Sygn. akt I KZP 11/15
POSTANOWIENIE
Dnia 14 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Sądej (przewodniczący)
SSN Jerzy Grubba
SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Sokołowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Beaty Mik,
w sprawie A. M. i innych,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 14 października 2015 r.,
przekazanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny,
postanowieniem z dnia 11 czerwca 2015 r., sygn. akt […], zagadnienia prawnego
wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy do przestępstw z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca
2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179 poz.
1485), w którym sprawca działa wyłącznie poza granicami Polski
ma zastosowanie art. 113 k.k.?”
p o s t a n o w i ł:
na podstawie art. 441 § 2 k.p.k. przekazać rozstrzygnięcie
zagadnienia prawnego powiększonemu składowi Sądu
Najwyższego.
UZASADNIENIE
Przedstawione w postanowieniu Sądu Apelacyjnego zagadnienie prawne
wyłoniło się na tle następującej sytuacji procesowej.
2
A. M., D. B., B. M., R.D. i R. P. zostali – ogólnie rzecz ujmując – oskarżeni
m.in. o to, że w okresie od kwietnia 2006 r. do czerwca 2008 r., działając na terenie
Królestwa Holandii, Republiki Austrii, Republiki Federalnej Niemiec, Republiki
Irlandii, Królestwa Belgii, Republiki Francji, wspólnie i w porozumieniu, wbrew
przepisom ustawy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w wykonaniu z góry
powziętego zamiaru, uczestniczyli w przemycie oraz obrocie znacznej ilości
środków odurzających w postaci marihuany, tj. o przestępstwa z art. 56 ust. 1 i 3
ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179 poz.
1485) w zw. z art 65 §1 k.k.
Sąd Okręgowy w K. postanowieniem z dnia 13 stycznia 2015 r., sygn. akt
[…], umorzył postępowanie karne przeciwko tym oskarżonym o powyższe czyny i
kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
W ocenie Sądu Okręgowego analiza tych czynów zarzuconych oskarżonym
prowadzi do wniosku, że nie realizują one znamion żadnego z przestępstw
przewidzianych w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.
Aktualne brzmienie przepisów tej ustawy oraz analiza orzecznictwa Sądu
Najwyższego i sądów apelacyjnych, zapadłego zarówno na gruncie ustawy z 1997
r., jak i ustawy z 2005 r. (w brzmieniu obecnie obowiązującym oraz w brzmieniu
sprzed nowelizacji, dokonanej ustawą z dnia 1 kwietnia 2011 r. – Dz. U. z 2011 r.,
Nr 117, poz. 678 – zmieniającą ustawę z dniem 9 grudnia 2011 r.), prowadzi do
wniosku, że przestępstwa narkotykowe, w znamionach których ustawodawca
zamieścił zwrot „wbrew przepisom ustawy”, mogą być popełnione jedynie na
terytorium Polski.
Zażalenie na to postanowienie wniósł prokurator Prokuratury Apelacyjnej,
który zaskarżając je w całości na niekorzyść oskarżonych wniósł w konkluzji o jego
uchylenie i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w K.
Sąd Apelacyjny rozpoznając zażalenie prokuratora uznał, że w sprawie
wyłoniło się zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy, które
sformułował w zacytowanym na wstępie pytaniu.
Prokurator Prokuratury Generalnej we wniosku z dnia 8 września 2015 r.
wniósł o odmowę podjęcia uchwały.
3
Wskazał, że Sąd Apelacyjny w istocie nie wskazuje, który przepis prawa
sformułowany jest w sposób wywołujący wątpliwości i wymaga jego zdaniem
wykładni. Istotą pytania nie jest bowiem rozumienie określonego przepisu (w tym
wypadku art. 113 k.k.), lecz możliwość jego zastosowania w konkretnej sytuacji.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Stanowisko Sądu Okręgowego w K., który postanowieniem z dnia 13
stycznia 2015 r. umorzył wobec oskarżonych postępowanie karne o przestępstwa z
art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii,
popełnione w całości na terenie innych państw Unii Europejskiej, a więc poza
terytorium i granicami Rzeczypospolitej Polskiej, opiera się na następującej
argumentacji.
Jeżeli chodzi o przestępstwo przemytu narkotyków (art. 55 ustawy), do
których to czynności odwołano się w również w zarzutach stawianych oskarżonym
w akcie oskarżenia, to ustawodawca nie objął penalizacją takich zachowań, które
polegałyby na przemieszczaniu środków odurzających, substancji psychotropowych
lub słomy makowej pomiędzy dwoma państwami członkowskimi Unii Europejskiej –
z pominięciem terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (np. z Holandii do Irlandii), jak i
pomiędzy państwami niebędącymi członkami Unii Europejskiej – z pominięciem jej
obszaru (np. z Kolumbii do USA), w tym poprzez terytorium państwa trzeciego
(tranzyt). Przewóz i wywóz wiążą się bowiem obecnie z przemieszczaniem towaru
przez granice (zewnętrzne – "na" i "poza" obszar celny) Unii Europejskiej, zaś
przewóz, wewnątrzwspólnotowa dostawa i wewnątrzwspólnotowe nabycie odnoszą
się do terytorium i granic Polski (zob. art. 4 pkt.: 20a, 21, 32–33 i 36).
Z kolei uwzględniając treść obecnie obowiązującego przepisu art. 56 ustawy
(wprowadzenie do obrotu środków odurzających, substancji psychotropowej lub
słomy makowej albo uczestniczenie w takim obrocie), należy dojść do wniosku, że
przepis ten nie może mieć zastosowania do tego rodzaju czynów popełnionych
poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, a więc że przestępstwo to może być
popełnione jedynie na terytorium Polski. Jeżeli bowiem w treści tego przepisu
ustawodawca zmieścił zwrot: "kto wbrew przepisom art. 33–35 i 37" (a od 1 lipca
2015 r. także art. 40 – zob. art. 1 pkt 32 ustawy z dnia 24 kwietnia 2015 r. o zmianie
ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw; Dz. U. z 2015
4
r., poz. 875 – przyp. SN), a więc odwołał się do konkretnych przepisów ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii, to tym samym wskazał również na miejsce
popełnienia tego czynu (tylko terytorium Polski), albowiem polskie ustawy
regulujące jakiś fragment życia społecznego lub mające za cel rozwiązanie jakiegoś
problemu społecznego, nie obowiązują poza terytorium Państwa Polskiego. Nie
można zatem pociągnąć żadnej osoby do odpowiedzialności karnej za
przestępstwo narkotykowe, które zostało popełnione "wyłącznie za granicą", tj. bez
związku z terytorium i granicą RP. Wobec precyzyjnego (jednoznacznego
językowo) zdefiniowania zakresu znamienia "wbrew przepisom ustawy", próba
rozszerzenia jego zakresu w drodze wykładni, odwołującej się do intencji
ustawodawcy, czy też zobowiązań konwencyjnych wiążących RP, w istocie
sprowadzałaby się do uzupełnienia aktualnego tekstu ustawy o brakujące tam
zwroty. Niczego w tej materii nie zmienia treść art. 113 k.k., albowiem zawarta w
przepisie art. 56 omawianej ustawy formuła wyłącza możliwość jego zastosowania
z tego właśnie powodu, że uniemożliwia "rozciągnięcie" zakresu stosowania tej
ustawy na obszar, na którym nie obowiązują polskie normy prawne. Problemu nie
rozwiązuje też art. 111 k.k., skoro zgodnie z nim warunkiem odpowiedzialności za
czyn popełniony za granicą jest uznanie takiego czynu za przestępstwo również
przez ustawę w miejscu jego popełnienia. W ocenie Sądu Okręgowego – jak się
wydaje – przepisy części ogólnej Kodeksu Karnego (w tym art. 109, 111 i 113) nie
mają zresztą w tej sprawie zastosowania (zob. art. 116 k.k.), albowiem odmiennie
zasady odpowiedzialności zostały ukształtowane w omawianej ustawie
pozakodeksowej.
Skoro zatem ustawa polska nie określa – i nie może określać – zasad
obrotu, wytwarzania czy posiadania narkotyków w innych krajach, to nie jest
możliwe karanie na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za tego
rodzaju czyny popełnione na terenie innych krajów. Nie da się przy tym wyznaczyć
pola karalności przepisu art. 56 (podobnie jak i art. 53, 58, 59 czy też art. 62) w
sytuacji wprowadzania do obrotu narkotyków poza granicami RP – nie wiadomo
bowiem, jaką treścią wypełnić znamię "wbrew przepisom ustawy", skoro przepisy
tejże ustawy, w odniesieniu do obszarów innych niż terytorium RP, nie określają, co
jest "wbrew niej". Także unormowania konwencyjne nie dają podstaw do tego aby
5
uznać, że Polska ma obowiązek "ustanowienia własnej jurysdykcji" w odniesieniu
do czynów obywatela polskiego popełnionych za granicą, a polegających m.in. na
wprowadzaniu do obrotu środków odurzających, substancji psychotropowych lub
słomy makowej.
Sąd Apelacyjny występując do Sądu Najwyższego z przedstawionym na
wstępie pytaniem prawnym zaakcentował, że wobec zmiany przepisów w
omawianym zakresie, uprawnionym wydaje się stwierdzenie, że skoro
ustawodawca odwołał się w treści art. 56 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
tylko do przepisów tejże ustawy, to tym samym zawęził możliwość jej stosowania
tylko do terytorium Polski. W tej natomiast sytuacji wykluczone jest również
stosowanie do czynów popełnionych poza granicami Polski przepisu art. 109 k.k.,
albowiem nie zostałby zachowany warunek podwójnej karalności, gdyż taki czyn
nie będzie stanowił przestępstwa według prawa polskiego (zob. art. 111 k.k.). Z
kolei jeśli chodzi o przepis art. 113 k.k., realizujący zobowiązania międzynarodowe
RP, to nie sposób odrzucić rozumowania Sądu Okręgowego, że nie ma możliwości
zastosowania wprost przepisów ratyfikowanych Konwencji, skoro brak jest w nich
sankcji za określone zachowania, co przecież jest domeną prawa wewnętrznego
danego państwa. Zdarzyć więc się może, że dane "przestępstwo konwencyjne" nie
znajdzie odzwierciedlenia w prawie wewnętrznym. To z kolei może prowadzić do –
jak się wydaje – niemożliwych do zaakceptowania skutków, a mianowicie
niespójności systemu, który z jednej strony uznaje dane zachowanie za
nieprzestępcze według polskich norm prawnych, a z drugiej strony za niemożliwe
do ścigania w trybie art. 113 k.k.
Pomijając szereg problemów, które wszak pojawiają się w omawianej
sprawie, ale które nie dotyczą wprost przedstawionego do rozstrzygnięcia Sądowi
Najwyższemu zagadnienia prawnego, należy wskazać na kwestie następujące.
Przepis art. 43 ust. 1 uprzednio obowiązującej ustawy z dnia 24 kwietnia
1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 24, poz. 198
ze zm.) stanowił: "Kto, wbrew przepisom ustawy, wprowadza do obrotu środki
odurzające, substancje psychotropowe, mleczko makowe lub słomę makową albo
uczestniczy w takim obrocie, podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 6
miesięcy do lat 8". Już wówczas pojawiła się wątpliwość, czy miejscem dokonania
6
czynności sprawczych tegoż przestępstwa jest jedynie terytorium Rzeczypospolitej
Polskiej, czy też przepis ten penalizuje zachowania w nim opisane, gdy zostały
popełnione także na terenie państw obcych? Wskazywano bowiem, że stronę
przedmiotową opisywanego przestępstwa wypełniają tylko takie czynności, które są
dokonywane "wbrew przepisom ustawy", to jest z naruszeniem wymogów
zalegalizowania obrotu, a unormowania warunkujące dopuszczalność obrotu
powyższymi środkami i substancjami mają charakter administracyjnoprawny.
Przepisy art. 27 i 28 ówczesnej ustawy wprowadzały wymóg uzyskania przez
przedsiębiorcę posiadającego koncesję na prowadzenie hurtowni farmaceutycznej
zezwolenia Głównego Inspektora Farmaceutycznego na obrót hurtowy środkami
odurzającymi lub substancjami psychotropowymi. Obrót tymi środkami i
substancjami bez odpowiednich koncesji i zezwoleń oznaczał wypełnienie
znamienia "wbrew przepisom ustawy" przestępstwa z art. 43 i powodował, że tego
rodzaju czynność sprawcza była bezprawna. Legalność jednak takiego obrotu
zdawała się ograniczać tylko do terytorium RP, skoro decyzje organu administracji
rządowej w postaci zezwoleń i koncesji mogą być skuteczne tylko na terytorium
Polski (zob. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 20.11.2003 r., II
AKa 392/03, niepubl.).
Sąd Najwyższy odnosząc się do tak postawionego zagadnienia, w
postanowieniu z dnia 26 lutego 2004 r. (I KZP 42/03; niepubl.) stwierdził, że nie
budzi żadnych wątpliwości, iż art. 43 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii stanowił
wyraz realizacji zobowiązań RP wynikających z konwencji międzynarodowych w
zakresie niedopuszczenia do nielegalnego obrotu środkami odurzającymi,
substancjami psychotropowymi, mleczkiem makowym lub słomą makową.
Jednakże na pytanie, "czy z uwagi na treść normy sankcjonowanej przestępstwa z
art. 43 ustawy z 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii może mieć zastosowanie
unormowanie z art. 113 k.k.?", uprawnione wydają się być dwie odpowiedzi. Z
jednej strony można byłoby bowiem twierdzić, że stosowanie w praktyce
orzeczniczej unormowania z art. 113 k.k. skutkuje w istocie tym, że dokonując
prawnokarnej oceny konkretnego czynu sprawcy należy zawsze przyjmować
hipotetyczne założenia, iż został popełniony na terytorium RP, ze wszystkim
wynikającymi stąd prawnymi konsekwencjami, a więc i np. możliwością
7
pociągnięcia do odpowiedzialności sprawcy za przestępstwo z art. 42 ust. 1 ustawy
z 1997 r. wówczas, gdy zarzucany czyn został popełniony przy przekraczaniu innej
granicy niż granica RP. Z drugiej natomiast strony można byłoby dowodzić, że nie
jest możliwe stosowanie do zachowań opisanych w art. 43 ustawy, a popełnionych
za granicą, unormowania z art. 113 k.k., gdyż z uwagi na to, że w treści normy
sankcjonowanej art. 43 ust. 1 ustawy zawarte jest sformułowanie "wbrew przepisom
ustawy" (dot. ustawy polskiej), nie jest możliwe jego rozciągnięcie na obszar na
którym nie obowiązują polskie normy prawne. Przy takim rozumowaniu
zastosowanie art. 113 k.k. byłoby dopuszczalne tylko wtedy, gdyby w normie
sankcjonowanej z art. 43 ust. 1 omawianej ustawy nie było jakiegokolwiek
nawiązania do przepisów reglamentujących w Polsce obrót środkami odurzającymi,
substancjami psychotropowymi, mleczkiem makowym lub słomą makową.
Biorąc pod uwagę powyższe oraz mając na względzie doniosłe znaczenie
rozstrzygnięcia tej kwestii dla praktyki wymiaru sprawiedliwości, Sąd Najwyższy
uznał za celowe przekazać rozpoznanie powyższego zagadnienia powiększonemu
składowi Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 21 maja 2004 r., I KZP 42/03
(OSNKW 2004, nr 5, poz. 47), udzielił na tak postawione pytanie następującej
odpowiedzi: "miejscem popełnienia czynu określonego w art. 43 ustawy z 24
kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii może być także terytorium państwa
obcego. Znamię <> należy w takiej sytuacji rozumieć
jako dotyczące przepisów ustawy obowiązującej w miejscu popełnienia czynu". Z
punktu widzenia ratio legis art. 43 tej ustawy – nie ma żadnych zasadniczych
przeszkód, by traktować jako przestępstwo określony w tym przepisie czyn
polegający na wprowadzeniu do obrotu narkotyków w innym niż Polska państwie,
wbrew przepisom obowiązującej tam ustawy.
Sąd Najwyższy słusznie zauważył przy tym, że wśród znamion przestępstw
opisanych w art. 43 ust. 1 i 2 ustawy z 1997 r. ustawodawca formalnie nie zamieścił
znamienia miejsca ich popełnienia (tzw. "znamiona miejsca" – zob. przykładowo
art. 136 § 1 k.k.: "Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej…"), co w świetle
ogólnych zasad oznaczałoby, że przestępstwa te mogłyby być popełnione w
każdym miejscu, tak jak przestępstwa kradzieży czy zabójstwa. W rzeczywistości
8
jednak, przy bliższej analizie tego przepisu widać, że problem miejsca popełnienia
opisanego w nim przestępstwa pojawia się w sposób pośredni, w związku z
użyciem w nim zwrotu "wbrew przepisom ustawy". Jeżeli zwrot ten oznaczałby
"wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 1997 r. lub innej polskiej
ustawy", to jednocześnie wskazywałoby to na miejsce popełnienia czynu, albowiem
polskie ustawy regulujące jakiś fragment życia społecznego lub mające za cel
rozwiązanie jakiegoś problemu społecznego (a w związku z tym posługujące się
różnego rodzaju instrumentami reglamentacyjnymi) – nie obowiązują poza
terytorium Państwa Polskiego. Jakkolwiek słowo "ustawa", użyte w art. 43 ust. 1,
może oczywiście oznaczać w szczególności ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii
z 1997 r., to jednak może również oznaczać każdą inną polską ustawę oraz ustawę
zagraniczną. Samo bowiem słowo "ustawa" nie jest zastrzeżone do ustawy polskiej.
Jednocześnie, skoro przedmiotem ochrony przepisów karnych ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii, w tym art. 43, nie jest reglamentacja, za którą kryje
się ochrona interesów ekonomicznych państwa, a "zdrowie publiczne", to z tego
punktu widzenia za kryminalizacją określonych czynów przez przepisy karne tej
ustawy kryją się motywy podobne do motywów kryminalizacji określonych w
Kodeksie karnym czynów przeciwko życiu i zdrowiu. Za taką interpretacją
przemawiają również argumenty wynikające z treści ratyfikowanych przez Polskę
międzynarodowych konwencji antynarkotykowych z 1961, z 1971 i z 1988 r., które
zgodnie z art. 91 ust. 1 Konstytucji RP stanowią część polskiego porządku
prawnego, a które podkreślają potrzebę wspólnego działania państw-stron w
kierunku zwalczania zjawiska narkomanii i nielegalnego obrotu środkami
odurzającymi i psychotropowymi oraz ścigania i karania sprawców tych czynów, w
tym do ich ekstradycji. Państwa-strony konwencji zobowiązały się również do
ścigania przestępstw związanych z produkcją i obrotem narkotykami także wtedy,
gdy państwa te nie mogą wydać zatrzymanego na swoim terytorium sprawcy
państwu miejsca popełnienia przestępstwa ze względu na treść uregulowań
wewnętrznych, w szczególności z powodu tzw. przeszkody obywatelstwa.
Wskazane wyżej instytucje prawne opierają się przy tym na założeniu tzw.
podwójnej przestępności czynu. Na przykład wywiązanie się z zobowiązania do
wydania sprawcy czynu popełnionego za granicą możliwe jest tylko pod warunkiem,
9
że czyn ten również według polskiego prawa jest przestępstwem. To samo dotyczy
wykonania zagranicznego wyroku w Polsce i przejęcia do Polski wszczętego za
granicą postępowania karnego.
Inaczej mówiąc, przyjęcie, że art. 43 tej ustawy dotyczy tylko sprzecznego z
przepisami polskiej ustawy, a więc popełnionego w Polsce wprowadzania
narkotyków do obrotu, pociąga za sobą stwierdzenie o niewywiązywaniu się
Państwa Polskiego z szeregu zobowiązań konwencyjnych, których wspólnym
mianownikiem jest stworzenie prawnych możliwości współdziałania z innymi
państwami w zwalczaniu produkcji i obrotu narkotykami. Teoretycznie nie można
takiej sprzeczności wewnątrz systemu prawnego wykluczyć. Jej istnienie musiałoby
jednak znaleźć jakieś przekonywające i racjonalne wytłumaczenie. Takich podstaw
nie sposób jednak dopatrzyć się w polskim ustawodawstwie (w szczególności w
celach i zadaniach ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii), ani tym bardziej w
regulacjach międzynarodowych, dotyczących problematyki narkotyków. Nie ulega
bowiem wątpliwości, że jako punkt wyjścia przyjmować należy założenie
niesprzeczności wewnętrznej systemu prawnego. Ujmując tę kwestię bardziej
szczegółowo w kontekście rozważanego tu zagadnienia prawnego, przyjąć więc
należy, że istnieje domniemanie zgodności polskiego ustawodawstwa
wewnętrznego (tu art. 43 p.n.) z zobowiązaniami wynikającymi z ratyfikowanych
przez Polskę umów międzynarodowych, analogicznie do przyjętego w
orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego domniemania zgodności ustaw z
Konstytucją (zob. np. wyroki TK: z dnia 5 stycznia 1999 r., K. 27/98, OTK 1999/1/1 i
z dnia 28 stycznia 2003 r., K. 2/02, OTK 2003/1/4 oraz orzeczenia TK: z dnia 4
października 1995, K. 8/95, OTK 1995/2/8 i z dnia 15 lipca 1996 r., K. 5/96, OTK
1996/4/30).
Dodatkowym argumentem z zakresu wykładni historycznej, który przemawia
za przyjęciem, że art. 43 ustawy z 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii nie jest
sprzeczny z konwencjami antynarkotykowymi, jest fakt, że w czasie prac nad
projektem tej ustawy podnoszono, iż wprowadzana tą ustawą kryminalizacja
posiadania narkotyków ma za cel wykonanie zobowiązania wynikającego z
konwencji (zob. uzasadnienie do rządowego projektu ustawy o zapobieganiu
narkomanii i zwalczaniu nielegalnego obrotu środkami odurzającymi i substancjami
10
psychotropowymi; Sejm RP – II kadencja, druk nr 1131 z dnia 3 lipca 1995 r.).
Skoro więc ustawodawca postanowił wówczas usunąć sprzeczność
ustawodawstwa wewnętrznego (bardzo w tej kwestii jednoznacznego) z
postanowieniami konwencyjnymi, to nie sposób przyjąć, że zdecydował wówczas
uczynić to tylko fragmentarycznie, usuwając jedną sprzeczność, a pozostawiając
pozostałe. Ustawodawca działał więc w przekonaniu, że innych sprzeczności w
ustawie nie ma. Wszystkie przytoczone argumenty przemawiają więc – w
ówczesnej ocenie Sądu Najwyższego – za poglądem, że art. 43 ustawy z 1997 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii ma również zastosowanie do czynów popełnionych za
granicą i sprzecznych z obowiązującą tam ustawą.
O ile jednak Sąd Najwyższy cytowaną powyżej uchwałę podjął w dniu 21
maja 2004 r., to w dniu 16 maja 2005 r. wpłynął do Sejmu rządowy projekt ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii, która ostatecznie została uchwalona w dniu 29 lipca
2005 r. i która obowiązuje w chwili obecnej. Jej przepis art. 56 ust. 1 stanowi, że
kto, wbrew przepisom art. 33–35 i 37 (a od 1 lipca 2015 r. także art. 40),
wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe lub słomę
makową albo uczestniczy w takim obrocie, podlega określonej w tym przepisie
karze. Z powyższego wynika w sposób jednoznaczny, że przepis ten odwołuje się
wyłącznie do przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 29 lipca 2005 r., co
w kontekście uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2004 r., I KZP 42/03,
oznaczać może tyle, że przestępstwo w nim opisane może być popełnione
wyłącznie na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, albowiem dotyczy zachowania tylko
sprzecznego z przepisami polskiej ustawy. Można byłoby w tej sytuacji dowodzić,
że ustawodawca uchwalając w takim brzmieniu przepis art. 56 albo nie wziął pod
uwagę uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2004 r., co z kolei mogłoby
oznaczać, że nie było jego intencją depenalizować wprowadzania do obrotu
środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej poza
granicami RP, albo też, że uczynił to celowo, aby ściganiu i karaniu podlegało
wyłącznie wprowadzanie do obrotu tych substancji na terenie Polski, wbrew
obowiązującym w niej przepisom.
W związku z taką zmianą ustawy przyjmuje się w literaturze przedmiotu, że
miejscem popełnienia przestępstwa z art. 56 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
11
może być tylko terytorium RP, a co w konsekwencji oznacza, że Polska nie
wywiązuje się ze swoich zobowiązań międzynarodowych w zakresie walki z
nielegalnym wprowadzaniem do obrotu środków odurzających i substancji
psychotropowych (zob.: K. Łucarz, A. Muszyńska, Ustawa o przeciwdziałaniu
narkomanii. Komentarz, Warszawa 2008, s. 504–505; T. Srogosz, Ustawa o
przeciwdziałaniu narkomanii. Komentarz, Warszawa 2008, s. 394; P. Kładoczny
(red.), B. Wilamowska, P. Kubaszewski, Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii.
Komentarz do wybranych przepisów karnych, Warszawa 2013, s. 59–61). Jedynie
wyjątkowo podnosi się, że sposób zredagowania zakazu karnego, w szczególności
odesłanie do regulacji pozakarnej, nie pozbawia wyrażonej przez ten zakaz normy
charakteru karnego. Sam zatem fakt, że takie czy inne przepisy, do których
odsyłają przepisy karne, nie mają charakteru karnego, a np. administracyjny, nie
przesądza jeszcze samo przez się, iż owe przepisy karne nie obowiązują poza
terytorium Polski lub, mówiąc nieco inaczej, że miejscem popełnienia odnośnych
przestępstw może być wyłącznie terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Taki wniosek
musiałby płynąć bądź z normy określającej terytorialny zakres obowiązywania
polskiej ustawy karnej, bądź z samego sformułowania zakazu karnego. Ustalenie
zatem, iż o legalności danego działania przesądza np. zgoda polskiego organu, nie
może automatycznie prowadzić do wniosku, że działanie bez takiej zgody poza
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pozostaje poza zastosowaniem polskiej
ustawy karnej, a bliższa analiza przepisów art. 33-35 i art. 37 ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii prowadzi do wniosku, że wprost nie dotyczą one w
ogóle reglamentacji obrotu narkotykami w rozumieniu przyjmowanym na gruncie
art. 56 tej ustawy (zob. P. Żak, Odpowiedzialność karna za przemyt narkotyków
poza obszarem Unii Europejskiej, Prok. i Pr. 2014, nr 4, s. 72- 81).
W orzecznictwie sądów, w omawianej kwestii, nie ma jednomyślności i jest to
rzecz niepokojąca. Z jednej strony przyjmuje się bowiem, że zmiana treści przepisu
art. 56 ustawy z 2005 r. w odniesieniu do wcześniej obowiązującego art. 43 ustawy
z 1997 r., niewiele zmienia w zakresie zwalczania nielegalnego wprowadzania do
obrotu narkotyków poza granicami Polski. I tak, Sąd Apelacyjny w Warszawie w
wyroku z dnia 12 czerwca 2013 r. stwierdził wprost, że "skazanie oskarżonego za
czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy popełniony poza terytorium Polski wymusza
12
obowiązek ścigania obrotu narkotykami wynikający z ratyfikowania przez Polskę
konwencji międzynarodowych – w szczególności Konwencji o zwalczaniu
nielegalnego obrotu środkami odurzającymi, sporządzonej w Wiedniu w dniu 20
grudnia 1988 r., ratyfikowanej w 1995r. (Dz. U. Nr 15, poz. 69) – art. 113 k.k." (II
AKa 170/13, LEX nr 1409347). Także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20
października 2011 r. (III KK 120/11, LEX nr 1101661), w odniesieniu do poglądu, że
ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii nie penalizuje
uczestnictwa w obrocie narkotykami, jeżeli ma on miejsce poza terytorium RP,
stwierdził, że trudno to stanowisko uznać za przekonujące. Bo chociaż ustawa ta w
przepisie art. 56 wprowadziła znamię "wbrew przepisom art. 33–35 i art. 37",
zastępując znamię "wbrew przepisom ustawy" z art. 43 ustawy z dnia 24 kwietnia
1997 r., to jednak należy mieć na uwadze charakter prawny ww. przepisów. Przepis
art. 33 nowej ustawy dotyczy dozwolonego używania środków odurzających i
substancji psychotropowych i w pełni odpowiada analogicznym regulacjom
zawartym w Jednolitej Konwencji z dnia 30 marca 1961 r. o środkach odurzających
i w Konwencji o substancjach psychotropowych z dnia 21 lutego 1971 r. Z kolei art.
37 ustawy normuje obrót międzynarodowy i wewnątrzwspólnotowy środków
odurzających, substancji psychotropowych i słomy makowej, w tym dotyczy między
innymi przywozu narkotyków, który to przywóz według tzw. słowniczka z art. 4 pkt
21 ww. ustawy oznacza każde wprowadzenie na obszar celny Wspólnoty
Europejskiej środków odurzających. Godzi się przypomnieć, że Polska ratyfikując
Konwencje międzynarodowe zobowiązała się do ścigania przestępstw w zakresie
wszelkich przejawów przemytu i obrotu narkotykami. Spełnieniem tego obowiązku
było uchwalenie ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii,
natomiast konieczność dostosowania rozwiązań prawnych do wymogów Unii
Europejskiej doprowadziła do uchwalenia ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii. Brak jest racjonalnych powodów dla bezkrytycznego
przyjęcia, że przepisy obydwu ww. ustaw zamiast realizować postanowienia
konwencyjne i wytyczne UE prowadzą wprost do depenalizacji części obszarów
przestępczych zachowań związanych z międzynarodowym nielegalnym obrotem
narkotykami.
13
Z drugiej natomiast strony w orzecznictwie sądów wskazuje się, że
przestępstwo z art. 56 ustawy z 2005 r. może być popełnione wyłącznie na
terytorium RP, a prokurator w tym zakresie nie może obejmować aktem oskarżenia
zachowań oskarżonych popełnionych poza granicami naszego kraju (zob. wyrok
Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 grudnia 2012 r., II AKa 409/12, LEX nr
1246644; podobne stanowisko – ku rozwadze sądu pierwszej instancji – wyraził
Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 4 września 2013 r., II AKa 251/13,
LEX nr 1372473; w sprawie tej ostatecznie oskarżony został wyrokiem Sądu
Okręgowego w Gdańsku z dnia 18 grudnia 2014 r., XIV K 223/13 [utrzymanym w
mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 maja 2015 r., II AKa
133/15 – niepubl.], uniewinniony od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1
k.k. w zw. z art. 56 ust. 3 ustawy z 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, a
polegającego na usiłowaniu wprowadzenia do obrotu na teren Wielkiej Brytanii
znacznej ilości środków odurzających).
Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 28 maja 2013 r. (II AKa 408/12,
niepubl.), wyraził z kolei w omawianej materii pogląd następujący:
"Czytając tekst ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu
narkomanii (…), łatwo zauważyć, że w art. 55 penalizuje się nielegalny obrót
międzynarodowy i wewnątrzwspólnotowy w ten sposób, iż zabrania się wbrew
przepisom ustawy, dokonywania przywozu, wywozu, przewozu,
wewnątrzwspólnotowego nabycia lub wewnątrzwspólnotowej dostawy środków
odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, natomiast w art. 56
wprowadza się odpowiedzialność za wprowadzenie do obrotu i uczestniczenie w
obrocie. Znamiona cyt. przestępstwa – art. 56 – stanowią, że ten, kto wbrew
przepisom art. 33–35 i 37, wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje
psychotropowe lub słomę makową albo uczestniczy w takim obrocie, podlega
opisanej w tym przepisie karze. Następnie, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20
października 2011 roku, III KK 120/11 (LEX nr 1101661) wyraził słuszne
zapatrywanie, że >>analiza znamion czynu z art. 55 ust. 1 ustawy z 2005 roku o
przeciwdziałaniu narkomanii dowodzi wprost, że miejscem popełnienia tego
przestępstwa może być zarówno terytorium RP, jak i terytorium innego państwa<<
(wydaje się, że Sąd Apelacyjny w tym rozważaniu pominął fakt, iż z dniem 9
14
grudnia 2011 r. treść przepisu art. 55 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
uległa istotnej zmianie, a stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia
20 października 2011 r. odnosiło się do ówcześnie obowiązującego stanu
prawnego; zob. art. 1 ust. 1 pkt 12 ustawy z dnia 1 kwietnia 2011 r. o zmianie
ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 117,
poz. 678 – przyp. SN). Tym samym, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zamieszczenie
przez ustawodawcę w art. 56 znamienia >>wbrew przepisom art. 33–35 i art. 37<<
(w porównaniu do treści art. 43 ustawy z 1997 roku) – nie doprowadziło do
depenalizacji zachowania polegającego na wprowadzaniu do obrotu albo
uczestnictwie w obrocie narkotykami za granicą. Takie zachowania obecnie
wyczerpują znamiona art. 55 ustawy. Sąd Apelacyjny dochodzi zatem do wniosku,
że zakres przedmiotowy art. 43 ustawy z 1997 roku został częściowo przeniesiony
do art. 55 ustawy z 2005 roku, natomiast poprzez wprowadzenie do art. 56
znamienia >>wbrew przepisom art. 33–35 i art. 37<< ustawodawca ograniczył
zasięg terytorialny cyt. normy do terenu RP. Art. 33–35, 37 nie mogą bowiem
stanowić warunków odpowiedzialności karnej dla przestępstwa popełnionego za
granicą (…). Tymczasem, Sąd Okręgowy (…) przypisując oskarżonym sprawstwo
przestępstw popełnionych za granicą, kwalifikowanych z art. 56 ustawy z 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii, za każdym razem odwoływał się do złamania przez
nich przepisów z art. 33–35 i 37. Był to zabieg niedopuszczalny. W takich
wypadkach, poszukując przepisu będącego podstawą karalności (…), należy
najpierw bezwzględnie zbadać przepisy administracyjne obowiązujące w miejscu
popełnienia przestępstwa i w taki sposób wypełnić blankietową normę prawa
karnego polskiego, spełniając tym samym obowiązek zbadania podwójnej
karalności określony w art. 111 § 1 k.k. (…). Sąd ad quem jeszcze raz podkreśla,
że według aktualnego stanu prawnego wykluczone jest – ze względu na
przywołaną klauzulę naruszenia art. 33–35 i 37 – zakwalifikowanie czynów z art. 56
uopn, natomiast art. 55 ust. 3 wedle dolnej granicy ustawowego zagrożenia jest
zbrodnią".
Uwzględniając treści konwencji, które ratyfikowała RP oraz to, że uchwalane
ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i ich nowelizacje miały za jeden z celów
dostosowanie prawa krajowego do zobowiązań międzynarodowych, można
15
podawać w wątpliwość tezę, że obecnie ustawodawca celowo zrezygnował ze
ścigania i karania sprawców wprowadzania do obrotu, nawet znacznych ilości,
środków odurzających, substancji psychotropowych czy też słomy makowej, jeżeli
tylko czyny te zostały popełnione poza granicami RP. Sprawą oczywistą jest, że
ustawę polską karną stosuje się do obywatela polskiego, który popełnił
przestępstwo za granicą (art. 109 k.k.; zasada obywatelstwa, zwana też zasadą
narodowości podmiotowej, zgodnie z którą obywatel polski powinien stosować się
do prawa swojego kraju również wtedy, gdy przebywa za granicą), ale w takim
wypadku warunkiem odpowiedzialności jest uznanie takiego czynu za przestępstwo
również przez ustawę obowiązującą w miejscu jego popełnienia (art. 111 § 1 k.k.;
zasada podwójnej karalności). Gdyby więc przyjąć, że przestępstwo z art. 56
obecnie obowiązującej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii może być popełnione
wyłącznie na terenie RP, to wówczas obywatel polski nie odpowiadałby na
podstawie ustawy polskiej karnej za tego rodzaju czyny popełnione poza terytorium
własnego kraju właśnie z powodu braku tzw. podwójnej karalności czynu. Sytuacja
byłaby odmienna, gdyby uznać, że jednak przepis art. 56 tej ustawy penalizuje
nielegalne wprowadzanie do obrotu środków odurzających, substancji
psychotropowych czy też słomy makowej, dokonane poza granicami RP i tym
samym Polska realizuje również postanowienia międzynarodowych konwencji.
W wypadku uznania, że jednak tak nie jest, pod rozwagę należałoby wziąć z
kolei przepis art. 113 k.k., stanowiący wyjątek od warunku podwójnej
przestępczości czynu (art. 111 § 1 k.k.), a który stanowi, że: "niezależnie od
przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia przestępstwa, ustawę karną
polską stosuje się do obywatela polskiego oraz cudzoziemca, którego nie
postanowiono wydać, w razie popełnienia przez niego za granicą przestępstwa, do
którego ścigania Rzeczpospolita Polska jest zobowiązana na mocy umowy
międzynarodowej, lub przestępstwa określonego w Rzymskim Statucie
Międzynarodowego Trybunału Karnego, sporządzonym w Rzymie dnia 17 lipca
1998 r. (Dz. U. z 2003 r. Nr 78, poz. 708)". W tej bowiem sytuacji ściganie jest
niezależne od miejsca popełnienia przestępstwa i obywatelstwa sprawcy (zasada
represji wszechświatowej; odpowiedzialności uniwersalnej), jednakże warunkiem
jego realizacji jest ratyfikowanie przez państwo odpowiednich norm konwencyjnych
16
i ich adaptacja w prawie wewnętrznym jako obowiązujących, co w warunkach
polskich przesądza art. 91 Konstytucji. Czyni się w ten sposób zadość
wymaganiom zasady nullum crimen sine lege (zob.: A. Marek, Prawo karne,
Warszawa 2006, wyd. 7, s. 79–83). W powyższym wypadku postępowanie przed
polskimi organami może się toczyć w oparciu o komentowaną zasadę przy
spełnieniu następujących przesłanek:
1) przestępstwo zostało popełnione poza granicami Polski (jeśli popełniono
je na terytorium Polski, jest ścigane w oparciu o zasadę terytorialności);
2) sprawcą jest obywatel polski lub cudzoziemiec, którego nie postanowiono
wydać (jeżeli postanowiono go wydać, postępowanie toczy się przed
organami innego państwa);
3) przestępstwo należy do tych, do których ścigania Polska jest zobowiązana
na mocy umów międzynarodowych, lub zostało wymienione w Statucie
Rzymskim Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Nie jest natomiast konieczne, aby czyn był uznany za przestępstwo także w
miejscu jego popełnienia (co dotyczy sytuacji, gdy państwo, na którego terytorium
popełniono czyn, nie jest stroną stosownej konwencji, albo takiej sytuacji, gdy jest
stroną, ale jego przepisy wewnętrzne – sprzeczne z konwencją – nie uznają
przestępczości danego zachowania).
Przyjmuje się przy tym, że uznanie danego czynu za zabroniony przez prawo
międzynarodowe powinno znaleźć swój wyraz w regulacji wewnętrznej, ale nie
zawsze tak jest. Można tu wyróżnić dwie sytuacje. Sytuacją pożądaną, z punktu
widzenia zasady przestrzegania prawa międzynarodowego, jest typizacja danego
czynu w prawie wewnętrznym. Podstawą prawną ścigania jest wówczas
odpowiedni przepis prawa wewnętrznego. Jak wskazuje Uzasadnienie do
rządowego projektu Kodeksu karnego, aktualnie wszystkie przestępstwa
konwencyjne stypizowane są w Polsce w aktach ustawowych (s. 54). Chodzi tu o
Kodeks karny, przepisy wprowadzające ten Kodeks (art. 8 p.w.k.k. – dotyczący
niewolnictwa) i ustawy pozakodeksowe, np. ustawę z dnia 29 lipca 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r., poz. 124). Zatem de lege
lata wszystkie przestępstwa konwencyjne (o których mowa w art. 113 k.k.) mogą
być ścigane w oparciu o normę wewnętrzną.
17
Może być jednak tak, że przestępstwo konwencyjne nie znajduje
odzwierciedlenia w prawie wewnętrznym (w związku z tym, co powiedziano
powyżej, rozważanie takiej sytuacji ma obecnie walor tylko teoretyczny). Wówczas
ściganie przestępstwa w ogóle nie jest możliwe. Uznanie czynu za przestępstwo w
samym tylko prawie międzynarodowym nie jest tu wystarczające, choć przecież
wiąże państwa-strony. Brak jest bowiem określenia sankcji za to przestępstwo (co
jest domeną prawa wewnętrznego). Zasada bezpośredniego stosowania prawa
międzynarodowego nie znajduje tu zastosowania, gdyż dotyczy ona tylko norm
samowykonalnych. Normy prawa międzynarodowego uznające dane czyny za
przestępstwo nie należą do takich, właśnie z uwagi na brak sformułowania sankcji
za ich popełnienie. Zastosowanie ich zatem jako podstawy orzekania przez sąd
kary naruszyłoby w oczywisty sposób zasadę nulla poena sine lege (zob. N.
Kłączyńska, w: J.W. Giezek (red.), N. Kłączyńska, G. Łabuda, Kodeks karny. Część
ogólna. Komentarz, WKP 2012, komentarz do art. 113).
Jeżeli zatem prawo międzynarodowe w większości wypadków nie ustanawia
przestępczości pewnych czynów lecz tylko zobowiązuje państwa, które ratyfikowały
umowy, do dokonania tego w ustawodawstwie wewnętrznym (wyjątkiem są tu
uregulowania zawarte w Rzymskim Statucie Międzynarodowego Trybunału
Karnego, które przewidują ustawowe znamiona ludobójstwa, zbrodni przeciwko
ludzkości, zbrodni wojennych oraz zbrodni agresji, a także zasad wymiaru za nie
kary), to oczywistym jest, że podstawą prawną umożliwiającą pociągnięcie
sprawców przestępstw konwencyjnych do odpowiedzialności w Polsce są właściwe
regulacje w prawie polskim. Znaczenie ratyfikowania konwencji wyraża się
natomiast w tym, że Polska zobowiązała się do uznania wskazanych w nich czynów
za przestępstwa w prawie wewnętrznym (zob.: M. Królikowski, R. Zawłocki, Kodeks
karny. Część ogólna, komentarz do art. 32–116, T. II, wyd. 3, Warszawa 2015,
Komentarz do art. 113). Sam sprawca, do którego ma zastosowanie zasada
represji wszechświatowej, poniesie oczywiście odpowiedzialność nie na podstawie
norm prawa międzynarodowego, ale na podstawie prawa polskiego.
W powołanym wcześniej postanowieniu z dnia 26 lutego 2004 r., I KZP
42/03, na gruncie uprzednio obowiązującego art. 43 ustawy o przeciwdziałaniu
narkomanii, Sąd Najwyższy przyjął, że poprzednio obowiązujący art. 43 ustawy jest
18
wyrazem realizacji zobowiązań wynikających z ratyfikowanych przez
Rzeczypospolitą Polską konwencji międzynarodowych w zakresie niedopuszczenia
do nielegalnego obrotu środkami odurzającymi, substancjami psychotropowymi,
mleczkiem makowym lub słomą makową (Jednolita konwencja o środkach
odurzających, sporządzona w Nowym Jorku dnia 30 marca 1961 r. – ratyfikowana
przez Polskę 21 grudnia 1965 r., Dz. U. z 1966 r. Nr 45, poz. 277 ze zm.;
Konwencja o substancjach psychotropowych, sporządzona w Wiedniu dnia 21
lutego 1971 r. – ratyfikowana przez Polskę 14 listopada 1974 roku, Dz. U. z 1976 r.,
Nr 31, poz. 180; Konwencja Narodów Zjednoczonych o zwalczaniu nielegalnego
obrotu środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi, sporządzona w
Wiedniu dnia 20 grudnia 1988 r. – ratyfikowana przez Polskę 30 kwietnia 1994 r.,
Dz. U. z 1995 r., Nr 15, poz. 69). Pierwsza z wyżej powołanych konwencji nałożyła
na strony konwencji obowiązek podjęcia kroków, zapewniających aby takie
zachowania, jak oferowanie, oferowanie do sprzedaży, rozpowszechnianie, kupno,
sprzedaż, dostarczanie na jakichkolwiek warunkach, pośredniczenie w zakresie
środków odurzających, sprzeczne z postanowieniami konwencji oraz wszelkie inne
czynności, które w przekonaniu strony mogą być w sprzeczności z postanowieniami
konwencji były uznane za przestępstwa karalne, gdy popełniane są umyślnie.
Ponadto, każdy ze wskazanych wyżej czynów ma być – wedle tej konwencji –
uważany za przestępstwo odrębne, jeśli został popełniony w różnych krajach, a
poważne przestępstwa niezależnie od tego czy zostały popełnione przez obywateli
własnego kraju, czy przez cudzoziemców, mają być ścigane przez państwo, na
którego terytorium przestępstwo zostało dokonane lub przez państwo, na którego
terytorium przestępca zostanie zatrzymany, jeżeli wydanie nie może być dokonane
ze względu na ustawodawstwo państwa, do którego wniosek o wydanie został
skierowany (art. 36). Podobne obowiązki zostały nałożone na Polskę pozostałymi
wskazanymi już wyżej konwencjami (art. 22 Konwencji z 1971 r. oraz art. 4
Konwencji z 1988 r.).
Sąd Najwyższy wskazał także na art. 113 k.k. – stanowiący wyjątek od zasady
podwójnej karalności czynów – który dotyczy zarówno obywateli polskich, jak i
cudzoziemców, tych ostatnich o ile nie postanowiono ich wydać celem pociągnięcia
do odpowiedzialności karnej za granicą. Rozważając natomiast kwestię możliwości
19
stosowania tego przepisu w świetle treści art. 43 ustawy z 1997 r., wskazał na dwa
warianty interpretacyjne.
Pierwszy wiąże się z przyjęciem hipotetycznego założenia, że czyn został
popełniony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Takie rozumienie art. 113 k.k.,
pozwalałoby na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w Polsce sprawcy
przestępstwa z art. 42 ust. 1 ustawy z 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii nawet
wówczas, gdy czyn został popełniony przy przekraczaniu innej granicy niż granica
Rzeczypospolitej Polskiej.
Druga z możliwości wiąże się z przyjęciem, że art. 43 tej ustawy wyłącza
możliwość zastosowania art. 113 k.k., ponieważ użyta formuła "wbrew przepisom
ustawy", odnosząca się do przepisów polskiej ustawy, uniemożliwia "rozciągnięcie"
zakresu zastosowania na obszar, na którym nie obowiązują polskie normy prawne.
W takim wypadku tylko zmiana art. 43 w części, w której odnosi się do uregulowań
polskiej ustawy, pozwoliłaby na zastosowanie art. 113 k.k.
Nie sposób przy tym nie zauważyć, że obecnie obowiązująca ustawa
odwołuje się w swoich przepisach nie tylko do przepisów tej właśnie ustawy, jak w
art. 56, ale również ogólnie do przepisów "ustawy" (np. art. 55 ust. 1 – "kto, wbrew
przepisom ustawy, dokonuje przywozu […]"; art. 58 ust. 1 – "kto, wbrew przepisom
ustawy, udziela innej osobie […]; art. 62 ust. 1 – "kto, wbrew przepisom ustawy,
posiada środki odurzające […]; art. 65 – "kto, wbrew przepisom ustawy, uprawia
mak […], etc.). Z powyższego – w kontekście stanowiska wyrażonego przez Sąd
Najwyższy w uchwale z dnia 21 maja 2004 r. – można byłoby wywodzić, że w tych
wypadkach, gdzie w przepisie zawarty jest zwrot: "kto, wbrew przepisom ustawy",
sprawca mógłby ponosić odpowiedzialność za tego rodzaju swoje zachowanie
popełnione również poza granicami kraju (np. za posiadanie środków odurzających
– art. 62 ust. 1 ustawy), natomiast nie ponosiłby takiej odpowiedzialności, gdy
przepis penalizujący dane zachowanie, odwołuje się wyłącznie do zachowań
niezgodnych z przepisami ustawy polskiej. Wskazać również należy, że jeśli chodzi
np. o przewóz prekursorów, to ustawa penalizuje nie tylko ich przewóz przez
terytorium RP, ale również przez terytorium innego państwa (art. 66 ustawy).
Wypada również zwrócić uwagę, że w uzasadnieniu rządowego projektu
ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych
20
ustaw (Sejm VI kadencji, druk nr 3420) wskazywano, że zmiany w tzw. słowniczku
tej ustawy dotyczące pojęcia przewozu (w art. 4 pkt 20a), mają na względzie tak
orzecznictwo Sądu Najwyższego (postanowienie z dnia 20 grudnia 2006 r., I KZP
31/06), jak i potrzebę uproszczenia znamion przestępstwa stypizowanego w art. 55
tej ustawy. W uwagach do powyższego projektu I Prezes Sądu Najwyższego w
piśmie z dnia 15.10.2010 r. (BSA III - 021-136/10), kierowanym do Szefa Kancelarii
Sejmu wskazywał, że proponowane zmiany mogą doprowadzić do wyeliminowania
z zakresu regulacji art. 55 przewozu wskazanych w nim środków wyłącznie przez
terytoria państw obcych. W późniejszym już czasie Prokurator Generalny w piśmie
do Ministra Sprawiedliwości z dnia 26.05.2014 r. (PG VII G 0280/13/14) wskazywał
wprost na potrzebę podjęcia inicjatywy legislacyjnej ukierunkowanej na nowelizację
art. 55 i 56 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, celem
zapewnienia zgodności przyjętych rozwiązań normatywnych z wiążącymi
Rzeczypospolitą Polską umowami międzynarodowymi. Jeżeli bowiem chodzi o
aktualną treść przepisu art. 55 ustawy, to stanowi ona regres w stosunku do stanu
poprzedniego (tj. przed nowelizacją wprowadzoną ustawą z dnia 1 kwietnia 2011
r.), albowiem poza zakresem normowania znalazły się przypadki przemieszczania
środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej przez
granice dwóch lub większej liczby państw UE z wyłączeniem RP – jeśli nie wiązało
się to z przekroczeniem granic zewnętrznych Unii lub też przez granicę dwóch lub
większej liczby państw nie należących do UE. Ukształtowanie normy art. 55 w
sposób zawężający zakres penalizacji wyłącznie do przewozu tranzytowego przez
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uniemożliwia ściganie przez polskie władze
obywateli polskich popełniających analogiczne przestępstwo poza terytorium RP,
których – z uwagi na zakazy ekstradycyjne – nie można wydać państwu miejsca
popełnienia przestępstwa.
Z kolei zabieg legislacyjny związany z treścią art. 56 "skutkował wywołaniem
stanu niezgodności polskiego ustawodawstwa ze zobowiązaniami konwencyjnymi" i
zdezaktualizował uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2004 r. – obecne
odesłanie w treści art. 56 do konkretnych przepisów ustawy o przeciwdziałaniu
narkomanii z 2005 r. uniemożliwia dokonanie jakiejkolwiek interpretacji przepisu w
21
kierunku zapewnienia zgodności wypowiedzi normatywnej z zobowiązaniami
konwencyjnymi.
W odpowiedzi na powyższe Minister Sprawiedliwości w piśmie z dnia 12
czerwca 2014 r. (DPK-IV-073-2/14/2), przychylił się do poglądu, co do potrzeby
nowelizacji wskazanych przepisów w przyszłości (w ramach kolejnej nowelizacji).
Zgodził się przy tym, że z uwagi na treść art. 55 ustawy prawo polskie nie będzie
mogło stanowić podstawy odpowiedzialności karnej osoby, która dopuści się
przewozu substancji kontrolowanych przez terytorium innego państwa, pod
warunkiem jednak, że rozpoczęcie lub zakończenie przewozu nie nastąpi na
obszarze celnym UE (gdyż wtedy stanowiłoby penalizowany "przywóz" lub
"wywóz"). W wypadku natomiast art. 56 stosowanie prawa polskiego ograniczone
będzie do obszaru, na którym obowiązują przepisy administracyjne wskazane w
tym przepisie. Analizując jednak regulacje krajowe oraz wymagania konwencyjne
stwierdził, że zakres w jakim polskie przepisy nie mogłyby stanowić podstawy
odpowiedzialności karnej sprawców opisanych w Konwencji wiedeńskiej
przestępstw, a jednocześnie regulacje krajowe uniemożliwiałyby poddanie tych
osób jurysdykcji sprawowanej przez inne państwa, jest bardzo wąski i ma
ograniczone znaczenie praktyczne. Z uwagi na niemal uniwersalny charakter
Konwencji wiedeńskiej oraz fakt, że ustawodawstwa większości państw penalizują
zarówno przemieszczanie jak i wprowadzanie do obrotu substancji kontrolowanych,
w odniesieniu do czynów z art. 55 i 56 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
spełniony będzie warunek podwójnej karalności (art. 604 § 1 pkt 2 k.p.k.),
umożliwiając ekstradycję sprawcy. W przypadku zaś obywateli polskich możliwość
ich ekstradycji dopuszcza art. 55 ust. 2 Konstytucji RP. Niezależnie więc od
obywatelstwa sprawcy takich czynów, ustawodawstwo polskie umożliwia
pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej lub dopuszcza jego ekstradycję,
wypełniając zobowiązanie wynikające z art. 4 ust. 2 (a) Konwencji wiedeńskiej.
Mając zatem powyższe na uwadze, wobec rozbieżności w omawianym
zakresie tak w doktrynie, jak i w orzecznictwie sądów powszechnych oraz Sądu
Najwyższego, a także z uwagi na doniosłe znaczenie dla praktyki wymiaru
sprawiedliwości, Sąd Najwyższy postanowił przekazać rozstrzygnięcie omawianego
zagadnienia prawnego powiększonemu składowi Sądu Najwyższego.
22