Pełny tekst orzeczenia

316/4/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 22 listopada 2012 r.
Sygn. akt Ts 98/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Maria Gintowt-Jankowicz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej A.H. w sprawie zgodności:
art. 47 i art. 48 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 5 kwietnia 2011 r. skarżący zarzucił art. 47 i 48 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) sprzeczność z art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona na podstawie następującego stanu faktycznego i prawnego. W sprawie skarżącego toczy się postępowanie przygotowawcze, w ramach którego składał on wnioski o wyłączenie prowadzących je prokuratorów lub prokuratorów nadzorujących to postępowanie. 15 grudnia 2010 r. skarżący złożył wniosek o wyłączenie Prokuratora Apelacyjnego, zastępcy Prokuratora Apelacyjnego oraz prokuratora prowadzącego sprawę skarżącego. W wyniku rozpatrzenia powyższego wniosku skarżący otrzymał postanowienie Prokuratora Generalnego z 10 lutego 2011 r. (sygn. akt PG III Dsn 238/10) odmawiające uwzględnienia wniosku o wyłączenie Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie. Co do pozostałych osób objętych wnioskiem Prokurator Generalny stwierdził, że wniosek zostanie rozpatrzony odrębnie przez ich bezpośrednich przełożonych. Prokurator Apelacyjny w Lublinie postanowieniem z 25 lutego 2011 r. (sygn. akt V Ds. 32/10/S) nie uwzględnił wniosku o wyłączenie zastępcy Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie od nadzoru nad prowadzonym w sprawie skarżącego śledztwem. Postanowieniem z 1 marca 2011 r. Zastępca Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie (sygn. akt V ds. 32/10/S) nie uwzględnił wniosku o wyłączenie prokuratora prowadzącego śledztwo.

Skarżący uzasadnienie dla wniesienia skargi upatruje w naruszeniu zasady dwuinstancyjności postępowania sądowego, o której mowa w art. 176 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem skarżącego z tego przepisu wynika, iż postępowanie w sprawie karnej objęte jest zasadą dwuinstancyjności, co w jego ocenie jest gwarancją prawidłowego toku postępowania karnego.

W uzasadnieniu powyższego zarzutu skarżący wskazuje, że z zaskarżonych przepisów wynika wprost, iż wniosek o wyłączenie prokuratora musi być rozpoznany przez prokuratora nadzorującego postępowanie lub bezpośredniego przełożonego. Z tej okoliczności skarżący wywodzi niemożność oparcia wyłączenia na analizie merytorycznej podstaw wyłączenia. Naruszenie przysługujących mu praw uzasadnia także faktem nierozpoznania przez Prokuratora Generalnego wniosku o wyłączenie Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie. W jego ocenie obowiązkiem Prokuratora Generalnego było „zajęcie czytelnego stanowiska w tej sprawie i wydanie stosownego postanowienia obejmującego swoim zakresem przedmiotowym wszystkie okoliczności opisane w pierwotnym wniosku zainteresowanego”. Z uzasadnienia skargi in fine wynika ponadto, że skarżący uważa, iż działania Prokuratora Generalnego w zakresie wyłączania podległych mu prokuratorów powinny podlegać kontroli sądu jako organu drugiej instancji „zgodnie z duchem art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.

Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 5 maja 2011 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do uzupełnienia w terminie 7 dni braków skargi konstytucyjnej, m.in. przez dokładne określenie sposobu, w jaki zaskarżone przepisy naruszają wskazane w skardze konstytucyjne prawa lub wolności, oraz wyjaśnienie, czy od postanowień odmawiających uwzględnienia wniosków o wyłączenie prokuratorów został wniesiony środek odwoławczy.

W piśmie procesowym nadesłanym w odpowiedzi na zarządzenie skarżący wniósł o zbadanie przez Trybunał Konstytucyjny legalności działań Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie i Prokuratora Generalnego. Uzasadniając swój wniosek, skarżący wskazał, iż odmowa wyłączenia prokuratorów była sprzeczna z zasadami praworządności i równego traktowania. O zasadności tego zarzutu świadczyć ma okoliczność, że decyzje te nie zawierały pouczenia dla skarżącego o możliwości ich zaskarżenia. Zdaniem skarżącego zasada zaufania obywatela do prawa wymaga, aby w tym zakresie istniała możliwość sądowej kontroli decyzji prokuratorów. Hierarchiczne podporządkowanie prokuratorów stwarza specyficzną sytuację procesową i faktyczną, w której zwierzchnik decyduje o wyłączeniu swojego podwładnego, jednocześnie oceniając go w konkretne sprawie. Powoduje to pozbawienie skarżącego prawa do sądowej kontroli decyzji organów procesowych w sytuacji oczywistej zależności pomiędzy organami prokuratury różnego szczebla.
Skarżący stwierdził ponadto, że postanowienia o odmowie uwzględnienia wniosków o wyłączenie prokuratorów nie były zaskarżone, jako że na takie postanowienia zażalenie nie przysługuje.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:


Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji wnieść skargę konstytucyjną może wyłącznie osoba, której konstytucyjne prawa lub wolności zastały naruszone na skutek wydania rozstrzygnięcia na podstawie kwestionowanego przepisu. Obowiązek wskazania naruszonego prawa konstytucyjnego lub konstytucyjnej wolności ciąży na skarżącym, a Trybunał – zgodnie z art. 66 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – związany jest granicami skargi wyznaczonymi m.in. przez wzorzec kontroli konstytucyjności zaskarżonej regulacji.
Skarżący uprawnienia do wniesienia skargi konstytucyjnej upatruje w naruszenie prawa konstytucyjnego wynikającego z art. 176 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten stanowi, że postępowanie sądowe jest dwuinstancyjne. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, art. 176 ust. 1 Konstytucji wprawdzie wyraża zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego, ale ponieważ został umieszczony w rozdziale o sądach, dotyczy tylko spraw przekazanych w ustawach do właściwości sądów, tzn. rozpoznawanych przez sądy od początku do końca (zob. np. wyrok TK z 11 czerwca 2002 r., SK 5/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 41). Tym bardziej przepis ten nie dotyczy sytuacji, w których na gruncie obowiązującego prawa nie ma sądowej kontroli rozstrzygnięć wydanych przez organy pozasądowe.
Przedmiotem sprawy będącej podstawą skargi było domaganie się przez skarżącego wyłączenia prokuratora z prowadzenia lub nadzorowania postępowania przygotowawczego, o którym to wyłączeniu decydował prokurator nadrzędny. Podkreślić należy, że skarżący zasadniczo nie kwestionuje kompetencji prokuratora nadrzędnego do orzekania w sprawie wyłączenia, wskazuje jednak, że to rozstrzygnięcie prokuratora powinno podlegać kontroli sądowej. Przy tak skonstruowanym zarzucie należy stwierdzić, że art. 176 stanowi nieadekwatny wzorzec kontroli, co jest samoistną podstawą odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Należy wskazać na jeszcze inne problemy, jakie pojawiają się na gruncie wniesionej skargi konstytucyjnej. Nie budzi wątpliwości, iż konstrukcja tego środka prawnego przyjęta w prawie polskim zezwala w trybie skargi na kontrolę konstytucyjności przepisów, których treść prowadzi do naruszenia konstytucyjnych praw skarżącego, nie zaś na badanie prawidłowości ich stosowania przez orzekające w sprawie ograny. Tymczasem większość zarzutów postawionych w rozpatrywanej skardze konstytucyjnej skierowana jest przeciwko nieprawidłowemu – w ocenie skarżącego – stosowaniu obowiązującego prawa przez orzekających w jego sprawie prokuratorów. Rozpoznanie tak skonstruowanych zarzutów wykracza poza kompetencje Trybunału Konstytucyjnego.
Z uzasadnienia skargi konstytucyjnej wynika ponadto, że skarżący kwestionuje brak sądowej kontroli decyzji wydawanych przez prokuratorów, a dotyczących wyłączenia prokuratora podrzędnego od dalszego uczestnictwa w sprawie. Tak skonstruowany zarzut może być skierowany albo przeciwko luce w prawie, albo przeciwko pominięciu prawodawczemu. Rozstrzygnięcie powyższej alternatywy zależy od obowiązywania w systemie prawa przepisu będącego podstawą do wyinterpretowania normy o zbyt wąsko ujętym zakresie zastosowania i nie obejmującego sytuacji, które – w świetle wymogów wynikających z Konstytucji – powinny nim zostać objęte. W skardze konstytucyjnej skarżący musi zatem wykazać, że w normie interpretowanej z zaskarżonego przepisu brakuje elementu, który powinien być jej integralną, funkcjonalną częścią.
Skarżący uczynił przedmiotem skargi art. 48 k.p.k., zgodnie z którym o wyłączeniu prowadzącego lub nadzorującego postępowanie przygotowawcze oraz oskarżyciela publicznego orzeka prokurator nadzorujący postępowanie lub jego bezpośredni przełożony. Paragraf 2 tego przepisu stanowi natomiast, że czynności dokonane przez osobę podlegającą wyłączeniu zanim ono nastąpiło nie są z tej przyczyny bezskuteczne; jednakże czynność dowodową należy na żądanie strony, w miarę możności powtórzyć. Skarżący nie wyjaśnił we wniesionej skardze, która z norm dekodowanych z powyższych przepisów jest zbyt wąsko ujęta. Z brzmienia tego przepisu nie wynika też, aby dotyczył on problematyki wnoszenia środków odwoławczych od rozstrzygnięć dotyczących wyłączenia prokuratora Podobny zarzut można postawić drugiemu z zaskarżonych przepisów, tj. art. 47 § 1 k.p.k., zgodnie z którym przepisy art. 40 § 1 pkt 1-4, 6 i 10, § 2a oraz art. 41 i 42 stosuje się odpowiednio do prokuratora, innych osób prowadzących postępowanie przygotowawcze oraz innych oskarżycieli publicznych. Paragraf 2 art. 47 stanowi zaś, że osoby wymienione w § 1 podlegają również wyłączeniu, jeżeli brały udział w sprawie: jako obrońca, pełnomocnik, przedstawiciel społeczny albo przedstawiciel ustawowy strony. Może to oznaczać, że skarga konstytucyjna skierowana jest de facto przeciwko luce prawnej. W tym kontekście przypomnieć należy, iż funkcją skargi konstytucyjnej jako środka ochrony praw i wolności konstytucyjnych jest doprowadzenie do usunięcia z systemu prawa tych regulacji normatywnych, które prowadzą do wydawania przez organy władzy publicznej orzeczeń naruszających sferę praw lub wolności konstytucyjnych. Funkcja ta nie może być realizowana w sytuacji, w której skarżący przedmiotem skargi czyni brak konkretnej regulacji prawnej, która gwarantuje – jego zdaniem – ochronę i nienaruszalność jego praw lub wolności. Trybunał Konstytucyjny jako tzw. negatywny prawodawca władny jest jedynie kontrolować konstytucyjność przepisów już ustanowionych. Dlatego też przedmiotem skargi może być tylko określony przepis prawa lub akt normatywny, którego zastosowanie przez sąd lub inny organ władzy publicznej doprowadziło do wydania ostatecznego rozstrzygnięcia naruszającego prawa lub wolności konstytucyjne skarżącego. Nigdym zaś przedmiotem skargi nie może być tzw. luka w prawie. Problem oceny skutków braku stosownej regulacji pozytywnej wykracza bowiem poza granice kompetencji orzeczniczych Trybunału Konstytucyjnego (por. postanowienia TK z: 24 stycznia 1999 r., Ts 124/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 8; 5 października 1999 r., Ts 92/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 174; 5 października 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 200; 9 grudnia 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 201; 8 sierpnia 1999 r., Ts 61/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 8; 14 września 1999 r., Ts 80/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 14; 22 września 1999 r., Ts 122/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 27; 26 października 1999 r., Ts 126/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 30; 30 listopada 1999 r., Ts 128/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 32; 21 marca 2003 r., Ts 93/02, OTK ZU nr 38/2003, poz. 170; 4 czerwca 2001 r., Ts 22/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 228).

Mając powyższe na względzie, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK.