Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CNP 42/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
w sprawie ze skargi powoda
o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku
Sądu Okręgowego
z dnia 13 października 2008 r., w sprawie z powództwa A. K.
przeciwko A. G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 4 listopada 2010 r.,
oddala skargę.
2
Uzasadnienie
Powód A. K. domagał się zasądzenia od pozwanego A. G. kwoty 7108,63 zł,
będącej ceną za zakupiony u pozwanego zestaw komputerowy, którego wadliwość
stanowiła przyczynę odstąpienia przez niego od umowy, na co pozwany nie wyraził
zgody, odmawiając zapłaty.
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 9 maja 2005 r. oddalił powództwo,
przyjmując że powód nie wykazał, że zestaw komputerowy złożony z wybranych
przez niego części był niezgodny z umową w chwili wydania go przez sprzedawcę,
a nadto odstąpienie od umowy nie może mieć miejsca, jeśli towar jest sprawny i
gotowy do użycia, co potwierdzone zostało opinią biegłego. Wybór uprawnienia
przyznanego w ramach gwarancji jest wiążący przez cały czas istnienia wady.
Ponadto niepoinformowanie sprzedawcy w terminie dwóch miesięcy o stwierdzeniu
niezgodności towaru z umową powoduje utratę uprawnień przewidzianych art. 8
ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży
konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.,
dalej u.s.k.).
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 13 października 2008 r. oddalił apelację
powoda. Przyjęte zostało przez ten Sąd, że umowa sprzedaży dotyczyła zestawu
komputerowego złożonego przez pozwanego z części wybranych i zakupionych
przez powoda u pozwanego. Wybór i selekcja części były rozciągnięte w czasie i
chociaż pierwsza faktura za niektóre z nich wystawiona została z datą 18 sierpnia
2005 r., to w późniejszym czasie powód nabywał kolejne, jak też zwracał wcześniej
nabyte. Pozwany udzielił gwarancji na każdą z kupionych części. W niedługim
czasie po odbiorze zestawu powód zgłaszał reklamacje, realizując uprawnienia
przyznane mu w ramach gwarancji. Po upływie terminu usunięcia usterki w dniu 22
lipca 2006 r. powód zażądał w dniu 23 sierpnia 2006 r. zwrotu ceny, przechodząc
na tryb dochodzenia roszczeń przewidzianych w ustawie o szczególnych
warunkach sprzedaży konsumenckiej. Na skutek mediacji prowadzonej przez
Powiatowego Rzecznika Konsumentów w B. doszło w grudniu 2006 r. do
porozumienia pomiędzy stronami, zgodnie z którym pozwany przedłużył gwarancję
3
o następny rok, a czasokres ewentualnych napraw określony został na 7 dni.
Gwarancja przewidywała możliwość wydłużenia terminu naprawy za zgodą
kupującego. Powód odebrał komputer w dniu 29 grudnia 2006 r., co definitywnie
zakończyło okres wcześniejszych reklamacji. W dniu 19 marca 2007 r. powód
zgłosił reklamację komputera w odniesieniu do karty graficznej, powołując się na
udzieloną mu gwarancję. Następne żądanie naprawy w ramach gwarancji
wysunięte zostało w dniu 29 maja 2007 r., a w piśmie dniu 5 czerwca 2007 r.,
powołując się na niedotrzymanie uzgodnionego terminu naprawy gwarancyjnej,
wysunął żądanie zwrotu ceny. Dopiero w piśmie z dnia 25 czerwca 2007 r. powołał
się na niezgodność towaru z umową i złożył oświadczenie o odstąpieniu od niej.
Pozwany w piśmie z dnia 2 lipca 2007 r. odmówił zwrotu ceny. Sąd Okręgowy
uznał, że skoro wada ujawniła się w dniu 19 marca 2007 r., to zgłoszenie
roszczenia wynikającego z niezgodności towaru z umową powinno nastąpić do 19
maja 2007 r., a zatem dokonanie tego dopiero w dniu 25 czerwca 2007 r. było
spóźnione i doszło do utraty uprawnień przewidzianych art. 9 ust. 1 u.s.k.
Zgłoszenie wady w ramach gwarancji nie może jednocześnie stanowić
zawiadomienia sprzedawcy o stwierdzeniu niezgodności towaru z umową.
Podkreślił, że kupujący może odstąpić od umowy dopiero w razie niemożności
żądania naprawy lub wymiany, jeśli nie było przeszkód wskazanych w art. 8 ust. 1
u.s.k. Za niezasadne uznał Sąd Okręgowy zarzuty dotyczące wadliwości
postępowania dowodowego. Opinia biegłego nie stanowiła, poza stwierdzeniem
obecnego stanu zestawu komputerowego, dowodu istotnego dla rozstrzygnięcia.
Fakt pozostawania przez biegłego w przeszłości w stosunku pracy z pozwanym,
co zresztą podniesione zostało dopiero na rozprawie, po opracowaniu opinii, nie
stanowił uzasadnionej przyczyny wyłączenia biegłego. Oddalenie powództwa było
następstwem utraty uprawnienia do zgłoszenia żądania odstąpienia od umowy,
wywołanej niedotrzymaniem przewidzianego ustawą terminu.
Powód w skardze o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
wyroku zarzucił naruszenie przez Sąd Okręgowy art. 385 k.p.c., polegające na
wydaniu niesłusznego wyroku i niezgodnie z prawem, przez pozbawienie go prawa
przysługującego mu zgodnie z art. 10 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 2 u. s. k.,
co było przyczyną szkody w wysokości 7838, 33 zł oraz szkody niematerialnej.
4
Ponadto doszło do nieważności postępowania przewidzianej art. 379 pkt 5 k.p.c.
w związku z art. 380 i art. 381 k.p.c. na skutek art. 2 § 1, art. 3, art. 16, art. 382
k.p.c. w związku z art. 386 § 4, art. 391 § 1 i art. 378 § 1 k.p.c. przez uchylenie się
od rzetelnej, ustrojowej kontroli sprawy i bezczynności dotyczącej wniosków
powoda, kwestionujących prowadzenie dowodu z opinii biegłego, osoby biegłego
i jego bezstronności. Bezzasadnie został obciążony kosztami opinii, a Sąd
Okręgowy nie rozpoznał sprawy we wszystkich jej aspektach. Nieuzasadnione było
również stwierdzenie, że niezgodność towaru z umową dotyczy wady, która
ujawniła się w dniu 19 marca 2007 r., a nie 29 maja 2007 r., co wpłynęło na treść
wyroku Sądu drugiej instancji. Nie została rozstrzygnięta kwestia słuszności lub
niesłuszności wniosków powoda dotyczących udziału biegłego, którego opinia była
zbędna i kosztów z tym związanych oraz błędu w ustaleniach faktycznych co do dat
niezgodności towaru z umową i terminu powiadomienia o nich. Naruszenie prawa
materialnego łączy z błędną wykładnią art. 9 ust. 1 w związku z art. 8 ust. 1 i 4
u.s.k. w związku z art. 491 § 2 k.c. zasadzającą się w przyjęciu, że zgłoszenie
wady rzeczy sprzedanej w ramach gwarancji nie stanowi jednocześnie wypełnienia
ustawowych przesłanek do zawiadomienia sprzedawcy o stwierdzeniu
niezgodności towaru z umową, chociaż sprzedawca jest jednocześnie gwarantem.
Ponadto kupujący w takiej sytuacji nie musi ponownie korzystać od nowa z
kolejności uprawnień wskazanych w art. 8 ust. 1 i 4 u.s.k. Poniesiona przez powoda
szkoda obejmuje kwotę (uiszczoną cenę), jaką powinien uzyskać na skutek
odstąpienia od umowy oraz zasądzone od niego koszty obu postępowań.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia
sądu drugiej instancji jest szczególnym środkiem procesowym, zmierzającym do
wdrożenia postępowania mającego za zadanie zbadanie legalności działalności
orzeczniczej sądów powszechnych. Przyczyną i źródłem ustanowienia jej jest art.
77 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przewidujący odpowiedzialność
Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez niezgodne z prawem działania lub
zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej oraz uregulowania art. 417 do
5
421 k.c. W art. 4172
§ 2 k.c. wskazane zostało, że jeżeli szkoda została wyrządzona
przez wydanie prawomocnego orzeczenia, można żądać jej naprawienia po
stwierdzeniu we właściwym postępowaniu jego niezgodności z prawem.
Nadzwyczajny charakter tego środka skłania do przyjęcia, że nie może
przysługiwać od każdego wadliwego wyroku lub postanowienia. Nie każde
naruszenie prawa materialnego lub przepisów postępowania stanowi
usprawiedliwioną podstawę skargi oznaczonej w art. 4241
k.p.c. Zasadnicze
znaczenie ma wykładnia pojęcia „niezgodność z prawem prawomocnego
orzeczenia”, które zawarte jest zarówno w art. 4241
§ 1 k.p.c., jak i w art. 4171
§ 2
k.c. W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęte zostało jednolite
zapatrywanie, że niezgodność orzeczenia z prawem stanowi autonomiczną
kategorię bezprawności i nie może być utożsamiana z pojęciem bezprawności
szeroko rozumianej w dziedzinie odpowiedzialności cywilnej. Zaakcentowane
zostało, że przy objaśnianiu wymienionego pojęcia uwzględniać należy istotę
władzy sądowniczej, wyrażającej się w orzekaniu w warunkach niezawisłości,
w bezstronny sposób, zależny od obowiązujących ustaw, ale także „głosu
sumienia”, zakładającą swobodę sędziego w ocenie prawa i faktów. Nie bez
znaczenia jest również okoliczność, że zasadniczą rolę w procesie stosowania
prawa pełni wykładnia, której rezultaty mogą być różne, zależne od jej przedmiotu,
metod oraz podmiotu jej dokonującego. Wobec tego za orzeczenie niezgodne
z prawem w rozumieniu powołanych przepisów uznać można tylko takie
orzeczenie, które jest niewątpliwie sprzeczne z zasadniczymi i niepodlegającymi
różnej wykładni przepisami, z ogólnie przyjętymi standardami rozstrzygnięć
(dyskrecjonalności) albo zostało wydane w wyniku rażąco błędnej wykładni lub
niewłaściwego zastosowania prawa o charakterze oczywistym i niewymagającym
głębszej analizy prawniczej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 31 marca
2006 r., IV CNP 25/05, OSNC 2007/1/17; z dnia 17 maja 2006 r., I CNP 14/06,
niepubl.; z dnia 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06, OSNC 2007/2/35; z dnia 4 stycznia
2007 r., V CNP 132/06, niepubl; z dnia 25 maja 2007 r., I CNP 17/07, niepubl.;
z dnia 3 czerwca 2009 r. IV CNP 16/09, niepubl; z dnia 20 maja 2010 r., V CNP
96/08, niepubl. i z dnia 3 czerwca 2010 r., IV CNP 16/09, niepubl.). Takie ujęcie
niezgodności z prawem, a tym samym „bezprawności sądowej„ pozostaje
6
w zgodzie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który
przesłance „oczywistości naruszenia prawa” nadał bardzo wąskie rozumienie
(por. C-224/01, Gerhard K. v. Austria).
Powoływane w skardze A. K. zarzuty naruszenia prawa procesowego nie
zasługiwały na podzielenie. Nie było podstaw do uznania, że postępowanie przed
Sądem drugiej instancji naruszało podwaliny reguły właściwego procedowania. W
odniesieniu do najdalej idącego, kwestionowania ważności postępowania,
wskazanego w art. 379 pkt 5 k.p.c. nietrafnie podnosi on, że doszło do pozbawienia
go możności obrony swych praw. Ta przyczyna nieważności polega na tym, że z
powodu wadliwych czynności procesowych sądu lub strony przeciwnej, strona nie
mogła brać i nie brała udziału nie tylko w toku całego postępowania, ale także w
jego istotnej części (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada
2002 r., II CKN 399/01, niepubl.). Chodzi o całkowite, faktyczne pozbawienie
możności obrony, chyba że skutki tego uchybienia mogły być usunięte przed
wydaniem wyroku w danej instancji (por. wyroki z dnia 10 stycznia 2001 r., I CKN
999/98, niepubl. i z dnia 10 lipca 2002 r., II CKN 822/00, niepubl.). Stwierdzenie,
czy w konkretnej sprawie doszło do pozbawienia strony możności obrony swych
praw poprzedzone być powinno ustaleniem, czy nastąpiło naruszenie przepisów
procesowych, czy wpłynęło ono na możność strony do działania w postępowaniu
oraz czy mimo zaistnienia tych okoliczności mogła ona podjąć obronę swych praw
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 r., V CSK 488/07, niepubl. i z
dnia 3 lutego 2010 r., II CSK 404/09, niepubl.). Nieuwzględnienie przez sąd drugiej
instancji wniosku dowodowego, czy też odmowa przeprowadzenia dowodów
powołanych przez stronę nie uzasadnia twierdzenia o pozbawieniu jej możności
obrony praw, skutkującego nieważnością postępowania (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 21 stycznia 2009 r., II CSK 446/08, niepubl. i wyrok z dnia 23
października 2008 r., V CSK 131/08, niepubl.).
Nie stanowi również tej przyczyny nieważności postępowania
nieuwzględnienie przez sąd sprzeciwu powoda dotyczącego dopuszczenia
i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. Niezależnie od tego, twierdzenia
o bezzasadności przeprowadzenia tego dowodu nie sposób podzielić.
Wskazać należy, że te czynności Sądu pierwszej instancji były związane
7
z zarzutami pozwanego o niewłaściwym używaniu komputera przez powoda,
polegającym na ingerowaniu w jego strukturę w celu osiągnięcia wyższych
parametrów oraz aktualnej jego sprawności. Dopuszczenie dowodu było wyrazem
niepodzielenia wniosku powoda, niewymagającym odrębnego postanowienia.
Stwierdzenie przez biegłego, że nie można ustalić czy miała miejsce ingerencja,
poza nieprawidłowym oklejeniem urządzenia taśmą, nie dawało podstaw do
podzielnia podniesionego zarzutu. Uznanie zestawu za sprawny nie zostało
zakwestionowane przez powoda. Wbrew jego stanowisku, Sąd Okręgowy uznał,
że w sprawie była potrzeba wyjaśnienia kwestii z zakresu nauk ścisłych, a opinia
była podstawą przyjęcia, że komputer jest sprawny. Sąd ten odniósł się również do
zastrzeżeń powoda dotyczących osoby biegłego, które zostały podniesione po
wydaniu opinii, na rozprawie przed Sądem Rejonowym. Przyznany przez biegłego
fakt krótkiego (przez okres miesiąca) zatrudnienia przed kilku laty w zakładzie
prowadzonym przez pozwanego nie stanowił, także w ocenie Sądu Okręgowego,
podstawy do wyłączenia biegłego, a powód nie wskazał, żeby mogło to mieć wpływ
na treść opinii. Nie zostało przekroczone uprawnienie Sądu Okręgowego do oceny
zastrzeżeń powoda na gruncie art. 281 k.p.c. i odpowiednio stosowanego art. 49
k.p.c.
W apelacji powód nie wysunął zarzutu naruszenia art. 380 i art. 381 k.p.c.,
a w skardze nie wskazał z czym łączy wątpliwości dotyczące ich niezastosowania,
czy też wadliwego zastosowania, zwłaszcza że dążenie do stosowania tych
uregulowań wymagało aktywności apelującego. To samo odnieść należy do
powołanych, bez motywacji, art. 2 § 1, art. 3 i art. 16 k.p.c.
Sąd Okręgowy nie prowadził postępowania dowodowego, a wydane
orzeczenie oparł na ustaleniach Sądu pierwszej instancji, które podzielił i uznał za
własne, co wyłączało pogwałcenie art. 382 k.p.c. Rozstrzygnięcie o kosztach
procesu obejmujących również wydatki związane z przeprowadzeniem dowodu
z opinii biegłego oparte zostało na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy,
obejmującej wszystkie niezbędne koszty poniesione przez pozwanego w ramach
celowej obrony. Nie można domagać się ich zwrotu w innym postępowaniu.
Nie wskazał również skarżący podstaw wskazujących na rozpoznanie sprawy przez
Sąd drugiej instancji z uchybieniem obowiązkowi przewidzianemu art. 378 § 1 k.p.c.
8
Przepis art. 385 k.p.c. nie może być samodzielną podstawą formułowania
zarzutu naruszenia prawa procesowego. Do jego naruszenia może dojść jedynie
w razie stwierdzenia, że apelacja jest zasadna i mimo tego oddalenia jej albo
uznania jej za bezzasadną i niedokonania jej oddalenia (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2010 r., IV CSK 524/09, niepubl.). Taka sama
sytuacja dotyczy zarzutu naruszenia art. 386 § 4 k.p.c., który tak, jak wcześniej
omówiony, określa treść jednego z możliwych rozstrzygnięć sądu drugiej instancji.
Wadliwe zastosowanie tego przepisu może być związane jedynie z sytuacją,
w której mimo stwierdzenia braku rozpoznania istoty sprawy bądź konieczności
przeprowadzenia w całości postępowania dowodowego sąd wyda inne orzeczenie,
niż w nim przewidziane. Taka sytuacja nie miała miejsca.
W art. 8 u.s.k. uregulowane zostały konsekwencje niezgodności towaru
z umową, jako podstawowej przesłanki odpowiedzialności sprzedawcy względem
kupującego. Przepis ten, wprowadzając sekwencję uprawnień kupującego, w razie
stwierdzenia niezgodności towaru z umową, przyjmuje jako zasadę utrzymanie
w mocy umowy, o treści zgodnej ze stanem z chwili jej zawarcia. Rozwiązanie
umowy, będące następstwem odstąpienia od niej przez kupującego, przewidziane
zostało na wypadek niemożności osiągnięcia stanu zgodnego z umową, wobec
nieskuteczności nieodpłatnej naprawy lub wymiany towaru na nowy, czy też
nieskorzystania przez kupującego ze stosownego obniżenia ceny. Wynika stąd,
że ustawa nie zakłada dowolności wyboru przez kupującego jednego z uprawnień
wymienionych jako pierwsze. Nie została wyłączona możliwość dodatkowej
ochrony kupującego przez udzielenie mu gwarancji, stosownie do art. 13 u.s.k.,
który traktuje również o relacji pomiędzy ochroną ustawową (art. 8), a udzieloną
w ramach warunków zaproponowanych przez gwaranta i przyjętych przez
kupującego (art. 13 ust. 4). W takiej sytuacji kupujący uzyskuje prawo wyboru
uprawnienia i jego realizacji pomiędzy wynikającymi z gwarancji, bądź niezgodności
towaru z umową. Niezależność dochodzenia roszczeń z obu tych podstaw oznacza
również możliwość żądania wykonania świadczenia o podobnej treści, w oparciu
o jedną z nich w razie niemożności żądania tego samego na drugiej podstawie.
Wybór roszczenia z gwarancji nie powoduje utraty możliwości żądania tego
samego roszczenia na podstawie niezgodności towaru z umową, co ma istotne
9
znaczenie, jeśli sprzedawca i gwarant są odrębnymi podmiotami. W sytuacji, gdy
sprzedawca jest zarazem gwarantem, istotnego znaczenia nabiera jednoznaczne
określenie przez kupującego reżimu odpowiedzialności, na jakiej opiera żądanie
wypełnienia dochodzonego uprawnienia. Nie jest bowiem możliwe konstruowanie
roszczenia mieszanego, obejmującego elementy każdego ze wskazanych
reżimów. Dokonanie zatem wyboru podstawy roszczenia, wiążące dla sprzedawcy,
wiąże również kupującego, do czasu stwierdzenia niemożności spełnienia go.
Kupujący powinien powiadomić sprzedawcę o przejściu na roszczenia
przewidziane drugą podstawą, zwłaszcza gdy sprzedawca jest również gwarantem.
Zmiana uprawnień realizowanych w ramach gwarancji na przewidziane w art. 8
u.s.k. nie wyłącza, objętej tym przepisem, ich sekwencji. Można przyjąć,
że nieskuteczność naprawy w ramach gwarancji powoduje w zasadzie
bezskuteczność pierwszego z uprawnień, ale nie eliminuje kolejnego.
Nakłada zatem na kupującego obowiązek wykazania niemożności albo
nieadekwatności tych sposobów doprowadzenia towaru do zgodności z umową.
Sprzedawca powinien mieć sposobność stwierdzenia czy naprawa lub wymiana
wadliwego towaru są możliwe i nie łączą się z nadmiernymi kosztami. Przejście do
drugiej sekwencji nie będzie możliwe, dopóki konsumentowi będzie przysługiwało
drugie roszczenie z pierwszej sekwencji, chyba że z góry będzie wiadome,
że spowoduje znaczne niedogodności po stronie konsumenta albo gdy próba
naprawy lub wymiany została podjęta. Określenie odpowiedniego czasu (art. 8 ust.
4 u.s.k.) do dokonania naprawy lub wymiany wyznaczać powinny rodzaj towaru
i jego cel dla kupującego, czas konieczny do naprawy, zazwyczaj
nieprzekraczający dwóch tygodni, rozsądny, bez istotnej niedogodności dla
kupującego. Wybór pomiędzy uprawnieniami objętymi art. 8 ust. 4 u.s.k. należy do
kupującego, przy uwzględnieniu wskazanych w nim uwarunkowań. Skorzystanie
z roszczeń wymienionych w art. 8 u.s.k. uzależnione jest od zawiadomienia
sprzedawcy o stwierdzeniu niezgodności towaru z umową, w wyznaczonym w art. 9
ust. 1 u.s.k., terminie dwóch miesięcy od tego stwierdzenia. Niedochowanie tego
terminu skutkuje wygaśnięciem roszczenia o wprowadzoną ustawą ochronę.
Wyrażone zostało w doktrynie zapatrywanie, że wygaśnięcie uprawnienia odnosi
się jedynie do tego konkretnego naruszenia umowy. Nie oznacza natomiast
10
ostatecznej utraty uprawnień kupującego, jeśli w przyszłości zaistnieją nowe
zdarzenia, wskazujące na niezgodność towaru z umową. W takich przypadkach
bieg dwumiesięcznego terminu rozpoczyna się od stwierdzenia zaistnienia każdego
z nich.
Nie zasługuje na podzielnie stanowisko skarżącego, że zgłoszenie usterki
zestawu komputerowego, w ramach łączącej strony gwarancji, stanowi
jednocześnie wypełnienie przesłanek zawiadomienia o stwierdzeniu jego
niezgodności z umową, o jakim mowa w art. 9 ust. 1 u.s.k., bo przez to doszło do
wypowiedzenia umowy gwarancyjnej, zgodnie z art. 491 § 2 k.c. Kupujący, któremu
przysługuje wybór uprawnień, domagając się naprawy towaru, powinien
jednoznacznie określić , czy realizuje te wynikające z udzielonej mu gwarancji, czy
też przewidziane ustawą, zwłaszcza jeśli sprzedawca jest także gwarantem. Nie ma
również podstaw do przyjmowania, że wypowiedzenie umowy gwarancyjnej
mogłoby nastąpić w dorozumiany sposób. Z dokonanych rozważań wynika,
że skorzystanie z uprawnień, o jakich traktuje art. 8 u.s.k., obliguje kupującego do
dochowania wymogu kolejności uprawnień, określonych art. 8 ust. 1 u.s.k.,
przy czym dokonując wyboru drugiego, powinien się powołać na nieskuteczność
dotychczasowej naprawy. Powód nie domagał się wymiany zestawu ani jego
elementu i nie poddawał ocenie pozwanego, czy zdoła uczynić zadość takiemu
żądaniu w odpowiednim czasie, nie było zatem prowadzone postępowanie
dowodowe, zezwalające na rozważenie negatywnych przesłanek objętych
wymienionym przepisem. Nie mogło być uznane za wystarczające w tej mierze
prezentowane w skardze stanowisko, że zestaw komputerowy powoda był
jednostkowym egzemplarzem, skoro złożony był przez pozwanego z ogólnie
dostępnych komponentów. Sąd Okręgowy dokonał p rawidłowej oceny żądań
skierowanych przez powoda do pozwanego w dniu 19 marca 2007 r. i 29 maja
2007 r., przyjmując że wywodzone są z łączącej strony gwarancji. Z treści pisma
powoda z dnia 31 marca 2007 r. wynika niezadowolenie ze sposobu usunięcia
zgłoszonej usterki, skoro domagał się rozliczenia związanego z zamontowaniem
tańszej części, nie kwestionował natomiast sprawności komputera. W piśmie z dnia
5 czerwca 2007 r. powód, powołując się na niewywiązanie się przez pozwanego
z naprawy usterki zgłoszonej w dniu 29 maja 2007 r. zgłosił żądanie zwrotu
11
zapłaconej ceny, co motywował niedochowaniem terminu naprawy przewidzianego
gwarancją, jak też niedochowaniem warunków gwarancji już w dniu 27 marca
2007 r. Również to pismo nie mogło być potraktowane jako zgłoszenie żądania
przewidzianego w art. 8 ust. 4 u.s.k., nawet jeśli wziąć pod uwagę, że gwarancja,
do której powód wyłącznie się odnosił, nie przewidywała zwrotu ceny. Niezgodność
zestawu komputerowego z umową była przedmiotem pism z dnia 25 czerwca
2007 r., w którym złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy i żądanie zwrotu
ceny, z uwagi na niezadowolenie z jakości zestawu, dokonywanych napraw
i przekroczenia terminu tej ostatniej. Zaznaczył ponadto, że nie wyraził zgody na
przedłużenie czasu trwania naprawy, o co pozwany wnosił w piśmie z dnia
11 czerwca 2007 r., odnosząc się do postanowień gwarancji.
Przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że powód powiadomił pozwanego
o stwierdzeniu niezgodności zestawu komputerowego z umową po upływie terminu
wskazanego w art. 9 ust. 1 u.s.k. było następstwem łączenia jego biegu
ze stwierdzeniem wady w dniu 19 marca 2007 r. Stanowisko to oparte było na
założeniu, że niezgodność z umową zaistniała wraz z pierwszą usterką po
ugodowym ułożeniu współpracy w grudniu 2006 r. i zgłoszenie kolejnych nie miało
wpływu na bieg tego terminu. Taka interpretacja, również art. 4 u.s.k., nie
uwzględnia możliwości korzystania przez kupującego z uprawnień przewidzianych
gwarancją. Za bardziej przekonującą uznać należy wykładnię art. 9 ust. 1 u.s.k.,
która termin ten odnosi do każdego przypadku stwierdzonej przez kupującego
wadliwości, wskazującej na niezgodność towaru z umową, chociaż powód
powoływał wadliwości nawet sprzed zawarcia ugody. Niemniej jednak zapatrywania
Sądu Okręgowego nie można uznać za niewątpliwie sprzeczne z ogólnie przyjętymi
standardami rozstrzygnięć, czy też będącego wynikiem szczególnie rażąco błędnej
wykładni lub niewłaściwego zastosowania prawa, które jest oczywiste i nie
wymaga głębszej analizy prawniczej. Skarżone orzeczenie nie zostało
również wydane w okolicznościach sprzeniewierzenia się prawu i nie było
przyczyną szkody powoda. Podkreślenia wymaga, że niewyrażenie przez powoda
zgody na wydłużenie terminu naprawy gwarancyjnej bez podania rzeczowych
argumentów, mimo powołania przez pozwanego przyczyn i postanowienia
gwarancji, jak też złożenia propozycji udostępnienia na ten czas innego urządzenia,
12
ocenić należy na gruncie art. 354 § 2 k.c. jako brak współdziałania. Pozwany
usunął usterkę i wzywał powoda do odbioru zestawu. Skorzystanie przez powoda
z uprawnienia do odstąpienia od umowy dokonane zostało z uchybieniem
obowiązku przewidzianego w art. 8 ust. 1 u.s.k. i nie mogło wywołać zamierzonego
rezultatu, a zatem umowa w dalszym ciągu wiązała strony, a powód miał możliwość
korzystania z zakupionego towaru.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy uznał, że zaskarżone orzeczenie
nie jest niezgodne z prawem w omówionym rozumieniu art. 4241
k.p.c. i art. 4171
§ 2 k.c., co było przyczyną oddalenia skargi w oparciu o art. 4241
§ 1 k.p.c.