Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II C 1766/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Łodzi II Wydział Cywilny

Przewodnicząca: S.S.O. Dorota Liczberska – Dębska

Protokolant: Anna Krzesłowska

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2015 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództw:

M. C. (1) o zapłatę kwoty 340.000 zł

H. C. o zapłatę kwoty 80.000 zł

P. C. (1), J. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) o zapłatę kwot po 80.000 zł

przeciwko (...) S.A. w W.

1.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz:

a)  M. C. (1) kwoty 40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia i 15.000 zł (piętnaście tysięcy złotych) tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, obie kwoty z ustawowymi odsetkami od dnia 30 listopada 2012 roku do dnia zapłaty,

b)  H. C. kwoty 25.000 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia i 15.000 zł (piętnaście tysięcy złotych) tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, obie kwoty z ustawowymi odsetkami od dnia 12 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty,

c)  J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) kwoty po 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 12 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwa w pozostałej części;

3.  zasądza na rzecz (...) S.A. w W. tytułem zwrotu części kosztów procesu:

a)  od M. C. (1) kwotę 1.500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych),

b)  od J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) kwoty po 500 zł (pięćset złotych);

4.  znosi wzajemnie koszty postępowania między (...) S.A.. a H. C.;

5.  nakazuje pobrać od (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 7.497,48 zł (siedem tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt siedem złotych czterdzieści osiem groszy) tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów procesu od uwzględnionej części powództw;

6.  nakazuje ściągnąć z zasądzonych świadczeń na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi tytułem kosztów od oddalonej części powództw:

a)  od M. C. (1) kwotę 1.500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych),

b)  od H. C. kwotę 1.000 zł (jeden tysiąc złotych),

c)  od J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) kwoty po 500 zł (pięćset złotych);

7.  nie obciąża M. C. (1), H. C., J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) kosztami procesu w pozostałej części.

Sygnatura akt II C 1766/12

UZASADNIENIE

W pozwie, który wpłynął do Sądu Okręgowego w Łodzi w dniu 3 grudnia 2012 roku powodowie M. C. (1), H. C., J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) wnieśli o zasądzenie od (...) S.A.:

1.  na rzecz powódki M. C. (1) kwoty 240.000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w tym 140.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci syna powódki T. W. (1) oraz 100.000 zł. tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej w wyniku śmierci syna,

2.  na rzecz powoda H. C. kwoty 80 000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w tym 50 000 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci pasierba powoda T. W. (1) oraz 30.000 zł. tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się jego sytuacji życiowej w wyniku śmierci pasierba,

3.  na rzecz powódki J. C. (1) kwoty 80 000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w tym 50.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci poszkodowanego T. W. (1), a brata powódki, oraz 30.000 zł. tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej w wyniku śmierci poszkodowanego,

4.  na rzecz powódki P. C. (1) kwoty 80.000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w tym 50.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci poszkodowanego T. W. (1), a brata powódki oraz 30.000 zł. tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej w wyniku śmierci poszkodowanego,

5.  na rzecz powódki K. C. (1) kwoty 80.000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w tym 50.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci poszkodowanego T. W. (1), a brata powódki oraz 30.000 zł. tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej w wyniku śmierci poszkodowanego,

6.  na rzecz powódki A. C. (1) kwotę 80.000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w tym 50.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci poszkodowanego T. W. (1), a brata powódki oraz 30.000 zł. tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej w wyniku śmierci poszkodowanego.

Wnieśli ponadto o zasadzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu strona powodowa wskazała, że w dniu 11 listopada 2001 r. w miejscowości P. M. S. (1) kierując samochodem osobowym marki B. nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i doprowadził do potrącenia dwóch pieszych stojących na jego pasie ruchu przy krawędzi jezdni, w następstwie czego pieszy T. W. (1) doznał obrażeń ciała, które skutkowały jego zgonem. Sprawca został skazany wyrokiem karnym za popełnione przestępstwo.

(...) S.A. wypłacił powódce M. C. (1) kwotę 10.000 zł. tytułem odszkodowania oraz kwotę 4.075, 00 zł. tytułem kosztów pogrzebu - tym samym uznał swoją odpowiedzialność co do zasady za szkody związane z zaistniałym wypadkiem drogowym.

T. W. (1) był synem M. C. (1), pasierbem H. C. i bratem J. C. (1), A. C. (1), P. C. (1) i K. C. (1). Ojczym T. W. (1) był dla niego osobą bliską zarówno z tej przyczyny, że był jego powinowatym w linii prostej, gdyż pozostawał w związku małżeńskim z matką zmarłego oraz wychowywał T. W. (1) jak syna i zastępował mu ojca.

Natomiast J. C. (1), A. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) jako dzieci przez całe swoje życie wychowywały się i pozostawały w silnej codziennej więzi uczuciowej ze zmarłym bratem. Śmierć brata była dla nich ciężkim przeżyciem oraz szokiem, którego skutki odczuwają do dnia dzisiejszego. Nagła i niespodziewana śmierć T. W. (1) wywołała u powodów uczucie osamotnienia, poczucie krzywdy, a w ich psychice nieodwracalne szkody. Tragiczna śmierć T. W. (1) spowodowała naruszanie dobra osobistego powodów - więzi rodzinnej.

Strona powodowa wskazała ponadto, iż roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę spowodowaną utratą najbliższej osoby, znajduje swoje oparcie w przepisach art. 448 k.c. w zw. z art. 24 kc. Podobnie odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, należne jest w oparciu o art. 446 § 3 kc.

(pozew, k. 2-15)

Odpis pozwu został doręczony stronie pozwanej w dniu 11 stycznia 2013r.

(zwrotne poświadczenie odbioru, k. 80)

W odpowiedzi na pozew z dnia 28 stycznia 2013 roku strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Wskazała, iż z uwagi na to, że w okolicznościach niniejszej sprawy wypadek miał miejsce przed wejściem w życie przepisu art. 446 § 4 k.c., tj. przed 3 sierpnia 2008r. roszczenie o zadośćuczynienie z związku ze śmiercią krewnego powodów nie ma podstaw zarówno w oparciu o art. 446 § 4 k.c., jak i art. 448 k.c. W przypadku gdyby Sąd nie podzielił przedstawionej argumentacji strona pozwana zakwestionowała wysokość poszczególnych żądań. Podniosła ponadto zarzut przyczynienia się T. W. (1) do zaistnienia zdarzenia z dnia 11 listopada 2001r. oraz zarzut przedawnienia roszczenia.

(odpowiedź na pozew, k. 81-87)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 11 listopada 2001 r. w P., woj. (...) M. S. (1) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki B. nr rej. (...) nienależycie obserwował jezdnię i jej okolice w następstwie czego pomimo obecności pieszych w okolicy prawej krawędzi jezdni, w tym co najmniej jednego stojącego na jezdni na jego pasie ruchu nie podjął manewru hamowania doprowadzając do potrącenia: stojącego na jezdni J. W. oraz wbiegającego z prawego pobocza na jezdnię pieszego T. W. (1) w wyniku czego : T. W. (1) doznał obrażeń w postaci między innymi stłuczenia mózgu, uszkodzenia śledziony i lewej nerki, rozejścia spojenia łonowego, złamania talerza biodrowego lewego skutkujących jego zgonem, zaś J. W. doznał obrażeń ciała w postaci potłuczenia ogólnego, złamania I kości śródręcza prawego, uszkodzenia więzadła pobocznego przyśrodkowego kolana lewego, złamania I kości śródstopia lewego, rany szarpanej podudzia lewego, naruszających czynności narządów jego ciała na okres powyżej siedmiu dni, a po wypadku w trakcie dokonywanych przez Policję czynności zbiegł z miejsca jego zaistnienia.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy w Przysusze II Wydział Karny wyrokiem dnia 23 grudnia 2005 r. wydanym w sprawie sygn. akt II K 8/05, uznał M. S. (1) za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 i § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk i na podstawie art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonanie na okres 5 lat próby, grzywnę w wysokości 300 stawek dziennych, ustalając jedną stawkę na kwotę 10 złotych oraz orzekł środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 lat.

Następnie Sąd Okręgowy w Radomiu wyrokiem z dnia 3 lipca 2006r. wydanym w sprawie sygn. akt V Ka 294/06 zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że orzeczoną karę pozbawienia wolności złagodził do 1 roku i 6 miesięcy, w pozostałej zaś części powyższy wyrok utrzymał w mocy.

(wyrok Sądu Rejonowego w Przysusze dnia 23 grudnia 2005 r., k. 907-908 załączonych akt sprawy II K 8/05 , wyrok Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia 3 lipca 2006r., k. 964 załączonych akt sprawy II K 8/05)

Pojazd, którym kierował sprawca w dacie zdarzenia objęty był umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zawartej ze stroną pozwaną.

(okoliczność bezsporna)

Do wypadku doszło około godziny 22.00, na drodze nr (...), którą w kierunku S., poruszał się samochód marki B. o numerze rejestracyjnym (...), kierowany przez M. S. (1). Jechał on z prędkością nie przekraczającą dopuszczalnej na tym terenie prędkości 90 km/h. Tego dnia nie występowały żadne opady atmosferyczne, a asfaltowa nawierzchnia drogi była sucha.

(zeznania M. S., k. 171v.)

Jest to dwukierunkowa jezdnia asfaltowa o szerokości 7 m. Po obu jej stronach znajduje się nieutwardzone pobocze, o szerokości 2 m po stronie prawej oraz 1,40 m po stronie lewej. W chwili wypadku na drodze znajdowali się piesi T. W. (2), J. W. oraz T. W. (1). Wszystkie lampy znajdujące się przy drodze były sprawne i w momencie wypadku świeciły się. Pieszy J. W. znajdował się na jezdni około 0,8 m od krawędzi jezdni, natomiast T. W. (1) znajdował się około 0,8 m za nim i był zwrócony twarzą w kierunku nadjeżdżającego samochodu. Uderzenie w pieszych było dwustopniowe. J. W. został uderzony jako pierwszy, następnie T. W. (1) został uderzony przednią częścią auta w okolicy prawych reflektorów, po czym wpadł na pokrywę silnika i uderzył w szybę czołową oraz górną część jej ramy.

Pieszy T. W. (1) przyczynił się do zaistnienia wypadku, wchodząc na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd i nie ustępując mu pierwszeństwa przejazdu. Nie można wykluczyć, że wbiegł na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Jednak w momencie uderzenia albo się już zatrzymał albo poruszał z bardzo małą prędkością w poprzek drogi, o czym świadczą miejsca wgnieceń na samochodzie. Z punktu widzenia techniki i taktyki, nie poruszał się prawidłowo po drodze.

Powodem zaistnienia wypadku był niewłaściwe zachowanie zarówno kierującego samochodem marki B. jak i pieszych. Kierujący samochodem marki B. nie prowadził właściwej obserwacji sytuacji na drodze, przez co nie spostrzegł w porę pieszych na jezdni. Nie widząc pieszych nie podjął działań obronnych, które pozwoliłyby na uniknięcie wypadku.

Jednak piesi J. W. i T. W. (1) znajdowali się na jezdni i nie ustąpili miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi, nie zeszli z niej w sytuacji, gdy drogą nadjeżdżał samochód. Auto było prawidłowo oświetlone i winno być przez nich zauważone. Swoim zachowaniem naruszyli zasady Prawa Ruchu Drogowego, a w szczególności treści art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2012.1137 j.t.), zgodnie z którym pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi. Ponadto J. W. stojąc na jezdni, naruszył art. 11 ust. 5 powołanej ustawy, w myśl którego zabronione jest zwalnianie kroku lub zatrzymywanie się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko. T. W. (1) wchodząc na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód, działał niezgodnie z treścią art. 14 ust. 5, który zabrania wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.

Kierujący samochodem osobowym M. S. (1) nie prowadził właściwej obserwacji sytuacji na drodze, przez co nie dostrzegł znajdujących się na jezdni pieszych, co spowodowało z jego strony brak działań obronnych zmierzających do uniknięcia zagrożenia. Takie zachowanie nie było zgodne z treścią art. 3 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym.

(opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, A. S., k. 182-195, opinia uzupełniająca, protokół rozprawy z dnia 10.12.2014r. – 00:03:06-00:14:10, k. 218v.)

T. W. (1) był synem powódki M. C. (1), pasierbem powoda H. C. i bratem powódek J. C. (1), A. C. (1), P. C. (1) i K. C. (1). W chwili śmierci miał 19 lat.

Rodzina mieszkała razem i prowadziła wspólne gospodarstwo rolne o powierzchni ok. 3 ha. T. W. (1) miał wykształcenie podstawowe, był zarejestrowany jako bezrobotny. Nie podejmował dalszej nauki, ponieważ pomagał H. C. w prowadzeniu gospodarstwa oraz w pracach w lesie.

M. C. (1) w związku ze śmiercią syna przeżyła szok. Zmuszona była zażywać tabletki uspakajające. Po jego pogrzebie dopiero po okresie dwóch tygodni wróciła do pracy, uczyniła to z obawy przed zwolnieniem. Brak syna odczuwa do chwili obecnej. Służył jej wsparciem i pomocą. Jej życie bardzo się zmieniło po śmierci syna. T. W. (1) zawoził młodsze siostry do przedszkola i przyprowadzał je. Pomagał w obowiązkach domowych. Robił pranie. Zdarzało się, że przygotowywał posiłek dla rodzeństwa, żeby miały co zjeść, jak wrócą ze szkoły.

H. C. choruje na zanik mięśni. Posiada orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy. Nie otrzymuje renty z KRUS, ani żadnych świadczeń z pomocy społecznej. Rozchorował się około półtora roku po śmierci T. W. (1). W gospodarstwie poza nim po śmierci poszkodowanego, pozostała matka zmarłego oraz siostry J. C. (1), P. C. (1) i K. C. (1). A. C. (1), skończyła liceum i zamieszkała w Ł. w wynajmowanym mieszkaniu.

Obecnie gospodarstwo przynosi niewielki dochód, który wystarcza na zaspokojenie bieżących potrzeb. M. C. (1) poza pracą w gospodarstwie, pracuje także w charakterze woźnej w gimnazjum. Rodzina zmuszona była sprzedać większość zwierząt, ponieważ nie miał kto się nimi zająć. Za życia T. W. (1) gospodarstwo przynosiło również dodatkowy dochód uzyskiwany ze sprzedaży mleka. Zmarły zajmował się oporządzaniem krów. Obecnie pozostał jeden koń, z pomocą którego M. C. (1) wraz z córkami przywozi drzewo z lasu. Wykonują one wszystkie prace w gospodarstwie, także ciężką pracę fizyczną. Zbierają siano i pracują przy wykopkach. K. C. (1) nauczyła się ciąć drewno piłą i teraz należy to do jej obowiązków.

M. C. (1) i H. C. chcieli podarować gospodarstwo synowi. Liczyli na dużą pomoc z jego strony. T. W. (1) planował je powiększyć.

(odpis skrócony aktu zgonu, k. 45, odpisy skrócone aktu urodzenia i małżeństwa, k. 46-50, zeznania powódki M. C., k. 111v.- 112, k. 113, zeznania powoda M. C., k. 112v.)

T. W. (1) był synem M. C. (1) z pierwszego związku. H. C., wychował go od 1 roku życia jak swojego syna, był z nim bardzo związany. T. W. (1) pomagał mu w gospodarstwie. Traktował go jak ojca.

(zeznania powoda M. C., k. 112v.)

T. W. (1) był najstarszy z rodzeństwa, stanowił dla sióstr autorytet, pomagał im. Najwięcej czasu poświęcał P. i J. C. (1), ponieważ były najmłodsze. Zaprowadzaj je do szkoły i przedszkola. A. C. (1) i K. C. (1) były bardziej samodzielne. T. W. (1) pomagał siostrom w lekcjach, bawił się z nimi.

Siostry bardzo przeżyły jego śmierć. Jak zginął T. W. (1) A. C. (1) kończyła szkołę podstawową. W związku z jego śmiercią musiała zmienić szkołę i środowisko, przejęła na siebie obowiązek przyprowadzania P. i J. ze szkoły i przedszkola. Parę dni po pogrzebie dziewczynki nie chodziły do szkoły. Czuły się nierozumiane przez otoczenie. Nie miały z kim porozmawiać o swoich przeżyciach. Szkoła nie zapewniła im pomocy psychologa. Nie skorzystały także z pomocy żadnej poradni psychologiczno-wychowawczej, ani pomocy psychologa.

A. C. (1) ma obecnie 26 lat, kiedy zginął jej brat miała 12 lat, dobrze pamięta brata.

Ukończyła liceum profilowane, zarządzanie informacją. Rozpoczęła studia w R., ale ze względów finansowych musiała zrezygnować. Zanim wyprowadziła się do Ł., gdzie obecnie mieszka i pracuje, też wykonywała ciężkie prace w gospodarstwie.

K. C. (1) ma obecnie 25 lat, w chwili śmierci T. W. miała 11 lat, pamięta brata. Ukończyła szkołę zasadniczą, a następnie skończyła liceum uzupełniające. Brakuje jej brata. Jego grób odwiedza kilka razy w tygodniu. Zmuszona była przejąć na siebie prace, które wykonywał zmarły. Jeździ z rodzicami po drewno do lasu, zajmuje się jego cięciem oraz załadowaniem na wóz. Chodzi nabierać wodę ze studni.

Kiedy zginął T. W. (1) J. C. (1) miała 9 lat (obecnie ma 23 lata). Była z bratem bardzo zżyta. Nadal mieszka z rodzicami, uczy się w liceum zaocznym, nie pracuje.

Nie chce pracować w gospodarstwie.

Najmłodsza z sióstr P. C. (1) ma obecnie 19 lat. Kiedy zginął jej brat miała 6 lat. Nie pamiętam go dokładnie.

Uczy się w liceum. Chciałaby studiować. Nie myślała o pracy w gospodarstwie, ale jeśli byłaby taka potrzeba, to przejmie na siebie ten obowiązek, bo jest najmłodsza.

(zeznania J. C., k. 113, zeznania P. C., k. 113, zeznania K. C., k.113, zeznania A. C., k. 113v.-114)

Więzi łączące matkę M. C. (1) z synem były szczególnie silne, gdyż wiązała z nim plany na przyszłość, miał prowadzić gospodarstwo, które było dla rodziny istotnym źródłem utrzymania. Strata syna w początkowym okresie w znacznym stopniu obniżyła komfort codziennego życia, zmieniła dotychczasowe cele życiowe, zdezorganizowała codzienną aktywność (obniżyła jakość życia). Jednak od czasu śmierci T. W. (1) upłynęło ponad kilkanaście lat. Powódka wychowała w tym czasie córki, była przez cały czas aktywna zawodowo. Jest obecnie zadowolona z sukcesów dzieci i ich planów życiowych. Z powodu choroby męża zmianie uległa jej sytuacja rodzinna, bowiem H. C. wymaga obecnie pomocy w dużym zakresie. To zdarzenie nie mające w zasadzie związku ze śmiercią syna, istotnie wpływa na stan psychiczny powódki.

Cierpienie powódki spowodowane tak odległym zdarzeniem, nawet tak bolesne jak śmierć syna, zostało złagodzone przez mechanizmy obronne psychiki. Obecnie w dużym stopniu wspomnienia i cierpienie psychiczne jest nasilane przez toczący się proces i konieczność wracania do przeszłości, analizowania całej sytuacji, rozważania jak wyglądałoby życie, gdyby jej syn żył.

Przebyta trauma obecnie w niewielkim zakresie wpływa negatywnie na stan psychiczny powódki. Szczególnie w okresach świątecznych czy związanych czasowo z synem (urodziny, imieniny) może pojawiać się obniżenie nastroju, płaczliwość i wzmożone napięcie emocjonalne, jednak rozmiar tych cierpień jest niewielki.

Śmierć zawsze łączy się z uczuciem bardzo silnego bólu i cierpienia emocjonalnego dla matki. W obecnej sytuacji życiowej, niepełnosprawności męża, ten ból może być większy, gdyż w ocenie powódki syn miał być "gospodarzem" i zapewniać poczucie bezpieczeństwa dla rodziny. Dobre relacje z córkami, duża pomoc okazywana z ich strony istotnie łagodzi to cierpienie. Należy jednak zauważyć, iż u matki po stracie syna już pozostanie uczucie bólu i cierpienia emocjonalnego.

A. C. (1) jest najstarsza z rodzeństwa, więc całą sytuację pamięta najlepiej. Śmierć brata spowodowała negatywne reakcje emocjonalne bezpośrednio po tym zdarzeniu. Jako najstarsza pomagała w opiece nad młodszym rodzeństwem. Dostrzegała cierpienie rodziców, zwłaszcza matki, jej reakcje, płacz, apatię. Jednak jako dziecko szybko dostosowała się do nowych warunków, musiała kontynuować naukę, pomagać rodzicom. Obecnie żyje własnym życiem.

K. C. (1), w czasie kiedy zginał jej brat, miała skończone prawie 11 lat, więc sytuację pamięta dość dobrze. Jego śmierć spowodowała negatywne reakcje emocjonalne bezpośrednio po tym zdarzeniu. Dostrzegała cierpienie rodziców, zwłaszcza matki. Jednak podobnie jak jej starsza siostra, jako dziecko szybko dostosowała się do nowych warunków, musiała kontynuować naukę, pomagać rodzicom. Obecnie najwięcej czasu poświęca na pomoc w pracach gospodarczych, lubi tego typu obowiązki. Planuje swoją przyszłość w domu rodzinnym, ma narzeczonego. Brak jest związku z jej obecnym stanem psychicznym, a przebytym w przeszłości zdarzeniem traumatycznym w postaci śmierci T. W. (1).

Śmierć brata u J. C. (1) spowodowała negatywne reakcje emocjonalne bezpośrednio po tym zdarzeniu. Zaistniała sytuacja była dla niej wówczas bardzo trudna do zrozumienia. Była skoncentrowana na cierpieniu rodziców, zwłaszcza matki. Jej reakcje, płacz który dostrzegała, jeszcze przez pewien czas wiązał się z negatywnymi odczuciami. Jednak dziecko bardzo szybko adaptuje się do nowych warunków, nie ma tendencji do rozpamiętywania, koncentruje się na teraźniejszości. Obecnie myśli ona o swoim życiu, planach na przyszłość, małżeństwie i pracy.

P. C. (1) bardzo słabo pamięta brata i czas, który spędzali razem. Jego śmierć spowodowała negatywne reakcje emocjonalne bezpośrednio po tym zdarzeniu. Cała sytuacja była dla niej wówczas niezrozumiała. Przeżywała reakcje emocjonalne i zachowania rodziców, zwłaszcza matki. Sama jako dziecko bardzo szybko zaadaptowała się do nowych warunków. P. C. (1) obecnie myśli o swoim życiu, nauce, planach na przyszłość, w którymś z resortów mundurowych.

Aktualnie przebyta przez siostry w przeszłości trauma związana ze śmiercią brata nie ma wpływu na ich funkcjonowanie psychiczne. Śmierć T. W. (1) jest już zdarzeniem odległym, jednak uczucie cierpienia może się pojawiać przy okazji świątecznych spotkań. Zwłaszcza, gdy siostry zobaczą wspominającą syna i płaczącą matkę.

T. W. (1) nie był biologicznym synem H. C., ale ich relacje były dobre i mieli wspólne plany na przyszłość. W związku ze śmiercią T. W. (1), te plany musiały ulec gwałtownej zmianie, znacznie więcej obowiązków spadło na powoda. Jednak obecnie to przebyte w przeszłości traumatyczne zdarzenie nie ma wpływu na jego stan psychiczny. Śmierć T. W. (1) nie powoduje u powoda uczucia bólu i cierpienia emocjonalnego. Mogą pojawiać się jedynie wspomnienia z okresu, kiedy mu pomagał w pracach gospodarczych oraz rozważania, o ile łatwiej byłoby obecnie, gdyby T. W. (1) żył.

Stan emocjonalny związany ze stratą syna i brata powodów nie miał wpływu na ich sprawność. Zaadaptowali się oni do sytuacji po śmierci T. W. (1) i funkcjonują prawidłowo (adekwatnie do warunków w jakich żyją). Zaistniałe zdarzenie nie miało także negatywnego wpływu na relacje społeczne i nie spowodowało zaburzeń o charakterze psychosomatycznym.

(opinia biegłego psychologa, k. 118-124, opinia uzupełniająca, k. 154)

Strona pozwana w toku postępowania likwidacyjnego w nawiązaniu do otrzymanego od powódki pisma z dnia 19 sierpnia 2004r., wypłaciła na jej rzecz kwotę 10.000 zł tytułem odszkodowania oraz kwotę 4.075 zł tytułem kosztów pogrzebu.

(pismo (...) S.A. z dnia 07.09.2004r., k. 51).

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych dowodów, w szczególności w oparciu o zeznania powodów i opinie biegłych sądowych, a także mając na względzie szczególną moc dowodową z jakiej korzysta w postępowaniu cywilnym prawomocny skazujący wyrok sądu karnego. Stosownie bowiem do treści zdania pierwszego przepisu art. 11 k.p.c., ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego, co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym.

Ustalając okoliczności związane z zakresem i charakterem następstw śmierci T. W. (1) w codziennym funkcjonowaniu powodów, w ich sferze psychicznej i emocjonalnej, Sąd oparł się w pełni na opinii biegłego – z zakresu neuropsychologii L. S., natomiast dokonując ustaleń odnośnie przyczyn i przebiegu wypadku z dnia 11 listopada 2001 roku oparł się na opinii biegłego – z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego A. S., uznając przedmiotowe opinie za pełne, rzetelne i jako takie w pełni przydatne dla celów dowodowych. Sporządzone zostały zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną. Wskazane opinie charakteryzowały się wewnętrzną spójnością, przejrzystością oraz logiką wywodu, w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały odpowiadały na postawione pytania. Przytoczona na ich uzasadnienie argumentacja jest w pełni przekonująca, a zgłaszane przez strony wątpliwości i zastrzeżenia do wniosków opinii zostały wyczerpująco wyjaśnione w opiniach uzupełniających.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Ubezpieczyciel wskazywał, iż roszczenia powodów o zadośćuczynienie nie ma podstaw zarówno w oparciu o art. 446 § 4 k.c. jak i art. 448 k.c. Kwestionował także ich wysokość. Podniósł ponadto zarzut przedawnienia roszczenia oraz przyczynienia się T. W. (1) do zaistnienia przedmiotowego zdarzenia, bowiem znajdując się w nietrzeźwości wybiegł on na jezdnię pod nadjeżdżający, oświetlony samochód.

W niniejszej sprawie bezspornym jest, że na skutek wypadku drogowego z dnia 11 listopada 2001r. śmierć poniósł T. W. (1). W stosunku do sprawcy przedmiotowego zdarzenia M. S. (1) zapadł wyrok karny skazujący. W myśl z art. 11 k.p.c., sąd cywilny związany jest ustaleniami dotyczącymi popełnienia przestępstwa - a więc okolicznościami składającymi się na jego stan faktyczny, czyli osobą sprawcy, przedmiotem przestępstwa oraz czynem przypisanym oskarżonemu - które znajdują się w sentencji wyroku. Oznacza to, że sąd - rozpoznając sprawę cywilną - musi przyjąć, że skazany popełnił przestępstwo przypisane mu wyrokiem karnym (wyrok SN z dnia 14 kwietnia 1977 r., IV PR 63/77, LEX nr 7928). Związanie dotyczy ustalonych w sentencji wyroku znamion przestępstwa, a także okoliczności jego popełnienia, dotyczących czasu, miejsca, poczytalności sprawcy (J. Bodio w Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, pod red. A. Jakubeckiego, WKP, 2012).

W przedmiotowej sprawie w chwili zdarzenia, M. S. (1) łączyła z pozwanym Towarzystwem umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdu.

Z treści, obowiązującego w dacie zdarzenia § 10 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26 , poz. 310 ze zm.) wynika, że z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Sprawca wypadku odpowiada względem poszkodowanego na podstawie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. Podstawą prawną odpowiedzialności pozwanego jest natomiast przepis 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony.

W orzecznictwie przyjmuje się, że najbliższym członkom rodziny zmarłego nie przysługuje roszczenie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c., gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (wyrok SN z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10, LEX nr 785681).

Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Dlatego też należy rozważyć, czy w takiej sytuacji podstawą dochodzonego przez stronę powodową roszczenia o zadośćuczynienie może stanowić, wskazywany przez nią art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego widoczne jest ugruntowane jednolite stanowisko, zgodnie z którym spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (uchwały SN: z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, LEX nr 604152, z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11, Lex nr 852341, III CZP 93/12 z dnia 20 grudnia 2012 r., Lex za nr 1267081, z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12, Lex nr 1230027 , ponadto wyroki SN: z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, Lex nr 599865, z dnia 25 maja 2011, II CSK 537/10, Lex nr 846563, z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, nie publ. i z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11, nie publ.).

Katalog dóbr osobistych opisany w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że ochroną objętą w art. 23 k.c. są również takie dobra osobiste jak: pamięć po zmarłych, tradycja rodzinna, więzy rodzinne. Więzy rodzinne stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i z mocy art. 18 i 71 Konstytucji podlegają ochronie prawnej.

Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie podziela powyższe poglądy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa podlega ochronie prawa, zaś więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc. Prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi zatem dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c., co oznacza, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

W związku z powyższym, Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, iż roszczenie strony powodowej o zadośćuczynienie związane ze śmiercią T. W. (1) nie znajduje podstawy prawnej i z tej przyczyny powinno zostać oddalone.

Nie sposób zgodzić się także ze stanowiskiem pozwanego, że przepisy art. 445 i 446 § 4 k.c. należy traktować jako lex specialis w stosunku do regulacji z art. 448 k.c. czego skutkiem jest brak możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej. W tym zakresie Sąd Okręgowy przychyla się do tezy wyrażonej w uzasadnieniu wspomnianej wcześniej uchwały Sądu Najwyższego III CZP 76/10 z dnia 22 października 2010 roku, zgodnie z którą dodanie art. 446 § 4 k.c. spowodowało zmiany w ogólnej wykładni przepisów art. 448 k.c. oraz art. 446 § 3 k.c. poprzez zawężenie katalogu osób mogących ubiegać się o takie zadośćuczynienie do osób najbliższych (art. 448 k.c.), które nie muszą już wykazywać jakichkolwiek dodatkowych przesłanek poza wymienionymi w tym przepisie oraz do wiązania funkcji art. 446 § 3 k.c. wyłącznie z ochroną majątkową (podobnie na ten temat wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Łodzi m.in. w wyroku z dnia 14 kwietnia 2010 roku w sprawie I ACa 178/10, LEX nr 715515).

Uznając za dopuszczalne zgłoszenie przez stronę powodową roszczenia o zadośćuczynienie na podstawie przepisów o ochronie dóbr osobistych, należy odnieść się do przesłanek odpowiedzialności warunkujących zasadność zgłoszonego żądania, do których należą: istnienie dobra osobistego, naruszenie lub zagrożenie tego dobra oraz bezprawność zagrożenia lub naruszenia.

Na istnienie w przedmiotowej sprawie dobra osobistego powodów, podlegającego ochronie, wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia. Spełnienie pozostałych dwóch przesłanek, a więc naruszenie tych dóbr osobistych i bezprawność naruszenia zostało wykazane poprzez dokumenty w postaci prawomocnego wyroku skazującego sprawcę zdarzenia.

Stwierdzenie w wyroku przez sąd karny popełnienia przestępstwa, nie stoi na przeszkodzie ustaleniu, że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody spowodowanej przez skazanego.

O przyczynieniu się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody mówimy wówczas gdy szkoda jest skutkiem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego. Zachowanie się poszkodowanego jest więc w konstrukcji przyczynienia traktowane jako adekwatna współprzyczyna powstania lub zwiększenia szkody (wyrok SN z dnia 20 czerwca 1972 r., II PR 164/72, LEX nr 7098).

Przyczynienie występuje, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy można dojść do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie by nie powstała lub przybrałaby mniejsze rozmiary. Oznacza to, że zachowanie się poszkodowanego może być zdarzeniem uzasadniającym zmniejszenie należnego odszkodowania, jeżeli stanowi samodzielny (zewnętrzny) względem przyczyny głównej czynnik przyczynowy, a nie tylko jej rezultat (wyrok SA w Łodzi z dnia z dnia 14 października 2014 r., III APa 9/14, LEX nr 1527042).

Zgodnie z brzmieniem art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności. Jednakże interpretacji art. 362 k.c. nie można dokonywać w oderwaniu od podstawy prawnej, z jakiej wywodzi się roszczenie odszkodowawcze. Przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka do zastosowania art. 362 k.c. wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania poszkodowanego (wyrok SA w Łodzi z dnia 30 lipca 2014 r., I ACa 164/14, LEX nr 1506236).

Norma ogólna zawarta w art. 362 k.c. ma zastosowanie także przy zasądzaniu odszkodowania na podstawie art. 446 k.c. (wyrok S.A. we Wrocławiu z dnia 27 stycznia 2012 r., I ACa 1353/11, LEX nr 1108778).

Zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż T. W. (1) wszedł na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd i nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu, mimo, że auto było prawidłowo oświetlone i winno być przez niego zauważone. Tym samym z punktu widzenia techniki i taktyki jazdy, nie poruszał się prawidłowo po drodze. Swoim zachowaniem naruszył art. 14 ust 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2012.1137 j.t.), który zabrania wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, a także art. 11 ust 1 powołanej ustawy, zgodnie z którym pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.

Mając powyższe na uwadze, Sąd ustalił przyczynienie się T. W. (1) do powstania szkody na poziomie 50%.

W orzecznictwie wskazuje się, iż przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy uwzględnieniu podlega rodzaj naruszonego dobra, zakres, tj. natężenie i czas trwania naruszenia, trwałość skutków naruszenia, stopień ich uciążliwości, a także zachowanie sprawcy po dokonaniu naruszenia (wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 roku, sygn. akt IV CSK 99/05, z dnia 1 kwietnia 2004 roku, sygn. akt II CK 131/03, z dnia 19 sierpnia 1980 roku, sygn. akt IV CR 283/80 oraz z dnia 9 stycznia 1978 roku, sygn. akt IV CR 510/77).

Ustalając w niniejszej sprawie wysokość kwoty zadośćuczynienia Sąd miał na względzie ciężar gatunkowy dobra osobistego jakim jest prawo do życia rodzinnego i utrzymywania tego rodzaju więzi oraz okoliczność, iż powinno ono w hierarchii wartości zasługiwać na wzmożoną ochronę w porównaniu z innymi dobrami. Naruszenie tego dobra stanowi bowiem wielką i nieodwracalną dolegliwość, gdyż jego skutki rozciągają się na całe dalsze życie osób bliskich. Niewątpliwie krzywdę związaną z naruszeniem dobra osobistego w postaci życia rodzinnego w związku ze śmiercią osoby bliskiej trudno ocenić. Każdy przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, ale ocena powinna opierać się na kryteriach obiektywnych.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia, Sąd miał ponadto na względzie, że finansowa rekompensata powinna służyć wyrównaniu powódce M. C. (1) krzywdy jakiej doznała w wyniku gwałtownego zerwania więzi rodzinnych z synem, powodowi H. C. z pasierbem, a J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) z bratem.

W wyniku jego przedwczesnej śmierci rodzina doznała ogromnej straty. Największa jest jednak krzywda powódki M. C. (1), która mogła liczyć na wsparcie syna, jego zaangażowanie w opiekę nad młodszym rodzeństwem, a zwłaszcza pomoc przy pracach w gospodarstwie. Utrata syna spowodowała z pewnością silne i długotrwałe cierpienia psychiczne. Tym bardziej, ze powódkę z synem łączyły szczególnie silne więzy, bowiem wiązała z nim plany na przyszłość, miał prowadzić gospodarstwo, które było dla rodziny istotnym źródłem utrzymania. Mimo upływu czasu brak syna powódka będzie odczuwała do końca życia.

Krzywda powódki w zakresie utraty syna jest tym bardziej dotkliwa, iż wystąpiła nagle i nieoczekiwanie. Więź jaka łączyła matkę ze zmarłym synem wskazuje na rozmiar cierpień zasługujący na zasądzenie zadośćuczynienia, lecz nie w wysokości żądanej pozwem.

Biorąc pod uwagę powyższe w ocenie Sądu powódka zasługuje na zadośćuczynienie w kwocie 80.000 zł, jednak mając na uwadze 50% przyczynienie się T. W. (1) do powstania szkody, zasądzeniu podlegała kwota 40.000 zł. W pozostałym zakresie żądanie powódki jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.

Także powód H. C. boleśnie odczuł śmierć syna żony. Wprawdzie nie był to jego biologiczny syn, ale łączące ich relacje były dobre, spędzali razem duo czasu pracując w gospodarstwie i mieli wspólne plany na przyszłość. Powód poznał M. C. (1), kiedy T. W. (1) miał zaledwie rok. Wychowywał go, poświęcał mu wiele czasu, traktował jak własnego syna, zwłaszcza, że poza nim miał już tylko córki. Łączyła ich szczególna więź, jaką można zaobserwować w relacjach ojca z synem. Z pewnością jego wsparcie w trudnych chwilach byłoby dla powoda nie do przecenienia, co powoduje, iż zasługuje on na zadośćuczynienie w wysokości 50.000 zł. Przy uwzględnieniu 50% przyczynienia, Sąd zasądził kwotę 25.000 zł.

Śmierć T. W. (1) spowodowała negatywne reakcje emocjonalne także u jego sióstr J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1). Z dnia na dzień zostały pozbawione pomocy i wsparcia starszego brata, który był dnia nich autorytetem i oparciem w każdej sytuacji. Jego nagła śmierć zaburzyła ich beztroskie dzieciństwo. Zaistniała sytuacja była dla nich wówczas niezrozumiała. Wiadomość o śmierci brata musiała w nich wywołać wyjątkowo silne negatywne emocje, szczególnie, że obserwowały cierpienie rodziców, zwłaszcza reakcje matki i jej płacz. Obraz rodziny został zaburzony, a siostry mimo swojego młodego wieku były zmuszone przejąć część domowych obowiązków, zwłaszcza J. C. (1), jako najstarsza z pozostałego rodzeństwa, musiała pomagać matce i wspomagać siostry.

Z drugiej strony jako dzieci J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) szybko dostosowały się do nowych warunków, do panującej sytuacji. Obecnie żyją własnym życiem, a przebyta w przeszłości trauma z psychicznego punktu widzenia nie miała wpływu na ich funkcjonowanie.

Z powołanych wyżej względów Sąd uznał, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia na rzecz powódki J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) za naruszenie dobra osobistego w postaci zerwania więzów rodzinnych ze zmarłym bratem jest kwota po 20.000 zł. W pozostałym zakresie żądanie powódek, w ocenie Sądu, jest wygórowane. Oczywiście strata brata jest źródłem cierpienia do końca życia, ale nie można tracić z pola widzenia, że jego natężenie wraz z upływem czasu ulega zmniejszeniu, a od śmierci T. W. (1) minęło 14 lat. Powódki obecnie koncentrują się na własnym życiu, planach na przyszłość, małżeństwie i pracy, a śmierć brata śmierć stanowi już dla nich zdarzenie bardzo odległe.

Mając na uwadze 50% przyczynienie się poszkodowanego, Sąd zasądził na rzecz każdej z powódek kwotę po 10.000 zł, a w pozostałej części powództwo oddalił jako bezzasadne.

Stosownie do treści art. 446 § 3 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Dochodząc roszczenia z powołanego przepisu należy wykazać nie tylko, że jest się członkiem najbliższej rodziny zmarłego, ale także, że śmierć spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji życiowej (wyrok SN z 1 lutego 2000 r., sygn. akt III CKN 572/98, LEX nr 52771). Pogorszenie, o którym mowa na gruncie art. 446 § 3 k.c. obejmuje szkody zarówno obecne jak i przyszłe, które choć w pewnym stopniu dają się ocenić materialnie. Podkreślić należy, że dla określenia wysokości odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej należnego członkom rodziny, istotna jest różnica między hipotetycznym stanem materialnym członka rodziny, gdyby zmarły nadal żył, a stanem, w jakim znalazł się on wskutek jego śmierci.

W orzecznictwie przyjmuje się, iż pogorszenie sytuacji życiowej polega nie tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale również na utracie realnej możliwości stabilizacji warunków życiowych lub ich realnego polepszenia. Obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego (niewyczerpujące hipotezy art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną (wyrok SN z 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03, Lex nr 173555). Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej może przejawiać się w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych, a zwłaszcza w utracie szansy na pomoc w przyszłości, gdy byłaby szczególnie pożądana z uwagi na wiek rodzica zmarłego. Śmierć dorastającego syna, na którego pomoc rodzice mogli liczyć w bliskiej przyszłości, przy uwzględnieniu zwłaszcza ich skromnych warunków materialnych oraz ich wieku wyłączającego posiadanie nowego potomstwa, stanowi dla rodziców znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej i uzasadnia przyznanie im odszkodowania przewidzianego w art. 446 § 3 k.c. (wyrok SN z dnia 13 maja 1969 r., II CR 128/69, OSP 1970, z. 6, poz. 122, Lex nr 4673). Samo zaś pogorszenie sytuacji musi być obiektywne i stanowić następstwo śmierci osoby najbliższej (wyrok SN z 4 listopada 1980, IV CR 412/80, niepub., Lex nr 8277). Należy podkreślić, iż dla przyznania odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 konieczne jest „znaczne" pogorszenie sytuacji życiowej (wyrok SN z dnia 5 stycznia 1968 r., I PR 424/67, Lex nr 6263).

Przy ustalaniu wysokości stosownego odszkodowania należy także uwzględnić fakt przyczynienia się zmarłego do wyrządzenia szkody. Wskazuje się, że roszczenie z art. 446 § 3 k.c. jest ściśle związane z osobą zmarłego i dlatego jego przyczynienie się do powstania szkody nie może pozostać bez wpływu na wysokość tego roszczenia.

Z dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń stanu faktycznego wynika, iż zmarły T. W. (1) zamieszkiwał razem z matką, jej mężem oraz rodzeństwem i wspólnie z nimi prowadził gospodarstwo rolne. Jednak to na nim oraz H. C. spoczywał główny ciężar wykonywania wszelkich prac związanych z przedmiotowym gospodarstwem. Razem z ojczymem podejmował się prac dorywczych, które stanowiły źródło dodatkowego dochodu. Swoim zachowaniem zmarły przyczyniał się do pokrywania kosztów utrzymania rodziny w której żył. Matka T. W. (1) M. C. (1) i jej mąż H. C. wiązali ze zmarłym plany na przyszłość. Miał on bowiem przejąć i dalej prowadzić stanowiące istotne źródło utrzymania rodziny, gospodarstwo. Sytuację materialną powódki i jej męża dodatkowo skomplikowała choroba H. C.. Jako osoba cierpiąca na zanik mięśni, nie jest on już zdolny do zarobkowania, co czynił przed chorobą. Jednocześnie nie przysługuje mu prawo do renty.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, należy stwierdzić, że na gruncie niniejszej sprawy niewątpliwe nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów M. C. (1) oraz H. C..

Przyznane powódce M. C. (1) odszkodowanie w ocenie Sądu wynieść powinno 40.000 zł. Jednak podlega ono pomniejszeniu o wypłaconą już przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 10.000 zł oraz o ustalony stopień przyczynienia się poszkodowanego, wobec czego zasądzeniu podlegała kwota 15.000 zł. W pozostałym zakresie powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.

Odnosząc się do żądania powoda H. C. zasądzenia odszkodowania za znaczne pogorszenie się jego sytuacji życiowej, w okolicznościach niniejszej sprawy, mając na uwadze powyższe, przyznanie kwoty w wysokości 30.000 zł należy uznać za uzasadnione. Jednak mając na uwadze 50% stopień przyczynienia się poszkodowanego, zasądzeniu podlegała kwota 15.000 zł.

Natomiast w ocenie Sądu powódki J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) nie wykazali, by na skutek śmierci brata w ich sytuacji życiowej nastąpiło pogorszenie przemawiające za przyznaniem stosownego odszkodowania, dlatego w tym zakresie powództwo jako nieudowodnione podlegało oddaleniu.

W myśl art. 359 § 1 k.c. odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu. W niniejszej sprawie źródłem roszczenia o odsetki jest przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym dłużnik, który nie spełnia świadczenia w odpowiednim terminie dopuszcza się opóźnienia i wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego.

Stosownie do treści art. 455 k.c. roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje się wymagalne wraz z nadejściem terminu do spełnienia świadczenia. Jeżeli termin ten nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

O odsetkach od zasądzonej na rzecz powódki M. C. (1) tytułem zadośćuczynienia kwoty 40.000 zł oraz tytułem odszkodowania kwoty 15.000 zł, orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu, bowiem żądanie do zapłaty świadczenia z tego tytułu zostało zgłoszone ubezpieczycielowi już na etapie postępowania likwidacyjnego pismem z dnia 19 sierpnia 2004 roku. Zatem, mając na uwadze art. 321 § 1 k.p.c. Sąd zasądził odsetki od wskazanych kwot od dnia wniesienia pozwu, tj. 30 listopada 2012 roku, do dnia zapłaty.

Natomiast w zakresie przyznanego na rzecz powoda H. C. zadośćuczynienia w kwocie 25.000 z i odszkodowania w kwocie 15.000 zł oraz odnośnie przyznanej na rzecz powódek J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) zadośćuczynienia w przyznanej kwocie po 10.000 zł, za datę wezwania do zapłaty należy uznać datę doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu, co nastąpiło w dniu 11 stycznia 2013 roku (k. 80), a zatem od dnia następnego, tj. 12 stycznia 2013 roku, zobowiązany pozostaje w opóźnieniu w wypłacie świadczeń we wskazanej wysokości. W pozostałym zakresie żądanie zasądzenia odsetek jako nieudowodnione podlegało oddaleniu.

Odnosząc się do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, wskazać należy, iż w niniejszej sprawie znajdzie zastosowanie art. 442 1 k.c. pomimo, iż zdarzenie wywołujące szkodę powstało przed dniem jego wejścia w życie. Powyższe wynika z faktu, że zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku z zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. z dnia 9 maja 2007 roku) do roszczeń, (...) powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 Kodeksu cywilnego. Przepis 442 1 k.c. reguluje przedawnienie wszelkich roszczeń majątkowych w zakresie odpowiedzialności deliktowej, a więc roszczeń o naprawienie szkody majątkowej oraz roszczeń o pieniężne zadośćuczynienie krzywdzie. Z racji niemajątkowego charakteru nie ulegają przedawnieniu żądania ochrony dóbr osobistych określone w dwóch pierwszych zdaniach art. 24 § 1 k.c. /vide: Lex Komentarz do art. 442 1 k.c. pod redakcją Adama Olejniczaka/.

Stosownie do treści art. 819 § 3 k.c. w wypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym (...). Wobec tego, że naruszenie dóbr osobistych powodów wynikło z występku jakim było przestępstwo spowodowania wypadku drogowego, termin przedawnienia wynosi lat 20 – art. 442 1 § 2 k.c.

Z powołanych wyżej względów należało uznać, że zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia strony powodowej okazał się chybiony.

Postanowieniem z dnia 18 grudnia 2012 roku Sąd zwolnił powodów M. C. (1), H. C., J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) od kosztów sądowych w całości (k. 77)

O kosztach procesu pomiędzy powódką M. C. (1) a pozwanym Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., uznając, że jej sytuacja życiowa i materialna, która stała się także podstawą do całkowitego zwolnienia od kosztów sądowych nie pozwala na obciążenie kosztami procesu w niniejszej sprawie w całości, a jedynie w części.

Koszty procesu wyłożone przez pozwanego wyniosły łącznie 7.481,16 zł. (7.200 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 281,16 zł. (k. 198) z tytułu wydatków na poczet wynagrodzenia biegłego {1.686,71 zł x 1/6 = 281,11 + 0,05}).

Natomiast koszty procesu poniesione przez powódkę wyniosły 7.467 zł. (7.200 zł. + 17 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 250 zł. z tytułu poniesionych kosztów dojazdu { 1/6 z 1.500 zł – k. 232).

Sąd podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 18 lipca 2012 r., sygn. akt III CZP 33/12, iż strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi zastępowanemu przez profesjonalnego pełnomocnika koszty jego przejazdu do sądu, jeżeli w okolicznościach sprawy były one niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Zatem łączne koszty procesu poniesione przez pozwanego oraz powódkę wyniosły 14.948,16 zł.

Powódka M. C. (1) wygrała proces w 23 % (bowiem przyznane świadczenia, wyniosły łącznie: 55.000 zł., zaś suma roszczeń wyniosła 240.000 zł.). Skoro strona pozwana przegrała proces w 23 %, przysługuje jej zwrot kwoty 4.043,08 zł., jednak na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego tytułem zwrotu części kosztów procesu kwotę 1.500 zł.

O kosztach procesu pomiędzy powodem H. C. a pozwanym, Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., dokonując ich wzajemnego zniesienia.

Koszty procesu wyłożone przez pozwanego wyniosły łącznie 3.881,11 zł. (3.600 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 281,11 zł. z tytułu wydatków na poczet wynagrodzenia biegłego).

Natomiast koszty procesu poniesione przez powoda wyniosły 3.867 zł. (3.600 zł. + 17 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 250 zł. z tytułu poniesionych kosztów dojazdu { 1/6 z 1.500 zł – k. 232}).

Mając na uwadze wysokość poniesionych przez strony kosztów procesu, Sąd w oparciu o art. 100 k.p.c. dokonał ich wzajemnego zniesienia.

Powódka J. C. (1), poniosła koszty procesu w kwocie 3.867 zł. (3.600 zł. + 17 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 250 zł. z tytułu poniesionych kosztów dojazdu { 1/6 z 1.500 zł – k. 232}).

Natomiast koszty procesu wyłożone przez pozwanego wyniosły łącznie 3.881,11 zł. (3.600 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 281,11 zł. z tytułu wydatków na poczet wynagrodzenia biegłego). Łącznie poniesione przez strony koszty procesu wyniosły 7.748,11 zł.

Powódka wygrała proces w 12,5 % (przyznane świadczenia wyniosły 10.000 zł., zaś suma roszczeń wyniosła 80.000 zł.). Pozwany wygrał proces w 87,5 %, przysługuje mu zwrot odpowiednio kwoty 2.912,60 zł. (poniósł 3.881,11 zł, a obowiązany jest ponieść koszty procesu w kwocie 968,51 zł {7.748,11 zł x 12,5%}).

Analogiczne jak powódka J. C. (1) koszty procesu poniosły powódki P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1), tj. w kwocie 3.867 zł. (3.600 zł. + 17 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 250 zł. z tytułu poniesionych kosztów dojazdu { 1/6 z 1.500 zł – k. 232}). Poniesione przez pozwanego w stosunku do każdej z powódek koszty procesu wyniosły łącznie 3.881,11 zł. (3.600 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego + 281,11 zł. z tytułu wydatków na poczet wynagrodzenia biegłego).

Każda z powódek wygrała proces w 12,5 % (przyznane świadczenie wyniosło 10.000 zł., zaś suma roszczeń wyniosła 80.000 zł.). Pozwany wygrał proces w 87,5 %, tym samym przysługuje mu zwrot od każdej z powódek odpowiednio kwoty 2.912,60 zł. (poniósł 3.881,11 zł, a obowiązany jest ponieść koszty procesu w kwocie 968,51 zł {7.748,11 zł x 12,5%}).

Jednak w okolicznościach niniejszej sprawy, mając na uwadze sytuację życiową i materialną powódek J. C. (1), P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) oraz uznając, iż zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek o którym mowa w art. 102 k.p.c., Sąd w oparciu o powołany przepis zasądził od powódek na rzecz pozwanego tytułem zwrotu części kosztów procesu kwotę po 500 zł.

W toku procesu, w związku ze zwolnieniem powódki M. C. (1) od kosztów sądowych, powstały nieuiszczone koszty sądowe w łącznej wysokości 17.215,99 zł., obejmujące opłatę sądową od pozwu w wysokości 17.000 zł. oraz wydatki z tytułu wynagrodzenia biegłych sądowych i zwrotu kosztów podróży świadka w kwocie 215,99 zł /990,90 zł (k. 126 zł) + 59,20 zł (k. 149) + 200,60 zł. (k. 174) + 45,04 zł (k. 156) = łącznie 1.295,74 zł. x 1/6 = 215,95 zł + 0,4 zł = 215,99 zł/.

Obowiązkiem ich poniesienia, stosownie do dyspozycji art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 u.k.s.c., należało obciążyć strony, proporcjonalnie do tego w jakiej części każda z nich wygrała i odpowiednio – przegrała proces, co odpowiada kwocie 3.959,68 zł (w wyroku omyłkowo 2.754,56 zł). obciążającej pozwanego (który przegrał w 23 %). Natomiast odnośnie spoczywającego na powódce obowiązku poniesienia kosztów procesu, tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa, Sąd nakazał ściągnąć z zasądzonego na jej rzecz świadczenia, tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych w zakresie oddalonej części powództwa kwotę 1.500 zł w miejsce wynikającej z matematycznego wyliczenia kwoty 13.256,30 zł odpowiadającej 77% kosztów niueuiszczonych.

Natomiast powstałe w toku procesu nieuiszczone koszty sądowe, w związku ze zwolnieniem powoda H. C. wyniosły łącznie 4.215,95 zł. Na wskazaną kwotę złożyła się opłata sądową od pozwu w wysokości 4.000 zł. oraz wydatki z tytułu wynagrodzenia biegłych sądowych i zwrotu kosztów podróży świadka w kwocie 215,95 zł (1.295,74 zł. x 1/6 = 215,95 zł ). Pozwany przegrał sprawę w 50% (powód wygrał proces w 50%, bowiem przyznane świadczenia, wyniosły łącznie: 40.000 zł., zaś suma roszczeń wyniosła 80.000 zł.) i w takim zakresie obciążają go nieuiszczone koszty sądowe od uwzględnionej części powództwa w kwocie 2.107,97 zł. Odnośnie spoczywającego na powodzie obowiązku poniesienia kosztów procesu, tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa, Sąd nakazał ściągnąć z zasądzonego na jego rzecz świadczenia tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych w zakresie oddalonej części powództwa kwotę 1.000 zł.

Natomiast powstałe w toku procesu nieuiszczone koszty sądowe, w związku ze zwolnieniem powódki J. C. (1) od kosztów sądowych, wyniosły 4.215,95 zł. (opłata sądową od pozwu w wysokości 4.000 zł. oraz wydatki z tytułu wynagrodzenia biegłych sądowych i zwrotu kosztów podróży świadka w kwocie 215,95 zł /1.295,74 zł. x 1/6 = 215,95 zł/). Pozwany przegrał sprawę w 12,5% i w takim zakresie obciążają go nieuiszczone koszty sądowe od uwzględnionej części powództwa w kwocie 526,99 zł. Powódkę zatem obciąża kwota 3.688,96 zł. Jednak odnośnie spoczywającego na niej obowiązku poniesienia kosztów procesu, tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa, Sąd nakazał ściągnąć z zasądzonego na jego rzecz świadczenia tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych w zakresie oddalonej części powództwa kwotę 500 zł.

Analogiczne nieuiszczone koszty sądowe powstały w toku procesu, w związku ze zwolnieniem od kosztów sądowych powódki P. C. (1), K. C. (1) i A. C. (1) W stosunku do każdej z nich wyniosły 4.215,95 zł. (opłata sądową od pozwu w wysokości 4.000 zł. oraz wydatki z tytułu wynagrodzenia biegłych sądowych i zwrotu kosztów podróży świadka w kwocie 215,95 zł /1.295,74 zł. x 1/6 = 215,95 zł /). Pozwany przegrał sprawę w stosunku do każdej z powódek w 12,5% i w takim zakresie obciążają go nieuiszczone koszty sądowe od uwzględnionej części powództwa w kwocie po 526,99 zł. Powódki zatem obciąża kwota po 3.688,96 zł. Jednak Sąd nakazał ściągnąć z zasądzonego na ich rzecz świadczenia tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych w zakresie oddalonej części powództwa kwotę po 500 zł.

Reasumując, łączna kwota, jaką Sąd nakazał pobrać od pozwanego tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództw wyniosła 7.497,48 zł. (2.754,56 zł + 2.107,97 zł + 526,99 zł x 4), choć przy prawidłowym przyjęciu w miejsce składnika 2.754,56 zł kwoty 3.959,68 zł obciążenie winno wynosić 8.175,61 zł.