Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1455/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. trzema decyzjami z dnia
17 lutego 2015r. stwierdził, że stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe obowiązującą płatnika składek Zakład (...)
sp. z o.o. w W. podwyższa się o 50% i określił jej wysokość w kolejnych latach składkowych:

- w roku składkowym obejmującym okres od 1 kwietnia 2012r. do 31 marca 2013r. wynosi ona 2,52% (decyzja nr. (...), k. 17 akt ZUS dołączonych
do sprawy XI U 786/15),

- w roku składkowym obejmującym okres od 1 kwietnia 2013r. do 31 marca 2014r. wynosi ona 3,36% (decyzja nr (...), k. 18 akt ZUS dołączonych
do sprawy XI U 785/15),

- w roku składkowym obejmującym okres od 1 kwietnia 2014r. do 31 marca 2015r. wynosi ona 2,52% (decyzja nr (...), k. 18 akt ZUS dołączonych
do sprawy XI U 784/15).

Organ rentowy wywodził, że płatnik składek złożył dokumenty ZUS IWA za lata 2009, 2010, 2011, 2012 i 2013, w związku z czym Zakład zawiadomił płatnika o wysokości stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe odpowiednio za rok składkowy
od 1 kwietnia 2012r. do 31 marca 2013r. w wysokości 1,40%, od 1 kwietnia 2013r.
do 13 marca 2014r. w wysokości 1,40%, za rok składkowy od 1 kwietnia 2013r. do 31 marca 2014r. w wysokości 1,40%. W toku kontroli ZUS ustalił, że za 2011r. płatnik błędnie wskazał liczbę osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Płatnik złożył korektę dokumentu ZUS IWA za 2011r.wykazując prawidłową liczbę osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy i w związku z tym Zakład przeliczył stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe za każdy rok składkowy. Zawiadomił płatnika o wysokości stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe ustalonej odpowiednio na 1,68%, na 2,42% i na 1,68% dla każdego roku składkowego. Jednak w deklaracjach rozliczeniowych ZUS DRA
za 01/2013, 03/2013, 04/2013, 03/2014, 04/2014 i 10/2014 płatnik wykazał nieprawidłowe stopy procentowe składki na ubezpieczenie wypadkowe wynoszące odpowiednio 1,40%, 1,96% i 1,40%. Wobec powyższego zakład, w drodze decyzji, ustalił stopy procentowe składki na ubezpieczenie społeczne na kolejne lata składkowe wynoszące odpowiednio 2,52% za rok składkowy od 1 kwietnia 2012r. do 31 marca 2013r., 3,36% za rok składkowy
od 1 kwietnia 2013r. do 31 marca 2014r. i 2,52% za rok składkowy od 1 kwietnia 2014r.
do 31 marca 2015r.

Płatnik składek Zakład (...) sp. z o.o.
w W. wniosła odwołania od opisanych wyżej decyzji organu rentowego. Płatnik domagał się zmiany zaskarżonych decyzji poprzez ustalenie, że płatnik nie jest zobowiązany do opłacania składek na ubezpieczenia wypadkowe za okresy składkowe od 1 kwietnia 2012r. do 31 marca 2013r., od 1 kwietnia 2013r. do 31 marca 2014r. i od 1 kwietnia 2014r.
do 31 marca 2015r. według podwyższonej o 50% stopy procentowej. Nadto domagał się dopuszczenia i przeprowadzenia zawnioskowanych w treści odwołania dowodów oraz zasądzenia od organu rentowego na rzecz płatnika kosztów postępowania według norm przepisanych. Zaskarżonym decyzjom zarzucał naruszenie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia
30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
poprzez jego niewłaściwe zastosowanie.

W uzasadnieniu płatnik wywodził, że niepodanie prawidłowych danych nie nastąpiło
z winy płatnika. Wskazał, że nie kwestionuje, iż za 2011r. przekazał nieprawidłowe dane dotyczące osób poszkodowanych w wypadku przy pracy. Jednak w jego ocenie odróżnić należy sytuację przekazania danych nieprawidłowych od sytuacji przekazania danych nieprawdziwych. Płatnik wywodził, że nie można przyjąć, iż odpowiedzialność płatnika składek na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych ma charakter obiektywny i w związku z tym występuje
w każdym przypadku podania nieprawdziwych danych prowadzących do zaniżenia wysokości należnych składek. Wywodził, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie przekazanie prawidłowych danych nie było świadomym działaniem płatnika, ani nie wynikało z jego jakiejkolwiek winy. Błąd ten niezwłocznie po jego wykryciu został skorygowany. W ocenie płatnika nie można również pominąć okoliczności, że sytuacja ta dotyczy tylko jednego wypadku, który miał miejsce 8 czerwca 2011r., a deklaracja była wysłana w styczniu 2012r. Płatnik wskazał również, że deklaracja za 2011r. została wygenerowana elektronicznie przez system informatyczny do jego obsługi. W konsekwencji nie wykazania wypadku w deklaracji IWA 2011, nastąpiło błędne ustalenie stopy procentowej na ubezpieczenia wypadkowe
za okresy od 04/2012 do 03/2013, od 03/2014 i od 04/2014 do 03/2015. W ocenie płatnika błąd ten był następstwem nieprawidłowych danych wygenerowanych przez system komputerowy z jakiego korzysta płatnik. W 2011r. po raz pierwszy płatnik korzystał
z programu płacowego „enova” przy sporządzeniu informacji ZUS IWA za 2011r. System,
z którego korzysta płatnik wykazywał także nieprawidłową liczbę osób zgłoszonych
do ubezpieczenia wypadkowego. Płatnik wskazał, że wysyłając deklarację był przekonany
o zgodności danych w niej zawartych z rzeczywistym stanem. Zaś pracownik obsługujący ten system nie dysponuje specjalistyczna wiedzą w zakresie jego działania (odwołania k. 2-5 akt sprawy i akt spraw dołączonych).

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołań i utrzymanie w mocy zaskarżonych decyzji oraz zasądzenie od odwołującej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w każdej ze spraw. Argumentował, że w razie spełnienia warunków określonych w art. 34 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy
i chorób zawodowych
, wymierzenie sankcji jest obligatoryjne. Odstąpienie od wymierzenia przedmiotowej sankcji jest zaś uzasadnione w tych szczególnych przypadkach, gdy niezłożenie lub błędne wypełnienie informacji ZUS IWA lub też błędne ustalenia liczby ubezpieczonych lub grupy działalności wynikło bezspornie z nieprawidłowego poinformowania płatnika przez terenową jednostkę organizacyjną Zakładu. Organ rentowy wskazał, że w przedmiotowej sprawie płatnik składek przekazał Zakładowi nieprawdziwe dane co do liczby osób poszkodowanych wypadkiem przy pracy w 2011r., co wpłynęło
na zaniżenie stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe należnej od płatnika. Jednocześnie, w ocenie Zakładu, przekazanie nieprawdziwych danych było wynikiem zawinionego zaniechania płatnika. Organ rentowy stanął na stanowisku, że błąd systemu komputerowego, który wygenerował nieprawidłowe dane, nie może być traktowany
w kategoriach działania niezawinionego przez płatnika, zwłaszcza w okolicznościach przedmiotowej sprawy, gdzie program „enova” pierwszy raz opracowywał informację
ZUS IWA. Pierwszorazowe opracowanie informacji ZUS IWA przez nowy program komputerowy winno być poddane szczególnemu nadzorowi ze strony osób odpowiedzialnych u płatnika za tworzenie i przetwarzanie dokumentacji na potrzeby ubezpieczeń społecznych. W ocenie organu rentowego płatnik, przekazując do ZUS nieprawidłową informację i bazując w tym zakresie jedynie na pioniersko wprowadzanym systemie komputerowym, wykazał się nienależytą starannością związaną z brakiem jakiejkolwiek weryfikacji danych umieszczonych w informacji ZUS IWA. Organ rentowy zwrócił też uwagę na okoliczność,
że u płatnika w 2011r. był tylko 1 wypadek przy pracy i fakt ten nie mógł pozostać niezauważony w dokumentacji tworzonej na potrzeby ubezpieczeń społecznych
i przekazywanej do ZUS (odpowiedzi na odwołanie k. 7-9 akt sprawy oraz k. 7-9 akt dołączonych).

Sprawy z odwołań od decyzji ZUS z dnia 17 lutego 2015r.
nr (...) (sygn. akt XI U 786/15), nr (...) (sygn. akt XI U 785/15) i nr (...) (sygn. akt XI U 784/15) zostały połączone do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia pod sygn. akt XI U 784/15.

Wyrokiem z dnia 28 lipca 2016r. Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach oddalił odwołania i zasądził od Zakładu (...) w W. na rzecz organu rentowego – Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd ustalił:

Płatnik składek Zakład (...) sp. z o.o.
w W. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą. Płatnik zatrudnia specjalistę ds. kadrowo – płacowych w osobie D. G. oraz specjalistę ds. BHP. Nadto w oparciu o umowę zlecenia J. J. współpracuje ze Spółką w zakresie obsługi informatycznej, serwisu oprogramowania i sprzętu oraz szkoleń pracowników.

Do 2010r. dokumenty ZUS IWA w Spółce sporządzane były ręcznie. W 2011r. po raz pierwszy sporządzane były w wersji elektronicznej. Program płacowy „Płatnik” działał
w spółce już przed 2009r., ale od 2011r. wprowadzono do użytkowania również program „Enova”. Oprogramowanie tego rodzaju co jakiś czas jest aktualizowane. Program „Enova” jako system informatyczny wspierający zarządzanie przedsiębiorstwem został opracowany również jako oprogramowanie dodatkowe dla systemu „Płatnik”, a częściowo jako jego substytut.

W dokumencie ZUS IW sporządzonym w 2011r. znajdowała się pozycja dotycząca liczby wypadków przy pracy ale pracownik odpowiedzialny za sporządzenie tego dokumentu nie sprawdził zgodności jego treści ze stanem faktycznym.

W toku kontroli przeprowadzonej przez organ rentowy w 2014r. ujawniono,
że w dokumencie ZUS IWA za 2011r. błędnie wskazano liczbę osób poszkodowanych
w wypadkach przy pracy. mianowicie zamiast 1 poszkodowanego wskazano „0”.

Po w/w kontroli błąd systemu komputerowego został zgłoszony producentowi, który przysłał swojego serwisanta i błąd wyeliminował. Za przedmiotową usługę płatnik zapłacił producentowi oprogramowania należność wynikającą z faktury VAT nr (...) (k. 68 akt sprawy).

Wobec poczynionych ustaleń Sąd uznał odwołania za niezasadne podnosząc
w motywach rozstrzygnięcia co następuje:

W Spółce wprowadzono co prawda systemy „Płatnik” i „Enova”, które prowadziły dokumentację wypadkową, jednak w ocenie Sądu, nawet po wygenerowaniu danych
z systemu komputerowego, podlegają one sprawdzeniu, tym bardziej, że w spornym okresie w Spółce był tylko 1 wypadek przy pracy.

Zastosowanie zwiększenia o 50% stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe wymaga ustalenia winy płatnika składek albowiem nie każdy przypadek podania nieprawdziwych danych skutkował będzie określeniem stopy procentowej składki
w wysokości 150%, a jedynie zawiniony, nawet w najmniejszym stopniu, przez płatnika składek. Zatem w sprawie o podwyższenie składki na ubezpieczenie wypadkowe nie można abstrahować od przyczyn i okoliczności, z powodu których płatnik składek wadliwie przekazał informacje. W tym względzie Sąd powołał się na stanowisko SN wyrażone
w wyroku z dnia 14 lutego 2013r. (sygn. akt III UK 53/12.

Przyjęta w aktualnym orzecznictwie SN wykładnia art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej stanowi, że wprowadzona art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej – za nieprzekazanie danych lub przekazanie nieprawdziwych danych – instytucja podwyższenia stopy procentowej składki
na cały rok składkowy do wysokości 150% stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych, ma niewątpliwie charakter sankcji o charakterze represyjnym (penalnym. Wprowadzenie przedmiotowej sankcji miało na celu zdyscyplinowanie płatników składek. Instytucja ta pełni również ważną rolę prewencyjną. Jak słusznie podniósł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 czerwca 2011 r. (I UK 15/11): „System oparty na deklaracjach, których nieprawidłowości nie powodowałyby dla zobowiązanego żadnych ujemnych konsekwencji, poza przypadkami udowodnienia zobowiązanemu w postępowaniu sądowym popełnienia przestępstwa, nie motywowałby go do przejawiania inicjatywy w celu wyjaśnienia wątpliwości, które mogą towarzyszyć wypełnieniu deklaracji. (...) Aby takiej postawie zapobiegać, systemy prawne oparte na zasadzie ustalania wysokości należności
na podstawie deklaracji wprowadzają sankcje za ich wadliwości. Sankcje za zaniżenie należności składkowej w deklaracji wypełnionej przez płatnika, stosowane automatycznie,
z mocy ustawy z tytułu jego „winy obiektywnej” mają znaczenie przede wszystkim prewencyjne. Zmierzają do przekonania płatnika, iż rzetelne i staranne wypełnienie deklaracji „zusowskiej” leży w jego interesie. Ujawnienie błędu w deklaracji pociąga za sobą obowiązek zapłacenia podwyższonej kwoty składki.” Akceptując cel, jakiemu służy statuowana przepisem art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej odpowiedzialność płatnika, nie sposób jednak zaakceptować poglądu, że odpowiedzialność ta jest absolutna. Należy się zgodzić
ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w cytowanym wyroku, że stosowanie przepisów o zabarwieniu penalnym nie może jednak prowadzić do rezultatu, który byłby sprzeczny z podstawowymi zasadami konstytucyjnymi wywodzonymi z klauzuli demokratycznego państwa prawnego – zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego przezeń prawa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego. Podmiot, który wadliwie wypełnia swój obowiązek musi mieć możliwość obrony i wykazania, że niedopełnienie tego obowiązku było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. W sprawie
o podwyższenie składki na ubezpieczenie wypadkowe nie można abstrahować od przyczyn
i okoliczności, z powodu których jednostka wadliwie przekazała informacje. Stwierdzenie czy strona nie ponosi, czy też ponosi, odpowiedzialność na zasadzie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej musi być dokonywanie indywidualnie, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, których dopiero łączna ocena może doprowadzić do konkluzji, że w konkretnej sprawie wymierzenie składki wypadkowej podwyższonej było zgodne lub nie do pogodzenia z normą prawną zawartą w powołanym przepisie i oceniane także przez pryzmat zasady zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez to państwo prawa.

W podobnym kierunku zmierza wykładnia art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej przedstawiona przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lutego 2012 r. (I UK 207/11). W wyroku tym Sąd Najwyższy stwierdził, że tylko przyczyny wadliwego zgłoszenia danych, za które płatnik nie ponosi odpowiedzialności (niezawinione), mogą go zwolnić z sankcji wynikającej z art. 34 ust. 1 ustawy z 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Przy czym z omawianego przepisu płynie domniemanie winy płatnika składek w sytuacji, gdy przekazane dane nie odpowiadają prawdzie. W sposób istotny wpływa to
na rozkład ciężaru dowodu. To płatnik składek ma wykazać, że zgłoszenie nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych. Sąd Najwyższy, uzasadniając powyższe stanowisko, trafnie zwrócił uwagę, że istnieje zasadnicze podobieństwo między podwyższeniem stopy procentowej składki przy zastosowaniu art. 34 ust. 1 ustawy
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
a opłatą dodatkową wymierzaną na podstawie art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585
z późn. zm.; art. 24 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 maja 2012 r.), zwracając szczególną uwagę na penalny charakter tych instytucji. Sąd Najwyższy powołał się na orzecznictwo ukształtowane na tle art. 24
ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
, w którym przyjęto jednolicie, że poddanie decyzji wymierzającej płatnikowi składek dodatkową opłatę kontroli sądowej oznacza,
iż decyzja ta podlega ocenie w zakresie wszelkich jej aspektów, nie tylko formalnych, ale również merytorycznych. W konsekwencji należąca do sfery swobodnego uznania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czynność polegająca na wymierzeniu opłaty dodatkowej winna być oceniana pod kątem jej merytorycznej zasadności i celowości (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 maja 2004 r., II UK 403/03, OSNP 2005 Nr 3, poz. 44, z dnia
18 stycznia 2008 r., II UK 98/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz. 73). Sąd Najwyższy powołał się również na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 listopada 2010 r., P 29/09 (OTK-A 2010 Nr 9, poz. 104), w którym to wyroku, m.in.
art. 24 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych został uznany za niezgodny z art. 2 Konstytucji RP, z art. 4 ust. 1 Protokołu nr 7 do Konwencji o ochronie praw człowieka
i podstawowych wolności
, sporządzonego dnia 22 listopada 1984 r. w Strasburgu (Dz. U.
z 2003.42.364) oraz z art. 14 ust. 7 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich
i Politycznych, otwartego do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U.
z 1977.38.167). Otóż, Trybunał Konstytucyjny uznał, że dodatkowa opłata z tytułu nieopłacenia lub opłacenia w zaniżonej wysokości składek na ubezpieczenie społeczne lub zdrowotne bądź innych składek pobieranych przez ZUS (art. 24 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) jest środkiem prawnym o charakterze represyjnym (karno-administracyjnym). Podkreślił, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych powinien przy podejmowaniu decyzji w sprawie opłaty dodatkowej uwzględniać cel, jakiemu ona ma służyć (ratio legis). Celem tym nie jest z pewnością „automatyczne” karanie każdego płatnika, który nie wywiązał się w pełni z obowiązku opłacania składek, skoro wymierzanie opłaty jest fakultatywne. Nie jest nim również rekompensata strat poniesionych przez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w następstwie niewykonania tego obowiązku, gdyż temu celowi służą odsetki należne od nieopłaconych w terminie składek. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lutego 2012 r. (I UK 207/12) wskazał na istniejące różnice między instytucjami określonymi w art. 24 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, polegające przede wszystkim na tym, że ta pierwsza (opłata dodatkowa) jest stosowana fakultatywnie z zachowaniem swobody w zakresie określenia jej wysokości,
a druga (stopa procentowa składki) jest stosowana obligatoryjnie w ustawowo określonej („sztywnej”) wysokości. Podkreślił jednak, że powyższe w żaden sposób nie wpływa
na represyjny i prewencyjny charakter normy art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, któremu należy przypisać decydujące znaczenie dla jej wykładni. „Z tych względów, nie można zatem przyjąć, że odpowiedzialność płatnika składek na podstawie tego przepisu ma charakter obiektywny i w związku z tym występuje w każdym przypadku podania nieprawdziwych danych, prowadzących do zaniżenia wysokości należnych składek. Nie ma bowiem uzasadnienia dla wymierzania tej sui generis kary bez oceny okoliczności będących przyczyną wadliwości informacji. Wynikająca z niego sankcja będzie miała zatem zastosowanie do płatnika, który ponosi winę, nawet w jej najlżejszym stopniu (culpa levissima) za przekazanie nieodpowiadających prawdzie danych”.

Konkludując, Sąd Najwyższy przyjął, że tylko przyczyny wadliwego zgłoszenia danych, za które płatnik nie ponosi odpowiedzialności (niezawinione), mogą go zwolnić z sankcji wynikającej z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej. Przy czym z omawianego przepisu płynie domniemanie winy płatnika składek w sytuacji, gdy przekazane dane nie odpowiadają prawdzie, co wpływa na rozkład ciężaru dowodu. To płatnik składek ma wykazać,
że zgłoszenie nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych.

Zdaniem Sądu odwołująca się spółka nie wykazała, że za błąd prowadzący do przekazania
do ZUS nieprawdziwych danych nie ponosi odpowiedzialności albowiem spółka odpowiada za nieprawidłowo w jej ocenie działający system komputerowy jak również za fakt, że dane objęte spornym dokumentem nie zostały prawidłowo zweryfikowane po wygenerowaniu
z systemu.

Apelację od tego wyroku wywiódł płatnik składek Zakład (...) sp. z o.o. w W. domagając się jego zmiany
i uwzględnienia odwołań oraz zasądzenia zwrotu kosztów postępowania.

Skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego:

- art. 34 ust. 1 w związku z art. 2 pkt 8 i art. 27 ustawy wypadkowej w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z 16 grudnia 2016r. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że dopuszczalne jest podwyższenie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe za poprzednie lata składkowe po ich upływie, podczas gdy z prawidłowej wykładni tych przepisów wynika, iż nie jest dopuszczalne podwyższanie stopy procentowej składki
na ubezpieczenia wypadkowe za poprzednie lata składkowe po ich upływie;

- art. 34 ust. 1 w związku z art. 2 pkt 8 i art. 27 ustawy wypadkowej w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z 16 grudnia 2016r. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie,
że dopuszczalne jest podwyższanie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe
o 50% za trzy kolejne lata składkowe, podczas gdy z prawidłowej wykładni tych przepisów wynika, iż podwyższenie stopy procentowej składki dopuszczalne jest tylko za jeden rok składkowy;

- art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą
z 16 grudnia 2016 r. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że dla podwyższenia stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe wystarczające jest zaistnienie winy w najlżejszej jej postaci (culpa levissima), podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu powadzi do wniosku, że zastosowanie sankcji za przekazanie nieprawdziwych danych wymaga stwierdzenia umyślnego, zawinionego działania płatnika;

Nadto skarżący zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ
na wynik sprawy a to art.233§1k.p.c. w związku z art.234k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i przyjęcie, że winę za podanie nieprawidłowych danych ponosi płatnik składek oraz naruszenie art.328§1 k.p.c. przez brak odniesienia się do zarzutu płatnika co do dopuszczalności podwyższenia stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe za poprzednie lata składkowe po ich upływie.

Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z 6 października 2017 r. oddalił apelację skarżącej (...) spółki z o.o. w W. od wyroku Sądu Okręgowego
w Katowicach z 28 lipca 2016 r. i zasądził od (...) spółki z o.o. w W. na rzecz organu rentowego kwotę 5400,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

W motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny stwierdził, że tylko przyczyny wadliwego zgłoszenia danych, za które płatnik nie ponosi odpowiedzialności (niezawinione), mogą go zwolnić od sankcji wynikającej z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej. Z przepisu płynie domniemanie winy płatnika w sytuacji, gdy przekazane dane nie odpowiadają prawdzie. Płatnik ma wykazać, że zgłoszenie nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych. Sankcję uzasadnia nawet wina w najlżejszym stopniu za przekazanie nieodpowiadających prawdzie danych. Prawidłowo zatem uznał Sąd Okręgowy, że płatnik nie wykazał żadnych szczególnych okoliczności, które wskazywałyby, że podanie nieprawdziwych danych nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych. Okolicznością taką
nie jest błąd systemu komputerowego, który wygenerował nieprawidłowe dane.
To, że program „Enova” pierwszy raz opracował informację ZUS IWA przemawia za tym,
że płatnik winien był ze szczególną starannością przyjrzeć się opracowaniu informacji przez nowe oprogramowanie, zwłaszcza, że sam druk ZUS IWA jest czytelny i wymaga podania niewielu danych. Szczególna staranność była wymagana tym bardziej, że pracownica przekazująca dane do ZUS IWA sporządzała ten dokument po raz pierwszy, w zastępstwie nieobecnej koleżanki. Co więcej, u płatnika wydarzył się tylko jeden wypadek przy pracy
i fakt ten nie mógł pozostać niezauważony przez pracodawcę. Nadto skorygowanie nieprawidłowości za rok 2011 nastąpiło dopiero wyniku kontroli ZUS w 2014 r. Organ rentowy miał zatem podstawę do zastosowania sankcji na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej. Sąd Apelacyjny uznał też, że nie ma racji skarżąca, że brak było podstaw
do podwyższenia stopy procentowej składek za poprzednie lata po ich upływie.

Skargę kasacyjną od tego orzeczenia wywiódł płatnik składek Zakład (...) sp. z o.o. w W..

W skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie prawa materialnego: 1) art. 34 ust. 1 w związku
z art. 2 pkt 8 i art. 27 ustawy wypadkowej w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z 16 grudnia 2016 r. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że dopuszczalne jest podwyższenie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe za poprzednie lata składkowe po ich upływie, podczas gdy z prawidłowej wykładni tych przepisów wynika,
iż nie jest dopuszczalne podwyższanie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe za poprzednie lata składkowe po ich upływie; 2) art. 34 ust. 1 w związku z art. 2 pkt 8 i art. 27 ustawy wypadkowej w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą
z 16 grudnia 2016 r. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że dopuszczalne jest podwyższanie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe o 50% za trzy kolejne lata składkowe, podczas gdy z prawidłowej wykładni tych przepisów wynika,
iż podwyższenie stopy procentowej składki dopuszczalne jest tylko za jeden rok składkowy; 3) art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą
z 16 grudnia 2016 r. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że dla podwyższenia stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe wystarczające jest zaistnienie winy w najlżejszej jej postaci (culpa levissima), podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu powadzi do wniosku, że zastosowanie sankcji za przekazanie nieprawdziwych danych wymaga stwierdzenia umyślnego, zawinionego działania płatnika.

Skarżąca wniosła o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Organ rentowy wniósł o oddalenie skargi.

Wyrokiem z dnia 21 maja 2019r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego Sądowi Apelacyjnemu.

W motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy stwierdził:

Zasadne są zarzuty skargi dotyczące decyzji drugiej i trzeciej, czyli zwiększenia stopy procentowej o 50% za okresy składkowe od 1 kwietnia 2013 r. i od 1 kwietnia 2014 r.
Takie zwiększenie składek nie było uprawnione w tych okresach. Sankcyjne zwiększenie składki na ubezpieczenie wypadkowe z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej było uzasadnione
w odniesieniu do pierwszego okresu składkowego po ustalonej nieprawidłowości, czyli tylko w okresie składkowym od 1 kwietnia 2012 r. Sąd Najwyższy nie orzekał jednak reformatoryjnie, gdyż nie ma takiego wniosku w skardze kasacyjnej.

Pominięty wypadek przy pracy zdarzył się 8 czerwca 2011 r. (kopia rejestru wypadków przy pracy - akta rentowe) i powinien być podany przez płatnika w informacji o danych
do ustalenia składki na ubezpieczenie wypadkowe - ZUS IWA. Skarżąca nie wykonała tego obowiązku prawidłowo bo z informacji wynikało, że nie było wypadku w 2011 r. Miało to wpływ na zaniżenie już tylko zwykłej stopy procentowej składki wypadkowej, która musiała być skorygowana. Skarżąca nie kwestionuje tej nieprawidłowości i wynikającej z niej zmiany stopy procentowej w spornych decyzjach. Kwestionuje podwyższenie w nich stopy procentowej składek na ubezpieczenie wypadkowe o 50%. Nie zgadza się, aby podwyższenie składek o 50% obejmowało trzy koleje lata oraz ze stwierdzeniem, że odpowiedzialność uzasadnia już tylko wina nieumyślna w najlżejszej postaci.

Sąd powszechny oparł odpowiedzialność na przesłance winy w najniższym stopniu. Niezasadnie skarżąca przesłankę winy zawęża do umyślności. Gdyby twierdzenie to było zasadne, to należałoby ustalić granicę między winą nieumyślną i umyślną. Wówczas odpowiedzialności podlegaliby tylko ci płatnicy, którzy działają kierunkowo lub co najmniej godzą się na naruszenie obowiązku. Regulacja z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej
nie spełniałaby wówczas swojej funkcji. Nie ma uzasadnienia dla odpowiedzialności zależnej dopiero od winy umyślnej, bo sama odpowiedzialność odnosi się do obowiązku wykonywaniu prostych i nieskomplikowanych czynności informacyjnych. W zakresie winy nieumyślnej ujmuje się również świadomość nieprawidłowego działania i jednocześnie bezpodstawne przyjmowanie, że uda się uniknąć odpowiedzialności - tak jest w przypadku lekkomyślności. Prosty obowiązek polegający na podaniu prawdziwych informacji
w deklaracji ZUS IWA można łączyć również z brakiem zwykłej staranności, zatem będzie to nie tylko lekkomyślność ale i niedbalstwo, czyli porównanie do określonego wzorca właściwego postępowania w odniesieniu do nieskomplikowanego obowiązku płatnika. Natomiast gdyby wykluczyć nieumyślność, to regulacja wymagająca pełnej kontroli liczby wypadków przy pracy i ich kategorii nie spełniałaby swej funkcji, czyli kontroli wypadkowości i zależnej od niej stopy procentowej składek. Płatnik odpowiada za działanie osób, którym powierza sporządzenie informacji ZUS IWA. W ocenie składu na tle dotychczasowego orzecznictwa nie ma podstaw do wyłączenia winy nieumyślnej jako przesłanki odpowiedzialności i zawężenia odpowiedzialności jedynie do winy umyślnej.
Z tych przyczyn nie jest zasadny zarzut, że odpowiedzialność z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej warunkuje dopiero wina umyślna płatnika za podanie nieprawdziwych danych. Przymiotnik „nieprawdziwe” nie łączy się tylko z danymi, które celowo (kierunkowo) podawane są do ZUS, gdyż obejmuje również dane, które nie są takie, jakie powinny być, czyli niezgodne z przepisami, normami, prawidłami, czyli gdy dane są nieprawdziwe jako nieprawidłowe obiektywnie, zatem nawet w sytuacji braku zawinienia. Zarzut skarżącej
nie podważa stopnia jej winy stwierdzonej w sprawie. Wina zależy od ustaleń stanu faktycznego. Skarżąca nie podważa tej sfery zaskarżonego wyroku. Nie zarzuca naruszenia prawa procesowego. W sprawie ustalono winę nieumyślną, co wiąże w ocenie podstawy kasacyjnej.

Nie jest uprawniony zarzut skargi, że nie jest dopuszczalne podwyższenie stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe za poprzednie lata składkowe po ich upływie, już tylko dlatego, że nie ma oparcia w przepisach do których się odwołuje. Mechanizm zróżnicowania stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe oparty jest na bieżącej
i „fotograficznej” informacji o liczbie i rodzaju wypadków przy pracy, co gwarantuje aktualną i prawidłową, czyli właściwą informację o tych zdarzeniach. Oczywiście jest to założenie idealne, co ustawodawca sam dostrzega i potwierdza w regulacji z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej, zważając na nieprawdziwe dane. Wykładnia wskazana w zarzucie jest wbrew tej prawidłowości, gdyż późniejsze ujawnienie danych nieprawdziwych nie zwalnia
od stosowania porządku (algorytmu) ustawowego. Opiera się na ustaleniu informacji
o wypadkach przy pracy, stopy procentowej składki i wskaźnika korygującego, zależnych od kategorii ryzyka i wskaźnika częstości (art. 28 ust. 2, art. 31). W przeciwnym razie - przy obowiązującym przedawnieniu składek, a tym bardziej przy zawężeniu według skarżącego
do winy umyślnej przesłanki odpowiedzialności - nie można byłoby wykluczyć świadomego podawania „nieprawdziwej” informacji dla uniknięcia lub odwleczenia płatności wyższej składki. Takie wnioskowanie nie jest dopuszczalne. Obowiązki płatnika są wprost określone w ustawie wypadkowej (rozdział 4, art. 27 i nast.), czyli mają być realizowane prawidłowo
w określonych terminach. Wystarczy wskazać na przepisy do których odwołuje się zarzut, jako że zgodnie z art. 27 stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe ustala się
na rok składowy i chodzi wówczas o właściwą składkę dla płatnika w danym roku. Art. 34 ust. 1 ustawy stanowi wówczas wyjątek i wcale nie wynika z niego zakaz podwyższenia stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe „za poprzednie lata po ich upływie". Regulacja jest wystarczająco precyzyjna, gdyż nie chodzi wówczas o rok składkowy,
w którym zaistniał wypadek przy pracy ani o „poprzednie lata”, lecz tylko o jeden, konkretny rok składkowy określony w art. 2 pkt 8 w związku z art. 34 ust. 1, czyli następny rok składkowy, zatem kolejny po roku, w którym wystąpił wypadek przy pracy i za który płatnik podał nieprawidłową (nieprawdziwą) informację o liczbie poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Płatnik składek podaje informację do końca stycznia, po czym organ informuje płatnika o wysokości stopy procentowej na kolejny rok składkowy (art. 31 ust. 6 i art. 32 ustawy wypadkowej). Oznacza to, że w czasie roku składkowego za który nie podano prawdziwej informacji nie wprowadza się sankcji podwyższonej składki na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej. Generalnie w czasie roku składkowego nie zmienia się stopy procentowej, dlatego tym bardziej sankcyjna stopa procentowa nie może być wprowadzana wstecz, czyli na rok za który nie podano prawidłowej informacji o liczbie poszkodowanych
w wypadku przy pracy. Taka regulacja i wykładnia mają uzasadnienie również
w przedawnieniu, któremu podlega odpowiedzialność nie tylko za same składki, lecz także
za zdarzenia z których wynikają wyższe składki. Przeciwna teza, czyli przenosząca
czy odraczająca odpowiedzialność na dalsze lata musiałaby mieć wyraźne zakotwiczenie
w ustawie i wówczas mogłaby budzić wątpliwości ze względu na instytucję dawności
w systemie prawa.

Powyższe argumenty składają się też na ocenę drugiego zarzutu skarżącej, co oznacza,
iż zasadnie przyjmuje, że podwyższenie stopy procentowej składki dopuszczalne jest tylko
za jeden rok składkowy. Sankcyjna (podwyższona) stopa składek na ubezpieczenie wypadkowe wymierzana na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej odnosi się
do składek w następnym roku składkowym, czyli w kolejnym po roku, za który podano nieprawdziwe informacje o liczbie poszkodowanych w wypadku przy pracy. Nieprawidłowa (nieprawdziwa) informacja o liczbie poszkodowanych ogranicza się do danego roku i tylko
w następnym roku składkowym dopuszczalne jest zwiększenie stopy procentowej składki
o 50%.Organ rentowy nie ma wówczas podstaw do stosowania takiej sankcji przez trzy lata, czyli w kolejnych latach, a w tym przypadku w drugim i trzecim roku składkowym.
Czym innym jest zmiana stopy procentowej składek przez 3 lata niewynikająca z sankcji
z art. 34 ust. 1. Zindywidualizowana wysokość składki zależy od stopy procentowej
na ubezpieczenie wypadkowe, określonej dla grupy działalności, do której należy płatnik składek, i wskaźnika korygującego ustalanego dla płatnika składek (art. 28 ust. 2 ustawy). Kategorię ryzyka dla grup działalności ustala się na okres nie dłuższy niż 3 lata (art. 30 ust. 5). W dalszej kolejności o stopie procentowej decyduje kategoria ryzyka i wskaźnik częstości poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Nie jest konieczne przedstawienie tego algorytmu w tym miejscu albowiem zwykłe zwiększenie stóp procentowych w kolejnych latach 2012/13, 2013/14, 2014/15, wynikające z zaniechania podania prawidłowej liczy poszkodowanych nie jest objęte zarzutami skargi i jak wynika z jej uzasadnienia nie jest kwestionowane w sprawie. Następstwem nieprawidłowej informacji było błędne ustalenie stropy procentowej
w kolejnych latach od 1 kwietna 2012 r. Przedmiot sporu dotyczył tylko stopy procentowej składki na cały rok składkowy w wysokości 150% stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest zasadna jedynie w części.

Sąd Apelacyjny uznaje za własne ustalenia poczynione przez Sąd I instancji, natomiast będąc związanym z mocy art. 398 20 k.p.c. wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy jedynie w części podziela dokonaną na ich podstawie ocenę prawną zasadności odwołania.

Istotę sporu stanowiło rozstrzygnięcie, czy zasadnie organ rentowy zastosował sankcję przewidzianą w art.34 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy
i chorób zawodowych
przewidującą podwyższenie stopy procentowej składki na cały rok składkowy do wysokości 150% stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych w przypadku kolejnych trzech lat.

W tym względzie stwierdzić należy, że skarżący ma rację jedynie co do braku podstaw do takiego zwiększenia za okresy składkowe od 1 kwietnia 2013 r. i od 1 kwietnia 2014 r.

Istotnie takie zwiększenie składek nie było uprawnione w tych okresach, natomiast w świetle poczynionych w sprawie ustaleń w pełni uzasadnione było sankcyjne zwiększenie składki na ubezpieczenie wypadkowe w odniesieniu do pierwszego okresu składkowego po ustalonej nieprawidłowości, czyli w okresie składkowym od 1 kwietnia 2012 r.

Przede wszystkim nie można podzielić stanowiska skarżącego, że takie zwiększenie byłoby uprawnione tylko w przypadku winy umyślnej skoro sama odpowiedzialność odnosi się do obowiązku wykonywania prostych i nieskomplikowanych czynności informacyjnych. Oczywistym jest, że płatnik składek odpowiada za działanie osób, którym powierza sporządzenie informacji ZUS IWA, zatem w ocenianym przypadku odpowiada też za to,
że przed przedstawieniem informacji ZUS nie dokonał weryfikacji danych wygenerowanych przez używany przez niego program komputerowy. Przymiotnik „nieprawdziwe” nie łączy się bowiem tylko z danymi, które celowo (kierunkowo) podawane są do ZUS, gdyż obejmuje również dane, które nie są takie, jakie powinny być, czyli niezgodne z przepisami, normami, prawidłami, czyli gdy dane są nieprawdziwe jako nieprawidłowe obiektywnie, zatem nawet
w sytuacji braku zawinienia.

Nie jest też zasadne stanowisko skarżącego co do braku dopuszczalności podwyższenia stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe za poprzednie lata składkowe po ich upływie a to z przyczyn szczegółowo wskazanych przez SN w wyroku uchylającym.

W szczególności z art. 34 ust. 1 nie wynika zakaz podwyższenia stopy procentowej składki na ubezpieczenia wypadkowe „za poprzednie lata po ich upływie". Z przywołanej regulacji wynika wyraźnie, że chodzi o następny rok składkowy, zatem kolejny po roku, w którym wystąpił wypadek przy pracy i za który płatnik podał nieprawidłową (nieprawdziwą) informację o liczbie poszkodowanych w wypadkach przy pracy.

W tej sytuacji podwyższona stopa składek na ubezpieczenie wypadkowe wymierzana
na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej odnosi się do składek w następnym roku składkowym, czyli w kolejnym po roku, za który podano nieprawdziwe informacje o liczbie poszkodowanych w wypadku przy pracy. Nieprawidłowa (nieprawdziwa) informacja o liczbie poszkodowanych ogranicza się do danego roku i tylko w następnym roku składkowym dopuszczalne jest zwiększenie stopy procentowej składki o 50%.

Z przywołanej regulacji wynika zatem również, że organ rentowy nie miał podstaw
do stosowania takiej sankcji przez trzy lata, czyli także w kolejnych latach, a w tym przypadku w drugim i trzecim roku składkowym, czym innym jest bowiem zmiana stopy procentowej składek przez 3 lata niewynikająca z sankcji z art. 34 ust. 1.

Z przytoczonych względów Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w zakresie pkt 1 i poprzedzające go decyzje organu rentowego.

Jednocześnie uznając za chybione zarzuty skarżącego dalej idące tenże Sąd na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację w pozostałej części.

Korekta rozstrzygnięcia merytorycznego Sądu I instancji skutkuje koniecznością zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania.

Odwołania wniesiono od trzech decyzji a wskazana wartość przedmiotu sporu w odniesieniu do każdej z decyzji oscylowała w przedziale między 10.000 zł a 50.000 zł, co oznacza,
że zastosowaniu podlegała stawka przewidziana w § 2 pkt 5 rozporządzenia Min.Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych
w brzmieniu obowiązującym do października 2016r. czyli stawka w wysokości 4.800zł.

W tej sytuacji mając na względzie wynik procesu i poniesione przez strony koszty postępowania na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego w kwocie po 4.800 zł
w przypadku każdego odwołania, jako że odwołujący wygrał w przypadku dwóch odwołań
a przegrał w przypadku jednego odwołania po kompensacie na podstawie art.100 zd.1 k.p.c. rzecz odwołującego należało zasądzić kwotę 4.800 zł, o czym orzeczono w pkt 2 wyroku
na mocy art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowań odwoławczych orzeczono na mocy art. 100 zd. 1 k.p.c. przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 i ust. 4 pkt 1 w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Min.Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych
w brzmieniu obowiązującym od października 2016r.

Na koszty te złożyły się koszty zastępstwa procesowego w obu instancjach w kwocie
po 2.700 zł w przypadku każdej z połączonych spraw (3.600 zł x 75%) i koszty opłat
od apelacji i skargi kasacyjnej po 30 zł. Po kompensacie dało to kwotę wskazaną
w pkt 4 wyroku.

/-/ SSA W.Nowakowski /-/ SSA J.Pietrzak /-/ SSA w.Bzibziak

Sędzia Przewodniczący Sędzia