Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 327/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 marca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa B. M.
przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Ministra Skarbu Państwa
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 29 marca 2012 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 2 grudnia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 1 w części zasądzającej
kwotę 643.219,81 zł z ustawowymi odsetkami oraz orzekającej
o kosztach procesu a także w części oddalającej apelację
pozwanego (punkt 2) i orzekającej o kosztach postępowania
apelacyjnego (punkty 3, 4 i 5) i w tym zakresie przekazuje
sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania,
pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 10 listopada 2009 r. Sąd Okręgowy w W. zasądził od
pozwanego Skarbu Państwa – Ministra Skarbu Państwa na rzecz powoda B. M.
kwotę 761 40,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 lipca 2001 r. do dnia
zapłaty i kosztami procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że powód 15 lipca 1992 r. zawarł ze Skarbem
Państwa – Ministrem Przemysłu i Handlu umowę o zarządzanie przedsiębiorstwem
państwowym – Zakładami /…/ na czas oznaczony, ostatecznie do dnia 15 lipca
2000 r. Powód jako zarządca przejął kompetencje organów samorządu załogi i
dyrektora przedsiębiorstwa w zakresie zarządzania i zobowiązał się do podjęcia
działań zmierzających do poprawy efektywności, w tym realizacji programu
restrukturyzacji przedsiębiorstwa. Jego działania były kontrolowane przez radę
nadzorczą której przewodniczącym był ówczesny Minister Przemysłu i Handlu.
Wynagrodzenie powoda począwszy od 1 marca 1995 r. zostało ustalone w
wysokości 18-krotnego przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw za
ostatni miesiąc minionego kwartału. W dniu 21 listopada 1992 r. Minister Przemysłu
i Handlu wyraził także zgodę na przyznanie powodowi nagrody z zysku w
wysokości 0,08% wypracowanego zysku bilansowego za dany rok. Skarb Państwa
uprawniony był do rozwiązania umowy z powodem w trybie natychmiastowym w
przypadkach określonych w art. 45 c ust. 1 ustawy z dnia 25 września 1981 r.
o przedsiębiorstwach państwowych (tekst jednolity: Dz. U. z 2002 r. Nr 112,
poz. 981 ze zm. – dalej powoływanej jako „u.p.p.").
Podczas pełnienia funkcji zarządcy powód opracował plan restrukturyzacji
przedsiębiorstwa w celu jego przygotowania do prywatyzacji. Plan zakładał
utworzenie quasi - samodzielnych zakładów produkcyjnych i został pozytywnie
zaopiniowany przez radę nadzorczą i zatwierdzony przez podsekretarza stanu oraz
Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Powód zaczął go wdrażać z dniem 1 grudnia
1992 r. Później powód przygotował jego uzupełnienie, zakładające prywatyzację
bezpośrednią poprzez likwidację przedsiębiorstwa i oddanie jego mienia spółce
pracowniczej do odpłatnego korzystania przy zapewnieniu większościowego
udziału we własności przedsiębiorstwa pracowników i kadry kierowniczej. Aby
3
umożliwić pracownikom objęcie udziałów w spółkach, przewidziano utworzenie – na
podstawie przepisów ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o gospodarce finansowej
przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. Nr 3, poz. 10 ze zm.) – funduszu
prywatyzacyjnego, z którego byłyby im udzielane pożyczki na ten cel. Uzupełnienie
programu zatwierdził Minister Przemysłu i Handlu w dniu 10 maja 1996 r.
Pracownicy utworzyli spółki pracownicze, które wynajmowały i dzierżawiły majątek
przedsiębiorstwa. Uchwałą z dnia 22 lutego 1996 r. rada nadzorcza wyraziła zgodę
na udzielenie powodowi jako zarządcy pożyczki z zakładowego funduszu
prywatyzacyjnego. Organ założycielski, pomimo kierowania do niego zapytań
o dopuszczalność udzielenia takiej pożyczki zarządcy, nie zajął w tej sprawie
stanowiska. Dnia 25 lutego 1997 r. powód zawarł z zarządzanym przez siebie
przedsiębiorstwem umowę pożyczki na kwotę 240 700 zł z przeznaczeniem na
wykup udziałów w spółce z o.o. Z. – Zakład Silników. Łączna kwota pożyczek
udzielonych powodowi z zakładowego funduszu prywatyzacyjnego wynosiła
1 262 700 zł. Pismem z dnia 9 maja 1997 r. organ założycielski wstrzymał
wykonanie uchwały rady nadzorczej wskazując, iż powód jako zarządca nie może
posiadać udziałów ani akcji w nowoutworzonych spółkach. W przedsiębiorstwie
zarządzanym przez powoda została przeprowadzona kontrola przez Najwyższą
Izbę Kontroli. Po otrzymaniu raportu NIK Minister Skarbu Państwa rozwiązał w dniu
31 lipca 1998 r. z zarządcą umowę o zarządzanie ze skutkiem natychmiastowym,
nie podając konkretnych powodów, które miały być podstawą złożenia
przedmiotowego oświadczenia woli. W toku postępowania wyjaśnił, że przyczyną
rozwiązania umowy z powodem było rażące naruszenie przez niego prawa oraz
istotne naruszenie podstawowych postanowień umowy o zarządzanie. Podstawą
stawianych powodowi zarzutów była treść wystąpienia pokontrolnego Najwyższej
Izby Kontroli. Zarzuty dotyczące niedopuszczalności zawarcia przez powoda umów
pożyczek spowodowały wytoczenie przeciwko niemu postępowań karnych
i cywilnych. Sąd Apelacyjny prawomocnie uznał umowy pożyczek za nieważne i
zobowiązał zarządcę do zwrotu pobranych kwot, jednak bez odsetek. Z kolei
prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w R. z dnia 31 marca 2009 r. powód
został uniewinniony od zarzutu, iż w okresie od 25 lutego 1997 r. do kwietnia 1997
r. poprzez nadużycie powierzonych mu uprawnień związanych z zajmowaniem się
4
sprawami majątkowymi i działalnością gospodarczą przedsiębiorstwa państwowego
Z., wyrządził temu podmiotowi szkodę majątkową w wielkich rozmiarach tj. w
kwocie 1 262 700 zł w ten sposób, że podpisał umowy pożyczki z Zakładowym
Funduszem Prywatyzacji i na ich podstawie pobrał łączną sumę pieniędzy
opiewającą na kwotę 1 262 700 zł, którą przeznaczył na zakup udziałów w
nowoutworzonych spółkach przedsiębiorstwa państwowego Z.
Sąd pierwszej instancji uznał raport NIK za częściowo niewiarygodny
wskazując, że zarzuty stawiane powodowi nie potwierdziły się oraz że został on
uniewinniony od zarzutu popełnienia czynu z art. 296 § 3 k.k. w zw. z art. 296 § 1
k.k. Sąd ustalił, że przyczyną rozwiązania z powodem umowy o zarządzanie była
zmiana przez organ założycielski koncepcji prywatyzacji, która to kwestia do chwili
rozwiązania umowy nie została ostatecznie przesądzona.
Sąd Okręgowy – mając na uwadze zarzuty pozwanego – ustalił ponadto,
że powód realizował program restrukturyzacji. W 1996 r. zarządzane
przedsiębiorstwo osiągnęło zysk w wysokości 164,5% zysku planowanego.
Wprowadzone do programu zmiany przewidywały utworzenie spółek prawa
handlowego, które miały być zakładane przez pracowników na bazie majątku
przedsiębiorstwa, oddanego im w dzierżawę. Przedsiębiorstwo Z. zawierało umowy
najmu i dzierżawy mienia z powstałymi spółkami. W umowach tych przewidziano
długie – dziewięciomiesięczne okresy wypowiedzenia, jednak pozwany nie
wykazał, że postanowienie to negatywnie wpływało na interesy przedsiębiorstwa
zarządzanego przez powoda. Powodowi zarzucano także nieprawidłowe
gospodarowanie funduszem prywatyzacyjnym oraz zaciągnięcie pożyczek z tego
funduszu. W postępowaniu karnym nie stwierdzono znamion czynu zabronionego
w uruchomieniu przez powoda funduszu. Pobranie przez powoda pożyczek z tego
funduszu było zgodne z regulaminem, nastąpiło po uzyskaniu pozytywnej opinii
prawnej i wydaniu opinii przez radę nadzorczą, a powód zwrócił pobrane kwoty.
Umowy pożyczek zawarte przez powoda zostały wprawdzie uznane za nieważne
w procesie cywilnym, jednak przyczyną nieważności była jedynie niewłaściwa
reprezentacja przedsiębiorstwa przez powoda, który jednocześnie był
pożyczkobiorcą.
5
Kolejnym zarzutem stawianym powodowi było prowadzenie przez niego
działalności konkurencyjnej w stosunku do zarządzanego przedsiębiorstwa,
poprzez posiadanie udziałów w spółkach tworzonych z majątku przedsiębiorstwa Z.
o tożsamym z nim profilu działalności. Sąd Okręgowy uznał ten zarzut za
bezpodstawny, skoro udziały w dwóch nowopowstałych spółkach powód nabył za
zgodą rady nadzorczej i w oparciu o jej zalecenia, a fakt bycia udziałowcem spółki
prawa handlowego nie świadczy o złamaniu zakazu konkurencji. Celem nabycia
przez powoda udziałów była kontrola spółek, które były ponadto uzależnione od
zarządzanego przez powoda przedsiębiorstwa państwowego.
Zarzut bezprawnego pobrania przez powoda wynagrodzenia za okres od
20 listopada 1992 r. do 28 lutego 1994 r. Sąd uznał za nieudowodniony, ponieważ
postępowanie karne prowadzone przeciwko powodowi zostało w tym zakresie
umorzone.
W rezultacie Sąd Okręgowy przyjął, że nie zostały wykazane przesłanki
uprawniające pozwanego do rozwiązania umowy z powodem ze skutkiem
natychmiastowym, wobec czego taki sposób rozwiązania umowy potraktował jako
nienależyte wykonanie umowy przez stronę pozwaną, uzasadniające jego
odpowiedzialność odszkodowawczą za szkodę w postaci utraconych przez powoda
zarobków za okres, do którego umowa miała trwać. Wysokość utraconych
zarobków Sąd Okręgowy ustalił na zasądzoną kwotę 761 410,50 zł.
Apelację pozwanego od powyższego wyroku Sąd Apelacyjny uznał za
uzasadnioną jedynie w zakresie zarzutu naruszenia art. 361 § 2 k.c. poprzez
pominięcie przy ustalaniu odszkodowania dochodów, jakie powód osiągnął z
działalności gospodarczej prowadzonej w okresie, za który przyznane zostało mu
odszkodowanie. Dochody te Sąd Apelacyjny określił na 118 190,69 zł i zmienił
zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną sumę odszkodowania obniżył do
kwoty 643 219,81 zł, oddalając powództwo co do kwoty 118 190,69 zł wraz
z ustawowymi odsetkami od tej kwoty. Zmienił też rozstrzygnięcie o kosztach
procesu. W pozostałej części apelację oddalił jako bezzasadną.
6
Pozwany wniósł skargę kasacyjną od powyższego wyroku, zaskarżając go
w części zasądzającej na rzecz powoda kwotę 643.219,81 zł oraz koszty procesu,
a także w części oddalającej apelację pozwanego.
Skarga oparta została na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
W ramach pierwszej podstawy skarżący zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c.,
art. 217 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez przyjęcie za
podstawę rozstrzygnięcia odmiennych ustaleń faktycznych niż wynikające
z postępowania dowodowego i poczynione przez Sąd pierwszej instancji oraz
bezpodstawne pominiecie dowodów zgłoszonych przez stronę pozwaną w toku
postępowania. Zarzucił też uchybienie art. 385 k.p.c. przez jego niewłaściwe
zastosowanie.
Zarzuty objęte podstawą naruszenia prawa materialnego dotyczą:
- błędnej wykładni art. 45 a ust. 2 u.p.p., art. 34 k.c. i art. 40 § 1 k.c. polegającej
na przyjęciu, ze pozwany Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za
zobowiązania przedsiębiorstwa państwowego i za szkodę wynikłą
z nienależytego wykonania umowy o zarządzanie;
- niewłaściwego zastosowania art. 471 k.c. w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c. w sprawie,
w której nie wystąpiły przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, a także
przez błędne przyjęcie, że szkoda powoda obejmuje okres do dnia wygaśnięcia
umowy w niej oznaczonego, chociaż mogła zostać wypowiedziana z ważnych
powodów;
- naruszenia art. 146 ust. 4, art. 198 i art. 202 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 60
ust. 3 i 4 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli
(tekst jedn. Dz. U. z 2007 r. Nr 231, poz. 1701 ze zm.) polegające na
nieuwzględnieniu obowiązku podjęcia przez pozwanego działań wskazanych
w wystąpieniu pokontrolnym NIK;
- błędnej wykładni art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z § 10 ust. 2 umowy o zarządzanie
przedsiębiorstwem państwowym zawartej między stronami w zw. z art. 45c
ust. 1 pkt 1 i 3 u.p.p. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu,
że rozwiązanie przez pozwanego umowy o zarządzanie winno być uzasadnione
ważnymi powodami;
7
- niezastosowaniu art. 65 § 1 i 2 w zw. z § 10 ust. 1 umowy o zarządzanie
przedsiębiorstwem państwowym zawartej między stronami w zw. z art. 12 tej
umowy i z art. 746 § 1 zd. 1 k.c. przy ustalaniu wysokości odszkodowania
zasądzonego na rzecz powoda, poprzez pominięcie faktu, że umowa ta
zostałaby wypowiedziana przez pozwanego na skutek utraty zaufania do
powoda jako zarządcy i zaistnienia ważnych przyczyn wypowiedzenia
wskazanych w wynikach kontroli przeprowadzonej przez NIK.
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia i zmiany wyroku Sądu drugiej
instancji w zaskarżonej części poprzez uwzględnienie jego apelacji w całości
i dokonanie stosownej zmiany wyroku Sądu Okręgowego w W. ewentualnie żądał
uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania temu Sądowi, a w każdym wypadku zasądzenia od
powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania kasacyjnego według norm
przepisanych.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną powód wniósł o jej oddalenie
i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego
według załączonego spisu kosztów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności wymagają omówienia zarzuty o naturze procesowej.
Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że zaakceptował i przyjął za podstawę
rozstrzygnięcia ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego. Skarżący twierdzi
natomiast, że podstawa faktyczna, na której oparł się Sąd odwoławczy wykracza
poza te ustalenia, ponieważ Sąd Apelacyjny niezasadnie przypisał Sądowi
Okręgowemu pogląd o rozwiązaniu umowy o zarządzanie bez ważnego powodu,
gdy tymczasem Sąd Okręgowy nie brał w ogóle pod uwagę przyczyn
uzasadniających wypowiedzenie umowy (przewidzianych w § 10 ust. 1 umowy),
a jedynie przesłanki usprawiedliwiające rozwiązanie umowy w trybie
natychmiastowym. Tak sformułowane uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1
k.p.c., art. 217 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. nie przystaje do
treści powołanych przepisów, ponieważ nie odnosi się ani do oceny dowodów, ani
do prawa zgłaszania wniosków dowodowych, ani też do przedmiotu dowodów.
8
Skarżący w rzeczywistości zakwestionował sposób zreferowania przez Sąd
Apelacyjny rozważań prawnych Sądu pierwszej instancji, nie należących do
podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Postawiony zarzut nie dotyczy więc
naruszenia wskazanych przez skarżącego przepisów. Na uwzględnienie nie
zasługuje też dalsza argumentacja pozwanego odnosząca się do omawianego
zarzutu. Pozwany podniósł, że Sąd Apelacyjny uznając za prawidłowe ustalenia
Sądu pierwszej instancji, bezzasadnie odmówił mocy dowodowej dowodom
zgłoszonym przez niego w celu wykazania, że uchybienia i nieprawidłowości
stwierdzone w wystąpieniu pokontrolnym NIK rzeczywiście miały miejsce.
Jednakże, zgodnie z postanowieniem art. 3983
§ 3 k.p.c., zarzuty odnoszące się do
oceny dowodów i ustalenia faktów nie mogą być podstawą skargi kasacyjnej.
Część wywodów pozwanego dotyczy przy tym nie samych ustaleń lecz ich oceny
prawnej, co uniemożliwia ich rozpatrywanie w ramach zgłoszonego zarzutu
naruszenia prawa procesowego.
Drugi zarzut procesowy dotyczy naruszenia art. 385 k.p.c. Skarżący łączy go
ze zgłoszonym w ramach podstawy z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzutem błędnego
zastosowania art. 471 k.c. i art. 361 § 1 i 2 k.c., dlatego zostaną omówione łącznie
w dalszej części uzasadnienia.
Spośród zarzutów zgłoszonych w ramach podstawy naruszenia prawa
materialnego najdalej idzie zarzut błędnej wykładni art. 45 a ust. 2 u.p.p., art. 34
k.c. oraz art. 40 § 1 k.c., które – w przekonaniu pozwanego – nie dają podstaw do
przyjęcia, iż Skarb Państwa, nie ponoszący odpowiedzialności za zobowiązania
przedsiębiorstwa państwowego, odpowiada jednak za szkodę wynikającą
z nienależytego wykonania umowy o zarządzanie takim przedsiębiorstwem,
zawartej na podstawie art. 45 lit. a ust. 2 u.p.p. Skarżący powołał się na
postanowienie § 9 ust. 3 umowy o zarządzanie, zgodnie z którym koszty zarządu
obciążają przedsiębiorstwo oraz na argumenty przedstawione w uzasadnieniu
wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 marca 2004 r. (I ACa 1249/03).
W piśmiennictwie i orzecznictwie prezentowane było stanowisko, zgodnie
z którym organ założycielski, zawierając umowę o zarządzanie przedsiębiorstwem,
działa wprawdzie w imieniu Skarbu Państwa, ale w interesie i na rzecz
9
przedsiębiorstwa państwowego, wobec czego odpowiedzialność odszkodowawcza
za nienależyte wykonania takiej umowy powinna obciążyć przedsiębiorstwo.
Argumentowano, że taka wykładnia zapewni zachowanie symetrii obowiązków
umownych, odpowiedzialność odszkodowawcza zarządcy jest bowiem
odpowiedzialnością wobec przedsiębiorstwa, odpowiednio więc przedsiębiorstwo
powinno odpowiadać odszkodowawczo w stosunku do zarządcy. W świetle tej
koncepcji nie ma znaczenia okoliczność, że stanowiąca źródło odpowiedzialności
odszkodowawczej czynność odwołania zarządcy dokonana została przez organ
założycielski, gdyż takie ukształtowanie uprawnień było konsekwencją braku
organów przedsiębiorstwa w czasie trwania umowy o zarządzanie. Koncepcja
powyższa jednak nie zyskała powszechnej akceptacji. Przeważyło stanowisko,
przyjęte także przez Sąd Najwyższy (por. wyrok z dnia 30 stycznia 2009 r., II CSK
435/08, Lex nr 527121, z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 225/09, Lex nr 553660
i z dnia 4 marca 2010 r., I CSK 407/09, Lex nr 584187), że decydujące znaczenie
ma fakt, iż stronami przewidzianej w art. 45 a ust. 2 u.p.p. umowy o zarządzanie
przedsiębiorstwem państwowym są Skarb Państwa i zarządca. Umowa ta ma
charakter umowy o świadczenie usług i wywołuje skutki prawne wobec Skarbu
Państwa, przedsiębiorstwa państwowego i zarządcy. Niemniej okoliczność,
że zarządca wykonuje świadczenia wynikające z tej umowy na rzecz określonego
w niej przedsiębiorstwa państwowego, nie pozbawia Skarbu Państwa statusu
kontrahenta umownego zarządcy, który ponosi wobec niego odpowiedzialność
odszkodowawczą za bezzasadne rozwiązanie tej umowy. Rozwiązanie umowy jest
uprawnieniem Skarbu Państwa, które nie przechodzi i nie może być zrealizowane
przez zarządzane przedsiębiorstwo, a skutki tej czynności muszą być rozważane
wyłącznie w stosunkach między Skarbem Państwa a zarządcą. Odpowiedzialność
odszkodowawcza za nienależyte wykonanie umowy przez Skarb Państwa wobec
zarządcy nie jest wyłączona przez art. 34 i art. 40 § 1 k.c. Przeciwnie,
odpowiedzialność odszkodowawcza Skarbu Państwa za nienależyte wykonanie
zobowiązania umownego wynikającego z umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem
mieści się w kategorii zobowiązań ujętych z art. 40 § 1 zd. 2 k.c., za które nie
ponoszą odpowiedzialności państwowe osoby prawne. Nie ma więc racji pozwany
powołując się na brak legitymacji biernej w sprawie z powództwa zarządcy
10
o odszkodowanie za szkodę wywołaną nieprawidłowym rozwiązaniem umowy
o zarządzanie przedsiębiorstwem państwowym.
Kolejny zarzut kasacyjny dotyczy niewłaściwego zastosowania art. 471 k.c.
i art. 361 § 1 i 2 k.c. Pozwany w jego uzasadnieniu odwołuje się najpierw do
argumentacji zawartej w apelacji, nie przytaczając jej jednak, poza wnioskami, do
jakich miałaby prowadzić. Wnioski te odnoszą się do niewystąpienia adekwatnego
związku przyczynowego pomiędzy nienależytym wykonaniem zobowiązania przez
pozwanego a szkodą powoda polegającą na nieotrzymaniu wynagrodzenia
i nagrody z zysku za okres objęty żądaniem. Taka konstrukcja skargi kasacyjnej
nie jest jednak dopuszczalna. Zgodnie z art. 3984
§ 1 pkt 2 k.p.c. jednym
z koniecznych elementów skargi kasacyjnej jest uzasadnienie podstaw
kasacyjnych. Z uwagi na nadzwyczajny, sformalizowany i integralny charakter tego
środka zaskarżenia uzasadnienie podstaw nie może polegać na odesłaniu do
wcześniejszych wywodów zawartych w innych pismach składanych w toku
postępowania instancyjnego, lecz musi być precyzyjnie wyłożone w skardze
kasacyjnej. Dlatego uzasadnienie skargi kasacyjnej, którego należałoby
poszukiwać w apelacji nie może być przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego.
Ocena zasadności zarzutu naruszenia przepisów art. 471 k.c. i art. 361 § 1 i 2 k.c.
została więc ograniczona do tej jego części, którą skarżący wiąże
z bezzasadnością przyjęcia, że umowa o zarządzanie przedsiębiorstwem trwałaby
do końca okresu, na który została zawarta, podczas gdy – jego zdaniem – gdyby
nie nastąpiło jej rozwiązanie w trybie natychmiastowym, z pewnością doszłoby do
jej wypowiedzenia. Zarzut ten łączy się z kolejnymi, dotyczącymi prawidłowości
rozwiązania przez pozwanego umowy stron. Zdaniem skarżącego – dostateczną
przyczyną usprawiedliwiającą rozwiązanie umowy z powodem były wnioski zawarte
w wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli, które pozwany miał
obowiązek respektować i uwzględnić. Pominięcie tego obowiązku przez Sąd
orzekający skarżący podniósł w zarzucie naruszenia art. 146 ust. 4, art. 198 i art.
202 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 60 ust. 3 i 4 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli.
Jednocześnie wskazał na dokonanie przez Sąd Apelacyjny błędnej wykładni § 10
umowy stron poprzez zrównanie przesłanek uprawniających go do rozwiązania
umowy o zarządzanie ze skutkiem natychmiastowym z przesłankami
11
uzasadniającymi jej wypowiedzenie i nierozważenie odrębnie, czy wystąpiły
przyczyny usprawiedliwiające wypowiedzenie umowy.
Umowa stron przewidywała w § 10 dwa tryby jej rozwiązania. W § 10 ust. 1
każdej ze stron przyznano prawo przedterminowego rozwiązania umowy za
wypowiedzeniem, uzależnione od wystąpienia ważnych powodów. W ustępie 2
włączone zostało do umowy ustawowe uprawnienie Skarbu Państwa do
rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym z przyczyn określonych w art.
45 c ust. 1 u.p.p. i z tej możliwości skorzystał pozwany. Sąd pierwszej instancji
skupił się na problemie, czy wystąpiły przyczyny rozwiązania umowy przewidziane
w art. 45 c ust. 1 u.p.p. i nie stwierdził, aby pozwany udowodnił, iż zaszło
którekolwiek ze zdarzeń przewidzianych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji
podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że rozwiązanie z powodem umowy
o zarządzanie w trybie natychmiastowym było nieuzasadnione, jednak
w motywach rozstrzygnięcia dodatkowo odwołał się do przepisów dotyczących
umowy o świadczenie usług, stwierdzając, że art. 750 k.c. w zw. z art. 746 § 1 zd. 2
k.c. zobowiązuje zleceniodawcę do naprawienia szkody, jaką wyrządził
przyjmującemu zlecenie rozwiązując z nim umowę bez ważnej przyczyny. Skarżący
zarzucił, że przyjęte przez Sąd Apelacyjny stanowisko świadczy o błędnej wykładni
§ 10 ust. 2 umowy stron, który nie zawierał przesłanki „ważnych powodów” oraz nie
przewidywał rozwiązania umowy za wypowiedzeniem. Nie jest to jednak pogląd
słuszny. Powołanie się przez Sąd Apelacyjny na rozwiązania ustawowe
przewidziane w wypadku nieuzasadnionego wypowiedzenia umowy o świadczenie
usług interpretować należy jako wzmocnienie argumentacji przemawiającej za
odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa, oparte na rozumowaniu, że
jeżeli odpowiedzialność taką rodzi nieprawidłowe wypowiedzenie umowy, to co
najmniej tak samo uzasadnia ją nieprawidłowe rozwiązanie takiej umowy w trybie
natychmiastowym. Stanowisko to uznać należy za uzasadnione i trafne.
Nie jest także słuszne stanowisko pozwanego, że rozwiązanie umowy stron
w trybie natychmiastowym było uzasadnione wynikami kontroli przeprowadzonej
przez Najwyższą Izbę Kontroli, której wnioski pokontrolne pozwany był
zobowiązany wykonać. Przewidziane w art. 45c ust. 1 u.p.p. zdarzenia
uzasadniające rozwiązanie umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem uprawniały
12
pozwanego do skorzystania z tej drogi jedynie wówczas, kiedy przesłanki
rzeczywiście wystąpiły. Stwierdzenie nieprawidłowości przez Najwyższą Izbę
Kontroli nie zdejmuje z pozwanego obowiązku rozważenia, czy wytknięte
uchybienia rzeczywiście miały miejsce i rangę uzasadniającą potraktowanie ich
jako podstawy natychmiastowego rozwiązania umowy. Wskazane w skardze
przepisy Konstytucji oraz ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, w których skarżący
poszukuje źródeł obowiązku wykonania wniosków zawartych w wystąpieniu
pokontrolnym, nie formułują bezwzględnego nakazu podjęcia działań zalecanych
przez organ kontrolujący. Powołane przez skarżącego przepisy Konstytucji
wyrażają jedynie ogólny obowiązek chronienia przez Radę Ministrów interesów
Skarbu Państwa w zakresie i na zasadach określonych w Konstytucji i ustawach
(art. 146 ust. 4 pkt 4), określają podmioty podlegające odpowiedzialności
konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu i przesłanki tej odpowiedzialności (art. 198)
oraz wyznaczają pozycję i przedmiot działania Najwyższej Izby Kontroli (art. 202
ust. 1). Materia ujęta w przytoczonych przepisach została skonkretyzowana
w ustawach, wobec czego odwoływanie się przez pozwanego do ogólnych norm
konstytucyjnych, nie dających podstawy do oznaczenia zindywidualizowanego
obowiązku, nie może być przedmiotem skutecznego zarzutu kasacyjnego. Nie
doszło także do zarzucanego naruszenia art. 60 ust. 3 i 4 ustawy o Najwyższej
Izbie Kontroli. Przepis ten uprawnia Najwyższa Izbę Kontroli do zawarcia
w wystąpieniu pokontrolnym ocen wskazujących na niezasadność zajmowania
stanowiska lub pełnienia funkcji przez osobę odpowiedzialną za stwierdzone
nieprawidłowości (ust. 3), jednakże ocena ta nie jest bezwzględnie wiążąca dla
podmiotów do których te czynności należą. Z ujęcia skutków takiej oceny w art. 60
ust. 4 ustawy wynika, że może ona (a więc nie musi) stanowić podstawę do
wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, rozwiązania stosunku pracy z winy
pracownika bez wypowiedzenia albo odwołania go z zajmowanego stanowiska lub
pełnionej funkcji, co oznacza, że podmiot uprawniony do podjęcia decyzji w tej
materii nie został zwolniony od obowiązku przeanalizowania istoty, zasadności oraz
wszelkich okoliczności związanych z wytkniętymi nieprawidłowościami. Mimo
urzędowego charakteru wystąpienia pokontrolnego, treść w nim zawarta może być
podważana, a czynności prawne dokonywane w oparciu o ustalenia kontrolerów
13
muszą brać pod uwagę możliwe wątpliwości wobec wyrażonej przez nich oceny
(por wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 1999 r., I PKN 217/99, OSNP
2000/23/856). Ustalenia poczynione przez Sądy obydwu instancji, wiążące
w postępowaniu kasacyjnym na podstawie art. 39813
§ 2 k.p.c., uprawniały do
stwierdzenia, że nieprawidłowości zarzucane powodowi w wystąpieniu
pokontrolnym nie potwierdziły się. Wprawdzie okazało się, że umowy pożyczki
zawarte przez powoda z zarządzanym przedsiębiorstwem były nieważne, jednak
nie dlatego, że udzielenie takiej pożyczki było sprzeczne z prawem i stanowiło
nadużycie przez powoda uprawnień i wyrządzenie umyślnie szkody w wielkich
rozmiarach, lecz dlatego, że przedsiębiorstwo było niewłaściwie reprezentowane,
co nie mieściło się w przewidzianych w art. 45 c ust 1 u.p.p. kwalifikowanych
przesłankach rozwiązania umowy o zarządzanie w trybie natychmiastowym, nie
stanowiło bowiem rażącego naruszenia prawa przez zarządcę w związku
z zarządzaniem przedsiębiorstwem, ani też naruszenia w sposób istotny
postanowień umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem.
Nie można natomiast odmówić racji tej części zarzutów skarżącego, która
dotyczy nierozważenia przez Sąd Apelacyjny, czy ustalone okoliczności faktyczne,
w tym stwierdzona nieprawidłowość zawarcia umów pożyczek oraz rozbieżności
w poglądach na sposób prywatyzacji przedsiębiorstwa pomiędzy organem
założycielskim a powodem uzasadniałyby wypowiedzenie umowy przez pozwanego
na podstawie art. 10 ust. 1 umowy. Pominięcie tego aspektu sprawy powoduje, że
za uzasadniony należy uznać zarzut niewłaściwego zastosowania art. 361 § 1 i 2
k.c. oraz art. 65 § 1 i 2 w zw. z § 10 ust. 1 umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem
państwowym zawartej między stronami w zw. z art. 12 tej umowy i z art. 746 § 1
zd. 1 k.c. Stwierdzenie istnienia przesłanek do wypowiedzenia umowy
w zestawieniu z zaleceniami pokontrolnymi NIK wymagałoby przeprowadzenia
oceny, czy rzeczywiście z dostatecznie wysokim prawdopodobieństwem można
przewidywać, że łącząca strony umowa o zarządzanie trwałaby do upływu okresu,
na który została zawarta, czy też raczej zostałaby rozwiązana za wypowiedzeniem.
W konsekwencji uzasadniony okazał się też zarzut naruszenia art. 385 k.p.c.,
ponieważ niezajęcie się przez Sąd Apelacyjny powyższą kwestią świadczy
o przedwczesnym oddaleniu apelacji pozwanego.
14
Poczynione dotychczas ustalenia faktyczne nie uzasadniają natomiast
zgłaszanych przez pozwanego wątpliwości co do przysługiwania powodowi prawa
do nagrody z zysku, skoro wynika z nich, że stosowne ustalenia zostały poczynione
na piśmie, tyle że nie przybrały sformalizowanej formy aneksu do umowy.
Z uwagi na zasadność części zarzutów kasacyjnych zaskarżony wyrok
należało uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego uzasadnia art. 39821
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c.
md