Pismo umieszczone zostało w Portalu Informacyjnym w celach udostępnienia danych o sprawie i nie wywołuje skutków procesowych.
Sygn. akt |
VIII GC 405/18 |
||||||||||
WYROKW IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ |
|||||||||||
Dnia |
30 września 2021 r. |
||||||||||
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy w składzie: |
|||||||||||
Przewodniczący: |
sędzia Artur Fornal |
||||||||||
po rozpoznaniu w dniu |
30 września 2021 r. |
w Bydgoszczy |
|||||||||
na posiedzeniu niejawnym |
|||||||||||
sprawy z powództwa |
A. G. (1) |
||||||||||
przeciwko |
M. W. |
||||||||||
o zapłatę oraz połączonej do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy z powództwa M. S. (1) przeciwko M. W. o zapłatę |
|||||||||||
I. oddala oba powództwa; II. zasądza od każdego z powodów na rzecz pozwanego kwoty po 14 043,12 (czternaście tysięcy czterdzieści trzy 12/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu; III. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bydgoszczy tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych: a) od powoda A. G. (1) kwotę 11 975,07 (jedenaście tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt pięć 07/100) złotych, b) od powoda M. S. (1) 8 997,07 (osiem tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt siedem 07/100) złotych. Na oryginale właściwy podpis |
Sygn. akt VIII GC 405/18
Przeciwko pozwanemu M. W. zostały wniesione dwa powództwa o zapłatę należności na podstawie art. 299 k.s.h., tj. w związku bezskuteczną egzekucją należności wobec spółki (...) za której zobowiązania odpowiadać miał m.in. pozwany, jako członek jej zarządu.
W pierwszym pozwie powód A. G. (1) wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych M. W. i A. R. kwoty 182 749,39 zł wraz z ustawowymi odsetkami dnia 31 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty, wnosząc również o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów sądowych w kwocie 2 285 zł.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 25 maja 2015 r. Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu (sygn. akt VI Nc-e 380677/15).
Pozwany M. W. w sprzeciwie od nakazu zapłaty wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania. Pozwany A. R. nie wniósł sprzeciwu, w związku z czym przedmiotowy nakaz zapłaty uprawomocnił się wobec niego.
Po przekazaniu sprawy do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt VIII GC 277/15.
W drugim pozwie powód M. S. (1) wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych M. W. i A. R. kwoty 123 181,78 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty, wnosząc również o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów sądowych w kwocie 1 540 zł.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 2 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu (sygn. akt VI Nc-e 380603/15).
Pozwany M. W. w sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania. Pozwany A. R. nie wniósł sprzeciwu, w związku z czym przedmiotowy nakaz zapłaty uprawomocnił się wobec niego.
Po przekazaniu sprawy do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt VIII GC 335/15.
Zarządzeniem z dnia 7 marca 2016 roku Przewodniczący w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy połączył obie te sprawy w celu ich łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.
Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 18 listopada 2016 r., zasądzający do pozwanego M. W. dochodzone w obu wymienionych powództwach kwoty wraz z odsetkami i kosztami procesu, został – na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego – uchylony, a sprawę przekazano do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny wskazał, że wydanie orzeczenia kasatoryjnego stanowiło następstwo przeprowadzenia dowodu zawnioskowanego w apelacji - z dokumentu urzędowego, tj. wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie, II Wydział Karny z dnia 31 października 2016 r., (sygn. II K 107/16) oraz jego uzasadnienia. Sąd drugiej instancji zwrócił uwagę, że chociaż ogłoszenie wyroku w sprawie karnej nastąpiło jeszcze przed wydaniem zaskarżonego wyroku, niemniej to jego pisemne motywy, nie zaś samo orzeczenie, zawierały treści istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszego postępowania. Sąd Apelacyjny podkreślił, że chociaż na chwilę zamknięcia rozprawy przez Sąd pierwszej instancji prawidłowe były konkluzje tego Sądu odnośnie udowodnienia przez powodów istnienia niezaspokojonych roszczeń wobec (...), w której funkcję członka zarządu pełnił pozwany M. R. oraz bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko ww. spółce z wniosku powodów, przy braku wykazania przez pozwanego okoliczności zwalniających go z takiej odpowiedzialności (art. 299 § 2 k.s.h.), to jednak analiza treści uzasadnienia ww. wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie wydanego w postępowaniu karnym poddała w wątpliwość prawidłowość wniosku Sądu a quo odnośnie niewystąpienia na gruncie rozpoznawanej sprawy żadnej z przesłanek wyłączających odpowiedzialność pozwanego za zobowiązania reprezentowanej przez niego spółki wyszczególnionych w § 2 ww. regulacji. Stosownie do art. 299 § 2 k.s.h. członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody. Szkodę należy w tym przypadku odnosić do obniżenia potencjału majątkowego spółki, dlatego członek zarządu powinien, odwołując się do stanu majątkowego spółki istniejącego w czasie właściwym dla zgłoszenia upadłości i biorąc pod uwagę określoną w przepisach prawa upadłościowego kolejność zaspokajania się z masy upadłości, wykazać niemożność uzyskania przez wierzyciela zaspokojenia swojego zobowiązania. Brak szkody oznacza, że delikt członka zarządu polegający na niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości nie zmniejszył możliwości zaspokojenia się wierzyciela z majątku spółki. W praktyce chodzi tu w szczególności o sytuację, w której nawet gdyby wniosek o ogłoszenie upadłości został zgłoszony we właściwym czasie, to i tak zostałby oddalony ze względu na fakt, iż majątek spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie wystarczałby na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Dotyczy to również sytuacji, w której wniosek ten co prawda zostałby uwzględniony, ale wierzytelność i tak nie zostałaby zaspokojona, gdyż fundusze uzyskane z likwidacji majątku upadłego zostałyby w całości przeznaczone na należności wyższej kategorii. Przedmiotowa przesłanka może stanowić podstawę nie tylko do zupełnego uwolnienia się członka zarządu od odpowiedzialności, ale również do jej ograniczenia, w przypadku wykazania, iż wierzyciel zostałby zaspokojony tylko w części. Sąd pierwszej instancji, wobec braku dostępu do dokumentacji finansowo-księgowej spółki, nie ustalił konkretnej daty zaprzestania przez (...) wykonywania wymagalnych zobowiązań oraz daty, w której zobowiązania tej spółki przekroczyły wartość jej majątku. Tymczasem z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie w sprawie karnej wynikało, że sytuacja finansowa powyższej spółki była jednak przedmiotem opiniowania przez biegłego sądowego z zakresu rachunkowości w toku przedmiotowego postępowania karnego.
Sąd Apelacyjny wskazał dalej, że mając na uwadze fakt, iż pozwany pełnił funkcję członka zarządu od dnia 25 maja 2013 r., oraz zacytowane wnioski opinii biegłego sądowego, którą Sąd Okręgowy w Olsztynie w całości podzielił, w szczególności zaś okoliczność, iż już na dzień 31 grudnia 2011 r. stan finansowy spółki nie pozwalał na kontynuowanie działalności z utrzymaniem jej płynności finansowej, uprawdopodobnione zostały twierdzenia pozwanego odnośnie zaistnienia na gruncie omawianej sprawy przesłanki egzoneracyjnej wskazanej w art. 299 § 2 in fine k.s.h. W konsekwencji jest również prawdopodobne, w ocenie Sądu Apelacyjnego, że Sąd Okręgowy w niniejszym postępowaniu dokonał oceny prawnej roszczeń powodów bez oparcia jej o prawidłowo ustaloną podstawę faktyczną. Kategoryczne rozstrzygnięcie przedmiotowej kwestii sprowadza się jednak do rozpoznania istoty niniejszej sprawy, co może również obejmować konieczność czynienia po raz pierwszy ustaleń faktycznych, co – zdaniem Sądu Apelacyjnego – czyniło koniecznym uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Uchylając powyższy wyrok Sąd drugiej instancji nakazał Sądowi Okręgowego aby przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd ten miał na uwadze także treść pozostałych zarzutów sformułowanych przez pozwanego w apelacji – odnoszenie się do których uznał za bezcelowe przy rozpoznawaniu apelacji z uwagi na wydanie orzeczenia kasatoryjnego – a związanych z tym, że:
a) niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki nastąpiło nie z winy pozwanego, albowiem nie posiadał on żadnego realnego wpływu na funkcjonowanie spółki, nie miał dostępu do żadnego rodzaju dokumentacji tej spółki (w szczególności dokumentacji księgowej), nie znał jej stanu finansowego i nie miał możliwości się z nim zapoznać, a ponadto on sam został oszukany przez A. R. co do sytuacji majątkowej tej spółki;
b) brak jest korespondencji czasowej pomiędzy datą powstania i wymagalności obligacji będących podstawą roszczenia powodów przeciwko (...) a okresem sprawowania funkcji członka zarządu przez pozwanego, a tym samym nie może on odpowiadać za zobowiązania tej spółki, które wymagalnymi stały się w okresie, w który nie był on już członkiem jej zarządu.
(str. 8 i 13 uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego, str. 159 – 160 apelacji; k. 159-160, 302 i 307 akt sprawy).
Za konieczne Sąd Apelacyjny uznał w związku z tym przeprowadzenie przez Sąd pierwszej instancji zaoferowanych przez strony dowodów na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w szczególności dowodu w postaci wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 31 października 2016 r. (sygn. II K 107/16), wraz z uzasadnieniem. Po dokonaniu analizy tego dokumentu urzędowego Sąd pierwszej instancji powinien rozważyć zasadność przeprowadzenia pozostałych dowodów zawnioskowanych przez pozwanego w apelacji, w tym również zawartej w aktach tego postępowania opinii biegłego z zakresu rachunkowości, a niezależnie od powyższego przeprowadzenia takiego dowodu w niniejszym postępowaniu, zwłaszcza mając na uwadze okoliczność, iż biegły sądowy sporządzający opinię w ww. postępowaniu karnym dysponował materiałem źródłowym umożliwiającym czynienie na jego podstawie ustaleń odnośnie sytuacji finansowej (...) w latach 2010 - 2013. Zgodnie ze wskazaniem Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszej instancji powinien poddać wszechstronnej i zgodnej z zasadami logiki ocenie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oraz ustosunkować się do wszystkich twierdzeń oraz zarzutów stron i na tej podstawie wydać rozstrzygnięcie.
Ponownie rozpoznając sprawę, Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
W dniu 4 kwietnia 2012 r. powód A. G. i (...) zawarli umowę, której przedmiotem było objęcie przez powoda 30 sztuk obligacji imiennych Serii (...), których emitentem jest ww. spółka – na podstawie uchwały zarządu z 30 stycznia 2012 r., przydzielonych inwestorowi uchwałą zarządu spółki nr (...) z dnia 4 kwietnia 2012 r. – od numeru 55 do 84 o nominale 5 000 zł każda, za łączną cenę 150 000 zł. Obligacje zostały zabezpieczone m.in. wekslem własnym in blanco z klauzulą „nie na zlecenie” wystawionym przez ww. spółkę. Strony postanowiły, że obligacje zostaną wyemitowane na okres 24 miesięcy i zostaną wykupione przez spółkę w dniu 31 stycznia 2014 r. („dzień wykupu”), przy czym odsetki od obligacji miały być wypłacane w półrocznych okresach odsetkowych.
Pismem z dnia 18 lutego 2014 roku powód A. G. (1) wezwał (...) do wykupu weksla własnego wypełnionego z tego tytułu na kwotę 176 876,88 zł, pod rygorem skierowania sprawy do sądu.
( dowód: umowa objęcia obligacji serii (...), k. 73-78, propozycja nabycia obligacji imiennych serii (...), k. 79-87, deklaracja wekslowa, k. 88-89, kopia weksla – k. 90, wezwanie do wykupu weksla wraz z dowodem nadania – k. 91)
Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 9 kwietnia 2014 r., sygn. III Nc 70/14, Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od (...) na rzecz A. G. (1) kwotę 176 876,88 zł wraz ustawowymi od dnia 26 marca 2014 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 5 828 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 3 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Postanowieniem z dnia 27 czerwca 2014 r. nadano nakazowi zapłaty klauzulę wykonalności.
W powyższym postępowaniu powód A. G. (1) dochodził od tej spółki należności z weksla in blanco wystawionego przez tę spółkę, zabezpieczającego roszczenia powoda z tytułu umowy objęcia obligacji z dnia 4 kwietnia 2012 r., gdy chodzi o należność główną wraz z przysługującymi odsetkami, które nie zostały wypłacone w terminach przypadających na dzień 31 lipca 2013 r. oraz 31 stycznia 2014 r.
Postanowieniem z dnia 20 grudnia 2014 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Mokotowa w W. - M. O. umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone na podstawie tego tytułu wykonawczego z powodu stwierdzenia bezskuteczności egzekucji (sygn. KM 1569/14).
( dowód: nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności – k. 33 akt, kopia pozwu w sprawie o sygn. III Nc 70/14 – k. 92-93 akt, postanowienie komornika sądowego z 20.12.2014 r. – 35 akt)
W dniu 4 kwietnia 2012 r. powód M. S. i (...)zawarli umowę, której przedmiotem było objęcie przez powoda 20 sztuk obligacji imiennych Serii (...), których emitentem jest ww. spółka – na podstawie uchwały zarządu z 30 stycznia 2012 r., przydzielonych inwestorowi uchwałą zarządu spółki nr (...) z dnia 4 kwietnia 2012 r. – od numeru 35 do 54 o nominale 5 000 zł każda, za łączną cenę 100 000 zł. Obligacje zostały zabezpieczone m.in. wekslem własnym in blanco z klauzulą „nie na zlecenie” wystawionym przez ww. spółkę. Strony postanowiły, że obligacje zostaną wyemitowane na okres 24 miesięcy i zostaną wykupione przez spółkę w dniu 31 stycznia 2014 r. („dzień wykupu”), przy czym odsetki od obligacji miały być wypłacane w półrocznych okresach odsetkowych.
Pismem z dnia 18 lutego 2014 roku powód M. S. (1) wezwał (...) do wykupu weksla własnego wypełnionego z tego tytułu na kwotę 117 917,94 zł, pod rygorem skierowania sprawy do sądu.
( dowód: umowa objęcia obligacji serii (...), k. 258-263, propozycja nabycia obligacji imiennych serii (...), k. 264-274, deklaracja wekslowa, k. 275-276, kopia weksla – k. 277, wezwanie do wykupu weksla – k. 278)
Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 31 marca 2014 r., sygn. XXIV Nc 67/14, Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od (...) na rzecz M. S. (1) kwotę 117 917,94 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 26 marca 2014 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 5 091 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3 600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Postanowieniem z dnia 23 maja 2014 r. nadano ww. nakazowi zapłaty klauzulę wykonalności.
Postanowieniem z dnia 19 grudnia 2014 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy - Mokotowa w W. - M. O. umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone na podstawie tego tytułu wykonawczego z powodu stwierdzenia bezskuteczności egzekucji (sygn. akt KM 1481/14).
( dowód: nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności – k. 100 akt o sygn. VIII GC 335/15, postanowienie komornika sądowego z 19.12.2014 r. – k. 102 akt o sygn. VIII GC 335/15, kopia pozwu w sprawie o sygn. XXIV Nc 67/14 – k. 279-280 niniejszych akt)
Pozwany M. W. w dniu 27 marca 2013 r. został on powołany na wiceprezesa zarządu (...).
Pismem z dnia 27 maja 2015 r. pozwany poinformował Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy w Warszawie (sąd rejestrowy), że w dniu 27 lipca 2013 r. złożył oświadczenie o rezygnacji z funkcji w zarządzie (...) oraz wniósł o wykreślenie danych o tym w rejestrze przedsiębiorców KRS. Dodał, że list zawierający powyższe oświadczenie przesłał prezesowi zarządu ww. spółki (...), jednakże został on zwrócony, jako niepodjęty w terminie. Pozwany poinformował jednocześnie, że celem nawiązania kontaktu z prezesem lub udziałowcami spółki wystosował nawet w październiku 2013 r. ogłoszenie w prasie.
Wykreślenie danych pozwanego jako członka zarządu (wiceprezesa) ww. spółki w rejestrze przedsiębiorców KRS nastąpiło w dniu 29 marca 2019 r.
( dowód: kopia rezygnacji z dnia 27.07.2013 r. – k. 120 akt o sygn. VIII GC 335/15, uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie Wydział II Karny z 31.10.2016 r. – k. 838-845 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16, zawiadomienie z dnia 27 maja 2015 r. – k. 620-621v. akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Olsztynie, odpis pełny z rejestru przedsiębiorców KRS dotyczący spółki (...).– k. 622-629 akt)
Pozwany m.in. dlatego chciał objąć funkcję w zarządzie (...) – w której w roku 2013 nabył 250 udziałów – aby mieć wgląd w to, co dzieje się w tej spółce. O korzyściach z przystąpienia do spółki przekonał pozwanego A. R., przedstawiając perspektywy współpracy z firmą (...).
Po objęciu funkcji wiceprezesa zarządu pozwany podejmował starania aby dowiedzieć się o tym, w jakiej sytuacji finansowej jest spółka, jednak kontakt z drugim z członków jej zarządu – prezesem A. R. był utrudniony. Pozwany przyjeżdżał w tamtym czasie do siedziby firmy dwa, trzy razy w miesiącu. Jednak zastawał tam tylko sekretarkę, która nie miała żadnych dokumentów. W związku z tym pozwany podejmował próby kontaktu z A. R., które okazały się bezskuteczne.
( dowód: zeznania pozwanego– k. 585-585v., 587 akt)
Pismem z dnia 15 stycznia 2015 r. powód A. G. (1) bezskutecznie wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 176 876,88 zł wraz z ustawowymi od dnia 26 marca 2014 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 5 828 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, a także kwoty 44,51 zł tytułem kosztów bezskutecznej egzekucji.
Pismem z dnia 15 stycznia 2015 r. także powód M. S. (1) bezskutecznie wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 117 917,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 marca 2014 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 5 091 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, a także kwoty 172,84 zł tytułem kosztów bezskutecznej egzekucji.
( dowód: wezwania z potwierdzeniem nadania – k. 38-39 akt, k. 105-106 akt o sygn. VIII GC 335/15)
Wyrokiem z dnia 31 października 2016 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie Wydział II Karny, w sprawie o sygn. akt II K 107/16, uznał oskarżonego A. R. winnym zarzucanych mu czynów, tj. tego że:
I. w okresie od 6 do 28 marca 2013 r., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej podczas zawierania umowy pożyczki m.in. z M. W. wprowadził pożyczkodawców w błąd co do zamiaru i możliwości wywiązania się z warunków umów, doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem M. W. w kwocie 100.000 zł,
II. jako prezes zarządu nie złożył w terminie w KRS sprawozdania finansowego oraz sprawozdania z działalności (...) za rok 2011,
III. jako prezes zarządu dopuścił do niesporządzenia do 31 marca 2013 r. sprawozdania finansowego za 2012 r. dla (...), a następnie nie złożył sprawozdania w KRS, czego wymagała ustawa o rachunkowości.
W uzasadnieniu tego wyroku wskazano na ustalenie, że M. W., zapewniany przez A. R. o przyszłych zyskach ww. spółki jeszcze przed objęciem funkcji wiceprezesa zarządu, a już po nabyciu w niej udziałów – co miało miejsce w dniu 19 lutego 2013 r. – w dniach 6 i 7 marca 2013 r. przelał na rzecz tej spółki łącznie kwotę 100 000 zł tytułem pożyczki. Przed udzieleniem pożyczek A. R. nie przekazał pokrzywdzonym, w tym M. W., wiedzy o krytycznej sytuacji finansowej spółki, o której sam musiał wiedzieć, jako że osobiście prowadził jej sprawy jako prezes zarządu i podejmował wszystkie istotne decyzje. Wręcz przeciwnie, przedstawił korzystne perspektywy rozwoju, w co pokrzywdzeni uwierzyli, sami nie znając się na prowadzeniu działalności tego typu. Pokrzywdzeni, w tym M. W., nie sprawdzili sytuacji spółki przed przyjęciem w niej udziałów i udzieleniem pożyczek. M. W., który w dniu 27 marca 2013 r. stał się nominalnie członkiem zarządu ww. spółki, nie miał jednak jakiegokolwiek rzeczywistego wpływu na jej działalność, ani na jej rozliczenia finansowe, gdyż o tym wszystkim faktycznie decydował wyłącznie i samodzielnie A. R.. Dostęp do dokumentacji i konta bankowego spółki miała tylko A. R..
Jak wynika z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego w Olszynie w związku z podejrzeniami innego pokrzywdzonego A. K. (1), który w dniu 28 marca 2013 także udzielił ww. spółce pożyczki, krótko po tym podjęte zostały próby zapoznania się z dokumentami spółki, czemu A. R. stanowczo się przeciwstawiał. Ostatecznie jednak z dokumentacją tą zapoznała się w dniu 9 maja 2013 r. H. J. (1), prowadząca księgowość dla A. K., a po uzyskaniu informacji o złej kondycji finansowej spółki (4 mln zł zadłużenia i generowanych od początku jej istnienia stratach) A. K. (1) i M. W. złożyli oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o udzieleniu pożyczki pod wpływem błędu. W tym czasie, tj. w czerwcu 2013 r. spółka faktycznie przestała już działać, A. R. zamknął bowiem biuro, przestał odbierać telefony i pożyczkodawcy (w tym także M. W.) utracili z nim kontakt. Na własną rękę prowadzili poszukiwania, angażując m.in. biuro detektywistyczne.
Sąd Okręgowy w Olsztynie ustalił także, że pomimo tego, że sprawozdanie finansowe ww. spółki za rok 2011 zostało sporządzone, to A. R., jako prezes jej zarządu nie dopełnił obowiązku złożenia w KRS ww. sprawozdania. Nie dopełnił on także obowiązków wynikających z ustawy o rachunkowości w zakresie sporządzenia sprawozdania finansowego za rok 2012 r. w terminie do dnia 31 marca 2013 r., a co za tym idzie nie złożył on również sprawozdania za ten rok do KRS.
Sąd karny w całości zaaprobował opinię biegłego sporządzoną w sprawie, co do sytuacji finansowej i księgowej spółki (...)Przyjął m.in., że w sprawozdaniu finansowym za 2010 rok (złożonym do KRS w dniu 22 lutego 2011 r.) wykazano stratę w wysokości 42 348,14 zł, przy wartości sumy aktywów i pasywów w kwocie 153 009,15 zł, co nie dawało jeszcze podstaw do stwierdzenia zagrożenia płynności finansowej spółki w roku następnym. Sprawozdanie finansowe za rok 2011 (zatwierdzone przez zarząd w osobie A. R.) wykazało wartość aktywów i pasywów w kwocie 581 541,75 zł, rachunek zysków i strat wykazał stratę w kwocie 664 632,19 zł, zaś w sprawozdaniu zarządu oraz informacji dodatkowej i objaśnieniach wskazano wartość zadłużenia spółki, w tym zaciągniętych pożyczek długoterminowych udzielonych przez udziałowców, w kwocie 763 420,47 zł. Wskazano, iż pozostałe zobowiązania spółki na dzień bilansowy wyniosły 469 101,61 zł, zaś ogółem zobowiązania spółki na dzień 31 grudnia 2011 r. wyniosły 1 238 522,08 zł przy jednoczesnej wartości posiadanego majątku trwałego na kwotę 168 593,64 zł oraz majątku obrotowego na kwotę 412 948,11 zł. Powołana w tej sprawie biegła wskazała, że łącznie majątek spółki wyniósł 581 541,75 zł przy jednoczesnym jej zadłużeniu na kwotę 1 238 522,08 zł oraz ujemnym kapitale własnym (-) 656.980,33 zł, głównie z tytułu wygenerowanej straty za rok 2011. Zdaniem biegłej stan finansowy spółki już na dzień 31 grudnia 2011 r. nie pozwalał na kontynuowanie działalności z utrzymaniem jej płynności finansowej.
Biegła sądowa w ww. sprawie karnej sporządziła również bilans oraz rachunek zysków i strat za rok 2012, według którego suma aktywów i pasywów (a tym samym majątku spółki) wynosiła 1 228 460,33 zł, strata (-) 2.001.321,53 zł, wartość zobowiązań spółki 3 887 762,19 zł, zaś ujemna wartość kapitału własnego (-) 2.658.301,86 zł. Na podstawowej działalności operacyjnej została w tym roku wygenerowana strata na poziomie (-) 1 969 277,70 zł, a zaciągnięcie dodatkowych pożyczek w wysokości 500 000 zł i 100 000 zł w żaden sposób nie poprawiłoby płynności finansowej spółki, przy tak wysokich stratach lat poprzednich i roku bieżącego oraz stanu jej zadłużenia. Biegła wskazała na brak jakichkolwiek dokumentów potwierdzających ewentualne przychody przyszłych okresach mogące poprawić sytuację finansową spółki. Brak było również zapisów księgowych na koncie przychodów przyszłych okresów (figuruje tylko kwota 6 000 zł), które pozwalałyby na przyjęcie, że spółka w przyszłości mogłaby osiągnąć przychody i zyski pozwalające na pokrycie jej zobowiązań (na koniec roku 2012). Biegła w przedmiotowym postępowaniu badaniem objęła również dokumentację źródłową za pierwsze półrocze roku 2013 oraz wydruki z zapisów księgowych za okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2013 r. i na podstawie tych danych sporządziła bilans oraz rachunek zysków i strat wynikający z zapisów księgowych, które wykazywały sumę aktywów (majątku spółki) w wysokości 1 909 900,11 zł, stratę za ten okres w wysokości 811 367,98 zł, zadłużenie spółki w kwocie 5 379 569,95 zł, ujemną wartość kapitału własnego w kwocie (-) 3 469 669,84 zł. Podobnie jak w roku 2012 zwracał w tym okresie uwagę fakt uzyskania przychodów ze sprzedaży w kwocie 521 161,70 zł, przy kosztach działalności operacyjnej w kwocie 1 332 529,68 zł (w tym kosztach usług w kwocie 1 123 195,32 zł), co wygenerowało stratę na podstawowej działalności operacyjnej (-) 811 367,98 zł. Pogłębiło to tylko zadłużenie spółki, a w całym okresie od stycznia do czerwca 2013 r. ww. spółka nie posiadała zdolności do terminowego regulowania swoich zobowiązań i nie była w stanie kontynuować działalności gospodarczej. Ponadto spółka w okresie swojego funkcjonowania od dnia 1 października 2010 r. do dnia 29 czerwca 2013 r. nigdy nie uzyskiwała dochodu z prowadzonej działalności gospodarczej.
W dniu 13 lipca 2012 r. A. R. odebrał z biura rachunkowego pełną dokumentację księgową ww. spółki za rok 2011 i 2012. Z ustaleń Sądu Okręgowego w Olsztynie poczynionych na podstawie zeznań świadka U. K. (1) (do której na początku 2013 r. A. R. zwrócił się o przejęcie prowadzenia księgowości ww. spółki) wynikało, że przejęte przez nią dokumenty księgowe znajdowały się w stanie nieuporządkowanym, wiele faktur nie było zaksięgowanych. Koszty uzyskania przychodu po ich zaksięgowaniu wzrosły o 650 000 zł.
( dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 31.10.2016 r. wraz z uzasadnieniem – k. 833-834 i 838-845 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16, opinia biegłej z zakresu rachunkowości G. J. – k. 543-550 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16, oświadczenia A. R. z dnia 31.07.2012 r. – k. 706, 707 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16)
Powyższy wyrok został utrzymany w mocy przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 2 marca 2017 r., (sygn. II AKa 1/17). Sąd Apelacyjny potwierdził w uzasadnieniu tego wyroku, że o rzeczywistej kondycji spółki (...)pokrzywdzeni, w tym M. W., dowiedzieli się dopiero w dniu 9 maja 2013 r. od H. J. (1), która na ich prośbę zbadała dokumentację księgową. Później zaś A. R., zaprzestał całkowicie prowadzenia działalności, zamknął biuro, przestał odbierać telefony, unikał kontaktu i ukrywał się przed pokrzywdzonymi.
( dowód: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 2.03.2017 r. wraz z uzasadnieniem – k. 871 i 878-882 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16)
(...) już dniu 31 grudnia 2011 r. sytuowała się trwale jako dłużnik niewypłacalny w rozumieniu ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze i stan ten utrzymywał się w okresie od 1 stycznia 2012 r. do 30 czerwca 2013 r., tj. do dnia rzeczywistego zakończenia jej działalności.
W dniu 31 grudnia 2011 r. bilansowa wartość aktywów spółki kształtująca się w kwocie 581 541,75 zł pokrywała zobowiązania ogółem wykazane w kwocie 1 238 522,08 zł w zaledwie 46,95 %. W bilansie sporządzonym na potrzeby ww. sprawy karnej na dzień 30 czerwca 2013 r., wykazano wartość aktywów w kwocie 1 909 900,11 zł, zobowiązań zaś ogółem w kwocie 5 379 569,95 zł. W tej dacie aktywa pokrywały zatem zobowiązania już tylko w 35 %. Po uwzględnieniu przewidywanych kosztów postępowania upadłościowego, gdyby zostało ono wszczęte wg stanu na dzień 30 czerwca 2013 r., wierzytelności powodów byłaby zaspokojone prawdopodobnie w 31,23 %.
W notatce z dnia 9 maja 2013 r. księgowa H. J. (1) w wyniku przeglądu dokumentacji finansowej (...), wskazała, że zadłużenie spółki na koniec 2012 wynosiło z tytułu pożyczek kwotę 2 746 220,47 zł, z tytułu zobowiązań z emisji obligacji kwotę 420 000 zł, z tytułu dostaw i usług ok. 580 tys. zł, a przychody – 426 tys. zł, koszty 2 394 tys. zł, strata netto (-) 1 968 tys. zł. Spółka miała posiadać w tym czasie środki trwałe o wartości księgowej 257 923,14 zł (informacja uzyskana przez H. J. (1) „z rozmowy”).
Zarząd spółki nie zapewnił odpowiednio poprawnego prowadzenia ksiąg rachunkowych za rok 2012 w rozumieniu ustawy o rachunkowości. Dokumentacja finansowa, majątkowa i sprawozdawcza spółki, stanowiąca podstawę ujęcia w księgach określonych zdarzeń, prowadzona była bardzo niestarannie. Od marca do lipca 2013 r. dokumentacją księgową spółki zajmowała się U. K. (1) – prowadząca Biuro (...), która zeznając jako świadek w ww. sprawie karnej podała, że w momencie przejęcia dokumentacji „ księgowość za 2012 r. była w opłakanym stanie i trudno było cokolwiek z niej wyczytać lub wywnioskować (…) stan ksiąg nie dawał żadnego obrazu finansów”, a dopiero po jej wstępnym uporządkowaniu w maju 2013 r. (po wprowadzeniu odpowiednio księgowań i uzupełnień) zaistniała ogólnie możliwość określenia sytuacji finansowej i majątkowej, w szczególności trzeba było poprawić i uzupełnić księgi rachunkowe spółki za rok 2012.
( dowód: opinia biegłego sądowego z dziedziny zarządzania działalnością gospodarczą i finansów przedsiębiorstw (...)– k. 446-469 akt, pisemne wyjaśniania uzupełniające – k. 529-535 akt, ustne wyjaśnienia biegłego – k. 534-534v akt; notatka księgowej H. J. z dnia 9.05.2013 r. – k. 285-286 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16, protokół zeznań świadka U. K. (2) – k. 383-385 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16)
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Należało w pierwszej kolejności zaznaczyć, że w obu rozpoznawanych sprawach postępowanie wszczęte zostało w elektronicznym postępowaniu upominawczym przed dniem 7 listopada 2019 r., zastosowanie znajdowały zatem przepisy Kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu obowiązującym przed tą datą (art. 11 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. z 2019 r. poz. 1469 ze zm.).
Zastrzec ponadto trzeba, że pomimo tego, iż Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie – po wniesieniu sprzeciwów od wydanych w tym postępowaniu nakazów zapłaty wyłącznie przez pozwanego M. W. – przekazał tutejszemu Sądowi do rozpoznania ww. sprawy także w odniesieniu do pozwanego A. R. (który nakazów nie zaskarżył), z powołaniem się na art. 505 36 § 1 k.p.c. przewidujący, że w razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc w całości ( zob. k. 19-20, 25 akt, a także k. 68, 81 akt o sygn. VIII GC 335/15), to jednak rozpoznający sprawę ponownie Sąd Okręgowy mógł wyrokować jedynie co do roszczeń względem pozwanego P. W.. W tej bowiem kwestii – co do zakresu podmiotowego rozstrzygnięcia – Sąd pozostawał związany oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania wyrażoną w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 25 września 2018 r. oraz jego uzasadnieniu (art. 386 § 6 k.p.c.). Wyraźnie orzeczono tam, że sprawa dotyczy powództwa „przeciwko M. W.”, a w uzasadnieniu tego wyroku podkreślono, że wobec pozwanego A. R. oba nakazy zapłaty uprawomocniły się (zob. ww. wyrok – k. 292; uzasadnienie – k. 295 akt). Pogląd powyższy, na tle obowiązującej wówczas regulacji, został ponadto zaaprobowany przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 9 czerwca 2017 r., III CZP 21/17 (OSNC 2018, nr 3, poz. 26).
Sąd ponownie rozpoznając sprawę istotne dla rozstrzygnięcia fakty ustalił w pierwszej kolejności w oparciu o dowody z dokumentów urzędowych oraz prywatnych złożonych przez strony w obu połączonych sprawach. Potwierdzały one istnienie niewyegzekwowanego zadłużenia spółki (...) stwierdzonego tytułami wykonawczymi, a także pozostawanie przez pozwanego M. W. członkiem zarządu dłużnej spółki w okresie istnienia niespłaconych wierzytelności powodów w obu sprawach.
Odnosząc się do nakazanego przez Sąd Apelacyjny zbadania zasadności podniesionego w apelacji zarzutu pozwanego braku wymagalności tych zobowiązań w okresie sprawowania przez niego ww. funkcji, zauważyć trzeba, że na podstawie art. 299 k.s.h. mogą być dochodzone od członka zarządu wierzytelności istniejące do czasu pełnienia przez niego funkcji członka zarządu spółki, bez znaczenia jest natomiast czas w którym nastąpiła wymagalność tych wierzytelności (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 933/00, LEX nr 55500, z dnia 8 czerwca 2005 r., V CK 734/04 LEX nr 180849, z dnia 7 grudnia 2006 r., III CSK 219/06, LEX nr 488992, z dnia 2 lutego 2007 r., IV CSK 370/06 OSNC-ZD 2008, nr 1, poz. 18 czy też z dnia 9 lutego 2011 r., V CSK 188/10, LEX nr 1102881). Objęcie odpowiedzialnością danego członka zarządu wszystkich zobowiązań spółki, których podstawa istnieje w czasie sprawowania przez niego funkcji, jest uzasadnione tym, że ogłoszenie upadłości, o które członek zarządu powinien wystąpić w celu przeciwdziałania bezskuteczności egzekucji, spowodowałoby wymagalność także zobowiązań niemających dotychczas takiej cechy (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2008, III CZP 143/07, OSNC 2009, nr 3, poz. 38). W niniejszej sprawie wierzytelności stwierdzone tytułami wykonawczymi dochodzone były na podstawie weksli (zob. kopie pozwów – k. 92-93 i 278-279 akt). Chociaż bezspornie weksle te wystawione zostały w celi zabezpieczenia wierzytelności ze stosunku podstawowego (z tytułu objęcia obligacji) to nie powinno budzić wątpliwości, że samo zobowiązanie wekslowe powstaje nie dopiero w momencie wypełnienia weksla, a w momencie podpisania go i wręczenia remitentowi, co w niniejszej sprawie miało miejsce w dniu 4 kwietnia 2012 r. ( zob. k. 90 i 277 akt). Weksel in blanco zawiera już bowiem zobowiązanie wekslowe, gdyż uważa się, że dokument wydany został w zamiarze takiego zobowiązania się przez podpisującego weksel. Odpowiedzialność wekslowa istnieje od tego momentu, a tylko realizacja wierzytelności jest uzależniona od wypełnienia dokumentu istotnymi warunkami weksla (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 września 2015 r., I ACa 242/15, LEX nr 1956948). Uzupełnienie weksla in blanco – zawierającego w chwili wystawienia co najmniej podpis złożony w zamiarze zaciągnięcia zobowiązania wekslowego – powoduje skutki ex tunc, tj. ma takie znaczenie, jakby weksel już w chwili podpisania go był uzupełniony, oczywiście o ile uzupełniona treść odpowiada wymogom art. 1 lub art. 101 Prawa wekslowego i jest zgodna z wyraźną lub domniemaną wolą wystawcy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 grudnia 1962 r., II CR 1148/61, LEX nr 1672065). Z tego też względu całkowicie bezprzedmiotowe było badanie w niniejszej sprawie momentu powstania długu spółki ze stosunku podstawowego – tj. wynikającego z czynności emisji obligacji – skoro w sprawach w których na podstawie weksli wydane zostały opisane wyżej prawomocne nakazy zapłaty, nie wniesiono zarzutów odnoszących się do stosunku podstawowego, co oznacza, że w postępowaniach tych nie doszło do przeniesienia sporu z płaszczyzny stosunku wekslowego na płaszczyznę stosunku prawa cywilnego (zob. np. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2016 r., V CSK 442/15 LEX nr 2054491).
Kolejny z zarzutów do którego obowiązany był odnieść się Sąd Okręgowy ponownie rozpoznający sprawę – zgodnie z zaleceniem Sądu drugiej instancji – było wyartykułowane w apelacji twierdzenie o tym, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki nastąpiło nie z winy pozwanego, albowiem nie posiadał on żadnego realnego wpływu na funkcjonowanie spółki, nie miał dostępu do żadnego rodzaju dokumentacji tej spółki (w szczególności dokumentacji księgowej), nie znał jej stanu finansowego i nie miał możliwości się z nim zapoznać, a ponadto on sam został oszukany przez A. R. co do sytuacji majątkowej tej spółki (str. 8 i 13 uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego, str. 159 – 160 apelacji; k. 159-160, 302 i 307 akt sprawy). W tym zakresie Sąd Okręgowy, tak jak to zalecił Sąd Apelacyjny, uwzględnił nowe dowody zaoferowane przez stronę pozwaną, w pierwszej kolejności prawomocny już obecnie wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 31 października 2016 r. (sygn. II K 107/16), wraz z uzasadnieniem.
Sąd zważył przy tym na moc wiążącą wyroku skazującego w sprawie karnej. Stosownie do art. 11 k.p.c., ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Wprawdzie ustalenia w sprawie, w której doszło do skazania A. R. za wprowadzenie pozwanego M. W. w błąd podczas zawierania umowy pożyczki i doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 100 000 zł, a także za niezłożenie w terminie w KRS sprawozdań finansowych z działalności (...) za rok 2011 i 2012, nie oddziaływały bezpośrednio na odpowiedzialność pozwanego za długi spółki rozpatrywaną w niniejszej sprawie na podstawie art. 299 k.s.h., jednak – zdaniem Sądu Okręgowego – powyższe ustalenia sądu karnego były o tyle istotne, że potwierdzały fakt świadomego oszukania pozwanego przez A. R. odnośnie kondycji finansowej (...) i perspektyw jej rozwoju, wyłącznie w celu osiągniecia przez niego korzyści majątkowej. Związanie w rozumieniu art. 11 k.p.c., dotyczy faktu popełnienia przestępstwa, czyli nie tylko popełnienia czynu przez określoną osobę na szkodę konkretnej osoby, lecz także kwalifikacji prawnej tego czynu i stopnia winy, okoliczności jego popełnienia, np. czasu, miejsca i sposobu, czy też poczytalności sprawcy (por. M. Manowska (red.), Komentarz do art. 11 k.p.c. [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Art. 1-477(16), wyd. IV, WKP 2021). Ustalenia prawomocnego wyroku karnego skazującego A. R. za te przestępstwa, stanowiły w związku z tym dodatkowe potwierdzenie stanowiska prezentowanego w sprawie przez pozwanego na temat braku możliwości zapoznania się przez niego z dokumentacją finansową i księgową spółki, do której przystąpił (jako wspólnik, zostając następnie członkiem jej zarządu) wskutek oszustwa.
Ponadto na podstawie obszernej dokumentacji zgromadzonej w ww. postępowaniu karnym opinię wykonał w niniejszej sprawie biegły sądowy z dziedziny zarządzania działalnością gospodarczą i finansów przedsiębiorstw (...). Ustalenia i wnioski tej opinii pokrywały się w zasadniczej części z treścią z opinii biegłej z dziedziny rachunkowości sporządzonej w sprawie karnej. Ostatecznie jednak, pomimo uznania za prawidłowe ustaleń ww. biegłych co do istnienia stanu niewypłacalności (...) już w dniu 31 grudnia 2011 r. ( zob. k. 546 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16 i k. 463-464 akt niniejszej sprawy), najistotniejsze dla rozstrzygnięcia okazała się przeprowadzona przez biegłego K. J. (1) analiza materiału dowodowego zgromadzonego w aktach ww. sprawy karnej ( zob. k. 454, 467-469 akt).
Wynikało z tej analizy, że od marca 2013 r. dokumentacją księgową spółki zajmowała się U. K. (1) – prowadząca (...), która zeznając jako świadek w ww. sprawie karnej podała, że w momencie przejęcia dokumentacji „ księgowość za 2012 r. była w opłakanym stanie i trudno było cokolwiek z niej wyczytać lub wywnioskować (…) stan ksiąg nie dawał żadnego obrazu finansów”, a dopiero po jej wstępnym uporządkowaniu w maju 2013 r. (po wprowadzeniu odpowiednio księgowań i uzupełnień) zaistniała ogólnie możliwość określenia sytuacji finansowej i majątkowej, w szczególności trzeba było poprawić i uzupełnić księgi rachunkowe spółki za rok 2012 (opinia biegłego – k. 469; zob. także protokół zeznań świadka U. K. (2) – k. 383-385 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16). Także w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie w sprawie II K 107/16 wskazano, że przejęte przez U. K. (2) na początku roku 2013 dokumenty księgowe spółki znajdowały się w stanie nieuporządkowanym, wiele faktur nie było zaksięgowanych. Koszty uzyskania przychodu po ich zaksięgowaniu wzrosły o 650 000 zł ( zob. k. 844 akt II K 107/16).
Twierdzenia o tym, że pozwany M. W. – pełniący funkcję w zarządzie ww. spółki od dnia 27 marca 2013 r. – w rzeczywistości nie miał w tym czasie dostępu do prawidłowo prowadzonej dokumentacji finansowej spółki, potwierdzają ustalenia Sądu Okręgowego w Olsztynie, a także Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (sygn. II AKa 1/17), o tym że wraz z drugim pokrzywdzonym – A. K. (1), podejmował on próby powzięcia wiedzy o rzeczywistej kondycji spółki (...), które dopiero w dniu 9 maja 2013 r. – przy wcześniejszym sprzeciwianiu się temu przez A. R. – zaowocowały przejrzeniem na ich prośbę dokumentacji finansowej tej spółki przez księgową H. J. (1). Później zaś – już w czerwcu 2013 r. – A. R., zaprzestał całkowicie prowadzenia działalności, zamknął biuro, przestał odbierać telefony, unikał kontaktu i ukrywał się przed pokrzywdzonymi, m.in. przed pozwanym M. W. (uzasadnienia wyroków Sądu Okręgowego w Olsztynie i Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – k. 842v. – 844 i 871 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16).
Jak z tego wynika pozwany nie ze swojej winy nie miał nigdy dostępu do pełnej i prawidłowo prowadzonej dokumentacji finansowej spółki, której analiza mogłaby dopiero umożliwić mu ocenę istnienia przesłanek ogłoszenia jej upadłości, a ponadto przygotowania na tej podstawie wymaganych dokumentów, koniecznych do wystąpienia z takim wnioskiem (por. art. 23 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze). Wskazać też trzeba, że w dacie kiedy pozwany obejmował funkcję w zarządzie ww. spółki w KRS ujawnione było jedynie sprawozdanie finansowe za rok 2010, a strata za ten rok w wysokości (-) 42 348,14 zł, przy wartości sumy aktywów i pasywów w kwocie 153 009,15 zł nie dawała jeszcze podstaw do stwierdzenia zagrożenia płynności finansowej spółki w roku następnym (opinia biegłej z dziedziny rachunkowości - k. 545 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16). Natomiast to A. R. – co jednoznacznie wynika z ustaleń sądu karnego – pomimo tego, że jako prezes zarządu spółki nie dopełnił obowiązku złożenia w KRS sprawozdania za rok 2011, a także prawidłowego prowadzenia ksiąg oraz sporządzenia sprawozdania finansowego za rok 2012 r. (w wymaganym terminie do dnia 31 marca 2013 r.).
Podstawy dla jednoznacznej oceny przez pozwanego sytuacji finansowej spółki, a co za tym idzie złożenia wniosku o ogłoszenie jej upadłości, nie mogła stanowić wyłącznie – w ocenie Sądu Okręgowego – treść notatki z dnia 9 maja 2013 r. sporządzonej przez księgową H. J. (1) w wyniku wstępnego przeglądu dokumentacji finansowej (...), skoro jako podstawę szereg ustaleń (m.in. w kwestii wartości środków trwałych) poczyniła ona tam wyłącznie na podstawie informacji „z rozmowy” (notatka księgowej H. J. z dnia 9.05.2013 r. – k. 285-286 akt sprawy karnej o sygn. akt II K 107/16).
W świetle powyższych dowodów Sąd nie znalazł ostatecznie podstaw dla zakwestionowania prawdziwości zeznań pozwanego M. W., złożonych w niniejszej sprawie ( k. 585-585 v., 587 akt). Potwierdzają one, że pełniąc funkcję w zarządzie (...), podejmował on bezskuteczne próby uzyskania dostępu do dokumentów tej spółki. Twierdzenia pozwanego znajdowały potwierdzenie właśnie w przyjętych przez Sąd ustaleniach sądów karnych, odnośnie faktu oszukania go przez A. R., nie tylko w kwestii przeznaczenia udzielonej spółce pożyczki, jej zwrotu, ale też i sytuacji finansowej, planów i możliwości rozwoju (...) Sądy karne w uzasadnieniach powołanych wyżej wyroków wskazywały na okoliczności: ukrywania się osoby rzeczywiście kontrolującej działalność spółki – A. R. art. przed pozwanym M. W.. Zeznania pozwanego Sąd uznał za wiarygodne i szczere także w zakresie wykazania próby rezygnacji z uczestnictwa w zarządzie spółki dłużniczki. Potwierdzało to pismo do sądu rejestrowego z 27 maja 2015 r., informujące o złożeniu tej rezygnacji jeszcze w lipcu 2013 r i o bezskutecznych próbach jego doręczenia, czy zwołania zgromadzenia wspólników w celu złożenia rezygnacji (kopia rezygnacji z dnia 27 lipca 2013 r. – k. 120 akt o 13 ygn.. VIII GC 335/15, zawiadomienie z dnia 27 maja 2015 r. – k. 620-621v. akt sprawy karnej o 13 ygn.. akt II K 107/16 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Olsztynie). Niezależnie jednak od daty rzeczywistego złożenia rezygnacji – skoro pozwany nie przedłożył dowodu nadania go na adres spółki – wskazać trzeba, że rzeczywisty kres jej działalności związany być z opisanymi wyżej działaniami A. R., co nastąpiło w czerwcu 2013 r. (zob. opinia biegłej z dziedziny rachunkowości – k. 548 akt sprawy karnej o 13 ygn.. akt II K 107/16 i powołane wyżej orzeczenia sądów karnych). Po tej dacie nie można byłoby przypisywać pozwanemu M. W. jakichkolwiek działań czy też zaniechań mogących podlegać ocenie w kategoriach obniżenia potencjału majątkowego spółki. Nie prowadziła już odtąd jakiejkolwiek działalności, a wszczęte później postępowania egzekucyjne nie doprowadziły do ujawnienia jakiegokolwiek jej majątku ( k. 34-35 akt i k. 101-102 akt o 14 ygn.. VIII GC 335/15).
Uwzględniając opisane powyżej, dodatkowo przeprowadzone dowody, Sąd uznał, że oba powództwa nie zasługiwały na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 299 § 1 k.s.h., jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. W świetle natomiast § 2 powołanego artykułu, członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy albo, że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody.
Trzeba pamiętać, że samo zobowiązanie, które pozostało niezaspokojone jest zobowiązaniem spółki, nie zaś członków jej zarządu, którzy nie mają wprost tytułu do tego, by je z własnego majątku uregulować. Jako zobowiązanie spółki, powinno być ono zaspokojone z jej majątku, natomiast do członków zarządu należy takie prowadzenie spraw spółki, by powstające zobowiązania miały w nim na bieżąco pokrycie. Nie może jednak budzić wątpliwości, że odpowiedzialność przewidziana w art. 299 k.s.h. nie ustanawia bezwzględnej odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. za jej niezaspokojone zobowiązania, która uwarunkowana byłaby jedynie bezskutecznością egzekucji wobec spółki (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2004 r., IV CK 49/04, LEX nr 197649). Przyjmuje się natomiast, że taka szkoda w rozumieniu art. 299 k.s.h. polega albo na zawinionym doprowadzeniu przez członków zarządu do obniżenia potencjału majątkowego spółki i spowodowania w ten sposób stanu jej niewypłacalności, albo na bezprawnym, zawinionym niezgłoszeniu we właściwym czasie przez członków zarządu spółki wniosku o jej upadłość, co może skutkować uszczerbkiem w majątku niezaspokojonego wierzyciela (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2008 r., III CZP 72/08, OSNC 2009, nr 2, poz. 20 i wyrok tego Sądu z dnia 23 lipca 2015 r., I CSK 580/14, LEX nr 1771078).
Przyjmuje się również, że tylko taka sytuacja faktyczna, która rzeczywiście i obiektywnie uniemożliwia uczestniczenie w czynnościach zarządzania sprawami spółki może uzasadniać wniosek o zwolnieniu członka zarządu od ww. odpowiedzialności na podstawie art. 299 § 2 k.s.h. (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 9 grudnia 2010 r., III CSK 46/10, LEX nr 970080 i z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 446/13, LEX nr 1480163).
Z poczynionych w przedmiotowej sprawie ustaleń wynika, że już w dniu 31 grudnia 2011 r. (...) sytuowała się jako dłużnik niewypłacalny w rozumieniu ustawy prawo upadłościowe i naprawcze i stan ten utrzymywał się do faktycznego zakończenia jej działalności, co nastąpiło w czerwcu 2013 r. Teoretycznie zatem, z momentem przyjęcia funkcji w zarządzie spółki (co nastąpiło w dniu 27 marca 2013 r.), a następnie zapoznania się z jej stanem finansowym, pozwany miałby obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie jej upadłości, by minimalizować ryzyko pokrzywdzenia wierzycieli spółki.
Badając jednak powołaną przez pozwanego przesłankę zwolnienia się członka zarządu od odpowiedzialności za niezaspokojone zobowiązanie spółki w postaci braku jego winy w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, Sąd doszedł do przekonania, że w okolicznościach rozpoznawanych spraw, należało przyjąć argumentację pozwanego i uznać, że nie ponosił on winy za brak złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości ww. spółki do sądu upadłościowego, wobec braku rzeczywistej możliwości zapoznania się z jej stanem finansowym.
Wypracowane w orzecznictwie stanowisko na temat sposobu rozumienia przesłanki egzoneracyjnej z art. 299 § 2 k.s.h. w postaci braku winy, nakazuje bardzo wąskie jej interpretowanie w szczególnych tylko stanach faktycznych. Orzeczenia sądów na ten temat są zresztą dość nieliczne i w sposób kazuistyczny odnoszą się do poszczególnych przypadków. Najwięcej z nich wydano na tle art. 116 § 1 pkt 1 lit. b) ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (tekst jedn.: Dz. U. z 2021 r. poz. 1540), w którym w analogiczny do art. 299 § 2 k.s.h. sposób określono przesłanki zwolnienia się członka zarządu za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (tj. wykazanie, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło bez jego winy).
W kontekście omawianej przesłanki podkreśla się, co do zasady, że profesjonalizm wymagany od członków zarządu spółki kapitałowej, a także wynikająca z niego podwyższona staranność, pozwala na przyjęcie, że każdy członek zarządu obowiązany jest kontrolować sytuację w spółce przynajmniej z taką uwagą, która pozawala na zorientowanie się, iż jest ona niewypłacalna i że należy wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 12 grudnia 2017 r., III Aua 1954/16, LEX nr 2550810).
Członek zarządu z mocy art. 293 § 2 k.s.h. zobowiązany jest bowiem do dochowania podwyższonej staranności uwzględniającej zawodowy charakter jego działalności. Z racji pełnienia tej funkcji każdy członek zarządu ma obowiązek znać stan spółki, czynnie uczestnicząc w zarządzaniu. Jak wskazuje się w judykaturze odpowiedzialności w omawianym trybie nie może uchylić umowa łącząca członków zarządu co do sposobu kierowania sprawami spółki, w szczególności ustalony umownie podział czynności. Tego rodzaju umowa ma znaczenie tylko wewnątrzorganizacyjne, nie niweczy skutków z art. 204 § 1 k.s.h. i nie może wyłączyć odpowiedzialności odszkodowawczej członka zarządu wynikającej z bezwzględnie obowiązującego art. 299 § 1 k.s.h. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 446/13, LEX nr 1480163).
Przy interpretacji tej przesłanki egzoneracyjnej pamiętać należy, że jej wykazania nie wystarczy subiektywne poczucie braku winy w niezgłoszeniu wniosku o upadłość. Brak takiej winy jest kategorią obiektywną i można się na niego powoływać jedynie w sytuacji, gdy członek zarządu nie miał żadnych możliwości prowadzenia spraw spółki, a brak tych możliwości wynikał z przyczyn od niego całkowicie niezależnych. Przyjmuje się także, że dla oceny braku winy w niezgłoszeniu wniosku o upadłość należy wziąć pod uwagę staranność członka zarządu w prowadzeniu spraw spółki, podejmowane przez niego działania w celu prawidłowego jej funkcjonowania (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 19 czerwca 2018 r., I SA/Łd 306/18, LEX nr 2523800).
Należy w tym miejscu przywołać zestawienie konkretnych sytuacji uznawanych za pozwalające na stwierdzenie braku winy członka zarządu w niezłożeniu wniosku o upadłość zarządzanej przez niego spółki kapitałowej, które przedstawił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 listopada 2020 r., III UK 385/19 (LEX nr 3080656). Sąd Najwyższy wskazał w uzasadnieniu tego postanowienia, że w judykaturze wyjątkowo uznaje się, że członek zarządu nie ponosi winy za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości albo wniosku o wszczęcie postępowania układowego, jeżeli został odsunięty od prowadzenia spraw spółki, nie został do nich dopuszczony, powierzono mu w zarządzie zajmowanie się takimi zagadnieniami, że nie miał wglądu w sprawy finansowe spółki i nie mógł wiedzieć, że zaprzestała ona spłacania długów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2008, I UK 39/08, OSNP 2010 nr 7-8, poz. 97). Winy tej nie wyłącza natomiast choroba członka zarządu, jeśli miał on możliwość podjęcia działań zmierzających do zapewnienia prawidłowego działania spółki w tym okresie. Winy w niezgłoszeniu we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości zasadniczo nie wyłącza brak wiedzy członka zarządu na temat kondycji finansowej firmy, ani relacje zachodzące miedzy poszczególnymi osobami wchodzącymi w skład zarządu, skoro na każdym z członków tego organu spółki spoczywa obowiązek i zarazem uprawnienie reprezentowania i prowadzenia jej spraw. Każdy z nich powinien też zachować należytą staranność w podjęciu działań zmierzających do ochrony interesów wierzycieli spółki zagrożonych stanem jej niewypłacalności i niedopuszczeniu do sytuacji, w której żaden z wierzycieli nie zostanie zaspokojony lub niektórzy zostaną zaspokojeniu ze szkodą dla innych. Przeszkodą w wystąpieniu z wnioskiem o upadłość spółki nie może być również brak akceptacji pozostałych członków zarządu lub zgromadzenia wspólników dla tego rodzaju decyzji (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 października 2006 r., II UK 85/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 328; z dnia 19 lutego 2008 r., , OSNP 2009 nr 9-10, poz. 127; z dnia 27 maja 2009 r., II UK 373/08, LEX nr 509019; z dnia 24 sierpnia 2009 r., I UK 75/09, LEX nr 530759 i z dnia 15 września 2009 r., II UK 406/08, LEX nr 553693). Natomiast stan zdrowia psychicznego członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może wyłączać jego winę w niezgłoszeniu we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki lub niewszczęciu postępowania układowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2011 r., 16ygn.. akt II UK 225/10).
Sąd Najwyższy w wyroku z 8 lipca 2015 r., 16ygn.. akt II UK 6/15 (OSNP 2017/5/62), zajął także stanowisko, zgodnie z którym nieznajomość stanu finansów spółki kapitałowej nie może uzasadniać niezłożenia przez członka zarządu w terminie wniosku o upadłość, a o braku winy w działaniach członka zarządu nie może również świadczyć okoliczność, że stan niewypłacalności powstał wcześniej, czyli przed objęciem funkcji członka zarządu, gdyż odpowiednie kroki prawne powinien on w takim przypadku podjąć już po objęciu swojej funkcji, co niewykluczone, że powinno nastąpić w terminie 14 dni od jej objęcia, jeżeli nastąpiło to w sytuacji uzasadniającej wystąpienie z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Wyjaśnił też, że wina w tym ujęciu, to zarówno wina umyślna i związana z nią świadomość istnienia wymagalnych zobowiązań podatkowych, jak i wina nieumyślna w postaci niedbalstwa, które zakłada brak świadomości, ale opiera się na powinności i możliwości przewidywania istnienia wymagalnych zobowiązań podatkowych, a rozważając kryterium winy należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Te same uwagi można wprost odnieść do wykładni pojęcia winy w rozumieniu przepisu art. 299 § 2 k.s.h.
Odnosząc powyższe rozważania do ustalonych okoliczności niniejszej sprawy, zdaniem Sądu, należało przyjąć, że pozwany skutecznie powołał się na omawianą przesłankę, wykazując, że zaniechanie złożenia przez niego wniosku o ogłoszenie upadłości (...) po objęciu funkcji w jej zarządzie, obiektywnie nie było przez niego zawinione.
Należało zwrócić uwagę, co wynikało z ustaleń wyroku karnego z dnia 31 października 2016 r. wydanego przez Sąd Okręgowy w Olsztynie Wydział II Karny, 16ygn.. akt II K 107/16, że chociaż pozwany M. W. przyjął funkcję w zarządzie spółki, w której wcześniej został wspólnikiem, jak sam zeznał, po to by mieć wgląd w sprawy tej spółki, to jednak ostatecznie – na skutek działań A. R. – okazało się to niemożliwe. Treść zeznań pozwanego, w których opisał on bezskuteczne próby pozyskania informacji o finansach spółki, w zestawieniu z opisanymi wyżej ustaleniami poczynionymi przez sądy w postępowaniu karnym, prowadzi do wniosku, że faktycznie pozwany nigdy nie został dopuszczony do prowadzenia spraw spółki i – mimo podejmowanych prób zapoznania się z jej sytuacją finansową, o której dobrej kondycji był zapewniany – nie uzyskał ostatecznie dostępu do rzetelnych o tym danych. W ocenie Sądu, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, pozwanego nie można uważać za winnego niedochowania obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, także w postaci niedbalstwa.
Pozostając w zaufaniu do A. R., pozwany nie zbadał sytuacji finansowej spółki przed przystąpieniem do niej i przed objęciem funkcji w jej zarządzie. Nie było to zresztą realnie możliwe, skoro dokumentacja finansowa spółki w roku 2012 nie była prawidłowo prowadzona, a sprawozdanie finansowe za ten rok w ogóle nie zostało sporządzone (za co A. R. został prawomocnie skazany). W tym więc kontekście bez znaczenia dla rozstrzygnięcia są uwagi biegłego K. J., który w swojej opinii wyraził pogląd, iż pozwany po objęciu funkcji w zarządzie „nie ocenił odpowiednio starannie zdolności (...) do regulowania wymagalnych zobowiązań pieniężnych” ( zob. k. 488 i 533 akt). Takie stwierdzenie biegłego – odnoszące się wprost do oceny przesłanej przypisania pozwanemu winy – wykracza poza tezę dowodową określoną postanowieniem z dnia 31 października 2019 r. ( k. 441 akt), a ponadto nie znajduje oparcia w opisanych wyżej faktach i dowodach przywołanych przez strony.
Odnosząc się wreszcie do przesłanek zaistnienia przesłanki egzoneracyjnej wskazane w art. 299 § 2 in fine k.s.h. w postaci braku poniesienia szkody przez powodów, wskazać trzeba, że z opinii biegłego K. J. (1) wynika, iż biorąc pod uwagę udostępnione mu materiały źródłowe nie była możliwa ocena przesłanek ogłoszenia upadłości dłużnej spółki – gdy chodzi o okres sprawowania przez pozwanego funkcji w zarządzie (tj. od dnia 27 marca 2013 r.) – na moment inny niż koniec czerwca 2013 r. (zob. wyjaśnienia biegłego K. J. – k. 538v. i 540 [czas nagrania: 00:06:20-00:11:58]). Należy zwrócić uwagę, że na ten właśnie moment w sprawie karnej sporządzony został przez biegłego z zakresu rachunkowości bilans. Faktem jest przy tym, że ostatnim dniem aktywnych czynności realizowanych przez spółkę w ramach prowadzonej przez nią działalności był dzień 26 czerwca 2013 r. (zob. opinia biegłego K. J. – k. 534-535, a także opinia biegłego z zakresu rachunkowości i bilans – k. 547-548 i 551-553 akt sprawy karnej o 17 ygn.. akt II K 107/16 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Olsztynie). Jak to już jednak wyżej wskazano, po tej dacie nie można byłoby przypisywać pozwanemu M. W. jakichkolwiek działań czy też zaniechań mogących podlegać ocenie w kategoriach obniżenia potencjału majątkowego spółki. Nie prowadziła ona już bowiem wówczas jakiejkolwiek działalności, a wszczęte później postępowania egzekucyjne nie doprowadziły do ujawnienia jakiegokolwiek jej majątku ( k. 34-35 akt i k. 101-102 akt o 17 ygn.. VIII GC 335/15). Zdaniem Sądu nie zachodziłby w takim przypadku związek przyczynowy pomiędzy brakiem zgłoszenia w tym czasie przez pozwanego wniosku o ogłoszenie upadłości ww. spółki, a szkodą poniesioną przez powodów w postaci niemożności zaspokojenia przysługujących im wierzytelności.
W związku z tym przyjęty przez biegłego K. J. przewidywany stopień zaspokojenia tego rodzaju wierzytelności (31,23 %), przy założeniu wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości w końcu czerwca 2013 r., nie powinien być odnoszony do ewentualnej odpowiedzialności pozwanego ( k. 534-535 akt). Należy przy tym zauważyć, że biegły – nie mając wiedzy o realnej wartości zbywczej majątku spółki, przyjął do swojej oceny wyłącznie dane księgowe (zob. wyjaśnienia na rozprawie – k. 538 v., 540 akt [czas nagrania: 00:11:58-00:13:39]). Należy przy tym zwrócić uwagę, że jako majątek spółki na dzień 30 czerwca 2013 r. biegły – za bilansem sporządzonym w sprawie karnej – przyjął aktywa o wartości 1 909 900,11 zł. Na tą wartość składają się jednak – co istotne – rzeczowe aktywa trwałe o księgowej wartości wynoszącej zaledwie 309 713,97 zł oraz środki pieniężne w kwocie 15 681,10 zł, a w pozostałym zakresie są to należności oraz wartości niematerialne i prawne ( zob. k. 533-534 akt; bilans – k. 551-552 akt sprawy karnej o 17 ygn.. akt II K 107/16 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Olsztynie). Nie można byłoby pominąć przy tym poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 1 kwietnia 2003 r., II CK 484/02 (OSP 2004, nr 3, poz. 38) – aktualnego także i w obecnym stanie prawnym – zgodnie z którym wierzytelności i roszczenia nie należą do majątku dłużnika, o którym mowa w art. 13 prawa upadłościowego z 1934 r. (stanowiącego odpowiednik obecnie obowiązującego art. 13 ust. 1 ustawy – Prawo upadłościowe [poprzednio: Prawo upadłościowe i naprawcze]).
Majątek dłużnika nie wystarcza bowiem na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, jak wyjaśnił to przekonująco Sąd Najwyższy w uzasadnieniu ww. postanowienia, nie tylko w braku dostatecznych środków majątkowych, lecz także wtedy, gdy wprawdzie środki takie istnieją, ale nie można ich spieniężyć lub ich spieniężenie wymaga pokonania nadzwyczajnych trudności. Użyte w tym przypadku przez ustawodawcę określenie „majątek dłużnika” jest niedookreślone. Podstawą dokonywanej w tym zakresie przez sąd upadłościowy oceny na pewno nie mogą być właściwe przepisy o rachunkowości, bowiem bilans księgowy majątku sporządzony przez dłużnika oraz spis inwentarza obrazują tylko stan rachunkowy, a nie rzeczywisty majątku. Nie budzi wątpliwości, że poza funduszami płynnymi należy uwzględniać „przedmioty majątkowe” w postaci ruchomości i nieruchomości. Majątek w tym znaczeniu nie może być także utożsamiany z pojęciem przedsiębiorstwa w znaczeniu użytym w art. 551 k.c., jako zespół składników materialnych i niematerialnych służących do realizacji zadań gospodarczych. Przy interpretowaniu tego pojęcia trzeba mieć na względzie cel przyjętego uregulowania – jest nim zapobieżenie ogłaszania upadłości dłużników, których majątek oczywiście nie wystarcza nawet na zaspokojenie kosztów postępowania. Chodzi tu zatem o majątek, który można spieniężyć bez nadzwyczajnych trudności. Co do zasady nie będą nim zatem objęte wierzytelności i roszczenia, których realizacja w toku postępowania upadłościowego z natury rzeczy jest niepewna. Należności nieściągnięte dotąd przez dłużnika są zwykle wątpliwe co do możności ich zrealizowania i mają zwykle jedynie charakter swego rodzaju „możliwości”, czy też nadziei na znalezienie się w majątku dłużnika. Co do zasady nie mogą być zatem traktowane jako jego element, bez konkretnej oceny szansy ściągalności takiej wierzytelności oraz czasu niezbędnego do uzyskania efektywnej zapłaty.
W niniejszej sprawie o braku takiej realnej szansy pozyskania z tego tytułu środków na zaspokojenie wierzycieli świadczy to, że wszczęte w niedalekim czasie, bo w roku 2014 postępowania egzekucyjne nie doprowadziły do ujawnienia jakiegokolwiek jej majątku ( k. 34-35 akt i k. 101-102 akt o 18 ygn.. VIII GC 335/15). Przy założeniu natomiast, że przesądzająca mogła być w tym zakresie informacja z badania dokumentacji księgowego spółki dostarczona przez H. J. (1) – utrwalona w notatce z dnia 9 maja 2013 r. – to co do majątku spółki mowa tam jedynie o środkach trwałych w postaci sprzętu i wyposażenia biura o wartości księgowej 257 923,14 zł (informacja uzyskana przez H. J. (1) „z rozmowy” – zob. k. 285-286 akt sprawy karnej o 18 ygn.. akt II K 107/16 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Olsztynie). Wartość rzeczowych aktywów trwałych oraz środków pieniężnych z bilansu na dzień 30 czerwca 2013 r. w łącznej kwocie 325 395,07 zł (309 713,97 + 15 681,10; zob. bilans – k. 551-552 akt sprawy karnej o 18 ygn.. akt II K 107/16 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Olsztynie), przy przewidywanych kosztach postępowania upadłościowego powiększonych o wartość wierzytelności uprzywilejowanych (łącznie 279 180,53 zł – zob. k. 465 i 534 akt), musiałaby doprowadzić do zwolnienia, a co najmniej do znacznego ograniczenia zakresu odpowiedzialności pozwanego. Należy wskazać, że tej kwestii Sąd Okręgowy pozostaje związany oceną prawną Sądu drugiej instancji (art. 386 § 6 k.p.c.).
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy w punkcie I. wyroku na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. a contrario oddalił oba powództwa.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., tj. w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu i zasądził je na rzecz pozwanego od każdego z powodów osobno (uwzględniając odrębny charakter obu połączonych spraw). Uwzględniono wynagrodzenie pełnomocnika procesowego za postępowanie przed sądem pierwszej instancji w wysokości dwukrotności stawki minimalnej, tj. od każdego z powodów w kwotach po 7 200 zł (§ 2 ust. 1 i 2 i § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu [tekst jedn.: Dz.U. z 2013 r., poz. 461] w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) – tj. zgodnie z wnioskiem pozwanego, biorąc pod uwagę zwiększony nakład pracy pełnomocnika z uwagi na wielowątkowość niniejszego postępowania (k . 590 i 593-594 akt), przy uwzględnieniu jednocześnie faktu, że przy ponownym orzekaniu w pierwszej instancji obowiązujące były stawki obowiązujące w momencie wszczęcia postępowania w tej instancji, skoro po uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania toczy się nadal to samo postępowanie, co do zasady, w tym samym przedmiocie i przed sądem tej samej instancji (zob. uzasadnienie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2011 r., I UZ 33/11, OSNP 2012, nr 21-22, poz. 274). Nadto zwrot kosztów obejmował: opłaty skarbowe od pełnomocnictw procesowych – w kwotach po 17 zł, koszty poniesione w postępowaniu zażaleniowym w sprawie o 19ygn.. V ACz 274/17 w łącznej kwocie 2 700 zł (tj. od każdego z powodów po 1 350 zł), w wysokości 50% stawki minimalnej z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 2 pkt 2 ww. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (wniosek w zażaleniu – k. 209 i przed zamknięciem rozprawy – k. 590 akt), a ponadto w postępowaniu apelacyjnym w kwotach po 4.050 zł, tj. 75 % stawki minimalnej z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 ww. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie. Uwzględniono również uiszczoną przez pozwanego zaliczkę na biegłego ( k. 98) – wykorzystaną do kwoty 2 852,25 zł (od każdego z powodów na rzecz pozwanego przypada więc połowa tej kwoty, tj. 1 426,12 zł). Łącznie więc koszty należne pozwanemu od każdego z powodów wyniosły kwotę 14 043,12 zł (7200 + 1 350 + 4 050 + 1 426,12).
O kosztach nieuiszczonych w toku postępowania orzeczono na podstawie art. 83 ust. 2 i art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2020, poz. 775 ze zm.). Uwzględniono w tym zakresie opłaty od uiszczenia których zwolniony został pozwany, tj. od apelacji (w przypadku powoda M. S. w kwocie 6 160 zł, a w przypadku A. G. w kwocie 9 138 zł – zob. k. 195 i 226 akt), od zażalenia – w kwocie 3 060 zł ( k. 208 akt; a więc od każdego z powodów po 1 530 zł), a wreszcie także wydatki związane z opiniami biegłych (w części niepokrytej z zaliczki, tj. w łącznej wysokości 2 614,14 zł [ zob. k. 98, 522-523, 583-584 akt], a więc od każdego z powodów po 1 307,07 zł).
Na oryginale właściwy podpis