Sygn. akt III C 2815/18
Dnia 19 listopada 2019 r.
Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSR Justyna Pikulik |
Protokolant: |
stażysta Olga Mruk |
po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2019 r. w Szczecinie na rozprawie
sprawy z powództwa A. Salwador S.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz powoda A. Salwador S. kwotę 9.000 zł (dziewięć tysięcy złotych) wraz z wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 13 czerwca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i dalej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. zasądza od powoda A. Salwador S. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwotę 1.008,50 zł (tysiąc osiem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;
4. nakazuje pobrać od powoda A. Salwador S. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie kwotę 2.312,69 zł (dwa tysiące trzysta dwanaście złotych sześćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;
5. nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie kwotę 770,89 zł (siedemset siedemdziesiąt złotych osiemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Sygn. akt III C 2815/18
Pozwem z dnia 30 października 2015 roku powód A. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 36.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 13 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu żądania pozwu powód A. S. podniósł, że 30 lipca 2013 roku uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Na ul. (...) w S. kierujący autobusem komunikacji miejskiej, podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, na wyznaczonym przejściu dla pieszych, potrącił powoda. Z miejsca wypadku powód został przewieziony do (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w S., gdzie rozpoznano u niego uraz czaszkowo - mózgowy, krwiak przymózgowy okolicy skroniowej lewej na długości 2,1 cm i szerokości 0,5 cm, drobną wybroczynę w obrębie kory w lewej okolicy skroniowo – ciemieniowej, liczne złamania kości czaszki, tj. szczelinę złamania przebiegającą przez lewą kość ciemieniową, łuskę kości skroniowej ku przodowi do stawu skroniowo- żuchwowego przechodzącą na podstawę czaszki. Ponadto u powoda stwierdzono obszary ukrwotocznionego stłuczenia w prawej okolicy czołowej oraz rozległą penetrującą do tkanki podskórnej ranę w okolicy podudzia lewego.
Powód wskazał, że przebywał w szpitalu w okresie od dnia 30 lipca 2013 roku do dnia 3 sierpnia 2013 roku. W dniu 7 sierpnia 2013 roku powód poddał się badaniu RTG kręgosłupa lędźwiowo - krzyżowego, które wykazało obniżenie kręgu L5 z powodu złamania górnej blaszki granicznej, przejaśnienie na górnej powierzchni trzonu kręgu L3, które odpowiadało szczelinie złamania oraz przejaśnienie na wysokości kręgu S3 po lewej stronie, które budzi podejrzenie szczeliny złamania. W połowie sierpnia 2013 roku powód powrócił na Ukrainę, gdzie kontynuował leczenie. W trakcie hospitalizacji w Miejskim Szpitalu (...) w K. rozpoznano u niego odruchowy niedowład paraliczny lewostronny, zespół astnowegetatywny oraz pourazowy ubytek tkanek miękkich tylnej części lewej stopy. Przeprowadzone w dniu 23 sierpnia 2013 roku (...) mózgu wykazało objawy urazów resorpcyjnych płatów skroniowych i płata czołowego z powstaniem zmian blizn zanikowych oraz krwotok podpajęczynówkowy. Badanie TK mózgu wykazało natomiast objawy korowych krwotocznych urazów w obu półkulach mózgu, krwotok podpajęczynówkowy oraz liniowe złamania kości skroniowej z lewej strony. W dniu 4 kwietnia 2014 roku, kiedy powód z powodu odczuwanych bólów lewej stopy ponownie udał się do lekarza, stwierdzono u niego pourazowe zapalenie stawów L. i C. lewej stopy oraz neuropatię pourazową lewej stopy. Poza farmakoterapią, zalecono powodowi stosowanie kompresów ciasnych na stopę z żelem oraz ograniczenie aktywności fizycznej.
Powód podał, że z prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową S. – Ś. w S. postępowania przygotowawczego w sprawie 1Ds. 3502/13 wynika, że do wypadku komunikacyjnego doszło na skutek nienależytej obserwacji przez kierowcę autobusu miejskiego przedpola jazdy, zwłaszcza przejścia dla pieszych. Nadto miejsce, w którym doszło do uderzenia powoda przez autobus – połowa szerokości pasa przeznaczonego dla pieszych – oraz położenie ciała po wypadku przeczą wersji jakoby powód nagle wtargnął ma jezdnię. Powód wskazał, że nie ponosi zatem winy za wypadek komunikacyjny.
Dalej powód podkreślił, że odpowiedzialność (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S., która jest właścicielem autobusu komunikacji miejskiej, wynika z przepisu art. 435 § 1 k.c., a zatem umorzenie postępowania przygotowawczego nie zwalnia jej z odpowiedzialności za szkodę na osobie powoda. Pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. przyjął odpowiedzialność za szkodę i decyzją z dnia 13 czerwca 2014 roku przyznał powodowi zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w kwocie 8.000 złotych. Ubezpieczyciel przyjął, że powód przyczynił się do powstania szkody w 50% i wypłacił świadczenie z tego tytułu w kwocie 4.000 złotych.
W ocenie powoda, przyznane mu zadośćuczynienie nie rekompensuje doznanego na skutek wypadku komunikacyjnego poczucia krzywdy. W świetle treści przepisu art. 445 k.c. zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie poczucia krzywdy poprzez przyznanie poszkodowanemu pewnej kwoty pieniężnej tytułem rekompensaty, a zatem winno uwzględniać rozmiar doznanej krzywdy. O tym zaś decydują takie czynniki jak: rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej. Na skutek wypadku komunikacyjnego powód doznał urazów czaszki, kręgosłupa oraz lewej stopy. Był hospitalizowany w szpitalu oraz poddawał się rehabilitacji. Na skutek urazu powód odczuwa bóle głowy, zawroty głowy i nudności, ma trudności w koncentracji, jest rozdrażniony. Uraz głowy oraz znaczne ograniczenia ruchowe sprawiły, że powód utracił zdolność do wykonywania wielu czynności dnia codziennego i musi polegać na pomocy osób trzecich. Brak samodzielności, zależność od osób trzecich oraz utrudnienia w życiu codziennym stały się przyczyną rezygnacji z dotychczasowego trybu życia. Pojawiła się obawa przed niepewną przyszłością. Dlatego też w ocenie powoda, adekwatnym zadośćuczynieniem będzie kwota 40.000 złotych.
Zważywszy, że pozwany wypłacił powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 4.000 złotych, do zapłaty pozostała kwota 36.000 złotych. Powód wskazał, że domaga się zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia wydania decyzji odmawiającej przyznania zadośćuczynienie w żądanej przez niego kwocie.
4 grudnia 2015 roku Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, orzekając zgodnie z treścią żądania pozwu (ówczesna sygn. akt I Nc 2720/15).
Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. zaskarżyła nakaz zapłaty sprzeciwem, w którym wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany przyznał, że ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 30 lipca 2013 roku, ponieważ udzielał (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności za szkody związane z ruchem pojazdów mechanicznych. Pozwany zakwestionował zgłoszone w pozwie zadośćuczynienie co do wysokości, wskazując, że jest ono nadmiernie wygórowane. Wskazał, że okoliczności ustalone w toku postępowania likwidacyjnego wskazują, że adekwatnym do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy zadośćuczynieniem jest kwota 8.000 złotych. Pozwany podniósł, że powód przyczynił się do powstania szkody, gdyż wchodząc na jezdnię na czerwonym świetle zignorował podstawowe zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierujący autobusem nie był w stanie uniknąć kolizji i nie sposób przypisać mu żadnej winy w powstaniu przedmiotowego zdarzenia. Dlatego też postępowanie przygotowawcze prowadzone przez Prokuraturę Rejonową S. – Ś. w S. zostało umorzone. Stąd też przyjęto, że powód przyczynił się do powstania szkody w 50% i wypłacono mu tytułem zadośćuczynienia kwotę 4.000 złotych. W ocenie pozwanego, nie zachodzą również przesłanki do zasądzenia odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia z tytułu zadośćuczynienia od dnia wydania decyzji przez ubezpieczyciela. Istota i charakter sprawy o zadośćuczynienie przesądza, że dopiero w dacie wydania wyroku przedmiotowe roszczenie staje się wymagalne, a zatem wierzyciel uprawniony jest do naliczania odsetek od dnia następnego po dniu wydania wyroku.
Na skutek prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty stracił moc, zgodnie z przepisem art. 505 § 1 k.p.c. i sprawa została skierowana do rozpoznania na rozprawie.
W piśmie przygotowawczym z dnia 14 marca 2016 roku powód A. S. podtrzymał żądanie pozwu.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
30 lipca 2013 roku w S. doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem powoda A. S. S.. Powód wracał wówczas z pracy w lokalu C., mieszczącego się na W. Chrobrego.
Kierujący należącym do (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. autobusem komunikacji miejskiej linii 532 nocny, T. K., jadąc ulicą (...) w S. w kierunku ul. (...), podczas wykonywania manewru skrętu w lewo w ul. (...), na wyznaczonym przejściu dla pieszych potrącił powoda, który przechodził z lewej strony na prawą. Powód nie dostrzegł pojazdu, który go uderzył.
Dowód:
-notatka urzędowa k. 13 – 14,
-protokół oględzin miejsca wypadku drogowego k. 15 – 20,
-zeznania świadka M. M. k. 139 – 140,
-przesłuchanie powoda A. S. S. k. 138 – 139.
-opinia biegłego sądowego L. C. k. 159 – 165,
-ustna opinia biegłego L. C. k. 196 – 197.
Do wypadku doszło o godzinie 3:17 na drodze publicznej na skrzyżowaniu (...) – ul. (...), na wyznaczonym przejściu dla pieszych. Jezdnia była mokra. Skrzyżowanie było sterowane sygnalizacją świetlną. Sygnalizacja była sprawna w chwili zdarzenia, czyli działała w trybie czerwone – zielone. Nie wyświetlała sygnału żółtego pulsacyjnego.
Autobus komunikacji miejskiej ruszał z przystanku Niepodległości z wyznaczonego bus pasa po włączeniu sygnału zielonego na sygnalizatorze T37. W tym samym czasie wygasał sygnał zielony na sygnalizatorach dla ruchu pieszego. Do miejsca, w którym nastąpiło potrącenie powoda autobus przejechał ok. 60 m w czasie ok. 9 s.
Powód wszedł na przejście na czerwonym świetle. Do potrącenia doszło w 106 s cyklu sygnalizacji, czyli dla ruchu całkowicie zamkniętym dla kierunku pieszego.
Autobus komunikacji miejskiej jechał uprawnionym, otwartym sygnałem zielonym, wjeżdżał w część jezdni wspólną dla tramwajów i autobusów. Nie jest to typowa sytuacja dla ruchu miejskiego, dlatego tez kierujący autobusem, mimo pierwszeństwa zobowiązany był również do zachowania szczególnej ostrożności. Gdy autobus ruszał, powód znajdował się na wysokości sygnalizatora P25. Gdy powód wkraczał na jezdnię, po której jechał autobus, autobus był w odległości ok. 34 m. Długość drogi zatrzymania autobusu jadącego z prędkością ok. 35 km/h w warunkach mokrej jezdni wynosiła ok. 22 m. Gdyby kierujący autobusem dostrzegł pieszego, miał możliwość zatrzymania autobusu przed torem ruchu pieszego.
Powód, ignorując sygnalizację świetlną, nie zachowując wymaganej prawem szczególnej ostrożności podczas przekraczania jezdni po oznakowanym przejściu dla pieszych na sygnale czerwonym, przyczynił się do wypadku w granicach od 70 – 80%.
Dowód:
-opinia biegłego sądowego L. C. k. 159 – 165,
-ustna opinia biegłego L. C. k. 196 – 197.
Po wypadku powód A. S. został przewieziony na Oddział Neurochirurgii i (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w S..
Powód był wówczas w pełnym kontakcie z otoczeniem, wydolny krążeniowo i oddechowo.
U powoda rozpoznano uraz czaszkowo - mózgowy, krwiak przymózgowy okolicy skroniowej lewej na długości 2,1 cm i szerokości 0,5 cm, drobną wybroczynę w obrębie kory w lewej okolicy skroniowo – ciemieniowej, liczne złamania kości czaszki o obszary ukrwotocznionego stłuczenia w prawej okolicy czołowej oraz rozległą penetrującą do tkanki podskórnej ranę w okolicy podudzia lewego.
Powód nie wymagał interwencji neurochirurgicznej, zabiegowej. Wdrożono leczenie zachowawcze. Stosowano wobec powoda farmakoterapię, w tym leki przeciwbólowe oraz pielęgnację rany w obrębie lewego podudzia. Powód był poddawany rehabilitacji.
Powód był hospitalizowany w ww. szpitalu w okresie od 30 lipca 2013 roku do 3 sierpnia 2013 roku.
Dowód:
-historia choroby k. 75 – 77, k. 79 – 120,
-karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 21 – 22, k. 78,
-zeznania powoda w charakterze strony k. 138 – 139.
W badaniu RTG kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego stwierdzono u powoda obniżenie kręgu L5 z powodu złamania górnej blaszki granicznej, przejaśnienie na górnej powierzchni trzonu kręgu L3, które odpowiadało szczelinie złamania oraz przejaśnienie na wysokości kręgu S3 po lewej stronie, które budzi podejrzenie szczeliny złamania.
Dowód:
-badanie RTG kręgosłupa k. 23.
W protokole oględzin lekarskich sporządzonym w toku postępowania przygotowawczego u powoda stwierdzono gojącą się rozległa ranę tłuczono – dartą z ubytkami tkanki podskórnej w dolnej części podudzia lewego przechodzącą na grzbiet stopy ze znacznym ograniczeniem zgięcia grzbietowego stopy. Stwierdzono, że na skutek wypadku komunikacyjnego powód doznał tępego urazu głowy skutkującego złamaniem łuski kości ciemieniowej lewej, kości skroniowej lewej i ku przodowi z okolicy stawu skroniowo – żuchwowego z niewielkim krwiakiem przymózgowym w okolicy skroniowej lewej.
W związku z doznanymi obrażeniami ciała u powoda doszło do rozstroju zdrowia i do naruszenia funkcji kończyny dolnej na okres przekraczający 7 dni.
Dowód:
-protokół oględzin lekarskich k. 24 - 28.
Po wypadku powód miał problemy z poruszaniem się. Przez ok. dwa tygodnie poruszał się o lasce. Powód odczuwał silny ból głowy przez okres około tygodnia po wypadku. Ból głowy o słabszym natężeniu utrzymywał się u powoda przez okres miesiąca. Ból nogi u powoda również utrzymywał się przez okres około miesiąca. Powoda po wypadku bolały także plecy, na co pomogły mu masaże.
Po wypadku powodowi pomagał mu kolega A. M. (1). Miedzy innymi robił dla niego zakupy i zmieniał opatrunki.
Po upływie około tygodnia powód pojechał do K.. W K. powodowi w bieżących czynnościach życia codziennego pomagała jego mama.
Dowód:
-zeznania świadka A. M. (2) k. 174 – 175,
-przesłuchanie powoda A. S. S. k. 138 – 139.
Powód w sierpniu 2013 r. miał mieć obronę pracy magisterskiej, jednakże z uwagi na stan zdrowia nie przystąpił do obrony.
W połowie sierpnia 2013 roku powód powrócił do K.. Po powrocie uskarżał się na ból nogi, okresowo pojawiające się bóle głowy oraz dwojenie widzianych przedmiotów. Powód leczył się u lekarza rodzinnego i smarował nogę zapisanymi przez lekarza maściami.
Od dnia 22 sierpnia 2013 roku do dnia 17 września 2013 roku powód był hospitalizowany w Kijowskim Miejskim Szpitalu (...), gdzie rozpoznano u niego stan po urazie czołowo – mózgowym, lewostronną hemiparazę, zespół asteno – wegetatywny, pourazowe uszkodzenie tkanek miękkich powierzchni lewej stopy.
W badaniu (...) mózgowia stwierdzono oznaki stłuczeń skroniowych i prawej części skroniowej z tworzeniem się zmian bliznowato – atroficznych oraz podpajęczynówkowy wylew krwi.
W badaniu TK stwierdzono oznaki kortykalnych hemoreologicznych stłuczeń w obu hemisferach mózgu, podpajęczynówkowy wylew krwi, liniowe złamania kości skroniowej i ciemieniowej z lewej strony.
Rana tylnej części stopy oczyszczona, gojenie odbywa się w sposób wtórnym, praktycznie wielkość zmniejszyła się o ½.
Wobec powoda zastosowano farmakoterapię, wlew dożylny, leczenie zachowawcze lewej stopy. Zalecono farmakoterapię oraz dalsze leczenie zachowawcze tkankowego uszkodzenia lewej stopy.
W momencie wypisu stan powoda był zadowalający, w dynamice zauważało się znacząca poprawę i regres neurologicznej symptomatyki.
Dowód:
-karta informacja leczenia szpitalnego wraz z przekładem na język polski k. 29 – 31,
-wynik badania TK wraz z przekładem na język polski k. 34 – 35,
-wynik badania (...) wraz z przekładem na język polski k. 36 – 37.
Postanowieniem z dnia 1 października 2013 roku umorzono dochodzenie w sprawie wypadku komunikacyjnego z dnia 30 lipca 2013 roku na podstawie art. 177 § k.k. w zw. z art.17 § 1 pkt 2 k.p.k. z powodu braku znamion czynu zabronionego.
Dowód:
-postanowienie z dnia 01.10.2013 r. k. 51 w aktach głównych prokuratora 1 Ds. 3502/13.
W kwietniu 2014 roku u powoda rozpoznano pourazowe zapalenie stawów L. i C. lewej stopy i pourazową polineuropatię lewej stopy. Zalecono farmakoterapię, kompres na lewa stopę i ograniczenie obciążeń fizycznych.
Dowód:
-zaświadczenie nr (...) wraz z przekładem na język polski k. 32 – 33.
W dacie zdarzenia, tj. w dniu 30 lipca 2013 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. miała zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody związane z ruchem autobusów komunikacji miejskiej z pozwanym (...) Spółką Akcyjną w S..
Niesporne
Lekarz (...) Spółki Akcyjnej w S. wydał zaocznie opinię co do stanu zdrowia powoda, w której stwierdził, że po wypadku komunikacyjnym z dnia 30 lipca 2013 roku powód:
1) z powodu złamania kości czaszki lewej ciemieniowej i skroniowej doznał 2% trwałego uszczerbku na zdrowiu,
2) z powodu stłuczenia mózgu okolicy czołowej prawej, krwiaka przymózgowego okolicy skroniowej lewej i pourazowych bólów głowy doznał 3% trwałego uszczerbku na zdrowiu,
3) z powodu rany tłuczonej podudzia lewego doznał 1% trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Dowód:
-zaoczna opinia lekarska STU E. (...) k. 59 – 61.
Pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. przyjęła odpowiedzialność za szkodę powstałą na osobie powoda na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 30 lipca 2013 roku i ustalił wysokość należnego powodowi świadczenia z tytułu zadośćuczynienia na kwotę 8.000 złotych. W postępowaniu likwidacyjnym ustalono, że powód przyczynił się do wypadku w 50%, wobec czego należne mu świadczenie obniżono do kwoty 4.000 złotych.
Niesporne
Pismem z dnia 25 kwietnia 2014 roku powód wezwał (...) Spółkę Akcyjną w S. do zapłaty kwoty 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 30 lipca 2013 roku, wskazując na doznane podczas wypadku urazy i sposób leczenia.
Dowód:
-wezwanie do zapłaty z dnia 25.04.2014 r. k. 38 – 40.
Pismem z dnia 13 czerwca 2014 roku pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. odmówił przyznania zadośćuczynienia w kwocie 40.000 złotych, wskazując, że w jego ocenie adekwatne do rozmiaru krzywdy świadczenie z tego tytułu wynosi 8.000 złotych. W związku z powyższym, z uwagi na przyczynienie się przez powoda do powstania szkody w 50%, przyznane mu świadczenie zostało obniżone do kwoty 4.000 złotych i taka kwota została powodowi wypłacona.
Dowód:
-pismo z dnia 13.06.2014 r. k. 41 i k. 57 – 58.
Na skutek wypadku z dnia 30 lipca 2013 roku powód doznał: uogólnionego urazu ciała, w tym silnego urazu głowy z rozległym złamaniem w obrębie kości pokrywy czaszki i stłuczeniem mózgu, krwiakiem przymózgowym i pourazowym krwawieniem podpajęczynówkowym, złamania górnej blaszki piątego kręgu lędźwiowego, rany szarpanej podudzia lewego.
W badaniach obrazowych mózgu uwidoczniono zmiany krwotoczne prawego płata czołowego mózgu, krwiak podtwardówkowy śródczaszkowy po stronie lewej wraz z ogniskami stłuczeń oraz krwawienie podpajęczynówkowe. Zmiany te skutkują powstaniem blizny mózgowej o trwałym charakterze. Mogą upośledzać pracę mózgu. Zmiany te świadczą o encefalopatii pourazowej, czyli o trwałym uszkodzeniu mózgu w następstwie urazu. Zmiany tego typu są przyczyną dysfunkcji centralnego układu nerwowego. Głębokość ubytku intelektualnego jest praktycznie niemożliwa do oceny. Badania neuropsychologiczne powoda nie były przeprowadzone przed zdarzeniem i nie ma skali porównawczej. Z faktu, że powód podjął pracę w branży (...), wynika, ze skompensował ubytki w sferze intelektualnej.
Dolegliwości po urazie miały u powoda duże nasilenie w ciągu pierwszych ośmiu tygodni. Polegały one na bólach głowy, a nadto występowały podwójne widzenie i niedowład lewostronny. Objawy te związane były ze stłuczeniem mózgu. Po tym okresie dolegliwości stopniowo ustępowały.
Powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu:
1) encefalopatii pourazowej w wysokości 30%; jest to dolny pułap procentowego uszczerbku w tym zakresie
2) złamania kości czaszki w wysokości 10%.
Istnieje kilkuprocentowe ryzyko, od 1 – 5% wystąpienia padaczki pourazowej.
Pod względem neurologicznym powód nie odczuwa skutków wypadku, spełnia swoje obowiązki codzienne i zawodowe.
Uraz narządu ruchu nie ma wpływu na funkcjonowanie powoda, nie będzie miał również żadnych następstw zdrowotnych w przyszłości.
Łączny uszczerbek na zdrowiu z punktu widzenia specjalisty ortopedy traumatologa wynosi 5%. W zakresie narządu ruchu powód powrócił całkowicie do zdrowia, obecnie nie odczuwa żadnych skutków wypadku, nie rzutują one na aktywność fizyczną powoda oraz ogólną sprawność organizmu.
Dowód:
-opinia biegłego z zakresu neurologii k. 254 – 267,
-uzupełniająca opinia biegłego z zakresu neurologii k. 355 – 356,
-opinia biegłego z zakresu ortopedii traumatologii k. 285 – 300.
Powód w dalszym ciągu odczuwa bóle głowy oraz zawroty głowy. Po około 4 – 5 godzinach pracy odczuwa zmęczenie i ma problemy z koncentracją. Pozostaje pod kontrolą neurologa. Przyjmuje leki przeciwbólowe oraz leki poprawiające ukrwienie mózgu.
Z powodu blizny na nodze powód w okresie letnim odczuwa dyskomfort.
Powód na Ukrainie chciał zostać zawodowym żołnierzem, jednakże nie został przyjęty do wojska na kontrakt z uwagi na obrażenia doznane w wypadku z dnia 30 lipca 2013 r. i związaną z nimi negatywną opinię neurologa.
Dowód:
-zeznania świadka A. M. (2) k. 174 – 175,
-przesłuchanie powoda A. S. S. k. 138 – 139.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo okazało się uzasadnione w części co do kwoty 9 000 złotych i odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia z tego tytułu od dnia 13 czerwca 2014 roku.
W przedmiotowej sprawie roku powód A. S. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 36.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 13 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty.
Podstawę prawną żądania pozwu stanowią przepisy art. 822 § 1 i 2 k.c., art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (teks jednolity: Dz. U. z 2013 roku, poz. 392 ze zmianami) oraz art. 435 § 1 k.c. , art. 415 k.c., art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c.
Przepis art. 822 § 1 i 2 k.c. stanowi, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (§ 1 ). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Zgodnie natomiast z przepisem art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Stosownie zaś do treści przepisu art. 435 § 1 k.c. stanowi, że prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Przepis art. 415 k.c. stanowi natomiast, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Fakt, że w dniu 30 lipca 2013 roku doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem autobusu komunikacji miejskiej należącego do (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. i powoda nie był pomiędzy stronami sporny. Również legitymacja czynna po stronie powoda i bierna pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w S. do występowania w niniejszym procesie nie budziły wątpliwości. Legitymacja bierna pozwanego ubezpieczyciela wynika z art. 19 ust. 1 zdanie pierwsze powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…), zgodnie z treścią którego poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Było bowiem okolicznością niekwestionowaną, iż sprawca szkody posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego ubezpieczyciela.
Pozwany nie kwestionował w niniejszej sprawie zasady swojej odpowiedzialności za szkodę powstałą na osobie powoda. Nie budziło bowiem wątpliwości, że do przedmiotowego zdarzenia drogowego doszło na skutek zawinionego działania uczestnika ruchu drogowego posiadającego polisę w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody związane z ruchem pojazdu mechanicznego u pozwanego ubezpieczyciela. Nie było pomiędzy stronami sporne również i to, że powód, na skutek wypadku z dnia 30 lipca 2013 roku doznał rozstroju zdrowia i że z tego tytułu doznał krzywdy.
Dlatego też pozwana ustaliła wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia na kwotę 8.000 złotych. W ocenie strony pozwanej, powód przyczynił się do wypadku i tym samym powstania szkody w 50%. W związku z powyższym wypłacono powodowi świadczenie z tego tytułu w kwocie 4.000 złotych.
Przedmiotem sporu między stronami była natomiast kwestia wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia oraz przyczynienia się przez powoda do wypadku i w konsekwencji do powstania szkody na jego osobie.
Świadczenie ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia majątkowego ma charakter odszkodowawczy i ta funkcja kompensacyjna determinuje podstawową treść pojęciową, zakres i poziom odszkodowania. Odpowiedzialność natomiast zakładu ubezpieczeń jest szczególną postacią odpowiedzialności cywilnej, a prawo ubezpieczeń majątkowych jest częścią prawa odszkodowawczego. Pojęcie szkody w ubezpieczeniach jest zatem takie samo jak w innych działach prawa odszkodowawczego, zasada odszkodowania nie może być bowiem traktowana w oderwaniu od ogólnych zasad odszkodowawczych, które znalazły wyraz i zostały uregulowanie w kodeksie cywilnym. Dotyczy to samych pojęć szkody i odszkodowania. Wskazać przy tym należy, że zakład ubezpieczeń obowiązany jest do naprawienia szkody tylko w formie wypłaty odpowiedniej sumy pieniężnej, nie zaś wedle wyboru poszkodowanego także przez przywrócenie stanu poprzedniego, co wyłącza stosowanie w tych okolicznościach art. 363 § 1 k.c.
Zgodnie z art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W literaturze dominującą jest teoria adekwatnego związku przyczynowego, od której odstępstwa mogą wystąpić w warunkach opisanych w art. 361 § 2 k.c., zgodnie z którym granicach określonych w art. 361 § 1 k.c., w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Co do zasady normalny związek przyczynowy pełni zatem w prawie cywilnym funkcję przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, a nadto wyznacza jej granice w tym sensie, że zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa zdarzeń, z którymi ustawa łączy jego obowiązek odszkodowawczy. Skutki zaś pozostające poza granicami adekwatnej przyczynowości nie są objęte takim obowiązkiem. Adekwatny związek przyczynowy pozwala na uznanie prawnej doniosłości tych skutków, które są dla badanego zdarzenia zwykłe (typowe, normalne), a na odrzucenie takich, które oceniamy jako niezwykłe, nietypowe, nienormalne. Następstwo zdarzenia ma zaś normalny charakter wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest następstwem danego zdarzenia lub gdy zazwyczaj, w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją danego zdarzenia ( por. wyrok SN z dnia 11.09.2003 r., sygn. III CKN 473/01 oraz wyrok SN z dnia 26.01.2006 r., II CK 372/05).
Podstawę prawną żądania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stanowi przepis art. 445 § 1 k.c., zgodnie z treścią którego w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym, a zatem w przypadku spowodowania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Zadośćuczynienie to suma pieniężna, która ma naprawić wyrządzoną pokrzywdzonemu krzywdę. Ustawodawca nie sprecyzował sposobu ustalenia wysokości zadośćuczynienia, odwołując się w tym zakresie do sędziowskiego uznania, opartego na całokształcie okoliczności sprawy. W judykaturze przyjmuje się, że o wysokości zadośćuczynienia powinien decydować rozmiar cierpień jakich doznał pokrzywdzony - tak fizycznych, jak i psychicznych przy czym rozmiar ten należy każdorazowo określić na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przyznana suma pieniężna zadośćuczynienia ma bowiem stanowić ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej wynagradzający doznane cierpienia oraz mający ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek doznanego wypadku. Oceniając rozmiar doznanej krzywdy, trzeba zatem wziąć pod uwagę całokształt okoliczności, a więc nie tylko procent uszczerbku, lecz także intensywność cierpień i czas ich trwania oraz nieodwracalność następstw wypadku, konieczność korzystania z pomocy innych osób oraz inne czynniki podobnej natury ( por. wyrok SA w Krakowie z dnia 28 marca 2017 r. , I ACa 1481/16, wyrok SA w Katowicach z dnia 16 marca 2017 r. , I ACa 1045/16). Jednocześnie wskazać należy, że kompensacyjny charakter zadośćuczynienia wymaga, aby przedstawiało ono ekonomicznie odczuwalną wartość, utrzymaną w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Z samej istoty szkody niemajątkowej, a więc uszczerbku, który nie przekłada się wprost na określoną wartość majątkową, wynika, że wysokość zadośćuczynienia nie może być oznaczona z taką dokładnością i przy zastosowaniu tych samych kryteriów oceny, co przy wyrównaniu szkody majątkowej. Dał temu wyraz ustawodawca wskazując w art. 445 k.c. (a także w art. 448 k.c.), że wysokość przyznanego zadośćuczynienia ma być odpowiednia, zaś samo zasądzenie pozostawione zostało uznaniu sądu, z tych względów instytucja zadośćuczynienia zaliczana jest do instytucji prawa sądowego, a więc konstrukcji, w której istnieje stosunkowo szeroki zakres uznania sędziowskiego przy określaniu wysokości należnego zadośćuczynienia w okolicznościach faktycznych konkretnego przypadku ( por. wyrok SA w Szczecinie z dnia 22 listopada 2016 r., I ACa 897/15). Zadośćuczynienie jest bowiem świadczeniem jednorazowym i ma naprawić całą wyrządzoną krzywdę ( wyrok SA w Łodzi z dnia 21 marca 2017 r. I ACa 1437/14).
Powód oszacował wysokość należnego mu zadośćuczynienia na kwotę 36. 000 złotych i żądanie pozwu w takiej kwocie jest w świetle okoliczności faktycznych sprawy uzasadnione.
Jak wynika z przytoczonych wyżej ustaleń faktycznych w wyniku wypadku z dnia 30 lipca 2013 roku powód A. Salwador S. doznał uogólnionego urazu ciała, w tym silnego urazu głowy z rozległym złamaniem w obrębie kości pokrywy czaszki i stłuczeniem mózgu, krwiakiem przymózgowym i pourazowym krwawieniem podpajęczynówkowym, złamania górnej blaszki piątego kręgu lędźwiowego, rany szarpanej podudzia lewego. W badaniach obrazowych mózgu uwidoczniono zmiany krwotoczne prawego płata czołowego mózgu, krwiak podtwardówkowy śródczaszkowy po stronie lewej wraz z ogniskami stłuczeń oraz krwawienie podpajęczynówkowe, które świadczą o encefalopatii pourazowej. Mogą upośledzać pracę mózgu. Dolegliwości po urazie miały duże nasilenie w ciągu pierwszych ośmiu tygodni. Polegały one na bólach głowy, a nadto występowały podwójne widzenie i niedowład lewostronny. Objawy te związane były ze stłuczeniem mózgu. Nadto powód miał trudności w samodzielnym poruszaniu się – poruszał się o lasce i wymagał pomocy osób trzecich. Po tym okresie dolegliwości stopniowo ustępowały. Powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu: encefalopatii pourazowej w wysokości 30%; jest to dolny pułap procentowego uszczerbku w tym zakresie oraz z powodu złamania kości czaszki w wysokości 10%, zgodnie z Załącznikiem do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie oceny procentowej stałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (Dz. U. z 2002 r. , nr 234, poz. 1974). Nadto istnieje kilkuprocentowe ryzyko, od 1 – 5%, wystąpienia u powoda padaczki pourazowej. Łączny uszczerbek na zdrowiu z punktu widzenia specjalisty ortopedy traumatologa wynosi 5%.
Rodzaj doznanych przez powoda obrażeń – głównie obrażenia czaszki i mózgu - i związane z tym dolegliwości, mogły wywołać u powoda cierpienia psychiczne związane z obawą co do rokowań na przyszłość, zwłaszcza w aspekcie ukończenia studiów i pracy zawodowej. Na skutek zdarzenia powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu encefalopatii pourazowej w wysokości 30 %, trwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu złamania kości czaszki w wysokości 10% oraz łącznego uszczerbku na zdrowiu z punktu widzenia specjalisty ortopedy traumatologa w wysokości 5%. Blizna na lewej nodze powoda ma charakter trwały, co również może być źródłem odczuwania przez powoda cierpienia.
Stąd też w świetle wskazanych powyżej kryteriów rozmiar doznanej przez powoda krzywdy uzasadnia ustalenia wysokości zadośćuczynienia w żądanej pozwem kwocie. Podkreślić należy, że zdrowie jest najwyższą wartością, a jakikolwiek w nim uszczerbek, zwłaszcza skutkujący znacznym nasileniem bólu i ograniczeniem czynności organizmu, winien być należycie wynagrodzony. Kwota zadośćuczynienia musi być jednakże odpowiednia do rozmiaru krzywdy, a zatem nie może być nadmiernie wygórowana, ale też musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość. W ocenie Sądu kwota 36.000 złotych zadośćuczynienia będzie niewątpliwie wartością ekonomicznie dla powoda odczuwalną i jednocześnie umiarkowaną, rozsądną i adekwatną do zakresu doznanej krzywdy. Uwzględniając aktualne realia życia społeczeństwa oraz wysokość przeciętnego średniego wynagrodzenia nie sposób uznać, by była to kwota niewspółmierna i nadmiernie wygórowana.
Okoliczności faktyczne sprawy wskazują, że powód A. Salwador S. przyczynił się do powstania szkody, co w ocenie Sądu uzasadnia odpowiednie zmniejszenie ciążącego na pozwanym obowiązku naprawienia szkody, stosownie do treści przepisu art. 362 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. W judykaturze przyjęte jest, że przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przy czym zachowanie się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się jako dodatkowa przyczyna szkody. Przesłanką stosowania przepisu art. 362 k.c. stwarzającą możliwość obniżenia odszkodowania jest taki związek pomiędzy działaniem lub zaniechaniem poszkodowanego a powstałą szkodą (zwiększeniem się jej rozmiarów), że bez owej aktywności poszkodowanego bądź w ogóle nie doznałby on szkody, albo też wystąpiłaby ona w mniejszym rozmiarze ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2014 r., sygn. akt III CSK 248/13, , wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2008 r., sygn. akt IV CSK 228/08, niepubl.). U podłoża tej konstrukcji leży założenie, że jeżeli sam poszkodowany swoim zachowaniem wpłynął na powstanie lub zwiększenie szkody, słusznym jest, by poniósł konsekwencje swego postępowania. Wskazać przy tym należy, że przyczynienie ma charakter obiektywny, odnoszący się do czysto kauzalnych powiązań pomiędzy zachowaniem poszkodowanego a szkodą, natomiast elementy subiektywne (np. wina lub nieprawidłowość zachowania) występują dopiero na etapie miarkowania wysokości świadczenia, jako „stosowne okoliczności" wskazane w art. 362 k.c. Oznacza to, że same ustalenie przyczynienia się poszkodowanego nie nakłada na sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani nie przesądza o stopniu tego zmniejszenia. Ustalenie przyczynienia jest warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania, i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku szkody. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak, to w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach wyznaczonych przez przepis art. 362 k.c. Decyzja o obniżeniu odszkodowania jest uprawnieniem sądu, a rozważenie wszystkich okoliczności in casu, w wyniku oceny konkretnych okoliczności sprawy, co oznacza, że nie ma znaku równości pomiędzy stopniem przyczynienia się a stopniem obniżenia odszkodowania, chociaż nie jest też wykluczone, że w konkretnych okolicznościach sprawy zmniejszenie odszkodowania nastąpi w takim samym stopniu, w jakim poszkodowany przyczynił się do szkody ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2009 r., sygn. akt IV CSK 241/09). W tej ostatniej sytuacji istotne jest, aby nie nastąpiło to automatycznie, lecz w wyniku oceny wszystkich okoliczności sprawy. Dodać jeszcze należy, że interpretacji art. 362 k.c. nie można dokonywać w oderwaniu od podstawy prawnej, z jakiej wywodzone są roszczenia odszkodowawcze. Jeśli zobowiązany do naprawienia szkody odpowiada na zasadzie ryzyka do zastosowania art. 362 k.c., obok adekwatnego związku przyczynowego, wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego, gdy zaś odpowiedzialność za szkodę zasadza się na winie, to nieodzowną przesłanką stwierdzenia przyczynienia jest zawinione zachowanie się poszkodowanego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 8 sierpnia 2014 r., III APa 1/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 30 stycznia 2013 r., VI ACa 1080/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 18 lutego 2010 r., I ACa 80/10, wyrok Sądu Najwyższego z 19 listopada 2009 r., IV CSK 241/09, wyrok Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2009 r., IV CSK 84/09).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że do powstania szkody na osobie powoda doszło na skutek wypadku komunikacyjnego – powód został potrącony przez autobus komunikacji miejskiej na przejściu dla pieszych. Na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków drogowych L. C. Sąd ustalił, że autobus komunikacji miejskiej ruszał z przystanku Niepodległości z wyznaczonego bus pasa po włączeniu sygnału zielonego na sygnalizatorze T37. W tym samym czasie wygasł sygnał zielony na sygnalizatorach dla ruchu pieszego. Powód wszedł na przejście na czerwonym świetle. Gdy powód wkraczał na jezdnię, po której jechał autobus, autobus był w odległości ok. 34 m. Do potrącenia powoda doszło na czerwonym świetle dla ruchu pieszego.
Autobus komunikacji miejskiej jechał uprawnionym, otwartym sygnałem zielonym, wjeżdżał w część jezdni wspólną dla tramwajów i autobusów, co obligowało kierującego autobusem do zachowania szczególnej ostrożności. Zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 1990 ze zm.), kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Winien zatem obserwować przedpole jazdy, a zwłaszcza przejście dla pieszych. Długość drogi zatrzymania autobusu jadącego z prędkością ok. 35 km/h w warunkach mokrej jezdni wynosiła ok. 22 m. Gdyby kierujący autobusem należycie obserwował przedpole jazdy, dostrzegłby pieszego i miał możliwość zatrzymania autobusu przed torem ruchu pieszego.
Do wypadku doszło zatem niewątpliwie na skutek niezachowania należytej ostrożności przez kierującego pojazdem.
Okoliczności faktyczne sprawy wskazują na to, że również i pozwany nie zachował ostrożności wymaganej od uczestnika drogowego i że takie zachowanie powoda pozostaje w normalnym związku przyczynowym z powstaniem szkody na jego osobie. Przepis art. 3 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Przepis art. 13 ust. 1 tej ustawy stanowi, że pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. Nadto zgodnie z przepisem art. 5 ust. 1 – 3 Prawa o ruchu drogowym uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe (ust. 1). Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi (ust. 2). Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu (ust. 3).
Materiał dowodowy sprawy dał podstawy do ustalenia, że powód wszedł na jezdnię, pomimo tego, że dla ruchu pieszego obowiązywało czerwone światło, czyli zakaz wchodzenia na przejście dla pieszych. Powód sygnał ten zignorował. Wskazać przy tym należy, że niezachowanie przez powoda należytej ostrożności, było przyczyną, która w znacznym stopniu przyczyniła się do powstania szkody. Gdyby powód zastosował się do sygnałów świetlnych i nie wszedł na jezdnie na czerwonym świetle, nie zostałby potrącony, nawet pomimo niewątpliwego naruszenia zasad ostrożności przez kierującego autobusem. Sąd, mając na uwadze, że biegły oznaczył stopień przyczynienie się powoda do wypadku w granicach od 70 – 80%, ustalił stopień jego przyczynienia się do powstania szkody na 75%.
Fakt, że do zdarzenia nie doszłoby, pomimo niezachowania przez kierującego pojazdem należytej ostrożności, gdyby powód stosował się do sygnałów świetlnych, uzasadnia, w ocenie Sądu, obniżenie należnego powodowi odszkodowania w takim samym stopniu, w jakim przyczynił się do powstania szkody.
Przyjmując zatem stopień przyczynienia się powoda do zdarzenia na poziomie 75 %, w pkt I wyroku Sąd zasądził do pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.000 złotych tytułem 75% ustalonego na kwotę 36.000 złotych zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 czerwca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i dalej z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty ( pkt I wyroku) i oddalił powództwo w pozostałej części ( pkt II wyroku).
Roszczenie o odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego znajduje oparcie w treści art. art. 359 § 1 k.c., art. 481 § 1 i 2 k.c. oraz art. 817 § 1 k.c. Zgodnie z treścią przepisu art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dłużnik popada w opóźnienie jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2003 r., sygn. II CK 146/02). Ubezpieczyciel, stosownie do treści przepisu art. 817 § 1 k.c., obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, a jeśli tego nie czyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek ustawowych od należnej wierzycielowi sumy. Stosownie natomiast do treści § 2 tego przepisu gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1. Świadczenie ubezpieczyciela ma zatem charakter terminowy, a spełnienie świadczenia w terminie późniejszym niż wynikający z art. 817 k.c. może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel wykaże istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, mimo działań podejmowanych z wymaganą od niego starannością profesjonalisty, według standardu, którego reguły wyznacza przepis art. 355 § 2 k.c.
W odniesieniu do wymagalności żądania zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskazać należy, że terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie z tego tytułu może być, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania. Domaganie się odsetek od zasądzonego zadośćuczynienia od daty wezwania do zapłaty jest usprawiedliwione jedynie we wszystkich tych sytuacjach, w których krzywda pokrzywdzonego istniała i była już znana w tej właśnie chwili. Istotne jest przy tym nie tylko to, czy dłużnik znał wysokość żądania uprawnionego, ale także to, czy znał lub powinien znać okoliczności decydujące o rozmiarze należnego od niego zadośćuczynienia. Uwzględniając powyższe o terminie, od którego należy naliczać odsetki decyduje także kryterium oczywistości żądania zadośćuczynienia. Jeżeli bowiem w danym przypadku występowanie krzywdy oraz jej rozmiar są ewidentne i nie budzą większych wątpliwości, trzeba przyjąć, że odsetki powinny być naliczane od dnia wezwania do zapłaty od kwoty, która była wówczas usprawiedliwiona ( por. wyrok SA w Szczecinie z dnia 28 marca 2017 roku, I ACa 883/16). Jeżeli zatem powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od konkretnej daty - poprzedzającej dzień wyrokowania - to odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia, że roszczenie takie zostało pozwanemu zgłoszone i istniała wówczas obiektywna możliwość ustalenia okoliczności koniecznych do ustalenia odszkodowania ( por. wyrok SA w Szczecinie z dnia 7 lipca 2016 r. I ACa 411/16). Innymi słowy odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego z tego tytułu od dnia wezwania do zapłaty należą się powodowi jedynie wtedy, kiedy odszkodowanie lub zadośćuczynienie ustalane jest na podstawie istniejących w dacie zgłoszenia roszczenia znanych lub dających się ustalić okoliczności mających wpływ na jego wysokość, stan opóźnienia powstaje od daty, kiedy świadczenie powinno być spełnione ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 kwietnia 2016 roku, I ACa 1103/15).
Niesporne jest, że powód zgłosił roszczenie z tytułu zadośćuczynienia w kwocie 40.000 złotych pismem z dnia 25 kwietnia 2014 roku, w którym wskazał okoliczności zdarzenia oraz powołał się sia na doznane urazy, które udokumentował załączoną do pisma kartą informacyjną leczenia szpitalnego. Dokumenty zgromadzone w toku postępowania likwidacyjnego pozwoliły ubezpieczycielowi na ustalenie nie tylko jego odpowiedzialności za doznaną przez powoda krzywdę, ale również i faktu przyczynie się przez powoda do wypadku i wysokości świadczenia z tytułu zadośćuczynienia na kwotę 8.000 złotych. Pozwoliły zatem na ustalenie rozmiaru krzywdy. Sąd w toku niniejszego postępowania poczynił ustalenia faktyczne co do rozmiaru krzywdy na podstawie okoliczności istniejących i znanych już w dacie wezwania pozwanej go zapłaty. Pozwany winien zatem spełnić świadczenie z tego tytułu najpóźniej do dnia 13 czerwca 2014 roku, skoro tego nie uczynił, pozostaje w opóźnieniu. Odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia należą się zatem powodowi od dnia 13 czerwca 2014 roku.
Ustalenia faktyczne w sprawie Sąd poczynił na podstawie dowodów z dokumentów przedstawionych przez obydwie strony oraz dokumentów zawartych w aktach głównych prokuratora w sprawie 1 Ds. 3502/13, które uznał za wiarygodne, albowiem nie zostały skutecznie zakwestionowane przez stronę przeciwną i nie naprowadzono wobec nich żadnych przeciwdowodów. Dowody z dokumentów w postaci dokumentacji lekarskiej znajdują nadto potwierdzenie w zeznaniach powoda w charakterze strony.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. M. i A. M. (3), ponieważ znajdowały potwierdzenie w treści złożonych dokumentów i zeznaniach powoda w charakterze strony.
Sąd nie powziął zastrzeżeń co do wiarygodności zeznań powoda w charakterze strony, ponieważ znajdowały one potwierdzenie w załączonych dokumentach.
Ustalenia faktyczne co do przebiegu wypadku komunikacyjnego oraz przyczynienia się powoda do tego wypadku Sad poczynił na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków drogowych L. C.. Biegły sporządził opinię zgodnie z treścią postanowienia dowodowego w tym przedmiocie, a opinia ta, uzupełniona ustnymi wyjaśnieniami złożonymi na rozprawie w dniu 7 lutego 2017 roku, nie zawiera braków ani sprzeczności. Istotne zaś okoliczności dotyczące jej przedmiotu, ustalone na podstawie załączonych do akt przez strony dokumentów są przedstawione w sposób nie budzący wątpliwości. Podniesione zaś przez powoda zarzuty do opinii zostały przez biegłego wyjaśnione w stopniu pozwalającym na przyjęcie, że sporządzona przez niego opinia jest jasna i nie zawiera twierdzeń i wniosków, które nie znajdowałyby oparcia w materiale dowodowym sprawy, w wiedzy i doświadczeniu zawodowym biegłego oraz zasadach logiki. Zawarte w jej treści wywody i wnioski, pozwalają na prześledzenie toku rozumowania biegłego i ustalenie, że wyciągnięte wnioski są logicznie poprawne. Powód, po złożeniu przez biegłego ustnej uzupełniającej nie zgłosił do niej zarzutów. Stąd też, Sąd mając na uwadze, że opinia została sporządzona zgodnie ze zleceniem, a także że jej treść wskazuje, że twierdzenia i wnioski biegłego znajdują oparcie w materiale dowodowym sprawy i nie stoją w sprzeczności z zasadami logiki, uznał opinię za przydatną do poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.
Z kolei ustalenia faktyczne co do rozmiaru i zakresu obrażeń ciała doznanych przez powoda w następstwie wypadku z dnia 30 lipca 2013 roku, wynikłych z tego tytułu skutków zdrowotnych na zdrowiu fizycznym powoda, ich wpływu na funkcjonowanie powoda w życiu codziennym i zawodowym, stopnia ich dolegliwości i możliwych następstw w przyszłości oraz ustalenia stopnia doznanego przez powoda uszczerbku na zdrowiu w następstwie zaistniałego wypadku, Sąd poczynił na podstawie dowodu z opinii biegłych z zakresu neurologii oraz ortopedy traumatologa z placówki I. Independent (...) w K.. Biegli sporządzili opinie w zakresie swoich specjalności zgodnie z treścią postanowienia dowodowego w tym przedmiocie, a opinie te nie zawierają braków ani sprzeczności. Istotne zaś okoliczności dotyczące ich przedmiotu, ustalone na podstawie załączonych do akt przez stronę powodową dokumentów oraz na podstawie badania powoda, są przedstawione w sposób nie budzący wątpliwości. Podniesione zaś przez pozwanego zarzuty do opinii w zakresie podstawy ustalenia wysokości procentowej uszczerbku na zdrowiu zostały przez biegłego z zakresu neurologii wyjaśnione w stopniu pozwalającym na przyjęcie, że sporządzona przez niego opinia jest jasna i nie zawiera twierdzeń i wniosków, które nie znajdowałyby oparcia w materiale dowodowym sprawy, w wiedzy i doświadczeniu zawodowym biegłego oraz zasadach logiki. Zawarte w opiniach wywody i wnioski, pozwalają na prześledzenie toku rozumowania biegłych i ustalenie, że wyciągnięte wnioski są logicznie poprawne. Pozwany, po doręczeniu jego pełnomocnikowi uzupełniającej opinii biegłego nie zgłosił do niej zarzutów. Stąd też, Sąd mając na uwadze, że obydwie opinie zostały sporządzone zgodnie ze zleceniem, a także że ich treść wskazuje, że twierdzenia i wnioski biegłych znajdują oparcie w materiale dowodowym sprawy i nie stoją w sprzeczności z zasadami logiki, uznał opinie za przydatne do poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 100 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.
Powód poniósł następujące koszty procesu: 1.800 złotych tytułem opłaty od pozwu, obliczonej na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.05.167.1398),
500 złotych tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych, 2.400 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w osobie radcy prawnego oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od złożonego dokumentu pełnomocnictwa procesowego, czyli łącznie 4.717 złotych.
Pozwany poniósł następujące koszty procesu: 500 złotych tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych, 2.400 tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w osobie adwokata i 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od złożonego dokumentu pełnomocnictwa procesowego, czyli łącznie 2.917 złotych.
Żądanie pozwu zostało uwzględnione w zakresie kwoty stanowiącej 25% dochodzonego roszczenia, wobec pozwany winien zwrócić powodowi 25 % poniesionych przez niego kosztów procesu, tj. kwotę 1.179,25 złotych (4.717 x 25% = 1.179,25 zł). Z kolei powód winien zwrócić pozwanemu 75% poniesionych przez niego kosztów procesu, tj. kwotę 2.187,75 złotych (2.917 zł x 75% = 2.187,75 zł).
Mając powyższe na uwadze, Sąd w punkcie III wyroku zasądził od powoda na rzecz pozwanego koszty procesu w kwocie 1.008,50 złotych (2.187,75 zł – 1.179,25 zł = 1.008,50 zł).
O koszty sądowe w niniejszej sprawie złożyły się następujące kwoty: kwota 60,54 zł tytułem wynagrodzenia za nadesłaną przez szpital dokumentację medyczną, kwota 600 zł za opinię biegłego z zakresu techniki motoryzacyjnej, kwota 90 zł za opinię uzupełniającą biegłego z zakresu techniki motoryzacyjnej i kwoty: 405,79 zł, 1.516,22 zł, 838,62 zł i 572,42 zł za opinie z zakresy medycyny sporządzone przez biegłych I. Independent (...) w K.. Łącznie dało to kwotę 4.083,59 zł. Koszty te częściowo zostały już pokryte z uiszczonych przez strony zaliczek w łącznej kwocie 1.000 zł. Natomiast o nieuiszczonych obejmujących kwotę 3.083,59 złotych tytułem wynagrodzenia biegłych za sporządzenie opinii w sprawie Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Zważywszy że przy rozstrzyganiu o obowiązku ponoszenia kosztów sądowych należy stosować zasady obowiązujące przy zwrocie kosztów procesu, kosztami tymi należało obciążyć każdą ze stron w zakresie, w jakim przegrała sprawę.
Mając powyższe na uwadze Sąd w punkcie IV i V wyroku nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie odpowiednio: od powoda A. Salwadora S. 75% nieuiszczonych kosztów sądowych, tj. kwotę 2.312,69 zł ( 3.083,59 zł x 75 %= 2. 312,69 zł) i od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. 25% tych kosztów, tj. kwotę 770,89 złotych ( 3.083,59 zł x 25 %= 770,89 zł).
Sygn. akt III C 2815/18
1.Odnotować;
2.Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda- r.pr. R. Z. i pełnomocnikowi pozwanego- adw. Z. W.;
3.Postanowienie o przyznaniu biegłym wynagrodzenia z dnia 05.11.2019 r. prawomocne z dniem 26.11.2019 r.
4. Wypłacić biegłym wynagrodzenie zgodnie z treścią prawomocnego postanowienia;
5. Zarządzenie wykonać w terminie 5 dni;
6.Akta z apelacją lub za miesiąc.
06.12.2019 r., SSR Justyna Pikulik