Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1514/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maria Sałańska - Szumakowicz (spr.)

Sędziowie:

SA Grażyna Horbulewicz

SA Aleksandra Urban

Protokolant:

sekr.sądowy Katarzyna Kręska

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2017 r. w Gdańsku

sprawy L. Ż.

z udziałem (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji L. Ż.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 kwietnia 2016 r., sygn. akt VII U 1109/15

oddala apelację.

SSA Aleksandra Urban SSA Maria Sałańska - Szumakowicz SSA Grażyna Horbulewicz

Sygn. akt III AUa 1514/16

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 30 marca 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że ubezpieczony L. Ż. nie podlega z tytułu zatrudnienia pracowniczego u płatnika składek (...) Sp. z o.o. w L. ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu i rentowym od dnia 20 sierpnia 2014 roku.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony L. Ż., wnosząc o uchylenie spornej decyzji, podnosząc, iż pozwany zaniechał dokonania ustaleń odnośnie podlegania przez niego ubezpieczeniom społecznym w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej w myśl art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Decyzją nr (...) z dnia 31 marca 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zmienił decyzję z dnia 30 marca 2015 r. w ten sposób, że stwierdził, że ubezpieczony L. Ż. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, jako pracownik u płatnika składek (...)Sp. z o.o. w L. od dnia 20 sierpnia 2014 roku.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony L. Ż., wnosząc o uchylenie spornej decyzji, powielając argumentację zaprezentowaną w odwołaniu od decyzji z dnia 30 marca 2015 r.

W odpowiedzi na obydwa odwołania wnioskodawcy pozwany organ rentowy wniósł o ich oddalenie, podtrzymując stanowisko zaprezentowane w uzasadnieniu spornej decyzji .

Zarządzeniem z dnia 18 czerwca 2015 r. sprawy z odwołań od obu decyzji połączone zostały do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia. W toku rozprawy w dniu 10 lutego 2016 r. wnioskodawca L. Ż. sprecyzował, iż nie wnosi o ustalenie, że podlega ubezpieczeniom społecznym, jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność. Płatnik składek (...) Sp. z o.o. w L. podzieliła w sprawie stanowisko wnioskodawcy L. Ż..

Zaskarżonym w przedmiotowej sprawie wyrokiem z dnia 06 kwietnia 2016 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił odwołania L. Ż.. Sąd I instancji ustalił następujący stan faktyczny oraz poczynił poniższe rozważania prawne:

Ubezpieczony L. Ż. od dnia 03 września 2003 r. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) i(...) z siedzibą w L. pod nr (...). Pod wskazanym adresem zamieszkuje L. Ż. i M. Ż.. L. Ż. w dniu 13 czerwca 2011 r. nabył od M. B. 10 udziałów (o wartości nominalnej 500,00 zł każdy, łącznie 5.000,00 zł) w (...) Sp. z o.o. w G. (po zmianie firmy: (...)Sp. z o.o. w L.) – pozostając do dnia 13 września 2013 r. jedynym wspólnikiem tejże spółki.

Przedmiotem działalności spółki jest prowadzenie agencji mody i reklamy, w tym imprezy eventowe, marketingowe i promocyjne, a także na działania logistyczne wspierające takie imprezy oraz ochrona (...)ów. Spółka zatrudnia głównie młode osoby na podstawie umów zlecenia. Poza wnioskodawcą nie zatrudnia ona pracowników.

Od dnia 01 stycznia 2013 r. wnioskodawca L. Ż. dokonał zgłoszenia swojej osoby do ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej – nie dokonując zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych ani do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. L. Ż. pełnił funkcję członka zarządu płatnika składek (...) Sp. z o.o. w L..

Ubezpieczony L. Ż. został pierwotnie zatrudniony u płatnika składek D- (...) Sp. z o.o. w L. na czas nieokreślony od dnia 01 stycznia 2013 r. w wymiarze pełnego etatu, na stanowisku prezesa zarządu, z wynagrodzeniem zasadniczym 20.000,00 zł netto. Umowę o pracę ze strony płatnika (pracodawcy) podpisał prokurent D. Ż..

Z Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego według stanu z dnia 18 maja 2013 r. i 04 lipca 2013 r. – po dacie zawarcia umowy o pracę pomiędzy ubezpieczonym a spółką – wynika, iż ubezpieczony L. Ż., będąc jedynym wspólnikiem spółki, pełnił również funkcję prezesa zarządu.

Decyzją nr (...) z dnia 06 września 2013 r. organ rentowy stwierdził, że ubezpieczony L. Ż. nie podlega z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) Sp. z o.o. w L. ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 02 stycznia 2013 r. do nadal.

Następnie decyzją nr (...) z dnia 06 września 2013 r. ten organ stwierdził, że ubezpieczony L. Ż., jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 60% kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, podlega ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 28 czerwca 2010 r. (która to data wynikała z faktu ustania w ww. dniu ubezpieczenia L. Ż. w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego).

Na skutek odwołań płatnika składek (...) Sp. z o.o. w L. oraz L. Ż. od obu tych decyzji Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 02 września 2014 r. o sygn. akt VII U 2366/13 oddalił odwołania na koszt skarżących. Sąd Apelacyjny w Gdańsku III Wydział Pracy I Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 29 września 2015 r. o sygn. akt III AUa 626/15 oddalił apelacje.

Na podstawie umowy sprzedaży z dnia 13 września 2013 r. L. Ż. zbył na rzecz swojego syna M. Ż. jeden udział w (...)Sp. z o.o. w L. o wartości 500,00 zł za cenę 1.000,00 zł. Obecnie L. Ż. posiada 9 udziałów w spółce o łącznej wartości 4.500,00 zł, zaś M. Ż. posiada 1 udział o wartości 500,00 zł. W tym czasie syn ubezpieczonego M. Ż. (urodzony w (...) r.) ukończył liceum, studia rozpoczął w 2014 r.

Na podstawie umowy o pracę z dnia 19 sierpnia 2014 r. ubezpieczony L. Ż. został zatrudniony na czas nieokreślony u płatnika składek (...). w L. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku dyrektora ds. logistyki i marketingu za wynagrodzenie miesięcznym w kwocie 25.000,00 zł brutto. Jako datę rozpoczęcia świadczenia pracy wskazano dzień 21 sierpnia 2014 r. Umowę w imieniu płatnika podpisał M. Ż..

Do obowiązków ubezpieczonego, jako pracownika spółki należało: opracowywanie planów logistycznych, przygotowywanie i realizacja polityki marketingowej, zapewnianie odpowiednich do założonej strategii rozwoju zasobów ludzkich.

W okresie poprzedzającym pracownicze zatrudnienie L. Ż. u płatnika składek nie istniało stanowisko dyrektora ds. logistyki i marketingu. W momencie rozpoczęcia korzystania przez ubezpieczonego ze zwolnień lekarskich płatnik składek nie zatrudnił na tym stanowisku innej osoby, uznając, iż nie ma potrzeby zatrudnienia dodatkowej osoby.

W dniu 22 sierpnia 2014 r. wnioskodawca L. Ż.miał wypadek samochodowy – kierując samochodem osobowym uderzył w tył ciężarówki, doznając urazu głowy i kręgu szyjnego.

W Krajowym Rejestrze Sądowym płatnika składek w dniu 26 sierpnia 2014 r. ujawniono prokurę samoistną L. Ż.. Z tą samą datą w Krajowym Rejestrze Sądowym płatnika składek wskazano M. Ż., jako prezesa zarządu płatnika składek (...) Sp. z o.o. w L. (od dnia 31 października 2013 r. do dnia 25 sierpnia 2014 r. rejestr nie zawierał informacji o członku zarządu spółki).

W dniu 27 sierpnia 2014 r. L. Ż. został zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, jako pracownik płatnika składek(...) Sp. z o.o. w L. od dnia 20 sierpnia 2014 r.

Płatnik składek (...) Sp. z o.o. w L. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej:

-

w 2013 r. zanotował przychód ogólny w kwocie 682.345,60 zł, łącznie zaś stratę w kwocie 193,90 zł (przy kwocie 207.579,01 zł przychodu i łącznej stracie w kwocie 226,18 zł za rok 2012)

-

w 2014 r. zanotował przychód ogólny w kwocie 661.665,00 zł, łącznie zaś stratę w kwocie 1.441,40 zł.,

M. Ż. zamieszkuje razem z ojcem L. Ż. pod adresem (...) i prowadzi z nim wspólne gospodarstwo domowe. W 2014 r. M. Ż. nie otrzymywał z tytułu piastowania u płatnika składek funkcji prezesa zarządu żadnego wynagrodzenia, nie posiadał także innego źródła dochodu. Otrzymywał od ojca L. Ż. kieszonkowe na własne potrzeby.

Decyzjami z dnia 23 i 26 lutego 2015 r. pozwany odmówił L. Ż. prawa do zasiłku chorobowego za okresy od dnia 27 sierpnia 2014 r. do dnia 19 października 2014 r., od dnia 03 listopada 2014 r. do dnia 01 marca 2015 r. oraz od dnia 02 marca 2015 r. do dnia 29 marca 2015 r. – wskazując na brak tytułu do zasiłku chorobowego przez wnioskodawcę. Postępowanie odwoławcze od ww. decyzji toczy się przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe w Gdańsku pod sygn. akt VI1 U 676/15.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach ubezpieczeniowych oraz w aktach sprawy, a także w aktach sprawy o sygn. VII U 2366/13 Sądu, których prawdziwość nie była przez żadną ze stron kwestionowana. Sąd I instancji również nie znalazł podstaw do kwestionowania ich wiarygodności z urzędu. Ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy poczynił w oparciu o dokumentację dostarczoną przez strony.

Dowód z dokumentów zgromadzonych w sprawie w zakresie, w jakim posłużyły do ustalenia stanu faktycznego Sąd I instancji uznał za w pełni wiarygodny, gdyż dokumenty te nie budziły żadnych wątpliwości i nie były przez strony kwestionowane. Dowody w postaci dokumentów urzędowych Sąd Okręgowy ocenił na podstawie art. 244 § 1 k.p.c. ustalając, że skoro w toku procesu nie zostały skutecznie podważone, stanowią świadectwo tego, co zostało w nich urzędowo poświadczone.

Powyższe dowody układają się zdaniem Sądu Okręgowego w spójną całość, wzajemnie się potwierdzając lub uzupełniając. Nie były też kwestionowane przez strony i Sąd dał im wiarę w całej rozciągłości. Stan faktyczny Sąd I instancji ustalił również na podstawie zeznań ubezpieczonego L. Ż. oraz przedstawiciela płatnika składek M. Ż. – uznając je za wiarygodne w zakresie, w jakim odzwierciedlają stan faktyczny ustalony na podstawie złożonych do akt dokumentów.

W ocenie Sądu Okręgowego, odwołania ubezpieczonego L. Ż. nie są zasadne. Sporne na gruncie przedmiotowej sprawy pozostawało to, czy zaistniały podstawy do objęcia ubezpieczonego L. Ż. ubezpieczeniem społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę z dnia 19 sierpnia 2014 r. u płatnika składek (...) Sp. z o.o. w L..

Sąd I instancji zważył, że kluczowa dla kierunku rozstrzygnięcia na gruncie przedmiotowej sprawy była, zatem ocena stosunku prawnego (umowy o pracę) wiążącego ubezpieczonego L. Ż. i płatnika składek (...) Sp. z o.o. w L., w sytuacji, gdy wnioskodawca pozostawał jednocześnie większościowym udziałowcem spółki z o.o. będącej płatnikiem. Jedyny (lub niemal jedyny) wspólnik spółki z o.o., co do zasady nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy, gdyż w takim przypadku status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje " wchłonięty" przez status właściciela kapitału (pracodawcy). Inaczej mówiąc, tam gdzie status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje zdominowany przez właścicielski status wspólnika spółki z o.o. nie może być mowy o zatrudnieniu w ramach stosunku pracy wspólnika, który w takiej sytuacji wykonuje czynności (nawet typowo pracownicze) na rzecz samego siebie (we własnym interesie) i na swoje własne ryzyko produkcyjne, gospodarcze i socjalne. Skoro do przesunięcia majątkowego dochodzi w ramach majątku samego wspólnika – nie zachodzi przesłanka odpłatności pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2013 r., II UK 36/13).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należało, iż w ustalonym stanie faktycznym brak było podstaw do objęcia ubezpieczonego L. Ż. obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi, jako pracownika płatnika (...)Sp. z o.o. w L. na podstawie umowy z dnia 19 sierpnia 2014 r., bowiem stosunek prawny łączący te strony nie nosił cech umowy o pracę. Nie sposób było przyjąć, iż L. Ż. realizował swoje obowiązki pracownicze odpłatnie, w warunkach podporządkowania, na wyłączne ryzyko pracodawcy.

Ustalony w sprawie stan faktyczny pozwala na przyjęcie, iż wynagrodzenie, które miał otrzymywać L. Ż. z tytułu pracowniczego zatrudnienia w istocie pochodziło z jego majątku, jako wspólnika większościowego, właściciela środków produkcji. Co prawda w dniu 13 września 2013 r. zbył on na rzecz swojego syna M. Ż. udział w (...) Sp. z o.o. w L. jednak nadal L. Ż. posiada 9 udziałów w spółce o łącznej wartości 4.500,00 zł, zaś M. Ż. posiada 1 udział o wartości 500,00 zł, zatem udział tego ostatniego wspólnika jest iluzoryczny.

W spornym okresie M. Ż. prowadził z L. Ż. wspólne gospodarstwo domowe. M. Ż. nie otrzymywał z tytułu piastowania funkcji prezesa zarządu żadnego wynagrodzenia, nie posiadał również innego źródła dochodu, poza kieszonkowym, które otrzymywał nota bene od ojca L. Ż..

Powyższe oznacza, iż w przypadku L. Ż. nastąpiło połączenie pracy i kapitału, co wyklucza dopuszczalność nawiązania stosunku pracy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, wątpliwości budzi również charakter pracowniczych relacji, jakie miały występować miedzy M. i L. Ż.. M. Ż. jest osobą bardzo młodą w sierpniu 2014 r. miał niespełna 19 lat, ukończył dopiero szkołę ogólnokształcącą. Nie posiadał, zatem niewątpliwie doświadczenia zawodowego i praktycznego w zakresie działalności spółki. Trudno, zatem uznać by mógł pełnić kierowniczą rolę wobec L. Ż..

W tym kontekście nie sposób pominąć, iż w złożonych zeznaniach M. Ż. nie znał szczegółów zatrudnienia L. Ż.. Nie znał daty zawarcia umowy o pracę, podał tylko, że nastąpiło to przed wypadkiem. Nie znał warunków zatrudnienia, wskazywał na nienormowany czas pracy, co w żadnej mierze z treści umowy nie wynika. Zeznał, iż umówione wynagrodzenie miało wynosić 20.000,00 zł, tymczasem z umowy wynika kwota 25.000,0 zł. Ponadto nie potrafił powiedzieć, ile czasu L. Ż. przepracował faktycznie na rzecz spółki, jako pracownik, choć był to jeden dzień.

W tym stanie rzeczy, uwzględniając warunki własnościowe, wiek, relacje osobiste, doświadczenie zawodowe i praktyczne brak było podstaw do przyjęcia by L. Ż. pracował lub mógł pracować w warunkach podporządkowania pracowniczego na rzecz w (...) Sp. z o.o. w L. pod kierownictwem M. Ż..

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wywiódł L. Ż. zaskarżając orzeczenie Sądu I instancji w całości, wnosząc o jego zmianę i uwzględnienie odwołania, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji ubezpieczony wywodził o naturze spółek kapitałowych, nieadekwatności rozstrzygnięcia Sądu I instancji w optyce doświadczenia życiowego oraz obszernie uargumentował swoje stanowisko.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Wywiedziona przez ubezpieczonego L. Ż. apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Pozbawiona jest bowiem jakichkolwiek motywów wywołujących konieczność uchylenia bądź zmiany zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy przeprowadził w niniejszej sprawie stosowne postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, mogących uzasadnić instancyjną ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia.

Sąd odwoławczy oceniając, jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776). Wywiedziony przez ubezpieczonego środek odwoławczy posiada jedynie charakter niepopartej rzeczowymi argumentami polemiki z odpowiadającym prawu orzeczeniem

Inicjując rozważania Sąd II instancji stwierdza, że rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie wymagała, kwestia czy L. Ż. został objęty obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi, jako pracownik płatnika (...) Sp. z o.o. w L. na podstawie umowy z dnia 19 sierpnia 2014 r.

Na wstępie Sąd Apelacyjny wskazuje, że dla objęcia ubezpieczeniem społecznym zasadnicze znaczenie ma nie to, czy umowa o pracę została zwarta i czy jest ważna (jako nienaruszająca art. 58 § 1 lub 83 k.c.), lecz to, czy strony umowy pozostawały w stosunku pracy (art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). O tym zaś, czy strony istotnie w takim stosunku pozostawały i stosunek ten stanowi tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, wynikających z art. 22 § 1 k.p. (por. wyroki Sądu Najwyższego z: dnia 26 lutego 2013 r., I UK 472/12, z dnia 11 września 2013 r., II UK 36/13).

Przede wszystkim elementami, bez istnienia których stosunek prawny nie może być uznany za stosunek pracy są: 1) osobiste wykonywanie przez osobę zatrudnioną pracy zarobkowej (za wynagrodzeniem), 2) „na ryzyko” socjalne, produkcyjne i gospodarcze (ekonomiczne) podmiotu zatrudniającego, 3) w warunkach podporządkowania kierownictwu tego podmiotu (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 06 października 2004 r., I PK 488/03, OSNP 2005 nr 10, poz. 135 oraz z dnia 20 marca 2008 r., II UK 155/07, z dnia 07 kwietnia 2010 r., II UK 357/09 i orzeczenia w nich powołane).

Treść oświadczeń woli złożonych przez strony przy zawieraniu umowy o pracę nie ma, więc rozstrzygającego znaczenia dla kwalifikacji danego stosunku prawnego, jako stosunku pracy (wyroki Sądu Najwyższego z: dnia 17 maja 2016 r., I PK 139/15, dnia 26 lutego 2013 r., I UK 472/12). Istotne jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych.

Wskazać następnie trzeba, że w polskim prawie nie występuje zakaz zawierania umów o pracę w odniesieniu do określonych prac czy określonych stanowisk, co postulował w apelacji ubezpieczony. W spółkach kapitałowych dopuszczalne jest zatrudnianie członka zarządu na podstawie umowy o pracę, choć stosunek członkostwa w zarządzie może wynikać także wyłącznie ze stosunku organizacyjnego, regulowanego przepisami Kodeksu spółek handlowych.

Przepisy prawa nie zabraniają również zawierania przez wspólników czy członków zarządu umów o pracę ze spółką dotyczących obowiązków wykraczających poza zakres zarządu spółką. Wyjątkiem są tu jednoosobowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i tzw. spółki rodzinne. Przyczyną wykluczającą stosunek pracy jest nie rodzaj wykonywanych zadań, lecz charakter więzi łączącej spółkę z zarządca.

Podkreślić przy tym należy, że art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń wyraźnie stanowi, że wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest, na potrzeby systemu ubezpieczeń społecznych, traktowany, jako osoba prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą. Powodem wprowadzenia tego przepisu było objęcie ubezpieczeniem wspólników jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, którzy z perspektywy prawa ubezpieczeń społecznych znajdowali się de facto w podobnej sytuacji, co osoby prowadzące działalność gospodarczą.

Przepis ten miał zapobiegać zawieraniu przez wspólników jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością umów o pracę ze spółką w celu uzyskania statusu pracowniczego oraz związanych z tym świadczeń z zakresu ubezpieczeń społecznych. W judykaturze przyjmowane, że umowy takie były nieważne, jako zawarte z samym sobą iw celu obejścia ustawy (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, II UKN 37/96; z dnia 05 lutego 1997 roku, II UKN 86/96; z dnia 23 marca 1999 roku, II UKN 536/98).

Zaznaczenia także wymaga, że wszelkie umowy zawierane pomiędzy członkiem zarządu a spółką wymagają spełnienia przesłanek z art. 210 k.s.h, w szczególności ust. 2 oraz 3 ww. przepisu. Bezspornym jest, że sporna umowa o pracę nie została zawarta w formie aktu notarialnego, a zatem jest ona nieważna. Niemniej jednak nawet dochowanie tej formy nie mogłoby skutkować uznaniem spornego stosunku za stosunek pracy, o jakim mowa w art. 22 k.p.

Sąd Apelacyjny stwierdza, że możliwe jest faktyczne nawiązanie stosunku pracy, pomimo nieważności zawartej umowy o pracę, poprzez rzeczywiste świadczenie pracy na rzecz spółki, to jednak analiza orzeczeń Sądu Najwyższego w tym zakresie (por. wyroki z dnia 27 marca 2000 roku, I PKN 558/99, OSNAPiUS 2001 nr 16, poz. 512; OSP 2001 nr 3, poz. 40; z dnia 05 listopada 2003 roku, I PK 633/02, OSNP 2004 Nr 20, poz. 346; z dnia 6 października 2004 roku, I PK 488/03, OSNP 2005 nr 10, poz. 145; z dnia 12 stycznia 2005 roku, I PK 123/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 231; z dnia 07 kwietnia 2009 roku, I PK 215/08, OSNP 2010 nr 23 - 24, poz. 283; Monitor Prawa Pracy 2009 nr 9, s.487; z dnia 08 czerwca 2010 roku, I PK 16/10; z dnia 16 stycznia 2013 roku, II CSK 280/12 oraz z dnia 13 listopada 2013 roku, I PK 94/13, OSNP 2015/1/4) prowadzi do wniosku, że nie wystarczy samo wykonywanie określonych czynności, konieczne jest, bowiem aby taki stosunek prawny odpowiadał cechom stosunku pracy określonym w art. 22 k.p. Natomiast w niniejszej sprawie nie mogło być mowy o wykonywaniu stosunku pracy, zaś jedynie o potencjalnej możliwości realizacji tego kontraktu.

Sąd Apelacyjny stwierdza, że dozwolone prawnie jest zatrudnienia wspólników dwuosobowej spółki z o.o., w tym także na stanowiskach zarządczych, gdy z ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności rzeczywiście realizowanego stosunku prawnego, na podstawie którego wspólnik wykonywał czynności na rzecz spółki wynikało, że był on poddany zarówno ekonomicznej zależności od swojego pracodawcy, jak i formalnemu nadzorowi sprawowanemu przez zgromadzenie wspólników, na którym podjęcie uchwał wymagało uzyskania takiej kwalifikowanej większości głosów, że posiadane przez wspólnika – zarządcę udziały własnościowe jako wspólnika większościowego nie dawały mu statusu wspólnika dominującego, który mógłby samodzielnie decydować w sprawach istotnych dla spółki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 162/08). Z kolei dopuszczalność zatrudnienia pracowniczego wspólników w dwuosobowej spółce z o.o. na stanowiskach specjalistycznych motywowana jest tym, że znajomość spraw spółki, potencjał intelektualny, doświadczenie, związanie kapitałowe, predestynują do zatrudnienia wspólnika w spółce, jako pracownika. W przeciwnym razie należałoby zatrudnić osobę trzecią (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 czerwca 2010 r., II UK 33/10). Jednakże nie sposób powyższych uwag odnieść do stanu faktycznego ustalonego w sprawie.

Dostrzec bowiem należy, że w chwili zawierania spornej umowy o pracę wnioskodawca posiadał dziewięć z dziesięciu udziałów w spółce, zaś pozostały jeden udział należał do jego 19 – letniego syna. Skupiał on w swoich rękach zatem niemal cały kapitał właścicielski. Drugi z udziałowców – M. Ż. prowadzi z L. Ż. wspólne gospodarstwo domowe. M. Ż. w zasadzie jedyne wynagrodzenie, jakie otrzymywał to kieszonkowe od ojca L. Ż.. W takiej konfiguracji podmiotowej nie może być mowy o jakimkolwiek pracowniczym podporządkowaniu. Do analogicznych zależności dochodzi w przypadku tzw. spółek rodzinnych, kiedy jedynymi wspólnikami i członkami zarządu są małżonkowie, a pomiędzy małżonkami istnieje majątkowa wspólność małżeńska.

Podkreślenia wymaga, że w czasie aktywności zawodowej to wnioskodawca samodzielnie decydował o wszelkich sprawach dotyczących funkcjonowania spółki. Odwołujący zajmował się prowadzeniem bieżących spraw spółki, jej reprezentacją przed podmiotami trzecimi, podejmował wszelkie decyzje gospodarcze. Syn ubezpieczonego – będący w pełni zależny od L. Ż. nawet, jako mniejszościowy wspólnik, pozbawiony był jakiejkolwiek możliwości wpływania na decyzje spółki. Ponadto nie posiadał doświadczenia zawodowego i praktycznego w zakresie działalności podmiotów gospodarczych. Wobec powyższego słusznie dostrzegł Sąd I instancji, iż w osobie L. Ż. nastąpiło połączenie pracy i kapitału, co wyklucza de fact odopuszczalność nawiązania stosunku pracy.

Analizując analogiczne stany faktyczne Sąd Apelacyjny stwierdza, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 03 sierpnia 2011 roku (I UK 8/11) wskazał, iż w sytuacji, gdy jeden z dwóch wspólników posiada 1/125 udziałów w spółce to jest on w zasadzie iluzorycznym wspólnikiem, a większościowego wspólnika należy traktować jak jedynego wspólnika spółki. Sąd ten podkreślił, iż przepis art. 22 k.p. uniemożliwia zatrudnienie się we własnej spółce, nadto zaznaczył, iż jedyny lub „ niemal jedyny” wspólnik spółki z o.o. nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu.

Tożsamej oceny dokonał Sąd Najwyższy w sprawie II UK 36/13 (wyrok z dnia 11 września 2013 roku, w sytuacji, w której członek zarządu wywodził tytuł ubezpieczenia społecznego z umowy o pracę będąc właścicielem 50 z ogółem 60 udziałów w spółce z o.o. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia: "(…) judykatura Sądu Najwyższego przyjmuje, że co prawda wspólnicy wieloosobowych Spółek z o.o. mogą wykonywać zatrudnienie na podstawie umów o pracę zarówno w charakterze członków zarządu, jak i na stanowiskach wykonawczych, gdyż w takiej sytuacji wspólnika nie można traktować, jako podmiotu, którego praca polega na obrocie jego własnym kapitałem (…), jednakże nie dotyczy to już sytuacji, gdy udział innych wspólników jest iluzoryczny. Taka konfiguracja oznacza, bowiem połączenie pracy i kapitału, co wyklucza dopuszczalność nawiązania stosunku pracy z własną spółką i podleganie takiego wspólnika pracowniczym ubezpieczeniom społecznym, niezależnie od rodzaju czynności (wykonawcze czy zarządzające), jakie miałyby być realizowane w ramach umowy o pracę (por. wyroki z dnia 07 kwietnia 2010 roku, II UK 177/09 i z dnia 03 sierpnia 2011 roku, I UK 8/11, OSNP 2012, nr 17-18, poz. 225 i przytoczone w nich szeroko wcześniejsze orzecznictwo)".

Nie sposób uznać, że ubezpieczony, jako pracownik nie ponosił ryzyka gospodarczego i socjalnego w związku z wykonywaniem tej pracy, albowiem poczynienie odmiennej konkluzji wymagałoby przyjęcia fikcyjnego założenia, że zachodzi wyraźne przeciwieństwo między interesami „ niemal jedynego” wspólnika (i interesami jego spółki), a jego interesami, jako pracownika spółki (por. w tym zakresie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 września 2004 roku, I PK 659/2003, OSNP 2005/10 poz. 139 i powołane w nim orzeczenia). Brak jest przy tym podstaw do uznania, że wnioskodawca świadczył pracę wg koncepcji podporządkowania autonomicznego, wyrażającego się w respektowaniu uchwał wspólników i w wypełnianiu obowiązków płynących z Kodeksu spółek handlowych ciążących na spółce i na członku zarządu.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu Apelacyjnego, wnioskodawca będąc „ niemal jedynym” wspólnikiem zarządu nie świadczył pracy w ramach autonomicznego podporządkowania, albowiem praktycznie sam nadawał kierunek rozwoju spółki, sam kontrolował jej działalność, sam zawierał kontrakty i nadzorował realizowane budowy, jeszcze zanim doszło do zawarcia zakwestionowanej umowy. Nie podlegał on żadnym pracowniczym ograniczeniom, a wszelkie czynności wykonywane w ramach spornego stosunku pracy wykonywał w istocie na rzecz podmiotu, którego był właścicielem, o którego bycie samodzielnie decydował. Obowiązki wynikające z kodeksu spółek handlowych oraz faktyczny zakres i rodzaj czynność podejmowanych w żaden sposób nie ograniczały mu możliwości swobodnego prowadzenia działalności gospodarczej w ramach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, gdyż w istocie nie podlegał on kierownictwu walnego zgromadzenia, drugiego wspólnika czy też spółki, jako podmiotu gospodarczego.

Zbycie przez odwołującego jednego udziału na rzecz syna – osoby całkowicie uzależnionej od ubezpieczonego, w rzeczywistości nie doprowadziło do rozkładu władztwa nad spółką. To wnioskodawca zrządzał tym podmiotem jakby cały czas był jego jedynym właścicielem, to zaś implikuje, iż sporny stosunek pracy nie może zostać uznany za ważny.

Marginalnie dodać należy, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lipca 1998 roku Sąd Najwyższy (sygn. akt II UKN 131/98, OSNP nr 14/1999 poz. 465) przyjął, iż „ jedyny wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, wykonujący odpłatnie czynności zarządzania swoją spółką, podlega z tego tytułu ubezpieczeniu społecznemu osób prowadzących działalność gospodarczą, choćby na prowadzenie spraw spółki zawarł z nią równocześnie umowę o ciągłe świadczenie zarobkowych usług podobnych do zlecenia”.

Reasumując zatrudnienie w ramach stosunku pracy zawartego pomiędzy spółką a jej wspólnikiem, winno być traktowane w przedmiotowej konfiguracji podmiotowej ojciec – syn, jako fikcyjne wobec oczywistego braku konstytutywnej cechy świadczącej o zobowiązaniu pracowniczym, jakim jest podporządkowanie pracodawcy (art. 22 § 1 k.p.). Tam, gdzie status pracownika - wykonawcy pracy – zostaje zdominowany przez właścicielski status wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie można mówić o pracowniczym zatrudnieniu takiego wspólnika, bowiem nie pozostaje on w pracowniczej relacji podporządkowania. W niniejszej sprawie w obliczu ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego doszło do gwałtownej zmiany relacji podmiotowych w przedmiotowej spółce, których jedyną intencją było wykreowanie pozorów zatrudnienia ubezpieczonego.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji wyroku.

SSA Aleksandra Urban SSA Maria Sałańska – Szumakowicz SSA Grażyna Horbulewicz