Pełny tekst orzeczenia

87/7/A/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 22 lipca 2014 r.
Sygn. akt SK 28/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Maria Gintowt-Jankowicz – przewodniczący
Zbigniew Cieślak – sprawozdawca
Mirosław Granat
Wojciech Hermeliński
Marek Zubik,

po rozpoznaniu, na posiedzeniu niejawnym w dniu 22 lipca 2014 r., skargi konstytucyjnej Rafała Sikory o zbadanie zgodności:
art. 378 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) w zakresie, w jakim ogranicza kierowany do sądu drugiej instancji nakaz wzięcia pod uwagę z urzędu nieważności postępowania jedynie „w granicach zaskarżenia”, z art. 2, art. 7, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307 oraz z 2011 r. Nr 112, poz. 654) umorzyć postępowanie.

UZASADNIENIE

I

1. W skardze konstytucyjnej z 7 stycznia 2011 r. Rafał Sikora (dalej: skarżący) wniósł o stwierdzenie, że art. 378 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie, w jakim ogranicza kierowany do sądu drugiej instancji nakaz wzięcia pod uwagę z urzędu nieważności postępowania jedynie „w granicach zaskarżenia”, jest niezgodny z art. 2, art. 7, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji oraz z art. 386 § 2 k.p.c.

2. Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 13 marca 2012 r. (sygn. Ts 12/11, OTK ZU nr 3/B/2012, poz. 290) odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie dotyczącym badania zgodności kwestionowanego przepisu z art. 386 § 2 k.p.c. W uzasadnieniu Trybunał stwierdził, że kontrola zgodności przepisu aktu normatywnego z innym przepisem tego aktu, a więc posiadającego tę samą rangę w hierarchii źródeł prawa (czyli tzw. kontrola pozioma prawa), nie mieści się w zakresie kompetencji Trybunału Konstytucyjnego; może on bowiem dokonywać jedynie kontroli hierarchicznej zgodności norm.

3. Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym:

3.1. Sąd Okręgowy w Katowicach, Wydział IV Cywilny Odwoławczy, wyrokiem z 16 września 2010 r. odrzucił apelację skarżącego oraz – na skutek apelacji przeciwniczki procesowej skarżącego (powódki) – uchylił częściowo wyrok Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach, Wydział I Cywilny, z 19 maja 2010 r., znosząc postępowanie od 1 października 2008 r. i w tym zakresie przekazując sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.
W uzasadnieniu orzeczenia sąd drugiej instancji stwierdził, w zakresie apelacji skarżącego, że środek ten został wniesiony przez osobę nieuprawnioną do występowania jako pełnomocnik skarżącego. Z kolei w odniesieniu do apelacji powódki wskazał na uchybienie przez Sąd Rejonowy przepisom postępowania cywilnego polegające na dopuszczeniu do udziału w sprawie, w charakterze pełnomocnika procesowego skarżącego, osoby, która takim pełnomocnikiem być nie mogła. Skutkuje to nieważnością postępowania uwzględnianą przez sąd okręgowy z urzędu w granicach zaskarżenia, bez względu na podniesione przez stronę powodową zarzuty apelacyjne (art. 378 § 1 k.p.c.).
Dodatkowo podczas wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej Trybunał Konstytucyjny – działając na podstawie art. 19 ust. 1 oraz art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – z urzędu ustalił, co następuje:

3.2. W dniu 5 stycznia 2011 r. skarżący wniósł do Sądu Okręgowego w Katowicach skargę o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z 19 maja 2010 r. oraz prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z 16 września 2010 r. Jako podstawa wznowienia powołana została m.in. nieważność postępowania przed Sądem Rejonowym polegająca na nienależytej reprezentacji strony (art. 401 pkt 2 k.p.c.).

3.3. Postanowieniem z 14 stycznia 2011 r. Sąd Okręgowy w Katowicach, Wydział IV Cywilny Odwoławczy, postanowił: po pierwsze – odrzucić skargę o wznowienie postępowania, zakończonego prawomocnym wyrokiem tego Sądu z 16 września 2010 r., jako skierowaną przeciwko wyrokowi nierozstrzygającemu co do istoty sprawy, po drugie – uznać się niewłaściwym rzeczowo w sprawie skargi o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z 19 maja 2010 r. i przekazać w tym zakresie skargę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu Katowice-Wschód w Katowicach.

3.4. Postanowieniem z 17 lutego 2011 r. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach, Wydział I Cywilny, odrzucił skargę o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem tego Sądu z 19 maja 2010 r. na podstawie art. 410 § 1 k.p.c. Powodem tego było wniesienie skargi o wznowienie po upływie przepisanego terminu.

3.5. Na powyższe orzeczenie skarżący wniósł zażalenie, które zostało oddalone przez Sąd Okręgowy w Katowicach, Wydział IV Cywilny Odwoławczy, postanowieniem z 27 czerwca 2011 r. na podstawie art. 385 w związku z art. 397 § 2 k.p.c.

4. W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżący stwierdził, że kwestionowany przepis, przez ustawowe ograniczenie zakresu uwzględnienia nieważności postępowania w nim ustanowionego, narusza konstytucyjne zasady: demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, legalizmu, równości wobec prawa, zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, prawa do sądu i dwuinstancyjności postępowania. Zdaniem skarżącego, art. 378 § 1 k.p.c. sankcjonuje sytuację, w której całość odpowiedzialności za działania organu wymiaru sprawiedliwości przenoszona jest na jednostkę. Przyczyny nieważności określone w art. 379 k.p.c. mają taki charakter, że różnicowanie konsekwencji ich zaistnienia (w zależności od tego, czy mieszczą się one w zakresie zaskarżenia) prowadzi do trudnego do zaakceptowania usankcjonowania wadliwych orzeczeń w części, w jakiej nie podlegały zaskarżeniu. Dodatkowo w demokratycznym państwie prawnym nie do przyjęcia jest niejasność kompetencji jakiegokolwiek organu, a zwłaszcza w kontekście jego obligatoryjnych powinności, które niosą doniosłe konsekwencje dla jednostki (por. art. 378 § 1 i art. 386 § 2 k.p.c.).
W nawiązaniu do naruszenia zasady równości skarżący odwołał się do art. 439 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.), zgodnie z którym – w ocenie skarżącego – organ wymiaru sprawiedliwości w postaci sądu odwoławczego w okolicznościach bardzo zbliżonych do sytuacji wskazanej w niniejszej sprawie ma obowiązek uchylenia zaskarżonego orzeczenia „niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów”. Zestawienie tego unormowania z art. 378 § 1 k.p.c. dowodzi naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Dodatkowo skarżący wywiódł, że wskutek zastosowania art. 378 § 1 k.p.c. został pozbawiony wszystkich uprawnień składających się na konstytucyjne prawo do sądu, i to z powodów całkowicie od niego niezależnych. Ustawodawca w powyższym przepisie zamknął bowiem skarżącemu drogę sądową nie tylko na etapie postępowania przed sądem drugiej instancji, ale również przed sądem pierwszej instancji w ramach ponownego rozpoznania sprawy, co z kolei wyłącza także możliwość zaskarżenia ewentualnie niekorzystnego orzeczenia do sądu odwoławczego w całym zakresie, który nie był objęty granicami zaskarżenia (w stanie faktycznym niniejszej sprawy określonego tylko przez stronę powodową w jej środku odwoławczym). Przy założeniu zatem, że pierwotny środek odwoławczy stanowi skuteczne zaskarżenie rozstrzygnięcia sądowego jedynie w części, to zaskarżony art. 378 § 1 k.p.c. wyłącza możliwość złożenia środka odwoławczego przez wszystkie strony postępowania, poza zakresem przekazania do ponownego rozpoznania sprawy, przez sąd pierwszej instancji.

5. W piśmie z 13 lipca 2012 r. Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował, że nie zgłasza udziału w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie skargi konstytucyjnej Rafała Sikory.

6. W piśmie z 19 listopada 2012 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, wnosząc o:
1) stwierdzenie, że art. 378 § 1 zdanie drugie k.p.c. w zakresie, w jakim wyklucza możliwość wzięcia pod uwagę z urzędu przez sąd drugiej instancji nieważności postępowania, polegającej na braku prawidłowego umocowania pełnomocnika strony, jeżeli wykraczałoby to poza granice zaskarżenia, jest zgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji;
2) umorzenie postępowania w pozostałym zakresie.
W uzasadnieniu Prokurator Generalny wskazał na niedopuszczalność orzekania w zakresie wzorców kontroli określonych w art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji. Art. 378 § 1 k.p.c. nie był podstawą rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w zakresie apelacji skarżącego, a przez to nie spowodował zamknięcia drogi do jej rozpoznania. W konsekwencji nie można przyjąć, że przysługujące skarżącemu prawo do zaskarżania rozstrzygnięć pierwszej instancji i prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowego zostało lub mogło być naruszone w art. 378 § 1 k.p.c. Ponadto skarżący nie wykazał, że naruszenie powołanych wzorców jest w jego sytuacji realne i aktualne (stwierdził jedynie, że art. 378 § 1 k.p.c. „finalnie wyłącza także możliwość zaskarżenia ewentualnego niekorzystnego orzeczenia do sądu odwoławczego w całym zakresie, który nie był objęty granicami zaskarżenia”).
W dalszej kolejności Prokurator Generalny odniósł się do kwestii uściślenia przedmiotu zaskarżenia. W tym kontekście, biorąc pod uwagę treść skargi konstytucyjnej w niniejszej sprawie, wyraził pogląd o konieczności ograniczenia tego przedmiotu do zdania drugiego art. 378 § 1 k.p.c. i to tylko do zakresu, w jakim przepis ten wyklucza możliwość wzięcia pod uwagę z urzędu nieważności postępowania polegającej na braku prawidłowego umocowania pełnomocnika strony, jeżeli wykraczałoby to poza granice zaskarżenia.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, wyżej określony przedmiot zaskarżenia podlega pozytywnej ocenie z punktu widzenia jego zgodności z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji. Kwestionowany przepis nie oznacza naruszenia prawa skarżącego do sądu ani zamknięcia drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności i praw. Procedura cywilna dopuszcza bowiem możliwość wzruszenia prawomocnego wyroku zapadłego w postępowaniu dotkniętym nieważnością polegającą na braku należytego umocowania pełnomocnika strony. Może być on przedmiotem skargi o wznowienie postępowania na podstawie art. 401 pkt 2 k.p.c., która może być wniesiona w każdym czasie po uprawomocnieniu się orzeczenia, o ile dochowany zostanie trzymiesięczny termin liczony od dnia dowiedzenia się o wyroku (art. 407 § 1 k.p.c.). Tym samym prawidłowe skorzystanie przez skarżącego z przysługującego mu środka nadzwyczajnego otworzyłoby mu możliwość wyeliminowania niekorzystnych dla niego skutków reprezentowania go w postępowaniu w pierwszej instancji przez osobę nieuprawnioną do występowania w charakterze pełnomocnika.
Jeśli zaś chodzi o zarzuty niezgodności kwestionowanego przepisu z art. 2 i art. 7 Konstytucji, Prokurator Generalny przyjął, że powołanie przez skarżącego zasad demokratycznego państwa prawnego oraz legalizmu miało na celu wzmocnienie wymowy zarzutów naruszenia prawa do sądu, a nie wskazanie samodzielnych wzorców kontroli. Przy czym w odniesieniu do art. 2 Konstytucji skarga konstytucyjna nie powołuje dodatkowych, innych niż wynikające z naruszenia prawa do sądu, zarzutów. Art. 7 Konstytucji natomiast wyraża jedną z podstawowych zasad ustrojowych Rzeczypospolitej, z której jednak nie wynika jakiekolwiek prawo podmiotowe. Tymczasem art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, że podstawą skargi konstytucyjnej może być tylko naruszenie takich norm ustawy zasadniczej, które są źródłem wolności lub praw podmiotowych jednostki.
W związku z zarzutem niezgodności kwestionowanego przepisu k.p.c. z art. 32 ust. 1 Konstytucji, Prokurator Generalny zauważył, że skarżący uzasadnił go przez odwołanie się do zbliżonego unormowania wynikającego z art. 439 § 1 k.p.k. Jednocześnie przypomniał, że w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, spór toczący się w sprawie cywilnej nie może zostać uznany za podobny do procesu karnego. Konstytucyjna zasada równości polega zaś na tym, że równe traktowanie dotyczy wszystkich podmiotów, które charakteryzują się daną cechą istotną, a takiej brakuje w ramach wskazanych przez skarżącego unormowań k.p.c. i k.p.k.

7. W piśmie z 12 lipca 2013 r. stanowisko w sprawie zajął Sejm, wnosząc o:
1) stwierdzenie, że art. 378 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim nakazuje sądowi drugiej instancji wzięcie z urzędu pod uwagę nieważności postępowania, będącego skutkiem nienależytego umocowania pełnomocnika strony, jedynie w „granicach zaskarżenia”, jest zgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji;
2) umorzenie postępowania w pozostałym zakresie.
W uzasadnieniu Sejm zwrócił uwagę na konieczność zawężenia przedmiotu zaskarżenia do wskazanego w petitum stanowiska zakresu art. 378 § 1 k.p.c.
Ponadto, zdaniem Sejmu, wymienione w skardze konstytucyjnej wzorce wynikające z art. 2, art. 7 i art. 32 ust. 1 Konstytucji zostały ujęte odrębnie, jako samodzielne podstawy kontroli. Tymczasem, zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, przepisy te zasadniczo nie wyrażają praw podmiotowych jednostki, a tym samym nie mogą stanowić samoistnego wzorca kontroli w trybie skargi konstytucyjnej. W kontekście art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji Sejm zaznaczył, że nie jest jasne to, w czym skarżący upatruje ich naruszenia. W petitum skargi przytacza jedynie treść powołanych wzorców, nie uzasadniając jednocześnie sposobu ich naruszenia. Tym samym skarżący nie wypełnił warunku merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej, którym jest sformułowanie argumentów uzasadniających zarzut niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów.
W ocenie Sejmu, główny zarzut skarżącego dotyczy niezgodności art. 378 § 1 k.p.c. we wskazanym zakresie z art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji. Odnosząc się do niego Sejm przypomniał, że przepisy postępowania cywilnego dopuszczają możliwość wzruszenia prawomocnego wyroku zapadłego w postępowaniu dotkniętym nieważnością na skutek działania nienależycie umocowanego pełnomocnika strony (art. 401 pkt 2 k.p.c.). Przy tym, jak wynika z przedstawionego w skardze stanu faktycznego, skarżący skorzystał z powyższej możliwości. Środek ten został jednak odrzucony ze względu na uchybienie trzymiesięcznemu terminowi do jego wniesienia. Prawidłowe skorzystanie z przysługującego skarżącemu środka stworzyłoby możliwość wyeliminowania skutków nienależytej reprezentacji w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji.
Dodatkowo Sejm wywiódł, że kwestionowana regulacja tworzy harmonijną całość z innymi przepisami postępowania cywilnego odnoszącymi się do apelacji. Przyjęta w art. 378 § 1 k.p.c. reguła, że sąd drugiej instancji bierze pod uwagę nieważność postępowania jedynie w granicach zaskarżenia, odpowiada fundamentalnej zasadzie postępowania – zasadzie skargowości. Ma także na uwadze trwałość orzeczeń sądowych, zapewniające bezpieczeństwo i pewność prawa. Orzekanie co do niezaskarżonej części wyroku kolidowałoby z zasadą, że niezaskarżone orzeczenie staje się prawomocne, a poza tym mogłoby prowadzić do naruszenia zasady reformationis in peius. Tym bardziej trudno zgodzić się ze skarżącym, że kwestionowany przepis w jakikolwiek sposób „pozbawił skarżącego prawa do wystąpienia o rozpoznanie sprawy do sądu”.

II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Skarga konstytucyjna stanowi nadzwyczajny środek ochrony konstytucyjnych praw i wolności, a jej wniesienie uwarunkowane zostało spełnieniem wymogów wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W tym kontekście Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że w każdym stadium postępowania jest obowiązany badać, czy nie zachodzą ujemne przesłanki (konstytucyjne lub ustawowe), których zaistnienie skutkuje obligatoryjnym umorzeniem postępowania (por. postanowienie TK z 16 marca 2005 r., sygn. SK 41/03, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 31 i powołane tam orzeczenia). Ugruntowane orzecznictwo Trybunału wskazuje bowiem, że kwestia weryfikacji dopuszczalności skargi konstytucyjnej nie kończy się w fazie jej wstępnego rozpoznania, lecz jest aktualna przez cały czas jej rozpatrywania (zob. np. postanowienie TK z 14 grudnia 2011 r., sygn. SK 29/09, OTK ZU nr 10/A/2011, poz. 130 i cytowane tam orzecznictwo).

2. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, każdy czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo wnieść skargę konstytucyjną w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach, prawach lub obowiązkach skarżącego określonych w Konstytucji. Celem skargi konstytucyjnej, jako środka ochrony, jest wyeliminowanie z systemu prawnego tych postanowień, które pozostają w sprzeczności z przepisami Konstytucji wyrażającymi wolności lub prawa skarżącego. Podmiot inicjujący skargę konstytucyjną obowiązany jest sformułować zarzuty wskazujące, że regulacja zawarta w kwestionowanym przepisie, który stał u podstaw ostatecznego rozstrzygnięcia wydanego w sprawie skarżącego, stanowiła źródło niedozwolonej ingerencji w sferę jego wolności lub praw. Innymi słowy, instytucja skargi konstytucyjnej – będąc środkiem ochrony podstawowych praw i wolności zagwarantowanych w Konstytucji – wymaga wskazania przez skarżącego wyłącznie takiego wzorca kontroli kwestionowanych przepisów, który wyraża konstytucyjnie gwarantowaną wolność bądź prawo podmiotowe (zob. np. wyrok TK z 5 listopada 2008 r., sygn. SK 79/06, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 153). Jako podstawy kontroli w niniejszej sprawie oznaczone zostały m.in. art. 2, art. 7 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Według utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, art. 2 Konstytucji i zawarta w nim zasada demokratycznego państwa prawa nie może stanowić samodzielnego wzorca kontroli w postępowaniu inicjowanym skargą konstytucyjną (zob. np. sygn. SK 79/06 i postanowienie TK z 16 lutego 2001 r., sygn. Ts 180/00, OTK ZU nr 5/2001, poz. 141). Nie jest bowiem samodzielnym źródłem praw podmiotowych; jest jedynie zasadą przedmiotową, wyznaczającą granice ingerencji władzy publicznej w sferę praw podmiotowych (zob. W. Sokolewicz, uwagi do art. 2, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, Warszawa 2007, t. 5, s. 28). W wyroku z 13 stycznia 2004 r., sygn. SK 10/03 (OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 2), Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że art. 2 Konstytucji gwarantuje określony standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw oraz ogólny standard korzystania z nich przez podmioty, jednak nie statuuje żadnej konkretnej wolności czy prawa. W konsekwencji może stanowić wzorzec kontroli tylko w razie wskazania przez skarżącego, jaka jego wolność lub jakie prawo, wynikające z innych przepisów, są uregulowane wbrew zasadom demokratycznego państwa prawnego (zob. postanowienie TK z 9 lipca 2012 r., sygn. SK 19/10, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 87). Skarga konstytucyjna wniesiona w niniejszej sprawie nie czyni zadość temu wymogowi, tj. skarżący nie skonkretyzował innego prawa konstytucyjnego (wolności), którego łączne naruszenie mogłoby uzasadnić dopuszczenie art. 2 Konstytucji jako wzorca kontroli. Dążenie skarżącego do traktowania tego przepisu w kategoriach samodzielnej podstawy kontroli ujawnia petitum skargi konstytucyjnej (art. 2 nie został powołany jako związkowy) oraz jej uzasadnienie.
Podobne wnioski odnoszą się do art. 32 ust. 1 Konstytucji. Jak bowiem stwierdził Trybunał w postanowieniu z 24 października 2001 r., sygn. SK 10/01, ustawa zasadnicza nie formułuje założenia równości w rozumieniu uniwersalnego egalitaryzmu jednostek, ale jako równą możliwość realizacji wolności i praw. To znaczy, że w pełni konstytucyjny wymiar prawo równego traktowania uzyskuje w przypadku „nierówności” dotykającej określonych (unormowanych) w Konstytucji wolności i praw. Uznając zatem prawo do równego traktowania za konstytucyjne prawo jednostki Trybunał podkreślił, że ma ono charakter niejako prawa „drugiego stopnia” („metaprawa”), tzn. przysługuje ono w związku z konkretnymi normami prawnymi lub innymi działaniami organów władzy publicznej, a nie w oderwaniu od nich – niejako „samoistnie”. Jeżeli te normy lub działania nie mają odniesienia do konkretnych, określonych w Konstytucji wolności i praw, prawo do równego traktowania nie ma w pełni charakteru podmiotowego prawa konstytucyjnego, a to sprawia, że nie może ono być chronione za pomocą skargi konstytucyjnej (OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). W tym kontekście Trybunał zaznaczył, że w niniejszej sprawie skarżący uczynił art. 32 ust. 1 Konstytucji samoistnym wzorcem kontroli, nie wiążąc go z żadnym innym przepisem ustawy zasadniczej wyrażającym prawo podmiotowe. To z kolei uzasadnia umorzenie postępowania w odpowiednim zakresie.
W odniesieniu zaś do art. 7 Konstytucji Trybunał podkreślił, że ten przepis ustawy zasadniczej przewiduje zasadę legalizmu, a zatem określa jedną z podstawowych zasad funkcjonowania państwa i nie stanowi źródła praw ani wolności obywateli (zob. wyrok TK z 6 lutego 2002 r., sygn. SK 11/01, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 2). Jak wynika bowiem z utrwalonego orzecznictwa Trybunału, konstytucyjne zasady o charakterze ustrojowym nie mogą stanowić wzorca kontroli konstytucyjności w drodze skargi konstytucyjnej (zob. np. postanowienie TK z 19 kwietnia 2006 r., sygn. SK 12/05, OTK ZU nr 4/A/2006, poz. 50 oraz wyrok TK o sygn. SK 11/01).

3. Niezależnie od powyższej przyczyny umorzenia postępowania we wskazanym zakresie, Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że przedmiotem kontroli w trybie skargi konstytucyjnej, stosownie do art. 79 ust. 1 Konstytucji, mogą być wyłącznie te przepisy, które stanowiąc normatywną podstawę ostatecznego orzeczenia w sprawie skarżącego, doprowadziły do naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności (por. postanowienie TK z 9 kwietnia 2002 r., sygn. Ts 111/01, OTK ZU nr 2/B/2002, poz. 142). Istotę zarzutu stanowi zindywidualizowanie relacji pomiędzy poddanym kontroli (zakwestionowanym) aktem normatywnym (lub jego częścią) a podstawą kontroli – wzorcem wskazanym przez skarżącego. Zarówno w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym skargi konstytucyjnej, jak i w doktrynie podkreślano, że pojęcie naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności winno być rozumiane w sposób uwzględniający jego bezpośredni, aktualny i osobisty charakter. Naruszenie osobiste ma miejsce, gdy skarżący jest adresatem normy prawnej, a na skutek zaistnienia przewidzianych w tej normie okoliczności powstają prawa i obowiązki, które dotyczą go osobiście. Z punktu widzenia kryterium aktualności badaniu podlega kwestia, czy naruszenie może być tylko potencjalne, czy też jest realne i aktualne, trwa w chwili wnoszenia skargi. Bezpośredniość naruszenia oznacza, że chodzi o akt normatywny, na podstawie którego zostało podjęte orzeczenie sądowe lub administracyjne (zob. postanowienia TK z: 16 marca 2004 r., sygn. Ts 82/03, OTK ZU nr 3/B/2004, poz. 177; 26 listopada 2012 r., sygn. SK 33/10, OTK ZU nr 10/A/2012, poz. 129; por. też Z. Czeszejko-Sochacki, Formy naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw, [w:] Skarga konstytucyjna, red. J. Trzciński, Warszawa 2000, s. 68 i n).
Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że przedmiotem zaskarżenia został określony art. 378 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie, w jakim ogranicza kierowany do sądu drugiej instancji nakaz wzięcia pod uwagę z urzędu nieważności postępowania jedynie „w granicach zaskarżenia”. W kontekście powyższych wymogów formalnych dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej, Trybunał stwierdził, że w niniejszej sprawie nie wystąpiło naruszenie przez wskazany przepis k.p.c. konstytucyjnych wolności lub praw, które miałoby osobisty i bezpośredni charakter. Wniosek ten wynika stąd, że skarżący nie jest adresatem kwestionowanej normy prawnej, skonkretyzowanej następnie w stosunku do niego w drodze ostatecznego orzeczenia rozstrzygającego wniesioną przez skarżącego apelację od wyroku Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach, Wydział I Cywilny, z 19 maja 2010 r. Zauważyć bowiem należy, że z kwestionowanego art. 378 § 1 k.p.c. wynikają reguły odnoszące się do merytorycznego rozpatrzenia środka prawnego, a tymczasem w stanie faktycznym będącym tłem niniejszej skargi konstytucyjnej apelacja skarżącego została odrzucona z przyczyn formalnych. Innymi słowy, skarżący był adresatem normy zawartej w art. 373 k.p.c. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach, Wydział IV Cywilny Odwoławczy, z 16 września 2010 r.), której zastosowanie wykluczyło tym samym możliwość odniesienia kwestionowanego art. 378 § 1 k.p.c. do sytuacji skarżącego. W istocie zatem naruszenia swoich konstytucyjnych praw skarżący upatruje w rozstrzygnięciu apelacji przeciwnika procesowego (naruszenie pośrednie), będącego – jako jedyny – adresatem kwestionowanej w niniejszej skardze konstytucyjnej normy prawnej. Dodatkowo należy zauważyć, że gdyby ten przeciwnik nie wniósł wspomnianego środka prawnego, to art. 378 § 1 k.p.c. w ogóle nie znalazłby zastosowania (nie można byłoby mówić o istnieniu ostatecznego orzeczenia adresowanego do skarżącego, wydanego na podstawie kwestionowanego aktu normatywnego).
Ponadto Trybunał Konstytucyjny zauważył, że ochrona określonych w niniejszej skardze konstytucyjnej praw (w szczególności prawa do sądu, a następnie dwuinstancyjności postępowania) jest gwarantowana w drodze skargi o wznowienie postępowania w sprawie zakończonej prawomocnym wyrokiem, na podstawie art. 401 pkt 2 k.p.c. Innymi słowy, obowiązujące przepisy k.p.c. zapewniają skarżącemu ochronę naruszonych – jego zdaniem – konstytucyjnych praw. Co więcej, skarżący z możliwości przewidzianej w powyższym przepisie skorzystał, ale jego środek prawny został odrzucony postanowieniem Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach, Wydział I Cywilny, z 17 lutego 2011 r., jako wniesiony po upływie ustawowego terminu. Tym samym na skutek własnych zaniedbań skarżący nie skorzystał z gwarancji urzeczywistniających powoływane przez niego w skardze konstytucyjnej zasady: sprawiedliwości społecznej, legalizmu, równości wobec prawa, zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, prawa do sądu i dwuinstancyjności postępowania. Skuteczne wniesienie skargi o wznowienie postępowania umożliwia bowiem wzruszenie wadliwego orzeczenia w całości, rozpoznanie sprawy na nowo, a następnie wniesienie apelacji, jeżeli jest to wyrok sądu pierwszej instancji (zob. M.P. Wójcik, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. A. Jakubecki, Warszawa 2012, s. 516-517). Wyczerpuje to w istocie zarzuty sformułowane przez skarżącego w odniesieniu do art. 378 § 1 k.p.c., czyniąc je bezprzedmiotowymi.
W nawiązaniu do powyższego Trybunał Konstytucyjny odwołuje się do swojego utrwalonego w orzecznictwie poglądu, w którym zwraca uwagę na zabezpieczenie interesów prawnych skarżących w trybie skargi konstytucyjnej dopiero po wykazaniu przez nich minimalnej choćby staranności w trosce o zabezpieczenie tychże interesów (zob. postanowienie TK z 3 lipca 2007 r., sygn. SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 83). Trybunał wielokrotnie podkreślał, że „skarga ta nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie” (postanowienia TK z: 16 października 2002 r., sygn. SK 43/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77 oraz 17 marca 1998 r., sygn. Ts 27/97, OTK ZU nr 2/1998, poz. 20). Skarga konstytucyjna, stanowiąca w istocie zarzut przeciw prawu, jest ultima ratio – ostatnią szansą dochodzenia praw i wolności naruszonych przez zastosowanie kwestionowanego w skardze przepisu. Skarga konstytucyjna nie może jednak zastępować zwykłych środków odwoławczych czy środków zaskarżenia (zob. postanowienie TK z 21 września 2006 r., sygn. SK 10/06, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 117).

W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak na wstępie.