Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1240/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lutego 2016 roku

Sąd Rejonowy w Świnoujściu Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Alicja Targońska

Protokolant: stażysta Ewelina Sowińska

po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2016 roku w Świnoujściu

na rozprawie

sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ś.

przeciwko M. M. i E. M.

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygn. akt I C 1240/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 września 2015 r. powódka Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ś. wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych E. M. i M. M. kwoty 530,48 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu wraz z kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że na kwotę dochodzoną pozwem składają się nieuregulowane przez pozwanych zaliczki na fundusz remontowy nieruchomości oraz koszty wynikające z rozliczenia całej nieruchomości w udziale przypadającym na pozwanych. Wyjaśniono, że uchwałą z dnia 22 stycznia 2010 r. Rada Nadzorcza powodowej Spółdzielni zatwierdziła wzrost stawki funduszu remontowego z kwoty (...) zł/m ( 2) do kwoty (...)zł/m ( 2). Uchwała została zaskarżona przez pozwanych, którzy nie zapłacili funduszu remontowego w zakresie ww. różnicy za maj i czerwiec 2010 r., która to kwota rzędu 1.960,40 zł została doksięgowana na koncie pozwanych po wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 kwietnia 2011 r. Po kolejnych korektach ustalona została kwota ogólnego zadłużenia pozwanych - przy przyjęciu przypadającego na nich zadłużenia w ramach rozliczenia funduszu remontowego całej nieruchomości rzędu 165,76 zł - na poziomie 1.260,90 zł. W związku z tak ustaloną sumą E. M. wystąpiła z powództwem przeciwko Spółdzielni o ustalenie, iż nie jest zobowiązana do jej zapłaty. W rezultacie wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 13 lutego 2015 r. zostało ustalone, iż E. M. nie jest winna Spółdzielni z tytułu rozliczenia funduszu remontowego kwoty 165,76 zł. Uwzględniając jednak następnie wskazania Sądu Okręgowego zawarte w uzasadnieniu tego wyroku powodowa Spółdzielnia dokonała kolejnych korekt w zakresie kwestionowanych w tym orzeczeniu faktur VAT, co dało kwotę 564,66 zł tytułem nadpłaty pozwanych w rozliczeniu funduszu remontowego nieruchomości. Ostatecznie dało to kwotę 530,48 zł, którą powodowa Spółdzielnia Mieszkaniowa dochodziła niniejszym pozwem.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 7 października 2015 r., sygn. akt I Nc 634/15, orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwani złożyli sprzeciw od ww. nakazu zapłaty, w którym wnieśli o oddalenie powództwa w całości i obciążenie powódki kosztami postępowania. W uzasadnieniu sprzeciwu wskazano, iż nie została wyjaśniona geneza kwoty 292,23 zł w bilansie otwarcia na dzień 1 stycznia 2011 r., a także nie jest jasne wyliczenie kwoty 1.960,40 zł doksięgowanej na ich koncie, jak również nie są czytelne i zrozumiałe kolejne dokonywane korekty. W związku z tym pozwani wywodzili, że powódka nie wykazała swojego żądania ani co do zasady ani co do wysokości. Ponadto podnieśli zarzut przedawnienia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwani E. M. i jej mąż M. M. są współwłaścicielami lokalu mieszkalnego położonego w Ś. przy ul. (...) o pow. (...)m 2. Przed wyodrębnieniem własności lokalu wchodził on w skład zasobu mieszkaniowego Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ś.. Pozwana Spółdzielnia zarządzała budynkiem przy ul. (...) w Ś. do 1 lipca 2010r., kiedy w budynku została wyodrębniona własność wszystkich lokali. Udział lokalu pozwanych w nieruchomości wspólnej wynosi (...).

(bezsporne, a nadto dowód: umowa ustanowienia odrębnej własności lokalu mieszkalnego i przeniesienia własności k. 5-6)

E. M. i M. M. mieli zaległości w zapłacie za czynsz i stąd na koniec grudnia 2007 r. ich zadłużenie z tytułu opłat czynszowych wyniosło 376,35 zł, na koniec grudnia 2008 r. – 791,46 zł, na koniec grudnia 2009 r. – 885,53 zł, na czerwiec 2010 r. – 1.311,14 zł, na lipiec 2010 r., po wpłatach dokonanych przez pozwanych i przy zaksięgowanej jeszcze zaliczce 87,32 zł – 330,55 zł, na sierpień 2010 r., po wpłatach dokonanych przez pozwanych – 243,23 zł, a na koniec grudnia 2010 r. – 292,23 zł, uwzględniając stawkę funduszu remontowego w wysokości 211,94 zł w miesiącach maju i czerwcu 2010 r., co odpowiadało stawce (...) zł m ( 2) przy powierzchni lokalu pozwanych (...)m ( 2). Kwota 292,23 zł nie obejmowała odsetek.

(dowód: zestawienia należności z tytułu użytkowania lokalu k. 103-109, zestawienia poszczególnych składników opłat czynszowych k. 110-115, przesłuchanie członka zarządu powódki A. P.)

W skład ww. kwoty 292,23 zł wchodziła zaległość rzędu 49 zł z tytułu abonamentu telewizyjnego, która została uiszczona przez pozwanych małżonków M. w styczniu 2011 r. Zadłużenie pozwanych ostatecznie wyniosło więc kwotę 243,23 zł.

(dowód: zestawienie należności z tytułu użytkowania lokalu k. 7, 109v., przesłuchanie członka zarządu powódki A. P., przesłuchanie pozwanej E. M.)

Uchwałą Nr(...)Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ś. dokonała zatwierdzenia od dnia 1 maja 2010 r. stawek odpisu na fundusz remontowy w lokalach mieszkalnych na poszczególnych nieruchomościach na 2010 rok, co stanowiło wzrost stawki odpisu na fundusz remontowy w lokalach mieszkalnych w budynku przy ul. (...) w Ś. na kwotę (...) zł/m ( 2) (z kwoty (...) zł/m ( 2)).

(bezsporne, a nadto dowód: uchwała Nr (...)z załącznikiem k. 13-15)

Powyższą uchwałę zaskarżyła E. M. pozwem złożonym w dniu 20 marca 2010 r. Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2010 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie, sygn. akt I C 315/10, oddalił powództwo, zaś wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2011 r., sygn. akt I ACa 170/11, Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił apelację E. M..

(bezsporne, a nadto dowód: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie k. 16-19)

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ś. dopiero w październiku 2011 r. zaksięgowała na kartotece lokalowej pozwanych kwotę różnicy pomiędzy stawką na fundusz remontowy ustaloną uchwałą Nr(...) na (...)zł/m ( 2) a dotychczasową stawką na fundusz remontowy wynoszącą (...) zł/m ( 2) za miesiące maj i czerwiec 2010 r. Dało to sumę 1.960,40 zł ((...)). Łącznie z kwotą zaległości z tytułu opłat czynszowych zadłużenie pozwanych wyniosło 2.203,63 zł (1.960,40 zł + 243,23 zł).

(dowód: zestawienie należności z tytułu użytkowania lokalu k. 7, przesłuchanie członka zarządu powódki A. P.)

Pismem z dnia 14 września 2009 r. E. M. zwróciła się do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ś. o wyrażenie zgody na zdjęcie z budynku przy ul. (...) opłaty za sprzątanie klatki schodowej oraz terenu zielonego. Prośbę tę pozytywnie rozpatrzył Zarząd Spółdzielni, wyrażając zgodę na posiedzeniu w dniu 17 września 2012 r. na dokonanie korekty na kartotece lokalu pozwanych poprzez zmniejszenie obciążeń z tytułu zaliczki na nieruchomość wspólną za okres od 1 października 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. w kwocie 313,20 zł. O taką kwotę ostatecznie zmniejszono saldo zadłużenia pozwanych z tytułu opłat za użytkowanie lokalu, co dało kwotę 1.890,43 zł (2.203,63 zł - 313,20 zł). Wcześniej zaś, w związku z ww. wnioskiem pozwanej z dnia 14 września 2009 r., zdjęto przez omyłkę kwotę zaliczki na wywóz nieczystości za okres od października 2009 r. do lutego 2010 r., którą to omyłkę skorygowano w marcu 2010 r. doksięgowując do kwoty zadłużenia pozwanych kwotę 207,60 zł.

(dowód: zestawienie należności z tytułu użytkowania lokalu k. 8, 107v. – 109, pismo z 14.09.2009 r. k. 20, pisma Spółdzielni k. 21-22, przesłuchanie członka zarządu powódki A. P.)

Pismem z dnia 27 października 2011 r. pozwana E. M. poinformowała Spółdzielnię Mieszkaniową (...) w Ś., że nie ureguluje żądanej od niej kwoty z tytułu funduszu remontowego, ponieważ spółdzielnia nie przedstawiła jej kompleksowego rozliczenia finansowego nieruchomości przy ul. (...) oraz rozliczenia lokalu mieszkalnego. Pismem z dnia 15 listopada 2011 r. powódka poinformowała pozwaną, że wyraża zgodę na uregulowanie zaległości z tytułu funduszu remontowego po rozliczeniu nieruchomości przy ul. (...).

(dowód: pismo pozwanej z dnia 27.10.2011r. k. 133, pismo powódki z dnia 15.11.2011r. k. 134)

Pismem z dnia 9 sierpnia 2012 r. powódka wskazała pozwanej, że zadłużenie powódki wynosi 1.947,80 zł. Pismem z dnia 20 września 2012r. powódka wskazała pozwanej, że zadłużenie powódki wynosi 1.290,90 zł. W listopadzie 2012r. Rada Nadzorcza powódki poinformowała pozwaną, że podtrzymuje stanowisko zawarte w piśmie z dnia 20 września 2012r.

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu z dnia 17 kwietnia 2014 r. k. 27-41)

Następnie w marcu 2013 r. zostały zaksięgowane na kartotece lokalowej pozwanych: nadwyżka z tytułu rozliczenia przychodów i kosztów dla nieruchomości przy ul. (...) w kwocie proporcjonalnej do lokalu nr (...) w kwocie 795,29 zł i niedopłata pozwanych z tytułu rozliczenia funduszu remontowego nieruchomości przy ul. (...) w kwocie proporcjonalnej do lokalu nr (...) w kwocie 165,76 zł. Po uwzględnieniu tych kwot zadłużenie pozwanych zmniejszyło się z kwoty 1890,43 zł do kwoty 1.260,90 zł.

(dowód: zestawienie należności z tytułu użytkowania lokalu k. 9, rozliczenie kosztów i przychodów nieruchomości k. 23-25, rozliczenie funduszu remontowego nieruchomości k. 26, przesłuchanie członka zarządu powódki A. P.)

Pozwem z dnia 24 września 2013 r. E. M. wniosła powództwo przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ś. o ustalenie, że nie jest zobowiązana do zapłaty na rzecz pozwanej żądanej przez tę Spółdzielnię kwoty 1.260,90 zł z tytułu rozliczenia funduszu remontowego za lokal mieszkalny położony w Ś. przy ul. (...). Wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Świnoujściu, sygn. akt I C 851/13, orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. Na skutek apelacji wniesionej przez Spółdzielnię Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 13 lutego 2015 r., sygn. akt II Ca 735/14, zmienił ww. wyrok sądu pierwszej instancji i uwzględnił powództwo do kwoty 165,76 zł. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Okręgowy zwracał uwagę na treść żądania pozwu i brak wykazania przez stronę powodową, iżby Spółdzielnia domagała się od niej tytułem spłaty zadłużenia za fundusz remontowy kwoty wyższej aniżeli 165,76 zł, a nadto Sąd Okręgowy podzielił stanowisko strony powodowej, iż niezasadnie została ona obciążona w ramach funduszu remontowego kwotami wynikającymi z faktury VAT nr (...) w zakresie ponad 3.568,50 zł oraz połową kwoty wynikającej z faktury VAT nr (...) w zakresie wynikającym z udziału strony powodowej w nieruchomości wspólnej.

(bezsporne, a nadto dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu z dnia 17 kwietnia 2014 r. k. 27-41, wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 13 lutego 2015 r. k. 42-51, przesłuchanie członka zarządu powódki A. P.)

Po wydaniu ww. wyroku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ś. w czerwcu 2015 r. zdjęła z kartoteki lokalowej pozwanych kwotę niedopłaty rzędu 165,76 zł z tytułu rozliczenia funduszu remontowego nieruchomości przy ul. (...). Ponadto, w uwzględnieniu wskazań Sądu Okręgowego w Szczecinie zawartych w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 lutego 2015 r. Spółdzielnia skorygowała stan tego rozliczenia funduszu remontowego nieruchomości przy ul. (...) poprzez obniżenie jego stanu wyjściowego na dzień 31.12.2007 r. z kwoty 18.441,99 zł na kwotę 16.276,49 zł. W tym celu odjęto różnicę w zakresie faktury VAT nr (...) pomiędzy jej pierwotną wysokością 5.490 zł a kwotą uznaną przez pozwaną rzędu 3.568,50 zł (1.921,50 zł) oraz kwotę faktury VAT nr (...) (244 zł), czyli kwotę 2.165,50 zł. W ostatecznym rezultacie dało to nadwyżkę według stanu na dzień 31.12.2011 r. na kwotę 1.685,08 zł, co proporcjonalnie do udziału lokalu pozwanych w nieruchomości wspólnej dało nadwyżkę na ich kartotece rzędu 564,66 zł, którą to kwotę we wrześniu 2015 r. zaksięgowano na tej kartotece, co dało ostatecznie kwotę niedopłaty rzędu 530,48 zł (1.095,14 zł – 564,66 zł).

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu z dnia 17 kwietnia 2014 r. k. 27-41, wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 13 lutego 2015 r. k. 42-51, zestawienie należności z tytułu użytkowania lokalu k. 12, rozliczenie funduszu remontowego nieruchomości k. 26, 52, przesłuchanie członka zarządu powódki A. P.)

Wcześniej, przed ww. księgowaniem dokonanym dopiero we wrześniu 2015 r., Spółdzielnia pismami z 8 czerwca 2015 r. i z 9 lipca 2015 r. wzywała E. i M. M. do zapłaty kwoty 1.095,14 zł z odsetkami, lecz pozwani pismem z 28 lipca 2015 r. odmówili zapłaty tej kwoty.

(dowód: pisma z 08.06.2015 r. i z 09.07.2015 r. k. 53-54, pismo z 28.07.2015 r. k. 55, przesłuchanie członka zarządu powódki A. P.)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, albowiem skutecznym okazał się podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia objętego niniejszym pozwem.

Ustalenia w sprawie Sąd poczynił na podstawie przedłożonych do akt sprawy dowodów z dokumentów oraz treści przesłuchania w charakterze powódki członka zarządu A. P. i pozwanej E. M., które Sąd ocenił jako wiarygodne.

Powodowa Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ś. domagała się w niniejszym postępowaniu zasądzenia solidarnie od pozwanych E. M. i M. M. kwoty 530,48 zł, uzasadniając w treści pozwu, iż na kwotę dochodzoną pozwem składają się nieuregulowane przez pozwanych zaliczki na fundusz remontowy nieruchomości oraz koszty wynikające z rozliczenia całej nieruchomości w udziale przypadającym na pozwanych. Precyzyjnie zaś rzecz ujmując roszczenie pozwu obejmowało, jak wyjaśniała na rozprawie członek zarządu powódki A. P., zobowiązanie pozwanych z tytułu nieuiszczonej przez nich różnicy pomiędzy stawką na fundusz remontowy uchwaloną uchwałą Rady Nadzorczej Spółdzielni z dnia 22 stycznia 2010 r. na (...)zł/m ( 2) a dotychczasową stawką na fundusz remontowy wynoszącą (...) zł/m ( 2) - za miesiące maj i czerwiec 2010 r., gdyż od 1 lipca 2010r., wraz z wyodrębnieniem w budynku własności wszystkich lokali, powstała wspólnota mieszkaniowa. Wobec zaskarżenia tej uchwały przez E. M. Spółdzielnia poprzestała na obciążeniu właścicieli lokalu nr (...) przy ul. (...) w Ś. dotychczasową kwotą rzędu (...) zł/m ( 2) przy pow. lokalu (...) m ( 2), co dawało kwotę 211,94 zł za miesiąc, a dopiero po wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 kwietnia 2011 r. obciążyła kartotekę lokalu pozwanych ową różnicą wynoszącą za 1.960,40 zł ((...)). Wyjaśniając źródła zadłużenia pozwanych wobec Spółdzielni, które ostatecznie wyniosło dochodzoną pozwem kwotę 530,48 zł, strona powodowa powoływała się także na saldo zadłużenia - z tytułu zapłaty czynszu przez pozwanych za okres do czerwca 2010 r., gdyż po 1 lipca 2010 r. doszło już do wyodrębnienia wszystkich lokali (przy tym jeszcze w dniu 14 lipca 2010 r. zaksięgowano zaliczkę 87,32 zł płatną do 28 lipca 2010 r.) - na kwotę 243,23 zł (kwota 49 zł tytułem abonamentu telewizyjnego została uiszczona przez pozwanych). Należałoby przy tym przyjąć, iż dokonywane później korekty w postaci księgowania kolejnych nadwyżek były zaliczane zgodnie z ogólną zasadą na należności najdawniej wymagalne, a więc właśnie na tę kwotę wyjściową widniejącą w zestawieniu należności na styczeń 2011 r. na k. 7. Sama powódka stąd wskazywała, że na kwotę dochodzoną pozwem składają się nieuregulowane przez pozwanych zaliczki na fundusz remontowy nieruchomości. Gdy zaś chodzi o wskazywane dalej w pozwie „koszty wynikające z rozliczenia całej nieruchomości w udziale przypadającym na pozwanych” to należy podkreślić, że wszak sama strona powodowa dowodziła w toku niniejszego procesu, iż ostatecznie lokal pozwanych de facto miał nadwyżkę z tytułu rozliczenia przychodów i kosztów dla całej nieruchomości przy ul. (...) w kwocie proporcjonalnej w kwocie 795,29 zł i nadwyżkę z tytułu rozliczenia funduszu remontowego całej nieruchomości przy ul. (...) w kwocie 564,66 zł. Ponadto, jak wyjaśniała na rozprawie A. P. i co również wynikało z treści przedłożonych do akt dokumentów rozliczeń należności – kwota 530,48 zł objęta żądaniem pozwu nie obejmowała odsetek.

W ocenie Sądu strona powodowa zdołała w toku procesu wykazać, zgodnie z obowiązkiem dowodzenia wynikającym z ogólnej zasady rozkładu ciężaru dowodu z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., swoje roszczenie objęte pozwem – tak co do zasady, jak i co do wysokości. Do takiego wniosku prowadziło zestawienie treści przedłożonych do akt dokumentów z zeznaniami członka zarządu powódki A. P., która dokonywała rozliczenia pozwanych i w sposób niezwykle drobiazgowy oraz profesjonalny wyjaśniła poszczególne etapy, które złożyły się na ostateczny wynik tego rozliczenia. W szczególności należało tu podkreślić, że w sposób przekonywujący wyjaśniła wszelkie kwestie pod kątem których sygnalizowali swoje zastrzeżenia pozwani w sprzeciwie od nakazu zapłaty, jak i następnie podnosiła je pozwana E. M. na rozprawie. W ostatecznym rozrachunku strona pozwana w gruncie rzeczy nie potrafiła już sformułować innych skutecznych zarzutów jeśli chodzi o same rozliczenia przedstawione przez stronę powodową. Natomiast jak przyjmuje się w judykaturze, wyrażonej w art. 6 k.c. reguły rozkładu ciężaru dowodu nie można rozumieć w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, obowiązek dowodzenia wszelkich faktów o zasadniczym dla rozstrzygnięcia sporu znaczeniu spoczywa na stronie powodowej, gdyż jeżeli powód wykazał wystąpienie faktów przemawiających za słusznością dochodzonych pretensji, wówczas to pozwanego obarcza ciężar udowodnienia ekscepcji i okoliczności uzasadniających jego zdaniem oddalenie powództwa (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011 r., I PK 228/10, LEX nr 896458).

Z przepisu art. 4 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1222 ze zm.), zwanej dalej: „u.s.m.”, wynika obowiązek członków spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, członków spółdzielni będących właścicielami lokali, oczekujących na ustanowienie na ich rzecz spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego albo prawa odrębnej własności lokalu, właścicieli lokali niebędących członkami spółdzielni - uczestniczenia w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni czy nieruchomości wspólne przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu. Opłaty te wnosi się co miesiąc z góry do 10. dnia miesiąca, o ile statut inaczej nie stanowi.

Tak też pozwani E. M. i jej mąż M. M. jako współwłaściciele lokalu mieszkalnego położonego w Ś. przy ul. (...), który przed wyodrębnieniem w dniu 1 lipca 2010r. wchodził w skład zasobu mieszkaniowego Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ś., byli zobowiązani uiszczać opłaty czynszowe, w tym zaliczki tytułem zarządu nieruchomością wspólną, funduszu remontowego, na media, wywóz nieczystości. Ostatecznie w ocenie Sądu zostało wykazane, iż pozwani w okresie do końca czerwca 2010 r., w którym ciążył na nich tego rodzaju obowiązek, nie wywiązywali się z niego w sposób należny (dokonując wpłat mniejszych i nieregularnie), w wyniku czego ostatecznie ich saldo zadłużenia z tego tytułu było ujemne. Potwierdza to treść zestawień przedłożonych przez powódkę na k. 103-109. Następnie A. P. wyjaśniała, że została przez pozwaną uiszczona opłata za abonament TV ((...)zł) i ostatecznie kwota wyjściowa w styczniu 2011 r. wyniosła 243,23 zł. Uzasadniała przy tym, co wynika z treści zestawień należności, iż taka kwota została ustalona przez Spółdzielnię przy niezmiennej stawce funduszu remontowego w wysokości 211,94 zł w miesiącach maju i czerwcu 2010 r., co odpowiadało stawce (...) zł m ( 2) przy powierzchni lokalu pozwanych (...) m ( 2), podczas gdy uchwałą Nr (...)Rada Nadzorcza tej Spółdzielni zatwierdziła od dnia 1 maja 2010 r. stawkę odpisu na fundusz remontowy w budynku przy ul. (...) w Ś. na kwotę (...)zł/m ( 2). Dalej A. P. wyjaśniła, iż stąd w październiku 2011 r. k. 7 (po tym jak zapadł korzystny dla Spółdzielni prawomocny wyrok w postępowaniu zainicjowanym przez pozwaną E. M. o uchylenie tej uchwały) powódka zdecydowała się dokonać wstecznej korekty należności z tytułu funduszu remontowego obciążających pozwanych za ww. dwa miesiące 2010 r., tj. do czasu wyodrębnienia wszystkich lokali, na kwotę 1.960,40 zł ((...)). Łącznie z kwotą zaległości z tytułu opłat czynszowych zadłużenie pozwanych wyniosło 2.203,63 zł ((...)). Następnie wyjaśniona została przyczyna dokonanej we wrześniu 2012 r. k. 8 korekty na kwotę 313,20 zł, co korelowało z treścią zgromadzonych w sprawie dokumentów na k. 20-22 i k. 107v.-112. A. P. wskazała, że nastąpił błąd po stronie pracownika Spółdzielni, który w związku z wnioskiem E. M. z dnia 14 września 2009 r. omyłkowo zdjął kwotę zaliczki na wywóz nieczystości za okres od października 2009 r. do lutego 2010 r., którą to omyłkę skorygowano w marcu 2010 r. doksięgowując z kolei do kwoty zadłużenia pozwanych kwotę 207,60 zł, co miało stanowić zaległą pięciomiesięczną należność z tytułu zaliczek na wywóz nieczystości. Sąd o tyle jedynie miałby w tej mierze zastrzeżenia, iż wobec tego, że skoro w miesiącu poprzedzającym, we wrześniu 2009 r. (k. 107v) zaliczka na wywóz nieczystości wynosiła (...) zł, to taką kwotę wypadałoby brać pod uwagę jako miarodajną do oceny poczynionej korekty na kwotę 207,60 zł. Tymczasem 5x39,92 zł daje kwotę 199,60 zł i w rezultacie różnicę rzędu 8 zł na korzyść pozwanych, o którą należałoby pomniejszyć kwotę dochodzoną pozwem. Natomiast stosownie do decyzji podjętej przez Zarząd Spółdzielni, który ostatecznie, wstecznie we wrześniu 2012 r. pozytywnie zaopiniował wniosek E. M., należało zdjąć właściwą opłatę za sprzątanie za okres od 1 października 2009 r. do 30 czerwca 2010 r. i stąd dokonana została korekta widniejąca na kartotece lokalu pozwanych na kwotę 313,20 zł we wrześniu 2012 r., jak wyjaśniała to A. P. (k. 8, (...)). Następnie zaś wskazywała, iż zostały zaksięgowane na kartotece lokalowej pozwanych: nadwyżka z tytułu rozliczenia przychodów i kosztów dla nieruchomości przy ul. (...) w kwocie proporcjonalnej do lokalu nr (...) w kwocie 795,29 zł (k. 23-25) i pierwotnie wyliczona niedopłata pozwanych z tytułu rozliczenia funduszu remontowego nieruchomości przy ul. (...) w kwocie proporcjonalnej do lokalu nr (...) w kwocie 165,76 zł (k. 26). Po uwzględnieniu tych kwot zadłużenie pozwanych zmniejszyło się z kwoty 1890,43 zł na kwotę 1.260,90 zł. Natomiast kolejnej korekty wartości tej niedopłaty z tytułu rozliczenia funduszu remontowego nieruchomości Spółdzielnia dokonała po wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 13 lutego 2015 r., sygn. akt II Ca 735/14, wydanym z powództwa E. M., którym orzeczono, iż pozwana nie jest zobowiązana do zapłaty kwoty 165,76 zł. Stąd korekta z kwoty 1.260,90 zł na kwotę 1.095,14 zł (k. 12). Wreszcie też, mimo że sentencja wyroku tego nie obejmowała, Spółdzielnia uwzględniła stanowisko Sądu Okręgowego zawarte w uzasadnieniu ww. orzeczenia, gdzie Sąd ten sygnalizował, iż E. M. została niezasadnie obciążona w ramach funduszu remontowego kwotami wynikającymi z faktury VAT nr (...) w zakresie ponad 3.568,50 zł oraz połową kwoty wynikającej z faktury VAT nr (...) w zakresie wynikającym z udziału strony powodowej w nieruchomości wspólnej. Dlatego też Spółdzielnia skorygowała stan tego rozliczenia funduszu remontowego nieruchomości przy ul. (...) poprzez obniżenie jego stanu wyjściowego na dzień 31.12.2007 r. z kwoty 18.441,99 zł (k. 26) na kwotę 16.276,49 zł (k. 52). W tym celu odjęto różnicę w zakresie faktury VAT nr (...) pomiędzy jej pierwotną wysokością 5.490 zł a kwotą uznaną przez pozwaną rzędu 3.568,50 zł (1.921,50 zł) oraz kwotę faktury VAT nr (...) (244 zł), czyli kwotę 2.165,50 zł. W ostatecznym rezultacie dało to nadwyżkę według stanu na dzień 31.12.2011 r. na kwotę 1.685,08 zł, co proporcjonalnie do udziału lokalu pozwanych w nieruchomości wspólnej ( (...), jak wynika z aktu notarialnego sprzedaży) dało nadwyżkę na ich kartotece rzędu 564,66 zł, którą to kwotę we wrześniu 2015 r. zaksięgowano na tej kartotece, co dało kwotę niedopłaty rzędu 530,48 zł (1.095,14 zł – 564,66 zł) k. 12, a po pomniejszeniu o wskazaną powyżej przez Sąd kwotę 8 zł – 522,48 zł.

Tym niemniej okoliczność wykazania zasadności i takiej wysokości powództwa okazała się zbędna, gdyż w ostatecznym rozrachunku powództwo i tak musiało ulec oddaleniu, albowiem skutecznym okazał się podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia.

Przedawnienie na gruncie Kodeksu cywilnego nie powoduje co prawda wygaśnięcia zobowiązania. Zobowiązanie spełnienia określonego świadczenia, mimo upływu terminu przedawnienia, istnieje na gruncie danego stosunku obligacyjnego, jednakże zamienia się w tzw. zobowiązanie niezupełne charakteryzujące się z jednej strony dalszym istnieniem roszczenia, a z drugiej brakiem możliwości jego przymusowego wyegzekwowania, wynikającym z faktu, że po stronie dłużnika, mimo trwania obowiązku, powstaje uprawnienie do zwolnienia się od spełnienia świadczenia przez skorzystanie z zarzutu przedawnienia, mającego charakter peremptoryjny, czyli niweczący uprawnienie wierzyciela.

Zgodnie z art. 117 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu i po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia. Natomiast w myśl art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.

W niniejszym przypadku strona powodowa w replice na sprzeciw pozwanych w sposób ogólnikowy podniosła, iż dochodzone przez nią roszczenie podlega dziesięcioletniemu okresowi przedawnienia, z którym to stanowiskiem Sąd w żadnym razie nie może się jednak zgodzić. Żądanie pozwu dotyczy bowiem zaległości z tytułu zaliczek na opłaty związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnych, a datą graniczną tych należności na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej był dzień 1 lipca 2010 r., kiedy to bezspornie doszło do wyodrębnienia własności już wszystkich lokali w budynku i lokal przestał być w zasobach Spółdzielni (uwzględniwszy treść art. 26 u.s.m.).

A. P. na rozprawie podała, iż żądanie Spółdzielni dotyczy stawki odpisu na fundusz remontowy w związku z uchwaleniem zwiększenia jego kwoty z (...) zł/m ( 2) do (...)zł/m ( 2) uchwałą z dnia 22 stycznia 2010 r. od dnia 1 maja 2010 r. Oznaczało to, że taka podwyżka zaliczki z tego tytułu obejmowała pozwanych jeśli chodzi o dwa miesiące: maj i czerwiec 2010 r. Nadto nawet gdyby przyjąć, iż w skład kwoty 530,48 zł wchodziły jeszcze inne opłaty z tytułu zaliczek na utrzymanie nieruchomości wspólnej (jeśli chodzi o ww. kwotę 243,23 zł, choć przeczą temu zeznania przesłuchanego członka zarządu) to były to zaliczki za okres najpóźniej do końca czerwca 2010 r. (ewentualnie w zakresie zaksięgowanej kwoty 87,32 zł - do 28 lipca 2010 r.).

Tymczasem należności z tytułu funduszu remontowego i innych zaliczek na utrzymanie nieruchomości wspólnej podlegają trzyletniemu przedawnieniu. Świadczenia te zawsze były i są płatne na rzecz spółdzielni mieszkaniowej co do zasady miesięcznie, mają charakter okresowy, są bowiem płatne periodycznie, stanowią świadczenia samodzielne, z założenia powtarzalne, o nieokreślonym czasie trwania, nieskładające się na z góry ustaloną całość (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2014 r., III CZP 84/14, OSNC 2015/9/102). Także analogicznie na tle ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali Sąd Najwyższy wyrażał stanowisko odnośnie zaliczek na koszty zarządu wspólnego, iż opłaty te mają charakter świadczeń okresowych, co jest zrozumiałe skoro mają one pokrywać okresowe, najczęściej konieczne do poniesienia co miesiąc, wydatki (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2008 r., V CSK 133/08, LEX nr 500183; a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., II CSK 358/10, OSNC 2011/11/124; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 stycznia 2014 r., I ACa 1499/13, LEX nr 1438295; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 13 marca 2013 r., I ACa 872/12, LEX nr 1344239). Wskazuje się nadto, iż taka wierzytelność okresowa obejmująca niezapłacone zaliczki nie przekształca się w wierzytelność równą rzeczywiście poniesionym w danym roku kosztom zarządu, nadal pozostaje świadczeniem okresowym, które nie dochodzone w odpowiednim czasie może ulec przedawnieniu. Termin przedawnienia biegnie dla każdej zaliczki (płatnej do 10-tego każdego miesiąca) oddzielnie (zob. wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 2 marca 2011 r., III Ca 1461/10, LEX nr 1713759).

Także w zgodnie z art. 4 ust. 6 2 u.s.m. opłaty wnosi się co miesiąc z góry do 10 dnia miesiąca, chyba że statut spółdzielni określi inny termin wnoszenia opłat, nie wcześniejszy jednak niż ustawowy.

W analizowanym przypadku powodowa Spółdzielnia nie wykazała, aby w jej statucie wskazano innym termin niż ustawowy, a zatem wymagalność roszczenia powódki z tytułu tych opłat i bieg jego przedawnienia, zgodnie z art. 120 § 1 k.c., rozpoczynała się najpóźniej 11. czerwca 2010 r. (ewentualnie w zakresie zaksięgowanej kwoty 87,32 zł - do 28 lipca 2010 r.). Sąd przy tym stanowczo uznaje, że tak wskazanej daty wymagalności roszczenia nie zmienił fakt wniesienia do sądu przez E. M., a więc dłużniczkę, powództwa o uchylenie przedmiotowej uchwały Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Nr (...)/ (...) z dnia 22 stycznia 2010 r. Przepis art. 43 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze, ani żaden inny przepis prawa, nie stanowi, iż zaskarżenie uchwały powoduje wstrzymanie wykonalności tej uchwały do czasu wydania prawomocnego orzeczenia przez sąd. Temu bowiem ewentualnie służy, zgodnie z ogólnymi zasadami procesu, możliwość zainicjowania przez stronę powodową trybu postępowania zabezpieczającego w zakresie roszczeń niepieniężnych unormowanego w art. 755 i nast. k.p.c. W świetle obowiązujących przepisów prawa brak jest podstaw do przyjmowania wniosku, że w razie zaskarżenia przez członka uchwały organu spółdzielni w postępowaniu wewnątrzspółdzielczym spółdzielnia nie może jej realizować aż do czasu rozpatrzenia przez właściwy organ. Skoro uchwała takiego organu zawiera oświadczenie woli spółdzielni to wiąże członków, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, od chwili jej przyjęcia (por. też uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1989 r., III CZP 29/89, OSNC 1990/3/44).

Nie ma tu zatem żadnego automatyzmu i zaskarżenie przedmiotowej uchwały z 22 stycznia 2010 r. nie wstrzymywało jej wykonalności, a tym samym i wymagalności roszczenia o uiszczenie przez pozwanych do 10. dnia maja i czerwca 2010 r. zaliczek na fundusz remontowy już w podwyższonej stawce, przy zastosowaniu tej uchwały. Wtenczas ewentualnie małżonkom M. przysługiwałaby możliwość wnioskowania o udzielenie zabezpieczenia poprzez wstrzymanie wykonalności ww. uchwały do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy o jej uchylenie. Natomiast strona powodowa w niniejszym procesie nie wykazała, aby tego rodzaju zabezpieczenie w owym procesie było stosowane, ani nie podnosiła tego sama strona pozwana.

W tym stanie rzeczy termin przedawnienia roszczenia powódki mijał w czerwcu 2013 r. (ewentualnie w zakresie zaksięgowanej kwoty 87,32 zł - do 28 lipca 2010 r.) i upłynął bezskutecznie, albowiem - jak przyznawała sama strona powodowa w swym piśmie procesowym z dnia 19 stycznia 2016 r. - pozwana E. M. zainicjowała postępowanie o ustalenie oparte na art. 189 k.p.c. w dniu 24 września 2013 r. (vide: k. 102). Tym samym nawet gdyby hipotetycznie przyjmować założenie, iż takie powództwo wytoczone przez E. M. byłoby w stanie przerwać bieg przedawnienia na zasadzie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. to do tego nie doszło, albowiem już w czerwcu 2013 r. (ewentualnie w zakresie zaksięgowanej kwoty 87,32 zł - do 28 lipca 2010 r.) roszczenie się przedawniło.

W tym miejscu tytułem wyjaśnienia można dodać, że jak wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 kwietnia 2011 r., I ACa 170/11, rozpoznawane wówczas powództwo E. M. o uchylenie uchwały rady nadzorczej nie stanowiło powództwa w trybie art. 4 ust. 8 u.s.m., które ma charakter roszczenia o zapłatę lub ustalenie. W wyroku z dnia 30 marca 2004 r., K 32/03 (Dz.U. Nr 63, poz. 591) Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 4 ust. 8 u.s.m. w zakresie, w jakim nakłada na członków spółdzielni mieszkaniowej obowiązek wyczerpania drogi postępowania wewnątrzspółdzielczego przed wystąpieniem na drogę sądową, jest niezgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Aktualnie zatem art. 4 ust. 8 u.s.m. stanowi, że członkowie spółdzielni, osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, oraz właściciele niebędący członkami spółdzielni mogą kwestionować zasadność zmiany wysokości opłat bezpośrednio na drodze sądowej, przy czym w przypadku wystąpienia na drogę sądową ponoszą oni opłaty w dotychczasowej wysokości. Po pierwsze jednak powództwo, o którym mowa w niniejszym przypadku, nie stanowiło tego powództwa, a po drugie zresztą art. 4 ust. 8 zd. drugie u.s.m. nie należy interpretować jako modyfikującego termin wymagalności roszczenia, ale - jak wskazuje się w judykaturze - regulacja ta winna być wykładana jako w ogóle wyłączająca możność wstecznego obciążania skarżących takimi podwyższonymi opłatami za okres procesu (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2014 r., III CZP 58/14, OSNC 2015/6/70).

Strona powodowa powoływała się na okoliczność przerwania biegu przedawnienia na skutek procesów wytaczanych przez E. M. o uchylenie uchwały czy o ustalenie braku jej zobowiązania do zapłaty wobec Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ś. kwoty 1.260,90 zł z tytułu rozliczenia funduszu remontowego. Tymczasem w myśl art. 123 § 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się: 1) przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia; 2) przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje; 3) przez wszczęcie mediacji.

W doktrynie i w judykaturze ugruntowane jest zaś stanowisko, iż w przepisie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. chodzi o dokonanie oznaczonych tam czynności przez wierzyciela, a nie przez dłużnika. Czynność dłużnika powoduje bowiem przerwanie biegu przedawnienia w zakresie art. 123 § 1 pkt 2 k.p.c. (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 1999 r., III CKN 96/98, LEX nr 1215103; zob. też postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2005 r., II CSK 2/05, LEX nr 529688; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2012 r., I CSK 155/12, LEX nr 1293668; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2014 r., I CSK 47/13, LEX nr 1467216; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 kwietnia 2014 r., I ACa 60/14, LEX nr 1455534).

Powyższe wprost oznacza, że z aktywności procesowej dłużniczki E. M. w ramach wytoczonych przez nią powództw w sprawach I C 315/10 i I C 851/13 wierzycielka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie mogła wywodzić dla siebie korzystnych skutków prawnych w postaci przerwania biegu przedawnienia na tle art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c. Tym bardziej zaś błędne jest stanowisko strony powodowej zawarte w piśmie procesowym z 19 stycznia 2016 r., iż to „Sąd przerywał bieg przedawnienia”, albowiem w żadnym razie sam „Sąd” nie jest podmiotem, w którego gestii leży doprowadzenie do przerwania biegu przedawnienia. Natomiast powództwo E. M. o ustalenie wywodzone z art. 189 k.p.c. nie wyłączało możliwości wytoczenia przez Spółdzielnię powództwa o zapłatę, które to wręcz pozbawiłoby tym samym interesu prawnego powódki w żądaniu ustalenia.

W żadnym też razie nie ma uzasadnionych podstaw do przypisywania pismu E. M. z dnia 27 października 2011 r. takiego znaczenia jakim jest uznanie roszczenia. W piśmie tym bowiem E. M. informowała jedynie Spółdzielnię Mieszkaniową, że nie ureguluje żądanej od niej kwoty z tytułu funduszu remontowego, ponieważ Spółdzielnia nie przedstawiła jej kompleksowego rozliczenia finansowego nieruchomości przy ul. (...) oraz rozliczenia lokalu mieszkalnego. Chodziło tu zatem o sygnalizację potrzeby kompleksowego rozliczenia lokalu, ażeby E. M. mogła rzeczywiście miarodajnie ocenić roszczenie Spółdzielni, lecz nie o twierdzenie, iż uczyni zadość roszczeniu (a taki jej stosunek do roszczeń Spółdzielni doskonale potwierdza późniejsze wytoczenie przez nią powództwa o ustalenie tego, że nie jest zobowiązania do zapłaty). Sąd przy tym wskazuje, iż nawet gdyby mimo wszystko próbować upatrywać się w tym piśmie uznania roszczenia, to zgodnie z art. 124 § 1 k.c. po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo; a w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone (§ 2). Stąd ewentualne uznanie roszczenia powoduje przerwanie biegu przedawnienia, które biegnie niezwłocznie po dokonaniu uznania, gdyż § 2 nie ma zastosowania w takim przypadku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2013 r., III CSK 302/12, LEX nr 1353208), a więc oznaczałoby to upływ terminu przedawnienia w dniu 27 października 2014 r. Nawet zaś gdyby przyjmować inaczej to wówczas należałoby przyjąć, że skoro w dniu 20 września 2012 r. Spółdzielnia – po uwzględnieniu stanowiska E. M. w odpowiedzi na pismo z 9 sierpnia 2012 r. – skorygowała należność właśnie na 1.290,90 zł (jak wynikało to z treści załączonego do pozwu wyroku Sądu Rejonowego z dnia 17 kwietnia 2014 r.) toteż już najpóźniej od tego dnia rozpocząłby ponownie bieg 3-letni termin przedawnienia i zakończyłby się 20 września 2015 r., a pozew został wniesiony w dniu 21 września 2015 r.

Ponadto Sąd wyraża ocenę, iż w analizowanej sprawie nie mogło być też mowy o nadużyciu prawa (art. 5 k.c.) przez pozwanych poprzez zgłoszenie zarzutu przedawnienia, chociaż – co należy podkreślić – tego rodzaju zarzut nie został nawet stricte wyeksplikowany przez stronę powodową i ma charakter zupełnie nadzwyczajny, stosowany w niezwykle wyjątkowych przypadkach. Jeśli bowiem ostatecznie, po odpowiedniej korekcie, rozliczenie, którego domagała się E. M. w piśmie z dnia 27 października 2011 r., było gotowe we wrześniu 2012 r. to do czerwca 2013 r. (ewentualnie w zakresie zaksięgowanej kwoty 87,32 zł - do 28 lipca 2010 r.), kiedy w ocenie Sądu mijał termin przedawnienia roszczenia, było jeszcze całe mnóstwo czasu, ażeby Spółdzielnia zdążyła przed tym terminem wytoczyć powództwo o zapłatę. Nie sposób wreszcie również nie przywołać w tym kontekście wyraźnego stanowiska Sądu Okręgowego wyrażonego w wyroku z dnia 13 lutego 2015 r., w którym zwracał uwagę, że powództwo E. M. o ustalenie oparte na art. 189 k.p.c. było uprawnione, skoro Spółdzielnia – pomimo znacznego upływu czasu od powstania wierzytelności – nie występowała do sądu z żądaniem zasądzenia na jej rzecz rzekomo istniejącej zaległości (k. 48). Także zdaniem Sądu Rejonowego orzekającego w niniejszej sprawie nie ma usprawiedliwienia dla zaniechania Spółdzielni, która mimo wymagalności roszczenia od połowy 2010 r. sama wystąpiła po raz pierwszy na drogę sądową z powództwem o zapłatę dopiero po ponad pięciu latach.

Mając powyższe argumenty na uwadze Sąd oddalił powództwo w całości.

SSR Alicja Targońska

Sygn. akt I C 1240/15

(...)

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

Ś., dnia 14 marca 2016r.

SSR Alicja Targońska