Sygn. akt III Ca 663/21
Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2020 r., wydanym w sprawie z powództwa W. M., D. K. i E. K. przeciwko J. S., M. S. (1), H. S., B. S., B. J., T. M., A. S., E. N. i M. S. (2) o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej usunął niezgodność pomiędzy stanem prawnym ujawnionym w treści księgi wieczystej Nr (...) a rzeczywistym stanem prawnym w ten sposób, że w jej dziale II jako właścicieli nakazał wpisać J. S., syna M. A. (1) i J. oraz M. S. (2), córkę J. i J., w udziale 1/2 części do ich wspólności majątkowej małżeńskiej, M. S. (1), syna A. i J., H. S., córkę A. i J. oraz B. S., syna J. i J. w udziałach po 6/72 części, T. M., syna K. i T. oraz B. J., córkę K. i T. w udziałach po 3/72 części i E. N., córkę M. A. (1) i J., J. S., syna M. A. (1) i J., A. S., syna M. A. (1) i J., E. K., syna T. i W. J., W. M., córkę E. R. i M. A. (2) oraz D. K., syna E. R. i M. A. (2) w udziałach po 2/72 części, a ponadto stwierdził, iż wyrok ma charakter zaoczny w stosunku do B. S., A. S., E. N. i M. S. (2), nakazał pobrać od J. S. i M. S. (2) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej kwoty po 2.166,67 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, od której strona powodowa została zwolniona orzeczeniem Sądu i nie obciążył pozostałych pozwanych obowiązkiem uiszczenia tej opłaty.
Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany J. S., zaskarżając go w całości, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości wraz z zasądzeniem na jego rzecz od powodów solidarnie zwrotu kosztów postępowania przed Sądami obu instancji i zarzucając naruszenie:
art. 232 k.p.c. poprzez uznanie, iż strona powodowa wykazała w toku postępowania, iż w dziale II księgi wieczystej Nr (...) znajduje się niezgodność w zakresie ujawnionych właścicieli, podczas gdy żaden z przeprowadzonych w sprawie dowodów powyższego nie wykazuje;
art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej, oceny materiału dowodowego i uznanie, że księga wieczysta Nr (...) założona została dla całej nieruchomości gruntowej przysługującej J. K., podczas gdy z żadnego z przeprowadzonych w sprawie dowodów powyższa okoliczność nie wynika, w szczególności z treści orzeczenia Sądu Grodzkiego w R. z dnia 24 maja 1948 r.;
art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2204 ze zm.) poprzez uznanie, że w dziale II księgi wieczystej Nr (...) zachodzi niezgodność z rzeczywistym stanem prawnym;
art. 72 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.c. i art. 195 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wezwania do udziału w sprawie po stronie powodowej wszystkich osób, co do których zachodzi współuczestnictwo konieczne;
art. 189 k.p.c. poprzez pominięcie, że sprawy o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym to szczególna odmiana powództw o ustalenie, w których konieczne jest wykazanie interesu prawnego, podczas gdy z ustaleń dokonanych przez Sąd I instancji wynika, iż powodowie mogli wystąpić z wnioskiem o wpis prawa w księdze wieczystej, czyli z innym środkiem zmierzającym do ochrony ich interesów, przez co nie mieli interesu prawnego w wytoczeniu niniejszego powództwa.
W odpowiedzi na apelację powódka W. M. wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego J. S. na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Pismem z dnia 18 marca 2021 r. powodowie dokonali zmiany powództwa z uwagi na śmierć pozwanej B. J. w ten tylko sposób, że w ramach uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym domagali się wpisania w dziale II tej księgi praw własności nie B. J. w 3/72 części, ale praw własności jej następców prawnych: T. J., S. J. i S. O. w udziałach po 1/72 części, pozostawiając bez zmian żądanie pozwu w pozostałym zakresie (pismo procesowe powodów, k. 730-733).
Postanowieniem z dnia 8 kwietnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Łodzi zawiesił z uwagi na śmierć pozwanej B. J. postępowanie apelacyjne na podstawie art. 174 § 1 pkt. 1 k.p.c. ze skutkiem od dnia 30 listopada 2020 r. i podjął je z udziałem następców prawnych pozwanej: T. J., S. J. i S. O. (postanowienie, k. 742).
Na rozprawie apelacyjnej przed Sądem Okręgowym w Łodzi w dniu 29 kwietnia 2022 r. o oddalenie apelacji wniósł pozwany T. M. i powódka W. M. działająca w imieniu własnym oraz jako pełnomocnik powoda E. K..
Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo następujące okoliczności faktyczne:
W dniu 30 listopada 2020 r. zmarła B. J., a spadek po niej nabyli na podstawie ustawy: jej mąż T. J., syn W. i F., jej syn S. J., syn T. i B. oraz jej córka S. O., córka T. i B. po 1/3 części każde z nich; skrócony odpis aktu zgonu B. J., k. 734; akt poświadczenia dziedziczenia po B. J., k. 735-737).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako oczywiście bezzasadna podlegała oddaleniu, a Sąd odwoławczy uznaje za w pełni prawidłowe ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, przyjmując je jednocześnie za własne i niewymagające skorygowania; ich uzupełnienie we wskazanym powyżej zakresie było konieczne z uwagi na fakt, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zaszły już w toku postępowania apelacyjnego.
Osią wywodów apelacji jest zupełnie błędne przeświadczenie skarżącego, że z treści postanowienia Sądu Grodzkiego w R. z dnia 24 maja 1948 r. wynika, iż założono wówczas nową księgę wieczystą dla gruntu, jaki A. G. nabyła aktem notarialnym z dnia 1 marca 1948 r., a to z tej przyczyny, że w orzeczeniu tym wskazano, iż zapadło ono na skutek wniosku „o wpis prawa niepodzielnej połowy nieruchomości położonej w mieście R. składającej się z placu zabudowanego, uregulowanej w księdze hipotecznej oznaczonej Nr rep. hip. 171/175”, a stąd wynikać miałoby z kolei, że przedmiotem postępowania było wyłącznie założenie księgi wieczystej dla „niepodzielnej połowy nieruchomości”, nie zaś dla całej nieruchomości, dla której dotąd prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175. Autor apelacji nadaje pojęciu „niepodzielna część nieruchomości” znaczenie tożsame z pojęciem „wyodrębniona fizycznie część nieruchomości” i twierdzi, że zgodnie z ówczesnym stanem prawnym możliwe było zakładanie ksiąg wieczystych dla wyodrębnionej fizycznie części nieruchomości („niepodzielnej części nieruchomości”), a nawet było to praktyką powszechną. Dalej wywodzi też, że w toku postępowania powodom nie udało się wykazać, iż księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175 była prowadzona dla nieruchomości tożsamej z nieruchomością objętą obecną księgą wieczystą Nr (...), wobec czego brak jest, jego zdaniem, podstaw do wnioskowania, że księga wieczysta Nr (...) została założona dla całej nieruchomości, której właścicielem był uprzednio J. K.. Wskazuje ponadto, że gdyby celem postanowienia z dnia 24 maja 1948 r. było założenie nowej księgi wieczystej dla całej nieruchomości, dla której uprzednio prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175 w połączeniu z zamknięciem tej ostatniej księgi, to „(…) siłą rzeczy (…)” w dziale I księgi wieczystej Nr (...) opisano by szczegółowo tę nieruchomość zamiast zamieszczenia tam odesłania do zamkniętej księgi hipotecznej.
Argumentacja powyższa jest zupełnie błędna. W pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że apelujący nieprawidłowo interpretuje treść aktu notarialnego z dnia 1 marca 1948 r., z mocy którego A. G. nabyła swe prawa do nieruchomości, dla której prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175, w szczególności myli się, twierdząc kategorycznie – i nie podając na poparcie swego arbitralnego twierdzenia jakichkolwiek argumentów – że użyte w tym dokumencie pojęcie „niepodzielna część nieruchomości” ma znaczenie tożsame z używanym obecnie w języku prawniczym pojęciem „wyodrębniona fizycznie część nieruchomości”. Zauważyć trzeba, że źródeł obecności pojęcia niepodzielności w polskim języku prawnym i prawniczym należy doszukiwać się w przekładach na język polski tekstu Kodeksu Napoleona, obowiązującego na części ziem polskich do dnia 1 stycznia 1947 r., w których francuskie słowo „ l’indivision” przetłumaczono jako właśnie jako „niepodzielność” (np. w art. 815 K. N. traktującym o „skardze działowej”, czyli o wszczęciu postępowania w przedmiocie działu spadku „ Nikt nie może być zmuszonym do pozostawania w niepodzielności; i zawsze można domagać się działu, bez względu na zakazy i umowy przeciwne.” lub w art. 888 K.N. dotyczącym „zerwania działu”, a więc instytucji polegającym na sądowym stwierdzeniu nieważności (bezskuteczności) dokonanego działu spadku „ Skarga o zerwanie służy przeciwko każdemu aktowi, mającemu za przedmiot zniesienie niepodzielności pomiędzy współspadkobiercami”). Nie ma żadnych wątpliwości, że przez niepodzielność rozumiano pod rządami przepisów Kodeksu N. wspólność praw kilku osób do jednej rzeczy lub masy majątkowej, a i w dzisiejszej nomenklaturze nazwa ta jest używana dla oznaczenia elementu współwłasności – jako szczególnej postaci prawa własności – który charakteryzuje jego istotę; znalazło to swój wyraz w treści art. 195 k.c. stanowiącego, że własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom (współwłasność). Określenie „niepodzielność” przedostało się z języka prawnego do języka prawniczego i było w nim powszechnie stosowane w znaczeniu „współwłasności” także po zastąpieniu Kodeksu Napoleona innymi aktami prawnymi; używano go zarówno w aktach notarialnych, jak i w orzeczeniach sądowych – tu, tytułem przykładu, można powołać kilka spośród wielu, jak np. orzeczenie SN z dnia 18 sierpnia 1958 r., 1 CR 547/58, OSNCK Nr 2 z 1959 r., poz. 59, gdzie podniesiono, że „(…) należałoby (…) orzec – gdyby uczestnicy postępowania zgodnie oświadczyli, że chcą nadal co do (…) nieruchomości pozostać w niepodzielności – iż nieruchomość tą pozostawia się jako ich wspólną własność (…)” lub postanowienie SN z dnia 15 października 1963 r., III CR 256/63, OSNC Nr 12 z 1964 r., poz. 257, gdzie w części historycznej uzasadnienia opisano, że uczestniczki postępowania chciały „(…) nadal pozostać w niepodzielności i proszą tylko o określenie ich udziałów we wspólności stosownie do przysługujących im praw. W związku z tym Sąd (…) działkę gruntu, o której mowa, przyznał na współwłasność (…)”. Także określanie instytucji zniesienia współwłasności jako „wyjście z niepodzielności” jest obecne nieprzerwanie w treści uzasadnień Sądu Najwyższego aż do chwili obecnej (tak np. w postanowieniu SN z dnia 2 kwietnia 2014 r., IV CSK 431/13, niepubl., w postanowieniu SN z dnia 30 października 2014 r., II CSK 18/14, niepubl. lub w postanowieniu SN z dnia 14 kwietnia 2021 r., (...) 16/21, niepubl.).
Mimo jednak obecności – zarówno w języku prawniczym pochodzącym sprzed lat kilkudziesięciu, jak i we współczesnym – pojęcia „niepodzielności” jako synonimu „współwłasności”, skarżący kwestionuje to, by powiązane semantycznie z tym określeniem pojęcie „niepodzielna część nieruchomości”, użyte w akcie notarialnym z 1948 r., mogło oznaczać udział w prawie współwłasności przysługujący jednemu ze współwłaścicieli (współwłasność w częściach ułamkowych, idealnych), ale wywodzi, że chodzi tu o fizycznie wyodrębnioną część nieruchomości. Odwołując się ponownie do Kodeksu Napoleona, stwierdzić trzeba, że także pojęcie „niepodzielna część” – które dzisiaj w zasadzie wyszło już z użycia – stamtąd się wywodzi i z tłumaczeń użytych tam sformułowań ( part, partie indiyisible) na język polski przedostało się do polskiego języka prawniczego. Odwołać się tu należy do treści obowiązującego do dnia 1 lipca 1934 r. art. 1667 K. N. stanowiącego, że „ Jeżeli nabywca niepodzielnej części nieruchomości z prawem odkupu, otrzymał ostateczne przysądzenie całości na licytacyi przeciwko niemu popieranej, może zmusić przedawcę, jeżeli ten chce korzystać z prawa odkupu, aby odkupił całość” lub do obowiązującego aż do dnia 1 stycznia 1947 r. art. 2205 K. N., gdzie stwierdza się, że „ (…) niepodzielna część współspadkobiercy w nieruchomościach spadkowych nie może być wystawioną na sprzedaż przez jego wierzycieli osobistych, przed dopełnieniem działu lub przed sprzedażą publiczną (…)”. Szczególnie treść tego ostatniego przepisu wskazuje jasno, że niepodzielną częścią nieruchomości nazywano udział współspadkobiercy we współwłasności nieruchomości spadkowej przed dokonaniem działu spadku. I tym razem pojęcie to przeszło z ustawy do języka prawniczego, gdzie także w tym wypadku używano go na określenie udziału w prawie współwłasności w częściach ułamkowych jeszcze po utracie mocy obowiązującej przez Kodeks Napoleona – tak np. w orzeczeniu SN z dnia 7 czerwca 1960 r., 2 CR 113/59, OSNCK Nr 3 z 1961 r., poz. 80 [„(…) współwłasność nieruchomości w jednej trzeciej niepodzielnej części (…)”] lub w postanowieniu SN z dnia 11 marca 1965 r., III CR 22/65, OSNC Nr 6 z 1966 r., poz. 94 [„(…) D. P. z tytułu nabycia udziału we współwłasności oraz nabycia praw spadkowych jest współwłaścicielem 7/8 części nieruchomości rolnej (…) Pozostała 1/8 niepodzielna część należy do J. G. (…)”] czy nawet w wyroku SN z dnia 26 sierpnia 2009 r., I CSK 26/09, gdzie Sąd relacjonował, że „(…) decyzją Prezydenta (...) W. z dnia 30.5.2003 r. uwzględniono wniosek w części, ustanawiając prawo użytkowania wieczystego na udziale wynoszącym 0,627 niepodzielnej części gruntu o powierzchni 329 m2 i odmawiając jego ustanowienia na udziale wynoszącym 0,373 części gruntu (…)”. Dodać do tego można jeszcze, że praktyka wielu lat rozpoznawania spraw sądowych, w których występują zagadnienia z zakresu prawa rzeczowego oraz związana z tym lektura licznych aktów notarialnych sporządzonych przed II Wojną Światową i niedługo po niej nie pozostawiają po stronie Sądu II instancji żadnych wątpliwości, iż używana powszechnie wówczas w tych aktach formułą „niepodzielna część nieruchomości” nigdy nie oznaczała fizycznie wydzielonej części rzeczy, ale była tożsama ze współczesnym pojęciem ułamkowego udziału we współwłasności rzeczy.
Podsumowując ten wywód, stwierdzić trzeba, że językowa wykładnia treści aktu notarialnego z dnia 1 marca 1948 r. bezsprzecznie pozwala stwierdzić, że A. G. nabyła wówczas wynoszący ½ część udział we współwłasności opisanej w tym akcie nieruchomości, „(…) położonej w R. oznaczonej numerem sto siedemdziesiątym piątym, a zapisanej w repertorium hipotecznym pod numerem sto siedemdziesiątym pierwszym (…)”, czyli nieruchomości, dla której prowadzona była w tym czasie księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175, od J. K. ujawnionego w dziale II tej księgi jako jej wyłączny właściciel. Stan prawny nieruchomości po dokonaniu tego nabycia przedstawiał się więc w ten sposób, że J. K. i A. G. stali się jej współwłaścicielami w częściach ułamkowych w udziałach po ½ części każde z nich. Twierdzenie apelującego, że zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami możliwe było odłączenie części nieruchomości z jednej księgi wieczystej i założenie dla niej nowej księgi, jest oczywiście słuszne i bezsprzecznie także na gruncie obecnie obowiązujących unormowań jest to możliwe – a nawet konieczne w wypadku, jeśli wskutek zbycia wyodrębnionej części fizycznej nieruchomości prawo do tej części przejdzie na inną osobę niż dotychczasowy właściciel ujawniony w dziale II księgi, a tym samym powstanie nowa odrębna nieruchomość w znaczeniu wieczystoksięgowym, zaś art. 24 ust. 1 zd. I ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2204 ze zm.) nakazuje dla każdej nieruchomości prowadzić odrębną księgę wieczystą. Oparta na tym twierdzeniu argumentacja nie ma jednak racji bytu na gruncie rozpoznawanej sprawy, gdyż w roku 1948 ani nie miało miejsca zbycie wyodrębnionej fizycznie części nieruchomości, dla której prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175, ani też – co zostanie jeszcze wyjaśnione poniżej – nie doszło wówczas do założenia nowej księgi wieczystej.
Autor apelacji wywodzi bowiem, że z treści postanowienia Sądu Grodzkiego w R. z dnia 24 maja 1948 r. ma jakoby wynikać, że założona zostaje nowa księga wieczysta, a ponadto – że skoro zapadło ono na skutek wniosku „o wpis prawa niepodzielnej połowy nieruchomości położonej w mieście R. składającej się z placu zabudowanego, uregulowanej w księdze hipotecznej oznaczonej Nr rep. hip. 171/175”, to nową księgę wieczystą założono właśnie dla „niepodzielnej połowy nieruchomości”, nie zaś dla całej nieruchomości, dla której dotąd prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175. Tezy te są błędne, a w uniknięciu tego błędu z pewnością pomogłaby skarżącemu znajomość treści przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 listopada 1946 r. o prowadzeniu dotychczasowych ksiąg hipotecznych (gruntowych, wieczystych) po dniu 31 grudnia 1946 r. (Dz. U. Nr 66 z 1946 r., poz. 367 ze zm.), stanowiących podstawę formalnoprawną wydania przedmiotowego orzeczenia. Rozporządzenie to zostało wydane z mocy upoważnienia zawartego w art. LIV § 2 ustawy z dnia 11 października 1946 r. – Przepisy wprowadzające prawo rzeczowe i prawo o księgach wieczystych (Dz. U. Nr 57 z 1946 r., poz. 321) w związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego nowej postaci prowadzenia urządzeń rejestrowych prowadzonych w celu ustalenia stanu prawnego nieruchomości, unormowanej w ustawie z dnia 11 października 1946 r. – Prawo o księgach wieczystych (Dz. U. Nr 57 z 1946 r., poz. 320 ze zm.) i rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 listopada 1946 r. o urządzeniu i prowadzeniu ksiąg wieczystych (Dz. U. Nr 66 z 1946 r., poz. 366 ze zm.). Z § 4 zd. I rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 listopada 1946 r. o prowadzeniu dotychczasowych ksiąg hipotecznych (gruntowych, wieczystych) po dniu 31 grudnia 1946 r. (Dz. U. Nr 66 z 1946 r., poz. 367 ze zm.) wynika jasno, że pierwszy wpis, jaki miałby być dokonany w dotychczas prowadzonym dla nieruchomości wykazie hipotecznym (wykazie księgi gruntowej, wieczystej) po dniu 31 grudnia 1946 r., skutkuje koniecznością urządzenia dalszego tomu istniejącego rejestru dotyczącego przedmiotowej nieruchomości, ale już w postaci księgi wieczystej odpowiadającej przepisom § 5 i § 9 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 listopada 1946 r. o urządzeniu i prowadzeniu ksiąg wieczystych (Dz. U. Nr 66 z 1946 r., poz. 366 ze zm.). Dalsze zdania powołanego paragrafu przewidują, że założenie dalszego tomu następuje w ten sposób, iż pod ostatnimi wpisami dokonanymi przed 1 stycznia 1947 r. przeciąga się przez całą szerokość stron wykazu hipotecznego (wykazu księgi gruntowej, wieczystej) podwójną linię czerwono-czarną, pod nią zaś umieszcza się napis: "Ciąg dalszy: księga wieczysta Kw nr...“, zaś pierwsza strona dalszego tomu powinna zawierać napis:,, Dalszy ciąg wykazu hipotecznego (wykazu księgi gruntowej, wieczystej) ... liczba (numer) . . . ". Do dalszego tomu należało przepisać treść dotychczasowej księgi na zasadach szczegółowo określonych w § 14 przedmiotowego rozporządzenia, w szczególności podpunkt e) tego paragrafu stanowił, że wpisy powinny być w miarę możności zmienione i zestawione w ten sposób, by do przepisanej księgi weszła tylko obecna ich treść; jeżeli szczególne względy nie stoją temu na przeszkodzie, należało pominąć części, które stały się bezprzedmiotowe, bez względu na to, czy dotyczą one treści, czy też osoby uprawnionego.
Treść postanowienia z dnia 24 maja 1948 r. nie pozostawia większych wątpliwości, że wydane zostało ono w wykonaniu przytoczonych wyżej przepisów. Oznacza to, że – wbrew twierdzeniom apelującego – złożenie przez A. G. wniosku o wpis nabytego przez nią prawa współwłasności nieruchomości, dla której prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175 nie powodowało, że przedmiotem postępowania wieczystoksięgowego było założenie nowej księgi wieczystej dla tego udziału, ale skutkowało obligatoryjnym założeniem nowego tomu tego samego urządzenia rejestrowego, prowadzonego nadal dla tej samej nieruchomości, ale w postaci zgodnej już z nowo wprowadzonymi unormowaniami i oznaczonego odtąd jako księga wieczysta Nr (...) oraz przepisaniem do tego tomu treści księgi hipotecznej zgodnie z zasadami szczegółowo opisanymi w § 14 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 listopada 1946 r. o prowadzeniu dotychczasowych ksiąg hipotecznych (gruntowych, wieczystych) po dniu 31 grudnia 1946 r. (Dz. U. Nr 66 z 1946 r., poz. 367 ze zm.). Podobnie – z tych samych przyczyn nie ma też uzasadnionych podstaw przywoływana przez apelującego teza, że celem postanowienia z dnia 24 maja 1948 r. mogło być założenie nowej księgi wieczystej dla całej nieruchomości, dla której uprzednio prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175 w połączeniu z zamknięciem tej ostatniej księgi. Odnosząc się dla porządku do całości wywodów uzasadnienia apelacji, uznać za chybione trzeba również przywołane tam rozumowanie przedstawione w uzasadnieniu postanowienia Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej z dnia 11 grudnia 2012 r., gdzie Sąd ten uważał za nierozstrzygalne – na gruncie dostępnych dokumentów – czy w 1948 r. miało miejsce założenie nowej księgi wieczystej dla całości nieruchomości opisanej w akcie notarialnym z dnia 1 marca 1948 r. czy tylko dla części tej nieruchomości, podczas gdy w rzeczywistości alternatywa ta była bezprzedmiotowa, skoro nie doszło wówczas do założenia nowej księgi wieczystej, ale do urządzenia dalszego tomu – w nowej postaci – istniejącego już urządzenia rejestrowego bez jakiejkolwiek zmiany odnoszącej się do oznaczenia w dziale I księgi nieruchomości, dla której było ono prowadzone. W świetle wyżej przedstawionych wywodów odwołujących się do przepisów prawa obowiązującego w chwili wydania postanowienia z dnia 24 maja 1948 r. nie zachodziła więc potrzeba wykazywania przez którąkolwiek ze stron procesu, że księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175 była prowadzona dla nieruchomości tożsamej z nieruchomością objętą obecną księgą wieczystą Nr (...), gdyż mamy do czynienia w tym samym urządzeniem rejestrowym, prowadzonym dla tej samej nieruchomości, choć w nowej postaci odpowiadającej unormowaniom obowiązującym po dniu 31 grudnia 1946 r., zaś w dziale I księgi brak wpisów, z których wynikałoby, że po urządzeniu dalszego tomu z mocy postanowienia z dnia 24 maja 1948 r. doszło do odłączenia z księgi jakiejkolwiek części nieruchomości. Nie jest więc konieczne przedstawienie dowodów, dla jakiej nieruchomości (tzn. o jakiej powierzchni i w jakiej konfiguracji granic) prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175, skoro obecna księga wieczysta (...) prowadzona jest dla tej samej nieruchomości; jeśli nawet z jakichkolwiek przyczyn – choć nie ma podstaw, by tak sądzić – obecne oznaczenie nieruchomości w dziale I księgi nie odpowiadałoby oznaczeniu nieruchomości w księdze hipotecznej, do którego odsyła postanowienie z dnia 24 maja 1948 r., to można byłoby tu mówić jedynie o istnieniu zasadnej podstawy do sprostowania tego oznaczenia. Podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie jest więc uzasadniony.
Przy dokonywaniu tej swoistej „migracji” treści dotychczasowej księgi hipotecznej do nowego tomu doszło jednak do usterki wpisu, gdyż Sąd Grodzki w R. nie zastosował się w sposób prawidłowy do treści § 14 pkt. e) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 listopada 1946 r. o prowadzeniu dotychczasowych ksiąg hipotecznych (gruntowych, wieczystych) po dniu 31 grudnia 1946 r. (Dz. U. Nr 66 z 1946 r., poz. 367 ze zm.), co słusznie nie wydało się właściwe Sądowi I instancji. Zadaniem Sądu urządzającego nowy tom w postaci księgi wieczystej było dokonanie wpisów w taki sposób – poprzez zmianę i zestawienie wpisów istniejących w księdze hipotecznej – by do księgi wieczystej weszła aktualna ich treść, a więc treść odpowiadająca stanowi prawnemu nieruchomości w chwili przenoszenia treści księgi do nowego tomu. Oznacza to, że przy przepisywaniu treści księgi hipotecznej rep. hip. Nr 171/175 na skutek wniosku A. G. o ujawnienie nabycia przez nią udziału we współwłasności nieruchomości objętej dotąd tą księgą Sąd miał obowiązek ujawnić w dalszym tomie stan prawny będący skutkiem tego nabycia, a zatem wpisać do działu II księgi J. K. i A. G. w udziałach we współwłasności po ½ części. Stało się jednak inaczej, gdyż Sąd nakazał dokonanie w dziale II jedynie wpisu o treści: „A. T. ze S. G., żona H., jako właścicielka niepodzielnej połowy nieruchomości”. W ten sposób nastąpiła usterka wpisu skutkująca zaistnieniem niezgodności pomiędzy treścią księgi wieczystej i rzeczywistym stanem prawnym nieruchomości, gdyż ujawnienie w księdze wyłącznie praw A. G. do udziału we współwłasności nie odzwierciedlało w pełni stanu prawnego nieruchomości, skoro pozostałe udziały we współwłasności należały do J. K., a po jego śmierci do jego następców prawnych. Dla stwierdzenia tego faktu wystarczające jest zestawienie treści aktu notarialnego z dnia 30 czerwca 1922 r., mocą którego J. K. nabył własność nieruchomości, dla której – co bezsporne – prowadzona była księga hipoteczna Nr rep. hip. 171/175 oraz aktu notarialnego z dnia 1 marca 1948 r. z treścią postanowienia Sądu Grodzkiego w R. z dnia 24 maja 1948 r. i treścią dokonanego z mocy tego postanowienia wpisu w dalszym tomie rejestru prowadzonym w postaci księgi wieczystej – wobec czego chybiony jest zarzut skarżącego dotyczący naruszenia przez Sąd meriti art. 232 k.p.c., ponieważ powyższe dowody zostały przeprowadzone w niniejszym postępowaniu. Dodać trzeba, że także kolejny wpis w dziale II księgi wieczystej, dokonany w dniu 15 listopada 1991 r. i widniejący tam do chwili obecnej, z mocy którego na podstawie aktu notarialnego zbycia udziału we współwłasności przysługującego A. G. na rzecz J. S. i M. S. (2) wpisano do przedmiotowej księgi wieczystej nabywców jako wyłącznych właścicieli nieruchomości, był błędny i nie ujawniał rzeczywistego stanu prawnego nieruchomości, skoro małżonkowie S. nie nabyli wówczas udziału we współwłasności należącego w dalszym ciągu do następców prawnych J. K.. Nie można zgodzić się zatem z zarzutem apelacji dotyczącym rzekomego naruszenia art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2204 ze zm.) poprzez uznanie, że w dziale II księgi wieczystej Nr (...) zachodzi niezgodność z rzeczywistym stanem prawnym, gdyż z powyższych wywodów wynika, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił istnienie takiej niezgodności. Jednocześnie Sąd odwoławczy stwierdza, że w toku postępowania pierwszoinstancyjnego prawidłowo ustalono następstwo prawne po J. K., prowadzące do stwierdzenia odpowiadającego żądaniom pozwu stanu prawnego przedmiotowej nieruchomości aktualnego na chwilę wydania zaskarżonego wyroku.
Zupełnie chybiony jest też zarzut naruszenia art. 189 k.p.c., w ramach którego skarżący powołuje się na stwierdzenie Sądu I instancji, że powodowie mogli wystąpić o ujawnienie swych praw w ramach postępowania wieczystoksięgowego i wywodzi stąd wniosek, iż w konsekwencji tego nie mieli oni interesu prawnego do wystąpienia na drogę sądową z powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, skoro mogli skorzystać z innego środka ochrony prawnej. Odnotować można jednak, że autor apelacji, przywołując to stwierdzenie, skrzętnie pominął kolejne zdanie uzasadnienia Sądu meriti – i wątpić należy, aby mogło być to skutkiem wyłącznie nieumyślnego przeoczenia – gdzie Sąd ten słusznie zaznaczył, że ewentualna korekta przedmiotowej niezgodności w ramach postępowania wieczystoksięgowego mogła nastąpić jedynie do momentu ujawnienia w księdze wieczystej J. i M. S. (2) jako wyłącznych właścicieli przedmiotowej nieruchomości. Oczywiste jest, że po uprawomocnieniu się tego wpisu na przeszkodzie doprowadzeniu do stanu zgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym w ramach postępowania wieczystoksięgowego stał art. 34 zd. II ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2204 ze zm.), a osoby, którym przysługiwały nieujawnione w księdze wieczystej prawa do nieruchomości musiały skorzystać z w celu ochrony swych interesów z trybu przewidzianego w art. 10 tejże ustawy.
W żadnym razie nie można też podzielić stanowiska skarżącego, że w rozpoznawanej sprawie zachodziło współuczestnictwo konieczne po stronie powodowej wszystkich osób, których prawa do nieruchomości nie zostały ujawnione w księdze wieczystej. Sąd II instancji podziela w tym zakresie pogląd wyrażony w uchwale SN z dnia 26 lipca 2017 r. III CZP 31/17, OSNC Nr 4 z 2018 r., poz. 39, gdzie Sąd Najwyższy uznał, iż cele i specyfika powództwa wytaczanego na podstawie art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2204 ze zm.) uzasadniają pogląd, że w postępowaniu zmierzającym do uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym konieczny jest łączny udział wszystkich osób uprawnionych do złożenia wniosku o dokonanie wpisu w księdze wieczystej (art. 626 2 § 5 k.p.c.) oraz innych, których prawa mogą być wpisem dotknięte i zaznaczył, że sąd, stwierdziwszy, że w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie występują wszystkie osoby, których łączny udział w sprawie jest konieczny, winien postąpić w myśl art. 195 k.p.c., wzywając powoda do oznaczenia w wyznaczonym terminie osób niebiorących udziału w sprawie w taki sposób, aby ich wezwanie było możliwe, a następnie wezwać te osoby do udziału w sprawie w charakterze pozwanych, kompletując w ten sposób pełną reprezentację wszystkich osób, których udział jest niezbędny. Jednocześnie podkreślono jednak w tym orzeczeniu, że ulokowanie tych osób po jednej lub drugiej stronie procesu jest w zasadzie obojętne, oczywiście z tym wyjątkiem, że powodem może być wyłącznie osoba uprawniona do złożenia wniosku o dokonanie wpisu (tak w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 15 marca 2006 r., III CZP 106/05, OSNC Nr 10 z 2006 r., poz. 160 oraz w uchwale SN z dnia 28 sierpnia 2008 r., III CZP 76/08, OSNC Nr 7-8 z 2009 r., poz. 113). Sąd Najwyższy zaznaczył, że zgodnie z niepodważalną, konstrukcyjną zasadą dyspozycyjności, chroniącą wolność decyzji w zakresie realizacji przysługujących stronie praw, nikogo nie można zmuszać do „bycia powodem w sprawie”, należy zatem przyjąć, że jeżeli osoba legitymowana do wniesienia powództwa tego nie czyni, a czyni to inna osoba do tego uprawniona, to – przy uwzględnieniu obligatoryjności współuczestnictwa – miejsce tej osoby jest po stronie pozwanej. Tak stało się w sprawie niniejszej, wobec czego nie można zgodzić się z autorem apelacji, że współuczestnictwo konieczne osób, których prawa nie zostały w księdze ujawnione, zachodziło po stronie powodowej oraz że w sprawie doszło do naruszenia art. 72 § 1 pkt. 1 i § 2 k.p.c. oraz art. 195 § 1 k.p.c.
Wobec bezzasadności zarzutów apelacyjnych apelacja pozwanego zostaje oddalona na podstawie art. 385 k.p.c. Jednocześnie pamiętać należy, że w sprawie o usunięcie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym jej stanem prawnym uwzględnia się stan faktyczny i prawny na datę rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu, którą po rozpoznaniu sprawy w postępowaniu apelacyjnym jest data zamknięcia rozprawy odwoławczej. Uwzględnienie żądania z art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2204 ze zm.) polega na doprowadzeniu treści księgi wieczystej do jej rzeczywistego, a więc aktualnego stanu prawnego, a nie do stanu prawnego, który wprawdzie istniał w przeszłości, lecz w chwili dokonywania uzgodnienia już rzeczywistości nie odpowiadał. Jednocześnie Sąd związany jest żądaniem pozwu, a uwzględnienie powództwa może nastąpić tylko wówczas, gdy ustalony przez sąd rzeczywisty stan prawny nieruchomości okaże się tożsamy ze stanem objętym żądaniem pozwu (tak w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 18 maja 2010 r., III CZP 134/09, OSNC Nr 10 z 2010 r., poz. 131). Oznacza to, że w sytuacji, kiedy stan prawny nieruchomości zmienił się po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji, strona powodowa, chcąc doprowadzić do uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, musi odpowiednio zmienić swoje powództwo poprzez zgłoszenie żądania odpowiadającego aktualnemu stanowi prawnemu nieruchomości, a więc odmiennego od dotychczas popieranego. Wprawdzie zgodnie z art. 383 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym obowiązuje zakaz występowania z nowymi roszczeniami, jednak ustawodawca dopuszcza wyjątek od tej reguły obwarowany przesłanką „zmiany okoliczności”, która, jeśli zaistnieje, uzasadnia żądanie zamiast pierwotnego przedmiotu sporu innego przedmiotu. Przekształcenie przedmiotu żądania na podstawie art. 383 k.p.c. dla swej skuteczności musi być oparte na takiej zmianie okoliczności, która uniemożliwia popieranie pierwotnego dopuszczalnego roszczenia. Na tle tego uregulowania w orzecznictwie nie budzi zastrzeżeń stwierdzenie, że przemiana sytuacji prawnej nieruchomości, której dotyczy sprawa o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym stanowi „zmianę okoliczności” w powyższym rozumieniu i uzasadnia wynikającą stąd zmianę żądania na etapie postępowania apelacyjnego (tak w wyroku SN z dnia 21 lutego 2013 r., I CSK 586/12, (...) Nr 10 z 2014 r., w wyroku SN z dnia 21 marca 2014 r., IV CSK 396/13, niepubl. lub w wyroku SN z dnia 16 marca 2016 r., IV CSK 276/15, OSNC-ZD Nr C z 2017 r., poz. 56). W rozpoznawanej sprawie doszło do sytuacji, w której powyższe rozważania mogą znaleźć zastosowanie, gdyż ustalono, że po zakończeniu postępowania pierwszoinstancyjnego zmarła pozwana B. J., której, zgodnie z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu meriti, przysługiwał udział wynoszący 3/72 części we współwłasności nieruchomości, a spadek po niej nabyli w równych częściach jej mąż i dzieci, a więc T. J., S. J. i S. O. – co oznacza, że stan prawny nieruchomości uległ zmianie, a w miejsce udziału B. J. prawa własności rzeczy przysługują jej następcom prawnym w udziałach po 1/72 części. Powodowie dokonali stosownej do tego zmiany powództwa, którą należy uznać za dopuszczalną w świetle art. 383 k.p.c., co umożliwiło uwzględnienie ich żądań przez Sąd odwoławczy. Wymagało to zmiany wyroku Sądu I instancji w tym tylko zakresie, że zamiast nakazania wpisania w dziale II przedmiotowej księgi wieczystej udziału B. J. nakazano wpisać tam prawa T. J., S. J. i S. O. w udziałach po 1/72 części.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd II instancji orzekł zgodnie z wynikającą z art. 98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, która nakazuje stronie przegrywającej sprawę zwrócić przeciwnikowi procesowemu poniesione przez niego koszty. W sprawie niniejszej koszty te stanowi wynagrodzenie pełnomocnika reprezentującego powódkę W. M., a ich wysokość w kwocie 1.350,00 zł została wyliczona na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 5 pkt 8 i w związku z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265).