Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 361/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 kwietnia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Korzeniowski (przewodniczący)
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania R. P.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych z udziałem zainteresowanej K. S.
Sp. z o.o. w upadłości
o ustalenie istnienia ubezpieczenia społecznego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 kwietnia 2007 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 13 czerwca 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 13 września 2004 r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie R. P. od decyzji pozwanego Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 listopada 2003 r. ustalającej, ze R. P. nie
podlega jako pracownik ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu,
chorobowemu i wypadkowemu od 1 czerwca 2000 r. z tytułu zatrudnienia w „K. P.”
Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy ustalił, że sporną umowę o pracę z
R. P. w dniu 1 czerwca 2000 r. na stanowisku prezesa zarządu zawarła w imieniu
Spółki prokurent K. P. Wcześniej, w dniu 15 maja 2000 r., zgromadzenie
wspólników ustanowiło D. P. pełnomocnikiem Spółki w umowach między członkami
zarządu a spółką, stwierdzając jednocześnie, że pełnomocnik ma prawo udzielić
dalszego pełnomocnictwa. W dniu 20 czerwca 2000 r. D. P. udzieliła K. P.
pełnomocnictwa do zawarcia umowy o pracę z członkiem zarządu. Dalej Sąd
wywiódł, iż umowa o pracę zawarta między R. P. i Spółką z ograniczoną
odpowiedzialnością „K. .” jest nieważna z mocy prawa na podstawie przepisu art.
58 § 1 k.c., bowiem w imieniu Spółki podpisała ją osoba nieuprawniona do
zawierania umów z członkiem zarządu Spółki. Wskazał na przepis art. 203
Kodeksu handlowego, obowiązującego w spornym okresie, zgodnie z którym w
umowach pomiędzy spółką a członkami zarządu tudzież w sporach z nimi
reprezentuje spółkę rada nadzorcza lub pełnomocnicy, powołani uchwałą
wspólników i wyraził pogląd, że przepis art. 203 k.h. nie dopuszcza udzielania
dalszych pełnomocnictw przez pełnomocnika powołanego uchwałą wspólników.
W wyniku apelacji R. P. od powyższego wyroku Sąd Apelacyjny
wyrokiem z dnia 13 czerwca 2006 r. zmienił zaskarżony wyrok i poprzedzającą go
decyzję i stwierdził, że R. P. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę
podlega ubezpieczeniom społecznym od 1 czerwca 2000 r.
W pisemnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny podzielił ocenę
pisemnej umowy o pracę z dnia 1 czerwca 2000 r., dokonaną przez Sąd
Okręgowy, nie zgadzając się z argumentacją skarżącego, iż w niniejszej sprawie
ma zastosowanie art. 106 k.c., który dopuszcza udzielenie pełnomocnictwa
substytucyjnego. Wskazał na odrębny charakter przepisu art. 203 k.h. oraz jego
3
funkcję, wyrażając pogląd, iż określa on w sposób ścisły krąg osób uprawnionych
do reprezentowania spółki w umowach z członkami zarządu. Stąd też umowę o
pracę z dnia 1 czerwca 2000 r. uznał również za nieważną z mocy prawa.
Natomiast stwierdził, że mimo nieważności tej pierwotnej umowy o pracę R. P.
pozostawał w stosunku pracy ze Spółką, bowiem wykonywał on czynności członka
zarządu za określone wynagrodzenie przez kilka lat a pracodawca zaakceptował
taki stan rzeczy. Zgromadzenie wspólników aprobowało w tym czasie pobieranie
przez R. P. wynagrodzenia za pracę wraz z konsekwencjami w zakresie
obowiązków płatnika składek na ubezpieczenie społeczne. Zatem, zdaniem Sądu
Apelacyjnego, praca była faktycznie wykonywana za wiedzą i aprobatą Spółki, już
właściwie reprezentowanej. Zdaniem Sądu strony nawiązały stosunek pracy
wskutek dorozumianych oświadczeń woli stron. Sąd Apelacyjny powołał się na
pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 stycznia 2005 r. I PK
123/04 (OSNP 2005 nr 15, poz. 231 ), zgodnie z którym nieważność pierwotnej
umowy o pracę zawartej przez pełnomocnika nieuprawnionego do reprezentowania
spółki nie stwarza bezwzględnej przeszkody do nawiązania przez tego pracownika i
spółkę stosunku pracy. Nawiązanie bowiem stosunku pracy może nastąpić w
sposób dorozumiany i wynikać z czynności faktycznych, wówczas gdy pracodawca
dopuszcza pracownika do pracy i wypłaca mu wynagrodzenie a pracownik
rzeczywiście świadczy pracę na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, czyli
gdy ta praca jest wykonywana według przymiotów stosunku pracy zgodnie z wolą
pracownika i pracodawcy.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wywiódł pozwany organ rentowy,
zarzucając naruszenie prawa materialnego tj. art. 3 k.p. przez błędną wykładnię,
wyrażającą się tym, iż pracodawcą odwołującego się było walne zgromadzenia
wspólników a nie spółka; art.203 k.h. w związku z art. 58 k,c. oraz art. 31
k.p.
poprzez uznanie, że ważna jest umowa o pracę zawarta z członkiem zarządu spółki
przez podmiot nieuprawniony; nieważność uchwały z dnia 15 maja 2000 r.
nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników w przedmiocie ustanowienia D. P.
pełnomocnikiem – tj. naruszenie art.103 k.c. wykluczające przyjęcie, by per facta
concludentia doszło między R. P. a spółką reprezentowaną przez D. P. do zawarcia
umowy o pracę. Skarżący zarzucił także naruszenie prawa procesowego art.382
4
k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. i 328 § 1 k.p.c. poprzez złamanie zasady
swobodnej oceny dowodów, co miało wpływ na wynik sprawy, wyrażające się w
błędnym przyjęciu, ze strony łączyła umowa o pracę, podczas gdy nie ustalono,
ogólnie rzecz ujmując, czy wykonywanie funkcji członka zarządu mieściło się w
ramach swobody kontraktowej czy też w ramach stosunku pracy. W ramach tak
ujętego zarzutu skarżący przywołał także naruszenie przepisu art. 22 § 1 k.p. oraz
art. 58 k.p. a także wskazał na niedostateczne uzasadnienie zaskarżonego wyroku
w zakresie ustalenia, czy strony łączyła umowa o pracę i czy po przekształceniu się
Spółki z dniem 30 lipca 2002 r. w jednoosobową spółkę z ograniczoną
odpowiedzialnością, w której R. P. stał się jedynym wspólnikiem i jedynym
członkiem zarządu mogło dojść do nawiązania stosunku pracy. W związku z tym
przekształceniem pozwany organ rentowy zarzucił również naruszenie prawa
materialnego tj. art. 11 k.p. w zw. z art. 65 k.c. i art. 5 k.c. art. 300 k.p. oraz art. 203
k.h. przez przyjęcie dopuszczalności zawarcia umowy o pracę przez fakty
konkludentne w jednoosobowej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością.
Skarżący w ramach poglądu wyrażonego w zarzutach, iż strony łączyła
umowa cywilnoprawna, wskazał na to, iż sprawa rozpoznana została w
niewłaściwym trybie przez sąd pracy i ubezpieczeń społecznych w postępowaniu
odrębnym, przez co naruszone zostały przepisy art. 13 § 1 k.p.c. w zw. z art. 476 §
3 k.p.c. oraz art. 200 k.p.c.
Wskazując na powyższe skarżący wniósł o przyjęcie skargi do rozpoznania z
uwagi na wskazane w niej naruszenia prawa oraz o „uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu”
W uzasadnieniu skargi skarżący podkreślił, że uprawnienie do zawarcia
umowy z członkiem zarządu w imieniu spółki, również przez fakty konkludentne,
należy do uprawnionego organu i nie jest nim walne zgromadzenie wspólników.
Tymczasem Sąd Apelacyjny uznał, że praca wykonywana była za wiedzą i
aprobatą spółki już właściwie reprezentowanej, bo walne zgromadzenie
zaakceptowało zatrudnienie R. P. Tym samym, zdaniem skarżącego, błędnie
przyjęto, że pracodawcą było zgromadzenie wspólników, podczas gdy zgodnie z
obowiązującymi przepisami, pracodawcą jest spółka. Wyraził pogląd, że umowa
5
zawarta w taki sposób (przez fakty konkludentne) również jest dotknięta sankcją
nieważności podobnie jak umowa pisemna. Odnosząc się do braku ustaleń
faktycznych w zaskarżonym wyroku skarżący wskazał na takie okoliczności
faktyczne i dokumenty, które jego zdaniem wyłączają elementy charakterystyczne
dla stosunku pracy oraz wyraził ogólny zarzut, że nie zostały przeprowadzone
niezbędne ustalenia odnośnie okoliczności zawarcia umowy o pracę, celów do
jakich strony zmierzały, rodzaju wykonywanej pracy, zachowania pracowniczego
podporządkowania - jako elementu konstrukcyjnego stosunku pracy. Nadto
skarżący podkreślił fakt przekształcenia spółki z dniem 30 lipca 2002 r. w
jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, wywodząc, że w sytuacji
skupienia w jednym ręku wszystkich udziałów spółki i sprawowania funkcji jedynego
członka zarządu nie istnieje możliwość zawarcia umowy o pracę na stanowisku
członka zarządu w sposób dorozumiany. Również zdaniem skarżącego, z uwagi na
zasady współżycia społecznego, winno być niedopuszczalnym zawarcie umowy w
sposób dorozumiany w sytuacji, kiedy doszło do naruszenia przepisów prawa
skutkujących nieważnością pierwotnej umowy o pracę. Skarżący zakwestionował
możliwość stałego pełnomocnictwa do reprezentowania spółki wobec członków
zarządu, wychodząc z założenia, że dla poszczególnych czynności wymagane jest
każdorazowo pełnomocnictwo
W odpowiedzi na skargę kasacyjną odwołujący się R. P. wniósł o jej
oddalenie i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest uzasadniona, aczkolwiek nie wszystkie jej zarzuty
zasługują na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 203 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27
czerwca 1934 r. - Kodeks handlowy (Dz. U. Nr 57, poz. 502 ze zm.),
obowiązującym w spornym okresie, w umowach pomiędzy spółką a członkami
zarządu tudzież w sporach z nimi reprezentuje spółkę rada nadzorcza lub
pełnomocnicy, powołani uchwałą wspólników. Dokonując wykładni tego przepisu w
aspekcie możliwości zawierania z członkami zarządu spółki prawa handlowego
6
umów o pracę Sąd Najwyższy stwierdził w uchwale z dnia 8 marca 1995 r., I PZP
7/95 (OSNAPiUS 1995 nr 18 poz. 227), że umowa o pracę zawarta przez
jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, działającą przez
wspólnika, będącego prezesem jej jednoosobowego zarządu, z tym wspólnikiem,
jest nieważna. W uzasadnieniu tej uchwały podkreślono, że naruszenie normy art.
203 k.h. oznacza naruszenie prawa, a więc umowa o pracę z członkiem zarządu
spółki prawa handlowego zawarta z naruszeniem tego przepisu jest umową
nieważną z mocy art. 58 § 1 k.c. (por. także: wyrok z dnia 17 grudnia 1996 r., II
UKN 37/96, OSNAPiUS 1997 nr 17 poz. 320; wyrok z dnia 5 lutego 1997 r., II UKN
86/96, OSNAPiUS 1997 nr 20 poz. 404;). Wykładnia ta bynajmniej nie dotyczy tylko
spółek jednoosobowych czy też jednoosobowych zarządów (umów "z samym
sobą") lecz ma zastosowanie także do wszelkich umów zawieranych z
naruszeniem art. 203 k.h.
Sąd Najwyższy podziela stanowisko Sądu Apelacyjnego, iż art. 203 k.h.
jednoznacznie określa podmioty uprawnione do reprezentowania spółki w
umowach między członkami zarządu a spółką i w związku z tym pełnomocnik
powołany uchwałą wspólników nie jest władny do udzielenia pełnomocnictwa
substytucyjnego do zawarcia umowy o pracę z członkiem zarządu, jak też do
dokonania jakiejkolwiek czynności prawnej w imieniu spółki wobec członka
zarządu. Trafnie Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na funkcję, jaką pełni powyższy
przepis (poddanie ścisłej kontroli wspólników czynności dokonywanych z członkiem
zarządu) oraz na jego szczególny charakter. W tym przypadku źródłem
umocowania pełnomocnika nie jest pełnomocnictwo udzielone na podstawie art. 98
k.c., lecz odrębny przepis szczególny. Zatem do pełnomocnika powołanego
uchwałą wspólników na podstawie art. 203 k.h. nie ma zastosowania art. 106 k.c.,
dopuszczający pełnomocnictwo substytucyjne. Trafny jest zatem pogląd Sądu
Apelacyjnego, iż umowa o pracę zawarta między ubezpieczonym R. P. i Spółką w
dniu 1 czerwca 2000 r. jest nieważna z mocy art. 58 § 1 k.c. jako sprzeczna z
ustawą.
Zasadnicze zarzuty skargi kasacyjnej, opierające się na naruszeniu prawa
materialnego tj. art. 203 k.h. w związku z art. 58 k.c. i art. 300 k.p. oraz art. 31
k.p.,
odnoszą się do rozstrzygającego ustalenia Sądu Apelacyjnego w przedmiocie
7
zawarcia umowy o pracę przez fakty konkludentne (świadczenie pracy przez
ubezpieczonego i przyjmowanie jej przez pracodawcę wypłacającego za nią
wynagrodzenie, pobieranie zaliczek na podatek dochodowy, opłacanie składek na
pracownicze ubezpieczenie społeczne) i wskazują, że dokonując tego ustalenia
Sąd błędnie przyjął, iż aprobata zgromadzenia wspólników równa się aprobacie
pracodawcy, czyli Spółki już właściwie reprezentowanej. Zatem zdaniem
skarżącego również i przez fakty konkludentne nie doszło do zawarcia ważnej
umowy o pracę, bowiem fakty te nie znalazły aprobaty organu uprawnionego do
składania oświadczeń woli w imieniu spółki w czynnościach prawnych z członkiem
zarządu. Słabością takiego stanowiska jest to, iż pracodawca będący jednostką
organizacyjną (osobą prawną) działa poprzez wszystkie swoje organy, stąd wiedza
pracodawcy o określonych zdarzeniach i ich akceptacja nie musi płynąć wyłącznie
za pośrednictwem organu uprawnionego do składania oświadczeń woli wobec
członka zarządu w imieniu spółki.
W zakresie zawarcia umowy w sposób dorozumiany nieuzasadniony jest
zarzut naruszenia zasad współżycia społecznego poprzez uprzywilejowanie
podmiotów naruszających obowiązujące przepisy prawa (ze względu na zawarcie
nieważnej umowy o pracę). Najistotniejsze znaczenie ma bowiem to, czy praca była
świadczona w ramach stosunku pracy. Pozytywna odpowiedź na to pytanie rodzi
określone konsekwencje z punktu widzenia przepisów prawa pracy i przepisów
ubezpieczeniowych. Nie można wtedy twierdzić, że zastosowanie obowiązujących
przepisów prawa oznacza uprzywilejowanie podmiotu pracę tę świadczącego.
W kontekście zawarcia umowy o pracę per facta concludentia uzasadniony
jest natomiast inny zarzut skargi kasacyjnej, odwołujący się do naruszenia prawa
procesowego - art. 328 § 2 k.p.c., bowiem Sąd Apelacyjny powołując się na fakty
konkludentne, wskazujące na nawiązanie stosunku pracy, nie oparł się w tym
zakresie na żadnych ustaleniach faktycznych. Ustaleń takich nie dokonywał
również Sąd Okręgowy, uznając je za zbędne – wobec przyjęcia za rozstrzygające
stwierdzenia nieważności umowy o pracę z dnia 31 maja 2000 r. Samo
stwierdzenie, iż ubezpieczony wykonywał czynności na stanowisku prezesa
zarządu Spółki nie daje jeszcze automatycznie podstawy do przyjęcia stanowiska
zaprezentowanego przez Sąd Apelacyjny dotyczącego tej kwestii. Wobec braku
8
powyższych elementów w uzasadnieniu, z przyczyn podanych niżej, zaskarżone
orzeczenie nie poddaje się kontroli kasacyjnej.
Generalnie stwierdzić należy, że sam fakt wykonywania czynności i
pobierania za nie wynagrodzenia nie przesądza o charakterze umowy łączącej
członka zarządu ze spółką. W wyroku z dnia 6 października 2004 r. I PK 488/03
(OSNP 2006 nr 1, poz.7 ) Sąd Najwyższy zawarł pogląd, iż ocena, czy z członkiem
zarządu spółki handlowej została zawarta umowa o pracę przez dopuszczenie do
jej wykonywania, zależy od okoliczności konkretnej sprawy w zakresie dotyczącym
celów, do jakich zmierzały strony (czy zawarcie umowy nie stanowiło obejścia
prawa) oraz zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w
szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy.
Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje
się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z mocy § 11
tego
przepisu zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na
podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
Zaistnieć muszą zatem cechy kreujące stosunek pracy i wyróżniające go od innych
stosunków prawnych. Na pewno taką cechą odróżniającą, będącą elementem
niezbędnym stosunku pracy, jest pracownicze podporządkowanie pracownika
pracodawcy, co może budzić wątpliwości w przypadku osoby zarządzającej
zakładem pracy w imieniu pracodawcy. Dla stwierdzenia, że występuje ona w treści
stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas
pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności,
podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa
co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania
norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy
zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne określenie miejsca i czasu realizacji
powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika. Są to
jednak cechy "zwykłego" stosunku pracy. Niewątpliwie inna jest charakterystyka
stosunku pracy osoby zarządzającej zakładem pracy w imieniu pracodawcy. Osoba
zarządzająca zakładem pracy w imieniu pracodawcy może być zatrudniona na
9
podstawie stosunku pracy, w którym wykonywanie pracy podporządkowanej ma
cechy specyficzne, odmienne od "zwykłego" stosunku pracy, według którego
podporządkowanie pracownika może polegać na określeniu przez pracodawcę
czasu pracy i wyznaczeniu zadań, natomiast co do sposobu ich realizacji pracownik
ma pewien zakres swobody. To, że taka osoba może być zatrudniona na podstawie
stosunku pracy wskazują liczne przepisy Kodeksu pracy regulujące tę kwestię (por.
art. 128 § 2 pkt 2, art. 131 § 2, art. 132 § 2 pkt 1, art. 149 § 2, art. 1514
§ 1, art.
1515
§ 4, art. 1517
§ 5 pkt 1, art. 24126
§ 2). Z art. 24126
§ 2 k.p. wynika wprost, że
osoba zarządzająca w imieniu pracodawcy zakładem pracy może być zatrudniona
na podstawie stosunku pracy lub na innej podstawie niż stosunek pracy.
Stąd też rozróżnienie podstawy zatrudnienia osoby zarządzającej zakładem
pracy w imieniu pracodawcy (stosunek pracy, czy kontrakt) , do którego doszło w
sposób dorozumiany, należy przeprowadzić na wyżej wskazanych zasadach i te
właśnie okoliczności będą przedmiotem postępowania przy ponownym rozpoznaniu
sprawy. Dla oceny tej kwestii niezbędnym jest zatem sięgnięcie także do innych
aspektów nawiązanego przez spółkę z członkiem zarządu stosunku prawnego a
mianowicie ustalenie, czy zachowane zostały w nim uprawnienia do świadczeń
wyłącznie pracowniczych, jak urlop wypoczynkowy, czy nastąpiło zgłoszenie do
pracowniczego ubezpieczenia społecznego, czy też do tego stosunku prawnego
wprowadzono elementy, które wedle twierdzeń skarżącego wskazują na
cywilnoprawną więź między stronami.
Odnosząc się natomiast do zarzutów skarżącego, ogólnie rzecz biorąc,
dotyczących okresu od przekształcenia Spółki w jednoosobową spółkę z
ograniczoną odpowiedzialnością z dniem 30 lipca 2002 r., to stwierdzić należy, że
przy hipotetycznym założeniu skutecznego nawiązania stosunku pracy przez fakty
konkludentne przed tą datą można mówić wyłącznie o kontynuacji istniejącego
stosunku pracy a nie o jego nawiązaniu. Zmiany w stosunkach własnościowych po
stronie pracodawcy są bowiem obojętne dla istniejącego stosunku pracy i nie
powodują konieczności jego reaktywacji. Natomiast przytoczone wyżej przepisy
Kodeksu pracy nie uzależniają uprawnień osoby zarządzającej zakładem pracy do
zatrudnienia na podstawie umowy o pracę od określonej formy organizacyjnej
pracodawcy. Takie zatrudnienie na podstawie umowy o pracę nie jest sprzeczne z
10
obowiązującymi w tym zakresie i przywołanymi wyżej przepisami prawa pracy, nie
sposób także sformułować przy tym generalnego i apriorycznego zarzutu obejścia
ustawy, choć zarzut ten może się okazać uzasadniony w okolicznościach
konkretnej sprawy. Z punktu zaś widzenia prawa ubezpieczeniowego fakt, iż osoba
prowadząca działalność zarobkową w formie jednoosobowej spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, nie może pozostawać poza systemem ubezpieczeń
społecznych nie budzi wątpliwości. Faktem jest, iż ubezpieczenie pracownicze z
punktu widzenia świadczeń z niego wynikających jest ubezpieczeniem najbardziej
korzystnym, lecz te korzyści powiązane są z wysoką składką ubezpieczeniową w
stosunku do pozostałych rodzajów ubezpieczenia. Trudno zatem formułować
również generalny zarzut o obejściu przepisów ubezpieczeniowych.
Nie jest też tak, że po obu stronach tej umowy występuje ta sama osoba,
bowiem z punktu widzenia obowiązujących przepisów jej stronami są osoba prawna
– jednostka organizacyjna, będąca pracodawcą oraz osoba fizyczna – pracownik.
Przyjęcie założenia przeciwnego prowadziłoby do wykluczenia jakichkolwiek umów,
także cywilnych, między jednoosobową spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a
jej jedynym wspólnikiem i jednoosobowym członkiem zarządu.
Natomiast znowu problematycznym może się stać to, czy w tym przypadku w
ogóle można mówić o elemencie konstrukcyjnym stosunku pracy w postaci
pracowniczego podporządkowania, aczkolwiek uznać należy, że sytuacja po dniu
30 lipca 2002 r. nie uległa drastycznej zmianie, bowiem przed tą datą R. P. był
współwłaścicielem Spółki (większościowym udziałowcem) wraz ze swoją żoną.
Dlatego też Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że i w tym okresie zachowują
swoją aktualność rozważania poczynione wyżej a dotyczące pracowniczego
podporządkowania osoby zarządzającej zakładem pracy w imieniu pracodawcy.
Wobec stanowiska, iż braki w uzasadnieniu uniemożliwiają kontrolę
kasacyjną zaskarżonego orzeczenia odnośnie skutecznego nawiązania umowy o
pracę przez fakty konkludentne, nie zachodzi potrzeba ustosunkowania się do
pozostałych zarzutów skarżącego zwalczających ten pogląd i opartych właśnie na
braku stosownych ustaleń w tym zakresie.
Odnośnie zaś zarzutu nieważności uchwały z dnia 15 maja 2000 r. w
przedmiocie ustanowienia D. P. pełnomocnikiem zgromadzenia wspólników, to w
11
pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę na różnicę w treści przepisu art. 203 k.h.
i art. 210 k.h.s. Według art. 203 k.h. w umowach pomiędzy spółką a członkami
zarządu tudzież w sporach z nimi reprezentuje spółkę rada nadzorcza lub
pełnomocnicy, powołani uchwałą wspólników. Natomiast zgodnie z art. 210 § 1
k.h.s. w umowie między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim spółkę
reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia
wspólników. W pierwszym przepisie mowa o umowach i sporach, dopiero w
Kodeksie spółek handlowych wymieniono te wyrazy w liczbie pojedynczej. Zatem
doszukiwanie się analogicznego znaczenia tych obu przepisów, z którego
wynikałoby, że na gruncie obu tych unormowań brak jest podstawy do udzielenia
przez zgromadzenie wspólników stałego pełnomocnictwa do reprezentowania
spółki wobec członków zarządu, z tego względu, że jest ono wymagane
każdorazowo do poszczególnej czynności właśnie dlatego, że powyższe wyrazy
użyte zostały w liczbie pojedynczej, jest chybione.
Na koniec dodać można jedynie tylko to, iż niezrozumiały jest zarzut
rozpoznania sprawy w niewłaściwym trybie. Niniejsza sprawa dotyczy odwołania od
decyzji organu rentowego wyłączającej ubezpieczonego z pracowniczego
ubezpieczenia społecznego a zatem na mocy art. 476 § 2 k.p.c. jest sprawą z
zakresu ubezpieczeń społecznych.
Natomiast, jeśli chodzi o zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c, to z uwagi na
treść art. 3983
§ 3 k.p.c. nie może być on podnoszony w skardze kasacyjnej.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39815
§ 1 k.p.c.
orzekł jak w wyroku. O kosztach orzeczono na podstawie art.39821
k.p.c. w zw. z
art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 2 k.p.c.