Sygn. akt I PK 191/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa K. W.
przeciwko Szpitalowi […] o zadośćuczynienie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 marca 2015 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 13 lutego 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 13 lutego 2014 r. oddalił apelację powoda od
wyroku Sądu Rejonowego w K. z dnia 2 sierpnia 2013 r., którym oddalono
powództwo K. W. o zasądzenie od pozwanego Szpitala […] kwoty 49.000 zł tytułem
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, polegającą na pozbawieniu go możliwości
2
skorzystania z 902 godzin odpoczynku od pracy, należnych powodowi w związku z
pełnieniem dyżurów medycznych w okresie od 1 maja 2004 r. do 30 czerwca 2007
r., a tym samym naruszeniu chronionego prawem dobra osobistego, jakim jest
zdrowie.
W sprawie ustalono, że powód jest lekarzem, doktorem nauk medycznych.
W okresie od 1 maja 2004 r. do 30 czerwca 2007 r. nabył prawo do 902 godzin
odpoczynku w związku ze świadczeniem pracy i pełnieniem dyżurów medycznych
na Oddziale Klinicznym Kliniki […] Szpitala […]. Zgodnie z informacją przekazaną
przez pracodawcę godziny te mógł wykorzystać w naturze, lecz okazało się to
niemożliwe w związku z przejściem powoda na emeryturę z dniem 1 października
2007 r. Powód negocjował z pozwanym możliwość zrekompensowania mu choćby
częściowo należnych godzin odpoczynku. Zależało mu na przedłużeniu
zatrudnienia na czas określony, w którym to czasie mógłby wykorzystać należne
godziny. Pracodawca nie wyraził na to zgody, czym powód był zawiedziony,
zwłaszcza że z takiej możliwości skorzystali jego koledzy. Z odmową pracodawcy
spotkała się też propozycja powoda wypłacenia mu rekompensaty pieniężnej w
wysokości połowy wynagrodzenia za godziny odpoczynku, liczonego jak za godziny
nadliczbowe.
Powód dochodził wynagrodzenia za godziny wypoczynku w sprawie IV P
…/09/N, zakończonej prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego, oddalającym
powództwo. Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 11 stycznia 2011 r. w sprawie I PK
104/10 oddalił skargę kasacyjną powoda, przesądzając że lekarzowi pełniącemu
dyżury medyczne nie służy roszczenie o dodatkowe wynagrodzenie w razie
nieudzielenia przez pracodawcę odpowiednich okresów odpoczynku niezależnie od
wynagrodzenia wypłaconego z tytułu dyżuru oraz że nie wyłącza to możliwości
dochodzenia roszczeń o odszkodowanie lub zadośćuczynienie na zasadach
ogólnych.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy stwierdził, że podstawą
prawną roszczeń powoda jest art. 24 k.c. w związku z art. 448 k.c. Zgodnie z
art. 4421
§ 1 zdanie pierwsze k.c., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej
czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w
którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej
3
naprawienia. W ocenie Sądu pierwszej instancji, powód już w 2007 r. zdawał sobie
sprawę z ujemnych następstw zachowania pracodawcy, wskazujących na fakt
powstania szkody i miał świadomość doznanej szkody. Skoro powód dochodzi
roszczenia za okres do czerwca 2007 r., to zasadne jest przyjęcie, że od tego
momentu rozpoczął bieg termin przedawnienia roszczenia o zadośćuczynienie,
wobec czego upłynął on przed wniesieniem pozwu w niniejszej sprawie, co
powoduje konieczność oddalenia powództwa. Nie miało bowiem miejsca żadne
zdarzenie, które powodowałoby przerwanie biegu przedawnienia roszczenia
powoda dochodzonego w niniejszej sprawie, w szczególności zaś takim
zdarzeniem nie było wszczęcie postępowania o wynagrodzenie za 902 godziny
odpoczynku w sprawie IV P …/09/N. W uzasadnieniu wyroku z dnia 11 stycznia
2011 r., I PK 104/10, oddalającym skargę kasacyjną powoda, Sąd Najwyższy
wyraźnie stwierdził, że nie jest sporne, iż powód nie występował z roszczeniami o
odszkodowanie na podstawie art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p., ani o
zadośćuczynienie na podstawie art. 23 k.c. i art. 24 k.c. Sąd Najwyższy wskazał
również, że nie ma racji skarżący, podnosząc że sąd powinien przeprowadzić
postępowanie dowodowe, które mogłoby wykazać, że nastąpiła szkoda oraz
zagrożenie dla dobra osobistego, gdyż sąd zgodnie z art. 321 k.p.c., nie może
wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad
żądanie.
W apelacji od wyroku Sądu Rejonowego powód zarzucił naruszenie:
1. art. 228 § 2 i art. 229 k.p.c. w związku z art. 316 § 1 k.p.c., przez
wydanie rozstrzygnięcia na podstawie niespornego stanu rzeczy istniejącego w
chwili zamknięcia rozprawy, z pominięciem znanej Sądowi z urzędu i przyznanej
przez pozwanego okoliczności dotyczącej uporczywego naruszania przez A. K. –
Dyrektora Szpitala [….], działającego za pozwanego, wynikającego ze stosunku
pracy prawa powoda do nieprzerwanego dobowego i tygodniowego wypoczynku,
co wyczerpuje znamiona występku stypizowanego w art. 218 § 1a k.k.;
2. art. 231 w związku z art. 233 k.p.c., przez naruszenie zasad logiki
wywodu i doświadczenia życiowego w zakresie, w jakim Sąd nie uznał, że działania
dyrektora Szpitala, polegające na kilkuletnim pozbawieniu powoda prawa do
4
nieprzerwanego dobowego i tygodniowego odpoczynku, wyczerpuje znamiona
występku stypizowanego w art. 218 § 1a k.k.;
3. art. 379 pkt 6 k.p.c., tj. nieważność postępowania w zakresie, w jakim
sprawa została rozstrzygnięta przez Sąd Rejonowy, w sytuacji, gdy powód
dochodził ochrony swojego dobra osobistego, jakim jest zdrowie, co oznacza, że
sprawa jako dotycząca spraw niemajątkowych w rozumieniu art. 17 pkt 1 k.p.c.
winna być rozpoznawana przez Sąd Okręgowy;
4. art. 4421
§ 1 k.c., przez jego zastosowanie i przyjęcie trzyletniego
okresu przedawnienia roszczeń powoda, w sytuacji, gdy prawidłowo ustalony stan
faktyczny sprawy, w którym do powstania szkody doszło na skutek występku,
nakazywał zastosowanie art. 4421
§ 2 k.c. i przyjęcie dwudziestoletniego okresu
przedawnienia;
5. art. 4421
§ 2 k.c., przez jego niezastosowanie, w sytuacji, gdy
przyczyną szkody powoda, wyrażającej się naruszeniem jego dobra osobistego,
jakim jest zdrowie, był występek, popełniony przez dyrektora Szpitala
Uniwersyteckiego, działającego za pozwanego;
6. art. 4421
§ 1 k.c., przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że chwilą,
kiedy powód dowiedział się o szkodzie i o osobie odpowiedzialnej za jej
naprawienie, a tym samym dniem, w którym rozpoczął bieg okres przedawnienia,
był 1 października 2007 r., a nie 11 stycznia 2011 r.;
7. art. 5 k.c., przez jego niezastosowanie, w sytuacji, gdy podniesienie
przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powoda związanych z ochroną
jego dobra prawnego, jakim jest zdrowie, winno być uznane za czynienie z prawa
użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego
prawa i zasadami współżycia społecznego.
Sąd Okręgowy, oddalając apelację powoda, w motywach wyroku stwierdził,
że „w pełni podziela trafność dokonanych ustaleń, subsumcji i poprawności
argumentacji zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku”. Do tego stwierdzenia
dodano jedynie, że „sprawa niniejsza jest niewątpliwie sprawą ze stosunku pracy,
bowiem jej przedmiotem jest wyłącznie majątkowe roszczenie oparte na
nienależytym wykonaniu przez pozwanego pracodawcę obowiązku zapewnienia
pracownikowi wymaganych prawem okresów wypoczynku” oraz że „nie sposób
5
stawiać dyrekcji strony pozwanej zarzutu popełnienia występku z art. 218 § 1a k.k.,
polegającego na uporczywym, złośliwym naruszaniu prawa powoda do
wypoczynku”, skoro „w okresie, w którym strona pozwana tolerowała przekraczanie
przez powoda norm pracy – tj. maj 2004 r. – czerwiec 2007 r., jej postępowanie nie
nosiło znamion bezprawności, bowiem dopiero w nowelizacji z dnia 24 sierpnia
2007 r. ustawy o zakładach opieki zdrowotnej wprowadzone zostały przepisy
art. 32j oraz 32 jb”. Zgodnie z nowymi przepisami czas pełnienia dyżuru
medycznego wlicza się do czasu pracy, a pracownikowi w każdej dobie przysługuje
prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku, przy czym
odpoczynek ten powinien być udzielony bezpośrednio po zakończeniu dyżuru.
Skoro zaś zmiany te weszły w życie z dniem 1 stycznia 2008 r., to nie ma
możliwości stwierdzenia, że wcześniejsze zachowanie strony pozwanej było
niezgodne z prawem, a tym bardziej, iż nosiło znamiona występku z art. 218 § 1a
k.k., co „przekreśla w sposób oczywisty sens dywagacji na temat błędnego
przyjęcia przez Sąd Rejonowy przedawnienia roszczenia powoda”.
Powód wywiódł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego, zarzucając
naruszenie:
1. art. 17 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 386 § 2 k.p.c., przez
rozstrzygnięcie niniejszej sprawy w pierwszej instancji przez Sąd Rejonowy, a w
drugiej przez Sąd Okręgowy, w sytuacji, gdy powód dochodził ochrony swojego
dobra osobistego, jakim jest zdrowie, co oznacza, że sprawa jako dotycząca praw
niemajątkowych w rozumieniu art. 17 pkt 1 k.p.c. winna być rozpoznawana przez
Sąd Okręgowy, co stanowi przesłankę nieważności postępowania, o której mowa w
art. 379 pkt 6 k.p.c.;
2. art. 378 § 1 k.p.c. i art. 386 § 2 k.p.c., przez pominięcie nieważności
postępowania w niższej instancji przez Sąd Okręgowy, w sytuacji, gdy Sąd
Rejonowy orzekł w sprawie, w której sąd okręgowy jest właściwy bez względu na
wartość przedmiotu sporu, ponieważ powód dochodził ochrony swojego dobra
osobistego, jakim jest zdrowie, co oznacza, że sprawa jako dotycząca spraw
niemajątkowych w rozumieniu art. 17 pkt 1 k.p.c. powinna być rozpoznawana przez
Sąd Okręgowy;
6
3. art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391
§ 1 k.p.c., przez nierozpoznanie wszystkich zarzutów apelacji, a w szczególności:
zarzutów naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 228 § 2 k.p.c. i
art. 229 k.p.c. w związku z art. 316 § 1 k.p.c. oraz art. 231 k.p.c. w związku z art.
233 k.p.c.;
zarzutu nieważności postępowania, o której mowa w art. 379 pkt 6
k.p.c., w zakresie, w jakim sprawa została rozstrzygnięta przez Sąd Rejonowy, a
nie Sąd Okręgowy, w sytuacji, gdy powód dochodził ochrony swojego dobra
osobistego, jakim jest zdrowie;
zarzutu naruszenia art. 4421
§ 1 k.c., przez przyjęcie, że chwilą, kiedy
powód dowiedział się o szkodzie i osobie odpowiedzialnej za jej naprawienie, a tym
samym dniem, w którym rozpoczął bieg okres przedawnienia, był 1 października
2007 r., a nie 11 stycznia 2011 r.;
zarzutu naruszenia art. 5 k.c., przez jego niezastosowanie, w sytuacji,
gdy podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powoda
związanych z ochroną jego dobra prawnego, jakim jest zdrowie, winno być uznane
za czynienie z prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno – gospodarczym
przeznaczeniem tego prawa i zasadami współżycia społecznego;
4. art. 328 § 2 w związku z art. 391 k.p.c., przez sporządzenie
uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób nieodpowiadający wymogom
określonym w przepisach postępowania cywilnego, wewnętrzną sprzeczność
uzasadnienia wyroku, co uniemożliwia rekonstrukcję ustaleń faktycznych i
prawnych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, a w szczególności uniemożliwia
ustalenie, czy według Sądu Okręgowego dla przyjętego przez niego przedawnienia
roszczenia powoda zastosowanie będzie miał art. 291 § 1 k.p. czy art. 4421
§ 1 k.c.,
a tym samym dokonanie kontroli kasacyjnej zaskarżonego wyroku;
5. art. 4421
§ 1 k.c. w związku z art. 4421
§ 2 k.c. w związku z art. 218 §
1a k.k.:
przez przyjęcie, że nie doszło do wypełnienia przez dyrekcję strony
pozwanej występku z art. 218 § 1a k.k., polegającego na uporczywym i złośliwym
naruszaniu prawa powoda jako pracownika do wypoczynku,
a w rezultacie
7
przez zastosowanie art. 4421
§ 1 k.c. i przyjęcie trzyletniego okresu
przedawnienia roszczeń powoda, podczas gdy prawidłowo ustalony stan faktyczny
sprawy, w którym do powstania szkody skarżącego doszło na skutek występku,
nakazywał zastosowanie art. 4421
§ 2 k.c. i przyjęcie dwudziestoletniego okresu
przedawnienia,
przez niezastosowanie art. 4421
§ 2 k.c. w sytuacji, gdy przyczyną
szkody powoda, wyrażającej się naruszeniem jego dobra osobistego, jakim jest
zdrowie, był występek popełniony przez dyrektora Szpitala […], działającego za
pozwanego;
względnie
6. art. 291 § 1 k.p. w związku z art. 4421
§ 2 k.c. w związku z art. 218 §
1a k.k.:
przez przyjęcie, że nie doszło do wypełnienia przez dyrekcję strony
pozwanej występku z art. 218 § 1a k.k., polegającego na uporczywym i złośliwym
naruszaniu prawa powoda jako pracownika do wypoczynku,
a w rezultacie
przez zastosowanie art. 291 § 1 k.p. i przyjęcie trzyletniego okresu
przedawnienia roszczeń powoda, w sytuacji, gdy prawidłowo ustalony stan
faktyczny sprawy, w którym do powstania szkody skarżącego doszło na skutek
występku, nakazywał zastosowanie art. 4421
§ 2 k.c. i przyjęcie dwudziestoletniego
okresu przedawnienia,
niezastosowanie art. 4421
§ 2 k.c., w sytuacji, gdy przyczyną szkody
powoda, wyrażającej się naruszeniem jego dobra osobistego, jakim jest zdrowie,
był występek popełniony przez dyrektora pozwanego Szpitala;
7. art. 4421
§ 1 k.c., przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że chwilą,
kiedy powód dowiedział się o szkodzie i o osobie odpowiedzialnej za jej
naprawienie, a tym samym dniem, w którym rozpoczął bieg okres przedawnienia,
był 1 października 2007 r., a nie 11 stycznia 2011 r.;
8. art. 5 k.c., przez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy podniesienie
przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powoda związanych z ochroną
jego dobra prawnego, jakim jest zdrowie, powinno być uznane za czynienie z prawa
8
użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego
prawa i zasadami współżycia społecznego.
Opierając skargę kasacyjną na takich podstawach, skarżący wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wyroku Sądu
Rejonowego, zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością i
przekazanie sprawy właściwemu sądowi do ponownego rozpoznania (w przypadku
uwzględnienia zarzutu nieważności postępowania), ewentualnie, gdyby zarzut
nieważności postępowania uznany został za niezasadny, o uchylenie zaskarżonego
wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy, przez zmianę wyroku Sądu Rejonowego i
zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 49.000 zł z odsetkami oraz
kosztów postępowania, bądź o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania albo o uchylenie zaskarżonego wyroku wraz z
poprzedzającym go wyrokiem Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy Sądowi
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach
postępowania, a także o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów
postępowania.
Strona pozwana w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniosła o odmowę
przyjęcia jej do rozpoznania, ewentualnie o jej oddalenie, a także o zasądzenie od
powoda kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Za nieuzasadnione uznać należy najdalej idące zarzuty nieważności
postępowania, odnoszące się do postępowania przed Sądami obu instancji.
W uchwale z dnia 5 października 2006 r., I PZP 3/06 (OSNP 2007 nr 11-12,
poz. 151) Sąd Najwyższy przyjął, że właściwość rzeczową sądu okręgowego w
sprawie z powództwa pracownika, której przedmiotem jest wyłącznie roszczenie o
zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (na podstawie
art. 943
§ 3 k.p. albo art. 24 § 1 zdanie trzecie k.c. w związku z art. 445 k.c. lub
art. 448 k.c. w związku z art. 300 k.p.), określa się na podstawie art. 17 pkt 4 k.p.c.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela argumenty
9
podniesione w uzasadnieniu tej uchwały, w szczególności w pełni zgadzając się ze
stwierdzeniem, że art. 448 k.c. w obecnie obowiązującym brzmieniu poszerzył
znacząco zakres sytuacji, w których możliwe jest zasądzenie zadośćuczynienia
pieniężnego za doznaną szkodę niemajątkową, obejmując tą możliwością
naruszenie wszelkich dóbr osobistych, a ponadto - przez użycie zwrotu
„odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego” - potwierdził, że
wyliczenie kwoty zadośćuczynienia w pieniądzu jest możliwe oraz że istnieje
określona kwota, która wymaganiom tego zadośćuczynienia odpowiada. W
praktyce orzeczniczej analizowany instrument ochrony majątkowej, uzupełniający
środki ochrony niemajątkowej w przypadku bezprawnego naruszenia dóbr
osobistych, nie jest traktowany przez sądy jako nadzwyczajny. Przeciwnie,
podkreślano niejednokrotnie, że roszczenie z art. 448 k.c. nie ma charakteru
subsydiarnego, lecz ma charakter samodzielny; przysługuje obok zastosowania
innych środków, koniecznych do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych, o
ile te inne środki nie wyczerpują uprawnień osoby, której dobro osobiste naruszono
(por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1010/00, OSNC 2003
nr 4, poz. 56). Dążeniu do pełnego naprawienia krzywdy moralnej - tak dalece, jak
to jest możliwe - daje wyraz art. 24 k.c. Z tym jednak, że krzywdę moralną (szkodę
niemajątkową) naprawia się w polskim systemie prawa, zgodnie z przyjętym
stanowiskiem doktryny i orzecznictwa, przede wszystkim poprzez środki ochrony
niemajątkowej, ukierunkowane na usunięcie skutków wyrządzonej czynem
bezprawnym krzywdy. Oba rodzaje roszczeń z art. 448 k.c. (według wyboru
poszkodowanego - przyznanie zadośćuczynienia na jego rzecz albo zasądzenie
sumy pieniężnej na cel społeczny) mają taki sam, kompensacyjny charakter oraz
takie same przesłanki będą istotne dla określenia „odpowiedniej” sumy,
podlegającej zasądzeniu na podstawie tego przepisu. Wyłączną albo dominującą
funkcją zadośćuczynienia pieniężnego z art. 445 k.c. i art. 448 k.c. jest funkcja
kompensacyjna, co nadaje mu wyraźny charakter majątkowy.
Żądanie uiszczenia sumy pieniężnej, bez względu na podstawę tego
żądania, jest żądaniem procesowym majątkowym, a ściślej mówiąc - pieniężnym,
między innymi przy określeniu zarówno wartości przedmiotu sporu, jak i
właściwości rzeczowej sądu lub przy rozkładaniu świadczenia na raty. Określone w
10
pozwie żądanie pieniężne (art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c.) jest obiektywną kategorią
ekonomiczną. Tego charakteru procesowego nie może zmienić treść uzasadnienia
pozwu. Dokładnie określone w petitum pozwu żądanie zasądzenia kwoty
pieniężnej, bez względu na to, czy ma ona stanowić zadośćuczynienie pieniężne
(satysfakcję), czy represję za naruszenie dobra osobistego (art. 24, art. 445,
art. 448 k.c.), nie może być uznane za roszczenie niemajątkowe, innymi słowy - za
dochodzenie prawa niemajątkowego. Nie każda sprawa, której przedmiotem jest
żądanie świadczenia pieniężnego za naruszenie niemajątkowego dobra
osobistego, jest sprawą niemajątkową. Osobie, której dobro osobiste zostało
bezprawnie naruszone, przysługują żądania o charakterze niemajątkowym (art. 24
§ 1 k.c.) i żądania typu majątkowego (art. 24 § 2, art. 445 i art. 448 k.c.). Może z
nimi wystąpić w odrębnych procesach według właściwości rzeczowej dla każdego z
tych żądań. Może też oba typy żądań zgłosić łącznie w jednym procesie. W tym
ostatnim tylko wypadku również żądanie z art. 448 k.c. podlega z mocy art. 17 pkt 1
k.p.c. rozpoznaniu przez sąd okręgowy. Podobnie ma się rzecz, jeżeli łącznie z
powództwem o ochronę dobra osobistego wystąpiono z żądaniem zasądzenia
odszkodowania na podstawie art. 415 i nast. k.c. Roszczenie z art. 448 k.c. może
być dochodzone także w odrębnym procesie przed sądem właściwym rzeczowo ze
względu na wartość tego roszczenia. Przepis art. 17 pkt 1 k.p.c. daje jedynie
możliwość, a nie stwarza obowiązku, dochodzenia tego roszczenia „łącznie” z
prawami niemajątkowymi przed sądem okręgowym. Już w postanowieniu z dnia 17
listopada 1970 r., II CZ 151/70 (LexPolonica) Sąd Najwyższy podkreślił, że
roszczenie przewidziane w art. 448 k.c. ma charakter roszczenia samoistnego i że
jego byt materialnoprawny nie jest uwarunkowany pozostałymi roszczeniami,
wypływającymi z art. 24 k.c. Służącego pośrednio szeroko rozumianej ochronie
majątkowej dóbr osobistych zadośćuczynienia pieniężnego z art. 448 k.c., jeżeli na
to pozwala wartość przedmiotu sporu, można więc dochodzić przed sądem
rejonowym (por. też uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 26
czerwca 1985 r., III CZP 27/85, OSNCP 1985 nr 12, poz. 185 z glosą K. Korzana
OSPiKA 1987 nr 10, poz. 190, stanowiącą zasadę prawną).
W tym stanie rzeczy niezasadne okazały się zarzuty skargi kasacyjnej
odnoszące się tak do naruszenia art. 17 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 386 § 2 k.p.c.,
11
jak i art. 378 § 1 k.p.c. i art. 386 § 2 k.p.c., przez pominięcie nieważności
postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym.
Skarga kasacyjna podlega jednak uwzględnieniu, gdyż trafnie podniesiono w
niej przede wszystkim zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 oraz
art. 378 § 1 k.p.c., co miało wpływ na wynik sprawy, ponieważ w konsekwencji
przeprowadzona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena prawna w zakresie
zastosowania przepisów prawa materialnego do ustalonego stanu faktycznego jest
niewystarczająca do stanowczego rozstrzygnięcia sporu.
Z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że naruszenie
art. 328 § 2 k.p.c. z reguły nie ma wpływu na treść wyroku, gdyż uzasadnienie
sporządzane jest po jego wydaniu. Jednak wyjątkowo, niezgodne z art. 328 § 2
k.p.c. sporządzenie uzasadnienia wyroku sądu drugiej instancji może stanowić
usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej, gdy niezachowanie jego wymagań
konstrukcyjnych czyni zasadnym kasacyjny zarzut naruszenia prawa materialnego
przez jego zastosowanie do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego,
gdy uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do
wydania orzeczenia.
Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego
(i ocenionego) nie tylko w postępowaniu w pierwszej instancji, ale również w
postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.). Z tej przyczyny podłożem wyroku sądu
drugiej instancji są dokonane przezeń ustalenia faktyczne, czego nie zmienia
możliwość posłużenia się przez sąd odwoławczy całym dorobkiem sądu pierwszej
instancji i uznania jego ustaleń za własne. Sąd odwoławczy - rozpoznając sprawę
„w granicach apelacji” - w szczególności dokonuje własnych ustaleń faktycznych,
prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestając na materiale zebranym w
pierwszej instancji (por. zwłaszcza uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008 nr 6,
poz. 55; Monitor Prawniczy 2008 nr 22, s. 37, z uwagami M. Kowalczuk; Palestra
2009 nr 1, s. 270, z glosą G. Rząsy i A. Urbańskiego, a także wyroki z dnia 16
lutego 2005 r., IV CK 526/04, LEX nr 177281; z dnia 11 kwietnia 2006 r., I PK
169/05, OSNP 2007 nr 7-8, poz. 93; z dnia 2 lipca 2008 r., II PK 7/08, OSNP 2009
nr 21-22, poz. 283 i z dnia 13 maja 2010 r., II PK 346/09, LEX nr 603423).
12
Wynikający z art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. obowiązek sądu drugiej instancji
oznacza w szczególności nakaz wzięcia pod uwagę i rozważenia wszystkich
podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków, w tym wniosków dowodowych,
których sąd ten nie musi uwzględnić, ale ma obowiązek się do nich odnieść w
uzasadnieniu orzeczenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2010 r.,
I PK 41/10, LEX nr 667488 i z dnia 1 czerwca 2012 r., II PK 259/11, LEX nr
1243021). Jest to istotne zwłaszcza wtedy, gdy w apelacji kwestionuje się ocenę
dowodów i ustaleń poczynionych w pierwszej instancji (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2010 r., II PK 312/09, LEX nr 602700 oraz z dnia
10 czerwca 2013 r., II PK 300/12, LEX nr 1341270).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy,
stwierdzić trzeba na wstępie, że nie jest jasne, czemu miało służyć zawarte w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zdanie: „sprawa niniejsza jest niewątpliwie
sprawą ze stosunku pracy, bowiem jej przedmiotem jest wyłącznie majątkowe
roszczenie oparte na nienależytym wykonaniu przez pozwanego pracodawcę
obowiązku zapewnienia pracownikowi wymaganych prawem okresów
wypoczynku”, a w szczególności, czy była to próba ustosunkowania się do
apelacyjnego zarzutu nieważności postępowania, czy też pośrednie wskazanie na
art. 291 § 1 k.p. jako przepis, który ma zastosowanie do określenia terminu
przedawnienia roszczenia powoda. Gdyby jednak chodziło o takie określenie
podstawy prawnej przedawnienia, to uzasadnienie musiałoby być uznane za
wewnętrznie sprzeczne, albowiem akceptacja rozważań prawnych Sądu
Rejonowego prowadziłaby jedocześnie do wniosku o konieczności zastosowania
przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń wynikających z czynów
niedozwolonych. W każdym razie, niezbędne jest stanowcze określenie, czy
roszczenie powoda podlega przedawnieniu według przepisów dotyczących
naruszenia obowiązków pracodawcy ze stosunku pracy, które uprawniałoby
pracownika do wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym na podstawie
art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p., czy też według przepisów dotyczących
przedawnienia roszczenia wynikającego z czynu niedozwolonego, albowiem ma to
istotne znaczenie, w szczególności w odniesieniu do możliwości uznania
zachowania strony pozwanej za występek stypizowany w art. 218 § 1a k.k.
13
W tym zakresie bowiem trafnie skarżący zarzucił niedokonanie przez Sąd
Okręgowy oceny praktycznie żadnego z zarzutów apelacji, dotyczących
uwzględnienia przez Sąd pierwszej instancji zarzutu przedawnienia roszczenia
powoda, co w szczególności dotyczy oceny, czy okres przedawnienia tego
roszczenia regulowany jest art. 4421
§ 1 k.c., czy też art. 4421
§ 2 k.c. Całkowicie
niewystarczające w tym zakresie jest bowiem stwierdzenie w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku, że „nie sposób stawiać dyrekcji strony pozwanej zarzutu
popełnienia występku z art. 218 § 1a k.k., polegającego na uporczywym, złośliwym
naruszaniu prawa powoda do wypoczynku”, skoro „w okresie, w którym strona
pozwana tolerowała przekraczanie przez powoda norm pracy – tj. maj 2004 r. –
czerwiec 2007 r., jej postępowanie nie nosiło znamion bezprawności, bowiem
dopiero w nowelizacji z dnia 24 sierpnia 2007 r. ustawy o zakładach opieki
zdrowotnej wprowadzone zostały przepisy art. 32j oraz 32 jb”. Choć bowiem istotnie
zmiany do ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej
(jednolity tekst: Dz.U. 2007 r. Nr 14, poz. 89 ze zm.), zgodnie z którymi czas
pełnienia dyżuru medycznego wlicza się do czasu pracy (art. 32j ust. 2), a
pracownikowi w każdej dobie przysługuje prawo do co najmniej 11 godzin
nieprzerwanego odpoczynku, przy czym odpoczynek ten powinien być udzielony
bezpośrednio po zakończeniu dyżuru (art. 32jb) zostały wprowadzone dopiero z
dniem 1 stycznia 2008 r., to orzecznictwo Sądu Najwyższego zajmuje jednolite
stanowisko, akceptowane przez Sąd Najwyższy rozpoznający niniejszą skargę
kasacyjną, że i w okresie poprzedzającym tę nowelizację, przepisy art. 132 i 133
k.p. (ustanawiające minimalne okresy odpoczynku) miały zastosowanie do lekarzy
pełniących dyżury zakładowe (medyczne), gdyż art. 32j ust. 2 ustawy o zakładach
opieki zdrowotnej w obowiązującym wówczas brzmieniu (czasu pełnienia dyżuru
nie wlicza się do czasu pracy) nie mógł być stosowany jako sprzeczny zarówno z
gwarancyjnymi normami Kodeksu pracy, jak i z prawem wspólnotowym, chyba żeby
rozumieć ten przepis (dokonując interpretacji zachowującej zgodność prawa
krajowego ze wspólnotowym), że deklarowane w nim wyłączenie okresu pełnienia
dyżuru medycznego z czasu pracy dotyczy wyłącznie kwestii płacowych, a nie
okresów odpoczynku. Podobnie przepis art. 32j ust. 7 tej ustawy, w myśl którego za
czas pełnienia dyżuru medycznego nie przysługuje czas wolny od pracy, mógł być
14
rozumiany tylko w ten sposób, że nie narusza on minimalnych okresów odpoczynku
ustanowionych w późniejszych przepisach art. 132 i 133 k.p. (por. np.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2007 r., I PZP 8/07, LEX nr
356825). W związku z tym nieudzielenie przez pracodawcę przewidzianych
prawem okresów odpoczynku uznaje się za naruszenie jego obowiązków ze
stosunku pracy, które uprawniałoby pracownika do wystąpienia z roszczeniem
odszkodowawczym na podstawie art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p. w razie
spełnienia pozostałych przesłanek, w szczególności zaistnienia po stronie
pracownika szkody. Zarazem jednak takie niedozwolone zachowanie pracodawcy,
naruszające przepisy art. 132 i 133 k.p., w ocenie judykatury jest czynem
niedozwolonym, biorąc pod uwagę, że przepisy Kodeksu pracy wprowadzające
minimalne normy odpoczynku mają na celu ochronę zdrowia pracowników, wobec
czego ich naruszanie godzi w to dobro osobiste, jakim jest zdrowie, co może
uzasadniać odpowiedzialność pracodawcy z tytułu naruszenia dóbr osobistych po
myśli art. 24 k.c., w tym w postaci zadośćuczynienia pieniężnego, o którym mowa w
art. 448 k.c. (por. w szczególności uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2008 r., I PZP 11/07, OSNP 2008 nr 17-18,
poz. 247). Identyczny pogląd zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11
stycznia 2011 r., I PK 104/10 (LEX nr 738388), oddalającym skargę kasacyjną
powoda od wyroku Sądu Okręgowego, rozstrzygającego negatywnie o jego
roszczeniu o wynagrodzenie za 902 godziny nieudzielonego odpoczynku,
podnosząc w motywach orzeczenia, że lekarzowi pełniącemu dyżury medyczne w
okresie do dnia 1 stycznia 2008 r. nie służy roszczenie o dodatkowe wynagrodzenie
w razie nieudzielenia przez pracodawcę odpowiednich okresów odpoczynku
(art. 132 i 133 k.p.) niezależnie od wynagrodzenia wypłaconego z tytułu dyżuru
oraz, że nie wyłącza to możliwości dochodzenia roszczeń o odszkodowanie lub
zadośćuczynienie na zasadach ogólnych.
Nie ma zatem możliwości uznania za trafne stanowiska Sądu Okręgowego,
że z uwagi na treść odnośnych przepisów ustawy o zakładach opieki zdrowotnej w
stanie prawnym obowiązującym przed 1 stycznia 2008 r., nieudzielenie powodowi
w spornym okresie 902 godzin odpoczynku nie było bezprawne, co oczywiście
samo w sobie nie jest równoznaczne z koniecznością stwierdzenia, że takie
15
zachowanie strony pozwanej wypełniało znamiona występku z art. 218 § 1a k.k.,
zgodnie z którym kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i
ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika
wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
To, czy w taki sposób można zakwalifikować nieudzielenie powodowi
okresów odpoczynku ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, jeśli wziąć pod
uwagę, że jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie
szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia
przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o
osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 4421
§ 2 k.c.). Podstawy kwalifikacji
prawnej zdarzenia szkodzącego, jako zbrodni i występku, określa Kodeks karny,
jednak dla zastosowania art. 4421
§ 2 k.c. nie jest wymagane, aby sprawca został
skazany, ponieważ stosownych ustaleń co do przestępczego charakteru czynu
wyrządzającego szkodę może dokonać sąd cywilny (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 16 grudnia 1975 r., II CR 660/75, OSP 1977 nr 7-8, poz. 132, z glosą S.
Grzybowskiego tamże; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2001 r.,
II UKN 633/00, OSNP 2003 nr 17, poz. 422). Stwierdzenie przez sąd cywilny, że
popełnione zostało przestępstwo, wymaga jednak dokonania własnych ustaleń
dotyczących istnienia podmiotowych i przedmiotowych znamion przestępstwa,
według zasad przewidzianych w prawie karnym. Należy do nich między innymi
bezprawność działania i wina sprawcy szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 18 grudnia 2008 r., III CSK 193/08, LEX nr 487538). Brak takich ustaleń
faktycznych odnośnie do kwalifikacji zachowania pozwanej jako występku z art. 218
§ 1a k.k. w aktualnym stanie sprawy sprawia, że prawidłowość niezastosowania
przez Sąd Okręgowy art. 4421
§ 2 k.c. przy ocenie przedawnienia roszczenia
powoda nie poddaje się kontroli kasacyjnej, co czyni zarzuty skargi kasacyjnej w
tym zakresie uzasadnionymi.
W zależności od poczynionych ustaleń i ich oceny w kontekście kwalifikacji
nieudzielenia powodowi 902 godzin odpoczynku jako występku, bądź zachowania
niewypełniającego znamion takiego czynu zabronionego konieczne okazać się
może także zajęcie stanowiska przez Sąd odwoławczy odnośnie do innych
16
zarzutów apelacyjnych powoda, a mianowicie początku biegu terminu
przedawnienia z art. 4421
§ 1 k.c., a także zgodności zarzutu przedawnienia ze
społeczno – gospodarczym przeznaczeniem prawa i zasadami współżycia
społecznego, czego w ogóle nie uczynił Sąd Okręgowy w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku i co w związku z tym w aktualnym stanie sprawy również nie
poddaje się kontroli kasacyjnej, czyniąc związane z tymi zarzuty skarżącego w pełni
uprawnionymi.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c. i art. 39821
w związku z art. 108 § 2 k.p.c.).