Sygn. akt III Ca 1184/16
Postanowieniem z dnia 11 maja 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie z wniosku R. S. (1) i J. S. (1) z udziałem (...) Spółki Akcyjnej w L. o ustanowienie służebności przesyłu postanowił ustanowić na rzecz uczestnika postępowania na czas nieoznaczony służebność przesyłu o powierzchni 150 m2 o przebiegu oznaczonym 11-03-04-06-05-13-11 na mapie do celów prawnych sporządzonych przez biegłego geodetę K. A. i zarejestrowanej przez Prezydenta Miasta Ł. (...) Ośrodek Geodezji w dniu 26 września 2014 roku pod numerem P. (...).2014. (...), obciążającą nieruchomość położoną w Ł. przy ulicy (...), stanowiąca działki o numerach (...) w obrębie G-25, dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), polegającą na przebiegu przez nieruchomość obciążoną linii napowietrznej elektroenergetycznej 110 kV wraz z prawem wejścia i wjazdu na nieruchomość obciążoną w wypadku konieczności przeprowadzenia prac remontowych, konserwacyjnych, modernizacyjnych, instalacyjnych i usunięcia awarii (pkt 1), zasądził od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawców kwotę 14.139,00 zł tytułem wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu płatną w terminie 14 dni od uprawomocnienia się postanowienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności (pkt 2), zasądził od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawców kwotę 2.797 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 3) oraz obciążył uczestnika postępowania kwotą 2.230,72 zł tytułem pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatków (pkt 4).
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenia i rozważania prawne, z których najważniejsze elementy przedstawiają się następująco: R. S. (1) i J. S. (1) są współwłaścicielami we wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej nieruchomości gruntowej zabudowanej, położonej przy ulicy (...) w Ł. o powierzchni 669 m 2, oznaczonej w ewidencji gruntów i budynków obrębu G-25 jako działka (...) o powierzchni 0,0616 ha i działka (...) o powierzchni 0,0053 ha. Dla tej nieruchomości Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzi księgę wieczystą nr (...).
Pierwotnym właścicielem nieruchomości przy ulicy (...) w Ł. byli rodzice wnioskodawcy R. S. (1), J. S. (2) i S. S.. J. S. (2) zmarł w dniu 2 sierpnia 1956 roku, zaś S. S. zmarła w 1970 roku.
Postanowieniem z dnia 17 października 1966 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt Ns II 604/66 Sąd Powiatowy dla m. Łodzi w Ł. stwierdził, że spadek po J. S. (2), zmarłym w dniu 2 sierpnia 1956 roku, nabyli z ustawy w majątku osobistym spadkodawcy jego żona S. S. w ¼ części oraz dzieci J. S. (2), R. S. (1) i S. Ż. po 1/4 części każde z nich, zaś w majątku spadkodawcy objętym wspólnością ustawową tylko wyżej wymienione dzieci po 1/3 części każde z nich.
Na podstawie umowy sprzedaży z dnia 17 marca 1994 roku, zawartej w formie aktu notarialnego, R. S. (1) i J. S. (1) nabyli od S. Ż. udział wynoszący 1/3 części w zabudowanej nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) o powierzchni 669 m 2, działka nr (...).
Na podstawie umowy sprzedaży z dnia 16 maja 1994 roku, zawartej w formie aktu notarialnego, R. S. (1) i J. S. (1) nabyli od Z. S., M. U. i Z. M., udział wynoszący 1/3 części w zabudowanej nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) o powierzchni 684 m 2, działka nr (...).
Przez część działek oznaczonych numerami (...) przebiega dwutorowa, sześcioprzewodowa napowietrzna linia elektroenergetyczna 110 kV. Przewody linii przechodzą nad nieruchomością i budynkiem mieszkalnym w kierunku wschód – zachód. Na nieruchomości nie znajduje się słup energetyczny. L. zawieszone są pomiędzy słupami kratowymi nr 6 i nr 7. Najniższe przewody znajdują się na wysokości około 22-26 m od gruntu licząc przy słupach, pomiędzy słupami przewody położone są niżej.
Na podstawie decyzji nr (...) z dnia 19 maja 1975 roku Urząd (...) zatwierdził pod względem urbanistycznym i architektonicznym plan realizacyjny budowy linii energetycznej 110 kV R. – R. – D..
Decyzją z dnia 30 sierpnia 1976 roku Urząd (...) zezwolił Zakładowi (...) na przeprowadzenie linii 110 kV R. – R. – D. przez szereg nieruchomości w pasie operacyjnym o szerokości 16 m według załączonego zestawienia, w tym przy ul. (...) w Ł.. Decyzja ta została wysłana R. S. (1) – pkt 112.
Decyzją z dnia 30 grudnia 1978 roku udzielono pozwolenia na budowę linii napowietrznej 110 kV R. – R. II na terenach położonych w mieście Ł. i gminie P..
W dniu 8 lipca 1980 roku dokonano odbioru technicznego i przekazano do eksploatacji linię elektroenergetyczną napowietrzną 110 kV R. – S., biegnącą z rozdzielni R. do (...). W dniu 11 lipca 1980 roku linia ta została przekazana Zakładowi (...). Był to pierwszy odcinek nowo budowanej linii energetycznej.
W dniu 31 sierpnia 1983 roku dokonano odbioru technicznego i przekazano do eksploatacji linię elektroenergetyczną napowietrzną S. – D., biegnącą z rozdzielni R. do (...). L. ta została przekazana Zakładowi (...). Odcinek ten był budowany jako dalszy ciąg linii energetycznej, biegnącej nad nieruchomością przy ul. (...) w Ł..
(...) S.A. w L. powstała na skutek połączenia ze spółką (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ł. i (...) S.A. w Ł. w trybie art. 492 § 1 pkt 1 kodeksu spółek handlowych przez przeniesienie całego majątku spółek przejmowanych na spółkę przejmującą.
Korzystanie z linii energetycznej 110 kV biegnącej przez nieruchomość przy ul. (...) w Ł. polegało na przesyle energii elektrycznej. (...) Spółka Akcyjna Oddział Ł. Miasto ani inny Zakład (...) nie występowali o zgodę na korzystanie z nieruchomości. Jedynie w 1999 roku i 2000 roku były prowadzone prace na słupie energetycznym i w czasie tych czynności jeden z przewodów spadł na antenę telewizyjną, która została zniszczona. Kierownik tych prac poniósł koszt zakupu nowej anteny.
W tych okolicznościach Sąd Rejonowy uznał wniosek o ustanowienie służebności przesyłu za zasadny.
Odnosząc się do decyzji administracyjnej wydanej w oparciu o przepis art. 35 ust 1 i 2 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o zasadach i trybie wywłaszczenia nieruchomości Sąd I instancji stwierdził, że w świetle zgromadzonego materiału dowodowego ustalono, iż w chwili jej wydania właścicielami nieruchomości poza R. S. (2) byli również J. S. (2) oraz S. Ż.. Tymczasem osoby te nie zostały wskazane jako adresaci tej decyzji i w konsekwencji nie została ona im doręczona. W aktach brak jest dowodu doręczenia decyzji z dnia 30 sierpnia 1976 roku tym osobom. Wedle Sądu Rejonowego, zgodnie z przepisem art. 12 k.p.a. (w brzmieniu wówczas obowiązującym) ostatecznymi były decyzje, od których nie służyło odwołanie w administracyjnym toku instancji. Wobec braku doręczenia decyzji wszystkim współwłaścicielom nieruchomości, decyzja nie mogła stać się ostateczna. Przepis art. 12 k.p.a. wskazuje, że warunkiem ostateczności decyzji było to, aby nie mogła być ona zaskarżona w drodze zwykłych środków przewidzianych w toku instancji. W niniejszej sprawie nie rozpoczął biegu termin do złożenia odwołania przez J. S. (2) oraz S. Ż. albo ich następców prawnych. Brak stwierdzenia ostateczności przedmiotowej decyzji podważa zaś możliwość uznania decyzji za wiążącą w zakresie wywłaszczenia z nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...). Mając powyższe na uwadze (w szczególności okoliczność, iż w księdze wieczystej ujawnieni byli wszyscy współwłaściciele) Sąd Rejonowy nie przyjął także dobrej wiary przedsiębiorstwa przesyłowego w momencie rozpoczęcia eksploatacji linii 110 kV, na wniosek którego to przedsiębiorstwa wydana została przedmiotowa decyzja.
Odnosząc się do podniesionego przez uczestnika postępowania zarzutu zasiedzenia, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że rozpoczęcie eksploatacji przedmiotowej linii 110 kV nastąpiło w dniu 31 sierpnia 1983 r., a wniosek wszczynający niniejsze postępowanie został złożony w dniu 4 czerwca 2013 r., a zatem skutecznie przerwał bieg terminu zasiedzenia. Uczestnik nie wykazał przesłanek zasiedzenia, przede wszystkim okresu wymaganego dla zasiedzenia, co związane jest z ustaloną datą posadowienia aktualnie istniejących urządzeń na działce, jak i brakiem podstaw do przyjęcia, że uczestnik bądź jego poprzednicy prawni weszli w posiadanie służebności w dobrej wierze.
Z tego też względu Sąd Rejonowy ustanowił służebność za jednorazowym wynagrodzeniem, którego wysokość ustalił kierując się m.in. opinią biegłego sądowego na kwotę 14.139,00 zł wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności wyznaczonego na 14 dni od dnia uprawomocnienia się postanowienia. Wniosek w pozostałym zakresie co do żądania zasądzenia wyższej kwoty wynagrodzenia z tytułu ustanowienia służebności przesyłu został przez wnioskodawców cofnięty.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zapadło na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. Sąd Rejonowy uznał, że obowiązek zwrotu kosztów w niniejszej sprawie powinien w całości spoczywać na uczestniku postępowania.
Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożył uczestnik, zaskarżając postanowienie w całości i zarzucając:
1) naruszenie przepisów postępowania, tj.:
a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności załączonej do wniosku księgi wieczystej nr (...) (w szczególności daty jej założenia) i uznanie, że na podstawie informacji z księgi wieczystej poprzednicy prawni uczestnika postępowania winni mieć świadomość co do liczby współwłaścicieli, wobec których ingerowali w prawo własności, a zatem pozostawali w złej wierze, w sytuacji kiedy zła wiara poprzedników prawnych nie została poparta żadnym dowodem ze strony wnioskodawców,
2) naruszenie prawa materialnego, tj.:
a) art. 35 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i ustanowienie służebności przesyłu pomimo faktu, iż przeciw właścicielom uczestnik postępowania przedstawił tytuł prawny uniemożliwiający ustanowienie służebności przesyłu,
b) art. 7, art. 172, art. 292, art. 305 4 i art. 352 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji uznanie, iż w odniesieniu do nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) stanowiącej działki gruntu o numerach 150/2 oraz 151/7 nie doszło do zasiedzenia służebności przesyłu, pomimo upływu okresu posiadania w dobrej wierze nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu.
W oparciu o tak skonstruowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości i o oddalenie wniosku o ustanowienie służebności przesyłu oraz zasądzenie od wnioskodawców na rzecz uczestnika postępowania kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację wnioskodawcy wnieśli o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych na swoją rzecz.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
apelacja okazała się zasadna i skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia, choć nie wszystkie podniesione w niej zarzuty okazały się trafne.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia stanu faktycznego sprawy z tą korektą, że ustalenia dotyczące wartości nieruchomości oraz wynagrodzenia za ustanowienie służebności uznaje za zbędne dla rozstrzygnięcia tej sprawy.
Nie można zgodzić się ze skarżącym, że Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 233 § 1 k.p.c. W sformułowanym w tym zakresie zarzucie apelujący koncentruje się na zwalczaniu dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny prawnej i znaczenia faktów ustalonych w toku postępowania, nie kwestionując w istocie prawidłowości poczynionych ustaleń. Przedstawioną argumentację należy zatem rozważyć w aspekcie relewantnych przepisów prawa materialnego, nie wskazuje ona bowiem na naruszenie przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania.
Za błędne należało uznać jednak wnioski jurydyczne Sądu Rejonowego, które były wynikiem wadliwie zastosowanych przepisów prawa materialnego do ujawnionych okoliczności sprawy, co dotyczy przede wszystkim art. 35 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. z 1974 r. Nr 10, poz. 64).
Sąd Rejonowy na podstawie ustalenia, że decyzją z dnia 30 sierpnia 1976 r. Urząd (...) zezwolił Zakładowi (...) na przeprowadzenie linii 110 kV R. – R. – D. przez szereg nieruchomości w pasie operacyjnym o szerokości 16 m według załączonego zestawienia, w tym przy ul. (...) w Ł., która została wysłana R. S. (1), doszedł do przekonania, że decyzja ta nie stała się ostateczna. Wniosek ten wynikał z konstatacji, że w chwili wydawania decyzji oprócz R. S. (1) współwłaścicielami nieruchomości byli również J. S. (2) oraz S. Ż., którym nie doręczono przedmiotowej decyzji (osoby te nie zostały wskazane jako adresaci decyzji). Z takim stanowiskiem Sądu Rejonowego nie sposób się zgodzić. Należy zauważyć, że w postępowaniu administracyjnym brak udziału strony w postępowaniu, które dotyczyło jej praw lub obowiązków nie pozbawia jej tego statusu. W razie wydania decyzji administracyjnej o charakterze merytorycznym stronie, która nie wzięła udziału w postępowaniu przysługuje prawo żądania wznowienia postępowania administracyjnego. Zgodnie z art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a. niezawiniony brak udziału w postępowaniu administracyjnym jest jedną z podstaw usprawiedliwiającą wznowienie postępowania (wyrok NSA w G. z 7.02.2001 r., (...) SA/GD (...)).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy trzeba zauważyć, że decyzja administracyjna z dnia 30 sierpnia 1976 r. wydana na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości nie wskazywała wszystkich współwłaścicieli nieruchomości jako stron postępowania administracyjnego zakończonego wydaniem tej decyzji oraz nie została ona im doręczona. Nie przesądziło to jednak o tym, iż współwłaściciele nie mieli statusu strony tego postępowania. W konsekwencji nie ma powodów, dla których należałoby twierdzić, że wydana decyzja nie spowodowała wobec nich konsekwencji wynikających z przepisów przywołanej ustawy wywłaszczeniowej w postaci trwałego ograniczenia ich prawa własności i nabycia przez poprzedników prawnych uczestnika, a następnie przez uczestnika skutecznego wobec wnioskodawców tytułu prawnego do korzystania z ich nieruchomości. Myli się także Sąd Rejonowy, że w chwili wydawania przedmiotowej decyzji był znany krąg współwłaścicieli, co wynikało z księgi wieczystej nieruchomości. Sąd Rejonowy nie poczynił ustaleń w tym zakresie, a zatem już z tego powodu wnioskowanie Sądu Rejonowego musiało być obarczone błędem. Z analizy akt sprawy nie wynika ponadto, że księga wieczysta dla przedmiotowej nieruchomości była założona w chwili wydawania decyzji.
Odnosząc się w tym miejscu do kwestii związania Sądu powszechnego skutkami ostatecznej decyzji administracyjnej podzielić należy pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy (uchwała SN z 9.10.2007 r., III CZP 46/07, OSNC 2008/3/30), że zasada uwzględniania przez Sądy powszechne skutków prawnych orzeczeń organów administracyjnych ma swe źródło w prawnym rozgraniczeniu drogi sądowej i administracyjnej, czego wyrazem są art. 2 § 3 i art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. oraz art. 16 i 97 § 1 pkt 4 k.p.a., a pod rządami Konstytucji także w idei podziału władz (art. 10) oraz działania organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa (art. 7). Wynikająca z art. 16 k.p.a. zasada trwałości decyzji administracyjnej oznacza, że jej uchylenie lub zmiana, stwierdzenie jej nieważności oraz wznowienie postępowania mogą nastąpić tylko w przepadkach wskazanych w przepisach k.p.a. lub w ustawach szczególnych. Dopóki to nie nastąpi, dopóty Sądy powszechne są związane treścią osnowy decyzji administracyjnej (uzasadnienie post. SN z 26.02.2016 r., IV CSK 339/15, Legalis nr 1460971).
W tej sprawie nie wykazano, aby przedmiotowa decyzja została wzruszona.
Dla wywołania przewidzianych przez ustawę skutków prawnych decyzji wywłaszczeniowej wystarczy, aby określała objętą nią nieruchomość (wyrok SN z 26.09.2014 r., IV CSK 724/13, L.). W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy ustalił, że decyzja określała nieruchomość, której dotyczy. Poprzez wskazanie adresu nieruchomości i osoby właściciela nie było podstaw do przyjęcia braku indywidualizacji nieruchomości, tym bardziej, że informacje te były podane wprost w treści decyzji. Nie było też wątpliwości, że chodzi o nieruchomość poprzedników prawnych wnioskodawców.
Odnosząc się do w tym miejscu do znaczenia ostatecznej decyzji administracyjnej dla rozstrzygnięcia tej sprawy trzeba zauważyć, że jest ona tytułem prawnym dla przedsiębiorcy przesyłowego do stałego korzystania z wymienionej w tej decyzji nieruchomości (uchwała SN z 20.01.2012 r., III CZP 116/09, L.).
Art. 35 ustawy wywłaszczeniowej, na podstawie której decyzja została wydana stanowił, iż organy administracji państwowej mogły, za zezwoleniem naczelnika gminy, zakładać i przeprowadzać na nieruchomościach ciągi drenażowe, przewody służące do przesyłania płynów, pary, gazów, elektryczności oraz urządzenia techniczne łączności i sygnalizacji, a także inne podziemne lub nadziemne urządzenia techniczne niezbędne do korzystania z tych przewodów i urządzeń, a osobom upoważnionym przez właściwy organ przysługiwało prawo dostępu do tych urządzeń w celu wykonywania czynności związanych z ich konserwacją. Analogiczny przepis znajdował się w art. 70 ust. 1 ustawy z 29.4.1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (t.j. Dz.U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127 ze zm.), a obecnie został transponowany i odpowiednio modyfikowany w art. 124 ustawy z 21.8.1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 518 ze zm.).
Porównanie brzmienia przywołanych norm wskazuje na tożsamość unormowanych nimi instytucji, a to usprawiedliwia wnioskowanie, że do stosunku prawnego skonkretyzowanego w decyzji administracyjnej wydanej na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy wywłaszczeniowej, po jego uchyleniu, znajdują zastosowanie przepisy, którymi ustawodawca zastąpił go w systemie prawnym.
Trwałość skutków decyzji wydanej na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy wywłaszczeniowej w postaci ograniczenia prawa własności nieruchomości w konkretny sposób oznacza, że dotyczą one nie tylko tej osoby, która była właścicielem nieruchomości w chwili prowadzenia postępowania administracyjnego zakończonego wydaniem decyzji, lecz i każdego kolejnego jej właściciela. Na uprawnienia w stosunku do wywłaszczonej w ten sposób nieruchomości może się powoływać nie tylko ten przedsiębiorca wykorzystujący urządzenia przesyłowe, który instalował je w związku z wydaniem decyzji, ale też każdy kolejny, który uzyskał do tych urządzeń tytuł, a w związku z tym jest odpowiedzialny za ich utrzymanie i eksploatację (następstwo prawne podmiotu oznaczonego w decyzji i uczestnika było w tej sprawie bezsporne).
Zarówno w nauce, jak i w orzecznictwie dominuje stanowisko, że wydanie decyzji mającej podstawę w art. 35 ust. 1 ustawy wywłaszczeniowej prowadzi do trwałego ograniczenia prawa własności nieruchomości, gdyż sprawia, że jej właściciel ma obowiązek znoszenia stanu faktycznego ukształtowanego przebiegiem urządzeń przez strefę, w której było lub mogło być wykonywane jego prawo. Gdyby w decyzji tej chodziło o możliwość zajęcia nieruchomości na pewien ograniczony czas, to ustawodawca powinien go oznaczyć. Konsekwentnie przepis nie przewidywał czasowego ograniczenia zajęcia nieruchomości na jego podstawie (zob. wyrok SN z 9.01.2008 r., II CSK 432/07, L., z 9.03.2007 r., II CSK 457/06, Mon. Prawn. 2007/7/339, post. SN z 5.07.2007 r., II CSK 156/07, OSNC 2008/9/103).
Decyzja, mająca podstawę w art. 35 ust. 1 ustawy wywłaszczeniowej wywołuje trwałe skutki nie tylko w tym sensie, że nie można ich dowolnie odwrócić, ale i w tym sensie, że nie konsumują się one przez jedno doniosłe dla obrotu prawnego zdarzenie (jak np. w typowym wywłaszczeniu - odjęcie prawa własności). Decyzja ta prowadzi do wywłaszczenia właściciela nieruchomości przez trwałe ograniczenie jego prawa.
Trudno aprobować odmienne stanowisko, że przepis ten nie wskazuje na trwałe ograniczenie prawa własności, wyrażone w uzasadnieniu odosobnionego wyroku Sądu Najwyższego z 24.02.2006 r. (II CSK 139/05, L.) i w uzasadnieniu uchwały tego Sądu z 20.01.2010 r. (III CZP 116/09, L.).
Za dominującą trzeba uznać koncepcję, że decyzja wydana na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy wywłaszczeniowej była aktem kształtującym treść prawa własności zgodnie z art. 140 k.c. Nie powodowała powstania służebności w ścisłym tego słowa znaczeniu, ponieważ skutki ograniczenia prawa własności różnią się od skutków prawnych wywołanych przez ustanowienie służebności, a podobieństwo między nimi wynika z kreowanego nimi obowiązku znoszenia (pati) przez właściciela zmian rzeczowych na jego nieruchomości. Z decyzji tej wynikają uprawnienia o charakterze administracyjnym, czasami nazwane szczególną służebnością ustawową. Nie jest to służebność tożsama z kodeksową służebnością gruntową, do której można by stosować regulację dotyczącą tej służebności (zob. uchwałę SN z 10.11.2005 r., III CZP 80/05, OSNC 2006/9/146, wyroki SN z 20.03.2002 r., V CKN 1863/00, L., z 10.07.2002 r., II CKN 1316/00, L., z 8.06.2005 r., V CK 680/04, L., z 21.01.2009 r., II CSK 394/08, z 9.03.2007 r., II CSK 457/06).
Przedsiębiorca, korzystający z urządzeń przesyłowych przystępuje do wykonywania uprawnień, jakie dla niego wynikają z ustaw wywłaszczeniowych nie „obok” właściciela, niejako wytyczając sobie zakres władztwa nad cudzą nieruchomością działaniami manifestowanymi na zewnątrz (co jest właściwe dla posiadacza służebności gruntowej), ale w obszarze, w którym właściciel został ograniczony w przysługującym mu prawie w interesie publicznym i na rzecz państwa.
Działania przedsiębiorcy korzystającego z urządzeń przesyłowych w związku z wywłaszczeniem właściciela nieruchomości przez ograniczenie przysługującego mu prawa własności, polegające na wstępie na tę nieruchomość i podejmowanie w stosunku do należących do niego urządzeń działań koniecznych dla zapewnienia im sprawności technicznej, są wykonywaniem uprawnień zagwarantowanych takiemu przedsiębiorcy w ustawie (art. 35 ust. 2 ustawy wywłaszczeniowej).
Nie prowadzi to jednak do wniosku, że są to akty posiadania cudzej nieruchomości, skierowane przeciwko jej właścicielowi, których wykonywanie mogłoby doprowadzić do zasiedzenia służebności gruntowej.
Nie mogły zatem odnieść zamierzonego skutku procesowego zarzuty dotyczące przepisów regulujących zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu. W tej sprawie decyzja administracyjna wykreowała taki stan prawny, który uniemożliwia zasiadywanie służebności. Jak przekonująco wyjaśnił Sąd Najwyższy wykonywanie uprawnień w zakresie wynikającym z decyzji administracyjnej, stanowiącej tytuł prawny do ich wykonywania, nie prowadzi do nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu (uchwały SN: z 8.4.2014 r., III CZP 87/13, OSNC 2014/7–8/68, z 6.6.2014 r., III CZP 9/14, L.). Nie było zatem potrzeby rozważania dobrej lub złej wiary posiadacza. Okoliczności te nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy.
Reasumując, objęcie przez posiadacza (przedsiębiorstwo przesyłowe) we władanie nieruchomości w zakresie służebności przesyłu oraz korzystanie z niej było legalne, gdyż miało źródło w ostatecznej niepodważonej i wiążącej decyzji administracyjnej oraz w ustawie.
Wobec powyższego podstawą oddalenia wniosku jest brak konieczności ustanowienia służebności przesyłu (zob. uchwała SN z 6.06.2014 r., III CZP 107/13, L.). Wynikający ze wspomnianej decyzji administracyjnej tytuł prawny do korzystania z nieruchomości wnioskodawców uzasadnia także uprawnienia w zakresie eksploatacji, naprawy i konserwacji urządzeń przesyłowych znajdujących się na tej nieruchomości. Skoro nie ma podstaw do ustanowienia służebności przesyłu na rzecz uczestnika postępowania, to zastosowanie przepisów, które ją regulują było zbędne. Nie ma też powodów, dla których należałoby orzekać o zapłacie wynagrodzenia, które przysługuje w wypadku ustanowienia służebności.
Mając na względzie powyższe rozważania, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację jako niezasadną.
O kosztach postępowania orzeczono stosownie do zasady wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c., uznając, że brak jest podstaw do odstąpienia od zasady, stosownie do której każdy z uczestników postępowania ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.