Sygn. akt II PK 117/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gersdorf
w sprawie z powództwa K. K.
przeciwko Telekomunikacji Polskiej S.A.
o wynagrodzenie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 6 stycznia 2009 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w G. z dnia 8 stycznia 2008 r.,
1. oddala skargę kasacyjną w części dotyczącej roszczenia o
wynagrodzenie za maj 2004 r.,
2. uchyla zaskarżony wyrok w pozostałej części i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w G. - Sądowi
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy [...]– Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. wyrokiem z
9 października 2007 r., zasądził od strony pozwanej Telekomunikacji Polskiej S.A.
w Warszawie na rzecz powódki K. K. kwotę 1.889,46 zł z ustawowymi odsetkami
od 11 stycznia 2005 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za grudzień 2004 r.,
odrzucił pozew w zakresie roszczenia o wynagrodzenie za maj 2004 r. oraz oddalił
powództwo w pozostałej części, to jest o wynagrodzenie za okres od czerwca do
listopada 2004 r. włącznie.
Sąd Rejonowy ustalił, że wyrokiem z 28 maja 2004 r., Sąd Rejonowy w G.
przywrócił powódkę K. K. do pracy u strony pozwanej, w Telekomunikacji Polskiej
S.A. Obszar Telekomunikacji w G., na dotychczasowych warunkach pracy i płacy i
zasądził na jej rzecz od pozwanej kwotę 51.737,84 zł tytułem wynagrodzenia za
czas pozostawania bez pracy, pod warunkiem podjęcia pracy w terminie 7 dni od
dnia uprawomocnienia się wyroku. Wynagrodzenie zostało zasądzone za okres 14
miesięcy - od 1 kwietnia 2003 r. do 31 maja 2004 r. - czyli za cały czas
pozostawania powódki bez pracy aż do chwili wydania wyroku przywracającego do
pracy, ponieważ była ona pracownikiem podlegającym szczególnej ochronie jako
członek zarządu Związku Zawodowego Pracowników Telekomunikacji w S. Od tego
wyroku strona pozwana wniosła apelację. Sąd Okręgowy wyrokiem z 3 grudnia
2004 r., zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od strony pozwanej na
rzecz powódki kwotę 11.086,68 zł tytułem odszkodowania w związku z
wypowiedzeniem umowy o pracę z naruszeniem przepisów prawa. Na skutek
kasacji wniesionej przez powódkę Sąd Najwyższy wyrokiem z 6 października 2005
r., w sprawie II PK 71/05, zmienił wyrok Sądu Okręgowego z 3 grudnia 2004 r. w
ten sposób, że oddalił apelację strony pozwanej. Oznaczało to "utrzymanie w
mocy" wyroku Sądu Rejonowego, przywracającego powódkę do pracy i
zasądzającego na jej rzecz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy od 1
kwietnia 2003 r. do 31 maja 2004 r.
Z dniem 20 października 2005 r. powódka została przywrócona do pracy.
Zażądała wówczas wypłaty wynagrodzenia za dalszy okres pozostawania bez
pracy, który nie został objęty wyrokiem Sądu Rejonowego z 28 maja 2004 r., a
mianowicie za miesiące od maja 2004 r. do grudnia 2004 r. włącznie. Powódce
wypłacono - zgodnie z treścią wyroku Sądu Rejonowego z 28 maja 2004 r. - kwotę
3
51.737,84 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, do 31 maja
2004 r. włącznie.
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że po rozwiązaniu umowy o pracę za
wypowiedzeniem powódka otrzymała od Telekomunikacji Polskiej S.A. w
Warszawie łącznie kwotę 23.979,46 zł, na którą składały się: 3.400,00 zł z tytułu
odszkodowania z pakietu socjalnego, 13.144,00 zł z tytułu odprawy, 7.435,46 zł z
tytułu odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia. Kwoty te zostały
przelane na konto powódki wraz z wynagrodzeniem zasadniczym i innymi
świadczenia z tytułu stosunku pracy.
Sąd Rejonowy przyjął, że powódce wypłacono wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy, zasądzone na jej rzecz wyrokiem Sądu Rejonowego w G.
z 28 maja 2004 r., za okres od 1 kwietnia 2003 r. do 31 maja 2004 r., czyli za 14
miesięcy (14 x 3.695,56 zł). Jak wynika ze świadectwa pracy - niekwestionowanego
przez powódkę - umowa o pracę łącząca strony została rozwiązana ze skutkiem na
dzień 31 marca 2003 r., a zatem okres 14 miesięcy pozostawania powódki bez
pracy, za który przyznano jej wynagrodzenie, rozpoczął się 1 kwietnia 2003 r. i
skończył 31 maja 2004 r. W swych twierdzeniach dotyczących sposobu liczenia
okresu, za jaki wypłacono jej wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy
zasądzone wyrokiem sądu, powódka - zdaniem Sądu Rejonowego - wykazała
niekonsekwencję, ponieważ w pozwie domagała się zapłaty wynagrodzenia za
okres od maja 2004 r. i żądanie to potwierdziła na rozprawie 24 lipca 2007 r.,
uzasadniając swoje stanowisko tym, że wynagrodzenie za maj 2004 r. nie było
objęte wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z 28 maja 2004 r., natomiast w
przedprocesowym wezwaniu strony pozwanej do zapłaty (z 14 listopada 2005 r.)
okres, za jaki wyrokiem zasądzono na jej rzecz wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy, został przez nią określony jako obejmujący miesiące od 1
kwietnia 2003 r. do 31 maja 2004 r. W wyniku analizy treści uzasadnienia wyroku
Sądu Rejonowego w G. z 28 maja 2004 r. Sąd pierwszej instancji stwierdził, że
czas pozostawania bez pracy, za jaki powódka otrzymała wynagrodzenie, to okres
od 1 kwietnia 2003 r. do 31 maja 2004 r. W zakresie roszczenia obejmującego
kwotę 3.695,56 zł z tytułu wynagrodzenia za maj 2004 r. powaga rzeczy osądzonej
(art. 366 k.p.c.) stanowiła podstawę do odrzucenia pozwu w tej części (art. 199 § 1
4
pkt 2 k.p.c.). Powódce zasądzono bowiem wcześniejszym prawomocnym wyrokiem
wynagrodzenie za maj 2004 r., którego domagała się także w niniejszej sprawie.
W ocenie Sądu Rejonowego, powódce przysługiwało - zgodnie z art. 47 k.p.-
wynagrodzenie za cały okres pozostawania bez pracy. Na rzecz powódki
zasądzone zostało wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy do 31 maja
2004 r. Ponieważ powódka została przywrócona do pracy 20 października 2005 r.,
to za dalszy okres pozostawania bez pracy objęty pozwem - począwszy od 1
czerwca 2004 r. - powódce przysługiwało wynagrodzenie, które nie zostało jej
wypłacone przez pracodawcę. Jednocześnie - w ocenie Sądu Rejonowego - z
uwagi na przywrócenie powódki do pracy i podjęcie przez nią pracy, a także
zasądzenie na jej rzecz wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy,
odpadła podstawa prawna do wypłacenia jej następujących świadczeń: 3.400 zł z
tytułu odszkodowania z pakietu socjalnego, 13.144 zł z tytułu odprawy, 7.435,46 zł
z tytułu odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia, łącznie w kwocie
23.979,46 zł. Świadczenia te stały się świadczeniami nienależnymi (art. 410 § 2 k.c.
w związku z art. 300 k.p.), gdyż odpadła podstawa świadczenia tych należności
(por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 listopada 1990 r., I PR 351/90, LEX nr 13602).
Odszkodowania, których źródłem jest wypowiedzenie umowy o pracę (m.in. z
tytułu skróconego okresu wypowiedzenia), a także odprawy należne w związku ze
zwolnieniem grupowym, są świadczeniami, które przysługują pracownikowi w
przypadku definitywnego rozwiązania z nim stosunku pracy. Odszkodowania
rekompensują pracownikowi utracone wynagrodzenie w związku z rozwiązaniem
stosunku pracy. Pokrywają szkodę, jakiej doznał pracownik z powodu utraty
możliwości zarobkowania. Z kolei funkcją odpraw jest złagodzenie ekonomicznych i
społecznych skutków utraty zatrudnienia; odprawa ma głównie cel socjalny. W razie
przywrócenia pracownika do pracy mocą orzeczenia sądu uchylona zostaje
podstawa wypłacenia przez pracodawcę odszkodowań i odpraw. Odpada bowiem
cel i funkcja tych świadczeń.
W orzecznictwie przyjmuje się, że odprawa wypłacona pracownikowi w
związku z rozwiązaniem umowy o pracę podlega zaliczeniu na poczet
wynagrodzenia, o jakim mowa w art. 47 § 1 k.p. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 9
listopada 1990 r., I PR 351/90, LEX nr 13602). To samo można odnieść do
5
pozostałych świadczeń wypłaconych powódce - odszkodowania z pakietu
socjalnego i odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia, ponieważ pełniły
podobne funkcje. Świadczenia te, wypłacone powódce, powinny podlegać
zaliczeniu na poczet należnego jej wynagrodzenia za czas pozostawania bez
pracy.
Sąd Rejonowy uznał za trafne stanowisko powódki, że odszkodowanie z
tytułu rozwiązania umowy o pracę oraz odprawa podlegają ochronie z art. 87 k.p.
(por. wyrok Sądu Najwyższego z 12 maja 2005 r., I PK 248/04, OSNP 2006 nr 1-2,
poz. 12). Nie oznacza to jednak, że w związku z takim ich charakterem prawnym
nie mogą one podlegać zaliczeniu na poczet wynagrodzenia określonego w art. 47
k.p., bo zaliczenie nie oznacza, że następuje potrącenie wierzytelności. Stanowisko
Sądu Najwyższego wyrażone w wyrokach z 12 maja 2005 r., I PK 248/04, OSNP
2006 nr 1-2, poz. 12 oraz z 17 lutego 2004 r., I PK 217/03, OSNP 2004 nr 24, poz.
419, odnoszące się do zakresu ochrony przewidzianej w art. 87 k.p., nie może
znaleźć zastosowania w przedmiotowej sprawie wprost, ponieważ w sprawach tych
pozwany zgłaszał do potrącenia (nie do zaliczenia) wierzytelności, które nie zostały
pracownikowi wypłacone, których istnienie było pomiędzy stronami sporne i które
nie miały funkcji kompensacyjnej i nie mogły być z istoty swojej porównywane do
wynagrodzenia za pracę.
Powódka twierdziła w toku procesu, że nie jest już wzbogacona i w związku
z tym nie ma obowiązku zwrotu tego, co strona pozwana na jej rzecz świadczyła.
Sąd Rejonowy nie podzielił tych argumentów. Niezależnie od tego, że powódka nie
wykazała, aby zużyła korzyść majątkową w taki sposób, że nie jest już
wzbogacona, powinna była liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczeń, które
otrzymała od pracodawcy w związku z wypowiedzeniem jej stosunku pracy, skoro
wypowiedzenie to konsekwentnie kwestionowała (art. 409 k.c. w związku z art. 300
k.p.). Dążeniem powódki było odzyskanie stanowiska pracy. Musiała liczyć się z
tym, że po przywróceniu jej do pracy odpadnie podstawa świadczeń w postaci
odszkodowań i odprawy. Wyzbywając się korzyści w postaci świadczeń
wypłaconych jej z tytułu wypowiedzenia umowy o pracę (jeżeli takie wyzbycie się
miało miejsce), powódka powinna była liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu w
przypadku uwzględnienia jej roszczenia o przywrócenie do pracy na
6
dotychczasowych warunkach pracy i płacy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 3
października 2005 r., III PK 82/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz. 239 i z 23 czerwca
2005 r., II PK 288/04, OSNP 2006 nr 9-10, poz. 146). Sąd Rejonowy uznał, że
obowiązek powódki zwrotu korzyści stronie pozwanej nie wygasł (art. 409 k.c. z
związku z art. 300 k.p.). Powódka - reprezentowana w toku procesu o przywrócenie
do pracy przez profesjonalnego pełnomocnika - musiała mieć świadomość, że w
razie orzeczenia zgodnie z jej żądaniem odpadnie podstawa prawna uzyskania
przez nią odprawy i odszkodowań w związku z rozwiązaniem umowy o pracę.
Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sąd
Rejonowy odrzucił pozew w części dotyczącej wynagrodzenia za maj 2004 r.
(3.695,56 zł), zaliczył na poczet należnego powódce wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy (29.564,48 zł) równowartość świadczeń wypłaconych na
jej rzecz z tytułu rozwiązania umowy o pracę (23.979,46 zł), zasądził wyrównanie
wynagrodzenia za grudzień 2004 r. jako różnicę między tymi kwotami (1.889,46 zł)
z odsetkami i oddalił powództwo w części, w jakiej nastąpiło to zaliczenie.
Od powyższego wyroku Sądu Rejonowego apelację wniosła powódka,
zaskarżając go w części oddalającej powództwo i odrzucającej pozew, tj. w
zakresie kwoty 27.675,02 zł wraz z odsetkami. Wniosła o zmianę wyroku poprzez
dodatkowe zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kwot objętych powództwem.
Zaskarżonemu wyrokowi powódka zarzuciła: 1) naruszenie prawa materialnego:
art. 87, art. 871
i art. 91 k.p. w związku z art. 505 pkt 4 k.c. poprzez ich
niezastosowanie oraz art. 47 k.p. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na
przyjęciu, że na poczet wynagrodzenia pracownika za czas pozostawania bez
pracy pracodawca może zaliczyć kwoty wypłacone w związku z wadliwym
rozwiązaniem umowy o pracę; 2) naruszenie prawa materialnego: 410 § 2 k.c.
poprzez błędną wykładnię i uznanie, że odprawa i odszkodowanie wypłacone
powódce w związku z rozwiązaniem umowy o pracę stały się świadczeniami
nienależnymi w dacie przywrócenia powódki do pracy; 3) naruszenie przepisów
postępowania: art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez przyjęcie, że istnieje powaga rzeczy
osądzonej odnośnie do wynagrodzenia powódki za maj 2004 r.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy w G. wyrokiem z 8 stycznia 2008 r., oddalił
apelację powódki.
7
Sąd Okręgowy podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne dokonane
przez Sąd Rejonowy, uznając jednocześnie za trafną i prawidłową argumentację
prawną przytoczoną w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji.
Sąd drugiej instancji podzielił w szczególności pogląd wyrażony w wyroku
Sądu Najwyższego z 9 listopada 1990 r., I PR 351/90, zgodnie z którym odprawa
wypłacona pracownikowi w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn
dotyczących pracodawcy po przywróceniu pracownika do pracy podlega zaliczeniu
na poczet wynagrodzenia, o jakim mowa w art. 47 k.p. Sąd Okręgowy podniósł, że
odprawa pieniężna przysługuje, między innymi, pracownikowi zwolnionemu z pracy
z przyczyn dotyczących pracodawcy. Nie stanowi ona odszkodowania za wadliwe,
naruszające przepisy prawa, rozwiązanie stosunku pracy. Jest natomiast
rekompensatą za utratę pracy, a skoro przywrócenie do pracy restytuuje stosunek
pracy, staje się ona świadczeniem nienależnym w rozumieniu 410 k.c.,
podlegającym obowiązkowi zwrotu według zasad wynikających z art. 409 k.c.
Przywrócenie pracownika do pracy prawomocnym wyrokiem sądu sprawia, że
odpada podstawa prawna świadczenia w postaci odprawy z tytułu rozwiązania
stosunku pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 3 lutego 2006 r., II PK 158/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 357).
Powyższe stanowisko należy odnieść również do odszkodowania za skrócony
okres wypowiedzenia i odszkodowania z pakietu socjalnego. Pracownik, wnosząc
pozew o przywrócenie do pracy, musi liczyć się z tym, że powództwo zostanie
uwzględnione, a wtedy odpadnie podstawa wypłacenia mu odprawy, zaś
wypłacona odprawa stanie się świadczeniem nienależnym (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 26 czerwca 2006 r., II PK 330/05, OSNP 2007 nr 13-14, poz. 188).
Z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że pracownik,
którego po wypłaceniu mu odpraw przywrócono do pracy, nie ma prawa do dwóch
świadczeń - odprawy z powodu utraty pracy i jednocześnie wynagrodzenia
związanego z dalszym zatrudnieniem. Świadczenia te wykluczają się wzajemnie.
Odmienny pogląd prowadziłby do sytuacji, w której pracownikowi należałaby się
odprawa związana z rozwiązaniem stosunku pracy, pomimo że został
prawomocnym wyrokiem przywrócony do pracy, oraz wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy, co niewątpliwie prowadziłoby do uzyskania przez
8
pracownika korzyści majątkowej w postaci odprawy bez podstawy prawnej.
Odprawy i odszkodowania z tytułu rozwiązania stosunku pracy mają na celu
zabezpieczenie pracownikowi środków pieniężnych na czas poszukiwania przez
niego nowej pracy i zmniejszenie dotkliwości skutków finansowych utraty pracy.
Natomiast odszkodowanie za skrócony okres wypowiedzenia umożliwia
dostarczenie pracownikowi środków na życie w okresie wypowiedzenia, w którym
otrzymywałby wynagrodzenie. Celem odprawy nie może być bezpodstawne
wzbogacenie pracownika, do którego dochodzi, gdy pracodawca, przekonany o
prawidłowości wypowiedzenia umowy o pracę, wypłaca mu świadczenie należne w
momencie zwolnienia, którego podstawa prawna odpada w późniejszym okresie w
związku z przywróceniem do pracy. Wnosząc pozew o przywrócenie do pracy,
powódka musiała się liczyć z możliwością rozstrzygnięcia sądu pracy zgodnie z
żądaniem pozwu.
Sąd drugiej instancji nie podzielił argumentów powódki, że zaliczenie odpraw
na poczet wynagrodzenia jest obejściem zakazu potrąceń z wynagrodzenia
pracownika, przewidzianego w art. 87 k.p. Wykładnia gramatyczna art. 87 k.p.
przemawia za tym, że "zaliczenie" jest pojęciem odrębnym od "potrącenia", a zatem
do "zaliczenia" w ogóle nie mają zastosowania przepisy dotyczące ograniczenia
dopuszczalności potrąceń z wynagrodzenia pracownika. Zaliczenie nie jest
tożsame z potrąceniem, ponieważ wówczas w orzecznictwie występowałoby tylko
to jedno pojęcie. Na poparcie swojego stanowiska Sąd drugiej instancji przytoczył
poglądy doktryny (K.Jaśkowski, E.Maniewska: Kodeks pracy. Komentarz. Ustawy
towarzyszące z orzecznictwem. Europejskie prawo pracy z orzecznictwem, tom I,
2006, J.Wratny: Kodeks pracy. Komentarz, 2005), zgodnie z którymi art. 87 § 1 pkt
3 k.p. nie dotyczy zaliczek wypłacanych pracownikowi na poczet wynagrodzenia,
które są częściowym spełnieniem świadczenia przez pracodawcę przed terminem
płatności i podlegają w całości zarachowaniu na poczet wynagrodzenia należnego
za dany okres. Za tym, że art. 87 k.p. nie ma zastosowania do odliczania od
wynagrodzenia nienależnie wypłaconych pracownikowi odpraw i innych świadczeń
związanych z rozwiązaniem umowy o pracę, przemawia także wykładnia
funkcjonalna tego przepisu. Jego celem jest bowiem ochrona przed
nieuzasadnionymi potrąceniami należnego pracownikowi wynagrodzenia za pracę,
9
które ma mu zapewnić środki egzystencji. Niewątpliwie nie jest celem omawianej
regulacji prawnej uniemożliwienie rozliczenia pracownika z nienależnie pobranych
kwot, z których zwrotem powinien był się liczyć. W razie przywrócenia do pracy
środki utrzymania zapewnia pracownikowi wynagrodzenie za czas pozostawania
bez pracy i za świadczoną pracę, a zatem ustaje cel wypłaty odpraw i
odszkodowań, które pełniły funkcję dotychczas otrzymywanego wynagrodzenia.
Jeżeli zaś zostały one już wypłacone, można je odliczyć od wynagrodzenia. W
żaden sposób nie narusza to uprawnień pracownika, który otrzymał już należne mu
kwoty, natomiast pozwala uniknąć jego bezpodstawnego wzbogacenia kosztem
pracodawcy. Jest to sytuacja analogiczna do tej objętej art. 87 § 7 k.p., który
stanowi, że z wynagrodzenia za pracę odlicza się kwoty wypłacone za okres
nieobecności w pracy, za który pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia.
Zbieżność obu sytuacji pozwala, w ocenie Sądu Okręgowego, na analogicznie
potraktowanie nienależnie wypłaconej odprawy i odliczenie jej (a nie "potrącenie") z
wynagrodzenia za pracę. Zapobiega to również niepotrzebnemu mnożeniu
procesów sądowych, które miałyby miejsce, gdyby pracodawca nie mógł zaliczyć
wypłaconych pracownikowi odpraw na poczet wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy i musiałby wystąpić o ich zwrot na drodze sądowej. Sąd
Okręgowy zgodził się z Sądem Rejonowym, że wyrok Sądu Najwyższego z 12 maja
2005 r., I PK 248/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 12, nie może znaleźć zastosowania
w niniejszej sprawie, gdyż orzeczenie to dotyczy dokonywania potrąceń z
odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązania umowy o pracę, a nie
zaliczania odpraw na poczet wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
Sąd drugiej instancji uznał za chybione zarzuty powódki, że pozwany
pracodawca pozostawał w zwłoce z zapłatą wynagrodzenia za czas pozostawania
bez pracy od dat wymagalności wynagrodzenia za poszczególne miesiące 2004 r.
aż do października 2005 r. i za ten okres przysługują powódce odsetki ustawowe. Z
przepisów Kodeksu pracy wynika wprost, że sam wyrok przywracający do pracy nie
restytuuje stosunku pracy. Dla osiągnięcia tego skutku pracownik musi w ciągu 7
dni od uprawomocnienia się orzeczenia przywracającego go do pracy zgłosić
gotowość niezwłocznego podjęcia pracy (art. 48 § 1 k.p.). Dopiero od daty podjęcia
pracy należą się odsetki za opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia należnego za
10
czas pozostawania bez pracy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 12
lipca 2005 r., II PK 363/04, OSNP 2006 nr 7-8, poz. 111). Pozwany pracodawca nie
mógł pozostawać w zwłoce z zapłatą wynagrodzenia w okresie poprzedzającym
przywrócenie powódki do pracy. Ponadto, skoro skutek w postaci przywrócenia do
pracy następuje po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu pracy i wyrażeniu przez
pracownika woli podjęcia pracy, to dopiero wtedy okazuje się, że świadczenia
związane z rozwiązaniem stosunku pracy zostały pracownikowi wypłacone
nienależnie i z tą chwilą można żądać ich zwrotu. Sąd Okręgowy uznał, że nie
upłynął termin przedawnienia roszczenia pozwanej o zwrot wypłaconych powódce
odpraw i odszkodowań.
Odnosząc się do zarzutu apelacji dotyczącego rzekomo błędnego przyjęcia
przez Sąd Rejonowy, że wynagrodzenie za maj 2004 r. było objęte wyrokiem Sądu
Rejonowego z 28 maja 2004 r., a zatem w tym zakresie ma miejsce powaga rzeczy
osądzonej (art. 366 k.p.c.), Sąd Okręgowy stwierdził, że zasądzona tym wyrokiem
kwota niewątpliwie odpowiadała wynagrodzeniu powódki za 14 miesięcy, skoro
miesięczne wynagrodzenie wynosiło 3.695,56 zł. Sąd drugiej instancji nie zgodził
się z poglądem skarżącej, że Sąd Rejonowy w G. wyrokiem z 28 maja 2004 r.,
zasądził na jej rzecz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy od 1 marca
2003 r. do 30 kwietnia 2004 r., skoro okolicznością bezsporną było, że umowa o
pracę z powódką została rozwiązana z dniem 31 marca 2003 r. i nie istniały
jakiekolwiek przyczyny, aby zasądzać na jej rzecz wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy za marzec 2003 r., skoro w marcu 2003 r. świadczyła
pracę i otrzymywała wynagrodzenie. W uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego z
28 maja 2004 r. znalazło się, co prawda, stwierdzenie, że „pismem z dnia
10.02.2003 r. pozwany rozwiązał z powódką umowę o pracę z zastosowaniem
skróconego okresu wypowiedzenia wynoszącego jeden miesiąc, który upłynął z
dniem 31.02.2003 r.", ale nie może budzić wątpliwości, że w oznaczeniu daty
rozwiązania umowy o pracę, którą określono nieprawidłowo jako 31 lutego 2003 r.
zamiast 31 marca 2003 r., nastąpił błąd, który Sąd Okręgowy uznał za oczywistą
omyłkę pisarską mając na względzie treść pisma pracodawcy o rozwiązaniu umowy
o pracę znajdującego się w aktach osobowych powódki, treść świadectwa pracy
oraz fakt, że luty nie może mieć 31 dni. Sąd drugiej instancji podkreślił, że brak
11
możliwości zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy za okres,
w którym pracownik był jeszcze zatrudniony (w przypadku powódki za marzec
2003 r.), wynika z samej istoty i nazwy tej instytucji, trudno sobie bowiem wyobrazić
możliwość zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy za okres, w
którym osoba uprawniona świadczyła pracę. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w
sprawie o przywrócenie do pracy sąd drugiej instancji w ustaleniach zawartych w
uzasadnieniu swojego wyroku z 3 grudnia 2004 r., przyjął prawidłowo, że "pismem
z dnia 10 lutego 2003 r. pozwany wypowiedział powódce umowę o pracę z
zastosowaniem skróconego jednomiesięcznego wypowiedzenia, który upłynął z
dniem 31 marca 2003 r.". Ustalenie to przytoczył również Sąd Najwyższy w swoim
wyroku z 6 października 2005 r., II PK 71/05. Przed wniesieniem pozwu w niniejszej
sprawie powódka nie miała wątpliwości, że wynagrodzenie za czas pozostawania
bez pracy zostało na jej rzecz zasądzone od kwietnia 2003 r., a nie od marca 2003
r., co wynikało z treści wezwania do zapłaty z 14 listopada 2003 r. Według poglądu
skarżącej, prezentowanego w niniejszej sprawie, wyrokiem Sądu Rejonowego z 28
maja 2004 r., zasądzono na jej rzecz nienależnie wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy za marzec 2003 r., kiedy jeszcze pracowała, co nie
przeszkadzało jej domagać się zasądzenia wynagrodzenia za maj 2004 r. Zdaniem
Sądu Okręgowego, powódka z pełną świadomością domagała się wynagrodzenia
za czas pozostawania bez pracy za jeden miesiąc więcej niż jej się to rzeczywiście
należało, wykorzystując oczywistą omyłkę pisarską Sądu Rejonowego, co powinno
zostać ocenione jako działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego,
które jako nadużycie prawa nie mogłoby korzystać z ochrony (art. 8 k.p.). Wyrokiem
Sądu Rejonowego z 28 maja 2004 r. niewątpliwie zasądzono na rzecz powódki
wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, co wynikało z sentencji wyroku.
Unormowana w art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca prawomocnego wyroku dotyczy
związania treścią sentencji, a nie uzasadnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23
maja 2002 r., IV CKN 1073/2000, LexPolonica nr 388326). Nie można jednak
lekceważyć treści uzasadnienia. Sąd drugiej instancji stwierdził, że jedyną
nieprawidłowością Sądu Rejonowego było zasądzenie w wyroku z 28 maja 2004 r.
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy za cały maj 2004 r., a nie tylko za
jego 28 dni. Powyższe rozstrzygnięcie jest jednak objęte powagą rzeczy osądzonej.
12
Dlatego Sąd Rejonowy miał podstawy do odrzucenia pozwu w zakresie roszczenia
powódki o wynagrodzenie za maj 2004 r.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł w imieniu powódki jej
pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości.
Jako podstawy kasacyjne wskazano: 1) naruszenie przepisów prawa
materialnego a mianowicie: a) art. 87 § 1, 3, 4, 6, 7 i 8 k.p., art. 871
§ 1 k.p. i art. 91
§ 1 k.p. w związku z art. 505 pkt 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie oraz art. 47
k.p. i art. 80 i 85 § 2 k.p. w związku z art. 481 i 455 k.c. poprzez ich błędną
wykładnię, co polegało na przyjęciu, że na poczet wynagrodzenia za czas
pozostawania pracownika bez pracy pracodawca może zaliczyć kwoty wypłacone w
związku z wadliwym rozwiązaniem umowy o pracę oraz że wynagrodzenie
pracownika za czas pozostawania bez pracy staje się wymagalne dopiero po
prawomocnym przywróceniu pracownika do pracy; art. 499 k.c. poprzez
niezastosowanie; art. 498 § 1 k.c. w związku z art. 60 k.c. przez błędną wykładnię;
b) art. 410 § 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że odprawa i
odszkodowanie wypłacone powódce w związku z rozwiązaniem umowy o pracę
stały się świadczeniami nienależnymi w dacie przywrócenia powódki do pracy;
2) naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie: a) art. 6 k.c., art. 232
k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, które mogło mieć
istotny wpływ na wynik sprawy; b) art. 199 § 1 pkt. 2 k.p.c., które mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy, poprzez przyjęcie, że istnieje powaga rzeczy osądzonej
odnośnie do wynagrodzenia powódki za maj 2004 r., uzasadniająca w tym zakresie
odrzucenie pozwu.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
Konieczność przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania pełnomocnik
skarżącej uzasadnił jej oczywistą zasadnością wyrażającą się tym, że: a) brak jest
podstawy prawnej (przepisu prawa materialnego) uzasadniającej podjęte
rozstrzygnięcie - Sąd drugiej instancji (a wcześniej także Sąd pierwszej instancji)
nie wskazały podstawy prawnej pozwalającej stronie pozwanej (pracodawcy)
dokonać zaliczenia kwot wypłaconych powódce (pracownikowi) w związku z
rozwiązaniem umowy o pracę na poczet wynagrodzenia za czas pozostawiania bez
13
pracy w związku z przywróceniem powódki do pracy, a mimo to zaliczenie takie
uznały za dopuszczalne, b) podjęte rozstrzygnięcie jest wprost sprzeczne z treścią
art. 87 k.p. (który enumeratywnie wymienia rodzaje należności, które mogą być
potrącone/odliczone z wynagrodzenia pracownika, a wśród których nie wymieniono
świadczenia potrąconego/zaliczonego przez pozwanego), art. 871
k.p. (który
określa kwoty wolne od potrąceń, a zaskarżone orzeczenie prowadzi do
całkowitego umorzenia należności powódki) i art. 91 § 1 k.p. (który dopuszcza
potrącanie z wynagrodzenia pracownika innych należności niż określone w art. 87
k.p.c. za pisemną zgodą pracownika, której nie było), c) dokonane przez
pozwanego a zaakceptowane przez Sądy tzw. zaliczenie w sensie skutków
materialnoprawnych jest tożsame z potrąceniem, skoro tak jak potrącenie prowadzi
do umorzenia wierzytelności, wobec czego powinny do niego znaleźć zastosowanie
art. 87 k.p., art. 871
k.p. i art. 91 k.p. ograniczające dopuszczalność potrąceń.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest częściowo uzasadniona.
Podstawowy problem prawny wymagający rozstrzygnięcia sprowadzał się do
oceny, czy dopuszczalne było przyjęcie, że na poczet należnego pracownikowi
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy (po przywróceniu go do pracy
prawomocnym wyrokiem sądu) pracodawca może "zaliczyć" kwoty wypłacone
pracownikowi wcześniej w związku z wadliwym rozwiązaniem umowy o pracę (w
szczególności odprawę z tytułu rozwiązania stosunku pracy i odszkodowanie za
skrócenie okresu wypowiedzenia). Zdaniem Sądu Okręgowego do opisanej sytuacji
nie mają zastosowania przepisy o potrąceniu (zwłaszcza art. 87 k.p.), ponieważ
„zaliczenie" jest pojęciem odrębnym od „potrącenia", a zatem do „zaliczenia" w
ogóle nie znajdują zastosowania przepisy dotyczące dopuszczalności potrąceń z
wynagrodzenia pracownika. Sąd Okręgowy przyjął, że zaliczenie nie jest tożsame z
potrąceniem, ponieważ wówczas w orzecznictwie występowałoby tylko to jedno
pojęcie, a występują oba.
W związku z tak sformułowanym poglądem Sądu Okręgowego pełnomocnik
powódki podniósł w skardze kasacyjnej, że w zaskarżonym orzeczeniu nie
14
wskazano w istocie podstawy prawnej (przepisu prawa materialnego)
uzasadniającej podjęte rozstrzygnięcie - Sąd drugiej instancji wyeliminował
zastosowanie w niniejszej sprawie art. 87 k.p., ale nie powołał podstawy prawnej
pozwalającej pozwanemu pracodawcy dokonać „zaliczenia" kwot wypłaconych
powódce jako pracownikowi w związku z rozwiązaniem z nią umowy o pracę na
poczet wynagrodzenia za czas pozostawiania bez pracy należnego jej w
następstwie przywrócenia do pracy; mimo braku do tego podstawy prawnej Sąd
uznał takie „zaliczenie" za dopuszczalne.
Brak wskazania podstawy prawnej (przepisu prawa materialnego), z której
Sąd Okręgowy wyprowadził możliwość zaliczenia świadczeń wypłaconych powódce
przez stronę pozwaną po rozwiązaniu z nią stosunku pracy na poczet żądanego
przez nią wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, jest niewątpliwym
mankamentem zaskarżonego wyroku. Uzasadniając swoje stanowisko Sąd
Okręgowy powołał się na tezę jednego z orzeczeń Sądu Najwyższego, w którym
przyjęto, że takie „zaliczenie" jest możliwe, jednak powołanie się na orzeczenie
Sądu Najwyższego nie zastępuje podstawy prawnej wyroku i nie eliminuje
obowiązku jej wskazania w uzasadnieniu (art. 328 § 2 k.p.c.). W wyroku z 9
listopada 1990 r., I PR 351/90, LEX nr 13602, OSP 1991 nr 7-8, poz. 169, Sąd
Najwyższy istotnie stwierdził, że odprawa wypłacona pracownikowi, w związku z
rozwiązaniem stosunku pracy, na podstawie art. 8 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r.
o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z
przyczyn dotyczących zakładu pracy (Dz.U. z 1990 r. Nr 4, poz. 18 ze zm.), po
przywróceniu pracownika do pracy, podlega z a l i c z e n i u n a p o c z e t
w y n a g r o d z e n i a, o jakim mowa w art. 47 § 1 k.p. Faktem jest, że powyższy
pogląd Sądu Najwyższego nie został w uzasadnieniu powołanego orzeczenia
szczegółowo uzasadniony. Teza wyroku jest natomiast powoływana w innych
orzeczeniach, komentarzach i literaturze prawniczej. Brak szczegółowego
uzasadnienia tej tezy w wyroku z 9 listopada 1990 r., I PR 351/90, nie oznacza
jednak - jak zarzuca w skardze kasacyjnej pełnomocnik powódki - że jest to pogląd
gołosłowny, niepoparty żadnymi wywodami prawniczymi, odosobniony,
niepowtórzony w żadnym późniejszym orzeczeniu Sądu Najwyższego, a ponadto
błędny, ponieważ jego przyjęcie prowadzi do obejścia art. 87 k.p., zakazującego
15
pracodawcy dokonywania potrąceń z wynagrodzenia pracownika. Powyższa
krytyka wyroku Sądu Najwyższego z 9 listopada 1990 r., I PR 351/90, jest zupełnie
bezpodstawna.
Szczegółowe wyjaśnienie, co należy rozumieć pod pojęciem „zaliczenia"
jednego świadczenia na inne świadczenie, w szczególności „zaliczenia na poczet
wynagrodzenia", znalazło się w uzasadnieniu innego orzeczenia Sądu
Najwyższego, a mianowicie wyroku z 12 lutego 1993 r., I PRN 2/93 (OSP 1994 nr
2, poz. 36, z glosą Z.Salwy). W tezie tego wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że
zasiłek dla bezrobotnych, wypłacony na podstawie ustawy z dnia 16 października
1991 r. o zatrudnianiu i bezrobociu (Dz.U. Nr 106, poz. 457 ze zm.), nie podlega
zaliczeniu na poczet wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, o jakim
mowa w art. 57 § 2 k.p., ani świadczenia tego nie wyłącza. W uzasadnieniu
natomiast został zawarty obszerny wywód prawny przedstawiający różne warianty
„zaliczania" jednego świadczenia na poczet drugiego. O zaliczaniu przez
wierzyciela świadczenia spełnianego przez dłużnika na poczet określonego długu
(gdy dłużnik ma względem tego samego wierzyciela kilka długów tego samego
rodzaju) stanowi dosłownie jedynie art. 451 k.c. Sąd Najwyższy zauważył jednak,
że „zaliczanie" jednego świadczenia na inne jest znane i dość często występujące
w praktyce. Analiza praktyki pozwala na zdefiniowanie sytuacji, w których możliwe
jest „zaliczenie" jednego świadczenia na poczet drugiego, poza treścią art. 451 k.c.
Pierwszą z nich jest stan rzeczy, w którym mamy do czynienia z tą samą
wierzytelnością spełnianą w częściach, czyli z tożsamością stosunku prawnego
(przedmiotową i podmiotową), o czym wyraźnie stanowi art. 450 k.c. Wówczas
częściowe spełnienie świadczenia powoduje wygaśnięcie w tym zakresie
zobowiązania i w tym znaczeniu podlega „zaliczeniu" na jego poczet. Zaliczane w
tym znaczeniu może być spełniane w częściach świadczenie z tego samego tytułu
(zaspokajające ten sam dług), np. wynagrodzenie za pracę. Tego rodzaju
„zaliczenia" dotyczył wywód Sądu Okręgowego, że art. 87 § 1 pkt 3 k.p. nie
obejmuje zaliczek wypłacanych pracownikowi na poczet wynagrodzenia, które są
częściowym spełnieniem przez pracodawcę świadczenia przed terminem płatności i
podlegają w całości zarachowaniu na poczet wynagrodzenia należnego za dany
okres. W rozpoznawanej sprawie ten rodzaj „zaliczania" nie może być brany pod
16
uwagę, ponieważ niewątpliwie w przypadku wynagrodzenia za czas pozostawania
bez pracy dochodzonego w związku z przywróceniem pracownika do pracy oraz
odprawy wypłaconej z tytułu rozwiązania stosunku pracy, odszkodowania za
skrócenie okresu wypowiedzenia i odszkodowania (odprawy) z pakietu socjalnego
nie występuje tożsamość przedmiotowa stosunku prawnego (choć występuje
tożsamość podmiotowa, gdyż wszystkie z tych świadczeń należą się pracownikowi
od pracodawcy). Świadczenia te nie zaspokajają bowiem tej samej wierzytelności,
a zatem ich wypłata nie może stanowić jej częściowego spełnienia.
Drugim tego rodzaju przypadkiem jest zaliczanie świadczeń otrzymanych
choćby z różnych tytułów i od różnych podmiotów, ale na poczet tej samej
należności. Klasycznym przykładem tego stanu rzeczy jest instytucja compensatio
lucri cum damno, a także dopuszczalne zaliczanie wszelkich otrzymanych
świadczeń na poczet innych, dlatego samego rodzaju. Ten przypadek zaliczania
występuje przede wszystkim w odniesieniu do świadczeń odszkodowawczych. U
podstaw tej instytucji leży założenie, że świadczenie odszkodowawcze, obojętnie
od kogo otrzymane i obojętnie z jakiego tytułu, powoduje pokrycie szkody i w tym
zakresie zaspokojenie długu. Z art. 361 § 2 k.c. wynika, że odszkodowanie nie
może przewyższać szkody. Poszkodowany nie może uzyskać więcej, niż stracił.
Stratę kompensuje się więc korzyściami (compensatio lucri cum damno) i wysokość
szkody zmniejsza się o tyle, o ile poszkodowany odniósł z tego samego zdarzenia,
które wywołało szkodę, korzyść majątkową (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 27
września 2002 r., II UKN 582/01, OSNP 2004 nr 4, poz. 71, z 7 marca 2002 r., II
CKN 727/99, LEX nr 53823). W przeciwnym wypadku mogłoby dojść do
nieusprawiedliwionego wzbogacenia się osoby poszkodowanej. Warunkiem tego
rodzaju zaliczenia jest, aby świadczenie, które ma podlegać zaliczeniu, było
identyczne lub bardzo zbliżone do umarzanej wierzytelności, a więc powodowało
częściowe zaspokojenie tej samej należności. Najbardziej typowe dla tego typu
zaliczania jednego świadczenia na poczet innego jest zaliczanie na poczet
cywilnych świadczeń odszkodowawczych należności o tym charakterze
otrzymanych z innych tytułów, np. z ubezpieczenia majątkowego (NW samego
poszkodowanego, OC osoby odpowiedzialnej za naprawienie szkody), a nawet
ubezpieczenia społecznego (na tym polega instytucja tzw. renty uzupełniającej, w
17
której renta przyznawana na podstawie przepisów prawa cywilnego jedynie
uzupełnia świadczenia z ubezpieczeń społecznych). Analiza orzecznictwa
dotyczącego tego rodzaju zaliczania jednych świadczeń na drugie prowadzi
jednakże do wniosku, że Sąd Najwyższy odmawia zaliczania świadczeń o różnym
charakterze, gdy nie zaspokajają one tego samego długu. Tytułem przykładu
można powołać stanowisko dotyczące odpraw z tytułu rozwiązania stosunku pracy.
Sąd Najwyższy przyjmuje, że w prawie pracy nie istnieje jakaś jedna odprawa
przysługująca pracownikowi w razie rozwiązania z nim stosunku pracy - odpraw
tych jest tyle, ile przewidują poszczególne przepisy ustalające warunki powstania
do nich prawa. Nie jest zatem możliwe zaliczenie jednej z otrzymanych przez
pracownika odpraw na poczet drugiej bez szczególnego przepisu przewidującego
tego rodzaju zaliczenie (uchwała Sądu Najwyższego z 24 stycznia 1992 r., I PZP
5/92, OSNCP 1992, nr 9, poz. 150). W rozpoznawanej sprawie ten rodzaj
„zaliczania" jednego świadczenia na poczet innego mógłby być ewentualnie brany
pod uwagę wyłącznie w odniesieniu do „zaliczenia" na poczet należnego
pracownikowi wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy (art. 47 k.p.)
wypłaconego mu odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia (art. 361
k.p.). Obydwa te świadczenia, o charakterze odszkodowawczym, mają
rekompensować pracownikowi utracone wynagrodzenie w związku z rozwiązaniem
stosunku pracy. Pokrywają szkodę, jakiej doznał pracownik z powodu utraty
możliwości zarobkowania. W odniesieniu do pozostałych wypłaconych powódce
świadczeń (zwłaszcza ustawowej odprawy z tytułu rozwiązania stosunku pracy z
przyczyn dotyczących pracodawcy oraz wynikającego z pakietu socjalnego
odszkodowania za rozwiązanie stosunku pracy, zbliżonego w swoim charakterze
do odprawy) ten rodzaj „zaliczenia" jednego świadczenia na drugie nie może być
brany pod uwagę, ponieważ wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy,
należne w związku z przywróceniem pracownika do pracy, oraz odprawy
wypłacone z tytułu rozwiązania stosunku pracy (czy to na podstawie przepisów
powszechnie obowiązujących, np. ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania
z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, czy to
na podstawie przepisów prawa zakładowego, np. pakietu socjalnego) nie
zaspokajają tego samego długu, nie są identyczne, w szczególności odprawy nie
18
mają jednoznacznie charakteru kompensującego szkodę, którą ma
zrekompensować wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy. Odprawy mają
charakter nie odszkodowawczy, lecz socjalny, alimentacyjny, ich celem i funkcją
jest złagodzenie ekonomicznych i społecznych skutków utraty zatrudnienia,
ułatwienie pracownikowi dostosowania się do nowej sytuacji życiowej -
pozostawania bez pracy po ustaniu zatrudnienia. Warunkiem zaliczenia o
charakterze compensatio lucri cum damno jest identyczność albo co najmniej
jednorodzajowość świadczeń, mających zaspokoić ten sam dług. Analizowane
świadczenia (wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy z jednej strony oraz
odprawy z tytułu zwolnienia z pracy i odszkodowanie za skrócenie okresu
wypowiedzenia z drugiej strony) mają różny charakter i służą zaspokojeniu różnych
wierzytelności - odprawy i odszkodowanie mają swoje źródło w rozwiązaniu umowy
o pracę, a wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy w przywróceniu do
pracy. Tym samym omawiana zasada zaliczenia na poczet jednego świadczenia
innej należności o tym samym charakterze, zwłaszcza służącej zaspokojeniu tego
samego długu, z pewnością nie może znaleźć zastosowania w odniesieniu do
odpraw; mogłaby ewentualnie znaleźć zastosowania do odszkodowania za
skrócenie okresu wypowiedzenia.
Trzecią możliwość „zaliczenia" jednego świadczenia na poczet drugiego daje
instytucja potrącenia. Tego rodzaju „zaliczenie" zastosował Sąd Najwyższy w
wyroku z 9 listopada 1990 r., I PR 351/90, OSP 1991 nr 7-8, poz. 169. (To
jednoznaczne stwierdzenie zawarte w uzasadnieniu wyroku z 12 lutego 1993 r., I
PRN 2/93, OSP 1994 nr 2, poz. 36, sprawia, że obszerne wywody Sądu
Okręgowego, mające uzasadnić pogląd jakoby zaliczenie miało było zupełnie inną
instytucją niż potrącenie i z tej przyczyny do sytuacji zaliczenia powstałej w
niniejszej sprawie nie mają zastosowania przepisy o potrąceniu, są całkowicie
pozbawione racji.) Zarzuty pełnomocnika skarżącej, że teza wyroku z 9 listopada
1990 r., I PR 351/90, zawiera pogląd gołosłowny, odosobniony, a ponadto błędny,
są pozbawione racji - w wyroku tym przyjęto bowiem w istocie, że odprawa
wypłacona pracownikowi w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn
dotyczących pracodawcy (na podstawie art. 8 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o
szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z
19
przyczyn dotyczących zakładu pracy) może podlegać potrąceniu z wynagrodzenia
za czas pozostawania bez pracy, o jakim mowa w art. 47 § 1 k.p., po przywróceniu
pracownika do pracy. Do „zaliczenia" jednego świadczenia na inne świadczenie,
będącego w istocie potrąceniem, stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego o
potrąceniu (art. 498 - 505) oraz przepisy Kodeksu pracy ograniczające możliwość
stosowania cywilnoprawnej instytucji potrącenia do niektórych wierzytelności
pracownika względem pracodawcy, w szczególności do wynagrodzenia za pracę
(art. 87 - 91). W ocenie Sądu Najwyższego rozpoznającego niniejszą sprawę do
„zaliczenia" wypłaconego powódce odszkodowania za skrócenie okresu
wypowiedzenia oraz odpraw z ustawy o zwolnieniach grupowych i pakietu
socjalnego na poczet wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy należało
zatem zastosować instytucję potrącenia.
Wreszcie, istnieje czwarta możliwość „zaliczania" świadczeń - wówczas,
gdy stanowi tak określony przepis. Taką sytuację przewiduje np. art. 14 ust. 7
ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu
wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. Nr 199, poz. 1673 ze zm.),
zgodnie z którym jednorazowe odszkodowanie z tytułu śmierci ubezpieczonego lub
rencisty, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej,
pomniejsza się o kwotę jednorazowego odszkodowania z tytułu stałego lub
długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, wypłaconego temu ubezpieczonemu lub
renciście.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, iż słusznie pełnomocnik
powódki podniósł w skardze kasacyjnej, że dokonane przez pozwanego
pracodawcę i zaakceptowane przez Sądy obu instancji tzw. zaliczenie w sensie
skutków materialnoprawnych okazało się tożsame z potrąceniem, skoro tak jak
potrącenie prowadziło do umorzenia wierzytelności. W tych okolicznościach zarzut
skarżącej dotyczący niezastosowania przez Sąd Okręgowy instytucji potrącenia
okazał się uzasadniony, a zatem istniały podstawy do uwzględnienie skargi
kasacyjnej.
Kolejną kwestią wymagającą rozważenia było, czy do potrącenia z
należnego powódce wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy
równowartości wypłaconych jej wcześniej po rozwiązaniu stosunku pracy
20
świadczeń (odpraw i odszkodowań) należy zastosować tylko przepisy Kodeksu
cywilnego o potrąceniu (art. 498-505 k.c. w związku z art. 300 k.p.) - oceniając
według nich przede wszystkim czy doszło do skutecznego potrącenia przez
pozwanego pracodawcę wzajemnych wierzytelności (art. 498-499 k.c.) - czy także
(w związku z art. 505 pkt 4 k.c.) przepisy Kodeksu pracy o ograniczeniu lub
wyłączeniu możliwości potrącenia (w szczególności wskazane w skardze
kasacyjnej art. 87 § 1, 3, 4, 6, 7 i 8 k.p., art. 871
§ 1 k.p. i art. 91 § 1 k.p.). Inaczej
mówiąc, czy do potrącenia z wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy
(jeżeli w ogóle było możliwe) powinny znaleźć zastosowanie ograniczające
dopuszczalność potrąceń art. 87 k.p., art. 871
k.p. i art. 91 k.p., których Sąd
Okręgowy nie zastosował (błędnie przyjmując, że zaliczenie nie jest tożsame z
potrąceniem, a zatem przepisy Kodeksu pracy ograniczające możliwość potrącania
nie mają w ogóle zastosowania).
Według art. 498 § 1 k.c., potrącenie jest dopuszczalne w sytuacji, gdy dwie
osoby są względem siebie jednocześnie dłużnikami i wierzycielami, a ich wzajemne
wierzytelności, których przedmiot stanowią pieniądze (lub rzeczy tej samej jakości
oznaczone tylko co do gatunku), są wymagalne i mogą być dochodzone przed
sądem lub innym organem państwowym. Skutkiem potrącenia jest umorzenie obu
wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 2 k.c.). Zgodnie z art.
505 pkt 4 k.c., w drodze potrącenia nie mogą być umarzane wierzytelności, co do
których potrącenie jest wyłączone przez przepisy szczególne. Takim przepisem
szczególnym jest art. 87 k.p. (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 5 maja 1999 r., I
PKN 665/98, OSNAPiUS 2000 nr 14, poz. 535 oraz z 17 lutego 2004 r., I PK
217/03, OSNP 2004 nr 24, poz. 419). Katalog należności, które podlegają
potrąceniu na podstawie art. 87 § 1 k.p. jest zamknięty (por. np. wyroki Sądu
Najwyższego z 11 czerwca 1980 r., I PR 43/80, PiZS 1982 nr 1, s. 46 oraz z 5 maja
2004 r., I PK 529/03, Monitor Prawniczy 2005 nr 3, s. 164). „Potrącenie"
wierzytelności wzajemnej pracodawcy może być więc dokonane tylko na podstawie
tytułu wykonawczego lub za zgodą pracownika. Jedyny wyjątek w tym zakresie
stanowią udzielone pracownikowi zaliczki (art. 87 § 1 pkt 3 k.p.). Brak możliwości
potrącenia przez pracodawcę swojej wierzytelności z przysługującego
pracownikowi wynagrodzenia za pracę oznacza konieczność dochodzenia przez
21
pracodawcę tej wierzytelności na drodze sądowej (w osobnym procesie albo przez
wniesienie powództwa wzajemnego).
Istotny problem prawny sprowadzał się zatem do oceny, czy wynagrodzenie
za czas pozostawania bez pracy należne pracownikowi w związku z przywróceniem
go do pracy (art. 47 k.p.) jest objęte ochroną przed potrąceniem przewidzianą w art.
87 k.p. (Nie miało natomiast dla rozstrzygnięcia sprawy znaczenia, czy ochronie
takiej podlegają świadczenia wypłacone powódce po rozwiązaniu z nią stosunku
pracy w 2003 r., a mianowicie odszkodowanie z pakietu socjalnego,
odszkodowanie za skrócenie okresu wypowiedzenia oraz odprawa z tytułu
rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy. To nie w
stosunku do tych świadczeń miało nastąpić potrącenie - zostały one faktycznie
wypłacone powódce. Pozwany pracodawca domagał się zwrotu ich równowartości
na podstawie art. 410 § 2 k.c. Potrącenie miało natomiast objąć dochodzone przez
powódkę wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, czyli zupełnie inne
świadczenie. Stąd rozważanie przez Sąd Rejonowy, czy świadczenia wypłacone
powódce w 2003 r. podlegają ochronie z art. 87 k.p., było całkowicie zbędne.)
Kwestia, czy wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy jest objęte
ochroną przed potrąceniem przewidzianą z art. 87 k.p. stanowi istotny dylemat,
ponieważ w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się stosunkowo szerokie -
być może nawet za szerokie - rozumienie pojęcia wynagrodzenie za pracę w
kontekście jego ochrony wynikającej z art. 87 k.p. (to samo dotyczy ochrony z art.
84 k.p.). Stwarza to nie tylko problemy z możliwością dokonywania potrąceń
wzajemnych roszczeń pracodawcy i pracownika, choćby w tak oczywistych
sytuacjach jak występująca w rozpoznawanej sprawie, ale także z zawieraniem
ugód sądowych (ugód przed sądem), a także ugód przed mediatorem, które
następnie podlegają zatwierdzeniu przez sąd, ponieważ szerokie rozumienie
pojęcia „wynagrodzenie za pracę” użytego w art. 84 k.p., obejmujące również inne
świadczenia związane z pracą, niebędące jednak wynagrodzeniem, dla których
wynagrodzenie za pracę jest jedynie punktem odniesienia do ich wyliczenia (np.
ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany w naturze urlop, odprawa z tytułu
rozwiązania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika,
odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy), uniemożliwia
22
w istocie zawarcie ugody w sporze między pracownikiem i pracodawcą. Istotą
ugody jest częściowe zrzeczenie się roszczeń, ponieważ ugoda - zgodnie z jej
kodeksową definicją (art. 917 k.c.) - polega na czynieniu sobie wzajemnych
ustępstw, co de facto oznacza częściowe zrzeczenie się roszczenia. Z kolei brak
możliwości dokonywania potrąceń sprawia, że pracodawca zmuszony jest wystąpić
przeciwko pracownikowi na drogę sądową z roszczeniami o świadczenia, których
nie może potrącić z wierzytelnościami pracownika podlegającymi szczególnej
ochronie, nawet gdy jego roszczenia są w pełni uzasadnione pod względem
faktycznym i prawnym (zupełnie oczywiste). Prowadzi to do wniosku, że ochronie
przed możliwością dokonywania potrąceń przewidzianej w art. 87 k.p. oraz
zakazowi dotyczącemu zrzekania się wynagrodzenia z art. 84 k.p. nie powinny
podlegać przysługujące pracownikowi od pracodawcy świadczenia, których nie
można traktować w kategoriach wynagrodzenia za pracę lub innych świadczeń
związanych z pracą, uregulowanych w dziale trzecim Kodeksu pracy (art. 771
-93
k.p.).
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie podziela w
związku z tym poglądu przedstawionego w wyroku z 12 maja 2005 r., I PK 248/04,
OSNP 2006 nr 1-2, poz. 12, zgodnie z którym odszkodowanie z tytułu rozwiązania
umowy o pracę z naruszeniem prawa podlega ochronie z art. 87 k.p. Nie jest to
bowiem świadczenie przewidziane w dziale trzecim zatytułowanym
"Wynagrodzenie za pracę i inne świadczenia". Podobnie, z tych samych przyczyn,
nie podlega szczególnej ochronie przed potrąceniem wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy po przywróceniu pracownika do pracy, ponieważ - wbrew
nazwie - nie stanowi ono wynagrodzenia za pracę.
Kwestia dopuszczalności dokonywania potrąceń z odszkodowania z tytułu
wadliwego rozwiązania stosunku pracy oraz z wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy łączy się z pojęciem wynagrodzenia za pracę. Przepisy
prawa pracy nie definiują pojęcia wynagrodzenia za pracę jako przedmiotu
zobowiązania pracodawcy - świadczenia odwzajemniającego pracę i
ekwiwalentnego względem niej (art. 22 § 1 k.p.). Wynagrodzenie za pracę jest w
istocie zbiorczą nazwą dla rozmaitych wypłat dokonywanych przez pracodawcę na
rzecz pracownika. Obejmuje, jak wynika np. z art. 29 § 1 pkt 3 k.p., art. 78 § 2 k.p.
23
lub art. 87 § 8 k.p., rozmaite składniki, których wynagrodzeniowy charakter tylko
niekiedy jednoznacznie przesądza ustawodawca. Jest tak w odniesieniu do
wynagrodzenia zasadniczego (np. art. 773
§ 3 pkt 1 k.p. czy art. 1511
§ 3 k.p.),
nagrody z zakładowego funduszu nagród, dodatkowego wynagrodzenia rocznego,
należności przysługujących z tytułu udziału w zysku lub nadwyżce bilansowej (art.
87 § 5 k.p.). Kwalifikacji poszczególnych wypłat na rzecz pracownika jako
wynagrodzeniowych lub niewynagrodzeniowych dokonuje abstrakcyjnie doktryna, a
w konkretnych sprawach - sądy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyraźnie
zarysowała się tendencja do szerokiego rozumienia przedmiotu ochrony
przewidzianej w przepisach rozdziału II działu trzeciego Kodeksu pracy. Dzieje się
tak nie tyle poprzez rozszerzanie pojęcia wynagrodzenia za pracę, ile poprzez
traktowanie na gruncie art. 87 k.p. niektórych świadczeń tak jak wynagrodzenia za
pracę. W taki sposób orzekł Sąd Najwyższy w odniesieniu do ekwiwalentu
pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, odprawy emerytalnej lub
rentowej, odprawy z tytułu zwolnienia z pracy z przyczyn niedotyczących
pracownika, a także gratyfikacji jubileuszowej, jeżeli nie ma ona charakteru premii
(por. np. wyroki z 11 czerwca 1980 r., I PR 43/80, OSNCP 1980 nr 12, poz. 248; z
14 listopada 1996 r., I PKN 3/96, OSNAPiUS 1997 nr 11, poz. 193, z 17 lutego
2004 r., I PK 217/03, OSNP 2004 nr 24, poz. 419).
Odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o pracę z naruszeniem prawa
oraz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy nie mają charakteru
periodycznego tak jak wynagrodzenie za pracę, oraz majątkowo-przysparzającego,
lecz charakter kompensacyjno-odszkodowawczy, ponadto nie odwzajemniają
pracy i stąd nie mieszczą się w prawniczym (doktrynalnym) pojęciu wynagrodzenia
za pracę. Wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy (art. 47 i 57 k.p.) jest w
istocie także odszkodowaniem, albowiem wypłacane jest za okres przypadający po
ustaniu stosunku pracy. Wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy (art. 47
k.p.), dochodzone przez powódkę w rozpoznawanej sprawie, jest szczególnym
świadczeniem odszkodowawczym. Niewątpliwie nie jest ono wynagrodzeniem za
świadczoną pracę. Jego charakter odszkodowawczy wyraża się w tym, że stanowi
pokrycie szkody, jaką ponosi pracownik wskutek niezgodnego z prawem
pozbawienia go zatrudnienia. Spełnia ono także w stosunku do pracodawcy rolę
24
sankcji za niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy oraz funkcję
profilaktyczną. W istocie nie jest ono przeznaczone na pokrycie kosztów
utrzymania pracownika, które pracownik z oczywistych przyczyn musiał ponieść
już wcześniej, w czasie pozostawania bez pracy. Nawet jeżeli byłoby faktycznie na
ten cel przeznaczone (np. na pokrycie długów zaciągniętych przez pracownika w
związku z koniecznością ponoszenia kosztów utrzymania w okresie pozostawania
bez pracy), to nie taki jest jego sens normatywny. W tej sytuacji trudno nawet
twierdzić, aby świadczenie to zastępowało wynagrodzenie za pracę (było jego
substytutem). Ta specyfika nie pozwala na podzielenie poglądu, że odszkodowanie
z tytułu wadliwego rozwiązania umowy o pracę oraz wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy ze względów funkcjonalnych i aksjologicznych powinny
być w zakresie ochrony traktowane tak jak wynagrodzenie, które pracownik
otrzymałby, gdyby nie został w sposób bezprawny pozbawiony możliwości
wykonywania pracy.
Podzielając wyrażony w dotychczasowym orzecznictwie pogląd, że
szczególna ochrona wynagrodzenia za pracę przewidziana w art. 84 - 91 k.p. może
dotyczyć odprawy rentowej lub emerytalnej (wyrok Sądu Najwyższego z 17 lutego
2004 r., I PK 217/03, OSNP 2004 nr 24, poz. 419), nagrody jubileuszowej (wyrok
Sądu Najwyższego z 25 listopada 1982 r., I PRN 118/82, OSNCP 1983 nr 7, poz.
102), także odprawy związanej z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn
niedotyczących pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z 14 listopada 1996 r., I
PKN 3/96, OSNAPiUS 1997 nr 11, poz. 193), a nawet ekwiwalentu za
niewykorzystany w naturze urlop (wyrok Sądu Najwyższego z 11 czerwca 1980 r., I
PR 43/80, OSNCP 1980 nr 12, poz. 248), Sąd Najwyższy uznał, że w podobny
sposób nie powinno być traktowane wynagrodzenie za czas pozostawania bez
pracy, choćby ze względów systemowych - jest ono uregulowane (art. 47 i 57 k.p.)
poza działem dotyczącym wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń związanych
z pracą.
Rozważania powyższe prowadzą do wniosku, że wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy nie podlega ochronie przed potrąceniem na równi z
wynagrodzeniem za pracę świadczoną. Przyjęcie, że wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy (art. 47 k.p.) nie jest objęte szczególną ochroną
25
przewidzianą w rozdziale II działu trzeciego Kodeksu pracy (art. 84 - 91), sprawia,
że nieuzasadnione są zarzuty skarżącej dotyczące naruszenia art. 87 § 1, 3, 4, 6, 7
i 8 k.p., art. 871
§ 1 k.p., art. 91 § 1 k.p. w związku z art. 505 pkt 4 k.c. Sąd
Okręgowy powinien jednak ponownie zbadać - ustalić i ocenić - czy dopuszczalne
było według przepisów Kodeksu cywilnego (zwłaszcza art. 498 i 499 k.c.)
dokonanie przez pozwanego pracodawcę potrącenia swoich należności z
przysługującej powódce należności z tytułu wynagrodzenia za czas pozostawania
bez pracy. Do tej pory bowiem tego nie uczynił, wykluczając w ogóle stosowanie do
wzajemnych roszczeń strony pozwanej instytucji potrącenia.
Zarzut naruszenia art. 499 k.c. jest uzasadniony o tyle, o ile Sąd Okręgowy
nie ustalił daty, w której - w związku ze zgłoszeniem przez pozwanego pracodawcę
zarzutu potrącenia - doszło do umorzenia wierzytelności powódki, co mogło mieć
znaczenie dla sposobu wyliczenia odsetek od wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy. Nie ulega jednak wątpliwości, że datą wymagalności tego
ostatniego świadczenia była data rzeczywistej restytucji stosunku pracy, czyli - jak
ustalił Sąd Rejonowy - 20 października 2005 r., w którym to dniu powódka została
przywrócona do pracy (podjęła pracę). Sąd Okręgowy nie ustalił, w jaki sposób
doszło do zgłoszenia przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia, a przede
wszystkim - z jaką datą zostało złożone oświadczenie pracodawcy (oświadczenie o
skutkach materialnoprawnych) o dokonaniu potrącenia.
Z tych tylko przyczyn skarga kasacyjna okazała się uzasadniona. Pozostałe
zarzuty są bowiem bezzasadne.
Sąd Najwyższy nie podziela stanowiska skarżącej, że doszło do naruszenia
art. 47 k.p. oraz art. 80 i 85 § 2 k.p. w związku z art. 481 i 455 k.c. poprzez ich
błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że wynagrodzenie pracownika za czas
pozostawania bez pracy staje się wymagalne dopiero po prawomocnym
przywróceniu pracownika do pracy.
Należy w pełni podzielić wypowiedziany już w orzecznictwie pogląd, że
ewentualne odsetki za opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia należnego za czas
pozostawania bez pracy należą się dopiero od daty podjęcia przez pracownika
pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2005 r., II PK 363/04, OSNP 2006
nr 7-8, poz. 111). Sam wyrok przywracający pracownika do pracy nie restytuuje
26
stosunku pracy. Do osiągnięcia tego skutku pracownik musi w ciągu 7 dni od
uprawomocnienia się orzeczenia przywracającego go do pracy zgłosić gotowość
niezwłocznego podjęcia pracy (art. 48 § 1 k.p.). Nie można mówić o wymagalności
tego świadczenia przed zgłoszeniem przez pracownika gotowości niezwłocznego
podjęcia pracy i restytucją stosunku pracy. Byłoby to całkowicie nielogiczne.
Pracodawca nie pozostaje w zwłoce (ani nawet opóźnieniu) z zapłatą
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy w okresie przed przywróceniem
pracownika do pracy, zgłoszeniem przez niego gotowości niezwłocznego podjęcia
pracy i restytucją stosunku pracy. Zupełnie chybione i nieskuteczne jest
powoływanie się przez pełnomocnika powódki na art. 80 i art. 85 § 2 k.p. w
kontekście wymagalności świadczenia pracodawcy, mającego swoją podstawę
normatywną w art. 47 k.p., zasądzonego wyrokiem sądu pracy przywracającym
pracownika do pracy. Przepisy te dotyczą bowiem jednoznacznie wynagrodzenia
za pracę wykonaną, a nie swoistego odszkodowania - nazwanego w art. 47 k.p.
wynagrodzeniem za czas pozostawania bez pracy - zasądzanego przez sąd pracy
obok przywrócenia pracownika do pracy. Przed wydaniem (uprawomocnieniem się)
wyroku przywracającego pracownika do pracy i przez zgłoszeniem przez
pracownika gotowości niezwłocznego podjęcia pracy nie można mówić o
wymagalności świadczenia odszkodowawczego pracodawcy. Odsetki za
opóźnienie (art. 481 w związku z art. 455 k.c.) nie mogą być naliczane za okres
poprzedzający datę wymagalności świadczenia. Świadczenie w postaci
wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy staje się wymagalne w warunkach
opisanych w art. 47 i 48 k.p.
Z tych przyczyn nieuzasadnione są zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące daty
wymagalności świadczenia oraz początkowej daty naliczania odsetek. Sąd
Okręgowy prawidłowo przyjął, że świadczenie pozwanego pracodawcy w postaci
wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy stało się wymagalne dopiero z
chwilą zgłoszenia przez powódkę gotowości niezwłocznego podjęcia pracy po
przywróceniu do pracy. Nastąpiło to - według ustaleń Sądu Okręgowego - 20
października 2005 r. i dopiero od tej daty mogły być naliczone odsetki od
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Inaczej mówiąc, nie było możliwe
zasądzenie odsetek od 1 lipca 2004 r. od tej części wynagrodzenia, która miała
27
odpowiadać pozostawaniu przez powódkę bez pracy w czerwcu 2004 r., od 1
sierpnia 2004 r. za tę część wynagrodzenie, która miała odpowiadać pozostawaniu
bez pracy w lipcu 2004 r., itd. Dopóki powódka nie zgłosiła gotowości
niezwłocznego podjęcia pracy po przywróceniu jej do pracy wyrokiem Sądu
Rejonowego z 28 maja 2004 r., i następnie wyrokiem Sądu Najwyższego z 6
października 2005 r., II PK 71/05, dopóty nie było wymagalne świadczenie
pozwanego pracodawcy z tytułu wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
Obszerne rozważania skargi kasacyjnej - poświęcone rzekomo negatywnym
dla powódki skutkom, w zakresie uprawnień emerytalno-rentowych oraz
podatkowych, przyjęcia jako daty wymagalności świadczenia w postaci
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy chwili restytucji stosunku pracy -
są nie tylko niezrozumiałe, ponieważ sąd pracy zasądza wszystkie świadczenia
będące pochodną wynagrodzenia za pracę w kwotach brutto, czyli mając na
uwadze, że podstawa przyjęta do tych wyliczeń (wynagrodzenie za wykonaną
pracę) uwzględnia konieczność odprowadzenia składek na ubezpieczenia
społeczne oraz zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych, lecz również
nie mogły być podstawą pogłębionej analizy Sądu Najwyższego, ponieważ nie
zostały połączone z zarzutami naruszenia adekwatnych przepisów dotyczących
odprowadzania przez pracodawcę jako płatnika składek na ubezpieczenia
społeczne oraz zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. Sąd pracy,
zasądzając wynagrodzenie za pracę, nie odlicza od tego wynagrodzenia zaliczki na
podatek dochodowy od osób fizycznych oraz składek na ubezpieczenie społeczne
(uchwała Sądu Najwyższego z 7 sierpnia 2001 r., III ZP 13/01).
Chybiony jest zarzut naruszenia art. 410 § 2 k.c. w wyniku uznania przez
Sąd Okręgowy, że odprawa i odszkodowanie wypłacone powódce w związku z
rozwiązaniem umowy o pracę stały się świadczeniami nienależnymi z chwilą
przywrócenia powódki do pracy. Pogląd, zgodnie z którym przywrócenie
pracownika do pracy prawomocnym wyrokiem sądu pracy powoduje, że odpada
podstawa prawna wypłaty odprawy z tytułu rozwiązania stosunku pracy z przyczyn
dotyczących pracodawcy, a w związku z tym wypłacona odprawa staje się
świadczeniem nienależnym, jest ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
To samo można odnieść do innych świadczeń wypłaconych z tytułu rozwiązania
28
stosunku pracy, gdy dochodzi do jego restytucji. Odosobniony pogląd wyrażany
przez niektórych przedstawicieli doktryny prawa pracy, że przywrócenie do pracy
nie oznacza restytucji wadliwie rozwiązanego stosunku pracy, lecz nawiązanie
stosunku pracy na nowo (nowego stosunku pracy), co nie może znosić skutków
uprzednio zaistniałego rozwiązania stosunku pracy, a zatem brak jest podstaw do
zwrotu wypłaconej wcześniej odprawy, nie został zaakceptowany w orzecznictwie,
które konsekwentnie przyjmuje, że po przywróceniu do pracy wypłacone
pracownikowi poprzednio świadczenia w związku z rozwiązaniem stosunku pracy
stają się świadczeniami nienależnymi (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 5
października 2007 r., II PK 29/07, Monitor Prawa Pracy 2008 nr 1, s. 30, z 11
września 2007 r., II PK 21/07, z 26 czerwca 2006 r., II PK 330/05, OSNP 2007 nr
13-14, poz. 188, z 3 lutego 2006 r., II PK 158/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 357, z
3 października 2005 r., III PK 82/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz. 239).
Powołanie się pełnomocnika powódki na uzasadnienie wyroku Sądu
Najwyższego z 3 października 2005 r., III PK 82/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz.
239, jest o tyle chybione, że Sąd Najwyższy rozważał w nim możliwy zbieg
roszczeń o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku
pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy i o odprawę pieniężną wypłacaną z
tytułu zwolnień grupowych. Prawo do tych świadczeń powstaje w ściśle
określonych wypadkach. Jeżeli spełnione zostaną ustawowe przesłanki do
przyznania ich obu, to możliwe jest, w szczególnych przypadkach, zasądzenie na
rzecz pracownika ich obu - i odprawy, i odszkodowania. Dlatego wyrażony w tym
wyroku pogląd Sądu Najwyższego, że mimo zasądzenia na rzecz pracownika
odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy,
odprawa nie staje się świadczeniem nienależnym, gdy istniała przyczyna do jej
przyznania, a jednocześnie rozwiązanie stosunku pracy było wadliwe, nie może
budzić zastrzeżeń. Odprawa należy się wówczas za definitywne rozwiązanie
stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika, a zasądzenie
odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy nie restytuuje
tego stosunku i nie sprawia, że wypłacona odprawa staje się świadczeniem
nienależnym, ponieważ odpadła podstawa jej wypłacenia. Jednocześnie powyższy
pogląd Sądu Najwyższego nie może być przeniesiony na sytuację, w której
29
pracownik nie domaga się odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie
stosunku pracy, lecz przywrócenia do pracy i w wyniku uwzględnienia tego
roszczenia przez sąd pracy dochodzi do restytucji stosunku pracy. Wtedy z
pewnością odpada podstawa świadczenia odprawy, która przysługuje w związku z
definitywnym rozwiązaniem stosunku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3
lutego 2006 r., II PK 158/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 357). Powyższe stanowisko
należy odnieść również do odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia i
odszkodowania z pakietu socjalnego. Pracownik, wnosząc pozew o przywrócenie
do pracy, musi liczyć się z tym, że powództwo zostanie uwzględnione, a wtedy
odpadnie podstawa wypłacenia mu odprawy, zaś wypłacona odprawa stanie się
świadczeniem nienależnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 czerwca 2006 r., II
PK 330/05, OSNP 2007 nr 13-14, poz. 188).
Nie są uzasadnione zarzuty naruszenia przepisów postępowania.
Zarzut naruszenia art. 6 k.c., art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. skarżąca
sprowadza do tego, że strona pozwana - jej zdaniem - nie udowodniła, co składało
się na kwoty przelane na konto powódki w chwili rozwiązania z nią stosunku pracy,
w szczególności nie udowodniła, że przelana kwota obejmowała odszkodowanie z
pakietu socjalnego, odprawę i odszkodowanie za skrócony okres wypowiedzenia.
Tak skonstruowany zarzut jest nieskuteczny. Sąd Okręgowy ustalił, jakie kwoty i z
jakiego tytułu zostały powódce wypłacone przez stronę pozwaną w związku z
rozwiązaniem stosunku pracy. Skarżąca nie może skutecznie kwestionować tych
ustaleń w postępowaniu kasacyjnym.
Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. w wyniku przyjęcia
przez Sąd Okręgowy, że istnieje powaga rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.)
odnośnie do wynagrodzenia powódki za maj 2004 r., uzasadniająca w tym zakresie
odrzucenie pozwu.
Obszerne rozważania Sądu Okręgowego dotyczące przyczyn odrzucenia
pozwu w części obejmującej wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy za
maj 2004 r. nie zostały w skardze kasacyjnej w najmniejszym stopniu skutecznie
podważone. Sąd Rejonowy w G. w uzasadnieniu wyroku 28 maja 2004 r. popełnił
oczywisty błąd, stwierdzając że „pismem z dnia 10.02.2003 r. pozwany rozwiązał z
powódką umowę o pracę z zastosowaniem skróconego okresu wypowiedzenia
30
wynoszącego jeden miesiąc, który upłynął z dniem 31.02.2003 r.". Sąd Okręgowy
przywołał wiele argumentów przemawiających za tezą, że w oznaczeniu daty
rozwiązania umowy o pracę, którą Sąd Rejonowy opisał jako „31.02.2003 r."
zamiast 31 marca 2003 r., nastąpił oczywisty błąd. Wynika to z treści pisma
pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem znajdującego się w
aktach osobowych powódki, w którym stwierdzono, że rozwiązanie umowy o pracę
nastąpi 31 marca 2003 r., z treści wystawionego świadectwa pracy, z faktu, że
wypowiedzenie dokonane 10 lutego 2003 r. nie mogło spowodować rozwiązania
umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony z końcem lutego 2003 r., z faktu że
luty nie może mieć 31 dni, a przede wszystkim z opisu ustaleń faktycznego
dokonanych w tamtej sprawie przez Sąd Okręgowy oraz Sąd Najwyższy - obydwa
te Sądy przyjęły, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z dniem 31 marca 2003
r. Wbrew argumentom pełnomocnika powódki Sąd Rejonowy w G. w wyroku z 28
maja 2004 r. w żadnym miejscu nie ustalił wyraźnie i jednoznacznie, że powódka
pozostawała bez pracy od 1 marca 2003 r. Sama skarżąca w uzasadnieniu skargi
kasacyjnej przyznaje, że do rozwiązania umowy o pracę doszło 31 marca 2003 r. W
tej sytuacji nie można twierdzić - opierając się tylko na oczywistej, rzucającej się w
oczy omyłce pisarskiej Sądu Rejonowego w G. - że powagą rzeczy osądzonej jest
objęte ustalenie tego Sądu, iż do rozwiązania stosunku pracy doszło „31.02.2003
r.". Poza wszystkim - nie ma w kalendarzu takiej daty, więc ustalenie tego rodzaju
nie mogło być dla nikogo wiążące.
Wszystkie podniesione przez Sąd Okręgowy okoliczności przemawiają za
słusznością ustalenia, że powódce prawomocnie zasądzono wyrokiem Sądu
Rejonowego w G. z 28 maja 2004 r. wynagrodzenie za czas pozostawania bez
pracy także za maj 2004 r. („na wyrost" za 3 dni). Zaprzeczanie tym oczywistym i
nie budzącym jakichkolwiek wątpliwości faktom jest niczym nieusprawiedliwione.
W części dotyczącej odrzucenia pozwu o wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy za maj 2004 r. skarga kasacyjna - jako oczywiście
nieuzasadniona w tej części - podlegała oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.
W pozostałej części zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu na podstawie art.
39815
k.p.c.
31
/tp/