Sygn. akt IVUa 30/17
Dnia 17 listopada 2017 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący SSO Danuta Jarosz-Czarcińska (spr.)
Sędziowie SSO Danuta Domańska
SSO Magdalena Chudziak
Protokolant stażysta Emilia Hamerlińska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 listopada 2017 r. w T.
sprawy A. S. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w T.
o odsetki od zasiłku macierzyńskiego
na skutek apelacji A. S. (1)
od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu - IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 8 września 2017 r. sygn. akt IV U 248/17
oddala apelację.
SSO Magdalena Chudziak SSO Danuta Jarosz-Czarcińska SSO Danuta Domańska
Sygn. akt IV Ua 30/17
Sąd Rejonowy w Toruniu wyrokiem z dnia 8 września 2017 r. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał A. S. (1) za okres od 12 marca 2017 r. do 20 kwietnia 2017 r. prawo do odsetek ustawowych od zasiłku macierzyńskiego przysługującego za okres od 20 stycznia 2015 r. do 18 stycznia 2016 r.; oddalił odwołanie w pozostałym zakresie i nie obciążył wnioskodawczyni kosztami procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że Decyzją Prezesa KRUS z dnia 30 stycznia 2015 r. stwierdzono wobec wnioskodawczyni A. S. (1) ustanie ubezpieczenia społecznego rolników od dnia 22 grudnia 2014 r. z uwagi na podjęciem przez nią od 22 grudnia 2014 r. pozarolniczej działalności gospodarczej.
Z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej wnioskodawczyni zgłosiła się do ubezpieczeń społecznych, w tym dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Pismem z dnia 29 stycznia 2015 r. Wydział Zasiłków (...) oddziału ZUS zwrócił się do Wydziału Ubezpieczeń i Składek z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli dotyczącej A. S. (1)
w zakresie objęcia ubezpieczeniami społecznymi. Powołano się na fakt uzyskania dokumentacji do wypłaty zasiłku macierzyńskiego na okres od 20 stycznia 2015 r. do 18 stycznia 2016 r., z której wynika, że do ubezpieczeń wnioskodawczyni zgłosiła się na krótko przed powstaniem niezdolności do pracy (porodem). Wskazano nadto, że rozpoczęła ona działalność „Realizacja Projektów Budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków”, a pracowników zgłosiła dopiero 27 stycznia 2015 r.
W dniu 30 stycznia 2015 r. organ rentowy wszczął postępowanie kontrolne w zakresie weryfikacji zasadności dokonanego przez wnioskodawczynię zgłoszenia. W toku postepowania kontrolnego, na żądanie ZUS, wnioskodawczyni złożyła w dniu 12 lutego 2015 r. pismo udzielającej odpowiedzi na pytania zadane jej przez organ rentowy. W piśmie tym wnioskodawczyni wyjaśniła m.in., że posiada działki budowlane, uzyskał wstępną koncepcję budowy domów jednorodzinnych, szukała pracy jednak bezskuteczne z uwagi na stan ciąży, podjęła decyzję o rozpoczęciu działalności i z tego względu odbyła wstępne szkolenie w (...), gdzie zaciągnęła także pożyczkę w wysokości 50 000 zł. Wnioskodawczyni wskazała nadto, że działalność zarejestrowała od dnia 22 grudnia 2014 r., od 5 października 2015 r. buduje wraz
z (...) sp. z o.o. na zlecenia (...) sp. z o.o. obiekt B. K. przy autostradzie
w O. z tytułu czego wystawiła fakturę częściowa (w dniu 8 stycznia 2015 r.), zaś zakończenie prac planuje na dzień 10 lutego 2015 r. Wnioskodawczyni podniosła również, że zatrudniła pracowników, jest w trakcie negocjacji m.in. dotyczących budowy domu wielorodzinnego na osiedlu (...) dla (...) sp. z o.o., dokonała zakupu sprzętu za 40 000 zł
i zamierza prowadzić prace na jej nieruchomości w C.. Wnioskodawczyni przeprowadziła również analizę płac na określonych stanowiskach, odwołując się do informacji uzyskanych na wybranych stronach internetowych.
Do pisma wnioskodawczyni dołączyła m.in. dokumenty dotyczące nieruchomości
w C. (w tym korespondencję z Urzędem Gminy, zaświadczenia i decyzje, umowa
z (...) SA), umowę pożyczki z 15 stycznia 2015 r. z (...) (na zakup samochodu, kontenera magazynowego, sprzętu, narzędzi i materiałów do prowadzenia działalności, komputer, usługi reklamowe) wraz z fakturą za usługi doradcze (wystawioną przez (...)
w dniu 28 stycznia 2015 r.), umowę z 5 stycznia 2015 r. między (...)
i wnioskodawczynią (dot. prac budowlanych), gdzie jako przedstawiciela wnioskodawczyni wskazano A. S. (3), faktury za wykonane prace (z 8 stycznia, 20 stycznia,
4 lutego 2015 r.), faktury dotyczące zakupów w C., M. E. i (...), faktury od notariusza (z 15 stycznia 2015 r.), umowy kupna-sprzedaży z 9 stycznia 2015 r. wraz z aneksami (zawartej z jej pracownikiem A. B. (1)) dotycząca zakupu akcesoriów budowlanych (m.in. betoniarki, kontenera), umowy kupna - sprzedaży z 29 stycznia 2015 r. (zawartej z K. J. (1)) na zakup rusztowania typu B., listę płac dla jej pracowników za styczeń 2015 r. (A. B., I. K.) oraz wydruki dotyczące poziomu płac na określonych stanowiskach.
Pismem z 24 lutego 2015 r. organ rentowy zobowiązał wnioskodawczynię do udzielenia informacji dotyczących zatrudnionych przez nią pracowników, przekazania wskazanej dokumentacji pracowniczej oraz dokumentów związanych z dokonywanymi rozliczeniami
w Urzędzie Skarbowym. W dniu 6 marca 2015 r. wnioskodawczyni złożyła pismo, do którego dołączyła dokumenty: oświadczenie jej partnera A. S. o sprawowanym przez niego nadzorze na budowie, zgłoszenie rejestracyjne w zakresie podatku od towarów i usług
(z 8 stycznia 2015 r.), lista płac za luty 2015 r. (dla 3 pracowników, w tym dla K. J.), deklaracje dla podatku VAT, lista obecności pracowników za styczeń i luty 2015 r., karty szkoleń z BHP, przelew do US (za styczeń 2015 r., deklaracja VAT), umowy o pracę z 20 i 30 stycznia 2015 r. , na stanowiskach cieśla lub operator maszyn (za wynagrodzeniem w kwotach 2500 zł, 1750 zł, 1750 zł), rachunek za badania okresowe (z 27 stycznia 2015 r.), mail do (...). J. (z 5 marca 2015 r.) w którym wnioskodawczyni składa ofertę na wykonanie prac oraz załącza kosztorys, mail dot. zniszczenia szalunków, maile z 25 lutego 2015 r. i 4 marca 2015 r. (zawierające materiały do wyceny), mail z 2 marca 2015 r. (z prośba o wycenę
w związku z propozycją współpracy ze strony W. J.), mail od (...). J., oświadczenie A. S. o pomocy w prowadzeniu działalności (m.in. zanosił umowy o pracę do szpitala).
W dniu 20 marca 2015 r. pracownik ZUS przeprowadził rozmowę telefoniczna z J. D. (1), podczas której ustalił m.in., że firma wnioskodawczyni była jednym
z podwykonawców budowy w O., w rozmowach w następstwie których zawarto
w dniu 5 stycznia 2015 r. umowę brała udział A. S. (1). J. D. wyjaśnił nadto, że faktura z 8 stycznia 2015 r. nie dotyczyła prac już wykonanych, została jedynie przyjęta do realizacji ponieważ podwykonawcy nie mogli rozpocząć swoich prac z uwagi na konieczność wymiany gruntu; oceny placu budowy A. S. (1) dokonywała przy udziale A. S., którego wskazano w umowie jako przedstawiciel wykonawcy.
Decyzją z dnia 13 kwietnia 2015 r. organ rentowy stwierdził, że wnioskodawczyni jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega ubezpieczeniom społecznym od dnia 22 grudnia 2014 r. W uzasadnieniu decyzji wskazano m.in., że wnioskodawczyni nie przedłożyła dokumentów potwierdzających zgody głównego wykonawcy i inwestora na wykonanie przez nią prac. Zdaniem organu rentowego, zgłosiła się w celu ubiegania się o świadczenia. Nie skorzystała przy tym z art. 18 a ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (choć wydaje się normalne, że przy rozpoczęciu działalności dąży się do obniżenia kosztów, co ma znaczenie gdy nie jest znana wysokość uzyskiwanych dochodów).
Organ rentowy powołał się także na fakt, że A. S. do 30 czerwca 2013 r. prowadził podobną działalność (roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych), która została zawieszona. Wszelkimi sprawami związanymi z działalnością wnioskodawczyni zajmował się A. S.. Wnioskodawczyni nie przedłożyła dokumentów, potwierdzających zatrudnienie A. S. lub upoważniających go do działania w jej imieniu. Wnioskodawczyni nie udowodniła także gotowości do realizowania umowy z 5 stycznia 2015 r., a do 19 stycznia 2015 r. nie miała pracowników. Faktury za usługi (roboty budowlane) nie znajdowały uzasadnienia; podstawą do ich wystawienia było bezusterkowe świadectwo wykonania zakończonego elementu robót oraz świadectwo końcowe wykonania robót, których to dokumentów nie przedłożyła. Nie miała także wiedzy i doświadczenia w zakresie prowadzonej działalności (która wymagała odpowiedniej wiedzy, kwalifikacji i predyspozycji). Dokumenty dotyczące C. nie wskazywały na związek tych prac z działalnością gospodarczą.
Na podstawie wszystkich tych okoliczności organ rentowy przyjął, że A. S. (1) chciała jedynie upozorować fakt prowadzenia działalności (aby uzyskać zasiłek macierzyński). Zebrane dokumenty miały jedynie uwiarygodnić prowadzenia przez nią takiej działalności, podczas gdy faktycznie działalność prowadził A. S.. Pozór prowadzenia działalności wymagał podjęcia pewnych czynności w stosunkach zewnętrznych wobec osób trzecich, w tym także kontrahentów. W tym celu A. S. (1) zarejestrowała działalność firmując ją swoim imieniem i nazwiskiem i to jej podpisy znajdowały się na wystawionych fakturach i zawartych umowach. Zdaniem organu rentowego, dokonane przez nią zgłoszenie nie wynikało zatem
z prowadzenia przez nią pozarolniczej działalności gospodarczej w sposób ciągły
i zorganizowany. Rzeczywistym celem zgłoszenia prowadzenia przez nią działalności było uzyskanie tytułu do ubezpieczeń i podstaw do ubiegania się o wypłatę świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych przysługujących w razie choroby i macierzyństwa, których nie otrzymałaby gdyby uprzednio nie zarejestrowała się we właściwej ewidencji jako przedsiębiorca.
Odwołanie A. S. (1) od decyzji z 13 kwietnia 2015 r. doprowadziło do wszczęcia postępowania przez Sądem Okręgowym - Sądem Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu (prowadzonego pod sygn. IV U 802/15). W toku postępowania pełnomocnik wnioskodawczyni przedłożył szereg nowych dokumentów mających wykazać prowadzenie przez nią działalności gospodarczej (m.in. kolejne faktury, PIT - 11, kopia książki przychodów i rozchodów, pełnomocnictwo dla A. S. z 5 stycznia 2015 r.). Przeprowadzono także dowód
z dokumentacji medycznej wnioskodawczyni (z okresu jej ciąży), a także przesłuchano świadków A. B., G. Ł., K. G., A. S. i I. K..
Wyrokiem z dnia 29 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu oddalił odwołanie A. S. (1). Opisując w uzasadnieniu ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy powołał się przede wszystkim na zeznania przesłuchanych świadków oraz dokumenty składane w toku postępowania przez stronę odwołującą się. Kwestionując moc dowodową niektórych dokumentów (m.in. umów na zakup sprzętu budowlanego), a także opierając się na pozostałych dowodach (m.in. zeznaniach świadka A. B.
i A. S.), Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że działalność gospodarczą prowadził w istocie A. S. (wskazując na różnorakie tego przejawy, w szczególności opisane szczegółowo działania A. S.), a jej zarejestrowanie na wnioskodawczynię miało wyłącznie na celu uzyskanie pewnych korzyści (np. skorzystanie z możliwości z (...), czy też uzyskanie świadczeń z ubezpieczeń społecznych). Sąd Okręgowy krytycznie odniósł się także do zadeklarowania przez wnioskodawczynię składki na najwyższej podstawy wymiaru
i nieskorzystania przez nią (młodego przedsiębiorcę) z możliwości uiszczania preferencyjnej wysokości składek przez pierwszy okres działalności (do czego w pewnym stopniu winna ją skłonić także sytuacja finansowa, m.in. uzyskanie pierwszego zysku dopiero od czerwca
2015 r.). Kierując się tymi względami Sąd Okręgowy uznał, że nie zostały spełnione przesłanki do objęcia A. S. (1) ubezpieczeniami społecznymi z tytułu prowadzonej działalności.
Rozpoznając apelację A. S. (1) Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 6 lutego 2017 r. zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i ustalił, że A. S. (1) jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od dnia 22 grudnia 2014 r. oraz dobrowolnemu ubezpieczenia chorobowemu od dnia 22 grudnia 2014 r. W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny, powołując się kilkukrotnie na wyniki sądowego postępowania, dowodowego dokonał obszernej wykładni pojęcia działalności gospodarczej (przytaczając wybrane orzeczenia SN i sądów powszechnych oraz stanowisko doktryny) i przyznał, że działalność wnioskodawczyni posiadała wszystkie cechy działalności gospodarczej (tzn. wnioskodawczyni miała taki zamiar, a jej aktywność nosiła znamiona działalności stałej, zorganizowanej, ciągłej i zarobkowej). Jednocześnie, Sąd Apelacyjny nadał drugorzędne znaczenie okoliczności osobistego realizowania określonych czynności w ramach danej działalności, uznając, że osobiste niewykonywanie przez wnioskodawczynię tych czynności nie oznacza zaprzestania lub zawieszenia takiej działalności.
W dniu 9 lutego 2017 r. pełnomocnik ZUS (radca prawny J. M.) osobiście złożyła w sekretariacie Wydziału Pracy SA w G. wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku.
Decyzją z dnia 13 kwietnia 2015 r. organ rentowy odmówił wnioskodawczyni prawa do zasiłku macierzyńskiego za okres od 20 stycznia 2015 r. do 18 stycznia 2016 r.
W dniu 13 lutego 2017 r. organ rentowy otrzymał wniosek A. S. (1) o wypłacenie jej zasiłku macierzyńskiego wraz z odsetkami, z uwagi na prawomocny wyroku SA w Gdańsku. Decyzją z dnia 13 kwietnia 2017 r. organ rentowy zmienił decyzję z 13 kwietnia 2015 r.
i przyznał wnioskodawczyni prawo do zasiłku macierzyńskiego za sporny okres, stwierdzając jednocześnie brak obowiązku wypłaty odsetek. W uzasadnieniu decyzji wskazano m.in., że na etapie postępowania sądowego zostały ujawnione nowe dowody, przesłuchano wskazanych przez nią świadków, którzy potwierdzili fakt wykonywani przez nią działalności. Miało to wpływ na ustalenie obowiązku podlegania ubezpieczeniu społecznemu, w tym chorobowemu oraz na ustalenie uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.
Zasiłek macierzyński za okres od 20 stycznia 2015 r. do 18 stycznia 2016 r. został wypłacony wnioskodawczyni w dniu 20 kwietnia 2017 r.
Stan faktyczny ustalono na podstawie okoliczności bezspornych oraz dokumentów których autentyczności, czy też zgodności z prawdą nie podważała żadna ze stron.
Zgodnie z przepisem art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn. w Dz. U. z 2017 r., poz. 1368 ze zm. - zwanej dalej „ustawą”) płatnicy składek, o których mowa w art. 61 ust. 1 pkt 1, wypłacają zasiłki w terminach przyjętych dla wypłaty wynagrodzeń lub dochodów, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych bieżąco po stwierdzeniu uprawnień; zasiłki te wypłaca się nie później jednak niż w ciągu 30 dni od daty złożenia dokumentów niezbędnych do stwierdzenia uprawnień do zasiłków. Przepis ten, statuujący termin do wypłaty określonych zasiłków (chorobowego, macierzyńskiego), wyraźnie przewiduje obowiązek zapłaty przez ZUS danego świadczenia niezwłocznie po ustaleniu prawa do niego (tak bowiem należy rozumieć sformułowanie „bieżąco po stwierdzeniu uprawnienia”). Zastrzega jednocześnie, że taka wypłata nie powinna nastąpić w okresie dłuższym niż 30 dni od daty złożenia dokumentów, stanowiących albo warunek konieczny do wypłaty danego świadczenia (np. zaświadczenie lekarskie, zaświadczenie płatnika składek itp.), albo dowód pozwalający jednoznacznie ustalić dane uprawnienie.
Chociaż art. 64 ustawy nie przewiduje żadnej sankcji dla organu rentowego
w naruszeniu terminu do wypłaty zasiłku, nie można twierdzić, że nie ponosi on żadnej odpowiedzialności z tego tytułu. Stosownie bowiem do art. 85 ust. 1 ustawy z dnia
13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, (tekst jedn. w Dz. U z 2016 poz. 963 ze zm. – powoływanej dalej jako „u.s.u.s.”), jeżeli Zakład - w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych
z ubezpieczeń społecznych lub świadczeń zleconych do wypłaty na mocy odrębnych przepisów albo umów międzynarodowych - nie ustalił prawa do świadczenia lub nie wypłacił tego świadczenia, jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia w wysokości odsetek ustawowych określonych przepisami prawa cywilnego. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności.
W judykaturze - odnosząc się do przytoczonego przepisu - wyjaśniono, że określenie „nie ustalił prawa do świadczenia” oznacza zarówno niewydanie w terminie decyzji przyznającej świadczenie, jak i wydanie decyzji odmawiającej przyznania świadczenia, mimo spełnienia warunków do jego uzyskania. W tym ostatnim wypadku chodzi o sytuacje, w których organ rentowy odmawiając przyznania świadczenia naruszył przepisy prawa materialnego określające przesłanki nabycia prawa do świadczenia pieniężnego z ubezpieczenia społecznego, przy czym dla powstania obowiązku wypłaty odsetek konieczne jest stwierdzenie naruszenia prawa przez organ rentowy prawomocnym wyrokiem sądu zmieniającym decyzję organu rentowego i przyznającym, jak w niniejszej sprawie, prawo do tego świadczenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2004 r., II UK 485/03, OSNAP 2005/10/147; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2001 r., II UKN 402/00, OSNAP 2002/20/501).
Podkreśla się zarazem, że „
przewidziane w art. 85 ust. 1 zdanie drugie wyłączenie obowiązku organu rentowego wypłaty odsetek nie jest zależne od wykazania, że organ rentowy nie ponosi winy w powstaniu opóźnienia. Zdaniem Sądu Najwyższego, zawarte w tym przepisie określenie "okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności" jest bardziej zbliżone znaczeniowo do używanego w przepisach prawa określenia: "przyczyn niezależnych od organu", co oznacza, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest obowiązany do wypłaty odsetek nie tylko wtedy, gdy nie ponosi winy w opóźnieniu, lecz także wtedy, gdy opóźnienie w ustaleniu i wypłacie prawa do świadczenia pieniężnego z ubezpieczenia społecznego jest skutkiem innych przyczyn niezależnych od Zakładu” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
7 października 2004 r., II UK 485/03, OSNAP 2005/10/147; por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 r., I UK 159/04, OSNAP 2005/19/308).
Jako przykład sytuacji, w której organ rentowy pomimo opóźnienia w ustaleniu prawa do świadczenia lub jego wypłaty nie ma obowiązku zapłaty odsetek podaje się udowodnienie w toku postępowania sądowego przez stronę uprawnioną, przy pomocy dotychczas nie powoływanych dowodów (dokumentów, zeznań świadków), nowych okoliczności, w świetle których uprawnienie danej osoby przestaje być wątpliwe. Gdyby bowiem okazało się, że wobec braku stosownych dokumentów organ rentowy nie miał możliwości ustalenia prawa do świadczenia (jego wysokości) należnego wnioskodawcy, a dokumenty te zostały przedłożone przez wnioskodawcę dopiero przed sądem, to działanie organu rentowego byłoby usprawiedliwione i nie rodziłoby konieczności wypłaty na rzecz wnioskodawcy stosownych odsetek (przy założeniu, że organ rentowy w ramach swoich kompetencji i nałożonych obowiązków poczynił wszystkie możliwe ustalenia faktyczne i wyjaśnił wszystkie okoliczności konieczne do wydania decyzji) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2010 r., I UK 345/09, OSNAP 2011/19-20/257; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2009 r., I UK 345/08, OSNAP 2010/23-24/293; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2004 r., II UK 485/03, OSNAP 2005/10/147; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2001 r., II UKN 402/00, OSNAP 2002/20/501).
Takiej natomiast sytuacji nie stanowi popełnienie przez organ rentowy błędu poprzez wadliwe zastosowanie przepisów prawa materialnego (przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym) lub też powoływanie się organu rentowego na pewne wątpliwości, nie znajdujące żadnego usprawiedliwienia w świetle zebranych przez niego dowodów. Dzieję się tak wówczas, gdy organ rentowy wydaje decyzję niezgodną z prawem, choć na podstawie prawidłowo i kompletnie zebranego materiału dowodowego i po ustaleniu niezbędnych okoliczności faktycznych możliwe było wydanie decyzji odpowiadającej prawu. Opóźnienie
w ustaleniu prawa do świadczenia jest wówczas następstwem okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność, choćby nie można mu było zarzucić niestaranności w wykładni
i zastosowaniu prawa.
Inaczej mówiąc, jeżeli organ rentowy dokonał nieprawidłowej wykładni lub błędnego zastosowania prawa, to ubezpieczonemu należą się odsetki od kwoty świadczenia przyznanego wyrokiem sądu liczone od upływu terminu, w którym organ rentowy powinien był wydać prawidłową decyzję uwzględniającą wniosek. W takich przypadkach organ rentowy powinien się liczyć ze skutkami swoich działań, te zaś obejmują nie tylko obowiązek wypłaty świadczeń w pełnej wysokości, ale także odsetek wynikających z ustawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2012 r., III UK 110/11, LEX nr 1227452, z dnia 8 mają 2012 r., II UK 250/11, OSNAP 2013/7-8/93, z dnia 15 października 2010 r., III UK 20/10, LEX nr 694242 oraz z dnia 7 kwietnia 2010 r., I UK 345/09, OSNAP 2011/19-20/257. Zob. także wyroki SA w Lublinie
z dnia 26 czerwca 2013 r., III AUa 208/13, LEX nr 1331074, SA w Krakowie z dnia 23 października 2013 r., III AUa 425/13, LEX nr 1388838, SA w Katowicach z dnia 29 listopada 2012 r., III AUa 110/12, LEX nr 1271866).
W judykaturze odniesiono się także do możliwości zastosowania art. 85 ust. 1 ustawy w sytuacji, w której opóźnienie w wypłaceniu świadczeń wiązało się z podważeniem podlegania przez daną osobę ubezpieczeniom społecznym. W wyroku z dnia 14 października 2014 r. (II UK 40/14, OSNAP 2016/4/51) Sąd Najwyższy podkreślił, że odsetki od niewypłaconych w terminie zasiłków chorobowego i macierzyńskiego nie przysługują, jeżeli spór dotyczący podlegania ubezpieczeniu chorobowemu został rozstrzygnięty wyrokiem sądu na podstawie ustaleń faktycznych poczynionych w tym postępowaniu. W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy zwrócił m.in. uwagę, że nie obciążą organu rentowego obowiązek zapłaty odsetek wówczas, gdy dowody umożliwiające ustalenie podlegania przez daną osobę ubezpieczeniom społecznym zgłoszone zostały dopiero w postępowaniu sądowym.
Odnosząc powyższe uwagi do przedmiotu niniejszego postępowania Sąd uznał, że należy wykluczyć częściowo odpowiedzialność organu rentowego za opóźnienie w wypłaceniu na rzecz wnioskodawczyni zasiłku macierzyńskiego. Organ rentowy miał podstawy, aby
w 2015 r. artykułować pewne wątpliwości co do prawidłowości zgłoszenia wnioskodawczyni do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzonej działalności. Wnioskodawczyni zarejestrowała działalność gospodarczą na miesiąc przed urodzeniem dziecka (tj. w stanie zaawansowanej ciąży), nie mając zarazem wcześniej żadnego doświadczenia w świadczeniu usług budowlanych (stanowiących istotę tej działalności) i zatrudniając pracowników, którzy mieli świadczyć usługi budowlane, dopiero w dniu urodzenia urodzeniu dziecka (20 stycznia 2017 r.) lub kilka dni później (30 stycznia 2017 r.)
A. S. (1) zadeklarowała także składkę na ubezpieczenia społeczne od najwyższej, dopuszczalnej podstawy wymiaru, choć w tym okresie rozpoczynała dopiero prowadzenie działalności i nie była w stanie oszacować kiedy zacznie uzyskiwać przychód i w jakiej wysokości. Jako osobę upoważnioną do podejmowania określonych czynności (w ramach tej działalności) wskazała także swojego partnera, A. S., który według informacji posiadanych przez ZUS zajmował się wcześniej tego rodzaju działalnością. Dawało to asumpt do przyjęcia, że w istocie działalność tę miał prowadzić A. S., a zarejestrowanie jej na wnioskodawczynię miało służyć jedynie uzyskaniu dodatkowych korzyści (m.in. w postaci zasiłku macierzyńskiego i to w najwyższym wymiarze).
Przedłożone przez wnioskodawczynię dokumenty nie pozwoliły na usunięcie w/w wątpliwości w stopniu uzasadniającym ustalenie, że została ona objęta ubezpieczeniami społecznymi. Organ rentowy wskazał w uzasadnieniu decyzji na zakres i rodzaj tych wątpliwości (m.in. na brak pewnych dokumentów [pełnomocnictwa dla A. S., świadectwa zakończenia robót], czy też na niejednoznaczną rolę A. S. przy prowadzeniu tej działalności oraz faktyczny brak możliwości realizowania tej działalności przez wnioskodawczynię). Niewątpliwie, skoro podczas postępowania wyjaśniającego
A. S. (1) nie przedstawiła przekonujących dowodów na faktyczne prowadzeniu we własnym imieniu takiej działalności, zachodziła potrzeba poczynienia dodatkowych ustaleń, które miały miejsce właśnie w ramach postępowania sądowego. Podczas rozpraw prowadzonych w sprawie IV U 802/15 przesłuchano 5 świadków. Zebrano także obszerną dokumentację odnoszącą się do wzmiankowanej działalności gospodarczej. Dopiero te dodatkowe dowody pozwoliły na weryfikację prawidłowości wydanej przez ZUS decyzji, przy czym nie można pomijać faktu, że ta ocena nie była oczywista i jednoznaczna, o czym świadczy fakt, że w pierwszej instancji zapadł wyrok niekorzystny dla A. S. (1) i dopiero Sąd Apelacyjny w Gdańsku - rozpoznając jej apelację - dokonał prawomocnej zmiany decyzji organu rentowego.
Nie można zatem zarzucać organowi rentowemu, że bezpodstawnie opóźnił się z zapłatą zasiłku macierzyńskiego na rzecz wnioskodawczyni. Organ rentowy miał uzasadnione podstawy, aby kwestionować tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym przez A. S. (1),
a wydając decyzję z dnia 13 kwietnia 2015 r. nie mógł w istocie postąpić inaczej niż konsekwentnie odmówić wnioskodawczyni prawa do zasiłku macierzyńskiego (na co słusznie zwrócił uwagę SN w uzasadnieniu wydanego w analogicznym stanie faktycznym wyroku
z 14 października 2014 r., II UK 40/14, OSNAP 2016/4/51). Działając odmiennie postąpiłby bowiem niezgodnie z przepisami ustawy, które prawo do zasiłku macierzyńskiego co do zasady przyznają osobom podlegającym ubezpieczeniu chorobowemu (art. 1 ust. 1, art. 29 ust. 1). Do momentu zarazem prawomocnego rozstrzygnięcia kwestii podlegania ubezpieczeniom społecznym organ rentowy nie mógł wypłacić spornego zasiłku. Ten stan rzeczy zmienił się dopiero w dniu wydania przez SA w Gdańsku przedmiotowego wyroku, w którym w sposób wiążący przesądzono ową kwestię na korzyść wnioskodawczyni.
Stosując odpowiednio przepis art. 64 ust. 1 ustawy należało jednocześnie, zdaniem Sądu, przewidziany tam termin 30 dni liczyć od daty uzyskania przez organ rentowy informacji o prawomocnym (z chwilą jego wydania) wyroku SA w Gdańsku. Nastąpiło to w 9 lutego
2017 r., tj. w dniu złożenia przez pełnomocnika ZUS, osobiście w sekretariacie wydziału III, wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku (k. 545 akt IV U 802/15). Zapewne w tym dniu pełnomocnik ZUS dowiedział się także o treści ujętego w jego sentencji rozstrzygnięcia. Z tą zatem datą organ rentowy uzyskał informację o ostatniej okoliczności niezbędnej do stwierdzenia prawa do zasiłku macierzyńskiego. Powinien tym samym bez zbędnej zwłoki podjąć starania zmierzające do weryfikacji błędnej (już w owym czasie) decyzji odmawiającej prawa do zasiłku macierzyńskiego oraz dokonać wypłaty tego świadczenia. Należy traktować to, przez pewną analogię, do sytuacji ujętej w art. 64 ust. 1 zd. 2 ustawy i nie można znaleźć żadnego usprawiedliwienia dla liczenia tego terminu dopiero od daty doręczenia do ZUS odpisu prawomocnego wyroku.
Kierując się powyższym względami Sąd przyjął, że wzmiankowany termin 30 dni (liczony od 9 lutego 2017 r.) upłynął z dniem 11 marca 2017 r., zaś od 12 marca 2017 r. organ rentowy znajdował się w opóźnieniu z wypłatą zasiłku macierzyńskiego i jednocześnie nie zachodziły żadne okoliczności usprawiedliwiające zwłokę w jego zapłacie. Z powyższych względów, organ rentowy poniósł odpowiedzialność na podstawie art. 85 ust. 1 u.s.u.s. za okres opóźnienia trwający od 12 marca 2017 r. do dnia zapłaty (tj. do 20 kwietnia 2017 r.). Powyższy sposób liczenia odsetek pozostaje zgodny z przepisem § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 lutego 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad wypłacania odsetek za opóźnienie w ustaleniu lub wypłacie świadczeń z ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 12 poz. 104), zgodnie z którym odsetki wypłaca za okres od dnia następującego po upływie terminu na ustalenie prawa do świadczeń lub ich wypłaty, przewidzianego w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń – do dnia wypłaty świadczeń.
Nie można jednocześnie twierdzić, że za datę początkową biegu odsetek ustawowych uznać trzeba powołany na rozprawie przez pełnomocnika ZUS dzień 5 października 2015 r., tj. termin złożenia do akt sprawy dokumentacji medycznej wnioskodawczyni. Abstrahując od faktu, że nie wniosła ona niczego istotnego do rozstrzygnięcia niniejszego sporu (o czym świadczy treść uzasadnień obu wyroków, w których powoływano się na zupełnie inne okoliczności oraz dowody), należy zwrócić uwagę, że o momencie początkowym biegu odsetek decyduje nie wola przedstawiciela organu rentowego, lecz pozostaje on zdeterminowany brzmieniem przepisów ustawowych. Prawo do odsetek powstaje zatem w sytuacjach przewidzianych w art. 85 ust. 1 u.s.u.s., dokładnie omówionych w orzecznictwie SN (przytoczonym we wcześniejszych rozważaniach).
Nie należy także twierdzić, że oświadczenie pełnomocnika ZUS stanowiło swoiste częściowe uznanie powództwa (w tym wypadku – żądania ujętego w odwołaniu), którym Sąd pozostawałby nadto związany. Zostało ono złożone wyłącznie z tzw. ostrożności procesowej, przy jednoczesnym wyraźnym podkreśleniu, że pełnomocnik organu rentowego wnosi
i wywodzi jak w odpowiedzi na odwołanie (tj. tak jak w uzasadnieniu skarżonej decyzji). Gdyby organ rentowy chciał w części uznać roszczenie wnioskodawczyni, wydałby decyzję zmieniającą w określonym zakresie zaskarżoną decyzję. Dokonałby zatem tego w sposób opisany w art. 477
13 § 1 kpc, a nie poprzez złożenie ustnego oświadczenia podczas rozprawy. Nie można więc oświadczeniu temu nadawać jakiejkolwiek mocy prawnej, zaś sam moment początkowy biegu odsetek wskazany przez przedstawiciela ZUS uznać trzeba za zbyt wczesny, zważywszy na ustalenia poczynione przez Sąd w niniejszym uzasadnieniu.
Mając to na względzie, orzeczono jak w pkt. I i II sentencji wyroku.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 2 kpc a contrario, zważywszy na fakt, że organ rentowy (który wygrał ten spór prawie w całości) nie wykazał, aby poniósł jakiekolwiek koszty procesu, które odwołująca powinna mu zwrócić. Wobec powyższego, rozstrzygnięto jak w pkt. III sentencji wyroku.
W apelacji od powyższego wyroku w części dotyczącej punktu II wnioskodawczyni reprezentowana przez pełnomocnika procesowego zarzucała wyrokowi Sądu pierwszej instancji:
naruszenie przepisów prawa materialnego a to w szczególności
przepisu art. 85 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art 64 ust. 1 i 2 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby
i macierzyństwa, polegające na ich niewłaściwym zastosowaniu i przyznaniu Pani A. S. (1) prawa do odsetek TYLKO za okres od 12 marca 2017 roku do 20 kwietnia 2017 roku z tytułu opóźnienia w wypłacie zasiłku macierzyńskiego dla Odwołującej się, należnego w okresie od dn. 20 stycznia 2015 roku do dn. 18 stycznia 2016 roku,
w następstwie okoliczności, za które ZUS ponosi odpowiedzialność w przedmiotowej sprawie, z udziałem Pani A. S. (1) (a co jasno wynika z wyroku S.A. w Gdańsku,
o czym poniżej również i szerzej), podczas gdy możliwe było ustalenie przez organ rentowy prawa do zasiłku macierzyńskiego już w dacie złożenia wniosku przez p. A. S. (1), nie zaś w dacie uzyskania przez organ rentowy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych informacji o prawomocnym wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, tj.
w dniu 9 lutego 2017 roku (i stąd należą się odsetki A. S. (1) za cały okres jak w jej odwołaniu i jak w wyliczeniu ZUS złożonym do akt tej sprawy),
naruszenie przepisów prawa procesowego które miało istotny wpływ na wydane
w sprawie orzeczenie, tj. art 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, która w przedmiotowej sprawie miała charakter dowolny, polegające na tym, iż Sąd meritii
, pomimo wykazania zgromadzonym materiałem dowodowym, że organ rentowy (Zakład Ubezpieczeń Społecznych) miał możliwość dokonania prawidłowych ustaleń w przedmiocie zasadności wniosku ubezpieczonej Pani A. S. (1)
o przyznanie prawa do zasiłku macierzyńskiego za okres od 20 stycznia 2015 roku do 18 stycznia 2016 roku po złożeniu wniosku przez ubezpieczoną, przyznał prawo do odsetek za okres po uzyskaniu informacji o rozstrzygnięciu Sądu Apelacyjnego
w Gdańsku, tj. w dniu 09 lutego 2017 roku (odsetki należą się ubezpieczonej więc
w szerszym o wiele zakresie niż w wyroku S.R.; odsetki należą się w kwocie blisko 10.000 zł jak w piśmie ZUS złożonym do akt tej sprawy sądowej i jak w odwołaniu mojej klientki zwłaszcza; która na potrzeby odwołania też posiłkowała się wyliczeniem należnych jej odsetek przez Biuro (...). S.).
W związku z powyższym wnosiła o:
zmianę zaskarżonego orzeczenia Sądu I inst., przez Sąd Okręgowy w Toruniu, Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (Odwoławczy), poprzez przyznanie również prawa do odsetek za okres od 11 marca 2015 roku do 11 marca 2017 roku od organu - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T., odsetek od wypłaty zaległego zasiłku macierzyńskiego za okres od 20 stycznia 2015 roku do 18 stycznia 2016 roku na rzecz A. S. (1) (chodzi o prawo do odsetek za cały okres opóźnienia w zapłacie świadczenia przez ZUS dla A. S. (1), chodzi o zapłatę odsetek mylnie nie naliczonych odwołującej się przez S.R., chodzi o prawo do odsetek w kwocie jak w piśmie ZUS złożonym do akt tej sprawy, tyczy się to odsetek w kwocie blisko 10.000 zł),
zasądzenie od (...) Oddział w T. na rzecz skarżącej zwrotu pełnych kosztów procesu - według norm przepisanych, w tym zwrotu kosztów i zastępstwa adwokackiego x 2 (i opłaty skarbowej; za obydwie instancje sądowe w tej sprawie; za inst. odwoławczą zwłaszcza),
ewentualnie
uchylenie zaskarżonego wyroku z daty j.w. i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia in merito.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ustosunkował się do apelacji wnioskodawczyni.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacją wnioskodawczyni jako niezasadna podlegała oddaleniu.
Sąd Rejonowy przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, zgromadził odpowiedni materiał dowodowy, oceniony w sposób nie naruszający zasady swobodnej oceny dowodów. Ustalenia faktyczne dokonane na tej podstawie są prawidłowe. Sąd Okręgowy podziela te ustalenia i czyni je własnymi. W ocenie Sądu Okręgowego - Sąd Rejonowy nie naruszył też przepisów prawa materialnego.
Zgodnie z art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. tj. 2016 r. poz. 372 ze zm.). Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca zasiłki bieżąco po stwierdzeniu uprawnień, nie później niż w ciągu 30 dni od daty złożenia dokumentów niezbędnych do stwierdzenia uprawnień.
Dokumentami tymi dla wypłaty zasiłku macierzyńskiego stosownie do § 9 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 2 kwietnia 2007 r. w sprawie określenia dowodów stanowiących podstawę przyznania i wypłaty zasiłków z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity Dz. U. z 2014 r. poz. 1594) są:
- zaświadczenia lekarskie wystawiane na zwykłym druku określające przewidywaną datę porodu - za okres przed porodem;
- skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub jego kopia potwierdzona przez płatnika zasiłku za zgodność z oryginałem - za okres po porodzie.
Stosownie do ust. 2 art. 64 ustawy o świadczeniach, jeżeli płatnik składek nie wypłacił zasiłku w terminie, o którym mowa w ust. 1, jest on obowiązany do wypłaty odsetek od tego zasiłku w wysokości i na zasadach określonych w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych.
W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy było bezsporne, że ubezpieczona, choć została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych, w tym także do ubezpieczenia chorobowego,
z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej to jednak na podstawie decyzji organu rentowego z dnia 13 kwietnia 2015 r. 21 czerwca 2012 r. ubezpieczona musiała być uznawana za osobę niepodlegającą ubezpieczeniu chorobowemu, a co za tym idzie niespełniającą przesłanek określonych w art. 4, art. 6 i art. 29 ustawy zasiłkowej. Nie mogła zatem w tym czasie skutecznie domagać się wypłaty zasiłku macierzyńskiego. Dopiero wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 lutego 2017 r. miał zaś ten walor, że potwierdził fakt podlegania przez ubezpieczoną ubezpieczeniom społecznym. Choć bowiem orzeczenie to, jako że wydane w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych, miało charakter ustalający (deklaratoryjny), to jednak do czasu jego wydania skutkującego ostatecznym rozstrzygnięciem sporu dotyczącego podlegania ubezpieczeniom społecznym organ rentowy, z przyczyn od niego niezależnych, nie mógł wypłacić na rzecz ubezpieczonej wnioskowanych przez nią świadczeń (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II UK 214/02, OSNP 2004 nr 5, poz. 89).
Z art. 85 ust. 1 ustawy systemowej wynika, że jeżeli Zakład - w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych lub świadczeń zleconych do wypłaty na mocy odrębnych przepisów albo umów międzynarodowych - nie ustalił prawa do świadczenia lub nie wypłacił tego świadczenia, jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia
w wysokości odsetek ustawowych określonych przepisami prawa cywilnego. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności.
Przesłanką powstania obowiązku organu rentowego wypłaty odsetek jest opóźnienie tego organu w ustaleniu prawa do świadczenia pieniężnego z ubezpieczenia społecznego lub wypłaty tego świadczenia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono pogląd, że zawarte w art. 85 ust. 1 ustawy określenie „nie ustalił prawa do świadczenia” oznacza zarówno niewydanie w terminie decyzji przyznającej świadczenie, jak i wydanie decyzji odmawiającej przyznania świadczenia, mimo spełnienia warunków do jego uzyskania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2001 r., II UKN 402/00, OSNAPiUS 2002 nr 20, poz. 501),
a zatem w tym ostatnim wypadku chodzi o sytuacje, w których organ rentowy, odmawiając przyznania świadczenia, naruszył przepisy prawa materialnego określające przesłanki nabycia prawa do świadczenia pieniężnego z ubezpieczenia społecznego, przy czym dla powstania obowiązku wypłaty odsetek konieczne jest stwierdzenie naruszenia prawa przez organ rentowy prawomocnym wyrokiem sądu zmieniającym decyzję organu rentowego i przyznającym prawo do tego świadczenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2004 r., II UK 485/03, OSNP 2005 nr 10, poz. 147 i z dnia 25 stycznia 2005 r., I UK 159/04, OSNP 2005 nr 19, poz. 308).
W warunkach charakterystycznych dla rozpoznawanej sprawy było niesporne, iż niewypłacenie ubezpieczonej świadczeń z ubezpieczenia społecznego w razie choroby
i macierzyństwa nastąpiło w następstwie decyzji organu rentowego z dnia 13 kwietnia 2015 r., którą stwierdzono, że ubezpieczona nie podlega ubezpieczeniu społecznemu. Decyzja ta została następnie prawomocnie zmieniona wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 6 lutego 2017 r. przez stwierdzenie, że ubezpieczona podlegała ubezpieczeniu społecznemu. Tym samym doszło do spełnienia dyspozycji art. 85 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy systemowej, tzn. organ rentowy nie ustalił w terminie prawa ubezpieczonej do wnioskowanych przez nią świadczeń. Przedmiotem sporu było natomiast to, czy w rozpoznawanej sprawie odpowiedzialność Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu opóźnienia w ustaleniu i wypłacie prawa do świadczenia pieniężnego
z ubezpieczenia społecznego jest wyłączona na podstawie art. 85 ust. 1 zdanie drugie ustawy systemowej, który przewiduje, że obowiązek wypłaty odsetek nie dotyczy przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności. W związku z treścią tego przepisu należy wskazać, że po pierwsze - do skutków opóźnienia, o którym mowa w tym przepisie, nie stosuje się odpowiednio przepisów Kodeksu cywilnego, ponieważ przepisy ustawy systemowej nie odsyłają do takiego stosowania przepisów Kodeksu cywilnego dotyczących skutków opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 481 § 1 k.c.); po drugie - do skutków opóźnienia w ustaleniu i wypłacie świadczenia pieniężnego tym bardziej nie stosuje się przepisów Kodeksu cywilnego dotyczących odpowiedzialności opartej na winie sprawcy (art. 415 k.c.) oraz obowiązku naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.), nawet w drodze analogii; po trzecie - żądanie odsetek nie jest zależne od poniesienia przez ubezpieczonego szkody jako następstwa opóźnienia.
Nie ulega też wątpliwości, że przewidziane w art. 85 ust. 1 zdanie drugie ustawy systemowej wyłączenie obowiązku organu rentowego wypłaty odsetek nie jest zależne od wykazania, że organ rentowy nie ponosi winy w powstaniu opóźnienia. Zdaniem Sądu Okręgowego, Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest obowiązany do wypłaty odsetek nie tylko wtedy, gdy nie ponosi winy w opóźnieniu, lecz także wtedy, gdy opóźnienie w ustaleniu i wypłacie prawa do świadczenia pieniężnego z ubezpieczenia społecznego jest skutkiem innych przyczyn niezależnych od Zakładu.
W rozpoznawanej sprawie dopiero w postępowaniu sądowym toczącym się w związku z odwołaniem ubezpieczonej od decyzji organu rentowego, którą stwierdzono, że nie podlega ona ubezpieczeniom społecznym, przedstawiono także dowody dodatkowe, których przeprowadzenie umożliwiło ostateczne wyjaśnienie wątpliwości co do podjęcia działalności przez ubezpieczoną na własny rachunek i zmiany zaskarżonej decyzji organu rentowego. Oznacza to bowiem, że w postępowaniu przed organem rentowym ubezpieczona nie przedstawiła dowodów wystarczających do ustalenia, że w spornym okresie podlegała ubezpieczeniom społecznym. Nastąpiło to dopiero w postępowaniu przed Sądem.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych o treści wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku powziął wiadomość w dniu 9 lutego 2017 r., kiedy to jego pełnomocnik złożyła wniosek
o doręczenie odpisu wyroku z uzasadnieniem.
W dniu 13 lutego 2017 r. ubezpieczona złożyła wniosek o wypłacenie jej zasiłku macierzyńskiego z odsetkami, z uwagi na prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Decyzją z dnia 13 kwietnia 2017 r. organ rentowy zmienił decyzję z 13 kwietnia
2015 r. i przyznał ubezpieczonej prawo do zasiłku macierzyńskiego za sporny okres, jednocześnie odmawiając wypłaty odsetek. Zasiłek macierzyński ubezpieczonej został wypłacony za okres od 20 stycznia 2015 r. do 18 stycznia 2016 r. w dniu 20 kwietnia 2017 r.
W ocenie Sądu Okręgowego przewidziany w art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby
i macierzyństwa termin 30 dni należy liczyć od daty uzyskania przez organ rentowy informacji o prawomocnym wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Nastąpiło to w dniu 9 lutego 2017 r. Termin 30 dni upłynął 11 marca 2017 r., zaś dopiero od 12 marca 2017 r. organ rentowy znajdował się w opóźnieniu z wypłatą zasiłku macierzyńskiego, który wypłacił dopiero 20 kwietnia 2017 r.
W świetle powyższego apelacja ubezpieczonej jako niezasadna na mocy art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.
SSO Magdalena Chudziak SSO Danuta Jarosz-Czarcińska SSO Danuta Domańska