Sygn. akt III Ca 1529/16
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 czerwca 2016 roku w sprawie o sygn. akt I C 4/16, z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Komornikach przeciwko M. W. (1), z zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi I Wydział Cywilny:
1. oddalił powództwo;
2. nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:
Nieruchomość obejmująca działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) położone w T. przy ul. (...), przy ul. (...) przy ul. (...), dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Toruniu prowadzi księgę wieczystą kw nr (...) stanowi własność Skarbu Państwa, zaś znajduje się w użytkowaniu wieczystym M. S. i R. S..
Postanowieniem z dnia 15 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy w Toruniu dokonał przybicia użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej z budynkami i urządzeniami stanowiącymi odrębną nieruchomość, stanowiącej działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) położone w T. przy ul. (...), przy ul. (...) przy ul. (...), dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Toruniu prowadzi księgę wieczystą kw nr (...), na rzecz (...) DEVELOPER Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w miejscowości K., w wyniku licytacji z dnia 1 kwietnia 2015 r. za cenę 10.437.000 zł.
Pismem z dnia 1 lipca 2015 roku M. W. (1), działając bez profesjonalnego pełnomocnika, złożył zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku w sprawie o sygn. akt XI Co 392/07 o dokonaniu przybicia użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej wraz z budynkami i urządzeniami. Przedmiotowe postanowienie zaskarżył w całości, wniósł o jego zmianę poprzez odmowę dokonania przybicia lub uchylenie ze względu na uchybienie przez Komornika Sądowego obowiązkowi określonemu w art. 955 § 1 k.p.c.
Pismem z dnia 6 lipca 2015 roku M. W. (1) został wezwany przez Sąd Rejonowy w Toruniu do uzupełnienia braków zażalenia poprzez wskazanie i uprawdopodobnienie daty, w jakiej powziął wiadomość o postanowieniu Sądu z dnia 15 czerwca 2015 roku, wskazanie czy skarży postanowienie Sądu z dnia 15 czerwca 2015 roku czy czynność komorniczą (jaką, z jakiej daty i uprawdopodobnienie kiedy powziął o niej wiadomość), uiszczenia opłaty sądowej od zażalenia w wysokości 30 zł, podpisania zażalenia, złożenia 21 odpisów zażalenia oraz wskazania swojego nr PESEL w terminie 7 dni, pod rygorem odrzucenia zażalenia.
W piśmie z dnia 16 lipca 2015 roku M. W. (1) wskazał, iż o zaskarżonym postanowieniu dowiedział się telefonicznie, uzyskując informację od pracownika komornika, który poinformował go w dniu 25 lub 26 czerwca 2015 roku o fakcie zbycia nieruchomości na licytacji w dniu 15 czerwca 2015 roku, którą to informację potwierdził dzwoniąc do sekretariatu Sądu. M. W. (1) oświadczył, iż skarży postanowienie z dnia 15 czerwca 2015 roku, wnosi o zwolnienie go od opłaty od zażalenia, załączył podpisane zażalenie oraz 21 jego odpisów oraz wskazał swój numer PESEL.
Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Toruniu D. Z. nie przeprowadzał rozmowy telefonicznej z M. W. (1). Żaden z jego pracowników nie przypominał sobie odbycia takiej rozmowy z pozwanym.
M. W. (1) nie był uczestnikiem postępowania egzekucyjnego o sygnaturze akt Km 14900/11 ani postępowania sądowego toczącego się przed Sądem Rejonowym w Toruniu o sygnaturze akt XI Co 392/07.
Pismem z dnia 24 lipca 2015 roku Sąd Rejonowy w Toruniu wezwał M. W. (1) do sprecyzowania w jakim zakresie skarży postanowienie z dnia 15 czerwca 2015 roku, z jakiego powodu i o co wnosi – w terminie 7 dni pod rygorem odrzucenia zażalenia oraz wezwał do uzupełnienia wniosku o zwolnienie od kosztów opłaty od zażalenia poprzez złożenie wypełnionego formularza urzędowego wraz z dokumentacją potwierdzającą trudną sytuację finansową w terminie 7 dni pod rygorem odmowy zwolnienia z kosztów.
W odpowiedzi na zobowiązanie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 24 lipca 2015 roku M. W. (1) wskazał, że postanowienie o przybiciu zaskarża w całości, wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości, a także oświadczył, iż w jego ocenie zaskarżone postanowienie o przybiciu narusza jego interesy, a także interesy innych potencjalnych nabywców, albowiem termin licytacji nie został mu prawidłowo podany do wiadomości. M. W. (1) załączył również formularz oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania, w którym wskazał, iż osiąga dochody netto w kwocie 1.800 zł miesięcznie, zaś jego wydatki stanowią kwotę 1.810 zł.
Pismem z dnia 26 października 2015 roku, doręczonym pozwanemu w dniu 30 października 2015 roku, powód oświadczył pozwanemu M. W. (1), iż podejmowane przez niego działania poczytuje za czynności mające na celu co najmniej opóźnienie podziału ceny nieruchomości i wypłaty wierzycielom należnych im kwot oraz wezwał go do zapłaty tytułem odszkodowania kwoty 1.537,62 zł za każdy dzień spowodowanej przez pozwanego zwłoki w postępowaniu o sygn. akt XI Co 392/07, prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Toruniu począwszy od dnia 1 września 2015 roku do dnia zapłaty.
M. W. (1) odmówił wypłaty żądanego odszkodowania.
Postanowieniem z dnia 29 stycznia 2016 roku Sad Okręgowy w Toruniu oddalił zażalenie M. W. (2) na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku w sprawie o sygnaturze akt XI Co 392/07.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o całokształt materiału przedstawionego przez strony w postaci dowodów z dokumentów, których prawdziwości i rzetelności strony nie kwestionowały. Sąd pominął załączone pismo z dnia 30 października 2015 roku Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Toruniu o zajęciu w toku postępowania o sygn. akt Km 14900/11 z wniosku wierzyciela (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Komornikach przeciwko dłużnikowi M. S. wierzytelności dłużnika należne od (...) S.A. w P. jako pozostających bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd meriti uznał, że powództwo jest bezzasadne i podlega oddaleniu.
Sąd Rejonowy wskazał, że strona powodowa opierała swoje roszczenie na treści art. 415 k.c., zgodnie z którym ten, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Sąd argumentował, że dla ustalenia odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c. koniecznym jest ustalenie spełnienie następujących przesłanek: 1) zaistnienia szkody; 2) wystąpienia faktu, za który ustawa czyni odpowiedzialnym określony podmiot, czyli czynu niedozwolonego; 3) związku przyczynowego między czynem niedozwolonym a szkodą w tej postaci, że szkoda jest jego zwykłym następstwem. Podkreślił, że ciężar dowodu w zakresie wykazania powyższych przesłanek obciąża co do zasady poszkodowanego. Przy odpowiedzialności na zasadzie winy poszkodowany będzie miał z reguły obowiązek wykazania okoliczności, które dadzą podstawę do postawienia zarzutu zawinionego działania lub zaniechania.
Analizując przesłankę bezprawności Sąd Rejonowy wskazał, że w doktrynie prawa cywilnego dominują aktualnie stanowisko, iż bezprawność jest przesłanką winy (por. m.in. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Problem definicji winy jako podstawy odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych, ZN UŁ, Seria I, Nauki Humanistyczno-Społeczne, Nr 14, Prawo, Łódź 1959, s. 43; Radwański, Olejniczak 2006, s. 191 i P. Granecki, Zasada bezwzględnej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną umyślnie (według Kodeksu cywilnego), SP 2000, Nr 3–4, s. 73, SN w wyr. z 7.5.2008 r., II CSK 4/08, Legalis). Podkreślił, że stanowi ona określoną relację między obiektywnie ujmowanym zachowaniem, a normą postępowania. Na gruncie prawa cywilnego przesłanka bezprawności jest ujmowana szeroko – uznaje się, iż stanowi ona złamanie reguł postępowania określonych nie tylko przez normy prawne, ale też zasady współżycia społecznego. Bezprawnością będzie się zatem cechować zachowanie sprzeczne z określonymi nakazami bądź zakazami wynikającymi z przepisów prawa, jak również takie, które choć nie narusza żadnej normy prawnej, przekracza potrzebę ostrożności wymaganą przez zasady współżycia obowiązujące w społeczeństwie.
Sąd Rejonowy wskazał, że strona powodowa wywodzi swoje roszczenie z faktu, iż M. W. (1), nie będąc uczestnikiem postępowania egzekucyjnego w sprawie przeciwko dłużnikom M. S. i R. S. złożył zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku w przedmiocie dokonania przybicia użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej z budynkami i urządzeniami stanowiącymi odrębną nieruchomość, stanowiącej działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) położone w T. przy ul. (...), przy ul. (...) przy ul. (...), dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Toruniu prowadzi księgę wieczystą kw nr (...), na rzecz (...) DEVELOPER Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w miejscowości K., w wyniku licytacji z dnia 1 kwietnia 2015 roku za cenę 10.437.000 zł, nie będąc uczestnikiem postępowania egzekucyjnego ani też nie biorąc udziału w licytacji. W ocenie Sądu Rejonowego pozwany M. W. (1) nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną szkodę doznaną przez stronę powodową - z uwagi na brak bezprawności jego czynu.
Sąd Rejonowy argumentował, że wnosząc zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku pozwany skorzystał z uprawnienia wynikającego z treści przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku Kodeks postępowania cywilnego (tj. Dz. U. z 2014 r. poz. 101), gdyż stosownie do treści art. 997 k.p.c. na postanowienie sądu co do przybicia przysługuje zażalenie. Wskazał, że podstawą zażalenia nie mogą być takie uchybienia przepisów postępowania, które nie naruszają praw skarżącego. Podkreślił, że z dosłownego brzmienia przepisu nie wynika, kto jest uprawnionym do wniesienia zażalenia na postanowienie sądu co do przybicia, a krąg osób uprawnionych do wniesienia tegoż środka zaskarżenia jest w praktyce określany w oparciu o dorobek doktryny i orzecznictwa prawa cywilnego, którego większość stoi na stanowisku, że osobami legitymowanymi do wniesienia zażalenia są podmioty wymienione w art. 996 k.p.c., tj. wierzyciel, dłużnik, nabywca i osoby, które w toku licytacji zaskarżyły czynności związane z udzielaniem przybicia, zarządca, który nie jest dłużnikiem, a w przypadku odmowy przybicia - także licytant, który zaofiarował najwyższą cenę. Problem braku sprecyzowania w przepisach prawa szczegółowego kręgu osób posiadających legitymację do wniesienia zażalenia w oparciu o art. 997 k.p.c. jest jednak dostrzegany w doktrynie (por. Art. 997 KPC, Żyznowski [w:] K. Piasecki (red.), Kodeks postępowania cywilnego. T. III. Komentarz. Art. 730–1088, Wyd. 6. Warszawa 2015). Część komentatorów prawa cywilnego wskazuje – odmiennie od wskazanego wyżej dominującego stanowiska – iż uprawnienie do wniesienia zażalenia na postanowienie w przedmiocie przybicia przysługiwać winno nie tylko uczestnikom postępowania, ale także innym osobom posiadającym interes prawny w zaskarżeniu tego postanowienia, przy czym przesłanka interesu prawnego jest rozumiana szeroko. Wskazuje się więc, że zażalenie na postanowienie o przybiciu przysługuje każdemu, którego prawo zostało jego wydaniem naruszone i w konsekwencji nie może być limitowane jedynie do kręgu uczestników postępowania w rozumieniu art. 922 k.p.c., lecz winno zostać rozszerzone na wszystkie osoby mające interes prawny w uzyskaniu zmiany lub uchylenia postanowienia (J. Korzonek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Kodeks postępowania cywilnego, cz. 2, t. 2, Kraków 1934, s. 1101–1102; M. Tyczka [w:] E. Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz do części drugiej Kodeksu postępowania cywilnego, t. 2, Warszawa 1994, s. 308; B. Dobrzański [w:] Z. Resich, W. Siedlecki (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część druga. Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne, s. 1317; H. Ciepła [w:] H. Dolecki, T. Wiśniewski (red.), Kodeks postępowania cywilnego, t. IV, s. 583).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd I instancji wskazał, że pozwany M. W. (1), opierając się na samej treści art. 997 k.p.c., a także działając w sprawie bez pomocy fachowego pełnomocnika, mógł przypuszczać, że przysługuje mu legitymacja do wniesienia zażalenia na postawienie Sądu Rejonowego w Toruniu o przybiciu. Działanie pozwanego następowało więc na podstawie przepisów prawa, co wyklucza możliwość zakwalifikowania jego czynu za bezprawny.
W ocenie Sądu meriti nie została udowodniona przez stronę powodową także bezprawność działania pozwanego M. W. (1) w postaci sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Sąd argumentował, że powód – na którym na podstawie art. 6 k.c. spoczywał ciężar udowodnienia przesłanki bezprawności – nie zdołał udowodnić, aby działanie pozwanego miało charakter sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Podkreślił, że zdroworozsądkowa analiza ciągu czynności pozwanego od chwili wniesienia w dniu 1 lipca 2015 roku zażalenia na postanowienie z dnia 15 czerwca 2015 roku nie prowadzi do wniosku, że działania podejmowane były celowo, aby opóźnić i przedłużyć postępowanie. Z analizy akt sprawy wynika, że pozwany w dniu 1 lipca 2015 roku złożył zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu w przedmiocie udzielenia przybicia, do którego złożenia mógł przypuszczać, że posiada legitymację, zwłaszcza, że działał samodzielnie, bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Zażalenie pozwanego było dotknięte brakami, do których wezwania został zobowiązany przez Sąd i które zostały przez niego w terminie uzupełnione. Sąd Rejonowy podkreślił, że od momentu uzupełnienia braków formalnych złożonego zażalenia już w połowie sierpnia 2015 roku procedowanie należało do Sądu. Zasadność zaś złożonego przez pozwanego zażalenia została rozstrzygnięta przez Sąd Okręgowy w Toruniu w toku postępowania.
Wskazał, iż chybionym jest również zarzut strony powodowej, iż okoliczność, że w złożonym oświadczeniu o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania pozwany wykazał dochody niewystarczające na pokrycie wadium nie przesądza o jego działaniu z zamiarem opóźnienia postępowania egzekucyjnego. Sama okoliczność, iż pozwany wniósł zażalenie dotknięte brakami formalnymi, a także, iż nie wykazał posiadania środków do pokrycia wadium nie przesądza o tym, że jego działanie było celowe i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. To bowiem na powodzie, a nie na pozwanym spoczywa obowiązek wykazania przesłanek odpowiedzialności pozwanego. Podkreślił, iż argumentacja strony powodowej zmierzająca do wykazania bezprawności działania pozwanego jest w dużej mierze oparta na domniemaniach i przypuszczeniach, co w żadnym wypadku nie może stanowić podstawy ustaleń faktycznych w sprawie, w której wymagane jest udowodnienie określonych okoliczności.
Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, że brak jest podstaw do uznania, iż działanie pozwanego M. W. (1) nosiło znamię bezprawności, z tych względów rozważanie dalszych przesłanek odpowiedzialności jest bezprzedmiotowe, a żądanie zasądzenia odszkodowania podlegało oddaleniu w całości.
Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Rejonowy nie obciążył strony powodowej kosztami postępowania, uznając, że w niniejszym postępowaniu zachodzą okoliczności uzasadniające odstąpienie od orzekania o kosztach postępowania na podstawie art. 98 k.p.c. Argumentował, że przegrywająca w całości postępowanie strona powodowa jest wierzycielem małżonków S. w zakresie kwoty 33.056.414,74 zł. Konieczność przeprowadzenia egzekucji z nieruchomości stanowiących własność dłużników świadczy o niemożliwości zaspokojenia wierzytelności w drodze egzekucji z innych składników majątku. Tymczasem wniesione przez pozwanego M. W. (1) zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku, jakkolwiek nie bezprawne, okazało się niezasadne z uwagi na brak legitymacji pozwanego. Jego wniesienie zaś spowodowało znaczące opóźnienie w możliwości zaspokojenia przez stronę powodową własnego roszczenia. W tych okolicznościach zasądzenie kosztów postępowania od powoda na rzecz pozwanego byłoby niezasadne.
Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając orzeczenie w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił: I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.: 1.naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny całokształtu materiału dowodowego, polegającej na błędnym ustaleniu, że powód nie udowodnił, by działanie pozwanego było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jak również na nieprawidłowym przyjęciu przez Sąd Rejonowy, że pozwany nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną szkodę poniesioną przez powoda z uwagi na brak bezprawności jego czynu, w efekcie skutkujących oddaleniem powództwa, podczas gdy przedstawiony materiał dowodowy wskazuje, że pozwany działał z zamiarem przedłużenia postępowania, którego dotychczasowy przebieg nie powinien był budzić wątpliwości; 2. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewystarczające wyjaśnienie podstawy prawnej zaskarżonego wyroku, polegające w szczególności na braku odniesienia się w treści uzasadnienia do postanowienia Sądu Okręgowego w Toruniu VIII Wydziału Cywilnego Odwoławczego z dnia 29 stycznia 2016 roku w sprawie VIII Cz 894/15, podczas gdy ustalone przez ten Sąd okoliczności i argumenty na ich poparcie dotyczące kwestii braku legitymacji czynnej pozwanego do wniesienia zażalenia z dnia 1 lipca 2015 roku przedstawione w powyższym postanowieniu miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i umotywowania zaskarżonego wyroku; 3. art. 365 § 1 k.p.c. poprzez brak uwzględnienia przez Sąd w uzasadnieniu wyroku ustaleń zawartych przez Sąd Okręgowy w Toruniu w prawomocnym postanowieniu kończącym postępowanie odwoławcze wszczęte na wniosek pozwanego w sprawie o sygn. akt VIII Cz 894/15, skutkujący błędnym przyjęciem, że działanie pozwanego polegające na wniesieniu zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu o udzieleniu przybicia z dnia 15 czerwca 2015 roku, nastąpiło na podstawie przepisów prawa, podczas gdy z ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy w Toruniu wynika, że pozwany w żaden sposób nie wykazał, że posiada uprawnienie do wniesienia zażalenia na powyższe postanowienie, w związku z czym zostało ono oddalone, a którym to ustaleniem Sąd Rejonowy był związany; II. naruszenie przepisów prawa materialnego, mające wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to: 1. naruszenie normy art. 415 k.c. w zw. z art. 5 k.c. i w zw. z art. 3 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że działaniu pozwanego, polegającemu na nieuprawnionym i bezpodstawnym wniesieniu zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku, sygn. akt XI Co 392/07 nie można przypisać bezprawności, podczas gdy to celowe działanie należy ocenić negatywnie, jako nadużycie prawa procesowego i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a tym samym bezprawne; 2. naruszenie art. 415 k.c. w zw. z art. 997 k.p.c. poprzez błędne uznanie przez Sąd Rejonowy, że pozwanemu przysługiwała legitymacja czynna do wniesienia zażalenia od postanowienia Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku o udzieleniu przybicia, sygn. akt XI Co 392/07, podczas gdy w rzeczywistości pozwany nie zaliczał się do grupy podmiotów, którym powyższe uprawnienie przysługuje, co skutkowało dokonaniem błędnej oceny zachowania pozwanego jako zgodnego z prawem. W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 25 stycznia 2017 roku pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja w ostateczności nie była zasadna, mimo, że część zarzutów była uzasadniona.
Przystępując do rozpoznania apelacji stwierdzić należy, że sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie, czyli w sposób w zasadzie nieograniczony, ale w granicach zaskarżenia. Sąd odwoławczy jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. Ma zatem obowiązek ocenić ustalony stan faktyczny oraz prawidłowość zastosowania właściwych przepisów prawa materialnego (nawet, gdyby to nie było przedmiotem zarzutów apelacji), natomiast naruszenie przepisów prawa procesowego w zakresie zarzutów. Tym samym postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter rozpoznawczy (merytoryczny). Skoro postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy, to wydane orzeczenie musi opierać się na własnych ustaleniach faktycznych i prawnych sądu II instancji (art. 382 k.p.c.).
Sąd Okręgowy pragnie wskazać, że wydane przez siebie orzeczenie oparł na dokonanych ustaleniach faktycznych Sądu I instancji, które to ustalenia aprobuje i przyjmuje za własne. Mając to na uwadze Sąd II instancji uznał za zbyteczne powtarzanie ustaleń dokonanych przez Sąd I instancji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. akt IV CK 526/04).
Odnosząc się do apelacji i zarzutów w niej zawartych dotyczących naruszenia przepisów postępowania wskazać należy, że w ocenie Sądu Okręgowego zasadny okazał się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na uznaniu, że powód nie udowodnił, by działanie pozwanego było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jak również, że pozwany nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną szkodę poniesioną przez powoda z uwagi na brak bezprawności jego czynu. Apelujący nie kwestionuje ustalonego przez Sąd Rejonowy stanu faktycznego, podnosząc, że wnioski jakie Sąd wyprowadził z ustalonego stanu faktycznego nie mogą być uznane za zgodne z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Zdaniem Sądu Okręgowego rację ma apelujący twierdząc, że analiza ciągu czynności podejmowanych przez pozwanego prowadzi do wniosku, że działania te były podejmowane celowo i z zamiarem opóźniania postępowania egzekucyjnego. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 grudnia 2009 roku w sprawie IV CSK 290/09 sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (LEX nr 560607). Słusznie podnosi apelujący, że pozwany nie posiadając legitymacji czynnej jak i nie mając podstaw do twierdzenia, że został naruszony jego interes prawny oraz do stawiania zarzutu nieprawidłowego przebiegu licytacji wniósł obarczone brakami formalnymi zażalenie na postanowienie o udzieleniu przybicia w postępowaniu egzekucyjnym, w którym wcześniej nie brał udziału, jak też nie był nim czynnie zainteresowany. Sąd Okręgowy w Toruniu w sprawie o sygn. akt VIII Cz 894/15 odrzucając zażalenie złożone przez pozwanego na postanowienie o przybiciu, jako wniesione przez osobę nieuprawnioną podkreślił, że zarówno z akt komorniczych jak i sądowych nie wynika by kiedykolwiek pozwany interesował się nabyciem przedmiotowej nieruchomości, nie uczestniczył w charakterze licytanta, zarówno na etapie pierwszej jak i drugiej licytacji. Sąd Okręgowy podkreślił, że analiza akt komorniczych pozwalała również przyjąć, że komornik dokonał prawidłowych obwieszczeń o licytacji, a w II licytacji oprócz dwóch licytantów uczestniczyli wierzyciele B. i M. R. wraz z pełnomocnikiem oraz licznie zgromadzona publiczność, w tym 3 przedstawicieli mediów, a osoby uczestniczące w licytacji miały wiedzę o jej terminie nie tylko z obwieszczenia w prasie. Podkreślił też, że pozwany w żaden sposób nie wykazał, że posiada uprawnienie do wniesienia zażalenia na postanowienie o udzieleniu przybicia, zaś twierdzenia, że był zainteresowany nabyciem nieruchomości objętej licytacją Sąd uznał za całkowicie gołosłowne.
Zamierzonych skutków procesowych nie wywołuje natomiast zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Zarzut uchybienia powołanej normie prawa procesowego może odnieść skutek jedynie wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku ma tego rodzaju braki, że nie można na jego podstawie ocenić, na jakich okolicznościach faktycznych Sąd się oparł, dlaczego takie a nie inne rozstrzygnięcie zapadło, jaki był tok rozumowania Sądu i jakie przyczyny legły u podstaw wydania zaskarżonego wyroku. W realiach sporu Sąd pierwszej instancji jednoznacznie wskazał, na jakich dowodach oparł ustalenia faktyczne i w należycie umotywowany sposób wyjaśnił przyczyny oddalenia powództwa. To, że apelujący nie podziela tej argumentacji, nie oznacza, że został naruszony przepis art. 328 § 2 k.p.c.
Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 365 § 1 k.p.c. Apelujący upatruje naruszenia powołanego przepisu w braku uwzględnienia przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku ustaleń zawartych w uzasadnieniu prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w Toruniu kończącego postępowanie odwoławcze w sprawie VIII Cz 894/15. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia a nie jego przesłanki. Sąd nie jest związany ustaleniami faktycznymi i poglądami prawnymi wyrażonymi w uzasadnieniu zapadłego orzeczenia, z tym, że dla oceny przedmiotu rozstrzygnięcia a więc także granic prawomocności materialnej mogą być jednak istotne motywy rozstrzygnięcia.
Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego wskazać należy, że apelujący zarzucał naruszenie art. 415 k.c. w zw. z art. 5 k.c. i w zw. z art. 3 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że działaniu pozwanego, polegającemu na nieuprawnionym i bezpodstawnym wniesieniu zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku, sygn. akt XI Co 392/07 nie można przypisać bezprawności oraz naruszenie art. 415 k.c. w zw. z art. 997 k.p.c. poprzez błędne uznanie przez Sąd Rejonowy, że pozwanemu przysługiwała legitymacja czynna do wniesienia zażalenia od postanowienia Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 15 czerwca 2015 roku o udzieleniu przybicia, sygn. akt XI Co 392/07.
Przechodząc do oceny tych zarzutów wskazać należy, że Sąd Rejonowy w zaskarżonym wyroku przyjął, że odpowiedzialność pozwanego należy rozpatrywać na gruncie art. 415 k.c. Dla stosowania art. 415 k.c. podstawowe znaczenie ma określenie zdarzenia, za które podmiotowi przypisywana jest odpowiedzialność (czyn sprawcy - w rozpoznawanej sprawie – pozwany nie będąc uczestnikiem postępowania egzekucyjnego w sprawie przeciwko dłużnikom M. S. i R. S. złożył zażalenie w przedmiocie dokonania przybicia użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej z budynkami i urządzeniami stanowiącymi odrębną nieruchomość). Odpowiedzialność z art. 415 k.c. zachodzi tylko wówczas, gdy spełnione są wszystkie przesłanki tej odpowiedzialności deliktowej, a mianowicie: wyrządzenie szkody, zawinione działanie lub zaniechanie podmiotu odpowiedzialnego, normalny związek przyczynowy pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem, a wyrządzoną szkodą. Ciężar dowodu w zakresie wykazania zarówno istnienia szkody i związku przyczynowego między powstaniem szkody a działaniem lub zaniechaniem sprawcy szkody, a także faktu, iż szkoda została wyrządzona z winy osoby pociągniętej do odpowiedzialności, spoczywa na poszkodowanym (art. 6 k.c.). Czyn sprawcy rodzi odpowiedzialność cywilną, gdy posiada pewne właściwości, cechy, zwane znamionami, odnoszące się do jego strony przedmiotowej i podmiotowej. Znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej określa się pojęciem bezprawności czynu, natomiast od strony podmiotowej określa się jako winę w znaczeniu subiektywnym Bezprawność stanowi przedmiotową cechę czynu sprawcy. Judykatura wskazuje, że bezprawność zachowania polega na przekroczeniu mierników i wzorców wynikających zarówno z wyraźnych przepisów, zwyczajów, utartej praktyki, jak i zasad współżycia społecznego. Bezprawność oznacza ujemną ocenę porządku prawnego o zachowaniu się sprawcy szkody, przy czym zachowaniem bezprawnym będzie zachowanie sprzeciwiające się porządkowi prawnemu jako całości, niezależnie od tego, czy jest ono zawinione, czy też niezawinione. Analiza sprawy – w ocenie Sądu Okręgowego - pozwalała na pozytywne ustalenie zachodzenia tej przesłanki. Sąd Okręgowy podziela stanowisko apelującego, że całokształt okoliczności dotyczący zachowania się pozwanego w związku z toczącym się wobec dłużników powoda postępowaniem egzekucyjnym bezsprzecznie wskazuje na zamierzone działanie pozwanego, mające na celu spowodowanie opóźnienia postępowania egzekucyjnego. Całokształt podejmowanych przez pozwanego działań przeczy jego dobrej wierze w podejmowaniu czynności procesowych i świadczy o celowym nadużyciu prawa procesowego poprzez wniesienie zażalenia, nie mając ku temu żadnych podstaw i nie posiadając legitymacji procesowej czynnej. Chociaż zakaz naruszania praw procesowych nie uzyskał dotychczas pełnego statusu normatywnego, konstrukcja ta jest współcześnie w nauce prawa powszechnie uznawana za obowiązującą zasadę prawa procesowego, a wyprowadza się ją z zasady rzetelnego procesu, obowiązku uczciwego, zgodnego z dobrymi obyczajami działania uczestników postępowania oraz celu (istoty) procesu, którym jest rzeczywista ochrona praw podmiotowych wynikających z prawa materialnego. Zasada ta może mieć zastosowanie w sytuacji, w której określone uprawnienie mieści się w dyspozycji normy procesowej, lecz skorzystanie z niego służy innemu celowi niż uzyskanie ochrony praw podmiotowych, a skutek wykonania tego uprawnienia byłby sprzeczny z funkcją przepisu i z ekonomią procesową. Zakaz nadużywania praw procesowych umożliwia więc przeciwdziałanie wykorzystywaniu prawa w sposób sprzeczny z funkcją przepisów oraz może mieć znaczenie dla wykładni i stosowania przepisów postępowania przez sąd. Zasada zakazująca nadużycia praw procesowych, formułowana przed zmianą art. 3 k.p.c., znajduje w nim obecnie mocne oparcie, gdyż z zawartej w przepisie klauzuli dobrych obyczajów wynika nałożenie na strony powinności rzetelnego wykorzystywania swoich uprawnień, a zatem nienadużywania ich. Ma to istotne znaczenie także z tej przyczyny, że ustawa nie przewiduje żadnej ogólnej sankcji stosowanej w wypadku nadużycia praw procesowych, a szczególne regulacje, które można uznać za wprowadzające rodzaj sankcji, pozostają jednostkowe (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2013r., III CZP 78/13, OSNC 2014/9/87). Zakaz nadużycia praw procesowych należy zatem uznać, obok zasady efektywności i równouprawnienia stron, za istotny element rzetelnego procesu. Takie nadużycie niewątpliwie występuje, gdy działanie strony jest podyktowane nierzetelnym - odmiennym od przewidzianego i akceptowanego przez ustawę - celem, a w szczególności zamiarem utrudnienia lub przedłużenia postępowania.
Z tych względów zarzuty naruszenia art. 415 k.c. w zw. z art. 5 k.c. i w zw. z art. 3 k.p.c. oraz w zw. z art. 997 k.p.c. okazały się zasadne.
Jednakże apelacja nie mogła skutkować jej uwzględnieniem
Z okoliczności faktycznych przywołanych w pozwie zgodnie z art. 187 § 1 i § 2 k.p.c. wynika, że powód upatrywał źródła potencjalnej szkody w działaniu pozwanego, polegającym na celowym podejmowaniu czynności zmierzających do opóźnienia i przedłużenia postępowania egzekucyjnego. Powód wskazywał, że pozwany swoim postępowaniem spowodował trwające trzy miesiące bezzasadne przedłużenie postępowania egzekucyjnego, którego przebieg ani prawidłowość nie powinna budzić wątpliwości. Powód wskazywał, że w swoich planach finansowych uwzględniał przelew należnej mu kwoty wierzytelności, a wskutek działań pozwanego nie mógł korzystać przez kilka miesięcy z kwoty 7.015.395,23 zł Wskazał, że szkodą powoda jest równowartość kwoty odsetek ustawowych ( 8% ) za każdy dzień spowodowanej przez pozwanego zwłoki w postępowaniu egzekucyjnym począwszy od dnia 1 września 2015 roku do dnia wypłaty kwoty 7.015.396,23 zł – czyli 1.537,62 zł za każdy dzień zwłoki. Tak określone roszczenie nie znajduje jednak oparcia w przepisach regulujących odpowiedzialność odszkodowawczą, nie zostało bowiem w żaden sposób wykazane, że powód poniósł szkodę na skutek zaskarżenia postanowienia o przybiciu, a tym bardziej nie zostało udowodnione, by szkoda ta odpowiadała wysokości odsetek za żądany okres.
Na wypadek, gdyby Sąd nie podzielił przedstawionego powyżej sposobu wyliczenia szkody powód wskazał, że gdyby umieścił należną mu kwotę wierzytelności na trzymiesięcznej lokacie bankowej o oprocentowaniu w wysokości 2,5 % w skali roku przez okres od dnia 1 września 2015 roku do dnia 1 grudnia 2015 roku uzyskałby kwotę 43.846,22 zł tytułem odsetek z takiej lokaty, a równowartość tej kwoty stanowiłaby szkodę poniesioną wskutek spowodowanej przez pozwanego zwłoki w postępowaniu egzekucyjnym.
W tym miejscu należy wskazać, że ustalenia istnienia i wielkości szkody dokonuje się za pomocą metody dyferencyjnej (różnicowej), która nakazuje przyjąć za szkodę różnicę między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego z chwili dokonywania ustaleń a stanem hipotetycznym, jaki istniałby, gdyby do zdarzenia sprawczego nie doszło (por. M. Kaliński, Szkoda na mieniu..., s. 188 i n.). Jej cechą charakterystyczną jest uwzględnienie wszelkich następstw określonego zdarzenia dla majątku poszkodowanego, a więc nie tylko bezpośrednich skutków dla poszczególnych dóbr (np. uszkodzeń samochodu, mieszkania), ale i dalszych konsekwencji dla wszelkich dóbr składających się na majątek poszkodowanego (np. możliwości wykonywania zawodu, zamieszkania). Natomiast ustalenie uszczerbku w postaci lucrum cessans wymaga wykazania w konkretnym przypadku wysokiego stopnia prawdopodobieństwa utraty korzyści.
Konstrukcja odpowiedzialności za utracone korzyści w prawie polskim opiera się na tych samych zasadach, co odpowiedzialność za szkodę rzeczywistą, a więc przyznaje prawo do wynagrodzenia tych tylko korzyści, które w normalnym toku wydarzeń, niezakłóconym wystąpieniem zdarzenia wyrządzającego szkodę poszkodowany byłby otrzymał. Co prawda szkoda w postaci utraconych korzyści ma ze swej natury charakter hipotetyczny, jednakże w orzecznictwie akcentuje się konieczność wykazania realności tej postaci szkody z takim prawdopodobieństwem, które uzasadnia przyjęcie wniosku, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 listopada 2006 r. w sprawie II CSK 259/06, LEX nr 233065; podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 2014 r. w sprawie I CSK 291/13, LEX nr 1526621). Z pewnością w rozpatrywanej sprawie powód nie sprostał tym wymogom procesowym dla wykazania szkody majątkowej.
Dodać należy, że wprawdzie kolejność rozstrzygania zagadnień przez Sąd Okręgowy, polegająca na wyizolowaniu wątku szkody z pominięciem podstawowego zagadnienia podstaw odpowiedzialności pozwanego, nie odpowiada standardom rozpoznawania spraw odszkodowawczych, w których - by nie brnąć w kosztowne ustalanie wysokości szkody - przyjmuje się często przewidzianą w art. 318 § 1 k.p.c. formę przesądzenia o zasadzie odpowiedzialności w wyroku wstępnym, jednak skoro Sąd przyjął odmienną drogę, konieczne było należyte zbadanie zasadności twierdzeń powoda o poniesieniu szkody.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako bezzasadną.
Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy za podstawę przyjął przepis art. 102 k.p.c. i nie obciążył strony powodowej kosztami zastępstwa procesowego pozwanego w postępowaniu apelacyjnym. W ocenie Sądu Okręgowego charakter sprawy przemawia za nieobciążaniem powoda kosztami poniesionymi przez pozwanego. Nie można bowiem pominąć faktu, że powództwo zostało oddalone z tego względu, że powód nie wykazał wysokości szkody, natomiast apelacja była uzasadniona w zakresie dotyczącym oceny działań pozwanego jako zachowania bezprawnego. W tych okolicznościach obciążenie powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego pozostawałoby w sprzeczności z zasadą słuszności i byłoby w sposób oczywisty niesprawiedliwe.