23/1/A/2008
POSTANOWIENIE
z dnia 20 lutego 2008 r.
Sygn. akt SK 44/07
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Mirosław Granat – przewodniczący
Marek Kotlinowski – sprawozdawca
Ewa Łętowska
Marek Mazurkiewicz
Mirosław Wyrzykowski,
po rozpoznaniu, na posiedzeniu niejawnym w dniu 20 lutego 2008 r., skargi konstytucyjnej Marka Jarockiego o zbadanie zgodności:
art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 24, poz. 110, ze zm.) z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 176 i art. 2 Konstytucji,
p o s t a n a w i a:
na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070 oraz z 2005 r. Nr 169, poz. 1417) umorzyć postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
UZASADNIENIE
I
1. W skardze konstytucyjnej z 21 lutego 2006 r. Marek Jarocki (dalej: skarżący) wniósł o uznanie w całości za niezgodne z Konstytucją art. 16 ust. 1 i 3 i art. 30 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 24, poz. 110, ze zm.; dalej: ustawa o kosztach). Jako wzorce kontroli powołał art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 176 Konstytucji.
W uzasadnieniu wskazał przede wszystkim na znaczenie konstytucyjnego prawa do sądu, przynajmniej dwuinstancyjnego postępowania i zakazu zamykania drogi sądowej dochodzenia naruszonych praw, które stanowią, zdaniem skarżącego, wypełnienie zasady demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Skarżący podkreślił także, że swoboda ustawodawcy określania formalnych przesłanek korzystania z prawa do sądu jest limitowana przez zakaz zawarty w art. 77 ust. 2 Konstytucji (w uzasadnieniu skargi błędnie przywołano kilkakrotnie art. 77 ust. 1 Konstytucji).
Powyższe zasady są, w ocenie skarżącego, naruszane przez przepisy ustawy o kosztach. Ustawa ta uzależnia bowiem rozpoznanie sprawy przez sąd od uiszczenia opłaty (wpisu). Samo istnienie tego obowiązku nie przesądza jeszcze o jego niekonstytucyjności, szczególnie, że ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) przewiduje możliwość ubiegania się o zwolnienie od kosztów sądowych. Jednakże, jak podnosi skarżący, w wypadku przedsiębiorców możliwość ta jest „prawem de facto martwym”, bo zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa, przedsiębiorca ma zawsze obowiązek zabezpieczyć środki na prowadzenie sporów sądowych. Koszta sądowe stanowią bowiem, w ocenie sądów, koszta prowadzenia działalności gospodarczej. Tymczasem, zgodnie z zakwestionowanymi przepisami, sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona należna opłata. W tym wypadku przewodniczący wzywa wnoszącego pismo, aby pod rygorem zwrotu pisma uiścił opłatę w terminie tygodniowym od dnia doręczenia wezwania, a w razie bezskutecznego upływu tego terminu zwraca pismo (art. 16 ust. 1 ustawy o kosztach). Apelacja, kasacja, zażalenie, sprzeciw od wyroku zaocznego oraz zarzuty od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, od których pomimo wezwania nie została uiszczona należna opłata, podlegają odrzuceniu (art. 16 ust. 3 ustawy o kosztach).
Powyższe rozwiązania, zdaniem skarżącego, zdeterminowały jego sytuację faktyczną i prawną. W 1999 r. skarżący zawarł umowę kredytową z bankiem, którego wierzytelności, wskutek likwidacji, zostały przelane na inny bank. Bank ten wytoczył w 2005 r. w postępowaniu nakazowym powództwo przeciw skarżącemu o zapłatę z tytułu – w ocenie skarżącego – rzekomo niespłacanego kredytu. Skarżący wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty. 22 września 2005 r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej wezwał skarżącego, na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o kosztach, do uiszczenia opłaty od wniesionego sprzeciwu w wysokości 7947 złotych. Ponieważ oszacowana wysokość znacznie przekraczała możliwości finansowe skarżącego, wniósł on o zwolnienie od kosztów. Sąd zwolnił go od opłaty od zarzutów ponad kwotę 1000 złotych (postanowienie Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z 11 października 2005 r., sygn. akt I Nc 42/05). Zwolnienie jedynie z części kosztów było, zdaniem skarżącego, niewystarczające, bo ich wysokość i tak nie pozwalała mu na zgromadzenie koniecznej kwoty w ciągu przewidzianych przez art. 16 ust. 1 ustawy o kosztach siedmiu dni od doręczenia wezwania przewodniczącego do uiszczenia opłaty. Zażalenie na postanowienie w sprawie kosztów zostało oddalone postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 listopada 2005 r., sygn. akt I 1 ACz 2214/05. W tej sytuacji faktycznej, zgodnie z art. 16 ust. 3 ustawy o kosztach, Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej wydał 27 grudnia 2005 r. postanowienie o odrzuceniu zarzutów skarżącego (sygn. akt I Nc 42/05). Zażalenie na to postanowienie zostało 10 lutego 2006 r. oddalone przez Sąd Apelacyjny w Katowicach (sygn. akt I 1 ACz 164/06). Orzeczenie to ma walor ostatecznego w sprawie skarżącego. Wskutek odrzucenia sprzeciwu od nakazu zapłaty doszło do zasądzenia na rzecz powodowego banku należności – zdaniem skarżącego – przedawnionej, on sam zaś został pozbawiony możliwości obrony.
Zastosowane w jego sprawie przepisy ustawy o kosztach de facto zamykają drogę sądową dochodzenia naruszonych praw skarżącego, pozbawiając go prawa do sądu i co najmniej dwuinstancyjnego postępowania. W efekcie godzą również w art. 2 Konstytucji.
1.2. Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 19 kwietnia 2006 r. skarżący został wezwany do uzupełnienia braku formalnego skargi przez dokładne określenie, w jaki sposób art. 30 ustawy o kosztach narusza wskazane w skardze konstytucyjne prawa skarżącego.
1.3. W piśmie procesowym z 28 kwietnia 2006 r. skarżący ustosunkował się do powyższego zarządzenia. W odpowiedzi wyjaśnił, że, zgodnie z art. 30 ustawy o kosztach, wysokość wpisu uzależniona jest od wartości przedmiotu sprawy. Ponownie wskazał na praktykę orzeczniczą sądów, które wyjątkowo rzadko stosują instytucję zwolnienia od kosztów, a wobec przedsiębiorców praktycznie w ogóle. Znaczy to, że na podmiocie posiadającym zdolność sądową, zwłaszcza przedsiębiorcy, nieustannie ciąży obowiązek „gromadzenia nieokreślonych kwot pieniężnych celem ewentualnej obrony swych praw w postępowaniu sądowym”. Konieczność uiszczenia wysokiego wpisu od wnoszonego pisma procesowego przy obecnym stanie zubożenia społeczeństwa stanowi, w ocenie skarżącego, uzależnienie skuteczności obrony jego praw przed sądem od stanu majątkowego. W ten sposób droga dochodzenia obrony praw w sprawach o wysokiej wartości przedmiotu sporu jest zamknięta, pomimo że art. 77 ust. 2 Konstytucji nie uzależnia możliwości obrony przed sądem od zamożności osób ubiegających się o nią. Dotyczy to obywateli, którzy poszukują ochrony sądowej w sprawach o wysokiej wartości przedmiotu sporu, a szczególnie przedsiębiorców.
1.4. W piśmie procesowym z 26 czerwca 2006 r. skarżący wniósł „na podstawie art. 20 ustawy o TK w związku z art. 172 k.p.c. oraz art. 414 k.p.c.” o wstrzymanie wykonania orzeczeń: nakazu zapłaty z 27 lipca 2005 r. wydanego przez Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej, sygn. akt I Nc 42/05, nakazu zapłaty z 26 stycznia 2006 r. wydanego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu, sygn. akt XII GNc 11901/05, i wyroku Sądu Rejonowego w Tychach z 28 maja 2003 r., sygn. akt VI GC 349/01/4/1, do chwili rozpoznania skargi przez Trybunał.
Skarżący wskazał, że kwestia wniosku o wstrzymanie wykonania orzeczenia nie jest uregulowana w ustawie z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), co uzasadnia, na podstawie jej art. 20, odpowiednie stosowanie w tym zakresie przepisów k.p.c. Uzasadniając wniosek, skarżący podkreślił, że osoby trzecie przystąpiły już do egzekucji swych należności, które to zasądzone im zostały wskutek naruszenia jego praw. Na podstawie zakwestionowanych w skardze przepisów sąd bowiem nie przyjął do rozpoznania pism procesowych, w których skarżący ustosunkował się do zgłoszonych przeciwko niemu roszczeń. Zdaniem skarżącego, istnieje prawdopodobieństwo korzystnego dla niego rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał, co w konsekwencji spowoduje wznowienie postępowań. Ale do tego czasu może dojść do skutecznej egzekucji przeciwko skarżącemu, skutkującej nieodwracalnymi zmianami prawnymi i powstania szkody, której nie będzie można naprawić.
1.5. W toku wstępnej kontroli warunków dopuszczalności skargi konstytucyjnej, Trybunał postanowieniem z 10 października 2006 r., sygn. Ts 44/06 odmówił nadania dalszego biegu skardze w zakresie badania konstytucyjności art. 16 ust. 1 i art. 30 ustawy o kosztach. Zażalenie skarżącego na to postanowienie nie zostało przez TK uwzględnione (zob. postanowienie z 4 grudnia 2007 r., sygn. jw.).
2. W piśmie z 9 stycznia 2008 r. Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował, że nie zgłasza udziału w postępowaniu w sprawie niniejszej skargi konstytucyjnej.
3. W piśmie z 18 stycznia 2008 r. stanowisko w sprawie przedstawił Prokurator Generalny. Zdaniem Prokuratora, zachodzą przesłanki do umorzenia postępowania przed Trybunałem na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK ze względu na niedopuszczalność orzekania.
W ocenie Prokuratora skarżący, chociaż nie kwestionuje samego obowiązku ponoszenia opłat sądowych, upatruje niekonstytucyjność art. 16 ust. 3 ustawy o kosztach w tym, że wysokość opłat od środków odwoławczych może stanowić ograniczenie lub wręcz uniemożliwia jednostce dochodzenie jej praw w postępowaniu przed sądem. Prokurator wskazuje, że przedmiotem skargi nie są jednak przepisy określające sposób ustalania opłaty ani też przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące zwolnień od kosztów sądowych. Tymczasem główna argumentacja skarżącego dotyczy tego, że został zwolniony od kosztów jedynie w części, i w rezultacie i tak nie mógł ich uiścić, co spowodowało, że jego sprawa nie została w ogóle rozpatrzona. Co więcej, skarżący powołuje się na praktykę sądową nieuwzględniania składanych przez przedsiębiorców wniosków o zwolnienie od kosztów. Zdaniem Prokuratora, tak sformułowany zarzut dotyczy praktyki stosowania prawa i nie odpowiada stanowi faktycznemu w sprawie skarżącego.
Trudno jest również, w ocenie Prokuratora, wskazać moment, z którym skarżący wiąże naruszenie swoich praw. W uzasadnieniu skargi mowa jest o tym, że przedsiębiorcy muszą przez cały okres swej działalności mieć środki na opłaty sądowe, bo liczba spraw, w których mogą występować jako pozwani jest nieograniczona. Brak jakiejkolwiek konkluzji w tej kwestii nie pozwala na zrekonstruowanie zarzutu, jaki skarżący formułuje pod adresem art. 16 ust. 3 ustawy o kosztach.
I wreszcie, zdaniem Prokuratora, kilkakrotne zacytowanie lub powołanie określonych przepisów Konstytucji nie jest, w świetle przesłanek skargi konstytucyjnej, dokładnym określeniem, w jaki sposób zostały naruszone prawa lub wolności skarżącego.
Powyższe względy, w ocenie Prokuratora, decydują o niedopuszczalności merytorycznego rozpoznania niniejszej sprawy przez TK.
II
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. W wyniku wstępnego rozpoznania w trybie art. 49 w związku z art. 36 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) Trybunał, po nieuwzględnieniu zażalenia na odmowę nadania biegu w zakresie badania konstytucyjności art. 16 ust. 1 i art. 30 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 24, poz. 110, ze zm.; dalej: ustawa o kosztach), dopuścił do merytorycznego rozpoznania skargę Marka Jarockiego (dalej: skarżący) jedynie w zakresie kontroli art. 16 ust. 3 powołanej ustawy. Kontrolowanie przez Trybunał, czy nie zachodzi któraś z ujemnych przesłanek wydania wyroku, skutkujących obligatoryjnym umorzeniem postępowania, konieczne jest jednak na każdym etapie postępowania (zob. postanowienia: z 21 listopada 2001 r., sygn. K 31/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 264; z 28 maja 2002 r., sygn. K 7/02, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 39; z 27 stycznia 2004 r., sygn. SK 50/03, OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 6; z 14 grudnia 2004 r., sygn. SK 29/03, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 124, z 30 maja 2007 r., sygn. SK 3/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 62).
2. Trybunał Konstytucyjny zbada zatem najpierw, czy art. 16 ust. 3 ustawy o kosztach spełnia wymogi stawiane przez Konstytucję i ustawę o TK przepisowi będącemu przedmiotem kontroli w postępowaniu zainicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej. Jako wzorce kontroli skarżący powołał art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 176 i art. 2 Konstytucji.
3. Na uwagę zasługuje przede wszystkim to, że zakwestionowany przepis, podobnie jak cała ustawa, w której się znajdował, został uchylony na mocy art. 150 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398, ze zm.). Utrata mocy obowiązującej zakwestionowanej regulacji przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał stanowi obligatoryjną przesłankę umorzenia postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK. Od zasady, że kontroli zgodności z Konstytucją podlegają akty aktualnie obowiązujące i wyznaczające adresatom norm w nich zawartych określone reguły postępowania, przepisy prawa przewidują jednak pewne wyjątki. TK może dokonać kontroli, jeżeli jest to niezbędne dla ochrony konstytucyjnych praw i wolności (przesłanka art. 39 ust. 3 ustawy o TK). W związku z tym, że zaskarżony przepis nadal wywołuje względem skarżącego skutki prawne i ewentualna jego eliminacja stanowić będzie skuteczny środek przywrócenia ochrony praw naruszonych obowiązywaniem kwestionowanej regulacji (por. m.in. postanowienia TK: z 8 września 2004 r., sygn. SK 55/03, OTK ZU nr 8/A/2004, poz. 86 oraz z 23 października 2006 r., sygn. SK 64/05, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 138), w ocenie Trybunału niezasadne byłoby umorzenie postępowania z powodu utraty przez ten przepis mocy obowiązującej.
4. Trybunał przypomina, że podstawową przesłanką dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wskazanie wolności lub prawa rangi konstytucyjnej, do których naruszenia doszło poprzez wydanie ostatecznego rozstrzygnięcia w oparciu o kwestionowany przepis, oraz określenie sposobu tego naruszenia. Dopiero bowiem wykazanie przez skarżącego, że wydanie na podstawie zaskarżonego przepisu ostatecznego rozstrzygnięcia spowodowało naruszenie przysługujących mu konstytucyjnych wolności lub praw, pozwala na uznanie go za legitymowanego do wniesienia skargi konstytucyjnej.
4.1. Skarżący kwestionuje art. 16 ust. 3 ustawy o kosztach, regulujący konsekwencje nieopłacenia, pomimo wezwania, środków odwoławczych takich jak: apelacja, kasacja, zażalenie, sprzeciw od wyroku zaocznego oraz zarzuty od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym w postaci odrzucenia tych pism przez sąd. Upatruje w tym naruszenia swego konstytucyjnego prawa do sądu (co najmniej dwuinstancyjnego) przez zamknięcie mu drogi sądowej dochodzenia jego naruszonych praw. W sprawie skarżącego, pismem, które zostało odrzucone wskutek nieuiszczenia opłaty, był bowiem sprzeciw od nakazu zapłaty. Doszło zatem do jego uprawomocnienia, a w konsekwencji – do zasądzenia na rzecz powodowego banku należności, która, zdaniem skarżącego, była przedawniona.
4.2. Analiza zarzutów sformułowanych w skardze prowadzi Trybunał do wniosku, że skarżący nie wykazał związku między zakwestionowanym przepisem a swymi konstytucyjnymi prawami, które to miałyby być naruszone w wyniku zastosowania przez sądy art. 16 ust. 3 ustawy o kosztach. Argumentacja skargi jednoznacznie wskazuje, że sytuacja prawna skarżącego, z którą łączy on naruszenie swych praw, była determinowana przede wszystkim przepisami kodeksu postępowania cywilnego dotyczącymi zwolnień od kosztów. Jak wynika bowiem ze skargi, skarżący starał się bezskutecznie o całkowite zwolnienie od kosztów w sprawie sprzeciwu od wystawionego przeciwko niemu nakazu zapłaty. Sąd uwzględnił jego wniosek częściowo (zwolnił skarżącego z kosztów ponad kwotę 1000 złotych z kwoty należnej, wynoszącej ponad 7000 złotych). Tak określony wpis również okazał się niemożliwy do uiszczenia przez skarżącego, bo, w jego ocenie, wciąż przekraczał jego możliwości finansowe. Z akt sprawy będącej podstawą niniejszej skargi konstytucyjnej wynika, że, w ocenie skarżącego, sąd źle ocenił jego sytuację finansową (zob. zażalenie skarżącego na postanowienie Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z 11 października 2005 r., sygn. akt I Nc 42/05).
4.3. Trybunał przypomina, że w procedurze skargi konstytucyjnej nie można żądać zbadania konstytucyjności samego aktu stosowania prawa. Przedmiotem skargi może być bowiem tylko przepis ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego zapadło w sprawie skarżącego ostateczne orzeczenie sądu lub organu administracji dotyczące jego konstytucyjnych praw lub wolności. Argumentacja niniejszej skargi zasadniczo koncentruje się na kwestii dotyczącej tego, że wysokość opłat od środków odwoławczych uniemożliwia dochodzenie przez obywateli swych praw. Skarżący podkreśla, że szczególnie ograniczani w prawie do sądu są przedsiębiorcy, których „prawo do ubiegania się o zwolnienie od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych jest prawem de facto martwym, gdyż zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa, przedsiębiorca w ramach prowadzonej przez siebie działalności powinien zabezpieczyć środki na prowadzenie sporów sądowych” (zob. uzasadnienie niniejszej skargi konstytucyjnej). Jednakże nie tylko nie powołuje on na poparcie stawianej przez siebie tezy żadnego orzecznictwa, które świadczyć by miało o istnieniu ustabilizowanej linii w zakresie odmawiania przedsiębiorcom zwolnień od kosztów sądowych. Co więcej, teza ta jest niezgodna ze stanem faktycznym w jego sprawie, w której uzyskał znaczne zwolnienie z kosztów sądowych (zob. powołane wyżej postanowienie Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z 11 października 2005 r.). Przede wszystkim zaś skarżący, zarzucając, że wysokie opłaty zamknęły mu drogę sądową dochodzenia ochrony swych praw, nie uczynił przedmiotem kontroli Trybunału art. 113 kodeksu postępowania cywilnego (aktualnie uchylonego), na podstawie którego sądy rozstrzygały o zwolnieniu go od kosztów.
Trybunał podkreśla jeszcze raz, że w trybie skargi konstytucyjnej można dochodzić ochrony praw konstytucyjnych, których naruszenie jest wynikiem niekonstytucyjnej treści zaskarżonej regulacji, nie zaś efektem jej niewłaściwego, zdaniem skarżącego, zastosowania przez orzekające w sprawie organy (zob. także wyrok z 9 grudnia 2003 r., sygn. P 9/02, OTK ZU nr 9/A/2003, poz. 100; postanowienia: z 11 lipca 2000 r., sygn. Ts 20/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 212; z 13 września 2005 r., sygn. Ts 75/05, OTK ZU nr 2/B/2006, poz. 98; z 22 września 2005 r., sygn. Ts 49/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 30). Skarga konstytucyjna nie jest skargą na stosowanie prawa, a Trybunał nie jest kolejnym w toku instancji organem legitymowanym do badania prawidłowości wydanego rozstrzygnięcia.
Należy wskazać, że w sprawie skarżącego prawidłowość oddalenia przez sąd wniosku skarżącego o zwolnienie go od kosztów została oceniona w toku kontroli instancyjnej. Nie doszło zatem do zamknięcia drogi sądowej, a tym samym naruszenia prawa skarżącego do sądu.
Powyższe względy przesądzają o niedopuszczalności orzekania przez Trybunał w niniejszej sprawie, co skutkuje umorzeniem postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
5. Niezależnie od poczynionych ustaleń, Trybunał uznaje, że skarżący nie spełnił również obowiązku określenia sposobu naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności przez kwestionowane w skardze przepisy. Podkreślenia wymaga w tym miejscu treść art. 66 ustawy o TK, zgodnie z którym Trybunał, orzekając, jest związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi. Konsekwencją tej zasady jest zarówno niemożność samodzielnego określania przez TK przedmiotu kontroli, jak i zastąpienia skarżącego w obowiązku określenia sposobu naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności przez kwestionowane w skardze przepisy (zob. postanowienie z 26 października 2005 r., sygn. SK 11/03, OTK ZU nr 9/A/2005, poz. 110). Dotyczy to także sytuacji, w której skarżący ogranicza się do wskazania i zacytowania treści przepisu Konstytucji, nie precyzując jednakże argumentów na potwierdzenie postawionej w skardze tezy. Powyższe ma miejsce właśnie w niniejszej sprawie. Skarżący kilkakrotnie powołał treść wskazanych przez siebie wzorców kontroli, natomiast nie wskazał, w jaki sposób przepis, który uczynił przedmiotem zaskarżenia, narusza powołane przez niego przepisy Konstytucji dotyczące prawa do sądu.
Ponadto skarżący podaje w uzasadnieniu argumentację nieodpowiadającą istocie przyjętej w polskim prawie konstrukcji skargi konstytucyjnej, zgodnie z którą podstawą skargi musi być naruszony osobisty i aktualny interes prawny skarżącego. Tymczasem w niniejszej skardze mowa jest o pozycji przedsiębiorców w obecnych warunkach gospodarczych, którzy zobowiązani są do nieustannego gromadzenia środków w nieograniczonej wysokości, aby mogli opłacić koszty sądowe w nieokreślonej ilości spraw, w których potencjalnie mogą być pozwani. Trybunał podkreśla, że ani konstytucyjne prawo do sądu, ani prawo do złożenia skargi konstytucyjnej nie stanowi podstawy do występowania w interesie społecznym o ochronę przestrzegania prawa. W przeciwnym razie skarga konstytucyjna przekształciłaby się w actio popularis, a tego w żadnym razie nie przewiduje art. 79 Konstytucji (zob. postanowienie z 27 kwietnia 1999 r., sygn. Ts 36/99, OTK ZU nr 5/1999, poz. 111; Z. Czeszejko-Sochacki, Sądownictwo konstytucyjne w Polsce na tle porównawczym, Warszawa 2003, s. 271 i n.). W skardze Marka Jarockiego nie można stwierdzić, czy jego prawo do sądu naruszone jest w związku z obowiązkiem dokonania opłaty sądowej przed merytorycznym rozpoznaniem sprawy, czy też w związku z tym, że przedsiębiorcy nie mają zagwarantowanego prawa do zwolnienia od tej opłaty.
Dodatkowo zaś można wskazać, że argument dotyczący obowiązku nieustannego gromadzenia środków na potencjalne postępowania, których stroną może być przedsiębiorca, nie spełnia również wymogu aktualności naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności. Naruszenie to powinno bowiem istnieć w chwili rozpatrywania przez TK skargi. Innymi słowy, naruszenie w chwili wnoszenia skargi musi być aktualne i realne. Art. 79 Konstytucji przyznaje bowiem prawo do wniesienia skargi konstytucyjnej „każdemu, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone”. Redakcja przepisu nie pozostawia żadnych wątpliwości, że Konstytucja przyznaje to prawo tylko temu, czyje prawa „zostały naruszone”, czyli zdarzenie (naruszenie) to musi rzeczywiście nastąpić. W szczególności zaś nie chodzi o zagrożenie potencjalne, czyli o to, że prawa skarżącego mogą być naruszone w przyszłości (zob. Z. Czeszejko-Sochacki, jw.). Brak w uzasadnieniu niniejszej skargi jakiejkolwiek konkluzji dla tak ogólnego stwierdzenia sprawia, że nie jest możliwe określenie momentu, z którym skarżący wiąże naruszenie swoich praw.
Powyższe względy przemawiają za koniecznością umorzenia postępowania w niniejszej sprawie na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
6. Odnośnie do złożonego przez skarżącego wniosku o wstrzymanie wykonania wskazanych w nim orzeczeń, Trybunał stwierdza, że, zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy o TK, postanowienie tymczasowe o zawieszeniu lub wstrzymaniu wykonania wyroku, decyzji albo innego orzeczenia w sprawie, której skarga dotyczy, może zostać wydane, jeżeli wykonanie tego orzeczenia mogłoby spowodować skutki nieodwracalne, wiążące się z dużym uszczerbkiem dla skarżącego, lub gdy przemawia za tym ważny interes publiczny albo inny ważny interes skarżącego. Mając na uwadze przesłanki określone w art. 50 ust. 1 ustawy o TK oraz ratio legis tego unormowania, należy zauważyć, że postanowienie tymczasowe pozostaje zawsze w ścisłym związku z zawisłą przed Trybunałem sprawą dotyczącą kontroli zgodności określonych przepisów z Konstytucją. W związku z tym za niedopuszczalne należy uznać, wobec umorzenia niniejszego postępowania, zastosowanie art. 50 ust. 1 ustawy o TK i wydanie postanowienia tymczasowego o wstrzymaniu wykonania orzeczenia (zob. postanowienie z 17 lipca 2007 r., sygn. SK 19/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 91).
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.