Sygn. akt I ACa 324/20
Dnia 22 marca 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Artur Kowalewski |
po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2022 roku, w Szczecinie, na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. L. i I. P.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
o ustalenie, ewentualnie o zapłatę
na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 14 lutego 2020 roku, sygn.. akt I C 763/16
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
1. ustala, że umowa kredytu nr (...) z dnia 18 grudnia 2006 roku zawarta przez powodów M. L. i I. P. z (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. – poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. jest nieważna w całości,
2. zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów M. L. i I. P. solidarnie kwotę 15 434 zł (piętnaście tysięcy czterysta trzydzieści cztery złote) tytułem kosztów procesu;
II. zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów M. L. i I. P. solidarnie kwotę 9 100 zł (dziewięć tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Artur Kowalewski
Sygn. akt I ACa 324/20
Pozwem z dnia 30 maja 2016 roku, złożonym w dniu 13 czerwca 2016 roku (k. 2-30) przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. powodowie M. L. i I. P. wnieśli o
1. stwierdzenie nieważności umowy kredytu nr (...) z dnia 18 grudnia 2006 r. zawartej z (...) Bank (...) S.A. w W., którego następcą prawnym jest pozwany (żądanie główne),
2. ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia powyższego żądania, o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kwoty 59.087,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,
3. w każdym wypadku, o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w potrójnej wysokości i 34 zł opłaty skarbowej.
W uzasadnieniu przyczyn stwierdzenia nieważności umowy powodowie powołali się na złożone oświadczenia o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli z uwagi na działanie pod wpływem błędu. Zarzucili, że pozwany bardzo ogólnikowo i enigmatycznie określił w umowie sposób przewalutowania poprzez odesłanie do bliżej nieokreślonej tabeli kursów. Powodom nie udzielono pełnej, rzetelnej informacji na temat znaczenia dla wykonania umowy zmiany kursów waluty ani na temat wykorzystywania przez bank dla potrzeb umowy własnych, dowolnie ustalanych kursów dewiz. Odnośnie żądania ewentualnego powodowie wskazali, że domagają się kwoty 59.087,37 zł tytułem nienależnie pobranych od nich kwot rat kredytu, czyli różnicy wynikającej z porównania rat wpłaconych przez nich w wysokości wynikającej z przewalutowania według kursu CHF z tabeli kursowej pozwanego i rat, które powinny były zostać wpłacone przy zastosowaniu stałego kursu waluty CHF.
W odpowiedzi na pozew (k. 343-383) pozwany wniósł o:
1. oddalenie powództwa w całości,
2. zasądzenie na jego rzecz od powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości potrójnej stawki minimalnej.
W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany podniósł między innymi, że ryzyko kursowe jest immanentnie związane z tego typu kredytami. Powodowie mieli świadomość tego ryzyka, o czym świadczy ich oświadczenie i zawarta w umowie informacja o możliwych skutkach zmiany kursów walut. Odnosząc się do oświadczeń powodów o uchyleniu się przez nich od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu pozwany wskazał, że nie są one skuteczne, gdyż w umowie nie ma postanowień niedozwolonych.
W toku postępowania powodowie w pismach z dnia 5 grudnia 2016 r. (k. 531 i n.) i z dnia 6 listopada 2019 r. (k. 777 i n.), a pozwany w pismach z dnia 23 stycznia 2017 r. (k. 545 i n.) oraz z dnia 16 stycznia 2020 r. (k. 800 i n.) podtrzymali swoje stanowiska i uzupełnili argumentację przytoczoną na ich poparcie.
Wyrokiem z dnia 14 lutego 2020 roku, sygnatura akt I C 763/16 (k. 815) Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział I Cywilny oddalił powództwo oraz zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kwotę 14.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego zapadło w następującym stanie faktycznym.
W dniu 29 czerwca 2006 r. powodowie M. L. i I. P. złożyli w (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. wniosek kredytowy o udzielenie kredytu w wysokości 1.140.000 zł, w walucie frank szwajcarski (dalej jako CHF) z przeznaczeniem na budowę domu wolnostojącego oraz spłatę zobowiązań finansowych. We wniosku wskazali między innymi, że są małżeństwem, oboje posiadają wykształcenie wyższe, powód z zawodu jest nauczycielem wychowania fizycznego, powódka nauczycielem tańca, ich miesięczne dochody z tytułu umowy o pracę i działalności gospodarczej wynoszą łącznie 37.000 zł, a wydatki 5.400 zł. Na ich utrzymaniu pozostaje dwoje małoletnich dzieci. Oczekiwana rata wnioskowanego kredytu wynosi 5.713 zł, a ich miesięczne wydatki w okresie kredytowania, uwzględniające wysokość oczekiwanej raty, wyniosą 10.613 zł. Załącznikiem do wniosku był przewidywany harmonogram wypłaty transz kredytu. Powodom zależało na tym, żeby uzyskać środki w złotych polskich, ale z niskim oprocentowaniem i niskimi kosztami obsługi kredytu. Pracownik banku zatrudniony na stanowisku doradcy klienta, przedstawił im ofertę kredytu we frankach szwajcarskich, którą uznali wówczas za korzystną ze względu właśnie na niskie raty i niskie oprocentowanie.
Powód posiadał w tamtym czasie zobowiązanie wynikające z umowy kredytu hipotecznego, zawartej w dniu 2 stycznia 2006r. z Bankiem (...) S.A. w K.. Na podstawie tej umowy Bank (...) S.A. z siedzibą w K. udzielił powodowi kredytu w kwocie 62.158,52 CHF na okres od 2 stycznia 2006r. do 10 stycznia 2026r. a pozwany zobowiązał się do wykorzystania i zwrotu kredytu wraz z odsetkami na warunkach określonych w umowie. Spłata miała być dokonywana w złotych polskich zgodnie z zasadami określonymi w załączniku do umowy, jednakże warunki spłaty mogły być na wniosek powoda jako kredytobiorcy zmienione. Bank uzależnił swoją zgodę w tym przedmiocie od pozytywnej oceny zdolności kredytowej powoda.
W dniu 18 grudnia 2006 r. powodowie (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. zawarli umowę kredytu, na podstawie której bank udzielił powodom kredytu w wysokości 434.730 CHF na okres 300 miesięcy, z przeznaczeniem na budowę domu i spłatę kredytu hipotecznego w Banku (...) S.A. Umowa przewidywała, że kredyt będzie wypłacony w transzach, z których pierwsza na rachunek kredytowy w Banku (...) S.A. celem dokonania całkowitej spłaty kredytu z dnia 2 stycznia 2006r., a pozostałe na rachunek powodów w (...) Bank (...) S.A. Oprocentowanie zostało ustalone jako zmienne. Stopa zmiennego oprocentowania stanowiła sumę trzymiesięcznej stawki LIBOR dla CHF i stałej w całym okresie kredytowania marży banku w wysokości 0,80%. Zmiana stopy oprocentowania następować miała w pierwszym dniu okresu obowiązywania zmiennej stopy procentowej, rozumianego jako okres od pierwszego dnia roboczego następującego po dniu płatności raty w pierwszym miesiącu kwartału do dnia poprzedzającego pierwszy dzień roboczy następujący po dniu płatności raty w pierwszym miesiącu kolejnego kwartału. Trzymiesięczna stawka LIBOR dla CHF stosowana dla kredytów trzymiesięcznych na rynku międzybankowym miała być przyjmowana z wtorku lub czwartku poprzedzającego datę zmiany oprocentowania, w zależności od tego, który z tych dni bezpośrednio poprzedzał datę zmiany.
Zabezpieczeniem kredytu oraz odsetek i kosztów były między innymi hipoteka kaucyjna do kwoty 652.095 CHF ustanowiona na nieruchomości, na której miał zostać wybudowany dom, oraz ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w wysokości 43.472,59 CHF. Koszt ubezpieczenia wynosił 1.651,96 CHF, co stanowiło równowartość 3.900,61 zł wg kursu waluty CHF= 2,3612 zł. Okres ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosił 60 miesięcy kalendarzowych, licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy. Koszt ubezpieczenia określony w CHF podlegał przeliczeniu na złote polskie przy zastosowaniu kursu kupna CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.”, obowiązującej w banku 25. dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc zawarcia umowy, a w przypadku, gdy dzień 25. jest dniem wolnym od pracy, w pierwszym dniu roboczym następującym po 25. Koszt ubezpieczenia miał być potrącony z kwoty kredytu w dniu jego wypłaty lub wypłaty jego pierwszej transzy i nie podlegał zwrotowi za niewykorzystany okres ubezpieczenia. W przypadku niespłacenia kapitału kredytu w kwocie odpowiadającej wysokości niskiego wkładu własnego w terminie 60 miesięcy kalendarzowych, następowało automatyczne przedłużenie ubezpieczenia na okres kolejnych 60 miesięcy kalendarzowych. Bank uprawniony był w takim przypadku obciążyć rachunek kredytobiorców dodatkową opłatą za okres ubezpieczenia w 15. dniu miesiąca przed końcem miesiąca, w którym upływał okres ubezpieczenia lub wezwać kredytobiorców do uiszczenia dodatkowej opłaty z powyższego tytułu (§ 10 ust. 13 umowy).
Rzeczywista roczna stopa oprocentowania została określona w wysokości 2,41%, a całkowity koszt kredytu przy uwzględnieniu obowiązującego w dacie zawarcia umowy oprocentowania, spłat w terminach określonych w umowie kredytu i kursie wymiany 1 CHF = 2,4079 złotych, w wysokości 335.469,96 złotych, w tym: odsetki 325.002,09 złotych, prowizja 10.467,86 złotych. Koszty ustanowienia zabezpieczeń oraz pozostałe koszty zostały określone w umowie na kwotę 5.649,61 złotych, a łączna kwota wszystkich kosztów związanych z udzieleniem kredytu, na kwotę 341.119,57 złotych. W umowie wskazano dwa rachunki w celu obsługi kredytu: rachunek powodów nr (...) dla złotych, służący do pobierania z niego rat spłaty kredytu oraz rachunek (...) Bank (...) S.A. nr (...) służący do spłaty rat kredytu i zadłużenia przeterminowanego. Oprócz tego podane były dwa rachunki wewnętrze banku: jeden dla złotych, drugi dla franków szwajcarskich, służące do wcześniejszej spłaty kredytu.
Odnośnie do wypłaty kredytu wskazano w umowie (§ 2 ust.2 umowy), że w przypadku wypłaty w złotych lub innej walucie niż CHF, bank zastosuje kurs kupna CHF opublikowany w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązujący w Banku w dniu wypłaty kredytu lub jego transzy. Kredyt miał być spłacany w równych ratach miesięcznych z wyjątkiem ostatniej raty i rat, w których naliczone odsetki przewyższą kwotę równej raty. Jeśli chodzi o sposób spłaty wskazano w § 6 ust. 1 umowy, że spłata następować będzie poprzez obciążanie na rzecz banku Rachunku Bankowego Kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość bieżącej raty w CHF, zadłużenia przeterminowanego i innych należności banku w CHF obliczonych przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Za zgodą banku kredytobiorcy mogli dokonywać spłaty kredytu także w inny sposób, w tym mogli dokonać spłaty również w CHF lub innej walucie. W przypadku spłaty w innej walucie niż CHF, bank miał dokonać jej przeliczenia najpierw na złote po kursie kupa tej waluty, a następnie na CHF po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A”
W umowie (§ 7 ust. 1 i 2 umowy) przewidziano możliwość zmiany, na wniosek kredytobiorców, waluty kredytu udzielonego w CHF na walutę oferowaną w banku dla kredytów mieszkaniowych. Zmiana waluty wymagała podpisania aneksu do umowy. Przeliczenie kwoty kredytu oraz należnego oprocentowania, prowizji, kosztów i opłat na nowo wybraną walutę miało być dokonane w dniu zmiany umowy kredytu według kursu właściwego dla danego rodzaju transakcji (sprzedaży albo zakupu waluty obcej), przy zastosowaniu kursów opublikowanych w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” Zgoda banku na zamianę waluty uzależniona była od jego pozytywnej oceny zdolności kredytobiorców do spłaty kredytu we wskazanej przez nich walucie oraz od zapewnienia przez kredytobiorców dalszej skuteczności ustanowionych zabezpieczeń kredytu w taki sposób, by w tym samym stopniu zabezpieczały spłatę kredytu wraz z odsetkami i kosztami.
Kredytobiorcy mieli prawo do wcześniejszej spłaty kredytu w całości lub w części, przed terminem ustalonym w umowie. Jeżeli wcześniejsza spłata kredytu wraz z odsetkami przypadającymi na dzień spłaty kredytu następowała w złotych, to podlegała ona przeliczeniu na CHF przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w Banku w dniu jej wpływu. Jeżeli natomiast wcześniejsza spłata kredytu wraz z odsetkami przypadającymi na dzień spłaty kredytu następowała w innej walucie niż złote i franki szwajcarskie, to podlegała przeliczeniu na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na franki szwajcarskie po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązujących w Banku w dniu jej wpływu (§ 8 ust. 1 umowy).
Rata niespłacona w terminie stanowiła zadłużenie przeterminowane, od którego kredytodawca uprawniony był naliczać odsetki za opóźnienie w wysokości równej stopie odsetek ustawowych za opóźnienie, powiększonej o 10 punktów procentowych. Kwota spłaty zadłużenia przeterminowanego w złotych podlegała przeliczeniu na CHF przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w dniu wpływu kwoty zadłużenia przeterminowanego na rachunek banku, natomiast kwota spłaty w innej walucie niż złote i franki szwajcarskie, podlegała przeliczeniu na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na franki szwajcarskie po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w ww. tabeli, obowiązujących w dniu wpływu kwoty zadłużenia przeterminowanego na rachunek banku (§ 9 ust. 1 i 3 umowy).
Powodowie złożyli w umowie oświadczenie o poddaniu się egzekucji wszczętej na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, w zakresie roszczeń banku wynikających z umowy kredytu, maksymalnie do kwoty 869.460 CHF, obejmującą należną bankowi kwotę zadłużenia z tytułu kredytu, odsetek, opłat i prowizji za czynności związane z obsługą kredytu oraz wszelkie koszty poniesione przez bank w związku z dochodzeniem swoich roszczeń. Bank uprawniony był wystawić tytuł w złotych po przeliczeniu z CHF przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” obowiązującego w Banku w dniu wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego (§ 11 umowy).
Powodowie potwierdzili w umowie odbiór Regulaminu kredytu mieszkaniowego i konsolidacyjnego (...) Bank (...) S.A., który miał zastosowanie w sprawach nieuregulowanych umową. Oświadczyli, że są świadomi (1) dodatkowego ryzyka, jakie ponoszą w związku z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (ryzyko kursowe) oraz, że w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty, w jakiej został udzielony kredyt, zarówno kwota w złotych stanowiąca równowartość kwoty kredytu w walucie kredytu, jak i kwota w złotych stanowiąca równowartość raty w walucie, w jakiej został udzielony kredyt, ulegną zwiększeniu oraz (2) dodatkowego ryzyka, jakie ponoszą w związku z zaciągnięciem kredytu oprocentowanego zmienną stopą procentową oraz, że w przypadku niekorzystnej zmiany trzymiesięcznej stawki LIBOR dla CHF, rata kredytu ulegnie zwiększeniu.
Obowiązujący w dacie zawarcia umowy kredytu Regulamin kredytu mieszkaniowego i konsolidacyjnego (...) Bank (...) S.A. z dnia 1.08.2004 r. w § 19 ust. 1 przewidywał, że spłata kredytu mieszkaniowego następować będzie poprzez wpłatę gotówki lub przelew środków na pomocniczy rachunek bankowy określony przez bank w umowie kredytu w wysokości kwoty raty lub innej należnej bankowi kwoty. Na zlecenie klienta bank będzie obciążał rachunek bankowy kwotą raty lub inną należną bankowi kwotą. Kredytobiorca zobowiązuje się zapewniać wpływ środków pieniężnych na rachunek bankowy w wysokości pokrywającej należności banku najpóźniej w dniu poprzedzającym dzień ich płatności. Jeżeli termin płatności nie przypada w dniu roboczym banku lub banku prowadzącego rachunek bankowy, obciążenie rachunku bankowego na rzecz banku nastąpi w takim najbliższym dniu roboczym, który będzie dniem roboczym zarówno dla banku, jak i dla banku prowadzącego rachunek bankowy, a w przypadku gdy bankiem prowadzącym rachunek bankowy będzie (...) Bank (...) S.A. - w najbliższym dniu roboczym Banku. W Regulamin kredytu mieszkaniowego i konsolidacyjnego (...) Bank (...) S.A. nie ma postanowień określających sposób ustalania kursu walut przez bank, jak również postanowień określających zasady przeliczenia waluty w przypadku uruchomienia kredytu i jego spłaty w złotych lub w innej walucie niż CHF.
Zgodnie z harmonogramem stanowiącym załącznik nr 1 do umowy kredytu z dnia 18 grudnia 2006 r. kredyt miał zostać uruchomiony w następujący sposób:
219.058,69 CHF po spełnieniu warunków wypłaty kredytu do dnia 29 grudnia 2006 r.,
73.903,40 CHF do dnia 20 lutego 2007 r.,
73.903,40 CHF do dnia 20 kwietnia 2007 r.,
67.864,51 CHF do dnia 20 sierpnia 2007 r.
Pozwany (...) Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Bank (...) S.A. w W..
W czasie zawierania umowy kredytu powód M. L. był wiceprezesem zarządu spółki (...) spółki z o.o. w S., która zajmowała się sprzedażą węgla głównie do odbiorców w Polsce, a także prowadził działalność gospodarczą. Powódka I. P. nie pracowała, zajmowała się domem i wychowaniem ich wspólnych dzieci. Przed zawarciem umowy powódka przebywała w Polsce od około 2-3 lat. Jej znajomość języka polskiego kształtowała się wówczas na poziomie podstawowej komunikacji. Umowy przed podpisaniem nie czytała, polegając na tym, co powiedział jej na temat umowy powód.
W dniu 18 grudnia 2006r. powodowie złożyli dyspozycję wypłaty w dniu 27 grudnia 2006r. pierwszej transzy kredytu w wysokości 490.000 zł w następujący sposób: kwota 59.403,33 CHF na rachunek Banku (...) S.A. nr (...) tytułem spłaty kredytu hipotecznego nr (...)- (...) w Banku (...) S.A. w K.; nadwyżka pozostała po zrealizowaniu przelewu na ww. kwotę w CHF, na rachunek powodów dla złotych, wskazany w umowie. Wypłata pierwszej transzy została zrealizowana w dniu 27 grudnia 2006r. w ten sposób, że na rachunek Banku (...) S.A. została przelana kwota 59.403,33 CHF, a na rachunek powodów została przelana kwota 338.172,43 zł odpowiadająca w chwili przelewu kwocie 145.738,85 CHF. Do przeliczenia waluty zastosowano kurs 1 CHF=2,3204 zł.
W dniu 21 lutego 2007 r. powodowie złożyli dyspozycję wypłaty w dniu 28 lutego 2007r. drugiej transzy kredytu w wysokości 170.000 zł. Wypłatę zrealizowano w dniu 28 lutego 2007r. przelewając na rachunek powodów wskazany w umowie kwotę 170.000,01 zł, odpowiadającą w chwili przelewu kwocie 71.954,63 CHF. Do przeliczenia waluty zastosowano kurs 1 CHF=2,3626 zł.
W dniu 25 maja 2007 r. powodowie złożyli dyspozycję wypłaty w dniu 31 maja 2007r. trzeciej transzy kredytu w wysokości 170.000 zł. Wypłatę zrealizowano w dniu 31 maja 2007r. przelewając na rachunek powodów wskazany w umowie ww. kwotę, która w chwili przelewu odpowiadała kwocie 75.354,61 CHF. Do przeliczenia waluty zastosowano kurs 1 CHF = 2,2560 zł.
W dniu 23 sierpnia 2007 r. powodowie złożyli dyspozycję wypłaty w dniu 28 sierpnia 2007r. czwartej, ostatniej transzy kredytu w wysokości 76.250,27 CHF poprzez wypłatę całej tej kwoty w złotych na ich rachunek wskazany w umowie. Wypłatę zrealizowano w dniu 28 sierpnia 2007r. przelewając na rachunek powodów kwotę 173.301,61 zł. Do przeliczenia waluty zastosowano kurs 1 CHF= 2,27280 zł.
W dniu 19 marca 2008 r. powodowie złożyli w (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniosek o podwyższenie kwoty kredytu. Wraz z wnioskiem powodowie złożyli oświadczenia, że są świadomi ryzyka związanego z oprocentowaniem kredytu i zmienną stopą procentową, że zapoznali się z warunkami udzielenia kredytu w złotych i w walucie oraz symulacjami wysokości płaconych rat zarówno w złotych, jak i w walucie CHF, a także że są świadomi ryzyka kursowego związanego z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej mogącego mieć wpływ na wysokość płaconej raty w okresie kredytowania. Na skutek wniosku o podwyższenie kredytu został podpisany w dniu 26 sierpnia 2008r. aneks nr (...) do umowy na mocy, którego została podwyższona kwota kredytu do 762.950 CHF oraz został wydłużony okres kredytowania z 300 do 360 miesięcy. Ostateczny termin spłaty kredytu ustalono na 5 stycznia 2037 r. W związku z podwyższeniem kwoty kredytu dokonano również zmian postanowień, które dotyczyły hipoteki, kwoty niskiego wkładu i kosztu jego ubezpieczenia oraz maksymalnej kwoty egzekucji na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego. Kwota hipoteki łącznej ustanowiona na nieruchomościach powoda wzrosła do kwoty 977.830 CHF, a oprócz dotychczasowej hipoteki została ustanowiona hipoteka kaucyjna do kwoty 193.900 CHF na nieruchomości stanowiącej własność C. i A. L. w S., położonej przy ul. (...). Zgodnie z aneksem kwota stanowiąca podwyższenie kredytu miała być w pierwszej kolejności przeznaczona na całkowitą spłatę i zamknięcie kredytu mieszkaniowego w złotych w (...) Bank (...) S.A. a w dalszej kolejności wpłacona na rachunek w (...) S.A. na refinansowanie nakładów na budowę domu i zagospodarowanie działki. Pozostała kwota miała być wykorzystana na dowolny cel konsumpcyjny kredytobiorców. Za kredytobiorców powyższy aneks podpisał powód M. L., działając w imieniu własnym oraz jako pełnomocnik powódki I. P.
W dniu 26 sierpnia 2008 r. powodowie złożyli zlecenie wypłaty w dniu 2 września 2008r. podwyższonej kwoty kredytu. Wypłatę zrealizowano w dniu 2 września 2008r. w następujący sposób: kwota 130.634 zł, odpowiadająca kwocie 64.466,05 CHF (przeliczenie według kursu 1 CHF=2,02640 zł) została przelana na rachunek powodów w (...) Bank (...) S.A. prowadzony dla złotych; kwota 523.731,92 zł, odpowiadająca kwocie 258.454,36 CHF (przeliczenie według kursu 1 CHF=2,02640 zł) została przelana na rachunek powodów prowadzony dla złotych w (...) Bank (...) S.A.
W dniu 20 stycznia 2009 r. powodowie złożyli wniosek o wydłużenie okresu kredytowania ze zmniejszeniem wysokości raty równej. Na skutek tego wniosku został podpisany w dniu 26 lutego 2009 r. aneks nr (...) do umowy kredytu, na mocy którego okres spłaty kredytu został ustalony na dzień 5 stycznia 2037 r. Za kredytobiorców podpisał aneks powód M. L., działając w imieniu własnym oraz jako pełnomocnik powódki I. P.
W dniu 6 maja 2011 r. powodowie złożyli wniosek o zmianę rachunku bankowego do spłat kredytu mieszkaniowego z rachunku nr (...) prowadzonego dla PLN na rachunek nr (...) prowadzony dla CHF. Aneksem nr (...) z dnia 13 czerwca 2011 r. do umowy kredytu została dokonana zmiana rachunku zgodnie z wnioskiem oraz sposób spłaty. W § 2 pkt 4 aneksu nadano nowe brzmienie § 6 ust. 1 umowy, zgodnie z którym spłata kredytu następować będzie poprzez obciążenie na rzecz banku rachunku bankowego kredytobiorcy kwotą bieżącej raty kredytu, zadłużenia przeterminowanego i innych należności banku w walucie kredytu. Jeżeli rachunek bankowy kredytobiorcy prowadzony jest w złotych, to w przypadku kredytu w walucie, należności banku wyrażone w walucie kredytu bank pobiera poprzez obciążenie rachunku bankowego kredytobiorcy kwotą w złotych, stanowiącą równowartość kwoty w złotych obliczonych przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A." obowiązującego w banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Kredytobiorca zobowiązuje się zapewnić wpływ środków pieniężnych na rachunek bankowy kredytobiorcy w wysokości pokrywającej należności banku najpóźniej w dniu poprzedzającym dzień ich płatności. Jeżeli bank prowadzący rachunek bankowy odmówi obciążenia tego rachunku, wówczas bank ma prawo do ponawiania obciążeń rachunku bankowego kwotą bieżącej raty powiększoną o zadłużenie przeterminowane oraz inne należności banku aż do momentu spłaty wszystkich należności banku. Kredytobiorca może dokonywać spłat kredytu w walucie kredytu, taka spłata może następować wyłącznie w formie bezgotówkowej. Za zgodą banku kredytobiorca może dokonywać spłat kredytu także w inny sposób, w tym może dokonać spłaty również w innej walucie obcej. Jeżeli spłata kredytu nastąpi w innej walucie niż waluta kredytu, wówczas kwota ta zostanie przeliczona najpierw na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na CHF po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.". Powyższy aneks za kredytobiorców podpisał powód M. L., działając w imieniu własnym oraz powódki I. P..
Przez około dwóch lat powodowie spłacali kredyt w walucie CHF. Powód kupował walutę CHF na wolnym rynku w kantorach, a następnie wpłacał ją na rachunek nr (...) prowadzony dla tej waluty przez pozwany bank. Ostatecznie powód zdecydował, że dogodniejszą dla niego formą spłaty rat kredytu jest forma pierwotna, tj. poprzez obciążanie na rzecz banku rachunku bankowego kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość bieżącej raty, obliczonej przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A." obowiązującego w banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Powód miał świadomość, że powrót do pierwotnie przyjętego modelu spłaty kredytu jest dla niego – z uwagi na różnice kursowe – mniej korzystny niż spłata bezpośrednio we frankach szwajcarskich, ale uznał taką formę za bardziej dogodną pod względem organizacyjnym.
W dniu 4 września 2015r. został podpisały aneks nr (...) do umowy kredytu, na mocy którego termin spłaty kredytu ustalono na 5 stycznia 203 r. Powyższy aneks za kredytobiorców podpisał powód M. L., działając w imieniu własnym oraz powódki I. P.
Pismem z dnia 24 listopada 2015r. powodowie wezwali pozwanego do wprowadzenia w umowie kredytowej z dnia 18 grudnia 2006 r., w terminie 14 dni, następujących zmian:
1. usunięcie niedozwolonych klauzul umownych znajdujących się w umowie - w § 2 ust. 2 zd. 5, § 6 ust. 1, § 7 ust. 1, § 8 ust. 1, § 9 ust. 3, § 10 ust. 13, § 11 oraz w aneksie nr (...) do umowy kredytu, § 2 ust 4,
2. ustalenie, że kredyt udzielony na podstawie wyżej wskazanej umowy jest kredytem złotówkowym (bez odwołania do waluty obcej CHF),
3. zsumowanie wszystkich wpłat dokonanych przez kredytobiorców od daty zawarcia umowy tytułem spłaty rat kredytu (tak w części kapitałowej, jak i odsetkowej) w walucie polskiej i podania łącznej kwoty wpłat oraz kwoty pozostałej do spłaty,
4. ewentualnie o:
a) przyjęcie, że z uwagi na abuzywność postanowień wskazanych w pkt 1. przeliczanie poszczególnych rat kredytu dokonane powinno być przy zastosowaniu stałego kursu 1 CHF = 2.4079 zł z dnia zaciągnięcia zobowiązania w ramach umowy kredytu z dnia 18 grudnia 2006r.
b) ustalenie kwot należnych pozwanemu tytułem spłaty wszystkich, poszczególnych rat kredytu za dotychczasowy okres spłaty po przeliczeniu każdej raty wyrażonej we franku szwajcarskim na kwotę wyrażoną w złotych - według stałego kursu franka przyjętego na dzień uruchomienia kredytu.
Powodowie wskazali w ww. piśmie, że stosowanie przez pozwanego niedozwolonych klauzul umownych, a w konsekwencji pobieranie od nich zawyżonych kwot z tytułu spłaty kredytu, powoduje bezpodstawne wzbogacenie po stronie pozwanego oraz rodzi odpowiedzialność kontraktową z powodu niewłaściwego wykonywania umowy. Nadto podnieśli, że umowa kredytu zawarta została pod wpływem błędu, który dotyczy charakteru umowy, a także sposobu prowadzenia przez bank polityki informacyjnej.
W odpowiedzi na powyższe stanowisko powodów, pozwany w piśmie z dnia 28 grudnia 2015 r. wskazał, że nie ma podstaw do dokonania zmian umowy, gdyż nie znajdują się w niej niedozwolone postanowienia umowne, a nadto, że od wejścia w życie w dniu 26 sierpnia 2011 r. nowelizacji ustawy Prawo bankowe, powodowie mają możliwość spłacania kredytu w jego walucie, która to możliwość istniała również w dacie podpisania umowy kredytu.
Pismem z dnia 4 lutego 2016 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 59.087,37 zł w terminie 7 dni od otrzymania wezwania wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności, tytułem zwrotu nadwyżki od spłacanych rat kredytu. W piśmie wskazali, że żądana przez nich kwota wynika z rozliczenia naliczonych w sposób błędny i zawyżony rat kredytu w latach 2007 – 2011. W wyniku przeliczenia rat kredytu po stałym kursie waluty CHF z dnia zaciągnięcia kredytu tj. z dnia 19 grudnia 2006 r. (1 CHF= 2.2990 zł.), powstała nadwyżka w wysokości 59.087,37 zł.
Pozwany bank odpowiedział na powyższe pismo w dniu 18 marca 2016r., podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko wyrażone w piśmie z dnia 28 grudnia 2015 r.
W dniu 15 czerwca 2016 r. powodowie złożyli pozwanemu oświadczenia z dnia 4 lutego 2015 r. o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli następującej treści: „ Uchylam się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego przeze mnie osobiście poprzez zawarcie umowy kredytu nr (...) z dnia 18.12.2006 r. oraz zawarcie aneksów: nr (...) z dnia 26.08.2008 r., nr 2 z dnia 26.02.2009 r., aneksu nr (...) z dnia 13.06.2011 r. z (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.. Powyższą umowę oraz aneksy zawarłam/em działając w błędnym przekonaniu, że wszystkie ich postanowienia są zgodne z przepisami prawa. Okazało się jednak, że postanowienia umowy kredytowej - dotyczące przeliczania kwot rat kredytu oraz kapitału pozostałego do spłaty - są klauzulami abuzywnymi. Bank wprowadził mnie w błąd co do tego, iż regulacje przygotowanych przez niego dokumentów tj. umowy i aneksów pozostają w zgodzie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Gdybym podpisując powyższą umowę i aneksy wiedział/a, że Bank w swoich działaniach opiera się na niedozwolonych postanowieniach umownych, skutkiem czego w znacznie zawyżony sposób wyliczona została kwota mojego zadłużenia względem Banku - nie zawarłabym/zawarłbym rzeczonej umowy, a także nie wyraziłbym zgody na zmianę umowy aneksami.
Ponadto, oświadczam, że składając oświadczenie woli dotyczące umowy i aneksów działałam/em w błędnym przekonaniu, że zawieram umowę o kredyt bankowy. Na dzień składania tego oświadczenia woli nie miałam/em wiedzy na temat istoty czynności prawnej tj. konstrukcji złożonego produktu finansowego, który został mi zaproponowany, a następnie udzielony przez bank. Nie zostałam/em właściwie poinformowana/y oraz zostałam/em poinformowana/y błędnie przez bank jakiego rodzaju produkt jest mi udzielony, a także miałam/em nieprawdziwe, nietrafne wyobrażenie co do następstw czynności prawnej. Zgodnie z informacjami z banku nie było takiej możliwości, by kurs waluty CHF wzrósł o więcej niż kilka procent w czasie trwania całej umowy, a ponadto, nie wiedziałam/em, że jest to tak skrajnie finansowo ryzykowne przedsięwzięcie, które może doprowadzić mnie ostatecznie do bankructwa. Godząc się z warunkami w/w umowy i aneksów, działałam/em w przekonaniu, że bank jako instytucja zaufania publicznego szanuje prawo, dobre obyczaje kupieckie i zasady współżycia społecznego. O nieprawidłowościach ze strony banku dowiedziałam/em się w sierpniu 2015 roku po konsultacji z prawnikiem (powódka w swoim oświadczeniu napisała: po konsultacji mojego męża z prawnikiem), tak więc powyższe oświadczenie zostaje złożone w terminie”.
Pozwany odpowiedział na ww. oświadczenia powodów pismami z dnia 14 lipca 2016r., w których wskazał, że brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia błędu co do treści czynności prawnej.
Po zawarciu przez powodów umowy kredytu mieszkaniowego nastąpiło znaczne osłabienie złotówki w stosunku do franka szwajcarskiego. W konsekwencji zmiany kursu franka szwajcarskiego wzrosły całkowite koszty kredytu i wysokość rat. Sytuację dodatkowo pogorszył fakt, że w styczniu 2015 roku Bank Centralny Szwajcarii (SNB) poinformował o odstąpieniu od polityki, która ustanawiała limit spadku kursu euro wobec franka.
Spłata kredytu bezpośrednio w jego walucie była możliwa za zgodą pozwanego banku od dnia podpisania umowy kredytowej z dnia 18 grudnia 2006 r. Nadto od kwietnia 2006 r. w pozwanym banku istniała możliwość dokonywania wpłat w walucie CHF bezpośrednio na rachunek kredytu nr (...) prowadzony dla CHF. Spłata kredytu bezpośrednio w jego walucie – bez konieczności uzyskiwania zgody pozwanego banku, była możliwa od lipca 2009 r., kiedy weszła w życie „Rekomendacja S (II) dotycząca dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie”, na podstawie której banki miały obowiązek umożliwić kredytobiorcom spłatę kredytów walutowych bezpośrednio w ich walucie (rekomendacja 5.2.4). O możliwości spłaty kredytu w jego walucie pozwany informował kredytobiorców na stronie internetowej, poprzez system easynet, a także w comiesięcznych wyciągach.
Powodowie spłacają regularnie zaciągnięty przez siebie kredyt.
Dokonując oceny prawnej tak ustalonego stanu faktycznego, Sąd Okręgowy uznał powództwo za w całości nieuzasadnione.
W ocenie Sądu Okręgowego powodowie wykazali swój interes prawny w ustaleniu nieważności umowy. Aktualnie umowę tę wykonują by nie narazić się na ujemne skutki, które mogą dla nich wyniknąć z powodu zaniechania realizacji obowiązków umownych. Przed powodami jest jeszcze długi okres spłaty, gdyż jego koniec przypada na 2032r. Uzyskanie orzeczenia ustalającego usunie niepewność co do związania ich umową z pozwanym a w konsekwencji co do istnienia po ich stronie obowiązku spłaty, który realizują. Wystąpienie z żądaniem dalej idącym, czyli żądaniem zapłaty spełnionego dotychczas świadczenia nie jest celem powodów, gdyż w wyniku ewentualnych rozliczeń związanych ze zwrotem wzajemnych świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy, przypadająca im kwota byłaby mniejsza od tej, jaką sami musieliby zapłacić pozwanemu. Powyższa okoliczność przesądza zdaniem Sądu Okręgowego o istnieniu po stronie powodów interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy.
Sąd Okręgowy zauważył, że umowa kredytu zawarta przez powodów nie jest bezpośrednio związana z działalnością gospodarczą i zawodową powoda M. L., dlatego należy uważać oboje powodów za konsumentów. Umowa zawiera wszystkie elementy z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. Walutą kredytu jest frank szwajcarski. W tej walucie została wyrażona kwota kredytu, która określa zobowiązanie powodów jako kredytobiorców. Kwota ta jest stała i nie ulega zmianie wskutek wahań kursu, nie podlega również indeksacji. Okoliczność, że umowa przewiduje uruchomienie kredytu i jego spłatę w złotych nie zmienia powyższej oceny, gdyż nie ma przeszkód, by zobowiązanie określone w walucie obcej zostało wykonane w złotych. Sposób spełnienia świadczenia nie powoduje zmiany waluty zobowiązania. Zawarta w umowie klauzula odsyłająca do tabeli kursów stosowanej przez pozwanego odnosi się wyłącznie do sposobu wykonania zobowiązania w złotych lub innej walucie niż frank szwajcarski, przy czym nie jest to sposób jedyny. Umowa przewidywała uruchomienie kredytu zarówno we frankach szwajcarskich, jak i złotych, od początku możliwe było również dokonywanie spłat we frankach szwajcarskich oraz innej walucie. Wskazują na to wprost postanowienia sformułowane w § 2 ust. 2 i § 6 ust. 1 umowy. Rachunek powodów założony do obsługi kredytu był prowadzony w złotych, ale w samej umowie wskazany był przez pozwanego również drugi rachunek w celu spłaty rat kredytu lub spłaty zadłużenia przeterminowanego. Na ten rachunek powodowie mogli dokonywać wpłat bezpośrednio we frankach szwajcarskich, o czym świadczy treść § 19 ust. 1 Regulaminu kredytu mieszkaniowego i konsolidacyjnego (...) Bank (...) S.A., będącego integralną częścią umowy. Z Regulaminu wynika, że spłata kredytu mieszkaniowego następować będzie poprzez wpłatę gotówki lub przelew środków na pomocniczy rachunek bankowy określony przez bank w umowie kredytowej w wysokości kwoty raty lub innej należnej bankowi kwoty. Na zlecenie klienta bank będzie obciążał rachunek bankowy (zgodnie z definicją podaną w Regulaminie jest to rachunek wskazany przez kredytobiorcę w celu obciążania tego rachunku spłatami rat kredytu) kwotą raty lub inną należną bankowi kwotą. Możliwość wpłaty środków na rachunek pozwanego wskazany w pkt 16 umowy kredytu potwierdzają również zeznania świadka A. P., pracownika pozwanego zatrudnionego na stanowisku dyrektora biura bankowości hipotecznej. Świadek ten zeznała, że zgoda na spłatę w innej walucie niż złote, o której mowa w umowie kredytu, dotyczyła sytuacji, gdy chodziło o zmianę rachunku obciążanego należną kwotą wymagalnej raty. Od lipca 2009r. w związku z rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego zgoda banku na zmianę rachunku w złotych na rachunek walutowy, nie była już wymagana. Od kwietnia 2006r., a więc przed zawarciem przez powodów umowy o kredyt, możliwa była w (...) Banku (...) S.A. spłata rat i zadłużenia przeterminowanego bezpośrednio we frankach szwajcarskich i na to zgoda banku nie była potrzebna. Na możliwość spłaty bezpośrednio we frankach szwajcarskich wskazują również postanowienia § 8 umowy dotyczące wcześniejszej spłaty kredytu oraz pkt 17 umowy, w którym wskazane zostały dwa rachunki wewnętrze banku służącego do tego celu, jeden w CHF, a drugi w PLN.
Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że zgodnie z umową część pierwszej transzy, przeznaczona na spłatę kredytu wyrażonego w CHF w Banku (...) S.A. została wypłacona na rachunek tego Banku we frankach szwajcarskich, a reszta środków na wskazany przez powodów rachunek w złotych. Brak jest dostatecznych podstaw do twierdzenia w świetle postanowień umowy, że powodowie nie mogli wskazać w celu wypłaty kredytu innego rachunku, niż rachunek w złotych. Sam powód nie wskazał w swoich zeznaniach kategorycznie na brak takiej możliwości. Zeznał, że wydaje mu się, iż pytał o to w banku (zob. nagranie od 01:02:10), a zatem nie ma pewności, że pytał i uzyskał odpowiedź negatywną. Okoliczność, że powodowie potrzebowali na budowę domu pieniędzy w złotówkach, gdyż w takiej walucie rozliczali się z wykonawcą za wykonane prace przemawia za przyjęciem, iż nie byli oni zainteresowani otrzymaniem pieniędzy w CHF. W świetle podpisanych przez powodów dyspozycji wypłaty za niewiarygodne Sąd Okręgowy uznał zeznania powoda M. L., że zaskoczony był on faktem przelania na jego rachunek tytułem uruchomienia kredytu złotych a nie franków szwajcarskich. Z dyspozycji tych wprost bowiem wynika, w jakiej walucie kredyt ma zostać uruchomiony.
W świetle powyższego Sąd Okręgowy przyjął, że kwota udzielonego powodom kredytu została wyrażona we frankach szwajcarskich, a nie w złotych, jak utrzymywali powodowie. Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019r., IV CSK 309/18, na które powołali się powodowie na poparcie swoich twierdzeń, dotyczy innej umowy i nie można zdaniem Sądu Okręgowego uznać, by wyrażony w nim pogląd aktualny był na gruncie niniejszej sprawy. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu swojego orzeczenia podkreślił, że w analizowanej przez niego umowie poza jednorazowym wskazaniem w niej franków szwajcarskich mających być walutą kredytu, więcej się o nich nie wspomina. Sytuacja w przypadku umowy zawartej przez powodów jest znacząco odmienna. Zamieszczenie w umowie postanowień przewidujących uruchomienie kredytu i jego spłatę w złotych jako podstawowy, ale nie jedyny sposób realizacji umowy, przeczy stawianej przez powodów tezie co do udzielenia im kredytu w złotych a nie frankach szwajcarskich. Jednocześnie jest jednak tym, co odróżnia ten kredyt od kredytów w walucie obcej, w których uruchomienie i spłata następuje wyłącznie w tej samej walucie, w której została określona kwota kredytu. Zastosowana w przedmiotowej umowie kredytu klauzula waluty polega na uzgodnieniu, że w przypadku zapłaty sumy dłużnej w złotych, zostanie ona przerachowana według wartości określonej waluty CHF z uwzględnieniem stosownego kursu waluty.
Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że w dacie zawarcia umowy kredytu przepis art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe nie przewidywał wprost możliwości udzielenia kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty innej niż waluta polska. Nie oznacza to jednak, że w 2006r. zawarcie umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej nie było dopuszczalne. Na gruncie obowiązujących wówczas przepisów Kodeksu cywilnego, możliwe było zarówno spłacanie w walucie polskiej zobowiązania wyrażonego w walucie obcej, jak i zastosowanie klauzuli waloryzacyjnej polegającej na odniesieniu wartości świadczenia pieniężnego wyrażonego w pieniądzu polskim do innego niż pieniądz polski miernika wartości, a następnie ustaleniu wysokości świadczenia w pieniądzu polskim według jego relacji do tego miernika wartości. Przepis art. 358 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia umowy stanowił, że z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim. Przepis ten nakazywał wyrażenie zobowiązań w PLN, a w konsekwencji także dokonanie zapłaty, natomiast nie przesądzał waluty płatności w przypadku zaciągnięcia zobowiązania w walucie obcej. Zgodnie z art. 354 § 1 k.c. o sposobie wykonania zobowiązania decydowała przede wszystkim jego treść. Strony mogły zastrzec w umowie, że świadczenie zostanie spełnione w innej walucie niż ta, w jakiej wyrażone zostało zobowiązanie. W sytuacji, gdy zapłata w walucie obcej została wyraźnie zastrzeżona lub żadne zastrzeżenie co do waluty świadczenia nie zostało zastrzeżone, spełnienie świadczenia powinno nastąpić w tej walucie, w jakiej wyrażone zostało zobowiązanie (zob. uchwała SN z dnia 16 listopada 2000r., III CZP 39/00, OSNC 2001, nr 7-8, poz.98; odmiennie wyrok SN z dnia 18 stycznia 2001r., VCKN 1840/00, OSP 3003, nr 4 poz. 50). Liczne odstępstwa od zasady wyrażania zobowiązania w pieniądzu polskim uregulowane były w ustawie z dnia 27 lipca 2002r. Prawo dewizowe (Dz.U. nr 141, poz. 1178). Można w zasadzie stwierdzić, że wyrażona w tej ustawie zasada swobody dewizowej odwróciła w pewnym sensie regułę określoną w art. 358 § 1 k.c. Przepis ten wchodził w rachubę w sytuacjach, w których obowiązywały ograniczenia w obrocie dewizowym, określone w ustawie Prawo dewizowe. W przypadku umowy o kredyt takich ograniczeń nie było. Jeśli chodzi o klauzulę waloryzacyjną, o której wyżej mowa, to zdaniem Sądu Okręgowego jej zastosowanie przewidywał art. 358[1]§ 2 k.c. Zgodnie z jego treścią, która od 2006r. nie uległa zmianie, strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Takim miernikiem może być również pieniądz inny niż ten, w którym zostało określone świadczenie pieniężne.
Podsumowując Sąd Okręgowy stwierdził, że zawarcie umowy o kredyt w walucie obcej z zastrzeżeniem możliwości jego spłaty w pieniądzu polskim, było w świetle ówcześnie obowiązujących przepisów dopuszczalne. Przepisy te nie określały kursu, według którego należy dokonać przeliczenia między walutą zobowiązania a walutą spłaty. Przepisy określające kurs został wprowadzone dopiero w dniu 24 stycznia 2009r. poprzez dodanie do art. 358 k.c. paragrafu drugiego i nie mogą w związku z tym znaleźć zastosowania do umowy stron. Stosownie do treści art. 358 § 2 k.c., wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna stanowi inaczej. W razie zwłoki wierzyciel może żądać spełnienia świadczenia w walucie polskiej według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia, w którym zapłata jest dokonana. Brak określenia w umowie kursu rodził w praktyce przed dniem 24 stycznia 2009r. duże trudności w ustaleniu wartości waluty obcej w stosunku do świadczenia w złotych. Te trudności na gruncie zawartej między stronami umowy nie występują.
Dokonując oceny ważności umowy Sąd Okręgowy nie pominął kwestii dotyczącej istnienia w niej postanowień niedozwolonych i ich wpływu na treść łączącego strony stosunku prawnego. Powodowie powołali się na abuzywność postanowień § 2 ust. 2 zd. 5, § 6 ust. 1, § 7 ust. 1. § 8 ust. 1, § 9 ust. 3, § 10 ust. 13, § 11 umowy kredytu oraz § 2 ust. 4 aneksu nr (...), upatrując jej w odesłaniu do tabeli kursów publikowanej przez pozwanego. W ocenie Sądu Okręgowego zastosowana w umowie klauzula odwołująca się do kursu stosowanego przez pozwanego nie określa głównych świadczeń stron, czyli kwoty udzielonego i wykorzystanego kredytu z oprocentowaniem, a jedynie pełni rolę mechanizmu przeliczenia tych świadczeń w przypadku uruchomienia kredytu i jego spłaty w innej walucie niż waluta zobowiązania. Za takim stanowiskiem przemawia w szczególności okoliczność, że usunięcie tej klauzuli nie musiałoby powodować upadku całej umowy. Określenie głównych świadczeń w chwili zawarcia umowy nadal możliwe byłoby na podstawie pozostałych jej postanowień, przewidujących wypłatę kredytu i jego spłatę w CHF. Postanowienia zawierające powyższą klauzulę należy uznać za postanowienia nieuzgodnione indywidualnie, gdyż zostały przyjęte z wzorca umowy zaproponowanego przez pozwanego. Pozwany nie wykazał, że powodowie mieli wpływ na treść tych postanowień, a to na nim w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu.
Sąd Okręgowy wskazał, że w świetle dotychczasowego dorobku orzecznictwa zarówno sądów polskich, jak i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie budzi wątpliwości, że uzależnienie wysokości kwot podlegających wypłacie na rzecz kredytobiorcy oraz zwrotowi przez niego, tylko od decyzji banku jako drugiej strony umowy, nie da się pogodzić z ogólnymi zasadami prawa cywilnego zakładającymi w stosunkach zobowiązaniowych równowagę prawną stron umowy oraz określoność i przewidywalność ich wzajemnych świadczeń. W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie tego rodzaju sytuacja nie zachodzi. Postanowienia umowy zawartej przez strony odsyłające do tabeli kursów umożliwiają pozwanemu, poprzez określanie kursu waluty, jednostronne ustalenie wysokości świadczenia powodów w złotych, ale nie wysokości świadczenia w ogóle. Powodowie, jak wynika z postanowień umowy mieli wybór co do tego, w jakiej walucie kredyt zostanie uruchomiony. W umowie w pkt 14 tabeli został wskazany przez nich rachunek, na który miały być zgodnie z § 2 ust. 3 umowy wypłacone transze kredytu, jednak co do tej części kredytu, która miała być przeznaczona na spłatę kredytu we frankach szwajcarskich, został wskazany w pkt 20 tabeli umowy, inny rachunek. Na ten rachunek został zrealizowany przelew w walucie CHF, co potwierdzają załączone do akt dokumenty w postaci zlecenia wypłaty i potwierdzenia dyspozycji przelewu oraz zeznania świadka A. P.. Powyższe w kontekście zapisów umowy i regulaminu świadczy o tym, że wskazanie rachunku dla wypłaty w złotych było wynikiem świadomego wyboru powodów. W umowie nie wskazano wprawdzie wprost możliwości zmiany rachunku przeznaczonego do wypłaty kredytu, ale też możliwości takiej wyraźnie nie wykluczono. Postanowienia zawarte w § 2 pkt 4 i 5 umowy przewidujące możliwość wypłaty na rachunek wskazany przez kredytobiorców w dyspozycji wypłaty kredytu tej jego części, która pozostanie po wypłacie na rachunek bankowy sprzedającego (w przypadku kredytu przeznaczonego na nabycie nieruchomości kredytowej) nie nakładają obowiązku wskazania rachunku w złotych, a użyta w § 2 ust.2 umowy formuła: „w przypadku wypłaty w złotych lub innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli Bank zastosuje kurs kupna CHF opublikowany w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A.” świadczy o tym, że wybór waluty wypłaty należał do powodów.
Jeśli chodzi o samą spłatę kredytu, to Sąd Okręgowy zauważył że od początku zawarcia umowy była ona możliwa we frankach szwajcarskich. Powodowie nie byli zatem uzależnieni od polityki kursowej pozwanego. Wprawdzie nie znali zasad ustalenia kursu i nie mogli go samodzielne na podstawie umowy określić, to jednak za każdym razem, kiedy nadchodził termin zapłaty mogli skalkulować wysokość raty w złotych według stosowanego przez pozwanego kursu i zdecydować się na spłatę w tej wysokości albo dokonać samodzielnego zakupu franków szwajcarskich i ich wpłaty na rachunek pozwanego. Ta możliwość wynikała stąd, że równowartość kwoty w złotych ustalana była według kursu sprzedaży waluty obcej, obowiązującego w banku na podstawie Tabeli Kursów, na dwa dni robocze przed datą wymagalności każdej należności. Powodowie nie byli zatem zaskakiwani kwotą spłaty pobraną z ich rachunku w dniu płatności raty. Za każdym razem mogli dokonać wyboru na jaki sposób spłaty się zdecydować. Powodowie nie wskazali na brak możliwości uzyskania wiedzy o aktualnych kursach, a załączony przez nich do pozwu wydruk archiwalnych kursów CHF ze strony internetowej pozwanego świadczy o tym, że informacje te były dla kredytobiorców dostępne. Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że pozwany poprzez ww. rozwiązania skompensował powodom brak ich rzeczywistego wpływu na treść klauzuli określającej mechanizm przeliczeń. Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że od 30 czerwca 2011r. w związku z podpisaniem aneksu nr (...) nastąpiła zmiana rachunku powodów prowadzonego w złotych na rachunek prowadzony we frankach szwajcarskich. W dalszym ciągu była jednak zachowana możliwość spłaty w złotych lub innej walucie niż złote i franki. Powód zeznał, że po podpisaniu aneksu spłacał przez jakiś czas kredyt frankami szwajcarskimi, ale z uwagi na to, że ich kupowanie było dla niego kłopotliwe, powrócił do spłaty w złotych pomimo świadomości, iż spłata we frankach była dla niego korzystniejsza.
Na podstawie postanowień umowy i zeznań powoda Sąd Okręgowy przyjął, że powodowie byli należycie poinformowani o ryzyku kursowym i ryzyku wynikającym ze zmiennego oprocentowania oraz wpływie zmiany kursu i oprocentowania na wysokość zadłużenia. Stosowna informacja jest zawarta w umowie. Powód zeznał, że miał wiedzę zawierając umowę, iż kurs może wzrosnąć, ale nie spodziewał się takiego wzrostu, jaki nastąpił później, bo nikt ze strony banku o możliwości tak dużego wzrostu go nie poinformował. Podpisując umowę bazował na swoim własnym doświadczeniu co do tego, jak kurs franka szwajcarskiego kształtował się w przeszłości. W jego mniemaniu podpisując umowę podejmował ryzyko ograniczone, gdyż frank szwajcarski był stabilną walutą. Powód miał wiedzę, że są kursy kupna i sprzedaży, i rozumiał wpływ zmiany kursu na zmianę wysokości spłaty w złotych. W ocenie Sądu Okręgowego jako osoba posiadająca wyższe wykształcenie, prowadząca własną firmę i piastująca odpowiedzialne stanowisko w spółce zajmującej się zakupem i sprzedażą węgla, musiał zdawać sobie sprawę z tego, że dwudziestosześcioletni okres spłaty kredytu jest okresem zbyt długim, by zakładać wystąpienie niewielkich, sięgających kilku procent wahań kursowych. Nikt patrząc rozsądnie nie mógł bowiem zagwarantować, że sytuacja ekonomiczna w kraju i na świecie nie ulegnie w przyszłości zmianie. Powodowie uznali kredyt we frankach szwajcarskich za korzystny dla siebie ze względu na niskie oprocentowanie i niskie koszty obsługi. W tamtym czasie był on rzeczywiście atrakcyjniejszy niż kredyt w złotych ze względu na bardzo dużą różnicę w oprocentowaniu obu kredytów, a co za tym idzie, różnicę w wysokości spłat obciążających kredytobiorcę. Banki udzielały kredytów wyrażonych we frankach szwajcarskich na szeroką skalę, a kredytobiorcy chętnie z nich korzystali. Niewiarygodne są zeznania powoda, że decydując się na taki kredyt nie był on zorientowany co do szacunkowych kosztów kredytu w złotych, skoro zainteresowany był uzyskaniem pieniędzy w polskiej walucie. W tamtym czasie miał poza tym zaciągnięty już kredyt wyrażony we frankach szwajcarskich oraz drugi w złotych, więc produkt oferowany przez pozwanego nie był pierwszym, z którym się zetknął. Jeśli chodzi o zeznania powódki to nie wniosły one nic do wyjaśnienia sprawy. Powódka zeznała, że niewiele pamięta i niewiele rozumiała z tego, co było mówione na temat kredytu. Podpisała umowę nie czytając jej.
W świetle przedstawionych wyżej okoliczności zdaniem Sądu Okręgowego brak jest podstaw do uznania, że umowa kredytu z dnia 18 grudnia 2006r. jest sprzeczna z prawem, narusza zasady współżycia społecznego lub ma na celu obejście ustawy. Nawet gdyby uznać, że umowa kredytu zawierała niedozwolone postanowienia umowne, na które wskazali powodowie, to ich wyeliminowanie z umowy nie doprowadziłoby do zniweczenia całego stosunku prawnego. Strony byłyby związane umową w pozostałym zakresie, obejmującym obowiązek zwrotu przez powodów kredytu we frankach szwajcarskich, skoro taki sposób spłaty był od początku przewidziany w umowie. Taki skutek należałoby przyjąć również wtedy, gdyby bez postanowień dotkniętych bezskutecznością, umowa nie została zawarta. Wynika to z relacji między art. 58 § 3 k.c. a art. 3851 § 2 k.c., który jako przepis późniejszy i szczególny w stosunku do art. 58 § 3 k.c. eliminuje jego zastosowanie, ustanawiając w sytuacji określonej w jego § 1 zasadę zachowania mocy wiążącej umowy.
W niniejszej sprawie za niedozwolone postanowienie umowne Sąd Okręgowy uznał postanowienie dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu, ale jego wyeliminowanie nie spowodowałoby upadku umowy i nie zmieniłoby też jej przedmiotu. Ubezpieczenie niskiego wkładu chroni wyłącznie interes kredytodawcy, mimo, że koszt składki w całości jest przerzucony na kredytobiorcę. W ocenie Sądu Okręgowego skoro to nie powodowie są stronami ubezpieczenia i uposażonymi z polisy ubezpieczeniowej, to przerzucenie na nich kosztów tego ubezpieczenia jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza ich interesy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy powodów uznać należy również brak informacji o treści polisy i ogólnych warunkach ubezpieczenia oraz zastrzeżenie: automatycznego przedłużenia okresu ubezpieczenia, pobrania kolejnej składki i braku jej zwrotu za niewykorzystany okres ubezpieczenia.
Sąd Okręgowy podkreślił, że umowa o kredyt jest czynnością prawną odpłatną. W związku z tym uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez pozwanego, chociażby bez jego winy, albo pozwany wiedział o błędzie lub z łatwością mógł błąd zauważyć. Z przepisu art. 84 k.c. wynika, że można powołać się po pierwsze tylko na błąd co do treści czynności prawnej, po drugie, tylko na błąd istotny. W ocenie Sądu Okręgowego zebrane w sprawie dowody nie dają podstawy do przyjęcia, że powodowie zawierając umowę kredytu działali pod wpływem błędu prawnie doniosłego. Nie można uznać, że powodowie pozostawali w błędzie co do rodzaju zawieranej przez nich umowy, gdyż między wyobrażeniem powodów o rodzaju umowy, a rzeczywistą kwalifikacją umowy nie ma niezgodności. Powodowie zawierali umowę w przekonaniu, że jest to umowa o kredyt i faktycznie, jak wyjaśniono wyżej, tak należy tę umowę zakwalifikować. Nietrafne wyobrażenie co do następstw czynności prawnej jest w przypadku powodów błędem co do pobudki i nie ma prawnej doniosłości. Powodowie nie wykazali, że działali pod wpływem błędu co do skutków zawartej przez nich umowy, w szczególności co do istnienia ryzyka zmiany kursów walut i jego wpływu na wysokość ich zobowiązania w złotych.
Z dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń wynika, że powodowie posiadali wystarczającą wiedzę by uświadamiać sobie ryzyko zmiany kursów walut i rozumieć jaki wpływ na wysokość ich zadłużenia, i sytuację ekonomiczną będą miały wahania kursów. Za błąd nie można uznać braku wiedzy o zastosowaniu w umowie klauzul abuzywnych. Po pierwsze Sąd Okręgowy ustalił, że klauzule odsyłające do tabeli kursów stosowanej przez pozwanego nie są abuzywne. Po drugie, błąd ten nie dotyczy treści czynności prawnej, lecz jej oceny prawnej. Powodowie zawierając umowę mieli wiedzę, że kwota kredytu i rat w złotych zostanie określona przy zastosowaniu kursu franka określonego w tabeli kursów stosowanej przez pozwanego, gdyż to wynika wprost z umowy. Po zawarciu umowy nie zaczęli tej umowy rozumieć inaczej, a tylko z perspektywy późniejszych, niezależnych od stron zdarzeń (wysoki wzrost kursu CHF), inaczej ją oceniać. W odniesieniu do powoływania się przez powodów na dyrektywy unijne w zakresie obowiązków informacyjnych banków Sąd Okręgowy zgodził się ze stanowiskiem pozwanego, że kredyty hipoteczne nie są instrumentami finansowymi w rozumieniu dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004r. w sprawie rynków instrumentów finansowych (Dz.U.L. 145 z 30.04.2004r.), niezależnie od tego w jakiej walucie są denominowane.
Zdaniem Sądu Okręgowego bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy są podniesione przez powódkę okoliczności, że nie przeczytała umowy przed podpisaniem i nie władała w tamtym czasie dostatecznie językiem polskim, by zrozumieć to, co na temat umowy mówił pracownik banku. Bezspornym jest, że przy wszystkich czynnościach podejmowanych przez powódkę towarzyszył jej mąż. Z jego pomocą mogła i powinna zapoznać się z warunkami umowy, a jeśli umiejętności językowe męża uważała za niedostateczne, skorzystać z pomocy tłumacza. W ocenie Sądu Okręgowego powódka nie może czynić z faktu nieznajomości języka argumentu na swoją korzyść.
Podsumowując podniesione wyżej okoliczności, Sąd Okręgowy uznał że powództwo o ustalenie nieważności umowy jest nieuzasadnione i jako takie podlega oddaleniu w całości.
Ponieważ w niniejszej sprawie klauzule związane z przeliczeniem waluty nie zostały uznane przez Sąd Okręgowy za abuzywne, roszczenie ewentualne o zapłatę kwoty nadpłaconej w związku z zastosowaniem tych klauzul zostało w całości oddalone. Żądanie zapłaty nie obejmowało zwrotu świadczenia spełnionego z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu, dlatego pomimo stwierdzenia przez Sąd Okręgowy, że postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu są niedozwolone, żadna kwota z tego tytułu nie została zasądzona.
Nieprzydatny w sprawie zdaniem Sądu Okręgowego okazał się ostatecznie dowód z opinii biegłej sądowej M. K. z zakresu bankowości i rachunkowości. W świetle stanowiska zajętego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-260/18 zakończonej wyrokiem z dnia 3 listopada 2019r, w przypadku uznania, że klauzule odsyłające do tabeli kursów są w niniejszej sprawie abuzywne, a kredyt zgodnie ze stanowiskiem powodów jest kredytem w złotych, żaden z kursów waluty przyjętych przez biegłą zgodnie z postanowieniem z dnia 11 października 2018r. nie mógłby zostać zastosowany.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Ponieważ powodowie przegrali sprawę w całości, Sąd Okręgowy zasądził od nich solidarnie na rzecz pozwanego poniesione przez niego koszty zastępstwa procesowego w wysokości 14.417 zł, na które złożyły się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł i wynagrodzenie adwokata w wysokości 14.400 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu, tj. 10 czerwca 2016 r.
Powodowie zaskarżyli powyższy wyrok Sądu Okręgowego w całości, zarzucając mu:
1. obrazę prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i nieprawidłowe zastosowanie:
a) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. w związku z art. 3, 4 i 5 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich polegające na nieuznaniu abuzywności postanowień umownych zawierających klauzule walutowe znajdujących się w umowie kredytowej zawartej przez strony, a tym samym na nieuznaniu, iż nieuczciwe postanowienia umowne nie wiążą powodów oraz polegające na analizowaniu umowy pod kątem abuzywności jej postanowień przez pryzmat jej wykonywania przez strony,
b) art. 69 ustawy Prawo bankowe polegające na błędnym zakwalifikowaniu umowy jako umowy o kredyt walutowy i dalszych konsekwencji prawnych wynikających z takiej oceny, w tym czy umowa zawierała essentialia negotti, aż do błędnego ustalenia, iż umowa łącząca strony jest ważna,
c) art. 353 1 k.c. w związku z art. 58 kodeksu cywilnego polegające na niezastosowaniu tych przepisu i niestwierdzeniu nieważności umowy,
d) art. 358 § 1 k.c. polegającego na naruszeniu zasady walutowości,
e) art. 84 i 86 k.c. w zw. z art. 60 i 65 k.c. poprzez nieuwzględnienie oświadczeń powodów o uchyleniu się przez nich od wadliwej umowy zawartej pod wpływem błędu i z tego powodu braku ustalenia, iż umowa łącząca strony jest nieważna;
2. obrazę prawa procesowego:
a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie naruszające zasadę swobodnej oceny dowodów z:
umowy kredytowej i Regulaminu kredytu mieszkaniowego i konsolidacyjnego (...) Bank (...) S.A., albowiem z postanowień zawartych w paragrafie 2 ust. 2 i 6 ust. 1, par. 8 oraz pkt 17 umowy oraz paragrafie 19 ust. 1 Regulaminu nie wynika, iż umowa przewidywała od początku możliwość spłaty kredytu w walucie CHF,
umowy, iż przewidywała ona możliwość uruchomienia kredytu w walucie CHF, podczas gdy nie wynika to z jej pierwotnych zapisów,
zlecenia wypłaty oraz potwierdzenia dyspozycji przelewu, że przewidywały one uruchomienie części pierwszej transzy kredytu w walucie CHF, podczas gdy powodowie zlecili uruchomienie transzy kredytu w walucie PLN,
umowy zawartej przez powoda z bankiem (...) S.A. i jej błędnej oceny, iż miała ona charakter walutowy, podczas gdy była umową o kredyt denominowany w CHF, a jego spłata była możliwa w walucie PLN - zgodnie z jej par. 9 ust. 9,
umowy i zeznań powodów w kontekście polityki informacyjnej banku oraz zawarcia umowy pod wpływem błędu, a także charakteru prawnego umowy, jako częściowo wiarygodnych,
zeznań świadka A. P. jako wiarygodnych, mimo, iż świadek nie miała wiedzy w przedmiocie umowy wiążącej strony,
b) art. 247 k.p.c. poprzez niezastosowanie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. P. ponad i przeciw osnowie dokumentu - umowie kredytowej łączącej strony,
3. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym która to polega na błędnym przyjęciu, iż:
a) powodowie złożyli wniosek o kredyt walutowy, podczas gdy powodowie wnioskowali o kredyt w celu finansowania budowy domu w złotych polskich,
b) powód zawarł w dniu 2.01.2006 roku z bankiem (...) S.A. umowę o kredyt walutowy i że ten bank udzielił mu kredytu w kwocie 62.158,52 CHF, podczas gdy z tytułu tego kredytu bank uruchomił mu środki w walucie polskiej oraz spłata tego zobowiązania była możliwa tylko w walucie polskiej,
c) powodowie zawarli z pozwanym bankiem umowę o kredyt walutowy i że bank udzielił im takiego kredytu w wysokości 434.730 CHF, podczas gdy kredyt został uruchomiony w walucie polskiej,
d) w umowie kredytowej łączącej strony wskazane zostały przez bank dwa rachunki do spłaty kredytu, podczas gdy faktycznie tylko jeden z nich był w momencie zawarcia umowy czynny,
e) powodowie złożyli dyspozycję uruchomienia części pierwszej transzy kredytu w walucie CHF, w celu spłaty kredytu powoda M. L. w banku (...) S.A. , podczas gdy w dyspozycji wskazana jest także kwota w PLN,
f) od kwietnia 2006 roku istniała możliwość dokonywania wpłat w walucie CHF bezpośrednio na rachunek kredytu (...) prowadzony w CHF, podczas gdy przeczą temu zapisy umowy,
g) pozwany bank prowadził obrót walutowy (do zarzutu o naruszeniu zasady walutowości).
Wskazując na te zarzuty powodowie wnieśli o:
1. zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa; względnie, o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji,
2. zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie przed obu instancjami.
W odpowiedzi na apelację (k. 876-900) pozwany wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie na jego rzecz od powodów solidarnie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 25 listopada 2020 roku (protokół k. 925-925v) strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.
Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2020 roku (k. 927) Sąd Apelacyjny zamkniętą rozprawę otworzył na nowo oraz na podstawie art. 177 § 3 1 k.p.c. zawiesił postępowanie w sprawie do czasu zakończenia postępowania toczącego się przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie o sygnaturze C-19/20 - Bank (...), prowadzonej z wniosku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 30 grudnia 2019 r. Postępowanie zostało podjęte postanowieniem z dnia 20 maja 2021 roku (k. 961), którym Sąd Apelacyjny jednocześnie na podstawie art. 15zzs 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych zakreślił stronom termin 21 dni do przedstawienia na piśmie ostatecznych stanowisk w sprawie. W wykonaniu zobowiązania, pozwany złożył pismo z dnia 6 lipca 2021 roku (k. 965-984), w którym podtrzymał dotychczasowe stanowisko.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja wywiedziona przez powodów okazała się uzasadniona i jako taka skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c.
W postępowaniu cywilnym obowiązuje model apelacji pełnej. Sąd odwoławczy nie rozpoznaje jedynie apelacji, lecz ponownie merytorycznie całą sprawę w granicach zaskarżenia – zob. np. postanowienie SN z 16.03.2021 r., I USK 166/21, LEX nr 3220176. W ramach ustalonego stanu faktycznego z urzędu stosuje przy tym właściwe prawo materialne (tak wyrok SN z 24.06.2020 r., IV CSK 607/18, LEX nr 3048217). Wiążące są natomiast zarzuty naruszenia przepisów postępowania (por. wyrok SA w Lublinie z 11.05.2021 r., I ACa 517/20, LEX nr 3188397). Bez zarzutu naruszeń takich zarzutów rozważać nie można, choćby miały one wpływ na wynik sprawy. Wyjątkiem od tej ostatniej zasady jest nieważność postępowania, którą sąd II instancji zgodnie art. 378 § 1 zdanie drugie k.p.c. w granicach zaskarżenia bierze pod uwagę z urzędu. W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny po zapoznaniu się z całością akt postępowania nie powziął jednak wątpliwości co do ważności postępowania przed Sądem Okręgowym.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że z przewidzianego w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji. Wystarczy, jeśli sąd odwoławczy odniesie się do zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem rozstrzygnięcia – tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2021 r., sygn. akt I CSK 709/20 i powołane tam orzecznictwo. Na podstawie art. 391 § 1 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym znajduje swoje odpowiednie zastosowanie przepis § 2 art. 327 ( 1) k.p.c., według którego uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły – tak T. Wiśniewski [w:] D. Dończyk, J. Iwulski, G. Jędrejek, I. Koper, G. Misiurek, M. Orecki, P. Pogonowski, S. Sołtysik, D. Zawistowski, T. Zembrzuski, T. Wiśniewski, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom. II. Artykuły 367–505(39), Warszawa 2021, art. 387. Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna – tak postanowienie SN z 17.11.2020 r., I UK 437/19, LEX nr 3080392. Art. 6 k.p.c. stanowi w § 1, że sąd powinien przeciwdziałać przewlekaniu postępowania i dążyć do tego, aby rozstrzygnięcie nastąpiło na pierwszym posiedzeniu, jeżeli jest to możliwe bez szkody dla wyjaśnienia sprawy, w § 2 zaś nakłada na strony i uczestników postępowania obowiązek przytaczania wszystkich faktów i dowodów bez zwłoki, aby postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko. Zdaniem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z 12.05.1971 r., sygn. akt II PR 124/71, LEX nr 6924 przewodniczący powinien dążyć do szybkiego wyjaśnienia kwestii istotnych a spornych między stronami i przeciwdziałać zamiarom stron, zmierzającym do przewlekania procesu i zaciemniania go przez wprowadzenie do niego elementów nie mających nic wspólnego ze sprawą. Powyższe ma szczególne znaczenie w sprawach kredytów frankowych, gdzie poziom rozbudowania zarówno środków zaskarżenia, jak i odpowiedzi na nie, nierzadko nadaje im cechy bardziej dysertacji naukowych niż pism procesowych. Strony mają oczywiście prawo przedstawić swoje stanowiska w sposób obszerny i wszechstronny, ale uzasadnianie pism w sposób znacznie obszerniejszy niż tego wymaga rzeczowa potrzeba, obniża ich przejrzystość i nie leży ani w interesie stron, ani wymiaru sprawiedliwości.
Zarzuty w odniesieniu do prawa materialnego mogą być właściwie ocenione i rozważone tylko na tle ustalonego stanu faktycznego. Nie można dowodzić błędu w subsumpcji przez kwestionowanie prawidłowości dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych. Skuteczne zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (tak: wyrok SN z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97, publ. OSNC 1997/9/128 czy wyrok SN z dnia 24 czerwca 2020 r., IV CSK 607/18). Z tej przyczyny analizę apelacji opartych zarówno na zarzutach zmierzających do podważenia ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego, jak i jego oceny prawnej, należy rozpocząć od tej pierwszej grupy zarzutów. Taką też kolejność Sąd Apelacyjny starał się zachować w niniejszym uzasadnieniu, choć ów modelowy podział z uwagi na wzajemne przenikanie się zagadnień proceduralnych i materialnoprawnych nie zawsze jest możliwy.
Skarżący zarzucili Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak słusznie podniesiono w odpowiedzi na apelację, ugruntowana linia orzecznicza przewiduje konkretne warunki pod którymi dokonana przez sąd I instancji ocena dowodów może zostać podważona. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być skuteczny jedynie wówczas, gdy sąd a quo dokona wybiórczej oceny materiału dowodowego, bezpodstawnie pominie niektóre dowody, nie wskaże w sposób spójny powodów, dla których jednym dowodom odmówił wiary, a inne uznał za wiarygodne, bądź też gdy dokonana ocena całokształtu materiału dowodowego jest nielogiczna bądź sprzeczna z doświadczeniem życiowym. Nie można uznać, że doszło do naruszenia powyższego artykułu tylko z tej przyczyny, że z konkretnych dowodów można także wywieść odmienne, korzystne dla strony apelującej fakty. Żeby zarzut z art. 233 § 1 k.p.c. odniósł zamierzony skutek, skarżący musi wykazać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, jakie kryteria oceny sąd I instancji naruszył przy ocenie konkretnych dowodów (zob. przykładowo wyrok SA w Lublinie z 5.10.2021 r., I AGa 58/21, LEX nr 3254188; wyrok SA w Szczecinie z 23.09.2021 r., III AUa 218/21, LEX nr 3282499; wyrok SA w Poznaniu z 25.05.2021 r., I ACa 987/19, LEX nr 3192612; wyrok SA w Krakowie z 8.04.2021 r., I ACa 317/19, LEX nr 3208954; wyrok SA w Warszawie z 30.03.2021 r., V ACa 73/21, LEX nr 3174770). Innymi słowy, jeśli z materiału dowodowego wynikają różne, sprzeczne ze sobą wersje stanu faktycznego – co w praktyce wymiaru sprawiedliwości zdarza się na porządku dziennym – ocena, która z tych wersji jest prawdziwa, należy do sądu. Jeżeli sąd przy ustalaniu stanu faktycznego nie popełni obiektywnego błędu, skarżący nie może kwestionować tych ustaleń, argumentując, że jego zdaniem inna wersja przebiegu wydarzeń jest bardziej prawdopodobna. Gdyby przyjąć odmienną interpretację, wiążące ustalenie stanu faktycznego, co sąd ma obowiązek zrobić w każdej sprawie, w przypadku większości postępowań byłoby zasadniczo niemożliwe.
Dla porządku można jeszcze dodać, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie stanowi odrębnego zarzutu apelacji cywilnej. Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera regulacji będącej odpowiednikiem art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k., wyraźnie odróżniających obrazę przepisów postępowania od błędu w ustaleniach faktycznych. Na gruncie procedury cywilnej nieprawidłowe ustalenie stanu faktycznego nie jest błędem samym w sobie, lecz zawsze stanowi wynik naruszenia przez sąd konkretnego przepisu normującego postępowanie dowodowe, najczęściej dyrektyw oceny materiału dowodowego zawartych w art. 233 § 1 k.p.c. – por. wyroki Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt I ACa 473/18 oraz Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 października 2018 r., sygn. akt V ACa 494/17. Redakcyjne oddzielenie zarzutów błędnego ustalenia stanu faktycznego oraz naruszenia art. 233 k.p.c., choć nie jest oczywiście błędem wykluczającym zasadność tych zarzutów, nie znajduje de lege lata żadnego uzasadnienia. W niniejszej sprawie zarzuty 2a i 3, pomimo ich odrębnego postanowienia, są rodzajowo tożsame.
W zakresie zarzutów prawnoprocesowych skarżący podnieśli między innymi, że w sporna umowa nie przewidywała możliwości uruchomienia kredytu w CHF. Zarzut ten nie zasługiwał na uwzględnienie, choć w rzeczy samej postanowieniom umowy w tym zakresie daleko do przejrzystości. Sam fakt, że stanowiący załącznik do umowy harmonogram wypłaty transz kredytu (k. 58) określa wysokość transz w CHF nie oznacza jeszcze, że wypłata musiała następować we frankach. Harmonogram posługuje się pojęciem waluty kredytu, a nie waluty wypłaty. Strony mogą przewidzieć w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Jednakże możliwość wypłaty kredytu bezpośrednio w CHF wynika już z pkt 14 tabeli umowy (k. 48), gdzie jako jeden z rachunków do wypłaty kwoty kredytu wskazano właśnie rachunek prowadzony we frankach. W dniu 18 grudnia 2006 roku powodowie złożyli zresztą dyspozycję wypłaty kwoty 59 403,33 CHF we frankach szwajcarskich na ten rachunek (k. 422-423). Możliwość uruchomienia kredytu we frankach wynika także z § 2 ust. 2 zdania piątego umowy (k. 50), zgodnie z którym w przypadku wypłaty w złotych lub innej walucie niż określona w pkt 2 tabeli (CHF, k. 47) bank zastosuje kurs kupna CHF opublikowany w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązujący w Banku w dniu wypłaty kredytu lub jego transzy.
Analogicznie, już od dnia zawarcia spornej umowy powodowie mieli możliwość dokonywania spłat we franku szwajcarskim. W świetle § 6 ust. 1 zdania czwartego umowy (k. 52), za zgodą banku kredytobiorcy mogli dokonywać spłaty kredytu także w inny sposób, w tym mogli dokonać spłaty również w CHF lub innej walucie. Pkt 17 tabeli składającej się na pierwszą część umowy kredytu (k. 48) przewiduje 2 numery rachunków przeznaczonych do wcześniejszej spłaty kredytu, jeden w PLN i jeden w CHF. Gdyby spłata kredytu bezpośrednio we frankach nie była możliwa, drugi z wymienionych wyżej rachunków byłby instrumentem zbędnym. Co prawda pkt 17 dotyczy jedynie wcześniej spłaty kredytu, ale żadne logiczne argumenty nie przemawiają za tym, by na gruncie spornej umowy spłata w CHF była możliwa jedynie w zakresie wpłat przedterminowych. Skarżący nie podjęli w apelacji nawet próby udowodnienia swojego twierdzenia, iż tylko jeden ze wskazanych wyżej rachunków był w chwili zawarcia umowy czynny.
Z koniecznością uzyskiwania zgody banku na spłatę kredytu bezpośrednio w CHF (przed zawarciem aneksu nr (...) z dnia 13 czerwca 2011 roku) wiązały się zarzuty dotyczące oceny zeznań świadka A. P.. Stanowisko skarżących okazało się tu częściowo zasadne. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma wątpliwości co do tego, że według stanu na dzień zawarcia spornej umowy dokonywanie spłat we frankach szwajcarskich wymagało zgody pozwanego banku. Wprost wynika to z § 6 ust. 1 zdania czwartego umowy, którego pozwany nie mógł jednostronnie zmienić. Na stronie 13 uzasadnienia zaskarżonego wyroku (k. 834) Sąd Okręgowy poczynił błędne ustalenie, że spłata kredytu bezpośrednio w jego walucie bez konieczności uzyskiwania zgody pozwanego banku była możliwa od lipca 2009 r., kiedy weszła w życie „Rekomendacja S (II) dotycząca dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie”. Możliwość taka pojawiła się dopiero z chwilą zawarcia wskazanego wyżej aneksu nr (...) z dnia 13 czerwca 2011 roku (k. 64-65). Pozwany nie mógł samodzielnie zmienić treści umowy, choćby była to zmiana dla powodów korzystna. Wejście w życie wskazanej wyżej rekomendacji KNF z punktu widzenia postanowień umownych było prawnie obojętne. „Wydane przez KNF rekomendacje /…/ nie są źródłem ani powszechnie obowiązujących przepisów prawa, ani przepisów prawa o charakterze wewnętrznym. Banki nie są jednostkami organizacyjnie podległymi KNF w rozumieniu art. 93 ust. 1 Konstytucji. Rekomendacje KNF stanowią jedną z niewładczych, społeczno-organizatorskich form działania administracji. Wyrażone w nich normy abstrakcyjno-generalne mają charakter prawnie niewiążący. Są to normy o charakterze pozaprawnym. KNF nie dysponuje kompetencją, żeby w sposób prawnie wiążący - czy to w formie zalecenia, czy innego rodzaju jednostronnego rozstrzygnięcia władczego - zobowiązać bank do przestrzegania wskazówek, jakie wynikają z wydanych uprzednio rekomendacji” – tak T. Czech, Charakter prawny rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, PPP 2009, nr 11, s. 63-80, opubl. LEX/el. nr 151102526. Dla ważności przedmiotowej umowy nie ma natomiast istotnego znaczenia, czy możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w CHF bez zgody pozwanego banku pojawiła się w 2009, czy w 2011 roku. W świetle art. 385 ( 2) k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się wszakże według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Zasadniczą wagę ma zatem fakt, że takiej możliwości nie było w czasie zawarcia umowy. Skutki takiego stanu rzeczy zostaną omówione w części uzasadnienia poświęconej rozważaniom materialnoprawnym.
Bezzasadnie natomiast powodowie powoływali się na naruszenie art. 247 k.p.c. czy na przesłuchanie A. P. na zbyt późnym ich zdaniem etapie postępowania. Powołanie w apelacji zarzutu naruszenia przepisu postępowania jest niezbędnym, ale nie jedynym warunkiem umożliwiającym kontrolę instancyjną. I tak, powodowie na rozprawie w dniu 15 stycznia 2020 roku, na którym dopuszczono dowód z przesłuchania A. P., nie zwrócili Sądowi Okręgowemu uwagi na uchybienie przepisom postępowania, na podstawie art. 162 § 1 k.p.c. wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Tym samym stosownie do art. 162 § 2 k.p.c. utracili prawo do powoływania się w dalszym toku postępowania na ewentualne uchybienia. Po drugie, w apelacji skarżący nie złożyli w trybie art. 380 k.p.c. wniosku o rozpoznanie niezaskarżalnego postanowienia Sądu Okręgowego o dopuszczeniu dowodu z zeznań A. P.. Wniosek strony jest konieczny, by uruchomić przewidziany w tym przepisie szczególny tryb kontroli instancyjnej - tak T. Wiśniewski [w:] D. Dończyk, J. Iwulski, G. Jędrejek, I. Koper, G. Misiurek, M. Orecki, P. Pogonowski, S. Sołtysik, D. Zawistowski, T. Zembrzuski, T. Wiśniewski, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom. II. Artykuły 367–505(39), Warszawa 2021, art. 380; por. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2009 r., sygn. akt IV CSK 270/09 czy postanowienia SN z dnia 19 listopada 2014 r., sygn. akt II CZ 74/14. Od konieczności zachowania powyższych rygorów zwolniony jest zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., choć nie z przyczyn prawnych, a logicznych. O ewentualnym uchybieniu w tym zakresie strona dowiaduje się bowiem już po wydaniu wyroku.
Na uwzględnienie zasługiwał zarzut kwestionujący odmowę uznania za wiarygodne zeznań powoda w zakresie, w jakim wskazał on że nie był zorientowany co do szacunkowych kosztów kredytu w złotych. Jest faktem powszechnie znanym (art. 228 § 1 k.p.c.), że świadomość toksyczności kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej w dacie zawarcia spornej umowy nie była wśród konsumentów choćby w przybliżeniu tak powszechna, jak ma to miejsce obecnie. Kredyty indeksowane czy denominowane do franka szwajcarskiego były przez banki przedstawiane jako produkt atrakcyjny dla kredytobiorcy. Klasyczne kredyty złotowe konsumenci postrzegali jako mniej korzystną alternatywę. Zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie wskazuje, by okoliczności zawarcia spornej umowy były z jakichkolwiek przyczyn wyjątkowe. Powód na rozprawie w dniu 29 listopada 2016 roku (k. 527-528v) zeznał, że nie została mu przedstawiona oferta kredytu w złotych, więc nie miał możliwości porównania go z ostatecznie podpisaną umową. Powód wskazał również, że chyba nie została mu przedstawiona symulacja spłat. Posłużenie się zwrotem „chyba”, biorąc pod uwagę około 10-letni okres pomiędzy zawarciem umowy a złożeniem zeznań, nie powinno dziwić i nie dyskwalifikuje wiarygodności powoda. Ogólny obraz powoda po rozmowie z przedstawicielem banku był taki, że kredyt we frankach jest produktem bezpiecznym. Powód nie odbył żadnej rozmowy z przedstawicielem banku o potencjalnym ryzyku związanym z kursem i był świadomy jedynie ryzyka ograniczonego. Sąd Apelacyjny nie stwierdził podstaw, by odmówić zeznaniom powoda przymiotu wiarygodności. Pracownik pozwanego banku świadek A. P. nie była obecna przy udzielaniu spornego kredytu (transkrypcja rozprawy z dnia 15 stycznia 2020 roku, 00:49:00.796, k. 797v), toteż treść jej zeznań nie miała w tym zakresie większego znaczenia. Faktem jest, że w sposób lekkomyślny postąpiła niewładająca wówczas w dostatecznym stopniu językiem polskim powódka, podpisując umowę, której postanowień nie znała i nie rozumiała. Osoba składająca podpis na dokumencie bez uprzedniego przeczytania go świadomie składa oświadczenie woli, akceptując tym samym każde postanowienie zawarte w dokumencie – zob. wyrok SA w Łodzi z 19.04.2016 r., I ACa 1452/15, LEX nr 2044371 czy A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 31 maja 1994 r., III CZP 75/94, OSP 1995, nr 2, s. 33, LEX nr 385880984. Niemniej jednak powódka zdała się na pomoc powoda, którego rozeznaniu w sprawie zaufała i wspólnie z którym zaciągnęła zobowiązanie kredytowe. W tym stanie rzeczy skutki niewłaściwego poinformowania powoda przez bank rozciągają się także na powódkę.
Reasumując, według stanu na dzień zawarcia spornej umowy dokonywanie spłat we frankach szwajcarskich wymagało zgody pozwanego banku, a powodowie nie zostali należycie poinformowani o ryzyku walutowym. W zakresie, w jakim powodowie nie postawili zarzutów naruszenia przepisów postępowania, bądź też zarzuty te okazały się bezzasadne, Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu Okręgowego zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c. czyni częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania. Wobec powyższego zaktualizowała się możliwość przejścia do analizy zarzutów dotyczących obrazy prawa materialnego, skoro ich ocena może się odbywać jedynie w ramach ustalonego, niepodważalnego już stanu faktycznego.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest podgląd, iż powiązanie wysokości udzielonego kredytu czy jego spłat z kursem waluty obcej, jest w świetle art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowego dopuszczalne – zob. wyrok Sądu Najwyższego z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21, LEX nr 3207798 oraz powołane w nim wyroki. Obecnie możliwość ta wprost wynika to z art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego, ale istniała także wcześniej, o czym świadczy treść art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984) – tak wyrok SN z 30.10.2020 r., II CSK 805/18, LEX nr 3123932. Nie można uznać, że kwestionowana umowa narusza wyrażoną w art. 358 § 1 k.c. zasadę walutowości. Równowartość kwoty w CHF została bowiem (w przeważającej części) wypłacona w PLN, a podstawowym sposobem spłaty kredytu była spłata w złotych (podobnie wyrok SA w Katowicach z 18.03.2021 r., I ACa 655/20, LEX nr 3193542). Jak wskazano w E. Gniewek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 2, Warszawa 2006 (nb. 11), „zasada walutowości nie zabrania więc oznaczania wysokości świadczenia pieniężnego za pomocą waluty obcej, jeżeli ma ono być spełnione przy użyciu pieniądza polskiego /…/”. Z kolei z komentarza do art. 358 k.c. red. Łętowska 2006, wyd. 1 (nb. 108) wynika że „Przyjęta w Prawie dewizowym zasada swobody dewizowej oraz nieliczne ograniczenia w zakresie możliwości wyrażenia zobowiązań pieniężnych w innej walucie niż waluta polska odwracają niejako regułę zawartą w art. 358 § 1 KC”. Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku Prawo dewizowe (wszystkie przepisy cytowane w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy), dokonywanie obrotu dewizowego jest dozwolone, z zastrzeżeniem ograniczeń (pkt 1) określonych w art. 9, w zakresie których nie udzielono zezwoleń dewizowych, o których mowa w art. 5 oraz (pkt 2) wprowadzonych na podstawie art. 10. Ograniczenia określonych w art. 9 nie dotyczą pozwanego banku, ponieważ w świetle art. 3 ust. 3 Prawa dewizowego nie stosuje się ich do obrotu dewizowego, o ile jedną z jego stron jest bank lub inna instytucja finansowa, prowadząca działalność pod nadzorem władz nadzorczych, uprawnionych, na podstawie odrębnych przepisów, do sprawowania nadzoru nad określonymi instytucjami finansowymi. Z kolei ograniczenia z art. 10 nie mają zastosowania w niniejszej sprawie, ponieważ odnoszą się one do obrotu dewizowego z zagranicą (art. 10 ust. 1 in principio). Przepis ten zresztą przewiduje jedynie upoważnienie Rady Ministrów do wprowadzenia ograniczeń w drodze rozporządzenia (art. 10 ust. 2), z którego to upoważnienia Rada Ministrów nie skorzystała. W świetle powyższego, zawarcie z powodami umowy o kredyt waloryzowany kursem waluty obcej było co do zasady dopuszczalne. Odrębną kwestią pozostaje natomiast ocena treści poszczególnych postanowień tej umowy.
Z punktu widzenia polskiego systemu prawnego można wyróżnić 3 rodzaje kredytów, w których występuje waluta obca: indeksowany, denominowany i walutowy:
1. w kredycie indeksowanym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, przy czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej,
2. w kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej,
3. w kredycie walutowym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i spłata również jest dokonywana w tej walucie.
Tylko w tym ostatnim wypadku roszczenie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy jest wyrażone w walucie obcej, tj. kredytobiorca może żądać od kredytodawcy wypłaty kwoty kredytu w walucie obcej. W dwóch pozostałych wypadkach żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) dotyczy wyłącznie waluty krajowej – tak wyroki SN z 30.09.2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114 oraz z 7.11.2019 r., IV CSK 13/19, LEX nr 2741776. Umowa analizowana w niniejszej sprawie jest o tyle specyficzna, że łączy cechy kredytu denominowanego oraz walutowego. Kwota kredytu została wyrażona we frankach szwajcarskich (pkt 2 tabeli umowy, k. 47), ale dopuszczalna była jej wypłata zarówno w CHF, jak i w PLN. Do wypłaty w obu walutach zresztą doszło. Także spłata możliwa była we frankach oraz w złotych. Za przeważające wszakże należy znać elementy kredytu denominowanego. Podstawowym celem wzięcia kredytu przez powoda była chęć budowy domu jednorodzinnego. Był on zainteresowany kredytem w złotówkach. Robotnikom płacił w walucie polskiej, nie posiadał także konta we franku szwajcarskim. Przeważająca większość kwoty kredytu została wypłacona w złotych; choć miało to miejsce już po zawarciu umowy, to jednak uzewnętrznia zamiar stron istniejący wcześniej, na etapie kontraktowania. Notabene także strona pozwana stała na stanowisku, że sporna umowa była kredytem denominowanym (por. odpowiedź na apelację nb. 26 k. 883).
Jak podkreślił Sąd Okręgowy, sporna umowa nie jest bezpośrednio związana z działalnością gospodarczą i zawodową powoda M. L., dlatego należy uważać oboje powodów za konsumentów. W świetle art. 385 1§ 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Aby dane postanowienie mogło zatem zostać uznane za niedozwolone (niewiążące konsumenta), winny zostać spełnione 3 warunki:
1. musi wystąpić przesłanka pozytywna z art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.: naruszenie dobrych obyczajów i rażące naruszenie interesów konsumenta,
2. nie może wystąpić przesłanka negatywna z art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.: indywidualne uzgodnienie postanowienia z konsumentem,
3. nie mogą wystąpić obie przesłanki negatywne z art. 385 1 § 1 drugie k.c.: określenie przez badane postanowienie głównych świadczeń stron oraz jednoznaczność badanego postanowienia. Wystąpienie tylko jednej z tych przesłanek negatywnych nie jest przeszkodą do stwierdzenia abuzywności postanowienia.
W świetle powyższego, skarżący słusznie powołali się na abuzywność postanowień umownych zawierających tzw. klauzule spreadowe. Zgodnie z § 2 ust. 2 zdaniem piątym umowy (k. 50) w przypadku wypłaty w złotych lub innej walucie niż określona w pkt 2 tabeli (CHF, k. 47) bank zastosuje kurs kupna CHF opublikowany w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązujący w Banku w dniu wypłaty kredytu lub jego transzy. Z kolei w świetle § 6 ust. 1 (k. 52) spłata kredytu następować będzie poprzez obciążanie na rzecz Banku Rachunku Bankowego Kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość bieżącej Raty w CHF, zadłużenia przeterminowanego i innych należności Banku w CHF obliczonych przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A." obowiązującego w Banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Ani sporna umowa, ani Regulamin kredytu mieszkaniowego i konsolidacyjnego z dnia 1 sierpnia 2004 roku (k. 731-738) nie precyzują dokładnych zasad ustalania bankowych kursów walut. Oznacza to, że pozwany bank zastrzegł sobie prawo do jednostronnego określania wysokości zobowiązania powodów. Sytuacja taka, jako godząca w jednym z fundamentów prawa cywilnego jakim jest równorzędność stron, nie może zasługiwać na aprobatę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 maja 2014 r., sygn. IV CSK 597/13).
Sąd Apelacyjny w Szczecinie w uzasadnieniu wyroku z 7 maja 2021 r., I ACa 590/20, LEX nr 3189599 wskazał już, że bankowe klauzule spreadowe były przedmiotem wielokrotnej analizy w judykaturze. W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie ma wątpliwości, że klauzule waloryzacyjne odwołujące się do kursu waluty ustalanego przez kredytujący bank bez wskazania w umowie szczegółowych zasad jego ustalania mają charakter abuzywny. Postanowienia przewidujące uprawnienie banku do przeliczania sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej odsyłając do tabel ustalanych jednostronnie przez bank traktowane być powinny jako kształtujące sytuację konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające jego interesy, a zatem niedozwolone (abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 k.c. (por. np. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17, dnia 9 maja 2019 r. I CSK 242/18, z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19, LEX nr 2741776, z dnia 27 listopada 2019 II CSK 483/18, Lex nr 2744159, czy z dnia 11 grudnia 2019, V CSK 382/18). Powyższa ocena jest w najnowszym orzecznictwie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie ugruntowana – przykładowo por. wyroki z 24.06.2021 r., I ACa 35/21, LEX nr 3224412; z 29.07.2021 r., I ACa 274/21, LEX nr 3230560; z 23.11.2021 r., I ACa 590/21, niepubl.; z 20.12.2021 r., I ACa 605/21, niepubl. czy z 20.12.2021 r., I ACa 705/21, niepubl. Pogląd ten Sąd Najwyższy w wyroku z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21, LEX nr 3207798 określił jako dominujący i trafny.
Bez znaczenia dla abuzywności omawianych klauzul pozostaje to, że w § 6 ust. 1 zdaniu czwartym umowy umożliwiono powodom dokonywanie spłat bezpośrednio we franku szwajcarskim. Możliwość ta została bowiem uwarunkowana koniecznością uzyskania zgody banku, przesłanek udzielania której w omawianym postanowieniu nie zawarto. Nieistotne jest także, czy Bank faktycznie skorzystał z zastrzeżonego dyskryminacyjnego uprawnienia, określając kurs CHF w sposób nierynkowy czy odmawiając powodom zgody na spłatę zobowiązania bezpośrednio we frankach. Liczy się jedynie to, że miał taką możliwość. W prawnym znaczeniu nie może w ogóle dojść do wykonania nieważnej umowy – por. wyroki Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 23.10.2019 r., V ACa 567/18, LEX nr 2761603 oraz z 12.02.2020 r., V ACa 297/19, LEX nr 2977478.
Powód zeznał (k. 528), że nie mógł negocjować warunków spornej umowy. Pozwany nie udźwignął ciążącego na nim w świetle art. 385 1 § 4 k.c. obowiązku wykazania, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie. Brak możliwości negocjowania warunków umów kredytowych przez konsumentów jest zresztą faktem notoryjnym. Podczas zawierania umowy z profesjonalnym i wysoce zorganizowanym kontrahentem jakim jest bank, przyszły kredytobiorca ma z reguły bardzo niewielki, jeśli w ogóle jakikolwiek wpływ na treść praw i obowiązków stron. Wybór konsumenta zwykle ogranicza się do zaakceptowania warunków odgórnie narzuconych przez bank lub też do rezygnacji z zawarcia umowy. O ile dla banku kredytobiorca jest tylko kolejnym klientem, o tyle on sam, poszukując środków na realizację istotnego z punktu widzenia jego interesów życiowych przedsięwzięcia, jakim jest budowa bądź zakup nieruchomości mającej posłużyć zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, mierzy się z istotnym przymusem ekonomicznym. Daje to konsumentowi bardzo niewielkie pole do negocjacji. Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie daje podstaw do przyjęcia, że w analizowanym stanie faktycznym miała miejsce sytuacja odmienna.
Nieprawidłowo Sąd Okręgowy przyjął, że zastosowana w umowie klauzula odwołująca się do kursu stosowanego przez pozwanego nie określa głównych świadczeń stron, czyli kwoty udzielonego i wykorzystanego kredytu z oprocentowaniem, a jedynie pełni rolę mechanizmu przeliczenia tych świadczeń w przypadku uruchomienia kredytu i jego spłaty w innej walucie niż waluta zobowiązania. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę przychyla się do poglądu, iż klauzule dotyczące ryzyka wymiany walut określają główny przedmiot umowy kredytu. Bez tych postanowień kredytobiorca nie mógłby spełnić świadczenia głównego, ponieważ nie znałby jego wysokości. Stanowisko to znajduje odzwierciedlenie między innymi w wyroku SA w Gdańsku z 4.11.2020 r., V ACa 300/20, LEX nr 3101531, a także w wyrokach SA w Warszawie z 25.11.2020 r., VI ACa 779/19, LEX nr 3145135 oraz z 18.02.2020 r., I ACa 565/18, LEX nr 3122759. Niemniej jednak klauzula spreadowa w kształcie ustalonym w niniejszej sprawie musi być uznana za abuzywną bez względu na to, czy przyjąć dotyczące tej kwestii postanowienie za nieokreślające, czy też określające główne świadczenia stron umowy. Klauzula denominacyjna nie została bowiem sformułowana w sposób jednoznaczny (art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c. in fine). Umowa nie określa dokładnie zasad ustalania przez bank wiążącego kursu CHF. Jak już wyżej wskazano, zarówno w spornej umowie, jak i w regulaminie kredytu mieszkaniowego i konsolidacyjnego na próżno szukać jasnych i precyzyjnych zasad ustalania bankowych kursów walut. W świetle powyższego, postanowienia kwestionowanej przez powodów umowy zawierające klauzule spreadowe mają charakter niedozwolony. Abuzywnością objęty jest cały mechanizm umowny odwołujący się do kursów walut jednostronnie ustalanych przez pozwanego.
Nietrafnie również Sąd Okręgowy przyjął, że powodowie byli należycie poinformowani o ryzyku kursowym i ryzyku wynikającym ze zmiennego oprocentowania oraz wpływie zmiany kursu i oprocentowania na wysokość zadłużenia. Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 19.01.2021 r., I ACa 505/20, LEX nr 3190312 przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z kolei w świetle wyroku SA w Katowicach z 4.11.2020 r., I ACa 396/16, LEX nr 3120063 zawarcie w tekście umowy oświadczenia kredytobiorcy, że jest on świadomy, iż zmiana stopy procentowej i kursu walutowego będą miały wpływ na saldo kredytu i wysokość rat kapitało-odsetkowych oraz że ponosi ryzyko kursowe związane z kredytem udzielonym w złotych indeksowanym kursem waluty obcej nie oznacza, że bank zrealizował ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego, a kształtując treść klauzuli waloryzacyjnej zachował się w sposób lojalny wobec kredytobiorcy uwzględniając jego uzasadnione interesy.
Co za tym idzie, wypełnienie obowiązku informacyjnego ciążącego na pozwanym banku, wymagało pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Przekaz kierowany do konsumenta powinien być jasny i zrozumiały. Powodowie powinni byli otrzymać informację w dwóch aspektach: poprzez wskazanie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego, z naciskiem na słowo „nieograniczone”, oraz zaprezentowanie symulacji, z których wynikałby wzrost wysokości raty i całego zobowiązania do spłaty w przypadku przykładowych wahań kursu CHF-PLN. Powód tymczasem, jak wynika z jego zeznań, był świadomy jedynie ograniczonego ryzyka, a po rozmowie z przedstawicielem banku uważał że oferowany mu produkt jest bezpieczny i atrakcyjny. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 25.11.2020 r., VI ACa 779/19, LEX nr 3145135 zauważył, że definicja konsumenta zawarta w art. 22 1 k.c. (zarówno w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy, jak i obecnie) nie różnicuje konsumentów z uwagi na ich uświadomienie przez kontrahenta, czy też z uwagi na posiadane przez nich cechy. Co znamienne, dla oceny abuzywności wzorca umownego nie mają zatem znaczenia osobiste przymioty osoby zawierającej umowę, takie jak jej wiedza czy doświadczenie. Obowiązkiem sądu jest dokonywanie oceny zobiektywizowanej odwołującej się do wzorca konsumenta jako osoby rozważnej, poinformowanej, o przeciętnej wiedzy i doświadczeniu życiowym (wyrok SA w Szczecinie z 19.11.2020 r., I ACa 265/20, LEX nr 3101665).
Zastosowanie abuzywnej klauzuli dotyczącej ustalania wysokości świadczenia kredytodawcy i kredytobiorcy w PLN, w kontekście jurydycznym tworzonym przez normy prawa materialnego interpretowane zgodnie z normami prawa europejskiego tworzącymi system ochrony konsumenta, stanowi samoistną i wystarczającą przesłankę nieważności umowy. Stanowisko to jest, podobnie jak ocena samych klauzul spreadowych jako abuzywnych, w orzecznictwie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie ugruntowane (por. powołane już wyżej wyroki). Wprawdzie w świetle art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Jeżeli jednak eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. W świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.
Jak wynika z pkt 1 sentencji wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18 wydanego w sprawie Kamila i Justyny Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. W świetle uzasadnienia wyroku SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje obecnie, że utrzymanie umowy nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Zsuzsanna Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). W uzasadnieniu wcześniejszego wyroku z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159 SN również wskazał że choć w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczało się uzupełnianie niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., to obecnie dominuje zasługujący na podzielenie pogląd, że art. 385 ( 1) § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c. co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Reasumując, Sąd Najwyższy podzielił stanowisko wyrażone w swoim wyroku z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 308/18 (niepubl.) co do dwóch możliwości rozstrzygnięcia:
1. stwierdzenia nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego:
2. przyjęcia, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia.
Dalej Sąd Najwyższy wyjaśnił, że wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta. Jednakże w określonych okolicznościach konsument - kredytobiorca może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy. Wzywając stronę umowy - kredytobiorcę - konsumenta do zajęcia stanowiska sąd powinien poinformować go - mając już ustalone okoliczności faktyczne sprawy i dokonaną jej ocenę prawną - o konsekwencjach prawnych wynikających z unieważnienia w całości zawartej umowy kredytowej oraz podobnie, o skutkach uznania za nieważną klauzuli niedozwolonej, z utrzymaniem w mocy pozostałej treści tej umowy, a konsument winien oświadczyć, które rozwiązanie wybiera jako dla niego korzystniejsze (por.m.in. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 21 lutego 2013 r., C 472/11, Banif Plus Bank Zrt przeciwko Csabie Csipailowi, pkt 31, 35, uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 27/17, OSNC 2019, Nr 1, poz. 2 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79). Nie w każdej jednak sprawie pouczenie kredytobiorcy o skutkach stwierdzenia nieważności umowy bądź wyeliminowania z niej spornych postanowień będzie konieczne – zob. np. powołany już wyżej wyrok SA w Szczecinie z 24.06.2021 r., I ACa 35/21, LEX nr 3224412. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowym postępowaniu, gdzie reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika powodowie konsekwentnie domagali się ustalenia nieważności umowy. Ze s. 40 pozwu (k. 21v) wynika że powodom znany jest skutek stwierdzenia nieważności umowy kredytu w postaci powstania zobowiązania do zwrotu kwot otrzymanych od drugiej strony umowy, jak również fakt, że w takim przypadku pozwanemu bankowi przysługiwać będzie względem powodów roszczenie o zapłatę kwoty wyższej, niż suma należna powodom od banku.
Dotychczasową linię orzeczniczą kontynuują tezy wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 29.04.2021 r., C-19/20, I.W. I R.W. przeciwko Bank BPH S.A., LEX nr 3166094, o czym wobec treści art. 20 zdania piątego statutu TSUE świadczy wydanie tego rozstrzygnięcia bez opinii rzecznika generalnego (zob. R. Maruszkin, Wyrok w sprawie frankowiczów: komu przyniósł korzyść? Omówienie wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20 (Bank BPH), LEX nr 151384562). W pkt 85 powyższego wyroku Trybunał Sprawiedliwości wyraźnie wskazał, że jeżeli sąd krajowy uzna, iż zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa krajowego utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu (zob. wyrok z dnia 3 października 2019 r., Dziubak, C-260/18, EU:C:2019:819, pkt 43).
Wreszcie, błędnie Sąd Okręgowy przyjął że po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień sporna umowa mogłaby dalej obowiązywać z uwagi na możliwość spłaty kredytu bezpośrednio we frankach szwajcarskich. Jak już Sąd Apelacyjny zaakcentował we wcześniejszej części uzasadnienia, możliwość ta zależała od zgody banku, przesłanek wyrażenia której w § 6 umowy nie przewidziano. Gdyby wyeliminować z umowy mechanizm spłaty kredytu w PLN, bank uzyskałby uprawnienie do jednostronnego uniemożliwienia powodom spłaty zobowiązania, poprzez odmowę wyrażenia zgody na spłatę w innej walucie. Takiego stanu rzeczy zaaprobować nie sposób.
Niezależnie od powyższego, trzeba zauważyć że w świetle art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego stosownie do art. 58 § 2 k.c. jest nieważna. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.). Sąd Apelacyjny wskazuje że sporną umowę kwalifikować można jako nieważną już na gruncie art. 353 1 w zw. z art. 58 § 2 k.c., niezależnie od przepisów o klauzulach niedozwolonych. Zamieszczenie w umowie przez stronę ekonomicznie silniejszą (kredytodawcę) klauzuli, na mocy której jest ona upoważniona do jednostronnego określenia kursu tej waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat kredytu, rażąco przekracza granice swobody umów z art. 353 1 k.c. Umowa zawierająca tego rodzaju klauzule a limine powinna zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności z normą zawartą w powołanym przepisie ze skutkiem ex tunc, czyli od daty jej zawarcia – tak przytoczone już wyroki Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 23.10.2019 r., V ACa 567/18, LEX nr 2761603 oraz z 12.02.2020 r., V ACa 297/19, LEX nr 2977478. Z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność umowa zostałaby dokonana, dlatego też jest ona nieważna w całości.
Stwierdzenie nieważności spornej umowy ze skutkiem wstecznym czyni bezprzedmiotowym analizę zarzutu art. 84 i 86 k.c. poprzez nieuwzględnienie oświadczeń powodów o uchyleniu się przez nich od umowy zawartej jako pod wpływem błędu. Powodowie nie mogli uchylić się od skutków swoich oświadczeń woli, skoro od początku były one nieważne.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c. uwzględnił apelację zmieniając zaskarżony wyrok poprzez uwzględnienie powództwa głównego w całości. Słusznie Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że powodowie w świetle art. 189 k.p.c. wykazali swój interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności spornej umowy. Umowa ta nie została w całości wykonana przez powodów, którzy nadal spłacają zaciągnięty kredyt. W tym stanie rzeczy jedynie uzyskania orzeczenia ustalającego w sposób definitywny usunie niepewność prawną co do związania powodów umową z pozwanym. Z tychże względów Sąd Apelacyjny ustalił, że umowa kredytu nr (...) z dnia 18 grudnia 2006 roku zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna w całości. Wobec uwzględnienia żądania głównego w całości, Sąd Apelacyjny nie orzekał w przedmiocie żądania ewentualnego.
Zmiana zaskarżonego wyroku co do istoty pociągnęła za sobą konieczność modyfikacji rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego, o których Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany jako przegrywający to postępowanie w całości powinien zwrócić powodom poniesione przez nich koszty, na które złożyły się:
1. 1 000 zł uiszczonej przez powodów opłaty od pozwu (k. 336),
2. 14 400 zł wynagrodzenia pełnomocnika powodów, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, w brzmieniu sprzed zmiany dokonanej rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016 r., poz. 1668); zgodnie z § 2 rozporządzenia zmieniającego do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się bowiem przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji,
3. 34 zł uiszczonych przez powodów opłat od pełnomocnictwa (k. 32).
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Pozwany jako przegrywający to postępowanie w całości powinien zwrócić powodom poniesione przez nich koszty. Na koszty te złożyło się:
1. 1 000 zł uiszczonej przez powodów opłaty od apelacji (k. 824 + 867),
2. 8 100 zł wynagrodzenia pełnomocnika, ustalonego na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (75% z 10 800 zł).
Na zakończenie Sąd Apelacyjny wyjaśnia, że zgodnie z obowiązującym od dnia 2 lipca 2021 r. art. 15zzs ( 1 )ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2021.1090), w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z dnia 28 maja 2021 r. znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał wydanie wyroku w przedmiotowej sprawie w składzie jednego sędziego.
Artur Kowalewski |