Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1257/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2014r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Alicja Myszkowska (spr.)

Sędziowie:

SA Małgorzata Dzięciołowska

SO del. Ryszard Badio

Protokolant:

st.sekr.sądowy Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2014r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa S. C. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 19 lipca 2013r. sygn. akt I C 901/12

I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten tylko sposób, że zasądzoną w punkcie 2 kwotę 20.000 złotych obniża do kwoty 5.000 (pięć tysięcy) złotych oddalając powództwo o odszkodowanie w pozostałym zakresie;

II. oddala apelację w pozostałym zakresie;

III. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz S. C. (1) kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowania apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1257/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 lipca 2013r. w sprawie z powództwa S. C. (1) przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki S. C. (1) kwotę 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 17 marca 2012r. do dnia zapłaty oraz kwotę 20.000 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 4 lutego 2012r. do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie, znosząc wzajemne między stronami koszty postepowania, a także nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 4.000 złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych obciążających pozwanego i nie obciążył powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążającymi stronę powodową.

(wyrok k. 119 – 119v)

Powyższy wyrok zapadł na podstawie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny co do zasady podzielił i przyjął za własne, a z których wynika, że w dniu 30 czerwca 2005r. w P. S. C. (2) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując autobusem marki M. (...) o nr rej. (...) przewoził ponad normatywną ilość pasażerów w pozycji stojącej oraz zbliżając się do skrzyżowania nie zachował szczególnej ostrożności przez zaniechanie łagodnego zatrzymania pojazdu po usłyszeniu sygnałów dźwięków pojazdu uprzywilejowanego i gwałtownie hamując spowodował przewrócenie się stojącego wewnątrz autobusu pasażera I. S., który na skutek odniesionych obrażeń ciała zmarł w dniu (...)w szpitalu.

Sprawca zdarzenia prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia 16 lutego 2006r. w sprawie o sygn. akt II K 662/05 został skazany za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby czterech lat próby.

Zmarły I. S. był partnerem życiowym powódki S. C. (1).

Pojazd sprawcy wypadku w dacie zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie.

Pismami z dnia 30 grudnia 2011r. i z dnia 29 lutego 2012r. (...) S.A. z siedzibą w L. zgłosiło do (...) S.A. roszczenia powódki S. C. (1) w kwocie 140.000 złotych tytułem zadośćuczynienia i kwotę 35.000 złotych tytułem stosownego odszkodowania.

Pozwany odmówił zaspokojenia przedmiotowych roszczeń podnosząc, że są one niezasadne.

Powódka wraz ze zmarłym I. S. poznała się w 1983r. na cmentarzu (ich małżonkowie byli pochowani nieopodal siebie) i po roku znajomości zamieszkali razem. Po śmierci własnego męża powódka czuła się osamotniona, zaś przy I. S. zaczęła się czuć bezpiecznie. W 1984r. I. S. wprowadził się do mieszkania powódki i od tego czasu prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Powódka wraz ze zmarłym I. S. żyli w konkubinacie, a ich związek był akceptowany przez rodzinę. I. S. miał swoje mieszkanie i je opłacał. Wraz ze zmarłym I. S. powódka spędzała wolny czas, spacerowali, chodzili do kina, na grzyby, często wyjeżdżali w góry, nad morze. W czasie gdy doszło do tragedii powódka podróżowała wraz z mężem widziała jak jej partner życiowy siłą rozpędu został przygnieciony przez inne osoby podróżujące w tym samym autobusie, załamała się w momencie gdy dowiedziała się o jego śmierci.

W 2000r. powódka zaczęła chorować, wówczas I. S. wspierał ją, odwiedzał w szpitalu, był bardzo pomocny rodzinie w sprawowaniu opieki nad powódką.

I. S. opiekował się powódką w czasie gdy zdiagnozowano u niej nowotwór płuca i zalecono zabieg operacyjny, a także chemioterapię. I. S. pomagał powódce w miarę możliwości finansowo zarówno w pokrywaniu kosztów leczenia, jak i w kosztach związanych z utrzymaniem domu. Źródłem jego dochodów była emerytura w wysokości 1.200 – 1.300 złotych.

S. C. (1) obecnie otrzymuje emeryturę w wysokości 1.200 złotych i po dokonaniu wszystkich opłat na życie powódce pozostaje kwota 100 - 150 złotych.

Powódka załamała się po śmierci I. S.. W 2007r. przeszła udar mózgu, miała depresję i do chwili obecnej zażywa leki. W 2011r. pojawiły się u niej problemy nowotworowe i zdiagnozowano u niej nowotwór płuca. S. C. (1) zażywa leki neurologiczne i onkologiczne.

I. S. był przyjacielem zarówno dla powódki, jak i jej dzieci, doskonale się rozumieli, po jego śmierci powódce „zawalił się świat”.

I. S. miał w dacie śmierci 73 lata, był osoba sprawną, nie potrzebował opieki i nie leczył się na przewlekłe schorzenia, przekazywał na rzecz swojego syna T., który przeszedł udar mózgu co miesiąc po 300 złotych.

W związku ze śmiercią I. S. u powódki wystąpiło skumulowanie przewlekłych oraz niekorzystnych czynników osobistych i zdrowotnych mające swoje negatywne następstwa w jej wydolności psychospołecznej. Zakres zmian powstałych
w psychice powódki w sposób istotny zaburzył jej funkcjonowanie psychospołeczne. Stan psychiczny powódki powstały w wyniku psychofizjologicznych konsekwencji śmierci partnera uczuciowego spowodował u niej nieodwracalne zmiany w zakresie zdolności adaptacyjnych, co miało i ma negatywny wpływ na jej dalsze funkcjonowanie psychospołeczne.

Powódka wymaga stałej opieki psychologicznej o charakterze wspierającym, przy czym przedmiotem działań psychologa powinien być też zakres życia psychicznego, który ma związek z tzw. „żalem po stracie partnera życiowego.”

W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy stwierdził co do zasady trafność wytoczonego powództwa uznając, że na podstawie art. 448 w zw. z art. 24 § 1 kc, w świetle ugruntowanego, przytoczonego orzecznictwa Sądu Najwyższego, powódce przysługuje ochrona dóbr osobistych w wyniku krzywdy doznanej w związku ze śmiercią partnera życiowego w wyniku obrażeń odniesionych w przedmiotowym wypadku. Sąd uznał bowiem, że powódka pozostawała co prawda w konkubinacie ze zmarłym I. S. ale związek ów miał charakter trwały, istniał bowiem od 1984r. i był akceptowany przez rodziny konkubentów, które traktowały ich jako parę. Partnerzy wspólnie spędzali czas, wyjeżdżali
w góry, nad morze, spacerowali, chodzili do kina, teatru, na grzyby, co świadczy o istnieniu silnej więzi emocjonalnej. Natomiast śmierć I. S. była dla powódki ogromnym wstrząsem tym bardziej, że powódka w tym czasie miała już problemy zdrowotne, a partner stanowił dla niej wsparcie psychiczne i materialne, które powódka w ten sposób bezpowrotnie straciła. Mając zatem na uwadze zakres negatywnych przeżyć powódki w związku ze śmiercią I. S. w postaci nieodwracalnych zmian w zakresie zdolności adaptacyjnych, poczucia straty, osamotnienia, utraty bezpieczeństwa i poczucia stabilności,
a także źródła wsparcia i pomocy, jak również silny charakter łączącej partnerów więzi, Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki zadośćuczynienie w wysokości 60.000 złotych, oddalając to żądanie w pozostałym zakresie (powódka żądała 120.000 zł) jako wygórowane
i nieudowodnione. Odsetki od przyznanego świadczenia Sąd zasądził na podstawie art. 481 kpc od dnia następnego po dniu wydania przez pozwaną spółkę decyzji odmawiającej
wypłaty zadośćuczynienia.

Przy czym określając zakres odpowiedzialności pozwanego Sąd Okręgowy stwierdził nietrafność zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przyczynienia się I. S. do doznanej szkody. Sąd uznał bowiem, że zmarły w żaden sposób nie przyczynił się do swojej śmierci, gdyż to na kierowcy busa spoczywał obowiązek zabrania takiej liczby osób, której były w stanie zapewnić bezpieczeństwo. Kierujący zabierając ponadnormatywnych pasażerów nie informował ich o ewentualnym ryzyku związanym z takim przewozem. Nadto Sąd podniósł, że nawet gdyby hipotetycznie przyjąć przyczynienie się bezpośrednio poszkodowanego do powstałej szkody, to w okolicznościach analizowanego przypadku mógłby to być jedynie znikomy zakres. A ponadto ewentualne stwierdzenie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody nie obliguje Sądu do proporcjonalnego obniżenia należnych świadczeń.

Natomiast odnośnie roszczenia odszkodowawczego, na podstawie art. 446 § 3 kc
w brzmieniu sprzed dnia 3 sierpnia 2008r., Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej spółki na rzecz powódki kwotę 20.000 złotych tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej partnerki życiowej zmarłego, oddalając w pozostałym zakresie zgłoszone żądanie odszkodowawcze. Dokonując oceny zasadności tego żądania Sąd Okręgowy podniósł, że na gruncie art. 446 § 3 kc chodzi nie tyle o formalny stopień pokrewieństwa między bezpośrednio i pośrednio poszkodowanymi, ale o rzeczywisty układ stosunków łączących zmarłego z osobą dochodzącą odszkodowania. Tymczasem
w sprawie nie ulega wątpliwości, że zarówno powódka, jak i I. S. byli wdowcami, którzy po śmierci swoich współmałżonków poznali się i nawiązali relację emocjonalną, pozostając w faktycznym związku przez ponad 20 lat, będąc akceptowani przez rodzinę
i otoczenie jako para. Określając rozmiar doznanej przez powódkę szkody Sąd miał jednocześnie na względzie, że zwykle chodzi w takich przypadkach o uszczerbek majątkowy, jednak ściśle powiązany z uszczerbkiem niemajątkowym. Zwłaszcza, gdy członek rodziny
w wyniku tragicznej śmierci bliskiej osoby doznaje wstrząsu psychicznego, negatywnie odciskającego się na stanie zdrowia pośrednio poszkodowanego (uczucie osamotnienia, trudności i obniżenie aktywności życiowej). Nadto Sąd miał na względzie, że powódka mieszkała wraz z I. S. od 1984r., wspólnie prowadzili gospodarstwo domowe. I. S. opiekował się powódką w czasie jej choroby, zwłaszcza wówczas gdy zdiagnozowano u niej nowotwór, zalecono zabieg operacyjny i chemioterapię, wspierał powódkę finansowo, która zawsze mogła liczyć na jego pomoc. Aktualnie jedynym źródłem dochodów powódki jest emerytura w wysokość, około 1.200 złotych, zaś zmarły I. S. uzyskiwał emeryturę w wysokości około 1.300 złotych netto, przy czym przekazywał synowi T. S. - niezdolnemu do pracy, w związku z przebytym udarem mózgu
- kwotę 300 złotych miesięcznie. Obecnie – bez wsparcia materialnego ze strony partnera
- powódce pozostaje, po uregulowaniu comiesięcznych opłat za mieszkanie i niezbędnych wydatków, kwota rzędu 100 - 150 złotych. W ocenie Sądu Okręgowego zatem szkoda powódki polega nie tylko na realnym, znacznym pogorszeniu jej sytuacji materialnej oraz doznaniu silnego wstrząsu psychicznego i związanym z tym obniżeniem aktywności życiowej, zmniejszeniem zarobków i zwiększeniem wydatków, czy konieczności pomocy osób trzecich, ale również na utracie możliwości polepszenia warunków życiowych.
O odsetkach ustawowych od zasądzonego odszkodowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 kc od dnia 4 lutego 2012r.

W przedmiocie kosztów procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 kpc, znosząc te koszty między stronami.

W przedmiocie nieuiszczonych kosztów sądowych obciążających pozwaną spółkę Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c.

(uzasadnienie k. 120 - 134)

Pozwany zaskarżył powyższy wyrok apelacją w części uwzględniającej powództwo wraz z kosztami i odsetkami, tj. w zakresie pkt.1, 2, 4 i 5, zarzucając obrazę zarówno prawa:

I. procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1) art. 233 § 1 kpc przez dokonanie przez Sąd oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz poprzez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego materiału dowodowego, a w szczególności:

a) pominięcie zarzutu przyczynienia się I. S. do powstania szkody
w sytuacji, gdy okolicznością bezsporną było, że z własnej woli wsiadł on i podróżował przepełnionym pojazdem, pomimo braku miejsc siedzących;

b) przyjęcie, że powódka pozostawała w konkubinacie ze zmarłym I. S.
w sytuacji, gdy krańcowo odmienne wnioski ustalone zostały w procesie prowadzonym przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. w sprawie o sygn. I C 737/06;

c) przyjęcie, że zmarły I. S. był zdrowym człowiekiem, podczas gdy
z zeznań świadka J. C. oraz opinii wydanej w postępowaniu karnym wynikało, że cierpiał on na przewlekłe zapalenie oskrzeli i rozedmę płuc, co sprzyjało powstaniu urazowego uszkodzenia płuca;

d) przyjęcie, że zmarły partycypował w kosztach utrzymania powódki w sytuacji, gdy utrzymywał się z emerytury w wysokości 1.250 zł, z której dobrowolnie świadczył 300 zł na rzecz syna oraz opłacał swoje mieszkanie;

e) przyjęcie, że do przesłanek uzasadniających zasądzenie stosownego odszkodowania należą okoliczności związane z uszczerbkiem niemajątkowym;

2) art. 100 kpc w zw. z art. 361 kpc i z art. 328 § 2 kpc poprzez odstąpienie od uzasadnienia postanowienia w przedmiocie rozliczenia kosztów procesu, w wyniku czego postanowienie to nie poddaje się kontroli instancyjnej.

3) art. 227 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc poprzez oddalenie wniosków dowodowych pozwanego w sytuacji, gdy zmierzały one do wykazania istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności w szczególności:

a) przyczynienia się I. S. do powstania szkody;

b) stanu zdrowia I. S., co miało wpływ zarówno na powstanie szkody, jak i wysokość roszczeń powódki;

II. jak i prawa materialnego, tj.:

1) 448 kc w zw. z art. 24 kc przez przyjęcie, że powódce przysługuje zadośćuczynienie z tytułu naruszenia dóbr osobistych - więzi rodzinnych i prawa do życia rodzinnego oraz poprzez zasądzenie rażąco wygórowanego zadośćuczynienia;

2) art. 362 kc poprzez niezastosowanie i nieprzyjęcie przyczynienia I. S. do powstania szkody, w sytuacji gdy jego zachowanie stanowiło jedną z współprzyczyn;

3) art. 446 § 3 kc poprzez zasądzenie na rzecz powódki stosownego odszkodowania
w sytuacji, gdy nie poniosła ona uszczerbku o charakterze majątkowym.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę kwestionowanego wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów postępowania apelacyjnego.

(apelacja k. 143 - 151)

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

(odpowiedź na apelację k. 157 - 159)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jedynie częściowo jest zasadna.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do sformułowanych przez apelującą zarzutów obrazy prawa procesowego należy podnieść, że – wbrew stanowisku skarżącej – Sąd
I instancji wnikliwie, wyczerpująco i logicznie, a przez to przekonująco odniósł się do kwestii braku przyczynienia I. S. do powstałej szkody. Jak celnie wskazał bowiem Sąd
I instancji wprawdzie I. S. dobrowolnie i świadomie podjął decyzję o podróży samochodem sprawcy wypadku ubezpieczonym w pozwanej spółce, niemniej nie został on poinformowany o zwiększonym ryzyku podróży w zaoferowanych warunkach. Nadto to przede wszystkim na sprawcy wypadku – jako na kierowcy i przewoźniku świadczącym usługi transportowe za odpłatnością ciążył obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa podróżnym, w tym przede wszystkim stworzenia odpowiednich warunków transportu osób. W konsekwencji – jak celnie poniósł Sąd I instancji – nawet gdyby hipotetycznie podzielić argumentację pozwanej, co do przyczynienia się bezpośrednio poszkodowanego do powstania szkody, nie ulega wątpliwości, że zakres owego przyczynienia mógłby być oceniony jedynie jako znikomy, choćby poprzez zestawienie postaci winy sprawcy i bezpośrednio poszkodowanego oraz podstaw ich odpowiedzialności, w tym szczególnie sprawcy odpowiadającego na zasadzie ryzyka. Tymczasem w świetle utrwalonego w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych poglądu przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody nie oznacza automatycznie obowiązku proporcjonalnego zmniejszenia należnych świadczeń (wyrok SA w Lublinie z27.03.2013r., I ACa 1/13, opubl. w LEX nr 1298948, wyrok SA w Białymstoku z 22.03.2013r., I ACa 911/12, opubl. w LEX nr 1294715, wyrok SA w Białymstoku z 6.02.2013r., I ACa 803/12, opubl. w LEX nr 1289371), czemu dał także trafnie wyraz Sąd I instancji. Zwłaszcza, że choć art. 362 kc traktuje przyczynienie się poszkodowanego co do zasady, jako okoliczność ograniczającą odpowiedzialność sprawcy szkody, nie można jednak nie dostrzegać, że wyjątkowo - ze względu na okoliczności danego przypadku - zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody, pomimo przyczynienia się poszkodowanego, pozostawałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 5 kc). Tym samym uznać należałoby za dopuszczalne skorzystanie przez Sąd w takiej sytuacji
z możliwości odstąpienia od zmniejszenia odszkodowania (wyrok SA w Warszawie
z 30.01.2013r., VI ACa 1080/12, opubl. w LEX nr 1294870).

Wobec powyższego formułowane w tym zakresie argumenty apelującej należało uznać za nieuzasadnione.

Poza tym uwadze apelującej zdaje się umykać okoliczność, że orzekające w niniejszej sprawie Sądy cywilny pozostają w myśl art. 11 kpc - w zakresie przebiegu tragicznego wypadku, jego następstw i ich przyczyn - związane ustaleniami prawomocnego skazującego wyroku karnego Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 16 lutego 2006r.,
w sprawie II K 662/05.

Uznania Sądu Apelacyjnego nie mogły również zyskać zarzuty pozwanej co do wadliwości dokonanej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynionych przez Sąd I instancji na ich podstawie ustaleń w zakresie charakteru relacji powódki
i I. S., gdyż – abstrahując od kwestii treści ustaleń dokonanych przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie I C 737/06 oraz ich oceny (co pozostaje poza kognicją Sądów in casu) – ustalenia te, jako materiał dowodowy innej sprawy pozostawały bez związku i wpływu na treść wydanego w niniejszej sprawie rozstrzygnięcia. Natomiast rolą pozwanego było co najwyżej, zgodnie z zasadą bezpośredniości, odpowiednie wykorzystanie w ramach swobody inicjatywy dowodowej w niniejszej sprawie zgromadzonych we wskazanej sprawie informacji, a nie odwoływanie się aktualnie na etapie postępowania apelacyjnego do powołanego materiału. Poza tym uwadze skarżącego zdaje się umykać kwestia swobody oceny ad causam zgromadzonego w konkretnej sprawie materiału dowodowego przez Sąd orzekający, co oznacza brak jego związania oceną innego Sądu choćby w innej sprawie między tymi samymi stronami. Z podobnych względów skutku nie mógł również odnieść zarzut pominięcia przez Sąd I instancji opinii medycznej wydanej
w toku postępowania karnego. Poza tym w sprawie nie ulega wątpliwości – co wiąże Sąd cywilny in casu, zgodnie z treścią powołanego, prawomocnego wyroku karnego - że przyczyną śmierci I. S. były odniesione w wyniku feralnego wypadku obrażenia w zakresie układu oddechowego. Zatem kwestia, czy bezpośrednio poszkodowany cierpiał na ewentualne schorzenia pulmonologiczne pozostawała w tym kontekście bez znaczenia zwłaszcza, że przyczyną zgonu było de facto zmiażdżenie, przebicie obu płuc, doznane przez I. S. w wyniku jego przygniecenia przez innych pasażerów, którzy przewrócili się w efekcie ostrego, nagłego hamowania pojazdu, którym wszyscy (w przekraczającej dopuszczalną liczbę pasażerów) podróżowali.

W tym kontekście jako chybione należało również ocenić zgłoszone przez pozwaną zarzuty obrazy art. 227 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc w zakresie rzekomo bezpodstawnego oddalenia przez Sąd I instancji wskazanych przez apelującą wniosków dowodowych, podobnie jak i zarzut obrazy art. 362 kc, poprzez nieuwzględnienie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody.

Natomiast odnośnie zarzutów apelującej w zakresie oceny zeznań świadka J. C., to po pierwsze należy podnieść, że w swoich depozycjach świadek w żaden sposób nie odnosił się do oceny stanu zdrowia I. S. (k. 59 - 61). Nadto syn powódki jako handlowiec nie miałby żadnych kompetencji do wypowiadania się w tym zakresie.

Na uwzględnienie zasługiwały natomiast zarzuty pozwanej w zakresie przyjęcia, że I. S. partycypował w kosztach utrzymania powódki w sytuacji, gdy utrzymywał się z emerytury na poziomie 1.250 złotych, świadcząc jednocześnie co miesiąc na rzecz niezdolnego do pracy, z uwagi na przebyty udar mózgu, syna kwotę po 300 złotych miesięcznie, a także utrzymując swoje mieszkanie. Nie ulega wszakże wątpliwości – choćby w świetle zasad doświadczenia życiowego – że utrzymanie nawet niezajmowanego, mieszkania o przeciętnej kubaturze również musiało generować koszty na poziomie ok. 300
– 400 złotych miesięcznie, co przy uwzględnieniu udzielanej synowi pomocy stanowi, że
w praktyce I. S. co miesiąc na własne utrzymanie pozostawała kwota ok. 650
– 550 złotych, a zatem jego ewentualna realna pomoc materialna względem powódki
– odmiennie jak przyjął to Sąd Okręgowy - musiała być bardzo ograniczona.

Sąd Apelacyjny dostrzega wprawdzie, że choćby poprzez prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego partnerzy mogli zapewne ograniczyć do pewnego stopnia swoje wydatki, w porównaniu do sytuacji, kiedy każde z nich jako wdowiec prowadziłoby odrębny dom, niemniej wobec powołanych argumentów nie ulega wątpliwości, że wkład I. S. w utrzymanie powódki mógł być niewielki. Tym bardziej, skoro partnerzy – zgodnie
z zeznaniami powódki i jej syna – prowadzili relatywnie aktywne życie, korzystając
z rozrywek kulturalnych i rekreacji, co bez wątpienia również musiało absorbować koszt ze strony każdego z nich. W konsekwencji zatem w ocenie Sądu Apelacyjnego pomoc I. S. względem powódki miała niewymierny materialnie charakter, polegając przede wszystkim na możliwości uzyskania od partnera życiowego wsparcia i pomocy przez powódkę w razie potrzeby (szczególnie choroby), opieki i towarzystwa, a także możliwości wspólnego spędzania czasu, wyjazdów, czy uzyskania wsparcia w typowych sprawach życia codziennego.

Mając powyższe na uwadze oraz podzielając również co do zasady trafność podniesionego przez pozwaną zarzutu obrazy art. 446 § 3 kc, na podstawie art. 386 § 1 kpc, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten tylko sposób, że zasądzoną tytułem odszkodowania w punkcie 2 kwotę 20.000 złotych obniżył do kwoty 5.000 złotych, oddalając roszczenie o odszkodowanie w pozostałym zakresie jako bezzasadne. Sąd Apelacyjny stwierdził bowiem, że uszczerbek majątkowy powódki w związku ze śmiercią I. S. był niewielki, zaś Sąd I instancji dokonując oceny roszczenia odszkodowawczego nieprawidłowo uwzględnił pośród elementów znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powódki także elementy niemajątkowe, które wziął już pod uwagę, przy określeniu należnego zadośćuczynienia. Tymczasem taka podwójna klasyfikacja de facto tych samych okoliczności była niedopuszczalna, bowiem nie było do tego podstaw prawnych. Szczególnie, że wprawdzie na gruncie art. 446 § 3 kc w brzmieniu tego przepisu sprzed nowelizacji (przed 3 sierpnia 2008r.) określone w nim odszkodowanie miało tzw. charakter mieszany, co pozwalało poza stricte majątkowymi elementami szkody uwzględniać również wskazane trafnie przez Sąd I instancji, na podstawie powołanego orzecznictwa, elementy niemajątkowe, niemniej w sytuacji, gdy Sąd jednocześnie w punkcie 1 kwestionowanego wyroku uwzględnił roszczenie o zadośćuczynienie, taka wykładnia i zastosowanie art. 446 § 3 było wadliwe. Przyznane bowiem powódce zadośćuczynienie uwzględnia już okoliczności, które Sąd I instancji powołał przy określaniu odszkodowania, w tym szczególnie poczucie osamotnienia, spadek motywacji i aktywności życiowej, czy brak - choćby niematerialnego
- wsparcia ze strony bliskiej, zaufanej osoby.

Dodatkowo już tylko na marginesie należy podnieść, że określając wysokość zasądzonego na rzecz powódki odszkodowania Sąd Okręgowy odwołał się również m. in. do takich przesłanek, jak utrata, czy zmniejszenie zarobków oraz utrata możliwości polepszenia warunków życiowych, czego jednak w analizowanym przypadku w żaden sposób nie skonkretyzował. Zaś w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, żeby istotnie w wyniku śmierci partnera powódka utraciła jakiekolwiek – choćby potencjalne - zdolności zarobkowe, czy możliwości polepszenia warunków życia, skoro nie zostało wykazane, że takie zdarzenia miały miejsce za życia I. S..

Natomiast jako chybiony należało ocenić zgłoszony przez pozwaną zarzut obrazy prawa materialnego w zakresie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc, gdyż nie zasługuje na aprobatę wyrażone przez apelującą stanowisko - jakoby z uwagi na datę przedmiotowego wypadku, w wyniku którego doszło do śmierci I. S., tj. przed dniem wejścia
w życie (3 sierpnia 2008r.) nowelizacji art. 446 kc, dokonanej ustawą z dnia 30 maja 2008r.
o zmianie m. in. ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. z 2008r., Nr 116, poz. 731), a polegającej na dodaniu do tego przepisu § 4, stanowiącego źródło dochodzenia zadośćuczynienia
w przypadku śmierci osoby najbliższej – nie istniała możliwość zasądzenia pokrzywdzonym – osobom najbliższym zmarłego odpowiedniego zadośćuczynienia. Tym bardziej, że
w świetle orzecznictwa sądów powszechnych (wyrok SA w Warszawie z 22.02.2004r., II ACa 641/03, opubl. w Wokanda 2004/9/44) oraz Sądu Najwyższego (wyrok SN
z 11.04.2006r., I CSK 159/05, opubl. w LEX nr 371773) na gruncie art. 24 kc w zw. z art. 448 kc jeszcze przez powołaną nowelizacją formułowano tezy o ochronie tak doniosłych dóbr osobistych, jak prawo do życia w rodzinie, prawa do życia w związku małżeńskim, posiadania obojga rodziców, czy życia w pełnej rodzinie, w której mąż matki jest ojcem jej dzieci (wyrok SA w Gdańsku z 14.12.2007r., I ACa 1137/07, opubl. w POSAG 2008/1/50, wyrok SA w Łodzi z 15.07.2010r., I ACa 437/10, opubl. w OSA w Łodzi 3/2010). Zatem
– wbrew stanowisku Sądu I instancji - prawo do życia w rodzinie i utrzymanie tego rodzaju więzi bez wątpienia stanowi dobro osobiste członków rodziny, podlegające ochronie na podstawie art. 23 i 24 kc (wyrok SN z 14.01.2010r., IV CSK 307/09, opubl. w OSNIC 2010/C/91). Nadto w przytoczonej także przez Sąd I instancji uchwale z dnia 22 października 2010r., III CZP 76/10, (opubl. na www.sn.pl) Sąd Najwyższy jednoznacznie stwierdził, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego, na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc, przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r. tj. datą wejścia w życie powołanej nowelizacji art. 446 kc. Tożsamy pogląd Sąd Najwyższy wyraził w uchwale z dnia 13 lipca 2011r., w sprawie III CZP 32/11, konstatując, że Sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 kc
w zw. z art. 24 § 1 kc, także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (OSNC 2012/1/10). Analogiczne stanowisko znajduje również odzwierciedlenie w ugruntowanej i co do zasady jednolitej linii orzeczniczej sądów powszechnych, w myśl której więź rodzinna jest dobrem osobistym,
a jego naruszenie uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw.
z art. 24 § 1 kc w sytuacji, gdy śmierć członka rodziny nastąpiła na skutek deliktu (wypadku komunikacyjnego), który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r. (wyrok SA w Poznaniu z 30.10.2013r, I ACa 816/13, LEX nr 1388898; wyrok SA w Lublinie z 24.10.2013r., I ACa 442/13, LEX nr 1416170).

Dodatkowo Sąd Apelacyjny orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w innym składzie, w sprawie I ACa 459/13,
w której w uzasadnieniu wyroku z dnia 9 stycznia 2014r., wskazano, że wprowadzenie art. 446 § 4 kc nie powinno być rozumiane w ten sposób, iż w dotychczasowym stanie prawnym art. 448 kc nie mógł stanowić podstawy przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Takie stwierdzenie oznaczałoby, że chwila, w której zaszło zdarzenie będące źródłem szkody, decydująca - zgodnie z wyborem ustawodawcy - o możliwości zastosowania art. 446 § 4 kc, rozstrzygałaby definitywnie o istnieniu lub braku istnienia uprawnienia do uzyskania zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby bliskiej, bez względu na rodzaj tej krzywdy. Prowadziłoby to do radykalnego zróżnicowania sytuacji osób, które doznały krzywdy o podobnym charakterze, nawet w krótkich odstępach czasu, co jest trudne do zaakceptowania (LEX nr 1416095).

Odnosząc się natomiast do kwestii nieadekwatności przyznanego powódce zadośćuczynienia do rozmiaru doznanej krzywydy i jego zawyżonego charakteru należy stwierdzić – wbrew stanowisku apelującej – że Sąd I instancji wnikliwie i wyczerpująco wskazał rzeczowe argumenty (niemajątkowe elementy krzywydy powódki), które uwzględnił przy określeniu zasądzonego zadośćuczynienia. Z pola widzenia Sądów orzekających
w niniejszej sprawie nie mogły bowiem umknąć takie okoliczności, jak to, że w wyniku doznanych w przedmiotowym wypadku obrażeń – nota bene czego powódka była naocznym świadkiem i uczestnikiem – S. C. (1) straciła długtrwałego partnera życiowego,
z którym od 20 lat pozostawała w zgodnym, udanym związku, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe, wspierając się – w tym w szczególnie trudnych sytuacjach choroby nowotworowej powódki, wspólnie spędzając czas, wypoczywając i korzystając z radości spokojnej i bezpiecznej jesieni życia. W efekcie straty partnera powódka doznała wstrząsu psychicznego z trwałym zaburzeniem zdolności adaptacyjnych. Ból i poczucie straty
u powódki są nadal silne i żywe oraz odczuwalne szczególnie w momentach wspomnień, czy potrzeby pomocy ze strony partnera, którego brak. Stan zdrowia powódki po śmierci I. S. systematycznie się pogarsza, a po doznanym udarze mózgu i odnowionej chorobie nowotworowej powódka wymaga opieki i wsparcia, na które nie może już liczyć ze strony partnera (k. 59 – 61 zeznania świadka J. C. oraz powódki – k. 105 - 107).

W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, przyznane na rzecz powódki zadośćuczynienie w wysokości 60.000 złotych jest adekwatne do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy, w tym szczególnie rodzaju i charakteru doznanych, negatywnych następstw przeżytej traumy. Szczególnie, że w pojęciu „odpowiednia suma zadośćuczynienia” z art. 445 § 1 kc zawarte jest uprawnienie swobodnej oceny Sądu, motywowane dodatkowo niematerialnym – a zatem z natury rzeczy trudnym do precyzyjnego oszacowania
- charakterem doznanej krzywdy, stanowiącej naruszenie dóbr osobistych poszkodowanego (wyrok SN 15.02.2006r., IV CK 384/05, opubl. w LEX nr 179739 oraz wyrok SN
z 5.12.2006r., II PK 102/06, opubl. w OSNP 2008/1-2/11, a także wyrok SN z 4.07.2002r., I CKN 837/00, opubl. w LEX nr 56891 oraz postanowienie SN z 27.07.2005r., II KK 54/05, opubl. w LEX nr 152495). Stąd określając wysokość należnego tytułem zadośćuczynienia świadczenia pieniężnego Sąd musi się kierować całokształtem okoliczności każdego rozpatrywanego przypadku. Natomiast zmiana wysokości zadośćuczynienia na etapie postępowania apelacyjnego przez Sąd II instancji jest w praktyce możliwa tylko wtedy, gdy Sąd I instancji nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających przyznane świadczenie, dopuszczając się tzw. „błędu braku” albo niewłaściwie ocenił całokształt tych - należycie ustalonych i istotnych okoliczności, popełniając tzw. „błąd dowolności” (wyrok SA w Lublinie z 10.05.2001r., II AKa 81/01, opubl. w OSA 2001/12/96). Stąd korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne w zasadzie tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (wyrok SN z 18.11.2004r., I CK 219/04, opubl. w LEX nr 146356), czego apelująca – mimo sformułowanego w tym zakresie zarzutu
– w istocie nie zdołała dowieść.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 kpc, Sąd Apelacyjny oddalił apelację w pozostałym zakresie jako bezzasadną.

Na podstawie art. 100 zd. 1 in fine kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc oraz § 2 ust. 1 i 2,
§ 6 pkt 6 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
(Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanej spółki na rzecz powódki kwotę 2.700 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.