Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1230/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Violetta Osińska

Sędziowie:

SO Mariola Wojtkiewicz (spr.)

SO Małgorzata Czerwińska

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 marca 2017 roku w S.

sprawy z powództwa R. P.

przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w N.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Goleniowie z dnia 13 lipca 2016 roku, sygn. akt I C 1207/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda R. P. na rzecz pozwanego Skarbu Państwa - Zakładu Karnego w N. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Mariola Wojtkiewicz SSO Violetta Osińska SSO Małgorzata Czerwińska

Sygn. akt II Ca 1230/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy w Goleniowie po rozpoznaniu sprawy z powództwa R. P. przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Zakładu Karnego w N. o zapłatę (sygn. akt: I C 1207/13):

I.  oddalił powództwo;

II.  zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach:

Powód przebywał w Zakładzie Karnym w N. od 10 stycznia do 14 listopada 2002 r., od 28 maja 2003 r. do 7 grudnia 2004 r., od 15 kwietnia do 11 września 2009 r., od 19 lipca do 27 października 2011 r., od 21 lutego do 06 marca 2012 r.

W trakcie pobytu w ZK w N. powód był osadzony w następujących celach:

od 15.04. do 22.05.2009 r. w celi 3-osobowej nr 235, o pow. 10 m 2, na oddziale XXI w pawilonie F; od 26.05. do 11.09.2009 r. w celi 4-osobowej nr 123, o pow. 12,5 m 2, na oddziale XX w pawilonie F; od 20.07. do 22.08.2011 r. w celi 4-osobowej nr 142, o pow.12,50 m 2, na oddziale XX w pawilonie F; od 22.08. do 30.08.2011 r. w celi 4-osobowej nr 224, o pow. 12,50 m 2, na oddziale XXI w pawilonie F; od 30.08. do 12.09.2011 r. w celi 3-osobowej nr 110, o pow. 10,97 m 2, na oddziale VI w pawilonie B; od 12.09. do 16.09.2011 r. w celi 3-osobowej nr 6, o pow. 10,58 m 2, na oddziale XIII w pawilonie D; od 16.09. do 27.10.2011 r. w celi 3-osobowej nr 34, o pow. 11,12 m 2 na oddziale XIV w pawilonie D; od 21.02. do 22.02.2012 r. w celi 4-osobowej nr 210, o pow. 12,03 m 2, na oddziale VII w pawilonie B; od 22.02. do 23.02.2012 r. w celi 3-osobowej nr 81, o pow. 11,63 m 2, na oddziale X w pawilonie C; od 23.02. do 06.03.2012 r. w celi 2-osobowej nr 93, o pow. 6,35 m 2, na oddziale X w pawilonie C.

Powyższy pobyt powoda nie był jego pierwszym pobytem w zakładzie karnym, w tym w ZK w N. gdzie przebywał też w latach 2002, 2003, 2004.

Pismami z 1 października 2002 r., 3 marca 2003 r. i 27 stycznia 2004 r. poinformowano Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział V Penitencjarny, iż w związku z przeludnieniem ZK w N. zaistniała potrzeba umieszczenia osadzonych w warunkach, w których powierzchnia celi na jedną osobę wynosi mniej niż 3 m 3.

Pismem z dnia 16 września 2009. Dyrektor ZK w N. na podstawie art. 248 § 1 k.k.w. poinformowała Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział V Penitencjarny, iż w związku z przeludnieniem ZK w N. zaistniała potrzeba umieszczenia osadzonych w warunkach, w których powierzchnia celi na jedną osobę wynosi mniej niż 3m 2, oraz że zaludnienie ZK w N. na dzień 14 września 2009 r. wynosiło 105%. Wskazano, iż niezachowanie norm powierzchniowych dotyczy skazanych zakwaterowanych w pawilonie C oraz Oddziale Zewnętrznym w P.. Jednocześnie Dyrektora ZK w N. wydał w dniu 01 września 2009 r. zarządzenie nr (...), w którym z uwagi na fakt, że liczba osadzonych zakwaterowanych w zakładach karnych i aresztach śledczych przekroczyła w skali kraju ogólna pojemność tych zakładów, po wykorzystaniu miejsc zakwaterowania w dodatkowych celach mieszkalnych – zezwolił na umieszczenie osadzonych w oddziałach IX, X, XI, XII Zakładu Karnego w N. oraz w pawilonie X-1 w Oddziale Zewnętrznym w P. w warunkach, w których powierzchnia w celi na jedną osobę wynosi mniej niż 3m 2. W § 2 tego zarządzenia zaznaczono, iż sadzenie w takich warunkach w w/w oddziałach jest dopuszczalne w okresie 3 miesięcy, tj. od 15 września 2009r. do 15 grudnia 2009 r.

W tym okresie R. P. nie przebywał w celach wskazanych w zawiadomieniu Dyrektora Zakładu Karnego w N. i w wydanym zarządzeniu nr (...).

W sprawozdaniu z wizytacji ZK w N. z 10 grudnia 2010 r. nie stwierdzono przeludnienia. Działalność kulturalno-światowa w jednostce była rozbudowana, osadzeni mogli korzystać z wielu form aktywności, m.in. kół zainteresowań, do ich dyspozycji oddano boisko do gry w piłkę nożną, siatkówkę czy koszykówkę.

W dniu 29 września 2011 r. Sędzia Penitencjarny Wojskowego Sądu Garnizonowego w S. przeprowadził wizytację w ZK w N., dotyczącą funkcjonowania Zakładu. W sprawozdaniu z wizytacji wskazano, że pojemność ZK w N. wynosi (...) miejsc, w tym: ZK w N. 847 miejsc, Oddział zewnętrzny w P. – 302 miejsca. Podczas kontroli dokonano przeglądu wybranych pomieszczeń mieszkalnych, socjalnych, sanitarnych i gospodarczych placówki. Stan kontrolowanych pomieszczeń był dobry, stwierdzono, że cele mają zagwarantowany dopływ światła dziennego, a oświetlenie wewnętrzne jest wystarczające. Wizytacja nie ujawniła zastrzeżeń związanych z warunkami bytowymi oraz kulturalno-oświatowymi osadzonych, organizowaniem ich czasu wolnego, stanem opieki medycznej i stanem sanitarnym, a nadto przestrzeganiem praw skazanych w zakresie korzystania z praktyk i posług religijnych. W jednostce nie występowało przeludnienie.

Z raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji z dnia 25 sierpnia 2011 r. wynika, że w dniu wizytacji w jednostce o pojemności 845 miejsc zakwaterowania przebywało 821 osób i więźniowie nie przebywali w warunkach poniżej 3 m 2. Wskazano, że pawilon C jest stary i nosi znamiona dużego wyeksploatowania. Większość ścian i sufitów jest zagrzybionych. Okna są małe i nieszczelne. Warunki w tych celach nie spełniają standardów zawartych w instrumentach prawa krajowego i międzynarodowego. Powołano się na Europejskie Reguły Więzienne. Zarekomendowano aby w trybie pilnym zapewnić osadzonym w pawilonie C odpowiednie warunki lub wyłączyć go z użytkowania. Do pomieszczeń oraz warunków w całym pawilonie (...) wizytatorzy nie wnosili zastrzeżeń. Wizytatorzy stwierdzili, że w oddziałach mieszkalnych pawilonu (...) warunki są zróżnicowane. W większości cel było duszno oraz unosił się w nich nieprzyjemnych zapach z kącików sanitarnych, które nie są zabudowane, a jedynie osłonięte kotarą. Z kolei w celach, w których kącik sanitarny był zabudowany wentylacja uchodziła z niego poprzez wykuty w ścianie otwór na cele. Sprzęt kwaterunkowy w tych oddziałach był wyeksploatowany, łóżka nie posiadały drabinek oraz zabezpieczeń górnego poziomu. W ocenie pracowników K., brak tych ostatnich może przyczynić się do upadków i spowodować uszkodzenia ciała korzystających z nich osadzonych. W pawilonie tym nie ma zainstalowanej sygnalizacji przyzywowej. W pawilonie (...) od 2005 r. mieści się oddział terapeutyczny o pojemności 28 miejsc (w dniu wizytacji przebywało w nim 25 osadzonych). Do dyspozycji przebywających w nim więźniów jest pomieszczenie do zajęć terapeutycznych, świetlica, sale ćwiczeń, pracownie plastyczne. Opiekę nad skazanymi sprawuje dwóch psychologów, wychowawca, dwóch terapeutów indywidualnych. Terapia trwa 6 miesięcy i obejmuje minimum 22 godz. terapii indywidualnej, 123 godz. terapii grupowej. Praca odbywa się w dwóch grupach liczących do 14 osób.

W każdej z cel, w których przebywał powód znajdowały się kąciki sanitarne, które były murowane albo zakryte stelażem z kotarą z foli. W pawilonach B, D oraz F cele wyposażone zostały w drożne kratki wentylacyjne. Dostęp do ciepłej wody był zgodny z Zarządzeniem Dyrektora ZK. Cele znajdujące się w ww. pawilonach nie miały dostępu do telewizji kablowej.

W ZK w N. do 2010 r. występował problem przeludnienia, dotyczący jednego działu lub pawilonu. W stosunku do powoda nie wydawano decyzji, dotyczących osadzenia go w celach przeludnionych. Powierzchnia celi przypadająca na każdego osadzonego była zgodna z obowiązującymi przepisami. Do powierzchni celi nie wlicza się kącików sanitarnych, wnęk drzwiowych i okiennych.

We wszystkich celach znajdują się kąciki sanitarne oddzielone od reszty celi w sposób trwały lub zabudową w postaci płyty pilśniowej i kotary (w pawilonie C i niektórych celach pawilonu D) lub murowane. Powód w okresie od 22.02.2012. – 06.03.2012. przebywał w celach pawilonu C gdzie warunki były złe – sprzęt kwaterunkowy był zużyty, w celach występowało okresowo zawilgocenie, a kąciki sanitarne były oddzielone od reszty celi zabudową w postaci płyty pilśniowej i kotary, w okresie od 16.09.2011 r. do 27.10.2011 r. przebywał w pawilonie D na oddziale XIV w trzyosobowej celi nr 34 o powierzchni 11,12 m 2, w której kącik sanitarny był niezabudowany, oddzielony był jednak drewnianym parawanem i kotarą. Cela była wyposażona w sprzęt kwaterunkowy – łóżka stół taborety i szafki, sprzęt nosił ślady długiego użytkowania. Występowały okresowo zawilgocenia i zagrzybienia. W celi były dwie oprawki na żarówki, ale świeciła się jedna. W kąciku sanitarnym nie było oddzielnego oświetlenia, ani szafek na art. higieniczne. Do celi 34 doprowadzana była zimna woda. W okresach zimowych temperatura była niższa, jednak osadzeni mogli zgłaszać prośby o dodatkowy koc.

W okresie od 12.09.2011 r. do 16.09.2011 r. przebywał w pawilonie D na oddziale XIII w trzyosobowej celi nr 6, która była po remoncie. W celach na pawilonie B i F powód przebywał w celach gdzie były dobre warunki. Na oddziale XXI warunki bytowe były bardzo dobre, gdyż był to nowo wybudowany budynek.

Z ciepłej wody osadzeni mogli korzystać w określonych godzinach. Cele były dostatecznie oświetlone, był dostęp do okien. W niektórych oknach zamontowano szklane blendy okienne, które przepuszczały światło, rozmazując obraz. W celach zamontowano wentylację grawitacyjną, w każdej celi jest po jednej kratce. W niektórych celach pojawiały się zawilgocenia i grzyb, ale były odświeżane. W pawilonie C nie było systemu przyzywowego.

Osadzeni mogli korzystać z zajęć oświatowo kulturalnych oraz sportowych. Ponadto na wszystkich oddziałach funkcjonują świetlice. W placówce pozwanego organizowane były zajęcia sportowe. W okresach od wiosny do jesieni osadzeni mogli korzystać z boiska więziennego (gdzie odbywały się m.in. turnieje), w okresie zimowym czynna była świetlica, można było korzystać z biblioteki. Osadzeni nie mieli dostępu do siłowni.

Powód było osobą niepalącą, co zgłosił funkcjonariuszom Służby Więziennej. Kiedy przebywał w ZK w okresie od 22.04.2009 – 22.05.2009 r. przez tydzień był osadzony w celi z osobami palącymi.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne.

Nade wszystko Sąd za uzasadniony uznał zarzut pozwanego w zakresie przedawnienia roszczenia powoda o zasądzenie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w odniesieniu do lat 2002 r., 2003 r., 2004 r. oraz 2009 r. Do roszczeń powoda ma zastosowanie 3-letni termin przedawnienia roszczeń od chwili kiedy powód dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 1 k.c.). W ocenie Sądu I instancji powód opuszczając Zakład Karny w dniu 14 listopada 2002 r., 07 grudnia 2004 r., czy też 11 września 2009 r. wiedział zarówno o szkodzie, albowiem wywodził ją ze zdarzeń związanych z odbywaniem kary pozbawienia wolności, jak i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Powód mógł zatem wystąpić z pozwem o zapłatę zadośćuczynienia z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych najpóźniej w odniesieniu do roku 2002 – do 14 listopada 2005 r., do lat 2003/2004 – do 07 grudnia 2007 r., a w odniesieniu do roku 2009 – do 11 września 2012. Powód zaś wystąpił do sądu ze swoim roszczeniem dopiero dnia 02 września 2013 r. (rozszerzył podstawę faktyczną powództwa o osadzenie go z osobami palącymi jeszcze później), a więc po upływie terminów przedawnienia jego roszczeń. Zatem pozwany Skarb Państwa – Zakład Karny w G. mógł skutecznie podnieść zarzut przedawnienia roszczenia i uchylić się od jego zaspokojenia. Jednocześnie Sąd podkreślił, że zarzuty powoda, iż został osadzony z osobami palącymi dotyczą sytuacji z 2009 r. i co do roszczeń z tym związanych pozwany również zgłosił skuteczny zarzut przedawnienia.

Odnośnie okresu osadzenia od 19.07.2011 r. do 27.10.2011 r. oraz od 21.02.2012 do 06.03.2012 r. Sąd Rejonowy uznał, że powództwo również nie mogło zostać uwzględnione. Zauważył, że zakres podstawy faktycznej żądania powoda wskazywał, iż powództwo należało traktować jako dotyczące naruszenia jego drób osobistych. Mając na uwadze regulację art. 23 k.c., art. 24 k.c. oraz art. 448 k.c., a także art. 415 k.c. i. art. 417 k.c. Sąd podkreślił, że na prawo osadzonego do godnego odbywania kary pozbawienia wolności składa się zapewnienie osadzonemu odpowiednich warunków zakwaterowania i utrzymania higieny. Działania naruszające te dobra mogą rodzić odpowiedzialność Skarbu Państwa.

Zdaniem Sąd I instancji przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że powód w okresie od 2.09.2010 r. do 6. (...)., nie przebywał w celi, w której wystąpiło przeludnienie (art. 110 § 2 k.k.w.), co wynika ze sprawozdania sędziów penitencjarnych za ten okres oraz z raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji, a ponadto korespondujących z nimi dowodów z dokumentów w postaci informacji o pobytach powoda w jednostkach penitencjarnych i historii rozmieszczenia w tym okresie. Sąd pominął dowód z opinii biegłego celem wymierzenia powierzchni cel, gdyż wniosek ten był spóźniony. Nadto kwestia ta została dostatecznie wyjaśniona, a dowód zmierzał do przedłużenie postępowania.

Za chybiony Sąd uznał zarzut dotyczący niezapewnienia odpowiednich warunków higieny związany z brakiem dostępu do ciepłej wody i niewłaściwym oddzieleniem kącików sanitarnych. Z art. 102 pkt. 1 i art. 110 § 2 k.k.w. oraz § 28 ust. 1 i § 30 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności wynika, że na zakładzie karnym nie ciąży obowiązek zapewnienia stałego nieprzerwanego dostępu do bieżącej ciepłej wody w celi mieszkalnej. Powinnością zakładu karnego jest jedynie umożliwienie skorzystania przez osobę skazaną przynajmniej raz w tygodniu z ciepłej kąpieli, co w przypadku powoda zostało spełnione. Nadto co zauważył Sąd I instancji, wszystkie cele w których przebywał powód na oddziale D i C, posiadały stały bieżący dostęp do zimnej wody, a w pozostałych oddziałach również dostęp do ciepłej wody w godzinach określonych regulaminem. W zakresie usytuowania urządzeń sanitarnych zwrócił uwagę, że § 28 ust. 1 w/w rozporządzenia wymaga jedynie, aby niezbędne urządzenia sanitarne zostały usytuowane w celi w sposób zapewniający ich niekrępujące użytkowanie. Z przepisu tego nie wynika konieczność wyodrębnienia w sposób trwały za pomocą ścianek pomieszczenia ubikacji, choć niewątpliwie celowe byłoby takie rozwiązanie. Tymczasem jak zauważył Sąd Rejonowy, cele w których przebywał powód, miały wydzieloną część, w której znajdowały się urządzenia sanitarne za pomocą obudowy z płyty pilśniowej i kotary lub zabudową trwałą murowaną. Z tego względu nie można przyjąć, że doszło do naruszenia standardów wykonywania kary pozbawienia wolności, które prowadziłoby do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci jego godności osobistej.

W ocenie Sądu przeprowadzone dowody uzasadniają twierdzenie, że w stosunku do powoda były przestrzegane wymogi dotyczące warunków osadzenia w Zakładzie Karnym. Nic nie wskazywało też by powód był narażony na zarażenie wirusem HIV lub HCV. Ze względu na ochronę osób chorych informacje o ewentualnych chorobach osób osadzonych w ZK nie są udostępniana przez służbę zdrowia ani funkcjonariuszom ani innym osadzonym. Natomiast warunki umożliwiały zachowanie higieny.

Wprawdzie nie uszło uwadze Sądu Instancji, że z zeznań świadków i Raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji (dalej: K.) wynikało, iż niektóre cele, w których przebywał powód, znajdujące się na pawilonie C oraz cela 34 w pawilonie D wymagały remontu z uwagi na występujące zawilgocenia, to jednak nie przesądzało to jeszcze o tym, że godność powoda została naruszona. Podejmowane były wówczas działania w celu ich usunięcia. Sąd wziął pod uwagę, że powód podniósł, że cele, w których przebywał, znajdowały się w złym stanie technicznym, były brudne, zagrzybione, zimne i było niedostateczne oświetlenie. Powód na potwierdzenie tych okoliczności naprowadził dowód z zeznań świadka I. Ż. i D. S.. Sąd dał wiarę świadkowi, że rzeczywiście cela, w której przebywał powód w Zakładzie Karnym, znajdowała się w złym stanie. Cele w pawilonie C były w złym stanie technicznym, jednak były systematycznie remontowane. Zdarzało się, że ściany w celach były brudne oraz występowało zawilgocenie i grzyb. Nie można jednak z tego wyprowadzać wniosku, że cele i ich wyposażenie nie spełniało podstawowych norm technicznych i sanitarnych. Zakład karny był regularnie kontrolowany przez zewnętrzne instytucje i te kontrole, poza kontrolą Krajowego Mechanizmu Prewencji, nie wykazywały istotnych uchybień w tym zakresie. Nie można więc wykluczyć, że w poszczególnych celach mogły występować okresowo takie zjawiska jak brud, jednakże było to zależne w znacznej mierze od ich użytkowników (tj. osadzonych).

Dalej Sąd podkreślił, że pomimo, iż ustalenia K. i sędziów penitencjarnych były w wielu punktach zbieżne to wnioski K. były o wiele dalej idące. Raport K. zalecał albo pilne wykonanie remontu albo zamknięcie pawilonu C. Powoływał się m.in. na Europejskie Reguły Więzienne, które są aktem prawnym o charakterze niewiążącym, a polskie przepisy odbiegają od standardu reguł Europejskich Reguł Więziennych. Zwrócił uwagę, że pozwana jednostka podejmuje cały czas starania aby poprawić stan cel mieszkalnych i są wykonywane remonty w miarę posiadanych przez jednostkę środków.

Nie uszło uwadze Sądu Rejonowego, że powód w celi 34 w pawilonie D przebywał jeden miesiąc i 11 dni, a w celach pawilonu C przez 12 dni zatem przez bardzo krótki okres czasu, zaś nie każde naruszenie dóbr osobistych rodzi prawo do żądania zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Nawet więc zakładając, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda na skutek nieodpowiednich warunków odbywania kary pozbawienia wolności, to nie było ono na tyle istotne, żeby spowodować u niego cierpienia psychiczne lub fizyczne. Nadmienił, że jednostki nie mogą wyłączyć z użytkowania pawilonów wymagających remontu i nie przyjąć skierowanych do odbywania kary skazanych. Gospodarkę finansową prowadzą w oparciu o prawo budżetowe, a pozwany zakład w celu zapewnia najlepszych z możliwych warunków podejmuje wszelkie działania, które leżą w jego gestii tj. uszczelnianie okien, regulowanie pracy kotłowni, wykonuje bieżące remonty w ramach posiadanych środków. W działaniach pozwanej jednostki trudno więc mówić o złej woli, a co dopiero jakimś stopniowaniu nasilenia tego zjawiska. W takich realiach, zdaniem Sądu, zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych, które nie wynikało z celowego i nacechowanego złą wolą działania pozwanej, leżałoby w sprzeczności z powszechnym poczuciem sprawiedliwości. Warunki w jakich powód odbywał karę, były o takim standardzie, jaki na obecnym etapie możliwości finansowych państwa można było zapewnić. Finalnie Sąd I instancji podkreślił, że z karą pozbawienia wolności związane są pewne dolegliwości dla osoby osadzonej i dopiero wykroczenie poza ten dyskomfort powoduje, że dochodzi do naruszenia dobra osobistego osadzonego. W ocenie Sądu z takim wykroczeniem w stosunku do powoda nie mieliśmy do czynienia albowiem zapewniono mu, w ramach pojawiających się ku temu podstaw, właściwe z uwagi na jego stan zdrowia zakwaterowanie.

Wobec powyższego, Sąd oddalił powództwo, o czym orzekł w punkcie I wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania Sąd Rejonowy oparł o treść art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie II sentencji. Podkreślił, że fakt zwolnienia powoda od kosztów sądowych nie zwalnia go od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi w razie przegrania sprawy. Sąd nie znalazł tymczasem podstaw, aby zastosować instytucje odstąpienia od obciążania powoda kosztami strony przeciwnej.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się powód zarzucając mu naruszenie art. 233 § 2 k.p.c., art. 228 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., art. 227 k.p.c. Zarzucił Sądowi I instancji faworyzowanie strony pozwanej, powodowanie dezintegracji u powoda, brak profesjonalizmu w prowadzeniu procesu oraz stanie w zmowie ze Skarbem Państwa w bronieniu budżetu.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, iż Sąd dopuścił się względem niego tortur, gdyż nie wyraził zgody na zdjęcie mu kajdanek podczas rozprawy sądowej, co było nieetyczne, niehumanitarne i odbiegające od standardów państwa demokratycznego. Zarzucił, że sąd z naruszeniem art. 5 k.p.c. formułował stwierdzenia nie zrozumiałe dla powoda, a jednocześnie odmówił mu przyznania pełnomocnika z urzędu. W odczuci apelującego sąd wyrażał negatywne nastawienie do jego żądań, co było dlań dostrzegalne na rozprawach. Nie zgodził się z tym, że warunki w jakich odbywał karę nie były na tyle dotkliwe dla niego, by spowodować cierpienia fizyczne i psychiczne. Sąd niejako w ocenie skarżącego daje ciche przyzwolenie na łamanie europejskich standardów. Zwrócił uwagę. Że K. już w roku 1997 wskazał na fatalne warunki bytowe w ZK w N., a warunki te od tego czasu nie uległy zmianie. Brak całkowitego zabudowania kącika sanitarnego nie zapewniał minimum prywatności, podobnie nie zapewniono mu warunków intymności nawet podczas kąpieli. Powód zwrócił nadto uwagę, że nie zapewniono mu należytego oświetlenia w celi.

W przekonaniu apelującego za niehumanitarne uznać należy działanie organu władzy państwowej, które nie służy bezpośrednio założonym celom kary pozbawienia wolności, lecz prowadzi do udręki psychicznej i fizycznej skazanego, do poniżania jego godności osobistej. Zarzucił, że pominięcie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność pomiaru cel daje podstawy do tego, aby sądzić, że sąd tuszował nie przestrzeganie ustawowego metrażu cel.

Skarżący nie zgodził się również z zapatrywaniem sądu odnośnie momentu kiedy dowiedział się o szkodzie i osobiste obowiązanej do jej naprawienia. Ustalenia sądu w tym zakresie nie są poparte jego zdaniem żadnymi faktami. Podkreślił, że o fakcie naruszenia ze strony pozwanego jego dóbr osobistych dowiedział się krótko przed wniesieniem pozwu. Nie można w związku z tym pominąć faktu, ze powód przebywał w celi z osobami palącymi. Gdyż stanowił to znęcanie się.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie mogła doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku.

Wstępnie wskazać należy, że Sąd I instancji w granicach wniosków stron przeprowadził wszystkie dowody konieczne do rozstrzygnięcia sprawy, zgromadzony materiał dowodowy poddał ocenie spełniającej kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. i w oparciu o tak ocenione dowody poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Odwoławczy w pełni aprobuje i przyjmuje za własne. Sąd Rejonowy co do zasady dokonał także prawidłowej subsumpcji norm prawa materialnego do tak ustalonego stanu faktycznego, trafnie uznając, że żądanie strony powodowej zapłaty zadośćuczynienia za naruszenie przez pozwanego jego dóbr osobistych znajduje swe uzasadnione w przepisach art. 23 k.c., art. 24 k.c., art. 448 k.c. oraz art. 417 k.c.

Wbrew zarzutom skarżącego nie sposób przyjąć, aby Sąd Rejonowy dopuścił się przy ocenie dowodów naruszenia zasad wynikających z przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Przepis art. 233 k.p.c. stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W kontekście tej regulacji podkreślenia wymaga, że zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest przy tym posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym i wykazywanie w ten sposób, że ujęte w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wymaga zatem wykazania, że ocena przeprowadzonych w sprawie dowodów przez sąd jest rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758).

Tymczasem w przekonaniu Sądu Okręgowego, Sąd I instancji dokonał wszechstronnej analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a z ustalonych faktów wysnuł prawidłowe wnioski. Nie ulega wątpliwości, iż Sąd Rejonowy starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie zgłoszone w sprawie dowody, mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy oraz ocenił je w sposób nie naruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. W przekonaniu Sądu Odwoławczego apelujący nie zdołał podważyć wiarygodności materiału dowodowego, który stał się podstawą ustaleń Sądu I instancji. Ten materiał dowodowy zarówno ze źródeł osobowych, jak i z dokumentów, koresponduje ze sobą tworząc logiczny stan rzeczy. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że ssubiektywne przeświadczenie powoda o treści i doniosłości poszczególnych dowodów zostało dokonane w oderwaniu od całokształtu okoliczności, wynikających z zebranego materiału dowodowego, jak również w oderwaniu od argumentacji przedstawionej przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zarzuty strony powodowej nie mogły zatem prowadzić do skutecznego podważenia słuszności ustaleń stanu faktycznego poczynionych przez Sąd I instancji na podstawie tak prawidłowo ocenionego materiału dowodowego przeprowadzonego w tym postępowaniu.

Przechodząc zaś do merytorycznej oceny zasadności żądania pozwu nade wszystko podzielić należało trafną konstatację Sądu I instancji, iż w znamienitej części roszczenie strony powodowej było przedawnione.

Należy zwrócić uwagę, że zgodnie z treścią art. 442 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Przepis ten został uchylony z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. z 2007 r., nr 80, poz. 538), tj. z dniem 10 sierpnia 2007 r. Jednocześnie mocą wskazane wyżej ustawy nowelizującej dodany został przepis art. 442 1 § 1 k.c., stosownie do którego, roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Jak trafnie zauważono w orzecznictwie, z punktu widzenia oceny zarzutu przedawnienia istotne jest uzyskanie przez poszkodowanego wiedzy o dwóch faktach, tj. szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Ustalenie chwili, w której poszkodowany dowiedział się o osobie obowiązanej do naprawienia szkody dotyczy konkretnej szkody i poszkodowanego. Chodzi o chwilę uzyskania takich informacji, które - oceniając obiektywnie - pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo konkretnemu podmiotowi. Poszkodowany powinien przy tym zachować się w swoich sprawach w sposób zapobiegliwy i dołożyć starań o uzyskanie informacji istotnych z punktu widzenia przesłanek odpowiedzialności za doznaną szkodę ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2013 r., IV CSK 611/12, LEX nr 1365718). Z kolei o „dowiedzeniu się o szkodzie” można mówić wtedy, gdy poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody, inaczej rzecz ujmując, gdy ma świadomość doznanej szkody. W przypadku gdy zdarzeniem szkodzącym, a właściwie krzywdzącym jest osadzenie osoby w przeludnionej celi, bez zapewnienia jej należytych warunków bytowych, sanitarnych, medycznych czy kulturalnych, ujemne następstwa tegoż zdarzenia (naruszenia dóbr osobistych) takie jak poczucie poniżenia, upokorzenia, cierpienia są odczuwane w dacie zaistnienia tych zdarzeń, a nie kilka lat później. Nie chodzi tu wszak o krzywdę przyszłą, ale dziejącą się, odczuwaną wówczas, gdy miały miejsce zdarzenia ją wywołującą ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 sierpnia 2012 r., I ACa 260/12, LEX nr 1238197).

Odnosząc powyższe rozważania na kanwę rozpatrywanej sprawy podkreślić trzeba, a czego apelujący zdaje się nie dostrzegać, iż w okresie objętym żądaniem pozwu nie przebywał on stale w Zakładzie Karnym w N., lecz jedynie czasowo i istniały przerwy między jego poszczególnymi pobytami w tej jednostce penitencjarnej. Okoliczność ta jest o tyle istotna, iż niewątpliwie najpóźniej w momencie, gdy każdorazowo powód opuszczał Zakład Karny w N., musiał mieć już świadomość nie tylko tego, że wyrządzono mu krzywdę w związku z niezapewnieniem godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności, ale również tego, jaki podmiot jest obowiązany do jej naprawienia Skoro zdaniem skarżącego krzywdzące było osadzenie go w przeludnionej celi, z osobami palącymi, w celach niespełniających podstawowych warunków bytowych, to niewątpliwie ujemne następstwa tegoż zdarzenia w postaci naruszenia powołanych przez niego dóbr osobistych były odczuwane w okresie zaistnienia tego zdarzenia, a nie jak twierdzi powód kilka lat później. Powód zachowuje się w swoich sprawach w sposób zapobiegliwy. Dokładał starań o uzyskanie informacji istotnych z punktu widzenia przesłanek odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych w związku z jego przebywaniem w celach Zakładu Karnego w N. w warunkach nie odpowiadających właściwym normom. Dlatego też brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, aby powód nie miał lub nie mógł w dniu opuszczenia zakładu karnego uzyskać takich informacji, które pozwoliłby przypisać odpowiedzialność z tego tytułu pozwanemu. Wszak powód wiedział w jakim zakładzie karnym odbywał karę pozbawienia wolności i jaki podmiot jest w związku z tym odpowiedzialny za prawidłowe zorganizowanie wykonania kary pozbawienia wolności wymierzonej powodowi.

Mając powyższe uwagi na względzie Sąd Okręgowy po analizie akt sprawy podzielił w pełni stanowisko Sądu I instancji, iż odpowiednio w dniach 14 listopada 2002 r., 07 grudnia 2004 r. i 11 września 2009 r., a mianowicie w chwilach kiedy powód kończył poszczególne okresy przebywania w Zakładzie Karnym w N., wiedział o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Tym samym przewidziany na gruncie przepisów kodeksu cywilnego trzyletni termin przedawnienia roszczeń dochodzonych przez powoda z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych związanych ze zdarzeniami mającymi miejsce w okresach pobytu powoda zakończonych we wskazanych powyżej dniach, zakończył się odpowiednio 14 listopada 2005 r., 07 grudnia 2007 r. i 11 września 2012 r. W tej sytuacji uznać należało, że w chwili złożenia przez powoda do sądu pozwu, tj. w dniu 2 września 2013 r., w omawianym zakresie jego roszczenie o zadośćuczynienie z uwagi na upływ trzyletniego terminu uległo przedawnieniu.

Konsekwencją powyższego przyjęcia było to, iż przy ocenie wystąpienia przesłanek naruszenia dóbr osobistych powoda istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy były wyłącznie warunki bytowe, w których przebywał powód w Zakładzie Karnym w N. w okresie od dnia 19 lipca 2011 r. do dnia 27 października 2011 r. oraz od dnia 21 lutego 2012 r. do dnia 06 marca 2012 r. Roszczenia odszkodowawcze powoda jedynie za te okresy czasu nie uległy bowiem przedawnieniu.

Dokonując oceny zasadności żądania pozwu w tym zakresie Sąd Odwoławczy miał na uwadze, że zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 24 k.c. i art. 448 k.c. ma charakter fakultatywny i jest uzależnione od oceny sądu opartej na analizie wszelkich okoliczności konkretnej sprawy. Konieczne jest przy tym ustalenie, że doszło do bezprawnego naruszenia dobra osobistego oraz zaistnienia krzywdy po stronie osoby, której dobro osobiste zostało naruszone.

Nie może budzić wątpliwości, że pobyt w zakładzie karnym wiąże się z naturalnymi dolegliwościami w postaci pogorszenia standardu życia, ale co do zasady obejmuje to zwykłe następstwa przymusowej izolacji, a nie zezwolenie na naruszanie innych uprawnień osoby w tym godności osobistej, wobec której stosowana jest ta represja. Prawo do godnego odbywania kary pozbawienia wolności niewątpliwie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych podlegających ochronie, a działania naruszające te dobra mogą rodzić odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 24 i 448 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2010 r., II CSK 486/09). Zapewnienie przez Państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności jest jednym z wymagań demokratycznego państwa prawnego, co wprost wynika z art. 10 ust. 1 ratyfikowanego przez Polskę Międzynarodowego Paktu Praw Osobistych i Publicznych z dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. Nr 38 z 1977 r., poz. 167 i 169) oraz z art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka stanowiących, że każda osoba pozbawiona wolności będzie traktowana w sposób humanitarny i z poszanowaniem przyrodzonej godności człowieka. Te zasady powiela w Konstytucja RP. Ponadto łączy się z tym wynikający z art. 8 ust.1 Konwencji nakaz poszanowania życia prywatnego obywateli i ich prawa do intymności, co w odniesieniu do osób osadzonych w zakładach karnych oznacza obowiązek zapewnienia takich warunków bytowych i sanitarnych, w których godność ludzka i prawo do intymności nie doznają istotnego uszczerbku.

W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka naruszeń art. 3 Konwencji upatrywano w: złych warunkach sanitarnych, niehigieniczności i braku prywatności przy korzystaniu z urządzeń sanitarnych, permanentnej niemożliwości zaspokojenia potrzeby snu spowodowanej niewystarczającą liczbą łóżek, jak i nieustannie zapalonym światłem czy panującym hałasie, niedostatecznym oświetleniu uniemożliwiającym czytanie, złej wentylacji cel, szczególnie uciążliwej dla osób niepalących osadzonych z palącymi, warunkach prowadzących do rozprzestrzeniania się chorób bądź braku możliwości leczenia.

Godność człowieka jest nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona stanowi obowiązek władz publicznych wszędzie tam, gdzie Państwo działa w ramach imperium, realizując swoje zadania represyjne, których wykonanie nie może prowadzić do większego ograniczenia praw człowieka niż to wynika z zadań ochronnych i celu zastosowanego środka represji. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 lutego 2007 r., sygn. akt V CSK 431/06, zgodnie z art. 30 Konstytucji RP przyrodzona i niezbywalna godność człowieka jest nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych

Zgodnie z art. 102 pkt 1 k.k.w. skazany ma prawo do odpowiedniego ze względu na zachowanie zdrowia wyżywienia, odzieży, warunków bytowych, pomieszczeń oraz świadczeń zdrowotnych i odpowiednich warunków higieny. Nadto w myśl art. 110 § 2 k.k.w. cele wyposaża się m.in. w odpowiednie warunki higieny. Umieszczenie osoby osadzonej w warunkach innych, na okres ponad jednego roku, narusza zdaniem, Sądu II instancji, dobra osobiste tej osoby, w tym takie dobro jak godność. Trzeba mieć tu na uwadze uciążliwość czy niedogodność odczuwaną w czasie przebywania w miejscu odizolowania. I nie chodzi tu o dyskomfort osadzonego, mierzony według jego indywidualnej wrażliwości, a więc subiektywnej oceny czy subiektywnego odczucia w odbiorze zewnętrznych warunków przebywania. W świetle ugruntowanego orzecznictwa o naruszeniu dobra osobistego w postaci uchybienia godności osadzonego w zakładzie karnym nie można mówić w przypadku pewnych tylko uciążliwości lub niedogodności związanych z pobytem w takim zakładzie, polegających na niższym od oczekiwanego standardzie celi czy urządzeń sanitarnych, bowiem dla wielu ludzi nie odbywających kary pozbawienia wolności warunki mieszkaniowe bywają często równie trudne. Godność skazanego przebywającego w zakładzie karnym jest jednak naruszona, jeżeli warunki osadzenia (jego różne parametry) nie odpowiadają minimalnym wymogom sanitarnym (higienicznym).

Podkreślić należy, że ciężar dowodu, że warunki w zakładzie karnym odpowiadały obowiązującym normom i nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, spoczywał na pozwanym (art. 6 w zw. z art. 24 k.c.).

Tymczasem pozwany jedynie w części wykazał, że zarzuty stawiane przez powoda nie były zasadne bądź też z uwagi na występowanie tych nieprawidłowości w okresach objętych skutecznym zarzutem przedawnienia, nie mogły być brane pod uwagę przy ocenie naruszenia dóbr osobistych powoda.

Z załączonego do akt sprawy wydruku z historii rozmieszczeń R. P. w poszczególnych celach podczas jego pobytu w Zakładzie Karnym w N. wynika (k. 108- 109), że powód w okresie od dnia 20 lipca 2011 r. do dnia 30 sierpnia 2011 r. przebywał w pawilonie F na oddziale najpierw XX w celi nr 142, a później na oddziale XXI w celi nr 224. Z okoliczności sprawy wynika, że są to nowe, wyremontowane pawilony, w których zachowane były wszelkie wymogi tak co do warunków sanitarnych, bytowych jak i zaludnienia w celi. Następnie powód przebywał w okresie od dnia 30 sierpnia 2011 r. do dnia 12 września 2011 r. w pawilonie B oddział VI cela nr 110, gdzie także te warunki zostały zachowane. Dalej w okresie od 12 września 2011 r. do 16 września 2011 r. powód przebywał w pawilonie D na oddziale XIII w celi nr 6, a w okresie 16 września 2011 – 27 października 2011 r. w tym samym pawilonie, lecz na oddziale XIV w celi nr 34. Finalnie powód w okresie od dnia 21 lutego 2012 r. do dnia 22 lutego 2012 r. przebywał w pawilonie B oddział VII cela nr 210, a następnie w dniach 22 luty 2012 r. – 06 marca 2012 r. w pawilonie C oddział X, przy czym najpierw w celi nr 81 a następnie w celi nr 93. Z załączonych do akt sprawy dowodów z dokumentów wynika przy tym, że w okresie, gdy powód przebywał w wymienionych celach, nie było umieszczonych w nich więcej osób, aniżeli dopuszczałaby to powierzchnia tych pomieszczeń, tj. zachowano wymóg 3m 2 powierzchni celi na jednego osadzonego. Słusznie zatem Sąd I instancji ustalił, że w kluczowym dla sprawy okresie czasu powód nie przebywał w celach w których występowałby problem przeludnienia. Powodowi bowiem zapewniono wymagany przez art. 110 § 2 k.k.w. powierzchnię co najmniej 3 m 2. Okoliczności te wynikały zdaniem sądu, z przedstawionych w sprawie dokumentów, zwłaszcza sprawozdania sędziego penitencjarnego, dowodu rozmieszczenia powoda, informacji dyrektora zakładu karnego oraz zarządzenia dyrektora zakładu karnego 30/90.

Wprawdzie powód w toku tego postępowania prezentował pogląd odmienny, twierdząc stanowczo, że w celach przebywało więcej osób aniżeli dopuszczały to normy. Powód nie kwestionował ilości osadzonych w celach, podważał jednak wyliczony metraż poszczególnych cel. W związku z tym wnosił o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego, który wymierzyłby powierzchnię cel, w których przebywał. Wniosek ten Sąd Rejonowy oddalił jako zbędny i prowadzący do przedłużenia toczącego się postępowania. Sąd Okręgowy podziela tą ocenę. Wbrew zarzutom powoda, Sąd I instancji, oddalając wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, nie naruszył normy wynikającej z art. 227 k.p.c., w myśl którego, przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Wymaga podkreślenia, iż postępowanie dowodowe prowadzone przez sąd w sprawie cywilnej nie może zmierzać w dowolnym kierunku, wyznaczonym przez wnioski dowodowe stron, gdyż jego zadaniem jest wyjaśnienie okoliczności doniosłych w świetle norm prawa materialnego, na podstawie których oceniane jest roszczenie dochodzone przez powoda (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2016 r., I CSK 733/15, LEX nr 2169472). Choć niewątpliwie kwestia powierzchni cel, w których przebywał powód, w kontekście ilości osób jaka w nich przebywała, a w konsekwencji zaistnienia ewentualnego stanu przeludnienia cel, była okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia sprawy, to jednak mieć należy na uwadze, że w świetle art. 278 § 1 k.p.c. sąd dopuszcza dowód z opinii biegłego jedynie w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych. Tymczasem powód w tym postępowaniu nie wykazał, aby taka potrzeba zaistniała. Nie można tracić z pola widzenia, że pozwany jest jednostką organizacyjną Skarbu Państwa, która obowiązana jest działać zgodnie z właściwymi przepisami regulującymi sposób funkcjonowania jednostek penitencjarnych. W związku z wymogiem zachowania powierzchni co najmniej 3 m 2 na osadzonego w celi, Zakład Karny w N. – jak każdy inny - jest obowiązany do prowadzenia kartotek, określających powierzchnie poszczególnych cel, co z kolei stanowi podstawę do ustaleń, ile osób może w danej celi przebywać. Takie dane wynikały z przedłożonych do akt sprawy wykazów pomieszczeń w budynkach mieszkalnych Zakładu Karnego w N., a powód nie wykazał, ani nawet z wysokim prawdopodobieństwem nie uprawdopodobnił, że wyliczenia wskazane w tych kartotekach rozmijały się z rzeczywistością. Samo tylko subiektywne przeświadczenie powoda co do mniejszej powierzchni celi, było dalece niewystarczające do tego, aby uznać za konieczne i uzasadnione dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na wskazaną okoliczność. Pamiętać należy, że wykazy pomieszczeń w budynkach mieszkalnych wykorzystywane są nie tylko przez pozwanego. Tymi samymi wykazami posługiwali się wizytator, kontrolujący Zakład karny oraz mechanizm prewencji, oceniający warunki bytowe w Zakładzie Karnym w N. i badający, czy w kontrolowanej jednostce zachodzi zjawisko przeludnienia cel.

Dalej zauważyć trzeba, iż bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawał fakt, że powód pomimo bycia osobą niepalącą, okresowo został umieszczony w jednej celi z osobami palącymi. Sytuacja taka miała miejsce w okresie 22 kwietnia 2009 r. – 22 maja 2009 r., zatem w okresie objętym skutecznym zarzutem przedawnienia podniesionym przez pozwanego.

Nie mogły mieć wpływu na rozstrzygnięcie sprawy okoliczności podawane przez powoda odnośnie rzekomego przebywania w jednej celi z osobami zarażonymi wirusem HIV lub HCV. Wszak z ujawnionego w tym postępowaniu materiału dowodowego nie wynika, aby powód z takimi osobami przebywał w jednej celi, nadto sam R. P. słuchany w charakterze strony przed sądem pierwszej instancji przyznał, że nie wie czy taka sytuacja miała miejsce i co znamienne oświadczył on, że „ nie wiem czy z tego też powodu spotkała mnie jakakolwiek krzywda” (k. 301). W świetle tych zeznań samego powoda, nie sposób przyjąć, aby nawet w jego subiektywnym odczuciu doznał jakiejkolwiek szkody z tego tytułu lub też by w ogóle doszło do naruszenia jego dóbr osobistych.

Częściowo jednak przeprowadzony w tym postępowaniu materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, co trafnie ocenił Sąd I instancji, że w przez pewien okres czasu miało miejsce osadzenie powoda, odbywającego karę pozbawienia wolności w celi, w której nie panowały odpowiednie warunki bytowo – sanitarne, a pomieszczenie oraz istotne elementy wyposażenia nadawały się do remontu, co może stanowić naruszenie dóbr osobistych w postaci godności oraz uzasadniać odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 24 k.c. i art. 488 k.c., bazując na domniemaniu wynikającym z powołanych przepisów.

Z historii rozmieszczenia powoda wynika, że w kluczowym dla sprawy okresie czasu przez okres 45 dni powód przebywał w tych pawilonach i oddziałach, w których warunki sanitarne nie były dostateczne. Powód sformułował kilka zarzutów dotyczących warunków bytowych w Zakładzie Karnym w N., przy czym uwzględnić należało jedynie zarzut braku w celach dostatecznie wydzielonych kącików sanitarnych i ogólnie złych warunków bytowych podczas bytu powoda w niektórych celach (wilgoć, chłód). Zarówno zeznania przesłuchanych w sprawie świadków i powoda były w tej mierze spójne, nadto znajdowały potwierdzenie w notatkach sporządzonych przez pracowników pozwanego. W pawilonie C i oddziale XIV pawilonu D sanitariaty w celach były wydzielenie jedynie za pomocą prowizorycznej ścianki z płyty pilśniowej do określonej wysokości ok. 1 metra, powyżej zaś przyczepiona była czarna folia. Sąd Odwoławczy stoi na stanowisku, że nie stanowiło to wystarczającej osłony i w tym zakresie nie powinno budzić wątpliwości, że cela mieszkalna nie spełniała należycie swojej funkcji w zakresie zapewnienia osadzonemu odpowiednich warunków sanitarnych. To w konsekwencji, przy uwzględnianiu także ogólnie fatalnych warunków bytowych w tychże celach (zwłaszcza związanych z występującą wilgocią), skutkować musiało uznaniem, że doszło do naruszenia: prawa powoda do prywatności, intymności, a także godności osoby ludzkiej.

Sąd Okręgowy w tym miejscu zwraca uwagę, że zgodnie z § 28 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. z 2003 r.,Nr 186, poz. 1820) niezbędne urządzenia sanitarne sytuuje się w sposób zapewniający ich niekrępujące użytkowanie. Niewątpliwie taka regulacja zawiera w sobie czynnik oceny. Przepis ten nie wyznacza żadnych konkretnych norm w tym zakresie. Tym samym każdą zabudowę kącika sanitarnego zapewniającą nieskrępowane korzystanie z niego uznać należy za spełniającą stosowne wymagania. Pojęcie „niekrępujące użytkowanie urządzeń sanitarnych" winno być analizowane z uwzględnieniem, że w naszym kręgu kulturowym załatwianie potrzeb fizjologicznych wpisane jest w intymność i winno oznaczać między innymi, że podczas korzystania z nich nie mają być widoczne intymne części ciała. Dodać należy, że przepisów prawa budowlanego dotyczących wymogów w zakresie ubikacji (drzwi, ustępów, wysokości pomieszczenia) nie stosuje się do budowli zakładów karnych i aresztów śledczych. Stanowi o tym § 89 ust. 1, w związku z § 75, § 79 ust. 1, § 82 i § 83 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690, z późn. zm.). Z pewnością toalety te nie mogą być w pełni zabudowane i zamykane masywnymi drzwiami celem zapobiegania próbom samobójczym i przemocy pomiędzy samymi osadzonymi. Jednocześnie podnieść należy, iż w orzecznictwie powszechnie akceptowany jest pogląd, że ewentualne całkowite nie zabudowanie kącików sanitarnych wynika z wymogów bezpieczeństwa więźniów (m.in. wyrok SA w Łodzi z dnia 13 maja 2009 r., sygn. I ACa 234/09 - niepubl.). Również w wyroku z dnia 05 lipca 2012 r. w sprawie IV CSK 603/11 Sąd Najwyższy wskazał, że otwarta lista chronionych prawnie dóbr osobistych została uzupełniona o uprawnienie do godnych warunków odbywania kary w zakładach karnych. Wskazane godne warunki obejmują również zapewnienie prywatności i intymności, m.in. związanych z potrzebami fizjologicznymi. Niemniej nie przewidują one zapewnienia samodzielności pomieszczeń przeznaczonych na toalety ani ich oddzielenia murem od pozostałej części celi.

Okoliczności podnoszone przez powoda, w tym brak odpowiedniej wentylacji, wilgoć i prowizoryczny charakter wydzielenia kącików sanitarnych folią uprawniały do uznania, że działanie pozwanego w tej mierze było bezprawne, zwłaszcza przy uwzględnieniu, że z art. 24 k.c. wynika co prawda wzruszalne, jednakże domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego. Pozwany nie podjął skutecznej próby obalenia tego domniemania, albowiem przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym zeznania świadków, nie dały podstaw do ustalenia, że pozwany zakład karny zapewnia pełną ochronę dóbr osobistych skazanych.

Mając na uwadze ogół okoliczności faktycznych rozpatrywanej zgodzić jednak należy się z tym, iż sam fakt naruszenia przez pozwanego dóbr osobistych powoda nie mógł jeszcze niejako automatycznie uzasadniać przyznania na jego rzecz zadośćuczynienia z tego tytułu.

Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem panującym w orzecznictwie, przesłanką przyznania zadośćuczynienia jest - zgodnie z art. 448 k.c. - doznanie przez osadzonego krzywdy (vide uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011 r., III CZP 25/11, OSNC 2012/2/15; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2011 r., V CSK 489/10, LEX nr 1102552). Z tego względu przyjmuje się, że nie każde naruszenie dóbr osobistych rodzi prawo do żądania zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Przyznanie tego rodzaju świadczenia zależy od wielu różnych okoliczności, w tym m.in. od długotrwałości przebywania w celi niezapewniającej odpowiednich warunków bytowych, uciążliwości z tym związanych, poczucia krzywdy i jego stopnia oraz od pozostałych warunków odbywania kary pozbawienia wolności [tymczasowego aresztowania], które mogą zwiększać poczucie krzywdy lub je osłabiać a nawet sprawiać, że w ogóle nie powstało.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy trafnie uznał, że z obiektywnego punktu widzenia nie można uznać, że warunki odbywania kary pozbawienia wolności były dla powoda źródłem krzywdy. Jest oczywiste, że sam pobyt w warunkach izolacji stanowi istotną dolegliwość dla osoby osadzonej, jednak wynika to z istoty tego rodzaju kary. Zakładając, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda na skutek nieodpowiednich warunków odbywania kary pozbawienia wolności, to nie było ono na tyle istotne, żeby spowodować u niego cierpienia psychiczne lub fizyczne.

W ocenie Sądu odwoławczego nawet uznanie, iż warunki, w których był osadzony powód naruszały jego godność i prawo do prywatności, to gradacja tych naruszeń nie przybrała jednak takiej formy, w której można by podzielić twierdzenie powoda o osadzeniu go w niegodziwych i nieludzkich warunkach, co dopiero w ocenie sądu mogłoby uzasadniać żądanie zasądzenia zadośćuczynienia. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 lutego 2007 r. (V CKS 431/06, OSNC z 2008 r. z. 1 poz. 13) wskazał, że w każdym przypadku do sądu należy ocena, czy zakres i stopień naruszenia dóbr osobistych uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego i w jakiej wysokości, przy zachowaniu zasady, że przyznana ochrona powinna być dostosowana do charakteru i rodzaju naruszonego dobra osobistego oraz stopnia i zakresu naruszenia Z brzmienia art. 448 k.c. wynika, że przyznanie przez sąd zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych ma charakter fakultatywny, co oznacza, że sąd nie ma obowiązku zasądzania zadośćuczynienia w każdym przypadku naruszenia dób osobistych (wyrok Sadu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2006 roku, II PK 245/05, OSNP z 2007 r. z. 7-8 poz. 101 ). Podstawowym kryterium decydującym o możliwości zasądzenia zadośćuczynienia winien być stopień winy naruszyciela, rodzaj naruszonego dobra oraz poczucie pokrzywdzenia poszkodowanego. W uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2002 roku [V CKN 1581/00 OSNC z 2004 r. z. 4 poz. 53] wskazano także, iż decyzja o zasądzeniu zadośćuczynienia winna być poprzedzona także zbadaniem nasilenia złej woli naruszyciela i celowości zastosowania tego środka.

W tym zakresie wskazać trzeba, że powód w kluczowym dla rozstrzygnięcia sprawy okresie czasu przebywał w Zakładzie Karnym w N. przez okres łącznie 110 dni. Przy tym jedynie przez okres 45 dni (tj. mniej niż połowa pobytu), przebywając w celach znajdujących się w pawilonie C i D, był on osadzony w warunkach nie zapewniających dostatecznego komfortu bytowego. Choć niewątpliwe pobyt w tych celach był dla powoda źródłem dyskomfortu, to jednak nie można tracić z pola widzenia tego, że miało to charakter czasowy, przemijających. W tej sytuacji ocenić zdaniem Sądu Odwoławczego należało, że skala doznanych przez powoda ze strony pozwanego naruszeń jego dóbr osobistych nie była na tyle znaczna i istotna, aby możliwym było stwierdzenie, że zaistniały w związku z tym podstawy do zasądzenia na rzecz powoda zadośćuczynienia. Nie bez znaczenia dla takiej oceny pozostawała okoliczność, iż z zeznań świadka D. S. – który w kluczowym okresie czasu przebywał z powodem w jednej celi - wynikało, że „ Powód na nic szczególnego nie uskarżał się, czasami mówił się czuje lepiej, a raz gorzej” (k. 556). Sam powód słuchany przed sądem w charakter strony wskazywał jedynie, iż źródłem stresu był dla niego pobyt w jednej celi z osobami palącymi, co jednak dla rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na okoliczność, że miało to miejsce w roku 2009, nie miało żadnego znaczenia. Wskazywał dalej, że źle czuł się z tym, iż zapewniono mu tylko jedną kąpiel w tygodniu, co jednak było zgodne z § 30 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz.U. z 2003 r., nr 152, poz. 1493), który przewiduje, że skazany korzysta co najmniej raz w tygodniu z ciepłej kąpieli. Z zeznań powoda nie wynika w żadnym wypadku, jakie negatywne skutki dla jego samopoczucia czy stanu zdrowia miał fakt, iż okresowo przebywał w celach niezapewniających dostatecznych warunków bytowych. W tej sytuacji uznać należało, że choć obiektywnie stanowić to musiało dla powoda jakiś dyskomfort, to jednak brak było materiału dowodowego pozwalającego na poczynienie ustaleń, że stan ten faktycznie wywołał jakikolwiek znaczący, negatywny wpływ na życie powoda.

Nie bez znaczenia pozostawały także okoliczności związane z postawą pozwanego, który co wynika z okoliczności sprawy, podejmuje działania w celu poprawy warunków bytowych poprzez stopniowe przeprowadzanie remontów cel. W działaniach pozwanego trudno więc mówić o złej woli, a co dopiero jakimś stopniowaniu nasilenia tego zjawiska. W takich zaś realiach zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych, które nie wynikało z celowego i nacechowanego złą wolą działania podmiotu odpowiedzialnego za warunki odbywania kary, leżałoby niewątpliwie w sprzeczności z powszechnym poczuciem sprawiedliwości, od czego jak trafnie zauważył Sąd I instancji, nie można abstrahować przy orzekaniu o zadośćuczynieniu.

W tym stanie rzeczy Sąd odwoławczy ocenił ostatecznie, iż Sąd Rejonowy trafnie uznał, że powodowi nie przysługuje roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 448 k.c., wobec czego jego powództwo słusznie zostało w całości oddalone. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku uznać należało za prawidłowe, co uzasadniało oddalenie apelacji powoda.

Dodać w tym miejscu jeszcze trzeba, iż wbrew zarzutom skarżącego w rozpatrywanej sprawie Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. w myśl którego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W kontekście omawianego przepisu należy wskazać, iż zarzut naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę apelacji wyjątkowo i to jedynie wówczas gdy naruszenie to ma istotny wpływ na wynik sprawy. Z taką zaś sytuacją mamy do czynienia jedynie wówczas, gdy braki lub inne wadliwości uzasadnienia zaskarżonego wyroku uniemożliwiają dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, co zaś uniemożliwia przeprowadzenie kontroli instancyjnej wyroku (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 czerwca 2015 r., II CSK 435/14, LEX nr 1767500; z dnia 06 sierpnia 2015 r., V CSK 671/14, LEX nr 1793716; z dnia 02 grudnia 2014 r., I UK 139/14, LEX nr 1621322; z dnia 16 października 2009 r., I UK 129/08, LEX nr 558286). Tymczasem w realiach niniejszej sprawy z żadną z opisanych wyżej sytuacji nie mamy do czynienia. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku sporządzone zostało starannie i zawiera wszystkie elementy konieczne wskazane w treści przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Wywody Sądu Rejonowego są jasne i logiczne, w sposób precyzyjny i wyczerpujący przedstawił motywy, którymi kierował się wydając zaskarżone rozstrzygnięcie, przywołując stosowne przepisy prawa materialnego. Co nader ważne, wywody te, w tym poczynione ustalenia faktyczne, znajdują podstawę w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Odnośnie kwestionowanego przez apelującego rozstrzygnięcia o kosztach procesu wskazać trzeba, iż zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Przepis ten wyraża podstawową zasadę rozstrzygania o kosztach postępowania - odpowiedzialności za jego wynik. Wyjątek od tej zasady przewiduje art. 102 k.p.c. stanowiący, iż w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Regulacja ta ustanawia zasadę słuszności, nie konkretyzując przesłanki uzasadniającej jej zastosowanie, uzależniając ją od wystąpienia wypadków szczególnie uzasadnionych, a więc pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, Lex nr 7366).

W tym kontekście należy wskazać, iż zgodnie z art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi. Sam zatem fakt, iż powód został zwolniony od kosztów sądowych nie oznacza jeszcze, że powinien być zwolniony od obowiązku zwrotu kosztów procesu stronie przeciwnej. Należy pamiętać, że zwolnienie od kosztów sądowych w sprawie ma na celu umożliwienie stronie realizację przysługującego jej konstytucyjnie prawa do sądu i jest związane wyłącznie ze złą sytuacją materialną danej osoby. Tymczasem w orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi sama przez się szczególnie uzasadnionego wypadku, o którym mowa w art. 102 k.p.c., chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności (por. postanowienie SN z 5 lipca 2013 r., IV CZ 58/13, LEX nr 1396462).

Zwrócić należy w tym kontekście uwagę na pogląd wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r. (sygn. akt I CZ 110/07, LEX nr 621775) w myśl którego, o nieobciążeniu strony przegrywającej kosztami procesu sąd orzeka na podstawie okoliczności konkretnej sprawy zasługujących na miano wyjątkowych. Ustalenie zaś, czy w danych okolicznościach zachodzą „wypadki szczególnie uzasadnione”, ustawodawca pozostawia swobodnej ocenie sądu, która następuje niezależnie od przyznanego zwolnienia od kosztów sądowych. Ponadto w postanowieniu z dnia 27 stycznia 2010 r. (sygn. akt II CZ 88/09, LEX nr 578136) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, iż przyczyny usprawiedliwiające ubieganie się przez stronę o zwolnienie od kosztów sądowych nie wystarczą, by wyłączyć działanie ustanowionej w art. 98 § 1 k.p.c. reguły, że ten kto przegrał spór zwraca koszty procesu temu, czyje racje zostały uznane za słuszne. Sąd może uwolnić stronę od obowiązku zwrotu kosztów procesu na podstawie art. 102 k.p.c., jeśli stwierdzi, że zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony”. Okoliczności, które uprawniają do zastosowania tego przepisu, ocenia sąd, i ocena ta następuje niezależnie od przyznanego zwolnienia od kosztów sądowych.

Mając powyższe uwagi na względzie Sąd Okręgowy wskazuje, iż powództwo okazało się niezasadne, dlatego też, to powód jest w rozumieniu art. 98 § 1 k.p.c. stroną przegrywającą proces i wobec złożonego przez pozwanego żądania zwrotu kosztów procesu obowiązany jest je zwrócić. Ustalone w punkcie II. wyroku koszty procesu po stronie pozwanego w kwocie 120 zł tytułem zastępstwa procesowego nie budzą zastrzeżeń, albowiem zostały ustalone zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 25 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r. Nr 163 poz. 1349 ze zm.). Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach rozpatrywanej sprawy nie wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek w rozumieniu art. 102 k.p.c., uzasadniający odstąpienie od obciążania tymi kosztami powoda. Jak już wspomniano okoliczność, iż powód znajduje się w trudnej sytuacji materialnej nie wystarcza, aby wyłączyć działanie ustanowionej w art. 98 § 1 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik postępowania. Sąd Odwoławczy natomiast poza złą sytuacją materialną skarżącego nie dopatrzył się żadnych szczególnych okoliczności uzasadniających zastosowanie względem niego dobrodziejstwa wynikającego z przepisu art. 102 k.p.c.

W świetle powyższych rozważań, wbrew stanowisku apelującego nie było podstaw do wzruszenia zaskarżonego wyroku, wobec czego Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., tj. stosownie do reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Apelacja okazała się w całości niezasadna, zatem to powód jako przegrywający sprawę w postępowaniu apelacyjnym ma obowiązek zwrócić pozwanemu poniesione przez tego ostatniego koszty instancji odwoławczej. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości 120 zł, które zostało ustalone na podstawie § 8 ust.1 pkt 26 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804).

Jedynie marginalnie wypada zauważyć, iż z przyczyn szeroko opisanych w przypadku rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego, Sąd Okręgowy uznał, iż nie zaistniała podstawa ku temu, by w oparciu o normę wynikającą z art. 102 k.p.c. odstąpić od obciążania powoda także kosztami postępowania apelacyjnego pozwanego.

SSO Mariola Wojtkiewicz SSO Violetta Osińska SSO Małgorzata Czerwińska