Sygn. akt VIII U 1208/21
Decyzją z dnia 21 września 2020 roku, znak: I/15/118001194, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., po rozpoznaniu wniosku z dnia 27 kwietnia 2020 roku, odmówił A. T. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
W uzasadnieniu podnoszono, iż Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 31 lipca 2020 roku stwierdziła, iż A. T. nie jest niezdolna do pracy, zatem nie spełnia wszystkich warunków do przyznania jej ww. świadczenia.
/decyzja z dnia 21 września 2020 roku – załączone akta rentowe/
W dniu 8 marca 2021 roku odwołanie od powyższej decyzji złożyła A. T..
/odwołanie – k. 3-17/
W odpowiedzi na odwołanie złożonej w dniu 4 maja 2021 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. wniósł o oddalenie odwołania wywodząc, jak w zaskarżonej decyzji.
/odpowiedź na odwołanie – k. 152/
Na rozprawie w dniu 29 sierpnia 2023 r. pełnomocnik wnioskodawczyni poparł odwołanie i wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego z urzędu oświadczając, że koszty te nie zostały uiszczone w całości ani w części oraz oświadczył, że brak jest jakiejkolwiek innej dokumentacji potwierdzającej rozpoznanie stwardnienia rozsianego z wyjątkiem skierowania lekarza POZ do Poradni Neurologicznej wymieniającego takie rozpoznanie.
/e-protokół rozprawy 00:01:48-00:06:00 k 861 i k 859-560/.
Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił następujący stan faktyczny:
Wnioskodawczyni A. T. urodziła się w dniu (...).
/bezsporne/
W dniu 22 maja 2020 roku A. T. złożyła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy.
/wniosek – załączone akta rentowe/
Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 7 lipca 2020 roku stwierdzono, iż A. T. nie jest niezdolna do pracy.
/orzeczenie Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 7 lipca 2020 roku – załączone akta rentowe/
W opinii lekarskiej z dnia 7 lipca 2020 roku rozpoznano u wnioskodawczyni zaburzenia depresyjno – lękowe, zaburzenia osobowości, niedosłuch obustronny wydolny społecznie, zwyrodnienie kręgosłupa oraz wole guzowate tarczycy.
W opinii podano, iż z uwagi na występujący stan psychiczny oraz badanie psychologa konsultanta ZUS z dnia 3 lipca 2020 roku, w którym potwierdzono występowanie postawy agrawacyjnej i trudności osobowościowych, występowanie okresowych spadków nastroju w obliczu problemów życiowych, w ocenie psychologicznej brak było dostatecznych przesłanek do uznania niezdolności A. T. do pracy.
/opinii lekarska z dnia 7 lipca 2020 roku – k. 147-149 załączonych akt rentowych/
W dniu 15 lipca 2020 roku A. T. złożyła sprzeciw od orzeczenia Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 7 lipca 2020 roku.
/sprzeciw – k. 164-175 załączonych akt rentowych/
Orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS nr (...) z dnia 31 lipca 2020 roku stwierdzono, iż A. T. nie jest niezdolna do pracy.
/orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 31 lipca 2020 roku – załączone akta rentowe/
W opinii lekarskiej z dnia 31 lipca 2020 roku u wnioskodawczyni rozpoznano zaburzenia osobowości o typie hy z przebytą reakcją dezadaptacyjną, niedosłuch z zachowaną społeczną wydolnością słuchu, dyskopatię na poziomie C5/C6 i C6/C7 bez istotnego ograniczenia sprawności ruchowej oraz wole guzkowe obojętne.
W ocenie Komisji Lekarskiej ZUS, w przypadku A. T. nie stwierdza się długotrwałej niezdolności do pracy.
/opinia lekarska z dnia 31 lipca 31 lipca 2020 roku/
W konsekwencji, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał zaskarżoną decyzję z dnia 21 września 2020 roku.
/decyzja z dnia 21 września 2020 roku – załączone akta rentowe/
Z punktu widzenia biegłego neurologa, u wnioskodawczyni rozpoznaje się zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne odcinka szyjnego kręgosłupa z zespołem bólowym bez istotnych deficytów neurologicznych.
A. T. od wielu lat odczuwa bóle odcinka szyjnego kręgosłupa. Występuje u niej drętwienie rąk. Ponieważ miała dolegliwości polegające na mrowieniach stóp, neurolog zlecił badanie EEG, które nie wykazało patologii. Ortopeda zalecił odwołującej noszenie kołnierza na odcinek szyjny kręgosłupa. A. T. jest rehabilitowana z powodu zmian zwyrodnieniowych stawów kolanowych. Od dzieciństwa jest osobą niepełnosprawną z powodu niedosłuchu. Badaniem neurologicznym nie stwierdza się znacznego stopnia naruszenia sprawności organizmu, który powodowałby długotrwałą niezdolność do wykonywania pracy zarobkowej. W przebiegu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa u wnioskodawczyni nie występują objawy uszkodzenia układu nerwowego oraz nie występuje znaczny stopień naruszenia sprawności organizmu, który powodowałby częściową niezdolność do wykonywania pracy zarobkowej. Wnioskodawczyni podała, że nie posiada stopnia niepełnosprawności.
Odwołująca po uwzględnieniu jej stanu zdrowia i zdiagnozowaniu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa oraz poziomu kwalifikacji i wieku 45 lat, posiada realną możliwość zarobkowania i świadczenia pracy pozwalającej na samodzielnie utrzymanie się. Podjęcie pracy z powodu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa miałoby bardzo dobry wpływ na stan zdrowia odwołującej. Zmiany zwyrodnieniowe u wnioskodawczyni nie są zbyt zaawansowane i nie dają objawów ubytkowych ze strony układu nerwowego. Wnioskodawczyni nie musi przekwalifikować się, posiada zawód inżynier - chemik, czyli posiada wysokie kwalifikacje zawodowe. W momencie podjęcia pracy lekarz profilaktyk określi ewentualne wskazania stanowiskowe wynikające z choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa. Wnioskodawczyni powinna się postarać o przyznanie stopnia niepełnosprawności, co pozwoliłoby jej pracować w warunkach pracy chronionej ze względu na chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa. Zgłaszane przez wnioskodawczynię oraz poruszane i opisywane schorzenia neurologiczne podlegają leczeniu, a nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej.
Jednocześnie z dołączonej dokumentacji leczenia szpitalnego z okresu 28-21 marca 2023 r. nie wynika, aby odwołująca się miała rozpoznane stwardnienie rozsiane – rozpoznano chorobę demineralizacyjną ośrodkowego układu nerwowego, bliżej nieokreśloną, a w opisie podano, że jest to dyskopatia szyjna. W karcie leczenia z Poradni Neurologicznej (28.04.2023 r.) neurolog wskazał, że w badaniu (...) nie występują z zmiany ogniskowe, a w (...) odcinka szyjnego, piersiowego i lędźwiowo-krzyżowego są zmiany zwyrodnieniowe. W badaniu neurolog wskazał na znaczny niedosłuch i występującą mowę dyzartryczną jak u osoby niedosłyszącej. W chorobie zasadniczej wskazał numer choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i bliżej nieokreśloną chorobę demineralizacyjną ośrodkowego układu nerwowego. Biegła uznała, że brak jest tym samym podstaw do rozpoznania stwardnienia rozsianego. Jedynie skierowanie do Poradni Neurologicznej wydane przez lekarza POZ podaje jako główne rozpoznanie stwardnienie rozsiane. Natomiast z załączonej dokumentacji nie wynika, aby odwołująca się miała rozpoznaną taką chorobę. U wnioskodawczyni nie rozpoznano stwardnienia rozsianego. Chorobę demineralizacyjne ośrodkowego układu nerwowego to nie tylko stwardnienie rozsiane, ale także choroby zapalne, choroby uszkodzenia rdzenia kręgowego, choroby naczyniowe. Klinika (...) nie rozpoznała stwardnienia rozsianego. Aby zdiagnozować stwardnienie rozsiane muszą być spełnione tzw. kryteria McDonalda, które zawierają zmiany w (...) mózgu, (...) kręgosłupa oraz muszą występować objawy kliniczne stwardnienia rozsianego. Załączona dokumentacja i badania biegłej neurolog nie spełnia kryteriów rozpoznania stwardnienia rozsianego.
W przypadku wnioskodawczyni nie stwierdza się niezdolności do wykonywanej pracy zarobkowej.
/pisemna opinia biegłego neurologa J. B. z dnia 18 czerwca 2021 roku – k. 173-175, pisemna opinia uzupełniająca biegłego neurologa z dnia 26 listopada 2021 roku – k. 274-275; pisemna opinia uzupełniająca biegłego neurologa z dnia 23 czerwca 2023 roku – k. 826-827/
Z punktu widzenia biegłego psychiatry, u wnioskodawczyni rozpoznaje się zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane na podłożu osobowości nieprawidłowej mieszanej.
U A. T. nie stwierdza się choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego oraz organicznego uszkodzenia o.u.n. Objawy podawane przez A. T. przyjmują kliniczny obraz zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych. W zapisach chorobowych dominują opisy objawów lękowych, wzmożonego napięcia emocjonalnego i związanej z nim chwiejności emocjonalnej oraz będącymi skutkiem powyższych objawami zaburzeń nastroju z dominującymi depresyjnymi, ale i dysforycznymi stanami. Objawy te są charakterystyczne dla diagnozowanego klinicznego zespołu chorobowego. W chwili badania A. T. była w stabilnej i dość wyrównanej kondycji psychicznej i nie ujawniała objawów chorobowych o większym nasileniu, niż łagodne. Z dokumentacji medycznej wynika, iż skarżąca ujawniała zwykle łagodne wahania samopoczucia, a objawy chorobowe nie osiągały dużego nasilenia. A. T. ma poczucie skrzywdzenia przez ZUS i uważa się za osobę niesprawiedliwie potraktowaną, stąd ujawniała w trakcie badania zachowania nieco teatralne i agrawacyjne, nadto także tendencje do przejaskrawiania problemów i stawiania się w gorszym świetle, przeżywanie intensywnie swojego stanu zdrowia. Odwołująca jest bardzo skoncentrowana na swoich dolegliwościach chorobowych.
Pierwotnym problemem zdrowa psychicznego A. T. jest osobowość nieprawidłowa mieszana (stwierdzona w badaniu psychologicznym w 2000 roku), która charakteryzuje się :
- skłonnością do występowania stanów podwyższonego napięcia i niepokoju,
- nadwrażliwością na krytykę,
- niezdolnością do budowania trwałych związków i relacjach społecznych,
- zaburzeniami tożsamości i niepewnością co do obrazu ja oraz niezbornością celów i wewnętrznych preferencji, niestabilny obraz samego siebie,
- skłonnością do tworzenia intensywnych i niestabilnych związków emocjonalnych (z wahaniami pomiędzy ekstremami idealizacji i dewaluacji), prowadzących często do kryzysów emocjonalnych,
- powtarzającymi się groźbami lub działaniami o charakterze autoagresywnym,
- chronicznym uczuciem pustki,
- wzmożoną impulsywnością, niestabilnością emocjonalną, spowodowaną wyraźnymi wahaniami nastroju,
- trudnościami z kontrolowaniem gniewu (np. częste okazywanie humorów),
- utrzymanymi prawidłowymi zdolnościami poznawczymi, mimo zniekształceń powodowanych przez mechanizmy obronne.
Powyższe cechy osobowości były przyczyną dekompensacji osobowości pod postacią najpierw reakcji depresyjno-lękowej, która z powodu istotnych czynników spustowych przedłużyła się i przybrała obecnie postać zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych. Wnioskodawczyni z powodu czynników osobowościowych nie potrafiła się szybko zaadoptować do tych trudnych sytuacji psychologicznych.
W okresie poprzedzającym orzeczenie ZUS tj. maj 2019 roku - styczeń 2020 roku (wg informacji podanych orzecznikowi ZUS) lub 10 m-cy (wg informacji podanych podczas badania) skarżąca pracowała w Holandii. Pracowała tam w McDonald ub.r. i w logistyce. W tym czasie nie leczyła się psychiatrycznie, a obecne leczenie psychiatryczne podjęła już po negatywnym orzeczeniu Lekarza Orzecznika ZUS i kontynuowała je przez okres zwolnienia lekarskiego, kolejny okres leczenia rozpoczął się w czerwcu 2021 roku i był kontynuowany do dnia badania i również wiązał się ze wystawianiem zwolnienia lekarskiego. Taki sposób leczenia świadczy o utylitarnym traktowaniu leczenia przez badaną.
Dla oceny stanu psychicznego A. T. znaczenie ma też sposób leczenia i stosowane leki. A. T. leczy się psychiatrycznie od 1999 roku, choć wizyty nigdy nie miały cech regularności, a raczej epizodycznych doraźnych interwencji i trudno u odwołującej mówić o jakimś stałym, systematycznym leczeniu. Przez większość czasu stosowano u wnioskodawczyni głównie łagodne leki uspokajające w niezbyt dużych dawkach oraz niezbyt silne leki przeciwdepresyjne, zazwyczaj w niskich dawkach. W okresie lipiec 2020 roku - styczeń 2021 roku przez cały okres leczenia dawki leku przeciwdepresyjnego nie uległy żadnym zmianom, a pozostałe leki uspokajające zmieniano w niewielkim stopniu. Wnioskodawczyni była leczona jedynie ambulatoryjnie, a jej stan psychiczny nigdy nie wymagał leczenia szpitalnego. Taki sposób leczenia świadczy o niezbyt dużym nasileniu objawów chorobowych i raczej stabilnej kondycji psychicznej.
Brak zmian w leczeniu musi wynikać ze stabilnego i raczej dobrego stanu psychicznego skarżącej, co zresztą jest zgodne z wynikami badania.
Wnioskodawczyni nie widziała potrzeby zmiany sposobu leczenia i nie szukała innych form leczenia. Świadczy to tym, że A. T. sama nie uważała swojego stanu psychicznego za istotny problem zdrowotny i życiowy. Zapisy w historii choroby, jak i informacje od badanej wskazują, że jej stan psychiczny nie był dla niej problemem poważnie zaburzającym jej funkcjonowanie. Aktualnie, jest w stabilnej kondycji psychicznej. Podobnie rzecz się ma z obecnym epizodem leczenia psychiatrycznego.
A. T. posiada realną możliwość zarobkowania i świadczenia pracy, pozwalającej na samodzielne utrzymanie się. Praca wykonywana przez wnioskodawczynię była pracą zgodną z jej kwalifikacjami i doświadczeniem życiowym. Podjęcie pracy przez odwołującą, uwzględniając jej stan zdrowia, zdiagnozowane w opinii schorzenia, kwalifikacje oraz wiek, miałoby pozytywny wpływ na zdrowie odwołującej. Praca w przypadku stwierdzanych zaburzeń jest traktowana jako element rehabilitacji, zwłaszcza gdy osoba mieszka sama. Nadmiar wolnego czasu, brak zajęć, niewielkie kontakty społeczne, powodują skłonność do skupiania się na objawach, nadmiernego przeżywania objawów nawet niewielkich, negatywną autoocenę, a co za tym idzie niechęć do kontaktów z ludźmi. To brak pracy, brak zajęć, jest elementem pogłębiającym dolegliwości chorobowe występujące u A. T.. Z punktu widzenia psychiatrycznego, nie istnieje w przypadku odwołującej celowość przekwalifikowania zawodowego. Przekwalifikowanie zawodowe, co do zasady, skutkuje zwiększeniem możliwości zarobkowania i zdolności samodzielnego utrzymania się także u osób w pełni zdrowych. Zaburzenia psychiczne A. T. nie powodują konieczności przekwalifikowania zawodowego, a badana ma w swoim doświadczeniu zawodowym zarówno prace fizyczne, jak i umysłowe oraz różne rodzaje wykonywanych prac.
Zatrudnienie wnioskodawczyni nie wymagałoby stworzenia warunków szczególnych, w stosunku do tych, w których pracują pozostali pracownicy. A. T. jest zdolna do pracy w standardowych warunkach dla wszystkich innych pracowników zgodnie ze swoim doświadczeniem zawodowym i kwalifikacjami.
W stosunku do wnioskodawczyni nie znajduje się przesłanek do stwierdzenia długotrwałej niezdolności do pracy z powodu problemów zdrowia psychicznego. U skarżącej nie rozpoznaje się zespołu lęku napadowego – lęku panicznego, czy też zaburzeń depresyjnych nawracających. Zaburzenia te nie mają więc wpływu na zdolność do pracy A. T..
Niedosłuch odwołującej nigdy nie stanowił istotnej przeszkody do nawiązywania kontaktów społecznych, ale zapewne przyczynił się do powstania nieprawidłowej osobowości. Jednak, diagnozowane zaburzenia psychiczne nie powodowały trwałej lub długotrwałej niezdolności. Niedosłuch nie ma żadnego wpływu na zdolność do pracy z powodu problemów zdrowia psychicznego. Również szumy uszne nie powodują u A. T. niezdolności do pracy z powodu problemów zdrowia psychicznego.
A. T. nie jest niezdolna do pracy zarobkowej.
/pisemna opinia biegłego psychiatry R. Ż. z dnia 29 października 2021 roku – k. 238-247, pisemna opinia uzupełniająca biegłego psychiatry R. Ż. z dnia 15 stycznia 2022 roku – k. 293-297, pisemna opinia uzupełniająca biegłego psychiatry R. Ż. z dnia 9 września 2022 roku – k. 553-558/
Z punktu widzenia biegłego laryngologa, u wnioskodawczyni rozpoznaje się obustronne przytępienie słuchu głębokiego stopnia oraz szumy uszne.
A. T. od wczesnej młodości obarczona jest obustronnym niedosłuchem w stopniu pozwalającym jej na osiągnięcie wykształcenia i pracy zarobkowej na różnych, nieraz odległych stanowiskach. Z wnioskodawczynią można się porozumieć mową głośną, przy czym pomocna jest dla niej obserwacja ruchu warg osoby rozmawiającej. Zastosowanie aparatów słuchowych w istotnym stopniu podniesie u skarżącej stopień społecznej funkcji słuchu. A. T. przyznaje się do posiadania aparatów, ale nie wyjaśnia rzeczowo powodu ich nieużywania. Obustronne zastosowanie aparatów w sposób radykalny może podwyższyć możliwość odbioru mowy i podnieść społeczną użyteczność skarżącej. Stan słuchu wnioskodawczyni w istotnym stopniu nie zmienia się.
Według Międzynarodowego Biura A. poziom słuchu opiniowanej można umieścić w trzecim typie uszkodzenia - znaczny; poziom słuchu 71-90 dB. Poziom słuchu wnioskodawczyni nie obniża się ponad 90 dB. Przy tym poziomie słuchu wnioskodawczyni dość sprawnie umiejscawia się w życiu codziennym – nie potrzebuje stałej pomocy osób trzecich, porozumiewa się dość sprawnie z otoczeniem, sama załatwia sprawy urzędowe (załatwienie uprzywilejowanej karty parkingowej), sama prowadzi samochód osobowy.
Zdiagnozowane u wnioskodawczyni schorzenia utrudniają jej dostęp do rynku pracy.
Poziom słuchu A. T. ma wpływ na poziom jej mowy. Rozmowa z wnioskodawczynią wymaga pewnej cierpliwości. Skarżąca dobrze odczytuje mowę obserwując ruchy warg interlokutora, co wyraźnie poprawia zrozumienie zgłaszanych do niej spraw.
Wnioskodawczyni, z punktu widzenia laryngologicznego, nie utraciła nigdy zdolności do zarobkowania na wielu stanowiskach pracy niewymagających szczególnie dobrego słuchu, w tym na stanowiskach wynikających z posiadanego wykształcenia. Wnioskodawczyni nie powinna pracować na stanowiskach wymagających dobrego słuchu i na stanowiskach ciągłej i nagłej wymiany informacji, od czego zależy bezpieczeństwo otoczenia. Do takich stanowisk należą: praca przejazdowej na drodze żelaznej, praca telefonistki, megafonistki, czy nauczycielki w szkole z uczniami nieobarczonymi złym słuchem. Wnioskodawczyni może wykonywać pracę polegającą na obsłudze klienta. Taka praca jest zależna od zdeterminowania i zaangażowania. A. T. powinna unikać przebywania w środowisku o dużym nasileniu dźwięku, bowiem warunki takie mogą spowodować dalszą degradację słuchu. W ewentualnym środowisku wnioskodawczyni nie może być przekroczony poziom głośności 80 dB. Warunki panujące w kabinie samochodu dostawczego do 3,5 t pozwalają wnioskodawczyni na podjęcie pracy kierowcy.
Poziom słuchu wnioskodawczyni jest obniżony od wielu lat i nie ulega dalszej istotnej degradacji. Przy tym poziomie słuchu odwołująca uzyskała wyższe wykształcenie, zdała też egzamin uprawniający ją do prowadzenia samochodu do ładowności 3,5 t.
Stopień niepełnosprawności skarżącej z punktu widzenia laryngologicznego jest zawyżony. Umiarkowany stopień niepełnosprawności jest przypisywany osobom głuchoniemym, a wnioskodawczyni nie jest głuchoniema.
/pisemna opinia biegłego otolaryngologa A. L. z dnia 14 grudnia 2021 roku – k. 408-412, pisemna opinia uzupełniająca biegłego otolaryngologa A. L. z dnia 29 czerwca 2022 roku – k. 535-537/
Z punktu widzenia biegłego z zakresu medycyny pracy, u wnioskodawczyni rozpoznaje się zaburzenia depresyjno – lękowe, zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne kręgosłupa, astmę oskrzelową atopową, przewlekły alergiczny nieżyt błony śluzowej nosa, obustronny niedosłuch oraz wysiłkowe nietrzymanie moczu w wywiadzie.
Wnioskodawczyni choruje na zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego, którym towarzyszy przewlekły zespół bólowy, jednakże bez istotnego upośledzenia funkcji czynnościowej kręgosłupa. Biegły lekarz neurolog badaniem przedmiotowym nie stwierdził u niej objawów ogniskowego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, objawów korzeniowych, niedowładów i porażeń, które upośledzałyby sprawność jej narządu ruchu. A. T. porusza się sprawnie i bez zaopatrzenia ortopedycznego. Bez trudności zmienia pozycję ciała, zdejmuje i zakłada odzież. Astma oskrzelowa, która rozwinęła się na podłożu uczulenia na pospolite alergeny środowiskowe, jest dobrze kontrolowana za pomocą nowoczesnych leków o działaniu przeciwzapalnym oraz usprawniającym wentylację płuc. U wnioskodawczyni nie obserwuje się duszności wysiłkowej i spoczynkowej oraz przedmiotowych wykładników skurczu oskrzeli, natomiast prawidłowy poziom wysycenia hemoglobiny tlenem: sat.02 97% dowodzi zachowanej wydolności oddechowej.
Słuch A. T. jest wydolny społecznie. Obustronne upośledzenie słuchu występuje u niej od dzieciństwa, a zatem wnioskodawczyni wniosła je do ubezpieczenia. Kontakt werbalny w trakcie badania był ze skarżącą dobry, chociaż wymagał głośnego mówienia. Wnioskodawczyni, jak podaje, stosuje aparaty słuchowe jedynie do oglądania telewizji.
A. T. w trakcie badania prezentowała w pełni logiczny i rzeczowy kontakt. Biegły nie obserwował u niej objawów psychotycznych, nasilonej depresji, myśli rezygnacyjnych oraz intencji suicydialnych. A. T. jest z powodzeniem leczona psychiatrycznie w warunkach ambulatoryjnych i nie wymagała dotychczas hospitalizacji w szpitalnym oddziale psychiatrycznym.
Wnioskodawczyni posiada wykształcenie wyższe inżynieryjne, a zatem wysoki poziom formalnych kwalifikacji. W przeszłości wykonywała zarobkowo różnorodne prace, w tym administracyjno-biurowe.
Stan zdrowia wnioskodawczyni - z punktu widzenia lekarza medycyny pracy - pozwala aby wykonywała ona nadal ten rodzaj prac, do których posiada odpowiednie kwalifikacje. Może również wykonywać dowolnego rodzaju prace fizyczne o charakterze produkcyjnym, usługowym i handlowym - po przyuczeniu stanowiskowym, z profilaktycznym przeciwwskazaniem jedynie do ciężkiej pracy fizycznej oraz w wymuszonej pozycji ciała, tj. w długotrwałym pochyleniu, pozycji kucznej i klęczącej. Z uwagi na niedosłuch oraz przyjmowane leki o działaniu psychoaktywnym, A. T. nie powinna kierować zarobkowo każdego rodzaju pojazdem silnikowym, pracować na wysokości oraz obsługiwać niebezpiecznych maszyn w ruchu, które grożą urazem. Z kolei, astma oskrzelowa stanowi przeciwwskazanie do pracy w narażeniu na czynniki uszkadzające i uczulające drogi oddechowe.
Powyższe zalecenia profilaktyczne oraz przeciwwskazania stanowiskowe nie są jednak tożsame z niezdolnością do pracy. Wnioskodawczyni w aktualnym stanie zdrowia jest zdolna do pracy zarobkowej odpowiedniej do poziomu posiadanych kwalifikacji.
/pisemna opinia biegłego z zakresu medycyny pracy J. G. z dnia 15 kwietnia 2022 roku – k. 441-445, pisemna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu medycyny pracy J. G. z dnia 22 października 2022 roku – k. 577-580, pisemna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu medycyny pracy J. G. z dnia 11 stycznia 2023 roku – k. 703-705/
Z punktu widzenia biegłego z zakresu ortopedii i rehabilitacji medycznej, u wnioskodawczyni rozpoznaje się zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego w przebiegu zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, a ponadto zmiany zwyrodnieniowe wielostawowe średnio-zaawansowane. Stwierdzone zmiany wymagają leczenia, ale nie ograniczają czynności narządu ruchu wnioskodawczyni w stopniu dającym podstawę do orzekania o niezdolności do pracy zarobkowej. W czasie nasilenia dolegliwości, schorzenia mogą być leczone w ramach okresowego zasiłku chorobowego.
Wnioskodawczyni ma orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności na stałe (z przyczyn laryngologicznych – wrodzony niedosłuch) oraz posiada najwyższy IV stopień kwalifikacji zawodowych i może podjąć pracę na stanowisku przystosowanym do niepełnosprawności.
Wnioskodawczyni jest inżynierem chemii, prowadziła zakład kosmetyczny, ma doświadczenie jako pracownik administracyjno-biurowy, w zakresie logistyki, księgowości oraz ukończyła szkołę zawodową jako szwacz-dziewiarz. Wobec wykonywania różnych prac nie ma celowości przekwalifikowania zawodowego. Odwołująca posiada IV poziom kwalifikacji zawodowych i uwzględniając jej stan zdrowia, zdiagnozowane schorzenia, kwalifikacje oraz wiek posiada realną możliwość zarobkowania i świadczenia pracy pozwalającej na samodzielne utrzymanie się.
A. T. jest zdolna do pracy zarobkowej.
/pisemna opinia biegłego z zakresu ortopedii i rehabilitacji medycznej E. B. – k. 745-747; pisemna uzupełniająca opinia biegłego z zakresu ortopedii i rehabilitacji medycznej E. B. – k. 822/
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił na podstawie powołanych dowodów, na które składała się dokumentacja załączona do akt przedmiotowej sprawy oraz znajdująca się w aktach organu rentowego (w tym dokumentacja medyczna A. T.), a nadto pisemne opinie biegłych neurologa, psychiatry, laryngologa, biegłego z zakresu medycyny pracy oraz ortopedii i rehabilitacji medycznej.
Na okoliczność ustalenia, czy A. T. jest osobą całkowicie lub częściowo niezdolną do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, a nadto czy niezdolność ta ma charakter długotrwały, czy stały, w jakiej dacie powstała i do kiedy będzie trwała, Sąd dopuścił dowód z pisemnych opinii wyżej wymienionych biegłych.
Po zapoznaniu się z aktami sprawy, obszerną dokumentacją medyczną odwołującej oraz po przeprowadzeniu badania przedmiotowego wnioskodawczyni (jedynie biegły ortopeda wydał opinię na podstawie akt sprawy z uwagi na zgłoszoną przez skarżącą niemożność stawienia się na badaniu lekarskim) biegli neurolog, psychiatra, laryngolog, biegły z zakresu medycyny pracy oraz ortopedii i rehabilitacji medycznej w pisemnych opiniach podstawowych zgodnie ocenili, iż A. T. jest osobą zdolną do pracy zarobkowej.
W toku postępowania dowodowego pełnomocnik wnioskodawczyni kwestionował treść podstawowych opinii biegłych neurologa, psychiatry, laryngologa, jak i biegłego z zakresu medycyny pracy jednocześnie formułując szereg pytań do biegłych, przy uwzględnieniu przedłożonej dodatkowo dokumentacji medycznej z leczenia A. T..
Biegli w pisemnych opiniach uzupełniających w pełni odnieśli się do wszystkich zastrzeżeń i wątpliwości strony skarżącej podtrzymując wnioski zawarte w pierwotnie wydanych opiniach.
Warto zwrócić szczególną uwagę na opinię uzupełaniającą biegłej neurolog wydaną wobec wskazania przez pełnomocnika wnioskodawczyni informacji jakoby u odwołującej w 2023 r. zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. W tym zakresie biegła zajęła jednoznaczne stanowisko, szczegółowo je uzasadniając. Biegła podała, że z dołączonej dokumentacji leczenia szpitalnego z okresu 28-21 marca 2023 r. nie wynika, aby odwołująca się miała rozpoznane stwardnienie rozsiane – rozpoznano chorobę demineralizacyjną ośrodkowego układu nerwowego, bliżej nieokreśloną, a w opisie podano, że jest to dyskopatia szyjna. W karcie leczenia z Poradni Neurologicznej (28.04.2023 r.) neurolog wskazał, że w badaniu (...) nie występują z zmiany ogniskowe, a w (...) odcinka szyjnego, piersiowego i lędźwiowo-krzyżowego są zmiany zwyrodnieniowe. W badaniu neurolog wskazał na znaczny niedosłuch i występującą mowę dyzartryczną jak u osoby niedosłyszącej. W chorobie zasadniczej wskazał numer choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i bliżej nieokreśloną chorobę demineralizacyjną ośrodkowego układu nerwowego. Biegła uznała, że brak jest tym samym podstaw do rozpoznania stwardnienia rozsianego. Jedynie skierowanie do Poradni Neurologicznej wydane przez lekarza POZ podaje jako główne rozpoznanie stwardnienie rozsiane. Natomiast z załączonej dokumentacji nie wynika, aby odwołująca się miała rozpoznaną taką chorobę. U wnioskodawczyni nie rozpoznano stwardnienia rozsianego. Chorobę demineralizacyjne ośrodkowego układu nerwowego to nie tylko stwardnienie rozsiane, ale także choroby zapalne, choroby uszkodzenia rdzenia kręgowego, choroby naczyniowe. Klinika (...) nie rozpoznała stwardnienia rozsianego. Aby zdiagnozować stwardnienie rozsiane muszą być spełnione tzw. kryteria McDonalda, które zawierają zmiany w (...) mózgu, (...) kręgosłupa oraz muszą występować objawy kliniczne stwardnienia rozsianego. Załączona dokumentacja i badania biegłej neurolog nie spełnia kryteriów rozpoznania stwardnienia rozsianego.
Nadto na rozprawie w dniu 29 sierpnia 2023 r. również pełnomocnik wnioskodawczyni oświadczył, że brak jest jakiejkolwiek innej dokumentacji potwierdzającej rozpoznanie stwardnienia rozsianego z wyjątkiem skierowania lekarza POZ do Poradni Neurologicznej wymieniającego takie rozpoznanie.
W ocenie Sądu Okręgowego, zastrzeżenia wnioskodawczyni do pisemnych opinii biegłych orzekających w sprawie nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd nie stwierdził żadnych uchybień przy wydawaniu tych opinii, które mogłyby je dyskwalifikować w ramach przeprowadzonego postępowania dowodowego. Sąd uznał zatem, iż opinie te stanowiły rzetelną podstawę dla merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie nadając im tym samym istotną wartość dowodową.
Podkreślić należy, że przy ocenie opinii biegłych lekarzy Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, niż wyrażone w tych opiniach, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 roku, II URN 228/87, (...), wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 lipca 2018 roku, III AUa 1328/17, Legalis numer 1824314/. Sposób motywowania oraz stopień stanowczości wniosków wyrażonych w opinii biegłych jest jednym z podstawowych kryteriów oceny dokonywanej przez Sąd, niezależnie od kryteriów zgodności z zasadami wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego oraz podstaw teoretycznych opinii /tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2000 roku, I CKN 1170/98, OSNC 2001 nr 4 poz. 84/. Tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych, uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej /wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2000 roku, II UKN 617/99, OSNAPiUS 2002/1/26/. Sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinia biegłego (biegłych) przekonała strony sporu. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu, który wiążąco ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza podlegająca kontroli instancyjnej ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy /wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 września 1997 roku, II UKN 271/97, OSNP 1998, Nr 14, poz. 430/.
Wnioskodawczyni, po sporządzeniu pisemnych opinii uzupełniających przez biegłych, w dalszym ciągu kwestionowała treść tych opinii przedstawiając całkowicie subiektywne stanowisko w zakresie oceny stanu jej zdrowia. A. T. wniosła zatem o dopuszczenie dowodu z pisemnych opinii innych biegłych neurologa, psychiatry, laryngologa oraz z zakresu medycyny pracy.
Zaznaczyć należy, że Sąd nie może dopuszczać kolejnych opinii do czasu, aż strona uzyska satysfakcjonujące ją wnioski z opinii płynące. Jak słusznie wskazuje się w judykaturze, opowiedzenie się za odmiennym stanowiskiem oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by upewnić się, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona kwestionująca /tak m.in.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 28 lutego 2013 roku, III AUa 1180/12, LEX 1294835; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 22 lutego 2013 roku, I ACa 76/12, LEX 1312019/.
Dla sprawy istotne jest to, że biegli wydali niewadliwe i merytorycznie prawidłowo uzasadnione opinie odpowiadając na pytania Sądu w sposób, który umożliwił rozstrzygnięcie sprawy. Sąd nie jest natomiast zobowiązany do dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych w każdym przypadku, kiedy żąda tego strona postępowania. To sąd musi powziąć wątpliwości - czy to sam, czy na skutek stanowisk wyrażonych w toku postępowania przez strony - czy dotychczasowa opinia została sporządzona w sposób prawidłowy, a zatem czy wymaga wyjaśnień lub uzupełnienia, czy też ponowienia przez innych biegłych. Dopuszczenie dowodu z dodatkowej opinii biegłych może być uzasadnione jedynie „w razie potrzeby”, która nie może być wynikiem wyłącznie niezadowolenia strony z niekorzystnej dla niej opinii już przeprowadzonej. Sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinią biegłego zostały przekonane również strony. Wystarczy bowiem, że opinia jest przekonująca dla sądu. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony, czy jej przeświadczenia, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla strony tezy dowodowej. Nie sposób też przyjmować założenia, zgodnie z którym sąd zobowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony /por. wyroki Sądu Najwyższego: z 3 dnia kwietnia 2019 roku, III UK 94/18; z dnia 14 marca 2007 roku, I CSK 465/06, z 27 lipca 2010 roku, II CSK 119/10 i z dnia 20 marca 2014 roku, II CSK 296/13 oraz wyroki Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 listopada 2019 roku, III AUa 271/19, Lex 2956821 i z dnia 1 czerwca 2020 roku, I ACa 1068/16, Lex 3109806 oraz powołane tam dalsze orzecznictwo/.
Zgłoszone przez wnioskodawczynię wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych nie zasługiwały na uwzględnienie, gdyż w ocenie Sądu wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sporu okoliczności wymagające wiadomości specjalnych zostały już w sposób wyczerpujący wyjaśnione w dotychczas złożonych przez biegłych opiniach nie wymagających dalszego uzupełnienia. Według Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, nie istniała potrzeba dopuszczenia opinii innych biegłych tej specjalizacji, dlatego też Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. pominął powyższe wnioski dowodowe, jako zmierzające do zbędnego przedłużenia postępowania.
Za prowadzące do wydłużenia postępowania Sąd uznał także wnioski dowodowe strony skarżącej o dopuszczenie dowodu z pisemnych opinii biegłych pulmonologa, reumatologa oraz traumatologa. W toku postępowania dowodowego, Sąd zasięgnął opinii biegłych posiadających specjalizacje lekarskie odpowiadające schorzeniom, na które cierpi wnioskodawczyni, dlatego też biegli ci wyposażeni byli w realne kompetencje do przeprowadzenia oceny staniu zdrowia A. T. i jego kwalifikacji w świetle przesłanek warunkujących przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
Ostateczne konkluzje Sądu sprowadzały się zatem do stwierdzenia, iż opinie wszystkich powołanych w sprawie biegłych sporządzone zostały zgodnie z wymaganiami fachowości oraz niezbędną wiedzą w zakresie stanowiącym ich przedmiot, a wynikające z nich wnioski są logiczne, prawidłowo uzasadnione, a nadto odpowiadają postawionej tezie dowodowej. Opinie te pozwoliły zatem Sądowi na wydanie merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:
Odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu, jako bezzasadne.
Zgodnie z art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych /według stanu prawnego na dzień wydania spornej decyzji - t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 53 z późn. zm., dalej: ustawa emerytalna), renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:
jest niezdolny do pracy;
ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;
niezdolność do pracy powstała w wymienionych okresach składkowych lub nieskładkowych albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów;
nie ma ustalonego prawa do emerytury z Funduszu lub nie spełnia warunków do jej uzyskania.
Przepisu ust. 1 pkt 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy (ust. 2).
Stosownie do treści art. 12 ust. 1 ww. ustawy, niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu.
Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (ust. 2).
Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3).
Jak stanowi art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:
stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji;
możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
W definicji całkowitej niezdolności do pracy, ustawodawca dał wyraz powiązaniu prawa do renty z rzeczywistą znaczną utratą zdolności do pracy zarobkowej, jako takiej, a częściową niezdolność do pracy powiązał z niezdolnością do pracy w ramach posiadanych kwalifikacji, przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do dalszego zaangażowania w procesie pracy, zaakcentował również istnienie potencjalnej przydatności do pracy.
Możliwość uznania całkowitej niezdolności do pracy jest wykluczona przy zachowaniu choćby ograniczonej zdolności do pracy, ale w tzw. normalnych warunkach. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu /wyrok Sądu Najwyższego - Izby Pracy z dnia 20 kwietnia 2017 roku, I UK 172/16, LEX nr 2294417/. Stanowiąc o całkowitej niezdolności do pracy, ustawodawca w art 12 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, ze zm.), posłużył się określeniem "jakakolwiek praca”. Dokonując analizy pojęcia „całkowita niezdolność do pracy” należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne (całkowita utrata zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy) - art. 12 i art. 13 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Osobą całkowicie niezdolną do pracy jest zatem osoba, która spełnia oba te kryteria, a więc jest dotknięta upośledzeniem biologicznym i ekonomicznym /wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 16 września 2014 roku, III AUa 851/14, Opublikowano: LEX nr 1511613/.
W odniesieniu do definicji częściowej niezdolności do pracy należy wskazać, iż pojęcie "poziomu posiadanych kwalifikacji" dotyczy nie tyle kwalifikacji formalnych, związanych z poziomem i kierunkiem wykształcenia danej osoby, ile odnosi się przede wszystkim do rzeczywistych możliwości wykonywania określonej pracy /postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2021 roku, sygn. akt II USK 19/21, Lex nr 3108613/.
O częściowej niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000 roku, sygn. akt II UKN 113/00, OSNAPiUS 2002 Nr 14, poz. 343/.
Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy należy mieć na uwadze art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej, który nakazuje uwzględnić tu stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Dokonując analizy pojęcia "niezdolność do pracy", należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym niezdolność do pracy), jak i ekonomiczne (utrata zdolności do pracy zarobkowej). Utrata zdolności do wykonywania dotychczasowego zatrudnienia nie jest wystarczającą przesłanką nabycia prawa do renty, jeżeli wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne usprawiedliwiają rokowania, że mimo upośledzenia sprawności organizmu możliwe jest podjęcie innej pracy w tym dotychczas wykonywanym zatrudnieniu, albo po przekwalifikowaniu.
W myśl art. 62 ust. 1 cytowanej ustawy, renta dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy wynosi:
1) 24% kwoty bazowej, o której mowa w art. 19, oraz
2) po 1,3% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów składkowych;
3) po 0,7% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych;
4) po 0,7% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresu brakującego do pełnych 25 lat okresów składkowych oraz nieskładkowych, przypadających od dnia zgłoszenia wniosku o rentę do dnia, w którym rencista osiągnąłby wiek emerytalny 60 lat.
Przy obliczaniu wysokości renty przepisy art. 53 ust. 3-5 stosuje się odpowiednio (ust. 1a).
Renta dla osoby częściowo niezdolnej do pracy wynosi 75% renty dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy (ust. 2).
Przy obliczaniu renty okresy, o których mowa w ust. 1 pkt 2-4, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy (ust. 3).
W niniejszym postępowaniu istotnym okazało się rozstrzygnięcie, czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych w toku przeprowadzonego postępowania orzeczniczego prawidłowo ocenił istnienie u A. T. zdolności do pracy zarobkowej w związku z występującymi u niej schorzeniami, a tym samym wydał decyzję znajdującą oparcie, zarówno w istniejącym stanie faktycznym, jak i obowiązujących przepisach prawa.
W związku z powyższym, Sąd dopuścił dowód z pisemnych opinii biegłych neurologa, laryngologa, psychiatry, biegłego z zakresu medycyny pracy oraz ortopedii i rehabilitacji medycznej na okoliczność ustalenia, czy A. T. jest osobą całkowicie lub częściowo niezdolną do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, a nadto czy niezdolność ta ma charakter długotrwały, czy stały, w jakiej dacie powstała i do kiedy będzie trwała.
Biegły neurolog rozpoznał u wnioskodawczyni zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne odcinka szyjnego kręgosłupa z zespołem bólowym bez istotnych deficytów neurologicznych. Biegły ocenił, iż w przypadku wnioskodawczyni nie stwierdza się niezdolności do wykonywanej pracy zarobkowej. Biegły zwrócił uwagę, iż A. T. od wielu lat odczuwa bóle odcinka szyjnego kręgosłupa, występuje u niej drętwienie rąk, a ponieważ miała dolegliwości polegające na mrowieniach stóp, neurolog zlecił badanie EEG, które nie wykazało patologii. Biegły podkreślał, iż ortopeda zalecił wnioskodawczyni noszenie kołnierza na odcinek szyjny kręgosłupa, a skarżąca jest rehabilitowana z powodu zmian zwyrodnieniowych stawów kolanowych. Nadto, biegły wskazał, iż od dzieciństwa A. T. jest osobą niepełnosprawną z powodu niedosłuchu.
Biegły podnosił, iż badaniem neurologicznym nie stwierdza się znacznego stopnia naruszenia sprawności organizmu, który powodowałby u A. T. długotrwałą niezdolność do wykonywania pracy zarobkowej. Biegły neurolog ocenił, iż odwołująca, po uwzględnieniu jej stanu zdrowia i zdiagnozowaniu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa oraz poziomu kwalifikacji i wieku 45 lat, posiada realną możliwość zarobkowania i świadczenia pracy pozwalającej na samodzielnie utrzymanie się. Według biegłego, podjęcie pracy z powodu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa miałoby bardzo dobry wpływ na stan zdrowia odwołującej, zmiany zwyrodnieniowe u wnioskodawczyni nie są zbyt zaawansowane i nie dają objawów ubytkowych ze strony układu nerwowego. Biegły zwrócił uwagę, iż wnioskodawczyni nie musi przekwalifikować się, posiada zawód inżynier - chemik, czyli posiada wysokie kwalifikacje zawodowe, natomiast w momencie podjęcia pracy lekarz profilaktyk określi ewentualne wskazania stanowiskowe wynikające z choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa. Biegły podkreślał, iż w przebiegu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa u wnioskodawczyni nie występują objawy uszkodzenia układu nerwowego oraz nie występuje znaczny stopień naruszenia sprawności organizmu, który powodowałby częściową niezdolność do wykonywania pracy zarobkowej.
W toku postępowania w 2023 r. pełnomocnik wnioskodawczyni podniósł jakoby u odwołującej w 2023 r. zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. W tym zakresie biegła zajęła jednoznaczne stanowisko, szczegółowo je uzasadniając. Biegła podała, że z dołączonej dokumentacji leczenia szpitalnego z okresu 28-21 marca 2023 r. nie wynika, aby odwołująca się miała rozpoznane stwardnienie rozsiane – rozpoznano chorobę demineralizacyjną ośrodkowego układu nerwowego, bliżej nieokreśloną, a w opisie podano, że jest to dyskopatia szyjna. W karcie leczenia z Poradni Neurologicznej (28.04.2023 r.) neurolog wskazał, że w badaniu (...) nie występują z zmiany ogniskowe, a w (...) odcinka szyjnego, piersiowego i lędźwiowo-krzyżowego są zmiany zwyrodnieniowe. W badaniu neurolog wskazał na znaczny niedosłuch i występującą mowę dyzartryczną jak u osoby niedosłyszącej. W chorobie zasadniczej wskazał numer choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i bliżej nieokreśloną chorobę demineralizacyjną ośrodkowego układu nerwowego. Biegła uznała, że brak jest tym samym podstaw do rozpoznania stwardnienia rozsianego. Jedynie skierowanie do Poradni Neurologicznej wydane przez lekarza POZ podaje jako główne rozpoznanie stwardnienie rozsiane. Natomiast z załączonej dokumentacji nie wynika, aby odwołująca się miała rozpoznaną taką chorobę. U wnioskodawczyni nie rozpoznano stwardnienia rozsianego. Chorobę demineralizacyjne ośrodkowego układu nerwowego to nie tylko stwardnienie rozsiane, ale także choroby zapalne, choroby uszkodzenia rdzenia kręgowego, choroby naczyniowe. Klinika (...) nie rozpoznała stwardnienia rozsianego. Aby zdiagnozować stwardnienie rozsiane muszą być spełnione tzw. kryteria McDonalda, które zawierają zmiany w (...) mózgu, (...) kręgosłupa oraz muszą występować objawy kliniczne stwardnienia rozsianego. Załączona dokumentacja i badania biegłej neurolog nie spełnia kryteriów rozpoznania stwardnienia rozsianego.
Nadto na rozprawie w dniu 29 sierpnia 2023 r. również pełnomocnik wnioskodawczyni oświadczył, że brak jest jakiejkolwiek innej dokumentacji potwierdzającej rozpoznanie stwardnienia rozsianego z wyjątkiem skierowania lekarza POZ do Poradni Neurologicznej wymieniającego takie rozpoznanie.
Biegły wskazał, iż zgłaszane przez wnioskodawczynię oraz poruszane i opisywane schorzenia neurologiczne podlegają leczeniu, a nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej.
Biegły psychiatra zidentyfikował u wnioskodawczyni zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane na podłożu osobowości nieprawidłowej mieszanej, z kolei u A. T. nie stwierdził choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego oraz organicznego uszkodzenia o.u.n. Według biegłego, objawy podawane przez badaną przyjmują kliniczny obraz zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych. Biegły zwrócił uwagę, iż w zapisach chorobowych dominują opisy objawów lękowych, wzmożonego napięcia emocjonalnego i związanej z nim chwiejności emocjonalnej oraz będącymi skutkiem powyższych objawami zaburzeń nastroju z dominującymi depresyjnymi, ale i dysforycznymi stanami. Objawy te są charakterystyczne dla diagnozowanego klinicznego zespołu chorobowego. Biegły wskazał, iż w chwili badania A. T. była w stabilnej i dość wyrównanej kondycji psychicznej i nie ujawniała objawów chorobowych o większym nasileniu, niż łagodne. Biegły podniósł, iż z dokumentacji medycznej wynika, iż odwołująca ujawniała zwykle łagodne wahania samopoczucia, a objawy chorobowe nie osiągały dużego nasilenia. Biegły podkreślał, iż A. T. ma poczucie skrzywdzenia przez ZUS i uważa się za osobę niesprawiedliwie potraktowaną, stąd ujawniała w trakcie badania zachowania nieco teatralne i agrawacyjne. A. T. okazywała także tendencje do przejaskrawiania problemów i stawiania się w gorszym świetle, przeżywanie intensywnie swojego stanu zdrowia, jest bardzo skoncentrowana na swoich dolegliwościach chorobowych. W ocenie biegłego, pierwotnym problemem zdrowa psychicznego A. T. jest osobowość nieprawidłowa mieszana (stwierdzona w badaniu psychologicznym w 2000 roku). Cechy tej osobowości były przyczyną dekompensacji osobowości pod postacią najpierw reakcji depresyjno-lękowej, która z powodu istotnych czynników spustowych przedłużyła się i przybrała postać zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych. Biegły wskazał, iż wnioskodawczyni z powodu czynników osobowościowych nie potrafiła się szybko zaadoptować do tej trudnych sytuacji psychologicznych. Biegły podnosił, iż dla oceny stanu psychicznego A. T. znaczenie ma też sposób leczenia i stosowane leki. Biegły precyzował, iż A. T. leczy się psychiatrycznie od 1999 roku, choć wizyty nigdy nie miały cech regularności, a raczej epizodycznych doraźnych interwencji i trudno u odwołującej mówić o jakimś stałym, systematycznym leczeniu. Przez większość czasu stosowano u skarżącej głównie łagodne leki uspokajające w niezbyt dużych dawkach oraz niezbyt silne leki przeciwdepresyjne, zazwyczaj w niskich dawkach. W okresie lipiec 2020 roku - styczeń 2021 roku przez cały okres leczenia dawki leku przeciwdepresyjnego nie uległy żadnym zmianom, a pozostałe leki uspokajające zmieniano w niewielkim stopniu. Wnioskodawczyni była leczona jedynie ambulatoryjnie, a jej stan psychiczny nigdy nie wymagał leczenia szpitalnego. Taki sposób leczenia świadczy o niedużym nasileniu objawów chorobowych i raczej stabilnej kondycji psychicznej. Według biegłego, A. T. posiada realną możliwość zarobkowania i świadczenia pracy, pozwalającej na samodzielne utrzymanie się. Praca wykonywana przez wnioskodawczynię była pracą zgodną z jej kwalifikacjami i doświadczeniem życiowym. Podjęcie pracy przez odwołującą, uwzględniając jej stan zdrowia, zdiagnozowane w opinii schorzenia, kwalifikacje oraz wiek, miałoby pozytywny wpływ na zdrowie odwołującej. Z punktu widzenia psychiatrycznego, nie istnieje w przypadku odwołującej celowość przekwalifikowania zawodowego. Skarżąca ma w swoim doświadczeniu zawodowym zarówno prace fizyczne, jak i umysłowe oraz różne rodzaje wykonywanych prac. Według biegłego, zatrudnienie wnioskodawczyni nie wymagałoby stworzenia warunków szczególnych, w stosunku do tych, w których pracują pozostali pracownicy. A. T. jest zdolna do pracy w standardowych warunkach dla wszystkich innych pracowników zgodnie ze swoim doświadczeniem zawodowym i kwalifikacjami. Biegły ostatecznie uznał, iż w stosunku do wnioskodawczyni nie znajduje się przesłanek do stwierdzenia długotrwałej niezdolności do pracy z powodu problemów zdrowia psychicznego. U skarżącej nie rozpoznaje się zespołu lęku napadowego – lęku panicznego, czy też zaburzeń depresyjnych nawracających. Zaburzenia te nie mają więc wpływu na zdolność do pracy A. T.. Niedosłuch odwołującej nigdy nie stanowił istotnej przeszkody do nawiązywania kontaktów społecznych, ale zapewne przyczynił się do powstania nieprawidłowej osobowości. Jednak, diagnozowane zaburzenia psychiczne nie powodowały trwałej lub długotrwałej niezdolności do pracy. Niedosłuch nie ma żadnego wpływu na zdolność do pracy z powodu problemów zdrowia psychicznego. Również szumy uszne nie powodują u A. T. niezdolności do pracy z powodu problemów zdrowia psychicznego.
Biegły laryngolog stwierdził u wnioskodawczyni obustronne przytępienie słuchu głębokiego stopnia oraz szumy uszne. Biegły wskazał, iż A. T. od wczesnej młodości obarczona jest obustronnym niedosłuchem w stopniu pozwalającym jej na osiągnięcie wykształcenia i pracy zarobkowej na różnych, nieraz odległych stanowiskach. Z wnioskodawczynią można się porozumieć mową głośną, przy czym pomocna jest dla niej obserwacja ruchu warg osoby rozmawiającej. Zastosowanie aparatów słuchowych w istotnym stopniu podniesie u skarżącej stopień społecznej funkcji słuchu. Biegły zwrócił uwagę, iż A. T. przyznaje się do posiadania aparatów, ale nie wyjaśnia rzeczowo powodu ich nieużywania. Według biegłego, obustronne zastosowanie aparatów w sposób radykalny może podwyższyć możliwość odbioru mowy i podnieść społeczną użyteczność skarżącej. Biegły zwrócił uwagę, iż stan słuchu wnioskodawczyni w istotnym stopniu nie zmienia się, natomiast według Międzynarodowego Biura A. poziom słuchu opiniowanej można umieścić w trzecim typie uszkodzenia - znaczny; poziom słuchu 71-90 dB. Poziom słuchu wnioskodawczyni nie obniża się ponad 90 dB. Biegły precyzował, iż przy tym poziomie słuchu wnioskodawczyni dość sprawnie umiejscawia się w życiu codziennym – nie potrzebuje stałej pomocy osób trzecich, porozumiewa się dość sprawnie z otoczeniem, sama załatwia sprawy urzędowe (załatwienie uprzywilejowanej karty parkingowej), sama prowadzi samochód osobowy. Biegły wskazał również, iż zdiagnozowane u wnioskodawczyni schorzenia utrudniają jej dostęp do rynku pracy. Poziom słuchu A. T. ma wpływ na poziom jej mowy. Rozmowa z wnioskodawczynią wymaga pewnej cierpliwości. Skarżąca dobrze odczytuje mowę obserwując ruchy warg interlokutora, co wyraźnie poprawia zrozumienie zgłaszanych do niej spraw. Biegły dla podsumowania wydanych opinii wnioskował, iż odwołująca z punktu widzenia laryngologicznego nie utraciła nigdy zdolności do zarobkowania na wielu stanowiskach pracy niewymagających szczególnie dobrego słuchu, w tym na stanowiskach wynikających z posiadanego wykształcenia. Według biegłego, wnioskodawczyni nie powinna pracować na stanowiskach, gdzie istotny jest dobry słuch i na stanowiskach ciągłej i nagłej wymiany informacji, od czego zależy bezpieczeństwo otoczenia. Do takich stanowisk należą: praca przejazdowej na drodze żelaznej, praca telefonistki, megafonistki, czy nauczycielki w szkole z uczniami nieobarczonymi złym słuchem. A. T. może z kolei wykonywać pracę polegającą na obsłudze klienta. Taka praca jest zależna od zdeterminowania i zaangażowania. Biegły podnosił także, iż A. T. powinna unikać przebywania w środowisku o dużym nasileniu dźwięku, bowiem warunki takie mogą spowodować dalszą degradację słuchu. W ewentualnym środowisku wnioskodawczyni nie może być przekroczony poziom głośności 80 dB. Warunki panujące w kabinie samochodu dostawczego do 3,5 t pozwalają wnioskodawczyni na podjęcie pracy kierowcy. Biegły podkreślał, iż poziom słuchu wnioskodawczyni jest obniżony od wielu lat i nie ulega dalszej istotnej degradacji. Przy tym poziomie słuchu odwołująca uzyskała wyższe wykształcenie, zdała też egzamin uprawniający ją do prowadzenia samochodu do ładowności 3,5 t.
Biegły z zakresu medycyny pracy zidentyfikował u wnioskodawczyni zaburzenia depresyjno – lękowe, zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne kręgosłupa, astmę oskrzelową atopową, przewlekły alergiczny nieżyt błony śluzowej nosa, obustronny niedosłuch oraz wysiłkowe nietrzymanie moczu w wywiadzie. Biegły ocenił, iż wnioskodawczyni w aktualnym stanie zdrowia jest zdolna do pracy zarobkowej odpowiedniej do poziomu posiadanych kwalifikacji. Biegły wskazał, iż A. T. choruje na zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego, którym towarzyszy przewlekły zespół bólowy, jednakże bez istotnego upośledzenia funkcji czynnościowej kręgosłupa. Biegły powołał się na okoliczność, iż lekarz neurolog badaniem przedmiotowym nie stwierdził u niej objawów ogniskowego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, objawów korzeniowych, niedowładów i porażeń, które upośledzałyby sprawność jej narządu ruchu. Biegły z zakresu medycyny pracy podkreślał, iż A. T. porusza się sprawnie i bez zaopatrzenia ortopedycznego. Bez trudności zmienia pozycję ciała, zdejmuje i zakłada odzież. Astma oskrzelowa, która rozwinęła się na podłożu uczulenia na pospolite alergeny środowiskowe, jest dobrze kontrolowana za pomocą nowoczesnych leków o działaniu przeciwzapalnym oraz usprawniającym wentylację płuc. Biegły precyzował, iż u wnioskodawczyni nie obserwuje się duszności wysiłkowej i spoczynkowej oraz przedmiotowych wykładników skurczu oskrzeli, natomiast prawidłowy poziom wysycenia hemoglobiny tlenem: sat.02 97% dowodzi zachowanej wydolności oddechowej. Biegły ocenił, iż słuch A. T. jest wydolny społecznie. Obustronne upośledzenie słuchu występuje u niej od dzieciństwa, a zatem wnioskodawczyni wniosła je do ubezpieczenia. Biegły podał, iż kontakt werbalny w trakcie badania był z A. T. dobry, chociaż wymagał głośnego mówienia. Biegły zwrócił uwagę na wskazania wnioskodawczyni, iż stosuje aparaty słuchowe jedynie do oglądania telewizji. Biegły podkreślał, iż A. T. w trakcie badania prezentowała w pełni logiczny i rzeczowy kontakt. Biegły nie obserwował u niej objawów psychotycznych, nasilonej depresji, myśli rezygnacyjnych oraz intencji suicydialnych. Biegły nadmieniał, że A. T. jest z powodzeniem leczona psychiatrycznie w warunkach ambulatoryjnych i nie wymagała dotychczas hospitalizacji w szpitalnym oddziale psychiatrycznym. Według biegłego, wnioskodawczyni posiada wykształcenie wyższe inżynieryjne, a zatem wysoki poziom formalnych kwalifikacji. W przeszłości wykonywała zarobkowo różnorodne prace, w tym administracyjno-biurowe. Biegły ocenił, iż stan zdrowia wnioskodawczyni - z punktu widzenia lekarza medycyny pracy – pozwala, aby wykonywała ona nadal ten rodzaj prac, do których posiada odpowiednie kwalifikacje. Może również wykonywać dowolnego rodzaju prace fizyczne o charakterze produkcyjnym, usługowym i handlowym - po przyuczeniu stanowiskowym, z profilaktycznym przeciwwskazaniem jedynie do ciężkiej pracy fizycznej oraz w wymuszonej pozycji ciała, tj. w długotrwałym pochyleniu, pozycji kucznej i klęczącej. Biegły zaznaczał, iż z uwagi na niedosłuch oraz przyjmowane leki o działaniu psychoaktywnym, A. T. nie powinna kierować zarobkowo każdego rodzaju pojazdem silnikowym, pracować na wysokości oraz obsługiwać niebezpiecznych maszyn w ruchu, które grożą urazem. Z kolei, astma oskrzelowa stanowi u niej przeciwwskazanie do pracy w narażeniu na czynniki uszkadzające i uczulające drogi oddechowe. Biegły podsumował, iż powyższe zalecenia profilaktyczne oraz przeciwwskazania stanowiskowe nie są jednak tożsame z niezdolnością do pracy. Wnioskodawczyni w aktualnym stanie zdrowia jest zdolna do pracy zarobkowej odpowiedniej do poziomu posiadanych kwalifikacji.
Biegły ortopeda rozpoznał u wnioskodawczyni zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego w przebiegu zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, a ponadto zmiany zwyrodnieniowe wielostawowe średnio-zaawansowane. Biegły uznał, iż stwierdzone zmiany wymagają leczenia, ale nie ograniczają czynności narządu ruchu wnioskodawczyni w stopniu dającym podstawę do orzekania o niezdolności do pracy zarobkowej. W czasie nasilenia dolegliwości, schorzenia mogą być leczone w ramach okresowego zasiłku chorobowego. Biegły zwrócił uwagę, iż wnioskodawczyni ma orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności na stałe (z przyczyn laryngologicznych – wrodzony niedosłuch) oraz posiada najwyższy IV stopień kwalifikacji zawodowych i może podjąć pracę na stanowisku przystosowanym do niepełnosprawności. W ocenie biegłego, A. T. jest zdolna do pracy zarobkowej.
Reasumując na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym opinii wszystkich biegłych, skarżąca przy uwzględnieniu posiadanych przez nią schorzeń, jest jednak zdolna do wykonywania pracy zgodnie z kwalifikacjami. W ocenie Sądu biegli w swoich opiniach wyczerpująco wyjaśnili dlaczego w taki właśnie sposób ocenili zdolność wnioskodawczyni do wykonywania pracy zarobkowej. Opinie biegłych oceniające stan zdrowia wnioskodawczyni szczegółowo tłumaczą dlaczego naruszenie sprawności organizmu skarżącej nie przekłada się na zdolność świadczenia przez nią pracy. Brak jest przy tym, w ocenie Sądu, podstaw by kwestionować rzetelność i merytoryczną poprawność wskazanych opinii. Zostały one bowiem sporządzone zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą w zakresie stanowiącym ich przedmiot. Biegli na podstawie przedstawionej dokumentacji leczenia i badania wnioskodawczyni zdiagnozowali schorzenia, ocenili stopień ich zaawansowania, a przede wszystkim jednoznacznie wypowiedzieli się co do sprawności organizmu wnioskodawczyni i wpływu dolegliwości na jej zdolność do pracy. Sąd podzielił opinię biegłych uznając, że są pełne, jasne i nie prowadzą do sprzecznych wniosków.
Podkreślić należy, że przy ocenie opinii biegłych lekarzy Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, niż wyrażone w tej opinii, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego. (por wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 roku, II URN 228/87, (...) Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 lipca 2018 r.III AUa 1328/17 Legalis numer 1824314). Sposób motywowania oraz stopień stanowczości wniosków wyrażonych w opinii biegłych jest jednym z podstawowych kryteriów oceny dokonywanej przez Sąd, niezależnie od kryteriów zgodności z zasadami wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego oraz podstaw teoretycznych opinii (tak postanowienie SN z 27 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001 nr 4 poz. 84). Tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych, uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej (wyrok SN z 2000-06-30 II UKN 617/99 OSNAPiUS 2002/1/26). Sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinia biegłego (biegłych) przekonała strony sporu. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu, który wiążąco ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza podlegająca kontroli instancyjnej ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy (wyr. SN z 25.9.1997 r., II UKN 271/97, OSNP 1998, Nr 14, poz. 430). Dostateczne wyjaśnienie okoliczności spornych w sprawie nie jest równoznaczne z uzyskaniem dowodu korzystnego dla strony niezadowolonej z faktów wynikających z dowodów dotychczas przeprowadzonych (wyrok SN z 28 lutego 2001 roku, II UKN 233/00 L.).
Znamiennym jest, iż wnioski wynikające z wydanych w sprawie opinii biegłych dotyczące zdolności do pracy odwołującej nie zostały skutecznie merytorycznie zakwestionowane przez stronę powodową. Pełnomocnik wnioskodawczyni, któremu doręczono wskazane opinie, nie zgadzając się z ich treścią, wyłącznie polemizował z wnioskami opinii subiektywnie opisując stan zdrowia skarżącej, nie przedstawiając argumentów podważających wartość dowodową tej opinii co do meritum, prezentując jedynie swój własny pogląd co do zdolności do podjęcia pracy przez odwołującą.
O nabyciu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy nie mogą przesądzać subiektywne odczucia osoby ubezpieczonej. /III AUa 12/21 - wyrok SA Szczecin z dnia 21-04-2021/ Jeśli w sprawie o rentę z tytułu niezdolności do pracy przedmiotem sporu jest ocena stanu zdrowia osoby ubiegającej się o to świadczenie, to taka ocena jako wymagająca wiadomości specjalnych musi być dokonywana z udziałem biegłych lekarzy reprezentujących odpowiednie specjalności medyczne (art. 278 § 1 i następne KPC) i opierać się przede wszystkim na wnioskach wynikających ze sporządzonych przez tych biegłych opiniach. Specyfika dowodu z opinii biegłego (biegłych) polega zaś m.in. na tym, że jeżeli taki dowód (dowody) został już przez sąd dopuszczony, to stosownie do art. 286 KPC, opinii dodatkowego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”. Zarzuty dotyczące nieuwzględnienia wniosków o przeprowadzenie dowodów z opinii kolejnych biegłych nie mogą natomiast odnieść skutku, jeżeli wydane już przez biegłych opinie wyjaśniają istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, a ich fachowość i rzetelność nie została w żaden sposób podważona. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują również obowiązku uzupełnienia już sporządzonej opinii czy to na piśmie, czy też w formie ustnej do protokołu rozprawy w każdym wypadku. Pozostawiają one sądowi decyzję, czy opinia wymaga dodatkowych wyjaśnień ze strony jej autora, a także, czy wyjaśnienia te powinny być złożone w formie ustnej czy w formie pisemnej. Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii, lecz być następstwem umotywowanej krytyki dotychczasowej opinii /III UK 478/18 - postanowienie SN - Izba Pracy z dnia 29-01-2020 r./ Ocena niezdolności do pracy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wymaga wiadomości specjalnych, które posiadają biegli lekarze specjaliści z zakresu schorzeń wcześniej rozpoznanych u wnioskodawcy. Sąd zarazem nie ma obowiązku dopuszczania dowodu z dalszej opinii od tych samych biegłych lub innych biegłych, jeżeli już sporządzone w sprawie opinie są jednoznaczne i tak przekonujące, że określoną okoliczność uznaje za wyjaśnioną. Potrzeba powołania innego biegłego nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z dotychczas złożonych opinii, lecz musi być następstwem umotywowanej krytyki dotychczasowych opinii. Nie ma uzasadnienia wniosek o powołanie kolejnego biegłego jedynie w sytuacji, gdy złożone opinie są niekorzystne dla strony. Dopuszczenie dodatkowej opinii w takiej sytuacji prowadziłoby bowiem do uwzględnienia kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie zostałaby złożona opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne. /III AUa 575/19 - wyrok SA Lublin z dnia 11-03-2020/
Na gruncie rozpoznawanego przypadku wydający w sprawie opinie biegli jednoznacznie stwierdzili, iż na dzień wydania zaskarżonej decyzji, stwierdzane u wnioskodawczyni naruszenia sprawności organizmu nie powodują jej niezdolności do wykonywania pracy zarobkowej. Odwołująca wskazanych wniosków nie podważyła, podtrzymując wyłącznie własną subiektywną opinię co do swojego stanu zdrowia.
Sąd przy tym nie neguje – wynika to bowiem z treści opinii, iż wnioskodawczyni jest osobą obciążoną różnymi schorzeniami, jednakże powyższe samo w sobie żadną miarą nie może być utożsamiane z nieudolnością do pracy (art. 12 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych). Biologiczny stan kalectwa lub choroba, które nie powodują naruszenia sprawności organizmu w stopniu mającym wpływ na zdolność do pracy dotychczas wykonywanej lub innej mieszczącej się w ramach posiadanych lub możliwych do uzyskania kwalifikacji, przesądzają o braku prawa do świadczenia rentowego. /III AUa 812/20 - wyrok SA Lublin z dnia 21-10-2020/ Sam fakt występowania dysfunkcji organizmu w związku ze schorzeniami wnioskodawcy nie determinuje istnienia jego niezdolności do pracy, istotne jest czy i w jakim zakresie schorzenia te wpływają na utratę zdolności do pracy. Oceny w tym przedmiocie dokonują biegli, posiadający odpowiednie wiadomości specjalne, w oparciu o dokumentację medyczną oraz wyniki badania odwołującego się. /III AUa 128/21 - wyrok SA Lublin z dnia 01-07-2021/.
Wskazać również należy, że na stanowisko Sądu co do oceny poprawności i wiarygodności opinii biegłych, pozostaje bez wpływu treść orzeczenia o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wnioskodawczyni. Nie ulega bowiem wątpliwości, że orzeczenie powyższe wskazuje jedynie na określony stan zdrowia skarżącej, zawiera wskazania dotyczące odpowiedniego zatrudnienia, nie określa zaś ich wpływu na zdolność do pracy zarobkowej. Znamiennym jest , iż pojęcie niepełnosprawności na gruncie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie pokrywa się z pojęciem niezdolności do pracy w rozumieniu ustawy emerytalnej. W wyroku z dnia 20 sierpnia 2003 r. (II UK 386/02 OSNP 2004/12/213), Sąd Najwyższy odnosząc się do obu pojęć wskazał, iż na gruncie obowiązującego prawa nie ma podstaw do ich utożsamiania. Różnice występują zarówno w płaszczyźnie definicyjnej (pojęcie niezdolności do pracy, zawarte w ustawie o emeryturach i rentach z FUS jest inne niż pojęcie niepełnosprawności, zawarte w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych), jak i w zakresie orzekania o każdym z tych stanów. Są one też przesłanką do przyznania innego rodzaju świadczeń (uprawnień). Niepełnosprawność sama przez się nie zawsze uniemożliwia świadczenie pracy. /Por też (...) 17/21 - postanowienie SN - Izba Pracy z dnia 21-01-2021, III AUa 196/20 - wyrok SA Szczecin z dnia 18-06-2020, III UK 21/19 - wyrok SN - Izba Pracy z dnia 29-01-2020 / Obowiązujące przepisy nie przewidują, że orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności ma być traktowane na równi z orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS o całkowitej niezdolności do pracy, ustalonej na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, podobnie orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. /III AUa 930/18 - wyrok SA Lublin z dnia 21-11-2019/.
Wnioskodawczyni, w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów, z uwagi na posiadane schorzenia, nie jest osobą niezdolną do pracy zarobkowej zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. W konsekwencji wobec braku dowodów potwierdzających stanowisko ubezpieczonej, żądanie zmiany zaskarżonej decyzji i przyznania odwołującej prawa do renty nie mogło zostać zaakceptowane.
Mając na uwadze powyższe, należało uznać, iż zaskarżona decyzja organu rentowego z dnia 21 września 2020 roku jest prawidłowa, bowiem oparta na istniejących podstawach faktycznych, jak i prawnych. Przeprowadzone postępowanie dowiodło bowiem, iż skarżąca nie jest osobą niezdolną do pracy, zatem nie spełnia wszystkich wymaganych przesłanek dla przyznania jej prawa do renty na podstawie art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W konsekwencji, wobec braku przesłanek do uwzględnienia odwołania, Sąd Okręgowy, na postawie art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł, jak w punkcie 1 sentencji wyroku.
W punkcie 2 sentencji wyroku Sąd przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – kasy Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz r. pr. M. R. kwotę 332,10 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni A. T. z urzędu na podstawie § 9 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U z 2018 r. poz. 265 z póź. zm.) w zw. z § 4 ust. 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu /t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 68 z późn. zm./ uwzględniając znaczny nakład pracy pełnomocnika . Przy ustalaniu wysokości kosztów zastępstwa procesowego z urzędu Sąd miał na względzie, że § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu - w zakresie, w jakim przewiduje wysokość opłaty stanowiącej koszty nieopłaconej pomocy prawnej ponoszonej przez Skarb Państwa udzielonej przez radcę prawnego z urzędu w wysokości niższej niż stawka minimalna opłat za czynności radców prawnych określonych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265, ze zm.), dotyczącym stawek minimalnych w sprawach prowadzonych z wyboru – został uznany za niezgodny z Konstytucją RP wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 kwietnia 2023 r. (sygn. akt SK 53/22) i z dniem 4 maja 2023 r. utracił moc w tym zakresie (Dz. U. z 2023 r. poz. 842).
I.S.