Sygn. akt I UK 251/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
SSA Bohdan Bieniek
w sprawie z odwołania Specjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej M. Spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością w O.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanej D. B.
o podleganie ubezpieczeniom społecznym,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 marca 2015 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 19 lutego 2014 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok w części dotyczącej
ubezpieczenia zdrowotnego i w tym zakresie przekazuje sprawę
do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu,
pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego,
2. oddala skargę kasacyjną w pozostałym zakresie.
2
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z 16 września 2011 r. stwierdził,
że D. B. w okresie od 2 listopada 2007 r. do 31 marca 2008 r. podlegała
obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu,
chorobowemu oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu zatrudnienia na podstawie
umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek M. Spółką z o.o. w O.
Odwołanie od powyższej decyzji wniósł płatnik składek Specjalistyczny
Zakład Opieki Zdrowotnej M. Spółka z o.o. w O. Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z 7
maja 2013 r., oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy ustalił, że 29 października 2007 r. i 31 stycznia 2008 r. płatnik
składek zawarł z D.B. umowy nazwane umowami zlecenia, których przedmiotem
było wykonywanie prac administracyjno-biurowych. Na tej podstawie
zainteresowana D.B. wykonywała prace administracyjno-biurowe od 2 listopada
2007 r. do 31 marca 2008 r. Płatnik składek nie dokonał zgłoszeń zainteresowanej
do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z uwagi na złożenie
przez nią oświadczenia, że jest studentką.
Sąd Okręgowy ocenił, że złożone przez płatnika składek odwołanie od
decyzji organu rentowego jest niezasadne. Powołując się na art. 6 ust. 1, art. 8 ust.
1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych Sąd Okręgowy przyjął, że w okresie wskazanym w zaskarżonej decyzji
zainteresowana podlegała obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym,
chorobowemu i wypadkowemu z tytułu pozostawania w stosunku pracy. W czasie
realizacji spornych umów wykonywała czynności pod kierownictwem pracodawcy
lub osoby przez niego wyznaczonej w określonym czasie i miejscu, potwierdzała
stawienie się i zakończenie pracy podpisem na liście wejść i wyjść, miała
obowiązek wykonywania poleceń przełożonych i nie mogła opuścić wcześniej
miejsca pracy, w związku z czym zawarte przez nią z płatnikiem składek umowy z
29 października 2007 r. i z 31 stycznia 2008 r. w istocie były umowami o pracę.
Zainteresowana swoją pracę wykonywała samodzielnie, ale w ramach
podporządkowania pracowniczego, a prezes spółki lub inna osoba wydawała jej
wiążące polecenia. Pracodawca organizował jej cały proces pracy, a powierzone
czynności wykonywała w miejscu stanowiącym jego siedzibę, od poniedziałku do
3
piątku, przez osiem godzin dziennie, w trakcie pracy nie mogła opuszczać swojego
stanowiska, zaś stawienie się do pracy oraz jej zakończenie było odnotowywane na
stosownej liście. Ryzyko gospodarcze związane z realizacją powierzonych
zainteresowanej obowiązków obciążało pracodawcę. Powierzone obowiązki
realizowała przez osobiste świadczenie pracy. Zastrzeżenie w umowach
możliwości zastępowania się w pracy przez inną osobę nie odbiera charakteru
umowy o pracę, zwłaszcza gdy faktycznie takie zastępstwa nie miały miejsca, a
inne cechy badanej umowy wskazują na przewagę cech charakterystycznych dla
stosunku pracy. Chociaż podpisane przez strony umowy zostały nazwane
umowami zlecenia, to nazwa umowy nie ma decydującego znaczenia dla oceny jej
charakteru prawnego. Najważniejsze jest odwołanie się do istotnych cech stosunku
pracy wynikających z przepisów prawa. O kwalifikacji stosunku łączącego strony
umowy decyduje sposób jej wykonywania, a nie wyłącznie postanowienia umowy.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł Specjalistyczny Zakład Opieki
Zdrowotnej M., zarzucając błędy w ustaleniach faktycznych, a ponadto naruszenie
art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 65, art. 734 i art. 750 k.c., a także art. 22 § 1 i § 11
k.p.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 19 lutego 2014 r., zmienił zaskarżony wyrok oraz
poprzedzającą go decyzję organu rentowego i stwierdził, że D. B. z tytułu
zatrudnienia w Specjalistycznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej M. Spółce z o.o. nie
podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu
zdrowotnemu w okresie od 2 listopada 2007 r. do 31 marca 2008 r.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że spór w niniejszej sprawie dotyczył istoty
(charakteru) stosunku prawnego łączącego odwołującego się płatnika składek z
zainteresowaną z tytułu zawartych umów w okresie od 2 listopada 2007 r. do 31
marca 2008 r. Rozstrzygnięcie sprawy zależało od ustalenia rodzaju umów z 29
października 2007 r. i z 31 stycznia 2008 r., w szczególności wyjaśnienia, czy były
umowami o pracę, czy też umowami zlecenia.
Odwołując się do bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego dotyczącego
wykładni art. 22 § 1 k.p., a także art. 734 i nast. k.c., Sąd Apelacyjny doszedł do
wniosku, że zainteresowaną i płatnika składek łączyła umowa zlecenia, a nie
umowa o pracę.
4
Stosunek pracy różni się od stosunku powstającego na podstawie umów
zlecenia, z których wynika obowiązek świadczenia usług w warunkach braku
podporządkowania zleceniobiorcy kierownictwu dającego zlecenie (art. 734 i nast.
k.c.). O rodzaju zawartej umowy decyduje nie tylko i nie tyle jej nazwa, ile cel i
zgodny zamiar stron, a podleganie bądź niepodleganie ubezpieczeniu społecznemu
wynika z prawdziwego (rzeczywistego) charakteru zatrudnienia, a nie z samego
zawarcia określonej umowy. O ustaleniu charakteru umowy o świadczenie pracy
nie może przesądzać jednoznacznie jeden jej element, ale całokształt okoliczności
faktycznych.
Sąd Apelacyjny dokonał odmiennej niż Sąd pierwszej instancji analizy i
oceny prawnej zebranego materiału dowodowego, która prowadziła do wniosku, że
pracująca w M. Spółce z o.o. studentka D. B. wykonywała pracę na podstawie
umowy zlecenia, a nie na podstawie umowy o pracę. Ze złożonych przez nią
zeznań wynika, że w ramach zawartych umów zajmowała się wykonywaniem
statystyk, projektów graficznych na komputerze oraz wykonywaniem czynności z
zakresu rejestracji, przy czym ich zakres wyznaczały bieżące potrzeby
zleceniodawcy, w którego dyspozycji pozostawała. Ta dyspozycyjność nie była
tożsama z podporządkowaniem pracowniczym, gdyż nie miała jednego
bezpośredniego przełożonego, wykonującego czynności w imieniu pracodawcy,
lecz w zależności od wykonywanych czynności była kontrolowana przez
informatyka albo kierownika rejestracji. Obowiązywał ją z góry sprecyzowany
zakres czynności, przy czym zlecane czynności mogła wykonywać bez nadzoru
zleceniodawcy, a umowa przewidywała możliwość jej wykonania – za zgodą
zleceniodawcy – przez osobę trzecią. Zainteresowana miała elastyczny czas pracy,
w piątki, z uwagi na rozpoczynanie zajęć na uczelni o godzinie 14.00, wychodziła z
pracy wcześniej, co „odrabiała” w inne dni. Okoliczność, że za każdy miesiąc
zatrudnienia zainteresowana otrzymywała wynagrodzenie w innej wysokości,
przemawia za wiarygodnością twierdzeń płatnika składek, że wypłata
wynagrodzenia następowała na podstawie przedłożonych przez nią rachunków, po
stwierdzeniu prawidłowości i terminowości wykonania zleconych czynności, na
podstawie zestawienia godzin z podpisywanych przez nią list. Zawarta umowa nie
gwarantowała zainteresowanej żadnych świadczeń socjalnych, urlopów, ochrony w
5
zakresie czasu pracy. Strony zgodnie wyraziły swoją wolę i D. B. jako osoba
świadcząca usługi wiedziała, jakiej treści umowę podpisuje i godziła się na
przedstawione jej warunki. Kwalifikacja prawna stosunku prawnego dokonana
przez same strony, nadanie zawartej umowie ustawowej nazwy (zlecenie) jest
także jednym z elementów treści oświadczenia woli, który należy uwzględniać,
dokonując interpretacji tego oświadczenia i w konsekwencji właściwej subsumcji
(kwalifikacji prawnej) zawartej umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego ten istotny
element oceny prawnej został w rozważaniach Sądu pierwszej instancji
potraktowany marginalnie. Skoro strony zawarły umowy zlecenia i – jak wynika ze
zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – faktycznie zmierzały do
ukształtowania stosunku prawnego, w którym zainteresowana zobowiązywała się
do wykonania określonych czynności na rzecz zleceniodawcy, a ten z tytułu
zleconych czynności wedle rachunku wypłacał jej wynagrodzenie po terminowym i
prawidłowym ich wykonaniu, to zainteresowana nie była pracownikiem
wnioskodawcy i nie podlegała z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym i
ubezpieczeniu zdrowotnemu w okresie od 2 listopada 2007 r. do 31 marca 2008 r.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł w imieniu Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych jego pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości.
Skarga kasacyjna została oparta na podstawach: 1) naruszenia przepisów
postępowania, a mianowicie: a) art. 379 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 378 § 1 k.p.c.,
przez wydanie orzeczenia merytorycznego w zakresie podlegania przez
zainteresowaną ubezpieczeniu zdrowotnemu, mimo wystąpienia negatywnej
przesłanki procesowej w postaci niedopuszczalności drogi sądowej, oraz
nieuwzględnienie tej okoliczności przez Sąd drugiej instancji z urzędu, co powoduje
nieważność postępowania apelacyjnego; b) art. 386 § 1 k.p.c. oraz art. 386 § 2
k.p.c. w związku z art. 378 § 1 k.p.c., przez nieuwzględnienie nieważności
postępowania przed Sądem pierwszej instancji wywołanej przyczyną wskazaną w
art. 379 pkt 1 k.p.c., ponieważ Sąd Okręgowy, wydając rozstrzygnięcie w zakresie
podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu, orzekał w sprawie, w której droga sądowa
jest niedopuszczalna, co doprowadziło w konsekwencji do zastosowania art. 386 §
1 k.p.c. i zmiany wyroku Sądu Okręgowego, mimo konieczności uchylenia wyroku,
zniesienia postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazania sprawy
6
Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania; 2) naruszenia przepisów
prawa materialnego, a mianowicie: art. 109 i art. 110 ustawy z dnia 27 sierpnia
2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(tekst jednolity: Dz.U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 ze zm.), przez ich
niezastosowanie w sprawie, co doprowadziło do oddalenia apelacji organu
rentowego, podczas gdy uwzględnienie powyższych regulacji prawnych
doprowadziłoby Sąd Apelacyjny do wniosku, że w sprawie zachodzi nieważność
postępowania spowodowana niedopuszczalnością drogi sądowej, gdyż w
postępowaniu o objęcie ubezpieczeniem zdrowotnym po wyczerpaniu drogi
administracyjnej właściwy jest tryb sądowo-administracyjny.
Skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego skargą kasacyjną
orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu, ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego i poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi oraz zasądzenie na rzecz
wnoszącego skargę kasacyjną kosztów zastępstwa procesowego.
W ocenie skarżącego skarga kasacyjna jest uzasadniona, ponieważ Sądy
obu instancji orzekły w warunkach niedopuszczalności drogi sądowej, albowiem w
zakresie objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym, ze względu na przedmiot, sprawa
nie podlegała orzecznictwu sądów powszechnych. Zgodnie z art. 109 ustawy z dnia
27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków
publicznych, dyrektor oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia
rozpatruje indywidualne sprawy z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego. Do
indywidualnych spraw z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego zalicza się sprawy
dotyczące objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym i ustalenia prawa do świadczeń.
Odwołanie od decyzji wydanej w sprawach, o których mowa, wnosi się do Prezesa
Funduszu. Od decyzji Prezesa Funduszu w indywidualnych sprawach z zakresu
ubezpieczenia zdrowotnego przysługuje skarga do sądu administracyjnego. Dla
spraw związanych z objęciem ubezpieczeniem zdrowotnym przewidziany został
administracyjny i sądowo-administracyjny tryb dochodzenia roszczeń. Zdaniem
organu rentowego, nieuwzględnienie przez Sąd Apelacyjny art. 109 ust. 1 ustawy o
świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w
7
procesie orzekania doprowadziło do wydania rozstrzygnięcia merytorycznego,
mimo istnienia przeszkody w postaci niedopuszczalności drogi sądowej. Zdaniem
skarżącego zaskarżony wyrok narusza przepisy prawa regulujące kwestie
związane z objęciem ubezpieczeniem zdrowotnym w zakresie, w jakim określają
one właściwość organów administracyjnych i sądów administracyjnych do
rozpoznawania tego rodzaju spraw, a przede wszystkim uchybia tym normom
prawa procesowego, które nakazywały Sądowi drugiej instancji uwzględnienie z
urzędu nieważności postępowania i niepodejmowanie rozstrzygnięcia
merytorycznego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się częściowo uzasadniona, co doprowadziło do
częściowego uchylenia zaskarżonego wyroku. Zarzuty skargi zostały skierowane
tylko przeciwko rozstrzygnięciu Sądu Apelacyjnego w części dotyczącej orzeczenia
o niepodleganiu zainteresowanej ubezpieczeniu zdrowotnemu, nie dotyczyły
natomiast w żadnym stopniu orzeczenia o niepodleganiu ubezpieczeniom
społecznym. Do rozstrzygnięcia o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym ze
względu na zawarcie przez płatnika składek i zainteresowaną umowy zlecenia w
czasie, gdy zainteresowana była studentką, organ rentowy nie zgłosił jakichkolwiek
zarzutów – czy to dotyczących naruszeń prawa materialnego, czy to procesowego.
W tej części skarga kasacyjna okazała się nie tylko nieuzasadniona, ale
nieuzasadniona w sposób oczywisty.
Zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną
w granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw. Organ rentowy zaskarżył
wyrok Sądu Apelacyjnego „w całości”, jednak w części obejmującej rozstrzygnięcie
o niepodleganiu zainteresowanej ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym,
wypadkowemu i chorobowemu nie przedstawił żadnych zarzutów ani argumentów
co do nieprawidłowości rozstrzygnięcia w tej części.
Przy rozpoznawaniu skargi kasacyjnej należało przede wszystkim rozważyć,
czy nie doszło do nieważności postępowania z uwagi na niedopuszczalność drogi
sądowej, czyli przesłankę nieważności określoną w art. 379 pkt 1 k.p.c.
8
Nieważność postępowania z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej ma
miejsce wówczas, gdy sprawa w ogóle nie jest sprawą cywilną albo też będąc nią,
została wyłączona spod kompetencji sądów powszechnych. Normatywna definicja
sprawy cywilnej jako przedmiotu sądowego postępowania cywilnego (art. 1 k.p.c.)
obejmuje swoim zakresem zarówno sprawy cywilne oparte na stosunkach
cywilnoprawnych, tj. stosunkach społecznych regulowanych przez normy prawa
cywilnego (prywatnego) w szerokim znaczeniu, w których jako strony występują
równoprawne podmioty, jak i sprawy, które nie są sprawami cywilnymi ze swej
natury, a o ich formalnie „cywilnym charakterze” decyduje przepis szczególny
przyznający sądom powszechnym kompetencje do rozpoznania danej sprawy w
sądowym postępowaniu cywilnym. Sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych
stanowią sprawy cywilne w znaczeniu formalnoprawnym; przepisy Kodeksu
postępowania cywilnego przewidują dla nich drogę postępowania cywilnego,
chociaż samo prawo ubezpieczeń społecznych nie jest prawem cywilnym
(prywatnym), lecz prawem publicznym.
Stosownie do art. 476 § 2 k.p.c. przez sprawy z zakresu ubezpieczeń
społecznych rozumie się m.in. sprawy, w których wniesiono odwołanie od decyzji
organów rentowych, dotyczących ubezpieczeń społecznych, emerytur i rent, innych
świadczeń w sprawach należących do właściwości Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych. Z kolei zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 1442,
powoływanej dalej jako „ustawa systemowa”), Zakład wydaje decyzje w zakresie
indywidualnych spraw dotyczących w szczególności: zgłaszania do ubezpieczeń
społecznych; przebiegu ubezpieczeń; ustalania wymiaru składek i ich poboru, a
także umarzania należności z tytułu składek; ustalania wymiaru składek na
Fundusz Emerytur Pomostowych i ich poboru, a także umarzania należności z
tytułu tych składek; ustalania uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych i
wymiaru świadczeń z ubezpieczeń społecznych. W wymienionych wyżej sprawach
przysługuje odwołanie do właściwego sądu powszechnego w terminie i według
zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego, po pierwsze –
od decyzji Zakładu (art. 83 ust. 2 ustawy systemowej) oraz po drugie – w razie
9
niewydania decyzji w terminie dwóch miesięcy, licząc od dnia zgłoszenia wniosku o
świadczenie lub inne roszczenia (art. 83 ust. 3 tej ustawy).
W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych zakres rozpoznania sądu
wyznacza treść decyzji organu rentowego. Powyższe stanowisko poparte jest
utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, w którym przyjmuje się, że w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot rozpoznania sprawy
sądowej wyznacza decyzja organu rentowego, od której wniesiono odwołanie
(por. postanowienia Sądu Najwyższego: z 20 stycznia 2010 r., II UZ 49/09, LEX nr
583831 i z 13 maja 1999 r., II UZ 52/99, OSNAPiUS 2000 nr 15, poz. 601 oraz
wyroki Sądu Najwyższego: z 23 kwietnia 2010 r., II UK 309/09, LEX nr 604210 i z
26 maja 2011 r., II UK 360/10, LEX nr 901610).
Zaskarżona decyzja organu rentowego obejmowała swym zakresem
rozstrzygnięcie w zakresie podlegania zainteresowanej ubezpieczeniom
społecznym oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu. Została wydana na podstawie: art.
83 ust. 1 pkt 1, art. 91 ust. 5, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit a, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1,
art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 art. 36 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 66 ust.
1 pkt 1a, art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki
zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Podstawą prawną wydania
zaskarżonej decyzji organu rentowego nie były natomiast art. 109 i 110 tej ostatniej
ustawy, dlatego nie można uznać, że doszło do naruszenia tych przepisów przez
Sąd Apelacyjny. Sąd Apelacyjny nie stosował art. 109 i 110 ustawy z dnia 27
sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków
publicznych, ponieważ nie było żadnych powodów do ich zastosowania. Przepisy te
stanowią o indywidualnych sprawach z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego, które
rozpatruje dyrektor oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Do
indywidualnych spraw z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego zalicza się sprawy
dotyczące objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym i ustalenia prawa do świadczeń. W
rozpoznawanej sprawie nie mamy do czynienia z decyzją dyrektora oddziału
wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącej objęcia
ubezpieczeniem zdrowotnym (decyzja taka podlegałaby zaskarżeniu do Prezesa
Narodowego Funduszu Zdrowia, a następnie do wojewódzkiego sądu
10
administracyjnego), tylko z decyzją organu rentowego, który stwierdził, że
konsekwencją objęcia zainteresowanej obowiązkowymi ubezpieczeniami
społecznymi z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę jest objęcie jej
także z mocy ustawy obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym.
W ujęciu historycznym decyzje w sprawach o objęcie ubezpieczeniem
zdrowotnym wydawały kasy chorych, a od ich rozstrzygnięć stronie przysługiwało
odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych w terminach i na zasadach
określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego w postępowaniu
odrębnym w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych (por. art. 147 ustawy z
dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, Dz.U. z 1997 r.
Nr 28, poz. 153 ze zm.). Taki sam sposób rozstrzygania spraw dotyczących
podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu przewidywał art. 148 ust. 1 ustawy z dnia
23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu
Zdrowia (Dz.U. z 2003 r. Nr 45, poz. 391), zgodnie z którym do kompetencji
Prezesa Funduszu należało rozpatrywanie indywidualnych spraw z zakresu
ubezpieczenia zdrowotnego. Do indywidualnych spraw z zakresu ubezpieczenia
zdrowotnego zalicza się w szczególności sprawy dotyczące objęcia
ubezpieczeniem zdrowotnym i ustalenia prawa do świadczeń. Od decyzji Prezesa
Funduszu w indywidualnych sprawach z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego
przysługiwało odwołanie do właściwego sądu w terminach i na zasadach
określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych (art. 148 ust. 3).
Stan prawny uległ zmianie od 1 października 2004 r. w związku z wejściem
w życie ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej
finansowanych ze środków publicznych. Zgodnie z art. 109 ust. 1 tej ustawy,
dyrektor oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) rozpatruje
indywidualne sprawy z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego. Do indywidualnych
spraw z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego zalicza się sprawy dotyczące objęcia
ubezpieczeniem zdrowotnym i ustalenia prawa do świadczeń (ust. 1). Do spraw, o
których mowa w ust. 1, nie należą sprawy z zakresu wymierzania i pobierania
składek na ubezpieczenie zdrowotne, należące do właściwości organów
ubezpieczeń społecznych (ust. 2). Wniosek o rozpatrzenie sprawy, o której mowa w
11
ust. 1, zgłasza ubezpieczony, a w zakresie objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym
wniosek może zgłosić w szczególności Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasa
Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego lub członek rodziny ubezpieczonego,
także w zakresie dotyczącym objęcia ubezpieczeniem w okresie poprzedzającym
złożenie wniosku (ust. 3). Dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ rozpatruje sprawy,
o których mowa w ust. 1, wydając decyzję. Uzasadnienie decyzji sporządza się z
urzędu (ust. 4). Odwołanie od decyzji wydanej w sprawach, o których mowa w
ust. 1, wnosi się do Prezesa NFZ w terminie 7 dni od dnia jej otrzymania (ust. 5). W
sprawach, o których mowa w ust. 1, w zakresie nieregulowanym ustawą, stosuje
się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego.
Mimo zmian legislacyjnych w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje
stanowisko, że ubezpieczenie zdrowotne ma charakter ubezpieczenia społecznego,
niezależnie od jego odrębności organizacyjnej, uzasadnionej odmiennością
przedmiotu ochrony (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 2014 r., II UK
464/13, LEX nr 1483952, postanowienie Sądu Najwyższego z 18 października
2004 r., I UZ 35/04, OSNP 2005 nr 7, poz. 101). Ścisły związek obu rodzajów
ubezpieczenia wyraża się w podleganiu ubezpieczeniu zdrowotnemu z mocy
prawa. W orzecznictwie przyjmuje się, że jeżeli decyzją Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych zostanie stwierdzone, iż określona osoba podlegała w określonym
czasie obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, to skutkiem tego jest objęcie tej
osoby z mocy prawa obowiązkowo ubezpieczeniem zdrowotnym, co nie wymaga
potwierdzenia decyzją dyrektora oddziału wojewódzkiego NFZ (por. wyrok Sądu
Apelacyjnego w Białymstoku z 1 lipca 2014 r., III AUa 14/14, LEX nr 1493715).
Podobnie w wyroku z 29 stycznia 2014 r., II UK 257/13 (LEX nr 1438803), Sąd
Najwyższy podkreślił, że jeżeli decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zostanie
stwierdzone, iż dana osoba, jako zleceniobiorca, podlegała w określonym czasie
obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy zlecenia, to skutkiem
tego jest objęcie tej osoby z mocy prawa obowiązkowo ubezpieczeniem
zdrowotnym, co nie wymaga potwierdzenia decyzją dyrektora oddziału
wojewódzkiego NFZ. Wydanie takiej decyzji byłoby konieczne jedynie wówczas,
gdyby ustawa o świadczeniach stwierdzała, że objęcie ubezpieczeniem
zdrowotnym następuje na podstawie decyzji wydanej przez dyrektora oddziału
12
wojewódzkiego NFZ. Takiego przepisu nie ma jednak w ustawie o świadczeniach
opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Z art. 109 ust. 1 tej
ustawy wynika jedynie, że dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ rozpatruje
indywidualne sprawy z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego, przy czym do
indywidualnych spraw z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego zalicza się sprawy
dotyczące objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym i ustalenia prawa do świadczeń.
Przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że wydanie decyzji przez NFZ jest
konieczne w przypadkach szczególnych, tj. wówczas, gdy chodzi o osoby, które
ubiegają się o dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne, albowiem o zawarciu z daną
osobą umowy dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego decyduje wyłącznie ta
instytucja, czy też w sytuacjach wątpliwych, tj. wtedy, kiedy dopiero decyzja NFZ
może rozstrzygnąć istniejące wątpliwości co do podlegania przez daną osobę
obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu.
Podleganie ubezpieczeniu zdrowotnemu z mocy prawa w przypadku objęcia
z mocy prawa ubezpieczonego ubezpieczeniami społecznymi nabiera w
rozpoznawanej sprawie istotnego znaczenia z punktu widzenia zarzutów
kasacyjnych. Z ustaleń Sądu drugiej instancji (którymi Sąd Najwyższy jest związany
z mocy art. 39813
§ 2 k.p.c.) wynika, że zainteresowana D. B. podjęła współpracę z
odwołującym się płatnikiem składek na podstawie umów zlecenia. Podejmując
współpracę z płatnikiem składek zainteresowana była studentką (poniżej 26 roku
życia). Zgodnie z art. 6 ust. 4 ustawy systemowej, osoby określone w art. 6 ust. 1
pkt 4 (np. zleceniobiorcy) nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom
emerytalnemu i rentowym, jeżeli są uczniami gimnazjów, szkół
ponadgimnazjalnych, szkół ponadpodstawowych lub studentami, do ukończenia 26
lat. Z tego powodu Sąd Apelacyjny przyjął, że zainteresowana nie podlegała
obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym,
wypadkowemu, chorobowemu) w okresie stwierdzonym w zaskarżonym wyroku.
Ubezpieczeniu zdrowotnemu podlegają osoby spełniające warunki do
objęcia ubezpieczeniami społecznymi, które są osobami wykonującymi pracę na
podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie
usług, do której stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia lub
osobami z nimi współpracującymi (art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o świadczeniach
13
opieki zdrowotnej). Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego (stosownie do art. 69
ust. 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej) powstaje i wygasa w terminach
określonych w przepisach o ubezpieczeniach społecznych. Zgodnie z art. 13 pkt 2
ustawy systemowej, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i
wypadkowemu podlegają zleceniobiorcy – od dnia oznaczonego w umowie jako
dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.
Obowiązek ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego (albo ich brak)
powstaje z mocy prawa i trwa przez cały czas spełniania warunków objętych
dyspozycją przywołanych norm prawnych. Chwila zarówno powstania, jak i ustania
obowiązku ubezpieczenia została określona w sposób ścisły w przepisach prawa i
jest ona niezależna od woli lub świadomości stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z
29 stycznia 2014 r., II UK 257/13, LEX nr 1438803). W konsekwencji objęcie
ubezpieczeniem zdrowotnym, jeżeli następuje z mocy ustawy, a nie na wniosek
zainteresowanego, nie wymaga decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia, a
uzyskanie prawa do świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego jest uzależnione tylko
od dokonania czynności zgłoszeniowych określonych w art. 74-76 ustawy o
świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 marca 2007 r., I UK 284/06, Monitor Prawa
Pracy 2007 nr 8, poz. 432). Innymi słowy, jeżeli w wyniku postępowania sądowego
(tak jak w niniejszej sprawie) zostanie stwierdzony brak przesłanek do podlegania
obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, to skutkiem tego jest również brak z
mocy prawa podstaw do objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Wydanie w tym przedmiocie decyzji przez organ rentowy jest zbędne.
W doktrynie przyjmuje się wykładnię art. 109 ust. 1 ustawy o świadczeniach
opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która zakłada
konieczność wydania decyzji przez Narodowy Fundusz Zdrowia w przypadku
ubiegania się zainteresowanego o dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne albo w
sytuacjach wątpliwych, tj. wtedy, gdy decyzja może rozstrzygać istniejące
wątpliwości co do podlegania przez daną osobę obowiązkowemu ubezpieczeniu
zdrowotnemu (por. G. Machulak, A.Pietraszewska-Macheta, A.Sikorko, Komentarz
do art. 109 i art. 110 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze
środków publicznych, 2010, LEX nr 8041). Takich przesłanek w rozpoznawanej
14
sprawie nie ma. Zatem – wbrew zarzutom skargi kasacyjnej – nie mogło dojść do
naruszenia art. 109 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze
środków publicznych. (Na marginesie należy zwrócić uwagę, że zarzut naruszenia
tego przepisu nie został poprawnie sformułowany, gdyż skarżący nieprawidłowo
przytacza cały art. 109 ustawy, który zawiera liczne ustępy, zamiast wybranych
regulacji adekwatnych do treści zarzutów.).
Podsumowując dotychczasowe rozważania należy stwierdzić, że wtedy, gdy
istota sporu koncentruje się na ocenie charakteru zawartej umowy (umowa o pracę
czy umowa zlecenia), ustalenie przez organ rentowy pracowniczego tytułu
podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu
zdrowotnemu, a następnie zmiana zaskarżonej decyzji w toku postępowania
sądowego i ustalenie przez sąd ubezpieczeń społecznych braku podstaw
podlegania ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu, nie
prowadzi do nieważności postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 1 k.p.c.
Orzekanie w przedmiocie podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu jest zbędne. W
takim wypadku sąd powinien jednak z urzędu dostrzec wadę decyzji organu
rentowego, w której stwierdzono podleganie ubezpieczeniu zdrowotnemu, a
następnie dokonać korekty decyzji w tej części, w jakiej zawarto zbyteczne
odniesienie się do nieistniejącego de facto ubezpieczenia zdrowotnego. Zakres
postępowania sądowego wyznacza treść zaskarżonej decyzji. Z decyzji
zaskarżonej w niniejszej sprawie wynika, że organ rentowy błędnie stwierdził
również ustawowy (wynikający z mocy prawa) obowiązek podlegania przez
zainteresowaną ubezpieczeniu zdrowotnemu (przy przyjęciu pracowniczego tytułu
ubezpieczenia społecznego, podleganie ubezpieczeniu zdrowotnemu następowało
bowiem z mocy prawa). Ten błąd organu rentowego nie może być utożsamiany z
rozstrzygnięciem przez sąd powszechny sprawy, która nie należy do drogi
postępowania cywilnego. O nieważności postępowania w sprawie z zakresu
ubezpieczeń społecznych można by mówić wówczas, gdyby przed wydaniem
decyzji przez organ rentowy w sprawie dotyczącej podlegania ubezpieczeniom
społecznym sąd powszechny rozpoznał sprawę, mimo czasowej
niedopuszczalności drogi sądowej. Nie można mówić o nieważności postępowania
z powodu niedopuszczalności drogi sądowej wówczas, gdy organ rentowy wydał na
15
podstawie art. 83 ust. 1 ustawy systemowej decyzję podlegającą zaskarżeniu do
sądu powszechnego, choćby ta decyzja była wadliwa.
Skoro w rozpoznawanej sprawie organ rentowy objął zakresem
rozstrzygnięcia kwestię ubezpieczenia zdrowotnego, chociaż nie miał do tego
wystarczających podstaw prawnych (normy kompetencyjnej), to decyzja w części
dotyczącej tego ubezpieczenia powinna być uchylona przez Sąd drugiej instancji na
podstawie art. 47714a
k.p.c. Należy zauważyć, że takiego uprawnienia nie miał Sąd
pierwszej instancji i nie ma również obecnie Sąd Najwyższy. W ten sposób
pozwany organ rentowy uzyska możliwość dokonania technicznej korekty
zaskarżonej decyzji, zawierającej elementy zbędne w świetle prawa.
Odnosząc się do zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego,
należy stwierdzić, że nie miało miejsca w rozpoznawanej sprawie naruszenie
art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny rozważył wszystkie zarzuty podniesione w
apelacji. Dotyczyły one kwestii przesłanek podlegania ubezpieczeniu społecznemu
z tytułu wykonywania pracy zarobkowej przez zainteresowaną. Nie jest
uzasadniony zarzut naruszenia art. 378 § 1 w związku z art. 379 pkt 1 k.p.c.,
ponieważ nie doszło przed Sądem Okręgowym do nieważności postępowania z
powodu niedopuszczalności drogi sądowej, którą Sąd Apelacyjny powinien był
uwzględnić z urzędu niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji płatnika
składek.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia
art. 386 k.p.c. (podobnie jak art. 385 k.p.c.) zasadniczo nie może stanowić
samodzielnej podstawy kasacyjnej obejmującej naruszenie przepisów
postępowania. Podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia art. 386 § 1 i
2 k.p.c. mogą prowadzić do jej uwzględnienia jedynie wtedy, gdy zostały
jednocześnie skutecznie przytoczone naruszenia innych przepisów postępowania
lub prawa materialnego prowadzące do wniosku, że sąd drugiej instancji błędnie
ocenił zasadność apelacji (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego
2013 r., IV CSK 385/12, OSNC 2013 nr 10, poz. 119). W części dotyczącej
podlegania ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym, chorobowemu
i wypadkowemu) apelacja płatnika składek została oceniona jako skutecznie
prowadząca do zmiany wyroku Sądu Okręgowego (art. 386 § 1 k.p.c.), a skarżący
16
organ rentowy nie przedstawił w skardze kasacyjnej żadnych zarzutów naruszenia
prawa materialnego lub procesowego, które mogłyby podważyć zasadność
zastosowania przez Sąd Apelacyjny art. 386 § 1 k.p.c. do tej części rozstrzygnięcia.
Zarzut naruszenia art. 386 § 2 k.p.c. jest wystarczający do zakwestionowania
nieuwzględnienia przez sąd drugiej instancji nieważności postępowania przed
sądem pierwszej instancji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 października 2009 r.,
II PK 105/09, OSNP 2011 nr 9-10, poz. 125), a zatem pośredniej oceny,
dokonywanej w ramach postępowania kasacyjnego, czy postępowanie
pierwszoinstancyjne prowadzone było w warunkach nieważności postępowania.
Wobec tego zarzut niezastosowania art. 386 § 2 k.p.c. mógłby odnieść zamierzony
skutek, gdyby w postępowaniu przed Sądem Okręgowym zaistniała którakolwiek z
podstaw nieważności objęta art. 379 k.p.c., do czego nie doszło w rozpoznawanej
sprawie.
Na zakończenie należy zauważyć, że Sąd Najwyższy zajął analogiczne
stanowisko w podobnej sprawie, z odwołania tego samego płatnika składek
(por. wyrok z 17 lutego 2015 r., I UK 231/14).
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy z mocy art. 39815
§ 1 k.p.c.
uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w części dotyczącej ubezpieczenia zdrowotnego,
a w pozostałym zakresie oddalił skargę kasacyjną na podstawie art. 39814
k.p.c.