Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt VII Pa 161/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Marcin Graczyk (spr.)

Sędziowie: SO Renata Gąsior

SO Agnieszka Stachurska

Protokolant: Małgorzata Nakielska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 lutego 2017 r. w Warszawie

sprawy z powództwa I. K.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 5 września 2016 r., sygn. VI P 603/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie IV. w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz powódki I. K. kwotę 60 (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

3.  zasądza od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz powódki I. K. kwotę 120 (sto dwadzieścia złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSO Renata Gąsior SSO Marcin Graczyk SSO Agnieszka Stachurska

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 5 września 2016 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu sprawy z powództwa I. K. przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. o odszkodowanie, zadośćuczynienie oraz sprostowanie świadectwa pracy zasądził od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz powódki I. K. kwotę 24000 (dwadzieścia cztery tysiące) złotych tytułem odszkodowania w związku z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z ustawowymi odsetkami od dnia 9 października 2015 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w zakresie żądania zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych oraz umorzył postępowanie w zakresie żądania sprostowania świadectwa pracy

Sąd Rejonowy na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalił następujący stan faktyczny oraz prawny:

Powódka I. K. była zatrudniona w (...) Sp. z o.o. w W. od dnia 22 października 2007 r. na podstawie umowy o pracę na czas określony do dnia 21 kwietnia 2008 r., następnie na podstawie kolejnej umowy na czas określony od dnia 22 kwietnia 2008 r. do 21 kwietnia 2009 r. i od dnia 22 kwietnia 2009 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku asystentki ds. Obsługi Klientów w Biurze (...) w W., a od dnia 1 grudnia 2009 r. na stanowisku „Dyrektora ds. Projektów Szkoleniowych”

Większościowym udziałowcem firmy (...) Sp. z o.o. w W. był R. K.. Osobą zaś reprezentującą interesy właściciela był K. S.. Spółka (...) zajmowała się sprzedażą sprzętu ultrasonograficznego i medycznego. Powódka szkoleniami w spółce (...) zajmowała się od 2008 r. W ramach powierzonych jej obowiązków organizowała bezpłatne szkolenia prezentacyjne oraz posprzedażowe dla lekarzy medycyny ludzkiej w zakresie obsługi sprzętu medycznego, w tym przede wszystkim urządzeń USG. Po zatrudnieniu powódki nie było planów szkoleń dla lekarzy weterynarii, w tym okresie (...) nie organizowała szkoleń dla lekarzy weterynarii, powódka nie otrzymywała od przełożonych poleceń w zakresie zorganizowania tego rodzaju szkoleń. W okresie wakacyjnym zorganizowała pierwsze pilotażowe szkolenie dla klientów firmy (...). Następnie sukcesywnie co roku dokładała nowe szkolenia z zakresy ultrasonografii dla lekarzy min. kardiologów, radiologów, położników. Miała dalej organizować szkolenia dla ortopedów, urologów i lekarzy innych specjalizacji. Były to wyłącznie szkolenia dla klientów firmy (...). Klient otrzymywał takie szkolenie albo w ramach sprzedaży aparatu albo w ramach zachęty do zakupu. Przez pierwszy okres działalności Spółka w ogóle nie zajmowała się szkoleniami komercyjnymi. Pierwsze szkolenia komercyjne pojawiły się na przełomie 2013/2014 roku. Szkolenia te zostały rozliczone i zaliczone na konto firmy (...), ale już wówczas działać zaczęła spółka (...).

Spółka (...) nie sprzedawała sprzętu diagnostycznego dla lekarzy weterynarii. Pracując w (...) Sp. z o.o. I. K. wspólnie z zatrudnionym na stanowisku handlowca K. K. (1) zdecydowali o podjęciu własnej działalności gospodarczej. Projekt ten powstał koło marca 2012 r. po spotkaniu z grupą lekarzy weterynarii w O.. We współpracy z trzema lekarzami weterynarii i z pomocą studentki prowadzili analizę rynku, zbudowali strategie. Bazę danych lekarzy weterynarii pozyskali ze strony internetowej Krajowej Izby Lekarsko – Weterynaryjnej.

W styczniu 2013 roku powódka i K. K. (1) zlecili zewnętrznemu podmiotowi – Agencji (...) z P. przygotowanie strony internetowej z ofertą firmy, która miała być wzorowana na wcześniej tworzonej stronie internetowej firmy zajmującej się windykacją.

W dniu 19 kwietnia 2013 roku I. K. i K. K. (1) zawiązali spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością (...) Sp. z o.o. w W. obejmując po 35 udziałów po 70 złotych każdy z nich. W dniu 06 czerwca 2013 r. spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Przedmiotem jej działalności było organizowanie płatnych szkoleń z obsługi urządzeń (...) dla lekarzy weterynarii.

Pierwsze szkolenie zorganizowano na bazie sprzętu firmy (...). K. K. (1) zorganizował aparaty wskazując powódce, że ma polecenie od szefa, że sprzęt ma pokazywać wszędzie tak by go sprzedawać. Powódka nie informowała pracodawcy, że będzie używała takiego sprzętu we własnej firmie.

W związku z planami rozwijania działalności w zakresie szkolenia i poszerzenia oferty również o szkolenia płatne większościowy udziałowiec (...) Spółka z o.o. z siedzibą w W. R. K. podjął decyzję o wydzieleniu działu szkolenia do osobnego podmiotu gospodarczego. W nowo powołanym podmiocie organizowaniem szkoleń wciąż zajmować się miała powódka I. K.. Powódce zaproponowano stanowisko prezesa ze wskazaniem, że w przypadku nie przyjęcia oferty Spółka (...) zakończy z nią współpracę. Powierzenie stanowiska prezesa było jednocześnie wyrazem uznania dla pracy i wiedzy powódki, przejawem zaufania. W tamtym czasie powódka była jedyną osobą kompetentną do organizowania i przeprowadzania szkoleń. Wiedzę w tym zakresie zdobyła bowiem jeszcze przed zatrudnieniem w (...) Sp. z o.o. w W. i cieszyła się uznaniem w tym zakresie. W dniu 26 sierpnia 2013 roku zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym została (...) Sp. z o.o. w W. I. K. objęła w spółce 3 udziały

W dniu 12 czerwca 2014 roku I. K. rozwiązała za porozumieniem stron umowę z (...) Sp. z o.o. oraz zawarła z (...) Sp. z o.o. umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku Prezesa Zarządu za wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 8.000 złotych w nienormowanym czasie pracy.

K. S. został upoważniony przez R. K. do udzielenia wsparcia powódce jako pracownika odpowiedzialnego za ten właśnie projekt. Miał on podzielić się z nią doświadczeniem, wiedzą menażerską. Powódka i K. S. kontaktowali się bezpośrednio i telefonicznie. Informacji udzielał powódce także P. P. (1), który w tamtym okresie współpracował z firmą (...) jako konsultant.

Strategię rozwoju nowopowstałej spółki opracowała powódka. W ustaleniach dotyczących strategii uczestniczyli także dyrektor zarządzający K. S. oraz A. M.. Strategia zaakceptowana została przez K. S.. Dotyczyła szkoleń w zakresie medycyny ludzkiej. Powódka nie miała pomysłu rozszerzania działalności spółki na rynek medycyny weterynaryjnej, nie otrzymała też sugestii od przełożonych, by w tym zakresie zmienić strategię.

W międzyczasie organizowane były spotkania między powódką, a P. P. (1) często z udziałem E. P. (1). Podczas spotkań omawiano strukturę baz klientów, rozmawiano o ofercie szkoleniowej i planach biznesowych (...). Podczas jednego ze szkoleń E. P. (1) zaprezentowała szczegóły dotyczące baz danych grup docelowych klientów i ich liczebność, w tym bazy danych lekarzy weterynarii. W lipcu 2014 r. zakupiono bazę weterynaryjną, żeby mieć zaplecze sprzedażowe i pozyskiwać zainteresowanych klientów na zakup sprzętu usg i szkoleń. Powódka nie zapoznała się jednak z bazą danych osobiście i nie miała do niej dostępu.

W okresie zatrudnienia w (...) Spółka zo.o. w W. i (...) Spółka z o.o. w W. nigdy nie prowadziła szkoleń dla weterynarzy, nigdy nie było takich szkoleń w ofercie. Podczas pracy na stanowisku Prezesa Zarządu w (...) Sp. z o.o. organizacja szkoleń z obsługi urządzeń dla lekarzy weterynarii stanowiła jedynie margines działalności spółki. Nie była umieszczona na stronie internetowej przedsiębiorstwa. Rozwój tej dziedziny nie znalazł się również w strategii spółki. W 2014 roku zostało zrealizowane tylko jedno szkolenie. Informacje dotyczące możliwości realizowania szkoleń przekazywane były powódce drogą maliową. Powódka korzystała także z pomocy innych pracowników spółki (...) oraz z działu sprzedaży telefonicznej spółki w tym zakresie.

Działalność spółki (...) ukierunkowana była także na otwarcie się na rynek, na prowadzenie działalności szkoleniowej również na zlecenie innych podmiotów niż spółka (...). Jednym z takich podmiotów była firma (...). Spółki obie działały w tym samym segmencie jeżeli chodzi o szkolenie lekarzy. W okresie lipiec – wrzesień 2014 r. zorganizowano akcję dla (...), podczas której pozyskano kilku klientów – lekarzy weterynarii zainteresowanych odbyciem szkolenia w zakresie echokardiografii. Kontakty przekazano powódce drogą ustną i maliową.

Zawierając umowę o pracę oraz w trakcie zatrudnienia I. K. nie poinformowała pracodawcy o posiadanych udziałach w (...) Sp. z o.o. i podejmowanych działaniach w celu rozwoju tego podmiotu gospodarczego. Nie miała zawartej umowy o zakazie konkurencji, nie została również poinformowana o konieczności uzyskania zgody na prowadzenie własnej działalności. Powódka i jej wspólnik nie zgłosili pracodawcy faktu prowadzenia działalności gospodarczej. Swoje usługi w ramach Spółki (...) powódka świadczyła nie w ramach rynku medycyny ludzkiej, a jedynie na potrzeby medycyny weterynaryjnej.

W dniu 17 listopada 2014 r. odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników. Pozwany miał zamiar odwołać powódkę z funkcji Prezesa z uwagi na fakt, że projekt dla którego stworzona została spółka (...) nie rozwijał się w taki sposób jak życzyłby sobie tego główny udziałowiec, właściciel firmy. Tego samego dnia powódka I. K. złożyła rezygnację z pełnionej funkcji informując jednocześnie pracodawcę, że jest w ciąży, a w związku z tym może zostać zmuszona do częstego i długotrwałego korzystania ze zwolnień lekarskich, co może negatywnie wpływać na wykonywania przez nią obowiązków. Uchwałą walnego zgromadzenia wspólników I. K. została odwołana z pełnionej funkcji, a Prezesem Zarządu (...) Sp. z o.o. wybrany został P. P. (1). Formalnie powódka uzyskała zgodę na wprowadzenie P. w swoje obowiązki. Od 17 listopada 2014 r. do momentu złożenia zwolnienia lekarskiego tj. 5 grudnia 2014 r. spotkali się dwukrotnie.

Nowy Prezes Zarządu – P. P. (1) natrafił w internecie na powiązanie powódki z (...) z o.o. Ze strony internetowej tego podmiotu wynikało, że prowadzi on działalność w zakresie szkoleń weterynaryjnych. W dniu 5 grudnia 2014r., kiedy powódka osobiście dostarczyła zwolnienie lekarskie poproszono ją o zwrot narzędzi pracy. Powódka oddała służbowy komputer kilka dni później. W grudniu 2014 r. Spółka mailowo poinformowała wszystkich pracowników firmy (...), że powódka prowadzi działalność konkurencyjną, poinformowano o zakończeniu współpracy z powódką i utracie zaufania do niej.

Po sprawdzeniu oddanego przez powódkę laptopa okazało się, że usuniętego z niego część plików (korespondencja mailowa powódki). Pozostały natomiast wszystkie informacje niezbędne do prowadzenia (...). U pozwanego nie było zakazu, co do korzystania ze sprzętu służbowego w celach prywatnych.

Pozwany podjął działania w celu odzyskania skasowanych danych, co udało się jedynie częściowo. Informatyk odzyskał kilkadziesiąt plików, wśród których był folder Spółki założonej i prowadzonej przez powódkę oraz baza danych lekarzy weterynarii.

Powódka od dnia 8 grudnia 2014 r. do 7 stycznia 2015 r. i 08 stycznia 2015 r. do 4 lutego 2015 r. , 05.02-05.03.2015, 06.03. – 1.04.2015 r. przebywała na zwolnieniach lekarskich w związku z ciążą.

Pismem z dnia 18 grudnia 2014 r. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. rozwiązała umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu umyślnego wyrządzenia pracodawcy szkody przez prowadzenie działalności konkurencyjnej polegającej na:

• założeniu i prowadzeniu konkurencyjnej spółki z użyciem informacji dotyczących kontrahentów, strategii handlowej i technik sprzedażowych oraz sytuacji finansowej i biznesplanów wynikających z potencjału spółki;

• usunięciu z komputera firmowego korespondencji e-mailowej z klientami oraz kontrahentami spółki niezbędnej do prowadzenia działalności spółki (wypowiedzenie umowy o prace bez wypowiedzenia k. 5, k. 127)

Powódka pismo rozwiązujące z nią umowę o pracę otrzymała pocztą. Nikt wcześniej nie rozmawiał z nią na temat przyczyn wskazanych w rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia.

W dniu 9 stycznia 2015 r. powódka wystąpiła z wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy oraz wyjaśnień dotyczących:

1. zapisów ust 4 pkt 1 – wykorzystany urlop wypoczynkowy w wymiarze 13 dni. Podała przy tym, że w okresie zatrudnienia tj. od 12 czerwca 2014 r. do 17 grudnia 2014 r. nie korzystała z urlopu wypoczynkowego ani nie otrzymała należnego za niewykorzystany urlop ekwiwalentu w związku z czym zwróciła się z prośbą o przesłanie wniosków urlopowych.

2. zapisów ust 4 pkt 2 – korzystał z urlopu bezpłatnego od dnia 19 listopada 2014 r. do 3 grudnia 2014 r. W tym zakresie wskazała, że nie korzystała z urlopu bezpłatnego, na co ma świadków i wniosła o przesłanie wniosku o udzielenie urlopu,

3. zapisów ust 2 – w okresie zatrudnienia pracownik wykonywał pracę – prezesa Zarządu Spółki od 12 czerwca 2014 r. do 17 grudnia 2014 r. . Powódka w skazała przy tym, ze funkcję tą pełniała od 12 czerwca 2014 r. do 17 listopada 2014 r. kiedy to złożyła rezygnację z funkcji z powodu zagrożonej ciąży (wniosek k. 6 akt o sygnaturze VI P 45/15).

W dniu 28 grudnia 2014 r. powódka wystąpiła z powództwem przeciwko (...) Spółka z o.o. z siedzibą w W. o sprostowanie świadectwa pracy w ten sposób, że w pkt 4 ust 1 usunięcie zapisu „13 dni”, w pkt 4 ust 2 usunięcie zapisu „od dnia 19.11.2014 r. do 3.12.2014 r.” (pozew k.1 akt o sygnaturze VI P 45/15).

Pismem z dnia 30 stycznia 2015 roku powódka zmieniła żądanie pozwu i wniosła o zasądzenie od pozwanej odszkodowania tytułem niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w wysokości 8.000 złotych oraz zasądzenia od pozwanej kwoty 3.471 złotych ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.

W odpowiedzi na pozew w zakresie sprostowania świadectwa pracy pozwany wniósł o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu pozwany wskazał, że w dniu 17 lutego 2015 r. pracodawca sprostował świadectwo pracy powódki wedle jej żądań oraz wypłacił stosowny ekwiwalent.

Pismem z dnia 26 maja 2015 roku powódka zmodyfikowała żądanie pozwu i wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 24.000 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenie pisma do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej kwoty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych przez wysłanie w dniu 19 grudnia 2014 roku do wszystkich pracowników w (...) Sp. z.o.o. i (...) Sp. z.o.o

Na rozprawie w dniu 10 września 2015 r. powódka cofnęła powództwo w zakresie roszczenia o sprostowanie świadectwa pracy wraz ze zrzeczeniem się roszczenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wnioski konstruując w szczególności w oparciu o dokumenty prywatne, zeznania świadków P. O., P. W. (1), A. U., E. P. (2), K. S., świadka M. J., K. K. (1) , A. F. (1), P. P. (1) oraz na podstawie zeznań powódki I. K. przesłuchanej w charakterze strony postępowania na rozprawie w dniu 29 sierpnia 2016 r.

Walor wiarygodności Sąd I instancji przyznał dokumentom prywatnym, których autentyczności i prawdziwości nie kwestionowała żadna ze stron. Sąd uznał za wiarygodne zeznania złożone zarówno przez świadków wskazanych wyżej, jak i powódkę. Zeznania przez nich złożone były logiczne i spójne, jak również zasadniczo korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym sprawy, szczególnie w postaci wydruków stron internetowych, strategii (...) Sp. z.o.o. M. J. jak i A. F. (2) nie są bezpośrednio związani z żadną ze stron postępowania. Nie współpracują obecnie z powódką ani też z K. K. (1). Znają się z pracy. Nie było zatem powodów, aby twierdzić, że świadkowie intencjonalnie zeznają na korzyść powódki. W tym natomiast kontekście Sąd I instancji uznał wiarygodność również zeznań I. K. i K. K. (1). W kontekście ostatniego z nich Sąd dostrzegł przy tym, że świadek już w czasie składania zeznań miał bardzo szeroką wiedzę o przedmiocie postępowania, a zatem spontaniczność jego wypowiedzi mogła budzić pewne wątpliwości. Jednocześnie jednak i świadek i powódka szczerze przyznali, że mieli wątpliwości odnośnie etycznej strony swojego działania w kontekście trwającego jeszcze zatrudnienia w (...) Sp. z.o.o.

Sąd I instancji odmówił wiarygodności zeznaniom świadków P. P. (1), A. U., K. S. i P. O. w zakresie prowadzenia przez (...) Sp. z o.o. działalności w zakresie płatnych szkoleń dla lekarzy weterynarii. Podkreślić przy tym należało, że poza P. P. (1) wszyscy świadkowie są zatrudnieni lub aktywnie współpracują z (...) Sp. z o.o. lub (...) Sp. z o.o. P. P. (1) z kolei objął funkcję Prezesa Zarządu po powódce. Każde z nich jest zatem przynajmniej pośrednio zainteresowane korzystnym rozstrzygnięciem dla pozwanej. Ponadto twierdzenia strony pozwanej oraz rzeczonych świadków nie znajdują potwierdzenia w załączonej do sprawy dokumentacji. Pozwana wykazała, ze w 2014 roku przeprowadziła tylko jedno szkolenie dla lekarzy weterynarii. Rozwój w tej dziedzinie nie znalazł się również w strategii spółki.

W ocenie Sądu I instancji nierelewantne dla rozstrzygnięcia pozostały zeznania świadka P. W. (2), który odzyskiwał dane z komputera powódki na zlecenia (...) Sp. z o.o. Świadek zeznawał wiarygodnie, lecz jego relacja dotyczyła jedynie kwestii technicznych. Nie odniósł się natomiast w żaden sposób do dokładnej treści dokumentów, a przede wszystkim nie miał wiedzy, czy powódka była uprawniona do korzystania z komputera w celach pozazawodowych.

Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przedmiocie żądania zapłaty odszkodowania z tytułu naruszenia przepisów o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt. 1 kodeksu pracy, ponieważ, zgodnie z treścią cytowanego przepisu pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Określona w tym artykule dopuszczalność rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z przyczyn przez niego zawinionych jest uzależniona od łącznego spełnienia następujących przesłanek:

a) wystąpienia zdarzenia stanowiącego przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy.

b) zachowania przez pracodawcę okresu miesięcznego przewidzianego do złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy, licząc od dnia uzyskania przez niego wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.

c) zasięgnięcia opinii, a w pewnych wypadkach uzyskania zgody, właściwego organu związku zawodowego na rozwiązanie umowy.

d) złożenia oświadczenia w przedmiocie rozwiązania umowy na piśmie z przytoczeniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy.

Przy czym Sąd I instancji wskazał, że rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kodeksu pracy jest przypadkiem szczególnym, i nie każde naruszenie przez pracownika obowiązków może stanowić podstawę rozwiązania stosunku pracy w tym trybie. W ocenie Sądu Rejonowego naruszenie podstawowych obowiązków, musi być spowodowane przez pracownika świadomie, przy czym pracodawca rozwiązując z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia ma obowiązek wskazać jakich ciężkich naruszeń swoich podstawowych obowiązków pracownik się dopuścił. Ciążący na pracodawcy obowiązek wskazania w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika oznacza, że powinna być ona określona w sposób, który jednoznacznie wskazuje, na czym w opinii pracodawcy polega wina pracownika. Powołując się na utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego Sąd I instancji wskazał również, że przyczyna wypowiedzenia powinna być konkretna i rzeczywista, a ponadto powinna uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy w tym trybie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2010 r.), a także, że niewskazanie w sposób konkretny przez pracodawcę przyczyn wypowiedzenia jest naruszeniem przepisów o rozwiązaniu umów o pracę (wyrok z dnia 19 maja 1997 r., I PKN 173/97, OSNAPiUS 1998, nr 8, poz. 243). Ponadto, Sąd Rejonowy wskazał, że ciężar udowodnienia faktu, iż pracownik naruszył swoje podstawowe obowiązki spoczywa na pracodawcy, albowiem to on z tego faktu wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c. w związku z art. 300 k.p.)

W ocenie Sądu I instancji, rozwiązanie umowy o pracę nie zawierało uchybień formalnych. Oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia dokonane zostało w formie pisemnej. W piśmie wskazane zostały przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Pozwany zamieścił także pouczenie o przysługującym powodowi prawie odwołania się od rozwiązania umowy do sądu pracy. Jednakże, w przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu I instancji, pozwany nie wykazał zasadności żadnej z postaw wskazanych w oświadczeniu o wypowiedzeniu bez wypowiedzenia z winy pracownika umowy o pracę zawartej w dniu 12 czerwca 2014 roku z I. K..

Powódka decydując się na założenie Spółki (...) skoncentrowała się wyłącznie na ofercie szkoleniowej dla lekarzy weterynarii. Stanowiło to odrębny od pozwanego przedmiot działalności, a zatem nie można było w ocenie Sądu zasadnie postawić powódce zarzutu naruszenia zakazu konkurencji. W szczególności przeprowadzone przez Sądem I instancji postepowanie pozwoliło na uznanie, że działalność szkoleniowa dla lekarzy weterynarii stanowiło jedynie margines całokształtu działalności spółek (...) oraz (...) i to, co do zasady, nie w okresie, gdy w obu tych Spółkach pracowała powódka. Nie sposób również było przyjąć, aby spółka rzeczywiście planowała swój rozwój w tej dziedzinie. Znamienne jest zresztą, że z dokumentacji przedstawionej przez samą pozwaną wynikało, że jedyne szkolenie dla weterynarzy w okresie, gdy powódka pracowała w (...) odbyło się w październiku 2014 roku. Pozostałe natomiast i to również w nieznacznej liczbie, miały miejsce już po objęciu funkcji prezesa zarządu pozwanej przez P. P. (1) w 2015 roku, a zatem poza czasookresem podlegającym badaniu w postępowaniu toczącym się przed I instancją. Co więcej, Sąd I instancji wskazał, że od momentu, gdy powódka została zatrudniona w Spółce (...), ta również nie prowadziła szkoleń dedykowanych lekarzom weterynarii. Sporadycznie uczestniczyli oni w szkoleniach dla lekarzy medycyny ludzkiej, a jeszcze rzadziej zdarzało się, by ktokolwiek z lekarzy weterynarii decydował się na zakup sprzętu diagnostycznego. Oferowane przez (...) nowe aparaty usg były za drogie dla lekarzy weterynarii. Wyjątkowo decydowali się oni na zakup zregenerowanego aparatu usg, z którego korzystał wcześniej lekarz medycyny ludzkiej. Lekarze weterynarii nie stanowili zatem grupy docelowej dla Spółki (...) jako ewentualni nabywcy sprzętu diagnostycznego, a w konsekwencji również jako klienci oferty szkoleniowej, która była wówczas ściśle powiązana z ofertą sprzedażową.

Postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd I instancji nie wykazało również prawdziwości twierdzeń pozwanego, aby spółka (...) korzystała z informacji dotyczących kontrahentów, strategii handlowej i technik sprzedażowych (...). Zważyć należało przy tym, że pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów na okoliczność wykorzystania przez spółkę powódki bazy danych lekarzy weterynarii uzyskanej przez (...).

W zakresie kopiowania technik sprzedażowych, Sąd I instancji wskazał, że przyczyna ta z pewnością została sformułowana zbyt szeroko, przy czym powódka jednoznacznie wykazała, że strona internetowa (...) została przygotowana wcześniej niźli strona internetowa (...) przez podmiot profesjonale zajmujący się budowaniem stron. Nie sposób również uznać za powód uzasadniający rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia podjęcie własnej działalności przez powódkę znająca sytuację finansową i biznesplan (...).

Wreszcie w zakresie drugiej z przyczyn rozwiązania umowy o pracę wymienionych w oświadczeniu pozwana wskazała, że powódka usunęła z komputera firmowego korespondencję e-mailową z klientami oraz kontrahentami spółki niezbędnej do prowadzenia działalności spółki. Ważkość tych informacji w ocenie pozwanej podkreśla, jak się wydaje, fakt, że pozwana podjęła próbę ich odzyskania, co częściowo zresztą się udało. Jednocześnie jednak w żaden sposób nie wskazuje, które konkretnie z danych usuniętych przez powódkę były niezbędne do prowadzenia spółki i czego konkretnie dotyczyły. W trakcie procesu podniosła natomiast jedynie, że wśród odzyskanych plików znalazły się również dotyczące spółki (...). Okoliczność ta jednak, w świetle jednoznacznego ustalenia, że powódka miała nienormowany czas pracy i mogła wykorzystywać służbowego laptopa również do celów prywatnych, pozostaje zdaniem Sądu Rejonowego nierelewantna dla rozstrzygnięcia, przy czym Sąd po raz kolejny wskazał, że pozwany nie wykazał w sposób jednoznaczny zarzutu stawianego powódce, a stanowiącego przyczynę rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Nieudowodnienie przez pracodawcę faktu naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, które to okoliczności były jednocześnie wskazane w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia prowadzi do uznania przez Sąd I instancji, iż powództwo o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia zasługuje co do zasady na uwzględnienie.

Dochodzona przez stronę powodową wysokość odszkodowania mieściła się w granicach określonych w art. 58 k.p., zgodnie z którym odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za 3 miesiące. Średniomiesięczne wynagrodzenie przed rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia obliczane jak ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wynosiło 8.000 złotych.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 481 k.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, iż ustawowe odsetki od odszkodowania przysługującego pracownikowi z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia stają się wymagalne w dniu doręczenia pracodawcy odpisu pozwu zawierającego żądanie zapłaty tego odszkodowania (zob. uchwała Sądu Najwyższego z 6 marca 2003 r., III PZP 3/03, OSNP 2004/5/74, Prok.i Pr.-wkł. (...), OSNP-wkł. 2003/7/4, Biul.SN 2003/3/24, Pr.Pracy 2004/1/35, (...), M.Prawn. 2003/7/291, Lex nr 76012). Pismo powódki z żądaniem odszkodowania w kwocie 24.000 złotych zostało doręczone pozwanej 8 października 2015 roku, co oznacza, że od 09 października 2015 roku, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego pozwana pozostawała w opóźnieniu.

W zakresie żądania zadośćuczynienia powództwo jako nieudowodnione podlegało oddaleniu. Na podstawie art. 300 k.p. w sprawach nie unormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Kwestie dochodzenia roszczeń z tytułu naruszenia przez pracodawcę dóbr osobistych pracownika nie zostały uregulowane w kodeksie pracy, zatem odpowiednie zastosowanie znajduje art. 24 § 1 k.c. oraz art. 448 k.c.. Przepis tego artykułu nie jest sprzeczny z zasadami prawa pracy. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w procedurze cywilnej ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach Art. 6 k.c. określa reguły dowodzenia, to jest przedmiot dowodu oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Przy czym Sąd nie ma obowiązku dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., sygn. akt I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7 poz. 76). W myśl zatem ogólnych zasad na powódce spoczywał ciężar udowodnienia, iż doszło do naruszenia dóbr osobistych. Ustawa przewiduje bowiem jedynie domniemanie bezprawności działania, samo natomiast zdarzenie musi zostać udowodnione wedle reguł ogólnych. W tym kontekście podnieść należy, że powódka poza ogólnym wskazaniem, że udziałowiec (...) Sp. z o.o. wysłał do pracowników wiadomość e-mail, której treść naruszała jej dobra osobiste, nie podniosła żadnych dalszych okoliczności. W szczególności nie przedstawiła Sądowi ani zażądała zobowiązania pozwanego do przedstawienia tej wiadomości e-mail. W żaden sposób nie sprecyzowała treści tej wiadomości. Posłużyła się jedynie bardzo ogólnymi stwierdzeniami jakoby treść tej wiadomości była obelżywa i szkalująca. Dlatego też Sąd, mimo że z uwagi na przyznanie pozwanej wysłania takiej wiadomości, nie był w stanie stwierdzić czy rzeczywiście – wedle obiektywnej oceny - doszło do naruszenia jej dóbr osobistych, a jeśli tak, to jaka kwota byłaby adekwatna jako zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Z tych względów Sąd I instancji oddalił powództwo.

W toku procesu powódka podniosła, że (...) dokonała korekty w wystawionym jej świadectwie pracy zgodnie z żądaniem i w tym zakresie cofnęła pozew wraz ze zrzeczeniem się roszczenia. Zgodnie z art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Zgodnie z § 2 w/w przepisu pozew cofnięty nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy uznał, że cofniecie roszczenia nie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego, nie zmierza do obejścia prawa i nie narusza słuszny interesu powódki, jako pracownika i wobec powyższego postępowanie w tymże zakresie umorzył.

Wobec oddalenia powództwa, stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Sąd Rejonowy zasądził od powódki N. J. na rzecz pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 1 817,00 zł obejmującą koszty zastępstwa procesowego, ustalone w oparciu o § 11 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 5 (1 800,00 zł) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.), oraz opłatę od pełnomocnictwa (17.00 zł), łącznie kwotę 1 817,00 zł, o czym Sąd Rejonowy orzekł w pkt II wyroku.

O kosztach procesu Sąd I instancji postanowił na podstawie art. 98 k.p.c. Sąd uwzględnił wartość zasądzonego na rzecz powódki odszkodowania ustalając koszty zastępstwa procesowego (1800 złotych), obliczone na podstawie § 12 pkt. 2 w zw. z § 6 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia za Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu.

O kosztach sądowych Sąd postanowił na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, obciążając pozwaną opłatą od pozwu, od której zwolniony był powód z mocy ustawy. Wysokość opłaty została obliczona jako 5 % od wartości przedmiotu sporu (art. 13 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

O rygorze natychmiastowej wykonalności Sąd orzekał na podstawie art. 4772 § 1 kodeksu postępowania cywilnego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik strony pozwanej, zaskarżając powyższy wyrok w części tj. w zakresie pkt I, pkt IV, pkt V i pkt VII. zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 52 §1 pkt 1 w zw. z art. 100 §2 pkt 4 k.p. poprzez ich błędną wykładnię i zastosowanie, polegające na błędnym uznaniu, że przyczyny wskazane w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z dnia 18 grudnia 2014 roku nie są ciężkim naruszeniem przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych w szczególności, nie naruszają obowiązku dbania o dobro zakładu pracy, ochrony jego mienia oraz zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 100 §2 pkt 4 k.p. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na błędnym przyjęciu, iż w sytuacji gdy pracownik nie zachowuje w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę to w postępowaniu sądowym tenże pracodawca jest zobowiązany przedstawić twierdzenia czy dowody wskazujące lub też doprecyzowujące na czym dokładnie polegała poniesiona przez niego szkoda i jaka była jej wysokość;

3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 211 §1 k.s.h. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy Sąd I instancji winien go zastosować, by w jego świetle ocenić i zakwalifikować działanie powódki jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, co determinowało zasadne rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia;

4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 51 §1 pkt 1 w zw. z art. 100 §2 pkt 5 k.p. w zw. z art. 3 ust. 1 i ust 2 w zw. z art. 11 ust. 1, ust. 2 i ust. 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. Nr 153, poz. 1503 j.t. z późn. zm.), poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy Sąd I instancji winien go zastosować by w jego świetle ocenić, że założenie i prowadzenie przez powódkę konkurencyjnej względem pracodawcy spółki z użyciem informacji dotyczących kontrahentów, strategii handlowej i technik sprzedażowych oraz sytuacji finansowej i biznesplanów wynikających z potencjału spółki (pracodawcy), tj. przy wykorzystaniu cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa stanowi czyn nieuczciwej konkurencji ze strony powódki co wprost przekłada się na naruszenie przez nią podstawowych obowiązków pracowniczych, działaniem na szkodę pracodawcy i uzasadnia rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia;

5. sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych Sądu I instancji z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, polegający na błędnym ustaleniu, że:

a) (...) Spółka z o.o. w W. i (...) Spółka z o.o. w W. nigdy

nie prowadziła szkoleń dla weterynarzy, nigdy nie było takich szkoleń w ofercie"(vide str. 5 uzasadnienia wyroku),

b) „Powódka decydując się na założenie Spółki (...) skoncentrowała się wyłącznie na ofercie szkoleniowej dla lekarzy weterynarii. Stanowiło to odrębny od pozwanego przedmiot działalności" (vide str. 11 uzasadnienia wyroku), podczas gdy ten sam Sąd I instancji wskazuje, że „(.. .)były pracodawca w 2015 roku zorganizował szkolenie dla lekarzy weterynarii" (vide str. 10 wyroku) oraz w sytuacji gdy dowody zebrane w sprawie potwierdzają choćby i fakt, iż już w latach 2000-2006 (...) sp. z o.o. w W. współorganizowała z prof. U. P. i dr. M. G. szkolenia z zakresu diagnostyki weterynaryjnej (świadek P. O., karta 209) oraz w sytuacji gdy w 2014 roku została zakupiona baza danych lekarzy weterynarzy, a firma tele-marketerska przeprowadziła akcję sprzedaży szkoleń (...) {Ibidem, karta 211) oraz w okolicznościach gdy (...) Sp. z o.o. w W. wprost zajmowało się sprzedażą i organizacją

6. naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj.

a) art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, sprzecznej z zasadami logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami oraz wnioskowanie Sądu wykraczające poza schematy logiki formalnej oraz wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnienie jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych oraz uchybienie obowiązkowi wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w szczególności poprzez zupełnie dowolne przyjęcie, iż

-

„Spółka ta zorganizowała szkolenie dla lekarzy weterynarii nie oznacza, że były one w stałej ofercie (...) przez cały okres działalności Spółki, w szczególności, w okresie gdy pracowała w niej powódka" (vide str. 10 wyroku) w sytuacji gdy stoi to w jawnej sprzeczności z zeznaniami świadków, których zeznaniom sąd bezpodstawnie odmówił waloru wiarygodności (vide str. 8 wyroku - zeznania P. P. (1), A. U., K. S. i P. O.), czy też

-

zupełne pominięcie w ustaleniach faktycznych kwestii prowadzenia przez powódkę działalności konkurencyjnej względem pozwanej - Sąd I instancji „stara" się tę okoliczność przemilczeć i przedstawić w złagodzonej formie, jedynie wskazując, że „W dniu 19 kwietnia 2013 roku I. K. i K. K. (1) zawiązali spółkę z ograniczoną o dpowiedzialnością (...)Sp. z o.o. w W. obejmując po 35 udziałów po 70 złotych każdy z nich. W dniu 06 czerwca 2013 r. spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Przedmiotem jej działalności było organizowanie płatnych szkoleń z obsługi urządzeń (...) dla lekarzy weterynarii" (vide str. 4 uzasadnienia wyroku) w sytuacji gdy w trakcie gdy powódka była prezesem zarządu w spółce (...) wprost była to działalność konkurencyjna - z mocy prawa zabroniona osobom wchodzącym w skład zarządu spółki z o.o. (powódka nie miała zgody spółki - pracodawcy na prowadzenie takiej działalności);

b) art. 231 k.p.c. poprzez brak uznania za ustalone faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów, w szczególności wskazanie, że „Pozwany nie udowodnił, by powódka bazę danych lekarzy weterynarii pozyskała z jego zasobów " (str. 11 uzasadnienia wyroku) w sytuacji gdy fakt ten nie wymaga szczególnego udowodnienia, gdyż wprost choćby i logicznym wnioskiem jest, że powódka jako prezes zarządu spółki (...) miała wgląd i możliwość korzystania ze wszystkich jej zasobów, w tym do posiadanej przez spółkę bazy danych lekarzy weterynarii, w tym kontekście, że do zorganizowania przez (...) Sp. z o.o. użyto sprzętu spółki ,,(...) firmy (...)", a „(...) Powódka nie informowała pracodawcy, że będzie używała takiego sprzętu we własnej firmie" (vide str. 4 uzasadnienia wyroku) - w zasoby której pozwana również miała wgląd i z których mogła korzystać z uwagi na bliskie powiązania spółek (...) (gospodarcze, personalne). Skoro powódka użyła de facto sprzętu pracodawcy do organizacji działań konkurencyjnych, prowadziła korespondencję z kontrahentami konkurencyjnej spółki ze służbowego komputera to można wyprowadzić wniosek, że użyła też bazy danych lekarzy weterynarii posiadanych przez spółkę (...), której była prezesem.

Podnosząc zarzuty apelacyjne pełnomocnik pozwanego na podstawie art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 386 § 1 k.p.c. wniósł o:

zmianę zaskarżonego wyroku w następujący sposób:

1. w zakresie pkt I zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa;

2. w zakresie pkt IV, pkt V i pkt VII zaskarżonego wyroku poprzez ich uchylenie, a także

3. zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą i drugą instancję według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik powódki wskazał, iż powódka była pracownikiem (...) sp. z o. o. w W., której większościowym udziałowcem był i jest R. K.. Powódka w ramach powierzonych jej zadań miał organizować szkolenia dla lekarzy - kupujących sprzęt, chcących doszkolić się z jego używania. Powódka samodzielnie organizowała swoją pracę, wykazywała się inwencją w określaniu i realizowaniu celów. Większościowy udziałowiec spółki był zadowolony z działań powódki i w 2013 roku podjął decyzję, iż trzeba rozwijać pion szkoleń należy i w związku z tym tę działalność należy wydzielić w oddzielny podmiot - w ten sposób powstała (...) sp. z o. o., Początkowo oferta szkoleń nowo powołanej spółki miała obejmować wszystkie grupy klientów, dla których działała spółka (...) sprzedając sprzęt do diagnostyki medycznej, inne urządzenia oraz materiały i serwis. Przy czym oferta miała być rozszerzona o sprzedaż szkoleń w branży weterynaryjnej, a także o szkolenia nie związane bezpośrednio ze sprzętem (...). W celu realizacji zamierzeń handlowych pozwany zakupił bazy danych potencjalnych klientów (lekarzy weterynarii). Przyczyną odwołania powódki z stanowiska prezesa była analiza wyników osiąganych. Po odwołaniu powódka została szeregowym pracownikiem spółki, a nowym prezesem został P. P. (1). Pozwany wskazał, że (...) sp. z o. o. (spółka powódki) prowadzi dokładnie tę działalność w branży weterynaryjnej, którą miała wykonywać (...) sp. z o. o. i właśnie takie działanie było podstawą braku realizacji oczekiwań i zakładanych planów (...) sp. z o. o., a tym samym braku osiąganych oczekiwanych wyników w zakresie szkoleń weterynaryjnych czy też innych. Powód wskazał, że podana powyżej motywacja przyświecała pozwanej przy rozwiązaniu umowy o pracę.

Pozwany wskazał, że w okresie, gdy powódka nie była już prezesem (...) sp. z o.o., ale była jeszcze jej pracownikiem, prezes Pan P. P. (1) zwrócił się do niej o przekazanie wszystkich materiałów dotyczących prowadzenia spraw spółki. Powódka twierdziła, iż wszystko znajduje się na firmowym komputerze, ale zwlekała z jego zwróceniem. Gdy w końcu komputer zwróciła, okazało się, iż zostały z niego wykasowane wszelkie dane, w tym całość korespondencji mailowej. Z dysku komputera wykasowanego przez powódkę udało się odzyskać jedynie niektóre pliki lub same nazwy plików, co prowadziło do uznania, że powódka wykorzystywała komputer należący do (...) sp. z o. o., by prowadzić działalność konkurencyjną

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie zważył, co następuje:

Apelacja jest co do zasady bezzasadna i podlega w znacznej części oddaleniu.

W toku postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy oparł się na ustaleniach faktycznych Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne. Zważył bowiem, iż Sąd Rejonowy dokonał zgodnej z zasadami logiki analizy zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego.

W ocenie Sądu Okręgowego przedstawiony w apelacji sposób podważania sędziowskiej oceny materiału dowodowego, stanowi zwykłą polemikę, która nie może odnieść skutku. Skarżący nie wykazał bezzasadnego pominięcia dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych niż te, które zostały przyjęte przez Sąd pierwszej instancji. Pamiętać należy, że sąd wyższej instancji, dokonując — w ramach zarzutów apelacyjnych — kontroli w zakresie oceny dowodów przeprowadzonej przez sąd niższej instancji, sprawdza, czy granice swobodnej oceny nie zostały przekroczone.

Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 23 marca 1999 r. (III CZP 59/98) podkreślił, że same nawet bardzo poważne wątpliwości, co do trafności oceny materiału dowodowego dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § l k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska. Tymczasem, zdaniem Sądu Okręgowego, brak jest w okolicznościach przedmiotowej sprawy podstaw do stwierdzenia, że istnieją wątpliwości, co do trafności oceny materiału dowodowego.

Zważyć należy, że w myśl art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Przepis ten, przy uwzględnieniu treści art. 328 § 1 i 2 k.p.c. nakłada na sąd orzekający obowiązek: wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności (uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 1856/00).

Ponadto przepis art. 233 § 1 k.p.c. przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź z doświadczeniem życiowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00 ). Swobodna ocena dowodów zastrzeżona dla sądu nie opiera się na ilościowym porównaniu przedstawionych przez świadków i biegłych spostrzeżeń oraz wniosków, lecz na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79) .

Niezasadnymi okazały się wszystkie zarzuty zawarte dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami oraz wnioskowania przez Sąd I instancji w sposób wykraczający z schematami logiki formalnej oraz wbrew zasadom doświadczenia życiowego.

Zdaniem Sądu Okręgowego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. sformułowany przez pełnomocnika powódki nie świadczy w zasadzie o uchybieniu przez Sąd przepisowi art. 233 § 1 k.p.c., a co najwyżej o odmiennej ocenie stanu faktycznego sprawy w stosunku do tej, która została dokonana przez Sąd I instancji.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że konkurencyjną działalnością jest aktywność przejawiana w tym samym lub takim samym zakresie przedmiotowym i skierowana do tego samego kręgu odbiorców, pokrywająca się -chociażby częściowo - z zakresem działalności podstawowej lub ubocznej pracodawcy. W rezultacie zakazana może być taka działalność, która narusza interes pracodawcy lub zagraża mu. Konkurencja to rywalizacja, współzawodnictwo między podmiotami lub osobami zainteresowanymi w osiągnięciu tego samego celu. Zajmowanie się interesami konkurencyjnymi jest więc równoznaczne z działaniem podejmowanym w celach zarobkowych lub udziałem w przedsięwzięciach lub transakcjach handlowych, których skutki odnoszą się (lub potencjalnie mogą się odnieść) chociażby częściowo, do tego samego kręgu odbiorców (por. między innymi wyroki z dnia 23 lutego 1999 r., IPKN 579/98, OSNAPiUS 2000 nr 7, poz. 270; z dnia 8 maja 2002 r., I PKN 221/01, OSNP 2004 nr 6, poz. 98 i z dnia 24 września 2003 r., I PK 411/02, OSNP 2004 nr 18, poz. 316).

W ocenie Sądu Okręgowego, na podstawie zebranego materiału dowodowego, brak jest podstaw do uznania, że powódka w okresie zatrudnienia w(...) prowadziła działalność konkurencyjną. Zakres działalności rynkowej spółki (...) był zogniskowany na odpłatną działalność szkoleniową dla lekarzy weterynarii, natomiast odbiorcą usług świadczonych przez (...) byli lekarze medycyny. Z zebranego materiału w sprawie wynikało również, że (...) Sp. z o.o. w okresie przed wyodrębnieniem organizacyjnym działu szkoleniowego, prowadziła bezpłatne kursy dla lekarzy i stanowiły one swoistego rodzaju działalność pomocniczą do działalności głównej, polegającej na sprzedaży aparatów usg. Nieodpłatność usług miała na celu przekonanie lekarzy medycyny do zakupu oferowanego przez spółkę (...) sprzętu i stanowiło ono swojego rodzaju bonus.

Zauważyć również należało, że (...) Sp. z o.o. oraz pozwany nie uwzględnili w swojej ofercie szkoleń dla lekarzy weterynarii, a jeżeli odbyły się takowe szkolenia miały one charakter incydentalny i nie stanowiły podstawowej działalności. Z zebranego w sprawie materiału wynikało, że spółka (...) w okresie zatrudnienia powódki jedynie raz zorganizowała takie szkolenie. W ocenie Sądu II instancji należy wskazać, że Sąd Rejonowy słusznie nie dał wiary zeznaniom świadków P. P. (1), A. U., K. S. i P. O. w przedmiocie prowadzenia przez (...) Sp. z o.o. działalności w zakresie płatnych szkoleń dla lekarzy weterynarii, bowiem ich zeznania nie znalazły potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym zebranym w sprawie.

Ponadto, pozwany wskazał, że o błędnej ocenie materiału dowodowego może świadczyć fakt wykorzystywania przez (...) sp. z o.o. sprzętu należącego do (...) Sp. z o.o. Jednakże, należy wskazać, że zgodnie z art. 6 KC ciężar dowodzenia okoliczności spoczywa na stronie, która wywodzi skutki prawne. W przedmiotowej sprawie Pozwany nie wykazał, aby sprzęt którym posługiwała się powódka stanowił jego własność. Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji nie naruszył w tym względzie art. 233 § 1 k.p.c.

Pozwany zarzucił Sądowi I instancji naruszenie instancji art. 231 k.p.c., objawiające się brakiem uznania za ustalone faktów mających istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji gdy ustalenia takie można wyprowadzić z innych faktów. Twierdzenia pozwanego sprowadzały się de facto do zarzutu, że Sąd I instancji nie zastosował instytucji domniemania faktycznego polegającego na uznaniu, że powódka w ramach działalności konkurencyjnej korzystała z bazy danych lekarzy weterynarii należących do Pozwanego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 231 k.p.c. należy wskazać, że przepis ten zawiera definicję ustawową domniemania faktycznego, rozumianego w nauce jako sąd, którego treścią jest uznanie określonego faktu, istotnego dla rozstrzygnięcia danej sprawy, za ustalony, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z zasad logiki i doświadczenia z innych, ustalonych już faktów (por. orzeczenie SN z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 410/00, niepubl.; wyrok SN z dnia 3 grudnia 2003 r., I CK 297/03; uzasadnienie wyroku SN z dnia 28 września 2005 r., I CK 114/05).

W ocenie Sądu Okręgowego zarzut ten także nie jest zasadny. Zgodnie z art. 231 k.p.c. sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia tego przepisu z dwóch przyczyn: 1) przepis art. 231 k.p.c. nie miał zastosowania w niniejszej sprawie, 2) Sąd Rejonowy wyprowadził z materiału dowodowego trafne wnioski, że pozwany nie udowodnił, że powódka korzystała z bazy danych należących do pozwanego. Jeśli chodzi o pierwszą ze wskazanych kwestii to podnieść należy, że możliwość zastosowania przez sąd domniemania faktycznego przewidzianego w art. 231 k.p.c. nie może być interpretowana jako złagodzenie - wynikającego z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. - obowiązku dowodzenia przez stronę faktów, z których wywodzi ona skutki prawne. Zastosowanie domniemania faktycznego powinno mieć miejsce w postępowaniu sądowym wówczas, gdy brak jest bezpośrednich środków dowodowych albo istnieją znaczne utrudnienia dowodowe dla wykazania faktu, a jednocześnie jego ustalenie jest możliwe przy zastosowaniu reguł logicznego rozumowania przy uwzględnieniu zasad wiedzy i doświadczenia życiowego (wyrok SN z dnia 2 grudnia, 2010 roku, I CSK 11/10, LEX nr 737365, wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 roku, IV CKN 718/00, LEX nr 54362, uzasadnienie wyroku SN z dnia 11 grudnia 2007 roku, I PK 157/07, OSNP 2009, nr 3-4, poz. 33, wyrok SA w Warszawie z dnia 7 września 2012 roku, I ACa 145/12, LEX nr 123876). W niniejszej sprawie przesłanka braku bezpośrednich dowodów lub znacznych utrudnień dowodowych (w celu wykazania okoliczności, że powódka wykorzystała bazę danych lekarzy weterynarii) nie została spełniona. W rozpoznawanej sprawie, fakt pozyskania samoistnie przez powódkę bazy danych lekarzy weterynarii został wskazany zarówno przez samą powódkę jak i świadka K. K. (2). Natomiast Sąd I instancji słusznie uznał powyższe twierdzenia za udowodnione, bowiem w trakcie procesu toczącego się przed pierwszą instancją pozwany w żaden sposób nie tylko nie kwestionował twierdzenia, ale także nawet nie ustosunkował się, co do ich treści. Przypomnieć przy tym należy, że pozwany był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, w związku z czym powinien być świadomy konsekwencji takiego działań.

Ponadto, zachowanie Sądu I instancji było słuszne z uwagi na fakt, że Sąd może przyjąć domniemanie faktyczne (art. 231 k.p.c.) tylko wtedy, gdy brak bezpośrednich środków dowodowych, ponieważ domniemanie to pozwala na dokonanie ustaleń faktycznych polegających na uznaniu faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (por. wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00). W przedmiotowej sprawie Pozwany wskazuje, że zgodnie z zasadami logiki, wniosek o wykorzystywaniu przez pozwaną bazy danych lekarzy weterynarii należącej do pozwanej, można wywnioskować z takich okoliczności jak wykorzystywanie przez powódkę sprzętu należącego do pozwanego przy organizacji swoich szkoleń, prowadzenia korespondencji z kontrahentami konkurencyjnej spółki ze służbowego komputera, a także pozycji zajmowanej przez powódkę. Powyższe twierdzenia są błędne, ponieważ w przedmiotowej sprawie brak było ustaleń wskazujących, na to że pozwany dysponował jakąkolwiek bazą danych lekarzy weterynarii oraz faktem dostępu do tej bazy powódki. W związku z powyższym błędem logicznym byłoby konstruowanie wniosków przez Sąd I instancji o wykorzystywaniu przez powódkę danych należących do pozwanego w sytuacji której nie jest udowodniony chociażby fakt dostępu do tych danych powódki.

Jeżeli chodzi o drugą ze wskazanych kwestii, to podnieść należy, że Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej oceny przeprowadzonych dowodów, przyjmując, że pozwalają one na poczynienie ustaleń, że powódka samodzielnie pozyskała bazę danych lekarzy weterynarii ze strony internetowej Izby, a tym samym nie wykorzystywała w ramach prowadzonej działalności konkurencyjnej bazy danych lekarzy weterynarii należących do Pozwanego. Mając powyższe na uwadze należało stwierdzić, że Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 231 k.p.c.

Odnosząc się natomiast do zarzutu dokonania przez Sąd I instancji sprzecznych ustaleń faktycznych z zebranym materiałem w sprawie, polegającym na błędnym ustaleniu, że pozwana nie prowadziła działalności polegającej na organizacji szkoleń dla lekarzy weterynarii, wskazać należy, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie został oceniony przez Sąd Rejonowy wszechstronnie i z uwzględnieniem zasad logiki, w tym bardzo precyzyjnie zostały wskazane przyczyny, dla których Sąd I instancji odmówił wiarygodności mocy dowodowej zeznaniom świadków P. P. (1), A. U., K. S. i P. O. w zakresie prowadzenia przez (...) Sp. z o.o. działalności w zakresie płatnych szkoleń dla lekarzy weterynarii. Prezentowany przez pozwanego sposób formułowania zarzutu błędów w ustaleniach faktycznych sprawy ma zdaniem Sądu Okręgowego walor jedynie polemiki z wnioskami uzasadnienia i wprost przesądza o bezzasadności zarzutu. Skuteczne podniesienie zarzutu wymaga wykazania dlaczego rozumowanie sądu było błędne, w szczególności w konfrontacji z materiałem dowodowym, zakwalifikowanym przez sąd orzekający jako pełnowartościowy, a nie jak to czyni pozwany na materiale, któremu sąd w konfrontacji z pozostałym materiałem nie dał wiary. Strona pozwana nie wykazała również, aby Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych rażąco wadliwie lub oczywiście błędnie. Dodać też należy, iż w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy przeprowadził wszystkie niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy dowody.

Pozwany w treści apelacji podniósł zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 52 § 1 pkt. 1 KP w zw. z art. art. 100 § 2 pkt. 4 KP poprzez ich błędną wykładnię i zastosowanie,
a polegający na błędnym uznaniu, że przyczyny wskazane w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy nie są ciężkimi naruszeniami przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych w szczególności, nie naruszają obowiązku dbania o dobro zakładu pracy, ochrony jego mienia oraz zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.

Sąd Okręgowy zważył, że Przepis art. 52 k.p. nie podaje katalogu podstawowych obowiązków pracowniczych. Podstawowe obowiązki pracownika określone zostały w art. 100 § 2 k.p. i należy do nich między innymi przestrzeganie czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy, przestrzeganie regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku, przestrzeganie przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz dbanie o dobro zakładu pracy, chronienie jego mienia oraz zachowanie w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Na uwadze należy mieć, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika jest środkiem wyjątkowym i stąd przepisy (art. 52 k.p.), które je przewidują nie powinny być interpretowane w sposób ekstensywny, prowadzący do poszerzenia możliwości rozwiązania umowy o pracę w tym trybie przez pracodawcę. Sąd Okręgowy podziela wykładnię przepisów zastosowaną przez Sąd Rejonowy. Należy mieć na uwadze, że pozwany rozwiązując pozwanej umowę o pracę z powódką, jako przyczyny wypowiedzenia wskazał na: założenie i prowadzenie konkurencyjnej spółki z użyciem informacji dotyczących kontrahentów, strategii handlowej i technik sprzedażowych oraz sytuacji finansowej i biznesplanów wynikających z potencjału spółki, a także usunięciu z komputera firmowego korespondencji e-mailowej z klientami oraz kontrahentami spółki niezbędnej do prowadzenia działalności spółki. W uzasadnieniu wyroku pierwszej instancji, Sąd słusznie wskazał, że ciężar udowodnienia przyczyn uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę bez okresu wypowiedzenia ciążą na pracodawcy. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji, pozwany w ramach procesu nie udowodnił okoliczności, z których mogłoby wynikać, że powódka wykorzystała bazy danych lekarzy weterynarii uzyskane przez (...), w szczególności pozyskania przez powódkę bazy danych z jego zasobów oraz kopiowania technik sprzedażowych. W związku z powyższym nie zachodziły przesłanki, aby uznać, że zachowanie powódki naruszało obowiązek zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, tym samym w ocenie Sądu Okręgowego wykładnia zastosowana przez Sąd Rejonowy jest słuszna.

Odnosząc się do sformułowanego zarzutu odnośnie naruszenia dobra zakładu pracy, poprzez założenie i prowadzenie konkurencyjnej spółki, z wykorzystaniem informacji dotyczących kontrahentów, strategii handlowej i technik sprzedażowej, a także usunięcie z komputera korespondencji email z klientami oraz kontrahentami niezbędnej do prowadzenia działalności, należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy także i w tym wypadku podziela ustalenia dokonane przez Sąd I instancji. Zarzut ten został sformułowany przez pozwaną w sposób lakoniczny i niedbały. Zgodnie z treścią uzasadnienia wyroku, Sąd I instancji wskazywał, że pozwany nie udowodnił w sposób wystarczający przyczyn rozwiązania, w tym wykorzystania informacji dotyczących kontrahentów, strategii handlowej i technik sprzedażowych przez powódkę. Z treści apelacji natomiast można wywieść, że pozwany nie uznaje, iż ciężar dowodowy udowodnienia tych okoliczności spoczywał na nim. Sąd Okręgowy pragnie wskazać, że powódka założyła spółkę, której zakres działalności gospodarczej dotyczył organizacji szkoleń lekarzy weterynarii, natomiast pozwany nie udowodnił w żaden sposób faktu, że prowadził on również działalność gospodarczą w danej dziedzinie, tym samym nie można dać wiary twierdzeniom pozwanego w przedmiocie wykorzystywania przez pozwaną podczas prowadzenia spółki baz danych kontrahentów i klientów, strategii handlowej i technik sprzedażowych. Na uwagę zasługuje również fakt, że powódka założyła spółkę pracując w spółce (...), a przed zatrudnieniem w (...). W związku z powyższym, formułowany zarzut przez pozwanego, jakoby powódka zakładając działalność wykorzystywała informację dotyczącą kontrahentów i klientów, strategii handlowej i technik sprzedażowych jest bezzasadny, bowiem w momencie organizacji spółki (...) spółka (...) faktycznie nie istniała.

Pozwany w treści apelacji sformułował również zarzut naruszenia przez powódkę obowiązku dbałości o mienie pracodawcy, przejawiający się użytkowaniem komputera należącego do pracodawcy w celach konkurencyjnych oraz wykasowaniem korespondencji email z kontrahentami i klientami. Sąd Okręgowy, wskazuje, że w przedmiotowej sprawie, podziela pogląd Sądu Rejonowego, a także wskazuje, że pozwany w dalszym ciągu nie udowodnił, jakie wiadomości email zostały usunięte i w jakim zakresie utrudniło to lub może nawet uniemożliwiło sprawne prowadzenie działalności Spółki.

W ocenie Sądu II instancji, odtworzony na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego stan faktyczny sprawy pozwala na jednoznaczny wniosek, że nie doszło do ciężkiego naruszenia przez powódkę podstawowych obowiązków pracowniczych, a co za tym idzie, że złożone przez pozwaną o w dniu 18 grudnia 2014 roku oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia było niezgodne z prawem.

Kolejnym zarzutem podniesionym w apelacji było naruszenie przez Sąd I instancji prawa materialnego tj. art. 100 § 2 pkt. 4 k.p. poprzez jego błędna wykładnię polegającą na błędnym przyjęciu, iż w sytuacji gdy pracownik nie zachowuje tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, to w postępowaniu sądowym tenże pracodawca jest zobowiązany przedstawić twierdzenia czy dowody wskazujące lub też doprecyzowujące na czym dokładnie polegał poniesiona przez niego szkoda i jaka była jej wysokość.

Sąd II instancji nie podziela również tego zarzutu, ponieważ zgodnie z przyjętą linią orzeczniczą, oświadczenie o rozwiązaniu umowy powinno być złożone na piśmie , a pracodawca musi wskazać przyczynę wypowiedzenia (art.30 § 3 i 4 k.p.). Przyczyna rozwiązania stosunku pracy musi być konkretna, dostatecznie sprecyzowana i rzeczywista ( por. wyrok SN z dnia 13.05.1998r.. I PKN 105/98, OSNAP 1999/10 335 : wyrok SN z dnia 01.10.1997r„ 1 PKN 315/97, OSNAP 1998/14/427, wyrok SN z dnia 4 grudnia 1997 r. I PKN 419/97 OSNAP 1998/20/598), a sąd bada zasadność rozwiązania stosunku pracy w kontekście przyczyny sformułowanej przez pracodawcę w oświadczeniu. Pracodawca nie może w toku procesu powoływać się na dodatkowe okoliczności nie wskazane w oświadczeniu (wyrok SN z dnia 15 października 1999 r. 1 PKN 319/99. OSNAPiUS 2001, nr 5, poz. 152, wyrok SN dnia 10 listopada 1998 r.. 1 PKN 434/98, OSNAPiUS 1999, nr 21, poz. 688).

Natomiast zgodnie z art. 100 § 2 pkt. 4 k.p. Pracownik jest obowiązany w szczególności dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.

Przenosząc powyższe rozważania, na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że Pracodawca przy wypowiedzeniu umowy o pracę powinien skonkretyzować szkodę, na którą działanie powódki go naraziło. W rozpoznawanej sprawie pozwany, w celu uzasadnienia podstawy rozwiązania umowy, użył sformułowania „umyślne spowodowanie szkody”. Powyżej zacytowane sformułowanie jest bardzo ogólnikowe i nie pozwala na określenie, jaki rodzaj szkody stanowił podstawę rozwiązania umowy o pracę na czas określony bez wypowiedzenia. Z uwagi na powyższe, Sąd I instancji słusznie w ramach postepowania, w celu zbadania zasadności działania pozwanego, próbował ustalić wysokość poniesionej przez pozwanego szkody. Przy czym Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu Rejonowego, że również w tym przypadku, ciężar dowodowy spoczywał na pozwanym.

W dalszej kolejności apelująca podniosła naruszenie prawa materialnego tj. art. 211 § 1 poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy Sąd I instancji winien go zastosować, by w jego świetle ocenić i zakwalifikować działanie powódki, jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, co determinowało zasadne rozwiązanie z powódką umowy o pracę.

Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że powyższy zarzut jest chybiony. Zdaniem Sądu Okręgowego w celu odpowiedzi, czy Sąd I instancji słusznie nie zastosował art. 211 § 1 k.s.h. jest odpowiedź na pytanie, czy spółka (...) prowadziła działalność konkurencyjną względem (...). W tej ocenie Sąd Okręgowy podziela ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy, zgodnie z którym wskazuje, że spółka (...), której udziałowcem była powódka, nie prowadziła działalności konkurencyjnej względem spółki (...), z uwagi na fakt oferowania swoich usług różnym podmiotom. Negatywna ocena działania na tym samym segmencie rynku usług, w czasie kiedy powódka była prezesem zarządu (...), prowadzi do uznania, że powódka nie zajmowała się interesami konkurencyjnymi ani też nie uczestniczyła w spółce konkurencyjnej.

Ponadto pozwana wskazała na naruszenie prawa materialnego tj. art. 51 §1 pkt 1 w zw. z art. 100 §2 pkt 5 k.p. w zw. z art. 3 ust. 1 i ust 2 w zw. z art. 11 ust. 1, ust. 2 i ust. 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. Nr 153, poz. 1503 j.t. z późn. zm.), poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy Sąd I instancji winien go zastosować by w jego świetle ocenić, że założenie i prowadzenie przez powódkę konkurencyjnej względem pracodawcy spółki z użyciem informacji dotyczących kontrahentów, strategii handlowej i technik sprzedażowych oraz sytuacji finansowej i biznesplanów wynikających z potencjału spółki (pracodawcy), tj. przy wykorzystaniu cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa stanowi czyn nieuczciwej konkurencji ze strony powódki co wprost przekłada się na naruszenie przez nią podstawowych obowiązków pracowniczych, działaniem na szkodę pracodawcy i uzasadnia rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Stosowanie przedmiotowej ustawy do stosunku pracy nie budzi wątpliwości w doktrynie wskazującej, iż pracownicy jako sprawcy czynu nieuczciwej konkurencji powinni w zakresie odpowiedzialności majątkowej odpowiadać na zasadach prawa pracy a spory na tym tle rozstrzygane winne być przez właściwe sądy pracy. Nie wyklucza przy tym możliwości jednoczesnego zastosowania względem takiego pracownika niemajątkowych sankcji wynikających z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. (J. Czerniak-Swędzioł Pracownik jako sprawca czynu nieuczciwej konkurencji St.Pr.PiPSp.2007.1.265). Adekwatnymi w tym wypadku są zwłaszcza przepisy dotyczące przekazania, ujawnienia lub wykorzystania informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa (art. 11 ustawy). Jak wyjaśnia Naczelny Sąd Administracyjny aby dana informacja podlegała ochronie na podstawie przepisu art. 11 ust. 4 u.z.n.k., musi zostać spełniona zarówno przesłanka formalna, jak też materialna. Przesłanka formalna jest spełniona wówczas, gdy zostanie wykazane, iż przedsiębiorca podjął działania w celu zachowania poufności tych informacji. Nie wystarczy samo przekonanie podmiotu dysponującego informacją o działalności przedsiębiorcy, że posiadane przez niego dane mają charakter poufny. Poufność danych musi być wyraźnie lub w sposób dorozumiany zamanifestowana przez samego przedsiębiorcę. To na nim spoczywa bowiem, w razie sporu, ciężar wykazania, że określone dane stanowiły tajemnicę przedsiębiorcy. Ponadto jak wspomniano wyżej musi zostać spełniona przesłanka materialna tzn. aby określone informacje mogły zostać objęte tajemnicą przedsiębiorcy muszą, ze swojej istoty dotyczyć kwestii, których ujawnianie obiektywnie mogłoby negatywnie wpłynąć na sytuację przedsiębiorcy (informacje takie muszą mieć choćby minimalną wartość) z wyłączeniem informacji, których upublicznienie wynika np. z przepisów prawa. (wyrok z dnia 10 stycznia 2014 r., I OSK 2112/13; LEX nr 1456979).

Sąd Okręgowy zważył, że w trakcie postępowania toczącego się przed obiema instancjami pozwany w żaden sposób nie wykazał spełnienia przesłanki formalnej, to jest podejmowania działań zmierzających w celu zachowania poufności tych informacji. Jednocześnie wartym wskazania jest fakt, że spółka (...) została założona przed zawiązaniem spółki (...), w związku z czym nie może być mowy o naruszeniu art. 11 ustawy o zwalczaniu nieguciowej konkurencji przez powódkę podczas zakładania spółki. Należy mieć również na uwadze ustalenia dokonane przez Sąd I instancji w przedmiocie własności bazy danych klientów powódki, którą to pozyskała samodzielnie, przy czym pozwany w toku postepowania nie udowodnił aby było inaczej. Sąd Okręgowy nie posiada również żadnych wątpliwości odnośnie własność powódki tzw. know-how (techniki sprzedażowe szkoleń, strategia handlowa) przy organizacji szkoleń, bowiem w tym zakresie Sąd Okręgowy podziela spostrzeżenia Sądu Rejonowego. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy stwierdza, że również i ten zarzut należy oddalić.

Apelacja pozwanego stanowi w głównej mierze polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi Sądu Rejonowego i przedstawia subiektywną interpretację zeznań świadków, dokonaną przez stronę pozwaną w oparciu o wybrane dowody, nie zaś na podstawie całokształtu materiału dowodowego. Strona pozwana nie wykazała, aby Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych rażąco wadliwie lub oczywiście błędnie. Dodać też należy, iż w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy przeprowadził wszystkie niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy dowody.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Sąd Rejonowy błędnie orzekł o kosztach procesu w punkcie IV wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1200 złotych w oparciu o treść art. 98 k.p.c. w zw. z § 12 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu. Niewątpliwie sprawa dotyczyła odszkodowania z tytułu rozwiązanie umowy o pracę. Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem, koszty w takiej sprawie ustalane są w oparciu po przepis § 12 ust. 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia. Z tego też względu Sąd Okręgowy w oparciu o treść art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie 1 swojego wyroku zmienił punkt IV zaskarżonego wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

O kosztach procesu przed Sądem II instancji orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 10 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.)

SSO Renata Gąsior SSO Marcin Graczyk SSO Agnieszka Stachurska