Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2023 r.

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska

Protokolant: st. sekretarz sądowy Anna Bańcerowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 grudnia 2023 r. w Warszawie

sprawy K. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o przeliczenie emerytury

na skutek odwołania K. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 27 marca 2023 r. znak (...)

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

K. S. w dniu 4 maja 2023r. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 27 marca 2023r., znak: (...), odmawiającej prawa do ponownego obliczenia świadczenia z uwzględnieniem przeliczonego kapitału początkowego. Ubezpieczony wniósł o uchylenie lub zmianę zaskarżonej decyzji i ponowne ustalenie i podwyższenie wysokości kapitału początkowego.

W uzasadnieniu odwołania ubezpieczony wskazał, że był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) w W. w okresie od 15 maja 1970r. do 30 kwietnia 1980r. W sierpniu 2002r. zgłosił się do Przedsiębiorstwa po zaświadczenie o zarobkach Rp-7 i otrzymał je tylko za cztery miesiące 1980r. Wówczas uzyskał też od księgowej informację, że dokumenty zostały zniszczone albo spalone. Następnie, w listopadzie 2003r. ponownie zwrócił się o Rp-7 i wystawiono mu tylko zaświadczenie obejmujące godziny przemnożone przez stawkę z akt osobowych, bez premii i dodatków. W legitymacji ubezpieczeniowej wpisano mu zarobki tylko za 4 miesiące, tj. I-IV 1980r., ze średnią miesięczną 5.275 zł wraz z premią i stawką godzinową 18 zł/h. Taką stawkę ubezpieczony otrzymał od 1 stycznia 1977r. Potem nie dostał podwyżki do końca okresu pracy, dlatego złożył wypowiedzenie i 30 kwietnia 1980r. zakończył zatrudnienie.

W dalszej części odwołania ubezpieczony argumentował, że skoro przy stawce 18 zł/h, którą otrzymał 1 stycznia 1977r., średnia miesięczne wyniosła 5.275 zł, to w Rp-7, które otrzymał w 2003r. za lata 1977, 1978, 1979 ma wynagrodzenie zaniżone o kilka tysięcy - w 1977r. – 41.688 zł, 1978r. – 41.760 zł, 1979r. – 41.508 zł. Tymczasem przy takiej samej stawce zaszeregowania, wynagrodzenie w 1980r. wyniosło średnio 5.276 zł, co daje rocznie kwotę 63.300,00 zł, a nie 41.000 zł, jak podano w Rp-7. W związku z tym o ok. 22.000 zł rocznie ubezpieczony jest stratny tylko za lata 1977 – 197. Poza tym za okres od 15 maja 1970r. do 31 grudnia 1976r. też uwzględniono tylko stawkę godzinową pomnożoną przez liczbę godzin, bez premii i dodatków – szkodliwe, delegacje, nagrody (odwołanie z dnia 25 kwietnia 2023r., k. 3-4 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania, a uzasadniając swe stanowisko wskazał, że zaskarżoną decyzją odmówił ubezpieczonemu przeliczenia świadczenia, ponieważ dokumenty przedłożone wraz z wnioskiem z dnia 6 marca 2023r. nie powodują zmiany wysokości kapitału początkowego. Zarówno okres zatrudnienia w (...) (...) od 30 września 1969r. do 25 kwietnia 1970r., jak i w Przedsiębiorstwie (...) od 15 maja 1970r. do 30 kwietnia 1980r., zostały uwzględnione już w decyzji z dnia 27 lipca 2006r. o ustaleniu kapitału początkowego. Ze względu na brak dokumentacji płacowej za okres od 30 września 1969r. do 25 kwietnia 1970r. przyjęto wynagrodzenie minimalne. Natomiast wynagrodzenie z okresu zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...) uwzględniono na podstawie zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z dnia 15 maja 2012r.

W dalszej części organ rentowy wskazał, że K. S. odwołał się od decyzji z dnia 27 marca 2023r., dołączając dokumenty potwierdzające stawkę zaszeregowania, zeznania świadków oraz legitymację ubezpieczeniową. Jednak w sytuacji, gdy wynagrodzenie określone jest stawką godzinową możliwe jest ustalenie wynagrodzenia tylko wówczas, gdy podano informacje dotyczące ilości godzin, jaką pracownik faktycznie przepracował w danym okresie na określonym stanowisku (dziennie, tygodniowo lub miesięcznie). Ze złożonych dokumentów wynika, że wynagrodzenie ubezpieczonego określone było stawką godzinową, brak natomiast informacji dotyczących ilości faktycznie przepracowanych godzin (odpowiedź na odwołanie z dnia 23 maja 2023r., k. 37-38 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

K. S. od dnia 15 maja 1970r. został przyjęty do pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w W. na 7-dniowy okres próbny, a po jego upływie na czas nieograniczony i powierzono mu obowiązki elektromontera-pomocnika. W umowie o pracę wskazano, że ubezpieczony w czasie trwania umowy o pracę będzie otrzymywał wynagrodzenie w sposób i na warunkach przewidzianych w Układzie Zbiorowym Pracy w Budownictwie z dnia 15 marca 1958r. i w Zarządzeniu nr 91 Ministra Rolnictwa z dnia 15 lipca 1967r., a mianowicie w kategorii 3-ciej zaszeregowania osobistego ze stawką 5,20 zł za godzinę (umowa o pracę z dnia 15 maja 1970r., k. 23 a.s.).

Od dnia 25 maja 1970r. przeniesiono ubezpieczonego z Działu Produkcji do warsztatu w charakterze ślusarza remontowego maszyn budowlanych z wynagrodzeniem według kategorii 7-ej zaszeregowania osobistego ze stawką 9,50 zł za godzinę (k. 16 i 19 a.s.). Natomiast od dnia 1 listopada 1971r. ubezpieczony otrzymał stanowisko monter mechanik silników spalinowych z uposażeniem według kategorii 7 zaszeregowania osobistego ze stawką 9 zł za godzinę (k. 18 a.s.). Następnie jego wynagrodzenie ustalono (zaświadczenie z 5 listopada 2003r., k. 6 tom I akt kapitałowych):

- od dnia 1 lipca 1972r. według kategorii 8 zaszeregowania osobistego ze stawką 10,00 zł za godzinę (k. 24 a.s.);

- od dnia 1 czerwca 1973r. według kategorii 7 zaszeregowania osobistego ze stawką godz. 12,00 zł + premia regulaminowa zgodnie z taryfikatorem kwalifikacyjnym robotników budowlanych część V Lp 3. Jednocześnie zmieniono ubezpieczonemu stanowisko z monter mechanik silników spalinowych na monter samochodowy. Pozostałe warunki umowy o pracę pozostały bez zmian (k. 32 a.s.);

- od dnia 1 sierpnia 1974r. według kategorii 8 zaszeregowania osobistego ze stawką 13,50 zł za godzinę (k. 17 a.s.);

- od dnia 1 sierpnia 1975r. według kategorii 9 zaszeregowania osobistego ze stawką 15,50 zł za godzinę (k. 26 a.s.);

- od dnia 1 stycznia 1977r. według kategorii 9 zaszeregowania osobistego ze stawką 18,00 zł za godzinę (k. 20 a.s.).

W dniu 30 kwietnia 1980r. pracodawca wystawił ubezpieczonemu zaświadczenie, w którym wskazał, że średnie wynagrodzenie ubezpieczonego na stanowisku mechanik silników spalinowych z ostatnich 3 miesięcy wyniosło 5.175,00 zł (zaświadczenie z 30 kwietnia 1980r., k. 21 a.s.). Z kolei w legitymacji ubezpieczeniowej K. S. dokonano wpisu, że w 1980r. wynagrodzenie ubezpieczonego wynosiło 5.275 zł (legitymacja ubezpieczeniowa, k. 9-12 a.s.).

W związku z zakończeniem stosunku pracy K. S. otrzymał świadectwo pracy z dnia 30 kwietnia 1980r. Wskazano w nim, że od dnia 15 maja 1970r. do dnia 30 kwietnia 1980r. był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) W. z siedzibą w W. na stanowiskach: w okresie od 15 maja 1970r. do 24 maja 1970r. - elektromonter-pomocnik, natomiast w okresie od 25 maja 1970r. do 30 kwietnia 1980r. - monter mechanik silników spalinowych, na którym otrzymywał wynagrodzenie według 9-kategorii zaszeregowania osobistego ze stawką dniówkową 18,00 zł za godzinę oraz premię na zasadach określonych w regulaminie premiowania (świadectwo pracy z dnia 30 kwietnia 1980r., k. 9 tom IV akt organu rentowego).

W Przedsiębiorstwie (...) W. o przyznaniu i wysokości premii decydował mistrz i kierownik. Zależała ona od jakości pracy i zachowywania dyscypliny. Mogła być obniżona lub nieprzyznana pracownikowi (zeznania K. S., k. 67 a.s.; zeznania świadków: L. I., k. 66 a.s. i B. B., k. 66 verte – 67 a.s. ).

W dniu 5 maja 2005r. pracodawca wydał ubezpieczonemu świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach, w którym zaświadczył, że K. S. był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) (do 1999r. Przedsiębiorstwo (...)) od 15 maja 1970r. do 30 kwietnia 1980r. W okresie od 25 maja 1970r. do 30 kwietnia 1980r. w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace wymienione w wykazie A dział XIV poz. 14, tj. przy naprawie pomp wtryskowych, gaźników silników spalinowych, określone w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. (Dz. U. nr 8 poz. 43), na stanowisku montera mechanika, wymienionym w wykazie B działu XIV poz. 14 wykazu stanowiącego załącznik nr 1 do zarządzenia nr 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach (świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z dnia 5 maja 2005r., k. 10 tom IV akt emerytalno - rentowych).

W dniu 14 maja 2012r. ubezpieczony uzyskał zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, w którym wskazano, że kwota jego wynagrodzenia wyniosła: w 1970r. – 14.030 zł; w 1971r. – 22.542 zł; w 1972r. – 22.784 zł; w 1973r. – 26.832 zł; w 1974r. – 29.526 zł; w 1975r. – 32.993 zł; w 1976r. – 35.991 zł; w 1977r. – 41.688 zł; w 1978r. – 41.760 zł; w 1979r. – 41.508 zł i w 1980r. – 21.101 zł. Zaznaczono także, że za okres od 15 maja 1970r. do 31 grudnia 1979r. pracodawca nie posiada kartotek zarobkowych i dlatego Rp–7 zostało wystawione przy uwzględnieniu iloczynu stawki godzinowej i liczby godzin ( zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z dnia 14 maja 2012r., k. 34-35 a.s.).

W dniu 29 grudnia 2017r. ubezpieczony złożył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniosek o emeryturę (wniosek z dnia 19 grudnia 2017r., k. 1-3 tom II akt emerytalnych). Decyzją z dnia 30 stycznia 2018r., znak: (...), organ rentowy przyznał ubezpieczonemu emeryturę od 1 grudnia 2017r. Wysokość emerytury została obliczona zgodnie z zasadami określonymi w art. 26 ustawy emerytalnej i wyniosła 2.506,94 zł (decyzja ZUS z 30 stycznia 2018r., k. 5-6 akta organu rentowego).

W dniu 6 marca 2023r. ubezpieczony złożył wniosek o ponowne obliczenie emerytury z uwzględnieniem przeliczonego kapitału początkowego. Do wniosku dołączył dokumenty z okresu zatrudnienia w Fabryce (...) oraz z okresu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) (k. 7-16 tom II akt emerytalnych). W dniu 21 marca 2023r. organ rentowy wydał decyzję znak: (...)-2004, w której odmówił ponownego ustalenia wartości kapitału początkowego na dzień 1 stycznia 1999r., ponieważ przedłożone dowody nie powodują zmiany wartości kapitału początkowego (decyzja ZUS z dnia 21 marca 2023r., k. 58 tom I akt kapitałowych). Z kolei decyzją z dnia 27 marca 2023r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. odmówił K. S. prawa do ponownego obliczenia świadczenia z uwzględnieniem przeliczonego kapitału początkowego. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że przedłożone przez ubezpieczonego dokumenty nie powodują zmiany wartości kapitału początkowego, gdyż okresy zatrudnienia w (...) (...) oraz w Przedsiębiorstwie (...) zostały już uwzględnione przy ustalaniu wysokości kapitału początkowego w decyzji z 27 lipca 2006r. Nadto organ rentowy wskazał, że zgodnie z art. 15 ust. 2a ustawy emerytalnej, do podstawy wymiaru kapitału początkowego za okres od 30 września 1969r. do 25 kwietnia 1970r. przyjęto kwoty minimalnego wynagrodzenia. W dołączonych do wniosku dokumentach brak jest informacji o wynagrodzeniu za ww. okres (decyzja ZUS z dnia 27 marca 2023r., k. 17 tom II akt emerytalnych).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie powołanych dokumentów, których autentyczność oraz treść nie została zakwestionowana w toku postępowania sądowego. Ponadto Sąd uwzględnił zeznania świadków L. I. i B. B. oraz zeznania ubezpieczonego jednak w tej tylko części, w której potwierdzają one wynikający z dokumentów fakt pracy K. S. w (...) Przedsiębiorstwie (...) oraz prawo do wynagrodzenia obliczonego według ustalonej przez pracodawcę stawki godzinowej i premii. Jeśli chodzi zaś o wskazywaną przez zeznających wysokość premii uzyskiwanej przez ubezpieczonego, a wynoszącą 40%, to Sąd tak zeznania świadków, jak i K. S., ocenił jako niewiarygodne. Przede wszystkim zwraca uwagę, że sam ubezpieczony wskazał, że na początku zatrudnienia uzyskiwał premię niższą – podał, że było to 30-35% i dopiero w późniejszym czasie premia wzrosła do 40%. Podobnie zeznał świadek L. I.. W jego przypadku premia na początku też była niższa i dopiero potem wzrosła do 40%. W związku z tym nie jest wiarygodne to, co zeznali świadkowie i sam ubezpieczony, wskazując, że ubezpieczonemu zawsze wypłacano 40% premii. Skoro ten składnik wynagrodzenia w pewnym okresie był niższy (nie wiadomo do jakiej daty taka sytuacja miała miejsce), to trudno było dać wiarę twierdzeniom o każdorazowym, comiesięcznym wypłacaniu ubezpieczonemu premii stanowiącej 40%.

Zdaniem Sądu nie zasługiwały na wiarę również zeznania w tej części, w której świadkowie i ubezpieczony wskazywali, że K. S. w każdym miesiącu dostawał ww. składnik wynagrodzenia w najwyższej możliwej wysokości. Po pierwsze, taka okoliczność nie wynika z dokumentów. Po drugie, dokumenty i zeznania wskazują, że premia nie była bezwarunkowa. Jej przyznanie i wysokość, co potwierdzili zeznający zależała od decyzji kierownictwa, które z kolei brało pod uwagę jakość i dyscyplinę pracy. Mogło więc zdarzyć się, że ubezpieczony takiej premii nie otrzymał w danym miesiącu bądź otrzymał ją w kwocie niższej. To zaś, że twierdził, iż pracował nienagannie, a nawet dostał mieszkanie, nie jest dowodem stałości w wypłacaniu premii wynoszącej comiesięcznie 40%.

Kolejną okolicznością, na jaką zwrócili uwagę świadkowie i ubezpieczony, było wypłacanie w (...) Przedsiębiorstwie (...) dodatku za szkodliwe warunki pracy w wysokości 1 zł za godzinę. Sąd zeznaniom w tej części nie dał wiary, gdyż żaden dowód w postaci zachowanych dokumentów nie wskazuje, by prawo do takiego składnika wynagrodzenia zostało ubezpieczonemu przyznane. Co prawda świadkowie na taką okoliczność wskazali, zwraca jednak uwagę, że samo tylko twierdzenie świadków w takim zakresie nie jest wystarczające, biorąc pod uwagę upływ czasu, na który L. I. i B. B. powoływali się, składając zeznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie K. S. podlegało oddaleniu.

Spór w przedmiotowej sprawie dotyczył nieuwzględniania przez organ rentowy do kapitału początkowego wysokości wynagrodzenia K. S. u pracodawcy – Przedsiębiorstwo (...) w W. przy uwzględnieniu 40% premii i dodatku szkodliwego w wysokości 1 zł za godzinę pracy.

Zgodnie z treścią art. 174 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2022r. poz. 504), zwanej ustawą emerytalną , kapitał początkowy ustala się na zasadach określonych w art. 53, z uwzględnieniem ust. 2-12.

Na podstawie art. 174 ust. 2 ww. ustawy przy ustalaniu kapitału początkowego przyjmuje się przebyte przed dniem wejścia w życie ustawy:

1)  okresy składkowe, o których mowa w art. 6;

2)  okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 pkt 5;

3)  okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 pkt 1-3 i 6-12, w wymiarze nie większym niż określony w art. 5 ust. 2.

Jeżeli nie można ustalić podstawy wymiaru składek w okresie pozostawania w stosunku pracy wskazanym do ustalenia podstawy wymiaru emerytury i renty, za podstawę wymiaru składek przyjmuje się kwotę obowiązującego w tym okresie minimalnego wynagrodzenia pracowników, proporcjonalnie do okresu podlegania ubezpieczeniu i wymiaru czasu pracy (art. 15 ust. 2a ustawy emerytalnej).

Stosowane do przepisu art. 175 ust. 1 zd. 2 ustawy emerytalnej, postępowanie w sprawie ustalenia kapitału początkowego przebiega według zasad dotyczących ustalenia prawa do świadczeń przewidzianych w ustawie (w szczególności chodzi tu o katalog środków dowodowych, jakie służą ubezpieczonemu w postępowaniu przed organem rentowym do wykazania zarówno stażu ubezpieczonego, jaki i wysokości przychodów).

Zgodnie z § 21 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 października 2011r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. z 2011r., Nr 237, poz. 1412), środkiem dowodowym stwierdzającym wysokość zarobków lub dochodu stanowiącego podstawę wymiaru emerytury dla pracowników (także wysokości kapitału początkowego) są zaświadczenia pracodawcy lub innego płatnika składek, legitymacja ubezpieczeniowa lub inny dokument, na podstawie którego można ustalić wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu lub uposażenia.

Brak odpowiedniej dokumentacji płacowej i innych dokumentów, na jakie wskazuje cytowany przepis, przeważnie uniemożliwia prawidłowe ustalenie w zakresie wysokości wynagrodzenia za pomocą innych środków dowodowych. Jest to bowiem trudne z uwagi na szczegółowość takich danych przy znacznej najczęściej odległości czasowej. Zaliczenie zaś nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień oraz wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (zob. wyrok Sądu Najwyższych z 9 stycznia 1998r. II UKN 440/97). Jednocześnie w orzecznictwie podkreśla się, że w postępowaniu odwoławczym od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie ma ograniczeń co do środków dowodowych stwierdzających wysokość zarobków i w myśl art. 473 k.p.c. wysokość wynagrodzenia może być dowodzona wszelkimi dostępnymi dowodami przewidzianym w Kodeksie postępowania cywilnego. Rzeczą sądu jest natomiast ocena wiarygodności przedstawionych w toku postępowania dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 lipca 1997r., II UKN 186/97; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 marca 1997r., III AUa 105/97).

Mimo braku ograniczeń dowodowych w postępowaniu przed sądami ubezpieczeń społecznych nie można zapominać, że wysokość zarobków stanowiących podstawę wyliczenia składki na ubezpieczenia społeczne nie może być ustalana w sposób hipotetyczny, przybliżony, oparty jedynie na domniemaniu czy też uprawdopodobnieniu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 czerwca 2007r., III AUa 482/07, Apel. - W-wa 2008, nr 1; wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 2007r., I UK 36/07, LEX nr 390123; wyrok Sądu Najwyższego z 4 września 2013r., II UK 315/12, LEX nr 1375196; wyroki Sądu Apelacyjnego w Lublinie: z 14 sierpnia 2012r., III AUa 322/12, LEX nr 1213861; z 4 października 2012r., III AUa 305/12, LEX nr 1223273; z 19 grudnia 2012r., III AUa 1009/12, LEX nr 1237287; wyroki Sądu Apelacyjnego w Gdańsku: z 5 października 2012r., III AUa 565/12, LEX nr 1223165 i z 22 stycznia 2013r., III AUa 1244/12, LEX nr 1280044; wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 21 sierpnia 2013r., III AUa 459/13, LEX nr 1363361). Zadaniem Sądu w sprawach o ustalenie wysokości kapitału początkowego czy też o wysokość emerytury jest dokładne ustalenie wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez ubezpieczonego w danym okresie. Zarobki za poszczególne miesiące i wybrane lata kalendarzowe muszą być wykazane w sposób niebudzący wątpliwości, w ściśle określonej kwotowo wysokości.

W ocenie Sądu Okręgowego, biorąc pod uwagę dokumenty zgromadzone w sprawie i zeznania świadków, nie ma podstaw do tego, aby doliczyć ubezpieczonemu do wynagrodzenia, które wskazał pracodawca w zaświadczeniu Rp-7, dodatkowo premię 40% oraz 1 zł za godzinę pracy z tytułu dodatku za warunki szkodliwe. Z dokumentów zgromadzonych w sprawie nie wynika, by ubezpieczony otrzymywał dodatek za pracę w warunkach szkodliwych. Tylko zeznania ubezpieczonego i świadków wskazują na taki element wynagrodzenia, a zdaniem Sądu to zbyt mało, by przyjąć, że do wypłaty takiego składnika wynagrodzenia faktycznie dochodziło i to w całym okresie pracy ubezpieczonego. Ponadto nie ma pewności, że taki dodatek nie został już uwzględniony w stawce godzinowej, na jaką wskazują dokumenty płacowe ubezpieczonego. Sąd zatem dodatku, o którym mowa, nie uwzględnił.

Jeśli chodzi natomiast o premię, to na prawo do takiego składnika wynagrodzenia wskazują dwa dokumenty – pismo pracodawcy z dnia 1 czerwca 1973r., skierowane do K. S. oraz świadectwo pracy, które wskazując, jakie stanowisko zajmował ostatnio ubezpieczony i jakie otrzymywał wówczas wynagrodzenie, wymienia premię na zasadach określonych w regulaminie premiowania. To jednak, że ubezpieczony ma w ww. dokumentach wskazane prawo do premii, nie oznacza jeszcze, że zasadne jest jego żądanie dotyczące uwzględnienia w całym okresie zatrudnienia tego składnika wynagrodzenia na poziomie 40%. Zwraca bowiem uwagę kilka istotnych okoliczności. Po pierwsze, z dokumentów, które się zachowały, nie wynika od kiedy ubezpieczony miał prawo do premii i jaka była jej wysokość. Z zeznań i świadków, i samego ubezpieczonego jednoznacznie wynika, że zmieniała się ona na przestrzeni lat – wynosiła najpierw 30-35%, a potem 40%, jednak od kiedy do takiej zmiany doszło nie da się ustalić. Tego nie wskazują dokumenty, o tym nie zeznawali również świadkowie, a i ubezpieczony nie był w stanie określić, od kiedy doszło do zmiany wysokości premii. Po drugie, premia w wysokości 30-35%, a potem 40% to było maksimum, jakie pracownik mógł, ale nie musiał otrzymać. Potwierdzili to i świadkowie, i ubezpieczony, wskazując na decyzyjność mistrza czy kierownika w przyznawaniu premii oraz możliwość jej obniżenia. Tymczasem w przypadku ubezpieczonego nie ma żadnego wiarygodnego dowodu, który potwierdziłby, że każdorazowo, w kolejnych miesiącach dostawał premię w maksymalnej kwocie. Po trzecie, premia miała charakter regulaminowy, a zatem jej przyznanie musiało zależeć od spełnienia określonych warunków. Pracodawcy różnie je określali i określają, wobec tego – nie dysponując dokumentami, wskazującymi na kwoty, przyznawane ubezpieczonemu z tego tytułu w kolejnych miesiącach - trudno było przyjąć wiarygodność twierdzeń ubezpieczonego i zeznających w sprawie świadków. Świadkowie wskazywali co prawda, że listy płac były w zakładzie jawne, jednak w kilku kwestiach powoływali się na niepamięć i upływ czasu. Zdaniem Sądu, z tych właśnie powodów, nie dysponując dokumentami, nie można zeznań świadków i ubezpieczonego ocenić jako wiarygodnych.

Odnosząc się do argumentu ubezpieczonego w części obejmującej porównanie zarobków z roku 1980 i z lat wcześniejszych, wskazać należy, że różnica w zarobkach, na jaką wskazał ubezpieczony, jest faktem. To jednak nie może być podstawą do przyjęcia w latach wcześniejszych wynagrodzeń w kwotach wyższych z powodu okoliczności, o jakich była mowa. Ubezpieczony musi wykazać dokładnie, ściśle wysokość wynagrodzenia, jakie otrzymywał, w tym premii. Bazując tylko na wysokości wynagrodzenia z ostatnich miesięcy roku 1980, nie ma podstaw do tego, aby uznać, że w całym okresie pracy ubezpieczonego w każdym miesiącu pracy było wypłacane 40% premii i dodatek szkodliwy w wysokości 1 zł za godzinę pracy.

Wysokość wynagrodzenia przyjęta do obliczenia wartości wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego i emerytury musi zostać ustalona w sposób stanowczy, jednoznaczny i znajdujący pokrycie w dowodach zebranych w postępowaniu sądowym, a ich interpretacja musi być ścisła. Tylko bowiem precyzyjne ustalenie wysokości uzyskanego wynagrodzenia za pracę jako podstawy odprowadzenia składek na ubezpieczenia społeczne, może skutkować przeliczeniem kapitału początkowego. Nie ma bowiem w przepisach prawa ubezpieczeń społecznych unormowań pozwalających na ustalenie otrzymywanego wynagrodzenia w sposób przybliżony czy też prawdopodobny. Dokumentów to obrazujących nie mogą zastąpić zeznania świadków czy nawet samego ubezpieczonego, bowiem w sprawie o wysokość świadczenia wymaga się, by przyjęta podstawa wymiaru świadczenia była oparta na niebudzących wątpliwości danych dotyczących uzyskiwanych i oskładkowanych wypłat miesięcznych i rocznych, dających podstawę do ustaleń stanowczych. W sytuacji w której brak jest wiarygodnej dokumentacji pracowniczej, w tym płacowej, pozwalającej na weryfikację otrzymywanych przez ubezpieczonego kwot wynagrodzeń w spornym okresie, nie ma podstaw do zaakceptowania jego twierdzeń, w ramach których domagał się uwzględnienia swojego odwołania na podstawie przedłożonych dokumentów. Oczywistym jest przy tym, że braku dokumentacji w tym zakresie nie można zastąpić wyłącznie osobowymi środkami dowodowymi, bowiem nie jest możliwe, aby osoby, w tym samym zainteresowany, były w stanie w sposób precyzyjny podać kwoty uzyskiwanych i oskładkowanych świadczeń pieniężnych wypłacanych przez pracodawcę na rzecz pracownika, które miały miejsce ponad dwadzieścia lat temu. W doktrynie ukształtowany jest pogląd, zgodnie z którym przy ustalaniu okresów zatrudnienia, zwłaszcza takich sprzed wielu lat, strona ma obowiązek przestawić, jako miarodajne dowody przede wszystkim oryginalne dokumenty z przebiegu zatrudnienia. Dopiero gdy dokumentacja jest niepełna lub budzi wątpliwości, dopuszczalne jest posiłkowanie się zeznaniami świadków, który to dowód ma jednak charakter uzupełniający, a nie wyłączny (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 stycznia 2022r., III AUa 889/21, Legalis nr 2713656).

Uwzględniając powołane okoliczności, Sąd Okręgowy ocenił, że odwołanie K. S. jest bezzasadne i dlatego podlegało oddaleniu na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.