Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 6 października 2004 r.
I PK 488/03
Ocena, czy z członkiem zarządu spółki handlowej została zawarta umowa
o pracę przez dopuszczenie do jej wykonywania, zależy od okoliczności kon-
kretnej sprawy w zakresie dotyczącym celów do jakich zmierzały strony (czy
zawarcie umowy nie stanowiło obejścia prawa) oraz zachowania elementów
konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządko-
wania pracownika w procesie świadczenia pracy.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Jadwiga
Skibińska-Adamowicz, Herbert Szurgacz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 października 2004 r.
sprawie z powództwa Ryszarda D. przeciwko „L.” Spółce z o.o. w N. o odszkodowa-
nie i ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu
Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 maja 2003 r. [...]
1. u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Warszawie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego,
2. odrzucił kasację w części dotyczącej żądania „ukarania pracodawcy" i „do-
pełnienia obowiązku uregulowania składek".
U z a s a d n i e n i e
Powód Ryszard D. wniósł o zasądzenie od pozwanej L. Spółki z o.o. w N. od-
szkodowania w kwocie 12.570 zł w związku z rozwiązaniem umowy o pracę w trybie
art. 55 § 11
k.p., ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, odszkodowania za niewydanie
w terminie świadectwa pracy oraz wynagrodzenia za okres od września 1996 r. do
końca kwietnia 1997 r. w kwocie 22.480 zł. Nadto wniósł o ukaranie pracodawcy z
mocy art. 281 i 282 k.p., a także zobowiązanie go do uiszczenia składek na ubezpie-
czenie społeczne za okres, za który domaga się wynagrodzenia.
2
Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 6 listopada 2002 r. [...] uwzględ-
nił powództwo co do żądania ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, zasądzając z tego
tytułu kwotę 13.532 zł. W pozostałej części powództwo oddalił. Sąd Okręgowy ustalił,
że powód i założyciel pozwanej Spółki Gerard H. poznali się w 1989 r. W dniu 29
sierpnia 1996 r. aktem notarialnym została utworzona pozwana Spółka. Jej założycie-
lem, jedynym udziałowcem i jednym z członków zarządu został Gerard H. Drugim
członkiem zarządu i jego prezesem został powód. Siedziba pozwanej początkowo
mieściła się w mieszkaniu powoda, który na bieżąco prowadził jej sprawy. Gerard H.
bywał bowiem w Polsce kilka razy do roku i rozliczał powoda z zarządzania Spółką
na podstawie corocznych sprawozdań. W czasie swej działalności pozwana Spółka
utworzyła filię w L., w której zatrudniono kilku pracowników. W biurze, oprócz po-
woda, w okresie od listopada 1999 r. do września 2000 r. jako specjalista do spraw
finansowych pracowała Ilona S. W 2000 r. na polecenie Gerarda H. przeprowadzono
kontrolę finansów Spółki, która wykazała nieprawidłowości w rozliczeniach. Oprócz
tego kontrola urzędu celnego przeprowadzona w końcu marca 2001 r. wykazała, że
pozwana Spółka w latach 1998-2000 zaniżała cła, co spowodowało nałożenie na nią
obowiązku zapłaty 1.250.000 zł. W dniu 6 kwietnia 2000 r. Gerard H. jako jedyny
udziałowiec zwołał walne zgromadzenie, które podjęło uchwałę o odwołaniu powoda
z funkcji prezesa zarządu. Powód w tym dniu był przez kilka godzin w siedzibie po-
zwanej i o odwołaniu dowiedział się od pracowników. Oficjalne zawiadomienie o od-
wołaniu na piśmie otrzymał drogą pocztową. W każdym razie, od dnia odwołania nie
stawiał się w biurze. W dniu 31 maja 2000 r. powód przekazał Ilonie S. pismo rozwią-
zujące stosunek pracy ze Spółką w trybie art. 55 § 11
k.p. W uzasadnieniu wskazał,
że właściciel Spółki popełnił oszustwo wobec polskich partnerów i dokonał swoistego
zamachu stanu w celu wyprowadzenia majątku Spółki za granicę. Oprócz tego pod-
niósł, że pracodawca nie wysunął wobec niego żadnych propozycji zatrudnienia oraz
pogwałcił szereg przepisów Kodeksu pracy. W dniu 13 września 2000 r. powodowi
wystawiono świadectwo pracy, które sprostowano na jego wniosek 3 października
2000 r. Kolejne świadectwo wystawiono mu 29 maja 2001 r. Po rozwiązaniu stosunku
pracy powód nie poszukiwał pracy, gdyż prowadził własną działalność gospodarczą,
którą rozpoczął jeszcze w 1991 r. Sąd Okręgowy ustalił też, że w czasie zatrudnienia
powód wykorzystał 10 dni urlopu wypoczynkowego.
Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo jest zasadne jedynie w
zakresie żądania zasądzenia ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy za lata 1998 -
3
2000. Pozwana Spółka nie wskazała bowiem żadnych dowodów kwestionujących
prawdziwość twierdzeń powoda w tej mierze. Tymczasem miała ona obowiązek pro-
wadzenia dokumentacji pracowniczej, która wskazałaby, czy pracodawca wywiązał
się z obowiązku udzielenia powodowi urlopu wypoczynkowego. Sąd przyjął przy tym,
że dalej idące roszczenia powoda w tym zakresie uległy przedawnieniu z mocy art.
291 k.p. Strona pozwana co do żądania wynagrodzenia za okres od września 1996 r.
do 30 kwietnia 1997 r. podniosła zarzut przedawnienia, który Sąd Okręgowy uznał za
zasadny w świetle art. 291 k.p., gdyż powództwo wniesiono w lipcu 2000 r. Co do
odszkodowania związanego z rozwiązaniem przez powoda umowy o pracę w trybie
art. 55 § 11
k.p., Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie jest nieuzasadnione bowiem
powód nie określił, w jakich okolicznościach upatruje ciężkiego naruszenia przez pra-
codawcę podstawowych obowiązków ani z jakich dowodów potwierdzenie tej tezy
wynika. Wskazał jedynie w sposób ogólny pretensje do strony pozwanej, ale wywo-
dzą się one z faktu, iż wbrew oczekiwaniom nie został wspólnikiem Spółki. Jako pra-
cownik powołany mógł być odwołany ze stanowiska w każdym czasie przez organ,
który go powołał. Leżało to zatem w gestii Gerarda H. działającego jako walne zgro-
madzenie wspólników, a więc uchwała w tym przedmiocie nie może rodzić po stronie
powoda uprawnienia do odszkodowania. W odniesieniu do odszkodowania za niewy-
danie w terminie świadectwa pracy, odwołując się do brzmienia art. 97 k.p., Sąd
Okręgowy wskazał, że świadectwo zostało wydane powodowi po raz pierwszy 13
września 2000 r., a więc z pewnością nie było to niezwłocznie. Jednakże powód nie
wykazał w postępowaniu dowodowym, że z tej przyczyny poniósł szkodę. Po odej-
ściu ze Spółki prowadził bowiem własną działalność gospodarczą i nie szukał innej
pracy. Co do żądań wywiedzionych z art. 281 i 282 k.p. oraz dotyczących składek na
ubezpieczenie społeczne, Sąd Okręgowy uznał, że podlegają one oddaleniu z uwagi
na brak właściwości sądu pracy.
Wyrokiem z dnia 23 maja 2003 r. [...] Sąd Apelacyjny w Warszawie, w uwz-
ględnieniu apelacji strony pozwanej zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w
punkcie I ten sposób, że powództwo oddalił, natomiast oddalił apelację powoda.
Uznając apelację powoda za nieuzasadnioną, Sąd Apelacyjny zważył, że zgodnie z
aktem notarialnym z 29 sierpnia 1996 r., stanowiącym akt założycielski pozwanej
Spółki, powód został powołany w skład jej pierwszego, dwuosobowego zarządu. Dru-
gim członkiem tego zarządu został Gerard H. Powód wywodzi swoje roszczenia ze
stwierdzenia, że w następstwie objęcia stanowiska prezesa zarządu została zawarta
4
pomiędzy stronami umowa o pracę. Potwierdzeniem tego jest pismo Gerarda H. z 24
kwietnia 1997 r., z którego wynika, że powód od 1 maja 1997 r. będzie otrzymywał
wynagrodzenie w kwocie 3.400 zł miesięcznie. Strony nie zawarły umowy o pracę na
piśmie, a jedynie umowę ustną. Obie strony traktowały stosunek pracy jako zawarty
na podstawie umowy o pracę. Umowa stron została zawarta pod rządami art. 203
Kodeksu handlowego. Dla uznania, że umowa o pracę jest ważna, konieczne było,
aby pozwaną Spółkę reprezentowała rada nadzorcza albo pełnomocnik powołany
uchwałą wspólników. Pozwana Spółka nie ustanowiła w swej strukturze rady nadzor-
czej. Zatem umowę o pracę mógł zawrzeć z powodem tylko pełnomocnik, a takiego
niewątpliwie nie ustanowiono. Umowa o pracę stron jest więc bezwzględnie nie-
ważna od chwili jej zawarcia. Oznacza to, że powodowi nie służą żadne uprawnienia
pracownicze wynikające z przedmiotowej umowy. Kwestia ta pozostała poza sferą
uwagi Sądu pierwszej instancji. Dlatego apelacja powoda jako dotycząca roszczeń
pozbawionych podstawy prawnej podlegała oddaleniu. Te same przesłanki decydują
o tym, że apelacja strony pozwanej co do zasady jest zasadna, bowiem, skoro
umowa o pracę była nieważna, to powód na jej podstawie nie mógł nabyć pracowni-
czych uprawnień urlopowych.
Wyrok Sądu drugiej instancji powód zaskarżył kasacją w całości. Zarzucił na-
ruszenie art. 203 k.h., art. 22 § 11
k.p. oraz art. 8 k.p. przez przyjęcie, że stron nie
łączyła ważna umowa o pracę, a także nieważność postępowania (art. 379 pkt 5
k.p.c.) oraz naruszenie art. 199 § 1 pkt 1, art. 5, art. 464 § 1 i art. 98 § 3 k.p.c. Z wy-
wodów uzasadnienia kasacji wynika, że powód uważa, iż możliwe jest uznanie za
nadużycie prawa (art. 8 k.p.) powołanie się strony pozwanej na nieważność umowy o
pracę. Powód podniósł również, że stosunek pracy może zostać nawiązany w spo-
sób dorozumiany, co zwykle występuje wówczas, gdy pracodawca dopuszcza pra-
cownika do wykonywania pracy i płaci mu wynagrodzenie. Strony uważały, że łączy
je stosunek pracy. Powód wykonywał czynności zarządu operacyjnego w ramach
stosunku pracy, podlegając w tym zakresie kierownictwu jedynego wspólnika. Wyna-
grodzenie wypłacane było w równej wysokości, co miesiąc. Odprowadzane były
składki na ubezpieczenia społeczne z tytułu pozostawania w stosunku pracy, tak też
rozliczane były podatki i wszelkie koszty. Po rozwiązaniu stosunku pracy zostało wy-
dane świadectwo pracy, sprostowane w trybie art. 97 k.p. Również przed sądem po-
zwany nigdy nie podniósł, że powód nie pozostawał z nim w stosunku pracy, uznając
to za oczywiste. Zdaniem powoda, Sąd Apelacyjny nie tylko naruszył art. 22 § 11
k.p.,
5
ale powód został też pozbawiony możliwości obrony swoich praw. Nie został bowiem
uprzedzony o możliwości oddalenia pozwu na podstawie art. 203 k.h. Nie mógł w
żaden sposób ustosunkować się do tego zarzutu ani też nie miał możliwości podjęcia
innych działań procesowych. Według powoda, wyrok Sądu pierwszej instancji rażąco
naruszył art. 199 § 1 pkt 1, art. 5 i art. 464 § 1 k.p.c., gdyż Sąd oddalił roszczenia
powoda o ukaranie pracodawcy na podstawie art. 281 i 282 k.p. oraz o zobowiązanie
pracodawcy do uregulowania składek na ubezpieczenie społeczne, które nie nale-
żały do drogi sądowej. W postępowaniu odrębnym w sprawach pracowniczych sąd
powinien natomiast przekazać sprawę do rozpoznania innemu organowi, na podsta-
wie art. 464 § 1 k.p.c. W tym zakresie Sąd powinien również na podstawie art. 5
k.p.c. udzielić powodowi potrzebnych wskazówek i pouczyć go o skutkach prawnych
tych czynności oraz ich zaniedbań. Powód nie zgadza się też z wysokością kosztów
sądowych zasądzonych od niego przez Sąd pierwszej instancji.
Strona pozwana w odpowiedzi na kasację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie
kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty naruszenia art. 5, art. 199 § 1 pkt 1 i art. 464 § 1 k.p.c. dotyczą żąda-
nia „ukarania pracodawcy z mocy art. 281 i 282 k.p. oraz zobowiązania go do uisz-
czenia składek na ubezpieczenie społeczne" oraz odnoszą się do orzeczenia Sądu
pierwszej instancji, a zaskarżeniu kasacją podlega wyrok Sądu drugiej instancji.
Przede wszystkim jednak kasacja w tym zakresie jest niedopuszczalna, gdyż dotyczy
nieistniejącego rozstrzygnięcia (por. postanowienie z dnia 15 października 1999 r., I
PKN 325/99, OSNAPiUS 2001 nr 5, poz. 164; postanowienie z dnia 11 września
2002 r., V CKN 1165/00, LEX nr 57221). Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo w
tym zakresie. Strona pozwana zaskarżyła wyrok Sądu pierwszej instancji co do zasą-
dzenia ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, a powód wyłącznie w zakresie oddale-
nia powództwa o odszkodowanie. Oznacza to, że wyrok Sądu pierwszej instancji
uprawomocnił się w części oddalającej powództwo o "ukaranie pracodawcy z mocy
art. 281 i 282 k.p. oraz zobowiązanie go do uiszczenia składek na ubezpieczenie
społeczne". Dlatego też Sąd drugiej instancji w ogóle nie rozpoznawał tych roszczeń
i wyrok tego Sądu nie zawiera żadnego rozstrzygnięcia w tym przedmiocie. W tej
części powód zaskarża więc nieistniejące rozstrzygnięcie, co oznacza niedopusz-
6
czalność kasacji i prowadzi do jej odrzucenia na podstawie art. 3937
§ 2 w związku z
art. 3935
k.p.c.
Kasacja podlega rozpoznaniu w części zaskarżającej zmianę wyroku Sądu
pierwszej instancji i oddalenie żądania zasądzenia ekwiwalentu za niewykorzystany
urlop oraz co do oddalenia apelacji powoda w zakresie dotyczącym zasądzenia od-
szkodowania. Oczywiście bezzasadny jest zarzut nieważności postępowania (art.
379 pkt 5 k.p.c.) polegający na twierdzeniu, że powód został pozbawiony możliwości
obrony swoich praw, gdyż nie został uprzedzony o oddaleniu powództwa na podsta-
wie art. 203 k.h. Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją postępowania meryto-
rycznego. Powoduje to, że w postępowaniu tym sąd odwoławczy nie jest związany
treścią zarzutów apelacyjnych i powinien zbadać sprawę niezależnie od nich. Tak
określona istota i funkcja postępowania apelacyjnego sprawia, że nie można czynić
sądowi drugiej instancji zarzutu posłużenia się dla uzasadnienia przyjętego rozstrzy-
gnięcia argumentami niepowołanymi przez sąd pierwszej instancji (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 24 kwietnia 1997 r., II CKN 125/97, OSNC 1997 nr 11, poz. 172;
z dnia 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, OSNC 2000 nr 10, poz. 193; z dnia 27
kwietnia 2000, I CKN 648/98, LEX nr 50867; z dnia 20 listopada 2002 r., V CKN
1396/00, LEX nr 75297). Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apela-
cji powinien wziąć pod rozwagę, w granicach zaskarżenia, wszystkie naruszenia
prawa materialnego popełnione przez sąd pierwszej instancji, niezależnie od tego,
czy zostały wytknięte w apelacji (postanowienie z dnia 4 października 2002 r., III CZP
62/02, OSNC 2004 nr 1, poz. 7). Sąd drugiej instancji rozpoznający apelację uwz-
ględnia (stosuje) przepisy prawa materialnego niezależnie od tego, czy zostały one
powołane przez sąd pierwszej instancji lub wskazane w ramach zarzutów apelacyj-
nych. Dlatego też nie ma obowiązku pouczać o możliwości zastosowania przepisu
prawa materialnego, choćby nie był on powołany przez sąd pierwszej instancji, czy
wskazany w apelacji.
Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 203 k.h. Niewątpliwie umowa o
pracę została zawarta z naruszeniem zasad reprezentacji spółki określonych w art.
203 k.h., a więc jest nieważna (por. wskazany przez Sąd drugiej instancji wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 23 stycznia 1998 r., I PKN 489/97, OSNAPiUS 1999 nr 1, poz. 8,
a zwłaszcza uchwała z dnia 8 marca 1995 r., I PZP 7/95, OSNAPiUS 1995 nr 18,
poz. 227).
7
Zasadny jest natomiast podniesiony w kasacji zarzut naruszenia art. 22 § 11
k.p. Sąd drugiej instancji nie rozważył bowiem, czy do zawarcia ważnej umowy o
pracę nie mogło dojść przez dopuszczenie powoda do wykonywania pracy na warun-
kach umowy o pracę przez podmioty właściwe do reprezentacji pracodawcy. Nie cho-
dzi przy tym o konwalidację pierwszej umowy o pracę (por. uzasadnienie uchwały
składu siedmiu sędziów NSA z dnia 10 lipca 2000 r., FPS 3/00 i FPS 4/00, ONSA
2001 nr 1, poz. 87), ale o zawarcie w sposób dorozumiany nowej umowy o pracę.
Powszechnie (w doktrynie - patrz np.: M. Gersdorf: Związki prawa handlowego i
prawa pracy w orzecznictwie Sądu Najwyższego, PPH 1999 nr 7, s. 1; T. Duraj: Do-
puszczalność zawarcia umowy o pracę z jedynym wspólnikiem - członkiem
jednoosobowego zarządu spółki z o.o., część I PiZS 2000 nr 11, s. 9 i część II PiZS
2000 nr 12, s. 16) przyjmuje się, że członek zarządu spółki kapitałowej może być za-
trudniony na podstawie umowy o pracę (może też wykonywać swoje czynności na
podstawie stosunków o charakterze cywilnoprawnym - por. np. wyrok Sądu Najwyż-
szego z dnia 15 lipca 1998 r., II UKN 131/98, OSNAPiUS 1999 nr 14, poz. 465).
Ważność umowy oraz ocena, czy została zawarta umowa o pracę, zależą od rozwa-
żenia okoliczności konkretnej sprawy w zakresie właściwej reprezentacji spółki, ce-
lów, do jakich zmierzają strony zawieranej umowy (czy umowa nie zmierza do obej-
ścia prawa) oraz zachowania elementów konstrukcyjnych właściwych dla stosunku
pracy, a w szczególności cechy szeroko rozumianego podporządkowania pracownika
w procesie świadczenia pracy (czy nie dochodzi do "połączenia kapitału z pracą").
Taki pogląd jest też utrwalony w orzecznictwie. We wskazanej uchwale z dnia 8
marca 1995 r., I PZP 7/95 (OSNAPiUS 1995 nr 18, poz. 227), Sąd Najwyższy stwier-
dził, że umowa o pracę zawarta przez jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowie-
dzialnością, działającą przez wspólnika, będącego prezesem jej jednoosobowego
zarządu, z tym wspólnikiem, jest nieważna. W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyż-
szy, oprócz wskazania naruszenia art. 203 k.h., stwierdził, że w takim przypadku by-
łoby to zawarcie umowy o pracę „z samym sobą", co może „często wykazywać zna-
miona dokonywania czynności mającej na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 k.c.), a
także oświadczenia woli składanego dla pozoru (art. 83 § 1 k.c.)". Sąd Najwyższy
podkreślił też, że jeżeli do obowiązków pracowniczych ma należeć wykonywanie za-
rządu spółki, to „pod znakiem zapytania staje możliwość nawiązania stosunku pracy,
gdyż byłby to nie tylko stosunek nawiązany w wyniku zawarcia umowy o pracę „z
samym sobą", ale ponadto byłby on też pozbawiony zasadniczych elementów kon-
8
strukcyjnych wymaganych od tego typu stosunku, w szczególności zaś brak byłoby w
nim cechy szeroko rozumianego podporządkowania pracownika w procesie
świadczenia pracy" (por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., II
UKN 37/96, OSNAPiUS 1997 nr 17, poz. 320; z dnia 5 lutego 1997 r., II UKN 86/96,
OSNAPiUS 1997 nr 20, poz. 404; z dnia 23 września 1997 r., I PKN 276/97,
OSNAPiUS 1998 nr 13, poz. 397; z dnia 23 stycznia 1998 r., I PKN 489/97,
OSNAPiUS 1999 nr 1, poz. 8; z dnia 16 grudnia 1998 r., II UKN 394/98, OSNAPiUS
2000 nr 4, poz. 159, OSP 2000 nr 12, poz. 177 z glosą Z. Hajna; z dnia 14 paździer-
nika 1997 r., I PKN 319/97, OSNAPiUS 1998 nr 15, poz. 450 oraz z dnia 28 lutego
2001 r., II UKN 244/00, OSNAPiUS 2002 nr 20, poz. 496, Prawo Spółek 2003 nr 12 z
glosą J.P. Naworskiego; wyrok NSA z dnia 18 lipca 1998 r., II SA 1686/97, OSP 1999
nr 11, poz. 194 z glosą A. Kisielewicza, a także postanowienie SA w Gdańsku z dnia
13 września 1993 r., I ACz 617/93, OSA 1994 nr 4, poz. 21 oraz tego Sądu z dnia 28
października 1993 r., III APr 87/93, OSA 1994 nr 4, poz. 21).
Jednakże nawiązanie stosunku pracy wymagające zgodnego oświadczenia
woli pracownika i pracodawcy (art. 11 k.p.) może nastąpić nie tylko przez wyraźne i
ujęte w formie pisemnej oświadczenia woli, jak tego wymagają przepisy (art. 29 k.p.),
ale także przez złożenie oświadczeń dorozumianych, wynikających z zachowania
stron. Takie dorozumiane zawarcie umowy o pracę istnieje zwykle wówczas, gdy pra-
codawca dopuszcza pracownika do wykonania pracy i płaci mu wynagrodzenie (por.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 31 sierpnia 1977 r., I PRN 112/77, nie publikowany;
z dnia 12 grudnia 2001 r., I PKN 735/00, OSNP 2003 nr 23, poz. 570, a ze starszego
orzecznictwa, z dnia 5 grudnia 1933 r., C I 1869/33, Przegląd Ubezpieczeń Społecz-
nych 1935, poz. 103 i z dnia 9 kwietnia 1935 r., C I 2574/34, Gazeta Sądowa War-
szawska 1935 nr 45, s. 628). Możliwość nawiązania w taki sposób stosunku pracy z
członkiem zarządu spółki kapitałowej, z którym uprzednio zawarto nieważną umowę
o pracę, Sąd Najwyższy przyjął w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 stycznia 2000 r., I
PKN 404/99 (OSNAPiUS 2001 nr 10, poz. 347). Także w wyroku z dnia 5 listopada
2003 r., I PK 633/02 (OSNP 2004 nr 20, poz. 346) uznał, że jeśli umowa o pracę oka-
zała się nieważna, a zatem nie stworzyła zobowiązań stron w momencie jej zawar-
cia, to zobowiązania takie powstają wraz z dopuszczeniem pracownika do pracy na
warunkach tej umowy. Wyrok ten dotyczył sytuacji, w której tryb reprezentacji spółki
w umowach z członkami zarządu był sprzeczny z art. 203 k.h., co spowodowało nie-
ważność umowy o pracę. Sąd Najwyższy uznał jednak, że nie oznacza to nieistnie-
9
nia stosunku pracy o ustalonej w tej umowie treści. Umowa ta nie mogła być
konwalidowana, jednak nie wyklucza to późniejszego zawarcia umowy o pracę per
facta concludentia, jeżeli pracownik został dopuszczony do pracy, wykonywał ją
zgodnie z treścią umowy, a spółka uznawała go za pracownika. Podobnie w wyroku z
dnia 5 listopada 2003 r., I PK 23/03 (dotychczas niepublikowany), Sąd Najwyższy
przyjął, że nie jest wykluczone uznanie, że pomimo nieważności umowy o pracę, sto-
sunek pracy o wskazanej w niej lub innej treści zostanie później nawiązany konklu-
dentnie. Sąd drugiej instancji nie rozważył tych okoliczności, a w szczególności tego,
że powód nie był wspólnikiem pozwanej spółki, został dopuszczony do wykonywania
za wynagrodzeniem czynności zarządu, a strony traktowały łączący je stosunek
prawny jako umowę o pracę i wykonywały wynikające z niej obowiązki.
Z tych względów na podstawie art. 39313
§ 1 i art. 108 § 2 k.p.c. orzeczono jak
w sentencji.
========================================