Wyrok z dnia 26 lutego 2003 r.
I PK 159/02
1. Zgromadzenie wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
jest organem uprawnionym do odwołania członków jej zarządu, także wówczas,
gdy w spółce została powołana rada nadzorcza. Może ono jednocześnie z od-
wołaniem podjąć uchwałę o rozwiązaniu stosunku pracy z członkiem zarządu.
2. Udzielenie urlopu wypoczynkowego członkowi zarządu spółki z ogra-
niczoną odpowiedzialnością przez innego członka tego zarządu jest skuteczne
i nie wymaga zatwierdzenia przez radę nadzorczą.
3. Pracodawca ma interes prawny w zaskarżeniu wyroku oddalającego
powództwo pracownika o przywrócenie do pracy albo o odszkodowanie z ty-
tułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia,
jeżeli sąd ustalił, że nie wystąpiły okoliczności uzasadniające rozwiązanie
umowy o pracę w tym trybie.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Jadwiga Skibińska-
Adamowicz (sprawozdawca), Herbert Szurgacz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 lutego 2003 r. sprawy
z powództwa Krzysztofa K. przeciwko Przedsiębiorstwu Komunalnemu „P.” Spółce z
o. o. w Ś. o odszkodowanie, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgo-
wego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie z dnia 13 grudnia 2001 r.
[..]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie, pozo-
stawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Lublinie wyrokiem z dnia 28 marca 2001 r. zasą-
dził od Przedsiębiorstwa Komunalnego „P.” - Spółki z o.o. w Ś. na rzecz Krzysztofa
2
K. kwotę 13.657,59 zł brutto z odsetkami ustawowymi od daty wyroku tytułem od-
szkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę, oddalił po-
wództwo o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o
pracę bez wypowiedzenia oraz zasądził na rzecz powoda 2.000 zł tytułem zwrotu
kosztów procesu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 6 czerwca 1997 r. została z powodem
zawarta umowa o pracę na stanowisku zastępcy prezesa zarządu na czas pełnienia
tej funkcji. Zgodnie z § 25 ust. 1 aktu założycielskiego, zarząd Spółki jest powoływa-
ny na trzy lata, lecz w § 5 umowy o pracę zawartej z powodem strony postanowiły,
że umowa ta może ulec rozwiązaniu za trzymiesięcznym wypowiedzeniem dokona-
nym przez powoda lub przez radę nadzorczą spółki w razie odwołania powoda z
funkcji zastępcy prezesa zarządu, jak również w drodze porozumienia stron. W dniu
29 września 1999 r. zgromadzenie wspólników pozwanej Spółki podjęło uchwałę [..]
w sprawie odwołania powoda z pełnionej funkcji z tym dniem. Powód uczestniczył w
zgromadzeniu, lecz formalnie od dnia 28 września 1999 r. przebywał na urlopie wy-
poczynkowym. Wymieniona uchwała przewidywała, że odwołanie jest równoznaczne
z wypowiedzeniem umowy o pracę na stanowisku zastępcy prezesa zarządu Spółki,
zaś okres wypowiedzenia rozpoczyna się od dnia 1 października 1999 r., a kończy -
z dniem 31 grudnia 1999 r. Pismo odpowiadające treścią § 2 uchwały zostało powo-
dowi wręczone. Zgłosił on jednak zastrzeżenie, że § 2 tej uchwały nie jest zgodny z
Kodeksem pracy, ponieważ strona pozwana nie wręczyła mu pisma o wypowiedze-
niu umowy o pracę z pouczeniem o możliwości odwołania się do sądu pracy. Na
zgromadzeniu wspólników w dniu 29 września 1999 r. został także powołany nowy
zarząd.
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że nie później niż w połowie listopada 1999 r.
nowy prezes zarządu Rafał Z. dowiedział się w wyniku informacji kierownika zakładu
wodociągów i kanalizacji pozwanego Przedsiębiorstwa o nieprawidłowościach zwią-
zanych ze sporządzaniem sprawozdań o wodociągach i kanalizacji dla Głównego
Urzędu Statystycznego. Sprawozdania te dotyczyły danych o pobraniu wody z ujęć,
jej zużyciu i stratach. Straty wody podawane w oficjalnych sprawozdaniach były nie-
prawdziwe. Inne bowiem - i rzeczywiste - wartości zostały ujęte w specjalnie prowa-
dzonym zeszycie. Poprzedni zarząd, w skład którego wchodził powód, wiedział o
fałszowaniu sprawozdań. Pismem z dnia 22 grudnia 1999 r. aktualny zarząd Spółki
rozwiązał z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego winy, zarzucając
3
spowodowanie zagrożenia interesów pracodawcy i narażenie go na szkodę, niego-
spodarność, brak dbałości o interesy i dobro Spółki. Pismo to zostało wysłane pod
adres prywatny powoda tego samego dnia, lecz powód nie zgłaszał się po jego od-
biór. Wobec tego strona pozwana w dniu 28 grudnia 1999 r., tj. przed upływem 14
dni do odbioru awizowanej przesyłki, sporządziła drugie pismo o tej samej treści,
które próbowała doręczyć za pośrednictwem dwóch swoich pracowników. Powód
jednak odmówił przyjęcia pisma, twierdząc, że tego rodzaju korespondencja powinna
być doręczana przez pocztę. W rezultacie pismo o rozwiązaniu umowy o pracę bez
wypowiedzenia powód otrzymał w dniu 5 stycznia 2000 r.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, wypowiedzenie powodowi umowy o pracę
nastąpiło nieprawidłowo. Nie otrzymał on bowiem na piśmie odpowiedniego oświad-
czenia, z wymaganym przez Kodeks pracy pouczeniem. Nie można zaś uznać za
czynność wypowiedzenia umowy o pracę pisma strony pozwanej o odwołaniu po-
woda ze stanowiska zastępcy prezesa zarządu (chociaż takie odwołanie może być
uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę). Poza tym w stosunku do
odwołanego członka zarządu organem uprawnionym do wypowiadania i rozwiązywa-
nia umów o pracę jest zarząd, chyba że wypowiedzenie nastąpiło równocześnie z
odwołaniem z funkcji w zarządzie - wówczas organem właściwym jest rada nadzor-
cza lub zgromadzenie wspólników. Pominięcie przez stronę pozwaną powyższych
wymagań i zasad sprawiło, że wypowiedzenie powodowi umowy o pracę nastąpiło z
naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów oraz z art. 203 k.h., wobec czego
należy mu się odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia za
pracę, gdyż takie wypowiedzenie przewidywała zawarta przez strony umowa o
pracę.
Nie zasługiwało natomiast na uwzględnienie żądanie zasądzenia odszkodo-
wania z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 §
1 k.p. Zasadnicze znaczenie w tej kwestii ma data, w której powód otrzymał pismo o
rozwiązaniu umowy o pracę w tym trybie. Pierwsze z nich - z dnia 22 grudnia 1999 r.
- zostało wysłane pocztą i powód miał 14 dni czasu na jego odbiór z urzędu poczto-
wego, licząc ten termin od następnego dnia po dniu doręczenia zawiadomienia o
przesyłce (§ 57 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Łączności z dnia 15 marca 1996
r. w sprawie warunków korzystania z usług pocztowych o charakterze powszechnym,
Dz.U. Nr 40, poz. 173). Powód nie miał więc obowiązku odebrać go wcześniej, a
strona pozwana nie powinna sporządzać kolejnego pisma i podejmować próby jego
4
doręczenia. Powód otrzymał pismo o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedze-
nia w dniu 5 stycznia 2000 r. Pozew natomiast wniósł w dniu 18 stycznia 2000 r.,
czyli zachował termin do zgłoszenia roszczenia przewidziany w art. 264 § 2 k.p.
Mimo to jego roszczenie o przywrócenie do pracy podlegało oddaleniu jako bez-
przedmiotowe, gdyż na skutek wcześniejszego wypowiedzenia umowy o pracę prze-
stał istnieć jego stosunek pracy. Niemniej Sąd Rejonowy stwierdził, że przyczyny
rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy powoda były ogólnikowe i
niekonkretne, a poza tym nie zostały przez stronę pozwaną udowodnione. Praco-
dawca zaś powinien wykazać, na czym polegała niegospodarność powoda, brak
dbałości o interesy i mienie Spółki oraz narażenie jej na straty. Również - w ocenie
Sądu Rejonowego - pracodawca uchybił terminowi określonemu w art. 52 § 2 k.p.,
gdyż o przypisywanych powodowi nieprawidłowościach nowy zarząd Spółki dowie-
dział się nie później niż miesiąc do półtora miesiąca od chwili rozpoczęcia urzędowa-
nia (czyli w połowie listopada 1999 r.), natomiast decyzję o rozwiązaniu umowy o
pracę bez wypowiedzenia podjął w dniu 22 grudnia 1999 r., a została ona doręczona
powodowi w dniu 5 stycznia 2000 r. Nie ulega więc wątpliwości, że termin miesięczny
do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, liczony od chwili podjęcia przez
pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę
w tym trybie, minął.
Gdy chodzi o rozstrzygnięcie o kosztach procesu, Sąd pierwszej instancji
uznał, że chociaż powództwo o przywrócenie do pracy oparte na podstawie art. 56 §
1 k.p. zostało oddalone, to jednak nastąpiło to z innych przyczyn niż wskazane przez
stronę pozwaną. Pozwana Spółka zmierzała bowiem do wykazania, że istniały pod-
stawy z art. 52 § 1 k.p. do rozwiązania z powodem umowy o pracę, czego Sąd Rejo-
nowy nie podzielił. Tym samym pozwaną Spółkę należało uznać za stronę przegry-
wającą spór i zasądzić od niej na rzecz powoda zwrot kosztów procesu, stosownie
do art. 98 k.p.c.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie wyrokiem z
dnia 13 grudnia 2001 r. oddalił apelację strony pozwanej zaskarżającą w całości wy-
rok Sądu Rejonowego. Przede wszystkim Sąd ten uznał, że strona pozwana nie mo-
gła zaskarżyć wyroku Sądu pierwszej instancji w części oddalającej powództwo o
odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wy-
powiedzenia z winy powoda, gdyż po stronie pozwanej Spółki brak jest pokrzywdze-
nia (gravamen). Niezależnie bowiem od zarzutów podniesionych przez stronę skar-
5
żącą w postępowaniu pierwszoinstancyjnym i w apelacji, oddalenie powództwa w
wymienionym zakresie było i jest dla niej korzystne. Dlatego też w tym zakresie od-
niesienie się do zarzutów merytorycznych przedstawionych w apelacji stało się
zbędne. Gdy chodzi o wyrok Sądu Rejonowego w części zasądzającej na rzecz po-
woda odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o
pracę, Sąd Okręgowy podzielił zapatrywanie Sądu Rejonowego co do tego, że od-
wołanie powoda przez zgromadzenie wspólników z funkcji zastępcy prezesa zarządu
pozwanej Spółki samo przez się nie spowodowałoby skutku w postaci wypowiedze-
nia umowy o pracę (do takiego wniosku prowadzi zwłaszcza treść art. 197 § 1 k.h.),
gdyby nie to, że § 2 uchwały [...] zgromadzenia wspólników z dnia 29 kwietnia 1999
r. ustalił, iż „odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem stosunku pracy”, zaś
okres wypowiedzenia będzie trwać od 1 października 1999 r. do 31 grudnia 1999 r.
Umowa o pracę łącząca strony była umową terminową, z możliwością jej wcześniej-
szego wypowiedzenia przez każdą ze stron oraz na mocy porozumienia stron. Wy-
powiedzenie jej przez stronę pozwaną było dopuszczalne, a długość okresu wypo-
wiedzenia została określona w sposób korzystny dla powoda. Skoro zatem wręcze-
nie powodowi pisma zawierającego uchwałę zgromadzenia wspólników nastąpiło 29
września 1999 r., to znaczy, że w tym również dniu nastąpiło wypowiedzenie mu
umowy o pracę. Jednak strona skarżąca, składając powyższe oświadczenie, naru-
szyła art. 30 § 4 k.p., ponieważ nie podała przyczyny swojej decyzji. Ponadto strona
pozwana naruszyła przepis art. 41 k.p. zabraniający wypowiedzenia umowy o pracę
w czasie urlopu pracownika. Wprawdzie Sąd Rejonowy ustalił tę okoliczność, ale nie
wyprowadził z niej należytych wniosków prawnych. Wreszcie, o ile - zdaniem Sądu
Okręgowego - należy zaaprobować pogląd o dopuszczalności jednoczesnego od-
wołania członka zarządu z pełnienia funkcji i złożenia mu oświadczenia o wypowie-
dzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę, o tyle konieczne jest, by oświadczenie złożył
organ uprawniony w myśl art. 203 k.h., tj. rada nadzorcza lub pełnomocnicy powołani
uchwałą wspólników. Tymczasem oświadczenie o wypowiedzeniu umowy zostało
zawarte w piśmie stwierdzającym jednocześnie podjęcie uchwały o odwołaniu powo-
da z funkcji zastępcy prezesa zarządu pozwanej Spółki, podjętej przez Zgromadze-
nie Wspólników.
Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyła w całości strona pozwana, wnosząc o
jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpo-
znania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego (ewentualnie także wyro-
6
ku Sądu Rejonowego w Lublinie z dnia 28 marca 2001 r. i w takim wypadku o prze-
kazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania) albo o zmianę zaskarżo-
nego wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz
strony pozwanej zwrotu kosztów procesu za wszystkie instancje. Jako podstawę ka-
sacji strona pozwana wskazała: 1) naruszenie prawa materialnego polegające na
błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu: a) art. 30 § 4 k.p. wskutek przyjęcia,
że w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas
określony powinna być zawarta przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie oraz b) art.
31
§ 1 k.p. i art. 41 k.p. przez przyjęcie, że powód w dniu otrzymania oświadczenia o
wypowiedzeniu umowy o pracę przebywał na urlopie, podczas gdy urlop ten został
udzielony przez osobę do tego nieupoważnioną i nie został potwierdzony przez
uprawniony organ pracodawcy, a jednocześnie powód świadczył w tym czasie pracę;
2) naruszenie następujących przepisów postępowania w sposób mający istotny
wpływ na wynik sprawy: a) art. 367 § 1 k.p.c. przez uznanie niedopuszczalności za-
skarżenia przez stronę wyroku - korzystnego dla niej z jej punktu widzenia brzmienia
sentencji orzeczenia, natomiast naruszającego jej interes prawny ze względu na
uzasadnienie oraz b) art. 233 § 1 k.p.c. w wyniku niedostatecznie wszechstronnego
rozważenia zebranego materiału i dowolnej oceny dowodów, przejawiających się w
przyjęciu, że rada nadzorcza pozwanej Spółki nie złożyła powodowi oświadczenia o
wypowiedzeniu umowy o pracę, podczas gdy w aktach osobowych znajduje się zło-
żone przez nią oświadczenie.
Zdaniem strony pozwanej, wszystkie jej zarzuty zgłoszone w postępowaniu
przedkasacyjnym powinny spowodować oddalenie powództwa w całości, przy czym
gdy chodzi o oddalenie powództwa o odszkodowanie z tytułu wadliwego rozwiązania
umowy o pracę bez wypowiedzenia, to wyrok w tym zakresie jest tylko pozornie ko-
rzystny. Sąd Okręgowy błędnie uznał, że strona pozwana złożyła powodowi dwa
różne oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Tymcza-
sem było to jedno (to samo) oświadczenie woli z dnia 22 grudnia 1999 r., które
strona pozwana starała się różnymi sposobami doręczyć i doręczyła je skutecznie
powodowi w dniu 28 grudnia 1999 r. Z naruszeniem art. 8 k.p. Sąd Okręgowy przyjął
ponadto, że złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu powodowi umowy o pracę na-
stąpiło podczas jego urlopu, a więc sprzecznie z art. 41 k.p. Powód (jako wiceprezes
zarządu) wraz z prezesem zarządu, wiedząc o dacie zgromadzenia wspólników i
przewidując możliwość ich odwołania z zarządu, udzielili sobie nawzajem urlopu
7
wypoczynkowego na dwa dni przed terminem zgromadzenia, pozostawiając Spółkę
bez kierownictwa. Faktycznie jednak powód świadczył pracę, czego dowodem jest
chociażby jego czynny udział w zgromadzeniu wspólników.
Powód w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadne są zarzuty kasacji zarówno dotyczące naruszenia przez Sąd Okrę-
gowy przepisów o wypowiadaniu umów, jak i o rozwiązywaniu umów o pracę bez
wypowiedzenia, a także przepisów postępowania.
1. Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda odszkodowanie na podstawie art.
471
k.p. w związku z art. 45 § 1 k.p., gdyż uznał, że strona pozwana nie wskazała w
oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny jej wypowiedzenia. Takie
samo stanowisko zajął Sąd Rejonowy. Jednocześnie Sąd ten ustalił, a Sąd drugiej
instancji przyjął jego ustalenia jako własne, że strony łączyła umowa o pracę zawarta
na czas określony, tj. trzyletni czas trwania kadencji zarządu, z możliwością wcze-
śniejszego rozwiązania umowy w drodze wypowiedzenia przez każdą ze stron. Prze-
pis art. 30 § 4 k.p. stanowi, że w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy
o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypo-
wiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub roz-
wiązanie umowy. Jak z brzmienia powyższego przepisu wynika, obowiązek podania
przyczyny wypowiedzenia umowy obciąża tylko pracodawcę oraz dotyczy tylko
umowy bezterminowej. Oznacza to - wbrew poglądowi Sądu Okręgowego - że po-
zwana Spółka nie była obowiązana do podania powodowi przyczyny wypowiedzenia
terminowej umowy o pracę, zatem nie doszło z jej strony do naruszenia art. 30 § 4
k.p.
2. Nie jest natomiast w pełni jasne stanowisko Sądu Okręgowego w kwestii,
czy - jego zdaniem - wypowiedzenia powodowi umowy o pracę dokonał uprawniony
organ. Odnosząc się bowiem do podstawy prawnej przyjętej przez Sąd Rejonowy,
Sąd Okręgowy stwierdził, że „Sąd pierwszej instancji zasadnie uznał, iż naruszony
został art. 203 KH”, który stanowi lex specialis w stosunku do art. 31
§ 1 k.p., i wyma-
ga, by w umowach i sporach między spółką i członkami zarządu reprezentowała
spółkę rada nadzorcza lub pełnomocnicy powołani uchwałą wspólników. Tymczasem
oświadczenie o wypowiedzeniu powodowi umowy o pracę, zawarte w piśmie stwier-
8
dzającym podjęcie uchwały o odwołaniu go z funkcji zastępcy prezesa zarządu, po-
chodzi od zgromadzenia wspólników, czyli od nieuprawnionego organu, co zarazem
oznacza naruszenie przepisów o wypowiadaniu umów. Ocena stanu faktycznego
sprawy pod względem prawnym powinna nastąpić na podstawie przepisów rozpo-
rządzenia prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 czerwca 1934 r. - Kodeks handlowy
(Dz.U. Nr 57, poz. 502 ze zm.), gdyż te przepisy obowiązywały w czasie dokonywa-
nia przez stronę pozwaną czynności prawnych w stosunku do powoda.
Stosownie do art. 195 § 3 k.h., członków zarządu ustanawiają wspólnicy
uchwałą, jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej. W umowie zaś wspólnicy mogą
przewidzieć inny sposób ustanowienia zarządu. Mogą więc na przykład postanowić,
że powoływanie członków zarządu będzie należało do określonego wspólnika lub do
rady nadzorczej bądź też do jeszcze innej osoby wyznaczonej w umowie spółki.
Również odwoływanie członków zarządu należy do wspólników. Z art. 197 k.h. wyni-
ka, że mogą być oni odwołani w każdej chwili (§ 1), lecz umowa spółki może zawie-
rać także inne postanowienia w tej mierze, w szczególności może przewidywać, że
odwoływanie członków zarządu będzie należało do innych osób lub organów, w tym
między innymi do rady nadzorczej, bądź że odwołanie będzie podlegać pewnym
ograniczeniom. I tak, ograniczenia mogą wynikać z ustalenia uchwałą wspólników
ważnych przyczyn odwołania członków zarządu lub z dopuszczalności odwołania
zarządu dopiero po upływie pewnego czasu itp. Niemniej w piśmiennictwie jest wyra-
żany zgodny pogląd, że gdyby nawet umowa spółki przewidywała wprost wyłączną
właściwość innych osób lub organów niż zgromadzenie wspólników, odwołanie za-
rządu przez wspólników danej spółki jest zawsze skuteczne (por. M.Allerhand: Ko-
deks handlowy. Komentarz, Lwów 1935, s. 327 oraz S.Sołtysiński, A.Szajkowski i
J.Szwaja: Kodeks handlowy. Komentarz, tom I, Warszawa 1997, s. 1116 i s. 1121-
1123). Co prawda, z literalnego brzmienia art. 197 § 1 k.h. nie wynika wprost, że do
wspólników należy kompetencja odwoływania zarządu, jednak przepis ten wymaga
interpretacji w powiązaniu z art. 195 § 3 k.h., który ustanawia zasadę powoływania
zarządu na mocy uchwały zgromadzenia wspólników, jak również z art. 213 k.h.,
który przewiduje dopuszczalność przekazania radzie nadzorczej w umowie spółki
tylko prawa zawieszania w czynnościach poszczególnych lub wszystkich członków
zarządu. Argumentem przemawiającym dodatkowo na rzecz wskazanego rozumienia
art. 197 § 1 k.h. jest treść art. 203 obecnie obowiązującego Kodeksu spółek handlo-
wych, który reguluje materię zawartą w dotychczasowym art. 197 § 1 k.h. Przepis ten
9
w zdaniu pierwszym wyraźnie stanowi, że członek zarządu może być w każdym cza-
sie odwołany uchwałą wspólników. Według zaś art. 203 § 2 Kodeksu spółek handlo-
wych, umowa spółki może jednak zawierać inne postanowienia w tej kwestii.
Wracając do rozpoznawanej sprawy, w jej kontekście wynikającym z treści
normatywnej przepisu art. 197 § 1 k.h., przewidującego, że w umowie spółki może
nastąpić ograniczenie prawa wspólników do odwołania zarządu w wyniku ustalenia
tego prawa na rzecz rady nadzorczej lub osoby trzeciej, trzeba zauważyć, że w
umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z dnia 12 czerwca 1992 r. jej strony
postanowiły, iż sprawy dotyczące powoływania i odwoływania członków zarządu zo-
stają zastrzeżone do wyłącznej kompetencji zgromadzenia wspólników (§ 16 ust.
16), natomiast radzie nadzorczej pozostawiły prawo reprezentowania spółki w umo-
wach między nią a członkami zarządu oraz w sprawach z tymi członkami (§ 22 ust.
4).
Sąd drugiej instancji ustalił, że odwołanie powoda z funkcji zastępcy prezesa
zarządu nastąpiło na mocy uchwały wspólników w dniu 29 września 1999 r. i uznał,
że odwołanie to wywołało skutki prawne od chwili jego dokonania. Powyższa ocena
jest trafna. W myśl bowiem art. 197 § 1 k.h. oraz umowy spółki, organem uprawnio-
nym do odwoływania w pozwanej Spółce członków zarządu jest zgromadzenie
wspólników, a organ ten postanowił, że odwołanie powoda jest skuteczne od chwili
jego dokonania. Odwołanie członka zarządu powoduje utratę członkostwa w zarzą-
dzie spółki oraz prawa reprezentacji spółki, przyznanego w art. 198 k.h., tj. w stosun-
ku organizacyjnym ze spółką. Nie rozwiązuje jednak automatycznie stosunku pracy
(lub stosunku opartego na innej podstawie prawnej). Tak więc odwołanie członka
zarządu sprawia, że staje się on byłym członkiem zarządu, którego stosunek pracy
na określonym stanowisku (np. dyrektora ekonomicznego) trwa nadal - aż do chwili
jego rozwiązania. Konsekwencją oderwania stosunku pracy od członkostwa w zarzą-
dzie jest niestosowanie wobec odwołanego członka zarządu przepisu art. 203 k.h.
Przepis ten, stanowiący, że w umowie między spółką a członkiem zarządu oraz w
sporze z nim spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnicy powołani
uchwałą wspólników, odnosi się bowiem do „członka zarządu”, a więc do osoby,
która w danej chwili pełni tę funkcję, natomiast organem uprawnionym do rozwiązy-
wania stosunków pracy, w tym także z odwołanymi (byłymi) członkami zarządu, jest
zarząd spółki. On bowiem jest organem wykonawczym spółki, do którego - zgodnie z
art. 198 § 1 k.h. - należy reprezentacja spółki w sądzie i poza sądem, obejmująca
10
składanie oświadczeń woli oraz działanie w imieniu spółki (por. wyrok Sądu Najwyż-
szego z dnia 16 czerwca 1999 r., I PKN 117/99, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz. 646
oraz wyrok z dnia 21 marca 2001 r., I PKN 322/00, OSNAPiUS 2002 nr 24, poz. 600,
a także nieopublikowane jeszcze orzeczenia: wyrok z dnia 24 stycznia 2002 r., I PKN
838/00, wyrok z dnia 26 listopada 2002 r., I PKN 474/01 oraz wyrok z dnia 5 grudnia
2002 r., I PKN 61/01).
Według art. 31
§ 1 k.p., za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną
czynności w sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzają-
cy tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba. Przepis ten reguluje więc
sprawę reprezentacji spółki w sprawach z zakresu prawa pracy, i to niezależnie od
tego, czy jednostką organizacyjną (pracodawcą) jest przedsiębiorstwo państwowe,
spółdzielnia, urząd, stowarzyszenie czy też spółka prawa handlowego lub spółka cy-
wilna. W myśl powyższego uregulowania jest więc niewątpliwe, że za pracodawcę
będącego osobą prawną, np. za spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, czynno-
ści z zakresu prawa pracy może dokonywać zarząd jako jej organ statutowy. Czyn-
ności tych może też dokonywać osoba zarządzająca spółką, jak również inna osoba
wyznaczona do tego w statucie spółki (np. prezes jej zarządu), a ponadto osoba, któ-
rej wyznaczenie wynika z udzielonego jej pełnomocnictwa (art. 96 i art. 98 k.c.). Ure-
gulowanie w art. 31
§ 1 k.p. sprawy reprezentacji spółki w sprawach z zakresu prawa
pracy jest więc inne niż z zakresu prawa cywilnego bądź prawa handlowego, a przy
tym jest to unormowanie szczególne, co oznacza, że wyprzedza stosowanie przepi-
sów prawa handlowego o reprezentacji spółki w umowach i czynnościach dokonywa-
nych z członkami zarządu (art. 203 k.h.) oraz w czynnościach i umowach z pracowni-
kami spółki, w tym także z odwołanymi członkami zarządu (art. 198 § 1 k.h.). Kwestię
tę - po pewnych wahaniach - należy uznać za rozstrzygniętą w orzecznictwie Sądu
Najwyższego (por. uchwała z dnia 5 marca 1996 r., I PZP 2/96, OSNAPiUS 1996 nr
19, poz. 286, wyrok z dnia 20 maja 1998 r., I PKN 131/98, OSNAPiUS 1999 nr 12,
poz. 385, wyrok z dnia 10 września 1998 r., I PKN 286/98, OSNAPiUS 1999 nr 18,
poz. 585, wyrok z dnia 1 lipca 1999 r., I PKN 143/99, OSNAPiUS 2000 nr 19, poz.
707 oraz między innymi nieopublikowane jeszcze orzeczenia: wyrok z dnia 26 listo-
pada 2002 r., I PKN 477/01 i wyrok z dnia 5 grudnia 2002 r., I PKN 619/01), nato-
miast pogląd, według którego czynności prawne dotyczące stosunku pracy członka
zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, dokonane przez inne podmioty niż
określone w art. 203 k.h., są nieważne, wyrażony w wyroku z dnia 14 października
11
1997 r., I PKN 319/97 (OSNAPiUS 1998 nr 15, poz. 450), należy obecnie uznać jako
odosobniony w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
W świetle przedstawionych rozważań oraz podzielając ugruntowane już sta-
nowisko Sądu Najwyższego, za organ uprawniony do złożenia powodowi oświadcze-
nia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę - po odwołaniu go z zarządu spółki - nale-
żałoby uznać zarząd spółki. Tymczasem Sąd Okręgowy przyjął, że stosownie do art.
203 k.h., organem tym jest rada nadzorcza spółki lub pełnomocnicy powołani
uchwałą wspólników. Stwierdził przy tym, że „żaden z tych podmiotów nie złożył po-
wodowi oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę”, zaś teza strony pozwanej,
jakoby wypowiedzenia dokonała rada nadzorcza, nie znalazła potwierdzenia w do-
wodach znajdujących się w aktach osobowych powoda. Z kolei pozwana Spółka
zgłosiła w kasacji jako zarzut natury procesowej naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez
niedość wszechstronne rozważenie zebranego materiału i dowolną ocenę dowodów,
które doprowadziły do niezgodnego z rzeczywistością ustalenia, że rada nadzorcza
spółki nie złożyła powodowi oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę. Stwier-
dziła bowiem, że w aktach osobowych znajduje się pisemne oświadczenie przewod-
niczącego tej rady z dnia 29 września 1999 r. „skierowane do powoda, w którym po-
twierdza on wypowiedzenie umowy o pracę zgłoszone przez Zgromadzenie Wspólni-
ków”. Zdaniem strony pozwanej, gdyby uznać, że zgromadzenie wspólników nie było
organem właściwym do złożenia powodowi oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o
pracę, to kompetencję do dokonywania czynności prawnych wobec członków zarzą-
du posiadał przewodniczący rady nadzorczej. Wynikała ona z postanowień § 22 ust.
4 oraz § 25 ust. 3 umowy spółki. Był on zatem osobą właściwą do złożenia powodowi
oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę.
Na podstawie przytoczonych, diametralnie różnych, stanowisk Sądu Okręgo-
wego i pozwanej spółki nie można więc zorientować się, czy i wobec kogo przewod-
niczący rady nadzorczej bądź też sama rada nadzorcza mogła dokonywać czynności
w zakresie wypowiadania lub rozwiązywania umów o pracę: czy wobec członków
zarządu po ich odwołaniu z funkcji w zarządzie, tj. po rozwiązaniu stosunku organi-
zacyjnoprawnego, czy też tylko w stosunku do aktualnych członków zarządu.
Z dotychczasowych rozważań dotyczących regulacji zawartej w art. 197 § 1
k.h. wynika, że odwołanie członka (członków) zarządu, które może być dokonane „w
każdej chwili”, rozwiązuje jedynie stosunek organizacyjny. Nie wywiera natomiast
automatycznie skutków prawnych w zakresie umowy o pracę i nie pozbawia odwoła-
12
nego członka zarządu roszczeń z tego tytułu. Jednak w ostatnim czasie, zarówno w
piśmiennictwie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego są wyrażane poglądy o do-
puszczalności równoczesnego ustania - w wyniku odwołania - obu stosunków praw-
nych łączących członka zarządu ze spółką, tj. stosunku organizacyjnego oraz drugie-
go stosunku prawnego, który powstaje wskutek zawarcia umowy o pracę lub umowy
cywilnoprawnej, np. umowy zlecenia, kontraktu menedżerskiego bądź innej umowy,
której przedmiotem jest pełnienie funkcji członka zarządu. W wyroku z dnia 13 kwiet-
nia 1989 r., I PKN 3/99 (OSNAPiUS 2000 nr 12, poz. 460) Sąd Najwyższy przyjął, że
rada nadzorcza spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest uprawniona do jedno-
czesnego odwołania prezesa zarządu i rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypo-
wiedzenia z jego winy, a uzasadniając ten pogląd wyjaśnił, że nie można kwestiono-
wać uprawnień rady nadzorczej do dokonania obydwu tych czynności wtedy, gdy
były one jednoczesne, objęte jednym aktem woli i dotyczyły członka zarządu, co do
którego radzie nadzorczej przysługiwały w myśl umowy spółki uprawnienia w zakre-
sie powoływania, odwoływania i zawieszania w czynnościach członków zarządu.
Przedstawiony pogląd Sądu Najwyższego uzyskał aprobatę w piśmiennictwie, z
przytoczeniem na jego rzecz argumentu, że czym innym są roszczenia odwołanego
członka zarządu wobec spółki z drugiego stosunku prawnego, tj. z umowy o pracę
lub innego stosunku prawnego dotyczącego pełnienia funkcji członka zarządu, a
czym innym odwołanie powodujące również ustanie stosunku pracy (por.
S.Sołtysiński, A.Szajkowski, J.Szwaja: Kodeks spółek handlowych. Komentarz, War-
szawa, tom. I, s. 386).
Stanowisko Sądu Najwyższego w wymienionej wyżej sprawie, przyjmujące
uprawnienie rady nadzorczej do jednoczesnego z odwołaniem z zarządu rozwiązania
umowy o pracę, nie może jednak stanowić podstawy do sformułowania zasady, ak-
tualnej także w przedmiotowej sprawie, mianowicie tej, że tylko rada nadzorcza jest
uprawniona do równoczesnego odwołania i rozwiązania umowy o pracę. W przyto-
czonej sprawie rada nadzorcza dokonała wymienionych dwóch czynności dlatego, że
w umowie spółki strony postanowiły, iż powoływanie i odwoływanie członków za-
rządu będzie należało do tego właśnie organu. Tak więc uprawnienia rady nadzor-
czej wynikały z woli i postanowień wspólników. W rozpoznawanej natomiast sprawie
wspólnicy pozostawili to prawo do swojej wyłącznej kompetencji. Toteż zgromadze-
nie wspólników, odwołując powoda ze stanowiska w zarządzie spółki, mogło jedno-
cześnie złożyć mu oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę. Należy zazna-
13
czyć, że w myśl art. 206 k.h., rada nadzorcza nie zawsze jest organem obligatoryj-
nym spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (§ 1). Powinność jej ustanowienia do-
tyczy bowiem spółek, w których kapitał zakładowy przewyższa kwotę 25.000 zł, przy
liczbie wspólników większej niż 50 (§ 2). Oznacza to, że w umowach między spółką a
członkami zarządu oraz w sporach z tymi członkami wystarczająca i właściwa jest
reprezentacja przez pełnomocników (pełnomocnika) powołanych uchwałą wspólni-
ków. W konsekwencji więc, skoro zgromadzenie wspólników jest uprawnione do od-
wołania członków zarządu, czyli rozwiązania stosunku organizacyjnego ze spółką, to
organ ten (odpowiednio jak rada nadzorcza w wymienionej wyżej sprawie) może
równocześnie podjąć uchwałę o rozwiązaniu stosunku pracy bądź innego stosunku
prawnego, który stanowił podstawę zatrudnienia w spółce członka zarządu.
4. Sąd Okręgowy, opierając się na ustaleniach Sądu Rejonowego, uznał, że
wypowiedzenie powodowi umowy o pracę naruszało przepisy o wypowiadaniu umów
nie tylko ze względu na to, że oświadczenie woli w tym przedmiocie złożył mu organ
nieuprawniony, ale także dlatego, że naruszało ono art. 41 k.p., zapewniający pra-
cownikowi ochronę przed wypowiedzeniem umowy o pracę w czasie urlopu lub innej
usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy.
Powyższa ocena została wypowiedziana zbyt pochopnie. Strona pozwana
słusznie bowiem zwróciła w kasacji uwagę na dwie istotne okoliczności faktyczne.
Jedna z nich polega - jej zdaniem - na tym, że w dniu 29 września 1999 r., tj. w dniu
zgromadzenia wspólników, powód był obecny w pracy, wykonywał swoje obowiązki i
uczestniczył także w zgromadzeniu wspólników. Druga z nich sprowadza się zaś do
tego, że na dwa dni przed datą zgromadzenia wspólników, powód i prezes zarządu
Spółki - obawiając się odwołania i chcąc uniemożliwić wypowiedzenie umów o pracę
- udzielili sobie nawzajem urlopu wypoczynkowego. W ocenie strony skarżącej, w
takiej sytuacji nie mógł być zastosowany art. 41 k.p. - nie tylko samodzielnie, lecz
także w związku z art. 8 k.p.
Powyższemu zapatrywaniu nie można odmówić słuszności, jednak z pewnym
zastrzeżeniem. Z art. 41 k.p. wynika, że prawo pracy nie pozwala wypowiedzieć pra-
cownikowi umowy o pracę w tzw. okresach ochronnych, do których zalicza czas
urlopu pracownika, a także czas innej usprawiedliwionej jego nieobecności w pracy,
jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wy-
powiedzenia. Urlop jest zagwarantowaną prawem przerwą w wykonywaniu pracy w
sytuacjach określonych ustawowo, dlatego wiąże się z nieobecnością pracownika w
14
pracy. Jeżeli więc pracownik w czasie urlopu - przez jego część lub całość - wyko-
nuje normalnie swoje obowiązki, powstaje problem przede wszystkim natury faktycz-
nej, czy korzysta z urlopu, czy też nie (pomijając w tym miejscu kwestię odwołania
pracownika z urlopu bądź wyrażenia przez pracodawcę zgody na przerwanie urlopu).
Jednak obecność pracownika w miejscu pracy podczas urlopu, a nawet udział w ze-
braniu lub posiedzeniu kierownictwa, zwłaszcza gdy pracownik wchodzi w skład or-
ganu zarządzającego pracodawcą, nie może być z góry traktowany jako obecność w
pracy, w czasie której jest dozwolone złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu sto-
sunku pracy. Niemniej strona skarżąca trafnie podniosła w kasacji, że Sąd Okręgo-
wy, przyjmując naruszenie przez nią art. 41 k.p., nie rozważył, czy wzajemne udzie-
lenie sobie urlopu przez powoda i prezesa zarządu (obejmujące także dzień zgroma-
dzenia wspólników), mające na celu udaremnienie wspólnikom złożenia oświadcze-
nia o wypowiedzeniu umowy o pracę, nie narusza zasad współżycia społecznego i
dopuszczalnych granic korzystania z prawa podmiotowego. Jest niewątpliwe, że
udzielenie urlopu przez jednego członka zarządu drugiemu członkowi tego organu
nie narusza art. 203 k.h. o reprezentacji spółki w czynnościach dokonywanych z
członkami zarządu. Decyzja o udzieleniu urlopu nie jest bowiem czynnością prawną
(oświadczeniem woli), do której dokonania byłaby uprawniona rada nadzorcza lub
pełnomocnicy powołani uchwałą wspólników. Jest to czynność mieszcząca się w
granicach zwykłych spraw i czynności spółki, które stosownie do art. 201 § 3 k.h.
może prowadzić każdy członek zarządu bez uprzedniej uchwały tego organu.
5. Zasadny okazał się także zarzut naruszenia art. 367 § 1 k.p.c. zgłoszony w
związku z tym, że Sąd Okręgowy odmówił objęcia badaniem i rozpoznaniem kwestii
przyczyn rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Sąd ten
uznał, że złożenie powodowi oświadczenia woli o niezwłocznym rozwiązaniu umowy
o pracę po upływie okresu wypowiedzenia, nie mogło rozwiązać już nieistniejącego
stosunku pracy, a zatem zajmowanie się sprawą przyczyn decyzji pracodawcy było
zbędne.
Poglądu tego nie można podzielić. Apelacja jest środkiem odwoławczym ma-
jącym służyć zaskarżaniu merytorycznych orzeczeń sądów pierwszej instancji. Jej
celem jest ponowne rozpoznanie sprawy w tych samych granicach, w jakich był do
tego upoważniony sąd pierwszej instancji, naprawienie błędów popełnionych przez
ten sąd oraz przez strony. Na podstawie sposobu sformułowania art. 367 § 1 k.p.c.
jest niewątpliwe, że apelację może wnieść strona, której dotyczy wyrok sądu pierw-
15
szej instancji i która jest niezadowolona z rozstrzygnięcia wydanego przez ten sąd. Z
wskazanego przepisu (jak również z innych przepisów o apelacji) nie wynika jednak,
że obowiązkiem strony jest wykazanie interesu w zaskarżeniu orzeczenia
(gravamen). Niemniej w orzecznictwie Sądu Najwyższego z ostatnich lat przyjmuje
się, że apelację może wnieść strona pokrzywdzona rozstrzygnięciem sądu pierwszej
instancji, to znaczy taka, która nie utrzymała się ze swoimi żądaniami i wnioskami.
Nie może natomiast zaskarżyć skutecznie orzeczenia ta strona, dla której jest ono
jednoznacznie korzystne i zgodne z jej wnioskami (por. nieopublikowane orzeczenia
z dnia 13 sierpnia 1997 r., I CKN 207/96 oraz z dnia 5 września 1997 r., I CKN
152/97).
Przenosząc powyższe uwagi do rozpoznawanej sprawy należy podnieść, że
pozwana Spółka uzyskała oddalenie żądania powoda o odszkodowanie z tytułu nie-
zgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., lecz
stało się tak wskutek przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że po dniu 31 grudnia 1999 r., tj.
po upływie okresu wypowiedzenia, nie mogło już nastąpić rozwiązanie nieistniejące-
go stosunku pracy. Tym samym - zdaniem Sądu Rejonowego - bezpodstawne było
dochodzenie odszkodowania z tytułu takiego rozwiązania. Mimo tego założenia Sąd
Rejonowy ustalił, że przyczyny rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypo-
wiedzenia z jego winy, tj. zagrożenie interesów pracodawcy, niegospodarność, po-
bieranie zbyt niskich cen z tytułu umów najmu lokali itp., nie zostały udowodnione,
samo zaś rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie nastąpiło po upływie miesiąca od
dowiedzenia się przez pozwaną Spółkę o okolicznościach uzasadniających w postę-
powaniu przedkasacyjnym rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia (art. 52 §
2 k.p.). Tymczasem strona pozwana konsekwentnie utrzymywała, że rozwiązanie
umowy o pracę w trybie natychmiastowym z winy powoda nastąpiło bez przekrocze-
nia terminu określonego w art. 52 § 2 k.p., a także było podyktowane ważnymi przy-
czynami, których wskazanie i ustalenie miało na celu ochronę interesu pracodawcy.
W kasacji natomiast stwierdziła, że wyrok Sądu Rejonowego, jakkolwiek korzystny
dla niej z punktu widzenia sentencji (oddalenie powództwa o odszkodowanie), jest
niekorzystny ze względu na jego uzasadnienie, głównie z przyczyn podanych w
apelacji, i narusza jej interes prawny.
Stanowisko strony pozwanej niewątpliwie wymagało rozważenia przez Sąd
Okręgowy. Z pewnością Sąd ten nie mógł poprzestać na stwierdzeniu, że niezależnie
od zarzutów apelacji odnoszących się do podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnię-
16
cia wyrok Sądu Rejonowego w części oddalającej powództwo był dla strony pozwa-
nej „jednoznacznie korzystny i zgodny z jej wnioskiem”. Powyższa ocena zasadza
się bowiem na „wygraniu sprawy”, do czego - zdaniem Sądów obu instancji - musiało
dojść dlatego, że pisemne oświadczenie strony pozwanej o rozwiązaniu z powodem
umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 k.p. doszło do niego w dniu 5
stycznia 2000 r., tj. już po rozwiązaniu umowy o pracę w wyniku jej wypowiedzenia.
Mimo to Sąd Okręgowy przyjął jako trafne i mające oparcie w zebranych dowodach
stwierdzenie Sądu Rejonowego, że przyczyny rozwiązania z powodem umowy o
pracę, mające świadczyć o ciężkim naruszeniu przez niego podstawowych obowiąz-
ków pracowniczych, nie zostały udowodnione oraz że strona pozwana przekroczyła
termin miesięczny określony w art. 52 § 2 k.p., podejmując decyzję o rozwiązaniu z
powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Jednocześnie Sąd Okręgowy nie od-
niósł się w ogóle do stanowiska strony pozwanej przedstawionego w apelacji,
zwłaszcza do zarzutu nienależytego rozważenia przez Sąd Rejonowy zebranego
materiału procesowego oraz do zgłoszonego w apelacji wniosku dowodowego, co
było oczywiście konieczne, skoro Sąd Okręgowy dokonywał oceny ustaleń faktycz-
nych Sądu pierwszej instancji, między innymi pod tym kątem, czy mają one oparcie
w zebranych dowodach.
Wbrew zapatrywaniu Sądu Okręgowego, przyjęte w sprawie niekorzystne dla
strony pozwanej ustalenia nie pozwalają uznać, że oddalenie powództwa o odszko-
dowanie wyczerpało interes pozwanej Spółki jako pracodawcy. Sposób i przyczyna
rozwiązania stosunku pracy ma bowiem istotny wpływ na powstanie i realizację
prawa pracownika do niektórych świadczeń przysługujących od pracodawcy, takich
na przykład jak odprawa emerytalno-rentowa z art. 921
§ 1 k.p., odprawa pieniężna z
ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o tzw. zwolnieniach grupowych, premie, nagrody.
Dlatego też - mimo oddalenia powództwa - pracodawca, występujący w charakterze
strony pozwanej, może mieć interes prawny w wykazywaniu, że rozwiązanie stosun-
ku pracy nastąpiło z winy pracownika. Ze względu zatem na przyjęte przez Sąd
Okręgowy podstawy faktyczne i prawne rozstrzygnięcia nie można było podzielić
jego oceny, że oddalenie powództwa o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z pra-
wem rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 k.p. było dla strony pozwanej „jed-
noznacznie korzystne i zgodne z jej wnioskiem”.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i prze-
kazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosz-
17
tach postępowania kasacyjnego (art. 39313
§ 1 oraz art. 108 § 2 w związku z art.
39319
k.p.c.).
========================================