Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III PK 142/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 lipca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Krzysztof Staryk
w sprawie z powództwa K. J.
przeciwko Przedsiębiorstwu Komunikacji Samochodowej w R. o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 2 lipca 2015 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w R.
z dnia 20 lutego 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 27 września 2013 r., Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w R. oddalił powództwo K. J. przeciwko
Przedsiębiorstwu Komunikacji Samochodowej o odszkodowanie i orzekł o kosztach
procesu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że na mocy uchwały rady nadzorczej z dnia
2
23 grudnia 2010 r. powód został powołany na stanowisko członka zarządu
pozwanej spółki, zaś kolejną uchwałą z tej samej daty rada nadzorcza pozwanej
spółki „delegowała” przewodniczącego rady G. G. „do zawarcia umowy o
sprawowanie zarządu z osobą, która została wybrana (...) na członka Zarządu
Spółki”. W oparciu o tę uchwałę G. G., działający w imieniu pozwanej spółki, w dniu
30 grudnia 2010 r. zawarł z powodem umowę o pracę, na podstawie której powód
został zatrudniony z dniem 23 grudnia 2010 r. na stanowisku członka zarządu
spółki w pełnym wymiarze czasu pracy na czas nieokreślony. Uchwałą z dnia 5
kwietnia 2011 r. rada nadzorcza spółki powierzyła powodowi pełnienie funkcji
prezesa zarządu spółki na czas kadencji obejmującej lata 2011-2014. W dniu 9
maja 2011 r. powód oraz przewodniczący rady nadzorczej G. G., działający w
imieniu rady w oparciu o treść uchwały podjętej w dniu 5 kwietnia 2011 r., podpisali
„aneks nr 1” do umowy o pracę, w ramach którego postanowili, że w związku z
powierzeniem powodowi pełnienia funkcji prezesa zarządu strony „uchylają
dotychczasową treść umowy o pracę” z dnia 30 grudnia 2010 r. i „nadają jej nowe
brzmienie”. W aneksie tym postanowiono między innymi, że powód będzie odtąd
świadczył pracę na stanowisku dyrektora-prezesa zarządu, zaś jego odwołanie z
funkcji prezesa zarządu będzie stanowić podstawę do rozwiązania z nim umowy o
pracę za wypowiedzeniem. W dniu 1 lipca 2011 r. pomiędzy powodem a pozwaną
spółką (reprezentowaną przez radę nadzorczą, za którą działał G. G. na podstawie
uchwały rady z dnia 26 kwietnia 2011 r.) doszło do podpisania „aneksu nr 2” do
umowy o pracę, w którym postanowiono, że miesięczne wynagrodzenie powoda
(obejmujące wszystkie składniki płacowe) będzie stanowiło równowartość 4-
krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat
nagród z zysku, w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez
Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. W dniu 16 stycznia 2013 r. rada
nadzorcza podjęła uchwałę o odwołaniu powoda ze stanowiska prezesa zarządu
spółki. Z kolei, w dniu 10 maja 2013 r. powód otrzymał od pracodawcy (w imieniu
którego działali członkowie zarządu spółki) oświadczenie o wypowiedzeniu umowy
o pracę ze skutkiem na dzień 30 czerwca 2013 r. Jako przyczynę wypowiedzenia
wskazano odwołanie powoda z funkcji prezesa zarządu, co spowodowało utratę
zaufania spółki do powoda i wywołało u pracodawcy przekonanie, że powód nie
3
posiada umiejętności do prowadzenia interesów spółki. Sąd Rejonowy ustalił
ponadto, że zgodnie ze statutem pozwanej spółki, powoływanie i odwoływanie
członków jej zarządu należy do kompetencji rady nadzorczej, natomiast umowy
stanowiące podstawę zatrudnienia członków zarządu zawiera w imieniu spółki
delegowany do tej czynności przez radę nadzorczą jej członek albo pełnomocnik
powołany uchwałą walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Nawiązanie z powodem
umownego stosunku pracy pozostawało w ścisłym związku z powierzeniem mu
funkcji prezesa zarządu. Gdyby powoda nie powołano w skład zarządu, to nie
doszłoby do zawarcia z nim umowy o pracę.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że w sprawie
sporna była ocena trzech kwestii. Pierwsza dotyczyła wadliwości wypowiedzenia
umowy o pracę spowodowanej nieprawidłową - zdaniem powoda - reprezentacją
pracodawcy z powołaniem się na to, że oświadczenie o wypowiedzeniu stosunku
pracy złożyli powodowi członkowie zarządu spółki, a nie rada nadzorcza. Druga
kwestia dotyczyła wadliwości wypowiedzenia spowodowanej tym, że podstawą
wypowiedzenia umowy o pracę mogła być jedynie uchwała podjęta przez walne
zgromadzenie akcjonariuszy, a nie przez radę nadzorczą. Trzecia kwestia zaś
twierdzenia, że odwołanie powoda z funkcji prezesa zarządu mogło co najwyżej
stanowić podstawę wypowiedzenia zmieniającego, ale nie mogło prowadzić do
definitywnego rozwiązania stosunku pracy. Sąd Rejonowy wywiódł, że w dacie
otrzymania oświadczenia pracodawcy rozwiązującego umowę o pracę za
wypowiedzeniem powód już nie pełnił funkcji prezesa zarządu, co oznacza, że
organem kompetentnym do złożenia powodowi tego oświadczenia był zarząd
spółki, a nie rada nadzorcza. Sąd Rejonowy uznał, że aneks nr 1 do umowy o
pracę zawarty w dniu 9 maja 2011 r. był bezwzględnie nieważny, gdyż w imieniu
spółki został podpisany przez G. G., który powoływał się na treść uchwały rady
nadzorczej z dnia 5 kwietnia 2011 r. Tymczasem uchwała ta nie dawała
przewodniczącemu rady nadzorczej upoważnienia do zawarcia z powodem aneksu
nr 1, będącego w istocie odrębną umową o pracę. Takie upoważnienie nie wynikało
również z innych źródeł. Sama nieważność aneksu nr 1 do umowy o pracę nie
zmienia jednak, że w ostateczności pomiędzy spółką a powodem doszło do
nawiązania stosunku pracy per facta concludentia, ale tylko „w zakresie warunków
4
faktycznie zrealizowanych”. To zaś oznacza, że nie obowiązywało postanowienie
umowy, iż podstawą wypowiedzenia powodowi umowy o pracę może być jego
odwołanie z funkcji prezesa zarządu dokonane wyłącznie uchwałą walnego
zgromadzenia akcjonariuszy. Na marginesie Sąd Rejonowy zaznaczył, że z treści
aneksu nr 1 wcale nie wynika, aby wypowiedzenie powodowi umowy o pracę
musiało być oparte wyłącznie na przyczynach tam wymienionych. Ponadto Sąd
Rejonowy zauważył, że kompetencja rady nadzorczej do odwołania powoda z
funkcji prezesa zarządu została przypisana temu organowi w innym postanowieniu
statutowym spółki. Nie sposób przyjąć - jak twierdzi powód - że w razie odwołania
go z funkcji prezesa zarządu w dalszym ciągu korzystałby z uprawnienia do
zatrudnienia w spółce na stanowisku dyrektora-prezesa zarządu. Zdaniem Sądu
Rejonowego, powód nie ma również racji, kwestionując zasadność przyczyny
wypowiedzenia umowy o pracę, bo pełniona przez niego funkcja w zarządzie była
ściśle związana ze stanowiskiem kierowniczym, jakie piastował u pozwanego
pracodawcy, a więc odwołanie powoda ze składu zarządu „w naturalny sposób”
stanowiło uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. Wszystko to
doprowadziło Sąd Rejonowy do wniosku, że powództwo, którego podstawę prawną
wyznaczał art. 45 § 1 w związku z art. 471
k.p., jest bezzasadne.
Wyrokiem z dnia 20 lutego 2014 r., Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację powoda od wyroku Sądu pierwszej
instancji i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego. Sąd Okręgowy podzielił
ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjął je za własne, jak również
podtrzymał argumentację prawną tego Sądu wyrażoną w uzasadnieniu wyroku.
Sąd odwoławczy wywiódł w szczególności, że na podstawie art. 379 § 1 k.s.h. rada
nadzorcza spółki akcyjnej ma kompetencję do reprezentowania tej spółki, zarówno
przy zawieraniu umów z członkiem jej zarządu, jak również przy dokonywaniu
wszelkich czynności prawnych pomiędzy spółką a członkiem zarządu w obrębie już
istniejących stosunków umownych. Oznacza to, że rada nadzorcza może w sposób
jednostronny zmienić warunki umowy o pracę oraz dokonać jej rozwiązania za
wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia. Zawarcie „aneksu do umowy o pracę” -
przez który należy rozumieć zmianę tej umowy lub zawarcie nowej umowy o pracę
(w zależności od okoliczności konkretnego przypadku) - z pewnością wchodziło w
5
zakres kompetencji rady nadzorczej pozwanej spółki. Sąd Okręgowy zwrócił
uwagę, że na podstawie przepisów „prawa spółek” zasadą jest kolegialne działanie
rady nadzorczej. Jedynie wyjątkowo rada nadzorcza spółki akcyjnej może
delegować swoich członków do samodzielnego pełnienia określonych czynności
nadzorczych. Takie samodzielne wykonywanie niektórych czynności przez członka
rady wymaga wyraźnego, uprzedniego upoważnienia udzielonego w formie
uchwały przez radę nadzorczą działającą kolegialnie. Uprawnienie rady nadzorczej
przewidziane w art. 379 § 1 k.s.h. nie należy do sfery czynności nadzorczych, lecz
pozostaje w ścisłym związku z reprezentacją spółki akcyjnej w sytuacjach
wyjątkowych, kiedy zachodzi potrzeba, aby dla zapewnienia spółce oraz jej
akcjonariuszom i wierzycielom ochrony przed niekorzystnym rozporządzaniem
majątkiem spółki, przy umowie zawieranej przez spółkę z członkiem jej zarządu,
spółka była reprezentowana przez organ niebędący jej zarządem. Według Sądu
odwoławczego, ustawowe wymaganie reprezentowania spółki akcyjnej przez radę
nadzorczą jest spełnione także wówczas, gdy rada działająca kolegialnie podjęła
uchwałę, w której wyraziła zgodę na dokonanie czynności prawnej, o której mowa w
art. 379 § 1 k.s.h. i ustaliła jej treść, zaś samo złożenie oświadczenia woli - o treści
zgodnej z uchwałą - powierzyła upoważnionemu członkowi rady nadzorczej. Takie
upoważnienie może wynikać z uchwały rady nadzorczej podjętej przez ten organ
kolegialnie albo z regulaminu rady nadzorczej uchwalanego przez walne
zgromadzenie akcjonariuszy. Omawiana reguła w zakresie reprezentacji spółki
akcyjnej przez delegowanego członka rady nadzorczej obowiązuje tak w
odniesieniu do stosunków cywilnoprawnych, jak i na gruncie prawa pracy.
Kolegialność działania rady nadzorczej na płaszczyźnie prawa pracy może
przejawiać się albo w podpisaniu umowy o pracę zawartej między spółką a
członkiem jej zarządu przez wszystkich członków rady albo w podjęciu przez radę
uchwały wyrażającej akceptację dla umowy o pracę zawartej z członkiem zarządu,
która uprzednio nie została podpisana w imieniu spółki przez wszystkich członków
rady. W przeciwnym wypadku umowa między spółką a członkiem jej zarządu jest
nieważna. Przenosząc te uwagi na grunt ustalonego stanu faktycznego
rozpoznawanej sprawy, Sąd Okręgowy uznał, że aneks nr 1 do umowy o pracę,
który w imieniu pozwanej spółki podpisał przewodniczący rady nadzorczej jest
6
nieważny, bo uchwała rady nadzorczej z dnia 5 kwietnia 2011 r., która miała
rzekomo upoważniać przewodniczącego rady do jednoosobowego zawarcia
spornego aneksu z powodem, takiego upoważnienia wcale nie zawierała, a
ponadto nie wskazywała konkretnych warunków, na jakich powód powinien być
zatrudniony w spółce. Ogólne postanowienie mówiące o tym, że przewodniczący
rady jest uprawniony „do zawierania umów o pracę z członkami zarządu” ma
charakter blankietowy i przez to - w kontekście art. 379 § 1 k.s.h. - nie może
wywoływać skutków prawnych, bo wówczas stanowiłby podstawę dla obejścia
przepisów ustawowych o zasadach reprezentacji spółki akcyjnej przez radę
nadzorczą. W toku sprawy nie przedstawiono zaś jakiegokolwiek innego
dokumentu, którego treść wskazywałaby na udzielenie przewodniczącemu rady
nadzorczej stosownego upoważnienia do podpisania umowy o pracę z powodem.
Ponadto - w ocenie Sądu drugiej instancji - ani pierwotna treść umowy o pracę, ani
treść obydwu aneksów do tej umowy nigdy nie zostały sprecyzowane w formie
uchwały podjętej przez radę nadzorczą in gremio. Tym samym należało przyjąć, że
w ustalonych okolicznościach doszło do oczywistej obrazy art. 379 § 1 k.s.h. Z tego
względu umowa o pracę podpisana przez spółkę i powoda oraz aneksy nr 1 i 2 do
tej umowy są nieważne. Według Sądu Okręgowego, mimo nieważności tych
aneksów, między powodem a spółką doszło w sposób dorozumiany do zawarcia
umowy o pracę, przy czym źródłem tej umowy nigdy nie był (i nie mógł być)
nieważny aneks nr 1. Zdaniem Sądu Okręgowego, wbrew zarzutom apelacji
należało przyjąć, że Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 103 k.c. w związku z
art. 300 k.p., tym bardziej że w orzecznictwie wcale nie jest jednoznacznie
rozstrzygnięta kwestia, czy jest prawnie dopuszczalne potwierdzenie nieważnej
czynności prawnej (dokonanej z naruszeniem art. 379 § 1 k.s.h.). Uchybienie
zasadom reprezentacji wskazanym w art. 379 § 1 k.s.h. powoduje stwierdzenie, że
za spółkę akcyjną nie działał jej organ, a to oznacza także naruszenie art. 39 k.c.
Nie rozstrzygając kwestii, czy naruszenie art. 379 § 1 k.s.h. powoduje nieważność
względną czynności prawnej (z możliwością jej konwalidacji), czy też jej
nieważność bezwzględną (co - zdaniem Sądu Okręgowego - wydaje się
trafniejsze), Sąd odwoławczy uznał, że w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy
w ogóle nie doszło do potwierdzenia wadliwej czynności prawnej przez radę
7
nadzorczą, czego wymagałby art. 103 k.c. Z tej przyczyny aneksy do umowy o
pracę podpisane w imieniu spółki przez przewodniczącego rady nadzorczej,
działającego bez stosownego upoważnienia, okazały się być bezwzględnie
nieważne. W ślad za Sądem Rejonowym, Sąd odwoławczy przyjął, że strony
zawarły nową umowę o pracę w sposób dorozumiany przez dopuszczenie powoda
do wykonywania pracy przez radę nadzorczą na warunkach określonych w
nieważnej umowie o pracę zawartej na piśmie. Niewątpliwie członkowie rady
nadzorczej mieli świadomość, że powód jest pracownikiem spółki i podlega ich
nadzorowi. W ten sposób nie nastąpiła konwalidacja pierwszej (pisemnej) umowy o
pracę, ale doszło do zawarcia w sposób dorozumiany nowej umowy. W sytuacji,
gdy pisemne aneksy nr 1 i 2 do umowy o pracę były bezwzględnie nieważne,
powód nie nabył prawa do świadczeń dodatkowych, które gwarantowały mu
postanowienia nieważnego aneksu. Treść umowy o pracę zawartej w sposób
konkludentny była wyznaczona przez zakres jej faktycznej realizacji przez powoda i
spółkę. To, że powód otrzymał od spółki świadczenie (odprawę) przewidziane w
aneksie nr 1 nie oznacza automatycznie, że wszystkie postanowienia aneksu
weszły w życie. Skoro postanowienie § 8 zawarte w aneksie nr 1 nigdy nie zostało
zrealizowane, to nigdy nie weszło w życie przez czynności konkludentne i w
związku z tym nie może stanowić podstawy ewentualnych roszczeń powoda w
stosunku do spółki. Zdaniem Sądu Okręgowego, ograniczenie podstaw rozwiązania
przez spółkę umowy o pracę z powodem wyłącznie do przyczyn wskazanych w
spornym postanowieniu § 8 aneksu nr 1 byłoby nielogiczne, skoro te przyczyny
mają charakter marginalny i dlatego treść tego postanowienia oznaczała, że
przyczynami uzasadniającymi wypowiedzenie powodowi umowy o pracę będą w
szczególności (ale nie wyłącznie) określone zdarzenia natury korporacyjnej (istotne
z punktu widzenia prawa spółek). W ostateczności należało przyjąć, że odwołanie
powoda z funkcji prezesa zarządu stanowiło w ustalonych okolicznościach
rozpoznawanej sprawy uzasadnioną (rzeczywistą i skonkretyzowaną) przyczynę
rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem, tym bardziej że skuteczność tego
odwołania nie została przez powoda w żaden sposób zakwestionowana w
przepisanym do tego trybie.
Od wyroku Sądu Okręgowego powód wniósł skargę kasacyjną, w której
8
zarzucił naruszenie: 1) art. 379 § 1 k.s.h. - w wyniku uznania, że umowa o pracę z
członkiem zarządu spółki akcyjnej zawarta przez przewodniczącego rady
nadzorczej tej spółki delegowanego uchwałą rady nadzorczej do zawierania takich
umów jest bezwzględnie nieważna; 2) art. 103 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. i w
związku z art. 379 § 1 k.s.h. - wskutek przyjęcia, że umowa z członkiem zarządu
spółki akcyjnej zawarta z naruszeniem art. 379 § 1 k.s.h. nie może zostać
potwierdzona w oparciu o art. 103 § 1 k.c.; 3) art. 65 § 2 k.c. - wskutek „dokonania
interpretacji treści umowy o pracę łączącej powoda z pozwaną wbrew jej
literalnemu brzmieniu”; 4) art. 45 § 1 k.p. - wskutek przyjęcia, że odwołanie powoda
z funkcji prezesa zarządu stanowiło uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy
o pracę; 5) art. 233 § 1 w związku z art. 328 § 2 k.p.c. - w wyniku „braku
wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego” i niedokonaniu
oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie. Potrzebę przyjęcia
skargi do rozpoznania powód uzasadnił koniecznością rozstrzygnięcia przez Sąd
Najwyższy następujących zagadnień: 1) „czy umowa zawarta pomiędzy członkiem
zarządu spółki akcyjnej z tą spółką reprezentowaną przez członka rady nadzorczej
działającego w oparciu o umocowanie wynikające ze statutu oraz z uchwały rady
nadzorczej obejmującej upoważnienie do zawierania umów z członkami zarządu
spółki jest ważna?”, 2) „czy umowa zawarta z naruszeniem art. 379 § 1 k.s.h. może
zostać potwierdzona na zasadzie art. 103 § 1 k.c.?” oraz 3) „czy w przypadku, w
którym umowa o pracę z członkiem zarządu zawarta z naruszeniem art. 379 § 1
k.s.h. dochodzi do skutku per facta concludentia poprzez dopuszczenie do pracy
członka zarządu strony wiąże treść umowy o pracę zawartej z naruszeniem art. 379
§ 1 k.s.h., czy też treść takiej umowy wyznaczają wyłącznie świadczenia, które były
przez strony faktycznie spełniane?”.
W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych skarżący wywiódł w szczególności, że
gdyby istniała prawna możliwość potwierdzenia względnie nieważnej umowy o
pracę, jaką z członkiem zarządu spółki akcyjnej zawarł w imieniu pracodawcy
przewodniczący rady nadzorczej, to w okolicznościach rozpoznawanej sprawy za
takie potwierdzenie należałoby uznać oświadczenie przewodniczącego rady
nadzorczej K. R. złożone powodowi w dniu 27 grudnia 2011 r., na mocy którego
została potwierdzona treść umowy o pracę zawartej między stronami w brzmieniu
9
nadanym aneksem nr 1 z dnia 5 września 2011 r., w oparciu o którą powód
skonstruował powództwo. Według powoda, z potwierdzenia spornej umowy przez
przewodniczącego rady nadzorczej można wywieść wniosek, że cała rada
nadzorcza wyraziła aprobatę dla treści tej umowy. Skarżący zwrócił ponadto
uwagę, że obie strony sporu realizowały umowny stosunek pracy w sposób
odpowiadający treści pisemnej umowy o pracę zmienionej aneksami nr 1 i 2.
Świadczy o tym między innymi dopuszczenie powoda do pracy na stanowisku
określonym umową, wypłata wynagrodzenia w wysokości ustalonej w tej umowie
oraz wypłata odprawy pieniężnej w następstwie wypowiedzenia stosunku pracy. W
dodatku trzeba zauważyć, że treść spornej umowy była znana radzie nadzorczej in
gremio, bowiem pisemna umowa stanowiła załącznik do protokołu posiedzenia rady
nadzorczej z dnia 20 grudnia 2011 r., a ten dokument z kolei był przedmiotem
postępowania dowodowego w sprawie. W tych okolicznościach - według powoda -
należy przyjąć, że strony były związane pisemną umową o pracę w brzmieniu
nadanym aneksem nr 1, a skoro tak, to w świetle postanowień umownych
uzgodnionych wzajemnie przez powoda i pozwaną spółkę, wypowiedzenie umowy
o pracę było nieuzasadnione. Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w
całości i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania,
ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w
całości oraz o zasądzenie kosztów procesu za wszystkie instancje.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna nie może być uwzględniona, bo podniesione w niej zarzuty
- w ogólnym rozrachunku - okazały się nieuzasadnione.
Powołany przez powoda w pierwszej kolejności zarzut naruszenia art. 379 §
1 k.s.h. jest chybiony przede wszystkim z tego względu, że skarżący skonstruował
go na wadliwym założeniu faktycznym, nieznajdującym oparcia w ustaleniach Sądu
Okręgowego, którymi Sąd Najwyższy jest związany (art. 39813
§ 2 k.p.c.). Zgodnie z
nimi G. G., pełniący funkcję przewodniczącego rady nadzorczej pozwanej spółki,
podpisując w imieniu tej spółki aneks nr 1 do umowy o pracę z powodem, działał
bez wymaganego upoważnienia rady nadzorczej in gremio. W uzasadnieniu
10
zaskarżonego orzeczenia (strona 11) Sąd odwoławczy wyraźnie stwierdził, że
uchwała rady nadzorczej z dnia 5 kwietnia 2011 r., która - zdaniem powoda - miała
być źródłem upoważnienia dla G. G. do występowania w imieniu rady nadzorczej, z
uwagi na jej „charakter ogólny, wręcz blankietowy”, wcale nie upoważniała
przewodniczącego rady nadzorczej do występowania za ten organ przy
dokonywaniu czynności prawnych między spółką a powodem, a ponadto nie
określała w sposób dostatecznie skonkretyzowany warunków pracy i płacy, na
jakich powód powinien być zatrudniony przez spółkę. W tych okolicznościach
twierdzenie skarżącego o tym, że przewodniczący rady nadzorczej był osobą
„delegowaną” przez radę do zawierania w imieniu pozwanej spółki umowy o pracę
z powodem (aneksu do tej umowy) nie ma żadnego uzasadnienia w ustalonym
stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy.
Co się tyczy kwestii prawnej, czy rada nadzorcza pozwanej spółki mogła
udzielić osobie wyłonionej ze swego grona (w tym wypadku - przewodniczącemu)
„upoważnienia” do występowania zamiast niej przy czynnościach umownych
dokonywanych między spółką a powodem - skoro w myśl art. 379 § 1 k.s.h. w
umowie między spółką akcyjną a członkiem jej zarządu, jak również w sporze z nim
spółkę reprezentuje rada nadzorcza albo pełnomocnik powołany uchwałą walnego
zgromadzenia (analogiczne rozwiązanie w odniesieniu do spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością przewiduje art. 210 § 1 k.s.h.) - to w tym kontekście ocena
Sądu drugiej instancji jest prawidłowa i odpowiada utrwalonemu orzecznictwu. Sąd
Najwyższy przyjmował dotąd jednolicie, że wymaganie reprezentowania spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością lub akcyjnej w umowach zawieranych między
członkami zarządu a spółką oznacza konieczność kolegialnego (in corpore)
działania rady, a nie jej poszczególnych członków, czy pełnomocników, przy czym
naruszenie tego wymagania prowadzi do nieważności umowy (wyrok z dnia 23
września 2004 r., I PK 501/03, OSNP 2005 nr 4, poz. 56; Gdańskie Studia
Prawnicze-Przegląd Orzecznictwa 2005 nr 3, poz. 20, z glosą M. Zielenieckiego).
Rada nadzorcza powinna kolegialnie wyrazić wolę zawarcia umowy z członkiem
zarządu jeszcze przed jej podpisaniem i nie jest władna, aby przenieść
przysługujące jej uprawnienie do reprezentacji spółki na konkretnego członka rady
nadzorczej; członek rady może - co najwyżej - uzyskać upoważnienie do
11
„techniczno-prawnego” podpisania w imieniu rady nadzorczej umowy o treści
ustalonej przez radę in gremio i odpowiadającej warunkom dokonania czynności
określonym w uchwale rady nadzorczej (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4
listopada 2008 r., I PK 82/08, OSNP 2010 nr 9-10, poz. 107 oraz z dnia 22 marca
2012 r., V CSK 84/11, LEX nr 1214611; LEX/el. 2013, z glosą M. Borkowskiego).
Dotyczy to nie tylko umowy ustalającej warunki zatrudnienia z członkiem zarządu
spółki kapitałowej, przy której zawarciu przewodniczący rady nadzorczej w ogóle
nie posiadał upoważnienia zawartego w uchwale tej rady, ale także sytuacji, gdy
przewodniczący wprawdzie legitymował się takim upoważnieniem, lecz wykroczył
poza jego ramy co do istotnych warunków zatrudnienia ustalonych w uchwale rady
(wyrok z dnia 23 lipca 2009 r., II PK 36/09, OSNP 2011 nr 5-6, poz. 77). Ta reguła
wynika z tego, że przepisy Kodeksu spółek handlowych w zakresie reprezentacji
spółki nie przyznają żadnych szczególnych uprawnień przewodniczącemu rady i
ewentualne elementy szczególnej pozycji tego członka rady nadzorczej muszą
wynikać z regulacji wewnętrznych spółki i nie mogą pozostawać w sprzeczności z
normami powszechnie obowiązującymi (wyrok z dnia 29 stycznia 2014 r., II PK
124/13, OSNP 2015 nr 4, poz. 52; LEX/el. 2015, z glosą A. Rzeteckiej-Gil).
Uogólniając można więc powiedzieć, że w dotychczasowym orzecznictwie
Sądu Najwyższego był jednolicie prezentowany pogląd, zgodnie z którym
niezachowanie wymaganych przez ustawę reguł reprezentacji spółki kapitałowej
prawa handlowego podczas zawierania umowy między spółką i członkiem jej
zarządu, powoduje bezwzględną nieważność czynności prawnej (art. 58 § 1 k.c.).
Jednakże z drugiej strony Sąd Najwyższy wyrażał zapatrywanie, że nieważność
umowy o pracę z członkiem zarządu spółki prawa handlowego, spowodowana jej
zawarciem z naruszeniem zasad reprezentacji spółki, nie wyklucza (późniejszego)
nawiązania między spółką i członkiem zarządu stosunku pracy per facta
concludentia (w szczególności wskutek dopuszczenia pracownika do pracy,
„przyjmowania” pracy przez pracodawcę i realizowania takiego stosunku prawnego,
który odpowiada cechom stosunku pracy określonym w art. 22 k.p.) na warunkach
określonych w nieważnej umowie o pracę albo o treści innej niż wskazana w tej
umowie (wyroki z dnia 5 listopada 2003 r., I PK 633/02, OSNP 2004 nr 20, poz.
346; z dnia 7 kwietnia 2009 r., I PK 215/08, OSNP 2010 nr 23-24, poz. 283 i z dnia
12
8 czerwca 2010 r., I PK 16/10, LEX nr 607243).
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą skargę - uwzględniając
wykładnię przedstawianą w najnowszym orzecznictwie - wyraża jednak nieco inne
zapatrywanie w kwestii następstw prawnych wynikających z wadliwej (dokonanej z
obrazą art. 379 § 1 k.s.h.) reprezentacji spółki akcyjnej. Do umowy o pracę z
członkiem zarządu spółki akcyjnej zawartej z naruszeniem art. 379 § 1 k.s.h. mają
bowiem zastosowanie (na zasadzie analogii) przepisy art. 103 § 1 i 2 k.c. To zaś
oznacza, że taka umowa nie jest czynnością prawną bezwzględnie nieważną (jak
przyjmowano w przedstawionym orzecznictwie i do czego skłania się Sąd
Okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku), lecz czynnością
względnie nieważną, „niezupełną” (negotium claudicans), która może być
następczo konwalidowana. Ważność takiej umowy - stosownie do art. 103 § 1 k.c. -
będzie więc zależeć od jej potwierdzenia przez osobę, w imieniu której umowa
została zawarta, a więc przez spółkę akcyjną. Do czasu potwierdzenia tak zawartej
umowy przez spółkę akcyjną reprezentowaną zgodnie z art. 379 § 1 k.s.h., umowa
o pracę między spółką (w imieniu której działał nieumocowany członek rady
nadzorczej) a członkiem jej zarządu jest bezskuteczna. W okresie takiego
„zawieszenia” nie można wykluczyć nawiązania między stronami umowy o pracę
przez dopuszczenie pracownika (członka zarządu) do wykonywania pracy. Jeśli nie
nastąpi potwierdzenie umowy zawartej wadliwie z naruszeniem zasad reprezentacji
spółki akcyjnej, to taka umowa jest nieważna od samego początku (ex tunc), w
związku z czym nie wywoła żadnych skutków prawnych. Z kolei, potwierdzenie
(konwalidacja) takiej umowy będzie oznaczać, że czynność prawna dokonana
między stronami jest skuteczna z datą wsteczną (od dnia zawarcia umowy z
naruszeniem zasad reprezentacji spółki). W okresie „wyczekiwania” umowa
wywołuje jedynie skutek prawny w postaci związania stron, co oznacza, że żadna z
nich nie może uwolnić się od zawartej umowy, z powołaniem się na jej nieważność
bezwzględną (por. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia
1995 r., I CRN 48/95, OSNC 1995 nr 10, poz. 147; Rejent 1996 nr 1, s. 96, z glosą
A. Szpunara; z dnia 7 listopada 1997 r., II CKN 431/97, OSNC 1998 nr 6, poz. 94 i z
dnia 7 października 2010 r., IV CSK 95/10, LEX nr 898261 oraz uzasadnienie
uchwały z dnia 12 października 2001 r., III CZP 55/01, OSNC 2002 nr 7-8, poz. 87;
13
Przegląd Sądowy 2003 nr 2, s. 84, z glosą M. Uliasza). Oznacza to, że do umowy o
pracę z członkiem zarządu spółki akcyjnej zawartej z naruszeniem art. 379 § 1
k.s.h. ma zastosowanie art. 103 § 1 i 2 k.c. Do czasu potwierdzenia tak zawartej
umowy przez spółkę reprezentowaną zgodnie z art. 379 § 1 k.s.h., umowa o pracę
jest bezskuteczna. W tym czasie może zostać nawiązana umowa o pracę przez
dopuszczenie do jej wykonywania, o treści wynikającej z tego dopuszczenia.
Instytucja potwierdzenia (konwalidacji) czynności prawnej „kulejącej”, o której
mowa w art. 103 k.c., odnosi się wprawdzie wprost tylko do sytuacji, w której
umowę w imieniu strony zawarł pełnomocnik niemający do tego stosownego
umocowania albo przekraczający zakres pełnomocnictwa (falsus procurator).
Naruszenie zasad reprezentacji spółki akcyjnej przy zawieraniu umowy o pracę z
członkiem jej zarządu, spowodowane działaniem przewodniczącego rady
nadzorczej (lub innego jej członka) bez stosownego „upoważnienia” udzielonego
przez radę nadzorczą działająca in corpore w formie uchwały, jest natomiast
kwalifikowane jako działanie „fałszywego organu” osoby prawnej (art. 39 k.c.).
Przewodniczący (inny członek) rady nadzorczej spółki akcyjnej, podpisujący umowę
o pracę z członkiem zarządu tej spółki z naruszeniem art. 379 § 1 k.s.h. (zamiast
rady nadzorczej in gremio) nie działa w charakterze pełnomocnika spółki akcyjnej,
ale jako piastun jej organu powołanego ustawowo do zawierania umów o pracę z
członkiem zarządu. Z tej przyczyny do opisanej sytuacji art. 103 § 1 k.c. nie może
znaleźć zastosowania wprost (bezpośrednio), ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby
miał zastosowanie na zasadzie analogii. W tym kontekście Sąd Najwyższy w
składzie orzekającym w pełni podtrzymuje argumentację przedstawioną w uchwale
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2007 r., III CZP
31/07 (OSNC 2008 nr 2, poz. 14; Monitor Prawniczy 2008 nr 3, s. 154, z glosą R.L.
Kwaśnickiego i P. Letolca; Glosa 2008 nr 3, s. 57, z glosą Z. Kuniewicza; Glosa
2008 nr 3, s. 69, z glosą T. Szczurowskiego; OSP 2008 nr 5, poz. 56, z glosą S.
Sołtysińskiego; Monitor Prawniczy 2008 nr 8, s. 432, z glosą J.P. Naworskiego;
Prawo Spółek 2008 nr 11, s. 46, z glosą J. Grykiela; LEX/el. 2009, z glosą M.
Borkowskiego), w której przyjęto, że art. 103 § 1 i 2 k.c. ma zastosowanie w drodze
analogii do umowy zawartej przez zarząd spółdzielni bez wymaganej do jej
ważności uchwały walnego zgromadzenia lub rady nadzorczej. Wprawdzie uchwała
14
ta dotyczy następstw wadliwej reprezentacji spółdzielni, ale wykładnia
przedstawiana w jej uzasadnieniu jest adekwatna w odniesieniu do spółki akcyjnej
(por. także uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2012 r., I UK
300/11, OSNP 2013 nr 17-18, poz. 209; LEX/el. 2015, z glosą Ł. Gasińskiego; z
dnia 26 kwietnia 2013 r., II CSK 482/12, LEX nr 1347838; LEX/el. 2013, z glosą M.
Borkowskiego i z dnia 13 listopada 2013 r., I PK 94/13, OSNP 2015 nr 1, poz. 4).
W nawiązaniu do postawionych w skardze powoda zarzutów obrazy art. 379
§ 1 k.s.h. oraz art. 103 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. i art. 379 § 1 k.s.h. należy
więc skarżącemu przyznać rację w zakresie, w jakim uważa, że czynność prawna
dokonana z uchybieniem art. 379 § 1 k.s.h. przez przewodniczącego (innego
członka) rady nadzorczej jest czynnością prawną „kulejącą”, a nie czynnością
bezwzględnie nieważną. Jednakże zarzuty te nie oznaczają zasadności skargi
kasacyjnej, bowiem (co słusznie podniósł Sąd drugiej instancji) potwierdzenie
czynności prawnej bezskutecznej - co wynika jednoznacznie z brzmienia art. 103 §
1 k.c. - musi zostać dokonane przez osobę, w imieniu której wadliwa umowa
została zawarta. W ustalonych okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy
drugą stroną umowy o pracę zawartej z powodem (to samo dotyczy pisemnych
aneksów nr 1 i 2 do tej umowy) była spółka akcyjna, a to oznacza, że w sytuacji
określonej w art. 379 § 1 k.s.h. organem właściwym do reprezentowania spółki była
rada nadzorcza in corpore. Do konwalidacji wadliwej umowy o pracę, która została
zawarta w imieniu pozwanej spółki przez nieumocowanego przewodniczącego rady
nadzorczej, niezbędne było zatem potwierdzenie tej umowy (jej aneksów) przez tak
działającą radę nadzorczą (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2007 r.,
III CSK 169/07, OSNC 2009 nr 1, poz. 17; Prawo Spółek 2009 nr 1, s. 53, z glosą T.
Kurnickiego; Prawo Spółek 2009 nr 4, s. 54, z glosą J. Grykiela; Glosa 2010 nr 1, s.
43, z glosą Z. Kuniewicza). Takiego potwierdzenia rada nadzorcza działająca w ten
sposób nie dokonała a za potwierdzenie czynności prawnej dokonanej wadliwie
przez G. G.(poprzedniego przewodniczącego rady nadzorczej) nie może być
uznane „oświadczenie” złożone powodowi przez kolejnego przewodniczącego rady
nadzorczej (K. R.) z dnia 27 grudnia 2011 r. Skoro „oświadczenia” tego nie złożyła
rada nadzorcza in corpore, a tylko jeden z jej członków, to nie można tego uznać za
skuteczne „potwierdzenia ważności umowy” w rozumieniu art. 103 § 1 k.c.
15
Bezzasadny jest zarzut obrazy art. 65 § 2 k.c., w ramach którego skarżący
kwestionuje pogląd Sądu Okręgowego, że zawarcie w sposób dorozumiany umowy
o pracę między powodem a pozwaną, miało ten skutek, iż spółka wobec powoda
była zobowiązana do realizacji tylko tych świadczeń, które faktycznie wykonywała
na rzecz pracownika w trakcie trwania dorozumianej umowy o pracę. W
zasadniczej mierze ów zarzut sprowadza się do kwestionowania ustaleń
faktycznych poczynionych w sprawie (tak samo należy ocenić częściowo
niedopuszczalny w postępowaniu kasacyjnym zarzut obrazy przepisów
postępowania - art. 233 § 1 w związku z art. 328 § 2 k.p.c.). Wbrew twierdzeniom
przedstawionym w skardze ustalono, że strony „nie realizowały” umowy o pracę w
sposób odpowiadający treści umowy o pracę w brzmieniu ustalonym aneksami nr 1
i 2, bo sporne postanowienia odnosiły się do okoliczności towarzyszących
„rozwiązaniu” stosunku pracy, a nie jego „realizacji”. Wywody skarżącego
przedstawiane w tym zakresie nie zasługują na aprobatę również w świetle
dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego, z którego wynika, że na
podstawie nieważnej (tak samo bezskutecznej) umowy o pracę (aneksu do umowy
o pracę) pracownik może domagać się od pracodawcy jedynie zapłaty
wynagrodzenia za faktycznie wykonywaną pracę, natomiast nie może skutecznie
dochodzić dodatkowych świadczeń przewidzianych w tak zawartej umowie lub
aneksie (wyrok z dnia 20 września 2005 r., III PK 83/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz.
233).
W świetle przedstawionych rozważań bezzasadny okazał się też zarzut
naruszenia art. 45 § 1 k.p. Skoro ustalono, że zawarcie z powodem umowy o pracę
było ściśle powiązane z powołaniem go w skład zarządu pozwanej spółki, to
wypowiedzenie stosunku pracy przez spółkę, stanowiło następstwo odwołania
powoda z zarządu (pozbawienia go funkcji w zarządzie) i tym samym było
uzasadnioną przyczyną rozwiązania z nim umowy o pracę (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 25 listopada 1997 r., I PKN 388/97, OSNAPiUS 1998 nr 18,
poz. 540 i z dnia 7 czerwca 2011 r., II PK 313/10, Monitor Prawa Pracy 2011 nr 11,
s. 602). Jak wyżej wywiedziono, argumentacja powoda jakoby samo odwołanie go
z funkcji członka zarządu nie stanowiło uzasadnionej przyczyny rozwiązania umowy
o pracę za wypowiedzeniem, nie może być uwzględniona, gdyż aneksy do umowy
16
o pracę były bezskuteczne, a stały się nieważne po rozwiązaniu umowy o pracę,
gdy jej potwierdzenie stało niemożliwe.
Mając to na uwadze Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną powoda na
podstawie art. 39814
k.p.c.
kc