Sygn. akt I KZP 30/13
UCHWAŁA
Dnia 27 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Przemysław Kalinowski (przewodniczący)
SSN Eugeniusz Wildowicz
SSN Włodzimierz Wróbel (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Sokołowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Aleksandra Herzoga
w sprawie K. B.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 27 marca 2014 r.,
przekazanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Okręgowy w T.,
postanowieniem z dnia 17 grudnia 2013 r., zagadnienia prawnego wymagającego
zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy sąd może odmówić stosowania art. 75 § 1 kodeksu karnego
w zakresie, w jakim Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 17 lipca
2013 roku, SK 9/10, uznał ten przepis za niezgodny z art. 45 ustęp 1
Konstytucji RP mimo, że jeszcze nie upłynął okres vacatio legis po
upływie którego przepis ten traci moc, we wskazanym zakresie?”
podjął uchwałę:
Sąd może nie stosować art. 75 § 1 k.k. w zakresie, w jakim
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 17 lipca 2013 r. (sygn.
akt SK 9/10) uznał ten przepis za niekonstytucyjny, jeżeli
obligatoryjny tryb zarządzenia wykonania kary wobec skazanego,
co do którego w okresie próby orzeczono karę pozbawienia
wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania,
2
prowadziłby do naruszenia Konstytucji RP w większym stopniu
niż odstąpienie od tego trybu, z uwagi na szczególne
okoliczności sprawy.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w B. postanowieniem z dnia 12 listopada 2013 r., zarządził
wobec K. B. wykonanie kary łącznej roku pozbawienia wolności wymierzonej
wyrokiem Sądu Rejonowego w L. z dnia 13 kwietnia 2012 r. Sąd uzasadnił swoją
decyzję popełnieniem przez skazanego podobnego przestępstwa umyślnego, za
które prawomocnie wymierzono mu karę pozbawienia wolności. W postanowieniu
tym zaliczono również na poczet zarządzonej kary pozbawienia wolności okres
zatrzymania skazanego oraz okres 76 dni odpowiadający liczbie uiszczonych
stawek dziennych grzywny.
Na to postanowienie, w części dotyczącej zarządzenia wykonania
warunkowo zawieszonej kary, zażalenie wniósł obrońca skazanego. Zarzucił w nim
naruszenie art. 75 § 1 k.k. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na
nieuwzględnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 lipca 2013 r., SK
9/10. Sąd Rejonowy w B. nie ustalił, jaka jest sytuacja skazanego, czy nie
zachodzą szczególne względy, które mogłyby przemawiać za odstąpieniem od
zarządzenia wykonania kary. Skarżący dodał, że wymieniony przepis traci moc
dopiero po upływie 18 miesięcy od ogłoszenia wyroku, ale sąd powinien chociaż
przesłuchać skazanego lub jego obrońcę w celu ustalenia wszelkich okoliczności
oraz zapewnienia skazanemu prawa do obrony: „Sąd musi mieć możliwość
badania czy są powody, które sprawiają, że kara musi być wykonana w sytuacji,
gdy skazany popełnił kolejne przestępstwo, za które również został skazany na
karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.” Mimo że
art. 178 k.k.w. nie nakłada na sąd takiego obowiązku, to wspomnianą powinność
skarżący wywiódł z prawa do obrony skazanego i potrzeby wyjaśnienia wszelkich
okoliczności. Skarżący powołał się na argumenty przywołane w uzasadnieniu
postanowienia Sądu Okręgowego w K.z dnia 9 października 2013 r. Zdaniem tego
Sądu, do czasu znowelizowania art. 75 § 1 k.k. lub upływu terminu określonego
przez Trybunał Konstytucyjny, sprawy dotyczące zarządzenia wykonania kary
warunkowo zawieszonej należy rozpoznawać w trybie określonym w art. 75 § 2 k.k.
3
W przeciwnym razie dojdzie do sytuacji, gdy w państwie prawa orzeczenia sądów
będą wydawane w oparciu o niekonstytucyjne przepisy. Poza tym, w przypadku
wydania postanowienia o zarządzeniu wykonania kary na podstawie art. 75 § 1 k.k.
konieczne byłoby, po dniu 8 lutego 2015 r., wznowienie postępowania w oparciu o
treść art. 540 § 2 k.p.k. i art. 529 k.p.k. w zw. z art. 545 § 1 k.p.k.
Rozpoznając zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego w B. z dnia 12
listopada 2013 r. o zarządzeniu wykonania kary łącznej pozbawienia wolności
wobec K. B., Sąd Okręgowy w T. uznał, że w sprawie zarysowało się zagadnienie
prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy, tj. art. 75 § 1 k.k. i
postanowieniem z dnia 17 grudnia 2013 r. wystąpił o rozstrzygnięcie tego
zagadnienia do Sądu Najwyższego. Wątpliwości sądu wzbudziła kwestia dalszego
stosowania tego przepisu, w sytuacji, gdy Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia
17 lipca 2013 r., SK 9/10, uznał, że art. 75 § 1 k.k. w zakresie, w jakim nie
przewiduje możliwości odstąpienia przez sąd od zarządzenia wykonania kary w
sytuacji, gdy wobec skazanego ponownie orzeczono karę pozbawienia wolności z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania, jeżeli przemawiają za tym szczególne
względy, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Ponadto, na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji RP, Trybunał Konstytucyjny
odroczył utratę mocy obowiązującej art. 75 § 1 k.k. o 18 miesięcy od dnia
ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.
Występując z pytaniem prawnym, Sąd Okręgowy w T. podkreślił, że K. B.
został ponownie skazany na karę pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania i wymienił takie okoliczności, jak młody wiek
skazanego, popełnienie przestępstw „na progu dorosłego życia”, odcięcie się przez
niego od kryminogennego środowiska i zrozumienie naganności swojego
postępowania. Skazany obecnie pracuje we Francji, gdzie prowadzi unormowany
tryb życia. Zdaniem Sądu okoliczności te pozwalają na postawienie pozytywnej
prognozy kryminologicznej w stosunku do skazanego i braku potrzeby izolowania
go od społeczeństwa.
Uzasadniając swoje wątpliwości, Sąd Okręgowy w T. powołał się na dwa
rozbieżne orzeczenia sądów powszechnych dotyczące problematyki dalszego
stosowania art. 75 § 1 k.k. w okresie odroczenia skutku derogacyjnego. W
4
szczególności, Sąd Apelacyjny w Krakowie postanowieniem z dnia 5 listopada
2013 r. (II AKzw 1212/13), którym uchylono postanowienie Sądu Okręgowego w T.
z dnia 26 września 2013 r. (II Ko 212/13) dotyczące zarządzenia wykonania
warunkowo zawieszonej kary, wskazał na konieczność uwzględnienia wyroku
Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego art. 75 § 1 k.k. W postanowieniu tym Sąd
Apelacyjny w Krakowie powołał się na niespójność, do jakiej prowadzi zarządzenie
wykonania kary, którego przesłanką jest co do zasady ustalenie niekorzystnej
prognozy kryminologicznej. Tymczasem, jeśli wobec takiej osoby w innym
postępowaniu orzeczono karę pozbawienia wolności warunkowo zawieszoną, to
oznacza, że jednak stwierdzono wobec niej pozytywną prognozę. Nadto, w
postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Krakowie podniesiono, że uznanie art. 75 § 1
k.k. za nieobowiązujący nie powoduje istotnych problemów praktycznych, ani nie
stwarza luki prawnej. Sąd może bowiem w oparciu o art. 75 § 2 k.k. rozważyć
szczególne okoliczności sprawy. Dlatego w ocenie tego Sądu nie ma powodów dla
dalszego orzekania w oparciu o przepis uznany za niekonstytucyjny.
Natomiast w postanowieniu z dnia 7 października 2013 r. (II AKzw 1117/13)
Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał w mocy postanowienie Sądu Okręgowego w
T. z dnia 4 września 2013 r. (II Ko 167/13) o zarządzeniu wykonania warunkowo
zawieszonej kary pozbawienia wolności na podstawie art. 75 § 1 k.k. w odniesieniu
do skazanego, który w okresie próby popełnił umyślne przestępstwa podobne, za
które wymierzono mu prawomocnie karę łączną pozbawienia wolności z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Sąd Okręgowy w T. dodał, że w
postanowieniu tym nie rozważano zgodności art. 75 § 1 k.k. z Konstytucją, ale z
uwagi na datę wydania tego postanowienia, musiało ono uwzględniać treść wyroku
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 lipca 2013 r. (SK 9/10).
Sąd przedstawiający pytanie prawne wskazał ponadto na orzeczenia Sądu
Najwyższego dotyczące kwestii ogólnej, tj. związanej ze stosowaniem uznanych za
niezgodne z konstytucją przepisów prawa w okresie odroczenia formalnej utraty ich
mocy (wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 28/06, OSNC 2007, nr 2, poz. 31
oraz z dnia 30 czerwca 2006 r., V CSK 133/06, Lex nr 677784). Orzeczenia te
wyrażały tezę, iż sądy zobowiązane są stosować takie przepisy, gdyż mają one, do
momentu upływu terminu odroczenia utraty mocy, walor obowiązującego prawa.
5
Następnie przytoczył także kilka judykatów zawierających tezę przeciwną (m.in.
wyrok SN z dnia 10 listopada 1999 r. I CKN 204/08, OSNC 2000 nr 5, poz. 94,
wyrok SA w Warszawie z dnia 5 października 2000 r., AUA 1494/99, OSA 2001 z. 4
poz. 18), opowiadającą się za możliwością odmowy stosowania przepisu
niekonstytucyjnego.
Zdaniem Sądu występującego o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, z
jednej strony, w oparciu o zasadę lex superior wynikającą z treści art. 178 ust. 1
Konstytucji RP, dopuszczalne byłoby odstąpienie od stosowania art. 75 § 1 k.k. w
zakresie, w jakim przepis ten został uznany za niekonstytucyjny, z drugiej zaś
strony odroczenie przez Trybunał Konstytucyjny skutku derogacyjnego świadczy o
tym, że przepis ten powinien być stosowany do czasu utraty mocy obowiązującej.
Za pierwszą wykładnią przemawia fakt, że po derogacji art. 75 § 1 k.k. i tak będzie
możliwe wznowienie postępowania w sprawach, w których sądy zastosowały
niekonstytucyjny przepis, co może w konsekwencji prowadzić do odpowiedzialności
odszkodowawczej Skarbu Państwa. Z kolei za drugim sposobem wykładni
przemawia wyraźne rozstrzygnięcie zawarte w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z
17 lipca 2013 r., co do podtrzymania mocy obowiązującej art. 75 § 1 k.k. oraz
powszechnie wiążący charakter wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
Prokurator Prokuratury Generalnej pismem z dnia 5 lutego 2014 r. wniósł o
odmowę podjęcia przez Sąd Najwyższy uchwały stwierdzając, że pytanie prawne
sformułowane przez Sąd Okręgowy w T. nie dotyczy rozumienia określonego
przepisu – art. 75 § 1 k.k., lecz jego stosowania w okolicznościach wskazanych w
pytaniu. Zdaniem prokuratora Prokuratury Generalnej, kwestia ta nie może być
przedmiotem wykładni ustawy i to o charakterze zasadniczym. Co do meritum
pytania, Prokurator podkreślił, że zagadnienie samo w sobie budzi w orzecznictwie i
doktrynie wątpliwości. Wskazał m.in. na wyrok SN z dnia 7 maja 2009 r., III UK
96/08, LEX nr 1001327, postanowienie SN z dnia 30 czerwca 2006 r. V CSK
133/06, postanowienie SN z dnia 13 grudnia 2005 r., III KK 318/05, OSNKW 2006
z. 4 poz. 37, wyrok NSA z dnia 19 grudnia 2012 r., I OSK 137/12, LEX nr 677784,
wyrok TK z dnia 23 października 2007 r., P 10/07, OTK-A 2007 nr 9 poz. 107, w
których podkreślono, że stan prawny do momentu formalnej utraty mocy
obowiązującej przepisu nie ulega zmianie. Prokurator zajął ostatecznie stanowisko,
6
że orzeczenie o uznaniu przepisu za niekonstytucyjny nie obliguje automatycznie,
ani do stosowania, ani do odmowy stosowania tego przepisu przez sądy. Należy
bowiem w każdym przypadku rozstrzygać tę kwestię indywidualnie. Na poparcie tej
tezy powołał m.in. wyrok SA w Łodzi z dnia 27 września 2013 r., III AUa 1645/12,
LEX 1366103, wyrok NSA z dnia 23 lutego 2006 r., II OSK 1403/05 oraz wyrok NSA
z dnia 19 grudnia 2012 r., I OSK 137/12, LEX nr 1366419.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
1. Spełnione zostały przesłanki określone w art. 441 § 1 k.p.k. warunkujące
udzielenie odpowiedzi na pytanie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w T.
Pytanie to zostało sformułowane w związku rozpoznawaniem zażalenia obrońcy
skazanego na postanowienie Sądu Rejonowego w B. o zarządzeniu wykonania
warunkowo zawieszonej kary łącznej pozbawienia wolności. Odnosi się ono do
kwestii rozbieżnie interpretowanej w orzecznictwie sądowym, na dowód czego Sąd
Okręgowy w T. wskazał szereg orzeczeń odnoszących się do konsekwencji
odroczenia utraty mocy obowiązującej przepisów uznanych za niezgodne z
Konstytucją.
Nie budzi także wątpliwości fakt, że przedmiotem zagadnienia prawnego mogą
być nie tylko wątpliwości interpretacyjne dotyczące treści danego przepisu
poddanego wykładni, ale także zagadnienia walidacyjne oraz rozstrzygnięcia
kolizyjne dotyczące norm prawnych wyprowadzanych z danej jednostki redakcyjnej
tekstu prawnego. Art. 441 k.p.k. nie zawiera w tym zakresie żadnych ograniczeń,
byleby tylko określone zagadnienie prawne wymagało zasadniczej wykładni
ustawy, a więc takiej, której nie da się rozstrzygnąć przy zastosowaniu zwykłych
reguł wykładni operatywnej. Wskazane przez Sąd Okręgowy w T. różnice w
sposobie interpretacji znaczenia normatywnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego
o odroczeniu skutku derogacyjnego w zakresie norm prawnych uznanych za
niekonstytucyjne bezpośrednio odnoszą się do kwestii dalszego stosowania art. 75
§ 1 k.k. Problemy interpretacyjne, jakie się z tym łączą, mają bez wątpienia
charakter zagadnienia wymagającego zasadniczej wykładni ustawy.
Należy przy tym podkreślić, że wbrew stanowisku prokuratora Prokuratury
Generalnej, pytanie Sądu Okręgowego w T. nie dotyczy tego, czy art. 75 § 1 k.k.
7
należy zastosować w konkretnej sprawie rozpoznawanej przez ten sąd, ale czy w
ogóle przepis ten, w zakresie uznanym przez Trybunał Konstytucyjny za
niekonstytucyjny, może stanowić podstawę normatywną podejmowanego przez sąd
rozstrzygnięcia z uwagi na obowiązujące reguły walidacyjne oraz wydane akty
normatywne, w tym w szczególności sam wyrok Trybunału. Prokurator Prokuratury
Generalnej przyznaje przy tym pośrednio, że kwestia stosowania art. 75 § 1 k.k. w
tym zakresie może budzić wątpliwości, bowiem nie jest w sposób jednoznaczny
interpretowana podstawowa w tym zakresie reguła walidacyjna wynikająca z treści
art. 190 ust. 3 Konstytucji RP.
2. Zgodnie z art. 75 § 1 k.k., sąd zarządza wykonanie kary, jeżeli skazany w
okresie próby popełnił podobne przestępstwo umyślne, za które orzeczono
prawomocnie karę pozbawienia wolności. Sens normatywny tego przepisu
sprowadza się do obowiązku sądu zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej
kary w przypadku ustalenia enumeratywnie wymienionych w tym przepisie
przesłanek. Sąd nie jest przy tym uprawniony do odstąpienia od zarządzenia
wykonania kary z uwagi na inne okoliczności.
Sąd może także zarządzić wykonanie kary także w innych wypadkach, w
szczególności jeżeli skazany dopuścił się rażącego naruszenia prawa, z tym że
ustawa nie precyzuje szczegółowo przesłanek uzasadniających podjęcie takiej
decyzji, co powoduje, że traci ona charakter bezwzględnie obligatoryjny (art. 75 § 2
k.k.). Wyjątkiem jest regulacja zawarta w art. 75 § 1a k.k., która również przewiduje
bezwzględnie obligatoryjne zarządzenie wykonania kary.
Należy nadto wskazać, że podstawy orzekania zarządzenia wykonania kary z
art. 75 § 1 k.k. oraz art. 75 § 2 k.k. mają wobec siebie charakter komplementarny.
Ten ostatni przepis wskazuje, bowiem, że podstawą fakultatywnego zarządzenia
wykonania kary jest m.in. „rażące naruszenie porządku prawnego, (…) w
szczególności popełnienie innego przestępstwa niż określone w § 1”. Zwrot ten jest
oczywisty, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że regulacja zawarta w art. 75 § 1 k.k.
ma charakter lex specialis w stosunku do ogólnej podstawy zarządzenia wykonania
kary określonej w art. 75 § 2 k.k. Kompetencja sądu określona w art. 75 § 2 k.k.
aktualizuje się o tyle, o ile nie zostały spełnione przesłanki obowiązku zarządzenia
wykonania kary warunkowo zawieszonej nałożonego na sąd na mocy art. 75 § 1
8
k.k. Przesłanka stosowania fakultatywnego zarządzenia wykonania kary w postaci
„rażącego naruszenia porządku prawnego” została ujęta tak szeroko, że obejmuje
także popełnienie przez sprawcę w okresie próby jakiegokolwiek przestępstwa
umyślnego czy nieumyślnego. Wskazanie bowiem w treści art. 75 § 2 k.k. na „inne
przestępstwo niż określone w § 1”, ma charakter jedynie egzemplifikacji („w
szczególności”), nie można więc z tego wyprowadzać wniosku, że na zasadzie
rozumowania a contrario, przestępstwa wymienione w art. 75 § 1 k.k. nie stanowią
„rażącego naruszenia porządku prawnego” w rozumieniu art. 75 § 2 k.k. Norma
kompetencyjna wyprowadzana z art. 75 § 2 k.k. obejmuje swoim zakresem
zastosowania także naruszenie porządku prawnego polegające na popełnieniu
przez sprawcę w okresie próby przestępstwa umyślnego, za które prawomocnie
orzeczono karę pozbawienia wolności. Pozostaje ona jednak w kolizji z normą
kompetencyjną wyprowadzaną z art. 75 § 1 k.k., która w takim przypadku
przewiduje obligatoryjność orzekania zarządzenia wykonania kary warunkowo
zawieszonej, bez badania dodatkowych przesłanek. Jak już wspomniano, kolizję tę
w odniesieniu do konkretnego stanu faktycznego rozstrzyga się zgodnie z regułą
lex specialis.
3. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 lipca 2013 r.
(sygn. akt SK 9/10, Dz. U. z 2013 r., poz. 905) „art. 75 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca
1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.) w zakresie, w jakim nie
przewiduje możliwości odstąpienia przez sąd od zarządzenia wykonania kary w
sytuacji, gdy wobec skazanego ponownie orzeczono karę pozbawienia wolności z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania, jeżeli przemawiają za tym szczególne
względy, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.
Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjny obligatoryjny charakter
zarządzenia wykonania kary w przypadku, gdy wobec skazanego ponownie
orzeczono karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.
Wówczas, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, sąd powinien mieć możliwość
rozważenia innych przesłanek, niż tylko te wskazane w art. 75 § 1 k.k. i ewentualnie
odstąpienia od zarządzenia wykonania kary w przypadku, gdyby przemawiały za
tym szczególne okoliczności. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego ma charakter
negatywnego wyroku zakresowego – Trybunał uznał bowiem, że w pewnym
9
zakresie normowania (bezwzględnego obowiązku zarządzenia wykonania kary) art.
75 § 1 k.k. jest niezgodny z Konstytucją RP, co oznacza, że w pozostałym zakresie
normowania Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się takiej niezgodności w
perspektywie przyjętych kryteriów oceny.
Należy przy tym podkreślić, że sama kompetencja do zarządzenia wykonania
kary w przypadku ponownego orzeczenia kary pozbawienia wolności z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie została uznana przez Trybunał
Konstytucyjny za niezgodną z Konstytucją RP. Sąd może bowiem uznać, że nie
zachodzą wspomniane przez Trybunał Konstytucyjny „szczególne okoliczności”,
uzasadniające odstąpienie od takiego zarządzenia. Niekonstytucyjność
określonego zakresu zastosowania normy prawnej wynikającej z art. 75 § 1 k.k.
polega na tym, że sąd został pozbawiony możliwości oceny zasadności
zarządzenia wykonania kary pozbawienia wolności w perspektywie innych
przesłanek, niż wymienione w tym przepisie, przy czym odnosi się to wyłącznie do
przypadku, gdy za nowopopełnione przestępstwo orzeczona została kara
pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.
4. Z treści art. 190 ust. 3 Konstytucji RP wynika, że orzeczenie o
niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją wchodzi w życie z dniem
ogłoszenia, co z reguły łączy się ze skutkiem w postaci utraty mocy obowiązującej
takiego aktu. Owym aktem normatywnym może być określona norma prawna
rekonstruowana na podstawie konkretnego przepisu (jednostki redakcyjnej tekstu
prawnego), ale skutek derogacyjny może także obejmować część lub całość tekstu
prawnego, jeżeli wyraża on normy prawne uznane przez Trybunał Konstytucyjny za
niezgodne z Konstytucją RP. Konkretny zakres utraty mocy obowiązującej wynika z
treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który niekiedy wskazuje na
niekonstytucyjność pewnego tylko zakresu zastosowania (lub normowania) normy
prawnej wyprowadzanego z danej jednostki redakcyjnej tekstu prawnego. Wyroki
takie określane są niekiedy jako negatywne wyroki zakresowe, a ich skutkiem
derogacyjnym jest uchylenie mocy obowiązującej samej normy prawnej bez
usuwania z systemu obowiązujących tekstów prawnych przepisu (jednostki
redakcyjnej tekstu prawnego), który był podstawą interpretacji normy prawnej
uznanej za niezgodną z Konstytucją.
10
Zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji RP każdy wyrok Trybunału
Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją, w tym wskazane wyżej negatywne
wyroki zakresowe, ma charakter ostateczny i powszechnie obowiązujący.
Zawarte w art. 190 ust. 3 Konstytucji RP zastrzeżenie, w myśl którego
Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu
normatywnego, co do zasady odnosi się do tego zakresu aktu normatywnego, w
którym akt ten został uznany za niekonstytucyjny. Tylko bowiem w tym zakresie
wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją pociąga za sobą
skutek derogacyjny, którego nastąpienie w systemie prawnym można opóźnić.
Jeżeli więc przedmiotem stwierdzenia niekonstytucyjności jest wyłącznie pewien
zakres normowania wynikający z danego przepisu prawnego, to utrata mocy
obowiązującej odnosi się tylko do tego zakresu normowania, a nie całości regulacji
prawnej zawartej w tym przepisie. W konsekwencji także kompetencja do
odroczenia przez Trybunał Konstytucyjny skutku derogacyjnego powinna
obejmować wyłącznie ten zakres zastosowania normy prawnej, którego
konstytucyjność zakwestionowano.
Tymczasem w pkt II wyroku Trybunał Konstytucji orzekł, że „przepis
wymieniony w części I (a więc cały art. 75 § 1 k.k. – dop. SN) traci moc
obowiązującą z upływem 18 (…) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku
Ustaw”. Wyraźna treść tej części sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego
wskazywałaby na wolę uchylenia art. 75 § 1 k.k. w całości, a więc w szerszym
zakresie niż ten, który został uznany za niekonstytucyjny, co wyklucza taką
interpretację, w myśl której odroczona utrata mocy obowiązującej odnosiłaby się
wyłącznie do tej normy prawnej (zakresu normatywnego) wyprowadzanej z treści
art. 75 § 1 k.k., która została uznana za niekonstytucyjną w pkt I wyroku Trybunału.
Z uwagi na treść art. 190 ust 1 Konstytucji RP, wyrok Trybunału Konstytucyjnego
ma charakter ostateczny i jest powszechnie obowiązujący, co dotyczy także
rozstrzygnięcia o utracie mocy obowiązującej art. 75 § 1 k.k.
Ostatecznie należy przyjąć, że Trybunał Konstytucyjny zdecydował o
utrzymaniu mocy obowiązującej art. 75 § 1 k.k., w pełnym zakresie jego
zastosowania, na okres 18 miesięcy od daty ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.
Dotyczy to także tego aspektu normatywnego art. 75 § 1 k.k., który w pkt I wyroku
11
Trybunału Konstytucyjnego, został uznany za niezgodny z Konstytucją RP.
5. Jeżeli chodzi o znaczenie, jakie przypisuje się odroczeniu utraty mocy
obowiązującej norm prawnych uznanych przez Trybunał Konstytucyjny za
niezgodne z Konstytucją RP, to należy stwierdzić, że zarówno w orzecznictwie
Trybunału Konstytucyjnego, jak też sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego,
a także literaturze przedmiotu, zachodzą w tym zakresie istotne rozbieżności.
W wielu orzeczeniach Trybunał Konstytucyjny, odraczając utratę mocy
prawnej niekonstytucyjnych przepisów, nie odnosi się do konsekwencji tej decyzji
dla dalszego stosowania takiego przepisu. Znaleźć można jednak i takie
orzeczenia, w których Trybunał zaakcentował, że do czasu upływu terminu
odroczenia, przepis musi być przestrzegany i stosowany przez wszystkich jego
adresatów (wyrok TK z dnia 2 lipca 2003 r., K 25/01, OTK ZU nr 6/A/2003 poz. 60;
wyrok TK z dnia 27 kwietnia 2005 r., P 1/05, OTK ZU nr A/4/2005, poz. 42; wyrok
TK z dnia 1 grudnia 2010 r., K 41/07, OTK ZU nr A/10/2010, poz. 127; wyrok TK z
dnia grudnia 2011 r., P 1/11, OTK ZU nr 10/A/2011, poz. 115).
Wskazać należy także na te orzeczenia, w których Trybunał Konstytucyjny,
mimo odroczenia utraty mocy prawnej niekonstytucyjnego przepisu, dopuścił
możliwość dokonywania jego wykładni w związku z orzeczeniem Trybunału lub
stosowania w jego miejsce innych, zgodnych z Konstytucją, przepisów. Przykładem
jest wyrok TK z dnia 3 lipca 2008 r., K 38/07, OTK ZU nr 6/A/2008, poz. 102.
Trybunał odroczył w nim utratę mocy prawnej przez art. 236 § 2 k.p.k., który nie
przewidywał sądowej kontroli decyzji prokuratora dotyczących przeszukania,
zatrzymania rzeczy i innych związanych z tym czynności. Stwierdził przy tym, że
wobec niekonstytucyjności tego przepisu należy powrócić do ogólnej zasady, jaką
jest sądowa kontrola nad rozstrzygnięciami wymienionymi w tym przepisie.
Wskazał, że przepis ten powinien być wykładany w związku z wyrokiem
stwierdzającym jego niekonstytucyjność.
Podobnie w wyroku z dnia 13 września 2005 r., Trybunał zwrócił uwagę na
potrzebę uwzględniania w procesie stosowania niekonstytucyjnych przepisów,
których utrata mocy prawnej została odroczona, argumentacji zawartej w
orzeczeniu, którym stwierdzono ich niekonstytucyjność (K 38/04, OTK ZU nr
8/A/2004, poz. 96). To stanowisko dobitnie wyraził również w wyroku z dnia 27
12
października 2004 r. (SK 1/04, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 96), w którym stwierdził,
że: „Realizacja także przez sądy gwarancji konstytucyjnych – na gruncie
istniejącego stanu normatywnego zakładającego przez określony czas
obowiązywanie niekonstytucyjnego przepisu – stawia zarazem wyzwania i
możliwości wyboru przez same sądy takiego środka proceduralnego, który najlepiej
pozwoli na osiągnięcie efektu najbliższego nakazowi wykładni i stosowania prawa
w zgodzie z Konstytucją” .
Podobnie, jak w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, także w
orzecznictwie sądowym można dostrzec rozbieżności dotyczące konsekwencji
wynikających z zastosowania art. 190 ust. 3 Konstytucji RP. Na konieczność
stosowania niekonstytucyjnego przepisu w okresie odroczenia utraty jego mocy
prawnej wskazuje się m.in. w: wyroku SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 28/06,
OSNC 2007 nr 2, poz. 31; wyroku SN z dnia 7 grudnia 2007 r., III CZP 125/2007,
OSNC 2008 nr 12, poz. 138; wyroku SN z dnia 17 października 2009 r., III CZP
16/09, OSNC 2010, nr 1, poz. 6; uchwale SN z 3 lipca 2003, III CZP 45/03, OSNC
2004, nr 9, poz. 136; uchwale z 23 stycznia 2004 r., III CZP 112/03, OSNC 2005 nr
4, poz. 61. Jeśli chodzi o orzeczenia sądów karnych, to wymienić należy
postanowienie SN z dnia 27 października 2005 r., I KZP 37/05, OSNKW 2005, nr
11, poz. 109, postanowienie SN z dnia 13 grudnia 2005 r., III KK 318/05, OSNKW
2006, nr 4, poz. 37 oraz postanowienie SA w Krakowie z dnia 11.10.2006, AKz
382/06, KZS 2006, z. 12, poz. 29.
Nadto w postanowieniach z dnia 25 lutego 2009 r., w sprawach I KZP 37/08
(OSNKW 2009 nr 4, poz. 28) i I KZP 38/08 (OSNKW 2009 nr 4, poz. 29) Sąd
Najwyższy odnosił się wprawdzie do stosowania niekonstytucyjnego przepisu (art.
203 k.p.k. dotyczący badania stanu zdrowia oskarżonego połączonego z
obserwacją w zakładzie leczniczym) w okresie między utratą jego mocy
obowiązującej a nowelizacją tej regulacji, ale z wywodów tam zawartych można
wnosić, że w ocenie Sądu Najwyższego przed momentem utraty mocy prawnej,
przepis ten powinien być stosowany.
Z kolei w wyroku z dnia 23 stycznia 2007 r., III PK 96/06 (OSNP 2008, z. 5-6,
poz. 61) Sąd Najwyższy stwierdził, że odroczenie wejścia w życie orzeczenia
stwierdzającego niekonstytucyjność nie jest przeszkodą do uznania przez sąd, że
13
przepis ten był sprzeczny z Konstytucją od chwili jego uchwalenia. Dodał, że:
„Dysfunkcjonalne byłoby domaganie się stosowania prawa, co do którego Trybunał
stwierdził sprzeczność z Konstytucją, po to tylko, aby po utracie jego mocy
obowiązującej wznawiać postępowanie na podstawie procedur, o których mowa w
art. 190 ust. 4 Konstytucji.” Takie samo stanowisko zostało zajęte przez Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 5 czerwca 2007 r., I PK 6/07 (OSNP 2008, z. 15-16,
poz. 213). Do tej grupy orzeczeń zaliczyć należy wyrok SN z dnia 24 stycznia 2006
r., I PK 116/05 (OSNP 2006, nr 23-24, poz. 353) oraz wyrok NSA w Warszawie z
dnia 23 lutego 2006 r., II OSK 1403/05, (LEX nr 214402).
Także w orzecznictwie sądów administracyjnych prezentowane jest dość
często stanowisko, w myśl którego dopuszczalne jest niestosowanie przepisów
uznanych przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z Konstytucją RP, w okresie
odroczenia na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji RP skutku derogacyjnego (por.
wyrok NSA z dnia 23 lutego 2006 r., II OSK 1403/05, Wokanda 2006/5/35, wyrok
NSA z dnia 4 lipca 2007 r., II OSK 575/07, LEX nr 373709, wyrok NSA z dnia 23
czerwca 2008 r., I OSK 1007/07, LEX nr 496213, wyrok NSA z dnia 29 października
2008 r., I OSK 740/08, LEX nr 475236, wyrok NSA z dnia 28 sierpnia 2008 r., I OSK
67/08, LEX nr 463997, wyrok NSA z dnia 20 lutego 2009 r., I FSK 1978/07, LEX nr
519224, wyrok NSA z dnia 15 lipca 2009 r., I FSK 1166/08, LEX nr 533196).
W literaturze przedmiotu za koniecznością stosowania niekonstytucyjnego
przepisu w okresie odroczenia utraty jego mocy prawnej opowiedział się m.in. A.
Zoll (Skuteczność orzeczeń polskiego Trybunału Konstytucyjnego, w: Ius et Lex.
Księga jubileuszowa ku czci Profesora Adama Strzembosza, pod red. A.
Dębińskiego, A. Grześkowiak, K. Wiak, Lublin 2002, s. 255), Z. Czeszejko-
Sochacki (Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego: pojęcie, klasyfikacja i skutki
prawne, PiP 2002 z. 2, s 30), A. Mączyński (Orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego, w: Księga XX-lecia orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, pod
red. M. Zubik, Warszawa 2006, s. 126), P. Radziewicz (Wzruszenie „domniemania
konstytucyjności” aktu normatywnego przez Trybunał Konstytucyjny, Przegląd
Sejmowy 2008 nr 5, s. 81-82) T. Kiełkowski (Naruszenie prawa dające podstawę do
wznowienia postępowania administracyjnego jako przesłanka uchylenia decyzji
przez sąd administracyjny, Przegląd Prawa Publicznego 2008, nr 4, s. 65-66) oraz
14
M. Kamiński (Prawo administracyjne intertemporalne, Lex 2011, Rozdział 19, teza
19.8). Za koniecznością stosowania przepisów prawa karnego, co do których
Trybunał orzekł o odroczeniu utraty ich mocy prawnej opowiedzieli się glosatorzy
do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 kwietnia 2005 r. (P 1/05, OTK ZU
2005/A/4/42) oraz postanowienia SN z dnia 13 grudnia 2005 r. (III KK 318/05,
OSNKW 2006, nr 4, poz. 37) K. Grajewski (Gdańskie Studia Prawnicze – Przegląd
Orzecznictwa 2006 nr 1, s. 161-166). E.Gierach (Przegląd Sejmowy 2005 nr 5, s.
204) oraz B. Nita (Przegląd Sejmowy 2006 nr 5, s. 164). Także L.K. Paprzycki zajął
stanowisko, że niedopuszczalność odmowy stosowania przepisów, których
derogacja została odroczona nie powinna budzić wątpliwości. (Głos w dyskusji, w:
Księga XXV-lecia Trybunału Konstytucyjnego. Ewolucja funkcji i zadań Trybunału
Konstytucyjnego - założenia i ich praktyczna realizacja, pod red. K. Budziło, W-wa
2010, s. 320).
Zwolennicy tego poglądu najczęściej nie wprowadzają jednak rozróżnienia
między obowiązywaniem danego przepisu a obowiązkiem jego stosowania. Stąd
podkreślanie przez nich, że możliwość odstąpienia od stosowania
niekonstytucyjnego przepisu jest nie do pogodzenia z wyraźną treścią art. 190
Konstytucji RP, który to przepis przewiduje powszechną moc obowiązującą
wyroków Trybunału Konstytucyjnego także w zakresie potwierdzającym czasowe
obowiązywanie niekonstytucyjnego przepisu. Nadto, zdaniem wskazanych wyżej
Autorów, taka możliwość podważałaby sens instytucji odroczenia utraty mocy
obowiązującej, zaś obalenie domniemania konstytucyjności ustawy nie uprawnia
jeszcze sądów do dokonywania własnych ustaleń aksjologicznych skutkujących
uchyleniem się od obowiązku stosowania przepisów utrzymanych w mocy przez
Trybunał Konstytucyjny.
Z kolei za możliwością odstąpienia od stosowania przepisu, którego utrata mocy
prawnej została przez Trybunał odroczona opowiedzieli się m.in.: E. Łętowska i K.
Gonera, S. Wronkowska, M. Jaśkowska, J. Królikowski i J. Sułkowski.
E. Łętowska i K. Gonera (Odroczenie utraty mocy niekonstytucyjnej normy i
wznowienie postępowania po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, PiP 2008, z. 6, s.
5-6; Wieloaspektowość następstw stwierdzania niekonstytucyjności, PiP 2008 z. 5,
s. 23 i n.) stwierdziły, że decyzja o stosowaniu przepisu, którego utrata mocy
15
prawnej została odroczona, należy do sądów, które powinny kierować się
dążeniem do zagwarantowania maksymalnego przestrzegania Konstytucji. Autorki
wywiodły z art. 190 Konstytucji RP powinność takiej interpretacji przepisu
niekonstytucyjnego, która przywróci stan zgodności z Konstytucją. Ocena i wybór
środka należeć ma do organu stosującego prawo, który powinien współstosować
Konstytucję, bądź właściwą normę postępowania wyprowadzać bezpośrednio z
Konstytucji. W argumentacji tej znaczące miejsce przypada rozróżnieniu
stosowania i obowiązywania prawa. Podały przykłady sytuacji, w których, ich
zdaniem, występuje różnica miedzy tymi dwoma stanami i odniosły ją do sytuacji, w
której doszło do odroczenia derogacji niekonstytucyjnego prawa
(Wieloaspektowość następstw…, s. 30-31).
Podobnie J. Królikowski i J. Sułkowski w glosie do postanowienia SN z dnia 16
kwietnia 2008 r., I CZ 29/08, stwierdzili, że: „W przypadku każdego orzeczenia o
niekonstytucyjności organom stosującym prawo przysługuje autonomia w zakresie
oceny określonej sytuacji, którą rozpatrują. Oczekiwanie na podjęcie działań przez
ustawodawcę bądź doszukiwanie się precyzyjniejszych wskazówek postępowania
ze strony TK byłoby (…) oznaką bierności sądów. Ocena konkretnej sytuacji oraz
wybór środka służącego przywróceniu stanu konstytucyjności należy właśnie do
organu stosującego prawo, który – na tle określonego stanu faktycznego –
dostrzega również inne, niż tylko uchylenie domniemania konstytucyjności
określonej regulacji prawnej, okoliczności danej sprawy” (Przegląd Sejmowy 2009,
nr 1, s. 207-208)
S. Wronkowska uznała, że uchylenie domniemania konstytucyjności sprawia, że
normy nie można stosować, mimo że nie została ona jeszcze wyeliminowana z
systemu prawa (Kilka uwag o „prawodawcy negatywnym”, PiP 2008 z. 10, s. 16-
17).
Natomiast R. Babińska uzasadniła niestosowanie przepisu uznanego przez
Trybunał za niekonstytucyjny, w okresie odroczenia utraty jego mocy prawnej,
treścią art. 190 ust. 4 Konstytucji RP. Jej zdaniem, skoro art. 190 ust. 4 Konstytucji
RP przewiduje uchylenie prawomocnych lub ostatecznych rozstrzygnięć opartych
na zakwestionowanej przez Trybunał normie prawnej, to wnioskując a fortiori,
organy stosujące prawo powinny mieć możliwość odmowy jej zastosowania w
16
konkretnej sprawie (Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego a wzruszalność
prawomocnych decyzji rentowych, Praca i Zabezpieczenie Społeczne 2007 nr 4, s.
30-31).
Z kolei M. Jaśkowska uważa, że wykładnia art. 190 Konstytucji RP musi
uwzględniać art. 8 ust. 1 Konstytucji RP. W ramach przepisów Konstytucji
pierwszeństwo mają te, które zawierają zasady ogólne w stosunku do przepisów
mających charakter szczególny. Dlatego, zdaniem tej Autorki, przepisy art. 190 ust.
1 i 3 Konstytucji RP mają różnych adresatów. Odroczenie wejścia w życie
orzeczenia skierowane ma być do prawodawcy, natomiast uznanie przepisu za
niekonstytucyjny także do organów stosujących prawo. Autorka przyznała, że
stanowisko to może być dyskusyjne, ale jej zdaniem jest jedyną możliwością
obrony art. 190 ust. 3 Konstytucji RP, który w przeciwnym razie musiałby być
uznany za niezgodny z zasadą określoną w art. 8 ust. 1 Konstytucji RP. W
konsekwencji w okresie odroczenia derogacji, każdy sąd ma prawo odmówić
zastosowania niekonstytucyjnej regulacji prawnej (Skutki orzeczeń Trybunału
Konstytucyjnego dla procesu stosowania prawa wobec zasady bezpośredniego
stosowania konstytucji, w: Instytucje współczesnego prawa administracyjnego, pod
red. I. Skrzydło-Niżnik, P. Dobosz, D. Dąbek, M. Smaga, Kraków 2001, s. 282-283).
Można także w literaturze wyróżnić stanowisko o charakterze pośrednim. Jego
zwolennicy postulują traktowanie niekonstytucyjnego przepisu jako
obowiązującego, ale dopuszczają pewne wyjątki. Np. M. Sarnowska-Cisłak
stwierdza, że „Aktywizm sędziowski nakłada obowiązek ukształtowania sytuacji
prawnej jednostki w taki sposób, aby w miarę możliwości zniwelować istniejący
stan niekonstytucyjności. Nie można tracić z pola widzenia, że nadrzędnym,
podstawowym celem kontroli konstytucyjności prawa jest usuwanie z systemu
prawnego patologii polegających na braku hierarchicznej zgodności norm i temu
celowi powinny być podporządkowane dalsze działania organów stosujących i
tworzących prawo, następujące po stwierdzeniu wadliwości przepisu przez
Trybunał Konstytucyjny.” Argumenty, jakie autorka wymieniła na poparcie tego
stanowiska to: przyjęcie, że poszczególne części orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego wchodzą w życie w innym momencie (jej zdaniem obalenie
domniemania konstytucyjności następuje już w momencie ogłoszenia wyroku, bez
17
względu na zawarcie w orzeczeniu klauzuli odraczającej utratę mocy prawnej);
wzgląd na art. 190 ust. 4 Konstytucji RP (nie można wymagać od organów
stosujących prawo bezwzględnego stosowania niekonstytucyjnych przepisów w
sytuacji, gdy mają one świadomość, że rozstrzygnięcia te mogą być narażone na
ich wzruszenie z tej przyczyny); pogorszenie sytuacji sądu w stosunku do sytuacji
sprzed orzeczenia niekonstytucyjności, gdy sąd mógłby wystąpić z pytaniem
prawnym do Trybunału; relacja pojęcia obowiązywania i stosowania prawa. Autorka
wyjaśnia przy tym, że w jej ocenie, pomimo klauzuli odraczającej przepis przestaje
obowiązywać, gdyż zakwestionowane zostaje aksjologiczne uzasadnienie jego
obowiązywania (Skutki odroczenia utraty mocy obowiązującej niekonstytucyjnego
przepisu w sferze stosowania prawa – głos w dyskusji, ZNSA 2010, z. 2, s. 55 i n.).
Stanowisko o charakterze pośrednim zajęła również M. Florczak-Wątor. W
artykule „Względny czy bezwzględny obowiązek stosowania niekonstytucyjnej
normy prawnej w okresie odroczenia? (w: Skutki wyroków Trybunału
Konstytucyjnego w sferze stosowania prawa, pod red. M. Bernatt, J. Królikowski,
M. Ziółkowski, Warszawa 2013, s. 138) stwierdziła, że z zasady przepisy takie
powinny być stosowane, ale z uwzględnieniem faktu uchylenia domniemania ich
konstytucyjności. Rodzi to obowiązek „posiłkowania się zasadą bezpośredniego
stosowania Konstytucji (art. 8 ust. 2 Konstytucji RP) i to zarówno w formie
samoistnego stosowania Konstytucji, jak i jej współstosowania z ustawą lub innym
aktem prawnym”. Jednocześnie Autorka wskazała na trzy wyjątki od tej zasady.
Należą do nich: niekonstytucyjność przepisu podustawowego, zawarcie w wyroku
tzw. przywileju korzyści oraz zmiana, po wydaniu wyroku przez Trybunał
Konstytucyjny, okoliczności uzasadniających odroczenie utraty mocy prawnej.
Autorka zatem, co do zasady przyjmuje obowiązek respektowania odroczenia
derogacji przepisu, ale jego stosowanie musi uwzględniać fakt uchylenia
domniemania jego konstytucyjności. Jedynie w określonych okolicznościach
dopuszcza ona możliwość zaniechania stosowania takiego przepisu.
Do tego nurtu można zaliczyć również stanowisko R. Hausera i J.
Trzcińskiego. Zdaniem tych autorów, wynikający z art. 190 ust. 3 Konstytucji RP,
nakaz stosowania niekonstytucyjnych przepisów musi być respektowany, dopóki w
tym zakresie Konstytucja nie zostanie zmieniona. Uwzględniają oni jednak krytykę
18
treści art. 190 ust. 3 Konstytucji RP i argumenty dotyczące: obalenia domniemania
konstytucyjności aktu normatywnego; zmiany stanu prawnego, do jakiej doszło pod
wpływem orzeczenia; braku logicznych przesłanek do zakończenia postępowania
na podstawie niekonstytucyjnych przepisów, a następnie wznawiania
zakończonego w ten sposób postępowania. W związku z tym zaprezentowali
wykładnię art. 190 ust. 3 Konstytucji RP, zgodnie z którą przepis ten nie ma
charakteru lex specialis o bezwzględnym rygorze obowiązywania. Istnieją sytuacje,
w których sąd może podjąć decyzję o niestosowaniu niekonstytucyjnej regulacji. W
ich ocenie, sąd powinien przy tym wziąć pod uwagę przedmiot regulacji objętej
niekonstytucyjnym przepisem, przyczyny naruszenia i znaczenie wartości
konstytucyjnych naruszonych takim przepisem, powody odroczenia terminu utraty
mocy niekonstytucyjnych przepisów oraz okoliczności rozpoznawanej sprawy. ”Ten
kierunek uzasadnienia dla odmowy zastosowania w sprawie niekonstytucyjnego
przepisu obowiązującego w porządku prawnym eliminuje wewnętrzną sprzeczność
(pozorną!) art. 190 ust. 3 Konstytucji, a także usuwa skrajne stanowiska (…).”
(Prawotwórcze znaczenie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w orzecznictwie
Naczelnego Sądu Administracyjnego, Warszawa 2008, s. 65-86, por. też podobnie
M. Wiącek, Pytanie prawne sądu do Trybunału Konstytucyjnego, Warszawa 2011,
s. 384-386).
Jeśli chodzi o doktrynę prawa karnego, to pogląd o charakterze pośrednim
zaprezentowała M. Wąsek-Wiaderek. Autorka określiła swoje stanowisko jako
„względny obowiązek stosowania niekonstytucyjnego przepisu”. W jej ocenie,
przepis taki obowiązuje, ale wzruszenie domniemania zgodności z Konstytucją
prowadzi po stronie sądu do obowiązku wykorzystania dostępnych mu
instrumentów koniecznych do „zniwelowania przedłużonego obowiązywania normy
sprzecznej z Konstytucją”. W jej ocenie sąd karny posiada pełną samodzielność
jurysdykcyjną w dokonywaniu oceny dopuszczalności i zasadności wstrzymywania
biegu procesu w oczekiwaniu na usunięcie z systemu prawa przepisu ustawy
niezgodnego z ustawą zasadniczą (M. Wąsek-Wiaderek, Samodzielność
jurysdykcyjna sądu karnego wobec kompetencji Trybunału Konstytucyjnego i
trybunałów europejskich, Lublin 2012, s, 133-134).
6. Mając na uwadze zaprezentowane powyżej stanowiska i argumenty,
19
należy podkreślić, że określona w art. 190 ust. 3 Konstytucji RP kompetencja
Trybunału Konstytucyjnego do czasowego odroczenia wejścia w życie
konsekwencji wydanego wyroku odnosi się wyłącznie do skutku derogacyjnego. Nie
dotyczy natomiast samego uznania określonej normy za niekonstytucyjną. Oznacza
to, że pkt I wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 lipca 2013 r. uzyskał
charakter orzeczenia ostatecznego i powszechnie obowiązującego z chwilą jego
ogłoszenia (arg. z art. 190 ust. 1 w zw. z ust. 3 in principio Konstytucji RP).
Konsekwencją uznania przez Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjny
określonego zakresu zastosowania art. 75 § 1 k.k., jest uchylenie w tym właśnie
zakresie domniemania konstytucyjności normy prawnej wynikającej z tego
przepisu.
Owo domniemanie jest wiążące dla wszystkich organów władzy publicznej,
w tym sądów, i ma swoje uzasadnienie w zasadzie trójpodziału władzy. Stanowi
ono także gwarancję przyjętego w polskiej Konstytucji modelu skoncentrowanej
kontroli konstytucyjności ustaw, którą wykonuje Trybunał Konstytucyjny. To właśnie
z uwagi na to domniemanie, sądy w procesie stosowania prawa nie mogą
samodzielnie pominąć, jako podstawy rozstrzygnięcia, normy ustawowej, która ich
zdaniem narusza Konstytucję RP. W takim przypadku sąd może skierować pytanie
prawne do Trybunału Konstytucyjnego, by w ten sposób doprowadzić do uchylenia
domniemania konstytucyjności i w efekcie usunąć niekonstytucyjną normę prawną
z systemu prawa. Domniemanie konstytucyjności ustaw i skoncentrowana kontrola
konstytucyjności ustaw, co do zasady, powoduje, że sąd nie jest uprawniony w
procesie wykładni do stosowania reguły kolizyjnej lex superior w przypadku
stwierdzonej przez siebie sprzeczności ustawy z Konstytucją RP.
Sytuacja ta ulega zasadniczej zmianie po tym, jak Trybunał Konstytucyjny w
ramach sprawowanej kontroli konstytucyjności ustaw, stwierdził w wyroku, że dana
norma ustawowa jest niezgodna z Konstytucją RP. Wyrok taki ostatecznie uchyla
domniemanie zgodności z Konstytucją, co dezaktualizuje podstawowy powód, ze
względu na który ograniczona jest kompetencja wykładnicza sądu do stosowania
reguły kolizyjnej lex superior znajdująca swoje potwierdzenie w treści art. 178 ust. 1
oraz art. 8 ust 2 Konstytucji RP. Fakt odroczenia momentu derogacji takiej normy
(na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji RP) nie zmienia tej oceny. Kompetencja ta,
20
jak już wcześniej stwierdzono, odnosi się wyłącznie do skutku derogacyjnego, który
dotyczy obowiązywania normy prawnej (lub jednostki redakcyjnej tekstu prawnego),
nie obejmuje natomiast ostatecznego i powszechnie obowiązującego ustalenia
Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności tej normy prawnej.
Trybunał Konstytucyjny niejednokrotnie podkreślał, że z momentem wydania
orzeczenia o niekonstytucyjności aktu normatywnego „następuje uchylenie
domniemania konstytucyjności kontrolowanego przepisu. To sprawia, że organy
stosujące przepisy uznane za niekonstytucyjne albo w okresie odroczenia wejścia
w życie wyroku Trybunału (odroczenie derogacji przepisu w wyroku Trybunału),
albo z uwagi na zasady intertemporalne, albo np. z uwagi na posiłkowanie się
zasadą tempus regit actum (co jest charakterystyczne dla sądów
administracyjnych) - powinny uwzględniać to, że chodzi o przepisy pozbawione
domniemania konstytucyjności (...) w zasadniczy sposób wpływa (to - przyp. SN.)
na swobodę sądów w zakresie dokonywania wykładni tych przepisów" (wyrok
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 marca 2007 r., K 8/07, OTK-A 2007, Nr 3,
poz. 26).
Należy przy tym zaakcentować, że uchylenie domniemania konstytucyjności
ustawy obejmuje wyłącznie ten aspekt oceny zgodności z Konstytucją RP, który był
przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego. W perspektywie wyroku Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 17 lipca 2013 r. (sygn. akt SK 9/10) oznacza to, że
uchylenie domniemania niekonstytucyjności nastąpiło jedynie w wąskim zakresie
zastosowania art. 75 § 1 k.k., który wskazano w treści rozstrzygnięcia przyjętego w
pkt I wyroku Trybunału. Nie dotyczy to natomiast tej części regulacji zawartej w art.
75 § 1 k.k., która obejmuje przypadki popełnienia przez skazanego w okresie próby
przestępstwa umyślnego, za które orzeczono karę pozbawienia wolności bez
warunkowego zawieszenia jej wykonania. W tym zakresie nadal w pełni obowiązuje
domniemanie konstytucyjności art. 75 § 1 k.k.
7. Odroczenie skutku derogacyjnego powoduje, że do wskazanego w wyroku
Trybunału Konstytucyjnego momentu, niekonstytucyjna norma prawna (lub tekst
prawny będący podstawą jej interpretacji) obowiązuje w systemie prawnym na
równi z innymi normami. Nie dotyczy natomiast takiej normy domniemanie
zgodności z Konstytucją, a tym samym mechanizm skoncentrowanej kontroli
21
konstytucyjności ustaw. W takiej sytuacji brak jest podstaw do ograniczania
kompetencji sądów do stosowania reguły lex superior w związku podejmowaniem
rozstrzygnięcia w konkretnej sprawie. Sąd rekonstruując podstawę rozstrzygnięcia
zobowiązany jest uwzględnić więc wszystkie normy obowiązujące w systemie
prawnym, w tym normy o charakterze konstytucyjnym i podejmować ewentualne
decyzje kolizyjne.
W przypadku ustalenia niezgodności z Konstytucją normy ustawowej, która
nie jest już objęta domniemaniem konstytucyjności, sąd zobowiązany jest wszakże
uwzględnić, przy ewentualnym zastosowaniu reguły lex superior, potrzebę ochrony
tych wartości konstytucyjnych, które stały u podstaw odroczenia przez Trybunał
Konstytucyjny skutku derogacyjnego, a także ocenić ewentualne konsekwencje
zastosowania oraz niezastosowania w konkretnej sprawie normy prawnej uznanej
za niekonstytucyjną w odniesieniu do wszystkich regulacji konstytucyjnych. Biorąc
pod uwagę te wszystkie okoliczności, sąd zobligowany jest podjąć rozstrzygnięcie,
które w sposób najpełniejszy będzie realizowało wartości konstytucyjne, także te,
ze względu na które Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję o odroczeniu skutku
derogacyjnego. Należy bowiem mieć na uwadze, że decyzję tę Trybunał
Konstytucyjny podejmuje kierując się potrzebą ochrony innych wartości
konstytucyjnych, które mogą być zagrożone przez natychmiastowe uchylenie
niekonstytucyjnej normy. Trybunał Konstytucyjny uznaje, że w ogólnym bilansie
ochrona tych innych wartości przeważa i usprawiedliwia tolerowanie skutków
stosowania niekonstytucyjnej normy. Prowadzi to do wniosku, że jako zasadę
należy przyjąć obowiązek stosowania normy prawnej uznanej przez Trybunał
Konstytucyjny za niezgodną z Konstytucją RP w okresie odroczenia skutku
derogacyjnego. Mogą się nawet zdarzyć przypadki, gdy powód, dla którego doszło
do odroczenia skutku derogacyjnego niekonstytucyjnej normy prawnej będzie tak
istotny, że praktycznie wykluczy możliwość pominięcia takiej normy w
rozstrzygnięciu konkretnej sprawy. Uzależnione jest to od rangi wartości
konstytucyjnych, ze względu na które Trybunał Konstytucyjny uznał za konieczne
odroczenie skutku derogacyjnego.
Wyznaczenie przez Trybunał Konstytucyjny okresu odroczenia skutku
derogacyjnego jest adresowane przede wszystkim do ustawodawcy, który
22
zobowiązany jest w takiej sytuacji do niezwłocznego podjęcia rozstrzygnięcia, co do
sposobu uregulowania kolizji wartości konstytucyjnych, będącej przyczyną owego
odroczenia. Co do zasady sąd nie powinien w tym zakresie zastępować
ustawodawcy.
W wyjątkowych jednak sytuacjach, sąd, rozstrzygając w konkretnej sprawie
może dojść do wniosku, że owo wyważenie wartości konstytucyjnych, które
uzasadniało decyzję Trybunału Konstytucyjnego o odroczeniu skutku
derogacyjnego w odniesieniu do niekonstytucyjnej normy, prowadzić będzie do
odmiennej oceny skutków ewentualnego niestosowania lub zastosowania
niekonstytucyjnej normy prawnej, w szczególności z uwagi na uwzględnienie innych
jeszcze zasad i norm konstytucyjnych, które nie były brane pod uwagę przez
Trybunał Konstytucyjny. Uzasadniać to będzie pominięcie w podstawie
rozstrzygnięcia normy ustawowej uznanej za niezgodną z Konstytucją, mimo braku
utraty przez tę normę mocy obowiązującej.
Mechanizm taki jest znany w polskim systemie prawa i powszechnie
stosowany w przypadku niezgodności norm ustawowych z aktami
międzynarodowymi lub prawem stanowionym przez organizację międzynarodową,
o której mowa w art. 91 ust. 3 Konstytucji RP. Także działanie innych reguł
służących na gruncie przyjętych zasad wykładni do usuwania kolizji norm, nie
prowadzi do utraty przez nie mocy obowiązującej, ale do pominięcia określonych
kolidujących norm przy podejmowaniu rozstrzygnięcia w konkretnej sprawie. W ten
sposób funkcjonuje w prawie karnym zasada specjalności czy zasada konsumpcji.
Oddalenie momentu wystąpienia skutku derogacyjnego nie oznacza, że
dana norma, której obowiązywanie podtrzymano w wyroku Trybunału
Konstytucyjnego, nie będzie pozostawać w kolizji z innymi normami
obowiązującymi w systemie prawa. Rozstrzyganie owych kolizji ma różny
charakter: niektóre łączą się ze skutkiem derogacyjnym, inne nie. W szczególności
wówczas, gdy rozstrzyganie takiej kolizji dokonuje się w perspektywie konsekwencji
zastosowania danej normy do konkretnego stanu faktycznego, nie pociąga to za
sobą uchylenia mocy obowiązującej normy, którą ostatecznie pominięto przy
wyborze podstawy rozstrzygnięcia, ani też utraty mocy obowiązującej tekstu
prawnego, z którego norma ta była interpretowana. Taki właśnie charakter ma
23
stosowanie zasady lex superior przez sądy w przypadku niezgodności normy
ustawowej z Konstytucją w okresie odroczenia przez Trybunał Konstytucyjny skutku
derogacyjnego podjętego rozstrzygnięcia o niekonstytucyjności tej normy.
Ostatecznie więc, rozstrzygnięcie kolizji normy konstytucyjnej i normy
ustawowej w oparciu o regułę lex superior w przypadku ustania domniemania
konstytucyjności tej ostatniej normy, również nie ma charakteru derogacyjnego, ale
warunkowane jest okolicznościami konkretnej sprawy. Nie neguje to więc
obowiązywania normy ustawowej uznanej za niekonstytucyjną w okresie
odroczenia skutku derogacyjnego określonego w wyroku Trybunału
Konstytucyjnego.
8. Istotnym argumentem przemawiającym za kompetencją sądu do
stosowania zasady lex superior w przypadku norm ustawowych, których
niezgodność z Konstytucją stwierdził wyrokiem Trybunał Konstytucyjny, jest także
fakt, że tenże Trybunał Konstytucyjny nie został wyposażony przez Konstytucję RP
w efektywne instrumenty ochrony konstytucyjnych praw i wolności jednostki.
Świadczy o tym kształt instytucji skargi konstytucyjnej, której przedmiotem jest w
istocie generalny i abstrakcyjny akt normatywny a nie konkretne rozstrzygnięcie w
indywidualnej sprawie naruszające Konstytucję. W tej sytuacji, tym bardziej
uzasadnione jest poszerzenie kompetencji sądów do wykonywania tej ochrony, co
wynika także z treści art. 178 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 8 ust. 2 Konstytucji RP.
Zwłaszcza, że zgodnie z treścią art. 190 ust. 4 Konstytucji RP wznowienie
postępowania w konkretnej sprawie, w której zastosowano niekonstytucyjna normę
należy m.in. do sądów a nie samego Trybunału Konstytucyjnego. W ten sposób
sądy w sposób konkretny zostały włączone do systemu konstytucyjnych gwarancji
praw i wolności konstytucyjnych. Skoro zaś Konstytucja RP przewiduje możliwość
wznowienia postępowania w przypadku indywidualnych rozstrzygnięć wydanych na
podstawie niekonstytucyjnych norm ustawowych nawet w przypadku, gdy w
stosunku do tych norm zastosowano odroczenie skutku derogacyjnego, to
irracjonalny byłby bezwzględny obowiązek wydania w okresie tego odroczenia
rozstrzygnięcia, które po upływie okresu odroczenia należałoby uchylić w trybie
wznowienia postępowania. Należy przy tym mieć na względzie, że np.
obowiązujące w tym zakresie regulacje Kodeksu postępowania karnego nie
24
przewidują żadnych czasowych ograniczeń dla wniosku o wznowienie
postępowania z uwagi na zaistnienie okoliczności określonych w art. 190 ust. 4
Konstytucji RP (arg. a contrario z art. 542 § 5 k.p.k.).
9. Odnosząc powyższe zasady do kwestii stosowania art. 75 § 1 k.k., w
zakresie, w jakim wynika z niego bezwzględny obowiązek zarządzenia wykonania
kary w przypadku popełnienia przez skazanego przestępstwa umyślnego, za które
orzeczono prawomocnie karę pozbawienia wolności, co wyklucza możliwość oceny
innych szczególnych okoliczności uzasadniających odstąpienie od tego
zarządzenia, należy stwierdzić, że po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny
wyroku z dnia 17 lipca 2013 r., ustało w tym zakresie domniemanie
konstytucyjności, choć norma prawna wynikająca z art. 75 § 1 k.k także w tej części
zachowała swoją moc obowiązującą.
Sąd może więc w tym wypadku dokonać własnej oceny, czy dopuszczalne
jest na zasadzie lex superior pominięcie, przy rozstrzyganiu konkretnej sprawy,
normy wynikającej z treści art. 75 § 1 k.k. w tym zakresie, w jakim ustało
domniemanie konstytucyjności. Oceny tej powinien dokonać mając na względzie z
jednej strony przyczyny owej niekonstytucyjności określone w wyroku Trybunału
Konstytucyjnego, w postaci potencjalnego naruszenia prawa do sądu (art. 45 ust. 1
Konstytucji RP), a także sprawiedliwość i racjonalność decyzji o zarządzeniu
wykonania kary oraz spełnienie wymogów wynikających z zasady
proporcjonalności, która w prawie karnym przejawia się w traktowaniu środków
represyjnych, jako ultima ratio, zaś z drugiej strony powody, dla których Trybunał
Konstytucyjny odroczył skutek derogacyjny w pkt II wyroku. Możliwość pominięcia,
na zasadzie lex superior, niekonstytucyjnej normy wynikającej z treści art. 75 § 1
k.k., zachodziłaby wówczas, gdyby ewentualne zastosowanie tej normy groziło
poważniejszymi naruszeniami wartości konstytucyjnych, niż jej niezastosowanie.
Sąd musi przy tym mieć na uwadze fakt, że ani sentencja wyroku Trybunału
Konstytucyjnego, ani uzasadnienie tego wyroku nie wyjaśnia przyczyn, dla których
odroczony został skutek derogacyjny w odniesieniu do tego zakresu art. 75 § 1 k.k.,
który został uznany za niekonstytucyjny. Nie wiadomo także, dlaczego Trybunał
Konstytucyjny zdecydował ostatecznie o uchyleniu całości art. 75 § 1 k.k. Nie może
w tym wypadku chodzić o ewentualną lukę w prawie, bowiem z uwagi na omawianą
25
już treść art. 75 § 2 k.k., w przypadku utraty mocy obowiązującej przez art. 75 § 1
k.k. we wskazanym w wyroku Trybunału Konstytucyjnego niekonstytucyjnym
zakresie normatywnym, przypadki objęte tym zakresem, mieściłyby się w
przesłankach określonych w art. 75 § 2 k.k. (nie dotyczyłaby ich nawet klauzula
wyliczenia przykładowego zawarta w tym przepisie). Sąd, w przypadku popełnienia
przez skazanego w okresie próby przestępstwa umyślnego, za które prawomocnie
wymierzono karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej
wykonania, mógłby więc na podstawie art. 75 § 2 k.k., oceniając wskazane przez
Trybunał Konstytucyjny szczególne okoliczności albo zarządzić wykonanie kary,
albo od takiego zarządzenia odstąpić.
Trybunał Konstytucyjny nie określił żadnych wartości konstytucyjnych, z
uwagi na które uznał, że nadal powinna obowiązywać norma obligująca do
zarządzenia wykonania kary także w przypadku skazania za ponowne
przestępstwo na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej
wykonania. W tej sytuacji trudno wskazać na takie konkretne okoliczności, które
mimo wszystko uzasadniałyby konieczność stosowania art. 75 § 1 k.k. w zakresie,
w którym podważono jego konstytucyjność i przeważałyby negatywne
konsekwencje łączące się z takim stosowaniem dla wskazanych w wyroku
Trybunału Konstytucyjnego praw konstytucyjnych, w szczególności prawa do sądu
określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, choć nie można wykluczyć takiej
potencjalnej możliwości.
Należy więc uznać, że sąd może nie stosować art. 75 § 1 k.k. w zakresie,
w jakim Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 17 lipca 2013 r. (sygn. akt
SK 9/10) uznał ten przepis za niekonstytucyjny, jeżeli obligatoryjny tryb
zarządzenia wykonania kary wobec skazanego, co do którego w okresie
próby orzeczono karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej
wykonania, prowadziłby do naruszenia Konstytucji RP w większym stopniu
niż odstąpienie od tego trybu z uwagi na szczególne okoliczności sprawy.
10. W przypadku, gdy sąd uzna za uzasadnione pominięcie
niekonstytucyjnej normy wynikającej z treści art. 75 § 1 k.k. przy rozstrzyganiu w
przedmiocie zarządzenia wykonania kary, zobligowany będzie do dokonania oceny
sprawy w perspektywie art. 75 § 2 k.k. Jak już wcześniej wskazano, regulacja ta ma
26
zastosowanie w zakresie, w jakim nie stosuje się art. 75 § 1 k.k. Użyty w art. 75 § 2
k.k. zwrot „w szczególności inne przestępstwo niż określone w § 1” nie stoi na
przeszkodzie zastosowania tego przepisu także w przypadku popełnienia przez
skazanego przestępstwa umyślnego, za które prawomocnie orzeczono karę
pozbawienia wolności. Przestępstwo takie mieści się bowiem w ogólnej kategorii
„rażącego naruszenia porządku prawnego”, stanowiącego przesłankę stosowania
art. 75 § 2 k.k. Należy bowiem pokreślić, że zwrot „w szczególności inne
przestępstwo niż określone w § 1”, jako jedynie wyliczenie przykładowe w stosunku
do ogólnej kategorii „rażącego naruszenia prawa”, nie stanowi znamienia
różnicującego zakres zastosowania norm wynikających z art. 75 § 1 k.k. oraz 75 §
2 k.k. Zróżnicowanie to jest efektem stosowania reguły kolizyjnej lex specialis, a
nie wyraźnego oddzielenia zakresu zastosowania obu regulacji w treści art. 75 § 2
k.k.