Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 294/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2015 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie I Wydział Cywilny:

w składzie:

Przewodniczący : SSR Adam Mitkiewicz

Protokolant: Katarzyna Zielińska

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2015 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w B.

przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Infrastruktury i (...)

o zapłatę

orzeka:

1.  Oddala powództwo

2.  Zasądza od powoda (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w B. na rzecz pozwanego Skarbu Państwa – Ministra Infrastruktury i (...) kwotę 2400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt I C 294/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26.01.2015 r. powód (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa z siedzibą w B. wniósł przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Infrastruktury i (...) o zapłatę kwoty 16.543, 00 zł, a także o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż dochodzona kwota stanowi odszkodowanie za szkodę wyrządzoną wydaniem aktu normatywnego - przepisu art. 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, wprowadzonego na mocy art. 1 pkt 29 lit. b) ustawy z dnia 14.06.2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, następnie uznanego za niezgodny z Konstytucją RP na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29.10.2010 r., sygn. akt P 34/08. W celu realizacji praw nabytych w związku z wprowadzeniem art. 35 ust. 4 1 ww. ustawy, powód złożył wniosek o stwierdzenie nabycia własności w drodze zasiedzenia nieruchomości gruntowych, znajdujących się w posiadaniu spółdzielni. W trakcie trwania postępowania sądowego ww. przepis utracił moc, zaś wniosek strony powodowej został uznany za bezpodstawny. Postanowieniem z dnia 9.08.2012 r. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną wniesioną przez powoda. Koszty postępowania sądowego we wszystkich instancjach poniósł w całości powód i wyniosły one kwotę 16.543, 00 zł. W wypadku, gdyby art. 35 ust. 4 1 ustawy nie został wprowadzony, wniosek o zasiedzenie, jako niemający podstaw prawnych nie zostałby złożony przez spółdzielnię, a w związku z tym nie zostałyby również poniesione koszty postępowania. Z kolei, gdyby nie fakt, że przepis był niezgodny z Konstytucją wniosek spółdzielni odniósłby zamierzony skutek w postaci stwierdzenia zasiedzenia, a spółdzielnia wygrywając sprawę nie zostałaby obciążona kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego drugiej strony (pozew – k. 1-4).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż w sprawie nie zostały wykazane wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa - przede wszystkim powód nie wykazał, że została mu wyrządzona szkoda, mająca adekwatny związek przyczynowy z wydaniem aktu normatywnego niezgodnego z Konstytucją. Nadto pozwany podniósł, iż realizację obowiązku uregulowania stanu prawnego nieruchomości można było uzyskać nie tylko na podstawie niekonstytucyjnego przepisu (odpowiedź na pozew – k. 154-155).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27.09.2007 r. (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa z siedzibą w B. złożyła do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej wniosek o stwierdzenie w drodze zasiedzenia nabycia własności nieruchomości gruntowej położonej w B. przy ul. (...), oznaczonej numerem geodezyjnym (...), o powierzchni 0,0519 ha, objętej księgą wieczystą (...); nieruchomości gruntowej położonej w B. przy ul. (...), oznaczonej numerem geodezyjnym (...), o powierzchni 0,0609 ha, objętej księga wieczystą nr (...) oraz nieruchomości gruntowej położonej w B., oznaczonej numerami geodezyjnymi działek (...), o powierzchni 13,6288 ha, objętej księgą wieczysta nr (...). Jednocześnie wnioskodawca wniósł o stosunkowe rozłożenie kosztów postępowania, bądź też nałożenie obowiązku poniesienia kosztów na Gminę B., zgodnie z art. 520 k.p.c. Jako podstawę wniosku, wnioskodawca wskazał art. 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, zgodnie z którym spółdzielnia mieszkaniowa, która w dniu 5.12.1990 r. była posiadaczem nieruchomości gruntowej, stanowiącej własność Skarbu Państwa albo gminy, albo gdy właściciel tej nieruchomości pozostaje nieznany, pomimo podjętych starań o jego ustalenie, i przed tym dniem, na podstawie pozwolenia na budowę i decyzji lokalizacyjnej spółdzielnia ta wybudowała budynek, nabywa własność tej nieruchomości przez zasiedzenie. Orzeczenie Sądu stwierdzające nabycie własności tej nieruchomości jest podstawą wpisu do księgi wieczystej. W uzasadnieniu wniosku wnioskodawca wskazał, że Spółdzielnia Mieszkaniowa stała się użytkownikiem wieczystym wskazanych nieruchomości gruntowych na podstawie umowy oddania w użytkowanie wieczyste, zawartej z Gminą B. w dniu 3.04. (...). Na nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste spółdzielnia wybudowała przed dniem 5.12.1990 r. m.in. budynki, obecnie znajdujące się na gruncie objętym księgami wieczystymi nr (...). Spełnione zostały zatem przesłanki stwierdzenia zasiedzenia, wskazane w art. 35 ust. 4 1 wymienionej ustawy (wniosek o stwierdzenie zasiedzenia – 18-21). W piśmie z dnia 21.04.2008 r. wnioskodawca rozszerzył wniosek o stwierdzenie zasiedzenia o 55 nieruchomości gruntowych (wniosek - k. 22-27).

W dniu 29 października 2010 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie o sygn. akt P 34/08, w którym orzekł, iż art. 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, jest niezgodny z art. 2, a przez to z art. 64 ust. 2, art. 64 ust. 3 w związku z art. 31 ust. 3, art. 165 ust. 1 i 2 oraz art. 167 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z dnia 4 listopada 2010 r.).

Postanowieniem z dnia 28.12.2010 r. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej oddalił wniosek (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w B. o stwierdzenie zasiedzenia na mocy art. 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych nieruchomości wskazanych we wniosku z dnia 27.09.2007 r. oraz w piśmie rozszerzającym wniosek z dnia 23.04.2008 r. Jednocześnie Sąd ustalił opłatę od wniosku na kwotę 2.000, 00 zł oraz wydatki na kwotę 1.543, 00 zł, które to koszty zostały w całości uiszczone. Sąd zasądził nadto od wnioskodawcy na rzecz Gminy B. – Prezydenta B. kwotę 3.600, 00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa radcowskiego. W uzasadnieniu wskazanego orzeczenia Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej wskazał, iż nie mógł orzec o zasiedzeniu na rzecz spółdzielni mieszkaniowej nieruchomości objętych wnioskiem na podstawie przepisu, który został wyeliminowany z porządku prawnego, jako niezgodny z Konstytucją. Wskazał, iż orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają charakter prawotwórczy, zatem w chwili wydania orzeczenia art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych już nie obowiązywał, przy czym brak było jakiegokolwiek innego przepisu, który stanowiłby inaczej (postanowienie – k. 103-110).

Apelacją z dnia 2.02.2011 r. (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa w B. zaskarżyła postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej z dnia 28.12.2010 r. w całości, wnosząc o zmianę zaskarżonego postanowienia i orzeczenie zgodnie z żądaniem wniosku (po jego rozszerzeniu) o stwierdzeniu nabycia przez zasiedzenie przez wnioskodawcę własności nieruchomości objętych wnioskiem oraz zasądzenie od uczestnika Gminy B. – Prezydenta B. na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania w obu instancjach, w tym kosztów zastępstwa procesowego (apelacja - k. 28-45).

Postanowieniem z dnia 19.04.2011 r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej oddalił apelację (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w B. oraz zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestnika Gminy B. kwotę 1.800, 00 zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej (postanowienie – k. 111-118).

Od ww. postanowienia wnioskodawca – (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa w B. złożył skargę kasacyjną, zaskarżając to postanowienie w całości oraz wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bielsku-Białej, a także o zasądzenie od uczestnika – Gminy B. na rzecz skarżącego kosztów postępowania kasacyjnego (skarga kasacyjna – k. 47-102).

Postanowieniem z dnia 9.08.2012 r. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną wnioskodawcy oraz zasądził od (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w B. na rzecz Gminy B. kwotę 3.600, 00 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu kasacyjnym. W uzasadnieniu ww. orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29.10.2010 r. w sprawie o sygn. akt P 34/08 spowodował utratę mocy obowiązującej art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych od wejścia w życie tego przepisu, tj. od dnia 31.07.2007 r., co przesądza o bezpodstawności zgłoszonych w skardze kasacyjnej zarzutów naruszenia prawa materialnego, gdyż skarżąca spółdzielnia nie mogła uzyskać uwłaszczenia na tej podstawie prawnej. Ten zasadniczy argument, jak wskazał Sąd Najwyższy, rozstrzygał też o bezzasadności zarzutów naruszenia prawa procesowego, a wręcz czynił je bezprzedmiotowymi. Stało się tak dlatego, że skoro na skutek retrospektywnego działania wyroku trybunału skarżący nie mógł nabyć tytułu własności na podstawie zdyskwalifikowanego, jako niekonstytucyjny przepisu prawa, to zbędnym było czynienie ustaleń faktycznych zmierzających do wykazania istnienia przesłanek potwierdzających uwłaszczenie (postanowienie – k. 119-122).

Pismem z dnia 17.10.2013 r. (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa w B. wezwała Ministra Skarbu Państwa do zapłaty kwoty 16.543, 00 zł tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną wydaniem aktu normatywnego niezgodnego z Konstytucją, tj. przepisu art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w terminie do dnia 25.10.2013 r. (wezwanie do zapłaty – k. 123-127). W odpowiedzi na ww. wezwanie Ministerstwo Skarbu Państwa wskazało, iż roszczenie odszkodowawcze za szkodę wyrządzoną z tytułu bezprawia legislacyjnego nie wiąże się z działalnością ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa (k. 128-129).

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o załączone do akt sprawy i wskazane wyżej dokumenty, których prawdziwość i wiarygodność, w świetle wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, nie budziła żadnych wątpliwości i nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania.

Sąd oddalił wnioski dowodowe strony powodowej zawarte w punktach 2 i 3 pozwu uznając, że przeprowadzenie tych dowodów nie było uzasadnione. Przede wszystkim wskazać należy, że niezasadny był wniosek o przeprowadzenie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sądu Rejonowego w Bielsku-Białej, Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej, Sądu Najwyższego oraz Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie we wskazanych we wniosku sprawach. Okoliczności takie jak wniesienie i oddalenie wniosku o zasiedzenie oraz apelacji i skargi kasacyjnej od postanowień i powodów ich oddalenia, a także wysokość poniesionych z tego tytułu kosztów mogły być ustalone na podstawie zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy materiału dowodowego, w szczególności kserokopii orzeczeń wraz z uzasadnieniami, dowodów uiszczenia opłat sądowych, jak i dowodów dokonania zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. W ocenie Sądu niezasadnym było również dopuszczenie dowodu z zeznań świadków, na okoliczność podstaw i motywacji strony powodowej do złożenia wniosku i środków odwoławczych, a w szczególności związku ww. czynności z uchylonym na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego przepisem, które to okoliczności były bezsporne między stronami niniejszego postępowania.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W toku niniejszego postępowania powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 16.543, 00 zł tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez wydanie aktu normatywnego, niezgodnego z Konstytucją RP. Roszczenie swe wywodził z zapadłego w dniu 29.10.2010 r. orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt P 34/08), w którym stwierdzono, że artykuł 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, dodany przez art. 1 pkt 29 lit. b ustawy z dnia 14 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, jest niezgodny z art. 2, a przez to z art. 64 ust. 2, art. 64 ust. 3 w związku z art. 31 ust. 3, art. 165 ust. 1 i 2 oraz art. 167 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Okolicznością bezsporną w sprawie pozostawało przy tym, że powód w związku z wejściem w życie przepisu art. 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, złożył do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej wniosek o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości wskazanych we wniosku. Zgodnie z przedmiotową regulacją spółdzielnia mieszkaniowa, która w dniu 5.12.1990 r. była posiadaczem nieruchomości gruntowej, stanowiącej własność Skarbu Państwa albo gminy, albo gdy właściciel tej nieruchomości pozostaje nieznany, pomimo podjętych starań o jego ustalenie, i przed tym dniem, na podstawie pozwolenia na budowę i decyzji lokalizacyjnej spółdzielnia ta wybudowała budynek, nabywa własność tej nieruchomości przez zasiedzenie. Orzeczenie Sądu stwierdzające nabycie własności tej nieruchomości jest podstawą wpisu do księgi wieczystej. Postanowieniem z dnia 28.12.2010 r. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej oddalił ww. wniosek z uwagi na treść orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29.10.2010 r. Zarówno apelacja od ww. orzeczenia Sądu Rejonowego, jak i skarga kasacyjna od orzeczenia Sądu Okręgowego zostały oddalone. W ocenie strony powodowej, gdyby nie wprowadzono regulacji, która została następnie uznana na niezgodną z Konstytucją powód nie złożyłby wniosku o stwierdzenie zasiedzenia. Uchylenie aktu normatywnego skutkowało zaś oddaleniem wniosku o stwierdzenie zasiedzenia, a tym samym poniesieniem kosztów postępowania w postaci: opłaty sądowej od wniosku w kwocie 2.000, 00 zł, wydatków poniesionych w I Instancji w wysokości 1.543, 00 zł, kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3.600, 00 zł w I Instancji, 1.800, 00 zł w instancji odwoławczej oraz 3.600, 00 zł w postępowaniu kasacyjnym, opłaty od apelacji w wysokości 2.000, 00 zł oraz opłaty od skargi kasacyjnej w kwocie 2.000, 00 zł.

Wskazać należy, iż z obowiązujących przepisów prawa cywilnego wynika, że jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą ( art. 417 1 § 1 k.c.). Przepis artykułu 417 1 § 1 k.c. normuje odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa za tzw. bezprawie legislacyjne, czyli w związku z wydaniem aktu normatywnego niezgodnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Dokonując oceny zasadności roszczenia powoda, w pierwszej kolejności zważyć należało, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają charakter prawotwórczy, a sam Trybunał pełni tutaj rolę ustawodawcy negatywnego, bowiem w sytuacji, gdy norma prawna, która jest wyrażona w przepisie prawnym uznana zostanie za niekonstytucyjną, zostanie wyłączona z systemu norm prawnie obowiązujących. Uwzględnić należy różnorodność skutków prawnych związanych z ustaleniem niekonstytucyjności przepisu.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przeważa pogląd o skuteczności ex tunc wyroków Trybunału Konstytucyjnego (zob. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2006 r., III CZP 99/06, OSNC 2007, nr 6, poz. 79, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., III ZP 30/00, OSNP 2001, nr 23, poz. 685, z dnia 3 lipca 2003 r., III CZP 45/03, OSNC 2004, nr 9, poz. 136, z dnia 23 stycznia 2004 r., III CZP 112/03, OSNC 2005, nr 4, poz. 61, z dnia 23 czerwca 2005 r., III CZP 35/05, OSNC 2006, nr 5, poz. 81, z dnia 19 maja 2006 r., III CZP 26/06, OSNC 2007, nr 3, poz. 39, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1999 r., I CKN 204/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 94, z dnia 19 grudnia 1999 r., I CKN 632/98, nie publ., z dnia 19 kwietnia 2000 r., II CKN 272/00, nie publ., z dnia 15 stycznia 2003 r., IV CKN 1693/00, nie publ., z dnia 9 października 2003 r., I CK 150/02, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 132, z dnia 29 października 2003 r., III CK 34/02, OSP 2005, nr 4, poz. 54, z dnia 30 września 2004 r., IV CK 20/04, OSNC 2005, nr 9, poz. 161, z dnia 26 listopada 2004 r., V CK 270/04, nie publ., z dnia 12 stycznia 2005 r., I CK 457/04, nie publ., z dnia 7 października 2005 r., II CK 756/04, "Monitor Prawniczy" 2005, nr 21, s. (...), z dnia 14 września 2006 r., III CSK 102/06, nie publ., z dnia 15 czerwca 2007 r., II CNP 37/07, nie publ., z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 315/07, nie publ., z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 31/08, OSNC-ZD 2009, nr A, poz. 16, z dnia 20 maja 2009 r., I CSK 379/08, OSNC 2009, nr 10, poz. 172, z dnia 10 grudnia 2009 r., III CSK 110/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 82 oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2000 r., III ZP 27/00, OSNP 2001, nr 10, poz. 331, z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 272/03, nie publ.). Od zasady skuteczności wyroku Trybunału Konstytucyjnego ex tunc istnieją jednak wyjątki mające podstawę w przepisach Konstytucji. Należy w związku z tym podkreślić, że jeżeli przepis, który został uznany za niezgodny z Konstytucją, był zgodny z poprzednio obowiązującymi przepisami konstytucyjnymi, wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest skuteczny nie od dnia wejścia przepisu w życie, ale od dnia wejścia w życie Konstytucji. R. takiego wyroku wprawdzie istnieje, ale nie jest ona pełna. Trybunał Konstytucyjny może też w sentencji wyroku wyłączyć jego retroaktywność w pełnym zakresie. Nie jest również wykluczone stwierdzenie, że o zakresie niezgodności określonego przepisu z Konstytucją może decydować kryterium czasu; w takiej sytuacji niekonstytucyjność nie ma charakteru absolutnego i nieograniczonego, ale odnosi się do pewnego wycinka czasu, co do którego mocą decyzji prawodawcy obowiązuje nakaz stosowania przepisów o treści niezgodnej z Konstytucją. Najbardziej jednak charakterystyczny przykład wyłączenia skuteczności ex tunc wyroku Trybunału Konstytucyjnego wynika z odroczenia utraty mocy obowiązującej zakwestionowanego przepisu. Zgodnie z art. 190 ust. 3 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego, przy czym - jeżeli chodzi o ustawę - termin ten nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że określenie późniejszej daty utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego nie może być tłumaczone inaczej niż jego pozostawienie przez oznaczony czas w porządku prawnym i oznacza, iż Trybunał Konstytucyjny, mimo stwierdzenia niezgodności aktu z przepisami wyższego rzędu, działając w granicach kompetencji, utrzymuje w mocy normę prawną. Do wskazanej zatem w wyroku Trybunału Konstytucyjnego daty utraty mocy obowiązującej przepis musi być uznany za zgodny z Konstytucją, a tym samym wyłączony jest skutek retrospektywny takiego wyroku (zob. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2003 r., III CZP 45/03, OSNC 2004, nr 9, poz. 136, z dnia 24 stycznia 2004 r., III CZP 112/03, OSNC 2005, nr 4, poz. 61 i z dnia 23 czerwca 2005 r., III CZP 35/05, OSNC 2006, nr 5, poz. 81, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 28/06, OSNC 2007, nr 2, poz. 31 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2008 r., V CZ 73/08, nie publ.).

Wskazać należy, że przesłankami odpowiedzialności z art. 417 1 § 1 k.c. są, obok stwierdzenia we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem aktu normatywnego, także wyrządzenie szkody przez ten akt normatywny oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy szkodą a wydaniem określonego aktu normatywnego. Nie ulega wątpliwości, że poszkodowany, występując z powództwem do sądu cywilnego o naprawienie szkody wyrządzonej wydaniem aktu normatywnego musi legitymować się dowodem niezgodności z prawem aktu normatywnego. Proces odszkodowawczy musi być więc poprzedzony „przedsądem", gdzie akt normatywny, będący źródłem szkody, zostanie oceniony jako niezgodny z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Powyższe oznacza, że sąd rozpoznający roszczenie odszkodowawcze nie może samodzielnie ustalić niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego lub decyzji administracyjnej. Pozostałe przesłanki odpowiedzialności sąd cywilny ustala zaś w procesie.

W niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości, iż art. 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych został uznany przez Trybunał Konstytucyjny, orzeczeniem z dnia 29.10.2010 r. za niezgodny z Konstytucją. Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu dnia 9.08.2012 r. (sygn. akt VCSK 402/11), w przypadku ww. orzeczenia Trybunału nie zachodzi żaden z wyjątków, akceptowanych w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który uzasadniałby odejście od przyjmowanej powszechnie zasady działania wyroków Trybunału Konstytucyjnego ex tunc. W sentencji wyroku z dnia 29 października 2010 r., P 34/08 Trybunał nie wypowiedział się bowiem na temat intertemporalnego działania tego orzeczenia. Nie dotyczy ono kwestii procesowych, lecz materialnoprawnych (nabycie własności w drodze stwierdzenia quasi - zasiedzenia). Nie ma wreszcie powodów do uznania, że wsteczne działanie tego wyroku naruszałoby zasadę ochrony praw słusznie nabytych. W grę wchodziłoby tylko nabycie własności zabudowanego gruntu przez skarżącą spółdzielnię, bowiem o naruszeniu praw innych osób nie było mowy w skardze kasacyjnej. Tymczasem właśnie uprzywilejowany sposób nabywania własności gruntu przez spółdzielnie mieszkaniowe, przewidziany w art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w drodze quasi - zasiedzenia stał się, w ocenie Trybunału, zasadniczym argumentem przemawiającym za niekonstytucyjnością tego przepisu. Jak wynika z uzasadnienia wyroku Trybunału, główne zarzuty przeciwko tej regulacji to, nierespektowanie uprawnień dotychczasowych właścicieli, ani tradycyjnych instytucji prawnych, pozwalających na nabycie własności (zasiedzenie i roszczenie o wykup), naruszenie zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa oraz zasady poprawnej legislacji. Ten ostatni zarzut dotyczy zarówno trybu wprowadzenia kwestionowanego przepisu do projektu ustawy, jak również braku określoności jednej z przesłanek uwłaszczenia w tym trybie, tj. "gdy właściciel nieruchomości pozostaje nieznany, pomimo podjętych starań o jego ustalenie", a więc pośredniego wprowadzenia nieznanej naszemu prawu instytucji własności "niczyjej". W tej sytuacji przyjęcie poglądu o prospektywnym jedynie działaniu wyroku Trybunału z dnia z dnia 29 października 2010 r., prowadziłoby w dużej mierze do zakwestionowania tego rozstrzygnięcia, co w świetle art. 190 ust. 1 Konstytucji jest niedopuszczalne.

Mając na uwadze powyższe rozważania uznać należało, że w przedmiotowym wypadku doszło do ziszczenia się pierwszej z przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa na podstawie art. 417 1 § 1 k.c. w postaci stwierdzenia we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem aktu normatywnego. Rolą Sądu stało się zatem ustalenie czy w stanie faktycznym sprawy doszło do spełnienia pozostałych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, a zatem wystąpienia szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy wydaniem aktu normatywnego, a szkodą. Wskazać należy, że sam fakt uchylenia aktu normatywnego jako niezgodnego z Konstytucją nie jest wystarczający do skutecznego dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. Tworzenie norm prawnych nie jest bowiem powiązane z konkretnymi aktami władzy publicznej wobec danej osoby, a zatem nie sposób przyjąć, aby w ten sposób nastąpiło działanie władzy publicznej skierowane przeciw tej osobie. Trzeba zatem wykazać, że nastąpiły konkretne działania władzy publicznej podjęte na podstawie aktu normatywnego wydanego niezgodnie z prawem, a skierowane wobec określonej osoby, która przez to poniosła szkodę (por. postanowienie SN z dnia 30 maja 2003 r., III CZP 34/2003, Prok. i Pr. 2004, nr 2, poz. 30).

Po wszechstronnej analizie materiału dowodowego Sąd doszedł do wniosku, iż o ile w niniejszej sprawie można mówić o wystąpieniu po stronie powoda szkody w postaci zmniejszenia jego aktywów na skutek uiszczenia opłat sądowych od wniosków opartych o niekonstytucyjny przepis, to brak jest jednak adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy poniesieniem tychże kosztów, a wydaniem aktu normatywnego i następnie stwierdzenia jego niezgodności z Konstytucją. Zważyć należało, że dla ustalenia związku przyczynowego pomiędzy szkodą, a bezprawiem legislacyjnym konieczne jest wykazanie, iż w przypadku braku przepisu niezgodnego z Konstytucją szkoda nie wystąpiłaby, przy czym następstwo w postaci szkody winno być normalnym skutkiem zdarzenia wyrządzającego szkodę. Jak bowiem wynika z art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wykazanie adekwatnego związku przyczynowego dotyczyć musi niezgodności z prawem aktu normatywnego oraz powstałej szkody. Nie wystarczy jednak tylko wykazanie potencjalnej możliwości uzyskania korzyści, gdyby nie został wydany akt normatywny uznany za niekonstytucyjny (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 222). Dopiero bowiem pewność, że nieobowiązywanie niekonstytucyjnej normy wywarło (ściśle oznaczony) wpływ na sytuację majątkową poszkodowanego pozwala na przyjęcie adekwatnego związku przyczynowego (por. L. Bosek, Szkoda i związek przyczynowy w sprawach bezprawia legislacyjnego, Studia Iuridica 2007, nr 47, s. 19). Konsekwencje niezgodności z prawem aktu normatywnego muszą być po stronie poszkodowanego dostatecznie mocno skonkretyzowane, aby móc ustalić istnienie adekwatnego związku przyczynowego (M. S., Odpowiedzialność odszkodowawcza z tytułu..., s. 13).

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy w ocenie Sądu, w przedmiotowym wypadku powód nie wykazał przedmiotowego związku przyczynowego. W pierwszej kolejności wskazać należy, iż nawet w wypadku, gdyby nie została stwierdzona niekonstytucyjność regulacji na podstawie której strona powodowa złożyła wniosek o zasiedzenie nieruchomości, brak jest podstaw do uznania, iż wniosek ten zostałby uwzględniony. Przede wszystkim okoliczności takiej nie można przyjąć na podstawie twierdzeń strony powodowej wyrażonych we wniosku o stwierdzenie zasiedzenia. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż gdyby nie stwierdzono niekonstytucyjności wskazanej regulacji Sąd rozpoznający sprawę badałby przesłanki zasiedzenia określone w art. 35 ust. 4 1 ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych i dopiero po ustaleniu ich istnienia mógłby stwierdzić zasiedzenie w stosunku do poszczególnych wymienionych we wniosku nieruchomości. W postępowaniu toczącym się przed Sądem Rejonowym nie przeprowadzono postępowania dowodowego, wobec czego brak jest podstaw do uznania, że w wypadku, gdyby w dalszym ciągu możliwe było stwierdzenie zasiedzenia na podstawie ww. regulacji, wniosek (...) Spółdzielni Mieszkaniowej zostałby uwzględniony. Gdyby zaś hipotetycznie uznać, iż wniosek ten mógłby podlegać uwzględnieniu, brak jest podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca uzyskałby zwrot poniesionych kosztów postępowania. Co do zasady bowiem, jak wynika z treści art. 520 § 1 k.p.c. każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Powyższa zasada stanowi realizację założenia ustawodawcy, iż w zasadzie uczestnicy postępowania są w tym samym stopniu zainteresowani jego wynikiem, a orzeczenie sądu udziela ochrony prawnej każdemu z nich. Dlatego ten, kto poniósł koszty sądowe lub koszty zastępstwa procesowego, nie uzyska zwrotu wydanych kwot od innego uczestnika, lecz także nie jest obowiązany do zwracania kosztów poniesionych przez innego uczestnika. Wprawdzie w przypadku sprzeczności interesów uczestników postępowania, Sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości, bądź włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika (art. 520 § 2 i 3 k.p.c.), jednakże nie ma takiego obowiązku. W postanowieniu z dnia 28 października 2011 r. (sygn. akt I CZ 76/11) Sąd Najwyższy stwierdził, że w sytuacji gdy osoba składająca wniosek o zasiedzenie zgłosiła także wniosek o zasądzenie na jej rzecz zwrotu poniesionych kosztów postępowania podnosząc, że interesy jej i uczestników postępowania były sprzeczne, rzeczą sądu jest rozpoznanie tego wniosku w oparciu o jedną z zasad przewidzianych art. 520 k.p.c. Jeżeli sąd nie znajduje podstaw do odstępowania od tej ogólnej zasady, to w takiej sytuacji należy oddalić wniosek o zasądzenie kosztów postępowania. Przyjęcie jako podstawy orzekania o kosztach postępowania jednej z zasad przewidzianych przepisem art. 520 k.p.c. powinno uwzględniać jej adekwatność do wyniku postępowania oraz wymagań określonych w § 2 i 3 tego przepisu, które mają charakter wyjątków od zasady ogólnej z §. Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do wniosku, iż nie ma żadnych podstaw do uznania, iż nawet w wypadku, gdyby wnioskodawca uzyskał pozytywne dla siebie rozstrzygnięcie Sąd orzekłby o stosunkowym rozdzieleniu kosztów, tylko dlatego, że o takie rozliczenie wnosił wnioskodawca, bądź też włożyłby obowiązek zwrotu kosztów na uczestnika postępowania.

Rozpatrując niniejszą sprawę nie należało również pomijać okoliczności, że jak wynikało z treści uzasadnienia postanowienia Sądu Rejonowego, wydanego w dniu 28.12.2010 r. wobec wpłynięcia do Trybunału Konstytucyjnego zapytania o zgodność przepisu art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z Konstytucją RP, postanowieniem z dnia 23.06.2009 r. postępowanie toczące się przed tym Sądem zostało zawieszone na zgodny wniosek stron, do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał Konstytucyjny. W ocenie Sądu powyższa okoliczność tym bardziej świadczy o zerwaniu związku przyczynowego pomiędzy szkodą, w postaci zmniejszenia aktywów powoda na skutek uiszczenia opłat sądowych od wniosków opartych o niekonstytucyjny przepis, a wydaniem aktu normatywnego i następnie stwierdzeniem jego niekonstytucyjności. W ocenie Sądu wnioskodawca musiał zdawać sobie bowiem sprawę, iż zawieszenie postępowania, mogło nieść jedynie niekorzystne dla niego skutki procesowe - uznanie materialnoprawnej podstawy wniosku za regulację niekonstytucyjną wiązało się z utratą przez nią mocy obowiązującej i mogło prowadzić wyłącznie do oddalenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia na tej podstawie.

W tym miejscu wskazać również należy, że art. 35 ust. 4 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych nie był jedynym rozwiązaniem umożliwiającym spółdzielni mieszkaniowej nabycie „cudzej nieruchomości”, które funkcjonuje w systemie prawa. Wskazać należy bowiem również na rozwiązanie uregulowane w art. 35 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, zgodnie z którym spółdzielnia mieszkaniowa, która w dniu 5 grudnia 1990 r. była posiadaczem gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa, gminy, osoby prawnej innej niż Skarb Państwa, gmina albo związek międzygminny lub osoby fizycznej oraz przed tym dniem wybudowała sama lub wybudowali jej poprzednicy prawni, budynki lub inne urządzenia trwale związane z gruntem, może żądać, aby właściciel zajętej na ten cel działki budowlanej przeniósł na nią jej własność za wynagrodzeniem. Przepis stosuje się, jeżeli przed dniem złożenia wniosku przez spółdzielnię nie została wydana decyzja o nakazie rozbiórki budynków. Przepis art. 4 pkt 3a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami stosuje się odpowiednio. Nadto, spółdzielni mieszkaniowej przysługuje również możliwość nabycia cudzej nieruchomości na zasadach ogólnych, które określone zostały w art. 172-176 oraz w art. 231 k.c. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż wybór każdej z ww. dróg postępowania wiązałby się z koniecznością uiszczenia opłaty sądowej od pisma wszczynającego sprawę, przy czym w razie oddalenia roszczenia, opłata nie podlegałaby zwrotowi.

W tym stanie rzeczy, uznając, iż powód nie wykazał należycie przesłanek z art. 417 1 § 1 k.c., których łączne występowanie jest konieczne do przyjęcia odpowiedzialności Skarbu Państwa, a w szczególności nie wykazał adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem, mającym być przyczyną szkody (wydaniem niekonstytucyjnego aktu normatywnego), a samą szkodą (zmniejszeniem aktywów na skutek uiszczenia opłat sądowych od wniosków opartych o niekonstytucyjne przepis), Sąd na podstawie wyżej cytowanego artykułu powództwo oddalił, orzekając jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. W niniejszej sprawie Sąd oddalił powództwo wytoczone przez (...) Spółdzielnię Mieszkaniową, dlatego też to powód jest tą stroną procesu, która przegrała przedmiotową sprawę i w związku z tym obowiązany jest zwrócić pozwanemu poniesione koszty procesu.

Warunkiem zasądzenia od strony przegrywającej na rzecz przeciwnika kosztów procesu jest zgłoszenie żądania, który w niniejszej sprawie został spełniony, albowiem pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o zasądzenie kosztów procesu. Koszty należne stronie pozwanej stanowi wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2.400, 00 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu).

Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.