Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 968/23

UZASADNIENIE


Decyzją z 14.04.2023 r . Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że E. I. nie podlega jako pracownik płatnika składek (...) .H.P. B. (...) (...) w B. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym od 1.12.2022 r., zarzucając pozorność umowy o pracę. (decyzja k. 1-10 akt ZUS)

Odwołania od w/w decyzji złożyła ubezpieczona - E. I. oraz płatnik składek, w których zgodnie negowali pozorności umowy o pracę i wnosili o stwierdzenie, że w okresie objętym zaskarżoną decyzją wnioskodawczyni podlegała jako pracownik płatnika obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. (odwołania k. 3, k. 3 akt VIII U 972/23)

W odpowiedziach na odwołania pozwany organ rentowy wniósł o ich oddalenie, łączne rozpoznanie, a także o zasądzenie kosztów zastępstwa radcowskiego, podtrzymując dotychczasowe stanowisko. (odpowiedzi na odwołania k. 5 akt VIII U 972/23)

Sprawy połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia . (k. 9 akt VIII U 972/23)

Na rozprawie z 12.09.2023 r. wnioskodawcy poparli odwołania, natomiast pełnomocnik ZUS wniósł o ich oddalenie oraz zasądzenie wyłącznie od płatnika składek kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty. ( e-prot. z 12.09.2023 r.:00:00:43, 00:46:52)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

E. I. (urodz. (...)) jest z zawodu ekonomistką, legitymuje się wykształceniem niepełnym wyższym.

( zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:01:49-00:14:25 w zw. z 00:45:28

E. I. jest córką H. B..

( okoliczność niesporna)

H. B. prowadzi od 1.03.1993 r., na podstawie wpisu do (...), własną działalność gospodarczą pod firmą (...).H. (...). B. (...) (...) w B., której przedmiotem jest sprzedaż hurtowa wyrobów tekstylnych. Firma płatnika prowadzi zakład krawiecki w miejscowości B., w którym zajmuje się szyciem odzieży młodzieżowej, lekkiej, damskiej, m.in. bluzek, spodni, sukienek i żakietów.

( wydruk z (...) k. 113 akt ZUS, zeznania płatnika e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:14:25 w zw. z 00:45:28)

Płatnikowi w prowadzeniu w/w działalności pomaga przez 1-2 godziny dziennie żona, która jest emerytką i nie jest zgłoszona jako osoba współpracującą przy prowadzeniu działalności.

(zeznania płatnika e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:14:25 w zw. z 00:45:28)

Wnioskodawczyni nie mieszka razem z rodzicami. E. I. jest mężatką. Razem z mężem W. I. (1) i ich wspólnym 2-letnim synkiem mieszka w Ł.. W opiece nad dzieckiem pomaga babcia – mama wnioskodawczyni.

( zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:01:49-00:14:25 w zw. z 00:45:28, zeznania świadka W. I. (1) e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:33:27)

Miejscowość B., w której ojciec powodki ma zakład krawiecki, jest oddalona od Ł. o ok. 25 km.

( zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:01:49-00:14:25 w zw. z 00:45:28)

Mąż wnioskodawczyni - W. I. (1) jest zawodowym kierowcą. Od grudnia 2022 r. do końca czerwca 2023 r. był zatrudniony na umowę o pracę w firmie (...) z siedzibą w L., w której wykonywał pracę kierowcy w transporcie międzynarodowym. Wynagrodzenie W. I. (2) w tej firmie było uzależnione od ilości przejechanych kilometrów. Nie było z góry ustalonego systemu pracy w jakim mąż wnioskodawczyni miał wykonywać pracę kierowcy w tej firmie, lecz zależało od tego czy była dla niego praca, czy też nie. Zdarzały się tygodnie, że W. I. (1) wykonywał w tej firmie pracę kierowcy tylko przez kilka dni w tygodniu, a były też tygodnie, że pracował od poniedziałku do piątku.

( zeznania świadka W. I. (1) e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:33:27)

W dniu 24.11.2022 r. została sporządzona pisemna umowa o pracę na czas nieokreślony, zgodnie z którą H. B. zatrudnił w swojej firmie w zakładzie krawieckim córkę - E. I. na stanowisku prasowaczki od 1.12.2022 r. za wynagrodzeniem 3010 zł miesięcznie, tj. wynagrodzeniem minimalnym. Jako termin rozpoczęcia pracy wskazano 1.12.2022 r., a jako miejsce wykonywania zakład krawiecki w B. ul. (...). (umowa k. 17 akt ZUS, k. 22 akt sprawy)

Zdarzało się, że w okresie poprzedzającym sporządzenie w/w umowy o pracę, wnioskodawczyni i jej mąż pomagali w zakładzie krawieckim płatnika, gdy było dużo pracy . (zeznania świadka W. I. (1) e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:33:27, zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:01:49-00:14:25 w zw. z 00:45:28 )

Bezpośrednio przed zatrudnieniem w firmie płatnika na podstawie w/w umowy o pracę wnioskodawczyni była zgłoszona do ubezpieczeń społecznych przez innego płatnika - Browary (...) z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę od 1.10.2020 r. do 30.09.2022 r., przy czym od 25.10.2021 r. do 30.09.2022 r. przebywała na zasiłku chorobowym, a następnie pobierała zasiłek chorobowy od 1.10.2022 r. do 30.11.2022 r. po ustaniu zatrudnienia. Po urlopie macierzyńskim w/w pracodawca nie przedłużył z wnioskodawczynią umowy o pracę.

(okoliczności niesporne, a nadto zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:01:49-00:14:25 w zw. z 00:45:28)

Badana umowa o pracę została zawarta przez ubezpieczoną i płatnika w trakcie trwania niezdolności do pracy wnioskodawczyni.

(okoliczność niesporna)

Wnioskodawczyni posiada orzeczenie lekarza medycyny z dnia 25.11.2022 r. o braku przeciwwskazań do podjęcia przez nią zatrudnienia u płatnika na stanowisku prasowaczki. Skierowanie na to badanie płatnik wystawił w dniu 24.11.2022 r.

( orzeczenie k. 49 akt ZUS)

Wnioskodawczyni nie ma zaświadczenia lekarskiego poświadczającego, że jest zdolna do wykonywania pracy po zakończeniu długotrwałego zwolnienia lekarskiego wystawionego do dnia 30.11.2022 r.

(okoliczność niesporna)

W dacie zawarcia w/w umowy, tj. 24.11.2022 r., wnioskodawczyni wykonała badanie ginekologiczne, które potwierdziło 6 tydzień ciąży. Z karty ciąży wynika, że przed tym badaniem ubezpieczona wykonała dwa pozytywne testy ciążowe, a także, że ostatnią miesiączkę miała 12.10.2022 r. Datę spodziewanego porodu wyznaczono na 17.07.2023 r.

Z dokumentacji medycznej wnioskodawczyni wynika, że wcześniej dwukrotnie poroniła. Ubezpieczona w dn. 15.12.2022 r. zgłosiła się do lekarza w związku z krwawieniem z dróg rodnych. Wnioskodawczyni poroniła ciążę pod koniec grudnia 2022 r. Bardzo to przeżyła. Po poronieniu korzystała z pomocy specjalisty psychiatry.

( karta ciąży k.112, dokumentacja medyczna k. 107-111,113-133,136,151-152,155-172,177-181)

Ubezpieczona podpisała się pod podpisami uczestników szkolenia bhp na liście tematów szkolenia bhp przeprowadzonego w dn. 1-3.12.2022 r.

( lista tematów szkolenia bhp k. 45 akt ZUS)

Wnioskodawczyni nie posiada zaświadczenia o ukończeniu wstępnego szkolenia z zakresu bhp w firmie płatnika.

( okoliczność niesporna)

W spornym okresie wnioskodawczyni miała wykonywać pracę prasowaczki w zakładzie krawieckim jej ojca mieszczącym się przy ul. (...) w miejscowości B. przez pięć dni w tygodniu w godzinach od 7.00 do 15.00 lub od 7.30 do 15.30, a w sytuacji, gdyby odzież ze szwalni wychodziła później miała rozpoczynać pracę od godz. 8.00. i pracować przez 8 godzin. Płatnik nie prowadził dla wnioskodawczyni ani list obecności, ani ewidencji czasu pracy. Wnioskodawczyni miała wykonywać pracę prasowaczki pod nadzorem płatnika.

Praca wnioskodawczyni na stanowisku prasowacza miała polegać na ręcznym prasowaniu żelazkiem elementów przeszyć na ubraniach, które wychodziły ze szwalni, a także na pomocy przy wykańczaniu odzieży i przy metkowaniu.

W badanym okresie w zakładzie krawieckim płatnika pracowało łącznie 5 pracowników na stanowisku: prasowacza, szwaczki i technologa odzieży.

Od 14.01.2023 r. wnioskodawczyni przebywała na długotrwałym zwolnieniu lekarskim do dnia zakończenia stosunku pracy w dniu 26.05.2023 r. przez płatnika, który rozwiązał z córką umowę o pracę z uwagi na długość jej zwolnienia z powodu niezdolności do pracy. Propozycja zakończenia stosunku pracy wyszła od wnioskodawczyni, która przeszła zapalenie mięśnia sercowego w maju 2023 r. i lekarz kardiolog stwierdził, że nie powinna wykonywać pracy fizycznej.

W okresie usprawiedliwionej nieobecności ubezpieczonej w zakładzie krawieckim płatnika obowiązki prasowacza wykonywali inni pracownicy płatnika, technolog, żona płatnika oraz sam płatnik. W okresie niezdolności do pracy ubezpieczonej płatnik nie zatrudnił na jej miejsce innego pracownika na zastępstwo.

Pod koniec czerwca 2023 r. płatnik zwolnił z pracy inną prasowaczkę - A. W. (1), a jej obowiązki przejął technolog odzieży. Płatnik nie zatrudnił w swojej firmie dotąd innego pracownika jako prasowacza.

Płatnik wspiera swoją firmę kredytami.

(zestaw przerw w świadczeniu pracy przez wnioskodawczynię k. 23, wykaz pracowników płatnika k. 21, karty przychodów pracowników k. 24-36, częściowo pisemne oświadczenia pracowników płatnika k. 37-38, dokumentacja medyczna k. 48-90, 93, 96-97, 100-104, 107-133, 136, 151-152, 155-172, 177-181, zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:01:49-00:14:25 w zw. z 00:45:28, zeznania płatnika e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:14:25 w zw. z 00:45:28 )

Płatnik miał wypłacać wynagrodzenie wnioskodawczyni gotówką na koniec miesiąca. Wnioskodawczyni potwierdziła wypłatę wynagrodzenia podpisami na listach płac.

(listy płac k. 53-59 akt ZUS)

Płatnik składek utworzył dla wnioskodawczyni akta osobowe. ( niesporne)

Płatnik zgłosił wnioskodawczynię do ubezpieczeń społecznych od 1.12.2022r. w ustawowym terminie z podstawą wymiaru składek za (...) - 3010 zł, za (...) – 1396 zł, za (...) i za (...) – 0 zł. Płatnik wykazał wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy z powodu choroby ubezpieczonej od 14.01.2023 r. do 15.02.2023 r. oraz zasiłek chorobowy z ubezpieczenia chorobowego od 16.02.2023 r. Do ZUS został złożony wniosek o wypłatę dla wnioskodawczyni zasiłku chorobowego za okres od 16.02.2023r. do 15.05.2023r. (zwolnienia lekarskie zostały przedłożone do 26.05.2023 r.). ( okoliczności niesporne)

Sąd Okręgowy dokonał następującej oceny zgromadzonego materiału dowodowego:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dokumentów, a jedynie w niewielkiej części w oparciu o zeznania wnioskodawczyni i płatnika oraz świadka, a mianowicie jedynie w takim zakresie w jakim wzajemnie korelowały i znalazły potwierdzenie w innym obiektywnie wiarygodnym materiale, a w pozostałej części odmówił im wiary.

Podkreślić należy, że sama umowa o pracę, może jedynie formalnie stanowić potwierdzenie tego, że strony wskazane w tej umowie, taką właśnie umowę sporządziły – lecz nie potwierdza, że ją realizowały.

Jeśli chodzi o dokumenty z akt osobowych i list płacowych, to Sąd uznał, że tego typu dowody zostały stworzone wyłącznie, aby uwiarygodnić istnienie rzeczywistego stosunku pracy i nie stanowią dowodów na faktyczne wykonywanie przez ubezpieczoną pracy w zakładzie krawieckim jej ojca w reżimie podporządkowania pracowniczego, co jest warunkiem koniecznym dla ustalenia istnienia prawdziwego stosunku pracy.

Sąd nie przeczy, że wnioskodawczyni mogła jakieś czynności w zakładzie krawieckim ojca wykonywać w badanym okresie, ale nie oznacza to automatycznie, że robiła to jako pracownik płatnika. Zadaniem strony spornej umowy było wykazanie w n/n postępowaniu sądowym, że nie była to jedynie pomoc w rodzinnej firmie prowadzonej przez ojca wnioskodawczyni. Świadek W. I. i wnioskodawczyni zeznali, że zdarzało się we wcześniejszym okresie, że ubezpieczona, podobnie zresztą, jak to robi jej matka a żona płatnika, pomagała ojcu w jego firmie. W sprawie nie ma przekonujących dowodów na to, że nawet jeśli powódka w badanym okresie jakieś prace w zakładzie krawieckim ojca wykonywała to, że robiła to w reżimie określonym art. 22 k.p.

Analizując zeznania świadka W. I. (2) – męża wnioskodawczyni oraz ubezpieczonej i płatnika, Sąd miał na względzie, że są to osoby bardzo blisko ze sobą powiązane rodzinnie i niewątpliwie interes tych osób był taki, by złożyć zeznania korzystne dla obojga skarżących. Oczywiście sam fakt bliskich więzów rodzinnych nie przekreślał automatycznie wiarygodności zeznań złożonych przez wymienionych. W takiej jednak sytuacji konieczne jest skonfrontowanie treść tych zeznań nie tylko wzajemnie ze sobą, ale także z pozostałym materiałem dowodowym, który posiadając walor obiektywnej wiarygodności, potwierdziłby fakty o jakich zeznali, a takiego materiału - zdaniem Sądu - w świetle dostępnych dowodów brak.

W tym kontekście Sąd zważył, że nawet pomiędzy zeznaniami wnioskodawczyni i płatnika są sprzeczności, albowiem ubezpieczona twierdziła, że pracę zaproponował jej ojciec, zaś płatnik, że to córka zgłosiła się z taką propozycją.

Sąd uwzględnił też, że umowa o pracę została zawarta w tym samym dniu, w którym wnioskodawczyni potwierdziła badaniem ginekologicznym, że jest w 6 tygodniu ciąży, a przy tym przebywała w tym czasie na długotrwałym zwolnieniu lekarskim do dnia 30.11.2022 r., co pozwala według sądu ustalić prawdziwe motywy stron, jakimi kierowały się sporządzając sporną umowę o pracę.

Oczywiście sama okoliczność, że wnioskodawczyni była w ciąży nie oznacza automatycznie, że badana umowa jest pozorna, albowiem jakiekolwiek ograniczenia w zawieraniu umów o pracę z kobietami ciężarnymi (inne niż te wynikające z kwestii medycznych – niektórych prac kobietom w ciąży nie wolno wszak wykonywać) byłyby sprzeczne z przepisami prawa pracy, bowiem naruszałyby zasadę równego traktowania w zatrudnieniu (w zakresie nawiązywania stosunku pracy) – vide art. 18 (3a) i nast. k.p. Uniemożliwianie kobietom w ciąży zawierania umów o pracę byłoby sprzeczne z prawem pracy, albowiem oznaczałoby dyskryminowanie tej grupy społecznej ze względu na stan zdrowia oraz płeć i jako takie byłoby niedopuszczalne w świetle przepisu art. 11 (3) k.p. oraz art. 18 (3a) i nast. k.p. Odmowa nawiązania przez pracodawcę stosunku pracy z kobietą tylko dlatego, że ta jest w ciąży mogłaby skutkować odpowiedzialnością odszkodowawczą pracodawcy (art. 18 (3d) k.p.). Tego typu ograniczenia byłyby zresztą sprzeczne również z zasadami współżycia społecznego, które wręcz sprzeciwiają się społecznemu „odrzuceniu” czy też wykluczeniu zawodowemu kobiet w ciąży.

Sąd zważył, że co prawda powódka posiada orzeczenie lekarza medycyny pracy z 25.11.2022 r. o braku przeciwwskazań do podjęcia zatrudnienia jako prasowaczka u płatnika, ale jednocześnie nie ma zaświadczenia lekarskiego o zdolności wnioskodawczyni do pracy po zakończeniu w/w zwolnienia wystawionego do dnia 30.11.2022 r.

Mając zaś na uwadze, że z dokumentacji medycznej wynika, iż wnioskodawczyni wcześniej poroniła 2 ciąże, rodzi się wątpliwość co do tego, czy będąc w kolejnej ciąży po okresie długotrwałej niezdolności do pracy faktycznie nie było żadnych przeciwwskazań do wykonywania przez nią fizycznej pracy na stanowisku prasowaczki w pełnym wymiarze godzin, tym bardziej jeśli uwzględnić, że łączyłoby się to z koniecznością codziennych dojazdów i pokonywaniem łącznie 50 km w obie strony samochodem z Ł. do miejscowości B., gdzie jest zakład krawiecki jej ojca. Wątpliwości te uzasadnia zdaniem Sądu też to, że z dokumentacji medycznej wynika, iż w połowie grudnia 2022 r. wnioskodawczyni zgłosiła się do lekarza z powodu krwawienia z dróg rodnych, a pod koniec grudnia niestety ciążę straciła. Strony nie wnosiły o powołanie dowodu z opinii lekarza medycyny pracy, który w oparciu o zapisy z dokumentacji leczenia powódki mógłby ocenić, czy po zakończeniu zwolnienia lekarskiego w dniu 30.11.2022 r., w stanie ciąży, była od 1.12.2022 r. zdolna do pracy u płatnika na stanowisku prasowaczki.

Ponadto Sąd zważył, że nie ma również możliwości obiektywnego zweryfikowania, że faktycznie płatnik wypłacał wnioskodawczyni umówione wynagrodzenie, skoro wypłata miała następować gotówką.

Poza tym płatnik nie prowadził pełnej dokumentacji dotyczącej zatrudnienia powódki jako pracownika, skoro nie ma list obecności, ani ewidencji czasu jej pracy, zaś wnioskodawczyni i świadek odmiennie zeznali na temat godzin pracy ubezpieczonej w zakładzie krawieckim jej ojca. Wobec braku ewidencji czasu pracy ubezpieczonej nie ma dowodów potwierdzających, że strony respektowały umówiony czas pracy. Obowiązkiem pracodawcy jest prowadzenie ewidencji czasu pracy pracownika, który w reżimie stosunku pracy jest zobowiązany do odpracowania godzin wolnych od pracy, a w przypadku pracy ponad wymiar czasu pracy – przysługują mu z tego tytułu dodatkowe świadczenia. Brak zaś jakiejkolwiek informacji w tym zakresie wskazuje, że płatnik nie kontrolował w żaden sposób godzin pracy wnioskodawczyni. N. od powyższego brak też list obecności skarżącej, co także uniemożliwia ustalenie czy do czasu powstania niezdolności rzeczywiście była obecna w pracy u płatnika.

Wnioskodawczyni, mimo zgłoszonych wniosków przez pozwanego z odpowiedzi na odwołanie, nie złożyła też do akt wyciągów z rachunku bankowego za okres od grudnia 2022 r. do maja 2023 r. z podaniem dat i godzin płatności kartą, co mogłoby wykluczyć, że w podanych przez nią godzinach pracy u płatnika dokonywała jakieś płatności w innych miejscach. Nie złożyła też wydruku z aplikacji telefonu komórkowego za okres od 1.12.2022 r. do 13.01.2023 r., na podstawie której można byłoby ustalić w jaki sposób przemieszczała się od poniedziałku do piątku i że faktycznie przebywała w miejscowości B., gdzie jest zakład krawiecki jej ojca, a nie w Ł., gdzie mieszka.

Nie ma także karty wstępnego szkolenia z zakresu bhp w firmie płatnika ogólnego i stanowiskowego. Złożona lista tematów ze szkolenia bhp w firmie płatnika w dniach 1-3.12.2022 r. z podpisami innych uczestników, pod którymi złożyła swój podpis ubezpieczona, nie stanowi dowodu na to, że wnioskodawczyni faktycznie przeszła takie szkolenie, skoro nie ma zaświadczenia jego ukończenia.

Sąd zważył też, że wnioskodawczyni mieszka w Ł., a zakład krawiecki jej ojca znajduje się w miejscowości B. oddalonej o 25 km, zaś powódka miała już jedno małe dziecko, którym w godzinach pracy nie mógł opiekować się jej mąż, który sam pracował w tym okresie jako kierowca w transporcie międzynarodowym, co także przeczy zeznaniom wnioskodawczyni.

Poza własnymi zeznaniami wnioskodawczyni i płatnika składek oraz zeznaniami męża wnioskodawczyni jako świadka, odwołujący się nie zaoferowali żadnych innych obiektywnych, niepochodzących od stron badanej umowy, dowodów na rzeczywiste wykonywanie pracy przez wnioskodawczynię w reżimie podporządkowania pracowniczego.

Wskazać należy, że strony badanej umowy w szczególności nie wniosły o przeprowadzenie dowodu z zeznań innych pracowników płatnika, którzy w badanym okresie pracowali w zakładzie krawieckim. Sąd uznał, że waloru zeznań świadków nie mają pisemne oświadczenia pracowników E. M. i A. W. (2) złożone przez płatnika do akt sprawy (k. 37-38). Skarżący nie wnieśli o przesłuchanie w/w pracownic jako świadków przed Sądem. Sama okoliczność, że świadkowie mogli wiedzieć wnioskodawczynię w zakładzie krawieckim jej ojca w badanym okresie nie świadczy jeszcze, że była tam w charakterze pracownika, skoro także wcześniej pomagała ojcu, gdy było dużo pracy w tym zakładzie, robił to też jej mąż i robi to żona płatnika.

Ponadto Sąd uznał, że płatnik nie udowodnił, że poszukiwał pracownika jako prasowacza po zakończeniu z nią stosunku pracy, a także, gdy zwolnił również inną prasowaczkę z końcem czerwca 2023 r., albowiem poza własnymi zeznaniami nie zaoferował żadnych dowodów, które by to potwierdziły, np. ogłoszeń z ofertą pracy, mimo pouczenia sądu o obowiązku dowodzenia prawdziwości swoich twierdzeń, które pozostały gołosłowne.

Sąd uznał, że płatnik nie wykazał, że miał uzasadnioną ekonomicznie i gospodarczo potrzebę, aby zatrudnić wnioskodawczynię w swojej firmie w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku prasowacza. Płatnik nie złożył bowiem żadnych dokumentów księgowych, z których wynikałoby, że kondycja finansowa jego firmy pozwalała od grudnia 2022 r. zatrudnić dodatkowego pracownika, a ponadto zeznał, że wspiera swoją firmę kredytami. Płatnik nie złożył też żadnych innych dokumentów, które mogłoby przemawiać za zatrudnieniem jego córki jako dodatkowego prasowacza w pełnym wymiarze czasu pracy (np. potwierdzających dużą ilość zamówień).

Podkreślić w tym miejscu należy, że mimo dwukrotnego pouczenia na rozprawie przez Sąd obojga odwołujących się o spoczywającym na nich obowiązku dowodzenia podnoszonych przez nich okoliczności z podaniem przykładów (e-prot. z 12.09.2023 r.: 00:25:47, 00:43:01) –ostatecznie ani wnioskodawczyni, ani płatnik nie wykazali inicjatywy dowodowej w sprawie. Wnioskodawczyni oświadczyła wprost do protokołu, że chce zakończyć tę sprawę, a pełnomocnik oświadczył, iż nie widzi konieczności powoływania świadków, gdyż zostały złożone dokumenty. Wobec powyższego Sąd wskazuje na stanowisko przedstawione przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z 9.07.2020 r. (III UK 339/19, LEX nr 3029172), z którego wynika, że w przypadku spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych postępowanie sądowe toczy się na skutek odwołania od decyzji ZUS, która jest podejmowana na podstawie przepisów procedury administracyjnej, w określonym stanie faktycznym stwierdzanym przez Zakład. Z chwilą, gdy sprawa zawiśnie przed sądem, toczy się już w trybie procesu cywilnego, chociaż z uwzględnieniem proceduralnych odrębności przewidzianych dla rozstrzygania tej kategorii spraw. Organ i osoba odwołująca się od decyzji są równorzędnymi stronami, a sąd zobligowany jest w czasie prowadzonego postępowania uwzględniać reguły dowodowe przewidziane w procedurze cywilnej, wynikające z art. 213 § 1 k.p.c., art. 228 § 1 k.p.c., i art. 231 k.p.c. W takiej sprawie odwołanie zastępuje pozew, a zatem to na odwołującym spoczywa, zgodnie z art. 232 k.p.c., ciężar wykazania, że zaskarżona decyzja jest z pewnych względów wadliwa. Powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie, że postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie toczy się od nowa, lecz stanowi kontynuację uprzedniego postępowania przed organem rentowym (por. np. wyrok SN z 9.12.2008 r., OSNP 2010/11-12/146). W sporze sądowym reguły dowodowe są szersze niż zwykły obowiązek strony wskazania dowodów dla ustalenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. Przykładowo każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych (art. 210 §2 k.p.c.). Jeżeli więc organ rentowy na podstawie materiałów zgromadzonych w postępowaniu administracyjnym zarzucił fikcję umowy o pracę i brak zatrudnienia, to w postępowaniu sądowym skarżący jest zobowiązany co najmniej do odniesienia się do tych zarzutów (art. 221 k.p.c.), ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. W tym celu to odwołujący się musi zatem przedstawić dowody, które uzasadniają zarzut wadliwości decyzji. Oczywiście wadliwość decyzji może też wynikać z błędnej wykładni prawa materialnego, co nie będzie wymagało postępowania dowodowego. Niemniej w każdym przypadku, gdy adresat decyzji nie zgadza się z faktami stanowiącymi podstawę zastosowania konkretnej normy prawa - musi przedstawić dowody okoliczności przeciwnych. Wymaga podkreślenia, że na gruncie procedury cywilnej obowiązuje zasada prawdy materialnej wynikająca z przywołanego wyżej k.p.c. Należy więc pamiętać, że sąd - a więc także sąd pracy i ubezpieczeń społecznych - nie ma obowiązku dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy i do wyjaśnienia rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych. Stąd ustawodawca do minimum ograniczył uprawnienia sądu do działania z urzędu, zatem szczególnego znaczenia nabiera aktywność stron w prezentowaniu dowodów oraz przytaczaniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Oczywiście, o ile decyzja organu opiera się na wątpliwych podstawach faktycznych odwołujący się, będący adresatem decyzji, nie będzie miał problemu proceduralnego z podważeniem zasadności decyzji. Natomiast jeżeli organ oparł decyzję na faktach miarodajnych, kwestionujący decyzję musi przedstawić dowody podważające te fakty. Przepisy procedury cywilnej nie ustanawiają przy tym zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść odwołującego się od decyzji. Przyjęcie takiej zasady przeczyłoby treści art. 3 k.p.c., który na stronę postępowania nakłada obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy oraz przestawiania dowodów; jak też treści art. 6 §2 k.p.c., który stanowi, że strony obowiązane są przytaczać wszelki okoliczności faktyczne i dowody bez zbędnej zwłoki. Obowiązkiem strony i w jej interesie procesowym jest przedstawienie dowodów, które pozostawione są osądowi sędziowskiemu dokonywanemu w granicach zakreślonych treścią normy zawartej w art. 233 § 1 k.p.c.

Reasumując - ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby pomiędzy stronami umowy doszło do nawiązania stosunku pracy i jej świadczenia przez wnioskodawczynię w reżimie podporządkowania pracowniczego, co jest warunkiem koniecznym z art. 22 k.p. dla ustalenia, że umowa o pracę nie była pozorna.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołania podlegają oddaleniu.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1 i art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2023 r. poz. 1230 t.j.), pracownicy, to jest osoby pozostające w stosunku pracy, podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

Według art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Do cech pojęciowych pracy stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należą osobiste i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury stosunek ubezpieczeniowy jest następczy wobec stosunku pracy i powstaje tylko wówczas, gdy stosunek pracy jest realizowany. Jeżeli stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli jest odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 17.01.2006 r., III AUa 433/2005, Wspólnota (...)). Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 18.10.2005 r., II UK 43/05, OSNAPiUS 2006/15 – 16/251).

W przedmiotowej sprawie organ rentowy stanął na stanowisku, że umowa o pracę zawarta między ubezpieczoną a płatnikiem składek została zawarta dla pozoru.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru.

Z czynnością prawną pozorną mamy do czynienia wówczas, gdy występują, łącznie, następujące warunki: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru, czyli być aktywnym uczestnikiem stanu pozorności. Pierwsza i zasadnicza cecha czynności pozornej wyraża się brakiem zamiaru wywołania skutków prawnych, jakie prawo łączy z tego typu i treścią złożonego oświadczenia. Jest to zatem z góry świadoma sprzeczność między oświadczonymi a prawdziwymi zamiarami stron, czyli upozorowanie stron na zewnątrz i wytworzenie przeświadczenia dla określonego kręgu (otoczenia), nie wyłączając organów władzy publicznej, że czynność o określonej treści została skutecznie dokonana. Jednakże zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z 14.03.2001 r. (III UKN 258/00, OSNAP 2002/21/527), nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Nie wyklucza to rozważenia, czy w konkretnym przypadku zawarcie umowy zmierzało do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.).

O czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie jest natomiast obejściem prawa dokonanie czynności prawnej w celu osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalno-rentowego, chorobowego i wypadkowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia ubezpieczeniem i ewentualnego korzystania ze świadczeń z tego ubezpieczenia nie może być kwalifikowane jako obejście prawa.

W sytuacji, gdy wolą stron zawierających umowę było faktyczne nawiązanie stosunku pracy i doszło do świadczenia pracy za wynagrodzeniem, sama świadomość jednej ze stron umowy, a nawet obu stron, co do wystąpienia w przyszłości zdarzenia uprawniającego do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie daje podstawy do uznania, że umowa miała na celu obejście prawa (zob. wyrok SN z 2.07.2008 r., II UK 334/07, L.).

Sąd Okręgowy w całości podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 24.02.2010 r. II UK 204/09 (Lex nr 590241), że o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd zważył, że z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z 21.05.2010 r. I UK 43/10 (Lex nr 619658) wynika, że umowa o pracę jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy.

Ponadto w wyroku Sądu Najwyższego z 24.08.2010 r. I UK 74/10 (Lex numer 653664) stwierdzono, że podstawą ubezpieczenia społecznego jest rzeczywiste zatrudnienie, a nie sama umowa o pracę (art. 22 k.p., art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 13 pkt 1 w/w ustawy).

Umowa o pracę nie jest czynnością wyłącznie kauzalną, gdyż w zatrudnieniu pracowniczym chodzi o wykonywanie pracy. Brak pracy podważa sens istnienia umowy o pracę. Innymi słowy jej formalna strona, nawet połączona ze zgłoszeniem do ubezpieczenia społecznego, nie stanowi podstawy takiego ubezpieczenia.

Z powyższego wynika, że motywacja skłaniająca do zawarcia umowy o pracę nie ma znaczenia dla jej ważności - przy tym wszakże założeniu, że nastąpiło rzeczywiste jej świadczenia zgodnie z warunkami określonymi w art. 22 § 1 k.p. Tym samym nie można byłoby czynić odwołującej zarzutów, że zawarła umowę o pracę jedynie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych, pod tym wszakże warunkiem, że na podstawie kwestionowanej umowy realizowałaby zatrudnienie o cechach pracowniczych.

Należy też przypomnieć, że pozorność umowy o pracę zachodzi także wówczas, gdy praca jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę. Znaczenie ma faktyczne niewykonywanie pracy albo jej wykonywanie jednak w realiach nie korespondujących z właściwościami pracowniczymi (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 3.11.2021 r., III AUa 1713/21).

Ocena, czy praca jest wykonywana na podstawie łączącego strony stosunku pracy, zależy przy tym od okoliczności konkretnej sprawy dotyczących celu, do jakiego zmierzały strony, oraz zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy (wyroki Sądu Najwyższego z 8.07.2009 r, I UK 43/09, z 12.05.2011 r, II UK 20/11 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 17.09.2019 r. III AUa 39/19).

Przesądzenie rzeczywistego charakteru pracowniczego zatrudnienia wymaga przekonującej oceny, że zostały spełnione formalne i realne warunki do podjęcia zatrudnienia, a następnie czy miało miejsce rzeczywiste wykonywanie przez osobę zainteresowaną obowiązków o cechach kreujących zobowiązanie pracownicze (zob. postanowienie SN z 24.03.2021 r. (...) 117/21, L.).

W sprawie bezsporne jest, że pomiędzy płatnikiem składek a wnioskodawczynią istniały bardzo bliskie powiązania rodzinne – wnioskodawczyni jest córką płatnika.

Sąd miał na uwadze, iż brak jest formalnych przeciwwskazań do zatrudniania osób bliskich w ramach stosunku pracy (art. 8 ust. 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych), co nie wyklucza jednak kompetencji organu rentowego do weryfikowania deklarowanego tytułu ubezpieczenia społecznego (art. 68 pkt 1 i 2 tej ustawy). Rzeczywisty charakter pracowniczego zatrudnienia osób bliskich pracodawcy wymaga nie tylko stwierdzenia braku formalnych zakazów do ich zatrudniania w ramach stosunku pracy, ale też rygorystycznych ustaleń i przekonującej oceny, że zostały spełnione nie tylko formalne, ale i realne warunki do podjęcia zatrudnienia, a następnie miało miejsce rzeczywiste wykonywanie przez osobę bliską obowiązków o cechach charakteryzujących stosunek pracy, wywołujących zobowiązanie pracownicze. Jest to niezbędne dla wyeliminowania z obrotu prawnego zachowań osób bliskich zmierzających do obejścia lub nadużycia prawa do korzystniejszego tytułu i świadczeń z ubezpieczenia społecznego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 18.11.2020 r. III UK 427/19, L.). Przy tym bezwzględnie należy mieć na uwadze, iż nawet krótkotrwałe świadczenie pracy przed skorzystaniem ze świadczeń z ubezpieczenia chorobowego nie jest wystarczającą przesłanką do stwierdzenia nieważności umowy o pracę w sytuacji, gdy zamiarem stron tej umowy było nawiązanie stosunku pracy, a zgodna wola stron znalazła odzwierciedlenie w faktycznej realizacji pracowniczego zatrudnienia, czyli wówczas, gdy został wdrożony proces świadczenia pracy, a pracodawca z tejże pracy korzystał (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 7.04.2021 r. III AUa 38/18, L.).

Dla rozstrzygnięcia sporu w n/n sprawie istotne było to czy powódka zgodnie z badaną umową o pracę z 24.11.2022 r. wykonywała od 1.12.2022 r. dla płatnika umówioną rodzajowo pracę w reżimie podporządkowania pracowniczego względem pracodawcy o jakim mowa w art. 22 k.p. - tym bardziej, że z zeznań stron i świadka wynika, że w okresie poprzedzającym zawarcie tej umowy zdarzało się, że wnioskodawczyni pomagała ojcu w jego zakładzie krawieckim. W tej sytuacji do Sądu należało przeprowadzenie oceny, czy analizowany stosunek prawny nosił konstytutywne cechy stosunku pracy.

Podstawową zasadą odróżniającą stosunek pracy od wykonywania pracy na innej podstawie jest podporządkowanie pracownika polegające na obowiązku stosowania się do poleceń przełożonego związanych z organizacją i przebiegiem pracy. Praca powinna być świadczona przez pracownika w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z 7.09.1999 r. I PKN 277/99, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 21.10.2014 r. III AUa 61/14, wyrok Sądu Najwyższego z 18.05.2006 r., III UK 30/06, wyrok Sądu Najwyższego z 25.11.2005 r. I UK 68/05). Ustawodawca zastrzegł w przepisie art. 22 § 1 k.p., że pracownik wykonuje pracę pod kierownictwem pracodawcy, przy czym nie zdefiniował tej cechy zatrudnienia. W literaturze przedmiotu wyinterpretowano, że kierownictwo pracodawcy przejawia się w poleceniach, podporządkowaniu organizacyjnym oraz podporządkowaniu represywnym i dystrybutywnym. Nadto podkreślenia wymaga iż to na pracodawcy spoczywa ryzyko ekonomiczne gospodarcze i osobowe związane z zatrudnieniem pracownika i powierzeniem mu określonej pracy.

Oceniając zasadność odwołań Sąd zbadał zatem, czy wnioskodawczyni osobiście świadczyła pracę podporządkowaną pracodawcy (pod kierownictwem pracodawcy) w wyznaczonym miejscu i czasie, w sposób ciągły, odpłatny, na rzecz i ryzyko pracodawcy w reżimie wymaganym treścią art. 22 k.p.

W ocenie Sądu w realiach badanej sprawy odtworzone fakty przeczą temu, że strony łączył realny stosunek pracy. Nie ma żadnych obiektywnie wiarygodnych dowodów na to, że wnioskodawczyni wykonywała pracę przez pięć dni w tygodniu w pełnym wymiarze czasu pracy od 1.12.2022 r. pozostając w podporządkowaniu pracowniczym wobec płatnika w wyznaczonym przez niego miejscu – czyli zakładzie krawieckim w miejscowości B.. Brak jest obiektywnie wiarygodnych dowodów, nie pochodzących od stron spornej umowy, na wydawanie powódce bieżących poleceń dotyczących pracy i przydzielanie jej bieżących zadań oraz rozliczania ubezpieczonej z jakości, ilości a w szczególności z czasu i wymiaru ich wykonania przez płatnika. Strony umowy nie powołały na świadka żadnego z pracowników płatnika, którzy mogliby zeznać w n/n procesie, że wnioskodawczyni codziennie od 1.12.2022 r. do 13.01.2023 r. wykonywała przez 8 godzin dziennie pracę prasowaczki w zakładzie krawieckim płatnika.

Nie ma list obecności, ani też nie ma ewidencji czasu pracy powódki. Nie ma tym samym dowodów na to, że płatnik nad czasem pracy wnioskodawczyni sprawował bieżącą kontrolę i że godziny jej pracy były rozliczane. Powódka nie złożyła wyciągów z rachunku bankowego za okres od grudnia 2022 r. z podaniem dat i godzin płatności kartą, co mogłoby wykluczyć, że w podanych przez nią godzinach pracy u płatnika dokonywała jakieś płatności w innych miejscach, ani też nie złożyła wydruku z aplikacji telefonu komórkowego za okres od 1.12.2022 r. do 13.01.2023 r., na podstawie której można byłoby ustalić w jaki sposób przemieszczała się od poniedziałku do piątku. Mąż wnioskodawczyni i powódka odmiennie zeznali o godzinach w jakich miała wykonywać pracę u płatnika, zaś płatnik i wnioskodawczyni odmiennie zeznali w jaki sposób doszło do zawarcia umowy o pracę – płatnik zeznał, że powódka zgłosiła się do niego, zaś wnioskodawczyni, że to płatnik złożył taką propozycje. Sąd zważył też, że wnioskodawczyni miała malutkie dziecko, którym nie mógł opiekować się w godzinach jej pracy u płatnika ojciec dziecka, skoro pracował od grudnia 2022 r. do czerwca 2023 r. jako kierowca w transporcie międzynarodowym. Matka wnioskodawczyni a babcia dziecka, pomaga zaś płatnikowi w prowadzeniu jego firmy. Wobec tego nie zostało wiarygodnie wykazane, kto w czasie nieobecności wnioskodawczyni w związku z pracą u płatnika miałby przejąć wielogodzinną opiekę nad dzieckiem.

Poza tym płatnik nie wykazał, że faktycznie istniała potrzeba zatrudnienia wnioskodawczyni w jego firmie, ani tego, że kondycja finansowa jego firmy pozwalała zatrudnić wnioskodawczynię od grudnia 2022 r., albowiem nie złożył żadnych dokumentów księgowych na tę okoliczność, natomiast zeznał, że wspiera swoją firmę kredytami. Oczywiście w n/n postępowaniu nie jest rolą ani organu rentowego, ani Sądu oceniać sposób organizacji, czy funkcjonowania firmy płatnika, jednakże należy przyjmować, że zachowania każdego podmiotu uczestniczącego w obrocie gospodarczym w celu zarobkowym powinny być racjonalne ekonomicznie.

W tym kontekście Sąd zwraca uwagę na ugruntowane już orzecznictwo, z którego wynika, że w przypadku każdej umowy o pracę, podstawą jej zawarcia może być jedynie uzasadniona potrzeba o charakterze ekonomicznym, znajdująca oparcie w charakterze prowadzonej działalności. To potrzeba gospodarcza pracodawcy determinuje zatrudnienie. Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że przy ocenie ważności umowy o pracę, racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla tej oceny. Racjonalny pracodawca zatrudnia pracownika dlatego, że potrzebuje w swoim zakładzie pracy siły roboczej. U źródła każdej umowy o pracę leży przyczyna w postaci uzasadnionej przesłankami ekonomiczno - organizacyjnymi konieczności pozyskania pracownika do wykonywania prac zakreślonych przedmiotem działalności gospodarczej pracodawcy. Pracodawca kieruje się własną potrzebą gospodarczą i przy prawidłowym, ważnym stosunku pracy wyłącznie ta potrzeba jest sprawczym czynnikiem zatrudnienia. Przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika, są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy (zob. wyrok SN z 2.02.2002r., II UKN 359/99, OSNAPiUS Nr 13, poz. 447; wyrok SN z 17.03.1997r., II UKN 568/97, OSNAPiUS 1999/5/18 oraz wyrok SN z 4.02.2000r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001/13/449).

Płatnik nie wykazał, że w okresie niezdolności do pracy córki i po jej zwolnieniu poszukiwał nowego pracownika na stanowisko prasowacza. Nie złożył chociażby do akt sprawy żadnych ogłoszeń z ofertami pracy w jego zakładzie krawieckim. Jego twierdzenia pozostały gołosłowne.

Samo zaś stworzenie dokumentacji pracowniczej dla wnioskodawczyni jest tylko przejawem formalnego zadośćuczynienia obowiązkowi płatnika jako pracodawcy, natomiast nie przesądza o tym, że praca była przez wnioskodawczynię faktycznie wykonywana w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy. W ocenie Sądu świadczy to jedynie o tym, że strony starały się zachować pozory mające uwiarygodnić rzeczywiste zatrudnienie skarżącej.

Poza tym w dokumentacji osobowej wnioskodawczyni nie ma karty wstępnego szkolenia bhp wnioskodawczyni u płatnika, a podpisanie się na liście szkolenia bhp bez zaświadczenia o ukończeniu tego szkolenia przez skarżącą nie potwierdza, że faktycznie je ukończyła.

Nie ma także zaświadczenia, że po zakończeniu zwolnienia lekarskiego do 30.11.2022 r. wnioskodawczyni była zdolna do pracy, a z dokumentacji medycznej wynika, że była w dacie zawarcia spornej umowy w 6 tygodniu ciąży, z pewnością też zdawała sobie sprawę z tego skoro przed 24.11.2022 r. wykonała dwa pozytywne testy ciążowe. Ponadto Sąd zważył, że wcześniejsze powódka 2 ciąże poroniła, a także, że w połowie grudnia 2022 r. miała krwawienie z dróg rodnych i niestety poroniła także i tę ciążę pod koniec grudnia 2022 r., co rodzi wątpliwość czy faktycznie była zdolna do podjęcia pracy u płatnika od 1.12.2022 r., skoro miała wykonywać przez 5 dni w tygodniu pracy na pełen etat pracę o charakterze fizycznym, tj. ręczne prasowanie żelazkiem przeszytych elementów odzieży, a nadto łączyłoby się to z koniecznością codziennych dojazdów do pracy w obie strony 50 km.

Oczywiście spodziewane macierzyństwo i sama ciąża nie stanowią przeszkody do podjęcia pracy, co wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie. W orzecznictwie akcentuje się jednak, że o ile samego celu w postaci chęci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego orzecznictwo nie traktuje jako sprzecznego z ustawą, o tyle na akceptację nie może zasługiwać naganne i nieobojętne społecznie zachowanie oraz korzystanie ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia i przy zadeklarowaniu wysokiej podstawy składek w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa (niezależnie od jej pozorności) jest nieważna (zob. wyrok SN z 18.10.2005r., II UK 43/05). Z przedstawionych poglądów wynika, w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych główną zasadą współżycia społecznego, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest zasada równego traktowania wszystkich ubezpieczonych w solidarnym systemie ubezpieczeń społecznych (art. 2a ustawy systemowej), z którego przysługują świadczenia proporcjonalne do wymaganego okresu oraz wysokości opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne. W związku z tym za umowę sprzeczną z zasadami współżycia społecznego uznaje się umowę, której celem jest intencjonalne uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z deklarowaniem i opłaceniem wysokich składek przed okresami zamierzonego lub definitywnego korzystania z długookresowych świadczeń z ubezpieczenia społecznego (tak również SN w wyroku z 13.11.2018r., II UK 350/17, L.).

Rekapitulując - w przedmiotowej sprawie oboje odwołujący się nie przedstawili, zdaniem Sądu, obiektywnie wiarygodnych dowodów, które potwierdziłyby ich twierdzenia, że wnioskodawczyni rzeczywiście wykonywała u płatnika pracę w ramach podporządkowania pracowniczego, ani też nie wykazały, że istniała po stronie płatnika rzeczywista potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej, jak również, że po upływie 1,5 miesiąca od momentu zatrudnienia skarżącej taka potrzeba przestała istnieć. Zdaniem Sądu celowe było także zawarcie przez ubezpieczoną i płatnika umowy o pracę na czas nieokreślony, ponieważ taka umowa zapewniała wnioskodawczyni wszystkie świadczenia, jakie wiązały się z kolejną ciążą, którą potwierdziło badanie ginekologiczne z dnia 24.11.2022 r. Tego samego dnia została sporządzona badana umowa. Z pewnością wnioskodawczyni wiedziała zawierając umowę z płatnikiem o ciąży, bo z karty ciąży wynika, że przed badaniem potwierdzającym ciążę wykonała 2 pozytywne testy ciążowe. Płatnik jako ojciec powódki, zdaniem sądu, z racji bliskich relacji rodzinnych, również wiedział o ciąży córki, a przy tym z pewnością miał wiedzę o jej sytuacji ubezpieczeniowej. W ocenie Sądu całokształt okoliczności świadczy, że nie było zamiarem stron świadczenie pracy w ramach zawartej umowy o pracę, a jedynie stworzenie powódce możliwości uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z kolejną ciążą i z tytułu macierzyństwa. Pozorność polegała na tym, że strony sporządziły badaną umowę wyłącznie w celu objęcia ochroną pracowniczą, w tym ubezpieczeniem pracowniczym, na czym zależało wnioskodawczyni, a także płatnikowi, który jest ojcem ubezpieczonej. Nie zostało wykazane, by fakt zatrudnienia jej przez płatnika wynikał z rzeczywistej potrzeby pracodawcy oraz nie wykazano, że w spornym okresie faktycznie powódka świadczyła umówioną pracę w ramach stosunku pracy w reżimie podporządkowania pracowniczego charakterystycznym dla stosunku pracy, w pełnym wymiarze godzin. Samo zaś zgłoszenie wnioskodawczyni do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, wprawdzie czyniło zadość wymogom formalnym, ale nie mogło zostać uznane za skuteczne. W świetle przepisów art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 8 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, ubezpieczeniom z tytułu posiadania statusu pracownika podlega tylko pracownik, a skoro wnioskodawczyni i płatnik nie udowodnili tego, że powódka wykonywała pracę w zakładzie krawieckim swojego ojca jako pracownik, przeto w efekcie ubezpieczoną z tego tytułu być nie może. Podsumowując, Sąd ocenił, że słuszne jest stanowisko organu rentowego, albowiem w przedmiotowej sprawie zaistniał ciąg wzajemnie powiązanych okoliczności, wprost wskazujący na to, że strony zawarły umowę o pracę, nie z zamiarem długotrwałej realizacji tej umowy w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy, lecz jedynie po to, aby stworzyć ubezpieczonej tytuł ubezpieczenia społecznego. Sąd uznał, że wobec braku dowodów na to, że zawarta 24.11.2022 r. umowa o pracę odpowiada treści art.22 k.p., jest ona nieważna z uwagi na jej pozorność (art.83§1 k.c.).

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalając oba odwołania jako bezzasadne.

Z uwagi na wynik niniejszego postępowania Sąd Okręgowy, uwzględniając ostateczne żądanie pełnomocnika pozwanego, zasądził jedynie od płatnika kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na podstawie art. 98 §1 k.p.c. w zw. z §9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 265), a o odsetkach ustawowych za opóźnienie orzekł zgodnie z art. 98 §1 1 k.p.c.