Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CZ 82/14
POSTANOWIENIE
Dnia 14 stycznia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
SSA Jacek Grela (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku Z. B.
przy uczestnictwie T. B.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 14 stycznia 2015 r.,
zażalenia wnioskodawczyni
oraz zażalenia uczestnika postępowania
na postanowienie Sądu Okręgowego w Ł.
z dnia 2 lipca 2014 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie.
2
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Ł. postanowieniem z dnia 2 lipca 2014 r., po rozpoznaniu
apelacji wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Rejonowego w Ł. z dnia 3
czerwca 2013 r., odrzucił apelację w zakresie żądania ustalenia, że w skład
majątku wspólnego Z. i T. byłych małżonków B. wchodzą kwoty 300.000 zł i
166.785,89 zł dolarów USD oraz uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał
sprawę Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy stwierdził m.in., że apelacja wnioskodawczyni w zakresie
żądania ustalenia, że w skład majątku wspólnego Z. i T. byłych małżonków B.
wchodzą kwoty 300.000 zł i 166.785,89 dolarów USD, podlegała odrzuceniu jako
niedopuszczalna. Podkreślił, iż w pierwotnie wniesionym w tej sprawie wniosku o
podział majątku wspólnego z dnia 26 czerwca 2007 roku, Z. B. domagała się
ustalenia przez Sąd, że w skład majątku wspólnego uczestników postępowania
wchodzą między innymi oszczędności w złotych o wartości 200.000 zł, a także
oszczędności w dolarach amerykańskich o łącznej wartości 462.000 zł
(równowartość 165.000 dolarów USD). Sąd Rejonowy, rozpoznając przedmiotową
sprawę po raz pierwszy, odniósł się do powyższego wniosku w sposób
szczegółowy, uzasadniając wyczerpująco przyczyny, z jakich nie było możliwe
poczynienie ustalenia, iż w skład majątku wspólnego stron wchodzą składniki
majątkowe w postaci 300.000 zł oraz 166,785 dolarów USD. Sąd ad quem dodał,
że sentencja postanowienia w sprawie o podział majątku wspólnego, w części w
jakiej dotyczy ustalenia składników tegoż majątku, posiadać musi charakter
pozytywny, nie zaś negatywny. Oznacza to, iż w razie ustalenia, że dane składniki
zgłoszone we wniosku o podział majątku nie wchodzą w skład majątku wspólnego
stron, Sąd o składnikach tych w ogóle nie orzeka w postanowieniu.
Sąd drugiej instancji zauważył ponadto, że we wniesionej po raz pierwszy
apelacji od postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 14 września 2010 roku, Z. B.
wskazała, że skarży postanowienie Sądu pierwszej instancji jedynie w części, tj. w
zakresie punktów 2 i 3c. Rozstrzygnięcie w punkcie 2 orzeczenia dotyczyło
3
sposobu dokonania podziału majątku stron i polegało na tym, że spółdzielcze
własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego o wartości 197.000 zł, przyznane
zostało na własność uczestnikowi T. B. bez żadnych dopłat, natomiast w punkcie
3c. przyznane zostały na własność T. B. środki pieniężne stanowiące odsetki od
lokat terminowych i rachunków bankowych wymienione w punkcie l litery od u do z
- o łącznej wartości 26.409,71 zł. Z powyższego wynika – jak podniósł Sąd
Okręgowy – iż wnioskodawczyni zakresem zaskarżenia nie objęła rozstrzygnięcia
o środkach pieniężnych w postaci 300.000 zł oraz 166,785 dolarów USD.
Wprawdzie, w jednym z pism procesowych Z. B. podjęła starania w celu
rozszerzenia zakresu zaskarżenia, tak aby objęte nim zostało również
rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w powyższym zakresie, jednak Sąd Okręgowy
wskazał, iż pismo wnioskodawczyni zawierające rozszerzenie jej apelacji, zostało
złożone po upływie ustawowego terminu do wniesienia apelacji. Apelacja w tym
zakresie podlegała więc odrzuceniu.
Sąd Okręgowy, uznając apelację w pozostałej części za uzasadnioną, uchylił
zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd ad quem wskazał, że Sąd Rejonowy nie zastosował się do wytycznych
Sądu Okręgowego zawartych w uzasadnieniu postanowienia z dnia 22 czerwca
2011 roku i nie wyjaśnił najbardziej istotnych i spornych zagadnień, mających
znaczenie dla rozstrzygnięcia. Szczególnego podkreślenia wymaga przede
wszystkim fakt, iż dokładna lektura obu postanowień Sądu Rejonowego z dnia
10 września 2010 roku oraz z dnia 3 czerwca 2013 roku, jak również ich
uzasadnień, nasuwa spostrzeżenie, że w istocie rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego
z dnia 3 czerwca 2013 roku jest dokładnym powieleniem już wcześniej wydanego
postanowienia, które orzeczeniem Sądu odwoławczego z dnia 22 czerwca 2011
roku zostało uchylone, jak również oparte ono zostało na takich samych ustaleniach
Sądu Rejonowego, które stanowiły podstawę faktyczną wydanego po raz pierwszy
postanowienia uwzględniającego wniosek Z. B. o podział majątku wspólnego.
Jedyna różnica dotyczy wysokości kwoty zasądzonej w punkcie 4 obu postanowień
od uczestnika T. B. tytułem dopłaty.
4
Powyższe postanowienie zostało zaskarżone zażaleniami, zarówno przez
wnioskodawczynię w punkcie 1 (pierwszym), jak i przez uczestnika w punkcie 2
(drugim).
Wnioskodawczyni zarzuciła naruszenie art. 373 k.p.c. w zw. z art. 363 § l k.p.c.
oraz art. 13 § 2 k.p.c. w zw. z art. 567 k.p.c. i art. 680-689 k.p.c., art. 363 § 3 k.p.c.,
art. 368 § l pkt l k.p.c., art. 378 § l k.p.c. oraz art. 384 k.p.c., które miało wpływ na
treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, polegające na nietrafnym przyjęciu przez Sąd
drugiej instancji, że apelacja wnioskodawczyni z dnia 24 lipca 2013 r. podlegała
odrzuceniu jako niedopuszczalna w zakresie żądania ustalenia, że w skład majątku
wspólnego stron wchodzą kwoty 300 000 zł oraz 166 785,89 USD, czyli w zakresie
którego według Sądu Okręgowego nie obejmowała apelacja wnioskodawczyni
z dnia 2 listopada 2010 r, podczas gdy prawidłowa ocena zależności rozstrzygnięć
zawartych w postanowieniu Sądu pierwszej instancji z dnia 14 września 2010 r,
uchylonego przez Sąd drugiej instancji w całości, analizowana zgodnie z zasadą
integralności postanowień działowych, prowadzi do wniosku, iż pierwsza
chronologicznie apelacja wnioskodawczyni była apelacją dotyczącą całego
orzeczenia in merito, a uchylenie tego postanowienia dotyczyło także wyżej
wymienionych składników majątku dorobkowego Z. i T. byłych małżonków B.
W rezultacie wnioskodawczyni wniosła o uchylenie pkt. l zaskarżonego
postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Ł. do ponownego
rozpoznania oraz zasądzenie na rzecz jej pełnomocnika kosztów nieopłaconej
pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Uczestnik zarzucił naruszenie przepisów postępowania – art. 386 § 4 k.p.c.,
przez nieprawidłowe przyjęcie, że w rozpoznawanej sprawie nie doszło do
rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy, w sytuacji, gdy Sąd ten
uwzględnił ocenę prawną i wskazówki co do dalszego postępowania, wyrażone
w uzasadnieniu postanowienia Sądu Okręgowego w Ł. z dnia 22 czerwca 2011
roku, sygn. akt … 61/11, w szczególności dotyczące: nabycia spółdzielczego
własnościowego prawa do lokalu, nabycia spadku po bracie uczestnika A. B. oraz
kwestii nieistnienia nakładów z majątku wspólnego stron na lokal należący do matki
uczestnika.
5
W związku z powyższym, uczestnik wniósł o uchylenie pkt 2 zaskarżonego
postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania oraz zasądzenie od wnioskodawczyni na jego rzecz kosztów
postępowania według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Oba zażalenia okazały się uzasadnione.
Wnioskodawczyni trafnie wywiodła, że w okolicznościach faktycznych
rozpoznawanej sprawy, brak było podstaw do częściowego odrzucenia apelacji.
Odnosząc się do kwestii istoty postanowienia merytorycznego w tzw.
postępowaniach działowych przypomnieć należy, że w judykaturze wyjaśniono,
że sprawy działowe stanowią jedną całość w tym sensie, że wydane w nich
rozstrzygnięcia są w zasadzie wzajemnie zależne i uwarunkowane (tzw.
integralność orzeczeń działowych). Taki nierozerwalny związek zachodzi zwłaszcza
pomiędzy rozstrzygnięciami o sposobie podziału oraz o spłatach lub dopłatach,
a wadliwość jednego z nich skutkuje koniecznością uchylenia orzeczenia
działowego w całości. Jedynie wyjątkowo, gdy zaskarżona część postanowienia
działowego nie ma wpływu na rozstrzygnięcie o samym dziale, a więc nie jest
nierozerwalnie związana z pozostałymi, możliwe jest rozpoznanie sprawy w tym
zakresie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1964 r., III CR 294/64,
OSNCP 1965, nr 7-8, poz. 130, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
28 stycznia 1999 r., III CKN 63/98, niepublikowane, postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 9 maja 2008 r., III CZP 26/08, OSNC 2009, nr 6, poz.90).
W uchwale z dnia 11 marca 1977 r., III CZP 7/77 (OSNCP 1977, nr 11, poz.
205) wyrażony został pogląd, że sąd odwoławczy może uchylić orzeczenie na
niekorzyść skarżącego, jeżeli przedmiot zaskarżenia jest integralnie związany
z inną częścią lub całością orzeczenia. Przyjęto więc, że zakaz reformationis in
peius nie obowiązuje w razie niepodzielności poszczególnych rozstrzygnięć
zawartych w zaskarżonym częściowo orzeczeniu działowym.
W przywołanym wyroku z dnia 7 listopada 1964 r., Sąd Najwyższy wskazał
nadto, że jedynie wyjątkowo, gdy jest rzeczą oczywistą, że uchylenie określonego
rozstrzygnięcia zawartego w orzeczeniu działowym nie może mieć wpływu na
6
zasadnicze rozstrzygnięcie o samym dziale, możliwe jest uchylenie postanowienia
działowego tylko w tej części.
Nie powinno być wątpliwości, że ustalenie składu i wartości majątku
podlegającego podziałowi, nierozerwalnie łączy się ze sposobem i zakresem tego
podziału. W szczególności, ustalenie składu majątku jest pierwszą czynnością,
która winna być podjęta w sprawie działowej. Co więcej, Sąd orzekający jest
zobligowany działać w tym zakresie z urzędu (art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3
k.p.c.). W takiej sytuacji, jeżeli apelujący zaskarży postanowienie działowe tylko
w części, sąd odwoławczy może uchylić orzeczenie nawet na jego niekorzyść.
Zasada ta tym bardziej zyskuje na znaczeniu, gdy kompleksowe uchylenie
zaskarżonego postanowienia, stanowi refleks właściwej intencji wnoszącego środek
odwoławczy.
Słusznie wskazała wnioskodawczyni, że w swoim piśmie, które Sąd drugiej
instancji zakwalifikował jako nieskuteczne uzupełnienie apelacji, w istocie wyjaśniła
sens i zakres, uprzednio wniesionej apelacji. Podkreślenia wymaga, że Sąd
odwoławczy, poprzednio rozpoznający sprawę, prawidłowo odczytał zasadę
integralności orzeczeń działowych i uchylił pierwotne postanowienie w całości,
przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Było to zatem celowym zabiegiem
Sądu Okręgowego, a nie jego przeoczeniem. W konsekwencji brak jest podstaw do
twierdzenia, że postanowienie z dnia 14 września 2010 r. uprawomocniło się
w jakiejkolwiek części.
Uczestnik trafnie podniósł, że w niniejszej sprawie brak było podstaw do
uznania, że istota sprawy nie została rozpoznana.
W judykaturze pojęcie "nierozpoznania istoty sprawy" w rozumieniu art. 386
§ 4 k.p.c. jest wykładane jednolicie. W wyrokach z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN
642/00 (OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 409), z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 845/00
(OSNP 2004, nr 3, poz. 46), z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00 (OSP 2003,
nr 3, poz. 36), z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, z dnia 24 marca 2004 r.,
I CK 505/03 (Monitor Spółdzielczy 2006, nr 6, s. 45) oraz z dnia 16 czerwca 2011 r.,
I UK 15/11 (OSNP 2012, nr 15-16, poz. 199), przyjęto, że do nierozpoznania istoty
sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi
7
się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej
podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując,
że istnieje przesłanka materialno-prawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie.
Podobnie w wyroku z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10, Sąd Najwyższy
przyjął, że pojęcie "istoty sprawy", o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c., dotyczy jej
aspektu materialnoprawnego i zachodzi, gdy sąd nie zbadał podstawy
materialnoprawnej dochodzonych roszczeń, jak też skierowanych przeciwko nim
zarzutów merytorycznych, tj. nie odniósł się do tego, co jest przedmiotem sprawy,
uznając, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie przesłanek
materialnoprawnych, czy procesowych unicestwiających dochodzone roszczenie.
W wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11 uznano, że nierozpoznanie
istoty sprawy dotyczy niezbadania roszczenia będącego podstawą powództwa, czy
zarzutu przedawnienia, potrącenia, co ma miejsce wówczas, gdy np. sąd oddala
powództwo przyjmując przedawnienie roszczenia, a stanowisko to okazało się
nietrafne. W postanowieniu z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 330/10, przyjęto
natomiast, że w omawianym pojęciu nie chodzi o niedokładności postępowania,
polegające na tym, że sąd pierwszej instancji nie wziął pod rozwagę wszystkich
dowodów, które mogły służyć do należytego rozpoznania sprawy lub nie rozważył
wszystkich okoliczności. W uzasadnieniu wyroku z dnia 12 listopada 2007 r., I PK
140/07 (OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że do nierozpoznania
istoty sprawy nie dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji
nie opiera się na przesłance procesowej lub materialnoprawnej unicestwiającej,
lecz wynika z merytorycznej oceny zasadności powództwa w świetle przepisów
prawa materialnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 września
2014 r., II CZ 43/14, niepublikowane).
Zauważyć także należy, że oceny o nierozpoznaniu istoty sprawy
w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. nie uzasadniają wszelkie inne wady
rozstrzygnięcia dotyczące naruszenia prawa materialnego czy procesowego. Nie
uzasadnia uchylenia przez sąd drugiej instancji wyroku i przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji niewzięcie przez ten sąd pod
rozwagę wszystkich dowodów, które mogły służyć do należytego rozpatrzenia
sprawy lub nierozważenie wszystkich okoliczności (tak: postanowienie Sądu
8
Najwyższego z dnia 3 października 2014 r., V CZ 61/14, niepublikowane). Samo
niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia
sprawy nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem jej istoty (tak: postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 25 września 2014 r., II CZ 37/14, niepublikowane).
Nie powinno budzić zastrzeżeń, że przedmiot sprawy w postępowaniu
nieprocesowym, a w szczególności w postępowaniach działowych, powinien być
rozumiany w szerszym aspekcie. Obejmuje on bowiem nie tylko ustalenie składu
i wartości majątku, jego podział, orzeczenie o spłatach bądź dopłatach, ale także
szereg innych rozstrzygnięć, wynikających m.in. z podwójnego odesłania, zarówno
do przepisów o dziale spadku, jak i przepisów dotyczących zniesienia
współwłasności.
Analiza rozstrzygnięcia Sądu ad quem oraz akt sprawy, prowadzi do wniosku,
że Sąd pierwszej instancji zbadał materialne podstawy żądań wnioskodawczyni
oraz merytoryczne stanowisko uczestnika postępowania, przy uwzględnieniu
szerokiego rozumienia przedmiotu sprawy w postępowaniach działowych.
W zasadzie, ocenę o nierozpoznaniu istoty sprawy, Sąd drugiej instancji oparł na
skutkach naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.),
niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia
sprawy oraz wadliwości postępowania dowodowego. Ewentualne uchybienia
w powyższym zakresie, nie stanowią przesłanki nierozpoznania istoty sprawy. Sąd
odwoławczy, jako sąd merytoryczny, został wyposażony w odpowiednie narzędzia
prawne, które umożliwiają mu dokonanie oceny zebranego materiału dowodowego
we własnym zakresie, poczynienie własnych ustaleń faktycznych, a także – gdy
zajdzie po temu potrzeba – uzupełnienie postępowania dowodowego
w niezbędnym zakresie, oczywiście przy wykorzystaniu określonych zasad
postępowania cywilnego, jak chociażby konieczności podjęcia w pewnych
sytuacjach inicjatywy dowodowej z urzędu czy wykorzystania instytucji
przewidzianej w art. 162 k.p.c.
Wobec powyższego, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, na podstawie art.
39815
§ 1 k.p.c. w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c.
9