Sygn. akt VII GC 229/21
Dnia 31 stycznia 2022 roku
Sąd Okręgowy w Białymstoku VII Wydział Gospodarczy
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Beata Gnatowska
Protokolant: Maciej Leśniewski
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 stycznia 2022 roku w B.
sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa Handlowo- (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M.
przeciwko A. H.
o zapłatę
1. Zasądza od pozwanego A. H. na rzecz powoda Przedsiębiorstwa Handlowo- (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. kwotę 79.231,36 zł (siedemdziesiąt dziewięć tysięcy dwieście trzydzieści jeden złotych trzydzieści sześć groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty.
2. Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.379,00 zł (dziewięć tysięcy trzysta siedemdziesiąt dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt VII GC 229/21
Powód - Przedsiębiorstwo Handlowo- (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w M. - w pozwie skierowanym przeciwko A. H. - domagał się zapłaty kwoty 79.231,36 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że pozwany był członkiem zarządu spółki Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Spółka nie zapłaciła powodowi należności, a egzekucja przeciwko niej okazała się bezskuteczna, dlatego też na podstawie art. 299 k.s.h. pozwany powinien zapłacić powodowi w/w kwotę.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu zaprzeczył istnieniu roszczenia. Twierdził, że nie miał wiedzy, zarówno co do postępowania toczącego się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie, jak również o toczącej się przeciwko spółce egzekucji. Przyznał natomiast, że od dnia 30 czerwca 2015 r. był jedynym członkiem zarządu spółki Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe (...) sp. z o.o. w S., jednak w dniu 30 marca 2017 r. złożył pisemną rezygnację z pełnienia funkcji prezesa zarządu. W dacie wydania postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego nie sprawował już funkcji prezesa zarządu i nie miał wpływu na majątek i sytuację ekonomiczną spółki. Pozwany podniósł, że w dacie powstania zobowiązania, jak i w dacie rezygnacji pozwanego z funkcji prezesa zarządu spółka posiadała majątek ruchomy w postaci środków transportu oraz innych maszyn niezbędnych do prowadzenia przedsiębiorstwa. Ostatecznie wskazał, że egzekucja nie była bezskuteczna, gdyż nie została skierowana do całości majątku spółki. Spółka posiadała szereg maszyn znajdujących się w kopalniach, gdzie prowadzono wydobycie.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 6 marca 2017 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym nakazał pozwanemu Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Handlowemu (...) sp. z o.o. w S., aby zapłacił powodowi Przedsiębiorstwu Handlowo- (...) sp. z o.o. w M. kwotę 79.231,36 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lutego 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 4.608 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu zapłaty albo wniósł w tym terminie sprzeciw - sygn. akt V GNc 33/17 (k. 16). Nakaz zapłaty uprawomocnił się, wobec niewniesienia przez pozwaną spółkę sprzeciwu. W dniu 5 maja 2017 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie nadał przedmiotowemu orzeczeniu (na wniosek powoda) klauzulę wykonalności (k. 16).
W dniu 6 września 2017 r. powód wszczął egzekucję, która z uwagi na bezskuteczność została umorzona postanowieniem Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Mińsku Mazowieckim R. L. z dnia 10 lipca 2018 r. – sygn. Km 3336/17. W pkt. 3 i 4 w/w postanowienia komornik ustalił koszty tegoż postępowania na kwotę 49,32 zł i przyznał wierzycielowi koszty zastępstwa adwokackiego w postępowaniu egzekucyjnym w kwocie 1.350 zł. Orzeczenie stało się prawomocne z dniem 3 kwietnia 2019 r. (k. 17).
W dniu 6 września 2019 r. powód wezwał A. H. do zapłaty - na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. - kwoty 85.308,36 zł (w tym kwoty 79.231,36 zł tytułem należności głównej na podstawie nakazu zapłaty z dnia 6 marca 2017 r., 4.608 zł tytułem kosztów postępowania, 120 zł tytułem kosztów uzyskania klauzuli wykonalności i 1.350 zł tytułem kosztów zastępstwa w postepowaniu egzekucyjnym) jednak pozostało ono bez odpowiedzi (k. 18).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo podlegało uwzględnieniu w całości.
Roszczenie powoda znajduje podstawę w art. 299 k.s.h. Stanowi on w § 1, że jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Odpowiedzialność ukształtowana w tym przepisie służy interesowi wierzycieli i ma na celu ich ochronę, stanowiąc o zasadach i przesłankach odpowiedzialności członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w okolicznościach wskazanych w tym przepisie. Przesłanki te, to: istnienie zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w czasie, kiedy dana osoba była członkiem zarządu spółki oraz bezskuteczność egzekucji tego zobowiązania przeciwko spółce, czy to w czasie pozostawania jeszcze przez tą osobę członkiem zarządu, czy to już po odwołaniu z zarządu.
Pozwany spełnia przesłanki przypisania mu odpowiedzialności za długi spółki, w której skład zarządu wchodził w dacie powstania wierzytelności. Odpowiedzialność związaną z bezskutecznością egzekucji określonego zobowiązania wobec spółki z o.o. ponoszą bowiem na podstawie art. 299 k.s.h. osoby będące członkami jej zarządu lub likwidatorami w czasie istnienia tego zobowiązania, niezależnie od jego wymagalności (zob. np. uchwała z 28 lutego 2008 r., III CZP 143/07, OSN 2009, Nr 3, poz. 38; wyrok z 17 czerwca 2011 r., II CSK 571/10, L.; wyrok z 25 lutego 2010 r., V CSK 248/09, OSN 2010, Nr 10, poz. 141). Nie ulega wątpliwości - co wynika z pełnego rejestru przedsiębiorców KRS Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S., a także pisma Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdnicy, że w czasie istnienia zobowiązania objętego tytułem wykonawczym funkcję członka zarządu spółki pełnił pozwany. Pozwany był, bowiem prezesem zarządu od 24 kwietnia 2014 r. do dnia 13 grudnia 2017 r. (k. 15 i k. 208). Wierzytelność objęta nakazem zapłaty powstała natomiast w okresie od 30 czerwca 2015 r. do 31 sierpnia 2015 r. (wymagalna była natomiast odpowiednio od lipca, sierpnia i września 2015 r. ) (k. 82, 88 i 92).
Pozwany podnosił wprawdzie, że w dniu 30 marca 2017 r. złożył pisemną rezygnację z pełnienia funkcji prezesa zarządu Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) sp. z o.o., powołując się przy tym na skierowane do spółki pismo z dnia 30 marca 2017 r. (k. 55-57). Jednak zarzut ten pozostawał ostatecznie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
W odniesieniu do powyższego wyjaśniająco należy po pierwsze wskazać, że zgodnie z treścią art. 202 § 5 k.s.h. do złożenia rezygnacji przez członka zarządu stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie. Zatem, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, przyjmujący zlecenie uprawniony jest do jego wypowiedzenia w każdym czasie. Sama zaś rezygnacja odbywa się poprzez złożenie oświadczenia woli – wypowiedzenia – na ręce dającego zlecenie, czyli osoby uprawnionej do odbioru takiego oświadczenia. Wątpliwości pojawiają się w przypadku spółek kapitałowych, gdzie osobami uprawnionymi do reprezentacji i tym samym umocowanymi do odbioru takiego oświadczenia, są w de facto sami członkowie zarządu. Powyższa problematyka została dostrzeżona przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. W pytaniu prawnym z dnia 24 września 2015 r. zwrócił się do składu 7 sędziów Sądu Najwyższego o wyjaśnienie niniejszego zagadnienia prawnego. U jego podstaw legły rozbieżności, jakie ujawniły się w wykładni prawa, a które dotyczyły tego, komu członek zarządu w spółce kapitałowej, zamierzający zrezygnować z pełnionej przez siebie funkcji, powinien złożyć rezygnację. Przedmiotowe zagadnienie jest o tyle skomplikowane, że na przestrzeni lat w orzecznictwie Sądu Najwyższego, sądów powszechnych oraz wśród przedstawicieli doktryny prawniczej wykrystalizowały się trzy zasadnicze stanowiska:
1. członek zarządu lub prokurent . Rezygnacja członka zarządu z pełnionej funkcji winna zostać złożona jednemu członkowi zarządu lub prokurentowi spółki, zgodnie z art. 205 § 2 lub art. 373 § 2 k.s.h. (vide: wyrok SN z 21.1.2010 r. ws. II UK 175/09; wyr. SA w Białymstoku z 29.5.2013 r. ws. I ACa 147/13).
2. rada nadzorcza . Adresatem wspomnianej czynności powinna był rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany w spółce z o.o. uchwałą wspólników, zgodnie z art. 210 § 1 k.s.h., a w spółce akcyjnej – uchwałą walnego zgromadzenia, zgodnie z art. 379 § 1 k.s.h. (vide: post. SN z 19.8.2004 r. ws. V CK 600/03; wyr. SN z 27.1.2010 r.).
3. organ uprawniony . Trzecie stanowisko wykształconego orzecznictwa SN przewidywało, iż oświadczenie członka zarządu należy złożyć organowi uprawnionemu do powoływania członków zarządu spółki (vide: wyr. SN z 7.5.2010 r. ws. III CSK 176/09; wyr SA w S. z 27.8.2014 r. ws. I ACa 895/13).
Obecnie, zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego, prawidłowym postępowaniem członka zarządu w omawianej kwestii jest złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji na ręce jednego, innego członka zarządu lub prokurenta, którzy uprawnieni są do reprezentowania spółki. Jednak w sytuacji, gdy wspólnik lub akcjonariusz są jedynymi członkami zarządu w spółce, wówczas ich rezygnacja powinna być dokonana w formie aktu notarialnego, zgodnie z art. 210 § 2 lub art. 379 § 2 k.s.h. Dokument ten jest każdorazowo przesyłany przez notariusza do sądu rejestrowego. Nie ulega natomiast wątpliwości, że oświadczenie pozwanego zostało złożone spółce z pominięciem powyższych zasad (Uchwała SN z 31 marca 2016 r., III CZP 89/15).
Natomiast nawet gdyby przyjąć, że owe oświadczenie zostało skutecznie złożone, to i tak nie mogłoby to wpłynąć na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie, albowiem wierzytelności powoda powstały w 2015 r., czyli na długo przed złożeniem przedmiotowego oświadczenia przez pozwanego. Tymczasem pozwany członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności przewidzianej w art. 299 k.s.h. przez wykazanie, że przestał pełnić funkcję członka zarządu przed powstaniem zobowiązania spółki albo - w sytuacji przeciwnej - przez wykazanie przesłanek określonych w art. 299 § 2 k.s.h. Zatem twierdzenie pozwanego, iż nakaz zapłaty został wydany już po jego rezygnacji z pełnienia funkcji członka zarządu nie ma znaczenia w przedmiotowym postępowaniu.
Powód wykazał także istnienie wierzytelności prawomocnym tytułem wykonawczym, którego badanie – zgodnie z treścią art. 365 k.p.c. było wykluczone w niniejszym postępowaniu. Wierzytelność powoda została stwierdzona prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 6 marca 2017 roku - przesłanka istnienia wierzytelności została zatem wykazana. Zgodnie bowiem z art. 365 §1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy. W zakresie prawomocności materialnej orzeczenia sąd w sprawie z powództwa opartego na art. 299 k.s.h. musi zatem uznać istnienie zobowiązania spółki wobec powoda. Nie można w takiej sprawie skutecznie zakwestionować tego zobowiązania, podnosząc, że w ogóle nie powstało, upadło z mocą wsteczną lub wygasło wskutek wykonania przed wydaniem orzeczenia, ani też skutecznie powołać się na to, iż dochodzenie od spółki roszczenia, odpowiadającego temu zobowiązaniu, stanowiło nadużycie prawa (art. 5 KC) albo że roszczenie to uległo przedawnieniu (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia: 17 lipca 1997 r., III CKN 126/97; 15 czerwca 1999 r., III CZP 10/99; 20 grudnia 2001 r., III CZP 69/01; 27 października 2004 r., IV CK 148/04; 7 lutego 2007 r., III CSK 227/06; 19 listopada 2008 r., III CZP 94/08; 17 marca 2010 r., II CSK 506/09; 26 stycznia 2012 r., I PK 78/11). Z uwagi na powyższe, nie mógł odnieść jakiegokolwiek skutku, podnoszony przez pozwanego w toku całego postepowania, zarzut nieistnienia roszczenia powoda i wniosek o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu rozpoznania jego skargi o wznowienie postępowania w sprawie o sygn. akt V GNc 33/17 Sądu Okręgowego w Olsztynie (środek nadzwyczajny).
Przechodząc dalej należy wskazać, że ustalenie przewidzianej w art. 299 § 1 k.s.h. przesłanki bezskuteczności egzekucji może nastąpić na podstawie każdego dowodu, z którego wynika, że spółka nie ma majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzyciela pozywającego członków zarządu (v. wyrok Sądu Najwyższego z dn. 26 czerwca 2003 r., sygn. V CKN 416/01). Wystarczającym środkiem dowodowym, za pomocą którego wierzyciel może wykazać bezskuteczność egzekucji z majątku spółki przysługującej mu wierzytelności, jest postanowienie komornika o umorzeniu postępowania. Niewątpliwie egzekucja w niniejszej sprawie była bezskuteczna. Postanowieniem z dnia 10 lipca 2018 r. komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Mińsku Mazowieckim R. L., w sprawie z wniosku wierzyciela Przedsiębiorstwa Handlowo- (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M. umorzył postępowanie egzekucyjne wobec Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S., z powodu stwierdzenia bezskuteczności egzekucji.
Pozwany twierdził, że w momencie powstania zobowiązania i uzyskania tytułu wykonawczego spółka była wypłacalna, zaś bezskuteczność egzekucji powstała w skutek nie podjęcia przez wierzyciela egzekucji w stosownym czasie. Pozwany wskazywał w szczególności, że w dacie uzyskania przez wierzyciela tytułu wykonawczego Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe (...) sp. z o.o. posiadało majątek ruchomy w postaci naczepy marki S. (...) o numerze rej. (...), specjalistycznego pojazdu do przewozu kruszywa o masie do 25 ton o wartości około 90.000 zł, czyli o wartości umożliwiającej egzekucję. Jednak, na co wskazuje sam pozwany (k.196), przedmiotowa naczepa była własnością spółki do dnia 28 czerwca 2017 r., a zatem stan ten nie mógł być brany pod uwagę w toczącym się, w okresie od dnia 6 września 2017 r. do dnia 10 lipca 2018 r., postępowaniu egzekucyjnym. Dlatego też, Sąd pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania pojazdów na fakt wartości w/w naczepy uznając, ze jest to dowód nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy. Na marginesie należy zauważyć, że jeżeli dłużnik wyzbył się w okresie po wydaniu tytułu wykonawczego majątku, to środkami ze sprzedaży winien zasilić zaległości spółki. To samo dotyczy samochodu osobowego marki F. o deklarowanej przez pozwanego wartości 9-12 tys. złotych, przy uznaniu, zgodnie z twierdzeniem pozwanego, że stanowił on majątek spółki w dacie, kiedy był on członkiem zarządu. Raz, że nie był to składnik znacznej wartości, z którego powód mógł się zaspokoić, dwa, na datę egzekucji nie zasilał już majątku spółki, co wykazało bezskuteczne postępowanie egzekucyjne (wnioski j.w.).
W odniesieniu do powyższego należy także wskazać, że powód nie mógł przewidzieć, iż w momencie wszczęcia postępowania egzekucyjnego pozwana spółka będzie niewypłacalna z uwagi na brak majątku możliwego do zaspokojenia, a co za tym idzie postępowanie egzekucyjne stanie się wobec niej bezskuteczne. Co istotne, od dnia uprawomocnienia się nakazu zapłaty i opatrzenia go klauzulą wykonalności (tj. od dnia 5 maja 2017 r.) do dnia wszczęcia postępowania egzekucyjnego (6 września 2017 r.) minęły zaledwie 4 miesiące, co nie może być uznane za zaniechanie przez wierzyciela wcześniejszego wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Powód z całą pewnością nie miał obowiązku wszczynania postępowania niezwłocznie po uzyskaniu prawomocnego tytułu wykonawczego, natomiast okresu czterech miesięcy od dnia doręczenia prawomocnego nakazu zapłaty do dnia wszczęcia postępowania egzekucyjnego nie można uznać za przewlekły, a co najważniejsze za okres, w którym powód umożliwił spółce wyzbycie się majątku w celu orzeczenia bezskuteczności egzekucji. Wskazać należy, że przed egzekucją komorniczą powód podjął działania mające na celu doprowadzenie do dobrowolnej zapłaty zobowiązania przez dłużną spółkę. Powód swoim działaniem miał na celu wyłącznie wyegzekwowanie należnych mu roszczeń.
Nie można też przyznać racji pozwanemu w zakresie zarzutu dotyczącego niezachowania staranności przez powoda, z uwagi na brak wystąpienia z wnioskiem o wyjawienie majątku spółki należy wskazać, że czynność taka jest jedynie uprawnieniem, a nie obowiązkiem wierzyciela. Art. 913 k.p.c. jednoznacznie wskazuje, iż wierzyciel „może" żądać zobowiązania dłużnika do złożenia wykazu majątku. Z uwagi na pomocniczy charakter tej instytucji wniosek o wyjawienie majątku jest jedynie uprawnieniem wierzyciela, z którego ma on możliwość skorzystać, lecz nie jest do tego zobligowany. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 marca 2017 r., sygn. akt V ACa 542/16. Należy także zwrócić uwagę, że dokonane w ostatnich latach zmiany tego prawa uwolniły wierzyciela od ciężaru wskazywania komornikowi sądowemu majątku dłużnika, do którego ma być skierowana egzekucja. Nałożyły natomiast na komornika sądowego powinność poszukiwania takiego majątku. Komornik sądowy został przy tym wyposażony w wiele instrumentów procesowych niezbędnych do realizacji tej powinności. Według aktualnego brzmienia art. 797 § 1 k.p.c. we wniosku o wszczęcie egzekucji wierzyciel nie musi wskazywać sposobu egzekucji, co przy egzekucji świadczeń pieniężnych sprowadzało się w istocie rzeczy do wskazania majątki dłużnika, z którego ma być prowadzona egzekucja. Obowiązującą zatem zasadą jest możliwość przeprowadzenia egzekucji według wszystkich dopuszczalnych sposobów egzekucji, z wyjątkiem egzekucji z nieruchomości, do czego niezbędny jest odrębny wniosek wierzyciela. W każdym wypadku uprawnienia egzekucyjne komornika w tym zakresie sprowadzają się do prowadzenia egzekucji w sposób najmniej uciążliwy dla dłużnika (zob. art. 799 § 1 k.p.c.). Jeżeli zatem wierzyciel nie wskaże we wniosku o wszczęcie egzekucji majątku pozwalającego na zaspokojenie świadczenia, komornik z urzędu: 1) ustala majątek dłużnika w zakresie znanym mu z innych prowadzonych postępowań albo na podstawie publicznie dostępnych źródeł informacji albo rejestrów, do których ma dostęp drogą elektroniczną, 2) wzywa dłużnika do złożenia wykazu majątku (art. 801 § 1 k.p.c.).Jeżeli w drodze tych czynności nie zdoła się ustalić majątku pozwalającego na zaspokojenie dochodzonego świadczenia, wierzyciel może zlecić komornikowi poszukiwanie majątku dłużnika (art. 801 2 k.p.c.).
W odniesieniu do spełnienia przesłanki bezskuteczności egzekucji wobec spółki, w sytuacji, gdy egzekucja ta nie była prowadzona do całego majątku tej spółki, należy rozróżnić kwestię rzeczywistej niemożliwości wyegzekwowania zobowiązania od spółki, która musi dotyczyć całego majątku spółki, od kwestii faktycznego prowadzenia przewidzianego prawem postępowania wymuszającego realizację zobowiązania, które nie musi zostać skierowane do wszystkich składników majątku spółki, aby można było uznać, iż wystąpił stan bezskuteczności egzekucji, o którym mowa w art. 299 k.s.h. Tym niemniej, podnosząc ten zarzut pozwany, na rozprawie w dniu 18 stycznia 2022 r. wskazywał na majątek spółki (w postaci samochodów, sprzętu budowlanego majątku ruchomego w postaci materiałów budowlanych) umożliwiający zaspokojenie wierzyciela, ale istniejący w okresie od dnia powstania wierzytelności do jego rezygnacji z funkcji prezesa zarządu. Jednak, jak już wyżej wskazywano fakt uprzedniego posiadania majątku przez spółkę (przed dniem wszczęcia postępowania egzekucyjnego) nie ma wpływu na zasadność roszczenia i możliwość dochodzenia zapłaty w niniejszym postępowaniu. Ponadto pozwany na podnoszone przez siebie okoliczności nie przedstawił żadnych dowodów, poza powołaniem się na zaświadczenie z Centralnej Ewidencji Pojazdów, wskazującym na dwa pojazdy (naczepa i samochód osobowy) w dacie sprawowania funkcji, do czego Sąd odniósł się już uprzednio. Zeznania pozwanego były w tym przedmiocie niewystarczające i nieprzekonujące. Tym bardziej, że trudno im przyznać walor wiarygodności, chociażby z uwagi na to, że pozwany twierdził, że na datę jego rezygnacji z pełnienia funkcji prezesa zarządu nie było innych wierzycieli, podczas gdy już z działu IV odpisu KRS spółki wynika, że w tym czasie spółka była zobowiązana choćby wobec Urzędu Skarbowego (k.14).
Wobec powyższego Sąd uznał, że strona powodowa dostatecznie wykazała drugą warunkującą odpowiedzialność pozwanego przesłankę wynikającą z art. 299 k.s.h.
Jednocześnie pozwany nie wykazał w procesie żadnych przesłanek egzoneracyjnych wymienionych w art. 299 § 2 k.s.h. Zgodnie z tym przepisem, członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.
Ciężar udowodnienia przesłanek zwalniających z odpowiedzialności spoczywał na pozwanym. Ten jednak nie wykazał jakiejkolwiek inicjatywy w tym kierunku, przy czym bezspornie nie składał wobec spółki żadnych wniosków w postępowaniu upadłościowym i restrukturyzacyjnym.
Przepis powyższy zawiera przy tym domniemanie poniesienia przez wierzyciela spółki szkody w wysokości zobowiązania niewyegzekwowanego od tej spółki. Domniemywany jest też związek przyczynowy między szkodą wierzyciela a niezłożeniem przez członka zarządu we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz jego zawinienie w tym względzie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2016 r., I CSK 68/15).
Na koniec tej części rozważań należy zauważyć, że jedyny członek zarządu spółki z o.o. – jej prezes – nie może tłumaczyć się brakiem wiedzy na temat sytuacji spółki, gdyż to do niego należy prowadzenie spraw spółki.
Wysokość roszczenia powoda nie była przez pozwanego kwestionowana. Wystarczy jedynie zaznaczyć, że na dochodzoną kwotę składała się kwota 79.231,36 zł, stanowiąca należność główną, wynikającą z nakazu zapłaty w postepowaniu upominawczym wydanego przez Sąd Okręgowy w Olsztynie w dniu 6 marca 2017 r.
Odsetki ustawowe za opóźnienie od dochodzonej pozwem kwoty zasądzono od dnia wniesienia pozwu w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd Okręgowy oparł na treści art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powód wygrał proces w całości, a więc należy mu się całość kosztów procesu, na które składały się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 5 400 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.), a także opłata sądowa od pozwu w kwocie 3.962 zł.