Sygn. akt III AUz 10/18
Dnia 6 marca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Dariusz Płaczek |
Sędziowie: |
SSA Grażyna Wiśniewska (spr.) SSA Barbara Kosub |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Elżbieta Bałaban |
po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2018 r. na posiedzeniu niejawnym
sprawy z wniosku W. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.
o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie VII Wydział Ubezpieczeń Społecznych z dnia 13 stycznia 2009 r. sygn. akt VII U 2828/07 o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy
na skutek zażalenia wnioskodawcy W. W.
na postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział VII Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 3 listopada 2017 r. sygn. akt VII U 344/16
p o s t a n a w i a :
oddalić zażalenie.
Sygn. akt III AUz 10/18
Postanowieniem z dnia 3 listopada 2017 r., sygn. akt VII U 344/16, Sąd Okręgowy w Krakowie odrzucił skargę W. W. o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem tegoż Sądu z dnia 13 stycznia 2009 r., sygn. akt VII U 2828/07, w sprawie o rentę z tytułu niezdolności do pracy.
Na uzasadnienie orzeczenia Sąd Okręgowy podał, że W. W. w dniu 27 lutego 2016 r. złożył skargę o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 13 stycznia 2009 r., sygn. akt VII U 2828/07, którym oddalono jego odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. z dnia 28 września 2007 r. odmawiającej przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy. W dniu 25 lutego 2016 r. W. W. udzielił pełnomocnictwa swojej żonie J. W. do reprezentowania go w sprawie ze skargi o wznowienie postępowania oraz upoważnił ją do przeglądania akt. W dniu 15 kwietnia 2015 r. natomiast upoważnił J. W. do zapoznania się z archiwalnymi aktami zakończonej sprawy VII U 2828/07. Przedmiotowe upoważnienie zostało złożone do akt sprawy VII U 2828/07 w dniu 16 kwietnia 2015 r. W tym też dniu wskazane akta przekazano do czytelni.
W skardze o wznowienie W. W. zarzucił nieważność postępowania zakończonego wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 13 stycznia 2009 r. sygn. akt VII U 2828/07, gdyż nie był on należycie reprezentowany w sprawie (art. 401 pkt. 2 k.p.c.). Domagał się wznowienia postępowania zakończonego tym wyrokiem i w konsekwencji zmiany wydanego orzeczenia poprzez uwzględnienie odwołania w całości i przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Według skarżącego, nieważność postępowania była związana z brakiem po jego stronie zdolności procesowej, brakiem należytej reprezentacji oraz możliwości działania, a braki te były spowodowane jego co najmniej częściową niezdolnością do czynności prawnych, wynikającą z choroby H., wywołującej upośledzenie umysłowe. Podkreślał, że już w toku postępowania w sprawie VII U 2828/07 zgłaszał symptomy, które zostały zdefiniowane przez lekarza orzecznika ZUS jako „silne poczucie choroby”. Lekarz orzecznik ZUS nie wymienił jednak zgłaszanych przez niego a charakterystycznych dla choroby H. objawów w dokumencie z oceny stanu jego zdrowia sporządzonym w dniu 29 maja 2007 r. Wówczas nie były znane przyczyny takiego stanu rzeczy, a to z uwagi na błąd diagnostyczny, gdyż dopiero badania genetyczne przeprowadzone w 2015 r. pozwoliły na ustalenie, że cierpi na chorobę H., powodującą stopniową degradację jego mózgu już od momentu narodzin. W dalszej części skargi w sposób szczegółowy opisano objawy i skutki przedmiotowej choroby podkreślając, że charakterystyczne dla niej są zaburzenia pamięci, spowolnienie myślenia, apatia, brak napędu oraz obniżenie nastroju. W związku z tym skarżący nie był w stanie właściwie reprezentować swojego interesu w postępowaniu, którego wznowienia się domaga. Wobec dysfunkcji wywołanych chorobą nie miał możliwości właściwego rozumienia przebiegu sprawy oraz odpowiedniego reagowania. Świadomość tej ułomności była przy tym znacznie ograniczona, co stanowi charakterystyczną cechę choroby. W związku z tym nie był w stanie stanowczo wyartykułować swojego problemu przed lekarzami organu rentowego oraz biegłymi sądowymi. Nie był w stanie kierować swoim postępowaniem i wymagał pomocy w prowadzeniu swych spraw, czego dowodzi przede wszystkim niepodjęcie w grudniu 2008 r. przesyłki zawierającej opinie biegłych sądowych oraz niestawienie się na rozprawę wyznaczoną na dzień 13 stycznia 2009 r., a także bierna postawa w toku postępowania, brak właściwej inicjatywy dowodowej, niewystąpienie o uzasadnienie wyroku i zaniechanie próby zaskarżenia orzeczenia, co było rezultatem postępującej choroby, a nie braku staranności. Choroba wyłączała jego zdolność postulacyjną, czyli możność samodzielnego działania w postępowaniu sądowym i osobistego podejmowania czynności procesowych.
Skarżący podał również, że oprócz opisanej wyżej podstawy wznowienia wynikającej z art. 401 pkt 2 k.p.c., w sprawie zachodzi druga podstawa określona w art. 403 § 2 k.p.c., tj. wykrycie nowych okoliczności i środków dowodowych (badanie DNA), które mogły mieć wpływ na wynik sprawy, a strona nie mogła z nich skorzystać w poprzednim postępowaniu, gdyż dowód ten wówczas nie istniał. Z uwagi jednak na to, iż od uprawomocnienia się wyroku minęło 5 lat (art. 408 k.p.c.) podstawę skargi stanowi nieważność postępowania wynikająca z braku należytej reprezentacji, która nie ustała przed uprawomocnieniem się wyroku, nie była przedmiotem zarzutu i strona nie potwierdziła dokonanych czynności. Ponadto w dniu 9 marca 2016 r. skarżący złożył nowy dowód w sprawie, który uzyskał już po wniesieniu skargi o wznowienie postępowania, tj. opinię genetyczną z dnia 5 lutego 2016 r. i uzupełniającą opinię genetyczną z dnia 19 czerwca 2012 r., opracowaną w Poradni (...) Szpitala Uniwersyteckiego w K..
W odpowiedzi na skargę pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. wniósł o jej odrzucenie na podstawie art. 410 § 1 k.p.c., a w razie przyjęcia skargi do rozpoznania, o jej oddalenie jako nieuzasadnionej. Podniósł, że W. W. jako osoba fizyczna mająca pełną zdolność do czynności prawnych legitymował się pełną zdolnością procesową w trakcie postępowania, którego wznowienia się domaga. Jego stan zdrowia pozwalał na samodzielne dokonywanie czynności procesowych i fakt ten nie był nigdy wcześniej negowany zarówno przez niego samego, jak i jego żonę, aktualnie występującą w roli pełnomocnika procesowego. Skarżący nawet obecnie nie jest osobą ubezwłasnowolnioną choćby częściowo, a zatem legitymuje się pełną zdolnością do czynności prawnych. Tym bardziej nie może być mowy o braku po jego stronie tego przymiotu 9 lat temu. Stan zdrowia skarżącego wówczas istniejący znajduje potwierdzenie w orzeczeniach wydanych przez lekarzy organu rentowego oraz biegłych sądowych, które skutkowały odmową przyznania mu prawa do renty. Skarżący w postępowaniu, którego wznowienia się domaga, nie był pozbawiony możności obrony swych praw. Naruszenie przepisów prawa, które powoduje pozbawienie strony możliwości działania musi bowiem stanowić wynik postępowania strony przeciwnej lub sądu i powodować całkowite pozbawienie skarżącego możliwości obrony swoich praw, co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca. Sporne postępowanie opierało się na dowodach natury medycznej, wymagających wiadomości specjalnych, prawidłowo przeprowadzonych i ocenionych przez Sąd Okręgowy. W takich sprawach znaczenie zasadnicze ma nie aktywność strony ubiegającej się o rentę, lecz opinie lekarskie.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy podniósł, że wznowienie postępowania sądowego może nastąpić jedynie z przyczyn ściśle określonych w ustawie, a to z powodu nieważności (art. 401 pkt 1 i 2 k.p.c.), z powodów restytucyjnych (art. 403 k.p.c.) oraz w sytuacji wydania wyroku na podstawie aktu normatywnego uznanego przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją, umową międzynarodową lub ustawą (art. 401 1 k.p.c.). Po wniesieniu skargi o wznowienie postępowania sąd dokonuje kontroli tej skargi z punktu widzenia zachowania warunków formalnych wynikających z art. 409 k.p.c. Stąd skarżący zobowiązany jest wykazać w niej - pod rygorem odrzucenia skargi - przesłanki dopuszczalności wznowienia. Oznacza to oparcie skargi na ustawowej podstawie oraz podanie okoliczności, w odniesieniu do których sąd stwierdza zachowanie terminu. Terminy do wniesienia skargi o wznowienie określone są w art. 407 k.p.c. i art. 408 k.p.c. W sprawie niniejszej skarżący domagał się wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem z dnia 13 stycznia 2009 r. opierając żądanie na dwóch podstawach: zasadniczej, określonej w art. 401 pkt 2 k.p.c. oraz jedynie dodatkowo - wobec upływu 5-letniego terminu z art. 408 k.p.c. - określonej w art. 403 § 2 k.p.c., tj. wykryciu nowych okoliczności i środków dowodowych (badanie DNA), które mogły mieć wpływ na wynik sprawy, a strona nie mogła z nich skorzystać w poprzednim postępowaniu, gdyż dowód wówczas nie istniał. Wobec tego, że art. 408 k.p.c. w brzmieniu aktualnym na datę złożenia skargi stanowił, iż po upływie lat pięciu od uprawomocnienia się wyroku nie można żądać wznowienia, z wyjątkiem wypadku, gdy strona była pozbawiona możności działania lub nie była należycie reprezentowana, przywołana przez skarżącego podstawa restytucyjna wznowienia z art. 403 § 2 k.p.c. nie mogła odnieść zamierzonego skutku. Poza tym, nawet wniesienie skargi we wskazanym terminie nie prowadziłoby do wzruszenia prawomocnego orzeczenia wydanego w postępowaniu, którego wznowienia domaga się skarżący. W doktrynie jak i w orzecznictwie utrwalony jest bowiem pogląd, że możliwość powoływania nowych faktów i dowodów jest ograniczona jedynie do tych okoliczności i środków dowodowych, które istniały w czasie trwania zakończonego postępowania. Nie ulega zaś wątpliwości, że sprawozdanie z wykonania badań genetycznych, opracowane w dniu 27 listopada 2015 r. na podstawie badań DNA z krwi obwodowej pobranej od skarżącego w dniu 7 sierpnia 2015 r. przez Szpital (...) w K. Zakład (...), nie istniało w trakcie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 13 stycznia 2009 r. Z tego zatem względu nie można byłoby mówić o wykryciu tego dokumentu w rozumieniu art. 403 § 2 k.p.c.
W tej sytuacji wniesioną skargę należało ocenić przez pryzmat pierwszej z przywołanych podstaw, wskazanej w art. 401 pkt 2 k.p.c., tj. z powodu nieważności postępowania polegającej na braku zdolności sądowej lub procesowej albo braku należytej reprezentacji bądź pozbawienia możności działania wskutek naruszenia przepisów prawa. W tym zaś kontekście istotne jest, że zgodnie z art. 407 § 1 k.p.c., skargę o wznowienie wnosi się w terminie trzymiesięcznym; termin ten liczy się od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia, a gdy podstawą jest pozbawienie możności działania lub brak należytej reprezentacji - od dnia, w którym o wyroku dowiedziała się strona, jej organ lub jej przedstawiciel ustawowy. W tym przypadku wskazany w cyt. przepisie termin nie został przez skarżącego zachowany. Skoro W. W., pomimo prawidłowego zawiadomienia na rozprawie w dniu 13 stycznia 2009 r. nie był obecny, to można przyjąć, iż nie znał treści zapadłego wówczas rozstrzygnięcia, tym bardziej, że nie składał wniosku o uzasadnienie wyroku i nie wnosił od niego apelacji. Wyrok ten uprawomocnił się bez zaskarżenia z dniem 4 lutego 2009 r. W dniu 16 kwietnia 2015 r. wpłynęło pismo skarżącego upoważniające żonę J. W. do zapoznania się z aktami zakończonej sprawy, przekazanymi z czytelni w tym samym dniu. Można zatem przyjąć, że to we wskazanym dniu pełnomocnik skarżącego, a tym samym również on sam, dowiedział się o treści wydanego w sprawie VII U 2828/07 wyroku. Licząc od tego momentu, termin trzymiesięczny do złożenia skargi o wznowienie upłynął bezskutecznie z dniem 16 lipca 2015 r. Tymczasem niniejsza skarga wpłynęła do Sądu w dniu 7 marca 2016 r., a nadana została w urzędzie pocztowym w dniu 27 lutego 2016 r. Jest ona zatem spóźniona o 6 miesięcy i 11 dni, co z kolei skutkuje jej odrzuceniem.
Zdaniem Sądu Okręgowego, wobec zaistnienia warunków do odrzucenia skargi, tylko na marginesie należało rozważyć pozostałe zarzuty skarżącego. Analiza okoliczności wskazanych w skardze nie pozwala przy tym na uznanie, iż zachodzą przesłanki do wznowienia postępowania w oparciu o art. 401 pkt 2 k.p.c. Skarżący bowiem, zarówno w toku niniejszego postępowania, jaki i w toku postępowania w sprawie VII U 2828/07, miał pełną zdolność do czynności prawnych, czyli tak zdolność sądową, jak i postulacyjną. W 2007 r. nie był ani w chwili obecnej nie jest ubezwłasnowolniony całkowicie lub częściowo. To zaś oznacza, że stopień zaawansowania schorzeń w tamtym okresie nie był tak znaczny, aby uniemożliwiał mu prawidłowe podejmowanie działań w postępowaniu o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy. Trzeba mieć przy tym na uwadze specyfikę postępowania o przyznanie renty, tj. to, że zasadnicze znaczenie mają dowody natury medycznej, wymagające wiadomości specjalnych, tj. zasięgnięcia opinii biegłych lekarzy sądowy stosownych specjalności (w tym przypadku z zakresu neurologii, kardiologii, diabetologii i reumatologii). Mniejsze znaczenia ma aktywność strony. Ocena stanu zdrowia dokonywana jest na datę złożenia wniosku o rentę i datę wydania decyzji rozstrzygającej o tym prawie. Zgromadzony w sprawie materiał dowody w postaci dokumentacji medycznej ((...)ZOZ (...), Centrum (...) sp. z o.o. w K., Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) sp. z o.o. w K., Centrum (...) w K., (...) Centrum (...)w K., Szpitala (...) w K., (...) ZOZ (...) sp. z o.o. w K.) nie zawiera zapisów, z których wynikałoby ubezwłasnowolnienie W. W. i reprezentowanie go w palcówkach służby zdrowia przez opiekuna prawnego czy kuratora. Za taką oceną przemawia również to, że skarżący udzielił pełnomocnictwa żonie do reprezentowania go w niniejszej sprawie oraz to, że sam podejmuje czynności w innych sprawach, min. w sprawie o prawo do renty sygn. akt VII U 2196/15. Przyjmując argumentację prezentowaną w skardze, pełnomocnictwo i składanie pism procesowych w kolejnej sprawie byłoby nieskuteczne. Nadto do wznowienia postępowania na podstawie art. 401 pkt. 2 k.p.c. strona musi wykazać, iż w zakończonym prawomocnym orzeczeniem postępowaniu była pozbawiona możliwości działania „wskutek naruszenia przepisów prawa” (będącego wynikiem postępowania strony przeciwnej lub sądu), a nie na skutek okoliczności związanych z jej stanem zdrowia. Strona zostaje pozbawiona możności działania tylko wtedy, gdy znalazła się w sytuacji, która uniemożliwiała jej, a nie tylko utrudniła lub ograniczyła, popieranie przed sądem dochodzonych żądań. O nieważności można zatem mówić wówczas, gdy ze względu na uchybienia formalne (np. niezawiadomienie strony o rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku albo rozpoznanie sprawy wbrew przepisom prawa na posiedzeniu niejawnym zamiast na rozprawie), strona nie mogła brać i faktycznie nie brała udziału w sprawie, co w tym przypadku nie miało miejsca. W. W. złożył sam odwołanie w sprawie VII U 2828/07, brał udział w badaniach przez biegłych sądowych, złożył do akt dokumentację leczenia, otrzymał opinie biegłych sądowych z wezwaniem do ustosunkowania się do ich treści w zakreślonym terminie wraz z informacją o pominięciu zarzutów zgłoszonych po jego upływie (odebrana przesyłka przez osobę upoważnioną) oraz był zawiadomiony o terminie rozprawy, na której został ogłoszony wyrok (odebrane zawiadomienie przez W. W.).
Podsumowując Sąd Okręgowy uznał, że skargę o wznowienie należało w oparciu o art. 410 § 1 k.p.c. odrzucić. Skoro przy tym skarga ta oparta została wyłącznie na przepisach kodeksu postępowania cywilnego, to nie było podstaw do wychodzenia poza tak zakreślone żądanie.
Zażalenie na powyższe postanowienie w imieniu W. W. wniosła jego pełnomocnik, żona J. W., zaskarżając je w całości i zarzucając mu: 1) naruszenie art. 48 w związku z art. 3 pkt 1 lit. c ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego (Dz. U. z 2017 r., poz. 882) poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnej wykładni definicji zawartej w art. 3 i tym samym braku kwalifikacji stanu zdrowia skarżącego jako osoby posiadającej zaburzenia psychiczne wpływające na stan świadomości i podejmowania decyzji w sprawie, a w rezultacie braku przyznania pełnomocnika z urzędu, który mógłby skutecznie reprezentować jego interes z uwagi na brak zdolności postulacyjnej w sprawie VII U 2828/07 toczącej się przed Sądem Okręgowym w Krakowie; 2) naruszenie art. 401 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 408 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że nie zachodzą przesłanki do wznowienia postępowania, w sytuacji gdy skarżący dostarczył obszerny materiał dowodowy potwierdzający brak możliwości skutecznego reprezentowania swojego interesu w sprawie VII U 2828/07 z uwagi na stan zdrowia, co daje podstawy do wznowienia postępowania, a ponadto zachował termin do złożenia wniosku o wznowienie, gdyż pełną wiedzę na temat wyników badania i swoich dolegliwości miał dopiero w grudniu 2015 r.; 3) naruszenie art. 131 § 1 k.p.c. w związku z art. 139 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że skarżący podjął w grudniu 2008 r. przesyłkę zawierającą opinię biegłych, w sytuacji gdy w aktach sprawy znajduje się zwrotne potwierdzenie odbioru, z którego nie wynika, aby korespondencja z grudnia 2008 r. została dwukrotnie awizowana i skarżący miał wiedzę o możliwości jej odbioru w placówce pocztowej, w związku z czym, w wyniku braku pozostawienia awizo, nie wiedział o skierowaniu do niego przesyłki, został pozbawiony możliwości wypowiedzenia się w zakresie wydanej opinii, a nadto w aktach sprawy brak koperty nadanej w grudniu 2008 r., co utrudnia weryfikację sposobu doręczenia korespondencji oraz potwierdza zastrzeżenia co do prawidłowości postępowania w latach 2008 - 2009 r. i co w rezultacie pozbawiło skarżącego możliwości działania w sprawie; 4) naruszenie art. 212 § 2 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na braku podjęcia przez Sąd Okręgowy w sprawie VII U 2828/07 wszelkich czynności zmierzających do ustalenia predyspozycji skarżącego do samodzielnego występowania w sprawie i braku podjęcia czynności zmierzających do ustanowienia dla niego pełnomocnika z urzędu, w sytuacji potwierdzenia trudnego stanu zdrowia oraz zaburzeń świadomości występujących na etapie postępowania w sprawie VII U 2828/07, które wpływały na możliwość skutecznego reprezentowania stanowiska, pomimo że w aktach sprawy znajdowała się dokumentacja medyczna opisująca dolegliwości skarżącego; 5) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowowego i wyciągnięcie sprzecznych wniosków w zakresie: a) przyjęcia prawidłowości i skuteczności doręczenia przesyłki sądowej adresowanej do skarżącego w grudniu 2008 r., w sytuacji gdy okoliczności sprawy wskazują, iż doręczenie było wadliwe, w związku z czym skarżący był pozbawiony możliwości reprezentacji swojego interesu, gdyż nie wiedział o opinii biegłych, b) stwierdzenia, że skarżący miał pełną swobodę i zdolność reprezentowania swojego stanowiska w sprawie, podczas gdy sąd rozpoznający sprawę w 2008 r. i w 2009 r. miał wiedzę o jego problemach ze zdrowiem psychicznym, co potwierdziła dokumentacja medyczna z 2008 r., a co wymagało ustalenia czy nie zachodzi potrzeba ustanowienia dla niego pełnomocnika z urzędu w celu umożliwienia prawidłowej reprezentacji stanowiska w sprawie, c) przyjęcia, iż jedyną przesłanką do ustanowienia pełnomocnika z urzędu byłaby sytuacja, w której skarżący zostałby ubezwłasnowolniony, podczas gdy wystarczającą przesłanką w tym zakresie byłaby okoliczność, że nie może on skutecznie występować w sprawie i reprezentować swojego interesu z uwagi na aktualny stan zdrowia, który pomimo braku podstaw do ubezwłasnowolnienia uzasadniał przyznanie pełnomocnika z urzędu; 6) naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 286 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na braku dokonania uzupełniającej opinii biegłych w zakresie ustalenia wpływu stanu zdrowia skarżącego na jego zdolność występowania przed sądem w latach 2007-2009, w sytuacji gdy charakter jego dolegliwości jest natury genetycznej, wobec czego był on osobą zmagającą się z chorobą i w związku z tym biegli powinni przedstawić jasną ocenę stanu zdrowia i cenić jego zdolność do występowania w sprawie, co wpływa na ocenę zdolności postulacyjnej, a nie tylko poprzestać na pobieżnej diagnozie stanu zdrowia, który został dokładniej zweryfikowany dopiero w grudniu 2015 r. i potwierdził dolegliwości związane z chorobą H.; 7) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść poprzez: a) niewłaściwe przyjęcie, że skarżący miał pełną zdolność postulacyjną w sprawie VII U 2828/07 i w sprawie VII U 2196/15, podczas gdy charakter schorzeń dawał w tym czasie podstawy do kwestionowania możliwości pełnego reprezentowania swojego stanowiska, a treść dokumentów zawartych w aktach wskazuje wyłącznie na jego nieporadność, brak zrozumienia treści decyzji ZUS, błędy popełniane w kwestii terminów oraz upoważnienie dla żony do występowania w jego imieniu z powodu stanu zdrowia psychicznego uniemożliwiającego mu uczestniczenie w procesie; sąd nie zauważył, że poczucie nieradzenia sobie w podstawowych sprawach związanych ze zrozumieniem treści decyzji ZUS miało miejsce przed otrzymaniem ostatecznej diagnozy stwierdzającej genetyczna chorobę H., która jest w wykazie ciężkich chorób psychicznych, b) niewłaściwe przyjęcie, że fakt występowania przez skarżącego z innymi sprawami w późniejszym okresie i ustanowienie pełnomocnika w osobie żony wskazuje na pełne rozeznanie skarżącego w okolicznościach sprawy oraz podejmowanych przez niego działaniach, w sytuacji gdy okoliczności te nie mogą wpływać na ocenę jego świadomości i rozeznania w obowiązujących przepisach na etapie rozpoznania sprawy VII U 2828/07, pomimo dowodów potwierdzających, iż w trakcie prowadzenia procesu u skarżącego występowały stany depresyjne, lękowe, apatia, a także objawy opisane przez biegłego neurologa wynikające z trwającej od urodzenia choroby, c) niewłaściwe przyjęcie, że brak formalnego ubezwłasnowolnienia jest przesłanką przesadzającą o przyjęciu, że skarżący mógł skutecznie reprezentować swój interes w sprawie, podczas gdy przesłanka ta nie jest jedynym warunkiem uznania, iż strona nie może reprezentować swojego interesu lub wymaga pomocy ze strony pełnomocnika z urzędu, podczas gdy do ustanowienia takiego pełnomocnika wystarczające jest przyjęcie, że stan zdrowia skarżącego wymagał ustanowienia pełnomocnika, pomimo że nie został on ubezwłasnowolniony, d) pominięcie, że skarżący uzyskał pełne informacje na temat swojego stanu zdrowia dopiero, gdy otrzymał wyniki badania w grudniu 2015 r., natomiast Sąd przyjął, że miał on wiedzę o zapadłym orzeczeniu w sierpniu 2015 r., podczas gdy dopiero przeprowadzenie badań i uzyskanie stosownych wyników pozwoliło na rozpoznanie, że nie posiadał on zdolności postulacyjnej, wobec czego to od grudnia 2015 r., a nie od sierpnia 2015 r., powinien być liczony termin do kiedy należy przyjąć, iż miał wiedzę o podstawach wznowienia, e) pominięcie, że schorzenie skarżącego - choroba genetyczna, nie stwarzała okazji do zauważenia symptomów choroby w jego zachowaniu, podczas gdy do jej stwierdzenia niezbędne były badania i diagnoza neurologa, który potwierdził, iż zachowanie skarżącego, brak możliwości zadbania o swoje interesy oraz wypełnianie obowiązków było związane z dolegliwościami, na jakie cierpiał, w szczególności chorobą H., f) pominięcie, że w czasie postępowania sprawie VII U 2828/07 skarżący cierpiał na dolegliwości wpływające na brak zdolności postulacyjnej, co zostało pominięte w opinii biegłych, w związku z czym Sąd powinien wyjaśnić te okoliczności i wobec niepełnej diagnozy biegłych zobowiązać ich do uzupełnienia opinii, zwłaszcza że objawy zachowań i symptomy typowe dla choroby H. były zauważalne w zachowaniu skarżącego.
Wskazując na te zarzuty, skarżąca wniosła o: - przeprowadzenie rozprawy z udziałem odwołującego lub jego pełnomocnika, - dopuszczenie dowodu z decyzji ZUS z dnia 12 września 2017 r. na okoliczność stanu zdrowia skarżącego i potrzeby stałej opieki nad nim, - uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, - zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu zażalenia podniesiono, że W. W. od długiego czasu zmaga się z dolegliwościami, które stanowią dwie choroby genetyczne. Z powodu pierwszej z nich przebywał na rencie w latach 1990-2002. Pełne potwierdzenie drugiej choroby uzyskał w wyniku badań z grudnia 2015 r., jednak sposób jego zachowania w 2007 r. wskazywał na chorobę H.. Z tego powodu nie miał możliwości dbania o swój interes i należytego reprezentowania stanowiska w sprawie VII U 2828/07. Dlatego pomimo braku ubezwłasnowolnienia, mając na uwadze sposób zachowania skarżącego, Sąd powinien przyznać mu pełnomocnika z urzędu. Przepis art. 48 ust. 2 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego przewiduje możliwość ustanowienia przez sąd dla osoby, której dotyczy postępowanie określone w ustawie, adwokata z urzędu nawet bez jej wniosku. Możliwość ta przeradza się w obowiązek, jeżeli okaże się, że uczestnik postępowania, ze względu na stan swojego zdrowia, nie jest w stanie sam bronić swoich praw przed sądem. Dolegliwości skarżącego wymagały przyznania mu pomocy profesjonalnego pełnomocnika z urzędu. Ponadto pojawiły się błędy w doręczeniach korespondencji oraz nie została przeprowadzona dokładna opinia biegłych. W związku z tym skarga o wznowienie jest uzasadniona i została wniesiona z zachowaniem terminu.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Zażalenie nie jest uzasadnione.
Jak słusznie podniósł Sąd Okręgowy, skarga o wznowienie postępowania, stanowi nadzwyczajny środek zaskarżenia. Dlatego też podlega ona szczególnym wymaganiom ustawowym, których niezachowanie skutkuje odrzuceniem skargi.
Stosownie do art. 410 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., sąd odrzuca skargę wniesioną po upływie przepisanego terminu, niedopuszczalną lub nieopartą na ustawowej podstawie. Zastosowanie tego przepisu oznacza, że ocena zasadności skargi o wznowienie postępowania musi być poprzedzona wstępnym jej badaniem, obejmującym m.in. kontrolę tego, czy jest ona dopuszczalna ze względu na charakter orzeczenia, czy została wniesiona w terminie oraz czy opiera się na ustawowej podstawie wznowienia. Warunkiem rozpatrywania skargi jest spełnienie wszystkich tych wymagań, a stwierdzenie braku choćby jednego z nich skutkuje jej odrzuceniem. Podkreślenia przy tym wymaga, że określona w art. 410 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. przyczyna odrzucenia skargi ze względu na nieoparcie jej na ustawowej podstawie zachodzi również w sytuacji, w której skarga jedynie formalnie jest oparta na jednej z podstaw przewidzianych w art. 401 - 403 k.p.c., zaś przytoczone w jej uzasadnieniu okoliczności wskazują, iż podstawa ta w rzeczywistości nie istnieje. Takie stanowisko prezentowane jest w ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego, przykładem czego może być postanowienie z dnia 7 listopada 2014 r. IV CZ 71/14 (LEX nr 1541066), zgodnie z którym nie jest wystarczające samo sformułowanie w tekście skargi podstaw wznowienia odpowiadające wskazanym przepisom, jeżeli z samego uzasadnienia takich podstaw wynika, iż podnoszona podstawa w ogóle nie zachodzi. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 3 października 2014 r., V CZ 62/14 (LEX nr 1532994) podnosząc, że spełnienie wymogu powołania podstawy wznowienia w skardze nie polega na samym tylko zacytowaniu ustawowego jej określenia w zgodzie z terminologią użytą w przepisach. Wymaganie to zostaje spełnione, gdy okoliczność przytoczona przez skarżącego ma właściwości pozwalające powiązać ją z ustawowymi przesłankami wznowienia postępowania. Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę, że na etapie wstępnego badania skargi o wznowienie, stwierdzenie czy skarga opiera się na ustawowej podstawie powinno być zasadniczo dokonane w oparciu o twierdzenia zawarte w tej skardze.
Powyższe rozważania podsumować należy w ten sposób, że ze względu na nadzwyczajny charakter środka zaskarżenia jakim jest skarga o wznowienie postępowania, od wnoszącego skargę wymagane jest nie tylko powołanie się na okoliczności stanowiące podstawę wznowienia, ale także wykazanie, że podstawa taka rzeczywiście istnieje. W wyniku przeprowadzonej kontroli wstępnej skarga ulega bowiem odrzuceniu nie tylko wtedy, gdy powołana w niej podstawa wznowienia została sformułowana w sposób nieodpowiadający ustawie, lecz także wtedy, gdy przytoczone w niej okoliczności dają się wprawdzie podciągnąć pod przewidzianą w ustawie podstawę wznowienia, jednak w rzeczywistości podstawa ta nie występuje (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2007 r., III CSK 56/07, Lex nr 334985 oraz postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 6 marca 2009 r., II CZ 9/09, Lex nr 746171; z dnia 3 lutego 2011 r., II UZ 47/10, Lex nr 844755; z dnia 11 stycznia 2017 r., IV CZ 80/16, Opubl: Legalis).
W tym przypadku skarżący odwołał się przede wszystkim do podstawy wznowienia ujętej w art. 401 pkt 2 k.p.c., który to przepis stanowi, że można żądać wznowienia postępowania z powodu nieważności, jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej albo nie była należycie reprezentowana bądź jeżeli wskutek naruszenia przepisów prawa była pozbawiona możności działania; nie można jednak żądać wznowienia, jeżeli przed uprawomocnieniem się wyroku niemożność działania ustała lub brak reprezentacji był podniesiony w drodze zarzutu albo strona potwierdziła dokonane czynności procesowe. W świetle tego przepisu rozróżnić należy zatem jako podstawę wznowienia nieważność postępowania spowodowaną po pierwsze brakiem zdolności sądowej lub procesowej strony, po drugie brakiem należytej reprezentacji, a po trzecie pozbawieniem strony możności działania wskutek naruszenia przepisów prawa.
Wobec tego, że zdolność sądowa, to zdolność występowania w procesie jako strona, którą ma każda osoba fizyczna od urodzenia (art. 64 § 1 k.p.c.), to bez wątpienia miał ją również odwołujący W. W. w sprawie VII U 2828/07. Jeżeli natomiast chodzi o zdolność procesową, której braku po stronie W. W. w trakcie postępowania w sprawie VII U 2828/07 upatruje się jako przyczyny wznowienia, to wskazać wypada, że zgodnie z art. 65 § 1 k.p.c., zdolność do czynności procesowych (zdolność procesową) mają osoby fizyczne posiadające pełną zdolność do czynności prawnych. Innymi słowy, osoba fizyczna, która ma pełną zdolność do czynności prawnych, posiada również pełną zdolność procesową. Z kolei według art. 11 k.c., pełnoletnia osoba fizyczna ma pełną zdolność do czynności prawnych, chyba że została ubezwłasnowolniona. Ubezwłasnowolniony całkowicie nie ma przy tym w ogóle zdolności do czynności prawnych (art. 12 k.c.), natomiast ubezwłasnowolniony częściowo ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych (art. 15 k.c.). Wobec tego, że W. W. bezspornie nie był w czasie postępowania w sprawie VII U 2828/07 (i nadal nie jest) osobą ubezwłasnowolnioną ani całkowicie, ani częściowo, to tym samym miał on (i ma nadal) pełną zdolność do czynności prawnych, a w rezultacie także pełną zdolność do czynności procesowych (zdolność procesową). Osoba fizyczna, która ma pełną zdolność do czynności prawnych, posiada bowiem również pełną zdolność procesową i może samodzielnie dokonywać czynności procesowych. Tym samym trafnie uznał Sąd pierwszej instancji, że nie można mówić o rzeczywistym zaistnieniu przyczyny do wznowienia postępowania w sprawie VII U 2828/07 w postaci nieważności z powodu braku po stronie odwołującego zdolności procesowej. Wbrew stanowisku żalącego, przyjęcia braku zdolności strony do czynności procesowych nie uzasadnia choroba psychiczna i leczenie w poradni zdrowia psychicznego. Choroba taka nie unicestwia bowiem zdolności do czynności prawnych, a tym samym także zdolności procesowej (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1999 r., II UKN 131/99, OSNP 2001/3/77).
Przechodząc do dwóch pozostałych przyczyn nieważność postępowania jako podstawy do wznowienia postępowania w oparciu o art. 401 pkt 2 k.p.c., podkreślić ponownie wypada, że czym innym jest brak należytej reprezentacji strony, a czym innym pozbawienie strony możności działania. Z nienależytą reprezentacją strony będącej osobą fizyczną mamy do czynienia wówczas, gdy w procesie nie działał przedstawiciel ustawowy takiej osoby niemającej zdolności procesowej (art. 66 k.p.c.) albo występujący w sprawie reprezentant strony nie miał wymaganych przymiotów do występowania w tej roli (por. min. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 3 kwietnia 2014 r., II UZ 21/14, opubl: Legalis i z dnia 4 kwietnia 2017 r., II PZ 2/17, opubl: Legalis). W sprawie, w której wznowienia postępowania domaga się skarżący, żadna z sytuacji pozwalających na przyjęcie braku należytej reprezentacji z całą pewnością nie miała miejsca. Jak już bowiem wyżej podniesiono, W. W., jako posiadający pełną zdolność do czynności prawnych, miał zdolność procesową (art. 65 § 1 k.p.c.). Nikt też nie działał w jego imieniu, co powoduje, że nie ma podstaw do rozważania kwestii posiadania przez kogokolwiek przymiotów do występowania. Natomiast powołana w skardze okoliczność, że w postępowaniu toczącym się w sprawie VII U 2828/07 nie reprezentował odwołującego fachowy pełnomocnik, lecz działał on samodzielnie, nie stanowi przypadku braku należytej reprezentacji w rozumieniu art. 401 pkt 2 k.p.c., czyli nie odpowiada ustawowej podstawie wznowienia (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 6 listopada 2015 r., II CZ 82/15 i z dnia 21 kwietnia 2011 r., III PO 1/11, opubl. Legalis). Odmienne stanowisko skarżącego jest zapewne wynikiem braku rozróżnienia wskazanych powyżej dwóch przyczyn nieważności, tj. braku należytej reprezentacji strony i pozbawienia strony możności działania.
W kontekście pozbawienia strony możności działania, podkreślić z kolei należy, że zasadność żądania wznowienia postępowania na podstawie art. 401 pkt 2 k.p.c. jest oceniania przez pryzmat przesłanek nieważności postępowania określonych w art. 379 pkt 5 k.p.c., a zatem całkowitego pozbawienia strony możności obrony jej praw przed sądem, czyli popierania żądań lub obrony przed zarzutami strony przeciwnej (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 9 sierpnia 2005 r., IV CK 57/05; z dnia 26 września 2008 r., V CZ 55/08; z dnia 6 listopada 2008 r., II CZ 34/08; z dnia 14 kwietnia 2011 r., II UZ 10/11; z dnia 15 stycznia 2015 r., IV CZ 77/14). Tego rodzaju okoliczności w sprawie VII U 2828/07 nie miały miejsca. Przede wszystkim odwołujący z całą pewnością został prawidłowo zawiadomiony o jedynym w sprawie i zarazem bezpośrednio poprzedzającym wydanie wyroku terminie rozprawy w dniu 13 stycznia 2009 r. W aktach sprawy VII U 2828/07 (k. 43) znajduje się potwierdzenie odbioru, z którego wynika, że przesyłka zawierająca takie zawiadomienie została doręczona adresatowi w dniu 31 grudnia 2008 r., co potwierdził własnoręcznym podpisem. Nie został on zatem pozbawiony możliwości brania udziału w postępowaniu i tym samym obrony swych praw. W odniesieniu natomiast do doręczenia opinii biegłych sądowych, to analizując treść zwrotnego poświadczenia odbioru znajdującego się na karcie 40 akt sprawy VII U 2828/07, istotnie można mieć wątpliwości co do tego czy przesyłkę zawierającą te opinie w dniu 28 listopada 2008 r. pozostawiono w palcówce pocztowej i następnie w tym samym dniu została ona odebrana przez adresata, a czy też zwrócono samo potwierdzenie odbioru bez doręczenia przesyłki. Nawet jednak zaistnienie w tym względzie nieprawidłowości nie oznacza nieważności postępowania z powodu pozbawienia odwołującego obrony swych praw przed sądem. Strona zostaje bowiem pozbawiona możności działania tylko wtedy, gdy znalazła się w sytuacji, która jej uniemożliwiała, a nie tylko utrudniła lub ograniczyła popieranie przed sądem dochodzonych żądań. O nieważności postępowania można zatem mówić wówczas, gdy ze względu na uchybienia formalne strona nie mogła brać i faktycznie nie brała udziału w sprawie. Dotyczy to z pewnością niezawiadomienia strony o terminie rozprawy bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku. W tym przypadku odwołujący, jak już wcześniej podniesiono, o rozprawie w dniu 13 stycznia 2009 r. został bez wątpienia prawidłowo zawiadomiony.
Jeśli natomiast chodzi o nieustanowienia pełnomocnika z urzędu, to przede wszystkim odwołujący w sprawie VII U 2828/07 nie występował z takim wnioskiem. W rezultacie nie było to przedmiotem rozważań i skarżący nie spotkał się z odmową udzielenia mu pomocy prawnej z urzędu. Podkreślić przy tym należy, że również odmowa ustanowienia dla strony adwokata lub radcy prawnego z urzędu - nie wspominając nawet o niepouczeniu jej o takiej możliwości - co do zasady nie usprawiedliwia zarzutu nieważności postępowania wskutek pozbawienia strony możności obrony swych praw. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje stanowisko, że nawet istnienie choroby psychicznej strony nie uzasadnia konieczności uwzględnienia jej wniosku o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Także w takiej sytuacji sąd ocenia, czy udział adwokata lub radcy prawnego jest w sprawie potrzebny i tylko wówczas, gdy sprawa jest skomplikowana pod względem faktycznym lub prawnym albo gdy strona wykazuje nieporadność i nie podejmuje stosownych działań procesowych, obowiązany jest ustanowić pełnomocnika z urzędu. W sprawie o rentę z tytułu niezdolności do pracy, w której istotą sporu są ustalenia faktów odnoszących się do stanu zdrowia i zdolności do pracy, udział fachowego pełnomocnika nie jest konieczny. Dlatego też niepouczenie strony o możliwości jego ustanowienia (z wyboru lub z urzędu) nie może być oceniane jako naruszenie przez sąd art. 5 w związku z art. 212 k.p.c. Zgodnie z art. 5 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 5 lutego 2005 r., w razie uzasadnionej potrzeby jedynie uprawnia sąd do udzielenia stronom procesu występującym bez fachowego pełnomocnika stosownych pouczeń co do czynności procesowych. Sąd nie ma zatem obowiązku udzielania takim stronom potrzebnych wskazówek co do czynności procesowych i pouczania o skutkach zaniedbań w tym zakresie. Sam fakt występowania strony bez profesjonalnego pełnomocnika nie uzasadnia, w świetle art. 212 zdanie drugie k.p.c., domniemania istnienia potrzeby udzielania jej pouczeń. Potrzebę taką uzasadnia przejawiająca się w postępowaniu nieporadność strony (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011 r., III UZ 24/11 oraz orzeczenia tam powołane). W niniejszym przypadku, jak słusznie zauważono w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, Sąd Okręgowy w toku rozpoznania sprawy VII U 2828/07 nie miał żadnych podstaw do przyjęcia, że odwołujący jest osoba nieporadną. W żadnym razie nie może świadczyć o tym jego niestawiennictwo na rozprawę, zwłaszcza w sytuacji, gdy został on poddany badaniu przez czterech biegłych lekarzy, z których żaden ani nie stwierdził zaburzeń psychicznych, ani potrzeby badania przez biegłego lekarza psychiatrę, a z przedłożonej dokumentacji medycznej (k. 13 akt sprawy VII U 2828/07) wynika rozpoznanie jedynie łagodnych zaburzeń poznawczych. Z kolei wynikające z treści zażalenia twierdzenie, iż na sądzie rozpoznającym sprawę ciążył obowiązek przeprowadzenia z urzędu dowodów potwierdzających potrzebę udzielenia stronie pomocy prawnej z urzędu, zwłaszcza gdy sam zainteresowany nie formułował takich twierdzeń ani nie składał stosownych wniosków, jest zupełnie bezpodstawne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2016 r., I CZ 132/15, opubl. Legalis).
Co się zaś tyczy zarzucanego w zażaleniu naruszenia art. 48 w związku z art. 3 pkt 1 lit. c ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego (j. t.: Dz. U. z 2017 r., poz. 882), to zauważyć przede wszystkim należy, że przepisy tej ustawy w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy w ogóle nie miały i nadal nie mają zastosowania, nawet w drodze analogii. Dlatego też Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę VII U 2828/07 nie mógł wymienionych przepisów naruszyć. Wskazany art. 48 wyraźnie zresztą stanowi, że sąd może ustanowić adwokata z urzędu, nawet bez złożenia wniosku, dla osoby, której postępowanie dotyczy bezpośrednio, jeżeli osoba ta ze względu na stan zdrowia psychicznego nie jest zdolna do złożenia wniosku, a sąd uzna udział adwokata w sprawie za potrzebny. Przepis ten odnosi się zatem do postępowania prowadzonego na podstawie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, a nadto dotyczy jedynie osoby, wobec której prowadzone jest takie postępowanie. Poza tym, nawet w takim postępowaniu nie ma podstaw do automatycznego ustanawiania pełnomocników z urzędu na rzecz uczestników, których dotyczy wniosek o objęcie przymusowym leczeniem (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2016 r., V CSK 295/16; Opubl: Legalis).
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, iż podnoszone w skardze okoliczności nie wskazują na to, aby w sprawie VII U 2828/07 zachodziła nieważność postępowania, a tym samym aby mieściły się one w podstawie wznowienia określonej w art. 401 pkt 2 k.p.c. Trafnie również Sąd ten wskazał na przepis art. 407 § 1 k.p.c., który stanowi, że skargę o wznowienie wnosi się w terminie trzymiesięcznym; termin ten liczy się od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia, a gdy podstawą jest pozbawienie możności działania lub brak należytej reprezentacji - od dnia, w którym o wyroku dowiedziała się strona, jej organ lub jej przedstawiciel ustawowy. Z przepisu tego jednoznacznie wynika, że w sytuacji, gdy podstawę wznowienia stanowi pozbawienie możności działania lub brak należytej reprezentacji, termin trzymiesięczny do wniesienia skargi o wznowienie postępowania należy liczyć od dnia, w którym strona (jej organ lub jej przedstawiciel ustawowy) dowiedziała się o wyroku. W tym przypadku, nawet zakładając, że odwołujący o wyroku zapadłym w sprawie VII U 2828/07 dowiedział się dopiero w dniu 16 kwietnia 2015 r., kiedy to jego żona J. W., której udzielił pełnomocnictwa, zapoznała się z aktami tej sprawy, to i tak termin trzymiesięczny, o którym mowa w art. 407 § 1 k.p.c., upłynął przed wniesieniem w dniu 27 lutego 2016 r. skargi o wznowienie. Dlatego też przyjmując, że wskazaną przez skarżącego podstawą wznowienia jest pozbawienie możności działania lub brak należytej reprezentacji, już sama ta okoliczność wystarcza do odrzucenia skargi. Niewątpliwie bowiem zgodnie z powołanym na wstępie art. 410 § 1 k.p.c., nie tylko skarga niedopuszczalna lub nieoparta na ustawowej podstawie wznowienia, ale także skarga wniesiona po upływie przepisanego terminu podlega odrzuceniu. Jeżeli natomiast chodzi o podstawę wznowienia określoną w art. 403 § 2 k.p.c. (późniejsze wykrycie prawomocnego wyroku, dotyczącego tego samego stosunku prawnego, albo wykrycie takich okoliczności faktycznych lub środków dowodowych, które mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy, a z których strona nie mogła skorzystać w poprzednim postępowaniu), to chociaż w odniesieniu do niej określony w art. 407 § 1 k.p.c. termin trzymiesięczny do wniesienia skargi należy liczyć od dowiedzenia się o podstawie wznowienia, to jednak nie można pomijać treści art. 408 k.p.c. Zgodnie zaś z ostatnio wskazanym przepisem, w jego brzmieniu obowiązującym do dnia 14 lutego 2017 r., po upływie lat pięciu od uprawomocnienia się wyroku nie można żądać wznowienia, z wyjątkiem wypadku, gdy strona była pozbawiona możności działania lub nie była należycie reprezentowana. Wprawdzie ustawą z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2017 r., poz. 187) termin ten został wydłużony do lat dziesięciu, jednak ma on zastosowanie tylko w tych sprawach wszczętych przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej, tj. przed dniem 15 lutego 2017 r., w których do tego dnia nie upłynął termin pięcioletni (art. 2 ustawy zmieniającej). W niniejszym przypadku termin pięcioletni liczony od uprawomocnienia się wyroku z dnia 13 stycznia 2009 r. wydanego w sprawie VII U 2828/07 upłynął niewątpliwie przed wniesieniem skargi o wznowienie. Tym samym skarżący nie może żądać wznowienia na podstawie określonej w art. 403 § 2 k.p.c. po upływie terminu pięcioletniego liczonego od uprawomocnienia się wyroku, co prawidłowo podniósł Sąd pierwszej instancji.
Reasumując Sąd Apelacyjny uznał, że prawidłowo Sąd Okręgowy skargę o wznowienie postępowania na podstawie art. 410 § 1 k.p.c. odrzucił. Dlatego też wniesione zażalenie, a oparciu o art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c., oddalił jako bezzasadne.
Grażyna Wiśniewska Dariusz Płaczek Barbara Kosub