Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 883/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Sławomir Krajewski

Sędziowie:

SO Agnieszka Tarasiuk - Tkaczuk

SO Mariola Wojtkiewicz (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Alaszewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 stycznia 2017 roku w S.

sprawy z powództwa F. S. i M. R.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum
w S. z dnia 15 marca 2016 roku, sygn. akt II C 13/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powodów F. S. i M. R. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Agnieszka Tarasiuk – Tkaczuk SSO Sławomir Krajewski SSO Mariola Wojtkiewicz

Sygn. akt II Ca 883/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 marca 2016 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie, po rozpoznaniu sprawy z powództwa F. S., M. R. przeciwko pozwanej (...) S.A. w S. o zapłatę (sygn. akt II C 13/14):

I.  oddalił powództwo w całości;

II.  zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 1135,95 zł tytułem kosztów procesu;

III.  zwrócił pozwanej kwotę 81,05 zł.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następującym stanie faktycznym i rozważaniach:

A. G. był użytkownikiem samochodu H. (...) nr (...), jako leasingobiorca.

Bez zgody leasingodawcy A. G. nie mógł oddawać pojazdu osobie trzeciej do używania na podstawie jakiegokolwiek stosunku prawnego pod rygorem rozwiązania umowy leasingu w trybie natychmiastowym (pkt 9 ust. 3 ogólnych warunków umowy leasingu).

A. G. nie dysponował zgodą na oddanie pojazdu osobie trzeciej.

A. G. pismem z dnia 5.11.2010 r. upoważnił M. B. do korzystania z samochodu w celu promowania wyrobów firmy (...) L. ul. (...) na terenie Polski północnej. Upoważnienie zawiera pieczęć firmową (...) i zostało podpisane przez A. G., jako właściciela firmy.

W dniu 12 sierpnia 201l r. doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ pojazd należący do (...) S.A., którego użytkownikiem (leasingobiorcą) był A. G., a której sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Szkodę zgłosił A. G..

M. B. w dniu 1.09.201l r. w S. podpisała umowę najmu pojazdu R. o nr rej. (...) za cenę 200 zł netto.

M. B. oświadczyła wobec ubezpieczyciela, że samochód zastępczy był jej niezbędny, gdyż wykorzystuje go zarówno w pracy firmowej jak i podczas wykonywania zawodu lekarza. Nadto oświadczyła, że pracuje nie tylko w S., ale i w G..

M. B. poza samochodem, którym mogła dysponować, miała też inny pojazd, tj. t. (...), który był wykorzystywany przez jej ojca A. G..

M. B. z samochodu zastępczego korzystała przez miesiąc w celach zarobkowych. Wtedy pracowała w G. świadcząc usługi z zakresu neurologii. Ponadto pracowała na (...) Uniwersytecie Medycznym i pełniła czynności biegłej sądowej.

Pojazd zastępczy został zwrócony 30.09.201l r.

Powodowie wystawili w dniu 30.09.201l r. fakturę Vat nr (...) tytułem wynajmu pojazdu na 20 dni po cenie 200 zł netto, opiewającą na łączną kwotę 4920 zł brutto z terminem płatności do 7.10.201l r., której nie została zaakceptowana podpisem przez M. B..

Powodowie i M. B. podpisali w 30.09.201l r. umowę cesji wierzytelności.

Pismem z 24.11.201l r. pozwana odmówiła zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Pozwana pismem z dnia 20.11.201l r. została wezwana do zapłaty kwoty 4920 zł z tytułu rekompensaty kosztów najmu pojazdu zastępczego, lecz ponownie odmówiła rekompensaty wskazując, że choć było upoważnienie, to brak jest umowy użyczenia.

Pomimo kolejnego wezwania do zapłaty, otrzymanego przez pozwaną w dniu 10.02.2012 r., pozwana nie zmieniła swojego stanowiska.

Technologiczny czas naprawy uszkodzonego pojazdu nie powinien przekroczyć 14 dni. Niezbędny czas wykonania naprawy pojazdu uszkodzonego powinien trwać 24 dni.

Najniższa, średnia i najwyższa dobowa cena najmu z limitem kilometrów pojazdu zastępczego odpowiadającego klasie pojazdu rzeczywiście najętego w wariancie pełnego zakresu ubezpieczenia wynosiła odpowiednio: 120 zł netto; 115 zł netto, 110 zł netto.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za bezzasadne.

Mając na uwadze treść przepisów art. 509 § 1 i § 2 k.c., art. 513 § 1 k.c., a także art. 822 k.c., art. 805 k.c. i art. 361-363 k.c. Sąd I instancji uznał, iż brak było związku przyczynowego między zdarzeniem a szkodą. Powodowie nie wykazali, aby poszkodowana kolizją mogła i miała potrzebę korzystania z samochodu zastępczego. Z materiału dowodowego, w tym zeznań świadka M. B. wynika, że nie miała potrzeby wynajęcia pojazdu zastępczego. Choć korzystała z pojazdu, który został uszkodzony, to jednak posiadała jeszcze inny samochód, tj. t. (...). M. B. zeznała, że jak została uszkodzona H., to nie miała innego pojazdu z którego mogłaby skorzystać, gdyż z t. (...) korzystał jej ojciec. Jednakże w ocenie Sądu, mając na uwadze realia sprawy, sytuacja jest niezrozumiała z punktu widzenia podmiotu domagającego się odszkodowania, na którym spoczywa obowiązek minimalizacji szkody. Świadek nawet nie twierdziła, że samochód użyczyła swemu ojcu, tj. że doszło do zawarcia jakieś umowy. Z faktu, iż jej ojciec korzystał z samochodu można wywnioskować, że korzystał z niego sporadycznie. Poza tym, nawet gdyby doszło do użyczenia t. (...), to zdaniem Sądu, skoro utraciła możliwość korzystania z jednego z pojazdów, a inny pojazd wcześniej użyczyła ojcu, to winna odebrać ten pojazd. Dodał, że słuchany A. G. nawet nie wspomniał o tym, że korzystał albo potrzebował korzystać z t. (...). Nawet zeznał, że 2 miesiące po zawarciu umowy leasingu zamknął firmę, zatem nie potrzebował auta.

Niezależnie od powyższego Sąd I instancji ocenił, że powództwo winno być oddalone także z tego względu, że nie było związku między najmem pojazdu zastępczego a szkodą, gdyż M. B. w ogóle nie może być traktowana jako poszkodowana. Z jej zeznań wynikało, że samochód był użyczony na potrzeby związane z jej działalnością a także działalnością ojca. Pozostaje to jednak w sprzeczności z treścią upoważnienia, które zostało złożone na etapie postępowania likwidacyjnego. Co więcej, z treści ogólnych warunków umowy wynika, że bez zgody leasingodawcy A. G. nie mógł oddawać pojazdu osobie trzeciej do używania na podstawie jakiegokolwiek stosunku prawnego pod rygorem rozwiązania umowy leasingu w trybie natychmiastowym. Brak dowodów, aby A. G. dysponował taką zgodą. Przesłuchiwany jako świadek nawet nie pamiętał, aby występował o taką zgodę. W związku z tym, zdaniem Sądu, należy dać wiarę dokumentowi w postaci upoważnienia do korzystania z pojazdu, a upoważnienie to nie to samo, co tytuł prawny do posiadania pojazdu.

Nawet gdyby wskazany dokument potraktować jako umowę użyczenia, to i tak roszczenie nie byłoby zasadne, gdyż zdaniem Sądu Rejonowego, z treści tego upoważnienia wyraźnie wynikał zakres korzystania z pojazdu, cele udostępnienia pojazdu. Chodziło o możliwość wykorzystania go w celu promowania produktów firmy (...). Z zeznań M. B. wynika zaś, że z samochodu zastępczego korzystała w celach zarobkowych związanych z wykonywanym przez nią zawodem lekarza. Co więcej, A. G. zeznał, że dwa miesiące po zawarciu umowy leasingu zaprzestał prowadzenia działalności. Oznacza to, że samochód zastępczy nie był potrzebny do tego celu, i na pewno wykorzystywany w takim celu, w jakim miał być wykorzystywany samochód uszkodzony. Tym samym, nie ma związku przyczynowego między szkodą a zdarzeniem. Skoro M. B. utraciła pojazd, który miał służyć w celach promowania firmy ojca, to nie mogła nająć pojazdu zastępczego, aby wykorzystywać go w swojej działalności. Korzystając w takim zakresie doszło do przerwania adekwatnego związku przyczynowego.

Jedynie na marginesie Sąd wskazał, że sama wysokość szkody - gdyby powództwo zasługiwało na uwzględnienie - została wykazana. Można bowiem domagać się przyznania odszkodowania według stawek, jak dla pojazdu rzeczywiście najętego przez okres 24 dni. Z treści pisemnych i ustnej opinii biegłego sądowego wynikało, że choć technologiczny czas naprawy uszkodzonego pojazdu nie powinien przekroczyć 14 dni, to jednak niezbędny czas wykonania naprawy pojazdu powinien trwać 24 dni. Z kolei najniższa, średnia i najwyższa dobowa cena najmu z limitem kilometrów pojazdu zastępczego odpowiadającego klasie pojazdu rzeczywiście najętego w wariancie pełnego zakresu ubezpieczenia wynosiła w spornym okresie odpowiednio: 120 zł netto; 115 zł netto, 110 zł netto. Oznacza to, że nawet przy przyjęciu najniższej ceny i to w netto, tj. 110 zł oraz przy uwzględnieniu czasu najmu, za który powodowie domagają się zapłaty, czyli za 20 dni, otrzymalibyśmy kwotę 2200 zł netto, a zatem kwotę przewyższającą tę dochodzoną pozwem.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Z powyższym rozstrzygnięcie nie zgodziła się strona powodowa zarzucając naruszenie:

a)  art. 233 k.p.c. przez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego i zaniechanie jego wszechstronnego rozważenia, wyrażające się w przyjęciu, że M. B. nie jest poszkodowaną, nie miała potrzeby wynajęcia pojazdu zastępczego, nie doszło do zawarcia umowy użyczenia pojazdu pomiędzy A. G. a M. B.;

b)  art 361 §2 k.c. w zw. z art 363 §1 k.c. poprzez uznanie, iż pomiędzy szkodą a najmem pojazdu nie było związku przyczynowego, co spowodowało brak naprawienia szkody;

c)  art. 65 §1 i 2 k.c. poprzez błędne tłumaczenie oświadczenia woli zawartego w upoważnieniu z dnia 5 listopada 2010 r.;

d)  art 710 k.c. i 712 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że między M. B. a A. G. nie doszło do zawarcia umowy użyczenia;

e)  art 328 § 2 k.p.c. wyrażające się w braku wszystkich koniecznych elementów uzasadnienia wyroku, a w szczególności brak wskazania przyczyn odmowy wiarygodności dowodom z zeznań świadków M. B. i A. G..

Wskazując na powyższe zarzuty strona powodowa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kosztów postępowania sądowego za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Ewentualnie uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

W uzasadnieniu apelacji strona powodowa w kontekście zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. podniosła, że z zeznań świadka M. B. jasno wynika, iż wynajęła pojazd zastępczy w momencie przekazania pojazdu uszkodzonego do naprawy. W okresie, kiedy przebywała na zwolnieniu lekarskim w czasie trwania urazu powypadkowego nie potrzebowała samochodu, w związku z czym nie zawarła na ten okres umowy najmu pojazdu zastępczego. Jednocześnie wskazała, że pojazd użyczony od ojca wykorzystywała na potrzeby związane z działalnością ojca. Fakt, iż poszkodowana była właścicielem innego pojazdu nie oznacza, iż najem był niecelowy. Apelujący podkreślili, że był on użyczony, oddany do dyspozycji innej osobie, co zostało potwierdzone w zeznaniach jej i A. G.. Niezrozumiałe są zdaniem skarżących wnioski, że M. B. nie dążyła do minimalizacji szkody, czy że A. G. nie potrzebował samochodu.

Dalej skarżący zarzucili, że nieprawidłowa jest też ocena dowodu z zeznań świadka A. G. w zakresie zgody leasingodawcy na oddanie pojazdu do używania osobie trzeciej. A. G. zeznał, iż leasingodawca od początku znał jego sytuację i jego córki. Wiedział, że M. B. będzie wykorzystywać ten pojazd. Nadto wskazał, że miał zgodę leasingodawcy na to, aby M. B. wzięła samochód i po 2 latach wstąpiła w rolę leasingobiorcy. Zdaniem apelujących M. B. z całą pewnością należy uznać za poszkodowaną. Ponosiła ona koszty naprawy pojazdu zastępczego, bieżącej eksploatacji pojazdu, kosztów paliwa i to ona na skutek czynu niedozwolonego została pozbawiona możliwości korzystania z pojazdu. Koszt wynajęcia pojazdu mieścił się zaś w granicach normalnego następstwa zdarzenia wyrządzającego szkodę.

W ocenie powodów nie można uznać, iż pojazd zastępczy był M. B. zbędny, bo przekroczyła zakres pisemnego upoważnienia. Z zeznań A. G. i M. B. wynika, że ten wiedział i nie sprzeciwiał się celom, do jakich pojazd był wykorzystywany. Pojazd był zaś przekazany do swobodnego korzystania, a nadto po zdarzeniu procesem likwidacji szkody zajmowała się M. B.. Apelujący podkreślili, że sens oświadczenia woli należało interpretować mając na uwadze rzeczywistą wolę stron. M. B. otrzymała upoważnienie do korzystania z pojazdu, lecz z zeznań świadków wynika, że obydwoje uważali, iż doszło do zawarcia umowy użyczenia. Powyższe, zdaniem skarżącego uzasadnia zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c., gdyż cel nie musi być wyartykułowany w treści umowy, lecz może być ustalany na podstawie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 361 §2 k.c. w zw. z art. 363 §1 k.c. skarżący wskazali, iż to M. B. ponosiła koszty naprawy pojazdu zastępczego, bieżącej eksploatacji pojazdu, kosztów paliwa. Nieprawidłowym jest wniosek, iż doszło do przerwania adekwatnego związku przyczynowego, a przez to najem pojazdu zastępczego był niezasadny. W świetle art. 712 k.c., skoro M. B. i A. G. uważali, że doszło do zawarcia umowy użyczenia, a A. G. wiedział do jakich celów M. B. używa pojazdu i nie sprzeciwiał się temu, wniosek, że pojazd miał być wykorzystywany tylko w celach promowania firmy ojca, a był używany też innych celach i w związku z tym M. B. nie mogła wynająć pojazdu zastępczego, nie może się ostać. Podkreślili, że nie mogła korzystać ze swojego pojazdu, w takim samym zakresie, w jakim korzystałaby z niego, gdyby szkody nie wyrządzono, poniosła wydatki, które były celowe i konieczne do korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim korzystałaby z pojazdu, który uległ uszkodzeniu, a także nie mogła zaspokoić swoich potrzeb konsumpcyjnych i życiowych w inny sposób, w szczególności poprzez korzystanie z ogólnodostępnych środków transportu. Skoro negatywnym następstwem majątkowym jest utrata możliwości korzystania z rzeczy, w takiej sytuacji poszkodowanemu przysługuje roszczenie o zwrot wydatków na najem pojazdu zastępczego przeznaczonego do kontynuowania działalności gospodarczej łub zawodowej, można je bowiem uznać za stratę.

Finalnie odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 328 §2 k.p.c. skarżący zarzucili, że brak jest wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn odmowy wiarygodności dowodom z zeznań świadków M. B. i A. G.. Sąd winien był skonkretyzować okoliczności towarzyszące przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Winien wskazać jednoznaczne kryterium i argumentację pozwalającą na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, a także przytoczyć w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności, co w niniejszej sprawie nie nastąpiło. Zdaniem apelujących, za spełnienie tego wymogu nie można uznać jedynie wskazania wynikającego ze zdania: „Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił (...) oraz zeznania świadków, które zostały ocenione powyżej.”.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu.

Zdaniem Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy przeprowadził w rozpatrywanej sprawie postępowanie dowodowe w zakresie wystarczającym dla poczynienia ustaleń faktycznych, mających wpływ na zastosowanie właściwych przepisów prawa materialnego. Zgromadzone w sprawie dowody poddał wnikliwej ocenie i na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które należało podzielić, bez konieczności ich ponownego przytaczania. Nadto z uwzględnieniem poniższych uwag, Sąd Okręgowy uznaje za słuszne i podziela zasadnicze rozważania prawne przedstawione przez Sąd I instancji.

Nade wszystko nie zyskał aprobaty zarzut apelujących, jakoby Sąd I instancji w sposób dowolny ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i na tej podstawie poczynił błędne ustalenia faktyczne w sprawie.

Jak stanowi przepis art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Co istotne, skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych. Jak słusznie zauważył to Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r. (I ACa 180/08, LEX nr 468598), jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia w/w przepisu nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy ( tak SA w Warszawie, wyrok z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy uznał, iż dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, poddał go analizie a przyjęte przez siebie stanowisko szeroko i wyczerpująco uzasadnił. Brak jest podstaw do formułowania twierdzeń, iż wnioski wysnute przez sąd były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena dowodów, przeprowadzona przez apelującą nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. W tej sytuacji uznać należało, iż wywiedziona przez powodów apelacja ma w tym zakresie charakter tylko polemiczny z prawidłowym stanowiskiem Sądu Rejonowego, zatem twierdzenia i podniesiona przezeń w tym zakresie argumentacja, nie mogły skutecznie podważyć zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia.

Przyjmując zatem, że Sąd Rejonowy ocenił zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy w sposób odpowiadający wymogom stawianym przez ustawodawcę na gruncie art. 233 § 1 k.p.c. i na jego podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w sprawie, które to następnie poddał trafnej analizie, słusznie zdaniem Sądu Okręgowego oceniono, że roszczenie zgłoszone do rozpoznania w tym postępowaniu nie zasługiwało na uwzględnienie.

Dostrzec należało, iż powodowie podstawy prawnej dochodzone w sprawie roszczenia upatrywali w art. 509 k.c. stanowiącego, że wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania (§ 1). Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (§ 2). Należy podkreślić, iż powodowie nabywając sporną wierzytelność weszli we wszystkie prawa i obwiązki z nią związane, które przysługiwały wierzycielowi pierwotnemu. Z kolei pozwanej przysługiwały względem nich wszystkie te zarzuty, które mogłaby kierować przeciwko wierzycielowi pierwotnemu.

W zaistniałej sytuacji procesowej oraz zważając na wynikającą z treści przepisu art. 6 k.c. regułę ciężaru dowodu, bez wątpienia to na powodach spoczywał ciężar wykazania zarówno zasadności dochodzonego roszczenia co do zasady i wysokości, jak też skuteczność przejścia na nich wierzytelności, przysługującej wcześniej wierzycielowi pierwotnemu. W związku z tym, winni byli w toku tego postępowania wykazać za pomocą obiektywnych i wiarygodnych dowodów nie tylko to, że skutecznie nabyli wierzytelność, ale co istotniejsze, że w ogóle wierzytelność taka przysługiwała uprzednio wierzycielowi pierwotnemu.

Tymczasem w przekonaniu Sądu odwoławczego, który w tym zakresie w pełni podziela wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku stanowisko Sądu I instancji, strona powodowa w toku tego postępowania nie zdołała wykazać, że dochodzona w sprawie wierzytelność przysługiwała względem pozwanej wierzycielowi pierwotnemu, tj. M. B..

Stosownie do art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (§ 1). W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§ 2). Cytowany przepis wyraża obowiązującą w polskim prawie cywilnym zasadę pełnego odszkodowania, w myśl której, naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego przez poszkodowanego uszczerbku. Wysokość kwoty stanowiącej kompensatę za poniesioną szkodę uzależniona jest od zakresu poniesionego przez poszkodowanego uszczerbku. Uszczerbek stanowi różnicę powstałą pomiędzy rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego a stanem hipotetycznym, który by istniał, gdyby do owego zdarzenia nie doszło ( tak m.in. SN wyrokach: z dnia 6 lutego 2013 r., I PK 102/12; z dnia 15 kwietnia 2010 r., II CSK 544/09 oraz z dnia 14 stycznia 2005 r., III CK 193/04).

Niewątpliwie utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia stanowi szkodę majątkową. W związku z tym, co do zasady, przyjmuje się, że w sytuacji uszkodzenia pojazdu normalnym następstwem w rozumieniu art. 361 § 1 k.p.c. jest niemożność korzystania z niego przez poszkodowanego i jeżeli poniósł w związku z tym koszty konieczne na wynajem pojazdu zastępczego, to uznać należy, że mieszczą się w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu. Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje bowiem celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego ( por. uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012, nr 3, poz. 28; uchwała SN z dnia 22 listopada 2013 r., III CZP 76/13, Biul.SN 2013/11/13-14).

Zaakcentować jednak należy, że zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2013 r., poz. 392 tj. ze zm.) w zw. z art. 1 pkt 1 tej ustawy, odszkodowanie należne od zakładu ubezpieczeń odpowiadającego w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdów ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej. Zakres akcesoryjnej odpowiedzialności ubezpieczyciela pokrywa się z zakresem odpowiedzialności cywilnoprawnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym wynikającym z przepisów kodeksu cywilnego określających zakres odpowiedzialności odszkodowawczej. Stosownie zaś do art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Innymi słowy, warunkiem powstania odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie zakładu ubezpieczeń jest istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zdarzeniem za które ponosi odpowiedzialność, a szkodą powstałą w majątku poszkodowanego. Dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non) i czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia (Z. Banaszczyk (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 361, nb 7–8; M. Kaliński, Szkoda na mieniu..., s. 386 i n.; A. Koch, Związek przyczynowy..., s. 68 i n.). Przyjmuje się, iż taki związek przyczynowy zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest normalnym następstwem tego rodzaju zdarzeń, Przy czym ocena, czy skutek jest normalny, winna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego, zasad wiedzy naukowej i specjalnej ( por. wyrok Sadu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 października 2014 r., ACa 824/14, LEX nr 1554766).

Odnosząc powyższe rozważania na kanwę rozpatrywanej sprawy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż brak jest adekwatnego związku przyczynowego między wydatkami poniesionymi przez M. B. na najem pojazdu zastępczego, a zdarzeniem mającym miejsce w dniu 12 sierpnia 2011 r., za które odpowiedzialność odszkodowawczą ponosi pozwany, w postaci uszkodzenia samochodu marki H. (...) o nr rej (...).

Bezspornym w toku postępowania było, że w kluczowym dla sprawy okresie czasu właścicielem opisanego wyżej pojazdu marki H. (...) był (...) S.A. (będący jednocześnie leasingodawcą), zaś leasingobiorcą A. G.. To właśnie te podmioty, tj. leasingodawca, ewentualnie leasingobiorca, mogłyby zostać uznane za osoby poszkodowane w wyniku zdarzenia mającego miejsce w dniu 12 sierpnia 2011 r. i domagać się od pozwanego zrekompensowania powstałej w wyniku uszkodzenia pojazdu szkody w ich majątku, w tym dochodzić od ubezpieczyciela zwrotu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego wykorzystywanego w czasie, gdy przedmiotowy pojazd pozostał w naprawie. Wbrew mylnemu stanowisku prezentowanemu w toku tego postępowania przez stronę powodową, za poszkodowaną w wyniku zaistniałego zdarzenia, za które odpowiedzialność odszkodowawczą ponosi pozwany, w żadnym razie nie mogła być w realiach sprawy uznana M. B., która tylko i wyłącznie z pojazdu marki H. (...) korzystała na zasadzie użyczenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawała okoliczność tak podkreślana przez stronę skarżącą w apelacji, a dotyczącą charakteru relacji jaka łączyła M. B. i A. G. w zakresie korzystania ze spornego pojazdu, tj. czy była to umowa użyczenia jak utrzymywali powodowie, czy też upoważnienie do korzystania jak ustalił w tej mierze Sąd I instancji. Nawet bowiem gdyby przyjąć jak chcą tego apelujący, że wspomniane wyżej osoby łączyła umowa użyczenia w rozumieniu art. 710 k.c., w myśl którego, przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy, to i tak powództwo nie podlegałoby uwzględnieniu.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że umowa użyczenia jest umową jednostronnie zobowiązującą, bowiem zobowiązanym do spełnienia świadczenia jest wyłącznie użyczający ( zob. uchwała SN z dnia 5 maca 2009 r., III CZP 6/09, Biul. SN 2009, Nr 3; wyrok SN z dnia 3 października 2009 r., II CSK 550/09, Legalis nr 303906). Na jej mocy użyczający zobowiązuje się oddać osobie trzeciej do bezpłatnego korzystania rzecz na czas oznaczony lub na czas nieoznaczony. Jeżeli A. G. jako leasingobiorca samochodu marki H. (...) o nr rej. (...) zdecydował się oddać go do używania osobie trzeciej, w tym wypadku M. B., to można przyjąć, że co do zasady miałaby ona względem A. G. określone roszczenia, jeżeli nie mogła korzystać z użyczonego jej pojazdu z uwagi na jego uszkodzenie, celem realizacji przeznaczenia dla którego samochód został jej przekazany, a którym jak wynika z dokumentu zatytułowanego (...) z dnia 5 listopada 2010 r., było promowanie wyrobów firmy jej ojca (...) na terenie Polski północnej [vide k. 11]. Gdyby M. B. takie roszczenia użyczającemu zgłosiła, a A. G. chciałby je zrealizować i dalej użyczać M. B. pojazd w celu promowania wyrobów jego firmy, to mógłby wynająć w tym celu pojazd zastępczy i poniósłby wówczas określone wydatki. Tylko taki wydatek pozostawałby w związku przyczynowym z opisywanym zdarzeniem powodującym szkodę, za które odpowiedzialność ponosi pozwany, jednak powstały w ten sposób uszczerbek zaistniałby zasadniczo w majątku A. G., nie zaś M. B..

Przy tym wypada zauważyć, że uzasadnione wątpliwości budzi w okolicznościach faktycznych rozpatrywanej sprawy to, czy w ogóle M. B. mogłaby wobec A. G. zgłaszać jakiekolwiek roszczenia co do zapewnienia jej innego pojazdu do korzystania na czas naprawy samochodu H. (...). Wszak zgodnie z art. 715 k.c., jeżeli umowa użyczenia została zawarta na czas nieoznaczony, użyczenie kończy się, gdy biorący uczynił z rzeczy użytek odpowiadający umowie albo gdy upłynął czas, w którym mógł ten użytek uczynić. Jak wynika z dokumentu (...) opatrzonego datą 5 listopada 2010 r., A. G. przekazał M. B. sporny pojazd na czas nieoznaczony, celem „ promowania wyrobów Firmy (...) L. ul. (...) na terenie Polski północnej” [k. 11]. Z treści tegoż dokumentu wynika zatem w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości, że przedmiotowy pojazd został M. B. przekazany do korzystania w konkretnym celu jakim było promowanie produktów firmy jej ojca. Tymczasem jak wynika z zeznań samego A. G., zamknął on firmę ok. dwa miesiące po podpisaniu upoważnienia dla swej córki do korzystania z pojazdu [vide zeznania na 142 verte]. Tym samym zarówno w dacie zdarzenia powodującego szkodę (12 sierpnia 2011 r.), jak i w okresie wynajmu pojazdu zastępczego, nie mógł być już realizowany cel dla którego została zawarta między A. G. a M. B. umowa użyczenia, co z kolei implikowałoby wniosek, że użyczenie uległo zakończeniu. Tym samym, wysoce wątpliwym wydaje się, aby M. B. mogła domagać się od A. G., by ten zapewnił jej możliwość korzystania z innego pojazdu na czas naprawy samochodu marki H. (...), w sytuacji, gdy nie mógł być jej potrzebny do realizacji przewidzianego w umowie użyczenia celu, wskazanego przecież przez same strony umowy.

Zważając na powyższe Sąd II instancji stanął na stanowisku, że M. B. jako wyłącznie korzystająca z samochodu na zasadzie użyczenia nie mogła być uznana za poszkodowaną tylko dlatego, że poniosła określone wydatki na najem pojazdu zastępczego, albowiem wydatki te nie pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę. Z tych też względów nie można było przyjąć, że M. B. jako wierzycielowi pierwotnemu miałoby przysługiwać jakiekolwiek roszczenie odszkodowawcze z tego tytułu względem pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego, konsekwencją czego jest oczywisty wniosek, że wierzytelność taka nie mogła mocą umowy przelewu wierzytelności z dnia 30 września 2011 r. przejść na powodów. Co z kolei skutkować musiało oddaleniem powództwa, o czym trafnie orzekł Sąd I instancji na kanwie kwestionowanego przez apelujących orzeczenia.

Finalnie odnosząc się do zarzutów apelujących marginalnie dodać trzeba, iż chybiony okazał się także zarzut dotyczący naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w myśl którego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Należy wskazać, iż zarzut naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę apelacji wyjątkowo i to jedynie wówczas gdy naruszenie to ma istotny wpływ na wynik sprawy. Z taką zaś sytuacją mamy do czynienia jedynie wtedy, gdy braki lub inne wadliwości uzasadnienia zaskarżonego wyroku uniemożliwiają dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, co zaś uniemożliwia przeprowadzenie kontroli instancyjnej wyroku ( por. wyroki SN: z dnia 24 czerwca 2015 r., II CSK 435/14, LEX nr 1767500; z dnia 06 sierpnia 2015 r., V CSK 671/14, LEX nr 1793716; z dnia 02 grudnia 2014 r., I UK 139/14, LEX nr 1621322; z dnia 16 października 2009 r., I UK 129/08, LEX nr 558286). Tymczasem w realiach niniejszej sprawy z żadną z opisanych wyżej sytuacji nie mieliśmy do czynienia. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku sporządzone zostało starannie i zawiera wszystkie elementy konieczne wskazane w treści przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Wywody Sądu Rejonowego są jasne i logiczne. Sąd w sposób precyzyjny oraz wyczerpujący przedstawił wszystkie motywy wydanego rozstrzygnięcia, przywołując stosowne przepisy prawa materialnego. Co nader ważne, wywody te, w tym poczynione ustalenia faktyczne, znajdują podstawę w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację strony powodowej jako niezasadną oddalił, o czym orzekł w punkcie 1. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., stosownie do reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec oddalenia apelacji strony powodowej w całości, zasądzono od niej na rzecz strony przeciwnej tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego kwotę 600 zł. Na zasądzone na rzecz strony pozwanej koszty instancji odwoławczej składało się wynagrodzenie jej pełnomocnika procesowego w osobie adwokata, które z uwagi na datę wniesienia apelacji oraz wartość przedmiotu zaskarżenia, ustalono na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800).

SSO Agnieszka Tarasiuk – Tkaczuk SSO Sławomir Krajewski SSO Mariola Wojtkiewicz