Sygn. akt II CSK 95/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 stycznia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Owczarek (przewodniczący)
SSN Jan Górowski
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa A. S.
przeciwko Skarbowi Państwa - Staroście R.
oraz Gminie Miastu R.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 27 stycznia 2016 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej Skarbu Państwa Starosty R.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 29 września 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację
pozwanego Skarbu Państwa - Starosty R. (punkt II) oraz
rozstrzygającej o kosztach postępowania apelacyjnego (punkt III)
i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania
Sądowi Apelacyjnemu pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 29 września 2014 r. w sprawie
z powództwa A. S. przeciwko Skarbowi Państwa - Staroście R. i Gminie Miastu R.
o zapłatę, w wyniku apelacji strony pozwanej Skarbu Państwa – Starosty R. od
wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 6 grudnia 2013 r., zmienił zaskarżony wyrok
w ten tylko sposób, że obniżył kwotę 95 159,33 złotych do kwoty 93 300,67 złotych.
W pozostałym zakresie apelację oddalił.
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 6 grudnia 2013 r. zasądził, tytułem
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości o powierzchni 9,96 ha.,
od pozwanych Skarbu Państwa - Starosty R. i Gminy Miasta R. odpowiadających in
solidum na rzecz powódki A.S. kwotę 95 159,33 złotych z ustawowymi odsetkami
biegnącymi w przypadku każdego z pozwanych odpowiednio od dnia 8 i od dnia
22 marca 2011 r. do dnia zapłaty, oddalił dalej idące powództwo. Zasądzone
wynagrodzenie obejmowało nieprzedawniony okres 10 lat do dnia wytoczenia
powództwa, tj. 2 września 2010 r.
Przedmiotowa nieruchomość stanowiła część dawnej nieruchomości
ziemskiej, której właścicielką była Z. G., babka powódki A. S., obejmującej działki nr
595/4 i nr 595/6 zapisane w ewidencji gruntów, sklasyfikowane, jako łąki trwałe,
grunty zadrzewione, lasy i grunty leśne oraz wody stojące. Nieruchomość ta została
przejęta na rzecz państwa na podstawie dekretu PKWN z dnia 6 września 1945 r. o
przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. Nr 3 poz.13) Decyzją Wojewódzkiego
Urzędu Ł. z dnia 18 stycznia 1949 r. stwierdzono, że nieruchomość ziemska
należąca do Z. G. podpadała pod działanie art. 2 ust. 1 lit. e dekretu PKWN z dnia 6
września 1945 r.
Z. G. zmarła w 1974 r. Spadek po niej z mocy ustawy nabyły: córka W. G. i
wnuczka A. S. po 3/4 części każda. Spadek po zmarłej W. G. nabyły dzieci M. K. i J.
G.
Na skutek wniosku powódki A. S. i W. G. z dnia 25 lipca 1994 r. o
stwierdzenie nieważności decyzji w trybie art. 156 § 1 pkt 1 k.p.a. w Ministerstwie
Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zostało wszczęte postępowanie w sprawie
stwierdzenia nieważności decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ł. z dnia 18 stycznia
3
1949 r. Decyzją z dnia 30 lipca 2008 r. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi stwierdził
częściową nieważność decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ł., jako wydanej z rażącym
naruszeniem prawa, częściowo tę decyzje pozostawił w mocy z uwagi na
zaistnienie nieodwracalnych skutków prawnych, stwierdzając jednocześnie, że
została ona wydana z naruszeniem prawa. W wyniku rozpoznania wniosku o
ponowne rozpoznanie sprawy Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydał w dniu 10
grudnia 2008 r. decyzję podtrzymującą poprzednią decyzję z dnia 30 lipca 2008 r.
Powódka oraz pozostali spadkobiercy Z. G. w dniu 15 maja 2009 r. złożyli wnioski o
ujawnienie przysługującego im prawa własności nieruchomości w księdze
wieczystej. Wpis prawa własności na rzecz wnioskodawców jest prawomocny.
Powódka A. S. jest współwłaścicielką w 1/2 części przedmiotowej nieruchomości.
W piśmie z dnia 7 września 2009 r. Starosta R. działając, jako reprezentant Skarbu
Państwa złożył oświadczenie o wydaniu nieruchomości spadkobiercom Z. G.
poprzez usunięcie się z nich i umożliwienie objęcia nieruchomości przez właścicieli.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał
wytoczone powództwo za częściowo zasadne. Uznał, że Skarb Państwa i Gmina
Miasta R. posiadają legitymację bierną w niniejszym postępowaniu
o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Sąd Okręgowy
ustalił, że Skarb Państwa był posiadaczem przedmiotowej nieruchomości w okresie
objętym żądaniem pozwu. Wskazał, że Skarb Państwa legitymował się tytułem
własności. Wyjaśnił jednocześnie, że przymiot samoistnego posiadacza
nieruchomości pozostaje niezależny od faktycznego władania nieruchomością.
Posiadacz samoistny nie traci tego przymiotu przez oddanie drugiemu rzeczy
w posiadanie zależne. Zdaniem Sądu Okręgowego, posiadacz samoistny to nie
tylko podmiot, który rzeczywiście włada nieruchomością, ale także podmiot, który
ma możliwość faktycznego władania nieruchomością. Sąd Okręgowy zwrócił także
uwagę, że cechy samoistności posiadania nie stwierdzono po stronie Gminy Miasta
R., między innymi z tego względu oddalony został wniosek Gminy Miasta R. o
stwierdzenie zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości.
Sąd Okręgowy wskazując na legitymację bierną Gminy Miasta R., odwołał
się do art. 230 k.c. i przyjął, że Gmina nie była posiadaczem samoistnym, ale
4
posiadała nieruchomość, jako podmiot, któremu przysługuje inne niż własność
prawo do rzeczy.
W ocenie Sądu Okręgowego, ciążące na posiadaczu zależnym
zobowiązanie do uiszczenia na rzecz właściciela wynagrodzenia za bezumowne
korzystanie z nieruchomości nie wyłącza zobowiązania samoistnego posiadacza tej
nieruchomości do uiszczenia wynagrodzenia za jej bezumowne korzystanie.
Odpowiedzialność pozwanych, wynikająca z różnych podstaw prawnych, ma
charakter odpowiedzialności in solidum.
Sąd Okręgowy uznał, że pozwany Skarb Państwa w okresie objętym
żądaniem pozwu posiadał przedmiotową nieruchomość w złej wierze od chwili
otrzymania zawiadomienia wysłanego przez odpowiedni organ o wszczęciu
formalnego postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji. Należy uznać, że
z tą chwilą Skarb Państwa powziął wiarygodną informację, że wywłaszczenie było
bezprawne. Ponadto Skarb Państwa mógł pozyskać wiedzę, że włada cudzą
nieruchomością, bowiem współwłaściciele nieruchomości wzywali organy Skarbu
Państwa do zwrotu majątku, wskazując na jego bezprawne zajęcie. O wszczęciu
takiego postępowania był informowany Wojewoda P. Ponadto o rażącej wadliwości
decyzji z dnia 18 stycznia 1949 r., na podstawie której nastąpiło przejęcie
przedmiotowej nieruchomości, świadczyła okoliczność, iż lasy zgodnie z dekretem
z dnia 6 września 1945 r. nie mogły podlegać przejęciu na własność państwa. Sąd
Okręgowy ocenił, że Skarb Państwa na podstawie dostępnych mu danych mógł z
łatwością powziąć wiadomość, że stan jego posiadania jest niezgodny z prawem.
Sąd Okręgowy, uwzględniając zarzut przedawnienia podniesiony przez
pozwanych, uznał, że roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie
z nieruchomości za okres ponad 10 lat od dnia wytoczenia powództwa,
tj. od 2 września 2010 r., było przedawnione.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany Skarb Państwa -
Starosta R., zaskarżając ten wyrok w części uwzględniającej w stosunku do niego
powództwo oraz rozstrzygnięcie o kosztach.
Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione
przez Sąd pierwszej instancji. Uznał, że apelacja pozwanego Skarbu Państwa była
5
zasadna jedynie w niewielkiej części. Przyjął, że przy dziesięcioletnim okresie
przedawnienia roszczenie powódki mogło obejmować okres od września 2000 r.
do września 2009 r. (powództwo zostało wytoczone 2 września 2010 r.).
Należało zatem od wynagrodzenia ustalonego przez Sąd pierwszej instancji odjąć
wynagrodzenie za okres przedawniony, tj. od 6 września 1999 r. do 1 września
2000 r., co ostatecznie dało kwotę 93 300,67 zł. W pozostałym zakresie apelacja
nie była zasadna. W ocenie Sądu Apelacyjnego, prawidłowe było ustalenie Sądu
pierwszej instancji, iż Skarb Państwa był posiadaczem w złej wierze. Prawidłowo
też Sąd pierwszej instancji przyjął, że przesłanką żądania wynagrodzenia
za bezumowne korzystanie z rzeczy nie jest faktyczne władanie nią przez
posiadacza. Istotne jest tylko to, czy posiadacz, jako posiadacz samoistny albo
zależny ma obiektywną możliwość wykonywania władztwa. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, pozwany Skarb Państwa niewątpliwie miał możliwość wykonywania
władztwa nad przedmiotowa nieruchomością, bowiem legitymował się decyzją
administracyjną wydaną przez Wojewódzki Urząd Ł. z dnia 18 stycznia 1949 r. i na
tej podstawie uzyskał wpis prawa własności w księdze wieczystej. Sąd Apelacyjny
uznał za chybiony zarzut braku podstaw do przyjęcia odpowiedzialności in solidum
posiadacza samoistnego i zależnego. Wskazał, że obaj pozwani są biernie
legitymowani w procesie o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z
rzeczy bez względu na to, który z nich faktycznie wykonywał władztwo nad rzeczą.
Podkreślił, że konstrukcja odpowiedzialności in solidum gwarantuje, że właściciel
rzeczy otrzyma wynagrodzenie tylko raz, natomiast kwestia ewentualnych rozliczeń
pomiędzy posiadaczem samoistnym a zależnym ma charakter wewnętrzny.
Pozwany Skarb Państwa wniósł skargę kasacyjną od wyroku Sądu
Apelacyjnego z dnia 29 września 2014 r. Zaskarżył wyrok w zakresie, w jakim Sąd
Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia 6 grudnia 2013 r.,
zasądzając od pozwanego Skarbu Państwa na rzecz powódki kwotę 93 300,67 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 8 marca 2011 r. do dnia zapłaty i w tym zakresie
oddalając apelację. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa
materialnego, mianowicie: błędną wykładnię art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c. i
art. 230 k.c. polegającą na uznaniu, że przesłanką żądania wynagrodzenia za
bezumowne korzystanie z nieruchomości nie jest faktyczne władanie
6
nieruchomością oraz na przyjęciu odpowiedzialności in solidum Skarbu Państwa i
Gminy; błędną wykładnię art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c. i art. 230 k.c. w zw. z
art. 7 k.c. i art. 6 k.c. polegającą na przyjęciu, że zawiadomienie o wszczęciu
postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji nacjonalizacyjnej stanowi chwilę,
od której posiadacz samoistny pozostaje w złej wierze oraz niewłaściwe
zastosowanie wymienionych przepisów i przyjęcie, że Skarb Państwa był
posiadaczem samoistnym w złej wierze w okresie objętym żądaniem pozwu.
Podniósł zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 234 k.p.c. w zw. z art. 7 k.c.
przez nieuwzględnienie dobrej wiary Skarbu Państwa jako posiadacza
nieruchomości.
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 29 września
2014 r. w zaskarżonej części i orzeczenie, co do istoty sprawy poprzez zmianę
wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 6 grudnia 2013 r. i oddalenie powództwa w
całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz Skarbu Państwa - Starosty R.
kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji i w postępowaniu
apelacyjnym, przy czym na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu
Państwa kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,
ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 29 września 2014 r. w
zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wnoszący skargę kasacyjną odwołał się do kilku orzeczeń Sądu
Najwyższego (niepublikowanych wyroków z dnia 31 marca 2004 r., II CK 102/03;
z dnia 29 czerwca 2005 r., III CK 669/04; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 273/03;
z dnia 31 marca 2004 r., II CK 162/03; z dnia 3 marca 2006 r., II CK 409/05,
niepubl.; z dnia 19 marca 2009 r., IV CSK 437/08, niepubl. oraz uchwały z dnia
7 stycznia 1998 r., III CZPO 62/97, OSNC 1998/6/91), w których według
skarżącego prezentowany jest pogląd o tożsamości legitymacji biernej w przypadku
powództwa windykacyjnego i roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy.
7
Jego podstawę stanowi założenie, iż pomiędzy roszczeniem windykacyjnym
właściciela nieruchomości a tzw. roszczeniami uzupełniającymi istnieje tak ścisły
związek, że roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy bez tytułu
prawnego powinno być kierowane przeciwko posiadaczowi, który w danym okresie
bez podstawy prawnej władał rzeczą.
W judykaturze Sądu Najwyższego dominuje jednak stanowisko
dopuszczające dochodzenie wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy odrębnie
i niezależnie od roszczenia windykacyjnego. Przyjmuje się, że roszczenie
o wynagrodzenie na podstawie art. 224 i 225 k.c. ma obligacyjny charakter i może
być dochodzone niezależnie od roszczenia o wydanie przedmiotu własności
(zob. np. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2010 r.,
IV CSK 76/10, OSNC 2011, nr 4, poz. 46). W wyroku z dnia 30 czerwca 2004 r.
(IV CK 502/03, niepubl.) Sąd Najwyższy wskazał, że brak przesłanek
uzasadniających możliwość uwzględnienia roszczenia windykacyjnego nie oznacza
wygaśnięcia powstałego już wcześniej obowiązku samoistnego posiadacza
zapłaty właścicielowi. W uzasadnieniu prezentowanego stanowiska podkreśla się,
że roszczenia te mogą być przeniesione na inną osobę, co oznacza między innymi,
iż legitymacja bierna i czynna związana z dochodzeniem tych roszczeń nie zawsze
pokrywa się z legitymacją bierną i czynną, dotyczącą roszczenia windykacyjnego
(zob. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1998 r., III CKN 354/97,
niepubl.; uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2005 r., III CZP 29/05,
OSNC 2006/4/6, wyrok z dnia 8 grudnia 2006 r. V CSK 296/06, niepubl.).
Przyjmując ten kierunek wykładni art. 224 i 225 k.c., podkreślający
autonomiczność (samodzielność) prawną roszczenia o wynagrodzenie za
korzystanie z rzeczy w stosunku do roszczenia windykacyjnego (art. 222 § 1 k.c.),
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym skargę kasacyjną pozwanego Skarbu
Państwa podziela również wyrażany wprost w najnowszym orzecznictwie pogląd,
że roszczenie o wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości może być
zgłoszone skutecznie wobec posiadacza samoistnego nieruchomości także,
gdy posiadacz ten oddał przedmiot władania w posiadanie zależne. W pisemnych
motywach wyroku z dnia 9 lipca 2015 r., I CSK 505/14 (niepubl.) Sąd Najwyższy
podkreślił, że w art. 224 i 225 k.c. przewidziano wyraźnie legitymację bierną
8
dla posiadacza samoistnego, który może być w dobrej i złej wierze.
Status posiadacza samoistnego zostaje zachowany w razie oddania
nieruchomości w posiadanie zależne (art. 337 k.c.). Ustanowienie posiadacza
zależnego nie pozbawia legitymacji biernej posiadacza samoistnego w zakresie
roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości właściciela bez tytułu
prawnego, jeżeli posiadacz samoistny samodzielnie zadecydował o losie rzeczy
i oddał innej osobie w posiadanie zależne (np. najemcom art. 659 k.c.). Jak przyjął
Sąd Najwyższy w omawianym wyroku, posiadacz zależny rzeczy byłby
legitymowany biernie w zakresie roszczenia o wynagrodzenia za korzystanie z niej
wówczas, gdyby takiego wynagrodzenia dochodził wobec niego właściciel rzeczy,
jako jej posiadacz samoistny. Stanowisko odnośnie legitymacji biernej posiadacza
samoistnego w zakresie roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie
z rzeczy podzielił Sąd Najwyższy w kolejnym wyroku z dnia 4 grudnia 2015 r.
(I CSK 1070/14, niepubl.) uznając legitymację bierną z art. 224 i 225 k.c.
posiadacza samoistnego zabudowanej nieruchomości, który wynajął lokale
w budynku, zachowując się jak właściciel (art. 336 k.c.). Zdaniem Sądu
Najwyższego nie można obciążać posiadaczy zależnych (najemców)
odpowiedzialnością za zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z zajmowanych przez
nich lokali, ponieważ oni należne wynagrodzenie (czynsz najmu) zapłacili
wynajmującemu i nie są dłużnikami z tytułu najmu. Gdyby uznać ich za dłużników
wobec właściciela, to musieliby zapłacić po raz wtóry za to samo a takiego
rozumowania nie można akceptować.
Dlatego zdaniem Sądu Najwyższego nie doszło do zarzucanego w skardze
kasacyjnej naruszenia art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 i 230 k.c.. Jedynie na
marginesie można wskazać, że wymieniony przez skarżącego wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 marca 2006 r. dotyczy legitymacji biernej posiadacza
zależnego, któremu oddał rzecz w posiadanie poprzedni posiadacz zależny.
Wobec braku podstaw do merytorycznej oceny szerszej podmiotowo
legitymacji procesowej, w związku z zaistniałą sytuacją procesową, w której wyrok
zasądzający świadczenie od współpozwanej Gminy Miasta R. jest prawomocny, w
zależności od sposobu rozstrzygnięcia o odpowiedzialności pozwanego Skarbu
Państwa może pojawić się kwestia charakteru odpowiedzialności kilku osób za
9
spełnienie tego samego rodzajowo świadczenia na rzecz tego samego wierzyciela.
Wstępnie trzeba wykluczyć zastosowanie przepisów o zobowiązaniach
solidarnych (art. 366 i nast. k.c.). W prawie polskim o istnieniu solidarności
przesądza bowiem ustawa lub wola stron wyrażona w umowie, a nie cechy
zobowiązania. Wynika to z jednoznacznego brzmienia art. 369 k.c.
Brak możliwości przypisania statusu dłużników solidarnych kilku adresatom
tego samego rodzajowo roszczenia uzupełniającego jak również brak innych
ustawowych rozwiązań w tym zakresie przemawia za przyjęciem, że osoby
te odpowiadają in solidum. Konstrukcja odpowiedzialności in solidum znajduje
bowiem zastosowanie, gdy jest jeden wierzyciel, kilku dłużników odpowiedzialnych
za spełnienie takiego samego rodzajowo świadczenia, które zmierza do
zaspokojenia tego samego interesu prawnego właściciela, spełnienie zaś
świadczenia przez jednego z dłużników zwalnia pozostałych. Jak wskazał Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 14 sierpnia 1997 r., (II CKU 78/97, niepubl.),
odpowiedzialność in solidum (solidarność nieprawidłowa) występuje wówczas, gdy
wierzyciel może dochodzić swego roszczenia od kilku osób, lecz na podstawie
odrębnych stosunków prawnych, jakie łączą go z poszczególnymi podmiotami.
Wobec tego trzeba przyjąć, w okolicznościach faktycznych niniejszej
sprawy kryteria te zostaną spełnione o ile zostanie ostatecznie uznana
w jakimkolwiek zakresie odpowiedzialność zarówno pozwanego Skarbu Państwa
jak i Gminy z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości.
Słusznie zarzuca się w skardze kasacyjnej przyjęcie bez żadnych zastrzeżeń
przez Sąd Apelacyjny złej wiary Skarbu Państwa jako posiadacza przedmiotowej
nieruchomości poczynając od zawiadomienia wysłanego przez odpowiedni organ
o wszczęciu formalnego postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji z dnia
18 stycznia 1949 r. stwierdzającej, że objęte sporem nieruchomości z mocy dekretu
PKWN z 6 września 1945 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej z mocy prawa
przeszły na własność Skarbu Państwa.
Wynikające wprost z art. 7 k.c. domniemanie dobrej wiary posiadacza
samoistnego nieruchomości, które z mocy tego przepisu oraz art. 234 k.p.c. wiąże
10
sąd dotyczy również posiadacza, a ciężar obalenia tego domniemania spoczywa na
powódce, zgodnie z ogólną regułą wynikającą z art. 6 k.c. (zob. m. in. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 24 maja 2005 r., V CK 48/05, Mon. P. 2005, nr 12 str. 571).
Do zmiany stanu świadomości posiadacza, a tym samym przekształcenia dobrej
wiary w złą wiarę może dojść w sposób określony w art. 224 § 2 k.c., to jest
poprzez wytoczenie przez właściciela powództwa windykacyjnego. Dobrą wiarę
może wyłączyć także ujawnienie innych okoliczności, które u przeciętnego
obserwatora stosunków społecznych powinny wzbudzić poważne wątpliwości co
do tego, czy przysługuje mu nadal prawo do korzystania z nieruchomości
w dotychczasowym zakresie i na dotychczasowej podstawie prawnej (zob. wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2009 r. II CSK 400/2008 niepubl.; z dnia
4 grudnia 2009 r. III.CSK 54/09, OSNC-ZD 2010/3/84 oraz z dnia 7 maja 2014 r.,
II CSK 472/13 a także uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
zasada prawna z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, OSNC 1992/4/48).
Przyjęcie istnienia dobrej czy złej wiary jest zatem zdeterminowane konkretnymi
okolicznościami faktycznymi ustalonymi w sprawie, które wskazują, jaki był
sposób posiadania nieruchomości oraz stan świadomości i woli posiadacza
związany z wykonywanym władztwem nad nieruchomością.
W związku z tym trzeba podkreślić, że samo wszczęcie na wniosek
właściciela nieruchomości administracyjnego postępowania zmierzającego do
stwierdzenia nieważności decyzji wywłaszczeniowej nie stanowi wystarczającej
podstawy do przypisania Skarbowi Państwa jako posiadaczowi samoistnemu
nieruchomości złej wiary (por. wyrok Sąd Najwyższy w wyroku). Władanie
nieruchomością na podstawie tej decyzji, mogło wspierać przekonanie
o przysługującym Skarbowi Państwa tytule prawnym do tej nieruchomości
(zob. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2014 r., I CSK 658/13
i z dnia 2 lipca 2015 r., V CSK 625/14). Przekonanie to znajduje oparcie
w obowiązującym na podstawie art. 110 k.p.a. związaniu wydaną decyzją samych
organów administracji publicznej. Wspiera go także zasada związania sądów
powszechnych skutkami prawnymi orzeczeń organów administracyjnych, która
doznaje ograniczenia w myśl koncepcji tzw. bezwzględnej nieważności decyzji
administracyjnej, zgodnie, z którą decyzja administracyjna, dotknięta wadami
11
godzącymi w jej istotę, nie może wywoływać skutków prawnych. Do tych wad
zalicza się brak organu powołanego do orzekania w określonej materii względnie
wydanie decyzji przez organ oczywiście niewłaściwy, wydanie decyzji bez
jakiejkolwiek podstawy w obowiązującym prawie materialnym, czy bez zachowania
jakiejkolwiek procedury. Tylko w takich sytuacjach, kwalifikujących decyzję
administracyjną, jako akt nieistniejący, sąd cywilny nie jest nią związany,
a legalność decyzji administracyjnej pod tym kątem może być przedmiotem
badania sądu cywilnego w ramach incydentalnej, swoistej kontroli stosowania
prawa. Nie można także w tym zakresie pomijać konsekwencji wpisu na rzecz
Skarbu Państwa do księgi wieczystej uregulowanej w art. 3 ustawy o księgach
wieczystych. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 kwietnia 2015 r.
(sygn. akt V CSK 434/14, niepubl.) w sytuacji, gdy istnieje spór i toczą się liczne
postępowania administracyjne dotyczące tego, komu przysługuje prawo
użytkowania wieczystego nieruchomości a jeden z posiadaczy legitymuje się
decyzją administracyjną stwierdzającą powstanie tego prawa na jego rzecz oraz
jest wpisany do księgi wieczystej, nie ma podstaw do przypisania mu złej wiary
tylko dlatego, że drugi posiadacz, nie legitymujący się żadną decyzją w tym
przedmiocie, kwestionuje jego prawo i wszczął postępowanie zmierzające do
uchylenia decyzji uwłaszczającej.
Jak widać, istotne znaczenie przy ocenie dobrej czy złej wiary posiadacza
mają także konkretne okoliczności związane z prowadzonym postępowaniem
administracyjnym w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji
wywłaszczeniowej, w tym także wielowątkowość i długość postępowania
administracyjnego, spór odnośnie klasyfikacji objętego sporem gruntu, w tym także
związanej z położeniem gruntów pod zbiornikiem wodnym.
Stwierdzenie nieważności decyzji wywłaszczeniowej usuwa z mocą
wsteczną jedynie jej skutki prawne, a nie zmienia rzeczywistości materialnej, ani
istniejącej w czasie jej wydania, ani powstałej po jej wydaniu (tak Sąd Najwyższy
w postanowieniu z dnia 3 grudnia 2015 r., III CSK 355/15, niepubl. por. też
postanowienie 23 października 2014 r., V CSK 579/13, niepubl.). Wobec tego
w zakresie oceny dobrej wiary posiadacza istotna może okazać się chwila
12
uzyskania przez niego wiedzy o decyzji stwierdzającej nieważność decyzji
stanowiącej dotychczasowy tytuł własności nieruchomości.
W związku z tym trzeba mieć na względzie, że o złej wierze osób prawnych,
które, zgodnie z art. 38 k.c., działają przez swoje organy, rozstrzyga stan
świadomości osób fizycznych, pełniących funkcję organu, co do danej, doniosłej
prawnie okoliczności. W uzasadnieniu wymienionego postanowienia z dnia
3 grudnia 2015 r. (sygn. akt III CSK 355/15) Sąd Najwyższy wskazał także,
a pogląd ten podziela również Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym skargę
kasacyjną uczestnika, że w odniesieniu do Skarbu Państwa należy ponadto
uwzględnić jeszcze wyjątkowe cechy Skarbu Państwa jako osoby prawnej. Skarb
Państwa jest osobą prawną szczególnego rodzaju, co przejawia się m.in. w tym,
że działa przez państwowe jednostki organizacyjne (art. 34 k.c.); jest podmiotem
praw i obowiązków dotyczących mienia zarządzanego przez poszczególne
państwowe jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi. Jednostki, te
jakkolwiek wchodzą w skład ogólnej struktury państwa, to są wobec siebie
odrębne pod względem reprezentacji Skarbu Państwa w zakresie stosunków
cywilnoprawnych dotyczących mienia znajdującego się w ich zarządzie
(zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2007 r., III CZ
39/07). Działania oraz „świadomość” i „wiedza” jednych są bez znaczenia dla
innych, a tym bardziej - dla innych państwowych jednostek będących osobami
prawnymi; dotyczy to także okresu obowiązywania zasady jednolitej własności
państwowej (co do tej zasady zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja
2015 r., IV CSK 514/14). W konsekwencji w odniesieniu do mienia znajdującego się
w zarządzie danej państwowej jednostki organizacyjnej, niebędącej osobą prawną,
o złej lub dobrej wierze Skarbu Państwa rozstrzyga jedynie stan świadomości osób
kierujących tą jednostką; świadomość osób kierujących inną taką jednostką jest bez
znaczenia. To samo dotyczy wpływu świadomości osób kierujących określoną
państwową jednostką organizacyjną, niebędącą osobą prawną, na złą lub dobrą
wiarę innej państwowej jednostki, będącej osobą prawną; tu także świadomość tych
osób nie ma przełożenia na złą lub dobrą wiarę jednostki będącej osobą prawną.
W przedmiotowej sprawie okoliczności te nie zostały uwzględnione,
a z przyczyn podanych wyżej do obalenia dobrej wiary posiadacza nieruchomości
13
nie wystarczy samo dotarcie do niego informacji o wszczęciu postępowania
o stwierdzenie nieważności decyzji wywłaszczeniowej.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu.
eb