Sygn. akt V Ca 569/18
Dnia 21 października 2019 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Aleksandra Łączyńska-Mendakiewicz |
Sędziowie: |
Adrianna Szewczyk-Kubat (del.) Dorota Bassa |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Rafał Piechota |
po rozpoznaniu w dniu 21 października 2019 roku w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa K. K.
przeciwko (...) (...) Towarzystwu (...) S. A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli w Warszawie
z dnia 27 listopada 2017r w sprawie o sygn.. II C 2094/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od K. K. na rzecz (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 900 zł (dziewięćset) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.
Sygn. akt V Ca 569/18
W pozwie z dnia 2 marca 2017 roku powód K. K. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 5.398,02 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie począwszy od dnia 1 listopada 2016 roku do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu podniesiono, że powyższa kwota dochodzona jest tytułem zwrotu świadczenia nienależnego, jako spełnionego w wykonaniu umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), do której powód przystąpił w dniu 7 grudnia 2011 roku składając swoje oświadczenie woli (...) S.A., a która jest nieważna ze względu na sprzeczność z treścią przepisów Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym, pozorność tej umowy w zakresie obowiązków (...) Bank S.A., sprzeczność stosunku prawnego nawiązanego poprzez tę umowę z treścią art. 805 § 1 k.c. i art. 13 ust. 1 pkt 3 i ust. 4 pkt 2 i 4 Ustawy o działalności ubezpieczeniowej polegającą na braku minimalnej treści postanowień umownych, brak złożenia przez powoda oświadczenia o chęci objęcia go ochroną ubezpieczeniową obejmującego wysokość sumy ubezpieczenia, obejście art. 830 k.c. i wprowadzenie dla powoda ograniczeń prawa do wypowiedzenia stosunku ubezpieczenia osobowego w każdym czasie, sprzeczność z naturą stosunku zobowiązaniowego w zakresie, w jakim ta umowa przewiduje, że wartość aktywów netto funduszy jest arbitralnie, jednostronnie określana przez pozwaną w sposób nieznany konsumentowi, uniemożliwiający późniejszą kontrolę przez Sąd w związku z zagwarantowaniem pozwanej w umowie prawa do regulowania wysokości własnych świadczeń na rzecz konsumenta, i wreszcie sprzeczność stosunku prawnego nawiązanego na podstawie tej umowy z zasadami współżycia społecznego.
Nakazem zapłaty z dnia 15 maja 2017 r. wydanym w postepowaniu upominawczym Referendarz Sądowy w tut. Sądzie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
W dniu 12 czerwca 2017 roku pozwany (...) (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. zaskarżył powyższy nakaz zapłaty w całości wnosząc sprzeciw. Pozwany wniósł o odrzucenie pozwu i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, a na wypadek nieuwzględnienia tego pierwszego żądania o oddalenie powództwa. Pozwany podniósł, że umowa kwestionowana przez powoda jest ważna i zaprzeczył, jakoby kwoty przekazane na jego rzecz w trakcie realizacji tej umowy miały stanowić świadczenie nienależne
W dalszym toku postępowania strony wnosiły i wywodziły jak powyżej.
Wyrokiem z dnia 27 listopada 2017r. w sprawie II C 2094/17 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie oddalił powództwo i zasądził od powoda K. K. na rzecz (...) Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny i przeprowadził rozważania prawne:
W dniu 4 listopada 2011 roku K. K. złożył deklarację przystąpienia do umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) zawartej pomiędzy (...) Towarzystwem (...) spółką akcyjną z siedziba w W. a (...) Bank spółką akcyjną z siedzibą w W.. Okres ubezpieczenia miał rozpocząć się od dnia 7 grudnia 2011 roku i trwać do dnia 6 grudnia 2026 roku. Zadeklarował on, że wpłaci składkę pierwszą w wysokości 4.500 zł oraz będzie opłacał składki bieżące w wysokości 136 zł. K. K. dokonał wyboru (...) (...) (...) jako funduszu kapitałowego, w którym miały być alokowane wpłacane przez niego wkładki. Jako osobę uposażoną wskazał on swoją małżonkę A. K.. W deklaracji przystąpienia złożył on oświadczenie, że przed jej podpisaniem otrzymał treść Warunków grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) i wyraża zgodę na objęcie go ochroną ubezpieczeniową na przewidzianych tam warunkach, w tym na wysokość sumy ubezpieczenia, długość okresu ubezpieczenia oraz wartość wykupu (deklaracja przystąpienia).
Integralną częścią powyższej umowy były postanowienia zawarte w następujących wzorcach umownych: Warunków grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) (dalej zwanych WU) oraz Tabeli opłat i limitów i Regulaminie Funduszu (...) (...) (...)” stanowiących załącznik odpowiednio nr 1 i 2 do WU (deklaracja przystąpienia).
Zgodnie z postanowieniami powyższych wzorców umownych przedmiotem ubezpieczenia miało być życie ubezpieczonego, a zakres miał obejmować śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia albo dożycie przez niego ostatniego dnia okresu ubezpieczenia. W razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia towarzystwo ubezpieczeń byłoby zobowiązane wypłacić na rzecz uposażonego sumę ubezpieczenia z tytułu śmierci ubezpieczonego albo wartość rachunku udziałów w przypadkach, o których mowa w § 17 poświęconemu wyłączeniu odpowiedzialności ubezpieczyciela. Z kolei w przypadku dożycia przez ubezpieczonego ostatniego dnia okresu ubezpieczenia towarzystwo ubezpieczeń byłoby zobowiązane zapłacić na jego rzecz świadczenie w wysokości sumy ubezpieczenia z tytułu dożycia ostatniego dnia okresu ubezpieczenia. Sumę ubezpieczenia w przypadku śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia uregulowano w § 16 ust. 1 WU, zaś sumę ubezpieczenia w przypadku dożycia przez ubezpieczonego końca okresu ubezpieczenia w § 16 ust. 2 WU. W każdym czasie trwania okresu ubezpieczenia ubezpieczony miał być uprawniony do złożenia dyspozycji wypłaty wartości wykupu, co byłoby równoznaczne z rezygnacją ubezpieczenia. Odbywało się to przez złożenie pisemnej dyspozycji ubezpieczonego przekazanej do jednostki obsługującej ubezpieczenia za pośrednictwem ubezpieczającego. Wskutek złożenia przez ubezpieczonego dyspozycji wypłaty wartości wykupu wartość rachunku udziałów uległaby umorzeniu, zaś towarzystwo ubezpieczeń byłoby zobowiązane do zapłaty na rzecz ubezpieczonego wartości wykupu, tj. iloczynu wartości rachunku udziałów oraz stawki procentowej wartości rachunku udziałów właściwej dla roku polisowego, w którym nastąpił koniec okresu ubezpieczenia, określonej w tabeli opłat i limitów stanowiącej załącznik nr 1 do WU. Ów iloczyn miał być jeszcze pomniejszony o opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną oraz ewentualnie kwotę pozostałą do spłaty na dzień zakończenia okresu ubezpieczenia. W zamian za objęcie ochroną ubezpieczeniową ubezpieczony miał wpłacić składkę pierwszą oraz co miesiąc uiszczać składki bieżące w wysokości podanej w deklaracji. Za składkę pierwszą oraz pierwszą składkę bieżącą pomniejszoną o opłatę administracyjną w wysokości podanej w tabeli opłat i limitów miały zostać nabyte udziały jednostkowe w funduszu kapitałowym do zaewidencjonowania na rachunku udziałów ubezpieczonego. Również za środki pieniężne wpłacane tytułem kolejnych składek bieżących miały być nabywane udziały jednostkowe w funduszu kapitałowym. W § 2 pkt 12 WU zdefiniowano fundusz jako ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy stanowiący wydzieloną rachunkowo oraz odrębną inwestycyjnie część aktywów towarzystwa ubezpieczeń, tworzoną z alokowanych składek pierwszych i pomniejszonych o opłatę administracyjną składek bieżących, zarządzanej według strategii inwestycyjnej opisanej w Regulaminie.
Wartość rachunku udziałów miała odpowiadać iloczynowi liczby udziałów jednostkowych w funduszu kapitałowym zaewidencjonowanych na rachunku ubezpieczonego oraz wartości udziału jednostkowego w dniu wyceny (§2 pkt 41 WU), która miała odpowiadać ilorazowi wartości aktywów netto ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz liczby wszystkich udziałów jednostkowych w tym funduszu (§2 pkt 42 WU). W § 2 ust. 5 Regulaminu zdefiniowano wartość aktywów netto funduszu kapitałowego jako wartość wszystkich aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego pomniejszonych o inne zobowiązania wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, ustaloną zgodnie z zasadami zawartymi w Regulaminie, a w myśl § 4 ust. 1 tego regulaminu aktywa netto ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego miały być wyceniane według wartości rynkowej, pozwalającej na rzetelne odzwierciedlenie ich wartości, z zachowaniem zasady ostrożnej wyceny. § 4 ust. 2 Regulaminu stanowi zaś, że środki tego funduszu lokowane są do 100% w obligacje wyemitowane przez (...) Bank (...) plc, z których wypłata miała być oparta na indeksie. Owe certyfikaty wyceniane są w złotych polskich. Inwestycja w te instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem kredytowym emitenta, przez co należy rozumieć możliwość wystąpienia trwałej lub czasowej niezdolności emitenta do odkupu lub wykupu wyemitowanych obligacji. Notowania powyższego indeksu miały wpływ na wartość aktywów rachunku udziałów ubezpieczonego. W § 4 ust. 6 Regulaminu znajdował się wzór arytmetyczny na obliczenie końcowej wartości rachunku udziałów (Regulamin (...) (...) (...)”).
(...) (...) Towarzystwo (...) na S.A. z siedzibą w W. nie miało żadnego wpływu na wartość obligacji emitowanych przez (...) Bank (...) plc, i wartość zamknięcia indeksu, ani wiedzy, w jaki sposób ustalana jest wartość tegoż indeksu. Wartość rachunku udziałów ustalana była na podstawie danych pozyskanych z serwisu (...).com.
Objęcie K. K. grupowym ubezpieczeniem na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) na powyższych warunkach zostało potwierdzone certyfikatem wydanym ubezpieczonemu (certyfikat).
Wskutek zaprzestania opłacania składek bieżących przez K. K. ochrona ubezpieczeniowa została zakończona w dniu 30 grudnia 2015 roku, a (...) (...) Towarzystwo (...) S.A. dokonało umorzenia jednostek uczestnictwa w funduszu kapitałowym zgromadzonych na jego rachunku udziałów według wyceny wartości udziału jednostkowego z tego dnia. W dniu 30 grudnia 2015 roku wartość rachunku udziałów K. K. wynosiła kwotę 5.629,98 zł. Na rachunku tym znajdowało się wówczas 63,088123 jednostki uczestnictwa w w/w funduszu kapitałowym, z których każdy przedstawiał wartość 89,24 zł.
Łącznie tytułem składki pierwszej i składek bieżących K. K. zapłacił na rzecz (...) (...) na (...) S.A. kwotę 11.028 zł.
W dniu 24 października 2016 roku pełnomocnik K. K. wezwał w/w ubezpieczyciela na piśmie do zapłaty na rzecz jego mocodawcy w/w kwoty 11.028 zł. W/w towarzystwo ubezpieczeń odmówiło.
Wyrokiem z dnia 15 grudnia 2016 roku wydanym w sprawie o sygn. II C 1922/16 tut. Sąd zasądził na rzecz K. K. od w/w towarzystwa ubezpieczeń kwotę 3.377,99 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 marca 2016r.do dnia zapłaty, który to obowiązek w/w towarzystwo wykonało.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie przedstawionych dowodów. Co do wiarygodności i mocy dowodowej wymienionych wyżej dokumentów nie było żadnych wątpliwości, skoro ich autentyczność nie była kwestionowana przez strony.
Sąd I instancji oparł się na zeznaniach świadków M. G. i P. O., które uznał za logiczne, spójne, korespondujące z dowodami dokumentów.
W ocenie Sądu I instancji powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Powód K. K. podniósł, że stosunek prawny, jaki miał zostać nawiązany wskutek przystąpienia przez niego do umowy umowa grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) zawartej pomiędzy pozwanym towarzystwem ubezpieczeń oraz (...) Bank S.A. z siedzibą w W., jest bezwzględnie nieważny, w konsekwencji czego należałoby też uznać, że świadczenie pieniężne spełnione przez powoda w wykonaniu wykreowanych przez powyższe czynności prawne zobowiązań pod postacią składek zapłaconych na rzecz pozwanego stanowiło świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 k.c., które podlegało zwrotowi na podstawie art. 405 k.c.
Komentarz do zarzutów zgłoszonych przez stronę powodową wobec grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) Sąd Rejonowy poprzedził uwagami dotyczącymi charakteru ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, które nie jest przecież typowym, klasycznym ubezpieczeniem osobowym, o jakim jest mowa w treści art. 805 i 829 k.c., lecz hybrydowym stosunkiem prawnym, łączącym w sobie elementy umowy ubezpieczenia osobowego z elementami umowy inwestycyjnej, w której jeden podmiot powierza na czas określony w tej umowie swoje środki finansowe drugiemu, który za wynagrodzeniem zobowiązuje się umiejętnie zainwestować te środki celem uzyskania dla kontrahenta zysku. Zawarcia umowy o tej charakterystyce jest w pełni dopuszczalne na zasadzie swobody umów statuowanej w art. 353 1 k.c., co potwierdzała treść działu I załącznika do ustawy o działalności ubezpieczeniowej obowiązującej w momencie przystąpienia przez powoda do przedmiotowego ubezpieczenia, jak również treść działu I załącznika do obecnie obowiązującej Ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz.U. z 2015 r. poz. 1844), w których ustawodawca wprost przewidział ubezpieczenie tego typu. Ów charakter grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym stron należało respektować, co dotyczyło również Sądu. W ubezpieczeniu, do którego przystąpił powód, charakterystyczne dla typowego ubezpieczenia osobowego, jest zobowiązanie się pozwanego towarzystwa w postanowieniach WU do spełnienia na rzecz ubezpieczonego powoda powyżej omówionych świadczeń pieniężnych na wypadek zaistnienia któregoś z dwóch zdarzeń ubezpieczeniowych, a więc zgonu powoda w okresie ubezpieczenia albo dożycia przez niego końca okresu ubezpieczenia. To pierwsze zdarzenie jest typowym, klasycznym wypadkiem ubezpieczeniowym (vide art. 829 § 1 pkt 1 k.c.). To ostatnie zdarzenie, jak również konstrukcja wartości wykupu i lokowanie przeważającej części składek w udziały jednostkowe w funduszu kapitałowym stanowią zaś inwestycyjny element ubezpieczenia.
W ocenie Sądu Rejonowego zarówno umowa grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), jak również czynność przystąpienia przez powoda do ubezpieczenia na warunkach przewidzianych w tej umowie i stosunek prawny nawiązany w ten sposób pomiędzy powodem, pozwanym ubezpieczycielem oraz (...) Bank S.A. były ważne, zaś zarzuty podniesione w pozwie wobec tegoż stosunku prawnego należało uznać za chybione.
W pierwszej kolejności powód zarzucał umowie zawartej pomiędzy pozwanym (...) Bank S.A. sprzeczność z treścią art. 2 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym (Dz.U. Nr 124, poz. 1154), który stanowi, że pośrednictwo ubezpieczeniowe, przez które należy rozumieć wykonywanie przez pośrednika za wynagrodzeniem czynności faktycznych lub czynności prawnych związanych z zawieraniem lub wykonywaniem umów ubezpieczenia, może być wykonywane wyłącznie przez agentów ubezpieczeniowych lub brokerów ubezpieczeniowych, jak również jej pozorność w części poświęconej obowiązkom ubezpieczającego (...) Bank S.A., co dotyczy szczególnie ciężaru ekonomicznego opłacania składki. Pomimo faktu, że w/w bank rzeczywiście wykonywał w stosunku do powoda czynności, które można by uznać za pośrednictwo ubezpieczeniowe w rozumieniu art. 2 ust. 1 powyższej ustawy, Sąd I instancji nie podzielił poglądu strony pozwanej. Należało zwrócić uwagę, że źródłem zobowiązania pozwanego towarzystwa do świadczenia ochrony ubezpieczeniowej na warunkach przewidzianych w WU była umowa zawarta pomiędzy tym towarzystwem a właśnie w/w bankiem, który jest stroną tej umowy – ubezpieczającym. Art. 808 § 1 k.c. wprost stanowi zaś, że umowę ubezpieczenia można zawrzeć na cudzy rachunek. Ubezpieczony może nawet w ogóle nie być imiennie wskazany w umowie, chyba że jest to konieczne do określenia przedmiotu ubezpieczenia. W takim wariancie stronami umowy ubezpieczenia jest ubezpieczyciel (w niniejszej sprawie pozwane towarzystwo) oraz ubezpieczający ( (...) Bank S.A.). W stanie faktycznym niniejszej sprawy w/w bank odegrał zatem inną rolę aniżeli rolę agenta czy brokera, który wykonuje czynności w imieniu lub na rzecz zakładu ubezpieczeń, polegające na: pozyskiwaniu klientów, wykonywaniu czynności przygotowawczych zmierzających do zawierania umów ubezpieczenia, zawieraniu umów ubezpieczenia oraz uczestniczeniu w administrowaniu i wykonywaniu umów ubezpieczenia, także w sprawach o odszkodowanie, jak również na organizowaniu i nadzorowaniu czynności agencyjnych (art. 4 pkt 1 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym), lecz nie jest stroną stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia, przy zawarciu której jedynie pośredniczył. Pośrednik ubezpieczeniowy kojarzy zatem strony, a częstokroć reprezentuje je przy zawarciu tej umowy w charakterze pełnomocnika, natomiast nie jest stroną takiej umowy. Skutkiem przystąpienia jego mocodawcy do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) było powstanie trójstronnego stosunku prawnego pomiędzy pozwanym towarzystwem ubezpieczeń, ubezpieczonym powodem i ubezpieczającym, którym był w/w bank. Przez wzgląd na taki charakter stosunku prawnego, którego źródło stanowiła powyższa umowa, Sąd uznał, że (...) Bank S.A. nie pośredniczył w zawarciu przez powoda umowy ubezpieczenia z pozwanym w rozumieniu art. 2 ust. 1 powyższej ustawy, lecz nawiązywał z nim stosunek prawny we własnym imieniu celem osiągnięcia przychodów z tytułu wynagrodzenia należnego na podstawie umowy z pozwanym towarzystwem. Z tej przyczyny Sąd ten nie uznał umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z (...) pomiędzy pozwanym a w.w bankiem za sprzeczną z wyżej powołanymi przepisami.
Powód nie wykazał natomiast, aby umowa była pozorna w zakresie regulującym obowiązki (...) Banku S.A. Strona powodowa poprzestała bowiem na przedstawieniu Sądowi wyłącznie WU, a nie przedstawiła dokumentu samej umowy zawartej pomiędzy pozwanym i w/w bankiem, która stanowiła źródło grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z (...), jak również nie zgłosiła wniosku o zobowiązanie pozwanego towarzystwa lub (...) Bank S.A. do przedstawienia tej umowy, a zatem Sąd Rejonowy nie mógł stwierdzić, czy obowiązki zastrzeżone dla (...) Bank S.A. w tej umowie były jedynie pozorne, skoro nie znał tychże obowiązków, prócz tych przewidzianych w WU.
Powód dokonał też błędnej wykładni art. 808 § 2 k.c., wywodząc z niego, że ekonomiczny ciężar opłacania składki musi spoczywać na ubezpieczającym, co było oczywista nieprawdą. Gdyby powód miał rację co tego, że ciężar ekonomiczny składki musi obciążać ubezpieczającego, a nie ubezpieczonego, to art. 808 k.c. byłby w zasadzie zbędny, zaś umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek niemal nie byłyby zawierane, albowiem jaki interes faktyczny mieliby ubezpieczający w ubezpieczaniu innych osób na swój koszt. Z treści art. 808 § 2 k.c. wynika, że roszczenie o zapłatę składki przysługuje ubezpieczycielowi wyłącznie przeciwko ubezpieczającemu. Zarzut mający wpływ na odpowiedzialność ubezpieczyciela może on podnieść również przeciwko ubezpieczonemu. Ubezpieczający ponosi zatem odpowiedzialność za zapłatę składek ubezpieczeniowych przez ubezpieczonych przed ubezpieczycielem, który nie może pozywać ubezpieczonych, a właśnie ubezpieczającego. Absolutnie nie jest to równoznaczne temu, że ubezpieczeni nie mogą opłacać składki, a do tego właśnie sprowadza się ponoszenie ciężaru ekonomicznego składki. Z tych właśnie względów Sąd Rejonowy negatywnie ocenił zarzuty oznaczone w petitum pozwu nr I i II. Przedmiotowe ubezpieczenia byłoby sprzeczne z treścią art. 808 § 2 k.c. wówczas, gdyby postanowienia WU przewidywały, że to ubezpieczeni ponoszą odpowiedzialność za zapłatę składek i w razie zaprzestania ich opłacania towarzystwa może wytoczyć przeciwko ubezpieczonym powództwo o zapłatę zaległych składek, a takich postanowień próżno było szukać w WU przedmiotowego ubezpieczenia.
Sąd Rejonowy nie podzielił również tezy powoda, w myśl której postanowienia WU i załączników do WU nie zawierały minimalnej treści umowy ubezpieczenia, jaka jest wymagana przez art. 805 § 1 k.c. oraz była wymagana przez nieobowiązujący już art. 13 ust. 1 pkt 3 i ust. 4 pkt 2 i 4 Ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej. Art. 13 ust. 4 pkt 2 i 4 stanowił, że umowa ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym powinna określać zasady ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego i terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia, a ponadto zasad i terminów wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Stwierdzić należało, że zasady ustalania wartości świadczeń zostały uregulowane w § 15 i 16 WU, z których wynika jakie świadczenia, w jakiej wysokości i na czyją rzecz pozwany byłby zobowiązany spełnić w razie śmierci powoda w okresie ubezpieczenia i w przypadku dożycia przez niego końca okresu ubezpieczenia, zaś zasady ustalania wartości wykupu ubezpieczenia zostały ustalone w § 18. Co istotne, świadczenia, jakie byłby należne uposażonemu z tytułu zgonu powoda w okresie ubezpieczenia, jak również powodowi z tytułu dożycia przez niego końca okresu ubezpieczenia, zostały w postanowieniach WU i załącznika nr 2 określone na tyle precyzyjnie, że w razie zaistnienia któregoś z tych zdarzeń w pełni możliwe, nawet dla powoda czy uposażonego, było by ustalenie wartości powyższych świadczeń. Zupełnie inną kwestią, choć nieistotną w kontekście oceny ważności stosunku prawnego pomiędzy stronami, była natomiast korzystność tych postanowień dla powoda będącego konsumentem. W razie zgonu powoda w okresie ubezpieczenia pozwany byłby zobowiązany zapłacić uposażonej albo sumę ubezpieczenia rozumianą jako sumę składek pierwszej i składek bieżących (sam powód deklarował ich wysokość w ubezpieczeniu) albo wartość rachunku udziałów, w zależności od tego, która z tychże wartości jest wyższa. Wysokość świadczeń należnych powodowi z tytułu dożycia przez niego końca okresu ubezpieczenia, jak również z tytułu rezygnacji z ubezpieczenia powinna zaś odpowiadać wartości rachunku udziałów z odpowiednio ostatniego dnia okresu ubezpieczenia albo dnia umorzenia udziałów jednostkowych zaewidencjonowanych na rachunku1, która była uzależniona od wartości aktywów netto Funduszu (...) (...) (...)” (pojęcie zdefiniowane w § 2 ust. 5 Regulaminu funduszu). Ta zaś zależała od wartości obligacji wyemitowanych przez (...) Bank (...) plc, możliwej do obliczenia poprzez wzór arytmetyczny podany w § 4 ust. 6 Regulaminu. Na wartość aktywów netto funduszu miały zatem wpływ notowania wartości zamknięcia indeksu w drugim dniu okresu ubezpieczenia, jak również w ostatnim dniu okresu ubezpieczenia. W ocenie Sądu bez względu na to, czy powyższe zasady obliczania wartości świadczeń należnych powodowi z tytułu zaistnienia któregoś z dwóch zdarzeń ubezpieczeniowych oraz wartości wykupu są dla niego korzystne, czy też wysoce niekorzystne, sposób uregulowania tych zasad uznać należy za spełniający restrykcję wynikające z treści przepisów prawa powołanych przez powoda w zarzucie oznaczonym w petitum pozwu numerem 3 i wystarczający dla skutecznego nawiązania stosunku ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.
W świetle art. 829 § 2 zdanie 2 k.c. przy umowie ubezpieczenia na życie zawartej na cudzy rachunek oświadczenie ubezpieczonego o chęci skorzystania z zastrzeżenia na jego rzecz ochrony ubezpieczeniowej powinno obejmować także wysokość sumy ubezpieczenia. Powód podniósł, że w deklaracji przystąpienia, jaką złożył w dniu 7 grudnia 2011 roku wysokość sumy ubezpieczenia nie jest podana, jednak w ocenie Sądu Rejonowego nie miał on racji. Zauważyć należało, że na str. 2 deklaracji powód oświadczył, że przed jej podpisaniem otrzymał Warunki Ubezpieczenia i wyraził zgodę na objęcie go ochroną ubezpieczeniową na tychże warunkach, w tym na wysokość sumy ubezpieczenia. W § 16 zaś precyzyjnie wskazano, jaką wartość należy rozumieć pod pojęciem sumy ubezpieczenia w przypadku śmierci ubezpieczonego, a jaką pod pojęciem sumy ubezpieczenia w przypadku dożycia przez niego końca okresu ubezpieczenia. W ocenie Sądu I instancji taka konstrukcja polegająca na odesłaniu do postanowień WU, które zostały powodowi przekazane przed przystąpieniem do ubezpieczenia, była wystarczająca dla skutecznego zawiązania stosunku ubezpieczenia osobowego na cudzy rachunek i spełniała wymóg zastrzeżony w treści art. 829 § 2 zdanie 2 k.c., wobec czego uznać należało, że powód złożył oświadczenie o wysokości sumy ubezpieczenia w sposób pozwalający na jej określenie w razie potrzeby, czyli na wypadek jego zgonu albo dożycia końca okresu ubezpieczenia. Żaden przepis prawa nie wymagał zaś tego, aby suma ubezpieczenia była podana kwotowo, stąd też Sąd ten uznał, że deklaracja przystąpienia złożona przez powoda nie była sprzeczna z art. 829 § 2 zdanie 2 k.c. Sąd Rejonowy negatywnie ocenił więc zarzut oznaczony w petitum pozwu nr IV.
Sąd nie aprobował też sformułowanej przez powoda tezy o obejściu art. 830 k.c. i ograniczeniu zagwarantowanego w tym przepisie ubezpieczonemu prawa wypowiedzenia umowy ubezpieczenia osobowego w każdym czasie. Prawo powoda do wypowiedzenia stosunku ubezpieczenia łączącego go z pozwanym towarzystwem nie zostało ograniczone. Z § 18 ust. 1 i 2 WU wprost wynikało bowiem, że pozwany w każdym czasie mógł złożyć dyspozycję wypłaty wartości wykupu, co było równoznaczne z rezygnacją z ubezpieczenia, zaś jak już wspomniano, w sprawie o sygn. II C 1922/16 tut. Sąd Rejonowy uznał postanowienia WU i Tabeli opłat i limitów przewidujące potrącenie sobie przez pozwanego ze świadczenia podlegającego wypłacie na rzecz powoda opłaty likwidacyjnej za klauzule abuzywne niewiążące powoda. Na gruncie umowy stron brak było zatem jakichkolwiek ograniczeń prawa powoda do wypowiedzenia ubezpieczenia, a zatem nie zasługiwał na uwzględnienie V zarzut podniesiony przez powoda.
Przedostatni i ostatni zarzut strony powodowej o sprzeczności stosunku prawnego łączącego strony z odpowiednio naturą stosunku obligacyjnego ubezpieczenia oraz zasadami współżycia społecznego były zaś oparte na twierdzeniu, że postanowienia WU i Regulaminu (...) pozwalały pozwanemu towarzystwu na kształtowanie w sposób całkowicie arbitralny, nieznany konsumentowi i nie poddający się jakiejkolwiek weryfikacji wartości aktywów netto funduszu, a w konsekwencji wysokości świadczeń ubezpieczeniowych. Teza ta mijała się jednak z prawdą, co Sąd I instancji stwierdził na podstawie postanowień Regulaminu oraz zeznań świadków P. O. i M. G..
Jak zauważył Sąd Okręgowy w Kielcach w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 marca 2017 roku w sprawie II Ca 1642/16, dla ważności umowy konieczne jest, aby jej przedmiot był oznaczony lub co najmniej możliwy do oznaczenia w chwili spełnienia świadczenia. W wypadku, gdy świadczenie nie jest sprecyzowane, umowa musi przewidywać sposób, w jaki chwili wymagalności świadczenia zostanie określony jego rodzaj i rozmiar. Przypomnieć należało, że definicje wartości aktywów netto funduszu (...) (...) (...)” została zdefiniowana w § 2 ust. 5 Regulaminu tego funduszu i oznacza wartość wszystkich aktywów tegoż funduszu pomniejszonych o inne zobowiązania wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa oraz liczby wszystkich jednostek uczestnictwa w tymże funduszu. Co istotne, w § 4 ust. 1 postanowiono, że aktywa netto funduszu kapitałowego są wyceniane według wartości rynkowej, pozwalającej na rzetelne odzwierciedlenie ich wartości z zachowaniem zasady ostrożnej wyceny. Było to zgodne z § 19 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 12 kwietnia 2016 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz.U. z 2016 r. poz. 562), który stanowi, że lokaty, których ryzyko ponosi ubezpieczający, są wyceniane przez zakład ubezpieczeń wykonujący działalność w dziale ubezpieczeń na życie według wartości godziwej. Zgodnie zaś z treścią art. 28 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (Dz.U. Nr 121, poz. 591), za wartość godziwą przyjmuje się kwotę, za jaką dany składnik aktywów mógłby zostać wymieniony, a zobowiązanie uregulowane na warunkach transakcji rynkowej, pomiędzy zainteresowanymi i dobrze poinformowanymi, niepowiązanymi ze sobą stronami. Wartość godziwą instrumentów finansowych znajdujących się w obrocie na aktywnym rynku stanowi cena rynkowa pomniejszona o koszty związane z przeprowadzeniem transakcji, gdyby ich wysokość była znacząca. Cenę rynkową aktywów finansowych posiadanych przez jednostkę oraz zobowiązań finansowych, które jednostka zamierza zaciągnąć, stanowi zgłoszona na rynku bieżąca oferta kupna, natomiast cenę rynkową aktywów finansowych, które jednostka zamierza nabyć, oraz zaciągniętych zobowiązań finansowych stanowi zgłoszona na rynek bieżąca oferta sprzedaży. W myśl § 15 pkt 5 Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych (Dz.U. Nr 149, poz. 1674), za wiarygodną uznaje się wartość godziwą ustaloną w szczególności drogą oszacowania ceny instrumentu finansowego za pomocą metod estymacji powszechnie uznanych za poprawne. Powyższe przepisy normują metodologię wyceny ubezpieczeniowych funduszu kapitałowych i wykluczają jakąkolwiek dowolność przy dokonywaniu tej wyceny. Co więcej, metodologia wyceny tych aktywów nie jest kształtowana na zasadzie swobody umów i strony nie mogły jej modyfikować w umowie ubezpieczenia, a zatem pozwane towarzystwo musiało i musi wyceniać aktywa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (...) (...) (...)” w sposób zgody z powyżej przytoczonymi przepisami prawa, którymi jest całkowicie związane. Odnośnie twierdzenia pełnomocnika powoda, iż sprzeczność stosunku prawnego łączącego strony z naturą zobowiązania wynikała m. in. stąd, że powód nie znał sposobu określania wartości aktywów netto funduszu, zauważyć należało, że w przepisach prawa brak jest obowiązku informowania klientów przez zakłady ubezpieczeń o metodologii wyceny aktywów ubezpieczeniowych funduszu kapitałowych. W świetle art. 13 ust. 4 pkt 4 nieobowiązującej już ustawy o działalności ubezpieczeniowej i art. 23 ust. 1 pkt 4 obecnie obowiązującej ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej zakłady ubezpieczeń były i są obowiązane informować klientów o zasadach wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, które jednak należy odróżnić od pojęcia metodologii wyceny aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Zrozumienie tego ostatniego pojęcia wymaga znajomości specjalistycznej wiedzy z zakresu rachunkowości i matematyki finansowej i niecelowe jest zapoznawanie klientów, którzy najczęściej takowej wiedzy nie posiadają z ową metodologią. Zauważyć należało, że dla skutecznego stworzenia stosunku zobowiązaniowego nie jest niezbędne, aby przyjęta przez strony metoda oznaczenia świadczenia dawała się zastosować przez same strony, ani by była ona w szczegółach znana stronom. Istotne jest, aby sposób określenia świadczenia istniał obiektywnie, czyli aby mógł być zastosowany w sposób poddający się weryfikacji (np. przez rzeczoznawcę majątkowego, biegłego rewidenta, aktuariusza). Konkludując Sąd Rejonowy był zdania, że brak poinformowania powoda w postanowieniach Warunków Ubezpieczenia i Regulaminu Funduszu o metodologii wyceny aktów ubezpieczeniowego powyższego funduszu kapitałowego nie czynił ubezpieczenia, do którego przystąpił powód, sprzecznym z naturą stosunku zobowiązaniowego, ani zasadami współżycia społecznego, albowiem nie było takiej potrzeby, skoro owa wycena została przeprowadzono według metodologii przewidzianej w bezwzględnie obowiązujących pozwanego przepisach prawa. Do podobnych wniosków doszedł Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z dnia 6 marca 2017 roku w sprawie II Ca 1642/16.
Stwierdzić należało, że strona powodowa w żaden sposób nie wykazała, że mechanizm ustalania wartości aktywów netto (...) (...) (...)”, przewidziany w § 4 Regulaminu tego funduszu, w tym wzór arytmetyczny podany ust. 5 § 4 nie należał do metod estymacji powszechnie uznanych za poprawne, o których była mowa w § 15 pkt 5 5 Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 12 grudnia 2001 r. W tym celu niezbędne było skorzystanie ze specjalistycznej wiedzy biegłego rewidenta, zaś strona powodowa nie wykazała inicjatywy dowodowej w tymże zakresie nie zgłaszając stosownego wniosku dowodowego.
Jeśli zaś chodziło o kwestię ustalania wartości indeksu, która miała wpływ na wartość rachunku powoda, to zauważyć należało, że § 4 ust. 2 Regulaminu stanowił zaś, że środki powyższego funduszu kapitałowego lokowane są w 100% w obligacje wyemitowane przez (...) Bank (...) plc, z których wypłata oparta jest na indeksie. Inwestycja w te instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem kredytowym emitenta, przez co należało rozumieć możliwość wystąpienia trwałej lub czasowej niezdolności emitenta do obsługi zadłużenia, w tym do wykupu wyemitowanych certyfikatów. Strona powodowa wskazywała, że ani w postanowieniach WU, ani w postanowieniach powyższego Regulaminu, ani w żadnych innych postanowieniach powyższej umowy pozwany ani ubezpieczający nie wyjaśnili, w jaki sposób miała być ustalana wartość owego indeksu, przez co pozwany mógł w sposób dowolny kształtować wartość aktywów netto funduszu, a w konsekwencji wartość rachunku udziałów powoda i wartość świadczeń, do spełnienia których zobowiązał się wobec powoda. Zarzut ten był chybiony z tej przyczyny, że pozwane towarzystwo ubezpieczeń nie miało żadnego wpływu na wartość owego indeksu. Nie dysponowało nawet wiedzą, w jaki sposób ustalana jest wartość owego indeksu, co wykluczało sytuację, w której pozwany manipulowałby wartością rachunku powoda i wysokością świadczeń ubezpieczeniowych, czy też wartością wykupu całkowitego. Wartości te nie były kształtowane przez pozwanego w sposób dowolny, co zarzucała strona powodowa, ale ustalane na podstawie notowań uzyskiwanych z serwisu (...).com, co zeznali w/w świadkowie.
Z powyższego wynikało, że w postanowieniach WU i Regulaminu (...) (...) (...)” wystarczająco precyzyjnie oznaczono, w jaki sposób ma być ustalana wartość rachunku udziałów powoda, w jaki sposób ma być obliczona wartość świadczeń, jakie pozwany byłby zobowiązany spełnić na rzecz powoda z tytułu ziszczenia się któregoś z dwóch, alternatywnych zdarzeń ubezpieczeniowych albo z tytułu rezygnacji z ubezpieczenia, dzięki czemu określenie wartości tych świadczeń byłoby możliwe w momencie ich wymagalności. Co więcej, z punktu widzenia stron powyższej umowy i ubezpieczonego przewidziany w powyższych wzorcach umownych sposób określenia tych wartości był obiektywny w tym sensie, że żaden z tychże podmiotów nie miała na niego wpływu, co wykluczało dowolność, którą pozwanemu zarzucał powód. Grupowe ubezpieczenie na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) i lokowanie środków pieniężnych w Fundusz kapitałowy (...) (...) (...)” było rodzajem swoistego zakładu ekonomicznego, który dla powoda wiązał się z dużym ryzkiem inwestycyjnym i okazał się niekorzystny finansowo. Jak już jednak wskazano w powyższych wywodach, umowa grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie jest jednak dopuszczalna na zasadzie swobody umów. Taki właśnie zakład ekonomiczny wpisuje się
w charakterystykę umowy zawartej przez pozwanego (...) Bank S.A., do której przystąpił powód, a która była umową mieszaną z dominującymi elementami charakterystycznymi dla umowy inwestycyjnej.
Badając zaś, czy ubezpieczenie, do którego przystąpił powód, nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego Sąd Rejonowy wziął pod uwagę także to, że produkt ubezpieczeniowy, do którego przystąpił powód charakteryzował się gwarantowaną stopą zwrotu polegającą na tym, że w razie wykonania umowy przez powoda, tj. opłacania przez niego składek aż do końca okresu ubezpieczenia albo aż do jego zgonu w okresie ubezpieczenia, wartość świadczenia ubezpieczeniowego, do spełnienia którego pozwany byłby zobowiązany, nie byłaby niższa aniżeli suma środków ulokowanych w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym albo suma składek pierwszej i bieżących, co byłoby możliwe w wyniku zastosowania wzoru arytmetycznego przewidzianego w § 4 pkt 6 Regulaminu (...) (...) (...)”. Tym samym, gdyby powód wykonał umowę, nie straciłby na przystąpieniu do przedmiotowego ubezpieczenia.
Sprzeczność powyższego ubezpieczenia z zasadami współżycia społecznego powód wywodził jeszcze z treści § 9 Regulaminu, w którym pozwany zagwarantował sobie prawo likwidacji ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego lub zmiany strategii inwestycyjnej, jednakże w ocenie Sądu I instancji postanowienie to nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, albowiem przewidziane w nim uprawnienie zostało uzależnione od zaistnienia przewidzianych w ust. 2 komentowanego § przesłanki „dużej zmienności rynków lub negatywnymi wahaniami instrumentów finansowych powodującymi konieczność wcześniejszego wykupu przedmiotowych instrumentów”, zaś w ust. 1 został przewidziany dla pozwanego obowiązek uprzedniego poinformowania ubezpieczonego o likwidacji funduszu najpóźniej na 40 dni przed tą likwidacją, dzięki czemu w takiej sytuacji powód mógłby wcześniej zrezygnować z ubezpieczenia.
Z tych względów Sąd Rejonowy oddalił powództwo K. K..
O kosztach procesu Sąd ten orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i § 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804).
Apelację od wyroku wniósł powód, który zaskarżył orzeczenie w całości i zarzucił mu:
I. Naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie tj.:
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie sprzecznych wniosków, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia przez Sąd I, instancji, że pozwana nie ma żadnego wpływu na sposób wyceny aktywów, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że na gruncie umowy ubezpieczenia (...), to pozwana ostatecznie dokonywała wyceny aktywów netto Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego,
- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego polegającą na wyprowadzeniu wniosków nielogicznych, niespójnych, sprzecznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, oraz niezgodnych z doświadczeniem życiowym, jak również wbrew zasadzie rozkładu ciężaru dowodu, poprzez przyjęcie, iż wobec zarzutu powoda, iż dokonywana przez pozwaną wycena aktywów funduszu jest nie do zweryfikowania (zarówno przez konsumenta jak i Sąd), to konsument winien był zweryfikować wycenę i wskazać konkretne nieprawidłowości w (utajnionej względem konsumenta) metodologii Regulaminu Funduszu, jak również, iż to konsument powinien wykazywać, iż wzory matematyczne stosowane przez pozwaną nie należą do metod estymacji powszechnie uznanych z poprawne w rozumieniu § 15 pkt 5 rozporządzenia ministra finansów z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych, podczas gdy nieweryfikowalność wyceny jest zarzutem konsumenta względem kwestionowanej umowy , a ww. przepis w ogóle nie ma zastosowania w niniejszej sprawie;
- art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.p.c. w zw. z art. 353 (1) k.c. i art. 58 k.c. poprzez przyjęcie, iż powód w żaden sposób nie udowodnił twierdzeń o wpływaniu przez pozwaną na wycenę Udziałów Jednostkowych ( zwanych dalej również: jednostkami uczestnictwa (...)), wycenę Obligacji, czy też ostateczną wartość rachunku ubezpieczonego i w konsekwencji przyjęcie, iż nawiązany między stronami stosunek prawny jest ważny, podczas gdy badanie ważności umowy co do jej zgodności z ustawą, naturą stosunku zobowiązaniowego i zasadami współżycia społecznego odbywa się w oparciu o treść przepisów prawa powszechnie obowiązującego i treść stosunku prawnego nawiązanego między stronami, zaś powód do pozwu załączył i zawnioskował o przeprowadzenie dowodu z Warunków ubezpieczenia (...) (dalej: Warunki Ubezpieczenia) i Regulaminu (...), które to dokumenty składają się na treść stosunku prawnego nawiązanego między ubezpieczającym a pozwaną, do którego przystąpił powód, co za tym idzie w zgromadzonym materiale dowodowym znajdowały się dowody niezbędne do wykazania twierdzeń powoda;
- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 353 (1) k.c. w zw. z art. 58 k,c. § 1 k.c. i niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy poprzez brak wszechstronnej oceny postanowień Warunków Ubezpieczenia i Regulaminu (...), sytuacji stron stosunku ubezpieczenia, ich praw i obowiązków, ryzyka nałożonego na powoda, a w konsekwencji niedokonanie oceny sprzeczności treści nawiązanego miedzy stronami stosunku prawnego z właściwością (naturą) stosunku, ustawą, zasadami współżycia społecznego, a więc dokonanie oceny ważności stosunku ubezpieczenia głównie w oparciu o deklarowany przez pozwaną sposób wykonywania umowy, opisany przez świadków pozwanej M. G. oraz P. O., podczas gdy sam faktyczny sposób wykonywania umowy nie ma znaczenia dla oceny treści nawiązanego stosunku ubezpieczenia, która to ocena winna być dokonana na podstawie treści umowy, nie zaś sposobu wykonywania umowy, który to sposób wykonywania Umowy, mając na uwadze daleko idącą swobodę nadaną pozwanej, może być w dowolnym czasie zmieniony;
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń i ocen w sposób dowolny, sprzeczny z treścią dowodów oraz bez wszechstronnego rozważenia całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego polegający na przyjęciu, iż analizowana umowa ubezpieczenia zawiera postanowienia spełniające wymogi wynikające z art. 13 ust. 4 pkt 3 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, regulujące charakterystykę aktywów wchodzących w skład Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego, kryteria doboru aktywów (...) oraz zasady ich dywersyfikacji, podczas gdy § 4 ust. 2 Regulaminu (...) wprowadza otwarty katalog aktywów (...), w które mogą być lokowane środki Funduszu, a pozostałe postanowienia Regulaminu (...) nie regulują w ogóle kryteriów doboru innych niż obligacje wyemitowane przez (...) Bank (...) plc aktywów oraz zasad ich dywersyfikacji, a w konsekwencji Umowa ubezpieczenia jest nieważna, gdyż nie zawiera elementów wymaganych przez obowiązujący na dzień zawarcia umowy art. 13 ust. 4 pkt 3 ustawy o działalności ubezpieczeniowej;
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń i ocen w sposób dowolny, sprzeczny z treścią dowodów oraz bez wszechstronnego rozważenia całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego polegający na przyjęciu, iż Regulamin (...) zawiera postanowienia regulujące zasady ustalania wysokości kosztów oraz wszelkich innych obciążeń potrącanych z Funduszu, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, iż Fundusz obciążany jest tzw. opłatą spread, natomiast w treści Regulaminu (...) brak postanowień regulujących zasady ustalania jakichkolwiek obciążeń z Funduszu, a w konsekwencji Umowa ubezpieczenia jest nieważna, gdyż nie zawiera elementów wymaganych przez obowiązujący na dzień zawarcia Umowy ubezpieczenia art. 13 ust. 4 pkt 5 ustawy o działalności ubezpieczeniowej;
- art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie udowodnił, aby stosunek prawny nawiązany pomiędzy (...) Bank S.A. a pozwaną miał charakter pozorny, podczas gdy z materiału dowodowego, tj. Umowy ubezpieczenia, oraz faktów bezspornych wynika, iż (...) Bank S.A. w rzeczywistości wykonywał lub miał wykonywać na rzecz pozwanej czynności polegające na odpłatnym pozyskiwaniu klientów, wykonywaniu czynności przygotowawczych zmierzających do zawierania umów ubezpieczenia, pośrednictwie w zawieraniu umów ubezpieczenia oraz uczestniczeniu w administrowaniu i wykonywaniu tychże umów ubezpieczenia, tj. czynności zastrzeżone dla pośrednika (agenta) ubezpieczeniowego, natomiast w zakwestionowanym przez powoda stosunku łączącym (...) Bank S.A. i pozwaną, (...) Bank S.A. występuje jako ubezpieczający strona Umowy ubezpieczenia, jednocześnie nie wykonując podstawowego obowiązku ubezpieczającego, tj. nie ponosząc ciężaru finansowego opłacania składek, oraz nie mając na celu zachowania interesu majątkowego ubezpieczonego;
II. Naruszenie przepisu prawa materialnego tj. art. 829 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, iż sformułowany w tym przepisie nakaz, aby oświadczenie ubezpieczonego o chęci skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej zawierało również wysokość sumy ubezpieczenia jest zrealizowany poprzez wskazanie w oświadczeniu, iż ubezpieczony wyraża zgodę na objęcie ochroną „w tym na sumę ubezpieczenia", podczas gdy przepis ten nakłada bezpośredni obowiązek wskazania sumy ubezpieczenia wprost w oświadczeniu o chęci skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej, a niezależnie od powyższego w analizowanej umowie ubezpieczenia wysokość sumy ubezpieczenia jest niemożliwa do ustalenia z uwagi na fakt, iż urnowa zastrzega na rzecz pozwanej prawo do swobodnego kształtowania jej świadczenia na rzecz konsumenta;
- art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 2 ust. 2 i art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2013 roku o pośrednictwie ubezpieczeniowym poprzez jego niezastosowanie i uznanie stosunku prawnego łączącego (...) Bank S.A. i pozwaną za ważny, podczas gdy na jego podstawie (...) Bank S.A. faktycznie wykonywał czynności zastrzeżone dla pośrednika (agenta) ubezpieczeniowego, nie będąc do tego uprawnionym;
- art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 2 ust. 2 i art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2013 roku o pośrednictwie ubezpieczeniowym poprzez dokonanie błędnej wykładni pojęcia pozorności i uznanie, iż okoliczność określenia (...) Bank S.A. w umowie z pozwaną (a do której przystąpił powód) jako ubezpieczającego, wyklucza uznanie tego podmiotu za pośrednika, a umowy ubezpieczenia za pozorną, podczas gdy istotą instytucji uregulowanej w art. 83 § 1 k.c., jest sytuacja, w której strona za zgodą drugiej strony składa oświadczenie woli dla pozoru, co może przybrać formę ukrywania innej czynności prawnej, oznaczając tym samym że Sąd nie jest w żaden sposób związany nazewnictwem jakim strony określają same siebie i zbadać powinien rzeczywistą treść czynności prawnej, co w niniejszej sprawie przejawia się jako ustalenie, iż (...) Bank S.A. przedstawiony w umowie jako ubezpieczający w rzeczywistości był pośrednikiem;
- art. 65 k.c. poprzez przeprowadzenie wykładni 4 ust. 1 Regulaminu (...), niezgodnie z zasadami interpretacji umów wskazanymi w tym przepisie, prowadzące do wniosku, iż postanowienie to zachowuje zgodność z ustawą o rachunkowości oraz rozporządzeniem Ministra Finansów w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji oraz rozporządzeniem Ministra Finansów w sprawie szczegółowych zasad uznawania metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych, podczas gdy § 4 ust. 1 Regulaminu (...) wprowadza swoistą regulację dotyczącą sposobu wyceny aktywów netto Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego, jako elementu równań prowadzących do określenia wartości świadczeń przysługujących powodowi, a wyżej wskazane akty prawne nie mogą mieć zastosowania w niniejszej sprawie z uwagi na wyłączenia opisane szczegółowo w uzasadnieniu zarzutu;
- art. 65 k.c. poprzez przeprowadzenie wykładni § 4 ust, 2, § 2 ust. 1, § 7 ust, 2 Regulaminu (...) oraz rozdziału 16 ust. 1 i 2, rozdział 10 ust, 4 i 18 ust. 5 Warunków Ubezpieczenia w zw. z art. 13 ust. 1 pkt 3 i ust. 4 pkt 2 i 4 ustawy z dnia 22 maja 2013 roku o działalności ubezpieczeniowej i art. 805 k.c., niezgodnie z zasadami interpretacji umów wskazanymi w tym przepisie, prowadzącej do wniosku, iż postanowienia te regulują zasady ustalania świadczeń należnych z tytułu Umowy ubezpieczenia, w szczególności sposób wskazania wartości wykupu, a także zasady ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasady umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a ponadto zasady wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego w rozumieniu art. 13 ust. 1 pkt 3 i ust. 4 pkt 2 i 4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz wprowadzają należytą określoność świadczenia ubezpieczeniowego w rozumieniu art. 805 k.c., podczas gdy postanowienia te regulują sposób ustalania świadczeń w oparciu o tautologiczne wzory, częściowo uzupełniane przez niewiadome, których warunki i sposób wyliczenia nie jest możliwy do ustalenia na podstawie Umowy ubezpieczenia, a tym samym regulacja ta nie wprowadza choćby w minimalnym zakresie informacji, które pozwana powinna zawrzeć w umowie zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 3 i ust. 4 pkt 2 i 4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i art, 805 k.c.;
- art. 353 1 k.c. i art. 58 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż oceniając treść stosunku zobowiązaniowego pod kątem jego sprzeczności z ustawą, zasadami współżycia społecznego oraz naturą stosunku zobowiązaniowego, bierze się pod uwagę także jego sposób wykonania, podczas gdy brak jest jakichkolwiek podstaw do tego, aby sposób wykonania miał w tym względzie znaczenie;
- art. 353 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że Umowa ubezpieczenia nie jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego, podczas gdy przedmiotowa umowa nadaje pozwanej daleko idącą swobodę i dowolność w odniesieniu do określenia czynników mających wpływ na treści jej świadczeń, a więc ustalenie treści świadczenia należnego powodowi uzależnione jest od arbitralnej i opartej na całkowicie niejawnych przesłankach decyzji pozwanej, co winno prowadzić do wniosku, iż przedmiotowy stosunek zobowiązaniowy jest sprzeczny z naturą zobowiązania i stanowi naruszenie art. 353 1 k.c.;
- art. 353 1 w zw. z art. 58 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że Umowa ubezpieczenia nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy przedmiotowa umowa ukształtowana została w sposób wprowadzający rażącą dysproporcję praw i obowiązków ubezpieczonego oraz ubezpieczyciela, prowadzącą do rażącego naruszenia zasad równowagi kontraktowej, równości faktycznej stron, słuszności kontraktowej oraz proporcjonalności świadczeń, a także zasady wzajemnej lojalności stron kontraktu, zaufania w stosunku do partnera, dbanie o interesy kontrahenta, co winno prowadzić do wniosku, iż przedmiotowy stosunek zobowiązaniowy jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i stanowi naruszenie art. 353 1 i art. 58 § 2 k.c.
Powód wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Pozwany wnosił o oddalenie apelacji jako niezasadnej i obciążenie powoda kosztami postępowania w instancji odwoławczej.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy w pełni podzielił ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd I instancji i przyjął je w całości za własne czyniąc podstawą rozstrzygnięcia.
Podkreślić również należało, że argumentacja prawna szeroko przeprowadzona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia również zasługiwała w całości na akceptację, co czyniło zbędnym obszerne jej powtarzanie w tym miejscu.
Przechodząc do rozpoznania zarzutów apelacji w pierwszej kolejności Sąd Okręgowy zważył, że punktem wyjścia dla oceny zasadności dotyczących nieważności umowy z uwagi na naruszenie art. 58 § 1 k.c. oraz art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 2 ust. 2 i art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2013 roku o pośrednictwie ubezpieczeniowym musiało być ustalenie, czy ubezpieczający działał na własny rachunek, a nie jako pełnomocnik ubezpieczyciela (był zastępcą pośrednim) oraz czy działał bez wynagrodzenia, gdyż wykonywanie działalności pośrednictwa ubezpieczeniowego ma charakter odpłatny (tak też uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2019r. III CZP 107/18). Oczywiście nie należy wynagrodzenia utożsamiać z ewentualnym zyskiem z umowy. Samo osiąganie zysku z umowy nie może stanowić o statusie ubezpieczającego, albowiem niewątpliwie zarówno ubezpieczyciel jak i ubezpieczający działają jako podmioty gospodarcze nakierowane na osiąganie zysku. Wynagrodzenie identyfikujące ubezpieczającego jako w istocie pośrednika ubezpieczeniowego musi pozostawać w związku z samym przystąpieniem ubezpieczonych do zawartej przez niego umowy. Stąd to na powodzie jako stronie twierdzącej, iż w istocie bank pełnił rolę pośrednika ubezpieczeniowego, nie spełniając ustawowych wymogów bycia takim pośrednikiem, zgodnie z art. 6 k.c., ciążył ciężar wykazania tych okoliczności, czemu w ocenie Sądu II instancji powód nie sprostał.
Słusznie wskazał Sąd I instancji, iż powód ani nie przedłożył, ani nie wniósł o zobowiązanie pozwanego do złożenia umowy łączącej bank z ubezpieczycielem, natomiast bezsporne jest, że pozwany cały czas konsekwentnie zaprzeczał jakoby bank był jedynie pośrednikiem. Z kolei z samej treści dokumentów przedłożonych do akt postępowania wprost wynikało, iż pozwany był stroną umowy z bankiem oraz działał we własnym imieniu, co sprzeciwiało się twierdzeniom powoda. Z tych względów, w ocenie Sądu Okręgowego, dla właściwej oceny faktycznej roli pozwanego w zawarciu i wykonaniu umowy, do której przystąpił powód, konieczna byłaby analiza całokształtu postanowień umowy łączącej bank z ubezpieczycielem celem ustalenia rzeczywistego obrazu relacji między jej stronami oraz osobami mającymi uzyskać na podstawie tej umowy ochronę ubezpieczeniową. Istotne bowiem było nie tylko to, na kim spoczywa obowiązek opłacania składki, lecz także dobrowolność objęcia ubezpieczeniem, wpływ potencjalnych ubezpieczonych na kształt ochrony ubezpieczeniowej, zakres obowiązków banku wobec zakładu ubezpieczeń i wobec ubezpieczonych, w tym ewentualny obowiązek działania w interesie ubezpieczonych, a także obowiązek zakładu ubezpieczeń zapłaty wynagrodzenia bankowi, jeżeli przewidziano go w umowie ze wskazaniem, w jakim zakresie i za jakie czynność to wynagrodzenie się należało (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2018r., II CSK 222/17, Opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna rok 2018, Nr D, poz. 67, str. 121). W ocenie Sądu Okręgowego brak stosownych wniosków dowodowych i w związku z tym odpowiedniego materiału dowodowego prowadził Sąd Rejonowy do prawidłowej konstatacji o braku możliwości wykazania, iż bank w istocie był jedynie pośrednikiem ubezpieczeniowym.
Niezależnie od powyższego, słusznie Sąd I instancji wskazał, iż zgromadzone dowody w sprawie nie potwierdzały stanowiska powoda zarówno co do roli banku, jak i ewentualnej pozorności umowy zawartej między bankiem a ubezpieczycielem. Skoro bowiem art. 808 § 1 k.c. wprost stanowi, że umowę ubezpieczenia można zawrzeć na cudzy rachunek, to co do zasady konstrukcja umowy zastosowana między ubezpieczycielem, a ubezpieczającym –bankiem była nie tylko prawnie dopuszczalna na zasadzie swobody umów, ale wręcz przewidziana w przepisach prawa. Rację miał przy tym Sąd Rejonowy, iż ubezpieczony-konsument mógł w ogóle nie być imiennie wskazany w umowie, chyba że byłoby to konieczne do określenia przedmiotu ubezpieczenia, co w okolicznościach niniejszej sprawy nie było jednak niezbędne.
Apelujący podnosił przy tym, iż dowodem na pozorność umowy i złamanie zakazu z art. 2 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym miał być przede wszystkim fakt obciążenia konsumenta obowiązkiem opłaty składki ubezpieczeniowej, a więc przerzucenie na niego podstawowego obowiązku ubezpieczającego. Tymczasem w momencie przystąpienia powoda do umowy ubezpieczenia grupowego było dopuszczalne i usankcjonowane też zostało przez obecnie obowiązujący art. 18 ust. 1zd. 2 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej umówienie się pomiędzy ubezpieczającym a ubezpieczonym, że ten ostatni będzie rekompensował ubezpieczającemu ekonomiczne koszty składki. Mechanizm taki został też akceptowany w doktrynie ( M. Krajewski, Umowa, 2016, art. 808 KC, Nb 19) oraz w orzecznictwie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 r., IV CSK 91/13; wyrok z dnia 12 marca 2015 r., I CSK 165/14, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2018r., II CSK 222/17 ). W w/w wyroku z dnia 12 września 2013r. Sąd Najwyższy stwierdził wprost, że w razie zawarcia umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek, przepisy art. 808 § 2 i art. 805 § 1 k.c. nie stanowią przeszkody do przeniesienia ciężaru finansowego opłacania składek na ubezpieczonego niebędącego stroną umowy. Poniesienie przez ubezpieczonego ekonomicznego ciężaru zapłaty składki ubezpieczeniowej nie oznacza przy tym, że uzyskuje on przez to status ubezpieczającego, tj. status strony umowy ubezpieczenia.
Na podstawie dokumentów przedstawionych w postępowaniu nie sposób było też przyjąć, że obowiązki ubezpieczającego sprowadzały się jedynie do znalezienia klienta, który przystąpiłby do umowy z ubezpieczycielem i zapłaty składki, w tej sprawie przeczyła temu chociażby treść § 19 OWU zawierająca szereg obowiązków ubezpieczającego- banku realizowanych w toku trwania umowy. Ponadto umowa, do której przystąpił powód, nie była też umową stricte ubezpieczeniową, ale umową o charakterze mieszanym, zawierając również elementy inwestycyjne, z czym wiązały się też inne prawa i obowiązki stron umowy.
Jeżeli chodzi o zarzut pozorności jako podstawy nieważności czynności Sąd Okręgowy nie miał przy tym wątpliwości, że pozorność czynności prawnej jest okolicznością faktyczną (tak też wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 stycznia 1997 r., I CKN 51/96, OSNC 1997/6-7/79; z dnia 8 grudnia 2000 r., I CKN 1233/00; z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 278/06, i z dnia 26 stycznia 2011 r., I UK 281/10; z dnia 8 września 2011 r. sygn. akt III CSK 349/10; z dnia 24 kwietnia 2013 r., IV CSK 571/12, niepubl; z dnia 2 kwietnia 2014 r. IV CSK 399/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 9 kwietnia 2015r., I ACa 996/14). Okolicznościami, które konstytuują pozorność są treść złożonych oświadczeń woli, zamiar wywołania skutków prawnych lub brak takiego zamiaru i akt utajnienia pozornego charakteru dokonywanej czynności będący zamiarem obydwu stron zawieranej umowy. Te okoliczności zatem powinny podlegać ustaleniu jako mające istotne znaczenie dla oceny zasadności żądania pozwu, przy czym zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 6 k.c. obowiązek wykazania pozorności umowy między bankiem a pozwanym obciążał powoda, jako stronę, która wywodziła z tego istotne dla siebie skutki prawne w postaci żądania stwierdzenia nieważności umowy. W ocenie Sądu Okręgowego powód temu obowiązkowi nie sprostał, albowiem zebrany w sprawie materiał dowodowy nie wskazywał na zamiar braku wywołania skutków prawnych podejmowanej czynności, który musiałyby mieć obydwie strony czynności i to w dacie zawierania umowy. Wręcz przeciwnie, wszystko wskazuje na to, iż umowa była wykonywana nie tylko przez jej strony, ale również przez ubezpieczonych, którzy zostali tą umową objęci zgodnie ze złożonymi przez nich deklaracjami.
Niezależnie od powyższego, nie można było odmówić też racji pozwanemu co do braku wykazania podstaw nieważności umowy. Nawet bowiem przy ustaleniu, że bank działał jako pośrednik w sposób sprzeczny z ustawą o pośrednictwie ubezpieczeniowym, bądź umowa ubezpieczyciela z bankiem była czynnością pozorną, powód powinien wykazać, że z takim działaniem można było powiązać skutek w postaci nieważności całej umowy łączącej ubezpieczonego z ubezpieczycielem, a nie wyłącznie zaistniałyby podstawy dla przyjęcia odpowiedzialności karnej banku za przekroczenie uprawnień lub (z uwagi na wykonywanie umowy) pozorna umowa ubezpieczyciela z bankiem nie ukrywała innej czynności prawnej między stronami, natomiast stosunek z ubezpieczonym pozostawał bez zmian, czy też, że umowa między powodem a ubezpieczycielem w pozostałej części pozostała ważna.
Sąd Okręgowy podzielił również stanowisko Sądu I instancji co do tego, iż żaden przepis prawa nie nakazuje określenia sumy ubezpieczeniowej poprzez podanie konkretnej kwoty (chyba że umowa uległa zmianie na umowę bezskładkową). Zdaniem tego Sądu wystarczające było podanie zasad i sposobu obliczania tej sumy, co w niniejszej sprawie miało miejsce. Nawet jednak gdyby uznać, że art. 829 § 2 k.c. nakazuje ścisłe oznaczenie wartości świadczenia, to trzeba zwrócić uwagę, ze umowa, do której przystąpił powód, o czym zresztą była mowa wcześniej, nie jest umową stricte ubezpieczeniową, ale umową o charakterze mieszanym, zawierając elementy umowy ubezpieczenia w rozumieniu art. 805 i m. k.c., ale i elementy o charakterze inwestycyjnym (tak też Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 5 października 2016r. w sprawie I ACa 47/16, uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2017r. w sprawie IV CSK 61/17). Cel takiej umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego, łączącego strony w celu nie tylko wypłaty świadczenia w przypadku zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, ale i zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewniać miało także ubezpieczycielowi określone korzyści. Stąd na ustalenie wysokości sumy ubezpieczenia ma wpływ m.in. okres trwania umowy, wysokość wpłacanych składek, wartość rachunku udziałów (w związku z elementami inwestycyjnymi umowy) w danym dniu, w związku z czym tylko w zasadzie w opisowo-wyliczeniowy sposób możliwe było przedstawienie sumy ubezpieczenia, jako że konkretna kwota nie mogła być znana w dacie zwierania umowy, czy też na datę przystąpienia konsumenta do ubezpieczenia, a zastosowanie w/w przepisu wprost nie byłoby możliwe w konstrukcji polisolokaty.
W odniesieniu do zarzutów związanych z wyceną aktywów funduszu Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, iż przepisy prawa obowiązujące w dacie zawarcia i wykonywania umowy zobowiązywały ubezpieczyciela jedynie do podania zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartość wykupu ubezpieczenia, natomiast czym innym było określenie szczegółowej metodologii wyliczenia. Niewątpliwie w niniejszej sprawie w/w zasady zostały podane w § 15 i 16 WU. Natomiast bynajmniej § 13 ustawy o działalności ubezpieczeniowej nie nakładał na ubezpieczyciela obowiązku wskazywania szczegółowej metodologii wyceny instrumentów finansowych stanowiących aktywa oraz bieżącego podawania informacji na temat stanu aktywów i pasywów. Absurdalne przy tym było twierdzenie powoda, iż skoro Sąd Rejonowy stwierdził, że ani Sąd ani konsument nie był w stanie sprawdzić poprawności wyceny funduszu, czy prawidłowości zastosowanej metodologii, to miało to przesądzać o nieprawidłowym zredagowaniu treści umowy i naruszeniu interesów konsumenta. Na podkreślenie przy tym zasługiwało, że w złożonej apelacji, jak i w toku postępowania przed Sądem I instancji powód starał się wykazać, jakie przepisy nie powinny mieć zastosowania przy określaniu metodologii i wyliczaniu wyceny aktywów, ale nie wskazał, jakie przepisy i jaką metodologię, jego zdaniem, należało stosować. Niewątpliwie jednak sprawdzenie poprawności wyliczenia czy zastosowanej metodologii wymagało posiadania wiadomości specjalnych, a więc dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, który to dowód nie został zgłoszony w postępowaniu. W tym zakresie nie było natomiast wystarczające podnoszenie przez powoda jedynie zarzutów typu, że wycena nie była możliwa do zweryfikowania, że na nią miał wyłącznie wpływ pozwany, podczas gdy miała ona być dokonywana w oparciu o wartości rynkowe, a więc możliwe do uchwycenia, a ponadto zgodnie z art. 13 ustawy o działalności ubezpieczeniowej to na ubezpieczycielu ciążył wprost obowiązek dokonywania wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a więc z tego tytułu nie można było funduszowi postawić zarzutu wskazanego przez powoda.
Sąd Okręgowy podzielił przy tym stanowisko Sądu Rejonowego, iż dokumenty przedstawione w sprawie określały w sposób wystarczający elementy wymienione w art. 13 ust. 1 pkt 3 i ust. 4 pkt 2 i 4 już nieobowiązującej ustawy z 2003r. o działalności ubezpieczeniowej. W szczególności w regulaminie zdefiniowano pojęcia wartości aktywów netto funduszu, wartości udziału jednostkowego, datę, na jaką wartości te miały być ustalane, wartość początkową udziału jednostkowego, wreszcie zasady wyceny. Natomiast prawidłowo też dostrzegł Sąd Rejonowy, co zostało wskazane wyżej, że czym innym jest określenie zasad wyceny, a czym innym podanie metodologii tej wyceny, co zresztą wyraźnie odzwierciedla aktualnie obowiązująca ustawa z 2015r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracji w art. 23.
Co do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. Sąd Okręgowy zważył, iż naruszenie tego przepisu nie może sprowadzać się do przedstawienia przez apelującego stanu faktycznego przyjętego na podstawie własnej oceny dowodów. Sąd ma bowiem prawo do swobodnej oceny dowodów, która dopóki nie jest całkowicie dowolna, nie może stanowić o naruszeniu art. 233 k.p.c. Innymi słowy, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia powyższego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Tymczasem powód nie wykazał, posługując się argumentami wyłącznie jurydycznymi, że Sąd Rejonowy naruszył ustanowione w art. 233 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodowej dowodów, tj. przekroczył granice swobody wyznaczone logiką, doświadczeniem życiowym, zasadami nauki bądź nie dokonał wszechstronnego rozważenia sprawy pomijając część materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (tak też postanowienia SN z dnia 10 stycznia 2002r. II CKN 572/99 i z dnia 14 stycznia 2000 r. I CKN 1169/99, wyrok SN z dnia 9 grudnia 2009r. IV CSK 290/09, wyrok SA we Wrocławiu z dnia 31 lipca 2013r. I ACa 698/13, wyrok SA w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013r. I ACa 1075/12, wyroki SA w Warszawie z dnia 18 kwietnia 2013r. I ACa 1342/12 i z dnia 28 maja 2013r. VI ACa 1466/12).
Sąd Okręgowy nie dopatrzył się również naruszenia art. 353 1 k.c. oraz art. 58 k.c. w sposób podniesiony w apelacji. Niewątpliwie, jak wskazano wyżej, umowa taka, jak zawarta w niniejszej sprawie, co do zasady została przewidziana przepisami prawa, a umowy ubezpieczenia z funduszem kapitałowym są obecnie znacznie rozpowszechnione i ich konstrukcja nie sprzeciwia się naturze stosunku, ani przepisom prawa. Poza elementami, które zostały uznane w innym postępowaniu za abuzywne, Sąd II instancji nie dostrzegł też nierówności praw i obowiązków stron, naruszenia zasad współżycia społecznego. Powód miał możliwość zapoznania się z treścią OWU i Regulaminu. Wiedział, jakie opłaty i w jakiej wysokości będą go obciążały oraz jakiego świadczenia w razie zajścia pewnych okoliczności może oczekiwać. Co do przyjętej strategii inwestycyjnej i charakterystyki aktywów Funduszu, to należało podkreślić, że w tej mierze postanowienia umowy były jasne, np. sformułowanie, że środki funduszu mogą być lokowane do 100 % w obligacje wyraźnie wskazywało na przyznanie pewnej swobody w zakresie ilości lokowanych środków prowadzącemu fundusz. Niemniej jednak to uregulowanie było czytelne i powód wyraził na nie zgodę. Dodatkowo w regulaminie znalazły się postanowienia umożliwiające konsumentowi zrozumienie, że inwestowanie w fundusz wiąże się z ponoszeniem pewnego ryzyka.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy w oparciu o art. 385 k.p.c. oddalił apelację, o kosztach postępowania za II instancję orzekając w oparciu o art. 391 § 1 k.p.c. w z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 98 k.p.c.
1