Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Pa 80/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2023 roku

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska (spr.)

Sędziowie: Monika Rosłan – Karasińska

Renata Gąsior

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 25 maja 2023 roku w Warszawie

sprawy z powództwa W. Ż.

przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 czerwca 2022r., sygn. akt VI P 252/21

oddala apelację.

sędzia Renata Gąsior sędzia Agnieszka Stachurska sędzia Monika Rosłan - Karasińska

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2022r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, orzekając w sprawie z powództwa W. Ż. przeciwko (...) sp. z o.o. w W.:

1.  zasądził od (...) sp. z o.o. w W. na rzecz W. Ż. kwotę 3.200 zł tytułem odszkodowania i oddalił powództwo w pozostałej części,

2.  zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu,

3.  nakazał pobrać od (...) sp. z o.o. w W. na rzecz Skarbu Państwa – konto bankowe Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie kwotę 200 zł tytułem kosztów sądowych,

4.  nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

W. Ż. był zatrudniony u pozwanego od dnia 2 listopada 2018r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na 3/4 etatu, na stanowisku kuriera referenta w dziale obsługi korespondencji. Od 1 marca 2021r. jego wymiar czasu pracy uległ zwiększeniu do pełnego etatu, a wynagrodzenie wzrosło do kwoty 3.200 zł miesięcznie.

W dniu 27 lipca 2021r. pozwana spółka złożyła powodowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem ze skutkiem na dzień 31 sierpnia 2021r. Jako przyczynę wypowiedzenia wskazała naruszenie obowiązków pracowniczych oraz utratę zaufania. Wypowiedzenie zostało powodowi wręczone w trakcie spotkania, podczas którego stronę pozwaną reprezentował A. E..

Do obowiązków powoda jako kierowcy kuriera należało odbieranie korespondencji od kontrahentów pozwanej, u których miał pojawić się o określonej godzinie, w danym dniu, zgodnie z grafikiem. Ostatnim klientem pozwanej obsługiwanym przez powoda danego dnia (wtorek - czwartek) był (...) Bank, a w pozostałe dni (...). Powód kończył odbierać korespondencję około godziny 17.00, pracę rozpoczynając danego dnia o godzinie 9.00. Następnie z korespondencją odebraną od ostatniego klienta jechał do biura, gdzie następowało opracowanie korespondencji, co trwało około 45 minut, potem powód zawoził opracowaną korespondencję do Urzędu Pocztowego na ul. (...) w W.. Pracę kończył około godziny 21.00 lub po tej godzinie, gdy na polecenie pracodawcy zdał korespondencję.

Powód przez pracowników i kontrahentów pozwanej był oceniany w sposób dobry. Pojawiał się o czasie, odbierając korespondencję. Rzadkie opóźnienia w odbiorze korespondencji względem wcześniej ustalonej godziny były spowodowane korkami lub problemami z samochodem, którym powód się poruszał. Wtedy kontrahent dzwonił i pytał, czy kurier będzie i był uprzedzany o ewentualnym opóźnieniu z powodu przyczyn niezależnych od kuriera.

Powód miał obowiązek rozliczać przejechane kilometry. Zestawienie kilometrów przesyłał na dwa adresy mailowe pozwanej. Czasem opóźniał się ze wskazaniem kilometrów, ale było to na jego niekorzyść, ponieważ na podstawie wykazanych kilometrów miał płacony dodatek. Zdarzały się sytuacje, że nie odnotowywał braku jazdy po odbiorze korespondencji od danego kontrahenta albo o niedogodzonych w godzinach pracy.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów złożonych przez strony procesu oraz w oparciu o zeznania świadków: M. P., M. D. (1), M. L., którym dał wiarę. Zeznaniom świadka A. E. Sąd Rejonowy również dał wiarę, przede wszystkim w zakresie tego, że świadek wręczał powodowi wypowiedzenie, ale nie pamiętał szczegółów tej rozmowy. W swoich zeznaniach nie podał konkretnych powodów, jakie miałby przedstawić powodowi w rozmowie podczas wręczenia wypowiedzenia. Ograniczył się do ogólnego przywołania przyczyn zawartych w wypowiedzeniu. Ponadto Sąd Rejonowy podkreślił, że świadek w pisemnych zeznaniach podał, że nie bardzo pamięta całą rozmowę, a jednocześnie wskazał, że przedstawił powodowi swoje odczucia. W zeznaniach tego świadka nie znalazły się jakiekolwiek szczegóły odnośnie tego, jakie kwestie zostały omówione na spotkaniu, co powodowi przedstawiono, o jakich karach finansowych miała być mowa. Sąd I instancji ocenił więc, że były to tylko gołosłowne twierdzenia świadka, ponieważ nie opisał szczegółów spotkania. Nie podał, na jakie pytania odpowiadał ani jakie motywy miał przedstawić powód w jego trakcie. Nie potwierdziło się również, że powód ostatniego dnia pracy nie odebrał listów z Urzędu Pocztowego.

Oceniając zeznania W. Ż., Sąd Rejonowy dał im wiarę w całości, natomiast zeznaniom prezesa zarządu R. K. w znacznej mierze odmówił wiarygodności. Wskazał, że nie było wiarygodne, że miała miejsce sytuacja nieodebrania przez powoda całej korespondencji dla (...) Bank z Urzędu Pocztowego, mimo jej pokwitowania. W tym zakresie nie przedłożono żadnego potwierdzenia takiego faktu, nie wskazano, ile korespondencji i jakiej powód miał nie odebrać. Dodatkowo nie zostały z nazwy wskazane inne firmy, które miały skarżyć się na nieodbieranie przez powoda korespondencji. Nie zostało również wykazane jakimkolwiek dowodem, by powód nieprawidłowo wykonywał obowiązki wobec (...) Bank. Nie został powołany przez stronę pozwaną w tym zakresie żaden świadek ze strony (...) Banku lub Poczty Polskiej. Nie było wiarygodne także, że powód zawyżał tzw. kilometrówki. Prezes pozwanej spółki tylko ogólnie powołał się na taką okoliczność, bez podania, kiedy i o jaką długość dochodziło do zawyżania. Ponadto nie zostały przedłożone żadne dowody w formie dokumentów, aby to wykazać. Prezes zarządu strony pozwanej R. K. nie był w stanie wskazać, ile razy takie kilometrówki zostały zakwestionowane. Dodatkowo, choć pozwana spółka wskazywała, że miała doznać szkód z powodu działania powoda, to nie wykazano, jakiego rozmiaru były to szkody, a także czy naprawy takich szkód przez spółkę ktokolwiek dochodził.

Odnosząc się do wniosku pełnomocnika pozwanej o ponowne przesłuchanie świadków, Sąd Rejonowy wskazał, że złożenie zeznań na piśmie nie naruszało procedury cywilnej, a pełnomocnik strony pozwanej miał możliwość pełnego sformułowania pytań. Brak było podstaw do przyjęcia, że świadkowie mieli być instruowani co do sposobu składania zeznań.

Dokonując rozważań prawnych, Sąd I instancji wskazał, że materialnoprawną podstawą roszczenia powoda jest art. 45 § 1 k.p., zgodnie z którym w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. Odszkodowanie, o którym mowa w art. 45 k.p., przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia (art. 47 1 k.p.)

Sąd I instancji zacytował treść art. 30 § 4 k.p., zgodnie z którym w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy.

Obowiązkiem Sądu było poddanie jednostronnego oświadczenia woli pozwanego z dnia 27 lipca 2021r. analizie pod kątem prawdziwości, konkretności i zasadności wskazanej przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia. Zgodnie z ugruntowanymi poglądami doktryny przyczyna wskazana w wypowiedzeniu musi być nie tylko rzeczywista, ale i konkretna. Niedopuszczalne są więc między innymi przyczyny enigmatyczne, bez konkretnego wskazania, które zachowania lub zaniechania pracownika stanowią przyczynę podjętej decyzji. Konkretność przyczyny wymaga jej sprecyzowania. Nie wystarczy ogólnikowy zwrot (np. „utrata zaufania do pracownika”) lub powtórzenie wyrażeń ustawowych (np. „naruszenie obowiązków pracowniczych”), jeżeli nie jest połączone z wykazaniem konkretnych okoliczności, które taki ogólny wniosek uzasadniają. Ocena wskazanej przyczyny pod kątem jej należytego skonkretyzowania jest dokonywana z perspektywy adresata oświadczenia pracodawcy, tj. pracownika. To pracownik ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca dokonał rozwiązania umowy o pracę. To, co w subiektywnej ocenie pracodawcy dawało podstawę do jej rozwiązania, w obiektywnej ocenie sądu może okazać się niewystarczające do uznania, że rozwiązanie stosunku pracy było uzasadnione. Do sądu należy ocena, czy w związku ze wskazaną przez stronę pozwaną przyczyną, wypowiedzenie było zasadne, a przyczyna była rzeczywista i konkretna.

W przedmiotowej sprawie w oświadczeniu z dnia 27 lipca 2021r. pracodawca wskazał, że przyczyną wypowiedzenia jest „naruszenie obowiązków pracowniczych” oraz „utrata zaufania”. W treści tego pisma strona pozwana nie wskazała co rozumie jako „naruszenie obowiązków pracowniczych”, a także czym jest spowodowana „utrata zaufania”. W toku postępowania, w odpowiedzi na pozew strona pozwana wskazała, że przedstawiła powodowi szczegółowe przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę na spotkaniu, które miało miejsce w dniu 27 lipca 2021r. Jednakże w toku postępowania stronie pozwanej nie udało się udowodnić, że tak w istocie było. Świadek, który miał wręczyć powodowi wypowiedzenie, tj. A. E., w zeznaniach na piśmie powoływał się wprawdzie na to, że przedstawił powodowi szczegółowe przyczyny wypowiedzenia i motywy, jakimi pracodawca kierował się, składając wypowiedzenie, jednak nie podał konkretnych argumentów, sytuacji lub nawet kategorii sytuacji, które mogłyby naruszyć obowiązki pracownicze i spowodować utratę zaufania. Ponadto żaden inny dowód przeprowadzony w postępowaniu nie potwierdził faktu, że powodowi zostały przestawione konkretne przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Niezależenie od powyższego powód nie miał możliwości domyślać się, jakie kategorie obowiązków pracodawca zarzuca mu jako źle wykonywane. Ze względu na brak konkretności przyczyny wypowiedzenia nie miał więc możliwości jego kontroli i oceny na etapie przedsądowym. Strona pozwana, dopiero w toku postępowania, w odpowiedzi na pozew, a także w piśmie z karty 263 akt sprawy, wskazała szereg przyczyn uzasadniających wypowiedzenie, a więc, że:

1.  powód zgłosił wniosek o urlop na żądanie (choć wobec odmowy pracodawcy powód wskazał, że jednak przyjdzie do pracy),

2.  powód swoim zachowaniem naraził pracodawcę na straty (choć strona nie podaje jakim konkretnie zachowaniem i na jakie konkretnie straty),

3.  „powód wielokrotnie zachowywał się w sposób agresywny” (choć strona nie podaje, w jakich dniach i w jaki sposób zachowanie było agresywne i na czym polegało),

4.  powód podważał kompetencje przełożonych,

5.  powód zwlekał z podpisaniem i odesłaniem niezbędnej dokumentacji,

6.  powód „odmówił wykonania innych czynności” (tak k. 262v-263),

7.  „powód nieprawidłowo rozliczał również kilometrówkę”.

Sąd Rejonowy w dalszej części zwrócił uwagę, że z orzecznictwa wynika, że już z samego oświadczenia pracodawcy o wypowiedzeniu musi wynikać w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy. Dalsza konkretyzacja i uzupełnianie przyczyny wypowiedzenia mogą służyć pełniejszemu uzasadnieniu wypowiedzenia, nie mogą jednak usunąć wadliwości (niekonkretności) określenia jego przyczyny w oświadczeniu o wypowiedzeniu. Pracodawca nie ma możliwość konkretyzacji przyczyny na etapie postępowania sądowego. Wobec czego wszelkie zarzuty podnoszone wobec powoda W. Ż. odnośnie jego pracy, czy utraty zaufania, które nie były mu zakomunikowane w trakcie spotkania podczas wręczenia wypowiedzenia, pozostawały bez znaczenia dla tej sprawy. Podnoszenie takich przyczyn nie mogło sanować braku konkretności przyczyny wskazanej w wypowiedzeniu, nie podlegały więc one badaniu jako przyczyny, zdaniem pozwanej, będące podstawą wypowiedzenia.

Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy wskazał, że przyczyny, które już post factum zostały skonkretyzowane na etapie postępowania sądowego, a więc niewłaściwe odbieranie korespondencji z (...) Banku, z urzędu pocztowego czy niewłaściwe rozliczanie kilometrówki, nie zostały wykazane. Z zeznań świadków, którzy współpracowali z powodem, wynika, że był on oceniany dobrze. Na okoliczność nieprawidłowości w zakresie tzw. kilometrówek - poprzez niewypracowywanie kilometrów - nie przedłożono zestawienia lub dowodów wskazujących, kiedy powód miało to miejsce. Same tylko zeznania strony pozwanej nie były w tym zakresie wystarczające.

Reasumując Sąd Rejonowy stwierdził, że pracodawca naruszył przepis art. 30 § 4 k.p., składając powodowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę, które zawierało niekonkretną, ogólną przyczynę. Zasądzeniu podlegało więc odszkodowanie w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia, ponieważ powód był zatrudniony od 2 listopada 2018r., a stosunek pracy ustał 31 sierpnia 2021r., czyli pracował dłużej niż 6 miesięcy, ale krócej niż 3 lata. Okres wypowiedzenia wynosił w jego przypadku 1 miesiąc, wynagrodzenie zaś wynosiło 3.200 zł brutto. W konsekwencji, na podstawie przedstawionych powyżej przepisów, Sąd Rejonowy zasądził od (...) sp. z o.o. W. na rzecz W. Ż. ww. kwotę tytułem odszkodowania i oddalił powództwo w pozostałej części.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł zgodnie z art. 100 i art. 102 k.p.c., wskazując że powód wygrał proces co do zasady, gdyż wypowiedzenie okazało się niezgodne z prawem i zasądzeniu od strony pozwanej podlegała kwota 3.200 zł. Strona pozwana wygrała proces w pozostałej części. Sąd Rejonowy podniósł jednak, że to zachowanie strony pozwanej legło u podstaw wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie, a zgodnie z art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Zdaniem Sądu Rejonowego w przedmiotowej sprawie zachodzi taki właśnie szczególny wypadek uzasadniający wzajemne zniesienie między stronami kosztów procesu.

Powód był zwolniony z mocy ustawy od ponoszenia kosztów sądowych (art. 96 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 35 ust. 1 zd. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Opłata sądowa od zasądzonej na jego rzecz kwoty wynosi 200 zł (art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). W konsekwencji Sąd Rejonowy na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał pobrać od (...) sp. z o.o. w W. na rzecz Skarbu Państwa - konto bankowe Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie kwotę 200 zł tytułem kosztów sądowych.

Na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty jednomiesięcznego wynagrodzenia powoda (wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe z dnia 30 czerwca 2022r. wraz z uzasadnieniem, k. 267 i 273-280).

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana, zaskarżając rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w części, w jakiej Sąd I instancji powództwo uwzględnił oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu i kosztach sądowych. Zarzuciła naruszenie:

1.  przepisów prawa procesowego, mających wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej oceny zeznań R. K. i nieprzydanie tym zeznaniom mocy dowodowej oraz ocenę tych zeznań jako niewystarczających w sytuacji, gdy zeznania te były spójne, logiczne, a jednocześnie przepisy nie nakładają na stronę obowiązku przedstawienia określonej ilości dowodów do uznania ich za wystarczające, który to błąd doprowadził do niezasadnego uwzględnienia powództwa w części;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego mających wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej oceny zeznań A. E. i przyjęcie, że zeznania tego świadka są ogólnikowe, przy jednoczesnym przydaniu mocy dowodowej notatce sporządzonej przez świadka bezpośrednio po przeprowadzeniu rozmowy z powodem, w której opisany jest szczegółowy przebieg rozmowy z powodem, który to błąd doprowadził do niezasadnego uwzględnienia powództwa w części;

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez nieprzydanie odpowiedniej mocy dowodowej notatkom służbowym M. D. (2), z których to notatek wynikają nieprawidłowe działania i zachowania powoda w pracy, co doprowadziło do niezasadnego uznania powództwa za częściowo zasadne;

4.  naruszenie przepisów prawa procesowego, mających wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 235 § 1 pkt 5 w z w. z art. 227 i art. 271 1 k.p.c., poprzez pominięcie wniosku o przesłuchanie ustne świadków, którzy złożyli zeznania pisemnie w sytuacji, gdy strona pozwana z powodu pisemnej formy złożenia zeznań nie mogła zadać dodatkowych pytań świadkom, zaobserwować ich reakcji w sytuacji, gdy dowody z zeznań na piśmie powinny być przeprowadzane w wyjątkowych sytuacjach, gdyż taka forma przeprowadzania postępowania dowodowego stoi w sprzeczności z zasadą bezpośredniości, który to błąd doprowadził do niezasadnego uwzględnienia powództwa w części;

5.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę rozstrzygnięcia, a polegający na ustaleniu, że:

a)  powód o godzinie 17.00 odbierał korespondencję (...) Bank bądź (w inne dni) (...) w sytuacji, gdy korespondencję (...) odbiera się wcześniej,

b)  powód kończył pracę ok. godz. 21.00 w sytuacji, gdy niemożliwym jest nadanie korespondencji firmowej po godz. 20.00, a zatem powód nie mógł kończyć pracy o godz. 21.00,

c)  brak jest dowodów na to, że pozwana poinformowała powoda o przyczynach wypowiedzenia przy jednoczesnym uznaniu za wiarygodne dokumentów zalegających w aktach sprawy, w tym notatki A. E. dotyczącej przebiegu rozmowy z powodem odnośnie przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, który to błąd doprowadził do niezasadnego uwzględnienia powództwa.

Wskazując na powyższe zarzuty, strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik strony pozwanej wskazał, że zaskarżone orzeczenie nie odpowiada prawu z uwagi na liczne nieprawidłowości w zakresie oceny dowodów i ustaleń faktycznych, co powoduje, że wyrok nie powinien się ostać w niezmienionej postaci. W pierwszej kolejności podkreślone zostało przez pełnomocnika, że Sąd I instancji dokonał nieprawidłowej oceny zeznań R. K. uznając, że są one niewystarczające, mimo iż procedura cywilna nie wskazuje ilości dowodów mających wykazać określony fakt. Powołując się na podglądy orzecznictwa pełnomocnik wskazał, że ocena zeznań świadków nie może ograniczać się do rodzaju stosunków łączących świadka ze stroną, ale powinna opierać się na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego. W ocenie strony pozwanej zeznania R. K. były jasne, spójne, logiczne i korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności z dowodami w postaci notatek służbowych złożonych do akt sprawy i akt osobowych. R. K. jednoznacznie wskazał na przyczyny wypowiedzenia, które także zostały przedstawione powodowi. Świadek nie pamiętał wprawdzie wszystkich szczegółów, jednakże okoliczność ta nie jest w żadnym wypadku zaskakująca choćby z tego powodu, że od daty wypowiedzenia umowy o pracę minęła znaczna ilość czasu, stąd świadek może nie pamiętać dokładnych danych co do okoliczności uzasadniających wypowiedzenie umowy o pracę, niemniej doprecyzował, co oznaczała utrata zaufania do pracownika – była spowodowana zawyżaniem przez powoda kilometrówek i nieodebraniem części korespondencji dot. (...) Bank, co naraziło spółkę na straty finansowe oraz nadszarpnęło jej wizerunek w oczach kontrahenta. Sąd I instancji uznał te zeznania za niewystarczające i odmówił im waloru wiarygodności, mimo iż były spójne, logiczne i korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym, tj. zeznaniami M. D. (2) oraz A. E., a także notatkami służbowymi, jakie ci świadkowie sporządzali na bieżąco.

Dodatkowo, w ocenie pozwanej, Sąd I instancji niesłusznie uznał, że zeznania A. E. są zbyt ogólnikowe, by oprzeć na nich wydane orzeczenie. Jednocześnie nie ocenił w negatywny sposób notatki służbowej sporządzonej przez świadka bezpośrednio po rozmowie dotyczącej wypowiedzenia umowy o pracę powodowi. Według strony pozwanej, naturalne jest, że świadek po znacznym upływie czasu mógł nie pamiętać szczegółów rozmowy z powodem, na co zresztą zwrócił uwagę w swoich zeznaniach. Świadek przyznał, że nie pamięta dokładnego przebiegu rozmowy, pamięta natomiast, że rozmowa ta trwała godzinę i dotyczyła wypowiedzenia powodowi umowy o pracę. Wskazany fakt prowadzenia z powodem tak długiej rozmowy świadczy o tym, że powodowi zostały szczegółowo przedstawione przyczyny wypowiedzenia. Niezrozumienie tych przyczyn przez powoda nie wynika z tego, że nie zostały mu one przedstawione, a z tego, że powód po prostu się z nimi nie zgadza. Nie oznacza to jednak, że nie został dokładnie poinformowany o tych przyczynach.

Strona pozwana podkreśliła również, że ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji jest w ww. zakresie wybiórcza, gdyż pomija notatkę sporządzoną przez A. E., która nie została uznana za niewiarygodną. Tym samym, analizując i dokonując prawidłowej oceny zeznań tego świadka i sporządzonej przez niego notatki, przyjąć należy, że rozmowa z powodem dotycząca wypowiedzenia trwała około godzinę i wówczas powodowi zostały przedstawione powody rozwiązania z nim umowy o pracę. Strona pozwana podniosła także, że sporządzenie tego rodzaju notatki jest czymś naturalnym i czynione jest właśnie po to, aby po upływie czasu móc odtworzyć przebieg rozmowy. Ponadto z przywołanej notatki wynikają szczegóły, o których mówił R. K. podczas swoich zeznań, a których z uwagi na upływ czasu nie był w stanie w pełni odtworzyć. W notatce A. E. zawarł, że klient (...) Bank zgłosił brak odebrania z Urzędu Pocztowego wszystkich przesyłek pomimo pokwitowania ich odbioru, a nadto pojawiły się sygnały od konkretnych klientów, tj. (...), (...), (...) (...), (...) i (...), że kontrahenci ci są obciążani kosztami dojazdu, mimo że odwoływali przyjazd kuriera z uwagi na brak korespondencji. Zdaniem pozwanej Sąd I instancji całkowicie pominął treść tej notatki, mimo że nie uznał przedmiotowego dowodu za niewiarygodny, a dowód ten wraz z zeznaniami A. E. oraz R. K. wykazuje, że wypowiedzenie umowy o pracę zostało złożone z rzeczywistych przyczyn, o których powód został poinformowany. Co więcej, sam powód w zeznaniach nie wskazał, że nie został poinformowany o przyczynach wypowiedzenia, a jedynie się z tymi przyczynami nie zgadza, jednakże sam fakt subiektywnego przekonania powoda co do niezasadności wypowiedzenia nie powoduje, że takie wypowiedzenie zostało złożone w sposób nieodpowiadający przepisom prawa.

Pozwana podniosła także, że ustalając stan faktyczny w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji całkowicie pominął notatki sporządzone przez M. D. (2), które sporządzane były w czasie trwania umowy o pracę. Były one przygotowywane sukcesywnie, gdy dochodziło do jakichś nieprawidłowości ze strony powoda, a to sprawia, że w kontekście zeznań świadków, w szczególności A. E. oraz R. K., a także notatki sporządzonej przez A. E. po przeprowadzeniu z powodem rozmowy, jawi się całokształt okoliczności, które doprowadziły do rozwiązania z nim umowy o pracę. W ocenie strony pozwanej Sąd I instancji wybiórczo ocenił materiał dowodowy, pomijając przedmiotowe notatki, uznając zeznania powoda za w pełni wiarygodne, mimo iż były one bardzo skąpe i ograniczyły się de facto wyłącznie do stwierdzenia, że był dobrym pracownikiem i nie zgadza się z zarzutami pracodawcy odnośnie jego pracy.

Według strony pozwanej Sąd I instancji nieprawidłowo pominął wniosek o przesłuchanie ustne świadków, którzy uprzednio złożyli zeznania na piśmie. Strona pozwana, wobec złożenia zeznań w tej formie, nie miała możliwości zadania świadkom dodatkowych pytań, ale również Sąd nie miał możliwości obserwacji ich reakcji, co narusza zasadę bezpośredniości. Mimo, iż przepisy procedury cywilnej przewidują możliwość przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków na piśmie, zauważyć należy, że zeznania na piśmie winny być odbierane w wyjątkowych sytuacjach, gdy np. z powodu stanu zdrowia lub z uwagi na odległość przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka bezpośrednio przed sądem jest znacznie utrudnione. Co więcej, w dacie przesłuchiwania świadków i obecnie funkcjonują przepisy umożliwiające przeprowadzanie rozpraw zdalnych, zatem nawet kwestia ewentualnej choroby uniemożliwiającej stawiennictwo świadka na rozprawie została rozwiązana w ten sposób, że możliwym byłoby przesłuchanie świadka zdalnie. Tym samym Sąd I instancji niesłusznie pominął wniosek o przesłuchanie świadków osobiście, tym bardziej, że strona pozwana sygnalizowała chęć zadania dalszych pytań świadkom celem doprecyzowania ich odpowiedzi. W doktrynie wskazuje się, że należy nadal traktować zeznania ustne świadka jako podstawową formę składania zeznań, zaś zeznania pisemne powinny mieć charakter wyjątkowy. Mogą one dotyczyć tych świadków, którzy z różnych względów nie mogą stawić się osobiście przed sądem, a przesłuchanie ich przez sąd wezwany lub sędziego wyznaczonego bardzo opóźniłoby bieg postępowania, podwyższyłoby jego koszty, a dla świadka stanowiłoby nadmierną uciążliwość. Dotyczy to np. świadków przewlekle chorych, przebywających stale za granicą, pełniących funkcje kierownicze w wielkich przedsiębiorstwach czy zajmujących wysokie stanowiska państwowe i dysponujących wolnym czasem w odległych terminach.

W konsekwencji powyższego, Sąd I instancji dopuścił się błędów w ustaleniu stanu faktycznego sprawy, gdyż nieprawidłowo przyjął, że powód o godz. 17, gdy nie odbierał korespondencji (...) Bank, to odbierał korespondencję (...), mimo iż brak było podstaw do przyjęcia takiego założenia, gdyż korespondencję (...) kurier odbierał zawsze we wcześniejszych godzinach. Sąd również nieprawidłowo przyjął, że powód kończył pracę ok. godz. 21, mimo iż z materiału dowodowego nie wynika, aby faktycznie miało to miejsce. Poza tym było to niemożliwe z uwagi chociażby na to, że korespondencja firmowa mogła być nadawana do godziny 20.00 i nawet świadek M. P. zeznając wskazała, że wyjątkowo mogło zdarzyć się, by powód kończył pracę o godz. 21.

Konkludując strona pozwana wskazała, że Sąd I instancji dokonał błędnej oceny materiału dowodowego, poprzez jego wybiórczą ocenę, co doprowadziło do niezasadnego uznania powództwa. Pozwana wskazała, że z całokształtu zebranego materiału dowodowego, ocenionego wszechstronnie wynika, że powodowi zostały przedstawione przyczyny rozwiązania z nim umowy o pracę, zostały one mu dokładnie wyjaśnione i były rzeczywiste, a zatem brak było podstaw do przyjęcia, że wypowiedzenie było niezasadne (apelacja strony pozwanej z dnia 23 sierpnia 2022r., k. 282-285).

W odpowiedzi na apelację z dnia 25 października 2022r. powód wskazał, że nie zgadza się z treścią apelacji, a wyrok Sądu I instancji uznaje za słuszny (odpowiedź na apelację z dnia 25 października 2022r., k. 302-303 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej została oceniona jako niezasadna.

Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe, nie naruszając przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, prawidłowo ocenił zgromadzone dowody i na ich podstawie wyprowadził odpowiednie wnioski. Sąd Okręgowy w znacznym zakresie podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu I instancji, przy czym zaznaczenia wymaga, że w pierwszej kolejności ocenie podlegało to, czy oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę złożone powodowi w dniu 27 lipca 2021r. spełnia wymogi formalne – w tym przypadku, czy zawiera przyczynę konkretną, czy też ogólną, jak przyjął Sąd I instancji. Dopiero, jeśli ten właśnie wymóg oraz inne wymogi formalne, które jednak w analizowanym przypadku nie były sporne, zostałyby spełnione, sąd mógłby przejść do badania prawdziwości przyczyn wypowiedzenia umowy. W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy ocenił, że pracodawca naruszył art. 30 § 4 k.p., bowiem podane w wypowiedzeniu przyczyny rozwiązania umowy o pracę nie są konkretne, zarazem jednak przeprowadził postępowanie dowodowe w celu ustalenia prawdziwości przyczyn, na jakie strona pozwana powołała się w toku procesu. Sąd Okręgowy, oceniając że prowadzenie takiego postępowania dowodowego w przypadku podania pracownikowi zbyt ogólnej przyczyny wypowiedzenia nie jest konieczne, nie dokonał analizy tych ustaleń faktycznych i rozważań Sądu Rejonowego, którego do tej właśnie części postępowania się odnoszą. Skoncentrował się na tych aspektach i zarzutach strony pozwanej, które doprowadziły Sąd Rejonowy do słusznej oceny, iż pracodawca nie sprostał wymogowi wskazania powodowi wystarczająco konkretnej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę.

Odnosząc się do zarzutów apelacji w ww. zakresie należy wskazać, że Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa procesowego poprzez dokonanie dowolnej oceny zeznań R. K. oraz nieprzydanie tym zeznaniom mocy dowodowej i uznanie ich jako niewystarczające. Sąd Okręgowy przyznaje, że zeznania te są spójne i logiczne, a zarazem prawdą jest, iż przepisy nie nakładają na stronę obowiązku przedstawienia określonej ilości dowodów w celu uznania ich za wystarczające. Trzeba jednak podkreślić, iż to co zeznał R. K., jak słusznie uwypuklił to Sąd Rejonowy, nie zawiera żadnych informacji co do okoliczności złożenia powodowi wypowiedzenia, a to właśnie te okoliczności są kluczowe dla rozstrzygnięcia, czy pracodawca podał pracownikowi wystarczająco konkretną przyczynę wypowiedzenia. Wynika to z tego, że przyczyny, które zostały wskazane w pisemnym oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę, które Sąd Rejonowy szczegółowo, a zarazem prawidłowo przeanalizował i ocenił, są ogólne i nawet strona pozwana w apelacji z tym nie polemizowała. Wobec tego, stosując orzecznictwo Sądu Najwyższego, na które powołał się i Sąd I instancji, i strona pozwana, należało ustalić, czy nie zaistniały w sprawie okoliczności (np. rozmowa z powodem podczas wręczenia wypowiedzenia, wyjaśniająca mu przyczyny rozwiązania umowy bądź inne zdarzenia) wskazujące na to, że powód wiedział, z jakich przyczyn pracodawca zdecydował się wypowiedzieć mu umowę o pracę. Wedle strony pozwanej o stanie świadomości W. Ż. odnośnie powodów rozwiązania umowy miały świadczyć zeznania R. K., ale należy podkreślić, że prezes zarządu pozwanej spółki nie był osobą, która wręczała powodowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę. Wskazał wprawdzie, jakie były powody złożenia takiego oświadczenia W. Ż., to jednak nie potwierdza, że powód wiedział, z jakich przyczyn został zwolniony. Ponadto w zeznaniach, jakie złożył R. K. nie ma opisu spotkania, podczas którego A. E. wręczył powodowi wypowiedzenie umowy o pracę, ani żadnego innego, kiedy osoby reprezentujące spółkę zakomunikowałyby W. Ż. powody zakończenia stosunku pracy. Wobec tego zarzut apelacji dotyczący wadliwej oceny zeznań R. K. jest niesłuszny. Jako nie zasługujące na uwzględnienie zostały ocenione także zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego odnoszące się do oceny zeznań świadka A. E.. Analizując to, co wskazany świadek zeznał, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia stanowiska strony pozwanej. Zwraca uwagę, że A. E., odpowiadając na pytania oznaczone numerami 2 – 4, dotyczące spotkania, podczas którego wręczył powodowi wypowiedzenie (k. 120), podał tylko ogólne informacje, natomiast nie pamiętał szczegółów rozmowy z W. Ż.. Nie podał również konkretnych przyczyn zwolnienia z pracy, jakie miałby zaprezentować powodowi w trakcie przeprowadzonej z nim rozmowy. Wskazał jedynie, że przedstawił swoje odczucia, nie konkretyzując dokładnie, w jaki sposób tego dokonał i o jakich odczuciach mówił. W ogóle nie doprecyzował, jakie kwestie wówczas z powodem omówił. Oczywiście czas tego spotkania był dość długi, ta jednak okoliczność jako jedyna, przy braku innych dowodów, nie potwierdza, by w czasie rozmowy zostały przedstawione powodowi konkretne przyczyny zakończenia stosunku pracy. Poza tym nie ma pewności co do czasu, przez jaki to spotkanie dokładnie trwało, biorąc pod uwagę, że w odpowiedzi na pozew strona pozwana wskazała, że były to dwie i pół godziny. Świadek A. E. w zeznaniach podał natomiast, że była to około jedna godzina. Trudno również zgodzić się ze stroną pozwaną tłumaczącą upływem czasu powody złożenia przez ww. świadka ogólnych zeznań. Zwraca uwagę, że od momentu wypowiedzenia powodowi umowy do daty złożenia przez świadka zeznań minęło jedynie około 8 miesięcy, nie ma więc podstaw, aby ogólnikowość zeznań tłumaczyć we wskazany sposób. Okres 8 miesięcy - tym bardziej, że spotkanie, o które świadek był pytany miało raczej nadzwyczajny charakter z uwagi na rozwiązanie z pracownikiem umowy, co nie jest działaniem powszechnym – nie jest aż tak długi, by można było zasadnie wskazywać na brak pamięci osoby w spotkaniu uczestniczącej co do jego przebiegu. Znaczyć trzeba także, że nie chodzi o przebieg spotkania odtworzony w każdym szczególe, ale o istotne informacje i zarys przebiegu spotkania z omówieniem najistotniejszych jego elementów. Tego w zeznaniach A. E. zabrało i ocena, jakiej w tym zakresie dokonał Sąd Rejonowy, jest prawidłowa.

Jeśli chodzi natomiast o zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego poprzez pominięcie wniosku strony pozwanej o ustne przesłuchanie świadków, którzy złożyli zeznania na piśmie, co wiąże się z zarzutem wcześniej omówionym, a dotyczącym ogólnych zeznań świadka A. E., to Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do jego uwzględnienia. Zaznaczyć przy tym należy, że świadkowie zeznający w formie pisemnej, w większości – poza świadkiem A. E. – nie mieli i nie mogli mieć wiedzy o tym, czy powód został poinformowany o konkretnych przyczynach rozwiązania z nim umowy o pracę. Z tego więc względu, biorąc pod uwagę to, o czym była mowa na początku rozważań, istotne jest to tylko, czy Sąd Rejonowy - zgodnie z zarzutem apelacji – faktycznie niesłusznie odmówił przeprowadzenia zeznań A. E. na rozprawie. Tak jednak nie było, gdyż w piśmie procesowym z dnia 8 czerwca 2022r. (k. 252), w którym pełnomocnik pozwanej zawnioskował o ponowne przesłuchanie świadków bezpośrednio przed sądem z uwagi na udzielenie przez nich wymijających odpowiedzi na piśmie, nie został wymieniony A. E.. Strona pozwana zatem tego świadka nie chciała przesłuchać uzupełniająco, wobec czego decyzja Sądu Rejonowego, który rzekomo nie chciał doprecyzować ogólnikowych zeznań A. E. oraz ich ocena, muszą być ocenione jako nienaruszające przepisów. Jeśli chodzi zaś o odmowę przesłuchania na rozprawie innych świadków, to Sąd Okręgowy w tym zakresie analizy nie dokonywał, biorąc pod uwagę, że mieli być to ci świadkowie, którzy zeznawali odnośnie świadczenia pracy przez powoda i przyczyn jego zwolnienia z pracy, te kwestie jednak nie zostały poddane szczegółowej analizie, tak przez Sąd Rejonowy, jak i przez Sąd II instancji, gdyż pracodawca nie wywiązał się z obowiązku wskazania W. Ż. konkretnej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Zaznaczenia wymaga, że ciężar dowodu w ww. zakresie obciążał stronę pozwaną, ale strona pozwana – mimo, że przedstawiła w apelacji rozbudowane zarzuty - nie zdołała wykazać, że z tego obowiązku wywiązała się. Oceny tej nie zmienia zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego poprzez nieprzydanie odpowiedniej mocy dowodowej notatkom służbowym M. D. (2), gdyż według Sądu II instancji jest on niesłuszny. Prawdą jest, że Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku nie odniósł się w ogóle do tych dowodów, jednakże dla rozstrzygnięcia, czy wypowiedzenie umowy powodowi spełniało wymogi formalne, tj. zawierało wystarczająco skonkretyzowaną, a nie ogólnikową przyczynę, ma to znaczenie drugorzędne. Jak już zostało podkreślone, jeśli warunek przedstawienia konkretnych powodów wypowiedzenia umowy nie zostanie spełniony, wtedy bez znaczenia jest okoliczność, czy wypowiedzenie faktycznie było uzasadnione i czy pracodawca miał podstawy, by zakończyć z pracownikiem stosunek pracy. Jeśli chodzi więc o notatki służbowe M. D. (2), to z całą pewnością nie zawierają one jakichkolwiek treści wskazujących na to, że powodowi zostały podane przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę, szczególnie że powód z tymi notatkami nie był zapoznany. Ich treść nie ma więc znaczenia dla rozstrzygnięcia w zakresie, o którym była mowa. To samo dotyczy także notatki A. E. z dnia 31 sierpnia 2021r. Zawiera ona streszczenie spotkania w dniu 27 lipca 2021r. i opis zachowania powoda, nie ma w niej natomiast mowy o tym, czy i ewentualnie, jakie powody zakończenia stosunku pracy przedstawił powodowi A. E.. Być może, na co może wskazywać opisana w notatce reakcja powoda, omawiano konkretne zdarzenia, niemiej jednak w sytuacji, gdy wypowiedzenie złożone na piśmie zawiera ogólne przyczyny, pracodawca powinien wykazać, że poinformował pracownika w innej formie o tym, z jakich konkretnie powodów utracił do niego zaufanie, ocenił, że pracownik nienależycie wykonuje swoje obowiązki i zdecydował się na rozwiązanie umowy o pracę. W przedmiotowej sprawie tak w zeznaniach osób, które mogły mieć wiedzę w ww. zakresie, jak i w analizowanej notatce służbowej A. E. bądź w innych notatkach dotyczących powoda, brak jest wskazanych informacji. Również podczas przesłuchania powoda ww. kwestie nie były poruszone. Strona pozwana, którą obciąża obowiązek wykazania, że powodowi zostały przedstawione konkretne przyczyny wypowiedzenia, w ogóle o przebieg spotkania w dniu 27 lipca 2021r. powoda nie pytała. Powód złożył krótkie zeznania i w aspekcie, który jest w sprawie pierwszorzędny, nic z nich nie wynika.

Podsumowując, słusznie Sąd Rejonowy ocenił, że w wypowiedzeniu umowy o pracę wskazane zostały jedynie ogólne przyczyny, a w toku postępowania nie zostało wykazane, by nastąpiło ich skonkretyzowanie w trakcie spotkania, podczas którego W. Ż. otrzymał je bądź w inny sposób. Przyczyny te nie mogą zostać uznane zgodnie z orzecznictwem i poglądami doktryny za uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę i spełniające wymogi stawiane takiemu wypowiedzeniu. Wobec powyższego uznając, że wypowiedzenie było zbyt ogólne, nie było potrzeby odnoszenia się do wtórnych kwestii, jakie chciała wykazać w toku postępowania strona pozwana, a dotyczących prawdziwości tych przyczyn oraz faktycznego wystąpienia innych powodów rozwiązania stosunku pracy z powodem.

Art. 30 § 4 k.p. nakazuje pracodawcy wskazanie przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Pracodawca nie wywiązuje się z tego obowiązku, gdy albo nie wskazuje jej w ogóle, albo gdy wskazana przyczyna jest niejasna, niedostatecznie konkretna i niezrozumiała dla pracownika (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 maja 2000r., I PKN 641/99). W tym temacie zwraca uwagę dotychczasowy dorobek orzecznictwa i doktryny, z którego jednoznacznie wynika, że określony w art. 30 § 4 k.p. obowiązek podania przyczyny rozwiązania umowy o pracę należy rozumieć jako nakaz podania przyczyny wystarczająco skonkretyzowanej, choć sposób, w jaki ta konkretyzacja jest dokonywana, nie jest wyraźnie narzucony. Z oświadczenia pracodawcy musi wszak wynikać bez żadnych wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi, który uzasadnia zdaniem pracodawcy rozwiązanie umowy. Każdorazowo to pracownik ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca rozwiązał z nim umowę o pracę. Przyczyna rozwiązania umowy o pracę ma być więc zrozumiała dla pracownika, a nie dla sądu (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9 marca 2010r., I PK 175/09, LEX nr 585689; z dnia 19 lipca 2012r., II PK 312/11, OSNP 2013, nr 15-16, poz. 171; z dnia 12 lipca 2012r., II PK 305/11, MPP 2012, nr 10, s. 536-540). Celem regulacji zawartej w art. 30 § 4 k.p. jest umożliwienie pracownikowi obrony przed wypowiedzeniem (ewentualnie rozwiązaniem bez wypowiedzenia) umowy, a zatem ujęcie przyczyn powinno być na tyle konkretne i precyzyjne, aby umożliwiało pracownikowi rzeczową obronę w razie ewentualnego procesu. Podana przyczyna powinna być dostatecznie skonkretyzowana i jasna przede wszystkim dla adresata - pracownika. Rzeczą sądu rozpoznającego odwołanie jest ustalenie (w razie sporu), czy sformułowanie zawarte w oświadczeniu pracodawcy było dla pracownika dostatecznie zrozumiałe (postanowienie Sądu Najwyższego z 21 września 202 r., III PSK 256/21, LEX nr 3489287). Warto w związku z tym zwrócić uwagę, że wskazanie przez pracodawcę przyczyny wypowiedzenia stanowi oświadczenie wiedzy, a nie oświadczenie woli. W efekcie nie podlega wykładni według zasad określonych w art. 65 § 1 k.c. (oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje), a kwestia dostatecznie konkretnego i zrozumiałego dla pracownika wskazania przyczyny jest podlegającą ustaleniu okolicznością faktyczną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2005r., I PK 178/04, LEX nr 375699). Powszechnie przyjmuje się, że podanie przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę nie może ograniczać się do powtórzenia zwrotów ustawowych lub przytoczenia zwrotów nadmiernie ogólnikowych. W rezultacie podanie w piśmie o wypowiedzeniu zarzutu choćby "niewłaściwego wywiązywania się z obowiązków" nie jest wystarczającym wskazaniem przyczyny wypowiedzenia (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 października 1997r., I PKN 315/97, OSNP 1998, nr 14, poz. 98; z dnia 21 listopada 2006r., II PK 41/06, LEX nr 9506254). Z drugiej jednak strony wymóg wskazania konkretnej przyczyny nie oznacza konieczności szczegółowego opisu faktów i zdarzeń, które stały się podstawą decyzji pracodawcy, a stopień konkretności powinien być adekwatny do rodzaju wykonywanej pracy przez pracownika i zajmowanego przez niego stanowiska ( wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 6 stycznia 2010r., I PK 168/09, MPP 2010, nr 10, s. 542; z dnia 15 kwietnia 2004r., I PK 445/03, LEX nr 646329). Gdy chodzi o wyjaśnienie, na czym ma polegać wymóg podania konkretnej przyczyny rozwiązania umowy o pracę, to istotna jest wypowiedź Sądu Najwyższego sformułowana w jednej z tez wyroku z dnia 11 stycznia 2011r. (I PK 152/10), w której zostało wskazane, że wymóg podania przez pracodawcę konkretnej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę nie jest równoznaczny z koniecznością sformułowania jej w sposób szczegółowy, drobiazgowy, z powołaniem opisów wszystkich faktów i zdarzeń, dokumentów, ich dat oraz wskazaniem poszczególnych działań czy zaniechań, składających się w ocenie pracodawcy na przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę.

Mając na względzie ostatnie ze wskazanych orzeczeń, na które powołała się także strona pozwana w odpowiedzi na pozew, należy podkreślić, że wprawdzie w wypowiedzeniu umowy o pracę pracodawca nie musi każdego zachowania pracownika wymieniać, jednak musi w sposób wystarczający i zrozumiały przedstawić mu przyczyny wypowiedzenia. Do tego w przedmiotowej sprawie nie doszło. Wykazane zostało jedynie, że powodowi w trakcie spotkania z A. E. w dniu 27 lipca 2021r. zostało przekazane wypowiedzenie, w którym ogólnikowo wskazano „utratę zaufania do pracownika” oraz „naruszenie obowiązków pracowniczych”. Przebieg spotkania nie został całkowicie odtworzony, jednak w tym zakresie ciężar dowodu – co już było akcentowane - spoczywał na stronie pozwanej, która nie wnosiła o ponowne przesłuchanie A. E., a więc jedynego bezpośredniego świadka tego spotkania. Świadek ten natomiast w pisemnych zeznaniach wskazał jedynie, że przedstawił powodowi swoje odczucia. Wprawdzie Sąd Najwyższy stwierdził, że nie trzeba drobiazgowo wskazać wszystkich faktów i zdarzeń stanowiących podstawę do wypowiedzenia umowy o pracę, jednak podkreślił zarazem, że przyczyny muszą być przedstawione w sposób konkretny. W toku postępowania nie zostało wykazane, aby ogólnikowe przyczyny wskazane w wypowiedzeniu umowy o pracę z dnia 27 lipca 2021r. zostały w jakikolwiek sposób doprecyzowane czy rozwinięte, tak aby powód wiedział, jakie są jasne i precyzyjne powody zakończenia z nim stosunku pracy przez pracodawcę. W tym zakresie Sąd Okręgowy aprobuje w pełni ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego, który słusznie ocenił, że pracodawca w oświadczeniu z dnia 27 lipca 2021r. wskazał przyczyny niekonkretne. Nie wyjaśnił w nim, co spowodowało utratę zaufania do powoda oraz jakie obowiązki powód wykonywał nienależycie. Wprawdzie w toku postępowania sądowego starał się wykazać, że przedstawił powodowi szczegółowe przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę na spotkaniu, które miało miejsce w dniu 27 lipca 2021r., jednakże w ocenie Sądu nie udało się udowodnić, że w istocie tak było. Strona pozwana nie wykazała, że w trakcie spotkania, o którym mowa bądź innego, przekazała W. Ż. informacje o konkretnych powodach wypowiedzenia. Dopiero w odpowiedzi na pozew zostało podane szereg przyczyn uzasadniających wypowiedzenie umowy o pracę. Jednak należy powtórnie za Sądem Najwyższym podkreślić, że okoliczności podane pracownikowi jako uzasadnienie decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy, a następnie ujawnione w postępowaniu sądowym, muszą być takie same, zaś pracodawca pozbawiony jest możliwości powoływania się przed organem rozstrzygającym spór na inne przyczyny mogące przemawiać za słusznością wypowiedzenia umowy (postanowienie Sądu Najwyższego z 16 lutego 2022r., III PSK 154/21, LEX nr 3350302). W przedmiotowej sprawie strona pozwana nie wykazała, aby w momencie rozwiązania umowy o pracę z W. Ż. podała mu inne przyczyny, poza dwiema ogólnie wskazanymi i niesprecyzowanymi, wymienionymi w wypowiedzeniu o pracę.

Zdaniem Sądu II instancji, przyczyny podane w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę są więc niekonkretne. Sąd I instancji prawidłowo ocenił, że wypowiedzenie narusza przepisy. Mimo, że jest ono zwykłym trybem rozwiązania stosunku pracy, to wynikające z przepisów wymaganie zasadności decyzji pracodawcy w razie zastosowania tego trybu wobec pracownika zatrudnionego na czas nieokreślony oznacza, że decyzja ta nie może być dowolna. W rozważanym przypadku pozwana, podając przyczyny rozwiązania stosunku pracy z powodem, którymi były utrata zaufania i naruszenie obowiązków pracowniczych, nie sformułowała tych przyczyn wystarczająco konkretnie, w taki sposób, aby dało się ocenić, czy rzeczywiście one zaistniały.

Mając na uwadze powołaną argumentację, Sąd Okręgowy ocenił, że zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest prawidłowe. Podniesione w apelacji zarzuty nie są zasadne i nie mogły skutkować ani uchyleniem zaskarżonego orzeczenia, ani jego zmianą. W tym stanie rzeczy Sąd II instancji, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację.

sędzia Renata Gąsior sędzia Agnieszka Stachurska sędzia Monika Rosłan - Karasińska