Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX P 83/22

UZASADNIENIE

Pozwem skierowanym przeciwko (...) w S., P. W. wystąpił o:

1. ustalenie, że zdarzenie z dnia 20 sierpnia 2021 roku, o godz. 12:40 z jego udziałem było wypadkiem przy pracy,

2. sprostowanie treści protokołu nr (...) ustalającego okoliczności i przyczyny wypadku przy pracy P. W., sporządzonego przez zespół powypadkowy z dnia 31 sierpnia 2021 r. i 21 grudnia 2021 r., zatwierdzonego przez pracodawcę (...) w S. dotyczącego zdarzenia zaistniałego w 20 sierpnia 2021 roku, wskutek którego P. W. doznał naruszenia funkcji krtani na okres przekraczający dni 7 oraz innych obrażeń w sposób szczegółowo wskazany w petitum pozwu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 20 sierpnia 2021 roku miała miejsce sprzeczka pomiędzy nim a innym pracownikiem K. U.. W wyniku skierowana przez powoda do K. U. słów „palec możesz pokazać swojej żonie”, K. U. uderzył powoda pięścią w twarz. W wyniku czego powód upadł na samochód stojący obok, następnie K. U. zaczął go dusić od tyłu.

Natomiast pozwana spółka domagała się oddalenia powództwa podnosząc, że pobicie powoda przez innego pracownika było wyłącznie niewłaściwym zachowaniem powoda i związane było z konfliktem prywatnym między tymi osobami. Pobicie to nie miało jakiegokolwiek związku ze sposobem wykonywania obowiązków pracowniczych, a powód nie działał w intencji zapewnienia dyscypliny pracy. Poprzedzająca to pobicie sprzeczka pomiędzy pracownikami również nie miała swojego pierwotnego źródła w sposobie wykonywania obowiązków pracowniczych. W ocenie pozwanej doszło do zerwania więzi z pracą poprzez podjęcie przez powoda czynności sprzecznych z celem zatrudnienia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

P. W. jest pracownikiem (...)w S. od 21 maja 2007 r., początkowo był zatrudniony na umowę na okres próbny, następnie na czas określony oraz od 23 lutego 2008 r. na czas nieokreślony. Początkowo zatrudniony był on na stanowisku dozorcy w niepełnym wymiarze czasu- na ½ etatu, następnie na wniosek powoda, po odbyciu szkoleń od 3 kwietnia 2015 r. w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku montera konserwatora (...). Obecnie P. W. pracuje w (...) na stanowisku młodszego operatora (...).

Do obowiązków P. W. jako montera konserwatora (...) należało: usuwanie awarii, konserwacja, naprawa (...). Powyższa praca odbywała się w terenie. Dzień pracy P. W. rozpoczynał się odprawą na placówce- w budynku (...), podczas której majster T. L. przydzielał zadania, wówczas również następował dobór ekipy pracowniczej do wykonania danego zadania, a także przydział samochodu. W komórce, do której należał P. W. pracowały zazwyczaj 3 osoby, które tworzyły jedną brygadę. W (...)brygady były rotacyjne. Brygada składa się z kierowcy, montera oraz brygadzisty – który zarządza brygadą.

Bezsporne, a nadto: umowa o pracę, B/1; pismo k. B/53 akt osobowych; pismo z 16.12.2021 r., k. B/97 akt osobowych; zeznania świadka M. P., k. 66-67; przesłuchanie P. W. w charakterze strony k. 61-64; k. 87-89.

P. W. nie był lubiany przez innych współpracowników, m.in. z uwagi na nagrywanie ich bez ich zgody prywatnym telefonem, inwigilowaniem, stwierdzeniami, że spotkają się w sądzie, wskazywaniem, że „zbiera na nich haki”, dokuczaniem. Jawił się on w oczach pracowników jako osoba emocjonalnie niezrównoważona, o wybuchowym charakterze. Niepokój współpracowników wzbudzało również to, że P. W. w swojej szafce pracowniczej trzymał pałkę policyjną, którą machał przed oczami niektórych pracowników i mówił: „co mi teraz zrobisz" "ja tu rządzę". Na spotkaniu w lipcu 2021 r. z M. P.- dyrektorem ds. technicznych, pracownicy wskazywali, że nie chcą dłużej pracować z P. W.. O nerwowej atmosferze i konflikcie powoda ze współpracownikami wiedziała także przewodnicząca związków zawodowych E. H., z którą powód był w stałym kontakcie, informując ją na bieżąco o swoich problemach w miejscu pracy. Z uwagi na brak poprawy atmosfery pracy, dyrektor w porozumieniu z przewodniczącą związków zawodowych i powodem szukał dla powoda innego miejsca pracy w strukturze zakładu.

P. W. często dzwonił do K. S. – głównej specjalistki od spraw BHP ze skargami na innych pracowników. Zgłaszane zachowania nie potwierdzały się. Podczas tych rozmów telefonicznych P. W. głośno krzyczał. Po jednej z takich rozmów K. S. zapytała go w formie żartu, czy chciałby wejść na jej stanowisko, wówczas P. W. zaczął mówić o sądzie, powiadomieniu inspekcji pracy i nadzoru budowlanego, również wówczas krzyczał.

Dowód: zeznania świadka K. S., k. 64-65; zeznania świadka M. P. k. 66-68; zeznania świadka Ł. C. (1) k. 68-69; zeznania świadka K. U. k. 70-73; zeznania świadka S. R. k. 73-75; zeznania świadka T. L. k. 75-77; przesłuchanie P. W. w charakterze strony k. 61-64; k. 87-89.

Powód P. W. również nie czuł się komfortowo w miejscu pracy. W dniu 24 marca 2021 r. zgłosił się do gabinetu K. C.- specjalisty psychiatry ze skargami na pogorszenie w stanie psychicznym, co wiąże się z sytuacją w zakładzie pracy. P. W. zrelacjonował lekarzowi, że jest szykanowany, obrażany, poniżany, dyskryminowany przez kierownika i współpracowników, czuje się wyizolowany z grupy, wyśmiewany, oskarżany o niekompetencje, nie przykładanie się do pracy, mimo że nigdy nie otrzymał żadnego upomnienia z tytułu zaniedbywania pracy.

Dowód: zaświadczenie lekarskie z 24 marca 2021 r.

Dzień zdarzenia - 20 sierpnia 2021 r. był dniem deszczowym, zaś powietrze było duszące. Tego dnia P. W. rozpoczął pracę o godzinie 7:00, został przydzielony do pracy z brygadzistą Ł. C. (1) i kierowcą K. U.. Powyżsi pracownicy zostali przydzieleni na ulicę (...), przy pętli autobusowej, gdzie mieli wykonać porządki. Z uwagi na to, iż rano nie otrzymali oni pełnego sprzętu, m.in. brakowało (...), to pracę rozpoczęli od poprawy płytek. Roboty zakończyli około godz. 10:00, następnie czekali na samochód ciężarowy (...) Z uwagi na padający wówczas deszcz, P. W. oczekiwał w samochodzie. Natomiast Ł. C. (2) palił papierosa na zewnątrz. Wówczas przebywający w samochodzie P. W. źle się poczuł, pojawiły się u niego duszności. Po dotarciu na miejsce kierownika K. M. z majstrem T. L., Ł. C. (1) poprosił P. W. na zewnątrz. Wtedy K. M. i T. L. wskazywali, że niepotrzebny jest (...). Po poprawieniu zleconego zadania, brygada powoda P. W., Ł. C. (1) i K. U. pojechała na przerwę śniadaniową do zakładu. W czasie przerwy P. W. droczył się z K. U., przeszkadzając mu w chodzeniu. Po śniadaniu P. W. zażył leki i z uwagi na złe samopoczucie tego dnia zadzwonił do lekarza rodzinnego. Około godziny 12:00, po otrzymaniu (...) pracownicy wrócili na ul. (...).

Z uwagi na padający deszcz Ł. C. (1) i K. U. – siedzący z przodu oraz P. W.- siedzący z tyłu zostali w samochodzie. Wówczas P. W. poczuł się gorzej, zaczęło mu się kręcić w głowie, przymknął oczy. Wtedy usłyszał słowa K. U. "O, pinknie", który trzymał w ręce telefon komórkowy na wysokości twarzy. Na co P. W. zapytał go, dlaczego go fotografuje. P. W. zażądał, aby K. U. pokazał mu telefon, jednak ten odmówił. Wówczas między K. U. a P. W. doszło do nieprzyjemnej wymiany zdań.

Po dostarczeniu (...) brygada wyszła z samochodu, Ł. C. (1) odbył rozmowę z kierowcą (...). Gdy brygada wracała do samochodu, P. W. ponownie zapytał K. U. dlaczego go fotografował. Wówczas zaczęła się kolejna tego dnia sprzeczka. W tym momencie Ł. C. (1) był na dworze koło (...) i nie widział kłótni, która odbywała się w samochodzie. W pewnym momencie K. U. oznajmił, że idą do kierownika. W odpowiedzi P. W. powiedział, że mogą iść do kierownika, ale wówczas wyjaśnią co K. U. robił 3 marca na złomie. Wtedy do samochodu wsiadł Ł. C. (1), wobec czego P. W. i K. U. zakończyli kłótnię. Brygada udała się ponownie na ulicę (...), gdzie już czekał (...), wobec czego przystąpiono do pracy. Po posianiu trawy P. W. zadzwonił do przewodniczącej solidarności, E. H., w celu zgłoszenia, że tego dnia K. U. go fotografował. Następnie ekipa wróciła na bazę na ul. (...). Powód wraz z K. U. wymieniali między sobą nieprzyjemne uwagi.

Po dotarciu na bazę brygada chwilę siedziała w samochodzie. K. U. uzupełniał kartę pojazdu oraz sporządzał raport dzienny, natomiast Ł. C. (1) i P. W. zabrali swoje rzeczy i wysiedli z samochodu. Pomiędzy powodem a K. U. trwała nieprzyjemna wymiana zdań. K. U. pokazał środkowego palca powodowi i wówczas P. W. powrócił do samochodu, otworzył drzwi i powiedział do K. U. " tego palca, to możesz żonie wsadzić i pogmerać”. Powyższe stwierdzenie dotyczące żony K. U. bardzo go wzburzyło. K. U. wysiadł z samochodu, uderzył P. W. w twarz oraz złapał go za szyję ze słowami „ Ty od mojej żony to kurwa wara od mojej żony kurwa to wara kurwa przypierdole jeszcze raz od żony to ty wara jeszcze raz kurwa” „to za moją żonę”. W wyniku tego zdarzenia P. W. osunął się na ziemię, po chwili jednak wstał, spytał "co mi zrobiłeś”, zobaczył, że ma krew na wargach i udał się do kierownika M., któremu oznajmił mu, że został pobity przez K. U.. Mówił również o mobbingu. Wówczas kierownik M. poprosił, aby ten nie krzyczał. P. W. udał się łazienki w celu opatrzenia rany. Po powrocie z łazienki kierownik M. oznajmił P. W., że inny pracownik W. może go zawieźć do szpitala. Lecz P. W. zdecydował się jechać sam do szpitala. Kierownik M. powiedział P. W. również, że ma powiadomić policję. W drodze do szpitala, w samochodzie P. W. zadzwonił jeszcze do przewodniczącej Solidarności i zgłosił jej, że został pobity i jedzie do szpitala.

Dowód: transkrypcja nagrania głosowego i wizyjnego płyta k. 58 oraz k. 94-98 i k.102; zeznania świadka K. S., k. 64-65; zeznania świadka M. P. k. 66-68; zeznania świadka Ł. C. (1) k. 68-69; zeznania świadka K. U., k. 70-73; zeznania świadka S. R., k. 73-75; zeznania świadka T. L., k. 75-77; przesłuchanie P. W. w charakterze strony k. 61-64, k. 87-89.

P. W. udał się do szpitala na (...), gdzie podał lekarzowi, że został pobity po głowie i szyi. Skarżył się na ból głowy i karku oraz uszkodzenie zębów. Stwierdzono, że nie wymaga on działań ratunkowych. Podczas konsultacji laryngologicznej stwierdzono u P. W. złamanie prawego rogu górnego chrząstki tarczowatej. W badaniu laryngologicznym, stwierdzono bolesność palpacyjną okolicy krtani i żuchwy strony prawej. Stwierdzono brak odchyleń w badaniu oraz brak wskazań do leczenia w klinice otolaryngologicznej. Natomiast podczas konsultacji chirurga szczękowo- twarzowego stwierdzono ból w okolicy prawego kąta żuchwy. W badaniu TK twarzoczaszki brak było zmian pourazowych tkanek twardych, brak ruchomości zębów. Stwierdzono brak bezwzględnych wskazań do interwencji chirurgicznej w Klinice (...).

Dowód: konsultacja laryngologiczna z 20 sierpnia 2021 r. k. 7; konsultacja chirurga szczękowo- twarzowego z 20 sierpnia 2021 r. k. 8; karta informacyjna leczenia szpitalnego z 20 sierpnia 2021 r. k. 9 – 10; zdjęcia powoda P. W. k. 11.

W dniu 23 sierpnia 2021 r. w Zakładzie Medycyny Sądowej (...) w S. spinany został protokół oględzin lekarskich celem ustalenia rodzaju obrażeń i ich kwalifikacji na zrządzenie Komisariatu Policji S.- (...). Stwierdzono, że wskutek doznanych w krytycznym zajściu obrażeń ciała, w szczególności obrażeń krtani u badanego doszło do naruszenia funkcji tego narządu na okres przekraczający 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 kk. Pozostałe obrażenia uznano za lekkie w rozumieniu art. 157 § 2 kk.

Dowód: protokół oględzin lekarskich spisany 23 sierpnia 2021 r. k. 12 – 16.

Po zdarzeniu K. S., pracownik pozwanej (...)w S. - główny specjalista od spraw BHP zadzwoniła do P. W. w celu spytania jak się czuje. Wówczas P. W. oznajmił, że leczy się psychiatrycznie i ma depresję.

K. S. została członkiem zespołu powypadkowego, była osobą wiodącą przy ustalaniu okoliczności wypadku z 20 sierpnia 2021 r. K. S., na podstawie informacji od poszkodowanego, świadków, przełożonych i monitoringu ustaliła, iż powyższe zdarzenie nie spełniało przesłanek wypadku w pracy. Wskazała, iż przyczyną bójki była sprzeczka dotycząca żony i córki K. U.. Za prowokatora tego zdarzenia uznano P. W., który podchodził, otwierał drzwi od samochodu, gdzie siedział K. U..

Dnia 31 sierpnia 2021 roku sporządzono protokół nr (...) dot. ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, jakiemu w dniu 20 sierpnia 2021 r, uległ P. W.. W ustaleniach wskazano, iż tego dnia P. W. wysiadając z samochodu rzucił niegrzeczny komentarz w kierunku K. U., w odpowiedzi na co K. U. wskazał palcem obraźliwy gest. Następnie P. W. cofnął się do samochodu, otworzył drzwi i zaczął wulgarnie obrażać rodzinę K. U.- żonę i córkę, w odpowiedzi na co K. U. wysiadł z samochodu i uderzył P. W., przyduszając go. Stwierdzono, że wypadek nie jest wypadkiem przy pracy, gdyż nie spełnia definicji wypadku z art. 3 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytuły wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Wskazano, iż bezpośrednią przyczynę uderzenia/ przyduszenia poszkodowanego stanowiło jego naganne zachowanie, polegające na wywołaniu scysji na tle osobistym (poszkodowany wulgarnie obraził żonę i córkę współpracownika), co spowodowało przerwanie związku pomiędzy zdarzeniem (uderzeniem/przyduszeniem) a pracą.

Z powyższym protokołem P. W. zapoznał się 1 września 2021 r., zgłosił uwagi i zastrzeżenia. Wskazał m.in., że nie wyzywał żony i córki K. U.. Po zapoznaniu się z powyższymi zastrzeżeniami i uwagami protokół zatwierdzono 2 września 2021 r.

Dowód: protokół nr (...) dot. ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy k. 18; uwagi i zastrzeżenie do protokołu (...) k. 19; wyjaśnienia poszkodowanego k. 20; notatka z 20 sierpnia 2021 r. k. 21; zeznania świadka K. S. k. 64-65;

Pismem z dnia 15 grudnia 2021 r. P. W. wniósł o ponowne rozpoznanie jego sprawy, naprawę nieprawidłowości w postępowaniu powypadkowym nr (...) oraz uznanie, że zdarzenie z 20 sierpnia 2021 r. było wypadkiem przy pracy.

Dowód: pismo P. W. z 15 grudnia 2021 r. k. 22 – 23.

Wobec powyższego 21 grudnia roku sporządzono protokół nr (...) dot. ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, w którym również stwierdzono, że wypadek nie jest wypadkiem przy pracy, gdyż nie spełnia definicji wypadku z art. 3 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytuły wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Tego samego dnia P. W. zgłosił uwagę, że nie zgadza się z tymże protokołem, wskazał, że nie wyzywał nikogo w tym dniu, to on był mobbingowany, obrażany przez K. U.. Następnie 22 grudnia 2021 r. protokół został zatwierdzony.

Dowód: protokół ustalania okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy k. 24

Sąd Rejonowy(...) w S., (...)Wydział Karny wyrokiem nakazowym z dnia 3 listopada 2021 r., sygn. akt (...) uznał oskarżonego K. U. za winnego tego, że w dniu 20 sierpnia 2021 r. w S. na terenie (...)w S. poprzez zadanie uderzenia pięścią w twarz P. W. spowodował u niego obrażenia w postaci obrzęku warg i powierzchniowym uszkodzeń śluzówki warg, sińców w okolicy prawego końca żuchwy, zasinień ramienia lewego, lewego podudzia i lewego uda, a w szczególności uszkodzenia chrząstki tarczowej, co skutkowała u pokrzywdzonego naruszeniem funkcji narządu krtani na okres przekraczający dni 7, tj. czynu z art. 157 § 1 kk i przy zastosowaniu art. 37a kk wymierzył mu karę grzywny w wymiarze 100 stawek po 10 zł oraz na podstawie art. 46 § 1 kk zobowiązał K. U. do zapłaty na rzecz P. W. zadośćuczynienia w kwocie 1.000 zł.

Od powyższego wyroku K. U. złożył sprzeciw. Wyrokiem z dnia 20 marca 2023 r. Sąd Rejonowy (...) w S. uznał oskarżonego K. U. za winnego obrażeń - naruszenia funkcji narządu krtani P. W., na okres przekraczający 7 dni przez zadanie uderzenia pięścią w twarz w dniu 20 sierpnia 2021 r.

Dowód: wyrok nakazowy Sądu Rejonowego(...) w S. z 3 listopada 2021 r. k. 17; wyrok Sądu Rejonowego (...)w S. z 20 marca 2023 r., k. 116-120.

Po zdarzeniu z 20 sierpnia 2021 r. P. W. w drodze porozumienia z pozwaną, został przeniesiony do pracy w (...)

Dowód: porozumienia k. B/97 akt osobowych; zeznania świadka M. P. k. 66-68;

Na rozprawie w dniu 22 lipca 2022 r. K. U. przeprosił P. W., wskazał, że jest mu szczerze przykro w związku z zaistniałą sytuacją. K. U. jest postrzegany w miejscu pracy jako człowiek bardzo spokojny.

Dowód: zeznania świadka K. U. k. 70-73; zeznania świadka M. P., k. 66.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Przedmiotowym pozwem P. W. dochodził ustalenia wypadku przy pracy i sprostowania protokołu powypadkowego.

W razie zaistnienia wypadku przy pracy pracodawca zgodnie z art. 234 § 1 k.p. zobligowany jest m.in. podjąć działania zmierzające do ustalenia okoliczności wypadku. Sposób ustalania okoliczności i przyczyn wypadku określa, zgodnie z delegacją ustawową, Rada Ministrów (art. 237 § 1 pkt 1 k.p.), a wzór protokołu powypadkowego minister właściwy do spraw pracy (art. 237 § 2 k.p.).

Aktem wykonawczym przewidzianym w art. 237 § 1 pkt 1 k.p., obowiązującym obecnie oraz w dacie zdarzenia jest rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz.U. z 2009 r., Nr 105, poz. 870). Przewiduje ono obowiązek niezwłocznego zawiadamiania przełożonego przez pracownika o zaistnieniu wypadku (§ 2), ustalania okoliczności i przyczyn wypadku przez powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy, w którego skład wchodzi pracownik służby BHP oraz społeczny inspektor pracy (§ 4) i który to zespół ma obowiązek, po przeprowadzonym postępowaniu, dokonać kwalifikacji prawnej wypadku zgodnie z art. 3 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (§ 7 ust. 1 pkt 7) oraz sporządzić – nie później niż w terminie 14 dni od uzyskania zawiadomienia o wypadku - protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (protokół powypadkowy) według wzoru ustalonego przez ministra właściwego do spraw pracy na podstawie art. 237 § 2 k.p. (§ 9 ust. 1). Poszkodowany ma prawo do wniesienia uwag do protokołu (§ 11 ust. 2 rozporządzenia)

Z kolei wzór protokołu powypadkowego określa rozporządzenie Ministra Gospodarki i Pracy z dna 16 września 2004r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz.U. z 2004, Nr 227, poz. 2298). Wzór ten odpowiadał formularzowi, na którym sporządzony został protokół w sprawie zdarzenia z dnia 20 sierpnia 2021 roku. Wedle zawartego w formularzu pouczenia poszkodowany pracownik (a w razie wypadku śmiertelnego uprawniony członek rodziny pracownika) może wystąpić do sądu rejonowego – sądu pracy z powództwem o ustalenie i sprostowanie protokołu na podstawie art. 189 k.p.c.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż w ocenie sądu wskazane wyżej pouczenie zawarte we wzorze protokołu powypadkowego nie jest prawidłowe i rodzi poważne wątpliwości co do uprawnień pracownika niezgadzającego się z ustaleniami zespołu powypadkowego. Chodzi tu o jednoczesne wskazanie możliwości wniesienia powództwa o ustalenie i sprostowanie stanowiących dwa różne żądania. Powołany w pouczeniu art. 189 k.p.c. wskazuje, iż chodzić miało o powództwo o ustalenie, zgodnie bowiem z powołanym przepisem można żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma się w tym interes prawny. Z kolei brak w obowiązujących przepisach podstawy do skutecznego domagania się sprostowania protokołu. Nie przewidują tego ani regulacje ustawowe ani przepisy aktów wykonawczych (nie licząc oczywiście omawianego pouczenia we wzorze protokołu, które nie może stanowić podstawy roszczeń wykraczając poza delegację ustawową). Tymczasem przepisy w sposób ścisły określają sytuacje pozwalające sądowi na ingerencję w treść dokumentu pochodzącego od innego podmiotu. Jako przykład wskazać można tu art. 97 § 2 1 k.p. przewidujący możliwość domagania się przez pracownika na drodze sądowej sprostowania świadectwa pracy. Wypada przy tym zauważyć, iż ewentualne uwzględnienie takiego powództwa sprowadza się do nakazania sprostowania dokumentu, nie zaś do wydania orzeczenia prostującego (§ 7 ust. 1 ust. 2 rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy /t.j. Dz.U. 2020.1862/). Skoro brak regulacji przewidujących możliwość domagania się sprostowania (nakazania sprostowania) protokołu powypadkowego, uznać należy, iż pracownik nie może skutecznie dochodzić takiego sprostowania, a jedynie ustalenia wypadku na podstawie art. 189 k.p.c.

Interes prawny warunkujący uwzględnienie powództwa opartego na treści art. 189 k.p.c. jest w orzecznictwie pojmowany elastycznie, z uwzględnieniem celowościowej wykładni tego pojęcia, konkretnych okoliczności danej sprawy, a przede wszystkim tego, czy w drodze powództwa o świadczenie strona może uzyskać pełną ochronę swoich prawnie chronionych interesów. Z reguły interes prawny nie wyczerpuje się w powództwie o świadczenie, gdy ustalenie istnienia stosunku prawnego ma usunąć stan niepewności na przyszłość względem różnych roszczeń, które mogą być realizowane, a nie są jeszcze określone (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2009r., II PK 156/09).

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie interes powoda - pracownika w wytoczeniu powództwa o ustalenie wypadku przy pracy występował (uchwała SN z dnia 29 marca 2006r. II PZP 14/05, OSNAPiUS 2006/15-16/228). Możliwość domagania się ustalenia wypadku przy pracy na drodze sądowej stanowi dostateczną ochronę interesów pracownika. Wskazać bowiem należy, iż co do zasady zasiłek chorobowy wynosi 80% podstawy wymiaru zasiłku (art. 11 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, dalej „ustawa zasiłkowa”). Jeśli jednak niezdolność do pracy spowodowana była wypadkiem przy pracy zasiłek chorobowy wynosi 100% podstawy wymiaru i przysługuje od pierwszego dnia tej niezdolności (art. 8 ust. 2 i art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, dalej „ustawa wypadkowa”). Interes prawny związany jest z oddziaływaniem omawianej kwalifikacji zdarzenia na interes majątkowy pracownika, gdyż dokonana w protokole powypadkowym kwalifikacja zdarzenia rzutuje na prawo do tych świadczeń. Wobec czego przyjąć należało, iż w przedmiotowej sprawie taki interes występował po stronie powoda.

Sąd musiał ustalić, czy zdarzenie z 20 sierpnia 2021 roku było wypadkiem przy pracy, co też było osią sporu pomiędzy stronami. Definicja wypadku przy pracy zawarta jest w ustawie wypadkowej, a dokładnie w art. 3 ust. 1, zgodnie z którym za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia, a także w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Ciężar wykazania, że doszło do wypadku przy pracy, leżał po stronie powoda zgodnie z ogólną zasadą ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 k.c. (znajdującym tu odpowiednie zastosowanie na mocy art. 300 k.p.). W ocenie sądu powód temu ciężarowi nie podołał.

Z przywołanej wyżej definicji wynika, iż do elementów pojęcia wypadku przy pracy należą:

1) nagłość zdarzenia;

2) zewnętrzność przyczyny;

3) szkoda w postaci urazu lub śmierci oraz

4) związek zdarzenia z pracą.

Nagłość charakteryzująca zdarzenie wskazuje na jego gwałtowny i niespodziewany charakter. Oznacza krótkie, momentalne jednorazowe lub gwałtowne zadziałanie przyczyny zewnętrznej (wyr. SN z 5.10.2012 r., I UK 197/12). Zdarzeniem zatem może być m.in.: upadek pracownika, oderwanie się pracownika od muru, katastrofa, zawalenie się budynku, wybuch gazu, pożar. Nagłym zdarzeniem jest niespodziewane doznanie przez człowieka urazu cielesnego. Przyczyna zewnętrzna w orzecznictwie sądowym jest wyjaśniana w opozycji do przyczyny wewnętrznej, czyli czynnika tkwiącego w organizmie ubezpieczonego. Przyczyną zewnętrzną może być zatem każdy czynnik zewnętrzny, który jest zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki dla ubezpieczonego (uchw. SN(7) z 11.2.1963 r., III PO 15/62; wyr. SN z 7.10.2015 r., II UK 362/14). W tym sensie przyczyną zewnętrzną może być potknięcie się, upadek, uderzenie, przecięcie, nadmierny wysiłek lub stres, brak dostatecznego nadzoru kierownika, brak wymaganych wstępnych, okresowych lub kontrolnych badań lekarskich, nieudzielenie pomocy lekarskiej, atak innego człowieka lub zwierzęcia.

Ponadto pojęcie wypadku przy pracy wskazuje na te szkody doznane przez pracownika, które są w związku z pracą w tym sensie, że doszło do nich w wyniku zadziałania przyczyny zewnętrznej w miejscu i czasie pracy lub w związku z wykonaniem tej pracy. Sama przyczyna zewnętrzna może zaś wynikać z procesu pracy albo być mu zupełnie obca. Związek zdarzenia z pracą może zatem polegać na tym, że:

1) zdarzenie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wykonaną pracą;

2) zdarzenie pozostaje w przypadkowym związku przyczynowym z wykonaną pracą;

3) zdarzenie nie pozostaje w związku przyczynowym z wykonaną pracą, lecz w związku czasowym i miejscowym.

Wypadkiem przy pracy jest zdarzenie pozostające w czasowym, miejscowym lub funkcjonalnym związku z pracą. Związek między wypadkiem a pracą sprowadza się do związku czasowego (tj. zdarzenie będące przyczyną wypadku nastąpiło w czasie pracy – nie tylko w czasie efektywnego świadczenia pracy, ale również w czasie pozostawania w dyspozycji pracodawcy) lub miejscowego, tj. zdarzenie będące przyczyną wypadku nastąpiło w miejscu wykonywania pracy lub w miejscu zakreślonym strefą zagrożenia stwarzanego przez pracę (wyr. SN z 27.5.2014 r., I PK 275/13). Przestrzenny związek zdarzenia z pracą polega na tym, że zdarzenie następuje w miejscu, które jest miejscem wykonywania czynności służbowych (którym jest z reguły zakład pracy) albo miejscem na „drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy” (post. SN z 18.12.2018 r., II UK 514/17). Związek z pracą jest zachowany, jeśli pracownik będąc w czasie i miejscu pracy, pozostaje w dyspozycji pracodawcy. Warunkiem pozostawania w tej dyspozycji jest gotowość pracownika do świadczenia pracy, tj. subiektywny zamiar i obiektywna możliwość.

Zakres pojęcia zwykłych czynności, wskazujących na związek zdarzenia z pracą, ustala się, biorąc pod uwagę rodzaj umówionej pracy, w tym stanowisko pracy lub zakres czynności wynikających z umówionej pracy, przy czym uwzględnia się tutaj także czynności wykonywane podczas przerwy na posiłek, umycie rąk lub krótki odpoczynek. Zdarzenie, które nastąpiło w trakcie wykonywania czynności niemieszczących się w zakresie obowiązków pracownika określonych w umowie o pracę, a także w zakresie przekazanego temu pracownikowi polecenia, a co za tym idzie, po zerwaniu związku z pracą, nie stanowi wypadku przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy wypadkowej (wyr. SN z 27.6.2011 r., I UK 400/10). Przykładowo odstąpienie od osobistego wykonywania obowiązków pracowniczych (kierowcy) i kontynuowanie podróży w charakterze pasażera stanowi zerwanie związku z pracą (wyr. SN z 8.5.2012 r., II UK 253/11).

Związek zdarzenia z pracą jest zachowany, jeśli zdarzenie pozostaje w związku funkcjonalnym z wykonywaniem zwykłych czynności, poleceń przełożonego lub czynności na rzecz pracodawcy, choć nie wystąpiło w miejscu i czasie pracy. Artykuł 3 ust. 1 pkt 2 ustawy wypadkowej umożliwia uznanie związku z pracą nie tylko wypadku, który zdarzył się podczas wykonywania przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia, ale również takiego, który nastąpił w związku z wykonywaniem tego rodzaju czynności. Związek funkcjonalny z pracą istnieje niezależnie od czasu i miejsca, w którym wypadek nastąpił (wyr. SN z 17.7.2006 r., I UK 28/06).

Jednakże związek zdarzenia z pracą może zostać zerwany. W doktrynie zauważono, że związek zdarzenia z pracą ustaje, pomimo pozostawania w czasie i/lub miejscu pracy, jeśli pracownik przez istotę oraz czas trwania czynności i sposób zachowania daje do zrozumienia, że chce się poświęcić czynnościom niezwiązanym z jego stosunkiem pracy. Związek ten ulega zerwaniu przez niewykonywanie przez pracownika czynności wynikających z umówionego rodzaju pracy lub poleceń pracodawcy, w czasie i miejscu pracy, lub przez podejmowanie innych czynności, niezwiązanych ze świadczeniem umówionej pracy i niemieszczących się w zakresie czynności podejmowanych na rzecz pracodawcy.

W ocenie Sądu związek zdarzenia z pracą ulega zerwaniu wówczas, gdy pracownik w przeznaczonym na pracę czasie i miejscu wykonuje czynności bezpośrednio lub pośrednio niezwiązane z realizacją jego obowiązków pracowniczych i czyni to dla celów prywatnych, a w każdym razie dla celów innych, niż związane ze stosunkiem pracy (post. SN z 30.8.2018 r., I PK 187/17).

W zakresie czwartego elementu definicji wypadku przy pracy mieści się szkoda na osobie ubezpieczonego będąca skutkiem zdarzenia. Szkodą tą jest uraz lub śmierć, przy czym uraz to uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. Między zdarzeniem a urazem czy śmiercią musi zachodzić relacja przyczyny-skutku.

Dokonując oceny zdarzenia z 20 sierpnia 2021 roku wskazać należy, iż było to zdarzenie nagłe, ponieważ pobicie nie przekraczało jednej dniówki roboczej. Ponadto zostało ono spowodowane przyczyną zewnętrzną, tj. przez zaatakowanie powoda i użycie przemocy fizycznej przez K. U.. Doprowadziło także do powstania urazu, ponieważ na skutek wypadku, powód doznał obrażeń w postaci obrzęku warg i powierzchniowego uszkodzenia śluzówki warg,

Spornym była natomiast kwestia czy zdarzenie to nastąpiło w związku z pracą podczas wykonywania przez powoda zwykłych czynności pracowniczych. Na gruncie przedmiotowego postępowania strona pozwana podnosiła, że pobicie powoda przez innego pracownika było wyłącznie niewłaściwym zachowaniem powoda i związane było z konfliktem prywatnym między tymi osobami, wobec czego pobicie to nie miało jakiegokolwiek związku ze sposobem wykonywania obowiązków pracowniczych, a powód nie działał w intencji zapewnienia dyscypliny pracy. Poprzedzająca to pobicie sprzeczka pomiędzy pracownikami również nie miała swojego pierwotnego źródła w sposobie wykonywania obowiązków pracowniczych. Tym samym w ocenie pozwanej doszło do zerwania więzi z pracą poprzez podjęcie przez powoda czynności sprzecznych z celem zatrudnienia.

W tym miejscu wskazać należy, że ustalenie przez sąd, że nagłe zdarzenie spowodowane przyczyną zewnętrzną, któremu pracownik uległ po przybyciu do pracy nastąpiło po zerwaniu związku z pracą, musi być oparte na dowodach pozwalających przyjąć taką hipotezę i nie może być dowolne (wyr. SN z 8.11.1994 r., II PRN 6/94, OSNAPiUS 1995, Nr 10, poz. 122), przy czym wskazuje się, że decydujące znaczenie należy przypisywać zachowaniu się pracownika, który uległ wypadkowi (wyr. SN z 11.8.1994 r., II PRN 1/94, OSNAPiUS 1995, Nr 3, poz. 34).

Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach traktował pobicie pracownika, którego zachowania nie sposób uznać za naganne, jako pozostające w związku z pracą (por. wyr. SN z 7.8.1997 r., II UKN 245/97; wyr. SN z 23.10.1980 r., III PRN 43/80; wyr. SN z 13.5.1982 r., II PRN 8/82), gdyż uznawał istnienie także takich zdarzeń w związku miejscowym, czasowym lub funkcjonalnym między pracą a nagłą i zewnętrzną przyczyną wypadku. W tego rodzaju przypadkach przyjęcie związku z pracą uzależnione jest jednak od szczegółowej analizy każdego jednostkowego zdarzenia.

Działania gwałtowne, skierowane na naruszenie nietykalności cielesnej innych pracowników, z reguły pozbawione są funkcjonalnego powiązania z wykonywaniem czynności pracowniczych. Przyjmuje się jednak, że kryterium wykluczającym związek takiego zachowania z pracą stanowi tylko negatywna ocena zachowania pracownika z punktu widzenia bezprawności lub zasad współżycia społecznego. Dotyczy ona oczywiście w każdym przypadku pracownika atakującego, a w odniesieniu do pracownika, który został pobity, konieczne jest ustalenie, czy zdarzenie sprowokował, gdyż przypisanie pracownikowi działania bezprawnego, sprzecznego z zasadami współżycia społecznego albo zwyczajami przyjętymi w stosunkach pracy jest nie do pogodzenia z postulatem sumiennego i należytego wykonywania powierzonych czynności (art. 100 k.p). Nie chodzi przy tym o ważne dla odszkodowania cywilnego określenie stopnia zawinienia lub przyczynienia się pracownika do zaistnienia szkody, lecz o sprecyzowanie tego elementu definicji wypadku przy pracy, który odnosi się do związku zdarzenia z pracą. Na tym tle konsekwentnie w judykaturze odmawia się cech wypadku przy pracy incydentom wywołanym przez pracowników wskutek ich zachowania niewłaściwego, niezgodnego z istotą świadczenia pracy (zob. wyr. (...) z 3.6.1969 r., I TR 522/69, OSPiKA 1970, Nr 10, poz. 212; wyr. SN z 11.8.1994 r., II PRN 1/94, OSNAPiUS 1995, Nr 3, poz. 34; wyr. SN z 20.10.1998 r., I PKN 260/98, OSNAPiUS 1999, Nr 22, poz. 720; orz. (...) z 28.10.1960 r., IV TR 167/60 oraz orz. (...) z 1.4.1963 r., II TR 978/61).

W dorobku orzeczniczym dotyczącym bójki między pracownikami w czasie i w miejscu pracy nie można dopatrywać się żadnych uogólnień, pozwalających na przyjęcie istnienia w przypadku takich zdarzeń braku normatywnego związku z pracą ze względu na czas i miejsce wypadku, jak też nie trzeba doszukiwać się podstaw do wniosku, że sam fakt, iż kłótnia czy bójka odbywa się w czasie i w miejscu pracy oznacza, że zostaje zachowany normatywny związek takiego zdarzenia z pracą. Do przyjęcia takiego związku nie jest wystarczające, że początkiem kłótni pracowników, było tło wiążące się z wykonywaniem pracy (niewłaściwy podział obowiązków i zła organizacja pracy), gdyż związek z pracą jest wykluczony, gdy pracownik wdaje się w "ostrą i wulgarną" wymianę zdań z drugim współpracownikiem (wyr. SN z 15.11.2001 r., II UKN 622/00, OSNP 2003, Nr 17, poz. 418; wyr. SN z 20.10.1998 r., I PKN 260/98, OSNAPiUS 1999, Nr 22, poz. 720).

Mając na uwadze powyższe wskazać należy, iż w ocenie Sądu, zachowanie powoda poprzedzające moment bójki uznać należy nie tylko za wysoce naganne, ale również za zrywające związek z pracą. Na podstawie ustalonego stanu faktycznego i słów skierowanych bezpośrednio przed zdarzeniem do K. U. " tego palca, to możesz żonie wsadzić i pogmerać (k. 58, k. 94; k. 102-103) stwierdzić należy, iż to P. W. sprowokował zdarzenie. Jego zachowanie polegające na obrażaniu żony drugiego pracownika K. U. uznać należy za bezprawne, sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a także zwyczajami przyjętymi w stosunkach pracy. Trudno również znaleźć jakikolwiek związek funkcjonalny miedzy tymi twierdzeniami a wykonywaną pracą. Powyższe zachowanie poprzedzające moment spornego zdarzenia, jest nie do pogodzenia z postulatem sumiennego i należytego wykonywania powierzonych czynności (art. 100 k.p). Z tych przyczyn zdaniem Sądu pozwany pracodawca słusznie stwierdził, iż zdarzenie z 20 sierpnia 2021 r. nie spełnia przesłanek wypadku przy pracy. Wskutek zachowania się przez powoda w sposób niewłaściwy, niezgodny z istotą świadczenia pracy należy odmówić cech wypadku przy pracy spornemu zdarzeniu.

W ocenie tut. Sądu nie sposób pominąć genezy zajścia tegoż zdarzenia, albowiem związek z pracą mają jedynie te zdarzenia, które nastąpiły podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności albo poleceń przełożonych. Związek ten istnieje także wówczas, gdy pracownik podejmuje czynności bez polecenia, lecz w interesie pracodawcy, nawet gdy powiązanie ich z pracą ma tylko charakter funkcjonalny. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 23 października 1980 r., sygn. akt III PRN 43/80, za wypadek przy pracy uznać należy wynikłe na tle wykonywania obowiązków pracowniczych starcie dwóch pracowników na terenie zakładu pracy, choćby nawet poszkodowany pracownik starcie to wywołał, jeśli działał w intencji zapewnienia dyscypliny na terenie zakładu pracy.

Zebrany przez sąd materiał dowodowy nie dał jakiekolwiek podstawy do wysnucia wniosku, iż powód działał w intencji zapewnienia dyscypliny na terenie zakładu pracy. Ponadto przyczyna fizycznego ataku na powoda nie była w żaden sposób powiązana ze sprawami zawodowymi. Potwierdzają to także słowa K. U. wypowiadane w trakcie spornego zdarzenia - „wara od mojej żony” „to za moją żonę”. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że pomiędzy powodem a K. U. konflikt istniał od dłuższego czasu, jednak ograniczał się do wymiany utarczek słownych (zeznania świadka Ł. C. (1), k. 68). Natomiast zachowanie powoda i jego wulgarne słowa o żonie współpracownika, skierowane bezpośrednio przed zdarzeniem do K. U., zrywało funkcjonalny związek z pracą. Nawet zatem gdyby przyjąć, że napięta atmosfera między powodem a K. U. miała związek z wykonywaniem pracy, to związek ten został definitywnie zerwany przez powoda bezpośrednio przed spornym zdarzeniem.

Tym samym wskazać należy, iż do przedmiotowego stanu faktycznego nie znajdą zastosowania orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 1978 r., sygn. akt III PKN 25/18 oraz z dnia 8 listopada 2012 r., sygn. akt II PK 80/12, w których wskazał on, że wypadkiem przy pracy jest pobicie pracownika podczas wykonywania przez niego zwykłych czynności pracowniczych miejscu wskazanym przez pracodawcę jako miejsce świadczenia pracy jeżeli przyczyną pobicia było kwestionowanie przez poszkodowanego pracownika sposobu wykonywania pracy przez sprawcę. Z uwagi na ustalony ciąg zdarzeń, związek z pracą został zerwany.

Powyższe ustalenia prowadzić musiały do oddalenia powództwa.

Dokonując ustaleń faktycznych sąd oparł się na wszystkich zgromadzonych dowodach. Jednakże wyjaśnienia powoda nie mogły stanowić dostatecznej podstawy do dokonania ustaleń co do przebiegu zdarzeń 20 sierpnia 2021 r., w tym zakresie nie uznano ich za przekonujące. Przede wszystkim wskazać należy, iż w pozwie- które było pierwszym pismem powoda, sporządzonym przez niego osobiście – wskazywano, iż w wyniku skierowania przez powoda do K. U. słów „palec możesz pokazać swojej żonie”, K. U. uderzył powoda pięścią w twarz, natomiast podczas przesłuchania informacyjnego powód na rozprawie w dniu 22 lipca 2022 roku, podał: „ja mu coś powiedziałem, nie pamiętam już co. Byłem bardzo zdenerwowany. Wtedy on mnie uderzył”. Powyższe w ocenie Sądu uznać należy za próbę „wybielenia” siebie i swojej roli w całym tym zdarzeniu i tym samym podważające wiarygodność twierdzeń powoda. Pozostałe, korespondujące ze sobą dowody - w tym przede wszystkim nagrania złożone przez powoda, zeznania świadków K. S., M. P., Ł. C. (1), S. R. i T. L., takich wątpliwości nie budziły.

Orzeczenie o kosztach procesu wydano na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c, zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia spraw i celowej obrony, w tym wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika. Wynagrodzenie to podlega ustaleniu według stawek obowiązujących w dniu wytaczania powództwa (§ 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych /t.j. Dz.U.2018.265/). Zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, stawki minimalne wynoszą w sprawach z zakresu prawa pracy o ustalenie wypadku przy pracy, jeżeli nie jest połączone z dochodzeniem odszkodowania lub renty - 240 zł. Wobec czego Sąd w punkcie II sentencji wyroku zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

sędzia Joanna Szyjewska-Bagińska

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

27.12.2023 r. sędzia Joanna Szyjewska-Bagińska