248/3/B/2015
POSTANOWIENIE
z dnia 25 czerwca 2015 r.
Sygn. akt Ts 81/14
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Andrzej Wróbel,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej W.K. w sprawie zgodności:
1) art. 1 § 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r. poz. 395, ze zm.);
2) art. 4 oraz art. 20 § 1, art. 21 § 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r. poz. 395, ze zm.);
3) art. 60 § 2 oraz art. 93 § 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r. poz. 395, ze zm.);
4) art. 41 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r. poz. 395, ze zm.) w związku z art. 183 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z:
art. 2, art. 31 ust. 3, art. 42 ust. 2, art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 26 marca 2014 r. (data nadania) W.K. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 42 ust. 2, art. 45 ust. 1 Konstytucji:
– art. 1 § 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r. poz. 395, ze zm.; dalej: k.p.w.) w zakresie, w jakim przepis ten wyłącza prawo do zaznajomienia się z aktami w trakcie czynności wyjaśniających, przejrzenia tych akt i sporządzenia ich odpisów;
– art. 4 oraz art. 20 § 1, art. 21 § 1 k.p.w. w zakresie, w jakim „pozbawiają faktycznie obwinionego [prawa] do korzystania z pomocy obrońcy w postępowaniu wyjaśniającym”;
– art. 60 § 2 oraz art. 93 § 1 k.p.w. w zakresie, w jakim wyłączają udział stron w posiedzeniu sądu dotyczącym wydania wyroku nakazowego;
– art. 41 k.p.w. w związku z art. 183 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) w zakresie, w jakim wyłącza możliwość uchylenia się świadka od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić go lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za wykroczenie.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. 30 marca 2012 r. w mieszkaniu najmowanym przez skarżącego doszło do interwencji policji z powodu zakłócania spokoju i spoczynku nocnego. W związku z tym zdarzeniem Komisariat Policji Poznań-Północ prowadził postępowanie wyjaśniające (sygn. akt RSOW 534/12). 27 kwietnia 2012 r. skarżącemu przedstawiono zarzut popełnienia wykroczenia z art. 51 § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2013 r. poz. 482, ze zm.; dalej: k.w.) i przesłuchano go w charakterze obwinionego. Po przesłuchaniu skarżący złożył wniosek o umożliwienie mu przejrzenia akt i sporządzenia z nich fotokopii. Wystąpił również o przesłuchanie w charakterze świadków Klaudii Bartoszyńskiej i Andrzeja Stręka. Postanowieniem z 23 maja 2012 r. oddalono wniosek o zapoznanie się z aktami sprawy, wskazując, że obowiązujące przepisy nie przewidują takiej możliwości. 23 maja 2012 r. skierowano wniosek o ukaranie skarżącego, a także Klaudii Bartoszyńskiej i Andrzeja Stręka.
Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu – VIII Wydział Karny zarządzeniem z 31 maja 2012 r. połączył do wspólnego rozpoznania sprawy prowadzone przeciwko skarżącemu i pozostałym obwinionym (sygn. akt VIII W 1212/12, VIII W 1216/12, VIII W 1227/12). W wyroku nakazowym z 31 maja 2012 r. (sygn. akt VIII W 1212/12) Sąd uznał obwinionych za winnych zarzucanego im czynu i wymierzył każdemu z nich karę grzywny w wysokości 300 zł. Od tego orzeczenia obwinieni wnieśli sprzeciw.
W wyroku z 9 lipca 2013 r. (sygn. akt VIII W 1212/12) Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu – VIII Wydział Karny uznał obwinionych za winnych zarzucanego im czynu, tj. wykroczenia z art. 51 § 1 k.w., i wymierzył każdemu z nich karę jednego miesiąca ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na rzecz społeczności lokalnej w wysokości 20 godzin w stosunku miesięcznym.
Apelacje od powyższego orzeczenia złożyli wszyscy obwinieni. Sąd Okręgowy w Poznaniu – IV Wydział Karny Odwoławczy w wyroku z 4 listopada 2013 r. (sygn. akt IV K 874/13) utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
W skardze konstytucyjnej skarżący zarzucił naruszenie przez zakwestionowane przepisy k.p.w. zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji), zasady proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji), prawa do obrony (art. 42 ust. 2 Konstytucji) oraz prawa do rzetelnego procesu (art. 45 ust. 1 Konstytucji).
W postępowaniu w sprawach o wykroczenia przepisy k.p.k. stosuje się jedynie wtedy, gdy k.p.w. tak stanowi (art. 1 § 2 k.p.w.). W przekonaniu skarżącego ukształtowanie procedury w sprawach o wykroczenia nie gwarantuje jednakże rzetelności procesu ani realizacji prawa do obrony. W myśl art. 4 k.p.w. prawo do obrony, w tym do korzystania z pomocy jednego obrońcy, przysługuje obwinionemu, tj. – jak wskazuje art. 20 § 1 k.p.w. – osobie, przeciwko której wniesiono wniosek o ukaranie w sprawie o wykroczenie. Obwiniony musi mieć obrońcę przed sądem, jeżeli: jest głuchy, niemy lub niewidomy (art. 21 § 1 pkt 1 k.p.w.); zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego poczytalności (art. 21 § 1 pkt 2 k.p.w.). Zgodnie z art. 22 k.p.w., gdy wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości, obwinionemu, który nie ma obrońcy z wyboru, wyznacza się na jego wniosek obrońcę z urzędu, jeżeli w sposób należyty wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez poważnego uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny.
Natomiast na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających osobie, o której mowa w art. 54 § 1 k.p.w., tj. osobie, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie, nie przysługuje prawo do korzystania z pomocy obrońcy. Osoba ta nie ma także prawa przeglądania akt sprawy, co oznacza, że nie może zapoznać się z materiałami zgromadzonymi w toku czynności wyjaśniających. Sytuację tę potwierdza sprawa skarżącego, w której na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających odmówiono mu dostępu do akt sprawy, nie mógł także wystąpić o ustanowienie dla niego obrońcy – uczynił to zatem w sprzeciwie złożonym od wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w Poznaniu. Sąd ten odmówił mu jednak przyznania obrońcy.
Skarżący zaznaczył, że czynności wyjaśniające nie mogą być uznane za „przedprocesowe”, skoro prowadzi się je, co do zasady, w oparciu o te same przepisy, co „procesowe” czynności w ramach śledztwa lub dochodzenia. Tym samym, jak zauważa, nie znajduje żadnego uzasadnienia to, że w postępowaniu wyjaśniającym nie przewidziano uregulowań tożsamych z regulacjami k.p.k., które zapewniałyby prawo do obrony osobie, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie. W konsekwencji jest to niezgodne z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz art. 42 ust. 2 Konstytucji, który gwarantuje prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania, a także prawo do wyboru obrońcy czy też wyznaczenia takiego obrońcy z urzędu.
Skarżący podkreślił, że zawężenie w art. 4 k.p.w. prawa do obrony wyłącznie do etapu postępowania przed sądem stanowi również niedozwolone ograniczenie gwarancji rzetelnego postępowania karnego. W jego przekonaniu „osoba, przeciwko której prowadzone jest postępowanie karne, a tak jest niewątpliwie w przypadku, gdy postawiono jej w trakcie czynności wyjaśniających zarzut popełnienia wykroczenia – od tego momentu postępowanie prowadzone jest bowiem przeciwko niej – musi mieć zagwarantowane pełne prawo do obrony”.
Skarżący wskazał, że w jego sprawie sąd wydał wyrok nakazowy na podstawie art. 93 § 1 k.p.w., który wyklucza udział stron w posiedzeniu. W konsekwencji, zgodnie z art. 60 § 2 k.p.w. nie istniał obowiązek powiadamiania go (obwinionego) o terminie posiedzenia w przedmiocie wydania nakazu karnego. Zdaniem skarżącego w sytuacji, w której obwiniony nie może brać udziału w posiedzeniu, podczas którego sąd przesądza jego winę, nie można mówić o zagwarantowaniu obwinionemu prawa do obrony.
W odniesieniu do zarzutu niekonstytucyjności art. 41 § 1 k.p.w. w związku z art. 183 § 1 k.p.k. skarżący zaznaczył, że regulacja ta narusza zasadę rzetelnego procesu, zgodnie z którą nikt nie może zostać zmuszony do zeznań, które mogłyby zostać wykorzystane na jego niekorzyść i nikt nie może zostać zmuszony do samooskarżenia. Zasada ta obowiązuje nie tylko w postępowaniu karnym, ale także w procedurze cywilnej i administracyjnej. Natomiast brak regulacji w tym zakresie w k.p.w. doprowadził do tego, że w sprawie skarżącego po wezwaniu – na jego wniosek – na przesłuchanie w charakterze świadków Klaudii Bartoszyńskiej oraz Andrzeja Stręka przedstawiono im zarzuty popełnienia wykroczenia tożsamego z zarzutem postawionym skarżącemu. Sytuacja ta – w jego ocenie – jest łamaniem prawa do obrony tych osób.
Mając powyższe na uwadze, skarżący wniósł o uznanie wskazanych przepisów k.p.w. za niezgodne z Konstytucją.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2014 r. skarżący został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi przez: wskazanie ostatecznego orzeczenia w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji; podanie daty jego doręczenia; wykazanie, że zakwestionowane w skardze konstytucyjnej przepisy stanowiły podstawę tego rozstrzygnięcia; a także przesłanie odpisów i 4 kopii wszystkich orzeczeń wydanych w sprawie.
Pismem z 10 listopada 2014 r. (data nadania) skarżący odniósł się do powyższego zarządzenia. Wskazał, że ostatecznym orzeczeniem wydanym w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę, był wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu – IV Wydział Karny Odwoławczy z 4 listopada 2013 r. (sygn. akt IV Ka 874/13), doręczony skarżącemu 28 grudnia 2013 r. Zakwestionowane w skardze przepisy stanowiły podstawę ostatecznego orzeczenia „z uwagi na okoliczność, iż Sąd Okręgowy w Poznaniu usankcjonował występujące w sprawie nieprawidłowości, w tym łamanie prawa do obrony, prawa do rzetelnego procesu oraz prawa do »równości broni«”. Do pisma skarżący dołączył kopie orzeczeń wydanych w sprawie.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, którego merytoryczne rozpatrzenie zostało uwarunkowane spełnieniem wielu przesłanek wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Celem wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej jest stwierdzenie dopełnienia przez skarżącego wszystkich przesłanek skargi konstytucyjnej, jak również przesądzenie, że sformułowane w niej zarzuty niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów nie są oczywiście bezzasadne (art. 36 ust. 3 ustawy o TK).
Jednym z warunków wniesienia skargi konstytucyjnej jest określony w art. 46 ust. 1 ustawy o TK wymóg złożenia skargi po wyczerpaniu przez skarżącego przysługującej mu w sprawie drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że rozpoznawana skarga nie spełnia powyższego wymogu formalnego, co uzasadnia odmowę nadania jej dalszego biegu.
W piśmie z 10 listopada 2014 r., będącym odpowiedzią na zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego wzywające do usunięcia braków formalnych skargi, skarżący wskazał, że ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji wydanym w jego sprawie jest wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu – IV Wydział Karny Odwoławczy z 4 listopada 2013 r. (sygn. akt IV K 874/13), doręczony mu 28 grudnia 2013 r. Z ustaleń poczynionych przez Trybunał z urzędu wynika jednak, że wyrok ten, wbrew twierdzeniom skarżącego, został doręczony mu nie 28 grudnia, ale 23 grudnia 2013 r. Oznacza to, że wynikający z art. 46 ust. 1 ustawy o TK trzymiesięczny termin wniesienia skargi konstytucyjnej upłynął – z racji tego, że 23 marca 2014 r. przypadał w niedzielę – 24 marca 2014 r. Skarga została złożona zaś 26 marca 2014 r., a zatem 2 dni po jego upływie. Trybunał stwierdza, że wniesienie skargi z naruszeniem terminu wynikającego z art. 46 ust. 1 ustawy o TK jest samodzielną przesłanką odmowy nadania dalszego biegu rozpoznawanej skardze konstytucyjnej.
Niezależnie od powyższego Trybunał postanowił wskazać pozostałe braki formalne wniesionego środka ochrony praw.
W pierwszej kolejności Trybunał postanowił odnieść się do zarzutu niekonstytucyjności art. 4 oraz art. 20 § 1 i art. 21 § 1 k.p.w. w zakresie, w jakim przepisy te „pozbawiają faktycznie obwinionego [prawa] do korzystania z pomocy obrońcy w postępowaniu wyjaśniającym”. Skarżący wskazał, że osoba, w stosunku do której istnieje uzasadniona podstawa do skierowania przeciwko niej wniosku o ukaranie, nie ma możliwości wystąpienia o ustanowienie obrońcy na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających, co narusza jej konstytucyjne prawo do obrony oraz rzetelnego procesu.
Trybunał stwierdza, że w zakresie tego zarzutu występuje przesłanka zbędności orzekania, która uniemożliwia merytoryczne rozpoznanie skargi.
Na wstępie należy zaznaczyć, że biorąc pod uwagę uzasadnienie postawionego zarzutu, za przedmiot kontroli w tym zakresie należy uznać art. 4 k.p.w. – zgodnie z którym prawo do obrony (w tym prawo do korzystania z pomocy jednego obrońcy) na gruncie k.p.w. przysługuje jedynie obwinionemu, czyli osobie, przeciwko której wniesiono wniosek o ukaranie w sprawie o wykroczenie (art. 20 § 1 k.p.w.). Przepis ten był już przedmiotem oceny Trybunału. W wyroku z 3 czerwca 2014 r., K 19/11 (OTK ZU nr 6/A/2014, poz. 60) Trybunał orzekł o niezgodności art. 4 k.p.w. w zakresie, w jakim pomija prawo osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie, do korzystania z obrońcy na etapie czynności wyjaśniających, o których mowa w art. 54 § 1 k.p.w. z art. 2 i art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W orzeczeniu tym Trybunał przypomniał, że – zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem – wyrażone w art. 42 ust. 2 Konstytucji prawo do obrony identyfikowane jest zarówno jako jedna z podstawowych zasad procesu karnego, jak i elementarny standard demokratycznego państwa prawnego. Oprócz istotnych gwarancji procesowych art. 42 ust. 2 Konstytucji ma bowiem także niezwykle ważne znaczenie ustrojowe, ponieważ określa „konkretny model państwa, w którym każdy podmiot, od momentu wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego aż do wydania prawomocnego wyroku, ma prawo do obrony własnych interesów. To przede wszystkim znaczy, że może składać wyjaśnienia, prezentować swoje stanowisko czy podejmować inne działania mające na celu przeciwstawienie się kierowanemu względem niemu oskarżeniu” (wyrok TK z 8 października 2013 r., K 30/11, OTK ZU nr 7/A/2013, poz. 98). Trybunał wskazywał już także, że „ze względu na ścisłe powiązanie prawa do obrony z zasadą demokratycznego państwa prawnego konstytucyjne prawo do obrony w postępowaniu karnym należy rozumieć szeroko. Odnosi się ono zatem nie tylko do regulacji o stricte karnym charakterze” (wyrok TK z 28 listopada 2007 r., K 39/07, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 129; zob. również wyroki TK z: 4 lipca 2002 r., P 12/01, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 50; 3 listopada 2004 r., K 18/03, OTK ZU nr 10/A/2004, poz. 103; 19 marca 2007 r., K 47/05, OTK ZU nr 3/A/2007, poz. 27; 19 lutego 2008 r., P 48/06, OTK ZU nr 1/A/2008, poz. 4; 3 czerwca 2008 r., K 42/07, OTK ZU nr 5/A/2007, poz. 77; 9 lipca 2009 r., K 31/08, OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 107). Oznacza to m.in., że do odpowiedzialności za wykroczenie, która ma charakter odpowiedzialności karnej sensu largo, mają zastosowanie gwarancje określone w art. 42 ust. 2 Konstytucji. Trybunał podtrzymał w wyroku w sprawie K 19/11 dotychczasowe stanowisko, zgodnie z którym odpowiedzialność za wykroczenie – którym na gruncie k.w. jest czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary oraz zawiniony – objęta jest gwarancjami wyrażonymi w art. 42 ust. 1 Konstytucji, zaś postępowanie w sprawach o wykroczenia należy uznać za postępowanie karne w rozumieniu art. 42 ust. 2 Konstytucji. Trybunał stwierdził ponadto, że prawo do obrony, o którym mowa w art. 42 ust. 2 Konstytucji, odnosi się także do fazy postępowania poprzedzającej formalne postawienie zarzutów danej osobie. Innymi słowy, gwarancje prawa do obrony wynikające z art. 42 ust. 2 Konstytucji obejmują osoby, przeciwko którym prowadzone jest postępowanie w sprawach o wykroczenia niezależne od stadium tego postępowania.
Trybunał zaznaczył, że o nabyciu przez określoną osobę prawa do obrony przesądza określony w art. 54 § 6 k.p.w. stan obciążających ją dowodów, który determinuje rodzaj czynności, jakie wobec tej osoby muszą być podjęte przez organ prowadzący postępowanie. Prawo do obrony nie jest zatem uzależnione od formalnego czy też faktycznego przedstawienia zarzutów popełnienia wykroczenia, ale przysługuje z chwilą, gdy wobec określonej osoby – z uwagi na zgromadzony materiał dowodowy – muszą zostać podjęte określone czynności wyjaśniające, zmierzające do postawienia jej w stan obwinienia (przesłuchanie w trybie art. 54 § 6 k.p.w. czy wezwanie do złożenia pisemnych wyjaśnień na podstawie art. 54 § 7 k.p.w.).
Trybunał, przyjmując powyższe stanowisko, uznał, że pozbawienie osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do skierowania przeciwko niej wniosku o ukaranie, możliwości korzystania z obrońcy na etapie czynności wyjaśniających narusza konstytucyjne prawo do obrony. Możliwość korzystania z pomocy obrońcy na tym etapie ma istotne znaczenie z punktu widzenia realizacji prawa do obrony w toku całego postępowania w sprawie o wykroczenie, mającego na celu ukaranie sprawcy czynu zabronionego. Profesjonalnie prowadzona obrona na etapie czynności wyjaśniających, nawet jeżeli nie doprowadzi do zaniechania wystąpienia z wnioskiem o ukaranie, pozwala na zgromadzenie większej liczby dowodów obrony – w tym takich, których przeprowadzenie przed sądem może nie być już możliwe ze względu na upływ czasu, bądź które mogą utracić swą wartość dowodową (np. oględziny ciała lub miejsca). Gwarancja ta sprzyja więc, jak podkreślił Trybunał, pełniejszej realizacji obowiązującej w postępowaniu w sprawach o wykroczenia zasadzie prawdy materialnej, zgodnie z którą podstawą wszelkich rozstrzygnięć powinny być prawdziwe ustalenia faktyczne (art. 2 § 2 k.p.k. w związku z art. 8 k.p.w.).
Ponadto w wyroku w sprawie K 19/11 Trybunał zaznaczył, że gwarancyjny charakter prawa do obrony wymaga, by prawu temu nadać znaczenie realne i efektywne w ramach konkretnego postępowania, niezależnie od jego stadium.
Mając na uwadze powyższe, Trybunał uznał, że ograniczenie prawa do korzystania z obrońcy na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających w postępowaniu w sprawach o wykroczenia nie spełnia przesłanki konieczności oraz proporcjonalności sensu stricto. Tymczasem w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, które i tak charakteryzuje się większym stopniem odformalizowania niż postępowanie karne, wszelkie ograniczenia konstytucyjnego prawa do obrony muszą być proporcjonalne, konieczne w demokratycznym państwie prawnym dla ochrony wartości określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji i nie mogą naruszać istoty tego prawa. Nieobjęcie prawem korzystania z obrońcy osób, co do których istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko nim wniosku o ukaranie, stanowi zatem nieproporcjonalne pominięcie, dla którego brak uzasadnienia w konstytucyjnych wartościach. Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał stwierdził niezgodność art. 4 k.p.w. w zakresie, w jakim pomija prawo osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie, do korzystania z obrońcy na etapie czynności wyjaśniających, o których mowa w art. 54 § 1 tej ustawy z art. 2 i art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Orzeczenie przez Trybunał o niekonstytucyjności normy zakwestionowanej w rozpoznawanej skardze uniemożliwia przekazanie skargi w tym zakresie do merytorycznej kontroli. W myśl bowiem art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK Trybunał umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeżeli wydanie orzeczenia w danej sprawie jest zbędne lub niedopuszczalne. Przesądza o tym wystąpienie ujemnej przesłanki procesowej w postaci powagi rzeczy osądzonej – res iudicata (zob. postanowienie TK z 21 grudnia 1999 r., K 29/98, OTK ZU nr 7/1999, poz. 172). Przesłanka ta zachodzi w wypadku tożsamości zarówno podmiotowej, jak i przedmiotowej rozpatrywanej sprawy ze sprawą uprzednio zawisłą i osądzoną przez Trybunał. Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału brak podstaw do przyjęcia powagi rzeczy osądzonej nie oznacza, że uprzednie rozpoznanie sprawy konstytucyjności określonego przepisu prawnego (normy prawnej) z punktu widzenia tych samych zarzutów może być uznane za prawnie obojętne. Instytucją, która ma na celu zapewnienie stabilizacji sytuacji powstałych w wyniku ostatecznego orzeczenia, jest zasada ne bis in idem, rozumiana w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym z uwzględnieniem specyfiki tego postępowania (por. np. postanowienia TK z: 3 października 2001 r., SK 3/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 218; 28 lipca 2003 r., P 26/02, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 73; 25 lutego 2004 r., K 35/03, OTK ZU nr 2/A/2004, poz. 15; 9 marca 2004 r., SK 34/02, OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 25; 22 marca 2005 r., U 4/04, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 33; 20 czerwca 2005 r., SK 47/04, OTK ZU nr 6/A/2005, poz. 73). Zasada ta oznacza zakaz ponownego orzekania o tym samym przedmiocie. Trybunał Konstytucyjny stoi przy tym na stanowisku, że konieczność uwzględniania określonej w ustawie o TK przesłanki zbędności wydania orzeczenia uwidacznia się na każdym etapie postępowania inicjowanego skargą (por. postanowienie TK z 3 września 2007 r., Ts 94/06, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 75).
Wobec powyższego nie ulega wątpliwości, że w przypadku analizowanej skargi konstytucyjnej wydanie przez Trybunał Konstytucyjny merytorycznego orzeczenia stało się – w obliczu podjętego już merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie K 19/11 – zbędne.
Należy przy tym podkreślić, że oceny Trybunału w tym zakresie nie podważa uczynienie przez skarżącego wzorcem kontroli art. 45 ust. 1 Konstytucji, który nie stanowił wzorca w sprawie K 19/11. Wskazanie nowych podstaw kontroli konstytucyjności mogłoby bowiem mieć znaczenie jedynie w sytuacji, gdyby w uprzednim orzeczeniu Trybunał uznał, że zakwestionowany przepis jest zgodny z Konstytucją (zob. postanowienie TK z 3 października 2001 r., SK 3/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 218). Trybunał, stwierdzając niekonstytucyjność przepisu prawnego na podstawie jednego z wzorców kontroli, dokonuje – w zakresie określonym w orzeczeniu – jego eliminacji z porządku prawnego bądź też wskazuje brak unormowania, bez którego, ze względu na naturę objętej aktem regulacji, powstaje stan budzący wątpliwości natury konstytucyjnej. W takim przypadku nie ma znaczenia to, czy mogły istnieć jeszcze inne podstawy do stwierdzenia jego niekonstytucyjności. Osiągnięty został bowiem podstawowy cel postępowania przed Trybunałem, będący także celem skarżącego, polegający na wyeliminowaniu z porządku prawnego stanu niezgodności z Konstytucją.
W związku z powyższym Trybunał uznaje, że w zakresie zarzutu niekonstytucyjności art. 4 k.p.w. w analizowanej sprawie występuje przesłanka zbędności orzekania, co na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, przesądziło o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w tym zakresie.
W odniesieniu do zarzutu niekonstytucyjności art. 1 § 2 k.p.w. Trybunał stwierdza zaś, że skarżący nie określił prawidłowo ostatecznego orzeczenia w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz przedmiotu kontroli. Skarżący zarzucił w skardze niezgodność z Konstytucją art. 1 § 2 k.p.w. w zakresie, w jakim wyłącza prawo do zaznajomienia się z aktami w trakcie czynności wyjaśniających, przejrzenia ich i sporządzenia odpisów. Zaznaczył przy tym, że podczas prowadzenia czynności wyjaśniających wystąpił z wnioskiem o umożliwienie przejrzenia akt i sporządzenia z nich fotokopii. Postanowieniem z 23 maja 2012 r. oddalono wniosek, wskazując, że obowiązująca procedura nie przewiduje takiej możliwości.
Trybunał zauważa zatem, że zarzut skarżącego we wskazanym zakresie dotyczy de facto braku regulacji gwarantującej, na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających, prawo dostępu do akt osobie, co do której istnieje uzasadniona podstawa skierowania przeciwko niej wniosku o ukaranie. Rozstrzygnięciem, które ukształtowało w tym zakresie sytuację prawną skarżącego, było więc postanowienie z 23 maja 2012 r., którym oddalono wniosek skarżącego o dostęp do akt.
W odniesieniu do analizowanego zarzutu, Trybunał stwierdza również, że skarżący nie określił prawidłowo przedmiotu kontroli. Zgodnie z art. 1 § 2 k.p.w. w postępowaniu w sprawach o wykroczenia przepisy k.p.k. stosuje się jedynie wtedy, gdy k.p.w. tak stanowi. Przepis ten nie rozstrzyga jednak, które przepisy k.p.k. są recypowane. Ze względu na treść zarzutu sformułowanego w skardze należałoby przyjąć, że w tym zakresie skarżący niekonstytucyjność powinien łączyć z art. 38 § 1 k.p.w. Wśród przepisów k.p.k., które w sprawach o wykroczenia stosuje się odpowiednio do czynności procesowych, norma ta wskazuje bowiem art. 156 § 14, regulujący kwestię przeglądania akt i sporządzania odpisów, nie wskazuje natomiast art. 156 § 5 k.p.k., który odnosi się do dostępu do akt na etapie postępowania przygotowawczego. Mimo iż skarżący przywołał art. 38 § 1 k.p.w. w związku z art. 156 § 1-4 k.p.k. w uzasadnieniu skargi, to niewątpliwie nie uczynił tej regulacji przedmiotem kontroli.
Trybunał przypomina zatem, że zgodnie z wyrażoną w art. 66 ustawy o TK zasadą skargowości nie może, działając niejako z własnej inicjatywy, w zastępstwie skarżącego, określić przedmiotu kontroli. Oznacza to również niemożność samodzielnego doprecyzowania przedmiotu w ramach jedynie ogólnie wskazanych przez skarżącego granic. Mając powyższe na uwadze, Trybunał stwierdza, że w zakresie zarzutu niekonstytucyjności art. 1 § 2 k.p.w. skarga nie spełnia przesłanek wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, co stanowi podstawę odmowy nadania jej dalszego biegu.
Ponadto, na marginesie należy zwrócić uwagę, że podnoszona przez skarżącego kwestia dostępu do akt na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających była już przedmiotem oceny Trybunału w przywołanym wyroku z 3 czerwca 2014 r. (K 19/11). W orzeczeniu tym Trybunał uznał, że art. 38 § 1 k.p.w. „w zakresie, w jakim nie przewiduje na etapie czynności wyjaśniających, o których mowa w art. 54 § 1 tej ustawy, prawa dostępu do akt dla osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie, jest niezgodny z art. 2 i art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji”. Nawet gdyby zatem skarga konstytucyjna w zakresie analizowanego zarzutu spełniała wymogi formalne wynikające z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, wydanie przez Trybunał orzeczenia w tym zakresie byłoby zbędne.
W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 2 oraz art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 45 ust. 1 Konstytucji przez art. 60 § 2 oraz art. 93 § 1 k.p.w. w zakresie, w jakim przepisy te wyłączają udział stron w posiedzeniu dotyczącym wydania wyroku nakazowego, Trybunał stwierdza, że skarżący nie uprawdopodobnił niekonstytucyjności zakwestionowanej normy.
W ocenie skarżącego brak możliwości udziału stron na posiedzeniu, na którym sąd wydaje wyrok nakazowy w sprawie, w której wystarczające jest wymierzenie nagany, grzywny albo kary ograniczenia wolności, narusza prawo do obrony obwinionego.
Uproszczony tryb procedowania, jakim jest postępowanie nakazowe, pozwala na znaczne przyspieszenie i uproszczenie postępowania w sprawach o wykroczenia. Trybunał zwraca uwagę, że zastosowanie tego trybu możliwe jest jednak jedynie wtedy, gdy okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości (art. 93 § 2 k.p.w.). Podobnie, jak w odniesieniu do postępowania nakazowego uregulowanego w k.p.k., skarżący ma możliwość obrony swoich praw przez złożenie sprzeciwu od wyroku nakazowego, w terminie zawitym 7 dni od doręczenia tego wyroku. W razie wniesienia sprzeciwu wyrok nakazowy traci moc, a sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych. Biorąc pod uwagę sposób ukształtowania trybu nakazowego Trybunał uznaje zatem, że postawione w skardze zarzuty, które ograniczają się do zakwestionowania braku udziału stron w posiedzeniu sądu, nie uprawdopodabniają niekonstytucyjności art. 93 § 1 w związku z art. 60 § 2 k.p.w. Okoliczność ta, na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, przesądza o konieczności odmowy nadania dalszego biegu skardze we wskazanym zakresie.
Trybunał stwierdza, że skarga nie spełnia wymogów formalnych także w odniesieniu do zarzutu niezgodności art. 41 k.p.w. w związku z art. 183 § 1 k.p.k. w zakresie, w jakim wyłącza możliwość uchylenia się świadka od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić go lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za wykroczenia, z art. 2, art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Uzasadniając powyższy zarzut, skarżący podniósł, że w jego sprawie świadkom, o przesłuchanie których wnioskował, po uzyskaniu od nich zeznań i w oparciu o ich treść, przedstawiono zarzuty popełnienia wykroczenia tożsamego z zarzutem postawionym skarżącemu, łamiąc tym samym ich prawo do obrony. Należy stwierdzić zatem, że skarżący w treści zakwestionowanej regulacji upatruje naruszenie prawa do obrony osób przesłuchiwanych w trakcie prowadzenia czynności wyjaśniających w charakterze świadka.
Odnosząc się do tak sformułowanego zarzutu Trybunał przypomina, że podstawową cechą skargi konstytucyjnej jest bezpośredni charakter tego środka. Na gruncie art. 79 ust. 1 Konstytucji niedopuszczalne jest bowiem co do zasady dochodzenie praw osób trzecich (zob. postanowienia TK z: 11 grudnia 2002 r., Ts 116/02, OTK ZU nr 2/B/2003, poz. 104; 14 stycznia 2003 r., Ts 82/02, OTK ZU nr 1/B/2003, poz. 48; 27 lutego 2006 r., Ts 198/05, OTK ZU nr 4/B/2006, poz. 155 oraz 1 września 2006 r., Ts 3/06, OTK ZU nr 5/B/2006, poz. 230). Wobec powyższego Trybunał stwierdza, że w odniesieniu do zarzutu naruszenia prawa do obrony świadka w postępowaniu w sprawie o wykroczenie, skarga nie spełnia przesłanki wynikającej z art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, co przesądza o niemożności przekazania jej w tym zakresie do merytorycznej kontroli.
W związku z powyższym należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.