Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 230/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2018 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Rosłan-Karasińska

Protokolant: praktykant Magdalena Wójcicka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 października 2018 r. w Warszawie

sprawy K. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w P.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

z udziałem Delikatesów (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P. (płatnika składek)

na skutek odwołania K. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...) Oddział w P.

z dnia 20 września 2017 r. numer: (...)

- zmienia zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w P. z dnia 20 września 2017 r. numer: (...) w ten sposób, że stwierdza, iż odwołujący K. S. jako pracownik u płatnika składek Delikatesy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 2 stycznia 2015 roku.

UZASADNIENIE

K. S. w dniu 8 listopada 2017 roku złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w P. z 20 września 2017 roku, nr (...), stwierdzającej, że jako pracownik u płatnika składek Delikatesy (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 2 lutego 2015 roku do 31 sierpnia 2015 roku. Uzasadniając swoje stanowisko odwołujący wskazał, że umowa o pracę zawarta między nim a płatnikiem składek nie została zawarta dla pozoru. Ubezpieczony podkreślił, że od 2 lutego 2015 roku do dnia wypadku pracował nieprzerwanie wg ustalonych grafików za ustalonym wynagrodzeniem. Podał ponadto, że do jego obowiązków należało odbieranie dostaw, składanie i przyjmowanie zamówień, a także rozwożenie towaru. Podkreślił także, że przeszedł stosowne badania lekarskie oraz odbył obowiązkowe szkolenie bhp. Jako niezasadne odwołujący uznał twierdzenia organu rentowego, że płatnik składek znajdował się w złej sytuacji finansowej bowiem każda z zatrudnionych osób łącznie z nim otrzymywała terminowo wynagrodzenie, a płatności za dostawy były regulowane na bieżąco (odwołanie z 8 listopada 2017 roku, k. 2 – 3 a.s.).

Zakład (...) Oddział w P. wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Uzasadniając swoje stanowisko organ rentowy wskazał, ze umowa o pracę zawarta pomiędzy K. S. a Delikatesami (...) sp. z o.o. w okresie od 2 lutego 2015 roku do 31 sierpnia 2015 roku była umową pozorną, z którą nie można łączyć istnienia obowiązku ubezpieczeń społecznych. W ocenie organu rentowego pomimo formalnego zawarcia umowy nie doszło do nawiązania stosunku pracy, a przedstawione dokumenty pozorowały jego istnienie. Organ rentowy zaznaczył, że płatnik składek nie odebrał korespondencji, a co za tym idzie nie złożył dokumentów i wyjaśnień w sprawie. Umowa o pracę została zawarta wyłącznie dla celu uzyskania świadczeń, natomiast sytuacji ekonomiczna płatnika składek nie pozwalała na zatrudnienie pracownika z tak ustalonym wynagrodzeniem skoro nie reguluje on należności wynikających z obowiązku ubezpieczeń społecznych. Organ rentowy zaznaczył, że na dzień wydania decyzji stan rozliczeń konta płatnika wykazuje zaległości w opłacaniu składek. (odpowiedź ZUS na odwołanie z 27 listopada 2017 roku, k. 5 - 6 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Delikatesy (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. zostały wpisane do rejestru przedsiębiorców KRS w dniu 28 lutego 2014 roku. Do 3 września 2014 roku spółka funkcjonowała pod nazwą (...). We wrześniu 2014 roku wspólnikiem spółki został K. S.. Posiadał on 50 udziałów o łącznej wartości 2.500 zł. Drugim wspólnikiem był M. M. który również posiadał 50 udziałów o łącznej wartości 2.500 zł. Równocześnie od ww. daty K. S. pełnił funkcję prezesa zarządu spółki i był uprawniony do jej reprezentowania. Przedmiotem działalności płatnika składek był sklep spożywczy, w którym sprzedawano m.in. świeże warzywa. ( odpis pełny z rejestru przedsiębiorców KRS, k. 69 – 71 a.s., zeznania odwołującego K. S. w charakterze strony, k. 58 – 59, 84 - 85)

K. S. został zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (emerytalnego, rentowych, chorobowego i wypadkowego) od 2 stycznia 2015 roku do 31 sierpnia 2015 roku z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek Delikatesy (...) sp. z o.o. Podstawa wymiaru składek z tytułu zatrudnienia wynosiła 5645,41 zł miesięcznie. Umowę o pracę ubezpieczony zawarł ze wspólnikiem M. M. na czas nieokreślony. W ramach umowy o pracę zarządzał sklepem, a także m.in. robił zamówienia na towar. K. S. pracował w sklepie po 12-16 godzin dziennie. ( bezsporne, zeznania odwołującego K. S. w charakterze strony, k. 58 – 59, 84 – 85 a.s.)

W dniu 30 marca 2015 roku odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników spółki Delikatesy (...) sp. z o.o. podczas którego wspólnicy powzięli uchwałę nr 1 odwołując ze stanowiska prezesa zarządu K. S.. Uchwałą nr 2 z 30 marca 2015 roku na stanowisko prezesa zarządu został powołany W. K.. Spółka powołała W. K. na stanowisko prezesa zarządu, ponieważ w zamian miała otrzymać od niego kapitał na zwiększenie powierzchni sklepu. ( bezsporne, protokół z Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników wraz z uchwałami, k. 47 – 49 akt kontroli, zeznania odwołującego K. S. w charakterze strony, k. 58 – 59, 84 – 85 a.s.).

W związku ze zmianami w zarządzie K. S. w marcu 2015 roku podpisał aneks do umowy o pracę. Aneks ten w imieniu płatnika składek podpisał nowy członek zarządu W. K.. Od tego momentu ubezpieczony zajmował stanowisko kierownika sklepu i kierownika magazynu. Podlegał on od tego momentu prezesowi zarządu. Wynagrodzenie pozostało bez zmian. Jako kierownik sklepu i magazynu poza dotychczasowymi obowiązkami K. S. zarządzał magazynem i przyjmował towar. (zeznania odwołującego K. S. w charakterze strony, k. 58 – 59, 84 – 85 a.s., zeznania świadka M. K., k. 83 – 84 a.s.)

Oprócz ubezpieczonego w spółce zatrudnionych było 6 osób na stanowiskach kasjer-sprzedawca. Osoby te otrzymywały wynagrodzenie w wysokości od 2000-2500 zł. Wynagrodzenie były wypłacane przez płatnika składek terminowo. Pracownicy otrzymywali gotówkę do ręki. ( zeznania odwołującego K. S. w charakterze strony, k. 58 – 59, 84 – 85 a.s., zeznania świadka M. K., k. 83 – 84 a.s.)

K. S. uległ wypadkowi w wyniku czego stał się niezdolny do pracy od 1 października 2015 roku. Podczas przyjmowania dostawy towaru spadł na niego wózek w wyniku czego doznał złamania kręgosłupa lędźwiowego. Obecnie spółka nie funkcjonuje, jej jedynym wspólnikiem pozostaje M. M.. K. S. nie pełni w niej obecnie żadnej funkcji, nie posiada również statusu wspólnika. W. K. oraz M. M. pozostają nieosiągalni. ( zeznania odwołującego K. S. w charakterze strony, k. 58 – 59, 84 – 85 a.s., zeznania świadka M. K., k. 83 – 84 a.s.)

Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w P. w dniu 8 grudnia 2016 roku wszczął postępowanie i wezwał płatnika składek do złożenia wyjaśnień i dowodów celem ustalenia zasadności zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz prawidłowych podstaw wymiaru składek na ubezpieczenia dla K. S. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy i pracę. Organowi rentowemu nie udało się skontaktować z płatnikiem składek. ( pismo z 8 grudnia 2016 roku, k. 15 akt kontroli)

Pismem z 7 września 2017 roku organ rentowy poinformował strony, że zakończył postępowanie w zakresie ustalenia zasadności zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz wysokości podstaw wymiaru składek K. S. z tytułu zatrudnienia u płatnika składek ( pismo z 7 września 2017 roku, k. 9 a.r.).

W oparciu o poczynione ustalenia, Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust.1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 58 § 2 i art. 83 § k.c. oraz art. 22 § 1 i art. 300 k.p., wydał w dniu 20 września 2017 roku decyzję nr (...), w której stwierdził, że K. S. jako pracownik u płatnika składek Delikatesy (...) sp. z o.o. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 2 stycznia 2015 roku do 31 sierpnia 2015 roku. (decyzja ZUS z 20 września 2017 roku, nr (...) , k. 10 - 12 a.r.). Ubezpieczony K. S. odwołał się od powyższej decyzji (odwołanie z 8 listopada 2017 roku, k. 2 – 3 a.s.).

Wskazany stan faktyczny, Sąd Okręgowy ustalił na podstawie powołanych dowodów
z dokumentów oraz w oparciu o zeznania złożone przez świadka M. K. oraz odwołującego K. S. w charakterze strony.

Dowody z dokumentów zostały ocenione jako wiarygodne, gdyż korespondowały ze sobą oraz z osobowymi źródłami dowodowymi i tworzyły spójny stan faktyczny. Co istotne, strony, w tym organ rentowy, nie kwestionowały ich autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, a zatem okoliczności wynikające z tych dokumentów, Sąd uwzględnił ustalając stan faktyczny.

Sąd Okręgowy dał również wiarę zeznaniom świadka M. K. oraz odwołującego K. S.. Ubezpieczony oraz świadek odnieśli się w sposób szczegółowy do okoliczności związanych z: zatrudnieniem K. S., zakresem jego obowiązków, realizacją powierzonych mu zadań, czasem pracy, sposobem wynagradzania, czy też podporządkowaniem pracowniczym. Ich zeznania były spójne, szczere oraz zgodne z tym, co wynika ze złożonych dokumentów. Co istotne, Sąd nie stwierdził w tym, na co wskazywali ubezpieczony i świadek, żadnych rozbieżności i nieścisłości. Wobec tego brak było podstaw do kwestionowania zeznań stron. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że organ rentowy kwestionował tytuł ubezpieczenia odwołującego jedynie ze względu na istnienie na koncie płatnika składek zaległości w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne oraz złą kondycję finansową, która nie pozwalała na zatrudnienie pracowników w oparciu o umowę o pracę.

Sąd Okręgowy odstąpił od przeprowadzenia dowodu z przesłuchania M. M., ponieważ niemożliwe było skuteczne wezwanie świadka na rozprawę z uwagi na brak prawidłowego adresu do doręczeń. Jak wynika z informacji zawartej w systemie (...)-SAD M. M. nie posiada aktualnie miejsca pobytu, a odwołujący dysponuje nieaktualnym adresem zamieszkania świadka.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie K. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w P. z 20 września 2017 roku, nr (...), jako zasadne zasługiwało na uwzględnienie .

Kwestią sporną w rozpatrywanej sprawie było to, czy ubezpieczony od 2 stycznia 2015 roku do 31 sierpnia 2015 roku podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z Delikatesy (...) sp. z o.o. w P..

Organ rentowy kwestionował zasadność objęcia K. S. ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowymi, wypadkowym i chorobowym wskazując, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru, a płatnik składek nie miał możliwości finansowych by zatrudnić ubezpieczonego za ustalonym w umowie wynagrodzeniem. Zdaniem organu rentowego, strony zawarły umowę o pracę o charakterze pozornym, jedynie w celu uzyskania przez ubezpieczoną świadczeń pieniężnych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Rozstrzygnięcie powyższej kwestii wymagało dokonania szczegółowej wykładni przepisów ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1778, dalej: ustawa systemowa). Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. W myśl art. 13 pkt 1 ustawy systemowej następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. O tym jednak, czy dany stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy. Stosownie do treści definicji zawartej w art. 2 kodeksu pracy (Dz.U. z 2016r., poz. 1666, dalej: k.p.) pracownikiem jest osoba zatrudniona między innymi na podstawie umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tegoż stosunku jest – w świetle art. 22 § 1 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być każdorazowo faktyczna realizacja treści stosunku pracy, przy czym oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę.

Dla stwierdzenia, czy zaistniały podstawy do objęcia ubezpieczeniem społecznym, w świetle powołanych przepisów, wymagane jest ustalenie, czy zatrudnienie miało charakter rzeczywisty i polegało na wykonywaniu pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, czyli w warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p. Przy tym istotne jest, że umowa o pracę, która nie wiąże się z wykonywaniem tej umowy, a zgłoszenie do ubezpieczenia następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci zatrudnienia, nie skutkuje w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 16 marca 1999 r., II UKN 512/98; z 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00).

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Należy odróżnić przy tym nieważność spowodowaną pozornością czynności prawnej od nieważności czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez ustawę zakazane. Pojęcia obejścia prawa i pozorności są sobie znaczeniowo bliskie i niejednokrotnie pokrywają się. Ustalenie, czy umowa zmierza do obejścia prawa, czy jest pozorna wymaga poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu jaki strony zamierzały osiągnąć, charakteru wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 1995 roku, sygn. akt I PZP 7/95, OSNAPiUS 18/95, poz. 227, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1997 roku, sygn. akt I PKN 276/97, OSNAPiUS13/98, poz. 397). Czynność prawna może być również sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, przez które rozumie się na ogół obowiązujące w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie ocenne, a nie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe (por. np. Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 240 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).

W rozpatrywanej sprawie istotne było to, że ubezpieczony w spornym okresie był wspólnikiem, a zarazem członkiem zarządu spółki. Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę udziałowca spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jak również członka jej zarządu jest możliwe. Dopuszczalność takiego rozwiązania wynika wprost chociażby z treści art. 203 § 1 k.s.h., a także znajduje potwierdzenie w utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyroki Sądu Najwyższego: z 16 grudnia 2008 r., I UK 162/08, L.; z 9 czerwca 2010r., II UK 33/10, LEX nr 598436 oraz z 12 maja 2011 r., II UK20/11, LEX nr 1165773). W wyroku z 11 września 2013 roku Sąd Najwyższy wskazał, że wspólnicy wieloosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością mogą wykonywać zatrudnienie na podstawie umów o pracę zarówno w charakterze członków zarządu, jak i na stanowiskach wykonawczych, gdyż w takiej sytuacji wspólnika nie można traktować jako podmiotu, którego praca polega na obrocie jego własnym kapitałem. Jednocześnie Sąd Najwyższy w ww. orzeczeniu zaakcentował, że nie dotyczy to sytuacji, gdy udział innych wspólników w spółce jest iluzoryczny. Taka konfiguracja oznacza bowiem połączenie pracy i kapitału, co wyklucza dopuszczalność nawiązania stosunku pracy z własną spółką i podleganie takiego wspólnika pracowniczym ubezpieczeniom społecznym, niezależnie od rodzaju czynności (wykonawcze czy zarządzające), jakie miałyby być realizowane w ramach umowy o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z 11 września 2013r., II UK 36/13, LEX nr 1391783). W takich sytuacjach praca takiego wspólnika będzie de facto polegać na obrocie własnym kapitałem, co spowoduje symbiozę pracy i kapitału. Z kolei w spółce wieloosobowej (nawet dwuosobowej) nie ma umowy o pracę „z samym sobą”, jak też nie zachodzi sytuacja wykluczająca podporządkowanie pracownicze z art. 22 k.p. We wskazanym przepisie chodzi o „kierownictwo” pracodawcy, a nie samego zarządu. Wspólnik dwuosobowej sp. z o.o., który w charakterze pracownika osobiście zarządza zakładem pracy w imieniu takiego pracodawcy (art. 31 k.p. w związku z art. 22 § 1 i 11 k.p.), jest zatem obowiązkowo objęty pracowniczym tytułem podlegania ubezpieczeniom społecznym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 1998 r., II UKN 394/98 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 2008 r. I UK 162/08). Powyższe oznacza zatem, że ocena, czy z członkiem zarządu spółki handlowej została zawarta umowa o pracę zależy od okoliczności konkretnej sprawy, w szczególności od zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy. Podkreślić należy, że wspomniane podporządkowanie pracownicze nie występuje wtedy, kiedy jedna i ta sama osoba wyznacza zadania pracownicze, a następnie sama je wykonuje (por. wyrok Sądu Najwyższego z 12 maja 2011r., II UK 20/11, OSP 2012 Nr 5 poz. 53).

Z ustaleń Sądu wynika, że w rozpatrywanym przypadku umowę o pracę zawartą w dniu 2 stycznia 2015 roku z ubezpieczonym jako ówczesnym prezesem zarządu powinna była podpisać zgodnie z treścią art. 210 k.s.h. rada nadzorcza albo pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników. Oznacza to, że jedynie te dwa podmioty są upoważnione do zawierania z członkami zarządu w imieniu spółki wszelkich umów (w tym także umów o pracę). Niezachowanie tego wymagania powoduje bezwzględną nieważność umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c. Zawarcie nieważnej umowy o pracę (porozumienia kształtującego warunku pracy i płacy) może w pewnych przypadkach prowadzić do nawiązania (ukształtowania treści) stosunku pracy i to na warunkach określonych w tej umowie. Może to mieć miejsce wówczas, gdy pracownik za wiedzą i wolą osób (organów) uprawnionych do działania za pracodawcę został dopuszczony do wykonywania pracy na warunkach przewidzianych taką umową (wyrok Sąd Najwyższego z dnia 23 lipca 2009 roku, sygn. akt II PK 36/09). Naruszenie art. 210 § 1 k.s.h. przy zawieraniu umowy między spółką a członkami zarządu prowadzi do nieważności umowy. Skonstatowanie nieważności umowy z tej przyczyny nie wyczerpuje jednak zagadnienia pozostawania lub niepozostawania przez strony w stosunku pracy. Z art. 11 k.p. wynika, że nawiązanie stosunku pracy następuje na podstawie zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika - z przepisu tego nie wynika nakaz zachowania jakiejkolwiek formy tych oświadczeń pod rygorem nieważności umowy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 18 lutego 2015 roku, sygn. akt III AUa 793/14). Jak wynika z zeznań odwołującego w dniu 2 stycznia 2015 roku umowę o pracę z nim zawarł wspólnik M. M. co może oznaczać, że strony naruszyły przepisy k.s.h., jednak w myśl wyżej cytowanego orzecznictwa Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie faktycznego wykonywania pracy przez ubezpieczonego. Dodatkowo dodać należy, że aneks do umowy o pracę w dniu 30 marca 2015 roku podpisał z ubezpieczonym (już nie występującym wówczas w roli członka zarządu, a jedynie wspólnika) prezes zarządu spółki. Kwestia zatrudnienia wspólnika, którym na dzień zawarcia aneksu był K. S. leży w gestii organu uprawnionego do reprezentacji spółki, czyli zarządu. Powyższe oznacza, że aneks do umowy o pracę zawarty pomiędzy ubezpieczonym a spółkę spełniał wszystkie warunki przewidziane w art. 210 § 1 k.s.h.

Całokształt okoliczności faktycznych sprawy jednoznacznie wskazuje, że praca świadczona przez ubezpieczonego spełniała wszystkie wymogi wynikające z przepisu art. 22 § 1 k.p. K. S. podjął się wykonywania umówionej pracy i ją świadczył, a pracodawca świadczenie to przyjmował, za co płacił umówione wynagrodzenie. W ocenie Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe nie daje żadnych podstaw do kwestionowania ważności zawartej przez strony umowy o pracę. W przedmiotowej sprawie nie brakuje bowiem wiarygodnych dowodów pozwalających uznać, że ubezpieczony rzeczywiście pracowała na rzecz Delikatesów (...) sp. z o.o., o czym świadczą m.in. zeznania świadka M. K.. Z zeznań świadka oraz odwołującego jasno i bezdyskusyjnie wynika, że ubezpieczony w spornym okresie wykonywał obowiązki pracownicze. Ubezpieczony zajmowała się kierowaniem sklepu, zamawianiem towaru, przyjmowaniem towaru, obsługą magazynu, zaopatrywaniem sklepu, nadzorowaniem pracy. K. S. kierował sklepem, w którym zatrudnionych na umowę o pracę było 6 osób tym samym był on dla nich bezpośrednim przełożonym. Pracował przy tym codziennie, a tygodniowy wymiar jej czasu pracy wynosił co najmniej 40 godzin. Pracę świadczyła w sklepie stacjonarnym, który należał do spółki.

Organ rentowy nie kwestionował co prawda, żadnych okoliczności poza kondycją finansową spółki, jednak wskazać należy, że praca wykonywana przez ubezpieczonego była również realizowana w ramach podporządkowania pracowniczego. Zatrudnienie w warunkach umowy o pracę osób będących jednocześnie udziałowcami lub akcjonariuszami może budzić pewne wątpliwości. Jednak jak już zostało wskazane, nie ma przeciwwskazań prawnych w łączeniu roli pracownika i udziałowca lub akcjonariusza, bowiem spółka kapitałowa jest odrębną osobą prawną, a jednocześnie samodzielnym przedsiębiorcą. Pojęcie kierownictwa pracodawcy, o którym mowa w art. 22 § 1 k.p., nie ma jednowymiarowego kształtu. Tradycyjnie podporządkowanie pracownicze pojmuje się jako stosunek pomiędzy pracodawcą a pracownikiem cechujący się tym, że pracodawca posiada nad pracownikiem swoistą kontrolę dotyczącą wykonywania przez pracownika powierzonych obowiązków oraz ma możliwość sprawowania nadzoru nad ich realizacją. Co przy tym istotne, pracodawca nie musi sprawować ścisłego nadzoru nad działaniami pracownika, jednakże stosunek między nimi powinien zawierać wyraźne i faktyczne elementy pozwalające uznać, że pracodawca posiada nad pracownikiem swoistą kontrolę w zakresie wykonywania przez pracownika nałożonych na niego obowiązków. Przejawami podporządkowania pracownika w powyższym ujęciu są takie elementy jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie regulaminowi oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania prac oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, a także dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011r., II UK 20/11). Jednocześnie w orzecznictwie i doktrynie zwraca się uwagę, że tradycyjne pojmowanie podporządkowania ewoluuje w miarę rozwoju stosunków społecznych. W miejsce dawnego systemu podporządkowania hierarchicznego i obowiązku stosowania się do dyspozycji pracodawcy, pojawia się nowe podporządkowanie autonomiczne, polegające na wyznaczeniu pracownikowi przez pracodawcę zadań bez ingerowania w sposób ich wykonywania. Ma to miejsce w szczególności w przypadku zatrudnienia w ramach stosunku pracy osób sprawujących funkcje organów zarządzających zakładami pracy, w tym także funkcję członka zarządu spółki. W odniesieniu do tych osób pracodawca ma wręcz prawo oczekiwać ich aktywności w zakresie sposobu pełnienia pracy, co jednak nie zmienia faktu, że osoby takie, pozostając związane wyznaczonymi regułami organizacji i funkcjonowania danego podmiotu, pracują w warunkach podporządkowania (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2007 r., III UK 70/07, OSNP 2008, Nr 23-24 poz. 366). Ponadto - jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 9 czerwca 2010 r. (II UK 33/10) - w ocenie czy zachodzi podporządkowanie pracownika pracodawcy w przypadku jednego z dwóch wspólników spółki, będącego członkiem zarządu, nie należy zakładać, że sprawdza się ono tylko wtedy gdy istnieją przeciwne interesy pracownika i pracodawcy (spółki). Pracownicy mogą zakładać spółki kapitałowe i odwrotnie, założenie spółki nie wyklucza zatrudnienia w niej jej wspólnika, który może być również w jej zarządzie. Własność wkładu (udziału) kapitałowego w spółce nie kłóci się z jednoczesną pracą w tej spółce (można tu doszukiwać się określonego podobieństwa do spółdzielni pracy). Rozdzielić należy jedynie prawo pracy od prawa spółek, a przede wszystkim standardów podporządkowania pracodawcy nie należy poszukiwać na gruncie tego ostatniego. Nie można wszak stwierdzić, że wspólnik dwuosobowej spółki z o.o. nie może wykonywać pracowniczego zatrudnienia w tej spółce i to niezależnie od stanowiska. To właśnie znajomość działalności spółki, określony potencjał intelektualny, doświadczenie, a wreszcie związanie kapitałowe ze spółką, predestynują do zatrudnienia wspólnika w spółce jako pracownika. W przeciwnym razie wymagałoby to zatrudnienia osoby trzeciej. W orzecznictwie powiedziano już że: „Nie może być tak, że wspólnik, który jest w stanie podołać obowiązkom świadczenia pracy na rzecz spółki, byłby zmuszony do zatrudnienia przy tej pracy innej osoby jeżeli może takie obowiązki wykonywać osobiście w ramach zatrudnienia o naturze pracowniczej" (wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 2008r., I UK 162/08). W orzecznictwie akcentuje się również, że status pracowniczy tych osób nie wynika z faktu spełniania przez te osoby wszystkich cech stosunku pracy z art. 22 § 1 k.p., lecz z decyzji ustawodawcy o włączeniu tych osób do kategorii pracowników, mimo braku podporządkowania kierownictwu pracodawcy pojmowanego w tradycyjny sposób (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 15 czerwca 2005 r., II PK 276/04, LEX nr 154480, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 r. I UK 162/08,LEX nr 491093).

Akceptując koncepcję podporządkowania autonomicznego pracownika wypada zwrócić uwagę, że nie sposób uznać, że posiadanie udziałów w spółce i występowanie w niej w charakterze prezesa zarządu uniemożliwia powstanie więzi odpowiadającej stosunkowi pracy. Uprawnienia właścicielskie osłabiają jedynie występowanie kierownictwa pracodawcy, jednak go nie wyłączają. Ze zgromadzonych w aktach sprawy danych wynika, że praca ubezpieczonego miała charakter pracowniczy i była wykonywana w warunkach tzw. podporządkowania autonomicznego pracownika. Praca ubezpieczonego nie była ukierunkowana na zadania powiązane ze sferą organizacyjną, czy też zarządczą spółki. Praca ta miała ewidentnie charakter wykonawczy. Do marca 2015 roku ubezpieczony pozostawał prezesem zarządu jednak działania przez niego podejmowane były ściśle związane z prowadzeniem sklepu stacjonarnego. Od 30 marca 2015 roku natomiast obowiązki ubezpieczonego uległy rozszerzeniu na kierowanie magazynem. Od tego momentu K. S. poza sprawowaniem kierownictwa nad sklepem zajmował się również przyjmowaniem dostaw w magazynie i obowiązkami z tym związanymi.

Zdaniem Sądu, nie można zgodzić się z organem rentowym, że brak było finansowych podstaw do zatrudniania ubezpieczonego. Pamiętać należy, że w prawie polskim istnieje swoboda działalności gospodarczej i swoboda kształtowania umów, toteż to na przedsiębiorcy spoczywa decyzja, czy posiada on odpowiednie zdolności finansowe, by zatrudnić daną osobę. Tworzenie zaś stanowisk pracy i ponoszenie zwiększonych kosztów z tego tytułu są działaniami koniecznymi i uzasadnionymi, jeżeli przedsiębiorca zamierza rozwijać prowadzoną działalność gospodarczą, a taka właśnie sytuacja zaistniała w przedmiotowej sprawie. Od momentu powołania W. K. na prezesa zarządu działania spółki były nastawione na rozwój, bowiem środki od niego pozyskane miały pozwolić na zwiększenie powierzchni sklepu. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego sklep przynosił przychody umożliwiające wypłacanie wynagrodzenia zarówno ubezpieczonemu jak i pozostałym pracownikom, a kwestia istnienia zaległości na koncie płatnika nie może decydować o tym czy jego pracownicy podlegali ubezpieczeniom społecznym.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że ciężar dowodu fikcyjności zgłoszenia do ubezpieczenia spoczywa na organie rentowym, który przyjął zgłoszenie i nie kwestionował tytułu tego zgłoszenia oraz przyjmował składki (por. wyroki z 15 lutego 2007 r., I UK 269/06, OSNP 2008 nr 5-6, poz. 78 oraz z 24 sierpnia 2010 r., I UK 74/10, LexPolonica nr 2577749), jednakże art. 6 k.c. określający reguły dowodzenia nie stanowi samodzielnej podstawy prawnej rozstrzygnięcia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 1997 r., , OSNAPiUS 1998 Nr 18, poz. 537 i z dnia 12 stycznia 1999 r., I PKN 536/98, OSNAPiUS 2000 Nr 5, poz. 176). Zasady przewidziane w tym przepisie dotyczą jedynie negatywnych skutków związanych z nieudowodnieniem przez stronę faktów, z których wywodzi ona skutki prawne (aspekt materialnoprawny rozkładu ciężaru dowodu). Inaczej rzecz ujmując, regulacja zawarta w art. 6 k.c. koresponduje wyłącznie z etapem, w którym odtwarza się fakty, jej wpływ na subsumcję ma charakter wtórny, zachodzi tylko wówczas, gdy sąd uzna, że określone okoliczności faktyczne powoływane przez stronę nie mają pokrycia w materiale dowodowym. Wynika to stąd, że ciężar udowodnienia (onus probandi) pozwala rozstrzygnąć sprawę merytorycznie, także wówczas, gdy sąd nie zdołał w ogóle (w pewnej części) wyjaśnić stanu faktycznego sprawy. Wówczas konsekwencje procesowe tego ponosi strona, na której dowód spoczywał. Jeżeli natomiast istotne fakty zostaną ustalone, to podlegają one ocenie z punktu widzenia przepisów prawa materialnego, niezależnie od tego, która ze stron podjęła w tym zakresie inicjatywę dowodową (powód, pozwany, czy nawet dowód został przeprowadzony z urzędu, por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 stycznia 2008 r., I UK 223/2007, LEX nr 442836, LexPolonica nr 2096627 i z 12 stycznia 2011 r., II PK 129/2010, LEX nr 737385, LexPolonica nr 2538072). W takiej sytuacji sąd, oceniając materiał dowodowy, kieruje się metodą poznawczą z art. 233 § 1 k.p.c., i na tej podstawie dokonuje wiążących ustaleń stanu faktycznego, które "podciągane" są pod odtworzony zakres desygnatów normy prawa materialnego. Zdaniem Sądu, organ rentowy w żaden sposób nie udowodnił, iż zakwestionowana przez niego umowa o pracę miała charakter pozorny, czy była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie tylko potwierdził fakt wykonywania przez ubezpieczonego pracy na rzecz płatnika, ale wykluczył pozorny charakter zatrudnienia.

Konkludując, w rozpatrywanej sprawie ustalone przez Sąd okoliczności, które zostały omówione, nie wskazują, by działania stron były naganne oraz by stanowisko organu rentowego prowadzące do wydania zaskarżonej decyzji było zasadne. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że strony realizowały podpisaną umowę i to w warunkach wynikających z treści art. 22 kodeksu pracy.

Mając na względzie poczynione ustalenia faktyczne i zaprezentowaną argumentację, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyjął, że K. S. jako pracownik u płatnika składek Delikatesy (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 1 marca 2014 roku.

ZARZĄDZENIE

(...)