Sygn. akt III Ca 2089/18
W pozwie z dnia 8 kwietnia 2009 roku Bank (...) Spółka Akcyjna, V Oddział w Ł. wniósł o uznanie za bezskuteczną w stosunku do E. M. (1) i A. D. (1) umowy darowizny z dnia 9 sierpnia 2004 roku, na mocy której M. S. i A. S. (1) darowali E. S. i A. D. (1) po ½ części nieruchomości stanowiącej zabudowaną działkę o numerze geodezyjnym (...) i powierzchni 728 m
2, położoną w Z. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą nr (...) oraz ustanowili służebność osobistą darczyńców w postaci korzystania przez nich z mieszkania w tej nieruchomości oraz o zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Powódka wniosła o nakazanie pozwanym obowiązku zezwolenia na prowadzenie egzekucji z wyżej wymienionej nieruchomości w celu zaspokojenia wierzytelności przysługującej bankowi wobec M. S. wskakując w uzasadnieniu pozwu, że ta została stwierdzona wyrokiem Sądu Rejonowego w Łodzi z dnia 6 marca 2008 roku wydanym w sprawie XII Gc 384/07 zaopatrzonym w klauzulę wykonalności. Ostatecznie, w toku procesu, powód wnosił o uznanie za bezskuteczne w stosunku do powoda czynności dokonanych przez M. i A. małżonków S. oraz pozwane E. M. (1) i A. D. (2) zawarte w akcie notarialnym sporządzonym 9 sierpnia 2004 roku przez notariusza G. S. rep A 4094/2004 polegające na dokonaniu przez: a) M. i A. małżonków S. darowizny na rzecz pozwanych A. D. i E. M. udziałów we współwłasności nieruchomości położonej w Z. i mającej urządzona księgę wieczystą KW
– (...), b) pozwane A. D. i E. M. ustanowienia służebności osobistej na rzecz M. i A. małżonków S., w celu zabezpieczenia wierzytelności powoda wobec M. S. określonej w prawomocnym wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi wydanego w dniu6 marca 2008 roku (XII Gc 384/07) oraz wierzytelności powoda wobec A. S. (1) określonej w prawomocnym nakazie zapłaty wydanym przez Sąd Okręgowy w Łodzi wydanego w dniu 6 grudnia 2004 roku (II Nc 501/04), które to wierzytelności nie zostały zapłacone i są wymagalne.
W odpowiedzi na pozew pozwani wnosili o oddalenie powództwa w całości oraz o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.
Wyrokiem z dnia 9 kwietnia 2018 roku, w sprawie prowadzonej pod sygnaturą akt I C 145/09, Sąd Rejonowy w Zgierzu uznał za bezskuteczną w stosunku do powoda umowę darowizny zawartą w dniu 9 sierpnia 2004 roku przed notariuszem G. S. (rep. A 4094/2004) pomiędzy M. S., A. S. (1), E. S. i A. S. (2), na podstawie której M. S. oraz A. S. (1) darowali A. S. (2) i E. S. w częściach równych po ½ nieruchomość stanowiącą zabudowaną działkę o nr geodezyjnym 470/24 i pow. 728 m
2 położoną w Z. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu, V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), a A. S. (2) i E. S. ustanowiły służebność osobistą na rzecz M. S. i A. S. (1)
na w/w nieruchomości – w celu zaspokojenia wierzytelności przysługującej powodowi przeciwko M. S. i A. S. (1) wynikającej z tytułów wykonawczych – wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wydanego w dniu 6 marca 2008 roku w sprawie o sygn. akt XII GC 384/07 oraz nakazu zapłaty Sądu Okręgowego w Łodzi wydanego w dniu 6 grudnia 2004 roku w sprawie o sygn. akt II Nc 501/04 (pkt 1 sentencji), przyznał pełnomocnikom z urzędu pozwanych kwoty po 4.428 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanym z urzędu (pkt 2 i 3 sentencji) oraz odstąpił od obciążenia pozwanych obowiązkiem zwrotu na rzecz powoda kosztów procesu (pkt 4 sentencji).
Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:
M. S. i A. S. (1) w 2004 roku byli współwłaścicielami nieruchomości (we wspólności ustawowej) położonej w Z. przy ul (...), dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą nr (...). Nieruchomość powyższa obciążona jest hipoteką w kwocie 70.000 zł wraz z oprocentowaniem wynoszącym 23 % w skali roku, ustanowioną na rzecz Banku (...) I Oddział w Z. w celu zabezpieczenia należności banku z tytułu umowy pożyczki z dnia 6 marca 2000 roku, podlegającej spłacie do dnia 6 marca 2015 roku. Zobowiązania z tytułu pożyczki zabezpieczonej hipoteką na nieruchomości były regulowane przez M. S. i A. S. (1) na bieżąco. Małżonkowie nie mieli z tego tytułu żadnych zaległości. M. S. i A. S. (1) w 2004 roku byli również współwłaścicielami na prawach wspólności ustawowej nieruchomości położonej we wsi D., o powierzchni 3.537 m 2, dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą nr (...).
Od 4 października 2001 roku M. S. prowadzący działalność gospodarczą, na podstawie umowy o wspólnym przedsięwzięciu handlowo
- marketingowym współpracował z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w R., zajmując się promocją i sprzedażą robotów kuchennych. Koszty związane z prowadzeniem każdej imprezy promocyjnej, to jest koszt hotelu, dzierżawy stanowiska, zakupu produktów spożywczych, transportu czy płac prezenterów pokrywał z własnych środków M. S.. Jednocześnie miał on obowiązek wpłacić na rzecz spółki (...) przed każdą promocją
40 % wartości pobranego towaru, którą to kwotę zatrzymywał dla siebie po sprzedaży robotów oraz otrzymywał od swego kontrahenta wynagrodzenie prowizyjne obliczane od ilości sprzedanego towaru. A. S. (1) w 2004 roku nie była nigdzie zatrudniona. W ramach powyższej działalności M. S. w okresie od 1 stycznia 2004 roku do 30 czerwca 2004 roku uzyskał wynagrodzenie w wysokości 59.174,61 zł.
W dniu 21 listopada 2001 roku M. S. zawarł z (...) Spółką Akcyjną w W. umowę leasingu, na mocy której otrzymał od finansującego do korzystania samochód osobowy marki M. (...) rok produkcji 1999. W dniu 29 września 2004 roku po zakończeniu umowy leasingu M. S. zakupił powyższy samochód od finansującego.
W dniu 13 lutego 1997 roku M. S. zawarł z Bankiem (...) Spółką Akcyjną V Oddział w Ł. umowę o prowadzenie rachunku bankowego - eurokonto, zaś w dniu 22 grudnia 1997 roku umowę pożyczki w eurokoncie. W ramach powyższych umów M. S. otrzymał do dyspozycji 4 karty. M. S. i A. S. (1) korzystali z tych kart. Zgodnie z umową, środki na pokrycie zadłużenia powinny znajdować się na koncie do 5-go dnia każdego miesiąca. W przypadku niepokrycia zadłużenia bank dokonywał blokady kart, do czasu spłaty długu i odblokowywał je po spłacie zadłużenia. W maju 2004 roku środki na spłatę zadłużenia nie wpłynęły w terminie, w związku z czym bank dokonał blokady kart płatniczych i karty Maestro i w dniu 14 maja 2005 roku wysłał dłużnikowi upomnienie. Karty odblokowane zostały w dniu 4 czerwca 2004 roku. W lipcu 2004 roku ponownie bank dokonał blokady kart płatniczych i karty Maestro M. S., z powodu niepokrycia powstałego na rachunku zadłużenia w wysokości 17.309,84 zł oraz odsetek liczonych od powyższej kwoty od dnia 30 czerwca 2004 roku oraz zadłużenia w wysokości 21.600 zł z tytułu pożyczki w eurokoncie wraz z odsetkami liczonymi od dnia 30 czerwca 2004 roku. Do sierpnia 2004 roku zadłużenie na rachunku bankowym spowodowane dokonywaniem transakcji z odroczonymi terminami płatności wzrosło. Karty dłużnika nie zostały jednak odblokowane, gdyż na rachunek bankowy w (...) S.A. V Oddział w Ł. od czerwca 2004 roku nie wpłynęły żadne kwoty. W dniu 27 lipca 2004 roku
i 26 sierpnia 2004 roku bank wysłał dłużnikowi upomnienia, wskazując na zadłużenie w eurokoncie w lipcu na kwotę 17.309,84 zł należności głównej, 346,62 z tytułu odsetek, 27 zł z tytułu opłat i kosztów upomnienia, w sierpniu
zaś na kwotę 32.290,63 zł należności głównej, 916,70 zł z tytułu odsetek i 54 zł z tytułu innych opłat. Upomnienie z dnia 27 lipca 2004 roku pozostawało do odebrania na poczcie w okresie od dnia 29 lipca 2004 roku do 16 sierpnia 2004 roku. Upomnienia zostały zwrócone nadawcy z adnotacją - zwrot nie podjęto w terminie.
W dniu 20 lutego 1997 roku M. S. zawarł z Bankiem (...) Spółką Akcyjną V Oddział w Ł. umowę o prowadzenie rachunku bankowego,
zaś w dniu 16 czerwca 1998 roku aneks nr (...) do tej umowy, a w dniu 27 kwietnia 2000 roku aneks nr (...) do umowy. W ramach powyższej umowy M. S. otrzymał do dyspozycji kartę V. Business. Pismem z dnia 2 sierpnia 2004 roku w związku ze spowodowaniem niedopuszczalnego przekroczenia salda i tytułu wykorzystania karty V. Business, brakiem obrotów na rachunku bankowym oraz niezapłaceniem prowizji za prowadzenie rachunku bankowego wypowiedziano M. S. umowę rachunku bankowego o nr (...). Rozwiązanie umowy miało nastąpić z upływem miesiąca od otrzymania pisma. Wezwano M. S. do zwrotu karty V. B. w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma oraz do natychmiastowej zapłaty należności Banku, która na dzień 31 lipca 2004 roku wynosiła: debet z tytułu wykorzystania karty V. Business - 33.357,10 zł, odsetki - 849,11 zł, prowizja za prowadzenie rachunku - 265 zł, razem należność banku na dzień 4 lipca 2004 roku – 34.471,21 zł. Upomnienie zostało zwrócone nadawcy z adnotacją - zwrot nie podjęto w terminie.
Przed podjęciem współpracy ze spółką (...), M. S.
w 2000 roku współpracował z firmą (...) LTD w B.. W ramach umowy z powyższą spółką zajmował się promocją i sprzedażą artykułów gospodarstwa domowego. Na zabezpieczenie ewentualnych roszczeń firmy (...) LTD z tytułu rozliczeń z prowadzonej działalności M. S. wystawił weksel in blanco z poręczeniem wekslowym swojej małżonki. Mimo zakończenia współpracy z firmą (...) w 2001 roku weksle nie zostały zwrócone wystawcy lecz puszczone w obieg, a następnie wypełnione przez Bank (...) I Oddział w B.. Na ich podstawie Sąd Okręgowy w Łodzi wydał przeciwko M. S. trzy nakazy zapłaty w postępowaniu nakazowym, nakazujące zapłacić pozwanemu na rzecz Banku (...) S.A.. I. Oddział w B. łączną kwotę 150.000 zł. Nakazy zapłaty zostały doręczone dłużnikowi przez awizo, w tym nakaz zapłaty z dnia 31 marca 2003 roku (sygn. akt II Nc 51/03). Na podstawie powyższego nakazu zapłaty wierzyciel Bank (...) S.A, Oddział w B. wszczął przeciwko dłużnikowi egzekucję w dniu 19 lipca 2004 roku. Zawiadomienie o wszczęciu egzekucji zostało doręczone dłużnikowi przez awizo. W dniu 13 sierpnia 2004 roku komornik dokonał zajęcia rachunku bankowego M. S. w (...) Bank, I Oddział w Ł..
W dniu 9 sierpnia 2004 roku M. S. i A. S. (1) darowali swoim córkom E. S. i A. D. (1) po 1/2 części nieruchomości położonej w Z. przy ul. (...), określając w umowie wartość nieruchomości na kwotę 150.000 zł. Obdarowane ustanowiły na rzecz darczyńców służebność mieszkania w domu znajdującym się na przedmiotowej nieruchomości. W dniu 19 października 2004 roku M. S. i A. S. (1) sprzedali swojemu zięciowi za kwotę 30.000 zł nieruchomość położoną we wsi D..
W dniu 6 marca 2008 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt XII GC 384/07 zasądził od M. S. na rzecz Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. V Oddział w Ł. kwotę 33.996 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości 1,5 razy odsetek ustawowych od kwoty 33.730,32 zł od dnia 31 maja 2004 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1.700 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Postanowieniami z dnia 9 października 2008 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi nadał powyższemu tytułowi klauzulę wykonalności. Bank wszczął egzekucję na podstawie powyższego tytułu. Postanowieniem z dnia 2 stycznia 2009 roku komornik umorzył postępowanie egzekucyjne na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. W dniu 6 grudnia 2004 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie o sygn. akt II NC 501/04 zasądził od A. S. (1) na rzecz Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. I Oddział w Z. kwotę 47.917,78 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 17 stycznia 2004 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 3.279 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd Okręgowy w Łodzi nadał powyższemu tytułowi klauzulę wykonalności. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 28 lipca 2006 roku w sprawie o sygn. akt II Co 38/06 nadał nakazowi zapłaty klauzulę wykonalności przeciwko małżonkowi dłużniczki M. S. z ograniczeniem jego odpowiedzialności do majątku objętego wspólnością majątkową. Bank wszczął egzekucję na podstawie powyższego tytułu. Postanowieniem z dnia 2 stycznia 2009 roku Komornik umorzył postępowanie egzekucyjne na podstawie
art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. Nadto w dniu 5 listopada 2004 roku Bank (...) S.A. V Oddział w Ł., wobec nieuregulowania przez dłużnika zadłużenia powstałego na rachunku eurokonto wystawił przeciwko M. S. bankowe tytuły egzekucyjne – nr (...) opiewający na łączną kwotę zadłużenia 37.625,89 zł
i nr (...) opiewający na kwotę zadłużenia 23.030,58 zł. Postanowieniami z dnia 29 grudnia 2004 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi -Śródmieścia w Łodzi (sygn. akt I Co 1932/04 i I Co 1933/04) nadał powyższym tytułom klauzule wykonalności. W dniu 6 stycznia 2005 roku Bank wszczął egzekucję na podstawie powyższych tytułów. Zarządzeniem z dnia 25 stycznia 2005 roku komornik przyłączył powyższą egzekucję do egzekucji wszczętej wcześniej przez Bank (...) I Oddział w B.. W wyniku czynności podjętych w toku postępowania egzekucyjnego w dniu 19 maja 2005 roku komornik zajął na poczet egzekwowanych wierzytelności znalezione u dłużnika środki pieniężne w wysokości 150 zł, telewizor o wartości 200 zł, m. wieżę o wartości 100 zł, magnetowid o wartości 100 zł oraz lodówkę o wartości 300 zł i po dokonaniu sprzedaży licytacyjnej powyższych ruchomości uzyskał kwotę 350 zł, z której na poczet należności Banku (...) wypłacił 153,58 zł, zaś na poczet należności Banku (...) S.A., V Oddział w Ł. kwotę 144,42 zł. Postanowieniem z dnia 22 września 2005 roku komornik umorzył postępowanie egzekucyjne na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c.
Wyrokiem z dnia 29 października 2012 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi
- W. w Ł. wydanym w sprawie IV K 236/09:
1.
oskarżonego M. S. uznano za winnego tego, że w okresie
od 27 kwietnia 2004 roku do dnia 25 sierpnia 2004 roku w Ł. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przywłaszczył sobie mienie w postaci pieniędzy w łącznej kwocie 32.778,43 zł na szkodę Banku (...) SA V Oddział w Ł. w ten sposób, że, w różnych miastach na terenie kraju wypłacał z bankomatów pieniądze, a także dokonywał transakcji bezgotówkowych za pomocą V. Business, powodując tym samym niedopuszczalne debety na tejże karcie wydanej do rachunku bankowego i jednocześnie nie zapewnił środków na rachunku bankowym pozwalającym na spłatę zadłużenia, czym wyczerpał dyspozycję art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i na podstawie art. 284 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności,
2. oskarżonego M. S. uznano za winnego tego, ze w dniach 9 sierpnia 2004 roku oraz 19 października 2004 roku w Z., działając w warunkach czynu ciągłego, będąc w stanie grożącym niewypłacalnością, udaremnił zaspokojenie swojego wierzyciela (...) SA V Oddział w Ł., nie spłacając zobowiązania wobec w/w banku w wysokości 33.996 zł, poprzez darowanie swoim córkom A. D. (1) i E. S. (obecnie M.) po ½ części każdej z nich, składnika swego majątku w postaci udziału we współwłasności na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej nieruchomości położnej w Z. przy ul (...) i poprzez zbycie na rzecz M. M. (2) składnika swojego majątku w postaci udziału we współwłasności na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej nieruchomości położonej we wsi D. S., gminie Z., stanowiącej niezbudowaną działkę gruntu nr (...) o obszarze 3537 m2, czym wyczerpał dyspozycję art. 300 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i na podstawie art. 300 § 1 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności,
3. na podstawie art. 85 k.k. i 86 § 1 k.k. za zbiegające się przestępstwa wymierzył oskarżonemu karę łączna 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności i zawiesił wykonanie kary na okres próby 4 lat,
4.
oskarżoną A. S. (1) uznano za winną tego, ze w dniach 9 sierpnia 2004 roku oraz 19 października 2004 roku w Z., działając w warunkach czynu ciągłego, będąc w stanie grożącym niewypłacalnością, udaremniła zaspokojenie swojego wierzyciela (...) SA V Oddział w Ł., nie spłacając zobowiązania wobec w/w banku w wysokości 47.917,78 zł, poprzez darowanie swoim córkom A. D. (1) i E. S. (obecnie M.) po ½ części każdej z nich, składnika swego majątku w postaci udziału we współwłasności na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej nieruchomości położnej w Z. przy ul (...) i poprzez zbycie na rzecz M. M. (2) składnika swojego majątku w postaci udziału we współwłasności na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej nieruchomości położnej we wsi D. S., gminie Z., stanowiącej niezbudowaną działkę gruntu nr (...) o obszarze 3537 m2, czym wyczerpała dyspozycję art. 300 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
i na podstawie art. 300 § 1 k.k. wymierzył jej karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, zawieszając wykonanie kary na okres 3 lat próby.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy. Sąd oparł się przede wszystkim na dowodach z dokumentów złożonych do akt niniejszej sprawy oraz do akt sprawy załączonej, tj. II C 68/07 Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oraz na dokumentach zawartych w aktach sprawy egzekucyjnej I Km 2089/04, uznając, iż nie budzą one wątpliwości i nie były kwestionowane przez stronę pozwaną. Sąd za niewiarygodne uznał dowody z zeznań pozwanego M. S. oraz E. M. (1), którzy twierdzili, iż dokonując czynności darowizny nie mieli wiedzy o istnieniu zadłużenia, przyjmując, że na zupełnie inny stan faktyczny wskazują dowody z dokumentów oraz zasady doświadczenia życiowego. Sąd pominął w sprawie dowód z zeznań A. S. (1) oraz A. D. (1), akcentując, że analiza akt sprawy wskazuje na powściągliwość pozwanych w zakresie obowiązku stawiennictwa na kolejnych terminach rozpraw. Wyjaśnił, że w toku postępowania składane były liczne zwolnienia lekarskie, przy czym pozwani, którzy nie dysponowali zwolnieniami nie stawiali się pomimo wezwania celem przesłuchania. W związku z powyższym, postanowieniem z dnia 22 lutego 2018 roku Sąd odroczył rozprawę do dnia 6 kwietnia 2018 roku, dopuścił dowód z przesłuchania stron, wyznaczył termin przesłuchania stron z ograniczaniem do przesłuchania pozwanych na dzień 6 kwietnia 2018 roku w miejscu ich zamieszkania, zobowiązując do obecności w miejscu zamieszkania. Pomimo stawiennictwa Sądu oraz pełnomocników stron w miejscu zamieszkania pozwanych w wyznaczonym terminie, pozwani nie dopuścili do przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron. Sąd pokreślił przy tym, iż ze złożonego przez A. D. (1) zaświadczenia wynikało, iż jest to zwolnienie z tytułu opieki nad chorym dzieckiem (opieka sprawowana w miejscu zamieszkania). W tej sytuacji uznać należało, iż wolą stron było jedynie chęć przedłużenia postępowania. Jednocześnie przyjąć należałoby, iż nie dopuszczając do przeprowadzenia czynności w miejscu zamieszkania, pozwane A. S. (1) i A. D. (1) nie miały woli złożenia zeznań.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w całości. W pierwszej kolejności podkreślił, że powód wykazał w sposób niewątpliwy, że przysługują mu względem M. S. i A. S. (1) wierzytelności wynikające z tytułów egzekucyjnych w postaci: wyroku z dnia 6 marca 2008 roku Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt XII GC 384/07 oraz nakazu zapłaty z dnia 6 grudnia 2004 roku Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie o sygn. akt II NC 501/04, zaopatrzone w klauzule wykonalności, które nie zostały przez dłużników zaspokojone ani dobrowolnie, ani w wyniku postępowania egzekucyjnego. Wykazał również, że w dacie, gdy istniał już dług zarówno M. S., jak i A. S. (1), wobec powoda darowali oni swym córkom nieruchomość, która zdaniem powoda mogła stać się przedmiotem egzekucji. Następnie Sąd Rejonowy przypomniał, że w myśl art. 527 § 1 k.c., gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej w pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, z kolei w myśl § 2 powyższego przepisu, czynność prawna dokonana jest z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności. Sąd Rejonowy przytoczył również treść
art. 528 k.c. i art. 529 k.c., podnosząc, że dokonanie przez dłużnika czynności prawnej z pokrzywdzeniem wierzycieli oznacza, że czynność ta skutkuje powstaniem w majątku dłużnika takiego stanu, w którym egzekucja prowadzona zgodnie z przepisami k.p.c. nie może przynieść zaspokojenia wierzytelności przysługującej od dłużnika, to jest powstały na skutek zaskarżonej czynności stan majątku dłużnika powoduje niemożność, utrudnienie lub odwleczenie tego zaspokojenia. Sąd Rejonowy opierając się na dowodach z dokumentów (zarówno w sprawie I C 145/09, jak i w sprawie I C 68/07), ustalił, że w maju 2004 roku dług M. S. wynosił 33.996 zł z tytułu zaległości na karcie V. Business, nadto w sierpniu 2004 roku jego długi z pewnością znacznie przekraczały kwotę 100.000 zł. Zadłużenie wobec Banku (...) S.A. V Oddział w Ł. wynosiło 32.290,63 zł z tytułu debetu na rachunku, 21.600 zł z tytułu pożyczki w eurokoncie, 916,70 zł z tytułu odsetek od zadłużenia przeterminowanego liczonych od dnia 30 czerwca 2004 roku i 44 zł z tytułu opłat i prowizji, łącznie 54.861,33 zł. W przypadku A. S. (1), na styczeń 2004 roku jej dług wynosił 47.917,78 zł. Ponadto, co wynikało z załączonego do akt odpisu KW nieruchomości przy ul. (...), małżonkowie S. byli dłużnikami wobec (...) S.A. I. Oddział w Z. z tytułu pożyczki w wysokości 70.000 zł udzielonej na okres od dnia 6 marca 2000 roku do 6 marca 2015 roku, oprocentowanej w wysokości 23 % w skali roku. Jednocześnie Sąd za niesporne uznał, że do czasu wydania orzeczenia w sprawie o sygn. akt II C 68/07 kolejne raty wskazanej pożyczki spłacane były regularnie i terminowo. Powyższa konkluzja, zdaniem Sądu, pozwalała na wyciągnięcie wniosku, że część długu w wysokości 70.000 zł wraz z odsetkami w wysokości 23 % rocznie do sierpnia 2004 roku i za dalszy okres (do czasu orzekania w sprawie II C 68/07) została już spłacona. W takim układzie okoliczności faktycznych i prawnych ewentualna egzekucja z nieruchomości przy ul. (...) dawałaby pierwszeństwo zaspokojenia wierzycielowi hipotecznemu jedynie do wysokości istniejącego jeszcze zadłużenia zabezpieczonego hipoteką. W konsekwencji, w ocenie Sądu Rejonowego, należało przyjąć, że ewentualna egzekucja z darowanej pozwanym nieruchomości o wartości (wg stanu na 2004 rok) 150.000 zł, skutkowałaby możliwością zaspokojenia nie tylko wierzyciela hipotecznego, ale także innych wierzycieli M. i A. S. (1). Sąd zaznaczył jednocześnie, że wobec wzrostu wartości nieruchomości istnieje prawdopodobieństwo, że wartość nieruchomości w chwili obecnej jest wyższa. Sąd Rejonowy zwrócił także uwagę na istnienie zadłużenia M. S. wobec Banku (...) w wysokości 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 26 marca 2002 roku do dnia zapłaty, powstałego na skutek wypełnienia przez Bank weksla in blanco, którego wystawcą był M. S. (nakaz zapłaty z dnia 31 marca 2003 roku II Nc 51/03), a nadto, na fakt toczenia się przeciwko M. S. postępowania egzekucyjnego, w toku którego ustalono, że oprócz niewielkiej ilości przedmiotów wyposażenia domowego o znikomej wartości nie posiadał on już żadnego majątku na zaspokojenie wierzycieli, co w efekcie doprowadziło do umorzenia egzekucji. Wprawdzie, jak zauważył Sąd pierwszej instancji, w sierpniu 2004 roku M. S. oraz A. S. (1) dysponowali samochodem marki M. (...) oraz byli (...), to jednak sama ta okoliczność, w ocenie Sądu, nie świadczy jednak jeszcze o tym, iż dłużnicy byli wypłacalni. Sąd zauważył, iż dług M. S. oraz A. S. (1) z tytułów wskazanych w niniejszej sprawie nie były jedynym zobowiązaniem, wobec czego fakt posiadania nieruchomości o wartości 30.000 zł nie rokował już zaspokojenia powoda w pełnej wysokości. Co się zaś tyczy samochodu marki M., to w sierpniu 2004 roku samochód ten nie stanowił własności M. S. (właścicielem był (...) Spółki Akcyjnej). I choć w dniu 29 września 2004 roku M. S. kupił przedmiotowy pojazd, to w przeciągu miesiąca został on sprzedany. Powyższe dało Sądowi Rejonowemu podstawę do przyjęcia, że ani w dacie zawierania umowy darowizny spornej nieruchomości, ani później, samochód ten nie stanowił składnika majątku dłużnika, który pozwalałby na zaspokojenie wierzytelności powoda. Odnosząc się natomiast do kwestii ewentualnego wynagrodzenia M. S. Sąd zaznaczył, iż w sierpniu 2004 roku i później gdyby takowe środki faktycznie regularnie się pojawiały, nie byłoby zadłużeń wynikających z kolejnych tytułów i nie doszłoby do wszczęcia postępowań egzekucyjnych. W świetle poczynionych rozważań Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że w sierpniu 2004 roku na skutek zawarcia przez M. S. i A. S. (1) umowy darowizny nieruchomości przy ul. (...), ich majątek uległ znacznemu zmniejszeniu, pozostała w nim bowiem wówczas jedynie nieruchomość o wartości 30.000 zł oraz drobne przedmioty wyposażenia domowego. Do końca 2004 roku zbyto również powyższą nieruchomość oraz zakupiony w międzyczasie, w dniu 29 września 2004 roku samochód M. (...). Dodatkowo M. S. skutecznie ukrywał swoje wynagrodzenie z prowadzonej działalności gospodarczej. Powyższe pozwoliło Sądowi na ustalenie, że wyzbycie się nieruchomości przy ul. (...) skutkowało powstaniem w majątku dłużników takiego stanu, który spowodował niemożność zaspokojenia wierzytelności Banku (...) S.A. To zaś skutkowało możliwością przyjęcia, zgodnie z przepisem art. 529 k.c., domniemania działania dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Sąd Rejonowy powtórzył przy tym, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do uznania za wiarygodne twierdzeń M. S. na okoliczność jego niewiedzy odnośnie istniejącego zadłużenia. Nadto z doświadczenia życiowego wynika, iż skoro prowadząc działalność gospodarczą pozwany M. S. oraz A. S. (1) korzystali z kart płatniczych, karty Maestro, karty V. Business powodowego banku, to logicznym jest, że dłużnik musiał wiedzieć o swym zadłużeniu wobec powoda. Nie można bowiem uznać za wiarygodne twierdzenia, że dłużnik nie wiedział, jakie wydatki poczynił szczególnie, że były to znaczące kwoty. Niezależnie od powyższego Sąd uznał, że M. S. oraz A. S. (1) o swym zadłużeniu musieli dowiedzieć się najpóźniej z chwilą zablokowania przez bank kart płatniczych. Była to bowiem oczywista oznaka braku pokrycia powstałego na rachunku bankowym zadłużenia, znana dłużnikowi, choćby z powodu wcześniejszego zablokowania kart przez bank
- w maju 2004 roku. W konsekwencji Sąd przyjął, iż sam fakt niepodjęcia przez dłużników upomnień nie oznacza, że nie wiedzieli oni o swoim zadłużeniu.
Na koniec Sąd Rejonowy wyjaśnił, że zgodnie z art. 528 k.c. ustalenie, że umowa darowizny z dnia 9 sierpnia 2004 roku dokonana została przez dłużników z pokrzywdzeniem wierzycieli zwalniało od analizy kwestii świadomości pozwanych A. D. (1) i E. M. (1), czy dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd oparł na treści a
rt. 102 k.p.c. Ponadto Sąd przyznał pełnomocnikom pozwanych wynagrodzenie za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną im z urzędu.
Od powyższego wyroku apelację złożyli A. S. (1) i M. S. zaskarżając go w całości. Kwestionowanemu orzeczeniu apelujący zarzucili:
1. nieuprawnione uwzględnienie powództwa w sytuacji jego niedopuszczalności, ponieważ w dniu wytoczenia powództwa nieruchomość objęta pozwem obciążona była hipoteką zabezpieczającą wierzytelność Banku (...) S.A I Odział w Z., co powodowało, że wierzyciel występujący ze skargą pauliańską nie otrzymałby jakichkolwiek należności, gdyż nieruchomość pozostała w majątku dłużnika obciążona była/jest hipoteką o wartości przewyższającej wartość nieruchomości,
2. nieuprawnione rozstrzygnięcie o uznaniu za bezskuteczną umowy również co do wierzytelności wynikającej z nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Okręgowy w sprawie o sygn. akt II Nc 501/04, pomimo, że powód w pozwie nie wskazał tego nakazu zapłaty, a tym samym Sąd orzekł co do przedmiotu nieobjętego żądaniem powoda,
3. nieważność postępowania wynikającą z faktu, iż pozwana A. D. (4) w sposób prawidłowy usprawiedliwiła swoją nieobecność na posiedzeniu Sądu w dniu 6 kwietnia 2018 roku, a pomimo tego Sąd rozpoznał sprawę bez jej obecności.
W związku z podniesionymi zarzutami apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa. W uzasadnieniu apelacji, w uzupełnieniu podniesionych zarzutów, odwołujący się podnieśli, że pokrzywdzenie wierzyciela dokonaną przez dłużnika czynnością musi mieć realny charakter, to znaczy faktycznie prowadzić do niemożliwości zaspokojenia wierzytelności wyłącznie na skutek wyzbycia się przez dłużnika określonego składnika jego majątku na rzecz osoby trzeciej. Powyższe nie zachodzi w przypadku, gdy do zaspokojenia wierzyciela występującego ze skargą pauliańską nie doszłoby nawet wtedy, gdyby nieruchomość pozostała w majątku dłużnika, a to z uwagi na zakres jej obciążenia hipoteką o wartości przewyższającej wartość nieruchomości oraz przewidzianą w art. 1025 k.p.c. kolejność zaspokajania wierzycieli. W ocenie apelujących taka sytuacja miała miejsce na gruncie przedmiotowej sprawy, albowiem łączne zobowiązanie wynikające z pożyczki hipotecznej to kwota 215.909,59 zł, co przy wartości nieruchomości ustalonej przez Sąd na kwotę 150.000 zł nie pozwoliłoby nawet na spłatę wierzyciela hipotecznego.
Powyższy wyrok zaskarżyła również w całości – w zakresie pkt 1, pełnomocnik z urzędu pozwanych M. S., A. D. (1) i E. M. (1), zarzucając kwestionowanemu rozstrzygnięciu:
I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:
1. przepisu art. 214 § 1 k.p.c. oraz art. 214 1 k.p.c. przez zaniechanie odroczenia rozprawy w dniu 6 kwietnia 2018 roku, przeprowadzenie i zamknięcie rozprawy oraz wydanie wyroku w dniu 9 kwietnia 2018 roku, mimo, że pozwana A. D. (1), poprzez pozwaną E. M. (1), złożyła podczas ww. rozprawy wniosek o jej odroczenie wraz z zaświadczeniem lekarskim wystawionym przez lekarza sądowego, stwierdzającym niemożność osobistego stawiennictwa w dniu rozprawy, co stanowi nieważność postępowania z art. 379 pkt 5 k.p.c. w postaci pozbawienia strony możności obrony swych praw wobec prowadzenia postępowania w warunkach istnienia przyczyn z art. 214 § 1 k.p.c. uzasadniających obligatoryjne odroczenie rozprawy oraz naruszenie konstytucyjnych praw człowieka i obywatela zagwarantowanych w przepisie art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP,
2. przepisu art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom pozwanego M. S., z których wynika, że pozwany w dacie darowizny nieruchomości nie wiedział o swoim zadłużeniu wobec powoda,
3. przepisów art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. poprzez nieudowodnienie przez powoda faktów, z których wywodził roszczenie z przepisu art. 528 k.c., przede wszystkich powstania stanu niewypłacalności pozwanych M. S. oraz A. S. (1), działania pozwanych ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, istnienia długu ww. pozwanych w dacie umowy darowizny;
4. przepisu art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i wyprowadzenie z jego analizy wniosków sprzecznych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, które w konsekwencji doprowadziły do błędnych ustaleń, w tym do przyjęcia, że skoro pozwany M. S., prowadząc działalność gospodarczą, oraz pozwana A. S. (1) korzystali z kart płatniczych powodowego banku, to musieli wiedzieć o swym zadłużeniu wobec powoda, a także nieprawidłowego uznania, że pozwani M. S. oraz A. S. (1) z pewnością o swoim zadłużeniu musieli dowiedzieć się najpóźniej z chwilą zablokowania przez bank kart płatniczych, a wyzbycie się nieruchomości przy ulicy (...) w Z. skutkowało powstaniem w majątku pozwanych takiego stanu, który spowodował niemożność zaspokojenia wierzytelności powoda,
II. błędną ocenę materiału dowodowego oraz sprzeczność ustaleń z zebranym w sprawie materiałem dowodowym przez poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że:
1. pozwani M. S. oraz A. S. (1), dokonując czynności prawnej w postaci przedmiotowej umowy darowizny z dnia 9 sierpnia 2004 roku działali ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela – powoda,
2. umowa darowizny z dnia 9 sierpnia 2004 roku skutkowała pokrzywdzeniem wierzycieli pozwanych M. S. i A. S. (1), w tym powoda,
3. w dacie przedmiotowej umowy darowizny istniał już dług pozwanego M. S. wobec powoda,
4. pozwany M. S. w dacie darowizny nieruchomości wiedział o swoim zadłużeniu wobec powoda,
5. pozwani M. S. oraz A. S. (1) o zadłużeniu wobec powoda dowiedzieli się najpóźniej z chwilą zablokowania przez bank kart płatniczych,
6. powód wykazał, że względem pozwanych M. S. oraz A. S. (1) na dzień dokonania przedmiotowej czynności darowizny przysługiwały mu wierzytelności w kwocie 33.730,32 zł,
III. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
1.
przepisu art. 527 § 1 i § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe uznanie, iż w przedmiotowej sprawie wypełnione zostały przesłanki do skutecznego dochodzenia przez powoda roszczenia ze skargi pauliańskiej, a wskutek czynności prawnej w postaci umowy darowizny z dnia 9 sierpnia 2004 roku pozwany M. S. stał się niewypłacalny,
a co za tym idzie działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli,
2.
przepisu art. 527 § 3 k.c. oraz art. 528 k.c. poprzez błędną wykładnię
i w konsekwencji nieprawidłowe uznanie, że pozwane A. D. (1) oraz E. M. (1) uzyskały korzyść majątkową wskutek czynności prawnej dokonanej przez pozwanych M. S. oraz A. S. (1) z pokrzywdzeniem wierzycieli, a tym samym, że wiedziały, że pozwany
z tą świadomością działał,
3. przepisu art. 529 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji nieprawidłowe uznanie, że pozwany M. S. stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny, co w konsekwencji domniemania z ww. przepisu skutkowało błędnym przyjęciem, że pozwany działał ze świadomością pokrzywdzenia powoda.
W związku z podniesionymi zarzutami apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego oraz – z ostrożności procesowej – o nieobciążanie pozwanych obowiązkiem zwrotu kosztów procesu za II instancję.
W odpowiedzi na apelacje strona powodowa wniosła o ich oddalenie w całości, jako bezzasadnych oraz o zasądzenie solidarnie od pozwanych kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Przed przystąpieniem do oceny zasadności złożonych przez pozwanych apelacji podnieść należy, że wyrok Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 9 kwietnia 2018 roku podlega sprostowaniu. Sąd Rejonowy omyłkowo w wyroku wskazał, że pozwany ma na imię T. S.. Z akt sprawy niewątpliwie wynika, że pozwany ma na imię M..
Z uwagi na powyższe na podstawie art. 350 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. sprostowano wyrok Sądu Rejonowego w zakresie, o którym mowa powyżej.
Apelacje złożone przez pozwanych są bezzasadne i jako takie podlegają oddaleniu.
Rozważania w niniejszej sprawie należy rozpocząć od oceny najdalej idących zarzutów procesowych, które w ocenie apelujących skutkowały nieważnością postępowania z mocy art. 379 pkt 5 k.p.c. Zgodnie z treścią przywołanego przepisu, nieważność postępowania zachodzi, jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw. W myśl ugruntowanego poglądu judykatury, pozbawienie strony możności obrony swych praw polega m.in. na uniemożliwieniu jej uczestniczenia w postępowaniu rozpoznawczym wbrew jej woli. Chodzi zatem o taką sytuację, w której z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (
por. m.in. wyrok SN z dnia 10 maja 1974 roku, II CR 155/74, OSP 1975/3/66; postanowienie SN z dnia 6 marca 1998 roku, III CKN 34/98, Prok. i Pr.-wkł. (...); wyrok SN z dnia 13 czerwca 2002 roku, V CKN 1057/00, L.
). Ocena, czy doszło do pozbawienia strony możności obrony jej praw powinna być dokonywana przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. Analizując, czy doszło do pozbawienia strony możności działania, trzeba w pierwszej kolejności rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie ustalić, czy uchybienie to wpłynęło na możność strony do działania w postępowaniu, w końcu zaś ocenić, czy pomimo zaistnienia tych okoliczności strona mogła bronić swych praw w procesie. Dopiero w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych przesłanek można przyjąć, że strona została pozbawiona możności działania (
por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 roku, V CSK 488/07, L.
). Apelujący upatrują przyczyn nieważności w zaniechaniu odroczenia przez Sąd rozprawy z dnia 6 kwietnia 2018 roku, przeprowadzeniu i zamknięciu rozprawy, a następnie wydaniu wyroku w dniu 9 kwietnia 2018 roku w sytuacji, w której pozwana A. D. (1), działając przez pozwaną E. M. (1), złożyła podczas rozprawy wniosek o jej odroczenie przedkładając zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza sądowego, stwierdzające niemożność osobistego stawiennictwa w dniu rozprawy. Przypomnienia wymaga, że w myśl
art. 214 § 1 k.p.c. rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. W wyroku z dnia 16 lipca 2009 roku (I CSK 30/09, Lex) Sąd Najwyższy wyjaśnił jednak, że nieodroczenie rozprawy w warunkach
art. 214 § 1 k.p.c., wprawdzie stanowi uchybienie procesowe, to jednak nie musi powodować nieważności postępowania, jeżeli z okoliczności sprawy jednoznacznie wynika, że strona zajęła stanowisko co do wszystkich kwestii prawnomaterialnych i procesowych występujących w sprawie, zgłosiła wszystkie dowody na poparcie swoich twierdzeń, ustosunkowała się do twierdzeń strony przeciwnej i do dowodów przeprowadzonych w sprawie oraz odmowy przeprowadzenia innych dowodów. Jak podnosi się w orzecznictwie, inaczej należy bowiem ocenić fakt nieodroczenia rozprawy we wskazanych warunkach, gdy w okolicznościach danej sprawy istnieją podstawy do uznania, że dochodzi do nadużywania tego uprawnienia przez stronę, która wykorzystuje je wyłącznie w celu przewlekania, czy wręcz uniemożliwiania prowadzenia procesu. W takiej sytuacji żądanie odroczenia rozprawy przez stronę powołującą się na okoliczności usprawiedliwiające jej niestawiennictwo, może być wyrazem nadużycia jej uprawnień procesowych i może uzasadniać odmowę ochrony w procesie praw tej strony. Tak może być wówczas, gdy działanie strony podyktowane jest zamiarem przewleczenia postępowania bądź stanowi szykanę w stosunku do strony przeciwnej. W uzasadnieniu uchwały z dnia 11 grudnia 2013 roku (III CZP 78/13, OSNC 2014/9/87) Sąd Najwyższy wskazał z kolei, że stosowanie przez sąd konkretnego przepisu postępowania następuje w danym kontekście normatywnym, a urzeczywistnienie celu rzetelnego procesu nakłada określone obowiązki na sąd oraz określone ciężary procesowe na strony. Na oceniane z tej perspektywy obowiązki sądu składa się m.in. powinność respektowania i realizowania zasady efektywności postępowania oraz zasady równouprawnienia stron. Wyjaśnił, że efektywność postępowania należy do podstawowych założeń postępowania sądowego i stanowi konieczny warunek rzetelnego procesu. Zapewnienie efektywności postępowania wymaga pogodzenia podstawowego celu procesu, jakim jest wydanie sprawiedliwego orzeczenia, z postulatem rozpatrzenia sprawy jak najszybciej, a na pewno bez nieuzasadnionej zwłoki, przy czym nakaz rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki ma rangę konstytucyjną. W dalszej kolejności Sąd Najwyższy przypomniał, że od dnia 3 maja 2012 roku (data wejścia w życie ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy
- Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. Nr 233, poz. 1381) normatywny status uzyskała zasada rzetelnego postępowania, w myśl bowiem treści przepisu art. 3 k.p.c. obowiązującego od w/w daty, strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami, przy czym przepis ten obowiązuje od daty jego uchwalenia bez względu na datę wytoczenia powództwa. W odniesieniu do przedmiotowego obowiązku Sąd Najwyższy wskazał, że nie został on wprawdzie powiązany z żadną ogólną sankcją, jednak jeżeli strona się z niego nie wywiąże, powinna liczyć się z niekorzystnym skutkiem procesowym, gdyż sąd może taką sytuację uwzględnić przy podejmowaniu decyzji procesowych. Dokonując jego wykładni wyjaśnił, że działanie niezgodne z dobrymi obyczajami może polegać na tym, że czynności, które są przewidziane przez ustawę i formalnie dopuszczalne, w okolicznościach sprawy są wykorzystywane niezgodnie z funkcją przepisu, w sposób nieodpowiadający rzeczywistemu celowi przyznanego uprawnienia i naruszający prawo drugiej strony do uzyskania efektywnej ochrony prawnej. W ocenie Sądu Najwyższego, sąd rozpoznający daną sprawę może i powinien przeciwdziałać podejmowaniu przez stronę czynności paraliżujących tok postępowania i tym samym pozbawiających przeciwnika procesowego możliwości uzyskania efektywnej ochrony. Dostrzegając, iż jedną z najczęstszych przyczyn przedłużania postępowania, uniemożliwiających rozpatrzenie sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, jest odraczanie rozpraw na podstawie art. 214 § 1 k.p.c. z powodu nieobecności strony wywołanej długotrwałą chorobą, Sąd Najwyższy zaakcentował, że wprawdzie powołanie
się na taką przyczynę odroczenia rozprawy jest niewątpliwie uprawnieniem procesowym strony, to jednak nie wyłącza to możliwości dokonania przez sąd kontroli pod kątem ewentualnego nadużycia tego uprawnienia, dokonanej w kontekście całościowej postawy strony w postępowaniu. Kwestia ta została podniesiona również w późniejszych judykatach Sądu Najwyższego (
por. m.in. wyrok z dnia 25 marca 2015 roku, II CSK 443/14; wyrok z dnia 17 czerwca 2016 roku, IV CSK 656/15, Lex), jak również w orzecznictwie sądów administracyjnych (por. m.in. wyrok NSA z dnia 10 stycznia 2014 roku, (...) 443/12, Lex). Reasumując, o ile w przypadku przedstawienia przez stronę zaświadczenia lekarskiego usprawiedliwiającego niestawiennictwo z powodu choroby zasadą jest stosowanie przez sąd przepisu art. 214 § 1 k.p.c., to w realiach danej sprawy możliwe jest przyjęcie przez sąd, iż działanie strony jest podyktowane nierzetelnym celem, co daje sądowi podstawę do nieodraczania rozprawy, które to działanie nie może być postrzegane za przyczynę nieważności postępowania, o której mowa w art. 379 pkt 5 k.p.c.
W ocenie Sądu Okręgowego z tego rodzaju sytuacją mamy do czynienia na gruncie przedmiotowej sprawy. Po pierwsze wskazać należy, że pozwana A. D. (1) na rozprawie w dniu 12 marca 2013 roku złożyła informacyjne wyjaśnienia, a podane przez nią informacje nie miały relewantnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Pozwana wyjaśniała bowiem w ogólnikowy sposób, zaprzeczając, aby miała jakąkolwiek wiedzę na temat zadłużenia rodziców. W konsekwencji brak jest podstaw do przyjęcia, że pozwana ta w przypadku stawiennictwa na rozprawie miała zamiar wyjaśnić jakieś dodatkowe okoliczności sprawy. Podkreślenia wymaga, że A. D. (1) nie uczestniczyła aktywnie w procesie, nie składała pism procesowych, w treści których podejmowałaby merytoryczną polemikę z roszczeniem powoda, wreszcie nie sygnalizowała w żaden sposób, tak osobiście, jak i przez reprezentującego ją pełnomocnika z urzędu, aby istniały w sprawie okoliczności wymagające dodatkowego wyjaśnienia z jej strony. Z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym wręcz z pewnością, można zatem założyć, że A. D. (1) ograniczyłaby swoje zeznania wyłącznie do potwierdzenia złożonych wcześniej informacyjnych wyjaśnień. Nie może przy tym ujść uwadze, że w sprawie ziściły się przesłanki z art. 528 k.c., darowizna dokonana przez A. i M. S. na rzecz córek niewątpliwie jest bowiem czynnością prawną, która bezpłatnie rodziła po stronie obdarowanych korzyść majątkową, w konsekwencji bez znaczenia dla zasadności żądania powoda pozostawała okoliczność, czy A. D. (1) wiedziała albo przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał z pokrzywdzeniem wierzycieli. Kończąc tę część rozważań przytoczyć należy pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 stycznia 2013 roku (I UK 272/11, Lex), w myśl którego, ustanowienie pełnomocnika procesowego wpływa na sposób dokonywania czynności procesowych, przy których dokonywaniu o pozbawieniu strony możności obrony swych praw można twierdzić tylko wówczas, gdy osobisty udział strony w rozprawie jest niezbędny w celu dokładniejszego wyjaśnienia stanu sprawy. Niezależnie od powyższego przypomnienia wymaga, że na rozprawie w dniu 22 lutego 2018 roku Sąd Rejonowy postanowił odroczyć rozprawę do dnia 6 kwietnia 2018 roku, na który to termin wyznaczył przesłuchanie pozwanych
w miejscu ich zamieszkania.. O powyższym terminie Sąd powiadomił strony i pełnomocników, zobowiązując jednocześnie pozwanych do obecności w miejscu zamieszkania celem przesłuchania ich w charakterze strony pod rygorem pominięcia dowodu
z ich zeznań. Pomimo powiadomienia o obowiązku obecności w domu i stawiennictwa Sądu oraz pełnomocników stron w miejscu zamieszkania pozwanych w wyznaczonym terminie, pozwani nie dopuścili do przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron. Jednocześnie, na rozprawie w dniu 6 kwietnia 2018 roku pozwana E. M. (1) złożyła w imieniu A. D. (1) wniosek o odroczenie rozprawy wraz z zaświadczeniem od lekarza sądowego A. D. (1), z treści którego wynika, że pozwana nie mogła stawić się na wezwanie sądu z powodu choroby dziecka. Przyczyna niestawiennictwa A. D. (1) daje podstawę do wniosku, iż opieka na dzieckiem była świadczona w domu (co jest zresztą oczywiste), a skoro tak, to zachowanie pozwanej, która pomimo pobytu w domu nie dopuściła do przesłuchania swojej osoby, nie może być poczytane w inny sposób, jak obstrukcja czynności procesowych. A. D. (1) nie była bowiem obiektywnie niezdolna do wzięcia udziału w czynnościach procesowych, które, co należy ponownie podkreślić, miały być przeprowadzone w jej miejscu zamieszkania, a jej postawa miała wyłącznie na celu przedłużenie toczącego się postępowania. Zauważyć również należy, że także pozostali pozwani nie zostali przesłuchani w miejscu zamieszkania wobec tego, że Sądu w ogóle nie wpuszczono do domu pozwanych. Podkreślić należy, że postępowanie przed Sądem Rejonowym toczyło się przez blisko 10 lat, co niewątpliwie wiązać należy z postawą pozwanych. W przedmiotowej sprawie wyznaczono 28 terminów rozprawy, przy czym wyłącznie na dwóch z nich przeprowadzono czynności procesowe z udziałem pozwanych, tj. przesłuchano informacyjnie pozwanych E. M. (1) i A. D. (1) (12 marca 2013 roku) oraz przesłuchano pozwanego M. S. w miejscu zamieszkania (7 listopada 2014 roku). W pozostałych przypadkach poza jednym (rozprawa w dniu 22 stycznia 2013 roku została odwołana przez Sąd), bądź pełnomocnik pozwanych, bądź też poszczególni pozwani, w tym ośmiokrotnie A. D. (1), wnosili o odroczenie rozprawy, najczęściej z powodów zdrowotnych. Co istotne, pozwani, którzy w dacie konkretnej rozprawy mogli w niej uczestniczyć ze względów zdrowotnych i tak nie stawiali się na wyznaczonym terminie, mimo, że byli wzywani celem przesłuchania w charakterze strony. W świetle przytoczonych okoliczności podzielić należy stanowisko Sądu Rejonowego, iż w przedmiotowej sprawie nie występowały normalne, typowe sytuacje, które mogą być postrzegane przez pryzmat art. 214 § 1 k.p.c. Pozwani niewątpliwie nadużywali swoich uprawnień procesowych i traktowali przytoczony przepis instrumentalnie, a ich jedyną motywacją było przedłużanie toczącego się procesu. Nie sposób zatem przyjąć, że pozwani dokonywali czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami. W konsekwencji nieodroczenie rozprawy w dniu 6 kwietnia 2018 roku pomimo złożenia przez E. M. (1), w imieniu A. D. (1), zwolnienia lekarskiego, nie może być oceniane, jako przesłanka nieważności postępowania, o której mowa w art. 379 pkt 5 k.p.c.
Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut pozwanych A. i M. S. dotyczący wyrokowania przez Sąd, co do przedmiotu nieobjętego żądaniem, tj. orzeczenie przez Sąd w zakresie dotyczącym uznania za bezskuteczną umowy darowizny dokonanej przez w/w pozwanych na rzecz córek również w odniesieniu do wierzytelności przysługującej stronie powodowej względem A. S. (1), a wynikającej z nakazu zapłaty z dnia 6 grudnia 2004 roku wydanego przez Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie o sygn. akt II Nc 501/04, stanowiący w istocie zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 321 § 1 k.p.c. Wysuwając przedmiotowy zarzut apelujący podnosili, że powód w pozwie nie powołał się na wskazany nakaz zapłaty. W myśl powołanego przepisu, sąd nie może wyrokować, co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 marca 2005 roku (
II CK 556/04, OSNC 2006/2/38, Biul. SN 2005/5/10), cytowany przepis daje wyraz tradycyjnej zasadzie wyrokowania statuującej zakaz orzekania ponad żądanie oraz zasadzie dyspozycyjności, która przejawia się w tym, że sąd jest związany granicami powództwa i nie może w tym wypadku dysponować przedmiotem procesu przez określenie jego granic niezależnie od zakresu żądania ochrony przez powoda. W dalszej kolejności wskazać należy, że na gruncie roszczenia opartego na skardze pauliańskiej, powoda obciąża w pozwie jedynie powinność oznaczenia konkretnej czynności dłużnika, którą zaskarża, nie ma natomiast przeszkód, aby wierzytelność była wskazywana później, czy też, aby zgłoszono do ochrony kolejne wierzytelności, skoro czynność została zaskarżona w terminie przewidzianym w art. 534 k.c. (
por. wyrok SA w Warszawie z dnia 11 maja 2017 roku, I ACa 282/16, Lex). W przedmiotowej sprawie powód zgłosił wierzytelność wynikającą z nakazu zapłaty z dnia 6 grudnia 2004 roku w piśmie procesowym z dnia 26 marca 2015 roku, którego odpis przesłano pełnomocnikom pozwanych, wobec tego, że zgodnie z przepisami postępowania cywilnego
– art. 133 § 3 k.p.c. jeżeli ustanowiono pełnomocnika procesowego lub osobę upoważnioną do odbioru pism sądowych, doręczenia należy dokonać tym osobom. Ż. to we wskazanym kształcie strona powodowa kilkukrotnie ponawiała. W konsekwencji prawidłowo Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny i oceniając zasadność roszczenia uwzględnił obie wierzytelności powoda.
Nietrafiony okazał się również wywiedziony zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 232 k.p.c. Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Ujawnione dowody zostały ocenione z uszanowaniem granic swobody przyznanej organowi orzekającemu, bez jakiegokolwiek naruszenia zasad logiki, czy doświadczenia życiowego. Taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w treści art. 233 § 1 k.p.c., a podniesiony przez pozwanych zarzut naruszenia wskazanego przepisu należy uznać za nietrafiony. Aby bowiem omawiany zarzut mógł okazać się skuteczny, skarżący wykazać musi, że sąd uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadom doświadczenia życiowego, wskazaniom wiedzy i właściwego kojarzenia faktów. Przedmiotowy zarzut musi się opierać na podważeniu podstaw oceny dokonanej przez sąd z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Powinnością strony jest przedstawienie konkretnych dowodów, których zarzut dotyczy oraz wykazanie, że sąd naruszył granice swobodnej oceny dowodów, co miało wpływ na wynik sprawy. Niewystarczającym jest zatem powołanie się wyłącznie na sam fakt wadliwości dokonanych przez Sąd ustaleń. Również przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu, nie może samo w sobie stanowić skutecznego wywiedzenia zarzutu naruszenia omawianego przepisu (
por. m.in. wyrok SA w Krakowie z dnia 19 lutego 2014 roku, II Ca 2194/13, LEX nr 1541193; wyrok SA w Poznaniu z dnia 5 lutego 2014 roku, I ACa 1217/13, LEX nr 1428201; wyrok SA w Łodzi z dnia 19 grudnia 2013 roku, I ACa 868/13, LEX nr 1416146). Odnosząc powyższe do zarzutów wywiedzionych w treści apelacji Sąd Okręgowy uznał, że pozwani nie podważyli skutecznie prawidłowości dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zebranego materiału dowodowego, w szczególności nie wykazali, aby Sąd ten uchybił wskazaniom wiedzy, czy też regułom logicznego myślenia. Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, że pozwani M. S. i A. S. (1) w dacie spornej umowy darowizny byli dłużnikami powoda, przy czym zadłużenie M. S. wynikało z zaległości na karcie V. Business (33.996 zł liczone na maj 2004 roku), debetu na rachunku bankowym (32.290,63 zł), pożyczki na euro koncie (21.600 zł + 916,70 zł odsetek + 44 zł opłat i prowizji), z kolei zadłużenie A. S. (1) wynosiło 47.917,78 zł według stanu już na styczeń 2004 roku. Właściwie, w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, Sad Rejonowy przyjął również, że pozwani, o których mowa, mieli świadomość istnienia długu. Pozwani aktywnie korzystali z kart płatniczych oraz środków przyznanych im w ramach rachunku bankowego, a jednocześnie nie spłacali powstałego, a następnie rosnącego zadłużenia, nie sposób zatem przyjąć, iż nie mieli świadomości poczynionych przez siebie wydatków oraz stanu zadłużenia. Oczywiście można dopuścić taką sytuację, że pozwani nie znali dokładnie wysokości tego stanu, niemniej jednak bez wątpienia zdawali sobie sprawę z jego znacznych rozmiarów. Jak zasadnie przyjął Sąd Rejonowy, również zablokowanie kart płatniczych było dosadnym i w pełni czytelnym sygnałem istnienia zadłużenia, przy czym blokada kart nastąpiła w maju i lipcu 2014 roku. W przypadku pozwanego dodatkową przesłanką za przyjęciem, iż wiedział
on o istniejącym zadłużeniu, jest fakt skazania go wyrokiem karnym za czyn
z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. polegający na tym, że w okresie od 27 kwietnia 2004 roku do dnia 25 sierpnia 2004 roku w Ł. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przywłaszczył sobie mienie w postaci pieniędzy w łącznej kwocie 32.778,43 zł na szkodę Banku (...) SA V Oddział w Ł. w ten sposób, że, w różnych miastach na terenie kraju wypłacał z bankomatów pieniądze, a także dokonywał transakcji bezgotówkowych za pomocą V. Business, powodując tym samym niedopuszczalne debety na tejże karcie wydanej do rachunku bankowego i jednocześnie nie zapewnił środków na rachunku bankowym pozwalającym na spłatę zadłużenia. Godzi się w tym miejscu przypomnieć, że przestępstwo przywłaszczenia jest przestępstwem umyślnym, którego stronę podmiotową charakteryzuje szczególny zamiar bezpośredni kierunkowy określany, jako
animus rem sibi habendi. Nie wystarcza zatem, aby sprawca godził się na możliwość przywłaszczenia, musi on bowiem tego chcieć i musi to być jego celem. Przypomnienia wymaga ponadto, że w myśl
art. 11 k.p.c., ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego, co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym.
Dokonując analizy pozostałych zarzutów apelacji, a dotyczących naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wyjaśnić należy, że w istocie odnoszą się one do przeprowadzonej przez ten Sąd oceny działania pozwanych przez pryzmat art. 527 i nast. k.c., co jednak nie wchodzi w zakres ustaleń stanu faktycznego, a stanowi zapatrywania prawne Sądu pierwszej instancji. Zarzuty te należy zatem postrzegać jako dotyczące naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego, co zostanie poddane ocenie w dalszej części uzasadnienia.
W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, iż dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów, wskutek czego przyjąć należy, że zarzut apelujących naruszenia przedmiotowego przepisu stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi przez Sąd pierwszej instancji.
Chybiony okazał się ponadto wywiedziony przez apelujących zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem (
por. m.in. wyrok SN z dnia 20 maja 2014 roku, I PK 295/13, LEX nr 1483572; wyrok SA w Łodzi z dnia 6 grudnia 2013 roku, I ACa 764/13, LEX nr 1416125; wyrok SN z dnia 5 września 2012 roku, IV CSK 76/12, LEX nr 1229815; postanowienie SN z dnia 18 lipca 2000 roku, V CKN 81/00, LEX nr 533895), wytknięcie wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia może okazać się zasadne tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych
w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli instancyjnej. Tymczasem w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, z jakich przyczyn zastosował określone przepisy prawa i w jaki sposób wpłynęły one na treść rozstrzygnięcia, a zatem jakie elementy stanu faktycznego uzasadniały zastosowanie tychże przepisów, szczegółowo uzasadnił również w oparciu o jakie dowody ustalił stan faktyczny, samo orzeczenie zaś poddaje się kontroli odwoławczej. Sąd Rejonowy szczegółowo wyjaśnił przy tym, z jakich przyczyn odmówił wiary twierdzeniom M. S., a ocenie tej nie sposób zarzucić wybiórczość.
Przechodząc do zarzutów, dotyczących naruszenia prawa materialnego poprzez niewłaściwą wykładnię przepisu art. 527 k.c. przypomnieć należy, że zgodnie z § 1 przytoczonego przepisu przesłankami skargi pauliańskiej są: pokrzywdzenie wierzycieli, jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, działanie dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a także wiedza lub możliwość, przy zachowaniu należytej staranności, dowiedzenia się o tym przez osobę trzecią. Czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności (art. 527 § 2 k.c.). Jeżeli w wyniku czynności prawnej dłużnika, dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba, będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba
ta o tym wiedziała (art. 527 § 3 k.c.). Między czynnością dłużnika, a jego niewypłacalnością musi zachodzić związek przyczynowy. Jak podnosi
się w orzecznictwie, pokrzywdzenie powstaje nie tylko w przypadku, gdy stan majątku dłużnika powoduje niemożność zaspokojenia wierzyciela, ale również wówczas, gdy zaspokojenie to jest utrudnione, bądź też podlega odwleczeniu (
por. m.in. wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 roku, II CSK 503/07, Lex). W ocenie Sądu Okręgowego wszystkie przesłanki uzasadniające uznanie umowy darowizny nieruchomości za bezskuteczną zostały w realiach niniejszej sprawy spełnione, a przeciwstawne twierdzenia pozwanych stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi i rozważaniami Sądu pierwszej instancji, która nie prowadzi do podważenia prawidłowości zaskarżonego orzeczenia. W realiach sprawy nie budzi wątpliwości, że została dokonana czynność prawna z pokrzywdzeniem wierzyciela – powoda, albowiem A. S. (1) i M. S. stali się niewypłacalni w wyższym stopniu, niż byli przed jej dokonaniem. A. D. (1) i E. M. (1) wskutek rzeczonej czynności prawnej uzyskały korzyść majątkową, a jako, że są one córkami darczyńców, to zachodzi wobec nich domniemanie, że wiedziały one, iż dłużnicy działali ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Korzyścią majątkową w rozumieniu art. 527 k.c. jest nabycie przez osobę trzecią prawa majątkowego, przedstawiającego pewną wartość, przy czym drugorzędne znaczenie ma cena nabycia (
por. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 października 1999 roku, I ACa 638/9, OSA 2002, z. 2, poz. 14). Korzyść uzyskana przez obdarowane pozwane wyraża się w nabyciu na własność oznaczonego prawa majątkowego - w tym wypadku po ½ udziału w nieruchomości. Mając na uwadze chronologię wydarzeń oraz okoliczności, w jakich następowały, nie sposób także uznać, aby dłużnicy nie mieli świadomości pokrzywdzenia wierzyciela. Należy w tym miejscu podkreślić, że zgodnie
z art. 529 k.c. jeżeli wskutek darowizny dłużnik był niewypłacalny, domniemywa się, iż działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. To samo dotyczy wypadku, gdy dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny. W realiach omawianej sprawy nie budzi zaś wątpliwości, że pozwane A. D. (2) i E. M. (1) otrzymały na własność nieruchomość, wskutek czego powód utracił możność zaspokojenia, przy czym A. i M. S. nie dysponują, ani też nie dysponowali ekwiwalentem, z którego tenże wierzyciel mógłby się zaspokoić. Jak zasadnie uwypuklił Sąd Rejonowy w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, dłużnicy powoda dysponowali mało wartościowym majątkiem ruchomym w postaci wyposażenia domu, który został spieniężony w toku postępowania egzekucyjnego, a poza przedmiotem darowizny, posiadali nieruchomość o wartości 30.000 zł oraz samochód marki M., który jednak, niedługo po jego wykupieniu na własność przez pozwanego we wrześniu 2014 roku, został sprzedany. Również nieruchomość, o której mowa wyżej, została przez pozwanych sprzedana, co miało miejsce w październiku 2004 roku. Nie sposób zatem przyjąć, aby pozostałe w majątku pozwanych składniki, pozwalały na spłatę powoda. Konstatacja ta jawi się tym bardziej uzasadniona, jeśli uwzględni się okoliczność, iż wobec nieuregulowania przez M. S. zadłużenia powstałego na rachunku eurokonto, powód wystawił przeciwko temu pozwanemu dwa bankowe tytuły egzekucyjne na kwotę przekraczającą 60.000 zł, na mocy których następnie wszczął egzekucję. W toku postępowania egzekucyjnego, do którego przyłączył się drugi wierzyciel – Bank (...), zajęto środki pieniężne dłużnika (150 zł) oraz majątek ruchomy, ze sprzedaży którego komornik uzyskał kwotę 350 zł. Wierzyciele zostali zatem zaspokojeni w marginalnym stopniu, a postępowanie egzekucyjne, wobec jest bezskuteczności, zostało ostatecznie umorzone postanowieniem z dnia 22 września 2005 roku. Wskazać wreszcie należy, że A. i M. S. nie wskazali żadnych składników majątku, poza darowaną nieruchomością, z których powód mógłby się wystarczająco zaspokoić. W świetle przytoczonych okoliczności nie ulega zatem wątpliwości, że dłużnicy na skutek zawarcia umowy darowizny nieruchomości stali się niewypłacalni w większym stopniu, niż byli przed dokonaniem tejże czynności. Z ich majątku wyszedł bowiem najbardziej wartościowy jego składnik, z którego hipotetycznie powód mógłby uzyskać zaspokojenie przysługujących mu wierzytelności choćby w pewnej części. Nie mają przy tym racji apelujący A. S. (1) i M. S., iż wobec obciążenia darowanej nieruchomości hipoteką zabezpieczającą wierzytelność powodowego Banku (acz innego oddziału) z tytułu umowy pożyczki, powód występując ze skargą pauliańską i tak nie byłby w stanie zaspokoić się z tej nieruchomości. Pozwani ci zdają się całkowicie pomijać okoliczność, że hipoteka została ustanowiona do kwoty 70.000 zł, tymczasem w dacie umowy darowizny wartość nieruchomości była ponad dwukrotnie wyższa i wynosiła 150.000 zł. Uwzględniając realia panujące na rynku nieruchomości można przy tym założyć, że obecna wartość darowanej nieruchomości znacznie przekracza jej wartość z sierpnia 2004 roku, na co wskazuje chociażby operat szacunkowy złożony do akt sprawy przez adw. K. F., w którym wartość ta, liczona na wrzesień 2014 roku, opiewała na kwotę 253.700 zł. Przypomnieć wreszcie należy, że pokrzywdzenie wierzyciela należy oceniać nie według chwili dokonania czynności prawnej dłużnika z osobą trzecią, lecz według chwili jej zaskarżenia. Z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy wynika zaś, iż na datę wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie (17 kwietnia 2009 roku), przeciwko pozwanym A. i M. S. nie tylko zostały wydane tytuły wykonawcze w postaci prawomocnych: wyroku z dnia 6 marca 2008 roku w sprawie XII GC 384/07 i nakazu zapłaty z dnia 6 grudnia 2004 roku w sprawie II Nc 501/04, obejmujących wierzytelności w łącznej kwocie 81.913,78 zł, ale nadto prowadzona w oparciu o te tytuły egzekucja okazała się bezskuteczna. Z faktu zaś bezskutecznej egzekucji wynika domniemanie faktyczne, którego odwołujący się skutecznie nie wzruszyli, że dłużnik nie posiada realnego majątku nadającego się do skutecznej egzekucji. Niewątpliwie zatem na datę 17 kwietnia 2009 roku fakt pokrzywdzenia wierzyciela – powoda, nie może być skutecznie kwestionowany.
Niezależnie od powyższego powtórzenia wymaga, iż w stanie faktycznym niniejszej sprawy znajdowało zastosowanie domniemanie z art. 527 § 3 k.c., tj. domniemanie wiedzy E. M. (1) i A. D. (1) o świadomości dłużników (A. S. (1) i M. S.) dokonywania czynności prawnej
z pokrzywdzeniem wierzyciela, uzasadnione występowaniem między nimi i dłużnikami bliskiego stosunku, jaki niewątpliwie zachodzi pomiędzy rodzicami a dziećmi. Jako, że apelacje nie zawierały żadnych merytorycznych argumentów mogących skutecznie podważyć wskazane domniemania, mimo ich wzruszalnego charakteru, Sąd Okręgowy zaaprobował ocenę Sądu Rejonowego o zasadności wniesionej przez powoda skargi pauliańskiej, wobec tego, że zostały spełnione pozostałe przesłanki zawartego w niej roszczenia.
Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, że obie apelacje nie zawierają zarzutów mogących skutecznie podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym, jako bezzasadne podlegały oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. odstępując od obciążenia nimi strony pozwanej. Pozwani uzyskują niewielkie dochody, czy to z tytułu wynagrodzenia za pracę, czy to świadczeń rentowych, których wysokość z trudem wystarcza na zaspokojenie ich bieżących potrzeb życiowych, jednocześnie nie dysponują oni majątkiem, czy też oszczędnościami, które pozwoliłyby im na pokrycie kosztów, które winni ponieść, jako strona przegrywająca spór w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Okręgowy przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa
– Sądu Rejonowego w Zgierzu na rzecz: adwokat K. F. kwotę 2.214 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanym A. D. (1), E. M. (1) i M. S. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym oraz adwokata S. J. kwotę 2.214 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej A. S. (1) z urzędu w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość wynagrodzenia pełnomocników pozwanych ustalono w oparciu o § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 4 ust. 1 i 3 w zw. z § 8 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. Dz.U.2016.1715 ze zm.).