Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I ACa 1381/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2023 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Sędzia Leon Miroszewski

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2023 roku w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa H. F.

przeciwko D. J. (1) i H. K.

o zwolnienie zajętego przedmiotu spod egzekucji

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 21 kwietnia 2023 roku, sygnatura akt I C 937/22

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych kwoty po 4.050,00 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia o kosztach.

Leon Miroszewski

Sygnatura akt I ACa 1381/23

UZASADNIENIE

Powód H. F. w pozwie złożonym w dniu 23 grudnia 2021 r. przeciwko D. J. (1) i H. K. wniósł o zwolnienie spod egzekucji nieruchomości położonej w U., składającej się z działek gruntu nr (...) i zapisanej w księdze wieczystej nr (...), z której to nieruchomości jest prowadzone postępowanie egzekucyjne przez komornika sądowego M. J., sygn. akt KM 1590/21. Z uzasadnienia pozwu wynika, że powód jest dłużnikiem pozwanych, wycena nieruchomości została w postępowaniu egzekucyjnym zawyżona, a powód jest z pozwanymi skłócony.

W odpowiedzi na pozew pozwane wniosły o oddalenie powództwa wskazując, że egzekucję wszczęły w związku z odmową dobrowolnej zapłaty przez powoda należnych im kwot wynikających z wyroku sądowego. Pozwane wybrały sposób egzekucji najmniej dolegliwy dla powoda. Podano, że licytacja spornej nieruchomości już się odbyła – w dniu 26 stycznia 2022 r. i została ona sprzedana.

Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2023 r., sygnatura akt I C 937/22, w punkcie I oddalił powództwo, zaś w punkcie II zasądził od powoda H. F. na rzecz pozwanych D. J. (1) i H. K. kwoty po 1 000 zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ocenił, że powództwo okazało się nieuzasadnione i wskazał, że podstawą prawną żądania pozwu stanowi co do zasady art. 841 § 1 k.p.c. Sąd I instancji podał, że w odróżnieniu od powództwa z art. 840 k.p.c., w drodze powództwa ekscydencyjnego osoba trzecia nie zwalcza tytułu wykonawczego, ale przeciwstawia się prowadzeniu egzekucji z określonego przedmiotu, gdy egzekucja z tego przedmiotu narusza jej prawa. Art. 841 § 1 k.p.c. określa dwie przesłanki warunkujące dopuszczalność wytoczenia powództwa ekscydencyjnego: powodem musi być osoba trzecia i egzekucja musi naruszać jej prawa. Przesłanki te muszą być zawsze spełnione łącznie. Osobą trzecią jest osoba niebędąca stroną właściwego postępowania egzekucyjnego. W szczególności nie jest to osoba, przeciwko której jako dłużnikowi skierowana została egzekucja.

Sąd Okręgowy ustalił, że bezspornym w niniejszej sprawie było, że powód jest dłużnikiem pozwanych i przeciwko niemu ze wskazanej w pozwie nieruchomości na wniosek pozwanych – wierzycieli, toczy się postępowanie egzekucyjne.

W konsekwencji, Sąd meriti uznał, że powód nie posiada przymiotu osoby trzeciej w rozumieniu art. 841 § 1 k.p.c., w związku z tym powództwo wywiedzione z tego przepisu, jako oczywiście bezzasadne podlegało oddaleniu.

Nadto, Sąd pierwszej instancji wskazał, że w myśl art. 841 § 3 k.p.c., powództwo interwencyjne można wnieść w terminie miesiąca od dnia dowiedzenia się o naruszeniu prawa, chyba że inny termin jest przewidziany w przepisach odrębnych. Na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2023 r. powód przyznał, że o wszczęciu postępowania egzekucyjnego dowiedział się około czerwca 2021 r.. Pozew zaś został wniesiony przez niego w dniu 23 grudnia 2021 r., a więc już po upływie ustawowego miesięcznego terminu.

Dalej Sąd Okręgowy uznał, że powód nie zanegował twierdzenia odpowiedzi na pozew, że zajęta nieruchomość została już sprzedana w postępowaniu egzekucyjnym w styczniu 2022r. Powyższe czyni pozew w niniejszej sprawie, gdyby spełnione zostały inne, omówione wyżej przesłanki, bezprzedmiotowym.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy oddalił powództwo w całości.

Odnosząc się do kosztów postępowania Sąd I instancji uznał, że zachodzą podstawy do zastosowania w sprawie art. 102 k.p.c. i zasądzenia od powoda, jako przegrywającego proces, na rzecz pozwanych jedynie części kosztów procesu – w kwocie 1.000 zł (wynagrodzenie minimalne pełnomocnika pozwanych będącego adwokatem wynosiło w niniejszej sprawie 10.800 zł - § 2 pkt 7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz.U. poz. 1800 ze zm.). Z jednej strony Sąd ten miał na względzie, że powód był w sprawie, z uwagi na swoją trudną sytuację materialną, zwolniony od kosztów sądowych, z drugiej natomiast Sąd Okręgowy uznał, że brak jest podstaw do nieobciążania powoda kosztami procesu w całości. Sąd meriti uwzględnił twierdzenia pozwanych, że powód kieruje przeciwko pozwanym liczne zupełnie nieuzasadnione żądania, skargi i wnioski, co czyni ich funkcjonowanie uciążliwym. Konieczność zwrotu przez powoda pozwanym choćby części kosztów procesu powinna, w ocenie Sądu, skłonić powoda do refleksji przez kierowaniem kolejnych bezpodstawnych roszczeń przeciwko pozwanym. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pozwane korzystają z usług adwokata, co wiąże się dla nich z niemałymi wydatkami.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie wniósł powód, który zaskarżył wyrok w całości.

Apelujący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku, zwolnienie w całości od kosztów sądowych apelacyjnych oraz kosztów zastępstwa procesowego na rzecz pozwanych i ich pełnomocników adwokatów. Nadto, wniósł o uchylenie wyroku co do zasądzenia kwot po 1000 zł na rzecz pozwanych tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego. Skarżący wniósł również o dołączenie i dopuszczenie dowodu z akt sprawy prowadzonych przed Sądem Okręgowym w Koszalinie w sprawie o dział spadku, stwierdzenie nabycia spadku, podział majątku wspólnego, zachowek i zapłatę z wniosku i pozwu D. J. (1) i H. K. na okoliczność, że wszystkie wnioski i pozwy składane są przez pozwane.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że nie wnosił żadnego pozwu do sprawy zabezpieczenia całej nieruchomości przed jej zniszczeniem.

Pozwane w odpowiedzi na apelację wniosły o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz każdej pozwanej zwrotu pełnych kosztów procesowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie po 10 800 zł na rzecz każdej z nich.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

Tytułem uwagi wstępnej wskazać należy, że powód zainicjował postępowanie apelacyjne po wejściu w życie - z dniem 7 listopada 2019 r. - ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego i niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2019 r., poz. 1469). Zgodnie z art. 374 znowelizowanego tą ustawą k.p.c., sąd drugiej instancji może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, jeżeli przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne, jeżeli strona w apelacji lub odpowiedzi na apelację złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy, chyba że cofnięto pozew lub apelację albo zachodzi nieważność postępowania. W przedmiotowej sprawie żadna ze stron nie wnosiła o przeprowadzenie rozprawy apelacyjnej, co – z uwagi na brak okoliczności uzasadniających konieczność przeprowadzenia takiej rozprawy – uzasadniało wydanie wyroku przez Sąd odwoławczy na posiedzeniu niejawnym. Jednocześnie, sprawa została rozpoznana w składzie jednego sędziego zgodnie z art. 367 1§1 k.p.c.- dodanym art. 1 pkt 16) ustawy z dnia 7 lipca 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2023, poz. 1860).

Następnie zaznaczenia wymaga, że granice postępowania odwoławczego obligują sąd II instancji do ponownego rozpoznania sprawy, a nie tylko stanowisk stron zgłoszonych w apelacji (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2018 r., sygnatura akt II PK 73/17 oraz powołane w nim orzecznictwo). Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55). Czyniąc zadość wyżej wskazanym obowiązkom Sąd odwoławczy dokonał własnej oceny przedstawionego pod osąd materiału procesowego i w jej wyniku stwierdził, że Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne, zawarte w wyodrębnionej redakcyjnie części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu Okręgowego czyni niniejszym częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania.

Skarżący nie podnosił zarzutu nieważności postępowania, a naruszenia przez Sąd meriti przepisów prawa procesowego, które skutkowałyby nieważnością postępowania, nie dopatrzył się również Sąd Odwoławczy. W szczególności, stwierdzić należy, że występujący w sprawie pełnomocnicy zostali prawidłowo umocowani. Pozwane pismem z dnia 21 sierpnia 2023 r. w wykonaniu zobowiązania Sądu Apelacyjnego przedłożyły pełnomocnictwa o prawidłowej treści oraz potwierdzenie wszystkich dotychczasowych czynności adw. I. W. (k.132-137). Nadto, skład sądu orzekającego był zgodny z art. 47 § 1 k.p.c., a żadna ze stron nie została pozbawiona możności obrony swych praw. Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że pozbawienie strony możności obrony jej praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. polega na tym, że strona na skutek wadliwości działań procesowych sądu lub strony przeciwnej nie brała udziału w całym postępowaniu lub jego znacznej części, jeżeli skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych rozprawach przed wydaniem wyroku w danej instancji (por. postanowienie SN z 14.05.2021 r., V CZ 28/21; postanowienie SN z 21.04.2021 r., II CSK 63/21; wyrok SN z 19.02.2021 r., III CSKP 31/21; postanowienie SN z 4.02.2021 r., II CSK 153/20). Nieważność postępowania jest konsekwencją poważnych uchybień procesowych sądu, których ciężar oraz znaczenie dla prawidłowości postępowania jest tak doniosłe, że powoduje konieczność ich uwzględnienia przez sąd drugiej oraz Sąd Najwyższy nie tylko na zarzut strony sformułowany w apelacji lub skardze kasacyjnej, ale także z urzędu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28.06.2019 r., IV CSK 242/18). Sąd Apelacyjny nie stwierdził w postępowaniu przed Sądem Okręgowym naruszeń, by skutkowały one nieważnością postępowania w rozumieniu art. 379 k.p.c.

Odnoszą się już bliżej do samej apelacji w pierwszej kolejności stwierdzić należy, że w niniejszej sprawie apelujący w istocie nie przedstawił jakikolwiek merytorycznych zarzutów do zapadłego w sprawie orzeczenia, wyraził jedynie swoje ogólne niezadowolenie z rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Koszalinie, podnosząc, że nie wszczynał żadnych postępowań sądowych w zakresie „zabezpieczenia” nieruchomości.

Sąd Apelacyjny podziela w pełni ocenę dopuszczalności wywiedzionego przez powoda powództwa dokonaną przez Sąd I instancji. Powód przed Sądem pierwszej instancji dążył do wykazania, że zajęte nieruchomości położone w U. na działkach gruntu nr (...) winny zostać zwolnione spod egzekucji ponieważ wycena biegłego sądowego jest nieprawidłowa.

Wobec takiego przedstawienia żądania słusznie Sąd Okręgowy uznał, że podstawę prawną wytoczonego powództwa stanowi przepis art. 841 k.p.c. Regulowane w przywołanym przepisie powództwo ekscendencyjne stanowi środek ochrony osoby trzeciej, której prawa zostały naruszone w toku prowadzonej egzekucji z uwagi na zajęcie określonego przedmiotu. Tym samym nie jest to środek o charakterze prewencyjnym, np. zapobiegający zajęciu przedmiotu, ale środek, który ma negatywne skutki tego zajęcia usunąć. W szczególności chodzi tu o sytuację, gdy określony przedmiot lub prawo stanowi własność osoby trzeciej (por. Komentarz: art. 841 k.p.c. Zieliński 2019, wyd. 10/Flaga-Gieruszyńska, Legalis).

Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy powództwo przewidziane w art. 841 k.p.c. chroni nie dłużnika, lecz osobę trzecią, której prawa prowadzona egzekucja narusza. Naruszenie to może dotyczyć przysługującego osobie trzeciej w stosunku do zajętego przedmiotu prawa własności, ograniczonego prawa rzeczowego lub innych praw. Chodzi o osobę trzecią, a więc niebędącą według tytułu wykonawczego dłużnikiem. O dopuszczalności, a tym samym o potrzebie, wytoczenia takiego powództwa nie decyduje jedynie subiektywny stan świadomości konkretnej osoby o zgodności egzekucji z treścią tytułu wykonawczego, ale jej obiektywna pozycja w stosunku do toczącego się postępowania egzekucyjnego. Zgodnie z tą koncepcją osobą trzecią w rozumieniu art. 841 § 1 k.p.c. jest wyłącznie osoba, przeciwko której, jako dłużnikowi egzekwowanemu, nie toczy się określona egzekucja (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 października 1995 r., III CZP 143/95, OSNC 1996, z. 2, poz. 24).

Powód w swoich twierdzeniach skupiał uwagę na bezspornym fakcie, iż prowadzone jest postępowanie egzekucyjne przez komornika sądowego M. J. pod sygn. akt KM 1590/21. Dłużnikiem w tym postępowaniu jest powód H. F., a wierzycielami pozwane D. J. (1) i H. K.. Jednocześnie, na moment wytoczenia powództwa H. F. był również właścicielem zajętych nieruchomości. Bez wątpienia zatem powód nie posiada legitymacji czynnej do wytoczenia niniejszego powództwa, bowiem nie jest osobą trzecią, której prawa zostały w jakikolwiek sposób naruszone.

Niezależnie od tego Sąd I instancji słusznie zwrócił uwagę, że istotne dla ustalenia skuteczności powództwa ekscendencyjnego jest zachowanie terminu, o którym mowa w art. 841 § 3 k.p.c. Zgodnie z tą normą powództwo można wnieść w terminie miesiąca od dnia dowiedzenia się o naruszeniu prawa, chyba że inny termin jest przewidziany w przepisach odrębnych. Przepis ten nie wymaga szczególnej wykładni, wyraża dyspozycję natury formalnej. W zakresie rozpoczęcia biegu terminu miesięcznego trzeba wskazać, że dniem, w którym strona dowiedziała się o naruszeniu prawa, jest – w świetle art. 841 § 3 k.p.c. – dzień, w którym strona faktycznie dowiedziała się o zajęciu przedmiotu, a nie dzień, w którym mogła się o nim dowiedzieć przy dołożeniu należytej staranności (zob. wyr. SN z 12.12.2007 r., V CSK 275/07, Legalis). W warunkach niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości Sądu, że powód miał wiedzę o toczącej się egzekucji z nieruchomości już w czerwcu 2021 r, co przyznał na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2023 r. Tymczasem powództwo zostało złożone w dniu 23 grudnia 2021 r., a zatem po upływie przewidzianego przepisami prawa terminu.

Sąd Apelacyjny podziela także ocenę Sądu Okręgowego, co do bezprzedmiotowości postępowania. Pozwane ponownie w odpowiedzi na apelacji podnosiły, że na licytacji w dniu 26 stycznia 2022 r. nieruchomość będąca przedmiotem niniejszego postępowania została sprzedana oraz że oczekują na uprawomocnieniu się postanowienia sądu o przesądzeniu własności. W konsekwencji, żądanie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie również z tego względu i ocena Sądu Okręgowego w tym zakresie jest prawidłowa.

Dla wyczerpania krytyki stanowiska skarżącego wskazać należy, że powód na etapie postępowania apelacyjnego podnosił jedynie, że nie wytaczał żadnego powództwa o „zabezpieczenia nieruchomości”, a wszelkie wnioski i pozwy składane były tylko i wyłącznie przez pozwane. W związku z tym, w wywiedzionej apelacji złożył wniosek o dołączenie do niniejszej sprawy akt spraw prowadzonych przed Sądem Okręgowym w Koszalinie. Z oczywistych względów, wniosek nie może zostać uwzględniony, dowody te są nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzają jedynie do przedłużenia postępowania (art. 235 2 §1 pkt 2 i 5 k.p.c.).

Reasumując, zaskarżony wyrok odpowiada prawu. Powód nie posiada legitymacji czynnej do wytoczenia powództwa o zwolnienie spod egzekucji, przekroczony został termin na wniesienie takiego powództwa, a nadto postępowanie jest bezprzedmiotowe wobec sprzedaży zajętych nieruchomości.

Mając na uwadze powyższe, należało oddalić apelację na podstawie art. 385 k.p.c., jako całkowicie bezzasadną.

Orzeczenie o kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym uwzględnia zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy. Koszty pozwanych obejmują wynagrodzenie zastępującego ich adwokata, ustalone na podstawie § 2 pkt 5) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Zgodnie z treścią przepisu art. 98§1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Wyjątek od powyższej ogólnej zasady przewiduje art. 102 k.p.c., który pozwala sądowi w szczególnie uzasadnionych wypadkach na zasądzenie od strony przegrywającej tylko część kosztów lub nieobciążanie jej w ogóle kosztami. Przepis ten jednak wyłącza jakiekolwiek uogólnienia, nie może być wykładany rozszerzająco i zawsze stosowanie jego uzależnione jest od okoliczności konkretnego przypadku.

Możliwość zastosowania zasady z przepisu art. 102 k.p.c. pozostaje suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu, dokonującego oceny dopuszczalności stosowania tego przepisu w okolicznościach faktycznych sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 lutego 2010 r., II PK 192/09, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z 27 maja 2010 r., II PK 359/09, niepubl.). Z tego względu sposób stosowania art. 102 k.p.c. podlega dyskrecjonalnej ocenie sędziowskiej i w zasadzie wymyka się spod kontroli (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 13 października 2010 r., I CZ 100/10, niepubl.), chyba że zaskarżone orzeczenie zostało wydane z rażącym naruszeniem reguł wprowadzonych w tym przepisie.

Zauważyć przy tym należy, że instytucja odstąpienia od obciążania kosztami strony, stanowi wyjątek, który można stosować w przypadkach szczególnie uzasadnionych związanych przykładowo z położeniem strony obowiązanej do poniesienia kosztów, podstawami – choćby subiektywnymi przyjęcia zasadności dochodzonego roszczenia, okolicznościami związanymi z wstąpieniem do procesu, przy uwzględnieniu jej sytuacji majątkowej. Wypadek szczególnie uzasadniony, o którym mowa w treści art. 102 k.p.c. oznacza sytuacje procesowe odbiegające od normy, zawierające elementy społecznie nieuzasadnionego pokrzywdzenia i naruszające poczucie sprawiedliwości (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2011 r. o sygn. akt I CZ 52/11, opubl. Lex nr 1084690). Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 15 czerwca 2011 r. w sprawie o sygn. akt V CZ 23/11 opubl. Lex 864028) wskazał, iż sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem sądu orzekającego i od oceny tego sądu należy przesądzenie, że taki szczególnie uzasadniony wypadek nastąpił w rozpoznawanej sprawie oraz usprawiedliwia odstąpienie od obowiązku ponoszenia kosztów procesu. Podał sąd, że zakwalifikowanie przypadku jako "szczególnie uzasadnionego" wymaga rozważenia całokształtu okoliczności faktycznych sprawy.

Wyjaśnić trzeba, że sytuacja finansowa, nawet stanowiąca podstawę zwolnienia strony od obowiązku uiszczania kosztów sądowych, nie wyczerpuje sama w sobie przesłanek zastosowania art. 102 k.p.c. Ocena, czy zachodzą przesłanki do skorzystania z wyjątku statuowanego w tym przepisie, jest dokonywana każdorazowo przez sąd niezależnie od wcześniejszych decyzji w przedmiocie zwolnienia jej od kosztów sądowych. Zgodnie bowiem z przepisem art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.), zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi. Celem instytucji zwolnienia od kosztów sądowych jest zagwarantowanie prawa strony dostępu do sądu, które to prawo nie powinno być ograniczane ze względu na sytuację materialną strony. Uwzględnienie tego celu odpada zatem w sytuacji, gdy sąd rozstrzyga o kosztach procesu między stronami (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 51/11; z dnia 27 września 2012 r., III CZ 63/12; z dnia 20 września 2012 r., IV CZ 54/12; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 października 2012 r., I ACz 960/12). Z tych względów samo powoływanie się na trudną sytuację materialną i zarobkową nie jest wystarczające do zakwalifikowania niniejszego przypadku do „szczególnie uzasadnionych” na gruncie przepisu art. 102 k.p.c.

Przenosząc powyższe teoretyczne rozważania na grunt niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Odwoławczego, w przypadku powoda nie zachodzi przypadek szczególny, w rozumieniu przepisu art. 102 k.p.c., nawet przy uwzględnieniu zasad słuszności i współżycia społecznego, a także przebiegu całego postępowania.

Należy pamiętać, że powód po oddaleniu powództwa przez sąd pierwszej instancji i zapoznaniu się z treścią uzasadnienia winien był dokonać oceny zasadności wywiedzionej apelacji i ewentualnego ryzyka związanego z koniecznością poniesienia kosztów postępowania, w sytuacji, gdyby apelacja okazała się nieuzasadniona. Powództwo powoda zostało oddalone przede wszystkim ze względu na brak legitymacji procesowej czynnej oraz przekroczenie miesięcznego terminu na wniesienie powództwa przeciwegzekucyjnego. Co więcej, Sąd Okręgowy w treści uzasadnienia wprost wskazał, że obciąża powoda częścią kosztów procesu, co powinno skłonić powoda do refleksji w przedmiocie kierowania kolejnych bezpodstawnych roszczeń przeciwko pozwanym. Pomimo tego powód zdecydował się na oddanie sporu pod ocenę sądu odwoławczego i przez cały ten czas podtrzymywał wytoczone powództwo oraz wywiedzioną apelację. W związku z czym winien liczyć się z przegraniem również tego procesu i poniesieniem kosztów procesów w znacznej wysokości, która determinowana była wartością przedmiotu sporu określoną przez powoda.

Ponadto zaznaczyć należy, że z istoty każdego postępowania procesowego wynika jego sporność i zwykle niepewność rozstrzygnięcia, a każda strona wnosząca pozew jest z reguły przekonana o słuszności swoich żądań i konieczności wystąpienia do sądu. Zatem subiektywne przekonanie o słuszności żądania nie jest z pewnością samoistnie okolicznością o jakiej mowa w art. 102 k.p.c., w przeciwnym razie przepis ten miałby zastosowanie w każdej sprawie, w której powództwo zostałoby oddalone.

Leon Miroszewski