Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 137/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 września 2015 roku

Sąd Rejonowy w Mrągowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Krzysztof Połomski

Protokolant:

st. sekr. sądowy Milena Urbanowicz

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2015 roku w Mrągowie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. D.

przeciwko (...) z siedzibą
w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...)
z siedzibą w W. na rzecz powoda A. D. kwotę
30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia
9 września 2015 roku do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi,

IV.  nie obciąża stron nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sygn. akt I C 137/15

UZASADNIENIE

Powód A. D. – po modyfikacji w zakresie strony pozwanej – wniósł
o zasądzenie od pozwanego (...)z siedzibą
w W. kwoty 50.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 28 października 2005 roku miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym śmierć poniósł ojciec powoda M. D.. Został
on potrącony przez kierującego pojazdem M. nr rej. (...) K. H.. Sprawca tego wypadku został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego
w M. z dnia 14 lutego 2006 roku. Powód pierwotnie wskazał, iż podstawą prawną jego roszczeń jest art. 446 § 3 i § 4 kc, żądając wypłaty jednorazowego odszkodowania w kwocie 10.000 złotych oraz zadośćuczynienia w kwocie 40.000 złotych. Następnie zmodyfikował
to stanowisko i wskazał, że podstawę prawną jego roszczeń winien stanowić art. 448 kc w zw. z art. 23 i 24 kc, a żądanie to obejmuje zadośćuczynienie w kwocie 50.000 złotych. Powód podniósł, że był blisko związany ze zmarłym ojcem, po jego śmierci nie mógł normalnie funkcjonować, popadł w stan zobojętnienia, który trwał przez kilka lat.

W odpowiedzi na pozew pozwany – (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa, a także o zasądzenie od powoda
na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że nie kwestionuje swojej legitymacji biernej
w sprawie, a to z uwagi na treść art. 123 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
. Pozwany wskazał na błędną podstawę prawną roszczeń powoda, gdyż w dacie śmierci jego ojca nie obowiązywał jeszcze przepis
art. 446 § 4 kc, który wszedł w życie z dniem 3 sierpnia 2008 roku. Pozwany podniósł nadto, że w dacie śmierci ojca powód był osobą dorosłą, posiadał własną rodzinę i nie mieszkał już
z ojcem. Nadto zwrócił uwagę na fakt, że od śmierci ojca powoda minęło już 10 lat i nie można pomijać tej okoliczności przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia, gdyż okres żałoby już dawno minął.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 28 października 2005 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego śmierć poniósł M. D. będący ojcem A. D.. Sprawcą wypadku był kierujący pojazdem M. nr rej. (...) K. H..

(bezsporne)

Krótko po wypadku przypadkowo na miejscu zdarzenia znalazł się A. D.. Jechał wówczas rowerem po węgiel na ul. (...) w M.
i przejeżdżał przez miejsce, gdzie doszło do wypadku. W trakcie akcji reanimacyjnej prowadzonej przez zespół ratownictwa medycznego zorientował się on, że osobą potrąconą jest jego ojciec M. D.. Widział poważne urazy ojca, w tym mocno poranioną twarz. Po pewnej chwili usłyszał od ratowników, że nie da się nic zrobić. Chwilę później
na Izbie Przyjęć znajdującego się nieopodal szpitala stwierdzono zgon M. D..

(dowód: przesłuchanie A. D. – k. 67, k. 89)

Wyrokiem Sądu Rejonowego w M. z dnia 14 lutego 2006 roku sygn. akt
II K 5/06 K. H. został skazany na karę 3 lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności za to, że w dniu 28 października 2005 roku na ul. (...) w M., umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem marki M. (...) nr rej. (...), przekraczając o około 40 km/godz. dopuszczalną prędkość wjechał w rejon skrzyżowania z ulicą (...), gdzie na oznakowanym przejściu dla pieszych uderzył w przechodzącego prawidłowo przez jezdnię M. D.,
po czym nie udzielając pokrzywdzonemu pomocy zbiegł z miejsca zdarzenia, w wyniku czego pieszy doznał bardzo rozległych obrażeń ciała w postaci złamania kręgosłupa
na odcinku C6-C7 z przerwaniem rdzenia kręgowego, licznych i wieloodłamowych złamań obustronnych żeber z podbiegnięciami krwawymi, złamaniami trzonu mostka, złamaniami lewego obojczyka, licznych stłuczeń obu płuc z rozerwaniami opłucnych ściennych
i płucnych oraz obustronną odmą płucną, krwiaków w jamach opłucnowych, stłuczenia
i pęknięcia prawego płata narządów wewnętrznych, skutkujących łącznie jego zgonem,
tj. za czyn z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 kk.

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Mrągowie z dnia 14 lutego 2006 roku sygn. akt
II K 5/06 – k. 219-220 akt sprawy II K 5/06)

Pojazd, którym kierował K. H. w chwili w/w wypadku, nie był jeszcze zarejestrowany na terytorium RP, posiadał niemieckie tablice rejestracyjne i był zarejestrowany na terytorium RFN.

(bezsporne)

W chwili wypadku z dnia 28 października 2005 roku A. D. miał 37 lat, miał żonę i dwójkę dzieci, z którymi razem mieszkał. Nie mieszkał razem ze swoim ojcem, jednak utrzymywał z nim bliskie kontakty, często się odwiedzali, a ojciec pomagał finansowo jego rodzinie z uwagi na to, że A. D. nie miał w tym czasie stałej pracy.
Po śmierci ojca stał on się bardziej nerwowy, pojawił się u niego problem alkoholowy,
a po dwóch latach rozwiódł się z żoną.

(dowód: przesłuchanie A. D. – k. 67, k. 89)

W chwili obecnej A. D. pracuje zawodowo. W pewien czas
po rozwodzie związał się z U. D. (1) (obecnie: D.-D.), z którą
w dniu 6 września 2014 roku wziął ślub. Obecnie nie nadużywa alkoholu.

(dowód: zeznania świadka U. D. (2) – k. 88-89, przesłuchanie A. D. – k. 67, k. 89)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w części jest zasadne i w tym zakresie zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, iż okoliczności faktyczne leżące u podstaw powództwa zgłoszonego w niniejszej sprawie zasadniczo pozostawały poza sporem stron, który skupiał się na odmiennej ocenie prawnej zaistniałych zdarzeń, w tym przede wszystkim na tym,
czy w stanie prawnym istniejącym w dniu 28 października 2005 roku można było domagać się zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby.

Nie było również pomiędzy stronami sporu co do tego, że pozwany –(...)z siedzibą w W. co do zasady jest odpowiedzialny za skutki w/w wypadku. Zgodnie bowiem z art. 123 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
( tekst jednolity: Dz. U. z 2013r. poz. 392 ze zm.) Biuro odpowiada za szkody będące następstwem wypadków, które miały miejsce
na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i powstały w związku z ruchem pojazdów mechanicznych, zarejestrowanych w państwach, których biura narodowe są sygnatariuszami Porozumienia Wielostronnego. Zgodnie zaś z art. 2 ust. 1 pkt 16 tej ustawy Porozumienie Wielostronne jest to umowa zawarta między biurami narodowymi z państw członkowskich Unii Europejskiej, państw Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) oraz państw stowarzyszonych, określająca wzajemne stosunki między biurami narodowymi. Nie ulega zaś wątpliwości, że pojazd, którym kierował K. H. w chwili w/w wypadku, nie był jeszcze zarejestrowany na terytorium RP, posiadał niemieckie tablice rejestracyjne i był zarejestrowany na terytorium RFN, a więc sygnatariusza Porozumienia Wielostronnego.

W pierwszym rzędzie przyznać należy rację stronie pozwanej, iż powód pierwotnie
w sposób błędny wskazał podstawę prawną swoich roszczeń. W toku procesu strona powodowa zmodyfikowała jednakże swoje stanowisko podając, że podstawę prawną jej roszczeń stanowi art. 23 i 24 kc w zw. z art. 448 kc, natomiast pozwany podkreślał,
że instytucja zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej została wprowadzona
do polskiego prawa dopiero w 2008 roku w związku z wprowadzeniem do kodeksu cywilnego art. 446 § 4, podczas gdy wypadek M. D. miał miejsce znacznie wcześniej, bo w 2005 roku.

Sąd – w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę – podzielił w tej mierze stanowisko strony powodowej po jego modyfikacji.

W dniu 3 sierpnia 2008 roku przepis art. 446 kc został zmieniony poprzez dodanie § 4, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Poprzednio obowiązujący stan prawny nie dawał tak wyraźnej podstawy do przyznania członkom rodziny zmarłego zadośćuczynienia. Przyjmowano zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie, że brak
w kodeksie cywilnym odpowiednika art. 166 Kodeksu zobowiązań, który stanowił podstawę roszczenia o zadośćuczynienie, oznaczał wykluczenie możliwości uwzględnienia tego rodzaju żądania. Nie oznacza to jednak, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie dostrzegano potrzeby naprawienia krzywdy wyrządzonej członkom rodziny zmarłego. W wielu orzeczeniach łagodzono restrykcyjną linię orzecznictwa przez stosowanie art. 446 § 3 kc
do naprawienia także szkody niematerialnej (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
5 stycznia 1968 r., I PR 424/67, nie publ., z dnia 27 listopada 1974 r., II CR 658/74, nie publ., z dnia 30 listopada 1977 r., IV CR 458/77, nie publ., z dnia 15 października 2002 r., II CKN 985/00, "Izba Cywilna" 2003, nr 6, s. 37, z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 17/03, nie publ. lub
z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 479/03, nie publ.). Wskazywano także, że art. 446 § 3 kc stanowi podstawę żądania zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego, jakim jest relacja ze zmarłym najbliższym członkiem rodziny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2008 r., II CSK 459/07, nie publ.). Po wejściu w życie z dniem 23 sierpnia 1996 r. przepisu art. 448 kc uznano w wyroku z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09 (nie publ.), że ten właśnie przepis, a nie art. 446 § 3 kc stanowi podstawę ochrony odrębnego dobra osobistego, jaką jest bliska relacja pomiędzy zmarłym a osobą mu najbliższą.

Dodanie § 4 do art. 446 kc wywołało wątpliwości odnośnie do relacji tego przepisu
i art. 448 kc. Sąd Najwyższy wyjaśnił je w uchwale z dnia 22 października 2010 roku sygn. akt III CZP 76/10 (publ. Biuletyn Sądowy 2010/10/11), w której uznał, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 kc zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Sąd Najwyższy wskazał, że art. 446 § 4 kc
ma zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został
po dniu 3 sierpnia 2008 roku. Przepis ten nie uchylił art. 448 kc, jego dodanie było natomiast wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak
i ograniczenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny. Stanowisko to zostało potwierdzone w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia
10 listopada 2010 roku sygn. akt II CSK 248/10 (publ. OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 44) oraz
z dnia 11 maja 2011 roku sygn. akt I CSK 521/10 (nie publ.), a także w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 roku sygn. akt III CZP 32/11 (publ. Biuletyn Sądowy 2011/7/9).

W orzecznictwie podkreśla się, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc zadośćuczynienie pieniężne
za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Więź rodzinna stanowi bowiem dobro osobiste i podlega ochronie
na podstawie art. 23 kc i art. 24 kc. Wprowadzenie art. 446 § 4 kc doprowadziło jedynie
do zmiany w sposobie realizacji roszczenia poprzez skonkretyzowanie osób uprawnionych
do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego
w Łodzi z dnia 12 lipca 2013 roku sygn. akt I ACa 227/13, publ. LEX nr 1350383). Podkreśla się także, iż konstrukcje zawarte przez ustawodawcę w art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc oraz
art. 446 § 4 kc są tożsame w skutkach, zaś to, co je odróżnia, to możliwość zastosowania,
z uwagi na umiejscowienie deliktu na osi czasu. Przed dniem 3 sierpnia 2008 roku osoby spełniające przesłanki podmiotowe wynikające z art. 448 kc również korzystały z ochrony, jaką po tej dacie doprecyzowano w ramach art. 446 § 4 kc. Odmienne ujęcie zagadnienia byłoby niedopuszczalne, jako niezgodne z rolą przyznaną przez ustawodawcę w w/w unormowaniu oraz braku oparcia w obowiązującym ówcześnie porządku prawnym
(tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 czerwca 2013 roku sygn. akt I ACa 1270/12, publ. LEX nr 1335752).

O tym, że nie są to poglądy odosobnione przekonują inne aktualne stanowiska Sądów Apelacyjnych w: B. ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia
7 czerwca 2013 roku sygn. akt I ACa 211/13, publ. LEX nr 1331004), L. ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 21 maja 2013 roku sygn. akt I ACa 104/13, publ. LEX nr 1321986), G. ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 maja 2013 roku sygn. akt I ACa 144/13, publ. LEX nr 1344018, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 kwietnia 2013 roku sygn. akt V ACa 189/13, publ. LEX nr 1362686), Ł. ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 6 sierpnia 2013 roku sygn. akt I ACa 276/13, publ. LEX nr 1372317), czy W. ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 lutego 2013 roku sygn. akt I ACa 60/13, publ. LEX nr 1322898).

Przechodząc zatem do kwestii oceny wysokości roszczeń powoda stwierdzić należy,
iż w zakresie wysokości rekompensaty za naruszenie dóbr osobistych brak jest sztywnych reguł określających jej wysokość. Art. 448 kc wskazuje jedynie, iż w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, którego dobro osobiste zostało naruszone „odpowiednią” sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny. Precyzując określenie „odpowiedniości”, Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że w związku z charakterem kompensacyjnym zadośćuczynienia nie może ono być wyłącznie symboliczne, lecz winno stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia
28 września 2001 roku sygn. akt III CKN 427/00, publ. LEX nr 52766). Z drugiej strony powinno być ono utrzymane w rozsądnych granicach i dostosowane do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie.

W praktyce sądowej nie stosuje się automatyzmu w ustalaniu wielkości zadośćuczynienia w zależności od stopnia pokrewieństwa osoby zmarłej. Automatyzm taki nie wynika bowiem z żadnego przepisu prawa, a ostateczne określenie wysokości należnego zadośćuczynienia pozostawione jest uznaniu Sądu. Również w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreślany jest postulat, by – przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia –kierować się zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy
w odniesieniu do konkretnego poszkodowanego (tak np.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 stycznia 2012 roku sygn. akt IV CSK 221/11, publ. LEX nr 1119550).

Oceniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy, Sąd doszedł do przekonania,
iż należna wysokość zadośćuczynienia w przypadku powoda winna wynosić 30.000 złotych.

Ustalając wysokość tej kwoty Sąd miał na uwadze fakt, iż naruszenie dóbr osobistych powoda polegało na zerwaniu jego więzi z ojcem, a więc osobą szczególnie dla niego bliską
i z którą – pomimo usamodzielnienia się i założenia własnej rodziny – utrzymywał zażyłe
i częste kontakty. Ojciec był dla powoda oparciem tak w znaczeniu emocjonalnym, jak również finansowym, co miało szczególne znaczenie, gdyż powód posiadający wówczas
na utrzymaniu 4-osobową rodzinę nie miał stałej pracy, a co za tym idzie stałego źródła dochodów. Śmierć ojca przyniosła negatywne konsekwencje dla życia osobistego powoda. Jakkolwiek trudno upatrywać wyłącznej przyczyny jego rozwodu w śmierci ojca, to jednak rzutowała ona niewątpliwie na jego postawę i relacje z pozostałymi członkami rodziny.

Realizując postulat indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy
w odniesieniu do konkretnego poszkodowanego stwierdzić należy, iż in concreto na skalę krzywdy powoda istotny wpływ miała wyjątkowa okoliczność związana z przypadkową obecnością powoda na miejscu wypadku jego ojca tuż po potrąceniu. W sposób zupełnie niezamierzony stał się on mimowolnym świadkiem prowadzonej akcji reanimacyjnej
i jego konania. Okoliczność ta niewątpliwie mogła wywołać traumę u powoda, a z pewnością znajduje bezpośrednie przełożenie na ocenę skali doznanej przez niego krzywdy.

Jedynie na marginesie wskazać należy, iż dla oceny relacji powoda z ojcem w ocenie Sądu nie był konieczny dowód z opinii biegłych z zakresu psychiatrii lub psychologii. Krzywda nie jest pojęciem, którego interpretacja wymaga wiedzy specjalnej
( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 10 maja 2013 roku sygn. akt I ACa 127/13, publ. LEX nr 1315630). Za najbardziej miarodajne
w okolicznościach niniejszej sprawy należało uznać dowody o charakterze osobowym, w tym przede wszystkim przesłuchanie samego powoda, a uzupełniająco również zeznania świadka U. D. (2).

Z drugiej strony na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia wpływ miała również okoliczność, iż od chwili śmierci ojca powoda minęło już prawie 10 lat, w związku
z czym poczucie krzywdy powoda w związku naruszeniem jego dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej ze zmarłym jawi się jako mniejsze niż miało to miejsce w krótki czas
po tragicznym zdarzeniu. Niewątpliwie również zasadniczy okres żałoby już się skończył.

Oceniając skalę krzywdy powoda Sąd miał na uwadze również podnoszoną przez stronę pozwaną okoliczność, iż w chwili tragicznej śmierci ojca powód był już usamodzielniony, miał własną rodzinę i nie mieszkał już z rodzicami, co w sposób naturalny rzutuje na ocenę relacji z ojcem, w żaden sposób jej jednak nie deprecjonując.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd w orzeczeniu końcowym uznał
za zasadne żądania pozwu w 3/5 części. W ocenie Sądu żądania powoda były stosunkowo wyważone, niewygórowane i w znacznej części uwzględniały specyficzne okoliczności niniejszej sprawy, w tym przede wszystkim przypadkową obecność powoda tuż po wypadku w chwili śmierci ojca.

Stąd też po wyważeniu wszystkich w/w okoliczności – na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc – orzeczono jak w punkcie I wyroku, w pozostałym zakresie powództwo oddalając jako wygórowane (pkt II wyroku).

Jako datę początkową naliczania odsetek ustawowych od zasądzonego świadczenia przyjęto datę wyrokowania w niniejszej sprawie, tj. dzień 9 września 2015 roku. Jakkolwiek stanowisko Sądu Najwyższego co do terminów początkowych naliczania odsetek ustawowych
od zasądzonego świadczenia w postaci zadośćuczynienia tudzież odszkodowania
w przypadku gdy jego wysokość jest ustalana przez sąd orzekający w sprawie nie jest jednolite, to przyjąć należy, iż wszechstronna analiza tego orzecznictwa prowadzi
do wniosku, iż decydujące w tym zakresie znaczenie mają niepowtarzalne okoliczności danego przypadku. W tym duchu w ocenie Sądu zmierza aktualne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone m.in. w wyroku z dnia 7 lipca 2011 roku ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2011 roku sygn. akt II CSK 635/10, publ. LEX nr 1001288). I tak, mając na uwadze specyficzne okoliczności niniejszej sprawy, w tym przede wszystkim fakt skierowania roszczeń do właściwego podmiotu dopiero w toku przedmiotowego procesu, Sąd przyjął, iż w przedmiotowym przypadku dopiero od daty wydania wyroku można mówić
o zwłoce pozwanego w zapłacie świadczenia na rzecz powoda. Z tego też powodu orzeczono jak w punkcie I wyroku, w zakresie żądania odsetek ustawowych za okres poprzedzający dzień wydania wyroku powództwo oddalając (pkt II wyroku).

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o regułę z art. 100 zd. pierwsze kpc, wzajemnie je znosząc, a to z uwagi na częściowe jedynie uwzględnienie żądań pozwu
(pkt III wyroku), w pozostałym zakresie na podstawie art. 102 kpc nie obciążając stron nieuiszczonymi dotychczas kosztami sądowymi (pkt IV wyroku).

/-/ SSR Krzysztof Połomski