Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 103/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 sierpnia 2014r.

Sąd Rejonowy w Kłodzku – Sąd Pracy

w składzie:

Przewodniczący SSR Andrzej Józefowski

Protokolant Małgorzata Sypek

po rozpoznaniu w dniu 19 sierpnia 2014r. w Kłodzku

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko (...) z siedzibą w B.

o ustalenie, zadośćuczynienie, odszkodowanie

I.  powództwo oddala;

II.  zasądza od powoda R. S. na rzecz strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. kwotę 1 800zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nie obciąża powoda wydatkami poniesionymi w sprawie.

Sygn. akt IV P 103/12

UZASADNIENIE

Powód R. S. domagał się ustalenia, że wypadek któremu uległ w dniu 14 września 2011 roku był wypadkiem w pracy.

Ponadto powód wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) sp. z o.o. na swoją rzecz kwoty 49.800,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i odszkodowania z tytułu wypadku w pracy wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Dodatkowo powód domagał się ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość za mogące się ujawnić następstwa wypadku, któremu powód uległ.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, że w dniu 14 września 2011 roku powód - zatrudniony na stanowisku pracownika dozoru w spółce działającej pod firmą (...) w B. - rozpoczął pracę o godz. 5.30 na wyznaczonym mu obiekcie w (...) w B.. Około godziny 9.00 powód poczuł się źle, doznał niedowładu w nodze prawej oraz braku czucia w prawej ręce . Stan ten utrzymał się do końca pracy powoda, czyli do godz. 14.30. O swoim stanie powód poinformował współpracowników K. F. (1) oraz M. P. (1). Po zakończeniu pracy powód z dużym trudem wsiadł do swojego samochodu i dojechał do swojego miejsca zamieszkania w S.. Siostra powoda wezwała karetkę pogotowia, po czy powoda odwieziono do szpitala.

Powód podniósł, że z grafiku czasu pracy wynika, że powód w kwietniu 2011 r. pracował około 300 godzin, a w każdych następnych miesiącach przeciętnie ok. 250 godzin na miesiąc.

Powód czuł się przemęczony oraz działał pod wpływem dużego stresu, gdyż pracował w zakładzie po 9 godzin, bądź 24 godziny bez przerwy przy dużym natężeniu ruchu towarowo - osobowego.

Zgodnie z umową o pracę, powód był zatrudniony na stanowisku pracownika dozoru. Według informacji o warunkach zatrudnienia obowiązujących w zakładzie pracy dla pracowników zatrudnionych przy dozorze mienia, stosuje się zgodnie z Regulaminem Pracy(...) przedłużony dobowy wymiar czasu pracy do 24 godzin na dobę w jednomiesięcznym okresie rozliczeniowym. Pracodawca nie określił przeciętnie ilości godzin w tygodniu.

W spółce działającej pod firmą „(...)", gdzie powód był poprzednio zatrudniony pracodawca określił dobowy wymiar czasu pracy do 24 godz. na dobę i przeciętnie 40 godz. tygodniowo w przeciętnym okresie rozliczeniowym wynoszącym 3 miesiące.

Powód do dnia 31.06.2011 roku był pracownikiem (...), z o.o. w W. - Filia P.. W dniu 01.07.2011 roku wraz z grupą pracowników został przekazany do (...)w B. wykonując nadal swą pracę w B., chroniąc powierzone mu mienie. Powód posiadał także orzeczenie o stopniu niepełnosprawności - umiarkowane wydane przez Powiatowy Zespół d.s. Orzekania o Niepełnosprawności.

W karcie wypadku wydanej powodowi z dnia 02.12.2011 roku zakwalifikowano wypadek jako zdarzenie „w drodze do pracy lub z pracy", tym samym popełniono następujące błędy:

- błąd w dacie wypadku-jest 14.11.2011 rok - powinno być 14.09.2011 rok;

b) błąd wypadek zdarzył się w drodze z pracy do domu, powinno być - wypadek zdarzył się w pracy;

c) błąd - wypadek spowodował niezdolność do pracy od 15.11.2011 roku do 02.12.2011 roku, powinno być wypadek spowodował niezdolność do pracy od 14.09.2011 roku na czas bliżej nieokreślony.

W ocenie powoda należy przyjąć, że w związku z ewidentnym naruszeniem przez pozwanego pracodawcę przepisów o czasie pracy doszło do dużego przemęczenia, oraz dużego stresu powoda, którego to następstwem był udar mózgu. Powód znalazł się w szpitalu w K. na Oddziale Neurologii i przebywał tam od 14.09.2011 roku do 28.09.2011 roku. Rozpoznano u powoda udar niedokrwienny mózgu z niedowładem połowiczym prawostronnym oraz dyzartrią. W szpitalu przeprowadzono badania na sprawność językową powoda, u którego stwierdzono nieznaczne zaburzenia dyzartryczne - zakłócenia w tworzeniu substancji akustycznej tekstu.

Od 28.09.2011 roku do 19.10.2011 roku, powód przebywał na (...) w L., celem poddania się leczeniu rehabilitacyjnemu. Przy przyjęciu stwierdzono chód samodzielny, z zaburzeniami równowagi, wymagającym asekuracji.

Powód Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS - Oddział w W. z dnia 05.12.2011 roku został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy od dnia 14.09.2011 roku do dnia 31.12.2014 roku i przeszedł na rentę inwalidzką ZUS, gdyż uległ bardzo poważnemu wypadkowi przy pracy.

Powód powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z 01.12.2000 roku ( II UKN 107/00, PiZS 2001/11/41), gdzie stwierdzono, że „praca świadczona przez kilka tygodni z ewidentnym naruszeniem przez pracodawcę przepisów o czasie pracy (po 70 tygodniowo) stanowi przyczynę zewnętrzną doznanego przez pracownika śmiertelnego zawału serca, który w tych okolicznościach sprawy był wypadkiem przy pracy”.

Powód podniósł, iż przyczyną zewnętrzną wypadku może być również nadmierne obciążenie pracownika pracą, np. zmuszanie go do ciężkiej pracy w godzinach nadliczbowych, bez zapewnienia dostatecznego czasu na odpoczynek.

Powód przez wypadek stał się niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji. Powstałą szkodę dla powoda można tu rozpatrywać w aspekcie jego niezdolności do pracy i zmniejszeniem się jego widoków powodzenia na przyszłość. Kwota zadośćuczynienia związana jest również z karygodnym i nagannym postępowaniem pozwanej spółki, która odmówiła powodowi zakwalifikowania wypadku, który wydarzył się w pracy zgodnie z obowiązującymi przepisami, wskutek czego naraziła powoda na dodatkowy stres i nasilenie się cierpień psychicznych i fizycznych , czego pozwana spółka mogła powodowi oszczędzić postępując zgodnie z przepisami prawa. Nasilenie się tych cierpień, przy krytycznym stanie zdrowia powoda nie powodowało lepszej rekonwalescencji, a zdecydowanie zwiększało ryzyko utraty życia po przebytym urazie.

Strona pozwana (...) w B. wniosła o oddalenie powództwa zarzucając, że powód na podstawie umowy o pracę wykonywał obowiązki pracownika dozoru polegające m.in. na kontroli ruchu osobowo-towarowego (przy średnim natężeniu ruchu), wykonywaniu kontrolnych obchodów obiektu trwających około 25 minut (wyjście w obchód mniej więcej co 1,5 h) oraz nadzorze systemu telewizji przemysłowej.

Powód został dopuszczony do pracy na w/w stanowisku pracy na podstawie zaświadczenia lekarskiego z dnia 28 czerwca 2011 r., zgodnie z którym, wobec braku przeciwwskazań zdrowotnych powód był w w/w dacie zdolny do wykonywania pracy na stanowisku pracownika dozoru, w tym do pracy zmianowej oraz w porze nocnej.

Pismem z dnia 01 lipca 2011 r. pozwany poinformował powoda o warunkach zatrudnienia obowiązujących w pozwanej spółce, w tym wskazał, iż obowiązująca powoda norma czasu wynosi 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, przy czym pozwany wskazał ponadto w treści przedmiotowego pisma, iż do pracowników zatrudnionych przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób, stosuje się zgodnie z Regulaminem pracy przedłużony dobowy wymiar czasu do 24 godzin na dobę, w jednomiesięcznym okresie rozliczeniowym.

W lipcu 2011r. powód przepracował na rzecz pozwanej łącznie 168 godzin, w sierpniu 2011r. łącznie 176 godzin, zaś we wrześniu 2011r. łącznie 80 godzin.

W dniu 14 września 2011 r. powód pracował na zmianie dziennej w obsługiwanym przez obiekcie (...) w B.. W trakcie pracy dwukrotnie poczuł się źle - mimo tego - nie zdecydował się powiadomić tym fakcie przełożonego. Postanowił pracować do końca zmiany. O godzinie 14.30 powód zakończył pracę i około godz. 14.35 opuścił teren obiektu, a następnie wsiadł do swojego samochodu i odjechał w kierunku oddalonej o kilka kilometrów miejscowości S., w której mieszkał. Jadąc w kierunku swojego domu przejeżdżał obok posesji swojej siostry. W tym czasie ponownie źle się poczuł, więc postanowił zatrzymać samochód. Po zatrzymaniu samochodu, w pewnej chwili pojawił się u poszkodowanego niedowład oraz problem z mową, więc o pomoc poprosił przebywającą na posesji siostrę, która pomogła mu wysiąść z samochodu i bezzwłocznie wezwała pogotowie. Poszkodowany karetką pogotowia został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono u niego udar niedokrwienny mózgu z niedowładem połowiczym prawostronnym oraz dyzartrią. Ponadto, u powoda stwierdzono nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu II w insulinoterapii oraz miażdżycę TT. dogłowowych bez istotności hemodynamicznej.

Opisane zdarzenie nie zostało przez pracodawcę uznane za wypadek w drodze z pracy.

Strona pozwana zaprzeczyła, iż powód pracował na rzecz pozwanej przy dużym natężeniu ruchu towarowo-osobowego.

Tym samym bezzasadne jest twierdzenie pozwu jakoby do zdarzenia z dnia 14 września 2011. doszło w wyniku naruszenia przez pozwanego przepisów o czasie pracy powodującego przemęczenie oraz stres powoda. W ocenie pozwanej udar niedokrwienny z niedowładem połowiczym prawostronnym oraz dyzartrią, którego doznał powód był spowodowany przewlekłymi chorobami powoda, tj. nadciśnienie tętnicze, cukrzyca t II, w insulinoterapii oraz miażdżyca TT. dogłowowych bez istotności hemodynamicznej, a nie zaistnieniem nagłego zdarzenia.

Wobec powyższego, roszczenie powoda o „ustalenie, że wypadek, któremu uległ powód R. S. w dniu 14 września 2011 roku był wypadkiem w pracy, ani nawet, że był wypadkiem w drodze z pracy i tym samym roszczenia wskazane w pkt 2) i 3) petycji są pozbawione jakichkolwiek podstaw, tak faktycznych jak i prawnych.

Dochodzenie roszczeń cywilnoprawnych w razie szkody wyrządzonej przez pracodawcę czynem niedozwolonym wiąże się z respektowaniem zasad prawa cywilnego. Jeżeli więc szkoda, jakiej pracownik z tytułu wypadku przy pracy (uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia jest następstwem czynu niedozwolonego, to o odpowiedzialności pracodawcy na zasadach prawa cywilnego nie można mówić na podstawie przesłanek z ustawy wypadkowej. Konieczne jest wykazanie podstaw odpowiedzialności na zasadzie winy lub na zasadzie ryzyka, czyli to pracownik musi wykazać odpowiedzialność pracodawcy. Do niego należy też udowodnienie szkody i związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem, a samym powstaniem szkody.

Mając na uwadze powyższe , w ocenie pozwanej, w okolicznościach stanu faktycznego niniejszej sprawy, opisanego powyżej zdarzenia z dnia 14 września 2011r. nie można uznać , ani jako wypadek przy pracy, ani jako wypadek w drodze z pracy w rozumieniu przepisów prawa, bowiem nie zostały spełnione podstawowe przesłanki określone hipotezami w/w przepisów, których łączne zaistnienie jest konieczne by można było mówić, że mamy do czynienia z wypadkiem przy pracy lub wypadkiem w drodze z pracy.

Wbrew twierdzeniom powoda, jak wynika z ewidencji czasu pracy powoda (w załączeniu) nie świadczył on na rzecz pozwanej pracy w godzinach nadliczbowych. Pozwana zaprzecza w tym miejscu jakoby powód świadczył pracę na rzecz pozwanej w dniach i godzinach wskazanych w dołączonym do pozwu zestawieniu - przedmiotowe zestawienie nie było znane pozwanej do dnia otrzymania go wraz z pozwem złożonym w niniejszej sprawie. Pozwana zaprzecza także w tym miejscu, iż powód pracował na rzecz pozwanej przy dużym natężeniu ruchu towarowo-osobowego.

Tym samym bezzasadne jest twierdzenie pozwu jakoby do zdarzenia z dnia 14 września 2011r. doszło w wyniku naruszenia przez pozwanego przepisów o czasie pracy powodującego przemęczenie oraz stres powoda. W okolicznościach stanu faktycznego niniejszej sprawy nie zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanej spółki - sprawcą szkody nie jest, ani pozwana-spółka, ani żaden z jej pracowników - brak jest tym samym jakiegokolwiek działania lub zaniechania pozwanej lub jej pracownika wyrządzającego szkodę, nie mówiąc już o pozostałych przesłankach odpowiedzialności, które również nie zostały spełnione. Tym samym bezpodstawne jest roszczenie powoda o odszkodowanie, jak również pozbawione jakichkolwiek podstaw jest roszczenie powoda o zadośćuczynienie, nie mówiąc już o roszczeniu wskazanym w pkt 3) str. l pozwu, które nota bene nie zostało w jakikolwiek sposób sprecyzowane i uzasadnione w pozwie podobnie, jak wysokość poszczególnych roszczeń.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

Powód R. S. był zatrudniony od 1 07 2011 r. w (...) w B. jako pracownik dozoru w obiektach chronionych przez Spółkę na terenie województwa dolnośląskiego. Zgodnie z warunkami zatrudnienia powód mógł być zatrudniony w przedłużonym dobowym wymiarze czasu pracy do 24 godzin na dobę w miesięcznym okresie rozliczeniowym.

( dowód : umowa o pracę z dnia 1 07 2011 r. k 11 i 50 akt, informacja o warunkach zatrudnienia z dnia 1 07 2011 r.

W lipcu 2011 r. powód przepracował na rzecz strony pozwanej 168 godzin, w sierpniu 2011 r. 176 godzin

Powód pracował we wrześniu 2011 r. w dniach 3,6 i 9 września na zmianach po 24 godziny, a w dniach 12 ,13 na zmianach po 9 godzin

( dowód : zestawienie godzin pracy k 16, karty ewidencji czasu pracy )

W dniu 14 09 2011 r. powód pełnił służbę dozoru mienia na obiekcie M. w B.. Powód zrobił poranny obchód , a następnie zaczął dokonywać wpisów w książce służb. Tego dnia powód niczego nie podnosił, ani nie dźwigał. Powód nie zdążył wypisać nawet jednego samochodu, kiedy około godziny 9 powód poczuł się źle , odczuł lekki niedowład ( drętwienie ) prawej ręki oraz lekki niedowład prawej nogi . Powód postanowił jednak kontynuować pracę do końca zmiany. O godzinie 14.30 powód zakończył pracę - około godz. 14.35 opuścił teren obiektu, a następnie wsiadł do swojego samochodu i odjechał w kierunku oddalonej o kilka kilometrów miejscowości S., w której mieszkał. Jadąc w kierunku swojego domu przejeżdżał obok posesji swojej siostry. W tym czasie ponownie źle się poczuł, wiec postanowił zatrzymać samochód. Po zatrzymaniu samochodu, w pewnej chwili pojawił się u poszkodowanego niedowład oraz problem z mową, więc o pomoc poprosił przebywającą na posesji siostrę, która pomogła mu wysiąść z samochodu i bezzwłocznie wezwała pogotowie. Powód karetką pogotowia został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono u niego udar niedokrwienny mózgu z niedowładem połowiczym prawostronnym oraz dyzartrią. Ponadto, u powoda stwierdzono nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu II w insulinoterapii oraz miażdżycę TT. dogłowowych bez istotności hemodynamicznej.

( dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego k 10, zeznania świadków K. F. (1), M. P. (1), W. K. (1) , D. W. (1) )

Zgodnie z opinią biegłego z zakresu medycyny u powoda występuje

1. Stan po urazie ręki lewej z uszkodzeniem palca IV (1997), z utrzymującą się jego dysfunkcją.

2. Przewlekły zespół bólowy lędźwiowo-krzyżowy prawdopodobnie na podłożu zmian zwyrodnieniowo-przeciążeniowych, od wielu lat, leczony ambulatoryjnie.

3. Miażdżyca układu naczyniowego z nadciśnieniem tętniczym, z bólami i zawrotami głowy (od kilku lat).

4. Otyłość odżywieniowa uogólniona.

5. Cukrzyca t.2 insulinozależna.

6. Stan po udarze niedokrwiennym, z dyzartria i niedowładem połowiczym prawostronnym, który wystąpił w pracy w dn. 14.09.2011 r.

7. Zespół nerwicowy psychosomatyczny. ""

Zdaniem biegłego udar niedokrwienny z dyzartrią i niedowładem połowiczym prawostronnym był wynikiem głównie schorzeń ogólnych, samoistnych - otyłość odżywieniową, zmiany miażdżycowe z nadciśnieniem tętniczym i cukrzyca insulinozależną. Praca i jej warunki mogły być dodatkowym obciążeniem, ale uznanie ich za przyczynowe (w rozumieniu czynnika zewnętrznego) nie byłoby zgodne ze stanem faktycznym; warunki pracy powoda mogły być ewentualną współprzyczyną udaru powoda.

U badanego - osoby z obciążeniem chorobami samoistnymi - do udaru niedokrwiennego mogło dojść w każdych warunkach (w domu, na ulicy, w sklepie), choć faktem jest, że doszło do niego w pracy.

W aktualnym stanie uszczerbek na zdrowiu badanego związany z udarem niedokrwiennym z dyzartrią i niedowładem połowiczym prawostronnym wynosi 20% , z tego 5% można odnieść do obciążeń praca, przy założeniu, że badany pracował w ponadnormatywnym wymiarze czasu.

( dowód : opinia biegłego z zakresu neurologii k 189- 191 )

Orzeczeniem z dnia 3 11 2010 r. zaliczono powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności z przyczyn 05-R, 07-S ( 05-R – upośledzenie narządu ruchu; 07-S – choroby układu oddechowego i krążenia; )

( dowód : orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k 17 )

Strona pozwana odmówiła uznania zdarzenia z dnia 14 09 2011 r. za wypadek w drodze z pracy

( dowód : karta wypadku w drodze z pracy k 18 )

Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 5 12 2011 r. uznano powoda za całkowicie niezdolnego do pracy do dnia 31 12 2014 r.

( dowód : orzeczenie lekarza orzecznika ZUS )

Zgodnie z zaświadczeniem lekarskim z dnia 25 06 2011 r. powód został uznany za zdolnego do wykonywania pracy na stanowisku pracownika dozoru ( praca zmianowa , w nocy )

( dowód : zaświadczenie lekarskie k 60 )

W toku procesu uległa zmianie nazwa strony pozwanej na(...) w B..

( dowód : odpis z KRS k 206 )

Sąd zważył :

Powód R. S. wniósł o zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie przepisów kodeksu cywilnego jednocześnie z żądaniem ustalenia , że w dniu 14 września 2011r. uległ wypadkowi przy pracy.

Takie połączenie roszczeń powoduje, że z konieczności należy posługiwać się odrębnymi reżimami prawnymi w odmienny sposób określającymi zasady odpowiedzialności sprawcy szkody, przesłanki tej odpowiedzialności, a nawet podmiot zobowiązany do wypłaty świadczenia pieniężnego.

Na podstawie przepisów ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych ( Dz.U.2009.167.1322 j.t. ze zm. ) jednorazowe odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu, bądź uszkodzenie ciała pracownika, wypłaca obecnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Z kolei odpowiedzialność cywilnoprawną ponosi sprawca szkody, przy czym wstępnie można zauważyć, że nie ma podstaw do określania odpowiedzialności strony pozwanej na zasadzie ryzyka z art. 435 k.c., gdyż przedsiębiorstwo, które prowadzi dozór mienia nie jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody.

Powód ominął także wysoce złożone zagadnienie uwzględniania - przy określaniu wysokości zadośćuczynienia - świadczeń wypłacanych pracownikowi na podstawie wyżej powołanej ustawy wypadkowej przez ZUS. Generalnie rzecz ujmując, chociaż orzecznictwo Sądu Najwyższego nie dopuszcza możliwości potrącania (odejmowania) wypłaconych świadczeń z ustawy wypadkowej od należnego zadośćuczynienia, to świadczenie takie – jeśli było wypłacone – należy jednak uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego.

Oznacza to, że w pierwszej kolejności powinno toczyć się postępowanie w kierunku stwierdzenia, czy zdarzenie było wypadkiem przy pracy z ustawy wypadkowej i czy przysługuje poszkodowanemu jednorazowe odszkodowanie wynikające z przepisów tej ustawy.

Zgodnie z art. 3 powołanej ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych

( Dz.U.2009.167.1322 j.t. ze zm. ) za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1)podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2)podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3)w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

W licznych orzeczeniach Sąd Najwyższy dał wyraz przekonaniu, że dla przyjęcia występowania przyczyny zewnętrznej wypadku przy pracy konieczne jest, aby okoliczności występujące poza organizmem pracownika w przeważającym, decydującym, stopniu wywołały zdarzenie w postaci m.in. udaru mózgu pracownika. Oznacza to, że współistnienie przyczyny zewnętrznej musi oddziaływać na organizm pracownika w stopniu przekraczającym 50%.

Z analizy orzecznictwa sądowego w tym zakresie wynika, że za zewnętrzną, współsprawczą przyczynę m.in. udaru nie może być uznany każdy wysiłek związany z normalnie wykonywaną pracą, lecz tylko wysiłek istotny, mający decydujący wpływ i w przeważającej mierze wywołujący zachorowanie. Odmienna interpretacja "przyczyny zewnętrznej" prowadziłaby do wniosku, iż każda praca stanowi przyczynę zewnętrzną, i że do uznania zawału serca za wypadek przy pracy wystarczające byłoby ustalenie, że powstał on w czasie wykonywania zwykłych obowiązków służbowych. Orzecznictwo sądowe przeczy takiemu automatycznemu ujmowaniu przyczyny zewnętrznej, gdyż z licznych wypowiedzi Sądu Najwyższego można wyczytać, że nie każda przyczyna, która udar wywołała, choćby była nawet związana z pracą, może być uznana za przyczynę zewnętrzną. Najważniejsza jest podkreślana w judykaturze konieczność, by w stanie faktycznym zostały stwierdzone szczególne warunki pracy lub okoliczności, z których rzeczywiście pozostaje w związku istotne pogorszenie zdrowia. Zdecydowanie przeważa w orzecznictwie pogląd, że praca w normalnych warunkach, wykonywanie przez pracownika, który doznał udaru w czasie i miejscu zatrudnienia zwykłych czynności (typowych, normalnych), które nie były obiektywnie przeciwwskazane, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, choćby czynności te wymagały dużego wysiłku fizycznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 1997 r., II UKN 66/97, OSNAPiUS 1998, Nr 2, poz. 53; wyrok Sądu Najwyższego z 14 grudnia 2001 r., II UKN 673/00, Legalis), gdyż "sama praca" nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną (wyrok Sądu Najwyższego z 28 marca 2001 r., II UKN 283/00, OSNAPiUS 2002, Nr 22, poz. 555; wyrok Sądu Najwyższego z 23 września 1999 r., II UKN 128/99, OSNAPiUS 2001, Nr 3, poz. 74). Pogorszenie stanu chorobowego bez związku z wykonywaną pracą i będące skutkiem rozwoju samoistnego schorzenia, nie będzie uznane za wypadek przy pracy, choćby wystąpiło nagle.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2009 r.

( I PK 79/09 ) wyrażono pogląd, że „ Wykonywanie zwykłych (typowych, normalnych), choćby wymagających dużego wysiłku fizycznego, czynności (obowiązków) przez pracownika, który doznał zawału serca w czasie i miejscu wykonywania zatrudnienia, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, gdyż "sama praca" nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną.

Z kolei w wyroku z dnia 5 czerwca 2013 r. ( III UK 80/12 - LEX nr 1362634, G.Prawna 2013/180/11 ) Sąd Najwyższy przedstawił pogląd, że „ Pogorszenie stanu zdrowia bez związku z wykonywanymi zadaniami i będące skutkiem rozwoju samoistnego schorzenia nie będzie uznane za wypadek przy pracy, choćby wystąpiło nagle”.

Należy także pamiętać, że zgodnie z poglądami Sądu Najwyższego zawartymi w wyroku z dnia 5 października 2012 r.

(I UK 197/12 - LEX nr 1303225, G.Prawna UiŚ2013/81/4 )

„ Warunkiem odpowiedzialności na podstawie ustawy wypadkowej jest ustalenie wypadku przy pracy w określonym dniu, przy czym działanie przyczyny zewnętrznej nie przekracza jednej dniówki.

W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że „W orzecznictwie zasadnie przyjmuje się, że negatywne działanie przyczyny zewnętrznej na organizm pracownika, którego skutkiem jest wystąpienie wypadku przy pracy, (czyli urazu albo śmierci), ograniczone jest tylko do jednej dniówki roboczej. Trafnie stwierdzono, że przesłanka nagłości zdarzenia, kreująca pojęcie prawne wypadku przy pracy, oznacza, co do zasady krótkie, momentalne, jednorazowe lub gwałtowne zadziałanie tej przyczyny zewnętrznej. Nagłość zdarzenia stanowi zaprzeczenie powolnego rozwoju lub kumulowania się objawów charakterystycznych dla chorób zawodowych lub pracowniczych. Dlatego wypadek przy pracy to działanie przyczyny zewnętrznej w ciągu krótkiego czasu, przy czym dotychczasowe orzecznictwo za miarę czasową przyjmuje - co do zasady - okres nie przekraczający jednej dniówki roboczej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 8 grudnia 1998 r., II UKN 349/98, OSNAP 2000 Nr 2, poz. 78; z 18 marca 1999 r., II UKN 523/98, OSNAP 2000 Nr 10, poz. 396; z 30 czerwca 1999 r., II UKN 24/99, OSNAP 2000 Nr 18, poz. 697; z 4 października 2006 r., II UK 40/06 OSNP 2007 nr 19-20, poz. 291)” .

W wyroku z dnia 4 kwietnia 2012 r. ( II UK 181/11 - LEX nr 1216850 ) Sąd Najwyższy przyjął, że „ Co do zasady wykonywanie zwykłych (typowych, normalnych), choćby stresujących lub wymagających dużego wysiłku fizycznego, czynności (obowiązków) przez pracownika, który zmarł w wyniku zasłabnięcia w czasie i miejscu wykonywania zatrudnienia, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, gdyż sama praca nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną”.

Należy podkreślić, że przyczyna zewnętrzna może mieć charakter przyczyny współsprawczej zdarzenia, obok wystąpienia przyczyny wewnętrznej, jednakże przyczyna zewnętrzna powinna mieć wpływ dominujący na powstanie zdarzenia.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 lutego 1997 r. ( II UKN 85/96 - OSNP 1997/19/386, M.Prawn. 1998/2/73 ) wyjaśnił, że „ Przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy, w rozumieniu art. 6 § 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zm.) może być wykonywanie codziennych obowiązków pracowniczych, jeżeli przyczyniły się w znaczącym stopniu do pogorszenia samoistnej choroby pracownika” .

W wyroku z dnia 29 stycznia 1997 r. ( II UKN 70/96 - OSNP 1997/18/357 ) Sąd Najwyższy wskazał, że „ Nadmierny wysiłek podczas pracy, który z największym prawdopodobieństwem, wespół z samoistnym nadciśnieniem tętniczym wywołał u pracownika udar mózgu, stanowi przyczynę zewnętrzną wypadku w rozumieniu art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych” .

OSNP 1997/18/357

Jak wynika z rzetelnej i wiarygodnej opinii biegłego, podstawową przyczyną wystąpienia udaru mózgu powoda były schorzenia samoistne, występujące w organizmie powoda. Nie występuje zatem przyczyna zewnętrzna, której można by przypisać oddziaływanie w przeważającym stopniu na organizm powoda. Należy przy tym podkreślić, że oddziaływanie przyczyny zewnętrznej nie powinno przekraczać jednej dniówki roboczej. Z całą pewnością nie można uznać za przyczynę zewnętrzną wykonywania przez powoda pracy w godzinach nadliczbowych, na które powołuje się powód, np. w odległych miesiącach wiosennych (kwietniu, maju 2011r.).

Powód potwierdził, że w okresie bezpośrednio poprzedzającym wystąpienie udaru mózgu pracował na dziennych zmianach 9-godzinnych (tj. dniach 12 i 13 września 2011r., od 9 – 12 września 2011r. w ogóle nie wykonywał pracy), natomiast na początku września 2011r. miał zmiany 24-godzinne: w dniach 3, 6 i 9 września 2011r. Powód nie wykazał, a nawet zaprzeczył w swoich zeznaniach, aby we wrześniu 2011r. wykonywał dodatkowo pracę w ramach umowy cywilnoprawnej na rzecz innego podmiotu.

W tej sytuacji nie można było uznać wykonywania pracy w godzinach ponadwymiarowych i wywołanego tym przemęczenia bądź stresu jako przyczyny zewnętrznej wypadku przy pracy.

Skutkowało to oddaleniem żądania o ustalenie, że zdarzenie z dnia 14 września 2011r. było wypadkiem przy pracy.

Zgodnie z art. 415 k.c. przesłankami odpowiedzialności jest m.in. wina sprawcy szkody oraz związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem sprawcy szkody, a szkodą na osobie poszkodowanego.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Odpowiedzialność pracodawcy wobec pracownika z tytułu czynu niedozwolonego, polegającego na wywołaniu rozstroju zdrowia ( art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. ) obejmuje skutki choroby zawodowej i wypadku przy pracy, a także skutki choroby spowodowanej warunkami pracy, niebędącej chorobą zawodową a nazywanej chorobą pracowniczą. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2.10.2008r.I PK 57 / 2008.

Odpowiedzialność strony pozwanej za szkody spowodowane skutkami choroby pracowniczej może opierać się tylko na zasadzie winy. Na gruncie odpowiedzialności pracodawcy za szkodę z tytułu czynu niedozwolonego zawinione będzie zawsze zachowanie się pracodawcy niezapewniającemu pracownikowi bezpiecznych warunków pracy.

Na podstawie tak określonych przesłanek odpowiedzialności nie sposób przyjąć aby strona pozwana ponosiła cywilnoprawną odpowiedzialność za udar mózgu powoda. Strona pozwana nie naruszyła bowiem przepisów prawa, a wobec braku bezprawności jej postępowania nie można sformułować zasadnego zarzutu winy strony pozwanej. Dlatego też żądanie zadośćuczynienia podlegało oddaleniu, skoro pozwana nie ponosiła w ogóle odpowiedzialności deliktowej za uszczerbek na zdrowiu powoda.

Okoliczność świadczenia przez powoda pracy na rzecz dwóch podmiotów nie została udowodniona. Powód zmienił pracodawcę z dniem 1 07 2011 r. i we wrześniu 2011 r. nie pracował równolegle na zlecenie innej firmy. Powód potwierdził jednoznacznie, że wykonywał pracę w dniach i godzinach jak w wykazie na karcie 16 akt sprawy.

Zeznania świadków K. F.,M. P., W. K., D. W. zasługiwały na wiarę skoro znalazły potwierdzenie i uzupełnienie w pozostałym materiale dowodowym.

Opinia biegłego jest w ocenie Sądu wiarygodna i rzetelna , oparta na zebranym materiale dowodowym , wnioski biegłego są logiczne i zasługują w pełni na uwzględnienie.

Sąd oddalił wnioski dowodowe powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii w celu oceny zmian psychoorganicznych powoda w związku z przebytym udarem mózgu oraz o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy do oceny warunków pracy dla osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności . Powód posiadał zaświadczenie o zdolności do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku wydane przez lekarza medycyny pracy. Przy braku podstaw do przypisania stronie pozwanej odpowiedzialności deliktowej za szkodę przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii w celu oceny zmian psychoorganicznych powoda w związku z przebytym udarem mózgu było zbędne.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c.

O wydatkach orzeczono według zasad z art. 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.