119/7/A/2013
POSTANOWIENIE
z dnia 30 października 2013 r.
Sygn. akt P 30/12
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Stanisław Rymar – przewodniczący
Zbigniew Cieślak
Maria Gintowt-Jankowicz
Piotr Tuleja – sprawozdawca
Andrzej Wróbel,
po rozpoznaniu, na posiedzeniu niejawnym w dniu 30 października 2013 r., pytania prawnego Sądu Okręgowego w Gliwicach:
czy art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 7 września 2007 r. o zmianie ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. Nr 165, poz. 1171) w zakresie, w jakim nakłada obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego na osobę, wobec której toczy się wszczęte wcześniej postępowanie lustracyjne i nie przewiduje prawa tej osoby do odmowy złożenia takiego oświadczenia, jest zgodny z art. 2, art. 7, art. 31 ust. 3 i art. 42 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307 oraz z 2011 r. Nr 112, poz. 654) umorzyć postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
UZASADNIENIE
I
1. Postanowieniem z 6 lipca 2012 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział IV Karny (dalej: pytający sąd) zwrócił się do Trybunału z pytaniem prawnym w sprawie zgodności z Konstytucją art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 7 września 2007 r. o zmianie ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. Nr 165, poz. 1171; dalej: ustawa zmieniająca z 7 września 2007 r.) w zakresie, w jakim nakłada obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego na osobę, wobec której toczy się wszczęte wcześniej postępowanie lustracyjne i nie przewiduje prawa tej osoby do odmowy złożenia takiego oświadczenia.
Pytanie prawne zostało zadane w związku z wniesieniem przez prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej (dalej: IPN) wniosku o wszczęcie wobec określonej osoby postępowania lustracyjnego na podstawie ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 425, ze zm.; dalej: ustawa o ujawnianiu informacji z 2006 r.) i wydanie orzeczenia, że złożyła ona w 2008 r. oświadczenie lustracyjne niezgodne z prawdą. Pytający sąd wskazał, że wcześniej, tj. w listopadzie 2006 r., na podstawie wniosku Rzecznika Interesu Publicznego zostało wszczęte postępowanie lustracyjne wobec tej samej osoby w sprawie złożenia przez nią niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Postępowanie to zakończyło się wydaniem przez Sąd Apelacyjny w październiku 2011 r. orzeczenia na podstawie art. 22 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. z 1999 r. Nr 42, poz. 428, ze zm.; dalej: ustawa o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r.) stwierdzającego, że poddana lustracji osoba złożyła niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, o którym mowa w art. 6 ust. 1 tej ustawy. Oświadczenie lustracyjne, do którego odnosi się wniosek prokuratora IPN, wniesiony do pytającego sądu, dotyczy oświadczenia tej samej osoby złożonego przez nią w lutym 2008 r. w wykonaniu obowiązku przewidzianego w zaskarżonym art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. Osoba lustrowana została zobowiązana do jego złożenia pod rygorem odpowiedzialności dyscyplinarnej i złożenia jej z urzędu.
Pytający sąd upatruje niezgodność zaskarżonego przepisu z Konstytucją przede wszystkim w naruszeniu prawa do obrony zagwarantowanego w art. 42 ust. 2 Konstytucji. Zwraca przy tym uwagę, że treść tego prawa obejmuje m.in. obowiązek takiego działania organów władzy publicznej, by osoba oskarżona nie była przymuszana do zeznawania przeciwko sobie lub do przyznania się do winy. W systemie prawa karnego realizacji tego obowiązku służą regulacje szczegółowe, których zakres nie ogranicza się wyłącznie do postępowania, w którym określona osoba jest zagrożona odpowiedzialnością karną. Obejmują one np. prawo osoby oskarżonej o współudział w przestępstwie do odmowy zeznań w innej sprawie karnej (art. 182 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego, Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) lub prawo odmowy odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić świadka na odpowiedzialność karną (art. 183 § 1 k.p.k.). W orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowany jest ponadto pogląd, że w wypadku umyślnego złożenia nieprawdziwych zeznań dotyczących istotnych okoliczności mających znaczenie dla realizacji prawa do obrony dochodzi do wyłączenia odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań (por. uchwały SN z 26 kwietnia 2007 r., sygn. akt I KZP 4/07, OSNKW nr 6/2007, poz. 45 i 20 września 2007 r., sygn. akt I KZP 26/07, OSNKW nr 10/2007, poz. 71).
Norma wyrażona w zaskarżonym art. 4 ust. 5 ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. nakłada na osoby pełniące funkcje publiczne obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego w oznaczonym terminie pod rygorem kary dyscyplinarnej złożenia z urzędu. Konsekwencją złożenia takiego oświadczenia, w wypadku umieszczenia w nim informacji niezgodnych z prawdą (zarówno stwierdzenia nieprawdy, jak i zatajenia prawdy) jest pociągnięcie do odpowiedzialności w postępowaniu lustracyjnym ze skutkami prawnymi o charakterze penalnym, przewidzianymi wobec osób, które złożyły niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Przepis ten nie różnicuje sytuacji osób w nim wskazanych ze względu na to, czy dana osoba złożyła wcześniej oświadczenie lustracyjne, którego prawdziwość została zakwestionowana. Nie przewidziano także żadnych przesłanek uchylających odpowiedzialność prawną takich osób za złożenie niezgodnego z prawdą, kolejnego oświadczenia lustracyjnego.
Osoba poddana już wszczętemu wcześniej, na podstawie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., a niezakończonemu do dnia wejścia w życie ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. postępowaniu lustracyjnemu została tym samym – zdaniem pytającego sądu – postawiona przed dylematem wyboru między zachowaniami, z których żadne nie respektowało jej prawa do obrony w tym postępowaniu. Osoba taka nie mogła zataić znanych jej okoliczności dotyczących tajnej współpracy z organami bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990 bez narażania się na odpowiedzialność za „kłamstwo lustracyjne” w kolejnym postępowaniu lustracyjnym. Nie mogła również odmówić złożenia oświadczenia bez narażenia się na sankcję w postaci utraty pełnionej funkcji publicznej. Chcąc uczynić zadość obowiązkowi ustawowemu bez narażania się na kolejny zarzut kłamstwa lustracyjnego i mając, ze względu na udział w toczącej się już sprawie lustracyjnej, świadomość istnienia dowodów podających w wątpliwość prawdziwość swojego wcześniejszego oświadczenia lustracyjnego, osoba taka była natomiast zmuszona do złożenia oświadczenia lustracyjnego, z którego treści wynikałoby jednoznacznie przyznanie się do wcześniejszego kłamstwa lustracyjnego. Z dużą dozą prawdopodobieństwa osoba taka mogła spodziewać się bowiem, że złożenie oświadczenia takiej samej treści jak uprzednio, skutkować będzie postawieniem jej kolejnego zarzutu kłamstwa lustracyjnego.
Nałożenie na osobę lustrowaną obowiązku wynikającego z kwestionowanego przepisu rzutuje negatywnie – w ocenie pytającego sądu – na sytuację procesową takiej osoby w toczącym się już postępowaniu lustracyjnym. Z uwagi na to, że organ badający prawdziwość kolejnego oświadczenia lustracyjnego (Instytut Pamięci Narodowej) jest tym samym organem, który pełni funkcję oskarżycielską we wszczętej wcześniej sprawie lustracyjnej, treść nowego oświadczenia lustracyjnego musi dotrzeć do jego wiadomości. Przeciwnik procesowy w toczącym się przed sądem postępowaniu lustracyjnym na podstawie zakwestionowanego przepisu nabywa zatem uprawnienie do uzyskania od osoby lustrowanej oświadczenia zawierającego informacje, których w postępowaniu lustracyjnym osoba ta nie ma obowiązku ujawniać. Osoba lustrowana od obowiązku tego uchylić się natomiast nie może bez narażania się jednocześnie na negatywne konsekwencje o charakterze penalnym. Co istotne, oświadczenie lustracyjne, jakie musi składać osoba lustrowana, nie ogranicza się do potwierdzenia albo zaprzeczenia faktu współpracy. W części „B” oświadczenia lustracyjnego, którego wzór określa ustawa o ujawnianiu informacji z 2006 r. w brzmieniu nadanym jej ustawą zmieniającą z 7 września 2007 r., osoba wypełniająca oświadczenie, oświadczająca, że współpracowała z organami bezpieczeństwa państwa, ma obowiązek wskazania organu bezpieczeństwa państwa, funkcji oraz daty podjęcia i zakończenia współpracy. Wypełnione w części „B” oświadczenie lustracyjne w tym zakresie zawierać zatem może (i najczęściej zawiera) informacje o dowodach lub o źródłach dowodowych istotnych dla postępowania lustracyjnego. Osoba, wobec której toczy się już postępowanie lustracyjne, zgodnie z zakwestionowanym przez pytający sąd przepisem, może zatem zostać zobowiązana nie tylko do przyznania się do wcześniejszego kłamstwa lustracyjnego ale i do dostarczenia znanych sobie informacji o dowodach i źródłach dowodowych istotnych dla oceny postawionego już wcześniej zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Obowiązek taki istnieje niezależnie od tego, czy w toczącym się już postępowaniu lustracyjnym dowody takie są znane, czy też przeciwnik procesowy (Instytut Pamięci Narodowej) o dowodach tych nie wie. Zaniechanie złożenia oświadczenia lustracyjnego – co, zdaniem pytającego sądu, byłoby adekwatnym odpowiednikiem prawa do milczenia w związku z zagrożeniem odpowiedzialnością karną – pociąga natomiast za sobą skutki dyscyplinarne prowadzące do utraty pełnionej funkcji publicznej.
Negatywne skutki wynikające z niekonstytucyjnej treści zakwestionowanego przepisu nie ograniczają się jednak do poprzedniego postępowania. W konkretnym układzie procesowym, gdy osoba broniąca się przed poprzednim zarzutem kłamstwa lustracyjnego składa drugie oświadczenie zgodne co do treści z poprzednim, to prawo do obrony w poprzednim postępowaniu nie doznaje realnego uszczerbku. Osoba taka jednak, broniąc się w sposób mieszczący się w konstytucyjnych standardach prawa do obrony, naraża się na odpowiedzialność o charakterze penalnym w kolejnym postępowaniu, dotyczącym nowego, domniemanego kłamstwa lustracyjnego. W realiach sprawy toczącej się przed pytającym sądem oznacza to pociągnięcie lustrowanej osoby do odpowiedzialności za to, że zachowała się w sposób niezbędny dla obrony w innym postępowaniu o charakterze penalnym.
Pytający sąd zauważa, że ustawa o ujawnianiu informacji z 2006 r. nieco inaczej definiuje pojęcie współpracy niż ustawa o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., różnią się one nieznacznie również zakresem. W wielu wypadkach różnice te nie będą jednak miały znaczenia dla oceny prawdziwości oświadczenia lustracyjnego. Będzie tak wówczas, gdy określone zachowania stanowiły „tajną współpracę” na tle przepisów obu ustaw. W takiej właśnie sytuacji znajduje się osoba lustrowana, której dotyczy postępowanie przed pytającym sądem.
Pytający sąd stoi na stanowisku, że obowiązek działania organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji) nie może być respektowany w wypadku, gdy organy te zostają na podstawie przepisu ustawy zobowiązane do działań pozbawiających, bez wystarczającej przyczyny, określone osoby ich konstytucyjnych praw osobistych. Wyrażone w art. 42 ust. 2 Konstytucji prawo do obrony nie ma wprawdzie charakteru absolutnego, swoboda ustawodawcy w jego ograniczaniu jest jednak niewielka, co wynika z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Przepis, którego dotyczy niniejsze pytanie prawne, ogranicza jednak konstytucyjne prawo do obrony osób lustrowanych, wobec których toczy się już wszczęte wcześniej postępowanie lustracyjne, mimo że nie jest w stosunku do nich spełniona żadna z przesłanek wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Nowe oświadczenie lustracyjne, do złożenia którego lustrowany jest zobowiązany, i w którym nie ma prawa niczego zataić ani skłamać bez konsekwencji o charakterze penalnym, może stanowić kolejny dowód lub informację o dowodach przeciwko sobie w toczącym się już postępowaniu. Niewątpliwie przyczynia się to do realizacji zasady prawdy materialnej w postępowaniu o charakterze represyjnym, kosztem jednak wykorzystania źródła dowodowego niedostępnego w inny sposób, tj. wymuszonego sankcją prawną samooskarżenia. W demokratycznym państwie prawnym ustalenie prawdy materialnej w postępowaniach penalnych nie jest – jak podkreśla pytający sąd – celem nadrzędnym, uzasadniającym dopuszczalność pozbawienia osób poddanych tym postępowaniom ich praw konstytucyjnych; nie zmienia tej oceny również specyficzny przedmiot postępowania lustracyjnego. Także Trybunał sprzeciwił się w swoim orzecznictwie ograniczeniom w postępowaniu lustracyjnym praw i wolności obywatelskich w większym stopniu, aniżeli może to mieć miejsce w postępowaniu karnym.
Uzasadniając spełnienie przesłanki funkcjonalnej postawienia Trybunałowi pytania prawnego pytający sąd wskazuje, że od uzyskania odpowiedzi na to pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie toczącej się przed nim sprawy. Jednym z warunków merytorycznego rozpoznania sprawy lustracyjnej jest bowiem stwierdzenie, że osoba, wobec której toczy się postępowanie lustracyjne, była zobowiązana do złożenia oświadczenia lustracyjnego. Jeśli zatem samo obciążenie osoby lustrowanej takim obowiązkiem wynikałoby z przepisu niezgodnego z Konstytucją, to także prowadzenie postępowania w sprawie zgodności z prawdą tego oświadczenia byłoby niedopuszczalne. Tym samym stwierdzenie niekonstytucyjności zakwestionowanego przepisu będzie musiało skutkować umorzeniem postępowania lustracyjnego wobec osoby lustrowanej. W przypadku zaś uznania przez Trybunał Konstytucyjny, że kontrolowana norma jest zgodna z Konstytucją, konieczne będzie merytoryczne rozpoznanie sprawy i wydanie orzeczenia stwierdzającego, czy oświadczenie lustracyjne osoby lustrowanej z lutego 2008 r. było zgodne z prawdą.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 14 września 2012 r. zajął stanowisko, że postępowanie w sprawie ulega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku. W ocenie Prokuratora Generalnego pytanie prawne nie spełnia bowiem przesłanki funkcjonalnej określonej w art. 193 Konstytucji z uwagi na to, że pytający sąd nie wykorzystał wszystkich możliwych sposobów interpretacji zakwestionowanego przepisu, zmierzających do wykazania, że zgłoszone przez niego wątpliwości natury konstytucyjnej są obiektywnie uzasadnione oraz na tyle istotne, iż zachodzi potrzeba ich wyjaśnienia w ramach procedury pytań prawnych kierowanych do Trybunału Konstytucyjnego.
Prokurator Generalny zwraca uwagę na to, że treścią oświadczeń lustracyjnych – zarówno składanych na podstawie przepisów ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., jak i ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. – jest potwierdzenie bądź zaprzeczenie współpracy z organami bezpieczeństwa państwa we wskazanych w ustawie okresach przez osoby pełniące funkcję publiczną. Ustawy te różnią się jednak w odniesieniu do katalogu osób pełniących funkcje publiczne, definicji współpracy i organu bezpieczeństwa państwa oraz okresu współpracy; w szczególności w ustawie o ujawnianiu informacji z 2006 r. poszerzone zostało pojęcie „współpracy”. Prokurator podkreśla, że przedmiotem postępowania przed sądem badającym oświadczenie lustracyjne nie jest orzekanie o tym, czy lustrowany współpracował z ogniwami operacyjnymi lub śledczymi organów bezpieczeństwa państwa, ale wyłącznie o zgodność z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Z tego względu – zdaniem Prokuratora Generalnego – przesłanka powagi rzeczy osądzonej (res iudicata, art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k. w związku z art. 19 ustawy o ujawnieniu informacji z 2006 r.) nie pozwala na ponowne orzekanie (prowadzenie postępowania lustracyjnego) w sprawie zgodności z prawdą kolejnego oświadczenia złożonego przez osobę lustrowaną, jeżeli osoba ta została uznana za kłamcę lustracyjnego na podstawie przepisów ustawy o ujawnianiu pracy lub służby z 1997 r., w zakresie zdarzenia już osądzonego, to znaczy „kłamstwa lustracyjnego” obejmującego tajną współpracę z organami bezpieczeństwa państwa.
3. Sejm w piśmie swojego Marszałka z 21 lutego 2013 r. przedstawił wyjaśnienia w sprawie pytania prawnego Sądu Okręgowego w Gliwicach wnosząc o stwierdzenie, że art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. w zakresie, w jakim na osobę, wobec której toczy się postępowanie lustracyjne, nakłada obowiązek złożenia ponownego oświadczenia lustracyjnego co do faktów objętych poprzednim oświadczeniem lustracyjnym, jest niezgodny z art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 i w związku z art. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 7 Konstytucji. Marszałek uzasadnił swoje stanowisko w następujący sposób:
Zakres zaskarżenia, określony przez pytający sąd jest zbyt szeroki. Z uzasadnienia pytania prawnego wynika, że problem konstytucyjny dotyczy zagadnienia ponownego złożenia oświadczenia lustracyjnego co do faktów, objętych poprzednim oświadczeniem lustracyjnym. Sąd nie kwestionuje lustracji jako takiej, lecz konieczność składania ponownego oświadczenia lustracyjnego w określonej konfiguracji procesowej. Z tego względu Sejm przyjmuje, że zakres ewentualnej niekonstytucyjności art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. – determinowany problemem konstytucyjnym, stanem faktycznym i uzasadnieniem pytania prawnego – dotyczy jedynie normy prawnej nakładającej na osobę, wobec której toczy się postępowanie lustracyjne, obowiązek złożenia ponownego oświadczenia lustracyjnego co do faktów objętych poprzednim oświadczeniem lustracyjnym.
Odnosząc się do stanowiska Prokuratora Generalnego, Marszałek stwierdził, że w ocenie Sejmu orzeczenie sądu stwierdzające nieprawdziwość pierwszego oświadczenia lustracyjnego nie wyczerpuje przesłanki powagi rzeczy osądzonej (art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k.), która uniemożliwiałaby sądowi prowadzenie postępowania w sprawie oświadczenia lustracyjnego złożonego na podstawie ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. co do faktów objętych oświadczeniem złożonym na podstawie ustawy o ujawnieniu pracy, służby oraz pełnionych funkcji. Wprawdzie zakres informacji zawartych w obu oświadczeniach lustracyjnych nie jest jednakowy i wskazanie w oświadczeniu lustracyjnym faktu współpracy z organami bezpieczeństwa państwa w rozumieniu ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. nie zawsze jest tożsame z potwierdzeniem faktu współpracy z organami bezpieczeństwa państwa w rozumieniu ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., to nie ulega jednak wątpliwości, że złożenie oświadczenia lustracyjnego na podstawie każdej z tych ustaw to dwa różne zdarzenia prawne (por. postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 3 listopada 2010 r., sygn. akt II AKz 541/10, OSAW nr 3/2011, poz. 227).
Marszałek zwrócił uwagę, że w postępowaniu lustracyjnym, w którym bada się zgodność z prawdą oświadczeń lustracyjnych, sąd lustracyjny analizuje okoliczności faktyczne w zakresie, w którym determinują one zakwalifikowanie kontaktów z organami bezpieczeństwa państwa jako „współpracy”, tj. m.in. „świadomość” i „tajność”. Oznacza to, że orzeczenie sądu lustracyjnego stwierdza wyłącznie to, czy oświadczenie lustracyjne odpowiada prawdzie materialnej, ustalanej na podstawie całokształtu zebranego materiału dowodowego postępowania karnego. Skoro w postępowaniu w sprawie badania prawdziwości oświadczenia lustracyjnego stosuje się odpowiednio przepisy k.p.k., to materiałem dowodowym jest wszystko, co służy ustaleniu zgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Równocześnie Marszałek podkreślił, że sąd lustracyjny ma obowiązek zastosować m.in. art. 4 i art. 167 k.p.k., które umożliwiają mu przeprowadzenie z urzędu pewnych dowodów tak korzystnych, jak i niekorzystnych dla osoby lustrowanej. Jeżeli zatem osoba, wobec której toczy się postępowania lustracyjne (w oparciu o ustawę o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r.), złoży ponowne oświadczenie lustracyjne (na podstawie ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r.), w którym przyzna się do współpracy w zakresie wspólnym dla obu oświadczeń lustracyjnych, to może to wywrzeć wpływ na treść orzeczenia sądu lustracyjnego, o ile sąd wejdzie w posiadanie tej informacji. Obowiązek ponownego złożenia oświadczenia lustracyjnego w zakresie, w którym już raz to oświadczenie było składane, może zatem mieć wpływ – potencjalnie – na przebieg postępowania lustracyjnego, prowadzonego na podstawie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r. Stwierdzenie zaś w toku postępowania przez sąd, że osoba lustrowana złożyła niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, zobowiązuje go do wydania orzeczenia stwierdzającego tę niezgodność oraz dokładnego określenia zachowania urzeczywistniającego współpracę (por. wyrok SN z 5 października 2000 r., sygn. akt II KKN 271/00, OSNKW nr 1-2/2001, poz. 15). Z tego względu – zdaniem Marszałka Sejmu – nie jest kontrowersyjna teza, że obowiązek ponownego złożenia oświadczenia lustracyjnego, co do faktów już raz będących przedmiotem oświadczenia lustracyjnego, może mieć wpływ na prawo do obrony osoby lustrowanej w postępowaniu toczącym się na podstawie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., gdyż obliguje tę osobę do wskazania faktów, które mogą być wykorzystane przeciwko niej. Obowiązek ponownego złożenia oświadczenia lustracyjnego, składanego pod rygorem utraty zajmowanego stanowiska lub pełnionej funkcji, może być tym samym w kontekście trwającego postępowania lustracyjnego traktowany jako sui generis wymuszenie zeznań, mogących wpływać na wynik tego procesu. Dzieje się tak dlatego, że osoba lustrowana w nowym oświadczeniu lustracyjnym jest obowiązana zawrzeć informacje (m.in. precyzyjnie wskazać daty współpracy, organ bezpieczeństwa państwa, z którym współpracowała, oraz wymienić pełnione funkcje w tym organie), które są istotne dla ustalenia jej odpowiedzialności za kłamstwo lustracyjne w trwającym już postępowaniu. Z tego względu trzeba stwierdzić, że obowiązek ponownego złożenia oświadczenia lustracyjnego, co do tych samych okoliczności, które są przedmiotem postępowania przed sądem lustracyjnym, narusza wynikające z art. 42 ust. 2 zdanie pierwsze Konstytucji prawo do obrony w znaczeniu materialnym.
Marszałek Sejmu dokonał następnie analizy dopuszczalności tak ujętego ograniczenia prawa do obrony z punktu widzenia kryteriów określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Zwrócił przy tym uwagę, że art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. – tak jak cała lustracja – realizuje cel bezpieczeństwa publicznego i nie narusza istoty prawa do obrony, bowiem osoba lustrowana może wybrać sobie obrońcę, składać wyjaśnienia oraz wnioski dowodowe. Wątpliwość wywołuje jednak zagadnienie proporcjonalności ograniczenia. Jak bowiem wynika z utrwalonego orzecznictwa Trybunału, ingerencja w dane prawa jest proporcjonalna wtedy, gdy: wprowadzone ograniczenie służy realizacji założonego celu; jest niezbędne dla osiągnięcia tego celu oraz nie stanowi zbyt wysokiego kosztu realizacji założonego celu, tj. pozostaje w odpowiedniej proporcji w stosunku do ciężarów nakładanych przez nie na jednostkę. W tym świetle obowiązek złożenia ponownego oświadczenia lustracyjnego co do faktów będących przedmiotem wcześniejszego oświadczenia lustracyjnego przez osobę, wobec której toczy się postępowanie lustracyjne, służy realizacji celu, gdyż pozwala na ujawnienie związków z organami bezpieczeństwa państwa. Niemniej regulacja taka nie jest niezbędna do osiągnięcia założonego przez ustawodawcę celu, ponieważ istnieją inne możliwości uzupełnienia oświadczeń lustracyjnych o zakres dotychczas niewskazany w oświadczeniu lustracyjnym, złożonym na podstawie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r. Ustawodawca mógł bowiem rozwiązać ten problem przykładowo przez: po pierwsze, zobowiązanie osób, które już złożyły oświadczenia lustracyjne, do ponownego złożenia oświadczenia lustracyjnego tylko w części dotyczącej zmienionej definicji „współpracy” i „organu bezpieczeństwa państwa”; po drugie, zawieszenie obowiązku złożenia ponownego oświadczenia lustracyjnego osobom, wobec których toczy się postępowanie lustracyjne do czasu jego prawomocnego zakończenia; po trzecie, ustanowienie zakazu dowodowego wykorzystania treści ponownego oświadczenia lustracyjnego do rozstrzygnięcia o współpracy w rozumieniu ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r. Ustalenie braku niezbędności omawianej regulacji prowadzi nieuchronnie do stwierdzenia także jej nieadekwatności w stosunku do ponoszonych przez obywatela ciężarów i w konsekwencji uznania, że jest ona nieproporcjonalną ingerencją w prawo do obrony.
Odnosząc się do wniosku o zbadanie zgodności zaskarżonej regulacji z art. 7 Konstytucji Marszałek Sejmu stwierdził, że zasada legalizmu nie jest adekwatnym wzorcem kontroli i z tego względu art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. nie jest niezgodny z art. 7 Konstytucji.
II
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Dopuszczalność pytania prawnego – uwagi ogólne.
Przesłanki zadania Trybunałowi pytania prawnego określa art. 193 Konstytucji, zgodnie z którym każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. W swoim orzecznictwie Trybunał wielokrotnie wskazywał, że dopuszczalność zadania pytania prawnego jest uzależniona od spełnienia trzech określonych w tym przepisie przesłanek: podmiotowej, przedmiotowej oraz funkcjonalnej. Skoro w niniejszej sprawie pytanie prawne zadał sąd i jego wątpliwości odnoszą się do norm zawartych w akcie normatywnym rangi ustawowej nie budzi wątpliwości, że zarówno przesłanka podmiotowa, jak i przedmiotowa zostały spełnione. Bliższej analizy wymaga stwierdzenie, czy zadane przez pytający sąd pytanie prawne spełnia również przesłankę funkcjonalną.
Zgodnie z orzecznictwem Trybunału sens przesłanki funkcjonalnej wystąpienia z pytaniem prawnym wyraża zależność rozstrzygnięcia zawisłej przed sądem sprawy od treści orzeczenia Trybunału, wydanego w trybie kontroli zainicjowanej tym właśnie pytaniem. Przedmiotem pytania powinien być zatem taki przepis, którego wyeliminowanie z porządku prawnego spowoduje, że treść rozstrzygnięcia wydanego przez pytający sąd będzie inna niż treść rozstrzygnięcia, które zapadłoby z uwzględnieniem obowiązywania normy poddanej kontroli Trybunału (zob. np. postanowienia TK z: 10 czerwca 2009 r., sygn. P 4/09, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 93; 18 lutego 2009 r., sygn. P 119/08, OTK ZU nr 2/A/2009, poz. 22; 16 grudnia 2008 r., sygn. P 53/07, OTK ZU nr 10/A/2008, poz. 192 oraz przywoływane w nich starsze orzecznictwo). Zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału, zależność rozstrzygnięcia sprawy przez sąd od orzeczenia Trybunału polega również na tym, że przedstawionych przez sąd wątpliwości konstytucyjnych nie można rozstrzygnąć w inny sposób, niż w trybie kontroli konstytucyjności zainicjowanej zadaniem pytania prawnego. Jeżeli bowiem sąd orzekający poweźmie tego rodzaju wątpliwości co do przepisu, który ma być podstawą rozstrzygnięcia, powinien w pierwszej kolejności dążyć do ich usunięcia w drodze znanych nauce prawa reguł interpretacyjnych i kolizyjnych, w szczególności – jeżeli jest to możliwe – w drodze wykładni zgodnej z Konstytucją. Pytanie prawne nie może być natomiast traktowane jako środek służący do usuwania występujących w praktyce wątpliwości co do treści określonych przepisów (por. postanowienia TK z: 27 marca 2009 r., sygn. P 10/09, OTK ZU nr 3/A/2009, poz. 40; 11 października 2011 r., sygn. P 37/10, OTK ZU nr 8/A/2011, poz. 88; 19 października 2011 r., sygn. P 42/10, OTK ZU nr 8/A/2011, poz. 92; 7 grudnia 2012 r., sygn. P 43/10, OTK ZU nr 11/A/2012, poz. 139 i 8 stycznia 2013 r., sygn. P 48/11, OTK ZU nr 1/A/2013, poz. 8).
2. Przyczyny umorzenia postępowania.
2.1. Zagadnienie objęte pytaniem prawnym.
Pytający sąd podaje w wątpliwość zgodność z Konstytucją art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 7 września 2007 r. o zmianie ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. Nr 165, poz. 1171; dalej: ustawa zmieniająca z 7 września 2007 r.) w zakresie, w jakim nakłada obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego na osobę, wobec której toczy się wszczęte wcześniej postępowanie lustracyjne i nie przewiduje prawa tej osoby do odmowy złożenia takiego oświadczenia. Formułując zarzut niekonstytucyjności pytający sąd opiera się na poglądzie wyrażonym w postanowieniu Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 3 listopada 2010 r. (sygn. akt II AKz 541/10, OSAW nr 3/2011, poz. 227), zgodnie z którym jeśli lustrowany złożył dwa odrębne oświadczenia lustracyjne – jedno na podstawie ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. z 1999 r. Nr 42, poz. 428, ze zm.; dalej: ustawa o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r.) oraz drugie na postawie ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 425, ze zm.; dalej: ustawa o ujawnianiu informacji z 2006 r.) to chodzi tu o dwa różne zdarzenia prawne i nie można mówić o tożsamości „czynu” w rozumieniu art. 17 § 1 pkt 7 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.). Z tego względu uznanie osoby lustrowanej za kłamcę lustracyjnego na podstawie przepisów ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., nie stanowi przeszkody do ponownego orzekania w sprawie zgodności z prawdą kolejnego oświadczenia lustracyjnego osoby obowiązanej do jego złożenia na podstawie przepisów ustawy o ujawnieniu informacji z 2006 r. Zgodny z Konstytucją byłby natomiast – w ocenie pytającego sądu – stan, w którym osoba, względem której toczy się postępowanie lustracyjne na podstawie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., mogłaby albo odmówić złożenia kolejnego oświadczenia lustracyjnego przewidzianego w zaskarżonym przepisie, nie narażając się na utratę pełnionej funkcji publicznej albo złożenie przez nią takiego oświadczenia lustracyjnego (zbieżnego co do treści z pierwszym oświadczeniem) na podstawie zaskarżonego przepisu nie wiązałoby się z ryzykiem odpowiedzialności za kłamstwo lustracyjne w odniesieniu do okoliczności podlegających ocenie w już toczącym się postępowaniu.
Zgodnie z zaskarżonym przepisem, osoba urodzona przed 1 sierpnia 1972 r., która w dniu wejścia ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. pełni funkcję publiczną określoną w art. 4 ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. ma obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego w terminie 3 miesięcy od dnia doręczenia jej przez właściwy organ (wskazany w art. 8 ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r.) powiadomienia o obowiązku jego złożenia. W tym zakresie nie stosuje się art. 7 ust. 3 i 3a ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r., w myśl którego złożenie oświadczenia lustracyjnego powoduje wygaśnięcie obowiązku jego powtórnego złożenia w wypadku późniejszego kandydowania lub wykonywania funkcji publicznej, z którą jest związany obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego; wystarczające jest wówczas złożenie informacji o uprzednim złożeniu oświadczenia lustracyjnego. Zaskarżony przepis nie wskazuje wprost żadnych sytuacji, w których osoba zobowiązana na jego podstawie do złożenia oświadczenia lustracyjnego mogłaby uchylić się od tego obowiązku.
2.2. Tło wprowadzenia art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej z 2007 r. i funkcja obowiązku powtórnego złożenia oświadczenia lustracyjnego.
Zarówno przepisy ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r., jak i ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. stanowiły przedmiot wielu orzeczeń Trybunału (por. wyroki TK z: 21 października 1998 r., sygn. K 24/98, OTK ZU nr 6/1998, poz. 97; 10 listopada 1998 r., sygn. K 39/97, OTK ZU nr 6/1998, poz. 99; 5 marca 2003 r., sygn. K 7/01, OTK ZU nr 3/A/2003, poz. 19; 28 maja 2003 r., sygn. K 44/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 44; 11 maja 2007 r., sygn. K 2/07, OTK ZU nr 5/A/2007, poz. 48 i 19 kwietnia 2011 r., sygn. K 19/08, OTK ZU nr 3/A/2011, poz. 24). Ich dokładna analiza nie jest w tym miejscu konieczna. Kluczowe znaczenie z punktu widzenia niniejszej sprawy ma jednak wyrok z 11 maja 2007 r. (sygn. K 2/07) z uwagi na to, że kwestionowana przez pytający sąd ustawa ma w zamierzeniu dostosowywać treść ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. do tego wyroku (por. uzasadnienie projektu ustawy o zmianie ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, druk sejmowy nr 2010/V kadencja). Trybunał uznał w tym wyroku za niezgodny z Konstytucją miedzy innymi załącznik do ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. określający wzór oświadczenia o pracy lub służbie w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. ze względu na nierzetelność legislacyjną i naruszenie zasady zaufania, w tym rozminięcie się treści normatywnej załącznika z postacią instruktywną wzoru w zakresie współpracy, o której mowa w art. 3a ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. (tj. „współpracy jawnej” por. cz. III, pkt 11.2 i 11.3 uzasadnienia wyroku o sygn. K 2/07). W uzasadnieniu Trybunał zwrócił uwagę, że „zasadniczym celem złożenia oświadczenia lustracyjnego nie jest stworzenie okazji do oceny i następnie zbadania prawdomówności osoby lustrowanej. Zasadniczym celem ustawy jest bowiem ujawnienie faktu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 bądź ustalenie, że danej osoby takie fakty nie dotyczą. Aby uzyskać przejrzystość wiedzy o sytuacji osób pełniących funkcje publiczne lub kandydujących do ich pełnienia wymaga się zatem w ustawie, aby osoby te składały oświadczenia o takich faktach. Tego rodzaju oświadczenia pełnią istotną rolę porządkującą cały proces lustracyjny w skali ogólnokrajowej, chociażby ze względu na procedury wyborcze. (…) Chodzi tu o uzyskanie, warunkowej co prawda, pewności co do niepodejmowania w przeszłości przez daną osobę służby lub pracy w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi, ale jednak mimo wszystko umożliwiającej w miarę sprawne prowadzenie procedur lustracyjnych w ogóle”. Określając skutki wyroku w odniesieniu do niekonstytucyjności załącznika Trybunał stwierdził, że oświadczenia lustracyjne osób, które były objęte obowiązkiem jego złożenia „zostały złożone w wykonaniu ustawy nadal obowiązującej i w dobrej wierze, ale według wzoru, który wymagał w części instrukcyjnej ustosunkowania się do współpracy wyłącznie tajnej. W tej części zatem wszystkie te oświadczenia zachowały swój walor. Nie mogą być natomiast podstawą negatywnych skutków dla składających je osób w zakresie ewentualnej współpracy, o której mowa w art. 3a ust. 2 ustawy o ujawnianiu informacji [z 2006 r.]. Ustawodawca może zobowiązać te osoby do złożenia albo powtórnego oświadczenia lustracyjnego o pełnej treści według nowego, prawidłowego wzoru, albo oświadczenia lustracyjnego według wzoru obejmującego wyłącznie treść art. 3a ust. 2, co byłoby wprawdzie bardziej prawidłowe, ale też mogłoby wprowadzić chaos organizacyjny, związany z technicznym dołączaniem »nowego« oświadczenia do oświadczenia «starego». Wybór sposobu rozwiązania tej kwestii należy do ustawodawcy”. Takie stanowisko Trybunału nie przesądza jeszcze, że badanie zgodności z Konstytucją realizującego to zalecenie art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej z 7 września 2007 r. jest zbędne. Nie są z pewnością spełnione przesłanki zastosowania zasady ne bis in idem. Należy bowiem zauważyć, że ocenie Trybunału zostały poddane zasady składania oświadczeń lustracyjnych na podstawie ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r., do złożenia których zobowiązywał art. 56 tej ustawy. Uwagi Trybunału dotyczące możliwych sposobów usunięcia ich niezgodności z Konstytucją odnoszą się zatem do koniecznej interwencji ustawodawcy obejmującej dostosowanie treści załącznika do zakresu informacji objętych obowiązkiem ujawnienia. Trybunał nie zajmował się natomiast problematyką stosunku oświadczenia lustracyjnego składanego na podstawie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r. do oświadczenia lustracyjnego składanego na podstawie ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. Jak słusznie zauważają wszyscy uczestnicy postępowania, zakres informacji, które powinny być zawarte w tych oświadczeniach nie jest identyczny; w szczególności oświadczenia lustracyjne składane w wykonaniu obowiązku nałożonego ustawą o ujawnianiu informacji z 2006 r. muszą odnosić się także do współpracy jawnej określonej w art. 3a ust. 2 tej ustawy, której nie dotyczyły oświadczenia lustracyjne przewidziane w ustawie o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r.
2.3. Niedopuszczalność wydania wyroku w niniejszej sprawie wynika z niespełnienia przesłanki funkcjonalnej; pytający sąd nie wykorzystał bowiem możliwości usunięcia powziętych wątpliwości w drodze zastosowania innych przepisów oraz znanych nauce prawa reguł interpretacyjnych, w szczególności wykładni zgodnej z Konstytucją. W ocenie pytającego sądu przewidziany w zaskarżonym przepisie obowiązek złożenia powtórnego oświadczenia lustracyjnego w sytuacji, w której wobec tej samej osoby toczy się już postępowanie lustracyjne dotyczące złożonego wcześniej oświadczenia lustracyjnego, stanowi naruszenie konstytucyjnie chronionego prawa do obrony. Złożenie oświadczenia tej samej treści – jak wskazuje pytający sąd – narażałoby bowiem osobę zobowiązaną na odpowiedzialność za kolejne kłamstwo lustracyjne, podczas gdy odmowa jego złożenia pociągałaby za sobą dolegliwe sankcje określone w ustawie o ujawnianiu informacji z 2006 r. Tym samym osoba lustrowana została zobowiązana – pod rygorem sankcji wynikających z ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. – do dostarczenia dowodów przeciwko sobie, które mogą zostać użyte w postępowaniu lustracyjnym toczącym się na podstawie przepisów ustawy o ujawnieniu pracy lub służby z 1997 r. Formułując swoje wątpliwości, pytający sąd nie wziął jednak pod uwagę orzecznictwa Sądu Najwyższego odnoszącego się do wykładni k.p.k., która zgodnie z art. 19 ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. znajduje odpowiednie zastosowanie także w postępowaniu lustracyjnym. Szerokie rozumienie określonych w art. 74 § 1 i art. 183 § 1 k.p.k. uprawnień procesowych oskarżonego daje, zdaniem Sądu Najwyższego, podstawę do skonstruowania pozaustawowego kontratypu, polegającego na realizacji prawa do obrony, który wyłącza bezprawność określonych zachowań. Stwierdzenie przez sąd, że oskarżony działał w granicach kontratypu może prowadzić do umorzenia postępowania karnego na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.
Jak słusznie zauważył pytający sąd, w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. uchwały SN z 26 kwietnia 2007 r., sygn. akt I KZP 4/07, OSNKW nr 6/2007, poz. 45 i 20 września 2007 r., sygn. akt I KZP 26/07, OSP nr 4/2008, poz. 46) utrwaliło się stanowisko, że kontratyp działania w ramach prawa do obrony wyłącza odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań, tj. za przestępstwo określone w art. 233 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.; dalej: k.k.). Realizacja tego prawa, gwarantowanego przez Konstytucję, wiążące Polskę konwencje międzynarodowe, jak również liczne przepisy k.p.k., nie pozwala bowiem na uznanie za przestępstwo działania w jego granicach. Granice te muszą obejmować przy tym całokształt wyjaśnień i zeznań składanych przez oskarżonego w toku prowadzonego w jego sprawie postępowania karnego, nie wyłączając także wstępnej fazy, w której był on jeszcze przesłuchiwany w charakterze świadka (por. postanowienie SN z 22 września 2008 r., sygn. akt IV KK 241/08, KZS nr 2/2009, poz. 20 i wyrok SN z 30 czerwca 2009 r., sygn. akt V KK 25/09, KZS nr 10/2009, poz. 35). Należy podkreślić, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań nie ponosi nie tylko osoba, która przesłuchana została w charakterze świadka wbrew wynikającemu z art. 313 § 1 k.p.k. nakazowi przesłuchania jej jako podejrzanego, ale również osoba przesłuchiwana w charakterze świadka nawet wtedy, gdy do jej przesłuchania doszło przed zebraniem dowodów uzasadniających postawienie zarzutu popełnienia przestępstwa. Trybunał zwraca uwagę w szczególności na uzasadnienie uchwały SN z 20 września 2007 r. (sygn. akt I KZP 26/07, w której Sąd Najwyższy stwierdził, że zakres zastosowania zawartej w art. 74 § 1 k.p.k. zasady nemo se ipsum accusare tenetur, będącej jedną z gwarancji prawa do obrony, jest szerszy niż gwarancje procesowe oskarżonego (podejrzanego), ponieważ „[c]hroni ona bowiem także każdego uczestnika postępowania karnego, który zobowiązany jest do składania oświadczeń procesowych (świadka, biegłego, strony postępowania), a który w razie ujawnienia przestępstwa mógłby być narażony na odpowiedzialność karną. Chroni zatem potencjalnego podejrzanego jeszcze przed postawieniem mu jakiegokolwiek zarzutu, od momentu popełnienia czynu”. Działanie w warunkach kontratypu prawa do obrony nie jest zatem uzależnione od formalno-procesowego statusu osoby sprawcy, ale wynika z obiektywnie istniejących okoliczności, tj. samego faktu popełnienia przestępstwa, stanowiącego źródło uprawnień, służących realizacji prawa do obrony. Sąd Najwyższy podkreślił przy tym, że dobro wymiaru sprawiedliwości (będące przedmiotem ochrony występku określonego w art. 233 § 1 k.k.) musi ustąpić przed prawem do nieobciążania samego siebie, z uwagi na konstytucyjną doniosłość normy procesowej zawartej w art. 74 § 1 k.p.k.
Odnosząc się do problemu przedstawionego w pytaniu prawnym należy podkreślić, że kontratyp działania w granicach prawa do obrony nie jest ograniczony tylko do przestępstwa składania fałszywych zeznań. Jak bowiem zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uchwale z 11 stycznia 2006 r. (sygn. akt I KZP 49/05, OSNKW nr 2/2006, poz. 12) „oskarżony nie ponosi odpowiedzialności karnej także za fałszywe oskarżenie, jeżeli w ramach wyjaśnień wysuwa fałszywe pomówienie wobec innej osoby o popełnienie lub współudział w popełnieniu zarzucanego mu czynu, gdy czyni to w celu uniknięcia odpowiedzialności za ten czyn albo złagodzenia odpowiedzialności własnej, bądź w celu podważenia wiarygodności dowodu obciążającego go lub dla prawnego wyeliminowania dowodu z materiału dowodowego (…). Oskarżony działa bowiem wówczas w granicach przyznanego mu prawa do obrony, którego środkiem są wyjaśnienia, objęte niekaralnością w razie ich fałszywości, a niekaralność tę eliminuje jedynie działanie inne niż w celu obrony. (…) Fakt, że przestępstwo fałszywego oskarżenia innej osoby (art. 234 k.k.) było i jest przestępstwem powszechnym i dopuścić się go może każdy, nie ma tu istotnego znaczenia, jako że zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie trafnie przyjmuje się, iż przestępność zachowania eliminują nie tylko ujęte w [k]odeksie karnym tzw. kontratypy, ale też i inne okoliczności o podobnym charakterze wynikające z przepisów innych ustaw, w tym także działanie w granicach uprawnień nadanych danemu podmiotowi, a takim jest też prawo do obrony (wraz z wiążącymi się z nim szczegółowymi uprawnieniami) oraz działanie w jego granicach”. W wyroku z 17 października 2012 r. (sygn. akt IV KK 99/12, www.sn.pl) Sąd Najwyższy uznał ponadto, że wykładnia prokonstytucyjna przepisów ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r. poz. 395, ze zm.; dalej: k.p.w.) nakazuje potwierdzić występowanie takich samych standardów prawa do obrony w postępowaniu prowadzonym na podstawie przepisów k.p.w., tym bardziej, że art. 4 k.p.w., na wzór art. 6 k.p.k., wprowadza zasadę prawa do obrony, natomiast art. 20 § 3 k.p.w., w zakresie praw obwinionego, nakazuje stosować odpowiednio art. 74 § 1 i 2 oraz art. 175 k.p.k., tj. przepisy, z których wywodzona jest ustawowa podstawa obowiązywania kontratypu prawa do obrony na gruncie postępowania karnego. Z tego względu składanie fałszywych zeznań nie może być uznane za przestępne, jeżeli zeznania te dotyczą okoliczności istotnych dla realizacji prawa do obrony w postępowaniu o wykroczenie.
W tym kontekście Trybunał podkreśla ponownie, że zgodnie z art. 19 ustawy o ujawnianiu informacji z 2006 r. do postępowania lustracyjnego stosuje się odpowiednio przepisy k.p.k. Na podstawie odpowiednio stosowanego art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. pytający sąd ma możliwość umorzenia wszczętego postępowania lustracyjnego, jeżeli stwierdzi, że działanie sprawcy mieściło się w ramach kontratypu realizacji prawa do obrony. Formułując zarzut niekonstytucyjności pytający sąd nie wziął bowiem pod uwagę przedstawionego powyżej przez Trybunał orzecznictwa Sądu Najwyższego, wskazującego na prokonstytucyjną interpretację przepisów k.p.k., w szczególności zawartego w art. 74 § 1 k.p.k. zakazu samooskarżenia. Skoro bowiem – w ocenie pytającego sądu – osoba, względem której toczy się postępowanie w sprawie kłamstwa lustracyjnego, składając drugie oświadczenie lustracyjne – zgodne co do treści z oświadczeniem poddanym kontroli w pierwszym postępowaniu lustracyjnym – realizowała swoje prawo do obrony, to należy przyjąć, że jej zachowanie nie było bezprawne. Mieściło się ono bowiem w granicach uprawnień gwarantowanych jej zarówno przez Konstytucję (art. 42 ust. 2 Konstytucji), jak i k.p.k. (art. 74 § 1 k.p.k.). Okoliczność ta powinna być zatem rozpatrywana w aspekcie zaistnienia przeszkody procesowej zawartej we wskazanym powyżej art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.
Trybunał stwierdza tym samym, że pytanie prawne Sądu Okręgowego w Gliwicach nie spełnia przesłanki funkcjonalnej wskazanej w art. 193 Konstytucji. Powoduje to, że wydanie wyroku przez Trybunał jest niedopuszczalne, a postępowanie podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.).
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.