Sygn. akt III UK 24/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 lutego 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Jaśkowski (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło (sprawozdawca)
SSN Jerzy Kwaśniewski
Protokolant Małgorzata Beczek
w sprawie z odwołania H. W.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem O. Spółka Akcyjna
o składki,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 14 lutego 2012 r.,
skargi kasacyjnej odwołującego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 4 listopada 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
2
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 7 listopada 2002 r.
stwierdził, iż H. W. jako członek zarządu „O.” Spółki Akcyjnej odpowiada całym
swoim majątkiem za jej zobowiązania z tytułu składek na ubezpieczenia
społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych za okres od 1 stycznia 2000 r. do 31 sierpnia 2002 r.
ogółem na kwotę 5.331.099,95 zł, na którą to składa się należność główna w
wysokości 3.573.508,35 zł i odsetki za zwłokę w kwocie 1.757.591,60 zł oraz
dalsze odsetki od zaległości za okres od 1 listopada 2002 r.
Na skutek odwołania zobowiązanego Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 17 grudnia 2003 r. zmienił zaskarżoną
decyzję w ten sposób, iż ograniczył odpowiedzialność H. W. z tytułu przedmiotowej
zaległości składkowej do okresu od 1 stycznia 2000 r. do 13 sierpnia 2002 r., a w
pozostałym zakresie oddalił odwołanie oraz zasądził od odwołującego się na rzecz
organu rentowego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 80 złotych.
Postanowieniem Sądu Apelacyjnego z dnia 4 kwietnia 2006 r. uchylono
zaskarżony wyrok i przekazano sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania. Sąd drugiej instancji wskazał, iż odpowiedzialność członków zarządu
spółki za jej zobowiązania składkowe jest subsydiarna i powstaje dopiero wówczas,
gdy egzekucja należności od spółki okazała się bezskuteczna. A zatem brak
wezwania spółki do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanej powoduje
nieważność postępowania. W następstwie powyższego Sąd pierwszej instancji
wezwał „O.” Spółkę Akcyjną do wzięcia udziału w sprawie.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 2 czerwca 2010 r. zmienił zaskarżoną
decyzję w ten sposób, że ustalił, iż H. W. jako członek zarządu O. Spółki Akcyjnej
odpowiada za zobowiązania z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne,
ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych za okres od 1 stycznia 2000 r. do 12 sierpnia 2002 r. i
oddalił odwołanie w pozostałym zakresie oraz odstąpił od obciążania odwołującego
się kosztami postępowania.
3
Sąd pierwszej instancji ustalił, że H. W. pełnił funkcję prezesa zarządu „O.”
Spółki Akcyjnej od 15 listopada 1999 r. do 12 sierpnia 2002 r., kiedy to uchwałą
rady nadzorczej został odwołany z tej funkcji. Nowym prezesem zarządu Spółki
została W. H., co ujawniono w Krajowym Rejestrze Sądowym, na mocy
postanowienia Sądu z 6 września 2002 r. W okresie od stycznia 2000 r. do lipca
2002 r. zaległość „O.” Spółki Akcyjnej wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
wyniosła: z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne 2.796.686,24 zł, z tytułu
składek na ubezpieczenie zdrowotne – 557.029,26 zł oraz z tytułu składek na
Fundusz Pracy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – 219.792,85
zł, co łącznie dawało kwotę należności głównej odpowiadającą 3.573.508,35 zł.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że od maja 1997 r. Przedsiębiorstwo
Państwowe Zakłady Przemysłu Odzieżowego „O.” (dalej jako ZPO „O.”) w sposób
trwały zaprzestało regulowania części należności wobec Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych. W wyniku zawarcia ugody z organem rentowym ZPO „O.”
uregulowały swoje zobowiązania z tytułu należności głównej do września 1999r.,
jednak w wyniku nieterminowego odprowadzania składek narosły odsetki w
wysokości 64.501,63 zł. Na dzień 15 listopada 1999 r. zadłużenie przedsiębiorstwa
wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynosiło 574.717,23 zł. Dodatkowo ZPO
„O.” miały nieuregulowaną w części należność za czerwiec 1999 r. w kwocie
46.924,83 zł. Nie wypełniały też swoich zobowiązań wobec PFRON. Od początku
przejęcia ZPO „O.” przez „O.” Spółkę Akcyjną, ta ostatnia była niewypłacalna.
Spółka nie posiadała kapitału własnego do prowadzenia przedsiębiorstwa i do
spłaty przejętych zobowiązań. Od 1998 roku podstawowa działalność ZPO „O.”
była trwale nierentowna. Zakłady oddały Spółce majątek w odpłatne korzystanie.
Wartość ZPO „O.” wyliczona metodą skorygowanych aktywów netto wynosiła
6.392,270 złotych, zaś wartość nieruchomości wraz z prawem wieczystego
użytkowania gruntu wyceniona została na 5.500.000 złotych. W dniu 14 września
2006 r. Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedało nieruchomość przy ulicy
Niepodległości za cenę 22.200.000 złotych. Zasadniczo przedsiębiorstwo powinno
było złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości już w 1994 roku. Kapitał własny „O.”
Spółki Akcyjnej wynosił 600.000 złotych, przy czym nie został opłacony w całości.
Już na dzień 31 grudnia 1999 r. kapitał ten był ujemny. Spółka nie miała szans na
4
skuteczną restrukturyzację przedsiębiorstwa, tym bardziej że sytuacja na rynku była
trudna. Postanowienia umowy prywatyzacyjnej wskazywały na działania Skarbu
Państwa we własnym interesie. Spółka pozbawiona była możliwości zaciągania
kredytów, musiała ponosić dodatkowe koszty bieżące z tytułu narastania odsetek
oraz rat wynikających z umowy, wywiązywać się z programu inwestycyjnego i nie
mogła decydować o stanie zatrudnienia w zależności od wielkości zamówień.
Spółka przejęła niewypłacalne przedsiębiorstwo, które nie regulowało w sposób
trwały swoich zobowiązań, a odsetki przejętego długu kosztowały miesięcznie
66.000 złotych. Na dzień przejęcia przedsiębiorstwa, tj. 16 listopada 1999 r. w
ujęciu bilansowym nie doszło do przekroczenia wielkości zobowiązań ponad
wartości bilansowe majątku ze względu na fakt, iż majątek (czyli nieruchomość przy
ulicy Niepodległości) został wprowadzony do ewidencji według wyceny dokonanej
przez rzeczoznawcę majątkowego zgodnie ze stanem prawnym aktualnym dla ZPO
„O.” z listopada 1999r., bez uwzględnienia okoliczności, że po przejęciu Zakładów
przez Spółkę ta ostatnia nie mogła dysponować majątkiem przedsiębiorstwa, gdyż
nie była jego właścicielem, a jedynie odpłatnie z niego korzystała.
W oparciu o tytuł wykonawczy obejmujący zaległość składkową w kwocie
3.250.897,64 zł organ rentowy wystąpił w październiku 2001 r. o zajęcie rachunku
bankowego Spółki, jednakże zajęcie to nie doprowadziło do wyegzekwowania
jakichkolwiek kwot z powodu braku środków na rachunku. Zakład Ubezpieczeń
Społecznych złożył też w dniu 24 września 2001 r. wniosek o wpis hipoteki
przymusowej w kwocie 3.250.897 na nieruchomości położonej przy ulicy
Niepodległości i Kaszubskiej. Wniosek ten został oddalony, gdyż właścicielem
nieruchomości pozostawał Skarb Państwa. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
dokonał także wpisu zastawu rejestrowego na rzeczach ruchomych Spółki, ale nie
wszczęto egzekucji z uwagi na niską ich wartość. W toku prowadzonej wobec
majątku Spółki egzekucji syngularnej nie ujawniono innego majątku, wobec którego
można byłoby prowadzić skuteczną egzekucję. Organ rentowy nie wszczynał
dalszego postępowania egzekucyjnego z uwagi na kierowanie przez H. W.
wniosków o zawarcie układów ratalnych czy odroczenie terminu płatności składek.
Zakład wyraził zgodę na zawarcie układu ratalnego pod warunkiem dokonania
wpłaty kwoty 2.109.197,71 złotych. Ostatecznie nie doszło do zawarcia układu.
5
„O.” Spółka Akcyjna zawarła z Bankiem PEKAO SA w Warszawie dwie
umowy o kredyt obrotowy i o kredyt obrotowy krótkoterminowy. Wierzyciel, wobec
zaprzestania od lutego 2002 r. regulowania należności z tego tytułu, złożył w dniu
15 listopada 2002 r. wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki. Postanowieniem z dnia
3 kwietnia 2003 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości „O.” Spółki
Akcyjnej z powodu braku majątku na zaspokojenie kosztów postępowania. W dniu
15 listopada 2002 r. został przez Spółkę złożony wniosek w trybie art. 18 ust. 7
ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od
przedsiębiorców. Zakład Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu wniosku
umorzył postępowanie restrukturyzacyjne, albowiem z analizy dołączonych do
wniosku dokumentów i danych wynikało, że zamierzone działania przedsiębiorcy
nie rokują powodzenia w przeciwdziałaniu utracie zdolności do konkurowania na
rynku.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego sprawy Sąd Okręgowy,
przywołując treść art. 31, 32 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art.
116 ustawy - Ordynacja podatkowa stwierdził, że odwołanie H. W. zasługuje
jedynie na częściowe uwzględnienie.
Odnośnie do tej przesłanki odpowiedzialności członka zarządu spółki
kapitałowej za jej zobowiązania, jaką jest bezskuteczność egzekucji należności z
majątku spółki, Sąd drugiej instancji uznał, iż wprawdzie - w ramach egzekucji
części zadłużenia składkowego za okres od stycznia 2001 r. do czerwca 2001 r.
organ rentowy ograniczył się tylko do zajęcia rachunku bankowego Spółki, zaś
następne czynności zmierzające do wyegzekwowania składek, w tym za okres
objęty wcześniej wystawionymi tytułami wykonawczymi, podjął dopiero w styczniu
2008 r., jednakże z materiału dowodowego sprawy wynika, że Spółka nie posiadała
majątku pozwalającego na uzyskanie przez wierzyciela zaspokojenia, a egzekucja
skierowana do każdego składnika majątku i prowadzona wszelkimi sposobami nie
tylko nie przyniosłaby spodziewanego efektu, ale wygenerowałaby dodatkowe
koszty po jego stronie. Nie ulega też wątpliwości, że sporna zaległość składkowa
powstała w czasie sprawowania przez H. W. funkcji prezesa jednoosobowego
zarządu Spółki. Funkcję tę odwołujący pełnił jednak do dnia 12 sierpnia 2002 r.,
stąd konieczna była korekta okresu, za jaki można przypisać mu odpowiedzialność
6
z tego tytułu. Natomiast w kwestii spełnienia przez dłużnika przesłanki
egzoneracyjnej w postaci braku winy w niezgłoszeniu we właściwym czasie
wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki, w ocenie Sądu Okręgowego, materiał
zgromadzony w sprawie, zwłaszcza zawarta w aktach postępowania karnego
opinia biegłego z zakresu księgowości wskazuje, że w całym okresie pełnienia
przez H. W. funkcji prezesa zarządu, spółka była w sposób trwały niewypłacalna
oraz posiadała niedobór majątkowy, zatem wyłącznie brakiem roztropności
odwołującego się należy tłumaczyć zaniechanie złożenia wniosku o ogłoszenie
upadłości tego podmiotu. Nie wyłącza jego winy okoliczność, iż podejmował on
działania restrukturyzacyjne. Działania te powinny bowiem być równoważone przez
czynnik pragmatyzmu, którego zabrakło po stronie prezesa zarządu Spółki.
Obejmując tę funkcję H. W. – jako były dyrektor przedsiębiorstwa państwowego
ZPO „O.”, na bazie którego powstała Spółka - zdawał sobie sprawę z
niedostatecznego poziomu jej kapitału własnego (który nigdy nie został w pełni
pokryty), z realiów panujących na rynku i braku konkurencyjności Spółki oraz z
obciążeń wynikających z umowy zawartej ze Skarbem Państwa, której był zresztą
negocjatorem. W tej sytuacji podejmowanie działań restrukturyzacyjnych nie uchyla
jego odpowiedzialności za zaniechanie złożenia we właściwym czasie wniosku o
ogłoszenie upadłości Spółki.
Apelację od powyższego wyroku wniósł odwołujący się, zarzucając 1/
sprzeczność istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w
sprawie materiału dowodowego, przez przyjęcie, że H. W. uchybił obowiązkowi
zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości, a tym samym nie wykazał istnienia
przesłanki egzoneracyjnej określonej w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej, podczas
gdy z treści opinii biegłego sądowego wynika, że Przedsiębiorstwo Państwowe
ZPO „O.” na wiele lat przed jego oddaniem do odpłatnego korzystania umową z
dnia 16 listopada 1999 r. było w stanie niewypłacalności, natomiast wniosek o
ogłoszenie upadłości winien zostać zgłoszony w 1994 roku, co dowodzi, iż
przesłanki do ogłoszenia upadłości istniały już w tym czasie i pomimo tego
zawiązano spółkę kapitałową, której celem było prowadzenie działalności
gospodarczej i przejęcie do korzystania przedsiębiorstwa z całością jego
zobowiązań. To zaś oznacza, że H. W. nie jest odpowiedzialny za niezgłoszenie w
7
terminie wniosku o upadłość, gdyż obiektywnie taki wniosek byłby spóźniony już w
dniu zawarcia umowy o oddanie przedsiębiorstwa do korzystania, 2/ naruszenie
prawa materialnego, to jest art. 116 ordynacji podatkowej, przez błędną jego
wykładnię polegającą na przyjęciu, że dla zaistnienia stanu bezskuteczności
egzekucji wystarczające jest przekonanie organu rentowego o krytycznej sytuacji
Spółki, pomimo iż z okoliczności sprawy wynika fakt nieprzeprowadzenia egzekucji
z całego majątku dłużnika.
Podzielając i przyjmując za własne ustalenia faktyczne oraz rozważania
prawne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 4 listopada 2010 r. oddalił apelację.
Powyższy wyrok został zaskarżony w całości skargą kasacyjną
odwołującego się. Skargę oparto na podstawie: 1/naruszenie prawa materialnego,
a to: a/ art. 39 ust. 1 pkt 3, art. 42 i art. 51 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 roku o
komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. z 1996 r. Nr 118,
poz. 561 ze zm.) oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16
października 1997 roku w sprawie szczegółowych zasad ustalania należności za
korzystanie z przedsiębiorstwa, sposobu zabezpieczenia niespłaconej części
należności oraz warunków oprocentowania niespłaconej należności (Dz.U. z 1997
r. Nr 130, poz. 855) i zarządzenia nr 268/99 Wojewody Z. z dnia 16 listopada 1997
r. w sprawie prywatyzacji bezpośredniej przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą
Zakłady Przemysłu Odzieżowego „O.”, poprzez ich niezastosowanie w ustalonym
stanie faktycznym, tymczasem skoro celem ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji
było oddanie przedsiębiorstwa państwowego do odpłatnego korzystania w celu jego
restrukturyzacji i przedsiębiorstwo państwowe spełniało wszystkie warunki do
prywatyzacji bezpośredniej w postaci oddania przedsiębiorstwa do odpłatnego
korzystania, to zgłoszenie przez prezesa zarząd (odwołującego się H. W.) wniosku
o ogłoszenie upadłości Spółki biorącej przedsiębiorstwo do odpłatnego korzystania
w dniu zawarcia takiej umowy, sprzeciwiałoby się celom ustawy i woli Skarbu
Państwa, zwłaszcza że doszło do tego w sytuacji, w której zawarcie umowy
oddania mienia do odpłatnego korzystania nastąpiło pół roku po założeniu spółki
prawa handlowego „O.” Spółki Akcyjnej, w zmienionych realiach rynkowych i z
niższą wartością rynkową przedsiębiorstwa i b/ art. 116 § 1 pkt 1 b) ustawy z dnia
8
29 sierpnia 1997 roku Ordynacja podatkowa, poprzez jego błędną wykładnię
polegającą na uznaniu, że obiektywna niemożność zgłoszenia wniosku o
ogłoszenie upadłości w wymaganym terminie, będąca wynikiem konfliktu
obowiązków z ustawy Ordynacja podatkowa i ustawy o komercjalizacji i
prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (co zostało udowodnione w niniejszym
postępowaniu opinią biegłego zaaprobowaną przez Sądy obu instancji), nie stanowi
przesłanki egzoneracyjnej przewidzianej w tym przepisie, a mianowicie wykazania
przez członka zarządu, iż niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub
niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania
układowego) nastąpiło bez jego winy, a nadto 2/ naruszenia przepisów
postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 328 § 2
k.p.c., poprzez niewyjaśnienie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstaw
rozstrzygnięcia w zakresie przypisania odpowiedzialności H. W. w kontekście
wskazanej w opinii przez biegłego obiektywnej niemożliwości zgłoszenia wniosku o
ogłoszenie upadłości „O.” Spółki Akcyjnej w terminie (gdyż termin ten byłby
właściwy co do ZPO „O.” już w roku 1994) oraz niemożności zgłoszenia tego
wniosku przez H. W. z uwagi na to, iż wniosek taki sprzeciwiałby się celowi
prywatyzacji, a więc kontynuowaniu działalności wskutek dokonania prywatyzacji
bezpośredniej przedsiębiorstwa państwowego. Skarżący wniósł o uchylenie wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz
zasądzenie zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
W uzasadnieniu skargi podkreślono, iż wskazana wyżej opinia biegłego nie
została zakwestionowana przez Sądy orzekające w sprawie. Z opinii tej wynika, iż
wniosek o ogłoszenie upadłości winien zostać zgłoszony najpóźniej w roku 1994,
czyli na wiele lat przed sprywatyzowaniem Przedsiębiorstwa Państwowego ZPO
„O”. W opinii wprost wyrażono pogląd, że to na skutek zachowania Skarbu Państwa
doszło do zawarcia skrajnie niekorzystnej dla „O.” Spółki Akcyjnej umowy o oddanie
mienia do odpłatnego korzystania, wskutek której Spółka ta stała się kompletnie
niewypłacalna. Przede wszystkim zaś nawet zgłoszenie przez członka zarządu w
pierwszym dniu prywatyzacji, który był pierwszym dniem funkcjonowania spółki
prawa handlowego, wniosku o ogłoszenie upadłości i tak byłoby spóźnione,
natomiast „O.” SA musiała podejmować działania restrukturyzacyjne, które wynikały
9
wprost z umowy z dnia 25 listopada 1999 r. o oddanie mienia w odpłatne
korzystanie. Sąd Apelacyjny pominął, w ocenie skarżącego, cele ustawy z dnia 30
sierpnia 1996 roku o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i
ratio, jakie przyświecało niezgłoszeniu tegoż wniosku już w pierwszym dniu
działalności sprywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego, a którym to ratio
było funkcjonowanie i restrukturyzacja tegoż przedsiębiorstwa, wyrażone przez
Skarb Państwa w momencie zawierania umowy o oddaniu mienia do odpłatnego
korzystania.
Skarżący zwrócił uwagę, iż „O.” Spółka Akcyjna powstała w dniu 9 marca
1999 r. Przy jej powstaniu sporządzone zostały przez Skarb Państwa wyceny
składników majątku. W dniu 25 listopada 1999 r. doszło do prywatyzacji
bezpośredniej poprzez zawarcie umowy o oddanie mienia w odpłatne korzystanie.
Pomiędzy powstaniem Spółki a zawarciem umowy prywatyzacyjnej nastąpiło wiele
zmian, które spowodowały, że wartość ZPO „O.” została zawyżona, a jego składniki
majątkowe niedostępne dla Spółki. Oznaczało to, że pomimo zapisów bilansowych
Spółka nie mogła zbyć tych przedmiotów, aby zaspokoić swoje zobowiązania.
Przejęcie zobowiązań ZPO „O.” w ujęciu bilansowym nie przewyższało przejętych
aktywów, aczkolwiek cena nabycia przedsiębiorstwa, a tym samym wycena
aktywów, nie odpowiadała, w ocenie biegłego, jej rzeczywistej wartości rynkowej,
gdyż rzeczoznawcy dokonali ich wyceny, kiedy były one własnością ZPO „O.” i nie
były obarczone obciążeniami wynikającymi z umowy o odpłatnym korzystaniu.
Skarżący wyraził pogląd, iż ratio legis art. 116 Ordynacji podatkowej polega
na przypisaniu członkowi zarządu odpowiedzialności za działalność spółki.
Ustawodawca przyjmuje bowiem, że członek zarządu ma realny wpływ na politykę
spółki. Odwołujący się zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby zrestrukturyzować
byłe przedsiębiorstwo państwowe (łącznie z zaciąganiem kredytów na wypłatę
pensji dla pracowników) oraz redukcją kosztów, w tym poprzez zmianę miejsca
prowadzenia działalności. Ponadto nie miał on obiektywnie żadnej możliwości
zgłoszenia we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości. Zgłoszenie
wniosku o ogłoszenie upadłości w dniu 25 listopada 1999 r. byłoby kompletnie
niewłaściwe i nieracjonalne z punktu widzenia ustawy o komercjalizacji i
prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz umowy zawartej ze Skarbem
10
Państwa w tym dniu. Ponadto działanie, które w ocenie Sądów obu instancji
zwalniałoby ubezpieczonego z odpowiedzialności, byłoby też sprzeczne z
obowiązkami wynikającymi z umowy, biorąc pod uwagę fakt, że umowa nakładała
na „O.” Spółkę Akcyjną obowiązek podjęcia działań restrukturyzacyjnych i
utrzymania poziomu zatrudnienia na dotychczasowym poziomie przez okres 3 lat.
W konkluzji skarżący zaznaczył, iż istniała obiektywna przesłanka niemożności
zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie. Z jednej strony,
jej zgłoszenie już co najmniej od 5 lat byłoby operacją spóźnioną (co do
przedsiębiorstwa państwowego), natomiast z drugiej strony zgłoszenie takiego
wniosku już w dniu 25 listopada 1999 r. stałoby w rażącej sprzeczności z celami
ustawy, umowy i stanowiskiem wyrażonym przez Skarb Państwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem nieuzasadnione
są zarzuty odnośnie do naruszenia prawa materialnego i procesowego przy
ferowaniu zaskarżonego wyroku.
W ramach podstawy kasacyjnej naruszenia przepisów postępowania
mającego istotny wpływ na wynik sprawy, skarżący zarzucił obrazę przepisu
art. 328 § 2 k.p.c. Warto zatem zauważyć, że zarzut tej treści może tylko wyjątkowo
stanowić usprawiedliwioną podstawę kasacyjną. Naruszenie tego przepisu przez
sąd drugiej instancji ma miejsce wtedy, gdy uzasadnienie wyroku tegoż sądu nie
posiada wszystkich koniecznych elementów lub gdy zawiera kardynalne braki, które
uniemożliwiają kontrolę kasacyjną. Chodzi o sytuację, gdy treść uzasadnienia
orzeczenia uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który
doprowadził do wydania wyroku (orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8
października 1997 r., I CKN 312/97; z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00; z dnia
20 lutego 2003 r., I CKN 656/01 i z dnia 22 maja 2003 r., II CKN 121/02,
niepublikowane oraz z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4,
poz. 83; z dnia 9 marca 2006 r., I CSK 147/05, LEX nr 190753 i z dnia 9 lipca 2008
r., I PK 2/08, LEX nr 497691). Trzeba zaś pamiętać, iż art. 328 § 2 k.p.c.
zastosowany odpowiednio do uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji (art.
11
391 § 1 k.p.c.) oznacza, że uzasadnienie to nie musi zawierać wszystkich
elementów uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji, ale takie elementy, które
ze względu na treść apelacji i na zakres rozpoznawanej sprawy, wyznaczony
przepisami ustawy, są potrzebne do rozstrzygnięcia sporu przez tenże sąd (wyrok
Sadu Najwyższego z dnia 20 września 2007 r., II CSK 244/07, LEX nr 487508). W
sytuacji, gdy sąd drugiej instancji nie uzupełnia postępowania dowodowego ani, po
rozważeniu zarzutów apelacyjnych, nie znajduje podstaw do zakwestionowania
oceny dowodów i ustaleń faktycznych orzeczenia pierwszoinstancyjnego, może te
ustalenia przyjąć za podstawę faktyczną swojego rozstrzygnięcia. Wystarczające
jest wówczas, by stanowisko to znalazło odzwierciedlenie w uzasadnieniu
orzeczenia sądu odwoławczego (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2000
r., I CKN 356/98, LEX nr 50863 i z dnia 17 lipca 2009 r., IV CSK 110/09, LEX nr
518138).
W rozpoznawanej sprawie uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych spełnia powyższe wymagania formalne. Sąd
drugiej instancji podzielił bowiem i przyjął za własne szczegółowo opisane ustalenia
stanu faktycznego, dokonane przez Sąd Okręgowy, wyjaśnił podstawę prawną
rozstrzygnięcia, rozważając wszystkie pozytywne i negatywne przesłanki
odpowiedzialności H. W. jako członka zarządu „O.” Spółki Akcyjnej za
zobowiązania składkowe tego podmiotu oraz odniósł się do zarzutów apelacji w tym
zakresie. Sporządzone uzasadnienie orzeczenia pozwala na kontrolę toku
rozumowania Sądu i ocenę zasadności zarzutów podnoszonych w ramach
kasacyjnej podstawy naruszenia prawa materialnego.
Przechodząc zatem do drugiej z podstaw przedmiotowej skargi kasacyjnej,
tj. naruszenia prawa materialnego, godzi się przypomnieć, że przedmiotem sporu w
rozstrzyganej sprawie jest kwestia prawidłowości decyzji Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych z dnia 7 listopada 2002 r. o przeniesieniu na H. W. jako członka
zarządu „O.” Spółki Akcyjnej odpowiedzialności za zobowiązania Spółki z tytułu
nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne,
Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od
1 stycznia 2002 r. do 31 sierpnia 2002 r. wraz z odsetkami.
12
Analizy prawidłowości tejże decyzji i wyroków zapadłych w wyniku
rozpoznania odwołania od niej należy dokonać w świetle przepisów ustawy z dnia
29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (jednolity tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 8,
poz. 60 ze zm.), do których odsyła art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o
systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz.
1585 ze zm.). Jednym z tych przepisów Ordynacji podatkowej jest art. 107 § 1
stanowiący, że w przypadkach i w zakresie przewidzianym w rozdziale 15
(zatytułowanym "Odpowiedzialność podatkowa osób trzecich") za zaległości
podatkowe podatnika odpowiadają całym swoim majątkiem solidarnie z
podatnikiem również osoby trzecie. Odpowiedzialność ta, jeżeli dalsze przepisy nie
stanowią inaczej, obejmuje też odsetki za zwłokę od zaległości podatkowej i koszty
egzekucyjne (art. 107 § 2 pkt 2 i 3 Ordynacji podatkowej). Odpowiedzialność osób
trzecich za zobowiązania podatkowe (odpowiednio: składkowe) występuje w
sytuacji niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania podatkowego
(składkowego) przez podatnika (płatnika składek), jest więc instytucją prawa
wiążącą skutki istnienia zobowiązania podatkowego (składkowego) z podmiotem
innym niż podatnik (płatnik składek). Odpowiedzialność ta jest uzależniona od
istnienia zobowiązania podatkowego (składkowego) podatnika (płatnika składek),
co powoduje, że ma ona charakter akcesoryjny, następczy i gwarancyjny, gdyż nie
może powstać bez uprzedniego zaistnienie obowiązku podatkowego (składkowego)
po stronie pierwotnego dłużnika. Jest to także odpowiedzialność subsydiarna
(posiłkowa), gdyż wierzyciel podatkowy (składkowy) nie ma swobody w kolejności
zgłaszania roszczenia do podatnika (płatnika składek) lub osoby trzeciej, lecz w
pierwszej kolejności musi dochodzić należności od podatnika lub płatnika składek
(por. R. Mastalski (w:) B. Adamiak, J. Borkowski, R. Mastalski, J. Zubrzycki:
Ordynacja podatkowa. Komentarz, Wrocław 2007, pkt 5 komentarza do art. 107, s.
493). Osoby trzecie ponoszą odpowiedzialność za cudzy dług, jednakże
odpowiedzialność ta nie uwalnia dłużnika od jego odpowiedzialności, a jedynie
poszerza krąg podmiotów, od których wierzyciel podatkowy (składkowy) może
dochodzić zaspokojenia należności. Odpowiedzialność ta musi wynikać z
konkretnego przepisu ustawy. Katalog "osób trzecich" został wymieniony w art.
110-117 Ordynacji podatkowej i jest on zamknięty.
13
Godzi się nadmienić, iż przepisy Ordynacji podatkowej dotyczące
odpowiedzialności osób trzecich za zaległości podatkowe podatników mają
zastosowanie nie tylko - z racji wyraźnego odesłania zawartego w art. 31 ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych - do zaległości z tytułu składek na
ubezpieczenia społeczne, ale także do zaległości składkowych na Fundusz Pracy,
Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i na ubezpieczenie
zdrowotne. Sąd Najwyższy w uchwałach z dnia 7 maja 2008 r., II UZP 1/08 (OSNP
2008 nr 23-24, poz. 352) i z dnia 4 czerwca 2008 r., II UZP 3/08 (OSNP 2009 nr 11-
12, poz. 148) opowiedział się za odpowiedzialnością osób trzecich za powyższe
zobowiązania składkowe, zaś w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 15
października 2009 r., II UZP 3/09, (niepublikowanej), stwierdził, iż przepis art. 32
ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst
jedn.: Dz.U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 z późn. zm.) - również w brzmieniu
obowiązującym do dnia 1 stycznia 2010 r. przed zmianą dokonaną przez art. 45 pkt
1 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (Dz.U. Nr 237,
poz. 1656) - stanowi podstawę odpowiedniego stosowania do składek na Fundusz
Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i na ubezpieczenie
zdrowotne przepisów dotyczących składek na ubezpieczenia społeczne o
odpowiedzialności osób trzecich za zaległości składkowe.
Przechodząc do przesłanek odpowiedzialności osób trzecich za zaległości
podatkowe (składkowe) spółek kapitałowych trzeba przypomnieć, że w myśl art.
116 Ordynacji podatkowej w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2002 r.
(a więc w okresie, na który przypada przedmiotowa zaległość składkowa) za
zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej i spółki akcyjnej w
organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu,
jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, chyba że członek
zarządu wykaże, iż we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie
upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające upadłości (postępowanie
układowe), albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz
niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, bądź też wskaże
on mienie, z którego egzekucja jest możliwa. Odpowiedzialność ta obejmuje
14
zobowiązania podatkowe, które powstały w czasie pełnienia przez wymienione
osoby obowiązków członków zarządu, a przepisy regulujące tę odpowiedzialność
stosuje się także do byłych członków zarządu. Z dniem 1 stycznia 2003 r. przepis §
1 omawianego artykułu uzyskał nowe brzmienie stanowiąc, iż za zaległości
podatkowe wspomnianych spółek odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem
członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna
w całości lub części, a członek zarządu:
1) nie wykazał, że:
a) we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub
wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości
(postępowanie układowe) albo
b) niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie
postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania
układowego) nastąpiło bez jego winy,
2) nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie
zaległości podatkowych spółki w znacznej części.
Tak w poprzednim jak i obecnie obowiązującym stanie prawnym,
przedmiotowa odpowiedzialność obejmuje zaległości z tytułu zobowiązań, które
powstały w czasie pełnienia przez daną osobę obowiązków członka zarządu i
dotyczy także byłych członków zarządu spółki. Decydujące w oznaczeniu kręgu
osób odpowiedzialnych jest zaś podjęcie przez właściwe organy uchwały o
powołaniu i odwołaniu danej osoby z funkcji członka zarządu, a nie sam wpis do
rejestru handlowego, który ma deklaratywny charakter (wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 25 września 2003 r., V CK 198/02, Wokanda 2004 nr 6, poz. 7).
Każdorazowo omawiana odpowiedzialność członków zarządu, o której mowa
w cytowanym art. 116 Ordynacji podatkowej, ma charakter wyjątkowy i znajduje
zastosowanie, jeżeli zachodzą wymienione w nim pozytywne przesłanki i brak jest
którejkolwiek z okoliczności wyłączających tę odpowiedzialność. Odpowiedzialność
ta jest przy tym niezależna od tego, czy zaległości z tytułu składek, których z
powodu braku majątku spółki nie można wyegzekwować, powstały z przyczyn
zawinionych czy też niezawinionych od członka zarządu (wyroki Sądu Najwyższego
15
z dnia 17 października 2006 r., II UK 85/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 328 i z dnia
2 października 2008 r., I UK 39/08, Monitor Prawa Pracy 2009 nr 5, s. 272).
W kontekście przytoczonych unormowań prawnych należy określić trzy
pozytywne przesłanki odpowiedzialności członków zarządu spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością za zobowiązania podatkowe (a w związku z treścią art. 31 i art.
32 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - także składkowe) tych
podmiotów. Są to: 1) istnienie zaległości podatkowej (składkowej), 2) wykazanie
bezskuteczności egzekucji przeciwko samej spółce i 3) powstanie zobowiązania
podatkowego (składkowego) w czasie pełnienia przez daną osobę obowiązków
członka zarządu.
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu
sędziów z dnia 13 maja 2009 r., I UZP 4/09 (OSNP 2009 nr 23 – 24, poz. 319),
bezskuteczność egzekucji, jako przesłanka odpowiedzialności składkowej członka
zarządu spółki, powinna być stwierdzona w postępowaniu w sprawie egzekucji tej
właśnie należności i to jeszcze zanim zostanie wydana decyzja stwierdzająca tę
odpowiedzialność. Sąd Najwyższy podkreślił jednak, że bezskuteczność egzekucji,
rozumiana jako brak możliwości przymusowego zaspokojenia wierzyciela
publicznoprawnego w toku wszczętej i przeprowadzonej przez organ egzekucyjny
egzekucji skierowanej do majątku spółki może być wykazana nie tylko na
podstawie postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego, ale także w
inny sposób. Bezskuteczność egzekucji stwierdza się na podstawie okoliczności
wynikających z czynności przeprowadzonych w postępowaniu egzekucyjnym, a
udowodnienie spełnienia tej przesłanki należy do organu właściwego w sprawach
ubezpieczeń społecznych. Należy dodać, że wykazanie bezskuteczności egzekucji
może nastąpić w każdej fazie postępowania egzekucyjnego.
W rozpoznawanej sprawie nie budzi wątpliwości fakt nieopłacenia przez „O.”
Spółkę Akcyjną w Szczecinie składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie
zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych za wskazany w zaskarżonej decyzji okres w łącznej kwocie
5.331.099,95 złotych, (obejmującej należność główną wraz z odsetkami) oraz
okoliczność, że zaległość ta powstała w czasie pełnienia przez odwołującego się H.
W. funkcji prezesa zarządu Spółki (przy uwzględnieniu dokonanej przez Sądy
16
orzekające korekty końcowej daty tego okresu). Na obecnym etapie postępowania
niesporna jest też ostatnia pozytywna przesłanka odpowiedzialności skarżącego za
przedmiotową zaległość, tj. bezskuteczność egzekucji przeciwko płatnikowi
składek. Kontrowersyjne okazały się natomiast negatywne kryteria przeniesienia na
odwołującego się owej odpowiedzialności, a ściślej - zawinione niezgłoszenie we
właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki lub wszczęcie
postępowania zapobiegającego upadłości (postępowania układowego).
Co do czasu właściwego do zgłoszenia wniosku o upadłość warto zauważyć,
iż zgodnie z art. 5 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24
października 1934 r. - Prawo upadłościowe (jednolity tekst: Dz.U. z 1991 r. Nr 118,
poz. 512 ze zm.), obowiązującym do dnia 30 września 2003 r., przedsiębiorca jest
zobowiązany, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia zaprzestania
płacenia długów, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości (§ 1).
Reprezentant przedsiębiorcy, o którym mowa w art. 1 § 2 (tj. przedsiębiorcy
będącego osobą prawną oraz znajdujących się w stanie likwidacji spółki jawnej,
partnerskiej, komandytowej oraz komandytowo-akcyjnej) jest zobowiązany zgłosić
wniosek o ogłoszenie upadłości w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym
majątek nie wystarcza na zaspokojenie długów, chyba że wcześniej rozpoczął się
bieg terminu określonego w § 1 (§ 2). Terminy określone w § 1 i 2 nie biegną, a
jeżeli rozpoczęły bieg, ulegają zawieszeniu, gdy przedsiębiorca złożył podanie o
otwarcie postępowania układowego (§ 3).W myśl art. 1 § 1 i § 2 ustawy przesłanką
uznania przedsiębiorcy za upadłego jest zaś zaprzestanie płacenia przez niego
długów, a w przypadku przedsiębiorcy będącego osobą prawną oraz znajdujących
się w stanie likwidacji spółek jawnej, partnerskiej, komandytowej oraz
komandytowo-akcyjnej - także sytuacja, gdy ich majątek nie wystarcza na
zaspokojenie długów. W świetle art. 2 ustawy krótkotrwałe wstrzymanie płacenia
długów wskutek przejściowych trudności nie jest podstawą ogłoszenia upadłości.
Również art. 10 i art. 11 obecnie obowiązującej ustawy z dnia 28 lutego 2003 r.
Prawo upadłościowe i naprawcze (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1361
z późn. zm.) stanowią, że upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał
się niewypłacalny. Dłużnika uważa się zaś za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje
swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Przy czym dłużnika będącego
17
osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej,
której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, uważa się za niewypłacalnego
także wtedy, gdy jego zobowiązania przekroczą wartość jego majątku, nawet
wówczas, gdy na bieżąco te zobowiązania wykonuje.
Na tle cytowanych unormowań w orzecznictwie przyjmuje się, że
zaprzestanie płacenia długów, jako kryterium ogłoszenia upadłości, musi mieć
trwały charakter, co oznacza, iż dłużnik nie tylko obecnie nie płaci długów, ale także
nie będzie tego czynił w przyszłości z powodu braku niezbędnych środków. Chodzi
przy tym o regulowanie wszystkich zobowiązań płatniczych związanych z
prowadzoną działalnością gospodarczą, a nie tylko niektórych z nich
(postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2000 r., V CKN 1117/00,
LEX nr 56047; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1324/00, LEX nr 536993; z dnia
31 stycznia 2002 r., IV CKN 659/00, LEX nr 53150 i wyrok z dnia 28 kwietnia 2006
r., V CKN 39/06, LEX nr 376485). W odniesieniu do przedsiębiorców wymienionych
w art. 1 § 2 Prawa upadłościowego każda z dwóch przyczyn ogłoszenia upadłości
ma zaś samodzielny byt, a konsekwencją tego jest stwierdzenie, że dysponujący
nawet sporym majątkiem dłużnik będzie uznany za upadłego, jeżeli zaprzestał w
sposób trwały płacenia długów (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19
grudnia 2002 r., V CKN 342/01, LEX nr 75360).
W judykaturze zwraca się jednak uwagę, że wykładni pojęcia "właściwy
czas" do zgłoszenia wniosku o upadłość nie należy dokonywać opierając się tylko
na podstawach i terminach złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości określonych w
art. 5 Prawa upadłościowego, ale także z uwzględnieniem celu, jakiemu
uregulowanie zawarte w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej ma służyć. Celem tym
jest ochrona należności publicznoprawnych, a także - co do należności
składkowych - ochrona Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 11 maja 2006 r., I UK 271/05, OSNP 2007 nr 9-10, poz. 142).
Wymaga podkreślenia, że przepisy Ordynacji podatkowej nie odsyłają wprost do
Prawa upadłościowego, w związku z czym brakuje dogmatycznej podstawy do
przyjmowania takiego bezpośredniego związku między wymienionymi
unormowaniami. Ponadto różny jest przedmiot regulacji wymienionych aktów
prawnych, a w związku z tym również ich cel i funkcja. Ze względu na cel i funkcję
18
uzasadnione jest natomiast odwołanie się do zasad odpowiedzialności członków
zarządu za zobowiązania spółki, na których zresztą wzorowano się formułując treść
art. 116 Ordynacji podatkowej. W myśl art. 299 k.s.h. (art. 298 k.h.), jeżeli
egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu
odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Członek zarządu może się uwolnić od
odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o
ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie
wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania upadłościowego
nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o upadłość oraz
niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody. Przepis art.
116 Ordynacji podatkowej przewiduje zaostrzone, w porównaniu do Kodeksu
spółek handlowych, warunki odpowiedzialności członków zarządu. Na gruncie art.
298 k.h. została ukształtowana wykładnia pojęcia "właściwego czasu" zgłoszenia
wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcia postępowania układowego, która
powinna zostać uwzględniona przy wykładni tego pojęcia użytego w art. 116
Ordynacji podatkowej. W szczególności na uwzględnienie zasługuje pogląd, według
którego nie ma uzasadnienia dla mechanicznego przenoszenia do wykładni tego
pojęcia użytego w Kodeksie handlowym unormowania art. 5 Prawa
upadłościowego, określającego, że wniosek o ogłoszenie upadłości powinien
zostać zgłoszony w ciągu 2 tygodni od dnia ujawnienia, że majątek spółki nie
wystarcza na zaspokojeniu długów. Takie "przenoszenie" nie powinno być
dokonywane nie tylko dlatego, że powoduje usztywnienie terminu, który
ustawodawca określił przy użyciu elastycznego zwrotu niedookreślonego ("czas
właściwy"), ale z tej przede wszystkim przyczyny, iż we wskazanym przepisie
Prawa upadłościowego chodzi o odpowiedzialność odszkodowawczą za długi
spółki. Zarówno przesłanki i rozmiary tych dwóch rodzajów odpowiedzialności, jak i
uwarunkowania dochodzenia każdej z nich (w tym - znajomość roszczeń i ich
przewidywalność dla zobowiązanych) są różne, odmienne są też kryteria
egzoneracji (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1997 r., III CKN
65/97, OSNC 1997 nr 11, poz. 187; z 11 października 2000 r., III CKN 252/00, LEX
nr 51887, z dnia 18 października 2000 r., V CKN 109/00, LEX nr 52742; z dnia 9
lipca 2009 r., II UK 374/08, LEX nr 533104 i z dnia 1 września 2009 r., I UK 95/09,
19
LEX nr 551001). W orzecznictwie podkreśla się, że "właściwym czasem" w
rozumieniu komentowanego przepisu nie jest ani krótkotrwałe wstrzymanie
płacenia długów na skutek przejściowych trudności, ani też całkowite zaprzestanie
płacenia długów w następstwie wyzbycia się przez podmiot gospodarczy całego
(lub prawie całego) majątku, lecz chwila, kiedy wiadomo już, że dłużnik nie będzie
w stanie zaspokoić wszystkich swych zobowiązań. Określenie tej chwili powinno
być ujmowane elastycznie w zależności od okoliczności konkretnego wypadku,
bowiem właściwy czas do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości jest
przesłanką obiektywną, ustalaną w oparciu o okoliczności faktyczne każdej sprawy,
dla określenia której nie ma znaczenia subiektywne przekonanie członków zarządu
spółki. Nie ma też podstaw do traktowania zaległości składkowych wobec Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych jako pozbawionych znaczenia w aspekcie sytuacji
finansowej spółki i przyjęcia w związku z tym, że - mimo powstania tych zaległości -
nie doszło do trwałego zaprzestania spłaty długów (wyroki Sądu Najwyższego z
dnia 22 czerwca 2006 r., I UK 369/05 (LEX nr 376439; z dnia 23 czerwca 2004 r., V
CK 533/03, LEX nr 194093; z dnia 14 czerwca 2006 r., I UK 324/05, OSNP 2007 nr
13-14, poz. 200; z dnia 24 września 2008 r., II CSK 142/08, LEX nr 470009 i z dnia
19 marca 2010 r., II UK 259/09, LEX nr 599776).
Odnosząc powyższe rozważania do realiów niniejszej sprawy wypada
stwierdzić, że konieczne jest wyraźne rozróżnienie sytuacji faktyczno – prawnej
Przedsiębiorstwa Państwowego ZPO „O.” oraz „O.” Spółki Akcyjnej. Skarżący
obciążony został bowiem odpowiedzialnością za zaległości składkowe tego
ostatniego podmiotu prawnego, powstałe w czasie pełnienia przezeń funkcji
prezesa zarządu Spółki. Oparte na opinii biegłego z zakresu księgowości ustalenia
Sądów obydwu instancji dotyczące nierentowności, braku konkurencyjności na
rynku, trudności ekonomicznych, utraty płynności finansowej, narastającego
zadłużenia wobec wierzycieli, a wreszcie niewypłacalności i warunków do
ogłoszenia upadłości przedsiębiorstwa państwowego nie maja istotnego znaczenia
dla wskazania momentu właściwego do wystąpienia z wnioskiem o wszczęcie
postępowania upadłościowego lub naprawczego wobec spółki kapitałowej, która
przejęła to przedsiębiorstwo w odpłatne korzystanie w ramach prywatyzacji
bezpośredniej. Z niekwestionowanych przez strony i podzielonych przez Sądy
20
orzekające w sprawie konkluzji opinii biegłego wynika zaś, że chociaż w momencie
zawarcia umowy prywatyzacyjnej, tj. 15 listopada 1999r., przejęte przez „O.” Spółkę
Akcyjną pasywa ZPO „O.” w ujęciu bilansowym (statystycznym) nie przekraczały
wartości aktywów, to wobec dokonania zawyżonej wyceny oddanego do
odpłatnego korzystania przedsiębiorstwa, Spółka już w tej dacie nie posiadała
majątku do prowadzenia przedsiębiorstwa i spłaty przejętych zobowiązań. W
konsekwencji powyższego, na dzień 31 grudnia 1999 r. jej kapitał własny (zresztą
nieopłacony w całości) był ujemny, a Spółka trwale zaprzestała realizowania części
swoich zobowiązań wobec wierzycieli, w tym także wobec uprzywilejowanego
wierzyciela, jakim jest Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Istniały zatem
przesłanki do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości tego podmiotu, a oceny tej
nie zmieniają okoliczności, w jakich doszło do powstania stanu niewypłacalności
Spółki, ani istnienie lub nieistnienie po stronie członków jej zarządu winy w
wystąpieniu owego stanu.
Warto podkreślić, że art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej wiąże omawianą
przesłankę przypisania członkowi zarządu spółki odpowiedzialności za jej
zobowiązania nie tylko z obiektywnie nieprawidłowym zachowaniem, polegającym
na niezgłoszeniu we właściwym czasie wniosku o upadłość firmy lub niewszczęciu
postępowania układowego, ale również z subiektywnym elementem takiego
zachowania, jakim jest wina członka zarządu w owym zaniechaniu obowiązków. W
grę wchodzi przy tym każda postać winy - umyślnej i nieumyślnej. Wina członka
zarządu spółki prawa handlowego powinna być zaś oceniana zgodnie z kryteriami
prawa handlowego, czyli według miary podwyższonej staranności, uwzględniającej
pewne (podwyższone) ryzyko gospodarcze związane z prowadzeniem działalności.
W judykaturze przyjmuje się, że winy tej zasadniczo nie wyłącza brak wiedzy
członka zarządu na temat kondycji finansowej firmy, ani relacje zachodzące miedzy
poszczególnymi osobami wchodzącymi w skład zarządu, skoro na każdym z
członków tego organu spółki spoczywa obowiązek i zarazem uprawnienie
reprezentowania i prowadzenia jej spraw. Każdy z nich powinien też zachować
należytą staranność w podjęciu działań zmierzających do ochrony interesów
wierzycieli spółki zagrożonych stanem jej niewypłacalności i niedopuszczeniu do
sytuacji, w której żaden z wierzycieli nie zostanie zaspokojony, lub niektórzy
21
zostaną zaspokojeniu ze szkodą dla innych. Przeszkodą w wystąpieniu z
wnioskiem o upadłość spółki nie może być również brak akceptacji pozostałych
członków zarządu lub zgromadzenia wspólników dla tego rodzaju decyzji (wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2006 r., II UK 85/06, OSNP 2007, nr 21 -
22, poz. 328; z dnia 19 lutego 2008 r., II UK 100/07, OSNP 2009, nr 9 - 10, poz.
127; z dnia 27 maja 2009 r., II UK 373/08, LEX nr 509019; z dnia 24 sierpnia 2009
r., I UK 75/09, LEX nr 530759 i z dnia 15 września 2009 r., II UK 406/08, LEX nr
553693).Wyjątkowo przyznaje się, że członek zarządu nie ponosi winy za
niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości albo wniosku o wszczęcie
postępowania układowego, jeżeli został on odsunięty od prowadzenia spraw spółki
lub nie został do nich dopuszczony, powierzono mu w zarządzie zajmowanie się
takimi zagadnieniami, że nie miał wglądu w sprawy finansowe spółki i nie mógł
wiedzieć, że zaprzestała ona spłacania długów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2
października 2008 r., I UK 39/08, OSNP 2010, nr 7-8, poz. 97). Winy tej nie wyłącza
wreszcie choroba członka zarządu, jeśli miał on możliwość podjęcia działań
zmierzających do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania spółki w tym okresie.
W rozpoznawanej sprawie nie zachodzi żadna z powyższych przesłanek
egzoneracyjnych. Skarżący w całym okresie od 1 stycznia 2000 r. do 12 sierpnia
2002 r. sprawował funkcję prezesa zarządu „O.” Spółki Akcyjnej i nic nie wskazuje
na to, aby w tym czasie był on przez kogokolwiek odsuwany od kierowania jej
sprawami, albo by stan zdrowia uniemożliwiał mu wypełnienie ciążących na nim w
tym zakresie obowiązków.
Skarżący upatruje braku swojej winy w niewystąpieniu we właściwym czasie
z wnioskiem o ogłoszenie upadłości Spółki w fakcie niekorzystnych warunków, na
jakich wzięła ona udział w prywatyzacji Przedsiębiorstwa Państwowego ZPO„O”.
Godzi się zatem przypomnieć, że w myśl art. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia
1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (jednolity
tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 171, poz. 1397 ze zm.) komercjalizacja, w rozumieniu tego
aktu, polega na przekształceniu przedsiębiorstwa państwowego w spółkę, która
wstępuje we wszystkie stosunki prawne, jakich podmiotem było przedsiębiorstwo
państwowe, bez względu na charakter prawny tych stosunków, zaś prywatyzacja
polega na zbywaniu należących do Skarbu Państwa akcji lub udziałów spółek
22
powstałych w wyniku komercjalizacji, albo na rozporządzaniu wszystkimi
składnikami materialnymi i niematerialnymi majątku przedsiębiorstwa państwowego
lub spółki powstałej w wyniku komercjalizacji na zasadach określonych ustawą
przez sprzedaż przedsiębiorstwa, wniesienie przedsiębiorstwa do spółki lub
oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania. Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 3
ustawy prywatyzacja bezpośrednia polega na rozporządzeniu wszystkimi
składnikami materialnymi i niematerialnymi majątku przedsiębiorstwa państwowego
przez m.in. oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania. W świetle art. 39
ust. 2 jak i art. 51 ust. 1 ustawy zarówno przedsiębiorstwo podlegające prywatyzacji
bezpośredniej, jak i spółka, której oddaje się przedsiębiorstwo do odpłatnego
korzystania, muszą spełniać kryteria określone w tych przepisach, a oddanie
następuje w drodze umowy, o jakiej stanowi art. 52 tego aktu. Stosownie do art. 41
ust. 1 i 2 ustawy prywatyzacji bezpośredniej w imieniu Skarbu Państwa dokonuje
organ założycielski, wydając za zgodą ministra właściwego do spraw Skarbu
Państwa odpowiednie zarządzenie. Czyni to zaś nie tylko z urzędu, ale także na
wniosek lub w odpowiedzi na ofertę, przy czym z wnioskiem (ofertą) mogą wystąpić
podmioty związane w przedsiębiorstwem (dyrektor przedsiębiorstwa i rada
pracownicza) lub zainteresowane prywatyzacją (tj. nabyciem przedsiębiorstwa,
wniesieniem przedsiębiorstwa do zawiązanej w tym celu spółki, przejęciem
przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania), a lista wnioskodawców (oferentów)
nie jest zamknięta. Również prywatyzacja bezpośrednia polegająca na oddaniu
przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania odbywa się w drodze zarządzenia
organu założycielskiego wydawanego w sytuacji złożenia wniosku przez dyrektora i
radę pracowniczą przed datą utworzenia lub zarejestrowania spółki przejmującej
przedsiębiorstwo do odpłatnego korzystania, albo złożenia oferty zawarcia umowy
o oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania po wpisaniu spółki do
rejestru, albo jednoczesnego złożenia wniosku przez dyrektora i radę pracowniczą
oraz złożenia przez spółkę oferty zawarcia tej treści umowy. Wydanie zarządzenia
poprzedza przy tym analiza stanu przedsiębiorstwa, o jakiej mowa w art. 42 ust. 1
ustawy. W świetle art. 52 ustawy oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego
korzystania następuje w drodze umowy, której stronami są Skarb Państwa,
reprezentowany przez organ założycielski, i spółka, reprezentowana przez organ
23
uprawniony na podstawie statutu lub umowy spółki do składania w jej imieniu
oświadczeń woli. Przedmiotem umowy jest ustanowienie przez Skarb Państwa na
rzecz spółki przejmującej przedsiębiorstwo prawa do korzystania z
przedsiębiorstwa z wyłączeniem innych podmiotów. Jest to uprawnienie o
charakterze obligacyjnym, a nie z zakresu prawa rzeczowego. Obowiązkiem spółki
przejmującej przedsiębiorstwo do korzystania jest z kolei uiszczenie stosownego
wynagrodzenia. Spółka, która przejmuje przedsiębiorstwo państwowe do
odpłatnego korzystania, włada tym przedsiębiorstwem tak, jak posiadacz zależny.
Zakres uprawnień spółki odnośnie do korzystania z przedsiębiorstwa państwowego
określa zawarta umowa.
Podkreślenie umownego źródła oddania przedsiębiorstwa państwowego do
odpłatnego korzystania oraz obligacyjnego charakteru praw i obowiązków stron
tego transferu jest zaś o tyle istotne, że analizując zarzuty skargi kasacyjnej można
odnieść wrażenie, iż kierowanej przez skarżącego „O.” Spółce Akcyjnej został
narzucony udział w prywatyzacji ZPO „O”. Tymczasem nie było żadnego przymusu
w utworzeniu spółki kapitałowej i objęcia w niej przez skarżącego funkcji prezesa
zarządu, ani w zawarciu umowy o przejęcie tego przedsiębiorstwa do odpłatnego
korzystania. Skarżący nie może przy tym upatrywać przesłanek egzoneracyjnych w
niekorzystnych dla Spółki postanowieniach tejże umowy chociażby z tego względu,
iż - jak słusznie zauważyły Sądy orzekające w sprawie - jako były dyrektor ZPO „O.”
posiadał wiedzę na temat stanu majątkowego tego przedsiębiorstwa, jego kondycji
ekonomicznej, rentowności, utraty konkurencyjności na rynku i trwającej od wielu
lat niewypłacalności, a nadto uczestniczył, jako negocjator, w ustaleniu warunków
umowy o oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania. Zakresem kognicji
Sądów orzekających w niniejsze sprawie nie było zresztą objęte rozstrzyganie o
celowości decyzji o prywatyzacji nierentownego i niewypłacalnego przedsiębiorstwa
państwowego oraz prawidłowości przeprowadzenia owej prywatyzacji (także w
zakresie wyceny majątku oddanego do korzystania). Ewentualne błędne decyzje
innych podmiotów, poprzedzające proces prywatyzacji lub wydawane w jej toku, nie
stanowią okoliczności zwalniającej członka zarządu spółki przejmującej
przedsiębiorstwo do odpłatnego korzystania od odpowiedzialności za
24
niewystąpienie we właściwym czasie z wnioskiem o ogłoszenie jej upadłości, gdy
zachodzą przesłanki ku temu.
Wypada zauważyć, że wbrew sugestiom skarżącego, fakt przejęcia przez
spółkę do odpłatnego korzystania przedsiębiorstwa państwowego nie stanowi
okoliczności istotnej z punktu widzenia unormowań art. 116 Ordynacji podatkowej.
Przepisy tego artykułu nie różnicują bowiem przesłanek odpowiedzialności
członków zarządu spółek kapitałowych za ich zaległości podatkowe w zależności
od tego, czy spółki te powstały z zamiarem prywatyzacji przedsiębiorstwa
państwowego, czy w innym celu. Prawdą jest, że celem prywatyzacji powinna być
restrukturyzacja przedsiębiorstwa. Nie zawsze jednak proces prywatyzacyjny
kończy się sukcesem. Przepisy ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych nie tylko nie wprowadzają zakazu wszczynania
postępowania upadłościowego wobec tego rodzaju spółek, ale art. 40 ust. 3 ustawy
wręcz przewiduje możliwość zaistnienia takiej sytuacji i reguluje kolejność
zaspokajania wierzycieli stanowiąc, że w razie upadłości kupującego lub
przejmującego przedsiębiorstwo, zobowiązania z tytułu należności wobec Skarbu
Państwa zaspokajane są w kolejności przewidzianej do zaspokojenia zobowiązań
podatkowych. Chodzi o to, aby w przypadku, gdy po przeprowadzeniu prywatyzacji
podmiot nabywający lub przejmujący przedsiębiorstwo nie jest w stanie realizować
swoich zobowiązań, nie zmuszać kupującego czy przejmującego do kontynuowania
nierentownej działalności i popadania w coraz większe zadłużenie. W niniejszej
sprawie, powołując się na treść opinii biegłego z zakresu księgowości, skarżący
traktuje tę opinię bardzo wybiórczo. Nie zauważa, iż zdaniem biegłego, po
ujawnieniu w grudniu 1999 r. „niedoboru majątkowego” (ujemny kapitał własny)
oraz trwałego zaprzestania regulowania przez Spółkę części zobowiązań, zarząd
powinien był niezwłoczne podjąć zabiegi w celu dokapitalizowania jej i jednocześnie
wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości tego podmiotu (który można byłoby
cofnąć w razie faktycznego dokapitalizowania Spółki). W tym kontekście trafne są
konstatacje Sądów obydwu instancji na temat konieczności analizy zastosowanych
przez prezesa zarządu Spółki działań restrukturyzacyjnych z uwzględnieniem
czynnika pragmatyzmu. Od władz spółek kapitałowych wymaga się wszak
szczególnej staranności w dbałości o ich interesy. Tymczasem brakiem
25
roztropności po stronie skarżącego trzeba tłumaczyć fakt niewystępowania przezeń
przez ponad dwa lata z wnioskiem o ogłoszenie upadłości Spółki (mimo istnienia
przesłanek ku temu) i podejmowania niemających szans powodzenia inicjatyw
zmierzających do restrukturyzacji tego podmiotu.
Konkludując należy stwierdzić, że przejęcie przez spółkę akcyjną
przedsiębiorstwa państwowego do odpłatnego korzystania na podstawie
niekorzystnej dla niej umowy zawartej w ramach prywatyzacji bezpośredniej, o
jakiej mowa w art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji
i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, nie wyłącza winy członka zarządu tej
spółki za niewystąpienie we właściwym czasie z wnioskiem o ogłoszenie jej
upadłości w rozumieniu art. 116 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja
podatkowa.
Wobec bezzasadności podstaw i zarzutów kasacyjnych, Sąd Najwyższy z
mocy art. 398¹⁴ k.p.c. orzekł o oddaleniu przedmiotowej skargi.