377/5/B/2009
POSTANOWIENIE
z dnia 14 lipca 2009 r.
Sygn. akt Ts 247/07
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Marek Kotlinowski,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Patrycjusza G. w sprawie zgodności:
1) art. 7 § 1 i 5, art. 90 ust. 8, art. 105 ust. 4, art. 116 § 1 pkt 1, art. 116a pkt 2, art. 144, art. 145 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.) oraz
2) § 14 ust. 1, § 14 ust. 2 pkt 15, § 39, § 46 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 152, poz. 1493) z art. 2, art. 30, art. 31, art. 32, art. 41 ust. 4, art. 42, art. 45, art. 49, art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 22 października 2007 r. pełnomocnik skarżącego wniósł o kontrolę zgodności art. 7 § 1 i 5, art. 90 ust. 8, art. 105 ust. 4, art. 116 § 1 pkt 1, art. 116a pkt 2, art. 144, art. 145 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.), art. 2 § 2, art. 4, art. 7, art. 40 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) oraz przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 152, poz. 1493), a zwłaszcza § 14 i § 39 tego rozporządzenia z art. 2, art. 30, art. 31, art. 32, art. 41 ust. 4, art. 42, art. 45, art. 49, art. 54 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny. Decyzją Dyrektora Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu z dnia 27 kwietnia 2007 r. za użycie w kilkunastostronnicowym liście do żony słów wulgarnych i obraźliwych przy ocenie postępowania funkcjonariuszy Służby Więziennej wymierzono skarżącemu karę dyscyplinarną w postaci udzielania widzeń w sposób uniemożliwiający bezpośredni kontakt z osobą odwiedzającą na okres 3 miesięcy. W tym samym dniu Dyrektor podjął decyzję o zatrzymaniu powyższej korespondencji skarżącego, jako zawierającej treści wulgarne i obraźliwe, pomawiające i oczerniające. O decyzji tej Dyrektor poinformował Sąd Okręgowy – Wydział Penitencjarny w Tarnowie pismem z dnia 27 kwietnia 2007 r. Skarżący wniósł skargę na powyższe decyzje. Sąd Okręgowy w Tarnowie postanowieniem z dnia 27 czerwca 2007 r. (sygn. akt III Kow 543/07/Sk) utrzymał w mocy zaskarżone decyzje.
27 czerwca 2007 r. skarżący wystąpił do sądu z wnioskiem o ustanowienie pełnomocnika z urzędu celem wniesienia skargi konstytucyjnej. 11 września 2007 r. skarżącemu doręczono postanowienie Sądu Rejonowego w Bochni – Wydział I Cywilny z dnia 24 lipca 2007 r. ustanawiające dla niego pełnomocnika z urzędu.
Z wydaniem wskazanych w skardze rozstrzygnięć skarżący wiąże naruszenie zasady sprawiedliwości społecznej poprzez dopuszczenie do orzekania kary dyscyplinarnej przez osobę (dyrektora zakładu karnego), który – jako pokrzywdzony – jest sędzią we własnej sprawie, co skutkuje brakiem zachowania gwarancji obiektywizmu i swobodnej oceny dowodów. Skarżący upatruje naruszenie powyższej zasady także w ograniczeniu kontroli sądowej do badania legalności decyzji dyrektora zakładu karnego. W konsekwencji powyższych uchybień skarżący uważa, że doszło do naruszenia jego godności osobistej, jako że postępowanie dyscyplinarne prowadziła i wymierzyła skarżącemu karę osoba zainteresowana. Brak merytorycznej kontroli sądowej prowadzi – zdaniem skarżącego – „do naruszenia zasady humanitaryzmu w czasie pozbawienia wolności gwarantowanej przecież w art. 41 pkt 4 Konstytucji i art. 4 k.k.w.”.
W dalszej kolejności skarżący wskazuje, że zawarte w zaskarżonych przepisach rozwiązanie, wymagające tylko informowania sędziego penitencjarnego o decyzji z art. 105 § 4 k.k.w., nie urzeczywistnia zasady sprawiedliwości społecznej, o której mowa w art. 2 Konstytucji. Konieczna jest – w jego przekonaniu – ocena i kontrola sądowa, którą obowiązujące ustawodawstwo wyklucza. Skarżący wskazuje ponadto, że przesłanką zatrzymania korespondencji zawartą w art. 105 § 4 k.k.w. jest zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu i porządku publicznego, a „nie ma wymogu sprecyzowania na czym to niebezpieczeństwo polega”. W ocenie skarżącego słowa wulgarne takiego niebezpieczeństwa nie wywołują.
W istocie – jak podnosi skarżący – pozbawiono skazanego i jego rodzinę „korespondencji w niedopuszczalnych warunkach ponieważ naruszających art. 2, art. 30, art. 32, art. 49 oraz art. 54 Konstytucji”.
In fine skarżący wskazuje także na naruszenie zasady równości, „bo nie ma powodów do nierównego traktowania korespondencji odbywającego karę pozbawienia wolności poza koniecznymi ograniczeniami. Wszak jest ona ograniczona ilościowo, podlega cenzurze i dlatego warunki zatrzymania powinny być precyzyjnie określone a decyzje powinny podlegać kontroli sądowej”.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 grudnia 2007 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej, m.in. przez doprecyzowanie, które przepisy zaskarżonego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 153, poz. 1493) stanowią przedmiot skargi konstytucyjnej oraz określenie, w jaki sposób zaskarżone przepisy naruszają wskazane w skardze konstytucyjne prawa i wolności.
W piśmie procesowym skarżący wskazał, że przedmiotem skargi czyni § 14 ust. 1, § 14 ust. 2 pkt 15, § 39, § 46 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności. Przepisy kodeksu postępowania karnego – jak wskazuje – „nie zostały podane w skardze jako naruszające prawa i wolności”. Wyjaśnił także, że upatruje niehumanitarne traktowanie w fakcie wymierzenia mu kary dyscyplinarnej przez Dyrektora Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu, będącego osobą pokrzywdzoną w sprawie. Podniósł ponadto, że został narażony na „przeżycie poniżenia i strachu, obawy przed tendencyjnością, brakiem obiektywizmu i chęcią wymierzenia dotkliwej kary”. Skarżący wskazuje także, że niemożność merytorycznej kontroli sądowej odbiera więźniowi szansę obrony, co jest wyrazem niedopuszczalnej nierówności wobec prawa.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest nadzwyczajnym środkiem ochrony indywidualnych praw konstytucyjnych o charakterze podmiotowym i konstytucyjnych wolności, którego rozpoznanie warunkowane jest spełnieniem szeregu przesłanek, wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.). W świetle powołanego przepisu Konstytucji przedmiotem rozpoznania Trybunału Konstytucyjnego w trybie skargi konstytucyjnej może być tylko przepis aktu normatywnego, którego zastosowanie w konkretnej sprawie doprowadziło do naruszenia przysługujących skarżącemu konstytucyjnych praw lub wolności. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego podkreśla się także – wskazując na art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – że to na skarżącym ciąży obowiązek nie tylko wskazania, jakie konstytucyjne prawa i wolności zostały naruszone, ale także określenia, w jaki sposób prawa te lub wolności doznały uszczerbku na skutek wydania na podstawie kwestionowanych przepisów ostatecznego rozstrzygnięcia. Przy czym dla spełnienia przesłanek skargi konieczne jest wykazanie bezpośredniego związku pomiędzy treścią kwestionowanych w skardze norm a naruszeniem przysługujących skarżącemu konstytucyjnych praw i wolności. Innymi słowy, skarżący we wniesionej skardze powinien wykazać istnienie więzi pomiędzy zarzutem niekonstytucyjności kwestionowanej regulacji a powiązanym z rozstrzygnięciem wydanym na podstawie tego przepisu zarzutem naruszenia praw i wolności konstytucyjnych. Naruszenie praw konstytucyjnych nie może być zatem konsekwencją błędnego zastosowania zaskarżonego przepisu, czy też braku określonej regulacji prawnej. Prawa konstytucyjne naruszone wskutek nieprawidłowego stosowania prawa lub tzw. „luki w prawie” nie korzystają z ochrony przewidzianej w trybie skargi konstytucyjnej.
Powyższych wymogów skarga konstytucyjna stanowiąca przedmiot wstępnego rozpoznania nie spełnia.
Skarżący przedmiotem skargi czyni szereg przepisów kodeksu karnego wykonawczego oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności, którym zarzuca sprzeczność z szeregiem przepisów Konstytucji. Ani w skardze konstytucyjnej, ani w piśmie procesowym nadesłanym w celu uzupełnienia skargi nie precyzuje przy tym, w jaki sposób zastosowanie – przykładowo – przepisu zakazującego skazanemu posługiwać się zwrotami wulgarnymi, obelżywymi (art. 116a pkt 2 k.k.w.), nakładającego na niego obowiązek poprawnego zachowania się (art. 116 § 1 pkt 1 k.k.w.), czy też przepisów przytoczonego powyżej regulaminu (np. określających środki oddziaływania na skazanych – § 39 zaskarżonego rozporządzenia) naruszyło konstytucyjne prawa podmiotowe skarżącego.
Skarżący we wniesionej skardze wymienia szereg przepisów Konstytucji, stanowiących również źródło konstytucyjnych praw i wolności, nie określając jednak, w jaki sposób doszło do ich naruszenia. W uzasadnieniu skargi skarżący wykazuje w pierwszej kolejności, na czym – w jego ocenie – polegało naruszenie zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), będącej zasadą o charakterze przedmiotowym, której to naruszenie, zgodnie z powszechnie przyjmowanym w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego poglądem, nie może samodzielnie uzasadniać wniesienia skargi konstytucyjnej.
Skarżący wskazuje, że sytuacja, w której w jego sprawie orzekał dyrektor zakładu karnego, będący jednocześnie pokrzywdzonym, który to wydał decyzję niepodlegającą merytorycznej kontroli sądu, stanowiła niehumanitarne traktowanie i naruszała jego godność. Także w piśmie procesowym nadesłanym w celu uzupełnienia skargi konstytucyjnej skarżący wykazuje, że brak przepisów dotyczących wyłączenia dyrektora zakładu karnego w sprawie, w której jest pokrzywdzonym, jest jednoznaczne z niehumanitarnym traktowaniem więźnia.
Wskazany powyżej zarzut braku uregulowania w zaskarżonej ustawie podstaw wyłączenia dyrektora zakładu karnego od orzekania kar dyscyplinarnych nie może być przedmiotem merytorycznego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ jest faktycznie zarzutem na brak w systemie prawa normy regulującej określone stany faktyczne. Zarzut ten nie jest skierowany zatem przeciwko kwestionowanym przepisom, ale przeciwko tzw. luce w prawie. Rozpatrzenie takiego zarzutu naruszałoby art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, z których wynika jednoznacznie, iż przedmiotem skargi może być zarzut niekonstytucyjności przepisu.
Przypomnieć należy, że funkcją skargi konstytucyjnej, jako środka ochrony praw i wolności konstytucyjnych, jest doprowadzenie do usunięcia z systemu obowiązującego prawa tych regulacji normatywnych, które prowadzą do wydawania przez organy władzy publicznej orzeczeń naruszających sferę praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Funkcja ta nie może być realizowana w sytuacji, w której skarżący przedmiotem skargi czyni brak konkretnej regulacji prawnej, gwarantującej – jego zdaniem – ochronę i nienaruszalność jego praw lub wolności. Wypełniając bowiem rolę tzw. negatywnego prawodawcy, Trybunał Konstytucyjny władny jest jedynie kontrolować konstytucyjność przepisów już ustanowionych. Dlatego też przedmiotem skargi może być tylko określony przepis prawa lub akt normatywny, którego zastosowanie przez sąd lub inny organ władzy publicznej doprowadziło do wydania ostatecznego rozstrzygnięcia naruszającego prawa lub wolności konstytucyjne skarżącego. Nigdy zaś przedmiotem skargi nie może być tzw. „luka w prawie”. Problem oceny skutków braku stosownej regulacji pozytywnej wykracza bowiem poza granice działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego (por. postanowienia TK z: 24 stycznia 1999 r., Ts 124/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 8; 5 października 1999 r., Ts 92/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 174; 5 października 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 200; 9 grudnia 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 201; 8 sierpnia 1999 r., Ts 61/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 8; 14 września 1999 r., Ts 80/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 14; 22 września 1999 r., Ts 122/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 27; 26 października 1999 r., Ts 126/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 30; 30 listopada 1999 r., Ts 128/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 32; 21 marca 2003 r., Ts 93/02, OTK ZU nr 3/B/2003, poz. 170; 4 czerwca 2001 r., Ts 22/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 228; 7 listopada 2008 r., Ts 173/07, OTK ZU nr 6/B/2008, poz. 229).
Na marginesie tylko wskazać należy, że upatrywanie niehumanitarnego traktowania w fakcie wymierzenia kary dyscyplinarnej przez dyrektora zakładu karnego, jak też w braku merytorycznej kontroli decyzji wydawanych przez ten organ, jest oczywiście bezzasadne.
Skarżący naruszenie praw wynikających z art. 49 i art. 54 Konstytucji wiąże z faktem zatrzymania korespondencji, dopuszczalnym na gruncie kodeksu karnego wykonawczego tylko w sytuacji, w której mamy do czynienia z zagrożeniem bezpieczeństwa zakładu lub porządku publicznego. W tym zakresie – w ocenie Trybunału Konstytucyjnego – skarga skierowana jest przeciwko stosowaniu prawa. Korespondencja skazanego, zgodnie z art. 105 § 4 k.k.w., może być zatrzymana jedynie w sytuacji, w której wymagają tego względy bezpieczeństwa zakładu lub porządku publicznego. Z informacji przesłanej do Sądu Penitencjarnego przez Dyrektora Zakładu Karnego, a także z uzasadnienia postanowienia Sądu Okręgowego rozpatrującego skargę skarżącego na decyzję Dyrektora Zakładu Karnego o zatrzymaniu korespondencji wynika, że powodem zatrzymania było użycie przy krytycznej ocenie postępowania funkcjonariuszy Służby Więziennej zwrotów wulgarnych i obelżywych. Użycie wulgaryzmów – na co sam wskazuje skarżący – nie wywołuje ani niebezpieczeństwa dla zakładu karnego, ani porządku publicznego, szczególnie jeżeli wziąć pod uwagę, że użyte zostały one w prywatnym liście skierowanym do żony. W konsekwencji przyjąć należy, że naruszenie praw, o których mowa w art. 49 lub art. 54 Konstytucji, upatrywać można nie w niekonstytucyjnej treści zaskarżonych przepisów, ale w ich nieprawidłowym zastosowaniu. Zgodnie zaś z uregulowaniami skargi konstytucyjnej przyjętymi w prawie polskim, do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego nie należy ocena prawidłowości ustaleń dokonanych w toku rozpoznania konkretnej sprawy ani kontrola sposobu stosowania lub niestosowania przepisów przez organy orzekające w sprawie. Z tego względu zarzuty odwołujące się de facto do bezpodstawnego zastosowania kwestionowanej regulacji nie mogą stanowić przedmiotu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny.
Mając powyższe na względzie, należało odmówić skardze konstytucyjnej nadania dalszego biegu.