Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 217/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2017 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Monika Wawro

Ławnicy:

Krystyna Katulska, Krystyna Ziółkowska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Danuta Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2017 r. w Olsztynie

na rozprawie sprawy z powództwa U. O.

przeciwko D. M. (1)

o ustalenie istnienia stosunku pracy i ustalenie wypadku przy pracy

I.  powództwo oddala,

II.  zasądza od powódki U. O. na rzecz pozwanej D. M. (1) koszty zastępstwa procesowego w części w wysokości 500 (pięćset) złotych.

Sygn. akt IV P 217/16

UZASADNIENIE

Powódka U. O. w pozwie skierowanym przeciwko D. M. (1) prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) wniosła o ustalenie, iż jej męża W. O. (1) łączył z pozwaną stosunek pracy w dniu 30 września 2013 roku. Nadto wniosła o ustalenie, że zdarzenie w dniu 30 września 2013 roku, w wyniku którego śmierć poniósł W. O. (2) było wypadkiem przy pracy.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż w dniu 9 września 2013 roku pozwana zatrudniła W. O. (1) do dnia 30 października 2013 roku za wynagrodzeniem 3.500 złotych do wykonania robót remontowych wiaduktu kolejowego na skrzyżowaniu linii kolejowych nr (...) P.-S. oraz nr (...) B.B.. Podstawą zatrudnienia była pisemna umowa o dzieło. Powódka podniosła, iż istota zleconych czynności i sposób ich wykonania wskazywały, że była to umowa o pracę. Podkreśliła, iż w ramach umowy pozwana skierowała męża powódki do lekarza medycyny pracy, celem ustalenia jego zdolności do prac budowlanych, w tym na wysokości co, w ocenie strony powodowej, świadczyło o zamiarze zatrudnienia W. O. (1) na podstawie stosunku pracy. Ponadto, wskazała, że pozwana nie mogła posługiwać się podwykonawcami, co również świadczyć miało o tym, że W. O. (1) mógł być pracownikiem pozwanej wyłącznie na podstawie umowy o pracę. Powódka wskazała na opinię biegłego sądowego z zakresu bhp, który w toku postępowania karnego potwierdził fakt zatrudnienia przez pozwaną W. O. (1) na podstawie umowy. Strona powodowa podniosła, że w dniu 30 września 2013 roku mąż powódki wykonywał prace na rzecz pozwanej i pod nadzorem męża pozwanej, które polegały na przygotowaniu piaskarek i węży do piaskowania elementów stalowych na czynnym torze kolejowym. Podczas pracy mąż powódki chcąc usunąć z toru wąż do piaskowania wrócił na tor i wówczas doszło do wypadku, w wyniku którego poniósł śmierć. W związku ze zdarzeniem zostało wszczęte postępowanie karne wobec S. i P. M. (1), które następnie zostało warunkowo umorzone wyrokiem Sądu Rejonowego w (...). W. O. (1) nie był zgłoszony do ubezpieczenia wypadkowego.

Pismem z dnia 23 października 2017 roku strona powodowa rozszerzyła powództwo o żądanie zasądzenia od pozwanej kwoty 48 złotych tytułem wydatków poniesionych w związku z uzyskaniem adresu zamieszkania świadka.

Pozwana D. M. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew podniesiono, że pozwana nie zgadza się ze stanowiskiem powódki, iż w dniu 30 września 2013 roku strony łączył stosunek pracy oraz że zdarzenie z dnia 30 września 2013 roku było wypadkiem przy pracy w rozumieniu przepisów ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. W pierwszej kolejności wskazano, że okoliczności, przyczyny i skutki wypadku zostały szczegółowo wyjaśnione w toku postępowania karnego w końcowej fazie przez Sąd Rejonowy w (...) i Państwową Inspekcję Pracy. Pozwana podniosła, iż W. O. (1) zostało zlecone wykonanie konkretnego dzieła zgodnie z umową i na takiej podstawie pozwana oczekiwała konkretnego rezultatu w postaci wypiastowania elementów wiaduktu. Podkreśliła, iż W. O. (1) nie przychodził na miejsce remontu codziennie i nie było to od niego wymagane. Na miejsce wykonania dzieła przyjeżdżał własnym samochodem. Posiadał część swoich narzędzi, a cześć pożyczał od pozwanej. W relacji pomiędzy pozwaną, a pokrzywdzonym nie występowały cechy podporządkowania. Wskazano, że wykonywał dzieło w godzinach najbardziej mu pasujących, choć nie w dowolnych porach. Pozwana podniosła, że działania pozwanej wymagały pewnego uporządkowania związanego z organizacją remontu. Charakter prac wymagał organizowania, jednak W. O. (1) nie był podporządkowany pozwanej w rozumieniu przepisów prawa pracy. Pozwana nie zamierzała na jakimkolwiek etapie zatrudnić W. O. (1) na zasadach wskazanych w przepisach prawa pracy, a jedynie zleciła mu wykonanie konkretnego dzieła i oczekiwała efektu w postaci wypiastowanej powierzchni wiaduktu. Stanowczo podkreślono, że umowa pomiędzy stronami miała charakter cywilnoprawny. Zamiarem stron było zawarcie umowy o dzieło, zlecenie wykonania dzieła i uzyskanie konkretnego rezultatu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

D. M. (1) od 2008 roku prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) D. M. (1). Prowadzi kilka rodzajów działalności, między innymi działalność budowlaną. Pozwana zawarła z (...) S.A. umowę na roboty obejmujące piastowanie i malowanie konstrukcji stalowej wiaduktu kolejowego oraz wymiany mostownic, układanie blach przeciw wykolejnicowych i p.poż oraz piaskowania i malowania konstrukcji stalowej górnego pasa wiaduktu kolejowego. Roboty były wykonywane w oparciu o sporządzony regulamin tymczasowy określający prowadzenie ruchu w czasie wykonywania robót remontu wiaduktu. Roboty obejmowały linię nr (...) i nr (...) oraz linię nr (...) i nr (...).

(d: wydruk z (...) k. 7; przesłuchanie D. M.- k. 94v- 95v w zw. z 150v; Regulamin tymczasowy- k. 78-80).

Pozwana przy remoncie wiaduktu podpisała z wykonującymi roboty umowy o dzieło oraz umowy zlecenia. Prace koordynował mąż pozwanej P. M. (1), który zobowiązany by do ustalania z (...) zamknięcia torów i do zgłaszania rozpoczęcia prac. W remoncie wiaduktu uczestniczył teść pozwanej S. M. (1), który w (...) wpisany był jako kierownik prac, bowiem istniał wymóg, że roboty muszą być prowadzone przez osobę z uprawnieniami kolejowymi. Przy remoncie wiaduktu prace na zlecenie wykonywali również G. B. i A. L..

(d: przesłuchanie D. M.- k. 94v- 95v w zw. z 150v; zeznania P. M.- k. 95v- 96v, zeznania S. M.- k. 96v- 97; zeznania A. M.- k. 120- 121; A. L.- k. 149v- 150).

Prace związane z remontem wiaduktu były zaplanowane i dostosowane do przyjazdu W. O. (1) i A. M. (2) z Niemiec. Roboty remontowe zostały wcześniej, w sierpniu, zaproponowane W. O. (1) oraz A. M. (2), którzy znali się na piastowaniu i wrazili chęć ich wykonania po powrocie z Niemiec. W. O. (1) w dniu 09 września 2013 roku zawarł z pozwaną umowę dzieło. Przedmiotem umowy były roboty związane z remontem wiaduktu. Termin rozpoczęcia dzieła strony ustaliły na dzień 09 września 2013 roku, zaś termin jego ukończenia- na dzień 30 października 2013 roku. Strony ustaliły, iż wykonawca za wykonanie dzieła otrzyma wynagrodzenie w wysokości 3.500 złotych. W. O. (1) zlecono wykonanie dzieła w postaci wypiastowania metalowych elementów wiaduktu kolejowego na skrzyżowaniu linii kolejowych nr (...) i nr (...) . Wymieniony nie uzgadniał zawarcia z pozwaną umowy o pracę i nie był zainteresowany wykonywaniem prac w reżimie stosunku pracy, bowiem często podejmował prace poza granicami kraju, co byłoby znacznie utrudnione, jeżeli w ogóle możliwe w przypadku zatrudnienia na podstawie umowy o prace. Jednak z uwagi na specyfikę prac (m. in. praca na wysokości), osoby wykonujące prace przy wiadukcie musiały posiadać aktualne badania lekarskie i przejść określone szkolenia.

(bezsporne; d: umowa o dzieło nr(...) k.9; zaświadczenie- k. 8; przesłuchanie D. M.- k. 94v- 95v w zw. z 150v; zeznania P. M.- k. 95v- 96v, zeznania S. M.- k. 96v- 97; zeznania A. M.- k. 120- 121)

Prace przy piastowaniu mogły odbywać się wyłącznie przy dobrych warunkach atmosferycznych, więc W. O. (1) wraz z A. M. (2) sami ustalali sobie organizację pracy i dzienną ilość godzin- to było uzależnione od warunków pogodowych. Przyjeżdżali do na miejsce robót w różnych godzinach, nie konsultowali tego faktu, ani nie wykonywali niczyich poleceń w związku z realizacją prac. Mieli jedynie obowiązek dostosowania się do ogólnego harmonogramu remontu i zakreślonego terminu. Do zadań pokrzywdzonego W. O. (1) należało wykonanie piaskowania części metalowych wiaduktu. Kiedy pogoda uniemożliwiała prace, zdarzało się, że W. O. (1) i A. M. (2) wykonywali zupełnie odrębne prace, np. transport materiałów, lecz odbywało się to na prośbę P. M. (1) i za odrębnym wynagrodzeniem.

(d: zeznania P. M.- k. 95v- 96v; zeznania S. M.- k. 96v- 97; zeznania A. M.- k. 120- 121)

W dniu 30 września 2013 roku mąż powódki w P. na wiadukcie kolejowym wykonywał wraz z innymi osobami prace zlecone polegające na przygotowaniu piaskarek i węży do piaskowania elementów stalowych na czynnym torze kolejowym. Podczas wykonywania tych czynności wymieniony chcąc usunąć z toru wąż do piastowania, wszedł na tor, którym jechał szynobus. W. O. (3) nie zdążył zejść z toru i został przejechany przez pojazd. Wskutek odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.

(d: odpis skrócony aktu zgonu- k. 5; protokół kontroli PIP- k. 62-69; protokół oględzin (...)- k. 82-85; zeznania S. M.- k. 96v- 97; zeznania A. M.- k. 120- 121).

W związku z wypadkiem Państwowy Inspektorat Pracy- Okręgowy Inspektorat Pracy w O. przeprowadził kontrolę firmy pozwanej. Inspektor wskazał na przyczyny organizacyjne i ludzkie wypadku.

(d: dokumenty PIP- k. 62-73; zeznania świadka S. P. k. 119v)

W powyższej sprawie toczyło się również postępowanie karne przed Sądem Rejonowym w (...) pod sygnaturą akt II K (...) przeciwko S. M. (1) oraz P. M. (1), którzy stanęli pod zarzutem popełnienia czynu z art. 220 § 1 kk. Wyrokiem Sądu Rejonowego w (...) z dnia 01 października 2014 roku na podstawie art. 66 § 1 i 2 kodeksu karnego postępowanie karne wobec oskarżonych S. M. (1) i P. M. (1) zostało warunkowo umorzone na okres próby dwóch lat.

(d: akta SR w (...) II K 264/14)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo U. O. nie zasługuje na uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie pierwsze roszczenie powódki dotyczyło ustalenia, że W. O. (1) łączyła z pozwaną D. M. (1) umowa o pracę, a w konsekwencji uznania zdarzenia z dnia 30 września 2013 roku za wypadek przy pracy.

Po pierwsze wskazać należy, że pozwana D. M. (1) nie kwestionowała, że mąż powódki wykonywał na jej rzecz prace, na podstawie umowy o dzieło zawartej w dniu 09 września 2013 roku.

W tych okolicznościach, zbadać należało, czy faktycznie w spornym okresie strony łączył stosunek pracy, a wykonywana przez pokrzywdzonego praca odbywała się w warunkach podporządkowania pracowniczego, czy wydawane mu były polecenia przez pozwaną D. M. (1) lub inne osoby i czy był sprawowany nadzór nad jego pracą, czasem pracy i miejscem świadczenia pracy.

W odniesieniu do roszczenia U. O. o ustalenie stosunku pracy między stronami wskazać należy, że zgodnie z art. 22 § 1 kp - przez nawiązanie stosunku pracy - pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zatrudnienie w tych warunkach - jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę, zawartej przez strony umowy (art. 22 § 1[1] kp).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 marca 1999 roku (II UKN 512/98, OSNAPiUS 2000, nr 9, poz. 368), „o tym, czy rzeczywiście doszło do zatrudnienia, co oznacza zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a pracodawcy do świadczenia wynagrodzenia (art. 22 kp), nie decyduje domniemanie faktyczne z art. 26 kp. Choć według art. 11 kp dla nawiązania stosunku pracy niezbędnymi, a według art. 26 kp wystarczającymi są zgodne oświadczenia woli pracodawcy i pracownika, to nie jest możliwe w wyniku tej tylko czynności nabycie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego” (tu: wynagrodzenia).

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż cechą najistotniejszą stosunku pracy jest tzw. podporządkowanie pracownicze. Jest to jego cecha konstytutywna, konstrukcyjna (por. wyrok SN z dnia Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2005 r. I UK 68/05 Wokanda 2006/4/26) w tym znaczeniu, iż jej brak stanowi przesłankę negatywną do ustalenia stosunku pracy. Dla stwierdzenia, że podporządkowanie pracownika pracodawcy występuje w treści stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych wydawanych w zależności od potrzeb na bieżąco, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika (por. wyrok S.N. z dnia 12 maja 2011 r. w sprawie II UK 20/11, publik. LEX nr 885004 wyrok SN z dnia 11 września 1997 r. II UKN 232/97 OSNP 1998/13/407).

W niniejszej sprawie brak jest, w ocenie Sądu, podstaw do stwierdzenia podporządkowania pracowniczego. Powyższy wniosek wypływa przede wszystkim z twierdzeń pozwanej oraz zeznań świadków S. M. (1), P. M. (1) oraz A. M. (2), które były przekonujące, logiczne i korespondowały ze sobą. I tak, w przedmiotowej sprawie wszyscy świadkowie zeznali, że zarówno praca A. M. (2), jak i W. O. (1) była pracą rezultatu. Zadania im przydzielone polegały na wykonaniu konkretnych czynności, zatem nie ulega wątpliwości, że jest to cecha zdecydowanie zbliżająca istniejącą między pozwaną, a mężem powódki więź do stosunku cywilnoprawnego. Świadek A. M. (2) wprost wskazał, że ani jemu, ani W. O. (1) nie zależało na podejmowaniu pracy w ramach stosunku pracy. Żadna z tych osób nie chciała się „wiązać” z konkretnym pracodawcą. Mąż powódki chciał być niezależny i swobodny w swoim zawodzie, doborze pracy, ponieważ wiedział, że w ten sposób pozostanie dyspozycyjny i niezależnym z szansą na większą ilość zleceń, a co za tym idzie, szansą na większe wynagrodzenie.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. M. (2), bowiem jego zeznania były zbieżne z zeznaniami świadków P. M. (1) i S. M. (1). Nadto, nie pozostawały rozbieżne z zeznaniami świadka A. L. zawnioskowanego przez stronę powodową oraz S. P..

W ocenie Sądu, to sposób i charakter wykonywania czynności, a nie nazwa umowy ma kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy strony łączył stosunek pracy, czy też umowa cywilnoprawna. W ustalonym stanie faktycznym w zasadzie trudno stwierdzić istnienie elementów pozwalających uznać, iż W. O. (1) pozostawał w stosunku pracy z pozwaną. W. O. (1) i A. M. (2) zlecono do wykonania konkretne czynności, brak było nadzoru w zakresie czasu i sposobu jej wykonywania. Świadkowie potwierdzili, iż wymienieni sami organizowali wykonanie zleconych czynności i jak to określił świadek A. M. (2) „sami sobie (...) ”.

W zakresie wykonywania pracy nikt nie wydawał im konkretnych poleceń kierujących procesem wykonywania pracy. Poza ogólnym terminem wykonania danej pracy, co jest typowe zarówno dla umów ze stosunku pracy, jak i umów cywilnoprawnych, pokrzywdzony i A. M. (2) nie byli związani ściśle określonym czasem pracy. Sami organizowali sobie pracę i nie wykonywali poleceń służbowych pozwanej lub S. M. (1), czy tez P. M. (1). Żadna z wymienionych osób nie wskazała także by, ktokolwiek takie polecenia w rzeczywistości mężowi powódki wydawał. W tym miejscu warto wskazać, iż „brak obowiązku wykonywania poleceń przemawia przeciwko możliwości uznania stosunku prawnego za stosunek pracy (art. 22 § 1 KP)” ( wyrok SN z dnia 11 kwietnia 1997 r. I PKN 89/97 OSNP 1998/2/35 ).

Mąż powódki oraz A. M. (2) podjęli się wykonania dzieła, za które mieli otrzymać stosowne wynagrodzenie po jego odebraniu i rozliczeniu rezultatu – piaskowania elementów wiaduktu przez odbiorcę dzieła. Nie można uznać też, aby była to praca na ryzyko pracodawcy, albowiem dzieło miało być oddane w określonym terminie, miały być wykonane określone czynności i za wykonane dzieło miało być wypłacone wynagrodzenie, co potwierdziła powódka, a także świadkowie A. M. (2), S. M. (1) i P. M. (1). W. O. (1) wiedział, że musi wykonać pracę w okresie wskazanym w umowie, co jednak nie musiało wiązać się z codziennym przyjazdem na miejsce remontu, czy pracę w określonych godzinach. Zatem w tej sytuacji odpadła również przesłanka obowiązku powoda przestrzegania norm czasu pracy.

Ponadto, jak zeznał A. M. (2), W. O. (1) miał świadomość istnienia różnic pomiędzy stosunkiem pracy i byciem pracownikiem, a byciem podmiotem stosunków cywilnoprawnych. A. M. (2) wyraźnie oświadczył, iż zmarłemu nie zależało na stosunku pracy, bo cenił sobie niezależność we własnym zawodzie.

W ocenie Sądu, charakter podejmowanych przez W. O. (1) czynności świadczy o tym, iż nie miały one charakteru pracy, która wymagała kierownictwa i nadzoru ze strony przełożonych. Powódka nie wykazała zatem istnienia elementów charakterystycznych dla stosunku pracy tj.: podporządkowania zmarłego męża poleceniom pozwanej co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy, obowiązku przestrzegania przez niego norm czasu pracy, ciągłości świadczenia pracy (przejawiającą się zwłaszcza w tym, że pracownik nie zobowiązuje się do wykonywania określonych czynności - rezultat, lecz do starannego działania w procesie pracy), prawa do urlopu, czy obowiązku podpisywania listy obecności. Jak przyjmuje się bowiem w orzecznictwie ogólna kontrola osoby zatrudnionej na podstawie umowy cywilnoprawnej (np. zlecenia), dokonywana przez zleceniodawcę z punktu widzenia rezultatów działalności nie świadczy o podporządkowaniu pracowniczym (por. wyroki S.N.: z dnia 28 czerwca 2011 r. w sprawie II PK 9/11, publik. LEX nr 1044012 oraz z dnia 2 lutego 2010 r. w sprawie II PK 157/09, publik. OSNP 2011, nr 13-14, poz. 179).

W konsekwencji przyjąć należy, iż strona powodowa nie wykazała w sposób należyty, iż pozwaną i W. O. (1) łączył stosunek pracy. Sąd Najwyższy słusznie przyjmuje, że "samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p.)" - wyrok SN z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00. A zatem, wobec braku dowodów na zasadność roszczenia powoda w zakresie ustalenia istnienia stosunku pracy - podlegało ono oddaleniu na podstawie art. 6 kc w zw. z art. 22 § 1 1 kp.

Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki o przesłuchanie świadka G. B., albowiem w ocenie Sądu, wszystkie istotne okoliczności sprawy zostały przez Sąd wyjaśnione. Ponadto, Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, albowiem w ocenie Sądu okoliczność ta pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy,

Zaakcentować trzeba, iż jak wskazuje orzecznictwo, przepis art. 217 § 2 kpc nie wymaga przeprowadzenia przez Sąd wszystkich zgłoszonych przez stronę dowodów, gdy uznaje, że sprawa została dostatecznie wyjaśniona do rozstrzygnięcia. Innymi słowy, zgodnie z treścią tego przepisu, sąd pomija środki dowodowe, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2013 r., sygn. akt II UK 370/12), a ponadto, Sąd nie jest obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych strony tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy (art. 217 § 2 kpc) (por. Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 marca 1997 r. II UKN 45/97). Warto również zauważyć, iż wnioskowanie o przeprowadzenie nawet szczegółowo wskazywanych dowodów nie obliguje Sądu rozpoznającego sprawę do przyjęcia wszystkich wniosków w tym względzie. Jest zrozumiałe, że strona zainteresowana określonym rozstrzygnięciem w sprawie stara się doprowadzić do tego wszelkimi dostępnymi dowodami, ale nie wszystkie te dowody muszą zostać przeprowadzone, skoro już na podstawie innych, przeprowadzonych dowodów, można wystarczająco ustalić okoliczności istotne w danej sprawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2014 r., sygn. akt II CSK 775/13).

W toku procesu powódka powoływała się na ustalenia poczynione w postępowaniu karnym przed Sądem Rejonowym w (...). Sąd podkreśla przy tym, iż analizował akta sprawy karnej toczącej się przed tym Sądem, również w zakresie opisu czynu, w którym mówi się o popełnianym przestępstwie przez pracodawcę przeciwko pracownikowi. Jednakże zwrócić należy uwagę na dyspozycję art. 11 zd. 1 kpc, zgodnie z którym ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym . Z uwagi na fakt, iż wyrok warunkowo umarzający postepowanie karne nie należy do kategorii wyroków skazujących, nie wiąże Sądu cywilnego, a w konsekwencji, Sąd miał obowiązek czynić ustalenia we własnym zakresie. Ponadto, w ocenie Sądu, organ prowadzący postępowanie przygotowawcze niedostatecznie skoncentrował się na badaniu różnic pomiędzy stosunkiem pracy, a stosunkiem cywilnoprawnym. Odnosząc się zaś do kwestii związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy należy wskazać, iż przepisy bhp stosuje się również do osób wykonujących czynności w ramach stosunków cywilnoprawnych.

Mając na względzie zgromadzony w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy podlegający ocenie oraz powyższe rozważania, brak jest podstaw do uznania, aby W. O. (1) i pozwaną, bądź działającego w jej imieniu S. M. (1) łączył stosunek pracy, a w konsekwencji brak jest podstaw do uznania zdarzenia z dnia 30 września 2013 roku za wypadek przy pracy.

Jak już wyżej wskazano, stosunek pracy jest to więź prawna o charakterze dobrowolnym i trwałym, łącząca pracownika i pracodawcę, której treścią jest obowiązek osobistego wykonywania pracy, określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudnienia pracownika przy umówionej pracy i wypłacanie mu wynagrodzenia za pracę (por. wyrok SA w Lublinie z 26.06.1996, syg. Akt III APr 10/96, publ. Apel.-Lub. 1997/2/10).

Z oczywistych względów oddaleniu podlegało także żądanie zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki kwoty 48 złotych. Zupełnie na marginesie należy przy tym wskazać, iż wymieniona kwota, stanowiąca opłatę za uzyskanie dokumentu winna być raczej zaliczona do poniesionych przez stronę kosztów.

Odnosząc się natomiast do zawartego w punkcie II rozstrzygnięcia o kosztach procesu, to wskazać należy, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami generalną zasadą jest obciążanie kosztami procesu strony przegrywającej spór (zob. wyroki SN: z dnia 3 lutego 20101 r., II PK 192/09, Lex nr 584735 oraz z dnia 27 maja 2010 r., II PK 359/09, Lex nr 603828).

Natomiast art. 102 kpc przewiduje, iż w wypadkach szczególnej uzasadnianych sąd może zasądzić od strony przeciwnej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. „ (…) przepis art. 102 KPC wyraża zasadę słuszności w orzekaniu o kosztach, stanowiąc wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Podstawę do jego zastosowania stanowią konkretne okoliczności danej sprawy, przekonujące o tym, że w rozpoznawanym przypadku obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz przeciwnika byłoby niesłuszne, czy wręcz niesprawiedliwe. Artykuł 102 KPC znajduje zastosowanie "w wypadkach szczególnie uzasadnionych", które nie zostały ustawowo zdefiniowane i są każdorazowo oceniane przez sąd orzekający na tle okoliczności konkretnej sprawy. Do okoliczności tych zalicza się m.in. sytuację majątkową i osobistą strony, powodującą, że obciążenie jej kosztami może pozostawać w kolizji z zasadami współżycia społecznego. Przy zastosowaniu art. 102 KPC mogą być również brane pod uwagę okoliczności dotyczące charakteru sprawy.” (komentarz do Art. 102 KPC red. Zieliński 2017, wyd. 9, Legalis).

W ocenie Sądu, sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie jest szczególna i pozwala na zastosowanie art. 102 kpc. Powódka, jakkolwiek pracuje, to jednak osiąga wynagrodzenie zbliżone do najniższego wynagrodzenia i obecnie prowadzi samodzielnie gospodarstwo domowe. Dodatkowo, powództwo w przedmiotowej sprawie było związane z tragicznymi dla niej zdarzeniami. Z uwagi na powyższe, zasadzenie od powódki jedynie części kosztów zastępstwa procesowego pozwanej, obliczonych od wartości przedmiotu sporu, jawi się jako zgodne z zasadami współżycia społecznego i zasadą słuszności.

SSR Monika Wawro